Jestem w szoku i niemalże żałobie: jak oni pięknie mówili, mimo przekleństw (i tak posiadających urok) ich język był zdumiewający. Dziś nikt tak nie mówi, nie stara się, kaleczy. Piękne to było, jakbym wróciła do czasów liceum i słuchała opowieści polonistki i historyka.
Młody Zdzisław ma bardzo podobny sposób intonacji jak Tomasz, dopiero teraz to spostrzegłam. Faktycznie piękna rozmowa, razi mnie tylko :'Rozumisz' Zdzisława.
For all Non-Polish speakers, I’d like to point that the translation (although correct and precise) can’t fully express the very specific, contextual and simply beautiful language those two gents use. It’s full of grace, cordiality and unusual mutual understanding. Brilliant.
In so glad someone FINALLY pointed this out for me as an American. Like I understand the subtitles, and they all seem to be understanding each other and having intelligent dialogue, but nothing their saying is making a lick of sense to me. I really wish I could talk to someone polish who speaks good English and Garner more info on what their discussing as I can only gleam a little in all honesty. Like that they seem to be discussing some sort of contract they're writing up agreeing to the purchase of beksinski's artwork, and apparently commissioning him to do a certain number of pieces that they request per year? But in this video series beksinski seems to say some very crazy things and no one acts weird about it, thus he's simultaneously sounding beyond intelligent for whatever date this was recorded and filmed. For example he mentions something Such as simple paper is scare in Poland, and he outsources from someone in the US. Yet in this or other videos he he mentions having plenty of many already? Maybe in later videos, I could be getting mixed up . He also at points mentions he doesn't do this for money, yet he's helping type up some sort of contract to sell his work and or employment to a company or something? And then later insist he only does it for the money and there's nothing wrong with that... Like wtf please explain. Everything I look up about this guy makes no sense and there's not a lot in general at all! I'm starting to wonder if he was like schizophrenic or something and people just put up with his crazy yet brilliant self? Yet I can't find anything that says he was crazy in any way... If he was sane why does this not make any sense? Please, I'd appreciate an explanation so much, more than you know, as I've become an enormous fan of this guy's work and want to learn everything I can about him. Much love, from America!
@@shinjiikari4242 I think he considers that particular contract as a side work just to have some cashflow to do other projects afterwards, so he doesn't have to work anywhere else to pay bills. This is comunist era mind you, one dolar could buy you a lot of goods in communist era Poland. He still things he's able to do art he wants, he's just paid for it by the way (because it is ordered), for a change. He accepts it because the guy that orders does not force anything into his work process, he just suggests the topic of those paintings. And he was considered painting that kind of stuff anyway.
Incredible how forward thinking he was to predict the future. High resolution scan and save to a hard disk to preserve his work... discussions on computers, portability, resolution of video formats and regional codes/standards. He continues to impress long after..
Ciekaw jestem czy jakiś psycholog zauważa tutaj 2 smutne postawy dot. Tomka: 1. Pobłażliwość ojca, który bagatelizuje cokolwiek syn opowiada i przy tym wszystkim jedyne na co zwraca uwagę to czy dobrze trzyma kamerę. Podejście jak do 12-latka. 2. Sztuczną ciekawość Piotra Dmochowskiego dot. komentarzy p. Tomka, tak jakby z obowiązku przed Seniorem musiał wysłuchiwać i nawiązywać konwersację z kamerzystą... Nie dziwi mnie zatem wcale, fatalny stan psychiki TB, który był generowany przez lata w tak toksycznym środowisku.
Tomasz Gora podzielam Twoje spostrzezenie, bardzo sluszne zreszta.Ja bym dodala rowniez swoje, a mianowicie Dmochowski, sprawial wrazenie faceta, ktory chce szybko zalatwic, to z czym przyszedl do Beksinskiego.Nie byl zainteresowany zwykla rozmowa, a juz na bank z Tomkiem...Nie zaufalabym temu typowi, jakims takim falszem mi zalecial...takim udawaniem i brakiem szczerosci.Co do Beksinskiego i jego relacji z synem...bardzo byl nastawiony na swoja osobe, na to czy syn go aby na pewno dobrze filmuje...Jawnie o tym wspominal, ze chce aby go filmowano. Pozdrawiam serdecznie.
Mnie coś innego dotknęło, na innym filmie Zdzisław wypomina Tomkowi,ze przychodzi do nich na obiady ''bo nawet bigos kosztuje''....Pytam sie ile kosztuje ten bigos? Tym bardziej, ze Zdzisław biedny nie był...
Bzdury. Facet nie słuchał lub słuchał jednym uchem, bo przerwano mu wypowiedź i czekał na dogodny moment kiedy wrócić do tematu. Tylko tyle. Każdy by tak zrobił. Ech wy psychologowie z Bożej łaski...
Ale zły ten Dmochowski za darmo nie spopularyzował malarstwa Beksińskiego. Gdyby nie Dmochowski bardzo prawdopodobne, że Beksiński zacząłby być doceniany dopiero na koniec życia, lub dopiero po. Nie otrzymując nigdy sensownych pieniędzy za swoje prace.
ciekawa i inteligetna dyskusja facetow na poziomie 👍👍 zal, Tomek bardzo sympatyczny czlowiek mimo swoich problemow szkoda, ze nie udalo mu sie dotrwac do obecnych czasow...
Wy czuwa się wyraznie.....iż Zdzisława Beksińskiego mocno pociągała technologia(co sam twierdził),"sztuczna inteligencja"....algorytmy itd. Nie zdziwiło by mnie,gdydy żyjąc ... miał możliwość prze miany w "bio robota", by ułatwić sobie prace i roz puścić roz goryczenie życia.
