Rafał Kalukin, Łukasz Warzecha, Jarosław Gugała gośćmi Dominiki Wielowieyskiej w Poranku Radia TOK FM Pamiętaj o SUBSKRYPCJI: th-cam.com/users/subscription_c...
JPRDL "rozmowa z Łukaszem Warzechą będzie trudna", bo nie gada, jak by sobie Wielowiejska przez "Y" życzyła... jak by powiedział, że 40 tys. ŹLE, jak powiedział 1 mln. TEŻ ŹLE... porażka, Czerska to stan umysłu po prostu
+te pe a ty to kurwa jesteś pisowskim trolem ? czy należysz do jakiejś młodzieżówki PIS ? bo kurwa nie ma filmiku na youtube gdzie nie ma twoich komentarzy ... niech ludzie widzą że coś takiego jak internetowe trole istnieje i tu jest przykład co do ilości ludzi to może złap 2 długopisy i sam policz na monitorze jak to robią panowie w TVP
Brawo Warzecha! Akcja super! Podstawił im wielkie lustro ,żeby się w nim przejrzeli. I co? Ich własne odbicie ,doprowadziło ich do białej gorączki. Dokładnie tak to wygląda w tych porankach. Czy Wołek "rozwala program"? Czy Lis "rozwala program"? Czy inni, mocno osadzeni w takiej retoryce "rozwalają program"? Jednym słowa beka pełna z hipokrytów i szacun dla Warzechy!
"Rozmowa będzie trudna". No trudna bo Warzecha to nie lewak typu Lis, Gugała, Wołek, którzy sobie wazelinke nawzajem serwują i grzecznie potakują każdemu słowu pochodzącemu z GW.
Szanowna redakcja się zastanowi z jakiej to przyczyny wystąpienie pana redaktora zdobywa uznanie internautów ;) ... Jest to rzecz jasna moment na autorefleksję ;)
Kamiński, Misiu Kamiński mówił wcześniej że liczba osób była porównywalna z wizytami PAPIESKIMI. Przypomnę że wtedy mogło być ok 1,2 MILIONA! Więc Warzecha kapitalnie ukazał #lewackąlogikę
Turlam się ze śmiechu przed monitorem. Humor poprawił mi nieziemsko. Najgorsze że słuchacze tego radia na pewno w to uwierzyli, a w sumie to może i najlepsze xD
+Łukasz „poYar” Pajor przestań kłamać trollu i sprawdź sobie stronę tokfm. tam masz całą rozmowę. to nie rozmowa Stankiewicz z prof. Wolniewiczem w TV Republika, że nie wolno wrzucać nagrania.
Racja,,bo jak przychodzą ich MENTORZY jak Berman-Borowski, albo Kwaśniak vel Sztolcman to ogladalnosc na poziomie tysiąca i film zaminusowany na maksa przez młdozież.
Warzecha zdecydowanie zaniżył poziom tego radia . Jego dowcipy są tylko trochę śmieszne Polecam audycje w piątek rano panowie Żakowski, Lis, Wołek, Władyka. O to jest coś!! Szczyty komedii stand up. Jak ich posłucham to potem się śmieję i śmieję. I za każdym razem jak coś sobie przypomnę z tej audycji to się śmieję. Polecam!!
Ale ja wierzę że był 1 mln demonstrujących - dlaczego nie policzymy tych maszerujących na balkonach ? Jak dodamy ich i tych, którzy pochowali się w mieszkaniach, to wyjdzie nawet 2 mln!
Nie wiedzialem, ze Warzecha zajmuje sie rolnictwem.... Zaoral to towarzystwo koncertowo :). Szczyt zawodowstwa, a Tokfm i cale to Agorzane towarzystwo powinno sie modlic, zeby ten filmik jak najszybciej zniknal z przestrzeni wirtualnej :D... Ogladam to juz ktorys raz z rzedu i tak mi sie podoba, ze wbrew sobie skorzystam z zaproszenia i wejde na tokfm-owe strony, zeby posluchac calej tej audycji :D
Nie przepadam za Warzechą, ale tutaj ładnie dostosował wypowiedź do tego śmiesznego radyjka. Swoją drogą coś sztywne to towarzystwo. Miny takie marsowe, a założę się, że gdy Maciek Stuhr śmieszkował sobie ze Smoleńska (subtelnie niczym naćpany amfetaminą zomowiec) to na pewno mieli buzie rozwarte od ucha do ucha :)
+Ravonxk Akurat sluchalem na zywca ale nie od poczatku i uszom nie wierzylem jak mowil o tym Oku Saurona Kaczynskiego,,,po glosie slysze ze Warzecha,,,ale tresci mnie sie nie zgadzaly, wiec se wmowilem ze to musi byc pewnie Wroński.. :P
Warzecha, nie mam tłitera więc gratuluję z tego miejsca :) Poświęciłem się i na audycje.tokfm wysłuchałem całą rozmowę. Ból dupy Gugały i zdenerwowanie, które było słychać w jego głosie było czymś przepięknym.
