Mam Suzuki Vitarę od 2018 1.4 przebieg 108000km żadnych problemów .Robię przebieg 1010km z Karsruhe Niemcy do Częstochowy w czasie 11 -13 godzin i żadnego zmęczenia żadnego bólu pleców..Auto super.Przy rozważaniu zakupu nowego auta myślę że byłoby to Suzuki
Świetny zdroworozsadkowy test auta dla przeciętnego Kowalskiego 👍 Nigdy nie brałem pod uwagę Suzuki Vitary rozglądając się za autem, ten materiał, na który trafiłem właściwie przypadkiem, sprawił, że Vitara będzie jednym z faworytów przy zakupie nowego samochodu. PS. Od pewnego czasu zacząłem zwracać uwagę na Vitare i faktycznie sporo tych aut jeździ po naszych drogach.
W zasadzie wszystko z filmu to prawda a Vitarę z salonu mamy od tygodnia. Nasze kryteria wyboru były takie : Przestronny, prosty i żeby był jak Suzuki Liana (którą też mieliśmy kiedyś)..Liana czyli lejesz płyny i więcej się nie przejmujesz i tak padło na Vitarę. Wiem że tydzień to króciutko ale już widzimy, że zgodnie z kryteriami wybraliśmy dobrze a filmy oglądane na YT już po zakupie tylko to potwierdzają I niech tak zostanie :D
@@krzysztof3485 Zależy, wygląd był ostatnim kryterium na liście. Natomiast Liana była pakowna dość i przede wszystkim był to "klocek" w którym wystąpienie awarii graniczyło z cudem, po poprzednim aucie (Omega kombi w dieslu) w którym zawsze coś było do roboty bardzo nam zależało na tym, żeby auta używać a nie ciągle naprawiać i tu Liana sprawdziła się doskonale. A że wygląd, że głośna w środku od 100 km/h wzwyż, drobiazgi bez znaczenia
@@krzysztof3485 Ja w Lianie miałem 3 awarie przez 20 lat. Popsuł się wskaźnik paliwa (na gwarancji), i jakieś 2 lata temu przepaliło się podgrzewanie w zaworze GRE - kupiłem na Allegro i sam wymieniłem, bo mnie denerwowało, że się świeci ta żółta lampka i rok temu przepaliła mi się żarówka w tylnej lampie pozycyjnej. Nigdy nie dolewałem oleju. Tylko benzyna i płyn do spryskiwaczy. A dzisiaj odbieram Vitarę.
Fajne autko😊. Kupiłem w 2020 roku za 69900zł i sprzedałem w 2023 roku za 70000zł. Przyjemny,prosty samochodzik,całkiem dynamiczny a przy tym bardzo ekonomiczny. Gdy jechaliśmy nad morze z prędkością 130 na tempomacie to po przejechaniu 450 kilometrów średnie spalanie wyniosło 5,6 a w drodze powrotnej przy prędkości 100 Vitara zużyła 4,7 litra. Jak dla mnie bomba, kupiłem dzięki Pertynowi i wspominam bardzo mile, jakość usług serwisowych to tragedia ale to inny temat. Gdyby nie moje uwielbienie zakrętów to pewnie dalej bym siedział za sterami tego ekonomicznego autka, które jeśli wspominam to przy tankowaniu. Jednak zamieniłem na Cuprę Leona i też nie żałuję. Serdecznie polecam wszystkim ten samochód zwłaszcza że można najtańszą wersję kupić za poniżej 90 tysięcy złotych. Pozdrawiam serdecznie.
Fajny samochód. Osobiście dla mnie po za zasięgiem i musialem sie mniejszym suzuki zadowolić ale za to prostu z fabryki kraju kwitnącej wiśni :D Rdza bym sie nie przejmował, to teraz trochę taki mit jak to że każde tsi bierze olej xD. To gorsze od łajna, jak taka łatka sie przyklei do jakiegoś modelu i ciągnie się przez X generacji. Lakier owszem bardzo wrazliwy, ja sobie w swifcie ryse zrobiłem delikatną szczotką na myjni recznej i to własną na mokro, cóz wypoleruje się :D
Przejechałem tym autem 30 tys km Super auto 1,4 Buster Jett 2019r 140 žrebaków szkoda że już go nie sprzedają, spalanie najniższe 4, 2 litra /100 !!!! Trasa kilkaset kilometrów Ino Gdańsk powrót Kaszuby Ino spalanie 6,3 l wolno nie jechałem , obecnie jeździ nim córka głównie miasto 7,2 l krótkie odciniki 0,000 usterek Awarii autko za 83 tys z kołami żimowymi Serdecznie polecam zaje fajne wożidełko🌞🙋
W prostocie siła! Samochód ma przewieźć pasażerów i ich bagaże z punktu A do B, a nie być centrum drogowej rozrywki. A co mamy we współczesnych furach? Festyniarskie lampeczki, duperelki, wielkie ekrany, po prostu cygańskie wesele w pełnym rozkwicie. Plus wyżyłowane jednolitrowe silniczki w wielkich budach. Na szczęście w Suzuki tego nie znajdziemy i bardzo dobrze, że konstruktorzy Vitary nie zapomnieli o podstawowym przeznaczeniu samochodu. Efekciarskie gadżeciki są dla niedojrzałych emocjonalnie gówniarzy, a to jest po prostu normalny samochód dla normalnych ludzi. Mnie w każdym razie się spodobał.
