Nie ma takiego czegoś, alkoholik nie może pić do końca życia, nie słuchajcie takich bzdur nie ma kontrolowanego picia, zabija nas pierwszy kieliszek niebostatni, przerabiałem to tysiące razy, i tak przegrałem! 😉 Pozdrawiam Łukaszu! Super ze jesteś. Pozdrawiam
Haha beka w chuj co? Ja nie pije tylko palę choć teraz leci 8 tydzień bez. Tak chory jeszcze nie byłem wyjebali mi ciśnienie w kosmos. Haha nie paliłem jakieś życie było szare trenowałem a że nie mam znajomych boś iedze w domu i palę to plabowalemnisc na disco. Tak wiesz w formie dojebamy. No i zapaliłem przed weekendem. Zaczęło się jedzenie zmieniłem się w świnie w ciągu paru dni. A potrafię przytyć 10 kg w 2 dni ;) Na disco nie poszedłem i zacząłem się "ocykac" po 8 czy 9 msc jak się już mega przepalilem ;) A czekałem na to disco ono jest tylko raz w msc to specyficzna impreza miałem wyjść do ludzi ;) Szykowalem się jak na filmach na wielki bal. Haha i się wjebalem. Lepiej zjarac się i zamknąć się w domu ;) Nie ten jeden raz. Ale ogólnie beka. Jak masz uzależnienie ale już sięgając wiesz że zabawa z ogniem tylko sobie skręcasz że teraz będzie inaczej bo już jestem silny ;) Haha i kolo zaczyna się od nowa ;)
Pan Łukasz ma bardzo dobrą siłę przekazu, która trafia do ludzi. To język prosty i dosadny. Dobrze, że takie osoby to wykorzystują do pomocy innym. Czasem jedno słowo może pomóc i coś przekręcić w umyśle.
Wychowywani w latach 80’ i 90’ mamy skrzywione pojęcie tego czym jest alkohol. Każda impreza, każde święta, każde wakacje, każde ognisko, każde spotkanie ze znajomymi. Ślub, chrzciny, komunia, narodziny dziecka, stypa. Do niedawna myślałam że tak po prostu jest. Że to normalne. Ale to nie prawda. Tak nie musi zycie wyglądać :) pozdrawiam wszystkich uświadomionych 😎
Każdy ma swój rozum i wybór .Pojechałem autem na impreze sylwestrową .Nie piłem alkoholu bo pojechałem autem ,a przecież od godziny 19 do 3 to jest 8 godzin mogłem wypić kieliszek wódy czy drinka .Było sporo jedzenia napewno nic na alkomacie by nie wykazało .Dlaczego nie piłem ?To jest właśnie wybór .Chlają do upadłego później najmądrzejsi i chcą zakazać alkoholu .Ile ludzi umiera którzy nie piją ,mają zawały ,cukrzyce ,stwardnienie itp .
@@markosmarkos2646 Ale Ty nie rozumiesz kompletnie, że osoba z tendencją do uzależnień ma fizyczne zmiany w mózgu na wskutek jakichś traum, najczęściej dziecięcych i przez to inaczej pierwsza dawka działa na osobę taką i osobę bez tendencji do uzależnień. To nie są wymysły, tylko badania prowadzone od dekad.
