Dzieki.Bardzo ważny temat.Co raz częściej głośno mówi się o tym że każda dawka alkoholu to trucizna. Bardzo mi się podobała końcówka z informacją jak odmawiać. Zabieram to ze sobą. Dziękuję za kolejną dawkę inspiracji . Bardzo bym chciała móc powiedzieć że całkowita rezygnacja z alkoholu jest nawykiem , który wypracowałam. Pracuję nad tym a dzisiejszy PW to kolejny krok w dobrą stronę.
Hej, super PW, i rozmówca - merytorycznie, i trafnie, 👏, jest presja społeczna, z potężnym biznesem który stoi za reklamą, ta wylewa się z tv, sklepy, stacje benzynowe 🫢, prześcigają się z eksponowaniem różnych form zachęcania do zakupu. Fajne przykłady rad- odmowy picia w towarzystwie, takie zawsze się przydadzą 👍
20:29 z tym się zgodzę. Jestem lekko po 40-tce i naprawdę rzadko piję; raz na miesiąc czy półtora. Niestety mam stary nawyk, że jak pić to "porządnie" więc do urwania filmu. Nie chcecie wiedzieć co się wtedy później ze mną dzieje przez dobrych kilka dni; powtarzam KILKA DNI, nawet TYDZIEŃ. Mam takie lęki, depresję i ataki paniki, że wyjście z domu do sklepu to jakbym miał wejść na Mount Everest. Rozmowa z kimkowiek to dla mnie cierpienie, strach i taka czarna depresyjna dziura; jeden wielki ból istnienia, niemożnośc przeżywania przyjemności i to trwa 24H przez wiele dni. Po jakichś 4-5 dniach dopamina, serotonina i inne hormony wracają na swoje miejsce. Porządnie się wyśpię, najem zdrowych produktów i po kilku dniach organizm wraca powoli do siebie. Myślę o zminimalizowaniu spożywania lub całkowitym zaprzestaniu używania alkoholu. Tak jak Pan powiedział; mam przyjemności przez kilka godzin, a nieopisanego psychicznego cierpienia przez wiele dni. Pozdrawiam Wszystkich...
Polecam całkowicie przestać, bo to jest w ogóle nieopłacalne pocieszyć się (i to sztucznie) parę godzin a później męczyć się kilka dni. Szkoda życia na ten syf
@@zaika_a_a Dzięki, też to przeszedłem więc popieram swoje słowa doświadczeniem. Tyle co alkohol daje czyli fałszywa radość (fałszywa bo to nie człowiek się cieszy szczerze, tylko ma umysł otumaniony) przez kilka chwil kontra utracone zdrowie i kiepskie samopoczucie przez parę dni, to jest strasznie kiepski interes.
To, obok regularnego zarąbywania mojej wydolności fizycznej, był jeden z podstawowych powodów dla którego przestałem pić. Bardzo gorąco polecam, sam zobaczysz po jakimś czasie że życie jest fantastyczne i wielobarwne bez tego gówna.
Ciekawa jestem co Pan Andrzej sądzi o napojach alkopodobnych 0 % .Czy to wspiera/pomaga w procesie rezygnacji z picia alkoholu Może to jest dobry temat na kolejny odcinek rozmowy ?
Zastanawia mnie jedna rzecz, czy badania które były w czasach PRL oraz głębokiej komuny uwzględniają alkohol produkowany w domach (samogony, bimber) czy oparte są wyłącznie na sprzedaży ?
Nie to żebym się czepiał ale mówi Pan ,że czerpie przyjemność ze ,,zdrowych produktów jak ryż" . Co takiego zdrowego jest w ryżu ,bo przeciez jest on pozbawiony wartości odżywczych ,zawiera tylko dużo węgli z tego co wiem,chyba że się mylę??? Pozdrawiam
10:37 to są oficjalne statystyki, ale ile było tzw. "met", melin i alkoholu pędzonego na własną rękę? Jeszcze w latach 90tych i początek 2000-ych tzw. "mety" cieszyły się sporą popularnością...
