Dobry wieczór kochani. W końcu po prawie 2 miesiącach udaje mi się opublikować dany film. Przepraszam za małe problemu z dzwiękiem, film był edytowany minimum 20 razy i akurat ten plik ''spodobał'' się TH-camowi na tyle aby dać mi pozwolenie na jego publikacje :)
Jej historia jest po prostu przerażająca. Milony ludzi patrzą jak ktoś powoli doprowadza się na skraj i w rzeczywistości nie można jej w żaden sposób pomóc.
Można. Przestać ją oglądać , powinni ludzie jakiś apel zrobić, że póki nie wróci na odwyk i nie podejmie leczenia razem z matką psychopatka to nie będą jej oglądać. Ja nawet patrzeć na nią nie mogę to szkielet że skórą 😮 zero mięśni i tłuszczu . Ludzie dają jej uwagę , jak była grubsza nikt się nie interesował, zainteresowali się jak stała się szkieletem. To nim jest.
Jestem w ciężkim szoku, że ona tak wiele lat jest w stanie utrzymać się przy życiu praktyczni nic nie jedząc. Rzadko kiedy osoby w tak zaawansowanym stadium tej choroby żyją tak długo. Przykre, że nie da się pomóc takiej osobie. Zawsze wydawała mi się ciekawą i miłą osobą, ale teraz widzę, że choroba zawładnęła nią całkowicie...
@@Konewcia5005-cb7tuto że nie lubisz jeść to nie znaczy że masz tą chorobę. Że chyba przez to nie jesz nic. I głodujesz, no to wtedy trzeba się tym zająć.
Miałam znajomą, która interweniowała w sprawie koleżanki z anoreksją. Matka tej chorej dziewczyny poszła na policję i zgłosiła zniesławienie... Rodzice takich dzieci sami są chorzy, nie uwierzę, że przez lata nie widzą problemu.
Patrzę na to nieco inaczej. Choruje na anoreksję od kilkunastu już lat, byłam w podobnym stanie (tak mało ważyłam, miałam wagę „z dwójka z przodu” w wieku dwudziestu kilku lat) i wiem jak się wtedy „funkcjonuje”, jak „działa” mózg.. logiczne myślenie nie istnieje. Czuję się jak pod wpływem narkotyków i bez pomocy specjalistów naprawdę trudno z tego wyjść. Ona nie chce wyzdrowieć, bo boi się utraty tożsamości anorektyczki.. poza tym zarabia na tym. Co jeśli wyzdrowieje? Może zasięgi spadną itp.. a kwestia matki - nikt nie wie jak to jest naprawdę, ale pewne jest to, że ona też widzi w tym zysk.. Chora relacja.
Nie znałam sprawy i na początku, gdy zobaczyłam jej matkę, myślałam, że odbija na córce swoje kompleksy. Po odcinku z gotowaniem, przestałam tak myśleć, bo widać, że matka jest świadoma delikatności swojej córki i nie patrzy na nią, bo widzi śmierć pukającą do drzwi
Zdecydowanie dużym problemem jest mama dziewczyny (na tyle ile widac ją w internecie). Wygląda to, jakby mega ją kontrolowała, kierowała jej życiem. A to jest dorosła osoba. Jako osoba która wyszła z anoreksji, wiem, że wyparcie choroby jest czymś powszechnym podczas tej choroby, ale gdy utrzymuje się to już tyle lat, to ewidentnie dziewczyna ma ogromny problem. Mam nadzieję, że w końcu da sobie pomóc. Myślę, że odsunięcie sie od matki w tym przypadku, dużo by zmieniło
Nie wiem czy to trafne spostrzeżenie, ale jej mama wydaje się też mieć jakieś zaburzenia. Być może z jakiegoś powodu rzeczywiście nie potrafi trafnie ocenić sytuacji i żyje w jakiejś absurdalnej nieświadomości. Wydaje się być bardzo niedojrzała, coś nie tak jest z jej sposobem bycia. Być może Eugenia opiekuje się nią bardziej, niż odwrotnie.
ona jest juz w takim momencie ze nie jest w stanie 'wyjsc' z anoreksji - z psychilogicznego punktu widzenia tak czy tak jest to niemozliwe i taka osoba zeby zyc normalnie musialaby byc caly czas pod obserwacja, nie wystarczyloby pojsc po pomoc.
Jako psycholog widziałam wiele takich dziewcząt które w ciągu roku/dwóch od zachorowania umierały. Organizm strawił organy, tkanki i wyłączał się. Tak półprostą. Zazwyczaj pewnego ranka zastajemy w łóżku zimne sztywne ciało. Doprawdy zaskakujące ze ona tyle lat funkcjonuje . Fenomen.
@@julial6499no nie wiem. Mam w rodzinie osobę, ktora cierpiala na te chorobę. Ona w pewnym momencie bała się gorzkiej herbaty, tabletek też. Bo od tego też można utyć. Tzn mózg osoby z tym schorzeniem nie funkcjonuje jak powinien. Są osoby, które boją się pić zwykła wodę (która przecież nie ma kcal). Boją się kroplówek z witaminami, bo utyja. To jest przerażające.
Jako osoba która przeszła przez anoreksje (39 kg w wieku 16 lat przy wzroście 1,62), chciałabym wytłumaczyć jak działa myślenie takiej osoby, ponieważ dla osób zdrowych jest to zdecydowanie trudne do zrozumienia. Myślenie ani troche nie jest logiczne, a głosy wszystkich wokół (rodzina przyjaciele) o tym, że istnieje problem, nie docierają. "Ja mam wszystko pod kontrolą". Ale to nie prawda. To choroba ma kontrole nad Tobą. Przez brak sił mózg nie zajmuje się dbaniem o relacje, rozwojem, czymkolwiek produktywnym, bo nie ma po prostu na to energi. Osoba w anoreksji odcina się od świata, żyje malejącymi cyferkami na wadze. Wyjście z takiego stanu jest bardzo bardzo trudne, a anoreksja naprawde bardzo często kończy się depresją. W stanie choroby nie zdajesz sobie tak naprawde sprawy z konsekwencji, patrzysz jakby z boku na swoje samozniszczenie. Poza tym, anoreksja staje się twoją tożsamością. W swojej głowie nie jeteś już siostrą, córką, przyjaciółk.. jesteś przedewszystkim anorektyczką, postrzegasz się przez ten pryzmat, ba, ja byłam jeszcze z siebie dumna. Dlatego osoby boją się wyzdrowieć, boją się utraty też tożsamości. Kim będę, jeśli strace swoją "anorektyczność"?. A zjedzenie czegokolwiek bywa naprawde bardzo trudne, po prostu się boisz. Nienawidzisz jedzenia, boisz się go. W moim przypadku dzięki wsparciu dietetyka, rodziny i przyjaciół udało się wyjść, i ważąc kilkanaście kilo więcej jesteem tysiąc razy bardziej szczęśliwa. Dziękuje za doczytanie do końca, i prosze was o wyrozumiałość dla tej dziewczyny. Jeśli ten stan trwa już lata, to naprawde nie ma co się spodziewać. że ten stan sam się u niej naprawi. Jeśli ktoś z jej otoczenia nie zareaguje, to ze 100% pewnością skończy się to tragicznie. Pozdrawiam wszystkich ciepło, trzymajcie się i dbajcie o siebie :). A dla osób z zaburzeniami odżywania, chciałabym powiedzieć: Nie poddawajcie się. Istnieje życie po anoreksji, i to życie jest warte walki.
Dziękuję, że byłaś gotowa podzielić się swoją historią. Ja akurat nie mam problemów z zaburzeniami odżywiania, ale po pierwsze przybliżyło mi to sposób myślenia cierpiących na zo, a po drugie myślę, że było cenne dla osób cierpiących z powodu tych zaburzeń
@@lifeisbrutal943Bo niska waga nie oznacza, że ktoś jest „bardziej chory” i taka informacja nie ma nic na celu, jedynie stanowi porównanie dla innych osób chorych, włącza się wtedy takie myślenie typu „ważę więcej, więc nie jest jeszcze tak źle”
Bardzo niekomfortowo się czuje patrząc na nią.... Wywołuje to we mnie stres i nie oglądam jej. Nie wiem jaka jest jej prawdziwa relacją z matką, ale to co widzimy jest niezrozumiałe, zwariowałabym ze zmartwienia gdyby moja córka tak wyglądała.
Jeszcze nie skończyłam oglądać tego filmiku, ale z ciekawości weszłam na jej IG i jestem PRZERAŻONA. Mam wrażenie, że odkąd ostatnio o niej nagrywałaś, ona jeszcze bardziej schudła, chociaż nie sądziłam, że to możliwe. I co jeszcze bardziej przerażające, ona zdaje sobie z tego sprawę chyba? Dosłownie godzinę temu wstawiła zdjęcie z podpisem: Skeleton queen. To chyba nawet nie wymaga komentarza...
Ostatnio przeglądałam jej instagram i zauważyłam, że z okresu kiedy była po leczeniu dodawała zdjęcia tylko twarzy - nic poniżej szyi. Potem, jak już wróciła do stanu sprzed leczenia zaczęła dodawać zdjęcia w outfitach, filmiki. Smutno się na to patrzy. Wszyscy jesteśmy obserwatorami jej powolnej śmierci tak naprawdę.
Serce mi pęka jak na nią patrzę. Ona się wydaje być tak sympatyczną osobą, tak ciepłą. Biedna, zmanipulowana dziewczyna. Zastanawiam się na ile jej choroba jest jej własnym "wyborem", a na ile spowodowana wpływem matki. Chciałabym wiedzieć, co siedzi jej w głowie.
Ona naprawdę jest bardzo wredna.. W społeczności osób z zaburzeniami odżywiania jest zwykłą suką, wyzywa inne osoby, wyśmiewa, wprost porównuje swoje wagi do innych zaburzonych osób na zasadzie "nie możesz mieć anoreksji jak ważysz więcej niż ja" itd...
@@Space0fox gdzie widziałaś takie komentarze z jej strony? Ona sie udziela gdzies w community anotektyczek? Nigdy nie slyszalam zeby ktoś o tym wspominał
@@Space0foxyeah, bo tak działają zaburzenia odżywiania, masę osób z ed zachowuje się w ten sposób i jest to część tego zaburzenia, a nie jedynie charakteru
Może byśmy namówili kanał Miedzy Słowami aby omówił filmy na których Eugenia jest z matką , aby opisał jak widzi ich relację co mówi mowa ciała , chociaż i tak sami widzimy . Eugenia nie wiedziała nawet jak wygląda łyżeczką do herbaty , podała łyżkę do zupy .
Między slowami zaliczyl taki regres,ze cofnęłam suba. Jego filmy zaczely byc juz tylko reklamą jego kursów a omawianie mowy ciała skupilo sie juz tylko na tym jak dobrze wypaść na rozmowie o pracę i na wtracaniu słabych żartów.Bardzo slabych. Naprawdę, filmy zmienily sie w swego rodzaju kolczing na poziomie - na rozmowie o pracę staraj sie nie zakladac nogi na noge bo zle to wyglada.🙈🙈🙈 I nie,to nie tylko moje spostrzezenia,bo gdy ktos odwazyl sie zwrócic mu na to uwage,wytworzyla sie spora dyskusja w komentarzach. Wielu mialo podobne uwagi. Gdy wysw.Zaczely leciec w dół,poszedł na latwiznę i zaczol omawiać...Twoje 5 min!! Bo "Friz " w tytule mial przyciagnąc widzów.Problem w tym ze "Miedzy Slowami" miał widownie duzo starszą niż fani lodów ekipy i nie dosc, że to nic nie pomoglo to krytycznych komentarzy o ogromnym zawodzie bylo jeszcze wiecej. Bo nawet tam, na caly odcinek mial zaledwie kilka uwag ,ktore kończyly sie poradami - jak dobrze wypasc na rozmowie o pracę i zapraszeniami na kursy. Z ciekawych filmów i omawiania zachowań klamców,socjopatów,morderców doszedł do omawiania tego, że jakas Pola sie denerwuje przed werdyktem bo skacze,z nogi na nogę.Wooow.Niesamowite. Nie wiem co gosc robi teraz,czy zmienil cos po krytyce ,nie wrócilam bo mnie te filmy nudzily .
@@dorota774 Ja z do skoku na tym kanale przebywam i myślałam , że to byłby dobry pomysł. MOże jakby zrobił taki film o Eugenii i poczytał komentarze i wziął je do serca to by tworzył coś fajnego . Może teraz bazuje na nowych widzach , dla których wszytsko jest świeże i nadzwyczajne. Na filmach z mamą Eugenii faktycznie nie zauważyłam , że ona na nią nie może patrzeć. Może on by zauważył coś więcej to by sobie podreperował te swoje filmy , swój kanał.
Ej, ja właśnie się nad tym nigdy nie zastanawiałam, ale kiedyś obejrzałam chyba wszystko na jego profilu, to były świetne materiały. Potem czekałam na nowe, ale pojawiały się tylko właśnie takie dziwy jak tu opisujecie i odsubskrybowałam, bo mi zaśmiecało profil😂 Teraz dopiero sobie uświadomiłam, że najwyraźniej nie jestem w tym sama
Uważam, że youtube powinien banować takie osoby i usuwać ivh kanały, dla ich dobra. Bez social mediów Eugenia nie miała by rozgłosu, musiałaby się skupić na czymś innym i może zaczęłaby wkońcu dbać o swoje zdrowie.