@@cayeksaa5390 Nie mogę tego pojąć ,teraz Pan Łukasz który przepił młodość chciałby aby alkoholu nie było .A kto Jemu i innym kazał chlać ?Badania naukowe są też o chipsach zakazać ,cukier sól zabija .Wszystko z nadmiarem zabija .A co z lekarzami którzy zalecają wypicie koniaku czy lampki wina ?Pan Łukasz pewnie podważy ich osiągnuęcia .Alkohol z nadmiarem szkodzi też są na to badania
@@markosmarkos2646 Akurat zalecenia co do lampki wina przez lekarzy już dawno zostały obalone w badaniach. Polecali z racji resweratrolu, którego jest całe nic w tym winie, a tam gdzie te zalecenia najbardziej brali do siebie czyt. Francja, jest największy współczynnik chorób wątroby jak chociażby nowotwór spowodowany alkoholem. Bo to działa tak, że jak Cię starzy bili, albo stosowali przemoc psychiczną, która wywoływała duże napięcie, to po odurzeniu się alkoholem, napięcie chwilowo znika i to jest ten moment "wow", chce nie czuć tego napięcia i osoba z potencjałem do uzależnienia NIEŚWIADOMIE bo często za młodu pije dalej by czuć się dobrze, ale pojawia się uzależnienie i czuje się coraz gorzej i traci kontrolę. Osoba, która tak w dzieciństwie nie miała, po prostu się napije i tyle. Nie będzie w to uciekać. Co do zakazu alkoholu - sam jestem osobą uzależnioną, ale trzeźwą i jestem daleki od zakazywania. No głupio mi by było mówić mojej dziewczynie na kolacji NIE PIJ PRZY MNIE BO TO ZŁE, albo być na imprezie i zakazywać komuś wciągać koks, bo jestem uzależniony. To ich życie, ich sprawa z dragami, a mojej dziewczynie starcza lampka wina. Nie ucieka w alko. W przypadku imprezy i dragów - jeśli się to pojawia to albo nie przychodzę, albo wychodzę. To nie świat ma się dostosowywać do mnie, tylko ja do świata, albo kreuje go sobie tak, że nie mam z tym styczności. Osoby uzależnione mają tendencje do mesjanizmu. Ja nie mam, bo obchodzi mnie tylko moje życie i moich najblizszych, a cala reszta swiata ma wolny wybór.
@@markosmarkos2646 bo on się oderwał od rzeczywistości. Zwyzywał mnie od debili I zablokował jak mu napisałem, że wąchanie płynu do spryskiwacza nie powoduje głodu alkoholowego i piwem 0 według niego można się nawalić 😂😂😂
Wielkie gratulacje dla faceta. Widać że bardzo z tym walczy i w dodatku całe życie poświęcił by innych ratować... ale jak powiedziano - jak ktoś nie chce się wyleczyć, nie wyleczy się. Pozdrawiam DDA
Uważnie słuchałem Cóż od czerwca 2023 nie piję. Dopiero druga terapia mi pomaga, bo za pierwszym razem zbagatelizowałem problem. Teraz odkrywam emocje i widzę poprawę. Oczywiście zmagam się z niską samooceną, poczuciem wartości, minimalizacji ego, ale widzę, że jest lepiej...
Powodzenia. Regulowanie emocji to znakomita większość przypadków wypracowania nałogowego picia. Przede wszystkim pracuj ze swoimi emocjami i nie poddawaj się. Każdy głód i nawrót mija a potem świeci słońce. Niech Ci świeci cały czas.
Dobrze, że zaczynamy rozumieć, że warto odrzucić to co nas niszczy. Lepiej żeby dać przekaz mlodym , że nie warto próbować alkoholu, który zniszczy życie. Alkohol niszczy mózg, finanse, relacje z ludźmi,wprowadza w depresję.
Pamiętam jak zaczynales Łukasz na tt i dużo mówiłeś o Wspólnocie AA, a teraz nie wspominasz tego, dlaczego? Co po zostaniu terapeuta już AA nie działa? To żaden hejt pytam z ciekawości skąd taka zmiana narracji?
Zwracam się do osób które twierdzą że alkoholizm to choroba .Dlaczego pijany kierowca gdy zabije kogoś nie jest traktowany jako ,,chory" tylko jako przestępca .Pije sporadycznie 2 ,3 drinki miesięcznie nigdy nie siadam za kierownicę po alkoholu .Czy też jestem chory ?
Wg prawa o ruchu drogowym już samo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest przestępstwem. I nieważne czy sprawcą jest "pijany kierowca" nieuzależniony od alko czy alkoholik. Nieważne też czy zabije kogoś na drodze czy nie. Wg tego samego prawa każdy kierowca, który spowoduje śmiertelny wypadek drogowy jest przestępcą niezależnie od stanu trzeźwości. Zadam Tobie pytanie: Dlaczego kierowca np. z chorobą wrzodową dwunastnicy gdy zabije kogoś na drodze nie jest traktowany jako "chory" tylko jako przestępca? Pytasz: "Czy też jestem chory?" Uzależnienie od alkoholu stwierdza lekarz psychiatra. Jeśli zauważysz u siebie problem z alko, Twój lekarz POZ skieruje Cię do psychiatry a ten stwierdzi chorobę alkoholową to jesteś chory. Alkoholizm to choroba. Sklasyfikowana w klasyfikacji chorób ICD-10 i ma swój numer F10.2. Tak jak wszystkie inne choroby, np. wrzody dwunastnicy.