swift ma to samo :D ja wybrałem swifta bo jest prosty i ma 4 cylindry wolnossące :D 83 km niby nie powalają ale ma coś około 11 sekund do setki to źle nie jest :) i k12 silnik lubi gaz :D
A mnie te samochody się nie podobają ze względu na duże oszczędności w jakości materiałów. Ten samochód może świetny jest w Indiach, Pakistanie. To taki azjatycki tygrys. W Europie raczej traci dużymi oszczędnościami - szczególnie wnętrza, wyciszenie itd. Podobno jednak dzięki tej prostocie jest trwały mechanicznie. Tak twierdzi mój sąsiad.
@@Karo8888 no wiciszenie jest takie sobie :D to prawda, chociaż dla mnie i tak jest cicho bo do swifta przesiadłem się z 16 letniej corsy C w dieslu :D . Ale potwierdze, że najczestrzą modyfikacją na forum jest dogłuszanie matami nadkoli min , niektórzy tez podwozie i drzwi wygłuszają jak mają smykałkę majsterkowicza. Dacia sandero tez materialami nie grzeszy :D ani wyciszeniem :) no ale jest lekki taki swift wazy około 900 kg w podstawowej wersji. Dla przykładu nowa fabia z 1.0 mpi w podstawie to około 1200 kg. Owszem jest ciut wieksza w bagazniku ale to tyle. Jest lepiej wyciszona fakt ale za to jest mulem bagiennym robiącym setke chyba w 16 sekund. Wu Wierucha zrobiłą setke w 19 sekund to wgl xD bez komentarza.
@@1991motoboy No z tych wszystkich suzuki to Swift zwłaszcza Sport. Mogę coś powiedzieć bo jeździłem. Lekki, zwinny, szybki. Ale to auto do pomykania po mieście. Ten omawiany nie przypadł mi do gustu ze względu na wymienione oszczędności i brak komfortu jako auto rodzinne.
Różnice pomiędzy trybami AUTO, SNOW i SPORT są bardzo duże. Czułość układu awd jest zupełnie inna, inny jest zakres prędkości, poziomy ingerencji ESP i TC + kilka innych, mniej odczuwalnych rzeczy.
Mam Suzuki Zwift 1.3 ddis 69km. Auto z 2007 roku, kupiłem w 2017 roku i mam go nadal. W aucie za cały czas wymieniałem rozrusznik, czyściłem egr. Poważna usterka była tylko jedna, strzelił cylinder wysprzęglika i zalał olejem sprzęgło. Zestaw dwumas, wysprzęglik itc kosztował 1270zł. Auto jeżdzi dalej i nic się nie dzieje. Na swoją masę silnika jest wystarczająco. Prędkość 130 jest maksymalna żeby nie męczyć silnik. Ale zwinność auta i rozpędzanie są przyzwoite.
Vitara allgrip ma taką samą pojemność bagażnika jak 2wd a to duży plus i napęd allgrip to całkiem dobry napęd. Moja 140kM mogła by mieć lepsze hamulce (zużycie płynu hamulcowego) no i z wad to falujące obroty na klimie. Bardzo dobrze zaprojektowany samochód.
Wskazania spalania komputera są zaniżone o 0,5 litra. Trzeba to powiedzieć otwarcie, to jest polityka Suzuki. Jeżdżę Vitarą, syn Baleno, i wobu autach komputer oszukuje. My to akceptujemy, bo plusów tak dużo, że tylko to , co nieuczciwe , to te wskazania. Jeszcze jedna uwaga, wejherowski dealer to oszust, oszukał mnie na oleju wlanym do mojego auta. Omijać wejherowskiego dealera, bo to oszust. Piszę to, bo mam dowody.
To nie jest praktyka Suzuki, tylko każdej marki. I nie do końca jest to "polityka", bo da się osiągnąć realne wyniki zgodne ze wskazaniami komputera, ale wymaga to określonych warunków.