Oj to nie tak. Nie żyjemy dzisiaj dłużej a coraz krócej mimo postępu, nowych technologii i profilaktyki a szczepioneczki też działają odwrotnie i mają swoją inną rolę do odegrania. Mamy dzisiaj przetworzoną, zatrutą żywność, zjadamy gigantyczne ilości cukrów i węglowodanów. A podobno leki przypisywane na receptę są przyczyną 30% wszystkich zgonów na świecie. A alkohol oczywiście że bardzo pomaga odchodzić wcześniej na tamten świat, kawa też ma swój udział jak i inne wspomagacze.
Jaka głupota - rezygnacja z cukru. Każda żywa komórka począwszy od jedno komórkowców do organizmów złożonych nie jest w stanie odżywiać się niczym innym niż cukrem. Może jednak pozostańcie przy tym alkoholu. 🙄😀
O, właśnie czytam tytuł stojąc na ulicy z setką likieru w łapie. I jeszcze sąsiad z psem mówi "dzień dobry" 🙈 Szkoda, że i Pan Silczuk ma już tak wysokie ceny konsultacji, ale tak to niestety jest jak ktoś staje się sławny poprzez YT. Niektórzy dietetycy to już biorą 2-5tys zł a mi pozostaje ubolewać, że nie umiałam ogarnąć potrzebnych spraw 5-20 lat temu. A mój psychiatra umie jedynie kolejne ssri przepisywać, gdzie nie widzę sensu brać znowu czegoś co nie pomagało, a jedynie skutki uboczne.
Zważywszy że jakaś promka i tylko 7.50zł ten likier to kupię drugie 100ml. Choć wolałabym inny lepszy alkohol bez cukru, ale niestety brak szerszej oferty w małych pojemnościach a wręcz jakaś batalia antymałpkowa! A ja nie chcę 0.7 kupować! Czaiłam się pół godz pod knajpą by wypić 40ml czegoś lepszego i bez cukru no ale za drogie a i nie wyglądam zbyt dobrze i świeżo by wchodzić do eleganckich restauracji. Choć na paczkę niespodziankę z ciastkami wydałam równowartość jakiegoś tańszego 40ml, bo niestety żarcia nie kontroluję bardziej niż alkoholu. I jeszcze wypiłam kawę po której mam mega alergiczne objawy - prawdopodobnie nietolerancja histaminy od nieleczonych jelit. Więc 200ml likieru dołoży swoje 2gr, bo alko też histaminę wywala w kosmos. Masochizm :(
Sen? Śpię kiedy śpię. Wczoraj np zasnęłam po zjedzeniu w krótkim czasie 5 posiłków. I spałam od 14 do 16, ale potem nadal przysypiałam ilekroć brałam tel do ręki.. W nocy to od lat nie śpię dłużej niż 3-4h, niestety za późno zasypiam, bo się gapię w tel :/
Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień od Alkoholu i Współuzależnienia Stanomino 5 78-217 Białogard. Leczenie jest bezpłatne. Krótki czas oczekiwania. Wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. dr Silczuk wie co mówi o ośrodkach państwowych
@malgorzatahajnrichgrotkows1152 No tylko ja mam wiele diagnoz a i jest niestety coś co blokuje pójście do ośrodka, chciałam 6 lat temu, wtedy jeszcze prywatny na 4 tyg kosztował 5tys, no ale niestety nie było możliwości. Zresztą alkohol nie jest AŻ TAKIM problemem u mnie, bo ogarnęłam wakacyjny ciąg, który powstał przez stresowe sytuacje. Ostatnio np piłam 1 drinka, potem za 6 dni ciemne piwo 0.3 10%, no a od wczoraj niestety znowu te nieszczęsne likiery piję ze stresu że mam iść jutro do szpitala. I nawet jednej głupiej rzeczy nie umiem zrobić - pić czystą z colą zero! A nie likiery, gdzie dopiero co udało się okiełznać poziom cukru we krwi. Na autopilocie znowu dziś odebrałam paczkę niespodziankę z ciastkami, I ZNOWU wypiłam kawę, więc znowu mi z nosa kapie (nawet nie mam kontroli nad głupią kawą!), no i niestety znowu 2x100ml likieru :/
Mam podejrzenie, że suplement, który biorę, bo miał termin do X, a który działa na mózg/neuroprzekaźniki, mega pobudza kompulsje! Bo jak opętana wyrywam włosy z głowy, jem po kilka posiłków naraz, no i znowu właśnie bym mogła pić bez umiaru, a podobnie było we wrześniu, gdy brałam ten suplement, to wypiłam taką ilość alko, że sama byłam w szoku. Tak to jest jak na oślep się kupuje suplementy, bo rabat, a teraz na siłę trzeba brać, bo szkoda wyrzucić :/
Dziękuję Panowie .