Swietna rozmowa. Sam nie pije juz z 10 lat, nie wiem, przestalem liczyc. Brakowalo mi tylko troche rozwiniecia tego wątku z czekaniem na nagrode, tego psychicznego uzaleznienia, ze całe zycie krąży w okół alkoholu. Mysle, że tego tematu ludzie najczesciej nie rozumieją. A potem słysze " co ty gadasz, nie mam problemu. Jedno piwko dziemnie imprezka w sobote. Jakiś klinik. To nie problem"
Samemu możesz przestać pić czy ćpać. Owszem. Tylko to jest trzezwość na "dupościsku". Na terapii czy grupie ułożysz sobie głowę na nowo i będziesz trzeźwy bez wysiłku i świadomie. Pozdrawiam!
Mam osoba w rodzinie ktora probowalam wielokrotnie wyjsc z nalogu bylo to na krótko ale przyszedł moment gdzie zrobila to sama I nie pije do dzisiaj całkowicie zmieniona świadomość do życia i choroby każdy ma chyba taki moment w swoim życiu gdzie to przychodzi życie każdemu oby nie przyszło za późno pozdrawiam
Twoja wypowiedź jasno określa twoją wiedzę i stan w jakim jesteś w tej chwili (bez obrazy oczywiście) .Jesteś osobą nie uzależnioną bez żadnej wiedzy na temat tej choroby i leczenia tej choroby albo jesteś osobą uzależnioną tkwiącą w potrzasku mechanizmów iluzji tej choroby i jeszcze długa droga przed tobą. Też kiedyś tak myślałem. Takie opinie są bardzo groźne i szkodzą. Lepiej się już w ogóle nie wypowiadać. Wielu uzależnionych chwyta się takich opinii i brną w uzależnienie jeszcze bardziej a ich walka w SAMOTNYM WYJŚCIU z nałogu jest z góry skazana na niepowodzenie.
Może, ale jest to bardzo mały odsetek ludzi, znam grono alkoholików którzy bez pomocy nie dali by rady i znam takich którzy nie piją sami, ale to nadal kropla w morzu 😉
@@AnnaSwierczynska-cq2mf To o czym mówisz jeśli jest możliwe to zdarza się jednej osobie na miliony. Cieszę się że się jej udało. Trzeba by było poznać historię tej osoby. Coś musiało się wydarzyć że zadziałało terapeutycznie na mózg tej osoby w tak krótkim czasie bez pomocy z zewnątrz. Nie można podawać tego jako przykład, to szkodzi innym. Cała reszta niestety umrze w samotności.
Hi.Oj juz masz problem te zaczepki.To ,ze ktos wypija czasem lampke wina nie znaczy ,ze jest alkoholikiem.Alkhol jest trucizna wypijany jak to mowia raz na rok.
Nie ma takiego czegoś, alkoholik nie może pić do końca życia, nie słuchajcie takich bzdur nie ma kontrolowanego picia, zabija nas pierwszy kieliszek niebostatni, przerabiałem to tysiące razy, i tak przegrałem! 😉 Pozdrawiam Łukaszu! Super ze jesteś. Pozdrawiam
Haha beka w chuj co?
Ja nie pije tylko palę choć teraz leci 8 tydzień bez. Tak chory jeszcze nie byłem wyjebali mi ciśnienie w kosmos.
Haha nie paliłem jakieś życie było szare trenowałem a że nie mam znajomych boś iedze w domu i palę to plabowalemnisc na disco. Tak wiesz w formie dojebamy.
No i zapaliłem przed weekendem. Zaczęło się jedzenie zmieniłem się w świnie w ciągu paru dni. A potrafię przytyć 10 kg w 2 dni ;)
Na disco nie poszedłem i zacząłem się "ocykac" po 8 czy 9 msc jak się już mega przepalilem ;)
A czekałem na to disco ono jest tylko raz w msc to specyficzna impreza miałem wyjść do ludzi ;)
Szykowalem się jak na filmach na wielki bal. Haha i się wjebalem. Lepiej zjarac się i zamknąć się w domu ;)
Nie ten jeden raz. Ale ogólnie beka. Jak masz uzależnienie ale już sięgając wiesz że zabawa z ogniem tylko sobie skręcasz że teraz będzie inaczej bo już jestem silny ;)
Haha i kolo zaczyna się od nowa ;)
dokladnie.Moj terapeuta kiedyś powiedział "kieliszek za dużo,wiadro za mało"trafione
Pan Łukasz ma bardzo dobrą siłę przekazu, która trafia do ludzi. To język prosty i dosadny. Dobrze, że takie osoby to wykorzystują do pomocy innym. Czasem jedno słowo może pomóc i coś przekręcić w umyśle.