Ostatnio sobie o niej przypomniałam i zastanawiałam się, czy jeszcze żyje... Zobaczyłam kilka shortsów i byłam przerażona. To straszne, że YT nie zdejmie jej kanału. Oczywiście nie każda osoba szczupła musi chorować na anoreksję, ale w przypadku Eugenii to cud, że ona tak długo żyje. Jej matka to potwór, że nie widzi w tym problemu...
YT też pewnie na tym zarabia. I ma to w d tak samo jak patologiczne kanały znęcające się nad ludźmi o których też było głośno. Hajs na pierwszym miejscu a dalej nic. Zero moralności.
@@malami2272 Ale stop skąd możesz wiedzieć co jej Matka ma w głowie, chyba każdy normalny rodzic by tak zrobił, jej matka może mieć różne intencje o których się nie dowiesz i tyle
Mi się wydaje że Eugenia jest na wielu suplementach i stąd wyglada bardziej energicznie niż można by się było po niej spodziewać. Jest też osobą bardzo radosną, a siła mentalna dodaje siły fizycznej. Gorzej będzie jej rozpoznać że ma problem
Niedawno byłam na kanale Eugenii, by zobaczyć co u niej. Niestety wszystko wróciło do stanu sprzed ośrodka... Przykro się to ogląda, jesteśmy świadkami upadku człowieka. 😢 Jej matka jest zaburzona. Nie potrafię wyobrazić sobie jak matka jest w stanie patrzeć jak jej dziecko umiera, a dodatkowo jeszcze twierdzić, że córka jest zdrowa... Mam też takie przemyślenia, które nie dają mi spokoju. Osoby chorujące na anoreksję wiele lat mają poszarzałą cerę, często sine usta, palce. Mają bardzo słabe zęby, wypadają im włosy. I zastanawia mnie to jakim cudem Eugenia w tym kontekście nie wygląda na chorą. W sensie włosy ma tak spalone, że wyglądają jakby miała doczepy od samej nasady głowy. Trochę nie wierzę, że są to jej naturalne włosy, zwłaszcza takiej długości i takie gęste. Brak sińców, w miarę ładna skóra - przede wszystkim jej koloryt, a także ładne zęby (no chyba, że już ma wstawione sztuczne) Czy ktoś bardziej doświadczony może mi wytłumaczyć, czy to możliwe, by oprócz skrajnego niedożywienia jest możliwe, by wyglądać dobrze?
To Ameryka tam większość ma licówki a ją stać na nie na pewno, tak jak mówisz włosy są baardzo gęste możliwe ze to doczepy a skora jest blado-sina zreszta używa makijażu, jedynie nie mogę pojąć jak jej twarz się nie zapadła, normalnie powinny jej odstawać wszystkie kości szczególnie policzkowe a jej buzia jest ładna pełna
Czy ja wiem czy pełna? Eugenia naturalnie ma mocno okrągłą, więc w porównaniu do jej "zdrowego" kształtu twarzy ta jest strasznie chuda (I w sumie nie tylko porównując)
@@annamariagut-okafar7587Prawdopodobnie żyje tylko dlatego, że choruje od dawna, od kiedy była nastolatką i jej organizm jest już przyzwyczajony do takiego stanu rzeczy. Poza tym, Eugenia nie pracuje fizycznie. Praktycznie cały dzień siedzi przed komputerem, a wszędzie podwozi ją mama. Przeciętna osoba dorosła nie mogłaby tak długo przeżyć, ponieważ do wszelkich aktywności dnia codziennego (praca, sprzątanie, hobby) potrzeba energii z jedzenia.
Przez trzy lata obserwowałam przyjaciółkę, która chorowała na anoreksję, przez te trzy lata bardzo rzadko jadła, co kilka dni, piła głównie kawę z mlekiem i wodę. Raz nie przyszła na pierwsze lekcje, bo rano zjadła owsiankę i stwierdziła, że ludzie w autobusie i szkole o tym wiedzą, widzą to że ona zjadła i musiała zwymiotować. Na szczęście już jest z nią lepiej, dba o siebie. Mam nadzieję że Eugienia też z tego wyjdzie.
Tez taka mielismy ale nas irytowala tym swoim zwracaniem uwagi na siebie I robienie z siebie chorej gwiazdy. No coz mam nadzieje ze selekcja naturalna nastąpila
Początkowo sądziłam, że cierpi na chorobę w której organizm nie odkłada tłuszczu, ale po obejrzeniu tego materiału widzę niestandardowe że to droga stromo w dół, w której końcem jest niestety śmierć. Bardzo przykro na to patrzeć, osoby najbliższego otoczenia wraz ze sztabem psychologów powinny działać żeby jej pomóc. Niestety milionowe liczby obserwujących dają jej poczucie że wszystkich zwodzi ze jest ok. Bardzo smutne, bardzo.
18:51 Eugenia na tych filmach wyglądała tak przepięknie, a teraz aż ciężko mi się na nią patrzy :( wydaje mi sie ze niedługo usłyszymy ze Eugenia nie żyje :(
Niestety to właśnie mama może być czynnikiem, ktory pogłebia chorobę. Prawdopodobnie zmiana środowiska i odseparowanie od mamy mogłoby pomóc. Tak samo jak dzieci, ktore odchodzą z domów alkoholowych itp. zdrowieją. Odległość pomaga. Nie leczy, bo potrzeba i tak terapii, ale dysnats fizyczny pomaga zobaczyć trochę spokojniej z perspektywy, co dla kogo jest dobre.
Widzialam ktos dodal short na youtube jako urywek jej live czy tam strema. Ta osoba skomentowała jej ze wyglada jakby byla w 6mies ciazy. Eugenia zaczela spanikowanym przerażonym głosem mowic ze nie mozliwe ze jest w ciazy i pytala czy na serio tak wyglada. Masakra. Jeden komentarz ktory moglby byc zabójczy dla osob z takimi problemami.
Ja sie zastanawiam jakim cudem ona wciaz ma platforme i jej filmy nie sa banowane. To jest straszne, przeciez social media jes,cze bardziej wzmagaja jej zaburzenie...
Z pewnością w tym ich domu jest coś nie tak. 28 latka nie potrafiąca nawet rozbić jajka...czy ze strony rodziców nie była wobec Eugenii stosowana przemoc psychiczna, kiedy była dzieckiem?
Duże prawdopodobieństwo. Sama jako dziecko byłam tresowana,przy tym pozbawiona poczucia bezpieczeństwa i miłosci ,zachorowałam na anoreksję.Dobrze by było, gdyby ta dziewczyna rzuciła na jakiś czas internet, wyjechała na kurację,z dala od matki i chorego świata,by zajrzeć w głąb siebie, by odzyskać samą siebie.
Czy przegra z chorobą? Wczoraj umarł Suchodolski, dzis update o Eugenii... Prawda jest taka, że nie da sie wygrać z chorobą psychiczną nie podejmując leczenia jej.
Widziałam komentarze pielęgniarek pod niektórymi filmami i one pisały, że Eugenia już kilka miesięcy temu nie nadawała się do zwykłego szpitala psychiatrycznego, nie przyjmą jej do takiego, tylko musi iść do psychiatrycznego posiadającego sprzęt podtrzymujący funkcje życiowe. Nie jestem pewna, ale zrozumiałam jakby taki był tylko jeden. Niektóre komentarze piszą, że Eugenia bierze narkotyki aby funkcjonować. Jest też filmik, że dziewczyna może być ofiarą s*x traffic "tak jak Britney Spears" tylko dla fetyszystów i zboczeńców "bo jak inaczej wytłumaczyć, że tak wychudzona Eugenia ma jakieś zasuwy i barykady na drzwiach, przez jakie nie może sama wyjść ze swojego pokoju. Było je widać na niektórych filmach i chyba też na video od Shane Dawsona.
Prawdopodobnie wszystkie te komentarze o jej wadze mają odwrotny skutek. Osoby z zaburzeniami odżywiania widzą swoje ciało jak w krzywym zwierciadle, przez co dążą do zdobycia tego wyimaginowanego, upragnionego ciała. Komentarze o tym jak bardzo są chudzi często traktują jako potwierdzenie dobrego kierunku ich działania - że są na dobrej drodze do uzyskania swojego wymarzonego wyglądu, który i tak nigdy nie nadejdzie, bo problem nie tkwi w ciele, a w ich percepcji.
Pięknie wyglądała na tym zdjęciu z sesji, które tak bardzo jej się nie podobało. Szkoda dziewczyny, choroba ją wykańcza, a ona nie widzi lub nie chce tego widzieć. Straszne i przykre to jest 🥺😔
Sama byłam i chyba nadal jestem chora na anoreksję (moja waga jest zdrowa nawet trochę za duża). I zgadzam się zupełnie z tym ze anoreksja jest jak palenie papierosów. Ja sama zawsze porównywałam to z uzależnieniem od narkotyków. Gdy chorujesz tak samo jak narkoman jesteś uzależniony tylko nie od dragów a od chudnięcia. Jesteś uzależniony od ciągłego warzenia się liczenia kalorii a twoje myśli skupiają się tylko na jedzeniu. Ja najczęściej myślałam o tym co kalorycznego zjem gdy osiągnę wymarzoną wagę lub jak schować jedzenie gdy bliscy kazali mi jeść. To uzależnienie od ciąglęgo dotykania swojego ciała w celu sprawdzenia czy się schudło lub nie przytyło po nawet bardzo malutkim posiłku. Całe twoje życie tak naprawdę kręci się wokół jedzenia. I to w ten najgorszy sposób. Tak samo jak życie narkomana kręci się wokół narkotyków. I uważam ze tak ma właśnie Eugenia. Widzę w niej siebie z przed lat.
Przede wszystkim żeby ktoś zaczął się leczyć, musi sam przed sobą przyznać się że jest chory... jeżeli ona twierdzi że wszystko jest ok a jej matka nie widzi problemu i oświadcza że jej córka TYLKO jest chudziutka no to przepraszam, jak dziewczyna ma się leczyć skoro jej własna matka nie reaguje na powolne umieranie swojego dziecka...
Ja się zastanawiam od lat jak to możliwe, że ona jeszcze żyje 😢 Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że taka waga zagraża życiu i nie jest to na pewno „bycie szczupłą osobą” :C Jej matka jest totalnie poje***a. Straszne jest oglądanie jej powolnego umierania na ekranie, będąc tak bezsilnym. Ona jest tresowana przez tą matkę psychopatkę jak zwierzątko, które pragnie tylko namiastki miłości i aprobaty od tej chorej baby. Jeszcze chciałam dodać, że też chorowałam na anoreksję i wiem, jak ważne jest wsparcie rodziców, nawet jak popełnili błędy, (albo chociaż poukładanie sobie w głowie problemów w relacjach z nimi), a tutaj jest totalnie posrana sytuacja, bo ewidentnie matka chce ją „wspierać” w chorobie i utwierdzać w przekonaniu, że to inni są źli i tylko czekają, żeby ją gdzieś zamknąć, utuczyć i oddzielić od matki. Ja nie wiem, czy miałabym tyle sił, żeby zawalczyć o siebie na jej miejscu (ona jeszcze musi pokonać mechanizm wyparcia i przyjąć do świadomości, że ma chorą matkę), a byłam w miliard razy lepszej sytuacji, chociaż tez odcięłam się od wszystkich i było bardzo ciężko.
Kiedyś mignęło mi zdjęcie Eugenii, jej mamy i brata, który również wyglada jakby miał problemy z odżywianiem. Ale już w druga stronę i bardziej przypomina ich mamę. Przerażajace jest to, co ta kobieta robi.
Ale tej matce też przeszkadza waga Eugenii, bo Eugenia próbowała się do niej przytulić, a ta ledwo ją dotknęła. Plus widać, że wcale się na nią nie patrzy. Eugenia jest maszynką do zarabiania kasy. Zarówno matka jak i Eugenia wiedzą co się sprzedaje na tym kanale, dlatego cały czas robią content na jej chudości. Moim zdaniem Eugenia tak bardzo nienawidzi swojego życia, że już jej wszystko jedno czy umrze czy nie.
@@bananablue693 To, że nie chciała jej przytulić nie oznacza, że przeszkadza jej waga córki. Wystarczy poszperać w internecie (jej stare social media itp) albo obejrzeć materiały sprzed kilku lat żeby wiedzieć, że ta rodzina jest patologiczna. Jej matka jest ostro zaburzona, była sytuacja w, której ojciec rzucał jakimiś dziwnymi tekstami w stronę Eugenii, brat wygląda jakby też miał zaburzenia odżywiania ale w drugą stronę.