Przecież na marszu KODu było co najmniej 1 miliard Polaków - marsz miliarda to przecież był -.- liczyłem milion pięćset razy sto dziewięćset podzielić przez kilogram x 2zł 50gr + vat = ponad 1mld
Brawo Łukasz Warzecha. Widać wyraźnie na filmach z demonstracji, z wyliczeń na tej podstawie, z wielkości Placu Piłsudskiego, itd., że było grubo poniżej 40 tys. Biorąc uwagę, że ją przygotowywał cały główny nurt, kilka partii, i to w stolicy, gdzie mają dość wysokie poparcie, a szli tam bardzo często ludzie majątkowo zainteresowani trwaniem tego co było, to cóż bardzo, bardzo skromnie im to wyszło.
POWYZEJ 100 TYS. TOKFM kupcie jakas dobra flaszke dla Warzechy...dzieki Niemu "skoczyla" wam ogladalnosc z 300-400 odslon dziennie do 100 tys. hahahaha co za ZAORANIE.... :)
Warto przypomnieć co o multi kulti w 2015 r bełkotał Tusk. Pozwolicie Państwo , że zacytuję „ wybitnego” polityka polskiego zwanego „Królem Europy”, Donalda Tuska . Oto cytat tego pana z 2015 r. „ Ciągle jestem pod wrażeniem wielokulturowości i kapitalnej mieszanki, czegoś, czego nadal nie ma we wschodniej Europie i wydaje mi się, że każdy kto przeżyłby choć kilka tygodni w Brukseli, a jest z naszego regionu, zrozumiałby nie musi się wiązać z lękami. Że tak naprawdę korzyści z tego odnosi Europa a w tym Bruksela”. ( sic!) No panie Tusk, korzyści Brukseli zobaczył pan przedwczoraj gdy trójka arabskich terrorystów wysadziło się w metrze i na lotnisku. Bilans, 34 osoby zabite ponad 270 rannych. To jest ta kapitalna mieszanka ( niestety wybuchowa), a co z lękami ?. To koło pana siedziby wysadzili się ci śniadzi Belgowie, to właśnie w Brukseli arabsko/muzułmańska dzielnica Molenbeek jest wylęgarnią terrorystów, to w niej wychowywał się i zaplanował zamach w Paryżu „Belg” Salah Abdeslam, w którym zginęło 130 osób a kilkaset było rannych., to właśnie w tej dzielnicy przez prawie 3 miesiące ukrywali go jego ziomkowie. Całe szczęście , że w Europie wschodniej nie ma tej mieszanki i mam nadzieje, że nie będzie miała. Tylko w Europie wschodniej należy szukać odrodzenia całej Europy , a nie w zniewieściałej , poprawno politycznej bez żadnych wartości Europie zachodniej.autorem jest bloger: Andy51
"Mój pytong jest większy niż myślicie !!! I nie jest taki stary na jakiego wygląda !!! Jeszcze pokażę Wam co potrafi !!! ". Rozwala mnie opozycja z jej obsesją wydolności, toż to słowa samca alfa przed zgonem.
Wysłuchaliśmy audytu z ośmiu lat rządów PO-PSL i licznych do niego dodatków, ale najważniejsze jest pytanie, jak doszło do tego, co audyt pokazał. Najbardziej rzuca się w oczy to, co było już słychać na nagraniach z restauracji „Sowa i Przyjaciele” oraz „Amber Room”. Oni uważali, że są elitą, wybrańcami, którym wszystko się po prostu należy. Mogli z państwem i jego majątkiem robić, co chcieli, bo traktowali je jak należny im łup, jak trofiejne. Faktycznie żadną elitą nie byli, ale mieli poczucie, że są. Mimo knajackiego języka, nieokrzesania, koszarowego humoru, ogromnych braków w wiedzy i w tym, co się nazywa kompetencją kulturową. Mimo braku ogłady i powściągliwości, z typową dla nuworyszy nachalnością i przy absolutnym braku finezji, która cechuje prawdziwe elity. O ich sposobie rządzenia najlepiej mówi określenie, że się dorwali do władzy i musieli rwać (jak w głośnej powieści Ilii Erenburga „Rwacz”). Rwali bez ograniczeń, bo nikt za to nie potępiał, a już o karaniu nie było mowy. Jeszcze w 2009 r., po ujawnieniu afery hazardowej, stwarzali pozory i były jakieś dymisje, ale nie było odpowiedzialności karnej oraz nie było wykluczenia z towarzystwa. Mirosław Drzewiecki, bardzo charakterystyczna postać tamtego czasu, nigdy nie przestał być ich dobrym kolegą i bardzo wpływową osobą. A potem już właściwie nawet nie stwarzano pozorów, że rwanie jest czymś nagannym. Jakieś przetasowania po ujawnieniu nagrań z dwóch restauracji wynikały z toczących się wtedy walk frakcyjnych, ale nie z powodu niebywałej kompromitacji, jaką była treść rozmów. Oni byli wściekli jedynie dlatego, że to wyszło na jaw, a nie z powodu tego, co w nagranych rozmowach odsłaniali. Czuli się panami sytuacji, którym wszystko wolno - niczym bohaterowie filmu Martina Scorsese „Chłopcy z ferajny”. Bo to w istocie była ferajna. I ta ferajna nie nakładała na siebie żadnych ograniczeń, bo jej członkowie uważali, że tylko frajerzy tak robią. A frajerów trzeba po prostu golić. Tyle że frajerami było w tym wypadku całe społeczeństwo. Druga ważna przyczyna tego, co ujawnił audyt wiąże się ze statusem Polski. Obce państwa, organizacje międzynarodowe i wszystkie te formalne i nieformalne kręgi, które zawsze chciały mieć Polskę wygodną dla siebie i od siebie zależną zwykle najlepiej się dogadywały z elitami sprowadzonymi