Już myślałem, że Pan Łukasz się zapomni i na któreś pytanie zacznie odpowiadać "kurwa mordeczko" 🤣Wywiad oczywiście na plus, bardzo fajny człowiek👍
😂😂😂
Pan Łukasz to fantastyczny człowiek, motywator najwyższej próby. W istocie wykonuje ogromną pracę na rzecz trzeźwienia wielu ludzkich istnień.
Wychowywani w latach 80’ i 90’ mamy skrzywione pojęcie tego czym jest alkohol. Każda impreza, każde święta, każde wakacje, każde ognisko, każde spotkanie ze znajomymi. Ślub, chrzciny, komunia, narodziny dziecka, stypa. Do niedawna myślałam że tak po prostu jest. Że to normalne. Ale to nie prawda. Tak nie musi zycie wyglądać :) pozdrawiam wszystkich uświadomionych 😎
Każdy ma swój rozum i wybór .Pojechałem autem na impreze sylwestrową .Nie piłem alkoholu bo pojechałem autem ,a przecież od godziny 19 do 3 to jest 8 godzin mogłem wypić kieliszek wódy czy drinka .Było sporo jedzenia napewno nic na alkomacie by nie wykazało .Dlaczego nie piłem ?To jest właśnie wybór .Chlają do upadłego później najmądrzejsi i chcą zakazać alkoholu .Ile ludzi umiera którzy nie piją ,mają zawały ,cukrzyce ,stwardnienie itp .
@@markosmarkos2646 Ale Ty nie rozumiesz kompletnie, że osoba z tendencją do uzależnień ma fizyczne zmiany w mózgu na wskutek jakichś traum, najczęściej dziecięcych i przez to inaczej pierwsza dawka działa na osobę taką i osobę bez tendencji do uzależnień. To nie są wymysły, tylko badania prowadzone od dekad.
@@cayeksaa5390 Nie mogę tego pojąć ,teraz Pan Łukasz który przepił młodość chciałby aby alkoholu nie było .A kto Jemu i innym kazał chlać ?Badania naukowe są też o chipsach zakazać ,cukier sól zabija .Wszystko z nadmiarem zabija .A co z lekarzami którzy zalecają wypicie koniaku czy lampki wina ?Pan Łukasz pewnie podważy ich osiągnuęcia .Alkohol z nadmiarem szkodzi też są na to badania
@@markosmarkos2646 Akurat zalecenia co do lampki wina przez lekarzy już dawno zostały obalone w badaniach. Polecali z racji resweratrolu, którego jest całe nic w tym winie, a tam gdzie te zalecenia najbardziej brali do siebie czyt. Francja, jest największy współczynnik chorób wątroby jak chociażby nowotwór spowodowany alkoholem. Bo to działa tak, że jak Cię starzy bili, albo stosowali przemoc psychiczną, która wywoływała duże napięcie, to po odurzeniu się alkoholem, napięcie chwilowo znika i to jest ten moment "wow", chce nie czuć tego napięcia i osoba z potencjałem do uzależnienia NIEŚWIADOMIE bo często za młodu pije dalej by czuć się dobrze, ale pojawia się uzależnienie i czuje się coraz gorzej i traci kontrolę. Osoba, która tak w dzieciństwie nie miała, po prostu się napije i tyle. Nie będzie w to uciekać. Co do zakazu alkoholu - sam jestem osobą uzależnioną, ale trzeźwą i jestem daleki od zakazywania. No głupio mi by było mówić mojej dziewczynie na kolacji NIE PIJ PRZY MNIE BO TO ZŁE, albo być na imprezie i zakazywać komuś wciągać koks, bo jestem uzależniony. To ich życie, ich sprawa z dragami, a mojej dziewczynie starcza lampka wina. Nie ucieka w alko. W przypadku imprezy i dragów - jeśli się to pojawia to albo nie przychodzę, albo wychodzę. To nie świat ma się dostosowywać do mnie, tylko ja do świata, albo kreuje go sobie tak, że nie mam z tym styczności. Osoby uzależnione mają tendencje do mesjanizmu. Ja nie mam, bo obchodzi mnie tylko moje życie i moich najblizszych, a cala reszta swiata ma wolny wybór.