@@rolloffbroomi to wygląda na to że matka ma przeniesiony zespół Munchausena,zresztą sama anoreksja prawie zawsze jest bezpośrednio związana z chorą relacją rodzic-dziecko,psychologia często mówi o tym że osoba chora w jakiś sposób kara swoich bliskich.Ciężka choroba psychiczna,dziwi mnie jedynie to że nikt tego nie zgłosi do opieki społecznej,przecież dziewczynę można zabrać na przymusowe leczenie,ewidentnie zagraża swojemu życiu,np w innych zaburzeniach i chorobach psychicznych tak się robi
Nie tak dawno temu odeszła Wiki Pawlak - polska modelka od lat zmagająca się z anoreksją. Przez wiele lat funkcjonowała z niewyobrażalnie wręcz niską wagą, sesje robiła do samego końca. Jej media społecznościowe wrzały od komentarzy nawołujących do leczenia, często też agresywnych i bardzo przykrych. Ekstremalna chudość przyciąga uwagę, często zapewnia zlecenia, nadaje tożsamość, ale prędzej czy później prowadzi do śmierci. Najlepsze co można zrobić dla zdrowia Eugenii i innych chorych osób, które jeszcze żyją, to nie dawać im tej uwagi, nie wymuszać leczenia, nie skupiać się na tym, że są chore. Być może uratuje to ich życie. Dla Wiki jest już za późno.
znajomi Wiki nawet mówili po jej śmierci, że ona chciała pomocy, chciała się leczyć, nawet zbierała pieniądze na swoje leczenie w ośrodku, ale z drugiej strony bała się, że nie znajdzie innej pracy niż modeling, więc brnęła w to, żeby mieć pieniądze. ludzie którzy ją fotografowali, "podziwiali", zapewniali jej robotę, to ludzie, którzy doprowadzili do tego, że Wiki już nie ma. jak można robić sensację na czyimś tak wyniszczonym ciele? jak można nazywać "sztuką" tak bardzo ciężko chorą i wyniszczoną osobę? straszne
Jestem z tego samego rocznika, co ona, ba, nawet ten sam miesiąc... Obserwuję ją od samego początku, niestety razem z nią też choruję. Okropnie ciężko jest wyjść z tego piekła po tylu latach, człowiekowi już przestaje zależeć, odpuszcza... A jak ona ma z tego jeszcze tyle pieniędzy, co sama przyznała na jednym z ostatnich streamów, to cóż. Smutne to jest, że poniekąd zarabia na byciu chorą, w tym temacie jest wciąż wiele niedopowiedzeń - jaką osobę tak naprawdę w tej sytuacji odgrywa jej matka? Czy to prawda, że oprócz anoreksji Eugenia ma autyzm i możliwe, że też inne choroby/zaburzenia psychiczne? Czy to, co ostatnio robi w sieci, a jak to mega kontrowersyjne, bardziej, niż dotychczas, to jej celowy zabieg/manipulacja/gra aktorska, w której roli się nieco (bardzo!) zatraciła? No i pytanie, które, które nurtuje chyba każdego, kto śledzi jej "życie" w Internecie - jak to się skończy...? Myślę, że mimo wszystko najbardziej przełomowym i kluczowym momentem jest fakt, że po tylu latach w końcu przyznała się, że cierpi na ED. Pozdrawiam i ściskam każdego, kto też z tym walczy...
Staram się nie wchodzić na jej media społecznościowe, ale ostatnio wyświetliła mi się na instagramie i mam wrażenie, że teraz ta dziewczyna wygląda jeszcze bardziej przeraźliwie szczupło niż przed wizytą w tym ośrodku parę lat temu. Niestety, ale prawdą jest to, że dopóki ona sama nie zechce walczyć o życie, to nie wyzdrowieje. Nie pomoże zamykanie w ośrodkach, wpychanie na siłę jedzenia czy błagania w komentarzach, bo jeżeli nie zmieni się jej postrzeganie siebie samej, to i tak bardzo szybko wróci do dawnych nawyków :(
Mnie zawsze (zostawiajac na chwile oczywisty problem) zastanawia, czemu ona tak mało wysiłku wkłada w swoj kontent. Tyle lat być na YouTubie, a zero editingu, efektów, czy nawet ciekawych ujęć. Ciagle tylko kamera na nią, nawet jak pokazuje kolekcje butów to widać ją całą. Zero ujęcia na byt sam z bliska czy coś. Cały czas sprawdza jak wyglada w kamerze i musi pokazywać swoje chore ciało. Samo to jest przerażajace jakieś.
1. Nie ma prawdopodobnie siły wkładać więcej wysiłku w swój kontent. 2. Po cholerę ma wkładać więcej wysiłku jak i tak ma wyświetlenia przez to jak wygląda.
Dziękuję, że dodałaś komentarz, , iż obojętnie ile mamy lat możemy ubierać się jak chcemy:) jestem starsza od Eugenii a ubieram się według niektórych jak nastolatka. Mniejsza z tym. Jeśli chodzi o samą Eugenię to według mnie ma naprawdę problem. Ok, można być chudym, ale tutaj wygląda jak kościotrup. Jednorazowa interwencja może wcale nie pomóc. Może tylko na chwilę otworzyć oczy a potem wraca się do codzienności.
Jak miło to słyszeć 😊ja też jestem od niej starsza i również według niektórych ubieram się jak nastolatka, takie podejście jest bez sensu. Przecież to jest moje życie, w dodatku tylko jedno, nie wiem po co ludzie tak ciągle oceniają i dają głupie komentarze. Każdy niech żyje jak chce jeśli nie robi nikomu krzywdy. Pozdrawiam 😊
Przykro mi to stwierdzić, ale to kwestia czasu, kiedy ona po prostu umrze. W takim stanie organizm jest tak wyniszczony, że czasem nawet hospitalizacja nic nie daje. (I piszę to jako osoba, która choruje na anoreksję od kilku lat)
Jejku strasznie mi przykro tuule mocno kochana i mam nadzieję że któregoś pięknego dnia uda ci się pokonać tą podstępną chorobę i wszystko będzie dobrze jestem z tobą całym serduchem ❤
Ja nie mogę. Od razu mowie, iż o niej słyszałam od ciebie ale fragmenty, które pokazałaś wystarczyły mi i wiem, że tego nie należy wspierać. Tak jak chorobliwej otyłości (Body Positive to nie jest pochwała ochobliwej otyłości, a akceptacji ciała takim jakim jest). Przeczytałam komentarze i jest parę mówiących o tym jaka jej matka jest zła itp. Owszem... Zgadzam sie, ale moim zdaniem powinno zrobić jeszcze jedno. Odciąć jej zasiegi i jeśli mamusia zobaczy straty to może zacznie sie zastanawiać. A najgorsze dla mnie jest to, iz Euginia jest o rok starsza ode mnie. Szkoda mi jej i mam nadzieje, że coś sie zmieni. Że zostanie odcięta od matki, i ludzie przestaną ją wspierać na social media (choć w to wątpię).
Niestety z anoreksją ciężko sobie poradzić gdy choruje się na nią już kilka/kilkanaście lat. A w pewnym etapie szansie na wyzdrowienie takiej osoby, nawet z pomocą specjalistów spadają tak, że jest to praktycznie niemożliwe.
Jako osoba która miała zaburzenia odżywiania i niemal otarła się o anoreksję, to bardzo jej współczuję. Może bierze kroplówki z witaminami i tak uzupełnia niedobory, jeśli nie może jesc. Bo to nie takie proste znów zacząć jeść. Żołądek się zmienia, flora bakteryjna zanika, nie można trawić. Stąd może i nie je ale ma siłę. Natomiast na pewno jest nieszczęśliwa i myślę że to z powodu rodziny. Ona wzbudza sensację swoją choroba. Gdyby przytyła to skończyła by się oglądalność i pieniądze. Taka prawda.
Jedynym wyjściem jest nieoglądanie jej-ja tego nie robię. Być może właśnie wyświetlenia jej spadają (nie wiem i nie zamierzam tego sprawdzać) stąd te clickbitowe tytuły- no bo nawet jeśli ktoś ją śledził i miał nadzieję, że coś się zmieni to w koncu przychodzi moment, że każdy zrozumie, że nic tam się nie zmieni i wtedy wyświetlenia spadają. Może to ją obudzi- niewątpliwie swoim wyglądem i zachowaniem wyróżnia się, może boi się stracić swoją wyjątkowość- w końcu jeśli to przyciąga ludzi i wyświetlenia to jest to dobry biznes. To jak częstowanie alkoholika alkoholem - jeśli będziesz go częstować to będzie pić
Smutna prawda dla każdego :jesteś kowalem własnego życia i tylko ty sam możesz sobie pomóc. Przykro bardzo 🤕😢, jej ból wewnętrzny, cierpienie i destrukcja ... Eugenia musi iść swoją drogą ❤️❤️❤️
Jeżeli chodzi o tą dziecinność - niestety u osób z anoreksja zachowanie " dziecinności" może być jednym z powodów przez które chorują. Brak okresu, bycie mniejszym, opieka itp
Kości obciągnięte skórą, ewidentnie zmierza do zakończenia swojego życia.Terapia przyniesie efekt pod warunkiem ,że chora osobą zda sobie sprawę z choroby i zacznie się leczyć...tak jest z każdą choroba psychiczną...
Szukając info o Eugenii natrafiłam na sprawę Kelly Ronahan, jedna z sióstr bliźniaczek, balerina, która cierpi na zespół mauthausena, przez co doprowadziła do amputacji swoich nóg. Może nam ją zbadasz po swojemu.
Ostatnio sprawdzałam jej kanał. Z duszą na ramieniu. Kwestia czasu i to się źle skończy. Przykre ale takie są fakty. Nie jest lepiej wręcz gorzej. Ona na naszych oczach powoli umiera Gdzie są ludzie wokól?! Choć jak ona nie będzie chciała się leczyć to nic na to nie poradzimy. Jest dorosła. Biedna dziewczyna aż nieprzyjemnie się na to patrzy a ma piękną urodę i wydaje się fajna. Anorektyczka powie Ci, że jest zdrowa. Ona tego nie widzi, choć w jej wypadku to wyparcie ona nie chce tego widzieć. Ja bym się dokładnie przyjrzała jej matce. Nie podoba mi się ta kobieta Ona teraz jakby zaczęła jeść normalnie z dnia na dzień zaszkodziłą by sobie tu trzeba powolnego powrotu do normalnosci pod opieką specjalistom. Fajnie, że jej znajomi chcieli pomóc. Szkoda, że wyszło jak wyszło Czuję, że póki nie oddzielimy dziewczyny od matki, ona nie wyzdrowieje. Ja się tak cieszyłam widząc ją dużo zdrowszą i szczęśliwszą, a teraz aż płakać się chce. Mozliwe, że mama jej nie godzi się, że córka dorosła i może chce ją przy sobie na siłę zatrzymać. Krzywdzi ją jeśli tak jest. Nie godzi się z dorosłością córki i trzyma na siłę przy sobie by nigdy od niej nie odeszła. Matka podświadomie pokazuje, że widzi jak córka wyglada źle i wie czemu tak jest więcj podświadomie na nią się zamyka. Czy poczucie winy czy nie to nie wiem. Tak ja widzę tę sprawę. Dzuiewczyna szuka uwagi i miłosci moze podswiadomie pmocy Ten cały net jej szkodzi. Powinna zrobić sobie przerwę dać sobie pomóc. Ja mam wrażenie że ona się czyms sztucznie napedza albo ma siłę tylko na czas działania w necie potem już nie. Ja tez lubie młodzieżowe ciuchy. A może jej mama sama sobie nie radzi z tym problemem i córką. Kazdy popełnia błedy. Moze nie do kovnca radzi sobie z wychowywaniem. Nie kazdy jest doskonały.
Nie można komuś pomóc gdy ktoś nie chce pomocy. Wolę pójścia po pomoc i walki o siebie powinna mieć sama Eugania. Ale ona nie chce. Nic na to nie poradzimy. Matka jest toksyczna, to widać z kilometra. Może to właśnie matka jest przyczyną tego co się z Eugenią dzieje. Prześladowania w szkole? Mama pieinna od razu zabrać ją do psychologa. Ale nie zrobiła tego. Tyle w temacie.
@@sleepymarceline TH-cam: SŁOWO 'anoreksja' musi być cenzurowane, bo wyłączą monetyzacje, a tymczasem anorektyczka na swojej chorobie będzie zarabiała pieniądze
Cenzura na YT jest na prawdę bardzo duża ale filmy Eugenii nigdy nie były cenzurowane ani chyba demonetyzowane . Filmy gdzie jej ciało wyglada jak ciała ofiar Oświęcimia wiszą na YT .
Jedno z jej zdań które wypowiedziała tak mną trzasnęło ze sie zastanawiałam czy pyta serio czy sobie zartuje. "jak ludzie mieszają skladniki w misce?" bo to trudne. No... Mają mięśnie. I to jest na tyle podstawowa wiedza że nie pojmuję wręcz w jak złym stanie jest jej psychika czy myslenie zeby nie dojsc do pewnych wnioskow :/
Nie rozumiem tej całej afery; dziewczyna nie mieszka sama na Marsie, wręcz przeciwnie nadal mieszka z mamą, jest pełnoletnia ... no to skoro chce niech się zagłodzi. Totalnie mi to wisi.