Dziękuję ❤super, dużo wiedzy 😢pozdrawiam🎉
Dzień dobry, super rozmowa o asertywności! 👍Pozdrawiam z Niemiec. Izabela
Dzieki.Bardzo ważny temat.Co raz częściej głośno mówi się o tym że każda dawka alkoholu to trucizna. Bardzo mi się podobała końcówka z informacją jak odmawiać. Zabieram to ze sobą. Dziękuję za kolejną dawkę inspiracji . Bardzo bym chciała móc powiedzieć że całkowita rezygnacja z alkoholu jest nawykiem , który wypracowałam. Pracuję nad tym a dzisiejszy PW to kolejny krok w dobrą stronę.
Hej, super PW, i rozmówca - merytorycznie, i trafnie, 👏, jest presja społeczna, z potężnym biznesem który stoi za reklamą, ta wylewa się z tv, sklepy, stacje benzynowe 🫢, prześcigają się z eksponowaniem różnych form zachęcania do zakupu. Fajne przykłady rad- odmowy picia w towarzystwie, takie zawsze się przydadzą 👍
Dzięki , jak zwykle Pan Andrzej jest konkretny i rzeczowy
Bardzo interesujący temat dziękuję ❤ miłej niedzieli
Dziękuję za wspólny spacer! :)
super materiał ...jak nie pijesz,tracisz towarzystwo ,ale to i tak lepsza opcja niż choroba ...pies to fajna alternatywa i sport
20:29 z tym się zgodzę. Jestem lekko po 40-tce i naprawdę rzadko piję; raz na miesiąc czy półtora. Niestety mam stary nawyk, że jak pić to "porządnie" więc do urwania filmu. Nie chcecie wiedzieć co się wtedy później ze mną dzieje przez dobrych kilka dni; powtarzam KILKA DNI, nawet TYDZIEŃ. Mam takie lęki, depresję i ataki paniki, że wyjście z domu do sklepu to jakbym miał wejść na Mount Everest. Rozmowa z kimkowiek to dla mnie cierpienie, strach i taka czarna depresyjna dziura; jeden wielki ból istnienia, niemożnośc przeżywania przyjemności i to trwa 24H przez wiele dni. Po jakichś 4-5 dniach dopamina, serotonina i inne hormony wracają na swoje miejsce. Porządnie się wyśpię, najem zdrowych produktów i po kilku dniach organizm wraca powoli do siebie. Myślę o zminimalizowaniu spożywania lub całkowitym zaprzestaniu używania alkoholu. Tak jak Pan powiedział; mam przyjemności przez kilka godzin, a nieopisanego psychicznego cierpienia przez wiele dni. Pozdrawiam Wszystkich...
Polecam całkowicie przestać, bo to jest w ogóle nieopłacalne pocieszyć się (i to sztucznie) parę godzin a później męczyć się kilka dni. Szkoda życia na ten syf
@eredinbreaccglas7201 Masz absolutną rację.
@@zaika_a_a Dzięki, też to przeszedłem więc popieram swoje słowa doświadczeniem. Tyle co alkohol daje czyli fałszywa radość (fałszywa bo to nie człowiek się cieszy szczerze, tylko ma umysł otumaniony) przez kilka chwil kontra utracone zdrowie i kiepskie samopoczucie przez parę dni, to jest strasznie kiepski interes.