do roli ferajny. Ale ponieważ znają próżność oraz kompleksy członków tej ferajny, wystawiali im certyfikaty szlachectwa. Nie za darmo oczywiście, a cena była bardzo wysoka. Traktowano ferajnę jak elitę, dając jej różne błyskotki w postaci posad, nagród, orderów, zaproszeń, grantów, stypendiów czy tylko czczych komplementów i tanich pochwał, żeby najpierw ich zobowiązać, a potem podsuwać to, co powinni robić, a co byłoby najlepsze dla zleceniodawców. Czyli zrobili z uszlachetnionych nagrodami i pochlebstwami członków ferajny całkowicie i dokumentnie użytecznych idiotów. Byłoby pół biedy, gdyby chodziło tylko o słowa i gesty w rodzaju wiernopoddańczego wobec Niemiec przemówienia Radosława Sikorskiego czy hurraeuropejskich deklaracji składanych na pęczki przez Donalda Tuska przy takich okazjach jak wręczenie mu Nagrody Karola Wielkiego (w 2010 r.). Ale tu nie chodziło tylko o gadanie, a o czyny. O „ustawienie” pod tych, którzy ferajnę za granicą uszlachetniali, polskiej gospodarki, polityki zagranicznej, interesów obronnych czy o poddanie Polaków obcej dominacji kulturowej. Ferajna płynnie i gładko oddawała różne pola i obszary polskiej suwerenności, żeby zapracować na kolejne błyskotki, a ukoronowaniem tego procesu była główna błyskotka, czyli stanowisko „prezydenta” Europy dla Donalda Tuska. A te błyskotki oraz tanie pochlebstwa pod adresem ich nosicieli, skądinąd szeroko opisywane w zagranicznych mediach jako premie za wielkie postępy w europejskości, miały być dowodem przynależności do lepszej cywilizacji. I dowodem zdawania kolejnych egzaminów. Członkowie ferajny w większości nawet się nie orientowali, jak tanio się sprzedają, choć ci najważniejsi robili to z pełnym cynizmem i wyrachowaniem, wiedząc, na czym ta zabawa polega. A polegała na tym, że jesteśmy potężnie zadłużeni - rządy PO-PSL powiększyły zadłużenie o ponad 100 proc., około połowa przemysłu i 65 proc. banków należy do obcych podmiotów, za dwie trzecie polskiego eksportu odpowiadają firmy z kapitałem zagranicznym. A wskutek korzystania na wielką skalę z optymalizacji podatkowej te firmy uszczuplają dochody polskiego budżetu o około 45 mld zł rocznie, a drugie tyle nie wpływa wskutek unikania płacenia podatku VAT. Polska gospodarka i finanse są więc swego rodzaju atrapą i to jest realna cena, jaką ferajna zapłaciła za błyskotki, tanie pochlebstwa, ale też realne korzyści, bo dla wybranych członków ferajny błyskotki to było za mało. Słynne frazy o niekończących się pochwałach dla Polski, o złotym wieku, o wielkim skoku i podobnych dyrdymałach miały przekonać przeciętnych Polaków, że jesteśmy państwem podmiotowym, suwerennym, bogatym i liczącym się. A skoro jest tak dobrze, to rwanie ferajny mniej się rzuca w oczy, a jeśli nawet, to może być bagatelizowane, bo przecież z pomocą manny z Brukseli Polska kwitnie i wspaniale się rozwija. Wystarczyło nie publikować statystyk biedy i wykluczenia, a jak już gdzieś wypłynęły, relatywizować je i pomniejszać czy uznawać za czepialstwo sfrustrowanej opozycji. Program „Rodzina 500 plus” dlatego cieszy się takim uznaniem przeciętnych Polaków, że trafia w sfery wstydliwie ukrywane przez rządy ferajny. One nigdy nie były małe, ale rządy ferajny je zamiatały pod dywan, żeby nie psuć wizerunku prymusa i mitu złotego wieku. Poza tym wtedy, gdy bieda i problemy są widoczne, rwanie w wydaniu ferajny znacznie bardziej się rzuca w oczy i wywołuje społeczne oburzenie oraz sprzeciw. Audyt dlatego wywołał takie piorunujące wrażenie, że przeciętni ludzie porównali rwaczy z ferajny z sobą i zobaczyli jak bezczelnie byli okłamywani i oszukiwani oraz jak ferajna była pazerna i nienasycona. Było jeszcze oczywiście wiele innych czynników, które doprowadziły do skutków przedstawionych w audycie, np. zwykła niekompetencja, chciwość, kolesiostwo, nepotyzm, korupcja, nieodpowiedzialność itp., ale dwie kwestie poruszone przez mnie wcześniej wydają się najważniejsze. Bez uwłaszczania się ferajny na Polsce oraz bez sprzedania się ferajny zagranicy i realizowania tutaj jej celów nie byłoby takie skali patologii i degrengolady. Była ona tak duża, bo była niejako systemowa, co znaczy, że sprzedająca się obcym ferajna stworzyła system, w którym najważniejsze było sprostanie oczekiwaniom mocodawców oraz możliwie optymalne nachapanie się przy ich pomocy i osłonie. Bo przecież różni Verhofstadtowie, Schulzowie czy Timmermansowie nawet się nie zająknęli, gdy przez osiem lat ferajna PO-PSL rwała ile popadnie, ale za to ładnie się prezentowała w europejskich błyskotkach. Za co zagraniczne media wychwalały pod niebiosa ważniejszych członków ferajny.autorem jest Stanisław Janecki wpolityce
Tak się ośmiesza lewaków. W sumie wesołe radyjko. Taki kabarecik.
