1.Na bank masz miejsce jako dróżnik na tych szlabanach, pociągi opanowane do perfekcji.2 to po takiej służbie muszą być koszmary związane z pociągami 😉.
E tam, ja lubię pociągi;) teraz już nie mamy tej linii. Wiesz Endriu, te poranne korki to była w zasadzie jedyna rozrywka, bo linia krótka (11/13 minut przelotu) i kółek na zmianie chyba ze 12 trzeba było zrobić
W tej dzielnicy krąży również linia 196, kiedyś miałem to raz w sobotę. 36 kółek do zrobienia, przelot chyba 8 minut, postój 7 minut. Po takiej zmianie byłem uyeba... jakbym w kopalni dobę pracował
Da się wydłużyć postoje. Rozwiązanie- wiecej wozów. Skąd wozy - ano należy wstrzymać kasację starszych, przy kupnie nowych, będzie wiecej wtedy. Gdzie trzymać? Chociażby odbudować Redutową
Dokładnie chodzi mi o pokazanie problemu zbiorkomu w Warszawie. Linia 153 posłużyła tu jedynie za przykład zmiennych warunków drogowych (miałem ją dzień po dniu). Poza tym o ilości autobusów na linii decyduje w Warszawie organizator transportu, nie przewoźnik.
Śmiem twierdzić, że znaczne zwiększenie liczby wozów w ruchu nie na wiele się zda. I tak będą utykać w korkach. Poza tym to jest spory koszt, nie mówiąc już o tym, że w Warszawie brakuje kierowców autobusów.
Jako przyszły kierowca pozwolę sobie skopiować ten film. Dziękuję za ten spokój. Muszę się tego nauczyć.
Czy w takiej sytuacji, nie można na sterowniku przeżucić rozkładu na następne koło, tak aby zlikwidować opóźnienie?
Kiedy będzie film z innej perdpektywy?
Powiedz, z której chcesz, to wrzucę;) jak znajdę na 5 dyskach
Niestety tak wygląda codzienność od lat w mojej dzielnicy.+
Że też takie rzeczy mają miejsce - tragedia :O
1.Na bank masz miejsce jako dróżnik na tych szlabanach, pociągi opanowane do perfekcji.2 to po takiej służbie muszą być koszmary związane z pociągami 😉.
E tam, ja lubię pociągi;) teraz już nie mamy tej linii. Wiesz Endriu, te poranne korki to była w zasadzie jedyna rozrywka, bo linia krótka (11/13 minut przelotu) i kółek na zmianie chyba ze 12 trzeba było zrobić
Busdriver nie nawidze takich krociakow, u nas wszystko po ok. godz w jedną mańke, to przy takiej lini faktycznie jakaś odskocznia.
W tej dzielnicy krąży również linia 196, kiedyś miałem to raz w sobotę. 36 kółek do zrobienia, przelot chyba 8 minut, postój 7 minut. Po takiej zmianie byłem uyeba... jakbym w kopalni dobę pracował
Masakra
Da się wydłużyć postoje. Rozwiązanie- wiecej wozów. Skąd wozy - ano należy wstrzymać kasację starszych, przy kupnie nowych, będzie wiecej wtedy. Gdzie trzymać? Chociażby odbudować Redutową
Ale to nie jeździ MZA na tej linii tylko prywatny przewoźnik
Adrian Rosochacki To nie ma znaczenia. Chodzi o ilość wozów pod banderą ZTM ogółem
Dokładnie chodzi mi o pokazanie problemu zbiorkomu w Warszawie. Linia 153 posłużyła tu jedynie za przykład zmiennych warunków drogowych (miałem ją dzień po dniu). Poza tym o ilości autobusów na linii decyduje w Warszawie organizator transportu, nie przewoźnik.
Śmiem twierdzić, że znaczne zwiększenie liczby wozów w ruchu nie na wiele się zda. I tak będą utykać w korkach. Poza tym to jest spory koszt, nie mówiąc już o tym, że w Warszawie brakuje kierowców autobusów.
Wozy to nie problem. Skąd wziąć kierowców?