Fajna rozmowa o komputerach jakby z innej epoki...ha Tomku, komputery to bardzo fajna sprawa, ja tez długo się przed nimi wzbraniałam, teraz bez kompa nie potrafię żyć, okno na cały swiat...
Bardzo rzadkie exemplum dyskusji, w której używa się pod kątem stylu dość erystycznej i wysoce poprawnej wersji języka. Nie mówię już nawet o warstwie merytorycznej, ale o sposobie samej rozmowy. Bardzo przypomina to styl w jakim ja jeszcze się komunikuję. Plus przekleństwa ,bo też je wplatam :) :P ale tutaj bynajmniej nic nie ubywa z tego powodu. Nie spotykam już jednak obecnie osób ,które w taki sposób potrafiłyby porozmawiać. Poza tym oczywiście towarzystwo dosłownie antycypuje tu to co przyniosła potem przyszłość i postęp. Mają wiedzę i wizję.
Twoja wypowiedź, to "exemplum" próbowania zbyt mocno. Przed przecinkami nie stawia się spacji, powinieneś to wiedzieć, skoro tak cenisz sobie "poprawną wersję" języka.
23:18 nie wiem czy dobrze słyszałam... Czy P. Zdzisław zwraca się do P. Tomka "kochanie"? "Z tak bliska nie dasz rady filmować Piotra"... Może wcale nie był tak do końca bez uczuć...
PRZEPRASZAM, przepraszam, przepraszam. Czy klip w ktorym mistrz konsumowal curry a`la mistrz zostal zdjety z youtube? Nie moge go odnalezc. Scena z czuciem sie "niedopieszczonym" znalazla sie w Ostatniej Rodzinie. Czy to ma jakis zwiazek? Prosze wiedzacego / wiedzaca / wiedzacych o odpowiedz. Dziekuje!
Andy Teszner Dziekuje! Byla gdzies tu pelniejsza, niepociata wersja ktora ogladalem po raz juz ktorys nie dawniej niz tydzien temu ("malo pieprzu"- i dokladka..) Ale przynajmniej jest to. Dodam jeszcze tylko ze tam nie bylo angielskich napisow. Czyli byl to pewnie inny kanal.
w 1987 słyszałem tylko że jest coś takiego jak komputer ale nawet wtedy go nie widziałem...on chyba Lema przedawkał. Pierwszy komp w domelu miałem w 1997 roku
Mysle, ze musimy wziac pod uwage, ze byla to poniekad warstwa intelligencji... beksinski przyjaznil sie z profesora...itd... Ale fakt faktem, ogladajac 'Trudne Sprawy' i ich wartosc nominal a to rece opadaja...
Ja pochodzę z PRL-u i nigdy bym nie powiedziała, że oni się nadzwyczajnie wyrażali. NORMALNIE. Tak jak my w liceum. Jestem nawet zdziwiona, że dla ludzi, to jest nadzwyczajna mowa. Ale proszę sobie obejrzeć dzienniki o 19.30 emitowane w PRL-u i mowę tamtejszych redaktorów, lub różne audycje radiowe z tamtych lat. Przede wszystkim nie było w ogóle reklam. A w radiu i telewizji cały czas szła wysoka kultura. Ja jestem zszokowana poziomem niektórych dzisiejszych dziennikarzy. Jest taki jeden mały z teleekspresu. W PRL-u mógłby co najwyżej zamiatac w polskim radiu
Proszę ja ciebie! Prawa autorskie Zdzisław Beksiński 🙂 ale Dmochowski był tak zafascynowany jego pracami! Że w końcu podkradł mu jego własne, proszę na ciebie 😅 panie dmochowski. Wyczuwalnie od samego początku działał on dla pieniędzy 🤨 ale przynajmniej z korzyścią dla obu panów 😉💪
5:06 wsłuchajcie się w słowa Beksińskiego co pojaśnia a zrozumiecie rechot wąsacza. Beksiński nie był pazerny. On źle trafił. Powodzenia w zrozumieniu.