Red. Warzecha zostanie ukarany dożywotnim zakazem zapraszania do tej satyrycznej audycji....hyhyhy
brawo dla Warzechy, rewelacyjne obnazenie tej glupoty lewicowej
Szkoda że teraz już tam chodzi jako piesek medialny....
Brawo:) Ironia najwyższych lotów:) Szacunek dla pana Warzechy.
Wyśmienicie Panie Warzecha :)
Panie Łukaszu gratuluję mistrzostwa w oraniu lewactwa od wewnątrz :)
Bahahaha, Warzecha rozwalił salon! :D
Zaorał towarzystwo :)
JPRDL "rozmowa z Łukaszem Warzechą będzie trudna", bo nie gada, jak by sobie Wielowiejska przez "Y" życzyła... jak by powiedział, że 40 tys. ŹLE, jak powiedział 1 mln. TEŻ ŹLE... porażka, Czerska to stan umysłu po prostu
+te pe własnie...Dlaczego przez ,,Y'' czyżby bardziej drendy??
+luki luk
może żeby było mniej polsko :-)
+te pe a ty to kurwa jesteś pisowskim trolem ? czy należysz do jakiejś młodzieżówki PIS ? bo kurwa nie ma filmiku na youtube gdzie nie ma twoich komentarzy ... niech ludzie widzą że coś takiego jak internetowe trole istnieje i tu jest przykład
co do ilości ludzi to może złap 2 długopisy i sam policz na monitorze jak to robią panowie w TVP
+Husariusz
wystarczy, że nie oglądasz filmów, które ja komentuję - to takie proste
a w PiSie nie jestem, więc się odpierdol :-)
+te pe ok, rozumiem, jesteś na okresie próbnym - zaczyna się od komentowania.wiadomo.
także spoko, już się odpierdalam
Propsy dla Warzechy zajebisty jest :D
Ciekawy kiedy zamkna mozliwosc komentowania. Tak jak robi zawsze ta antypolska agentura wplywu z Czerskiej.
Warzecha manipuluje! Był miliord! A jutro będzie pierdylion !
A to dobre nawet he he
ahahah, ONR, poczytaj sobie o tych zbrodniarzach z NSZ ;)
+Filozoficzne Robaki Rozpłacz się zatem! Cóż innego Ci pozostaje?
+Bartek Zeeserer Przeczytałem więcej książek o NSZ niż Ty w całym życiu.:-)
Nieprawda! Bo tam było 2 mln! (Co z tego że w samej Warszawie mieszka tylko 1,7 mln...)
Dziennikarze z Korei Północnej mogliby się uczyć od ludzi pracujących w TOK FM,bo to co tam się wyprawia to jest śmiech na sali.
Panie Warzecha, bez kozery powiem 10000000 ;)
ślicznie po proszę o całą audycję, świetnie poprawia nastrój :-)
jest na YT
+Wioleta Mrozinska jest tez na salveTV
nie podpowiadaj, bo jeszcze ze wstydu TOKFM i tam kaze usunac.....
+Wioleta Mrozinska Mogą "kazać" usunąć, ale internet nie zapomni ;)
Brawo Warzecha! Akcja super! Podstawił im wielkie lustro ,żeby się w nim przejrzeli. I co? Ich własne odbicie ,doprowadziło ich do białej gorączki. Dokładnie tak to wygląda w tych porankach. Czy Wołek "rozwala program"? Czy Lis "rozwala program"? Czy inni, mocno osadzeni w takiej retoryce "rozwalają program"? Jednym słowa beka pełna z hipokrytów i szacun dla Warzechy!
Warzecha rules :) Brawo - uśmiałem się. Lewactwo śmiechem najlepiej :)
Haha Warzecha rozwalił system😂
Hahahaha. Trolling master EXPERT
Uśmiałem się ;-). Gratuluję Panie Łukaszu. Na poważnie z nimi już nie idzie "rozmawiać".
Warzecha Łukasz to wyborca PIS-u.
@@dariuszpaluch640 Bo to mądry człowiek jest i Polak.
"Rozmowa będzie trudna". No trudna bo Warzecha to nie lewak typu Lis, Gugała, Wołek, którzy sobie wazelinke nawzajem serwują i grzecznie potakują każdemu słowu pochodzącemu z GW.
Szanowna redakcja się zastanowi z jakiej to przyczyny wystąpienie pana redaktora zdobywa uznanie internautów ;) ... Jest to rzecz jasna moment na autorefleksję ;)
nie wymagaj zbyt wiele....