Wolę uczciwych producentów aut- Wcześniej jeździłem Jaguarem XF , i w każdym momencie komputer podawał faktyczne zużycie paliwa w przeliczeniu na przejechane 100 km. Jeżeli auto stało w korku , to spalanie dochodziło nawet do 15 l /100 km. Jeżeli nie kasowałem średniego spalania, to oczywiście to spalanie było bardziej stabilne. Podjeżdżając do dystrybutora paliwa, to precyzyjnie wiedziałem , ile paliwa kupić, aby bak był ponownie pełny. Tak samo jest w obecnym aucie, Volvo. Syn jeżdzi Baleno, i ma to samo, co w mojej byłej Vitarze. Do średniej podawanej przez komputer pokładowy, musi dodać 0,5 litra. Więc Suzuki jest nieuczciwe, bo oszukuje w podawaniu średniej spalania , liczonej przez komputer pokładowy. Pańskie wyjaśnienie to ściemnianie.@@4x4.tests.on.rollers
@@piotrgajda8604 Jeździłem w życiu bardzo wieloma markami i nie spotkałem takiej, w której wskazania komputera pokrywały się zawsze z realnym spalaniem, 0.2 - 0.5l różnicy to standard, także to tyle w temacie ściemniania. A co do Suzuki, to akurat Vitarą udało mi się uzyskać swego czasu dokładnie takie, jak podawał komputer (realne 4.96, wg komp 5.0), przy czym była to jednostajna jazda na odcinku kilkuset kilometrów. W każdym innym przypadku jest oczywiście różnica j.w.
@@piotrgajda8604 Właśnie wróciłem z wyjazdu Swiftem 1.4, trasa 2 x 400 kilometrów, z czego 90% na tempomacie. W jedną stronę spalanie wg komputera 7.6, realne 7.32, w drugą stronę wg komputera 7.2, realne 7.45. Licząc całość - wg komputera 7.4, realnie 7.39 (833.5 km, 61.6 l). Bez żadnych kombinacji, po prostu bardzo równa i jednostajna jazda.
Zastanawiam sie nad takim suzuki albo vw t roc ewentualnie ssangyong corando wszystko ma byc nowe z polskiego salonu ? Wiem ze to rózne auta ale co polecicie widzowie?
To zależy co dla kogo jest ważniejsze. Suzuki bardziej archaiczne, ale wydaje się być lepiej wykończone. Dacia to segment wyżej, większy bagażnik, możliwe fabryczne LPG, ale gorsze wyniki testów zderzeniowych.
Uczciwy, oszczędny, bezawaryjny, prosty, ale nie prostacki samochód. Wiele aut jest do niego porównywanych ze względu na rozmiary, jednak Vitara ma obszerniejsze wnętrze ze względu na pudełkowy kształt nadwozia. Byłem zaskoczony przestrzenią w kabinie. Podobnie jest z bagażnikiem - niby nieduży, ale pojemny bo foremny..Z wysoką i płaską podłogą W standardzie ma też relingi dachowe, co upraszcza transport np rowerów.. Łatwa wymiana żarówek - bajeczny dostęp, Pióra wycieraczek z uchwytem "U" - najprostsze i najtańsze , dostępne wszędzie. To niby drobiazgi, ale już nie spotykane u innych, a ułatwiające życie. I jest sposób na wyłączanie start/stopu - na chińskim portalu można za 40 zł kupić moduł włączany wtyczkami plug/play w szereg z wyłącznikiem i wtedy po zapłonie standardowo start/stop jest wyłączony, a włącznikiem na konsoli można włączyć funkcję jeśli ktoś by chciał.
@@ranyjulek698 na stonic, pytaj o co chcesz powiem Ci prawdę :) silnik 1.4 2018 r zadowolony jestem, ale ma wielki minus to auto tylko z zewnątrz jest duże, w środku jak opel astra h za ciasne! Teraz brałbym vitare właśnie ze względu na miejsce ( ale ich dużo ostatnio na ulicy)
Bardzo funkcjonalne. Dużo łatwiej jest np przyciemnić/rozjaśnić podświetlanie, czy przełączać inne funkcje tymi patykami niż palcem po ekranie tableta - szczególnie na polskich drogach, gdzie zawsze coś drga albo trzęsie nie jest łatwo trafić w kafelek czy ikonkę w czasie jazdy.
Fajna klasyczna archaiczna motoryzacja. Niestety cena nie adekwatna do tego co sie dostaje. Odnosze wrazenie ze nowe suzuki sa nawet gorzej w srodku wykonczone niz dacie.