21:45 Beksiński predicting ChatGPT and the following AI
7 ปีที่แล้ว +28
Byliśmy wczoraj w kinie na filmie "ostatnia rodzina" film jak kazdy Polski - opowiada o niczym.... w filmie zabrakło mega opowieści o kimś kto dla na w tamtych czasach był Bogiem.... Dlaczego? w 1985 roku lista przebojów 3ki jak i inne stacje były MONO jedyną stacją nadającą w stereo był program II POlskiego Radia - stacja tak nudna jak flaki z olejem, chociaż nie wiem dlaczego się mówi bo flaczki wcale nie są nudne, Posłuchajcie PR II teraz zrozumiecie o czym mówię bo program się nie zmienił przez 30 lat! Wrócę do etosu dziennniekarza - przez 1,5 godziny filmu zostało pominięte 15 lat pracy Tomka w radiu Tomek wychowywał nas muzycznie, miał chyba z 3 godziny w radiu, raz na tydzień - gdzie w tamtych czasach nie było telewizji (pr1 i pr2 nadawało raz w tygo dniu sądę i załogę G + teleranek - nic więcej nie było w tv.... co by było warte oglądania - może i dobrze, bo był czas na muzykę Tomek zaczynał od tłumaczeń tekstów piosenek - ktore dziś są tak przetłumaczone na tekstwo że się chce wyć w filmie zabrakło - tego jak on to robił, jakim głosem z jakim spokojem - to był drugi dziennikarz radiowy po Marku Niedzwiedzkim którego można by słuchać bez końca, w tamtych czasach na tych 2 praktycznie kończyły się audycje... Należy dodać że Tomek puszczał wtedy całe płyty - był jedynym źródłem płyt w tamtych czasach (trochę to było nieleglne wszyscy wiemy) ale zwykła płyta kosztowała tyle co miesięczna pensja i można było je kupić tylko w pewexie. Cały film wypaczył romantyczną duszę Tomka i jego ojca. Dopiero jak się poczyta tłumaczenie tekstów piosenek to można to zrozumieć - tu dam wam próbkę: Black Celebration: " Odprawmy czarną uroczystość Czarną uroczystość Dziś wieczorem Aby uczcić fakt Że dotrwaliśmy do końca Kolejnego czarnego Dnia Spoglądam ku Tobie Jak sobie radzisz Kiedy cała nadzieja odeszła Czy nie widzisz Twoje optymistyczne oczy Zdają się być jak raj Dla kogoś takiego jak Ja Chcę wziąć Cię w moje ramiona Zapominając o wszystkim czego nie mogłem zrobić dzisiaj tu tekst dla ojców których włąścicielki zostawiły zabierając dzieci: A Question of Lust Kruchy Jak dziecko w Twoich ramionach Bądź dla mnie delikatna Nigdy celowo nie mógłbym Cię skrzywdzić Przeprosiny Są wszystkim co zdajesz się ode mnie otrzymywać Ale tak jak dziecko Sprawiasz, że się uśmiecham Kiedy się o mnie troszczysz I wiesz... To kwestia pożądania To kwestia zaufania To kwestia tego by nie pozwolić By to, co zbudowaliśmy Rozpadło się w pył To wszystkie te rzeczy i jeszcze więcej Trzymają nas razem .... to fragmenty żeby was nie zanudzić teraz NObodys diary Jeśli zaczekam sekundę dłużej Wiem, że zapomnę po co tu przyszedłem Moja głowa była tak pewna rzeczy do powiedzenia Ale gdy otworzyłem usta, wszystkie słowa odeszły i tak czy inaczej Nie mogę uwierzyć, że chcesz odwrócić stronę I przenieść swoje życie w kolejne stadium Możesz zmienić rozdział, możesz zmienić książkę Ale historia wciąż pozostaje ta sama gdybyś zechciała zauważyć Przez czasy które mieliśmy - nie chcę być stroną w Twoim pamiętniku, skarbie Dla szczęścia i smutku, nie chcę widzieć - strony w Twoim pamiętniku, skarbie a teraz żebyście zrozumieli o czym mówię próbka - próbka której tak zabrakło w kinie!!! - muzyka, żenada - tyle było do puszczenia to 15 lat!!!! muzyki pt"romaycy muzyki rockowej" - dlaczego Tomek odszedł? - będzie zaraz słychać w jego tłumaczeniach th-cam.com/video/PdFHq8N2PWU/w-d-xo.html oczywiście film trzeba zobaczyć, ale to miał chyba być horror który nie wyszedł....
Nie wiem... Czy tylko ja mam wrażenie, że Dmochowski jest jakiś... fałszywy? Nie wierzę w ani jedno jego słowo...? Coś gadał, udawał, że podchwytuje tematy, a tylko umowa go interesowała...
Miał nieco cwaniacki i zarozumiały styl bycia i pewnie też trochę taki był, może to kwestia tego, że jednak przez lata mieszkał w Paryżu i przyjeżdżając do Polski Ludowej mierzył się z inną rzeczywistością. Z zawodu był prawnikiem, więc gadane też musiał mieć ;) Moim zdaniem ludzie oceniają Dmochowskiego zbyt krytycznie, oczywiście zależało mu na kasie, ale osobiście nie widzę w tym niczego złego. Samej fascynacji sztuką Beksińskiego i ogromnego wkładu z pełnym zaangażowaniem i pasją w promowanie jego osoby nie można mu odmówić.
Proszę ja ciebie! Prawa autorskie Zdzisław Beksiński 🙂 ale Dmochowski był tak zafascynowany jego pracami! Że w końcu podkradł mu jego własne, proszę na ciebie 😅 panie dmochowski. Wyczuwalnie od samego początku działał on dla pieniędzy 🤨 ale przynajmniej z korzyścią dla obu panów😉💪
@@andriu031077 Beksiński szukał kogoś kto będzie sprzedawał jego obrazy za granicą za walutę lepszą niż Polski złoty, sam kraju nie opuszczał , Nie był też tak sławnym i cenionym artystą żeby pstryknąć palami i mieć kilu agentów do wyboru. Myślę że współpraca w 1984 roku bardziej ucieszyła Beksińskiego dala mu dolary za które mógł odmienić życie sobie i synowi . Kupował horendalne ilości płyt sprzętu elektronicznego , kawy neski o której często wspomina to wszystko wymagało dolarów. Na kogoś musiał postawić padło na tego gościa, ale myślę że wszyscy impresario to zło konieczne artystów, i większość jest średnio zadowolona że oddaje połowę wynegocjowanej kwoty gościowi który niewiele robi. Choć jak widać Beksiński też jest świadom tej umowy i nie widać żeby w tym kształcie była dla niego złem koniecznym raczej cieszy się z niej i korzyści mniej płynących. Może w latach późniejszych relacje miedzy panami pogorszyły się ale w tamtym okresie widać chęć do tej współpracy.