Szkoda, że nie ma całości na TH-cam, wolałbym się ciąć niż wchodzić na jakiś agorowy portal...
jest w calosci na YT
jest pod: "pan lukasz warzecha w poranku tokfm"
+Wioleta Mrozinska
to nie jest calosc
:) !
Matołecki...
buhahaha wreszcie.... więcej takich dziennikarzy jak p Warzecha czar prysnął zaorane
200 milionów osób wyszło...
hehe
+A A huhu
+Arnold Zenon prosze pana liczba 6 000 000 jest swieta i prosze nie wychodzic poza fetysz
red. Warzecha rządzi, tak należy eksponować zakłamanie TOK FM, Agory i GW,
pozdrawiam
hahaha widze, ze TOKFM U.S.U.W.A komentarze...zreszta sie nie dziwie...po takim ZAORANIU jakie zrobil Warzecha hahahaha
10 mln ;d
+Krzysztof Ś 3 miliardy XD
+Krzysztof Ś
I zaorane :D
Panie Łukaszu jest Pan wielki jak można w Tok FM tak się wypowiadać ... brawo brawo brawo
Kamiński, Misiu Kamiński mówił wcześniej że liczba osób była porównywalna z wizytami PAPIESKIMI. Przypomnę że wtedy mogło być ok 1,2 MILIONA!
Więc Warzecha kapitalnie ukazał #lewackąlogikę
niezły odzew, lewaki z radia w mniejszości, ciekawe kiedy zablokują komentarze ;)
juz usuwaja
+Wioleta Mrozinska Bezcenne...Wielowijska" no dobra ..rozmowa z Ł W będzie trudna to przejdźmy...etc...do propagandy.
Turlam się ze śmiechu przed monitorem. Humor poprawił mi nieziemsko. Najgorsze że słuchacze tego radia na pewno w to uwierzyli, a w sumie to może i najlepsze xD
Pan Łukasz pokazał im ich obłudę w piękny sposób!!!! HEHE
Ciekawe czemu TokFm nie opublikował całej audycji :( W imieniu Wolności, Równości i Demokracji domagam się całej orki... tfu! audycji!
+Łukasz „poYar” Pajor przestań kłamać trollu i sprawdź sobie stronę tokfm. tam masz całą rozmowę. to nie rozmowa Stankiewicz z prof. Wolniewiczem w TV Republika, że nie wolno wrzucać nagrania.
jest na YT calosc
TokFm - Niemieckie, polskojęzyczne media
Pokonał krętaczy ich własną bronią.
Tok FM powinna podziękować Panu Warzecha za zwiększenie ilości wyświetleń i ogólnie oglądalności :)
to prawda..ratuje im dupy bo zacze maja 300, 400 osob a teraz jak widze prawie 40 tys
już prawie 200k :P
Racja,,bo jak przychodzą ich MENTORZY jak Berman-Borowski, albo Kwaśniak vel Sztolcman to ogladalnosc na poziomie tysiąca i film zaminusowany na maksa przez młdozież.
Mistrzostwo Swiata :D
A dla kogo ten wywiad? - Dla gazety wyborczej. - O, to bez kozery powiem MILIARD!!
Brawo Warzecha z tymi gnojami juz nie ma co sie klucic tylko sie smiac i trolowac :D
Brawa dla Pana Łukasza!
I od razu dzień lepszy :) Było dobrze panie Łukaszu!
normalnie leże ze śmiechu, trolling pierwsza klasa, gadał to samo co oni a nie byli zadowoleni coś
Brawo dla Pana Warzechy , i o to chodzi, dowcipnie, z ironią, pozdrawiam.
Brawo panie Warzecha! Można już się tylko śmiać z tego gazetowyborczego towarzystwa:D:D
Brawo Pan Warzecha!!!
hahahahahahahaha ale ich osmieszyl hahaha
groteskowy tytuł, trudna rozmowa bo przyszedł ktoś z mózgiem?
Byłem, widziałem, potwierdzam - półtora miliona jak w mordę strzelił. Pan Warzecha nie pomylił się nawet o jeden rogaty łeb. :)
Pozdrowienia!
To nie jest żaden Warzecha, tylko Tomasz Lis przebrany za Warzechę. Nawet głos też nieźle podrobił.
Trolling lvl master. Szacunek, panie Warzecha! :)
-A dla kogo ten wywiad?
-dla Trybuny Ludu
-a to bez kozery powiem pincet :D :D
Ja tam widziałem 40 milionów, siedzieli w bocznych uliczkach, dlaczego Ratusz ich nie policzył, może HGW przeszła po cichu do PiSu? Jak tam można :)
Trol lev. expert. Lukasz wymiata!
Warzecha zdecydowanie zaniżył poziom tego radia . Jego dowcipy są tylko trochę śmieszne Polecam
audycje w piątek rano panowie Żakowski, Lis, Wołek, Władyka. O to jest coś!! Szczyty
komedii stand up. Jak ich posłucham to potem się śmieję i śmieję. I za
każdym razem jak coś sobie przypomnę z tej audycji to się śmieję. Polecam!!