Auto normalne bez chorób moto jak bajeroza, ekranoza, konkretne na każde warunki w normalnym użytkowaniu. W nim czuje się kierowcą w porównaniu do tych piszczących, gadających i rządzących się niczym gadatliwa teściowa na fotelu pasażera !!
z ta korozją to trochę gowno prawda :) no chyba, że coś nam podwozie mocno wypiaskuje zimą. Kontrolowac owszem co zime patrzeć pod spód ale korozji bym się nie bal w tych autach. Lakier owszem delikatny, nie polecam jakichkolwiek szczotek używac
@@4x4.tests.on.rollers Mazda, Subaru, Toyota, Suzuki to dziadostwo pod względem zabezpieczenia antykorozyjnego i spartańskiego, surowego wnętrza w najtańszych plastikach. Jak ktoś lubi te klimaty to kupi a reszta ominie szerokim łukiem.
@@AzerothMyst Nie wiem, jak jest w innych wymienionych przez Ciebie markach, odniosłem się do Suzuki Vitary. Po pięciu latach i 90 000 kilometrów w naszych warunkach, gdzie zimą jeździ się po solnym błocie, auto miało kilka powierzchownych nalotów na podwoziu, tyle.
Srednie zuzycie paliwa jest zanizone, 5,9 to sciema, trzeba liczyc 6,5, przycisk do kompa to porazka, w moim sandero1 z 2009 roku sterowanie kompem jest w manetce
Oglądałem to wczoraj w salonie. Jak wsiadłem do środka to cofnąłem się o 20 lat. Dramat, czułem się jak w Kia z 2000 r, może to i dobry samochód ale depresja za każdym razem jakbym do tego wsiadał, patrzył ma to i dotykał. Mechanicznie może i bez zarzutu ale poza tym 3/10. Zakup był bliski ale po wizycie w salonie wątpliwości rozwiane. To samochód dla ludzi którzy nie mają wymagań od motoryzacji innych niż bezawaryjnej jazdy. Jak ktoś szuka wyłącznie środka lokomocji i nie lubi samochodów to wybór dobry.
Nie wiem czy jest sens kupować auto, które ma rozwiązania, od których wielu producentów odchodzi, tak jak wspomniałeś. Niedawno zaposiadłem ponownie auto koreańskie, gabaryty podobne, prądu w silniku nie ma, mimo to pali tyle samo. No i sporo tańsze, poniżej 100k. Natomiast jeśli poszukiwałbym stylistyki Dustera (nic mu nie ujmując), ale taką stylistykę oferuje to auto, to wybrałbym bez wątpienia Dustera. Fajnie, że Vitarę wyposażono w asystenta utrzymania pasa ruchu, bo dzięki temu w końcu potrafi jechać prosto/do przodu. Sorry, ale jest wiele innych aut zdroworozsądkowych. Lepszych i tańszych.
Mam Suzuki Vitarę od 2018 1.4 przebieg 108000km żadnych problemów .Robię przebieg 1010km z Karsruhe Niemcy do Częstochowy w czasie 11 -13 godzin i żadnego zmęczenia żadnego bólu pleców..Auto super.Przy rozważaniu zakupu nowego auta myślę że byłoby to Suzuki
Świetnie opowiadasz.Wielu dziennikarzy mówi tylko o silnikach i hałasie a niewielu opisuje systemy i funkcje.
Brawo czekam na kolejne testy
Świetny zdroworozsadkowy test auta dla przeciętnego Kowalskiego 👍 Nigdy nie brałem pod uwagę Suzuki Vitary rozglądając się za autem, ten materiał, na który trafiłem właściwie przypadkiem, sprawił, że Vitara będzie jednym z faworytów przy zakupie nowego samochodu.
PS. Od pewnego czasu zacząłem zwracać uwagę na Vitare i faktycznie sporo tych aut jeździ po naszych drogach.
W zasadzie wszystko z filmu to prawda a Vitarę z salonu mamy od tygodnia. Nasze kryteria wyboru były takie : Przestronny, prosty i żeby był jak Suzuki Liana (którą też mieliśmy kiedyś)..Liana czyli lejesz płyny i więcej się nie przejmujesz i tak padło na Vitarę. Wiem że tydzień to króciutko ale już widzimy, że zgodnie z kryteriami wybraliśmy dobrze a filmy oglądane na YT już po zakupie tylko to potwierdzają I niech tak zostanie :D
Liana to najbardziej nudny i obły pojazd, kto to kupuje?