@@markosmarkos2646 bo on się oderwał od rzeczywistości. Zwyzywał mnie od debili I zablokował jak mu napisałem, że wąchanie płynu do spryskiwacza nie powoduje głodu alkoholowego i piwem 0 według niego można się nawalić 😂😂😂
Więcej wybudzonych z alkoholu, to lepszy świat
Pani Zdanowicz jest swietna, elokwentna, urocza i bardzo profesjonalna w tym co robi 😊
Wielkie gratulacje dla faceta. Widać że bardzo z tym walczy i w dodatku całe życie poświęcił by innych ratować... ale jak powiedziano - jak ktoś nie chce się wyleczyć, nie wyleczy się. Pozdrawiam DDA
Uważnie słuchałem Cóż od czerwca 2023 nie piję. Dopiero druga terapia mi pomaga, bo za pierwszym razem zbagatelizowałem problem. Teraz odkrywam emocje i widzę poprawę. Oczywiście zmagam się z niską samooceną, poczuciem wartości, minimalizacji ego, ale widzę, że jest lepiej...
Powodzenia 👍
Powodzenia. Regulowanie emocji to znakomita większość przypadków wypracowania nałogowego picia. Przede wszystkim pracuj ze swoimi emocjami i nie poddawaj się. Każdy głód i nawrót mija a potem świeci słońce. Niech Ci świeci cały czas.
Dobrze, że zaczynamy rozumieć, że warto odrzucić to co nas niszczy. Lepiej żeby dać przekaz mlodym , że nie warto próbować alkoholu, który zniszczy życie. Alkohol niszczy mózg, finanse, relacje z ludźmi,wprowadza w depresję.
Polecam książkę pana Łukasza. Jest rewelacyjna 👌
Piękny materiał. Pozdrawiam serdecznie 5 🙂💪🏿
Super przekaz
100% prawdy
Gdyby tylko alkohol nie niszczył mózgu.... Może przyjdą czasy, że alkoholu nie będzie wcale, a ludzie będą potrafili żyć szczęśliwie.
Nie mam żadnych wątpliwości, że takie czasy przyjdą..
Dobra rozmowa.
Pamiętam jak zaczynales Łukasz na tt i dużo mówiłeś o Wspólnocie AA, a teraz nie wspominasz tego, dlaczego? Co po zostaniu terapeuta już AA nie działa? To żaden hejt pytam z ciekawości skąd taka zmiana narracji?
A tu się z tobą zgodzę to dziwne właśnie mam paru kumpli co zaczynało na aa a jak zostali terapeutami to zniknęli z aa
@adam... pochodź sobie na te "zbiórki" pozerów i ofiar populizmu trzeźwościowego, śmierdzących papierochami flejtuchów, to może zrozumiesz ...
Tego Pana słucha się bardzo przyjemnie, nie ma tych manier wykładowcy ktory formą próbuje dodać wartości temu co opowiada.🎉
Zwracam się do osób które twierdzą że alkoholizm to choroba .Dlaczego pijany kierowca gdy zabije kogoś nie jest traktowany jako ,,chory" tylko jako przestępca .Pije sporadycznie 2 ,3 drinki miesięcznie nigdy nie siadam za kierownicę po alkoholu .Czy też jestem chory ?
Według niego jesteś bo on popadł w paranoję
Jeśli ktoś świadomie wlewa w siebie truciznę to jest chory
@@huehue9627 No chyba każdy (też kupowałem ) alkohol świadomie
Wg prawa o ruchu drogowym już samo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest przestępstwem. I nieważne czy sprawcą jest "pijany kierowca" nieuzależniony od alko czy alkoholik. Nieważne też czy zabije kogoś na drodze czy nie.
Wg tego samego prawa każdy kierowca, który spowoduje śmiertelny wypadek drogowy jest przestępcą niezależnie od stanu trzeźwości.
Zadam Tobie pytanie: Dlaczego kierowca np. z chorobą wrzodową dwunastnicy gdy zabije kogoś na drodze nie jest traktowany jako "chory" tylko jako przestępca?