Zaorana Rodzina Radia Tok FM. Brawo Łukasz
Nie żartujcie już z tych szacunków - przecież wiadomo ,ze 240 tyś (co najmniej) szło ulicą a kolejne 2 miliony kanałami w obawie przed aresztowaniem
KOD-owców było więcej niż złotówek do wygrania w ostatnim losowaniu lotto ;) Dobrzy są! :)
Ale ja wierzę że był 1 mln demonstrujących - dlaczego nie policzymy tych maszerujących na balkonach ? Jak dodamy ich i tych, którzy pochowali się w mieszkaniach, to wyjdzie nawet 2 mln!
buahaha. ja dam ze 3 miliony... a co mi tam 10 milionów!!
mistrzostwo świata w ironii :D
moc 😀
to wam teraz oglądalność skoczy, radiowęzłem wybiórczej :)
mistrz Warzcha, szacun...
Przejrzał na oczy, mistrz :-D
Milion xD
tam było 1 240 000 ludzi, no ja tyle naliczyłem. kto da więcej ?
Nie wiedzialem, ze Warzecha zajmuje sie rolnictwem.... Zaoral to towarzystwo koncertowo :). Szczyt zawodowstwa, a Tokfm i cale to Agorzane towarzystwo powinno sie modlic, zeby ten filmik jak najszybciej zniknal z przestrzeni wirtualnej :D... Ogladam to juz ktorys raz z rzedu i tak mi sie podoba, ze wbrew sobie skorzystam z zaproszenia i wejde na tokfm-owe strony, zeby posluchac calej tej audycji :D
masz za free na YT
Nie przepadam za Warzechą, ale tutaj ładnie dostosował wypowiedź do tego śmiesznego radyjka. Swoją drogą coś sztywne to towarzystwo. Miny takie marsowe, a założę się, że gdy Maciek Stuhr śmieszkował sobie ze Smoleńska (subtelnie niczym naćpany amfetaminą zomowiec) to na pewno mieli buzie rozwarte od ucha do ucha :)
+Ravonxk Akurat sluchalem na zywca ale nie od poczatku i uszom nie wierzylem jak mowil o tym Oku Saurona Kaczynskiego,,,po glosie slysze ze Warzecha,,,ale tresci mnie sie nie zgadzaly, wiec se wmowilem ze to musi byc pewnie Wroński.. :P
Agora kasuje komentarze, czyli tzw "wolność słowa".
K.O.
Panie Łukaszu - dziękuję za poprawienie humoru w pochmurny dzień !!!
Świetne! Doskonałe numery kabaretowe! Warzecha ma wielką przyszłość jest utalentowanym dziennikarzem i aktorem!
+Jerzy Leonard Wojniak No i rzecznikiem UPR-u
zatkało Kodowców z wyborczej ,brawo Warzecha
Sami wrzucili ten materiał...? To ci dobre;)
Blondynka nie zrozumiała hahaha :D.
Ja miałem wesoły weekend, za kołnierz nie wylewałem. Ale co powiedzieć o red. Gugale? Oj grubo było...
Artur jesteś świetny :-)
artur?
Kim jest Artur?
Aż się popłakałem ze śmiechu. Całą audycję znam na pamięć z audio
hahahahha haha umarłem kod gówno.
:D
mistrz. tak trzeba z tymi propagandystami. ich własnym językiem.
PS jeszcze nie została wyłączona możliwość komentowania? szokujące.
hahhaha dobry jest !
Warzecha, nie mam tłitera więc gratuluję z tego miejsca :)
Poświęciłem się i na audycje.tokfm wysłuchałem całą rozmowę. Ból dupy Gugały i zdenerwowanie, które było słychać w jego głosie było czymś przepięknym.
Arcydzieło! Mówione :)
Genialne! ☺
Pieknie strolowal:-)
Przecież na marszu KODu było co najmniej 1 miliard Polaków - marsz miliarda to przecież był -.- liczyłem milion pięćset razy sto dziewięćset podzielić przez kilogram x 2zł 50gr + vat = ponad 1mld
oni sami to wrzucili :D chyba nie zrozumieli
#ZAORANE
Piękne!
Naprawde fajne hejtowanie. Redaktor warzecha powinien olac to radio i wyjsc. Tym by zdobyl jeszcze szcunek od nas prwdziwych polakow.
Brawo Łukasz Warzecha. Widać wyraźnie na filmach z demonstracji, z wyliczeń na tej podstawie, z wielkości Placu Piłsudskiego, itd., że było grubo poniżej 40 tys. Biorąc uwagę, że ją przygotowywał cały główny nurt, kilka partii, i to w stolicy, gdzie mają dość wysokie poparcie, a szli tam bardzo często ludzie majątkowo zainteresowani trwaniem tego co było, to cóż bardzo, bardzo skromnie im to wyszło.
POWYZEJ 100 TYS.
TOKFM kupcie jakas dobra flaszke dla Warzechy...dzieki Niemu "skoczyla" wam ogladalnosc z 300-400 odslon dziennie do 100 tys.
hahahaha co za ZAORANIE.... :)
Haha Świetne a "Pani z radia" oczywiście na serio to łyknęła ;)
strollował ładnie ten syf :)
jeden z nielicznych filmików gdzie tokfm będzie miało pozytywny bilans ocen
Warto przypomnieć co o multi kulti w 2015 r bełkotał Tusk. Pozwolicie Państwo , że zacytuję „ wybitnego” polityka polskiego zwanego „Królem Europy”, Donalda Tuska . Oto cytat tego pana z 2015 r.