@@kaacpeeer ja tylko mówię o zwrocie, proszę ja ciebie 🙃 to miało go w oczach do chińskiego z nim utożsamić ale zgadzam się oboje wyszli na tym dobrze i dzięki temu nasz Polak stał się jeszcze bardziej sławny pozdrawiam 🫡
Jest 2016 rok i oglądam ten film na walkman-komputerze :)
Do tego wspomnienie o wszechobecnej dziś autokorekcie, shazaamie itd. i to trzydzieści lat temu.
dobre
przepowiednia się sprawdziła :)
Jest 2020 i oglądam ten film na walkman-komputerze
Łokmen-kompjuterze
Jestem w szoku i niemalże żałobie: jak oni pięknie mówili, mimo przekleństw (i tak posiadających urok) ich język był zdumiewający. Dziś nikt tak nie mówi, nie stara się, kaleczy. Piękne to było, jakbym wróciła do czasów liceum i słuchała opowieści polonistki i historyka.
Magda, ale on mówi nie WYŁANCZAŁ!
Szczególik :)
Dokładnie na to samo zwróciłam uwagę. Przyjemnie się słucha takiej opowieści nawet o komputerze :)
Młody Zdzisław ma bardzo podobny sposób intonacji jak Tomasz, dopiero teraz to spostrzegłam. Faktycznie piękna rozmowa, razi mnie tylko :'Rozumisz' Zdzisława.
Bo to są ludzie z Kresów, dlatego tak mówią.
For all Non-Polish speakers, I’d like to point that the translation (although correct and precise) can’t fully express the very specific, contextual and simply beautiful language those two gents use. It’s full of grace, cordiality and unusual mutual understanding. Brilliant.
In so glad someone FINALLY pointed this out for me as an American. Like I understand the subtitles, and they all seem to be understanding each other and having intelligent dialogue, but nothing their saying is making a lick of sense to me.
I really wish I could talk to someone polish who speaks good English and Garner more info on what their discussing as I can only gleam a little in all honesty. Like that they seem to be discussing some sort of contract they're writing up agreeing to the purchase of beksinski's artwork, and apparently commissioning him to do a certain number of pieces that they request per year?
But in this video series beksinski seems to say some very crazy things and no one acts weird about it, thus he's simultaneously sounding beyond intelligent for whatever date this was recorded and filmed.
For example he mentions something Such as simple paper is scare in Poland, and he outsources from someone in the US. Yet in this or other videos he he mentions having plenty of many already? Maybe in later videos, I could be getting mixed up . He also at points mentions he doesn't do this for money, yet he's helping type up some sort of contract to sell his work and or employment to a company or something? And then later insist he only does it for the money and there's nothing wrong with that...
Like wtf please explain. Everything I look up about this guy makes no sense and there's not a lot in general at all! I'm starting to wonder if he was like schizophrenic or something and people just put up with his crazy yet brilliant self? Yet I can't find anything that says he was crazy in any way... If he was sane why does this not make any sense? Please, I'd appreciate an explanation so much, more than you know, as I've become an enormous fan of this guy's work and want to learn everything I can about him. Much love, from America!
@@shinjiikari4242 I think he considers that particular contract as a side work just to have some cashflow to do other projects afterwards, so he doesn't have to work anywhere else to pay bills. This is comunist era mind you, one dolar could buy you a lot of goods in communist era Poland. He still things he's able to do art he wants, he's just paid for it by the way (because it is ordered), for a change.
He accepts it because the guy that orders does not force anything into his work process, he just suggests the topic of those paintings. And he was considered painting that kind of stuff anyway.
can you imagine this conversation in todays age... I feel like this is real and today is not
This is better than reality television. Entertaining stuff!
Well said
these visions of what the future could possibly hold are shockingly precise...
Incredible how forward thinking he was to predict the future. High resolution scan and save to a hard disk to preserve his work... discussions on computers, portability, resolution of video formats and regional codes/standards. He continues to impress long after..
When Tomek said "walkman computer" He had no idea...
Ten kolo z wąsami delektuje się własnymi słowami.
Kto? Dmochowski?
@@benedyktputin4618jak rzucę kością do gry to prawdopodobieństwo wylosowania liczby parzystej wynosi 68% ? Strata czasu ? Nie sądzę
Dla mnie koleś jest takim diabłem pod przykrywką dżentelmena w okularach.
Niesamowite to nagranie... Wszyscy Panowie reprezentują poziom intelektualny taki, że wyrywa z butów... P. Tomek wydaje się być tu taki szczęśliwy...
Tomek był by teraz mega wpływowym dziennikarzem.
Tomek głodny, a "Stary" tu mu każe kręcić.
Urocze jest to "rozumisz" Beksińskiego wypowiedziane śpiewnym, wschodnim akcentem.
Słyszę to jeszcze czasami w Sanoku od dziadków i starszych sąsiadów.
Mieszkam w Chełmie. Moich 2 kolegów mówi ,,rozumisz".
Tak, pochylanié é, piękná rzecz.
Great interview a god talking about a computer what a genius and a character
Dzięki wielkie za te wrzuty - po przeczytaniu książki pani Grzebałkowskiej to wspaniały dodatek.
zgadzam sie
Futuryści ;)
Lata 80, a problemy metafizyczne, jakby dzisiejsze. :) Szczególnie rozmowa na temat sprzedawania się. XD
Thanks for sharing all this! Incredible documentation!