Pytasz: "Czy też jestem chory?" Uzależnienie od alkoholu stwierdza lekarz psychiatra. Jeśli zauważysz u siebie problem z alko, Twój lekarz POZ skieruje Cię do psychiatry a ten stwierdzi chorobę alkoholową to jesteś chory.
Alkoholizm to choroba. Sklasyfikowana w klasyfikacji chorób ICD-10 i ma swój numer F10.2. Tak jak wszystkie inne choroby, np. wrzody dwunastnicy.
Kurw... mordeczko dobrze cie widziec. Pozdrowienia z Rdm
❤
Swietna rozmowa. Sam nie pije juz z 10 lat, nie wiem, przestalem liczyc. Brakowalo mi tylko troche rozwiniecia tego wątku z czekaniem na nagrode, tego psychicznego uzaleznienia, ze całe zycie krąży w okół alkoholu. Mysle, że tego tematu ludzie najczesciej nie rozumieją. A potem słysze " co ty gadasz, nie mam problemu. Jedno piwko dziemnie imprezka w sobote. Jakiś klinik. To nie problem"
Z jednym zdaniem sie nie zgodze. Gosc powiedzial ze osoba uzalezniona nie jest w stanie sama wyjsc z nalogu. Nie zgadzam sie.
Samemu możesz przestać pić czy ćpać. Owszem. Tylko to jest trzezwość na "dupościsku". Na terapii czy grupie ułożysz sobie głowę na nowo i będziesz trzeźwy bez wysiłku i świadomie. Pozdrawiam!
Mam osoba w rodzinie ktora probowalam wielokrotnie wyjsc z nalogu bylo to na krótko ale przyszedł moment gdzie zrobila to sama I nie pije do dzisiaj całkowicie zmieniona świadomość do życia i choroby każdy ma chyba taki moment w swoim życiu gdzie to przychodzi życie każdemu oby nie przyszło za późno pozdrawiam
Twoja wypowiedź jasno określa twoją wiedzę i stan w jakim jesteś w tej chwili (bez obrazy oczywiście) .Jesteś osobą nie uzależnioną bez żadnej wiedzy na temat tej choroby i leczenia tej choroby albo jesteś osobą uzależnioną tkwiącą w potrzasku mechanizmów iluzji tej choroby i jeszcze długa droga przed tobą. Też kiedyś tak myślałem. Takie opinie są bardzo groźne i szkodzą. Lepiej się już w ogóle nie wypowiadać. Wielu uzależnionych chwyta się takich opinii i brną w uzależnienie jeszcze bardziej a ich walka w SAMOTNYM WYJŚCIU z nałogu jest z góry skazana na niepowodzenie.
Może, ale jest to bardzo mały odsetek ludzi, znam grono alkoholików którzy bez pomocy nie dali by rady i znam takich którzy nie piją sami, ale to nadal kropla w morzu 😉
@@AnnaSwierczynska-cq2mf To o czym mówisz jeśli jest możliwe to zdarza się jednej osobie na miliony. Cieszę się że się jej udało. Trzeba by było poznać historię tej osoby. Coś musiało się wydarzyć że zadziałało terapeutycznie na mózg tej osoby w tak krótkim czasie bez pomocy z zewnątrz. Nie można podawać tego jako przykład, to szkodzi innym. Cała reszta niestety umrze w samotności.
Ten wywiad powienien mieć 980 tys wyświetleń
ja perdole, nie siadajcie za kółko po alko!! ciągle jakieś straszne wypadki, większość po alko. dajcie innym szanse na życie
Jak on miał być z synem skoro nie miał nic?
Napiłbym się z nim, wygląda na przyzwoitego gościa.
Merytoryczna rozmowa i niby profesjonalne studio - a buczenie w tle... Zmieńcie dźwiękowca.
Allohol to trucizna a jego żona pije czasem kieliszek wina to jak to jest panie terapeuto?😅
Hi.Oj juz masz problem te zaczepki.To ,ze ktos wypija czasem lampke wina nie znaczy ,ze jest alkoholikiem.Alkhol jest trucizna wypijany jak to mowia raz na rok.
2:36 pieniądze a co innego co za głupie pytanie
lepiej by sie wam rozmawialo przy winku.
Wyżyny intelektu.
Nie rozumiesz co sie dzieje bez alkoholu czy co?
@@agnieszka9987 Po prostu pić mi się chce.Ze mną się nie napijesz?! .