@@krzysztof3485 Zależy, wygląd był ostatnim kryterium na liście. Natomiast Liana była pakowna dość i przede wszystkim był to "klocek" w którym wystąpienie awarii graniczyło z cudem, po poprzednim aucie (Omega kombi w dieslu) w którym zawsze coś było do roboty bardzo nam zależało na tym, żeby auta używać a nie ciągle naprawiać i tu Liana sprawdziła się doskonale. A że wygląd, że głośna w środku od 100 km/h wzwyż, drobiazgi bez znaczenia
@@krzysztof3485 Ja w Lianie miałem 3 awarie przez 20 lat. Popsuł się wskaźnik paliwa (na gwarancji), i jakieś 2 lata temu przepaliło się podgrzewanie w zaworze GRE - kupiłem na Allegro i sam wymieniłem, bo mnie denerwowało, że się świeci ta żółta lampka i rok temu przepaliła mi się żarówka w tylnej lampie pozycyjnej. Nigdy nie dolewałem oleju. Tylko benzyna i płyn do spryskiwaczy. A dzisiaj odbieram Vitarę.
Fajne autko😊. Kupiłem w 2020 roku za 69900zł i sprzedałem w 2023 roku za 70000zł. Przyjemny,prosty samochodzik,całkiem dynamiczny a przy tym bardzo ekonomiczny. Gdy jechaliśmy nad morze z prędkością 130 na tempomacie to po przejechaniu 450 kilometrów średnie spalanie wyniosło 5,6 a w drodze powrotnej przy prędkości 100 Vitara zużyła 4,7 litra. Jak dla mnie bomba, kupiłem dzięki Pertynowi i wspominam bardzo mile, jakość usług serwisowych to tragedia ale to inny temat. Gdyby nie moje uwielbienie zakrętów to pewnie dalej bym siedział za sterami tego ekonomicznego autka, które jeśli wspominam to przy tankowaniu. Jednak zamieniłem na Cuprę Leona i też nie żałuję. Serdecznie polecam wszystkim ten samochód zwłaszcza że można najtańszą wersję kupić za poniżej 90 tysięcy złotych. Pozdrawiam serdecznie.
Fajny samochód. Osobiście dla mnie po za zasięgiem i musialem sie mniejszym suzuki zadowolić ale za to prostu z fabryki kraju kwitnącej wiśni :D Rdza bym sie nie przejmował, to teraz trochę taki mit jak to że każde tsi bierze olej xD. To gorsze od łajna, jak taka łatka sie przyklei do jakiegoś modelu i ciągnie się przez X generacji. Lakier owszem bardzo wrazliwy, ja sobie w swifcie ryse zrobiłem delikatną szczotką na myjni recznej i to własną na mokro, cóz wypoleruje się :D
Posiadam Suzuki Vitara 1,6 z roku 2015 w jednych rękach.Przednia oś napędowa.Przebieg 78000 km.Jak do tej pory bez zastrzeżeń.
Przejechałem tym autem 30 tys km Super auto 1,4 Buster Jett 2019r 140 žrebaków szkoda że już go nie sprzedają, spalanie najniższe 4, 2 litra /100 !!!! Trasa kilkaset kilometrów Ino Gdańsk powrót Kaszuby Ino spalanie 6,3 l wolno nie jechałem , obecnie jeździ nim córka głównie miasto 7,2 l krótkie odciniki 0,000 usterek Awarii autko za 83 tys z kołami żimowymi Serdecznie polecam zaje fajne wożidełko🌞🙋
W prostocie siła! Samochód ma przewieźć pasażerów i ich bagaże z punktu A do B, a nie być centrum drogowej rozrywki. A co mamy we współczesnych furach? Festyniarskie lampeczki, duperelki, wielkie ekrany, po prostu cygańskie wesele w pełnym rozkwicie. Plus wyżyłowane jednolitrowe silniczki w wielkich budach. Na szczęście w Suzuki tego nie znajdziemy i bardzo dobrze, że konstruktorzy Vitary nie zapomnieli o podstawowym przeznaczeniu samochodu. Efekciarskie gadżeciki są dla niedojrzałych emocjonalnie gówniarzy, a to jest po prostu normalny samochód dla normalnych ludzi. Mnie w każdym razie się spodobał.
Nie tylko tobie. Jest numerem jeden na mojej liście wybór z rosądku.
swift ma to samo :D ja wybrałem swifta bo jest prosty i ma 4 cylindry wolnossące :D 83 km niby nie powalają ale ma coś około 11 sekund do setki to źle nie jest :) i k12 silnik lubi gaz :D
A mnie te samochody się nie podobają ze względu na duże oszczędności w jakości materiałów. Ten samochód może świetny jest w Indiach, Pakistanie. To taki azjatycki tygrys. W Europie raczej traci dużymi oszczędnościami - szczególnie wnętrza, wyciszenie itd. Podobno jednak dzięki tej prostocie jest trwały mechanicznie. Tak twierdzi mój sąsiad.