Thank you Andy for your wonderful effort :]
Ten akcent z jakim Dmochowski wypowiada "hard rock" :)
Jest świetny :-) Trochę zabawny, ale ma swój urok. Pan Dmochowski chwalił też działalność Tomasza. Fajna ta ich rozmowa...
RIP Beksińscy
Thanks Andy! this is Great!
1:42 "Walkman kompiuter" - czyli smartfon :) .....a tak swoją drogą ten cymbał co grał w filmie o Beksińskich p. Tomasza to chyba grał siebie
Haha, dokładnie!
to jest genialne, dziękuję, obejrzę wszystko wkrótce
Ciekaw jestem czy jakiś psycholog zauważa tutaj 2 smutne postawy dot. Tomka:
1. Pobłażliwość ojca, który bagatelizuje cokolwiek syn opowiada i przy tym wszystkim jedyne na co zwraca uwagę to czy dobrze trzyma kamerę. Podejście jak do 12-latka.
2. Sztuczną ciekawość Piotra Dmochowskiego dot. komentarzy p. Tomka, tak jakby z obowiązku przed Seniorem musiał wysłuchiwać i nawiązywać konwersację z kamerzystą...
Nie dziwi mnie zatem wcale, fatalny stan psychiki TB, który był generowany przez lata w tak toksycznym środowisku.
Tomasz Gora drugi punkt Twojego komentarza od razu mi się rzucił w oczy podczas oglądania. Zainteresowania nie potrafił udawać...
Również się pod tym podpisuję.
Tomasz Gora podzielam Twoje spostrzezenie, bardzo sluszne zreszta.Ja bym dodala rowniez swoje, a mianowicie Dmochowski, sprawial wrazenie faceta, ktory chce szybko zalatwic, to z czym przyszedl do Beksinskiego.Nie byl zainteresowany zwykla rozmowa, a juz na bank z Tomkiem...Nie zaufalabym temu typowi, jakims takim falszem mi zalecial...takim udawaniem i brakiem szczerosci.Co do Beksinskiego i jego relacji z synem...bardzo byl nastawiony na swoja osobe, na to czy syn go aby na pewno dobrze filmuje...Jawnie o tym wspominal, ze chce aby go filmowano. Pozdrawiam serdecznie.
Mnie coś innego dotknęło, na innym filmie Zdzisław wypomina Tomkowi,ze przychodzi do nich na obiady ''bo nawet bigos kosztuje''....Pytam sie ile kosztuje ten bigos? Tym bardziej, ze Zdzisław biedny nie był...
Bzdury. Facet nie słuchał lub słuchał jednym uchem, bo przerwano mu wypowiedź i czekał na dogodny moment kiedy wrócić do tematu. Tylko tyle. Każdy by tak zrobił. Ech wy psychologowie z Bożej łaski...
Niesamowite nagranie!
Ten Dmochowski to taki cwany lis. Beksinscy to do bolu artysci i idealisci ...a Dmochowski...tez artysta...gra swoja role...tyle ze do innej "melodii"
Ale zły ten Dmochowski za darmo nie spopularyzował malarstwa Beksińskiego. Gdyby nie Dmochowski bardzo prawdopodobne, że Beksiński zacząłby być doceniany dopiero na koniec życia, lub dopiero po. Nie otrzymując nigdy sensownych pieniędzy za swoje prace.
Sensowne pieniadze..? .Panie Dmochowski....Widac na nagraniu na czym polegala twoja rola...Zwykly szuja...Pozdrawiwam
Dokładnie mam takie samo odczucie. Lis ubrany w garnitur.
genialny film !
Jedno słowo mi się ciśnie na usta GENIALNE!
Dziś Beksiński chodzi po kilkaset tys zł....można sprawdzić na necie:)
ciekawa i inteligetna dyskusja facetow na poziomie 👍👍 zal, Tomek bardzo sympatyczny czlowiek mimo swoich problemow szkoda, ze nie udalo mu sie dotrwac do obecnych czasow...
he made a great argument defending fibreboards...and the digital copying of his work
Jestem świeżo po przedpremierze filmu i początek (wyjście z taksówki) jest w filmie :)
Jest:)
Świetny materiał :)
Co to są za umysły!
PRL-OWSKI E
They would have loved iPads/tablets with a fine stylus, eh?
Cudo.
Wow some truth bombs in this
Thanks Andy,...
Chciałbym tam być! Te czasy!
PrL
Czy jest może dostępnych więcej nagrań z rozmowami Zdzisława, P. Dmochowskiego i Tomasza?
rok mojego urodzenia :]
To Ty młoda dupa jesteś
Być na koncercie Petera Gabriela,gdy promował "SO" i mieć ochotę z niego wyjść...
O.O
Beksinski swietnie by sie odnalazl w dzisiejszych czasach
Wy czuwa się wyraznie.....iż Zdzisława Beksińskiego mocno pociągała technologia(co sam twierdził),"sztuczna inteligencja"....algorytmy itd. Nie zdziwiło by mnie,gdydy żyjąc ... miał możliwość prze miany w "bio robota", by ułatwić sobie prace i roz puścić roz goryczenie życia.