Sytuacja Eugenie przypomina moją, jednakże u mnie nikt nie zwracał uwagi w internecie, a w realnym życiu. Walcze z zaburzeniami od 10 roku życia do tej pory, a stuknie mi już 21. Przez prawie 9 lat uważałom, że wszystko jest ze mną dobrze, że nie potrzebuje pomocy, a najbliższe mi osoby tylko wymyślają. Niestety nie. W okresie gimnazjum moja waga wynosiła 28, gdzie koleżanki ważyły znacznie więcej. W technikum moja waga wynosiła już nawet 25, było ze mną źle. Przy moim wzroście (157,5) powinnom ważyć conajmniej 55 nawet i w obecnym wieku. Niestety dalej zmagam się z problemami żywieniowymi, chociaż radze sobie znacznie lepiej niż załóżmy dwa bądź trzy lata temu. Różnie się tym od Eugenie’i tym, że samo widze to jak wyglądam, jak się czuje, a przede wszystkim wykazuje chęć walki. W Jej sytuacji moge wypowiedzieć się jedynie, że jest w stadium ogromnego zaburzenia, gdzie nie dostrzega problemu i wmawia sobie bycie zdrową kobietą. Przykro mi się na to patrzy, ponieważ dobrze wiem jakie to stadium i dobrze wiem jak ciężko przeskoczyć z takiego myślenia.
Jeżeli Eugenia i jej rodzina dostają takie sygnały z wielu stron i nic sobie z tego nie robią - nie mam zamiaru się nią przejmować. Owszem, anoreksja jest chorobą o podłożu psychicznym, ale jeśli do tego czasu nawet matka nie zaciągnęła jej do kliniki - nie będę tracić na nią energii. Przykro jest na nią patrzeć. Dziwię się, że sam youtube (jak i inne platformy, które pozwalają jej zarabiać) nie zdecydował się usunąć jej konto. Wszak promowanie zaburzeń odżywiania nie powinno się mieścić w standardach społeczności.
Szczerze, najgorsze jest to że ona kest osobą publiczną, którą obsorwuje wiele młodych osób z grona "pro-ana" doa których ta kobieta kest ideałem, inspiracją. Przykre jest tez to że sama bylam tą osobą która na tapecie miała "thinspiracje" w postaci jej zdjęcia.
To równia pochyła do grobu... jej myślenie, choroba, sposób zarabiania, matka. Od ludzi którzy faktycznie chcieli jej pomóc odsuwa się. Ciekawe czy matka zrobi relacje z pogrzebu i jaka będzie oglądalność.
Sama zmagam się z zaburzeniami odżywiania od 4 lat. Albo nie jem prawie nic albo jem za dużo. Chodzę na terapię, zaczynam kontrolować te skrajności. Najważniejsze jest chyba wsparcie najbliższych ale też trzeba samemu zdać sobie sprawę że ma się problem. Może jej mama faktycznie bała się przed nią przyznać że ta ma problem, bojąc się jej reakcji. Mam nadzieję że dziewczyna wyjdzie z tej potwornej choroby. Ostatnio zmarła z jej powodu, modelka alternatywna którą obserwowałam. Tu chyba dużo zadziałali fotografowie którzy jej mówili "fajnie jakbyś jeszcze schudła, będą lepsze zdjęcia". Zdjęcia przedstawiały ją jako trupa, śmierć itd... bardzo smutna historia która doprowadziła do tragedii
Bardzo przykra i trudna sytuacja. Eugenia wydaje się być naprawdę sympatyczną osobą, a raczej trudno ukryć, że boryka się z problemami. Moim zdaniem problem wiąże się z mamą, i nie chodzi mi nawet o to, że mama celowo "utrzymuje" córkę przy tak niskiej wadze, tego nie wiem, ale o całokształt; to, jak Eugenia ją traktuje, a ona Eugenię, to, że 28-latka wydaje się być całkiem zależna od swojej mamy, etc. Gdzieś czytałam, że zaburzenia odżywiania mogą mieć związek właśnie z nadmierną zależnością danej osoby od kogoś innego, że ciało to jedyny obszar, który ta osoba jakkolwiek może kontrolować. Ale też nie jestem specjalistą w tym kierunku. Niestety, nie da się pomóc osobie, która nie chce przyjąć pomocy. Trudno mi w to wierzyć, ale mam ogromną nadzieję, że Eugenia jednak zawalczy o siebie...
Dorosła kobieta z umysłem dziecka.Wygląda jak zombie. Jest skrajnie wyniszczona, zdominowana przez toksyczną matkę, która przetrzymuje ją w domu. Nie je, ponieważ nie chce, nie musi i nie potrafi przygotować sobie posiłku. Straszne i niewybaczalne jest udawanie matki, że śmiertelne niebezpieczeństwo grożące jej córce nie istnieje.
Mam obawy, że jej mama znalazła sobie sposób na zarobek. Widzi ile ludzi ją ogląda bo się o nią martwi i może nawet zmusza córkę do nagrywania tych filmików i to jej sposób na utrzymanie. Słuchałam wielu spraw kryminalnych i taka myśl mi się nasuwa patrząc na to wszystko.
Nie jestem w stanie oglądać tej dziewczyny. Przecież ona umiera na oczach widzów. Nie wiem, czy przychodząc do niej nie napędzamy niechcący jej choroby… Trudna sprawa, bardzo trudna. Bardzo zastanawia mnie jej matka, dlaczego jej nie ratuje. Są różne rozwiązania typu ubezwłasnowolnienie i leczenie wbrew woli chorego. Matka musi być zaburzona, innej opcji nie widzę…
Ludzie na jej stream'ach są w stanie jeszcze jej pisać że niby jest gruba albo że wygląda jakby była w ciąży dla,,żartu" bo to takie przecież zabawne żeby osobie z anoreksją mówić takie rzeczy🤡
Jej mama nie jest chora. Zachowuje się jak slodka niewinna starsza pani na filmikach a tak naprawdę jest narcystyczną wariatką co tylko chcę kasę i żyje przez Eugenie
Jeju naprawdę źle sie na to patrzy, tym bardziej że jako nastolatka moim marzeniem było mieć "taką figure" 😢 w tej rodzinie ewidentnie jest cos nie halo. Matka toksyczna, a dziewczyna z wielkimi kompleksami probuje wszystkich naokoło uszczęśliwić.
Naprawdę nie potrafię patrzeć na Eugenię (? pisownia). Sama zmagam się od lat z zaburzeniami odżywiania. Często jest mi źle ze sobą, jednak korzystam z psychologa i psychiatry. Uważam, że patrząc na Eugenię, może się człowiekowi odechcieć odchudzania. Ciężko jest mi patrzeć na ludzi, którzy wyglądają w ten sposób.
Naiwnym jest sądzić, że z tego stanu po tylu latach można wyzdrowieć. To bardziej kwestia czy jeszcze dostanie terapię i pozyje rok dłużej czy umrze szybciej
@@freefallingkate ja uważam że nigdy dla nikogo nie jest za późno i mam nadzieję że ona otrzyma pomoc dzięki której wyjdzie na prostą. Może dziewczyna potrzebuje się zakochać i to odmieniłoby jej całe życie jak i poglad na siebie? Może i jestem naiwna w pewnych kwestiach, ale chcę wierzyć w ludzi i miec nadzieje na ich "happy end'' bo każdy zasługuje na to by być szczęśliwym i czuć się dobrze ze samym sobą
@@klaudiapapon2750 Niestety, ale czasami właśnie może być za późno na pomoc, bo nikt nie jest niezniszczalny. Podtrzymywanie takiego stanu nie może być obojętne dla organizmu i powoduje nieodwracalne szkody. Wszystko ma swoje granice.
Z doświadczenia wiem jaka walka z zaburzeniami odżywiania jest ciężka, bez samoświadomości, chęci poprawy i poprostu wsparcia jest raczej nie możliwe wyjście z choroby
Bardzo polecam film z kanału "Of Herbs and Altars" dotyczący tematu Eugenii - jego właścicielka sama chorowała na anoreksję i w bardzo rozsądny (i też zaskakujący) sposób wypowiada się na jej temat.
Znałam historię tej dziewczyny od dłuższego czasu i nasuwa mi się kilka wniosków, i spostrzeżeń: po pierwsze to, jaka ona jest śliczna jak jej przybędzie kilka kilogramów! (na tych wywiadach z panią psycholog, czy tym chłopakiem, który ją odwiedził ma troszkę pełniejszą buzię i taki promienny uśmiech) - straszna szkoda, że najwidoczniej tego po prostu nie widzi, bo najpewniej ma body dysmorphia (widzi siebie zupełnie inaczej niż otaczający ją ludzie), boi się przybrać cokolwiek na wadze, przyzwyczaiła się do siebie w takim stanie, kontroluje najmniejsze ilości spożywanych pokarmów. I ciężko nawet powiedzieć, czy chodzi jej o zasięgi i pieniądze - raczej obstawiałabym chęć pokazania się i taką potrzebę usłyszenia, czy przeczytania o sobie czegoś dobrego, pozytywnego, chwalenia (dlatego też denerwuje się, kiedy ludzie krytykują jej wagę i sugerują, żeby zmieniła swoje życie). Odnośnie jej mamy - ten filmik z ciastem, czy tam brownies pokazuje całkiem dosadnie, że jej mama widzi, co się dzieje, że jest jej gdzieś z tego powodu ciężko na sercu, ale jednocześnie wiedząc, jaka delikatna jest jej córka i nie chcąc jej wzburzyć, czy zdenerwować, po prostu "goes with the flow", pomaga przy kręceniu filmików i daje dziewczynie jakieś towarzystwo. A jeśli chodzi o "dziecinny styl ubierania się" - ja też uważam tak jak i Ty, że można mieć 40, czy 60 lat i lubić ubierać się kolorowo, bajkowo, czy jakkolwiek inaczej. Inna sprawa, że być może dziewczyna po prostu nie chce dorosnąć, co też jestem w stanie zrozumieć biorąc pod uwagę, co się obecnie dzieje na świecie. Pozdrawiam Cię serdecznie, Zuza, z tak samo zazwyczaj zimnych i wietrznych okolic Edynburga! :)
Obawiam się, że jej historia nie skończy się pozytywnie.. nigdy nie wiadomo kiedy organizm powie „dość”. Od razu przypomina mi się smutna historia „z naszego podwórka” - Wiki Pawlak, modelki o pseudonimie Wilkomira.. od kilkunastu lat zmagała się z anoreksja (chociaż ona często prostowała, że ma bulimię, a nie anoreksję, ale wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia.. skrajne wychudzenie, aż się wierzyć nie chciało, że można być aż tak chudym). Brała też udział w akcjach społecznych, pisały o niej gazety, mówiono w Social media. Po wygoglowaniu łatwo znaleźć.. Niestety parę miesiecy temu umarła ;(
Właściwie teraz się od Ciebie o niej dowiedziałam. Szkoda dziewczyny. Była rok młodsza ode mnie... Teraz przeglądając w internecie widzę, że widziałam jej zdjęcie z tej sesji z drugą modelką, z otyłością, zdecydowanie drastyczne wychudzenie... Szkoda, że przegrała tę nierówną walkę.
Jesli chodzi o tę chorobę i relacje z bliskimi - na pewno nic nie jest czarno-biale. Niestety zachowanie mamy tej kobiety jest niepokojace. Sama chorowalam/choruję (bo anoreksja nie jest tylko w cyfrach, jest w glowie i wydaje mi sie, ze w glowie pozostaje na dlugo po fizycznym wyzdrowieniu) i wiem, ze osoba chora moze paradoksalnie robić bardzo duzo i na maksa. Bo czesto wiaze sie to z perfekcjonizmem. Wiem tez, ze jesli ona sama nie bedzie chciala sobie pomoc, to czynniki zewnetrzne (czyli wszyscy, ktorzy starają sie do niej dotrzec) nic nie zdzialaja. Często w wyjsciu z tej choroby pomaga zmiana otoczenia, zmiana relacji, przeprowadzka itp. Ja zauwazylam, ze gdy wracam do domu rodzinnego, gdzie chorowalam (choc rodzina bardzo starała sie mi pomoc), to samo miejsce uaktywnia dawne nawyki, z ktorymi teraz moge juz walczyc. Konieczna w wypadku tej choroby jest pomoc specjalisty, pomoc bliskich, nierzadko tez codziennie uswiadamianie, ze anoreksja to choroba SMIERTELNA. A niestety bywa okrutnie romantyzowana. Szczegolnie w dzisiejszych czasach, dobie tiktoka, kultu ciala itp Zycze jej jak najlepiej, zeby budziła sie kazdego dnia, żeby wyszla z tego, odzyskala energie i radosc z jedzenia, relacji, snu i akceptacje swego zdrowego ciała.
Na Q&A Eugenii z mama to glownie Eugenia odpowiada za nia. Jej mama czuje sie nieswojo - to widac. A kiedy mowisz o tym ze jej mama nie chce patrzec na nia przy pieczeniu, badz nawet przytulic, to wy serio dziwicie sie jej? Moze boli ja to ze jej corka znika i nie jest w stanie na to patrzec. Jej corka jest dorosla - nic nie mozna srobic. Prosty przyklad Elzani. Jej rodzice kochali ja na maxa a i tak prawie umarla na ed. Ale to byla jej decyzja na to by isc sie leczyc koniec koncem. Moze jej mama nie jest tak zla jak ludzie mowia?