@@Karo8888 no wiciszenie jest takie sobie :D to prawda, chociaż dla mnie i tak jest cicho bo do swifta przesiadłem się z 16 letniej corsy C w dieslu :D . Ale potwierdze, że najczestrzą modyfikacją na forum jest dogłuszanie matami nadkoli min , niektórzy tez podwozie i drzwi wygłuszają jak mają smykałkę majsterkowicza. Dacia sandero tez materialami nie grzeszy :D ani wyciszeniem :) no ale jest lekki taki swift wazy około 900 kg w podstawowej wersji. Dla przykładu nowa fabia z 1.0 mpi w podstawie to około 1200 kg. Owszem jest ciut wieksza w bagazniku ale to tyle. Jest lepiej wyciszona fakt ale za to jest mulem bagiennym robiącym setke chyba w 16 sekund. Wu Wierucha zrobiłą setke w 19 sekund to wgl xD bez komentarza.
@@1991motoboy No z tych wszystkich suzuki to Swift zwłaszcza Sport. Mogę coś powiedzieć bo jeździłem. Lekki, zwinny, szybki. Ale to auto do pomykania po mieście. Ten omawiany nie przypadł mi do gustu ze względu na wymienione oszczędności i brak komfortu jako auto rodzinne.
Mam Suzuki Ignis. Przez 200tys dwie linki sprzęgła i jeden czujnik ABS. Wszystkie usterki .
Różnice pomiędzy trybami AUTO, SNOW i SPORT są bardzo duże. Czułość układu awd jest zupełnie inna, inny jest zakres prędkości, poziomy ingerencji ESP i TC + kilka innych, mniej odczuwalnych rzeczy.
Tak, tylko w warunkach, jakie były trudno je pokazać. A szkoda. Ale będzie jeszcze okazja.
@@RobertTestujeTrzeba pojeździć trochę "na sportowo", choć optymalne byłyby warunki zimowe. Pozdrawiam!
Mam Suzuki Zwift 1.3 ddis 69km.
Auto z 2007 roku, kupiłem w 2017 roku i mam go nadal. W aucie za cały czas wymieniałem rozrusznik, czyściłem egr. Poważna usterka była tylko jedna, strzelił cylinder wysprzęglika i zalał olejem sprzęgło. Zestaw dwumas, wysprzęglik itc kosztował 1270zł. Auto jeżdzi dalej i nic się nie dzieje. Na swoją masę silnika jest wystarczająco.
Prędkość 130 jest maksymalna żeby nie męczyć silnik. Ale zwinność auta i rozpędzanie są przyzwoite.
Vitara allgrip ma taką samą pojemność bagażnika jak 2wd a to duży plus i napęd allgrip to całkiem dobry napęd. Moja 140kM mogła by mieć lepsze hamulce (zużycie płynu hamulcowego) no i z wad to falujące obroty na klimie. Bardzo dobrze zaprojektowany samochód.
Wskazania spalania komputera są zaniżone o 0,5 litra. Trzeba to powiedzieć otwarcie, to jest polityka Suzuki. Jeżdżę Vitarą, syn Baleno, i wobu autach komputer oszukuje. My to akceptujemy, bo plusów tak dużo, że tylko to , co nieuczciwe , to te wskazania. Jeszcze jedna uwaga, wejherowski dealer to oszust, oszukał mnie na oleju wlanym do mojego auta. Omijać wejherowskiego dealera, bo to oszust. Piszę to, bo mam dowody.
To nie jest praktyka Suzuki, tylko każdej marki. I nie do końca jest to "polityka", bo da się osiągnąć realne wyniki zgodne ze wskazaniami komputera, ale wymaga to określonych warunków.
Wolę uczciwych producentów aut- Wcześniej jeździłem Jaguarem XF , i w każdym momencie komputer podawał faktyczne zużycie paliwa w przeliczeniu na przejechane 100 km. Jeżeli auto stało w korku , to spalanie dochodziło nawet do 15 l /100 km. Jeżeli nie kasowałem średniego spalania, to oczywiście to spalanie było bardziej stabilne. Podjeżdżając do dystrybutora paliwa, to precyzyjnie wiedziałem , ile paliwa kupić, aby bak był ponownie pełny. Tak samo jest w obecnym aucie, Volvo. Syn jeżdzi Baleno, i ma to samo, co w mojej byłej Vitarze. Do średniej podawanej przez komputer pokładowy, musi dodać 0,5 litra. Więc Suzuki jest nieuczciwe, bo oszukuje w podawaniu średniej spalania , liczonej przez komputer pokładowy. Pańskie wyjaśnienie to ściemnianie.@@4x4.tests.on.rollers
@@piotrgajda8604 Jeździłem w życiu bardzo wieloma markami i nie spotkałem takiej, w której wskazania komputera pokrywały się zawsze z realnym spalaniem, 0.2 - 0.5l różnicy to standard, także to tyle w temacie ściemniania. A co do Suzuki, to akurat Vitarą udało mi się uzyskać swego czasu dokładnie takie, jak podawał komputer (realne 4.96, wg komp 5.0), przy czym była to jednostajna jazda na odcinku kilkuset kilometrów. W każdym innym przypadku jest oczywiście różnica j.w.