Arquivo Sensacional
Did he use canvas on his paintings and it must have been challenging for him to paint with acrylics ?
a to wszystko będzie!
w domu u intelektualistow apolitycznych
Fajna rozmowa o komputerach jakby z innej epoki...ha
Tomku, komputery to bardzo fajna sprawa, ja tez długo się przed nimi wzbraniałam, teraz bez kompa nie potrafię żyć, okno na cały swiat...
z pewnoscia tomek po twoim komentarzu sie donich przekona
@@marcinnoga2019 😉
"...to zróbcie magazyn z płótna lnianego." :D
Bardzo rzadkie exemplum dyskusji, w której używa się pod kątem stylu dość erystycznej i wysoce poprawnej wersji języka. Nie mówię już nawet o warstwie merytorycznej, ale o sposobie samej rozmowy. Bardzo przypomina to styl w jakim ja jeszcze się komunikuję. Plus przekleństwa ,bo też je wplatam :) :P ale tutaj bynajmniej nic nie ubywa z tego powodu. Nie spotykam już jednak obecnie osób ,które w taki sposób potrafiłyby porozmawiać.
Poza tym oczywiście towarzystwo dosłownie antycypuje tu to co przyniosła potem przyszłość i postęp. Mają wiedzę i wizję.
Twoja wypowiedź, to "exemplum" próbowania zbyt mocno. Przed przecinkami nie stawia się spacji, powinieneś to wiedzieć, skoro tak cenisz sobie "poprawną wersję" języka.
El mejor
Męczenie Tomka... Przymilne, ale powierzchowne pier*olenie Pana Mecenasa.
Drażni mnie Dmochowski
1:20 hmm przepowiednia ?
Ktoś z nocnej audycji Jedynki?
Koleś przewidział przyszłość;)
rz czy ż ?
Kochany Tomek
Wąsacz jest doskonałym aktorem, to jak gra zainteresowanie tym co mówi Tomek w pierwszej części filmu…ehh…szkoda że Beksiński tak trafił.
He cld predict printing tech nowadays and even autotune
Co to za piosenka na samym początku?
Ktoś wie co to za utwór w tle na samym początku?
Mick Jagger " Say You Will " link th-cam.com/video/hm-SVc3tiSQ/w-d-xo.html&ab_channel=davestewartsongbook
23:18 nie wiem czy dobrze słyszałam... Czy P. Zdzisław zwraca się do P. Tomka "kochanie"? "Z tak bliska nie dasz rady filmować Piotra"... Może wcale nie był tak do końca bez uczuć...
Jak mógł być bez uczuć?? Przecież widać, jak Beksiński bardzo się zmienił po śmierci Tomka
beksiński był pierwszym hip-hopowcem, nie sprzedał się za hajc
I nie rozpruł się na kolegów
@@zawiasc rozpruł się na dmochowskiego
W 3:00 Tomek wygląda w sumie trochę jak prawdziwy wampir
O której płycie flojdów rozmawiają? A Momentary Lapse of Reason?
Tak, masz rację. Tomasz wspomina "Marillion w Polsce", czyli napewno był to 1987, czyli rok wydania tej płyty i początku trasy koncertowej.
PRZEPRASZAM, przepraszam, przepraszam.
Czy klip w ktorym mistrz konsumowal curry a`la mistrz zostal zdjety z youtube? Nie moge go odnalezc. Scena z czuciem sie "niedopieszczonym" znalazla sie w Ostatniej Rodzinie. Czy to ma jakis zwiazek? Prosze wiedzacego / wiedzaca / wiedzacych o odpowiedz. Dziekuje!
Andy Teszner Dziekuje! Byla gdzies tu pelniejsza, niepociata wersja ktora ogladalem po raz juz ktorys nie dawniej niz tydzien temu ("malo pieprzu"- i dokladka..) Ale przynajmniej jest to.
Dodam jeszcze tylko ze tam nie bylo angielskich napisow. Czyli byl to pewnie inny kanal.
th-cam.com/video/9MrrqAcPOaE/w-d-xo.html to jest ten klip proszę bardzo :)
I dziwić się, że nie było chemii między Tomkiem, a Dmochowskim...
jestem i czuję się jak Tomasz... :)
Oczywiście.
someone have a link with all his art like paintings drawing and sculpture
Chyba to jest wnętrze domu w Sanoku?
To jest mieszkanie w Warszawie, na osiedlu Służew, ulica Sonaty 6/314.
@@andyteszner ciekawe kto teraz mieszka w tym słynnym mieszkaniu
11:10 he he he
w 1987 słyszałem tylko że jest coś takiego jak komputer ale nawet wtedy go nie widziałem...on chyba Lema przedawkał. Pierwszy komp w domelu miałem w 1997 roku
O auto tune mówili w 22 minucie! Ale jajca!
"Believe" Cher ukaże się w 1998 r., czyli w 11 lat po tej rozmowie...
Wiadomo który to rok ?
1987
Rok w ktorym wyszla pierwsza plyta Pink Floyd bez Watersa :)
1987; Pierwsza trasa Marrilion w Polsce. Gdańsk Poznań i Katowice.
Tak, a 3 tygodnie po występach w Polsce było słynne "Loreley" w RFN :) th-cam.com/video/VKyKbVj0_zg/w-d-xo.html
Tak, panowie rozmawiają o A Momentary Lapse od Reason
Jak ma na nazwisko Pan Piotr.?
Dmochowski
Jak oni się wyrażają ... jednak w ostatnich latach nasąpił regres w wyrażaniu siebie i powrót do chamstwa.
Mysle, ze musimy wziac pod uwage, ze byla to poniekad warstwa intelligencji... beksinski przyjaznil sie z profesora...itd...
Ale fakt faktem, ogladajac 'Trudne Sprawy' i ich wartosc nominal a to rece opadaja...
@@wsieci4204 , mam trochę latek. W latach 80 ludzie wyrażali się znacznie kulturalniej. Jakość rozmów spadła wraz z dostępem mass mediów. I internetu.