Według mnie jej matka jest największym problemem i relacja z nią tym czynnikiem przez który ona jest psychicznie chora. To wygląda na przeniesiony zespół Münchhausena. Matka Eugenii może chcieć żeby ona była chora, żeby przez swoją anoreksję i też wspiera zarazem jej dziecinny styl (ja również uważam że każdy może się ubierać jak chce ale w jej przypadku ma to związek z anoreksja, bo jest teoria że jedna z przyczyn anoreksji jest lęk przed dorastaniem, przybieraniem kobiecych kształtów itd). Może jej mama właśnie chce mieć całe życie mała, słodka w jej mniemaniu dziewczynkę, którą trzeba się zajmować, przywozić na spotkania, kontrolować, kupować ubranka jak lalce. To jest straszne! A Eugenia widzi w matce swoją jedyna na tą chwilę przyjaciółkę i totalnie w to weszła. A tu w grę wchodzą jeszcze pieniądze, popularność w internecie itd. Wydaje mi się że gdyby się poznalo co tam się dzieje w jej domu można by było się przerazić. Ale sytuacja jest bardzo ciężka bo ona ma 28 lat więc nikt nie będzie interweniował wobec niej jak w przypadku osoby nieletniej. I nie dość że musiałaby się przyznać że MA ZABURZENIA ODŻYWIANIA to jeszcze do tego że jej kochana mamusia nie jest dobra osoba. Czy to możliwe by było? Tu potrzeba by było bardzo bardzo porządnej psychoterapii...
Ja to widzę tak: 18:50 - nie zgodzę się, żeby istniały przesłanki usprawiedliwiające matkę: laska jest przez nią manipulowana (jakby moje dziecko było w takiej sytuacji NIE NAGRAŁABYM ANI JEDNEGO FILMU wiedząc, że to pogarsza stan, miałabym gdzieś wszelkie pieniądze świata, jeśli to możliwe wręcz odcięłabym od kamery , zlikwidowała net w domu, znalazła kruczek na podstawie którego córka musiałaby się leczyć). A matka jeszcze pielęgnuje w niej poczucie "bycia zdrową". Natomiast ludzie zamiast pomagać - pogarszają oglądając ją. Mamusia znalazła sposób na rozgłos i bawi się w spełnianie niespełnionych marzeń oraz hajsy kosztem dziecka. JEDNAK laska jest dorosła. Próbowano jej pomóc, ale ta ma klapki na oczach i woli wyglądać jak psie kości z gów@$? Dajcie jej żyć! Niech tak wygląda - swoją drogą jakby nie była popularna doszłaby do siebie. Swoją "pomocą" i zainteresowaniem ludzie robią więcej złego niż dobrego. Sama zainteresowana wie, że jakby wyglądała normalnie to ludzie przestali by o niej mówić, bo nie jest interesującą osobą, jej sława polega na "syndromie zbawiciela" oglądającego (co samo w sobie jest narcystyczną manipulacją Eugenii). Ja to tak widzę.
Tak naprawdę anoreksja to choroba rodziny, tak mówią lekarze i faktem jest, że osoba chora często chce pozostać dzieckiem, często przez brak uwagi lub nadmierną uwagę w dzieciństwie. Bardzo żal mi Eugeni, widzę że nie rozumie co się z nią dzieje i obawiam się że może nie udać się kolejny raz zaciągnąć ja na leczenie, ale mimo wszytsko trzymam kciuki
Dobrze, że poruszasz ten temat. To wyraznie wyglada na ED. W tym roku odeszła już z tego powodu Wareneczka i Lique Faith. Wareneczka tez mowila, ze nie ma a**reksji i nie ma juz jej z nami. Lique Faith chciala zyc i walczyła do końca, ale przegrała z choroba. Lekarze proponowali jej podłączenie do tuby karmiącej jako ostateczna pomoc lub przerwanie leczenia. Faith przyznawała się do choroby, była jej świadoma, a w opisie na TH-cam miała napisane, ze pokaże jak nie u*rzec na a*reksje. Niestety nie udało jej się mimo walki. Wypowiedziała się na temat Eugenii i mówiła, ze widzi, ze choruje. Widzowie nawet zapytali Eugenię na streamie czy słyszała, ze Lique Faith z*arla i ona skończy podobnie, a Cooney powiedziała, ze to przykre, ale ona sama jest zdrowa i czuje się dobrze. Wyglada coraz gorzej, ale uważa, ze wszystko jest ok.
Prawda, stan Eugenii jest przerażający. Lique Faith była świadoma i to pierwszy krok, przyznanie przed samą sobą do problemu, nawet jeżeli jej się nie udało to bardzo ważne że walczyła. Z twojego komentarza dowiedziałam się że Wareneczka zmarła: ( Najgorsze chyba w jej sytuacji było to że społeczeństwo dało pewnego rodzaju przyzwolenie. Wiadomo, że w sztuce różnego rodzaju skrajności są poszukiwane ale szkoda, że ludzie pozwalali dla własnych korzyści artystycznych wpędzać ją jeszcze bardziej w chorobę. Szkoda, że Wiktoria nigdy nie zobaczyła jak piękną kobietą jest nie tylko zewnętrznie ale i w środku, do końca nie wystarczała sama sobie...
Waraneczka właśnie wielokrotnie przyznawała, że ma problem, ale podtrzymywała, ze choruje na bulimię. Była w pełni świadoma tego, ze ma problem i tego jak wygląda, ale uczyniła z tego swój atut, znak rozpoznawczy. Wiedziała co robi i wiedziała jaki to ma wydźwięk, ale nie przestawała i nie chciała tego zmieniać. Gloryfikowała swoją chorobę pod przykrywką sztuki.
W jaki sposób jest to Munchausen by Proxy? Widzę że wiele osób przypisuje to jej matce, ale powiedzcie mi, jak? Czy MBP nie jest przypadkiem wtedy, kiedy opiekun traktuje swoje dziecko jak chore, chodzi z nim po lekarzach, wynajduje mu schorzenia i traktuje jak kalekę? Matka Euginii przecież uważa, że ona nie ma żadnego problemu, że jest zdrowa. To zupełnie przeciwieństwo jak dla mnie.
Ta dziewczyna ma ogromną ranę odrzucenia przez matkę. To co dzieje się na poziomie mentalnym i emocjonalnym odzwierciedla się w ciele. Ktoś kto kocha siebie, nie będzie na siebie działać autodestrukcyjnie. Dziecko uczy się miłości do siebie od rodzica tej samej pluci. Szkoda mi jej😔
@@latoya5241 Wiem co ona wypisuje i robi w społeczności osób z zaburzeniami odżywiania. Chociażby pisze o osobach grubszych od siebie (z anoreksją), że "nie mają anoreksji z taką wagą" oraz tworzy content "pro ana"
Dobry wieczór kochani.
W końcu po prawie 2 miesiącach udaje mi się opublikować dany film.
Przepraszam za małe problemu z dzwiękiem, film był edytowany minimum 20 razy i akurat ten plik ''spodobał'' się TH-camowi na tyle aby dać mi pozwolenie na jego publikacje :)
Odrazu skojarzyła mi się ZAN z tik toka. Nasza polka dziewczyna, tylko że podjęła leczenie, a Eugenia?
Dziękujemy za wytrwałość! 😊
@@Anna.P87 można przybliżyć historie?
@@Anna.P87my mamy wilkomirę
@@Vomitmattieo masakra... Weszłam w zdjęcia i dech mi odjęlo
Jej historia jest po prostu przerażająca. Milony ludzi patrzą jak ktoś powoli doprowadza się na skraj i w rzeczywistości nie można jej w żaden sposób pomóc.
Można. Przestać ją oglądać , powinni ludzie jakiś apel zrobić, że póki nie wróci na odwyk i nie podejmie leczenia razem z matką psychopatka to nie będą jej oglądać. Ja nawet patrzeć na nią nie mogę to szkielet że skórą 😮 zero mięśni i tłuszczu . Ludzie dają jej uwagę , jak była grubsza nikt się nie interesował, zainteresowali się jak stała się szkieletem. To nim jest.
Trochę jak z majorem suchodolskim
Niestety, jesli ktos sam nie bedzie chcial siegnac po pomoc, inni ludzie na sile nie dadza rady pomoc
@Mekitojika97Musi się na to zgodzić, nie można zamknąć kogoś w szpitalu tak o. A jeżeli byłaby ubezwłasnowolniona zgodę musi wyrazić jej "opiekun".
tak samo patrzą na Lizzo i jeszcze jej przyklaskują.
Jestem w ciężkim szoku, że ona tak wiele lat jest w stanie utrzymać się przy życiu praktyczni nic nie jedząc. Rzadko kiedy osoby w tak zaawansowanym stadium tej choroby żyją tak długo. Przykre, że nie da się pomóc takiej osobie. Zawsze wydawała mi się ciekawą i miłą osobą, ale teraz widzę, że choroba zawładnęła nią całkowicie...
Ja wodzialam mnostwo filmikow z przyblizeniem Jak np leci jej slina po bokach ust a z komentarzy wynikalo ze to wynik niedozywienia I odwodnienia
Tak właściwie to nie trzeba nic nie jeść aby tak wyglądać. Mając bulimię sportową można jeść sporo ale przez ruch wszystko spalisz
Mam pytanie a jak ja mam 10 lat i nie lubię nic jesć to ja mam też tą chorobę?
@@Konewcia5005-cb7tuto że nie lubisz jeść to nie znaczy że masz tą chorobę. Że chyba przez to nie jesz nic. I głodujesz, no to wtedy trzeba się tym zająć.
Po drodze miała remisję i leczyła się w szpitalu. Więc to też wydłuża jej życie
Miałam znajomą, która interweniowała w sprawie koleżanki z anoreksją. Matka tej chorej dziewczyny poszła na policję i zgłosiła zniesławienie... Rodzice takich dzieci sami są chorzy, nie uwierzę, że przez lata nie widzą problemu.
Patrzę na to nieco inaczej. Choruje na anoreksję od kilkunastu już lat, byłam w podobnym stanie (tak mało ważyłam, miałam wagę „z dwójka z przodu” w wieku dwudziestu kilku lat) i wiem jak się wtedy „funkcjonuje”, jak „działa” mózg.. logiczne myślenie nie istnieje. Czuję się jak pod wpływem narkotyków i bez pomocy specjalistów naprawdę trudno z tego wyjść. Ona nie chce wyzdrowieć, bo boi się utraty tożsamości anorektyczki.. poza tym zarabia na tym. Co jeśli wyzdrowieje? Może zasięgi spadną itp.. a kwestia matki - nikt nie wie jak to jest naprawdę, ale pewne jest to, że ona też widzi w tym zysk.. Chora relacja.
wtf po co podajesz swoją wage z tamtych czasow
Nie znałam sprawy i na początku, gdy zobaczyłam jej matkę, myślałam, że odbija na córce swoje kompleksy. Po odcinku z gotowaniem, przestałam tak myśleć, bo widać, że matka jest świadoma delikatności swojej córki i nie patrzy na nią, bo widzi śmierć pukającą do drzwi
Gdybać to sobie można. A może Eugenia jest chora na jakąś chorobę psychiczną albo co innego się dzieje w rodzinie, nie wiemy
@@sleepymarcelinedla kontekstu i think
@@sleepymarcelinekontekst, żeby pokazać, że była w takim samym etapie życia jak Eugenia
Zdecydowanie dużym problemem jest mama dziewczyny (na tyle ile widac ją w internecie). Wygląda to, jakby mega ją kontrolowała, kierowała jej życiem. A to jest dorosła osoba. Jako osoba która wyszła z anoreksji, wiem, że wyparcie choroby jest czymś powszechnym podczas tej choroby, ale gdy utrzymuje się to już tyle lat, to ewidentnie dziewczyna ma ogromny problem. Mam nadzieję, że w końcu da sobie pomóc. Myślę, że odsunięcie sie od matki w tym przypadku, dużo by zmieniło
Od matki ona się nie odsunie. W jej filmach cały czas ją zachwala i wygląda na to że traktują ją jak autorytet
Nie wiem czy to trafne spostrzeżenie, ale jej mama wydaje się też mieć jakieś zaburzenia. Być może z jakiegoś powodu rzeczywiście nie potrafi trafnie ocenić sytuacji i żyje w jakiejś absurdalnej nieświadomości. Wydaje się być bardzo niedojrzała, coś nie tak jest z jej sposobem bycia. Być może Eugenia opiekuje się nią bardziej, niż odwrotnie.
Nie kontroluje tylko sie nia opiekuje a raczej we wszystkim ja wyrecza skoro corunia ma wage kilkuletniego dziecko.
Z czegoś choroba się wzięła może matka ma na nią zły wpływ
ona jest juz w takim momencie ze nie jest w stanie 'wyjsc' z anoreksji - z psychilogicznego punktu widzenia tak czy tak jest to niemozliwe i taka osoba zeby zyc normalnie musialaby byc caly czas pod obserwacja, nie wystarczyloby pojsc po pomoc.
Jako psycholog widziałam wiele takich dziewcząt które w ciągu roku/dwóch od zachorowania umierały. Organizm strawił organy, tkanki i wyłączał się. Tak półprostą. Zazwyczaj pewnego ranka zastajemy w łóżku zimne sztywne ciało. Doprawdy zaskakujące ze ona tyle lat funkcjonuje . Fenomen.
