to najciekawsza osobowość z jaką miałem okazję się zetknąć ..... ..... jego audycje radiowe i tłumaczenia filmów na zawsze odcisnęły piętno na mojej duszy ...... ....... był dla mnie przewodnikiem artystycznym podczas mojego dzieciństwa, okresu dorastania i początku dorosłego życia ......... ............ ............... GILLON ...... ............ ............... .........
@@wojciechdobropolski1821 Kompletny brak taktu i empatii. Napisałem: " był dla mnie przewodnikiem artystycznym". Nie będę uczyć czytania ze zrozumieniem.
człowieczku a kultura to nie składowa kształtująca młode umysły ?współczuję takich wyborów ,to był popapraniec z popapranej rodziny -dowody -ich żałosny koniec -ale dla ciebie to mogą być idole ,ja ci nie bronię ale nie mąć innym w głowie
Najpierw był dokument Tomasz Beksiński- Dr. Jimmy (wyżej data przesłania 22 cze 2011, a przedstawiany już w 10 rocznicę śmierci Tomka), a dopiero później świetna książka Magdaleny Grzebałkowskiej (Rok wydania:2014). Nie można więc napisać: "Prawie słowo w słowo z książki Magdaleny Grzebałkowskiej" ;). Ale potwierdzam - świetny dokument. Pozdrawiam
Film powinien zawiwierac muzyke z pierwszego albumu King Crimson. Tomasz Beksiński uwielbiał ten album.Uwazal go za punkt zwrotny w swoich fascynacjach muzycznych. Byloby swietne dopelnieni do katastroficznych wizji ojca. Na poczatek pulsujaca twarz z okladki plyty. I gwaltowne wejscie w pierwszym utworze. Zdeformowany glos zlorzeczy politykom, obwieszcza nadchodzacą zagladę.
filmu nie widziałem, ale obawiam się, że mogły również zostać pominięte tomkowe beniaminki z okresu największej fascynacji rockiem gotyckim (lata 90-te, aż do śmierci) - czeskie XII Stoleti, pogańskie Inkubus Sukkubus z wysp, nasz Closterkeller i pewnie jeszcze trochę. Pamiętajmy, że życzeniem Tomasza było mieć odśpiewany na pogrzebie przez Anję Orthodox tytułowy utwór z jej płyty "Violet". Ostatecznie odtworzono go jedynie.
@@abmaximus Każdy z nas , słuchających audycji Tomasza ma w sobie trochę swoją własną jego "wersje" i własną wizję utworów muzycznych , które mogłyby być ilustracjami filmu poświęconemu jego osobie. Równie dobrze mógłby to być utwór odbiegający stylistyką od wyżej wymienionych wykonawców np. "Orpheus in red velvet" Marc Almond
to najciekawsza osobowość z jaką miałem okazję się zetknąć ..... ..... jego audycje radiowe i tłumaczenia filmów na zawsze odcisnęły piętno na mojej duszy ...... ....... był dla mnie przewodnikiem artystycznym podczas mojego dzieciństwa, okresu dorastania i początku dorosłego życia ......... ............ ............... GILLON ...... ............ ............... .........
dobrze że nie był twoim przewodnikiem do takiego końca jak sam skończył -prawda was wyzwoli a te całe pitolenie funta kłaków nie warte
@@wojciechdobropolski1821 Kompletny brak taktu i empatii.
Napisałem: " był dla mnie przewodnikiem artystycznym". Nie będę uczyć czytania ze zrozumieniem.
człowieczku a kultura to nie składowa kształtująca młode umysły ?współczuję takich wyborów ,to był popapraniec z popapranej rodziny -dowody -ich żałosny koniec -ale dla ciebie to mogą być idole ,ja ci nie bronię ale nie mąć innym w głowie
@@wojciechdobropolski1821jezu drogi XDD
@@wojciechdobropolski1821 Wojciechu, a z jakiej Ty rodziny pochodzisz? Twoja ocena rodziny Beksińskich jest nietrafiona i krzywdząca.
Prawie słowo w słowo z książki Magdaleny Grzebałkowskiej. Bardzo dobry dokument ;)
Najpierw był dokument Tomasz Beksiński- Dr. Jimmy (wyżej data przesłania 22 cze 2011, a przedstawiany już w 10 rocznicę śmierci Tomka), a dopiero później świetna książka Magdaleny Grzebałkowskiej (Rok wydania:2014). Nie można więc napisać: "Prawie słowo w słowo z książki Magdaleny Grzebałkowskiej" ;). Ale potwierdzam - świetny dokument. Pozdrawiam
Film powinien zawiwierac muzyke z pierwszego albumu King Crimson. Tomasz Beksiński uwielbiał ten album.Uwazal go za punkt zwrotny w swoich fascynacjach muzycznych. Byloby swietne dopelnieni do katastroficznych wizji ojca. Na poczatek pulsujaca twarz z okladki plyty. I gwaltowne wejscie w pierwszym utworze. Zdeformowany glos zlorzeczy politykom, obwieszcza nadchodzacą zagladę.
filmu nie widziałem, ale obawiam się, że mogły również zostać pominięte tomkowe beniaminki z okresu największej fascynacji rockiem gotyckim (lata 90-te, aż do śmierci) - czeskie XII Stoleti, pogańskie Inkubus Sukkubus z wysp, nasz Closterkeller i pewnie jeszcze trochę. Pamiętajmy, że życzeniem Tomasza było mieć odśpiewany na pogrzebie przez Anję Orthodox tytułowy utwór z jej płyty "Violet". Ostatecznie odtworzono go jedynie.
@@abmaximus Każdy z nas , słuchających audycji Tomasza ma w sobie trochę swoją własną jego "wersje" i własną wizję utworów muzycznych , które mogłyby być ilustracjami filmu poświęconemu jego osobie. Równie dobrze mógłby to być utwór odbiegający stylistyką od wyżej wymienionych wykonawców np. "Orpheus in red velvet" Marc Almond
@@abmaximus dlaczego tak się stało, że nie został wykonany ten utwór osobiście?
dzieki..
sky moves sideways to jest coś :)
Gdzie można znaleźć cały dokument???
gdzie druga czesc?! jak mozna wrzucic niepelny film
srak
Prawda jest taka że egoizm i egocentryzm ojca ,wyobcowanie ,jedynactwo ,to zabiło Tomka i tyle
Tomasz był chory, prawdopodobnie dziś diagnozą byłoby Chad lub borderline.
cz2 w książce Tomasz Bekisński 1958-1999 którą można kupić w sklepie internetowym Fundacji www.beksinski.com.pl
Nie mogę się doszukać tej książki na stronie fundacji. Czy jeszcze jest?