Miałem podobnie .Przestałem pić całkowicie i to najlepszy wybór życia:)
To, obok regularnego zarąbywania mojej wydolności fizycznej, był jeden z podstawowych powodów dla którego przestałem pić. Bardzo gorąco polecam, sam zobaczysz po jakimś czasie że życie jest fantastyczne i wielobarwne bez tego gówna.
Psychiatra, a wygląda o mówi naprawdę normalnie 😂👍
Świetna rozmowa 👏👏👏
"Nie, nie chcę." - dokładnie! :D
Ciekawa jestem co Pan Andrzej sądzi o napojach alkopodobnych 0 % .Czy to wspiera/pomaga w procesie rezygnacji z picia alkoholu Może to jest dobry temat na kolejny odcinek rozmowy ?
Moim zdaniem to trochę błędne koło. Podobnie jak z jedzeniem zdrowszych zamienników cukru. Niby nie cukier, a jednak smak ten sam...
Dzień dobry🙂
pytanie z innej beczki które to wejście na plaże i ten park ?
Obstawiam 3miasto . pozdro
uzależnienie występuje wówczas,gdy po odstawieniu alkoholu będziesz odczuwać brak
Pan Doktor z twarzy przypomina mi Oleksandra Usyka...Moze rodzina? 🤔😉
Zastanawia mnie jedna rzecz, czy badania które były w czasach PRL oraz głębokiej komuny uwzględniają alkohol produkowany w domach (samogony, bimber) czy oparte są wyłącznie na sprzedaży ?
Nie to żebym się czepiał ale mówi Pan ,że czerpie przyjemność ze ,,zdrowych produktów jak ryż" . Co takiego zdrowego jest w ryżu ,bo przeciez jest on pozbawiony wartości odżywczych ,zawiera tylko dużo węgli z tego co wiem,chyba że się mylę??? Pozdrawiam
Ja mówię że staram się unikać narkotyków w każdej postaci 🙃
10:37 to są oficjalne statystyki, ale ile było tzw. "met", melin i alkoholu pędzonego na własną rękę? Jeszcze w latach 90tych i początek 2000-ych tzw. "mety" cieszyły się sporą popularnością...
Oddychanie tez szkodzi , z kazdym coraz blizej smierci
na takie pytanie odpowiadam zwykle, a dlaczego "TY" pijesz!!!
Ja , bo już nie muszę;)
🚶➡️Cześć
Oj to nie tak. Nie żyjemy dzisiaj dłużej a coraz krócej mimo postępu, nowych technologii i profilaktyki a szczepioneczki też działają odwrotnie i mają swoją inną rolę do odegrania. Mamy dzisiaj przetworzoną, zatrutą żywność, zjadamy gigantyczne ilości cukrów i węglowodanów. A podobno leki przypisywane na receptę są przyczyną 30% wszystkich zgonów na świecie. A alkohol oczywiście że bardzo pomaga odchodzić wcześniej na tamten świat, kawa też ma swój udział jak i inne wspomagacze.
Jaka głupota - rezygnacja z cukru. Każda żywa komórka począwszy od jedno komórkowców do organizmów złożonych nie jest w stanie odżywiać się niczym innym niż cukrem. Może jednak pozostańcie przy tym alkoholu. 🙄😀
Bez węgli tez mozna szybko biegac.
Jeżeli szybko i długo, na najwyższym poziomie, nie ma szans. Cukry proste to podstawa.
@Maciejankowski Nie prawda. Biegam bez węgli i poprawiam swoje rekordy. Ty masz wiedzę z książki a ja tego doświadczam.
@@ukaszpatalas188 Swoje może i poprawiasz. Ale jak chcesz jeszcze bardziej poprawić, to jednak dodaj cukier ;)
@@Maciejankowski...i z powrotem mam się nabawic chorób metabolicznych i depresji? Nie dziękuje, wole pięknie żyć !!!
@@ukaszpatalas188 Od węglowodanów nie nabawisz się chorób metabolicznych i depresji.