@@piotrgajda8604 Właśnie wróciłem z wyjazdu Swiftem 1.4, trasa 2 x 400 kilometrów, z czego 90% na tempomacie. W jedną stronę spalanie wg komputera 7.6, realne 7.32, w drugą stronę wg komputera 7.2, realne 7.45.
Licząc całość - wg komputera 7.4, realnie 7.39 (833.5 km, 61.6 l). Bez żadnych kombinacji, po prostu bardzo równa i jednostajna jazda.
@@4x4.tests.on.rollerstak, jazda z góry na odcinku 100 km
Zastanawiam sie nad takim suzuki albo vw t roc ewentualnie ssangyong corando wszystko ma byc nowe z polskiego salonu ? Wiem ze to rózne auta ale co polecicie widzowie?
ja mam vitare ale wolałbm s cross z tym samym slnikiem w wersji elegance bo nowy interfejs jest 1.4
Jedyna prawdziwa wada tego modelu to brak wersji mild hybrid z automatyczną skrzynią biegów
ta jest
Da się bezproblemowo zagazować? Automat trwały czy lipa? Duster czy Vitara wersja z automatem, co lepsze?
Vitara - automat Aisin, klasyczny, trwały hydrokinetyk, ale nie jest już dostępny. Duster - dwusprzegłowa.
fajne autko "dla żony", tale pozbawiono ten silnik automatu, więc żona nie dostanie 😁😉
Vitara czy Duster?
To zależy co dla kogo jest ważniejsze. Suzuki bardziej archaiczne, ale wydaje się być lepiej wykończone. Dacia to segment wyżej, większy bagażnik, możliwe fabryczne LPG, ale gorsze wyniki testów zderzeniowych.
@@lukec8504 Ja z tych dwóch wybrałbym Vitarę. Powód jest jeden - normalna pozycja za kierownicą.
@@lukec8504 Dacia segment wyżej, Chłopie odstaw to co bierzesz 😂
@@Sollar71Duster - segment C. Vitara - segment B. Konkurentem Dustera w segmencie jest S-Cross.
Mazda cx-30 jest w tych samych pieniądzach
Uczciwy, oszczędny, bezawaryjny, prosty, ale nie prostacki samochód. Wiele aut jest do niego porównywanych ze względu na rozmiary, jednak Vitara ma obszerniejsze wnętrze ze względu na pudełkowy kształt nadwozia.
Byłem zaskoczony przestrzenią w kabinie.
Podobnie jest z bagażnikiem - niby nieduży, ale pojemny bo foremny..Z wysoką i płaską podłogą W standardzie ma też relingi dachowe, co upraszcza transport np rowerów..
Łatwa wymiana żarówek - bajeczny dostęp,
Pióra wycieraczek z uchwytem "U" - najprostsze i najtańsze , dostępne wszędzie.
To niby drobiazgi, ale już nie spotykane u innych, a ułatwiające życie.
I jest sposób na wyłączanie start/stopu - na chińskim portalu można za 40 zł kupić moduł włączany wtyczkami plug/play w szereg z wyłącznikiem i wtedy po zapłonie standardowo start/stop jest wyłączony, a włącznikiem na konsoli można włączyć funkcję jeśli ktoś by chciał.
👍
7:40 cofasz sie kilkanaście lat wstecz, pojazd nudny..... czyli nie warto brac suzuki?
129 KM+ ok 15KM
Ile cylindrów jest 3?
@@197709TG 4
@@197709TG 4 cylindry
vitara czy kia stonic?
Na co się zdecydowałeś? Bo mam ten sam dylemat.
@@ranyjulek698 na stonic, pytaj o co chcesz powiem Ci prawdę :) silnik 1.4 2018 r zadowolony jestem, ale ma wielki minus to auto tylko z zewnątrz jest duże, w środku jak opel astra h za ciasne! Teraz brałbym vitare właśnie ze względu na miejsce ( ale ich dużo ostatnio na ulicy)
Honda jazz w 2018 r kosztowała dużo więcej jak Vitara to na drzwiach i deska rozdzielcza sam plastyk.
A niby honda wyżej pozycjonowana
Taki zaiebisty nie jest mam czemu nie mówisz o wadach jest ich sporo
Gadający samochód w pojeżdzie.