„ Ciągle jestem pod wrażeniem wielokulturowości i kapitalnej mieszanki, czegoś, czego nadal nie ma we wschodniej Europie i wydaje mi się, że każdy kto przeżyłby choć kilka tygodni w Brukseli, a jest z naszego regionu, zrozumiałby nie musi się wiązać z lękami. Że tak naprawdę korzyści z tego odnosi Europa a w tym Bruksela”. ( sic!)
No panie Tusk, korzyści Brukseli zobaczył pan przedwczoraj gdy trójka arabskich terrorystów wysadziło się w metrze i na lotnisku.
Bilans, 34 osoby zabite ponad 270 rannych. To jest ta kapitalna mieszanka ( niestety wybuchowa), a co z lękami ?. To koło pana siedziby wysadzili się ci śniadzi Belgowie, to właśnie w Brukseli arabsko/muzułmańska dzielnica Molenbeek jest wylęgarnią terrorystów, to w niej wychowywał się i zaplanował zamach w Paryżu „Belg” Salah Abdeslam, w którym zginęło 130 osób a kilkaset było rannych., to właśnie w tej dzielnicy przez prawie 3 miesiące ukrywali go jego ziomkowie.
Całe szczęście , że w Europie wschodniej nie ma tej mieszanki i mam nadzieje, że nie będzie miała. Tylko w Europie wschodniej należy szukać odrodzenia całej Europy , a nie w zniewieściałej , poprawno politycznej bez żadnych wartości Europie zachodniej.autorem jest bloger: Andy51
uwielbiam ! hehe
"Mój pytong jest większy niż myślicie !!! I nie jest taki stary na jakiego wygląda !!! Jeszcze pokażę Wam co potrafi !!! ". Rozwala mnie opozycja z jej obsesją wydolności, toż to słowa samca alfa przed zgonem.
hahhahaah co za troling mistrz!
Wysłuchaliśmy audytu z ośmiu lat rządów PO-PSL i licznych do niego dodatków, ale najważniejsze jest pytanie, jak doszło do tego, co audyt pokazał. Najbardziej rzuca się w oczy to, co było już słychać na nagraniach z restauracji „Sowa i Przyjaciele” oraz „Amber Room”. Oni uważali, że są elitą, wybrańcami, którym wszystko się po prostu należy. Mogli z państwem i jego majątkiem robić, co chcieli, bo traktowali je jak należny im łup, jak trofiejne. Faktycznie żadną elitą nie byli, ale mieli poczucie, że są. Mimo knajackiego języka, nieokrzesania, koszarowego humoru, ogromnych braków w wiedzy i w tym, co się nazywa kompetencją kulturową. Mimo braku ogłady i powściągliwości, z typową dla nuworyszy nachalnością i przy absolutnym braku finezji, która cechuje prawdziwe elity. O ich sposobie rządzenia najlepiej mówi określenie, że się dorwali do władzy i musieli rwać (jak w głośnej powieści Ilii Erenburga „Rwacz”).
Rwali bez ograniczeń, bo nikt za to nie potępiał, a już o karaniu nie było mowy. Jeszcze w 2009 r., po ujawnieniu afery hazardowej, stwarzali pozory i były jakieś dymisje, ale nie było odpowiedzialności karnej oraz nie było wykluczenia z towarzystwa. Mirosław Drzewiecki, bardzo charakterystyczna postać tamtego czasu, nigdy nie przestał być ich dobrym kolegą i bardzo wpływową osobą. A potem już właściwie nawet nie stwarzano pozorów, że rwanie jest czymś nagannym. Jakieś przetasowania po ujawnieniu nagrań z dwóch restauracji wynikały z toczących się wtedy walk frakcyjnych, ale nie z powodu niebywałej kompromitacji, jaką była treść rozmów. Oni byli wściekli jedynie dlatego, że to wyszło na jaw, a nie z powodu tego, co w nagranych rozmowach odsłaniali. Czuli się panami sytuacji, którym wszystko wolno - niczym bohaterowie filmu Martina Scorsese „Chłopcy z ferajny”. Bo to w istocie była ferajna. I ta ferajna nie nakładała na siebie żadnych ograniczeń, bo jej członkowie uważali, że tylko frajerzy tak robią. A frajerów trzeba po prostu golić. Tyle że frajerami było w tym wypadku całe społeczeństwo.