Jeśli wam coś nie odpowiada, to tego nie używajcie, zamiast publikować takie brednie. Zaśmiecacie tylko You Tube. 👎🤬
😂😂😂
O, właśnie czytam tytuł stojąc na ulicy z setką likieru w łapie. I jeszcze sąsiad z psem mówi "dzień dobry" 🙈
Szkoda, że i Pan Silczuk ma już tak wysokie ceny konsultacji, ale tak to niestety jest jak ktoś staje się sławny poprzez YT. Niektórzy dietetycy to już biorą 2-5tys zł a mi pozostaje ubolewać, że nie umiałam ogarnąć potrzebnych spraw 5-20 lat temu. A mój psychiatra umie jedynie kolejne ssri przepisywać, gdzie nie widzę sensu brać znowu czegoś co nie pomagało, a jedynie skutki uboczne.
Zważywszy że jakaś promka i tylko 7.50zł ten likier to kupię drugie 100ml. Choć wolałabym inny lepszy alkohol bez cukru, ale niestety brak szerszej oferty w małych pojemnościach a wręcz jakaś batalia antymałpkowa! A ja nie chcę 0.7 kupować! Czaiłam się pół godz pod knajpą by wypić 40ml czegoś lepszego i bez cukru no ale za drogie a i nie wyglądam zbyt dobrze i świeżo by wchodzić do eleganckich restauracji. Choć na paczkę niespodziankę z ciastkami wydałam równowartość jakiegoś tańszego 40ml, bo niestety żarcia nie kontroluję bardziej niż alkoholu. I jeszcze wypiłam kawę po której mam mega alergiczne objawy - prawdopodobnie nietolerancja histaminy od nieleczonych jelit. Więc 200ml likieru dołoży swoje 2gr, bo alko też histaminę wywala w kosmos. Masochizm :(
Sen? Śpię kiedy śpię. Wczoraj np zasnęłam po zjedzeniu w krótkim czasie 5 posiłków. I spałam od 14 do 16, ale potem nadal przysypiałam ilekroć brałam tel do ręki..
W nocy to od lat nie śpię dłużej niż 3-4h, niestety za późno zasypiam, bo się gapię w tel :/
Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień od Alkoholu i Współuzależnienia Stanomino 5 78-217 Białogard. Leczenie jest bezpłatne. Krótki czas oczekiwania. Wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. dr Silczuk wie co mówi o ośrodkach państwowych
@malgorzatahajnrichgrotkows1152 No tylko ja mam wiele diagnoz a i jest niestety coś co blokuje pójście do ośrodka, chciałam 6 lat temu, wtedy jeszcze prywatny na 4 tyg kosztował 5tys, no ale niestety nie było możliwości. Zresztą alkohol nie jest AŻ TAKIM problemem u mnie, bo ogarnęłam wakacyjny ciąg, który powstał przez stresowe sytuacje. Ostatnio np piłam 1 drinka, potem za 6 dni ciemne piwo 0.3 10%, no a od wczoraj niestety znowu te nieszczęsne likiery piję ze stresu że mam iść jutro do szpitala. I nawet jednej głupiej rzeczy nie umiem zrobić - pić czystą z colą zero! A nie likiery, gdzie dopiero co udało się okiełznać poziom cukru we krwi.
Na autopilocie znowu dziś odebrałam paczkę niespodziankę z ciastkami, I ZNOWU wypiłam kawę, więc znowu mi z nosa kapie (nawet nie mam kontroli nad głupią kawą!), no i niestety znowu 2x100ml likieru :/
Mam podejrzenie, że suplement, który biorę, bo miał termin do X, a który działa na mózg/neuroprzekaźniki, mega pobudza kompulsje! Bo jak opętana wyrywam włosy z głowy, jem po kilka posiłków naraz, no i znowu właśnie bym mogła pić bez umiaru, a podobnie było we wrześniu, gdy brałam ten suplement, to wypiłam taką ilość alko, że sama byłam w szoku.
Tak to jest jak na oślep się kupuje suplementy, bo rabat, a teraz na siłę trzeba brać, bo szkoda wyrzucić :/
Wtegy populace byla mniejsza