@@TrockeyTrockey strasznie to przykre, poniekad rozumiem obrzydzenie mlodego Beksinskiego wobec wszystkiego co 'nowe' Zyjemy teraz w nowym Babilonie.
Ja pochodzę z PRL-u i nigdy bym nie powiedziała, że oni się nadzwyczajnie wyrażali. NORMALNIE. Tak jak my w liceum. Jestem nawet zdziwiona, że dla ludzi, to jest nadzwyczajna mowa. Ale proszę sobie obejrzeć dzienniki o 19.30 emitowane w PRL-u i mowę tamtejszych redaktorów, lub różne audycje radiowe z tamtych lat. Przede wszystkim nie było w ogóle reklam. A w radiu i telewizji cały czas szła wysoka kultura. Ja jestem zszokowana poziomem niektórych dzisiejszych dziennikarzy. Jest taki jeden mały z teleekspresu. W PRL-u mógłby co najwyżej zamiatac w polskim radiu
Today Beksiński's paintings reach 200000 € a piece
A gdzie part 1?
th-cam.com/video/deLeVNPRhJI/w-d-xo.html
21:43 Beksinski przepowiedział przyszłość
Artysta irytujący i jego cienie. Tomek to nieszczęśliwe imię.
I was growing up in Communism period.
One thing I missing is that, no one was rushing in work:)
Oni mają coś z Lema. Przewidują przyszłość, którą ja już znam.
23:18 - słabe to było...
Co?
Dmochowski, dziwna persona
poczytaj sobie o jego pogladach na jego stronie :)
Dziwna i intrygująca zarazem.
Proszę ja ciebie! Prawa autorskie Zdzisław Beksiński 🙂 ale Dmochowski był tak zafascynowany jego pracami! Że w końcu podkradł mu jego własne, proszę na ciebie 😅 panie dmochowski. Wyczuwalnie od samego początku działał on dla pieniędzy 🤨 ale przynajmniej z korzyścią dla obu panów 😉💪
Przepowiedzieli chłopaki przyszłość komputerów 🖱
5:06 wsłuchajcie się w słowa Beksińskiego co pojaśnia a zrozumiecie rechot wąsacza. Beksiński nie był pazerny. On źle trafił. Powodzenia w zrozumieniu.
Po drugiej stronie kamery pewnie pani Zofia :)
+Agata Boo (clocodilla)
przecież Mistrz prosi Tomasza o obsługę kamery na filmie...
no głos Tomasza jest
21:45 Beksiński predicting ChatGPT and the following AI
Byliśmy wczoraj w kinie na filmie "ostatnia rodzina"
film jak kazdy Polski - opowiada o niczym....
w filmie zabrakło mega opowieści o kimś kto dla na w tamtych czasach był Bogiem....
Dlaczego?
w 1985 roku lista przebojów 3ki jak i inne stacje były MONO
jedyną stacją nadającą w stereo był program II POlskiego Radia - stacja tak nudna jak flaki z olejem, chociaż nie wiem dlaczego się mówi bo flaczki wcale nie są nudne,
Posłuchajcie PR II teraz zrozumiecie o czym mówię bo program się nie zmienił przez 30 lat!
Wrócę do etosu dziennniekarza - przez 1,5 godziny filmu zostało pominięte 15 lat pracy Tomka w radiu
Tomek wychowywał nas muzycznie, miał chyba z 3 godziny w radiu, raz na tydzień - gdzie w tamtych czasach nie było telewizji (pr1 i pr2 nadawało raz w tygo dniu sądę i załogę G + teleranek - nic więcej nie było w tv.... co by było warte oglądania - może i dobrze, bo był czas na muzykę
Tomek zaczynał od tłumaczeń tekstów piosenek - ktore dziś są tak przetłumaczone na tekstwo że się chce wyć
w filmie zabrakło - tego jak on to robił, jakim głosem z jakim spokojem - to był drugi dziennikarz radiowy po Marku Niedzwiedzkim którego można by słuchać bez końca, w tamtych czasach na tych 2 praktycznie kończyły się audycje...
Należy dodać że Tomek puszczał wtedy całe płyty - był jedynym źródłem płyt w tamtych czasach (trochę to było nieleglne wszyscy wiemy) ale zwykła płyta kosztowała tyle co miesięczna pensja i można było je kupić tylko w pewexie.
Cały film wypaczył romantyczną duszę Tomka i jego ojca.
Dopiero jak się poczyta tłumaczenie tekstów piosenek to można to zrozumieć - tu dam wam próbkę:
Black Celebration:
"
Odprawmy czarną uroczystość
Czarną uroczystość
Dziś wieczorem
Aby uczcić fakt
Że dotrwaliśmy do końca
Kolejnego czarnego
Dnia
Spoglądam ku Tobie
Jak sobie radzisz
Kiedy cała nadzieja odeszła
Czy nie widzisz
Twoje optymistyczne oczy
Zdają się być jak raj
Dla kogoś takiego jak
Ja
Chcę wziąć Cię w moje ramiona
Zapominając o wszystkim czego nie mogłem zrobić dzisiaj
tu tekst dla ojców których włąścicielki zostawiły zabierając dzieci:
A Question of Lust
Kruchy
Jak dziecko w Twoich ramionach
Bądź dla mnie delikatna
Nigdy celowo nie mógłbym
Cię skrzywdzić
Przeprosiny
Są wszystkim co zdajesz się ode mnie otrzymywać
Ale tak jak dziecko
Sprawiasz, że się uśmiecham
Kiedy się o mnie troszczysz
I wiesz...