Tak, jak ktos napisał wcześniej- musi się duzo suplementować, żeby jeszcze żyć. Według mnie to dość trafne spostrzeżenie.
@@julial6499 Również myślę, że dużo bierze tabletek suplementacji w tej postaci.
@@julial6499no nie wiem. Mam w rodzinie osobę, ktora cierpiala na te chorobę. Ona w pewnym momencie bała się gorzkiej herbaty, tabletek też. Bo od tego też można utyć. Tzn mózg osoby z tym schorzeniem nie funkcjonuje jak powinien. Są osoby, które boją się pić zwykła wodę (która przecież nie ma kcal). Boją się kroplówek z witaminami, bo utyja. To jest przerażające.
30 nie przebije. 18 miesiecy to absolute max
Jako osoba która przeszła przez anoreksje (39 kg w wieku 16 lat przy wzroście 1,62), chciałabym wytłumaczyć jak działa myślenie takiej osoby, ponieważ dla osób zdrowych jest to zdecydowanie trudne do zrozumienia. Myślenie ani troche nie jest logiczne, a głosy wszystkich wokół (rodzina przyjaciele) o tym, że istnieje problem, nie docierają. "Ja mam wszystko pod kontrolą". Ale to nie prawda. To choroba ma kontrole nad Tobą. Przez brak sił mózg nie zajmuje się dbaniem o relacje, rozwojem, czymkolwiek produktywnym, bo nie ma po prostu na to energi. Osoba w anoreksji odcina się od świata, żyje malejącymi cyferkami na wadze. Wyjście z takiego stanu jest bardzo bardzo trudne, a anoreksja naprawde bardzo często kończy się depresją. W stanie choroby nie zdajesz sobie tak naprawde sprawy z konsekwencji, patrzysz jakby z boku na swoje samozniszczenie. Poza tym, anoreksja staje się twoją tożsamością. W swojej głowie nie jeteś już siostrą, córką, przyjaciółk.. jesteś przedewszystkim anorektyczką, postrzegasz się przez ten pryzmat, ba, ja byłam jeszcze z siebie dumna. Dlatego osoby boją się wyzdrowieć, boją się utraty też tożsamości. Kim będę, jeśli strace swoją "anorektyczność"?. A zjedzenie czegokolwiek bywa naprawde bardzo trudne, po prostu się boisz. Nienawidzisz jedzenia, boisz się go. W moim przypadku dzięki wsparciu dietetyka, rodziny i przyjaciół udało się wyjść, i ważąc kilkanaście kilo więcej jesteem tysiąc razy bardziej szczęśliwa. Dziękuje za doczytanie do końca, i prosze was o wyrozumiałość dla tej dziewczyny. Jeśli ten stan trwa już lata, to naprawde nie ma co się spodziewać. że ten stan sam się u niej naprawi. Jeśli ktoś z jej otoczenia nie zareaguje, to ze 100% pewnością skończy się to tragicznie. Pozdrawiam wszystkich ciepło, trzymajcie się i dbajcie o siebie :). A dla osób z zaburzeniami odżywania, chciałabym powiedzieć: Nie poddawajcie się. Istnieje życie po anoreksji, i to życie jest warte walki.
ok ale po co te cyfry na poczatku
Dziękuję, że byłaś gotowa podzielić się swoją historią. Ja akurat nie mam problemów z zaburzeniami odżywiania, ale po pierwsze przybliżyło mi to sposób myślenia cierpiących na zo, a po drugie myślę, że było cenne dla osób cierpiących z powodu tych zaburzeń
Dlaczego masz z tym problem? Wiadomo że dla kontekstu
@@lifeisbrutal943Bo niska waga nie oznacza, że ktoś jest „bardziej chory” i taka informacja nie ma nic na celu, jedynie stanowi porównanie dla innych osób chorych, włącza się wtedy takie myślenie typu „ważę więcej, więc nie jest jeszcze tak źle”
@@klaudiamisio460dokładnie
Bardzo niekomfortowo się czuje patrząc na nią.... Wywołuje to we mnie stres i nie oglądam jej. Nie wiem jaka jest jej prawdziwa relacją z matką, ale to co widzimy jest niezrozumiałe, zwariowałabym ze zmartwienia gdyby moja córka tak wyglądała.
Jeszcze nie skończyłam oglądać tego filmiku, ale z ciekawości weszłam na jej IG i jestem PRZERAŻONA. Mam wrażenie, że odkąd ostatnio o niej nagrywałaś, ona jeszcze bardziej schudła, chociaż nie sądziłam, że to możliwe. I co jeszcze bardziej przerażające, ona zdaje sobie z tego sprawę chyba? Dosłownie godzinę temu wstawiła zdjęcie z podpisem: Skeleton queen. To chyba nawet nie wymaga komentarza...
Ostatnio przeglądałam jej instagram i zauważyłam, że z okresu kiedy była po leczeniu dodawała zdjęcia tylko twarzy - nic poniżej szyi. Potem, jak już wróciła do stanu sprzed leczenia zaczęła dodawać zdjęcia w outfitach, filmiki. Smutno się na to patrzy. Wszyscy jesteśmy obserwatorami jej powolnej śmierci tak naprawdę.
Też zwróciłam na to uwagę... Albo zdjęcia twarzy, a jeśli coś więcej to w swetrze, żeby ukryć ciało. Bardzo smutne...
bo tak naprawdę niezaakceptowała siebie i ciała
Serce mi pęka jak na nią patrzę. Ona się wydaje być tak sympatyczną osobą, tak ciepłą. Biedna, zmanipulowana dziewczyna. Zastanawiam się na ile jej choroba jest jej własnym "wyborem", a na ile spowodowana wpływem matki. Chciałabym wiedzieć, co siedzi jej w głowie.
Ona naprawdę jest bardzo wredna.. W społeczności osób z zaburzeniami odżywiania jest zwykłą suką, wyzywa inne osoby, wyśmiewa, wprost porównuje swoje wagi do innych zaburzonych osób na zasadzie "nie możesz mieć anoreksji jak ważysz więcej niż ja" itd...
@@Space0foxskąd te informacje?
@@Space0fox gdzie widziałaś takie komentarze z jej strony? Ona sie udziela gdzies w community anotektyczek? Nigdy nie slyszalam zeby ktoś o tym wspominał
@@Space0foxyeah, bo tak działają zaburzenia odżywiania, masę osób z ed zachowuje się w ten sposób i jest to część tego zaburzenia, a nie jedynie charakteru
@@inversilve3290 edtwt, edtiktok i edtumblr
Może byśmy namówili kanał Miedzy Słowami aby omówił filmy na których Eugenia jest z matką , aby opisał jak widzi ich relację co mówi mowa ciała , chociaż i tak sami widzimy . Eugenia nie wiedziała nawet jak wygląda łyżeczką do herbaty , podała łyżkę do zupy .
To wygląda jakby matka ją traktowała jak lalkę - zabawkę nie człowieka 😢
Między slowami zaliczyl taki regres,ze cofnęłam suba.
Jego filmy zaczely byc juz tylko reklamą jego kursów a omawianie mowy ciała skupilo sie juz tylko na tym jak dobrze wypaść na rozmowie o pracę i na wtracaniu słabych żartów.Bardzo slabych.
Naprawdę, filmy zmienily sie w swego rodzaju kolczing na poziomie - na rozmowie o pracę staraj sie nie zakladac nogi na noge bo zle to wyglada.🙈🙈🙈
I nie,to nie tylko moje spostrzezenia,bo gdy ktos odwazyl sie zwrócic mu na to uwage,wytworzyla sie spora dyskusja w komentarzach. Wielu mialo podobne uwagi.
Gdy wysw.Zaczely leciec w dół,poszedł na latwiznę i zaczol omawiać...Twoje 5 min!!
Bo "Friz " w tytule mial przyciagnąc widzów.Problem w tym ze "Miedzy Slowami" miał widownie duzo starszą niż fani lodów ekipy i nie dosc, że to nic nie pomoglo to krytycznych komentarzy o ogromnym zawodzie bylo jeszcze wiecej.
Bo nawet tam, na caly odcinek mial zaledwie kilka uwag ,ktore kończyly sie poradami - jak dobrze wypasc na rozmowie o pracę i zapraszeniami na kursy.
Z ciekawych filmów i omawiania zachowań klamców,socjopatów,morderców doszedł do omawiania tego, że jakas Pola sie denerwuje przed werdyktem bo skacze,z nogi na nogę.Wooow.Niesamowite.
Nie wiem co gosc robi teraz,czy zmienil cos po krytyce ,nie wrócilam bo mnie te filmy nudzily .
@@dorota774Niestety nic się nie zmieniło. Leje wodę strumieniami
@@dorota774 Ja z do skoku na tym kanale przebywam i myślałam , że to byłby dobry pomysł. MOże jakby zrobił taki film o Eugenii i poczytał komentarze i wziął je do serca to by tworzył coś fajnego . Może teraz bazuje na nowych widzach , dla których wszytsko jest świeże i nadzwyczajne. Na filmach z mamą Eugenii faktycznie nie zauważyłam , że ona na nią nie może patrzeć. Może on by zauważył coś więcej to by sobie podreperował te swoje filmy , swój kanał.
Ej, ja właśnie się nad tym nigdy nie zastanawiałam, ale kiedyś obejrzałam chyba wszystko na jego profilu, to były świetne materiały. Potem czekałam na nowe, ale pojawiały się tylko właśnie takie dziwy jak tu opisujecie i odsubskrybowałam, bo mi zaśmiecało profil😂 Teraz dopiero sobie uświadomiłam, że najwyraźniej nie jestem w tym sama
Uważam, że youtube powinien banować takie osoby i usuwać ivh kanały, dla ich dobra. Bez social mediów Eugenia nie miała by rozgłosu, musiałaby się skupić na czymś innym i może zaczęłaby wkońcu dbać o swoje zdrowie.
Ostatnio sobie o niej przypomniałam i zastanawiałam się, czy jeszcze żyje... Zobaczyłam kilka shortsów i byłam przerażona. To straszne, że YT nie zdejmie jej kanału. Oczywiście nie każda osoba szczupła musi chorować na anoreksję, ale w przypadku Eugenii to cud, że ona tak długo żyje. Jej matka to potwór, że nie widzi w tym problemu...
YT też pewnie na tym zarabia. I ma to w d tak samo jak patologiczne kanały znęcające się nad ludźmi o których też było głośno. Hajs na pierwszym miejscu a dalej nic. Zero moralności.
Na pewno widzi i wie, ż jak cokolwiek jej powie to ją straci.. i mówię tu dosadnie
@@Sanderkvjak ja straci?? Lepiej żeby umarła??
@@Sanderkvna siłę bym dziecko wywiozła do szpitala, może by mnie nienawidziło ale by żyło...
@@malami2272 Ale stop skąd możesz wiedzieć co jej Matka ma w głowie, chyba każdy normalny rodzic by tak zrobił, jej matka może mieć różne intencje o których się nie dowiesz i tyle
To jest jedna z tych sytuacji kiedy czlowiek chcialby pomoc, ale nie wie jak to ugryzc zeby nie bylo jeszcze gorzej 😩
Mi się wydaje że Eugenia jest na wielu suplementach i stąd wyglada bardziej energicznie niż można by się było po niej spodziewać. Jest też osobą bardzo radosną, a siła mentalna dodaje siły fizycznej. Gorzej będzie jej rozpoznać że ma problem
Tak! W koncu sie doczekalam czegos o Eugenii
taak
O matulu, to zdjęcie, którego wstydzi się Eugenia... jaka piękna dziewczyna! Straszne, co choroba robi z człowiekiem 😔
Niedawno byłam na kanale Eugenii, by zobaczyć co u niej. Niestety wszystko wróciło do stanu sprzed ośrodka... Przykro się to ogląda, jesteśmy świadkami upadku człowieka. 😢 Jej matka jest zaburzona. Nie potrafię wyobrazić sobie jak matka jest w stanie patrzeć jak jej dziecko umiera, a dodatkowo jeszcze twierdzić, że córka jest zdrowa...
Mam też takie przemyślenia, które nie dają mi spokoju. Osoby chorujące na anoreksję wiele lat mają poszarzałą cerę, często sine usta, palce. Mają bardzo słabe zęby, wypadają im włosy. I zastanawia mnie to jakim cudem Eugenia w tym kontekście nie wygląda na chorą. W sensie włosy ma tak spalone, że wyglądają jakby miała doczepy od samej nasady głowy. Trochę nie wierzę, że są to jej naturalne włosy, zwłaszcza takiej długości i takie gęste. Brak sińców, w miarę ładna skóra - przede wszystkim jej koloryt, a także ładne zęby (no chyba, że już ma wstawione sztuczne) Czy ktoś bardziej doświadczony może mi wytłumaczyć, czy to możliwe, by oprócz skrajnego niedożywienia jest możliwe, by wyglądać dobrze?