Bajka
Piersi piersi w koło to samo czyli o niczym godnym by to oglądać dłużej niż 10 minut,
Ciekawe jaka filozofia stoi za tym, że Suzuki zostawiło te patyki to sterowania komputerem. Ani to ładne ani funkcjonalne.
Bardzo funkcjonalne. Dużo łatwiej jest np przyciemnić/rozjaśnić podświetlanie, czy przełączać inne funkcje tymi patykami niż palcem po ekranie tableta - szczególnie na polskich drogach, gdzie zawsze coś drga albo trzęsie nie jest łatwo trafić w kafelek czy ikonkę w czasie jazdy.
Fajna klasyczna archaiczna motoryzacja.
Niestety cena nie adekwatna do tego co sie dostaje.
Odnosze wrazenie ze nowe suzuki sa nawet gorzej w srodku wykonczone niz dacie.
Wady jusz pisze załorzone radio pionier guwno okropne słabo działa masakra uszkadajácy się mixer ogrzewania usterka bardzo kosztowna
Analfabetom też sprzedają samochody?
Poćwicz gramatykę
Auto normalne bez chorób moto jak bajeroza, ekranoza, konkretne na każde warunki w normalnym użytkowaniu. W nim czuje się kierowcą w porównaniu do tych piszczących, gadających i rządzących się niczym gadatliwa teściowa na fotelu pasażera !!
Ciekawie przedstawiony dobrze znany model na rynku. Problemy ? Jak kazdy japonczyk zwlaszcza wspolczesny to korozja...
z ta korozją to trochę gowno prawda :) no chyba, że coś nam podwozie mocno wypiaskuje zimą. Kontrolowac owszem co zime patrzeć pod spód ale korozji bym się nie bal w tych autach. Lakier owszem delikatny, nie polecam jakichkolwiek szczotek używac
To już nie te czasy, kiedy były problemy z korozją.
@@4x4.tests.on.rollers Mazda, Subaru, Toyota, Suzuki to dziadostwo pod względem zabezpieczenia antykorozyjnego i spartańskiego, surowego wnętrza w najtańszych plastikach. Jak ktoś lubi te klimaty to kupi a reszta ominie szerokim łukiem.
@@AzerothMyst Nie wiem, jak jest w innych wymienionych przez Ciebie markach, odniosłem się do Suzuki Vitary. Po pięciu latach i 90 000 kilometrów w naszych warunkach, gdzie zimą jeździ się po solnym błocie, auto miało kilka powierzchownych nalotów na podwoziu, tyle.
Z tą korozją bym nie przesadzał. Raz na jakiś czas zabezpieczenie antykorozyjne i powinno być OK.
Srednie zuzycie paliwa jest zanizone, 5,9 to sciema, trzeba liczyc 6,5, przycisk do kompa to porazka, w moim sandero1 z 2009 roku sterowanie kompem jest w manetce
😂 nie jeździłeś to nie pisz opini.
@@jerzydabrowski4802mam vitare
Oglądałem to wczoraj w salonie. Jak wsiadłem do środka to cofnąłem się o 20 lat. Dramat, czułem się jak w Kia z 2000 r, może to i dobry samochód ale depresja za każdym razem jakbym do tego wsiadał, patrzył ma to i dotykał. Mechanicznie może i bez zarzutu ale poza tym 3/10. Zakup był bliski ale po wizycie w salonie wątpliwości rozwiane. To samochód dla ludzi którzy nie mają wymagań od motoryzacji innych niż bezawaryjnej jazdy. Jak ktoś szuka wyłącznie środka lokomocji i nie lubi samochodów to wybór dobry.
Nie wiem czy jest sens kupować auto, które ma rozwiązania, od których wielu producentów odchodzi, tak jak wspomniałeś. Niedawno zaposiadłem ponownie auto koreańskie, gabaryty podobne, prądu w silniku nie ma, mimo to pali tyle samo. No i sporo tańsze, poniżej 100k. Natomiast jeśli poszukiwałbym stylistyki Dustera (nic mu nie ujmując), ale taką stylistykę oferuje to auto, to wybrałbym bez wątpienia Dustera. Fajnie, że Vitarę wyposażono w asystenta utrzymania pasa ruchu, bo dzięki temu w końcu potrafi jechać prosto/do przodu. Sorry, ale jest wiele innych aut zdroworozsądkowych. Lepszych i tańszych.
Myślę, że albo kiepski z ciebie szofer, albo nigdy nie jeździłeś Vitarą.
@@aszorama To drugie.
auto dobre w tym segmencie, ale ta deska rozdzielcza rodem z 2010 roku jest okropna
fuj