Druga ważna przyczyna tego, co ujawnił audyt wiąże się ze statusem Polski. Obce państwa, organizacje międzynarodowe i wszystkie te formalne i nieformalne kręgi, które zawsze chciały mieć Polskę wygodną dla siebie i od siebie zależną zwykle najlepiej się dogadywały z elitami sprowadzonymi do roli ferajny. Ale ponieważ znają próżność oraz kompleksy członków tej ferajny, wystawiali im certyfikaty szlachectwa. Nie za darmo oczywiście, a cena była bardzo wysoka. Traktowano ferajnę jak elitę, dając jej różne błyskotki w postaci posad, nagród, orderów, zaproszeń, grantów, stypendiów czy tylko czczych komplementów i tanich pochwał, żeby najpierw ich zobowiązać, a potem podsuwać to, co powinni robić, a co byłoby najlepsze dla zleceniodawców. Czyli zrobili z uszlachetnionych nagrodami i pochlebstwami członków ferajny całkowicie i dokumentnie użytecznych idiotów. Byłoby pół biedy, gdyby chodziło tylko o słowa i gesty w rodzaju wiernopoddańczego wobec Niemiec przemówienia Radosława Sikorskiego czy hurraeuropejskich deklaracji składanych na pęczki przez Donalda Tuska przy takich okazjach jak wręczenie mu Nagrody Karola Wielkiego (w 2010 r.). Ale tu nie chodziło tylko o gadanie, a o czyny. O „ustawienie” pod tych, którzy ferajnę za granicą uszlachetniali, polskiej gospodarki, polityki zagranicznej, interesów obronnych czy o poddanie Polaków obcej dominacji kulturowej.
Ferajna płynnie i gładko oddawała różne pola i obszary polskiej suwerenności, żeby zapracować na kolejne błyskotki, a ukoronowaniem tego procesu była główna błyskotka, czyli stanowisko „prezydenta” Europy dla Donalda Tuska. A te błyskotki oraz tanie pochlebstwa pod adresem ich nosicieli, skądinąd szeroko opisywane w zagranicznych mediach jako premie za wielkie postępy w europejskości, miały być dowodem przynależności do lepszej cywilizacji. I dowodem zdawania kolejnych egzaminów. Członkowie ferajny w większości nawet się nie orientowali, jak tanio się sprzedają, choć ci najważniejsi robili to z pełnym cynizmem i wyrachowaniem, wiedząc, na czym ta zabawa polega. A polegała na tym, że jesteśmy potężnie zadłużeni - rządy PO-PSL powiększyły zadłużenie o ponad 100 proc., około połowa przemysłu i 65 proc. banków należy do obcych podmiotów, za dwie trzecie polskiego eksportu odpowiadają firmy z kapitałem zagranicznym. A wskutek korzystania na wielką skalę z optymalizacji podatkowej te firmy uszczuplają dochody polskiego budżetu o około 45 mld zł rocznie, a drugie tyle nie wpływa wskutek unikania płacenia podatku VAT. Polska gospodarka i finanse są więc swego rodzaju atrapą i to jest realna cena, jaką ferajna zapłaciła za błyskotki, tanie pochlebstwa, ale też realne korzyści, bo dla wybranych członków ferajny błyskotki to było za mało.
Słynne frazy o niekończących się pochwałach dla Polski, o złotym wieku, o wielkim skoku i podobnych dyrdymałach miały przekonać przeciętnych Polaków, że jesteśmy państwem podmiotowym, suwerennym, bogatym i liczącym się. A skoro jest tak dobrze, to rwanie ferajny mniej się rzuca w oczy, a jeśli nawet, to może być bagatelizowane, bo przecież z pomocą manny z Brukseli Polska kwitnie i wspaniale się rozwija. Wystarczyło nie publikować statystyk biedy i wykluczenia, a jak już gdzieś wypłynęły, relatywizować je i pomniejszać czy uznawać za czepialstwo sfrustrowanej opozycji. Program „Rodzina 500 plus” dlatego cieszy się takim uznaniem przeciętnych Polaków, że trafia w sfery wstydliwie ukrywane przez rządy ferajny. One nigdy nie były małe, ale rządy ferajny je zamiatały pod dywan, żeby nie psuć wizerunku prymusa i mitu złotego wieku. Poza tym wtedy, gdy bieda i problemy są widoczne, rwanie w wydaniu ferajny znacznie bardziej się rzuca w oczy i wywołuje społeczne oburzenie oraz sprzeciw. Audyt dlatego wywołał takie piorunujące wrażenie, że przeciętni ludzie porównali rwaczy z ferajny z sobą i zobaczyli jak bezczelnie byli okłamywani i oszukiwani oraz jak ferajna była pazerna i nienasycona.
Było jeszcze oczywiście wiele innych czynników, które doprowadziły do skutków przedstawionych w audycie, np. zwykła niekompetencja, chciwość, kolesiostwo, nepotyzm, korupcja, nieodpowiedzialność itp., ale dwie kwestie poruszone przez mnie wcześniej wydają się najważniejsze. Bez uwłaszczania się ferajny na Polsce oraz bez sprzedania się ferajny zagranicy i realizowania tutaj jej celów nie byłoby takie skali patologii i degrengolady. Była ona tak duża, bo była niejako systemowa, co znaczy, że sprzedająca się obcym ferajna stworzyła system, w którym najważniejsze było sprostanie oczekiwaniom mocodawców oraz możliwie optymalne nachapanie się przy ich pomocy i osłonie. Bo przecież różni Verhofstadtowie, Schulzowie czy Timmermansowie nawet się nie zająknęli, gdy przez osiem lat ferajna PO-PSL rwała ile popadnie, ale za to ładnie się prezentowała w europejskich błyskotkach. Za co zagraniczne media wychwalały pod niebiosa ważniejszych członków ferajny.autorem jest Stanisław Janecki wpolityce