To Ameryka tam większość ma licówki a ją stać na nie na pewno, tak jak mówisz włosy są baardzo gęste możliwe ze to doczepy a skora jest blado-sina zreszta używa makijażu, jedynie nie mogę pojąć jak jej twarz się nie zapadła, normalnie powinny jej odstawać wszystkie kości szczególnie policzkowe a jej buzia jest ładna pełna
Czy ja wiem czy pełna? Eugenia naturalnie ma mocno okrągłą, więc w porównaniu do jej "zdrowego" kształtu twarzy ta jest strasznie chuda (I w sumie nie tylko porównując)
Zwłaszcza policzki są nienaturalne. Moim zdaniem podane są wypełniacze
Ma sine ramiona, to zauważyłam.
Nie jest to możliwe. Na pewno kosmetologia i medycyna estetyczna weszły tutaj w grę.
uwielbiam takie odcinki w twoim wykonaniu, a co do bohaterki omawianej w filmie, obawiam się, że ciężko będzie tu o happy ending
Ja sie jeszcze dziwie ze ona zyje.pezeciez to szkielet pokryty skora
@@annamariagut-okafar7587Prawdopodobnie żyje tylko dlatego, że choruje od dawna, od kiedy była nastolatką i jej organizm jest już przyzwyczajony do takiego stanu rzeczy. Poza tym, Eugenia nie pracuje fizycznie. Praktycznie cały dzień siedzi przed komputerem, a wszędzie podwozi ją mama.
Przeciętna osoba dorosła nie mogłaby tak długo przeżyć, ponieważ do wszelkich aktywności dnia codziennego (praca, sprzątanie, hobby) potrzeba energii z jedzenia.
Mnie jeszcze bardziej szokuje to, że wciąż żyją 300 kilogramowe osoby z programu Historie wielkiej wagi.
@@imfrompoland5261zobacz film anoreksja kontra otyłość
Przez trzy lata obserwowałam przyjaciółkę, która chorowała na anoreksję, przez te trzy lata bardzo rzadko jadła, co kilka dni, piła głównie kawę z mlekiem i wodę. Raz nie przyszła na pierwsze lekcje, bo rano zjadła owsiankę i stwierdziła, że ludzie w autobusie i szkole o tym wiedzą, widzą to że ona zjadła i musiała zwymiotować. Na szczęście już jest z nią lepiej, dba o siebie. Mam nadzieję że Eugienia też z tego wyjdzie.
Tez taka mielismy ale nas irytowala tym swoim zwracaniem uwagi na siebie I robienie z siebie chorej gwiazdy. No coz mam nadzieje ze selekcja naturalna nastąpila
@@JoannaAnnabelle serio?
@@JoannaAnnabelle zamiast jej pomóc to ją olewaliście? Brawo
Początkowo sądziłam, że cierpi na chorobę w której organizm nie odkłada tłuszczu, ale po obejrzeniu tego materiału widzę niestandardowe że to droga stromo w dół, w której końcem jest niestety śmierć. Bardzo przykro na to patrzeć, osoby najbliższego otoczenia wraz ze sztabem psychologów powinny działać żeby jej pomóc. Niestety milionowe liczby obserwujących dają jej poczucie że wszystkich zwodzi ze jest ok. Bardzo smutne, bardzo.
Szkoda, że nie wspomniałaś o oskarżeniach, jakoby Eugenia wraz z matką zarabiały na fetyszystach. To też dobry punkt spojrzenia na całą sytuację.
18:51 Eugenia na tych filmach wyglądała tak przepięknie, a teraz aż ciężko mi się na nią patrzy :( wydaje mi sie ze niedługo usłyszymy ze Eugenia nie żyje :(
Niestety to właśnie mama może być czynnikiem, ktory pogłebia chorobę. Prawdopodobnie zmiana środowiska i odseparowanie od mamy mogłoby pomóc. Tak samo jak dzieci, ktore odchodzą z domów alkoholowych itp. zdrowieją. Odległość pomaga. Nie leczy, bo potrzeba i tak terapii, ale dysnats fizyczny pomaga zobaczyć trochę spokojniej z perspektywy, co dla kogo jest dobre.
Widzialam ktos dodal short na youtube jako urywek jej live czy tam strema. Ta osoba skomentowała jej ze wyglada jakby byla w 6mies ciazy. Eugenia zaczela spanikowanym przerażonym głosem mowic ze nie mozliwe ze jest w ciazy i pytala czy na serio tak wyglada. Masakra. Jeden komentarz ktory moglby byc zabójczy dla osob z takimi problemami.
Jak można codziennie patrzeć na to jak Twoje dziecko się niszczy... Udawać,że nic się nie dzieję tylko po to żeby € się zgadzał😢
Jestem w szoku, że ta dziewczyna jeszcze żyje. Ewenement medyczny.
Ja sie zastanawiam jakim cudem ona wciaz ma platforme i jej filmy nie sa banowane. To jest straszne, przeciez social media jes,cze bardziej wzmagaja jej zaburzenie...
Z pewnością w tym ich domu jest coś nie tak.
28 latka nie potrafiąca nawet rozbić jajka...czy ze strony rodziców nie była wobec Eugenii stosowana przemoc psychiczna, kiedy była dzieckiem?
Duże prawdopodobieństwo. Sama jako dziecko byłam tresowana,przy tym pozbawiona poczucia bezpieczeństwa i miłosci ,zachorowałam na anoreksję.Dobrze by było, gdyby ta dziewczyna rzuciła na jakiś czas internet, wyjechała na kurację,z dala od matki i chorego świata,by zajrzeć w głąb siebie, by odzyskać samą siebie.
Czy przegra z chorobą? Wczoraj umarł Suchodolski, dzis update o Eugenii... Prawda jest taka, że nie da sie wygrać z chorobą psychiczną nie podejmując leczenia jej.
Ona nie chce widzieć, że jest chora - ludzie, którzy nie widzą, że mają problem albo to wypierają, są jeszcze trudniejsi w leczeniu.
Wszystko zależy od osoby chorej... Czy chce się leczyć czy nie
Widziałam komentarze pielęgniarek pod niektórymi filmami i one pisały, że Eugenia już kilka miesięcy temu nie nadawała się do zwykłego szpitala psychiatrycznego, nie przyjmą jej do takiego, tylko musi iść do psychiatrycznego posiadającego sprzęt podtrzymujący funkcje życiowe. Nie jestem pewna, ale zrozumiałam jakby taki był tylko jeden.
Niektóre komentarze piszą, że Eugenia bierze narkotyki aby funkcjonować. Jest też filmik, że dziewczyna może być ofiarą s*x traffic "tak jak Britney Spears" tylko dla fetyszystów i zboczeńców "bo jak inaczej wytłumaczyć, że tak wychudzona Eugenia ma jakieś zasuwy i barykady na drzwiach, przez jakie nie może sama wyjść ze swojego pokoju. Było je widać na niektórych filmach i chyba też na video od Shane Dawsona.
Barykady? 😮gdzie. Nie rozumiem po co
Prawdopodobnie wszystkie te komentarze o jej wadze mają odwrotny skutek. Osoby z zaburzeniami odżywiania widzą swoje ciało jak w krzywym zwierciadle, przez co dążą do zdobycia tego wyimaginowanego, upragnionego ciała. Komentarze o tym jak bardzo są chudzi często traktują jako potwierdzenie dobrego kierunku ich działania - że są na dobrej drodze do uzyskania swojego wymarzonego wyglądu, który i tak nigdy nie nadejdzie, bo problem nie tkwi w ciele, a w ich percepcji.
Pięknie wyglądała na tym zdjęciu z sesji, które tak bardzo jej się nie podobało.
Szkoda dziewczyny, choroba ją wykańcza, a ona nie widzi lub nie chce tego widzieć.
Straszne i przykre to jest 🥺😔
Sama byłam i chyba nadal jestem chora na anoreksję (moja waga jest zdrowa nawet trochę za duża). I zgadzam się zupełnie z tym ze anoreksja jest jak palenie papierosów. Ja sama zawsze porównywałam to z uzależnieniem od narkotyków. Gdy chorujesz tak samo jak narkoman jesteś uzależniony tylko nie od dragów a od chudnięcia. Jesteś uzależniony od ciągłego warzenia się liczenia kalorii a twoje myśli skupiają się tylko na jedzeniu. Ja najczęściej myślałam o tym co kalorycznego zjem gdy osiągnę wymarzoną wagę lub jak schować jedzenie gdy bliscy kazali mi jeść. To uzależnienie od ciąglęgo dotykania swojego ciała w celu sprawdzenia czy się schudło lub nie przytyło po nawet bardzo malutkim posiłku. Całe twoje życie tak naprawdę kręci się wokół jedzenia. I to w ten najgorszy sposób. Tak samo jak życie narkomana kręci się wokół narkotyków. I uważam ze tak ma właśnie Eugenia. Widzę w niej siebie z przed lat.
Trzymaj się i bądź silna! Waga to tylko liczba, wiem z autopsji jak bardzo parę cyferek potrafi namieszać w głowie. Jestem dumna że wychodzisz z tego!
Przede wszystkim żeby ktoś zaczął się leczyć, musi sam przed sobą przyznać się że jest chory... jeżeli ona twierdzi że wszystko jest ok a jej matka nie widzi problemu i oświadcza że jej córka TYLKO jest chudziutka no to przepraszam, jak dziewczyna ma się leczyć skoro jej własna matka nie reaguje na powolne umieranie swojego dziecka...
Ja się zastanawiam od lat jak to możliwe, że ona jeszcze żyje 😢 Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że taka waga zagraża życiu i nie jest to na pewno „bycie szczupłą osobą” :C Jej matka jest totalnie poje***a. Straszne jest oglądanie jej powolnego umierania na ekranie, będąc tak bezsilnym. Ona jest tresowana przez tą matkę psychopatkę jak zwierzątko, które pragnie tylko namiastki miłości i aprobaty od tej chorej baby. Jeszcze chciałam dodać, że też chorowałam na anoreksję i wiem, jak ważne jest wsparcie rodziców, nawet jak popełnili błędy, (albo chociaż poukładanie sobie w głowie problemów w relacjach z nimi), a tutaj jest totalnie posrana sytuacja, bo ewidentnie matka chce ją „wspierać” w chorobie i utwierdzać w przekonaniu, że to inni są źli i tylko czekają, żeby ją gdzieś zamknąć, utuczyć i oddzielić od matki. Ja nie wiem, czy miałabym tyle sił, żeby zawalczyć o siebie na jej miejscu (ona jeszcze musi pokonać mechanizm wyparcia i przyjąć do świadomości, że ma chorą matkę), a byłam w miliard razy lepszej sytuacji, chociaż tez odcięłam się od wszystkich i było bardzo ciężko.
Kiedyś mignęło mi zdjęcie Eugenii, jej mamy i brata, który również wyglada jakby miał problemy z odżywianiem. Ale już w druga stronę i bardziej przypomina ich mamę. Przerażajace jest to, co ta kobieta robi.
Ale tej matce też przeszkadza waga Eugenii, bo Eugenia próbowała się do niej przytulić, a ta ledwo ją dotknęła. Plus widać, że wcale się na nią nie patrzy. Eugenia jest maszynką do zarabiania kasy. Zarówno matka jak i Eugenia wiedzą co się sprzedaje na tym kanale, dlatego cały czas robią content na jej chudości. Moim zdaniem Eugenia tak bardzo nienawidzi swojego życia, że już jej wszystko jedno czy umrze czy nie.
@@bananablue693 To, że nie chciała jej przytulić nie oznacza, że przeszkadza jej waga córki. Wystarczy poszperać w internecie (jej stare social media itp) albo obejrzeć materiały sprzed kilku lat żeby wiedzieć, że ta rodzina jest patologiczna. Jej matka jest ostro zaburzona, była sytuacja w, której ojciec rzucał jakimiś dziwnymi tekstami w stronę Eugenii, brat wygląda jakby też miał zaburzenia odżywiania ale w drugą stronę.