To kwestia pożądania
To kwestia zaufania
To kwestia tego by nie pozwolić
By to, co zbudowaliśmy
Rozpadło się w pył
To wszystkie te rzeczy i jeszcze więcej
Trzymają nas razem
....
to fragmenty żeby was nie zanudzić
teraz
NObodys diary
Jeśli zaczekam sekundę dłużej
Wiem, że zapomnę po co tu przyszedłem
Moja głowa była tak pewna rzeczy do powiedzenia
Ale gdy otworzyłem usta, wszystkie słowa odeszły
i tak czy inaczej
Nie mogę uwierzyć, że chcesz odwrócić stronę
I przenieść swoje życie w kolejne stadium
Możesz zmienić rozdział, możesz zmienić książkę
Ale historia wciąż pozostaje ta sama gdybyś zechciała zauważyć
Przez czasy które mieliśmy - nie chcę być stroną w Twoim pamiętniku, skarbie
Dla szczęścia i smutku, nie chcę widzieć - strony w Twoim pamiętniku, skarbie
a teraz żebyście zrozumieli o czym mówię
próbka - próbka której tak zabrakło w kinie!!! - muzyka, żenada - tyle było do puszczenia
to 15 lat!!!! muzyki pt"romaycy muzyki rockowej" - dlaczego Tomek odszedł? - będzie zaraz słychać w jego tłumaczeniach
th-cam.com/video/PdFHq8N2PWU/w-d-xo.html
oczywiście film trzeba zobaczyć, ale to miał chyba być horror który nie wyszedł....
Co do puszczania płyt w całości przez Tomka w wieczorach płytowych, na tamte czasy było to legalne. Ustawa weszła trochę później.
MrWoytek007 Wewnatrz Polski nie lamalo to prawa. Ale naruszalo to prawo autorskie wlasciciela utworu. Ale Polska byla poza strukturami wolnego swiata.
Program II PR jest dla koneserów.
Bóg jest jeden więc nie bluźnij synu. I proszę mówić w swoim imieniu.
reitweg nie ma czegoś takiego jak "wolny świat" a już na pewno nie na Zachodzie.
PD, ZB's - nie rozumiem ?
ZB's kumam ;)
PD to skrót od Piotr Dmochowski, czyli pan na filmie dyktujący treść umowy. Był on przedstawicielem Beksińskiego we Francji.
jaki ja niekumaty....dziekuje ;)
Nie wiem... Czy tylko ja mam wrażenie, że Dmochowski jest jakiś... fałszywy? Nie wierzę w ani jedno jego słowo...? Coś gadał, udawał, że podchwytuje tematy, a tylko umowa go interesowała...
Miał nieco cwaniacki i zarozumiały styl bycia i pewnie też trochę taki był, może to kwestia tego, że jednak przez lata mieszkał w Paryżu i przyjeżdżając do Polski Ludowej mierzył się z inną rzeczywistością. Z zawodu był prawnikiem, więc gadane też musiał mieć ;) Moim zdaniem ludzie oceniają Dmochowskiego zbyt krytycznie, oczywiście zależało mu na kasie, ale osobiście nie widzę w tym niczego złego. Samej fascynacji sztuką Beksińskiego i ogromnego wkładu z pełnym zaangażowaniem i pasją w promowanie jego osoby nie można mu odmówić.
Proszę ja ciebie! Prawa autorskie Zdzisław Beksiński 🙂 ale Dmochowski był tak zafascynowany jego pracami! Że w końcu podkradł mu jego własne, proszę na ciebie 😅 panie dmochowski. Wyczuwalnie od samego początku działał on dla pieniędzy 🤨 ale przynajmniej z korzyścią dla obu panów😉💪
@@andriu031077 Beksiński szukał kogoś kto będzie sprzedawał jego obrazy za granicą za walutę lepszą niż Polski złoty, sam kraju nie opuszczał , Nie był też tak sławnym i cenionym artystą żeby pstryknąć palami i mieć kilu agentów do wyboru. Myślę że współpraca w 1984 roku bardziej ucieszyła Beksińskiego dala mu dolary za które mógł odmienić życie sobie i synowi . Kupował horendalne ilości płyt sprzętu elektronicznego , kawy neski o której często wspomina to wszystko wymagało dolarów. Na kogoś musiał postawić padło na tego gościa, ale myślę że wszyscy impresario to zło konieczne artystów, i większość jest średnio zadowolona że oddaje połowę wynegocjowanej kwoty gościowi który niewiele robi. Choć jak widać Beksiński też jest świadom tej umowy i nie widać żeby w tym kształcie była dla niego złem koniecznym raczej cieszy się z niej i korzyści mniej płynących. Może w latach późniejszych relacje miedzy panami pogorszyły się ale w tamtym okresie widać chęć do tej współpracy.
@@kaacpeeer ja tylko mówię o zwrocie, proszę ja ciebie 🙃 to miało go w oczach do chińskiego z nim utożsamić ale zgadzam się oboje wyszli na tym dobrze i dzięki temu nasz Polak stał się jeszcze bardziej sławny pozdrawiam 🫡
Prorocy
jestem z Polki . Beksiński też , Tomek nie bez powodu mia problem , ojciec GEJ ? FILM ,PRZEKŁAMANY ! To Beksiński jet bardzej "psychiczny " TOMEK
moja propozycja - spróbuj napisać to, co chciałeś na trzeźwo. Z tego bełkotu nic nie wynika:-(
Widać coś masz z gejostwem