Energia słoneczna
@@rolloffbroomi to wygląda na to że matka ma przeniesiony zespół Munchausena,zresztą sama anoreksja prawie zawsze jest bezpośrednio związana z chorą relacją rodzic-dziecko,psychologia często mówi o tym że osoba chora w jakiś sposób kara swoich bliskich.Ciężka choroba psychiczna,dziwi mnie jedynie to że nikt tego nie zgłosi do opieki społecznej,przecież dziewczynę można zabrać na przymusowe leczenie,ewidentnie zagraża swojemu życiu,np w innych zaburzeniach i chorobach psychicznych tak się robi
Nie tak dawno temu odeszła Wiki Pawlak - polska modelka od lat zmagająca się z anoreksją. Przez wiele lat funkcjonowała z niewyobrażalnie wręcz niską wagą, sesje robiła do samego końca. Jej media społecznościowe wrzały od komentarzy nawołujących do leczenia, często też agresywnych i bardzo przykrych. Ekstremalna chudość przyciąga uwagę, często zapewnia zlecenia, nadaje tożsamość, ale prędzej czy później prowadzi do śmierci. Najlepsze co można zrobić dla zdrowia Eugenii i innych chorych osób, które jeszcze żyją, to nie dawać im tej uwagi, nie wymuszać leczenia, nie skupiać się na tym, że są chore. Być może uratuje to ich życie. Dla Wiki jest już za późno.
znajomi Wiki nawet mówili po jej śmierci, że ona chciała pomocy, chciała się leczyć, nawet zbierała pieniądze na swoje leczenie w ośrodku, ale z drugiej strony bała się, że nie znajdzie innej pracy niż modeling, więc brnęła w to, żeby mieć pieniądze. ludzie którzy ją fotografowali, "podziwiali", zapewniali jej robotę, to ludzie, którzy doprowadzili do tego, że Wiki już nie ma. jak można robić sensację na czyimś tak wyniszczonym ciele? jak można nazywać "sztuką" tak bardzo ciężko chorą i wyniszczoną osobę? straszne
Jestem z tego samego rocznika, co ona, ba, nawet ten sam miesiąc... Obserwuję ją od samego początku, niestety razem z nią też choruję. Okropnie ciężko jest wyjść z tego piekła po tylu latach, człowiekowi już przestaje zależeć, odpuszcza... A jak ona ma z tego jeszcze tyle pieniędzy, co sama przyznała na jednym z ostatnich streamów, to cóż. Smutne to jest, że poniekąd zarabia na byciu chorą, w tym temacie jest wciąż wiele niedopowiedzeń - jaką osobę tak naprawdę w tej sytuacji odgrywa jej matka? Czy to prawda, że oprócz anoreksji Eugenia ma autyzm i możliwe, że też inne choroby/zaburzenia psychiczne? Czy to, co ostatnio robi w sieci, a jak to mega kontrowersyjne, bardziej, niż dotychczas, to jej celowy zabieg/manipulacja/gra aktorska, w której roli się nieco (bardzo!) zatraciła? No i pytanie, które, które nurtuje chyba każdego, kto śledzi jej "życie" w Internecie - jak to się skończy...? Myślę, że mimo wszystko najbardziej przełomowym i kluczowym momentem jest fakt, że po tylu latach w końcu przyznała się, że cierpi na ED. Pozdrawiam i ściskam każdego, kto też z tym walczy...
Mam wrażenie, że wszyscy ją jeszcze oglądają wyczekując tak naprawdę na... jej koniec 😢
To prawda
Staram się nie wchodzić na jej media społecznościowe, ale ostatnio wyświetliła mi się na instagramie i mam wrażenie, że teraz ta dziewczyna wygląda jeszcze bardziej przeraźliwie szczupło niż przed wizytą w tym ośrodku parę lat temu. Niestety, ale prawdą jest to, że dopóki ona sama nie zechce walczyć o życie, to nie wyzdrowieje. Nie pomoże zamykanie w ośrodkach, wpychanie na siłę jedzenia czy błagania w komentarzach, bo jeżeli nie zmieni się jej postrzeganie siebie samej, to i tak bardzo szybko wróci do dawnych nawyków :(
Za niedługo obudzimy sie z informacją że ona nie żyje
Mnie zawsze (zostawiajac na chwile oczywisty problem) zastanawia, czemu ona tak mało wysiłku wkłada w swoj kontent. Tyle lat być na YouTubie, a zero editingu, efektów, czy nawet ciekawych ujęć. Ciagle tylko kamera na nią, nawet jak pokazuje kolekcje butów to widać ją całą. Zero ujęcia na byt sam z bliska czy coś. Cały czas sprawdza jak wyglada w kamerze i musi pokazywać swoje chore ciało. Samo to jest przerażajace jakieś.
To co widzisz na filmikach Eugenii to jest "body checking", typowy dla zaburzeń odżywiania.
@@evexyanj O, właśnie nie mogłam sobie przypomnieć tego terminu. Dzięki za info!
1. Nie ma prawdopodobnie siły wkładać więcej wysiłku w swój kontent.
2. Po cholerę ma wkładać więcej wysiłku jak i tak ma wyświetlenia przez to jak wygląda.
@@SAngelica w sumie prawda
Dziękuję, że dodałaś komentarz, , iż obojętnie ile mamy lat możemy ubierać się jak chcemy:) jestem starsza od Eugenii a ubieram się według niektórych jak nastolatka. Mniejsza z tym. Jeśli chodzi o samą Eugenię to według mnie ma naprawdę problem. Ok, można być chudym, ale tutaj wygląda jak kościotrup. Jednorazowa interwencja może wcale nie pomóc. Może tylko na chwilę otworzyć oczy a potem wraca się do codzienności.
Jak miło to słyszeć 😊ja też jestem od niej starsza i również według niektórych ubieram się jak nastolatka, takie podejście jest bez sensu. Przecież to jest moje życie, w dodatku tylko jedno, nie wiem po co ludzie tak ciągle oceniają i dają głupie komentarze. Każdy niech żyje jak chce jeśli nie robi nikomu krzywdy. Pozdrawiam 😊
Przykro mi to stwierdzić, ale to kwestia czasu, kiedy ona po prostu umrze. W takim stanie organizm jest tak wyniszczony, że czasem nawet hospitalizacja nic nie daje.
(I piszę to jako osoba, która choruje na anoreksję od kilku lat)
Przytulam mocno ❤
Jejku strasznie mi przykro tuule mocno kochana i mam nadzieję że któregoś pięknego dnia uda ci się pokonać tą podstępną chorobę i wszystko będzie dobrze jestem z tobą całym serduchem ❤
Ja nie mogę. Od razu mowie, iż o niej słyszałam od ciebie ale fragmenty, które pokazałaś wystarczyły mi i wiem, że tego nie należy wspierać. Tak jak chorobliwej otyłości (Body Positive to nie jest pochwała ochobliwej otyłości, a akceptacji ciała takim jakim jest). Przeczytałam komentarze i jest parę mówiących o tym jaka jej matka jest zła itp. Owszem... Zgadzam sie, ale moim zdaniem powinno zrobić jeszcze jedno. Odciąć jej zasiegi i jeśli mamusia zobaczy straty to może zacznie sie zastanawiać. A najgorsze dla mnie jest to, iz Euginia jest o rok starsza ode mnie. Szkoda mi jej i mam nadzieje, że coś sie zmieni. Że zostanie odcięta od matki, i ludzie przestaną ją wspierać na social media (choć w to wątpię).
Tam jest coś mega niepokojącego
, według mnie matka za to odpowiada
Niestety z anoreksją ciężko sobie poradzić gdy choruje się na nią już kilka/kilkanaście lat. A w pewnym etapie szansie na wyzdrowienie takiej osoby, nawet z pomocą specjalistów spadają tak, że jest to praktycznie niemożliwe.
Pamiętam jak dowiedziałam się o niej u Ciebie jakieś 2 lata temu. Biorę się za oglądanie, zawsze cieszę się na każdy nowy film u Ciebie 😊😊
Przestańcie ja obserwować i nie dawajcie jej zarabiać to może coś do niej dotrze bo same komentarze nic nie dadzą.
Jako osoba która miała zaburzenia odżywiania i niemal otarła się o anoreksję, to bardzo jej współczuję. Może bierze kroplówki z witaminami i tak uzupełnia niedobory, jeśli nie może jesc. Bo to nie takie proste znów zacząć jeść. Żołądek się zmienia, flora bakteryjna zanika, nie można trawić. Stąd może i nie je ale ma siłę. Natomiast na pewno jest nieszczęśliwa i myślę że to z powodu rodziny. Ona wzbudza sensację swoją choroba. Gdyby przytyła to skończyła by się oglądalność i pieniądze. Taka prawda.
Jedynym wyjściem jest nieoglądanie jej-ja tego nie robię. Być może właśnie wyświetlenia jej spadają (nie wiem i nie zamierzam tego sprawdzać) stąd te clickbitowe tytuły- no bo nawet jeśli ktoś ją śledził i miał nadzieję, że coś się zmieni to w koncu przychodzi moment, że każdy zrozumie, że nic tam się nie zmieni i wtedy wyświetlenia spadają. Może to ją obudzi- niewątpliwie swoim wyglądem i zachowaniem wyróżnia się, może boi się stracić swoją wyjątkowość- w końcu jeśli to przyciąga ludzi i wyświetlenia to jest to dobry biznes. To jak częstowanie alkoholika alkoholem - jeśli będziesz go częstować to będzie pić
Smutna prawda dla każdego :jesteś kowalem własnego życia i tylko ty sam możesz sobie pomóc. Przykro bardzo 🤕😢, jej ból wewnętrzny, cierpienie i destrukcja ... Eugenia musi iść swoją drogą ❤️❤️❤️
Jeżeli chodzi o tą dziecinność - niestety u osób z anoreksja zachowanie " dziecinności" może być jednym z powodów przez które chorują. Brak okresu, bycie mniejszym, opieka itp
Kości obciągnięte skórą, ewidentnie zmierza do zakończenia swojego życia.Terapia przyniesie efekt pod warunkiem ,że chora osobą zda sobie sprawę z choroby i zacznie się leczyć...tak jest z każdą choroba psychiczną...
Szukając info o Eugenii natrafiłam na sprawę Kelly Ronahan, jedna z sióstr bliźniaczek, balerina, która cierpi na zespół mauthausena, przez co doprowadziła do amputacji swoich nóg. Może nam ją zbadasz po swojemu.
Ostatnio sprawdzałam jej kanał. Z duszą na ramieniu. Kwestia czasu i to się źle skończy. Przykre ale takie są fakty. Nie jest lepiej wręcz gorzej.
Ona na naszych oczach powoli umiera
Gdzie są ludzie wokól?! Choć jak ona nie będzie chciała się leczyć to nic na to nie poradzimy. Jest dorosła.
Biedna dziewczyna aż nieprzyjemnie się na to patrzy a ma piękną urodę i wydaje się fajna.
Anorektyczka powie Ci, że jest zdrowa. Ona tego nie widzi, choć w jej wypadku to wyparcie ona nie chce tego widzieć.
Ja bym się dokładnie przyjrzała jej matce. Nie podoba mi się ta kobieta
Ona teraz jakby zaczęła jeść normalnie z dnia na dzień zaszkodziłą by sobie tu trzeba powolnego powrotu do normalnosci pod opieką specjalistom.
Fajnie, że jej znajomi chcieli pomóc. Szkoda, że wyszło jak wyszło
Czuję, że póki nie oddzielimy dziewczyny od matki, ona nie wyzdrowieje.
Ja się tak cieszyłam widząc ją dużo zdrowszą i szczęśliwszą, a teraz aż płakać się chce.
Mozliwe, że mama jej nie godzi się, że córka dorosła i może chce ją przy sobie na siłę zatrzymać. Krzywdzi ją jeśli tak jest. Nie godzi się z dorosłością córki i trzyma na siłę przy sobie by nigdy od niej nie odeszła. Matka podświadomie pokazuje, że widzi jak córka wyglada źle i wie czemu tak jest więcj podświadomie na nią się zamyka. Czy poczucie winy czy nie to nie wiem. Tak ja widzę tę sprawę.
Dzuiewczyna szuka uwagi i miłosci moze podswiadomie pmocy
Ten cały net jej szkodzi. Powinna zrobić sobie przerwę dać sobie pomóc.
Ja mam wrażenie że ona się czyms sztucznie napedza albo ma siłę tylko na czas działania w necie potem już nie.
Ja tez lubie młodzieżowe ciuchy.
A może jej mama sama sobie nie radzi z tym problemem i córką. Kazdy popełnia błedy. Moze nie do kovnca radzi sobie z wychowywaniem. Nie kazdy jest doskonały.
Trudny temat, film ciekawy jak zawsze.
Ciekawe jak wygląda prawda z jej chorobą? Wyniszczenie organizmu, zaburzenia... szkoda dziewczyny.
Nie można komuś pomóc gdy ktoś nie chce pomocy. Wolę pójścia po pomoc i walki o siebie powinna mieć sama Eugania. Ale ona nie chce. Nic na to nie poradzimy. Matka jest toksyczna, to widać z kilometra. Może to właśnie matka jest przyczyną tego co się z Eugenią dzieje. Prześladowania w szkole? Mama pieinna od razu zabrać ją do psychologa. Ale nie zrobiła tego. Tyle w temacie.
To, że nie zbanowali kanału Eugini świadczy tylko o tym, że yt jest nastawiony na zyski. Tyle zgłoszeń etc a kanał nigdy nie został usunięty.
a czemu mialby byc usuniety XD
@@sleepymarceline może dlatego, ze promuje chorobę i zaburzenia odżywiania? XDDD
@@sleepymarceline TH-cam: SŁOWO 'anoreksja' musi być cenzurowane, bo wyłączą monetyzacje, a tymczasem anorektyczka na swojej chorobie będzie zarabiała pieniądze
Cenzura na YT jest na prawdę bardzo duża ale filmy Eugenii nigdy nie były cenzurowane ani chyba demonetyzowane . Filmy gdzie jej ciało wyglada jak ciała ofiar Oświęcimia wiszą na YT .
Uważacie ze YT powinien dyskryminować osoby chore ?
Jedno z jej zdań które wypowiedziała tak mną trzasnęło ze sie zastanawiałam czy pyta serio czy sobie zartuje. "jak ludzie mieszają skladniki w misce?" bo to trudne. No... Mają mięśnie. I to jest na tyle podstawowa wiedza że nie pojmuję wręcz w jak złym stanie jest jej psychika czy myslenie zeby nie dojsc do pewnych wnioskow :/
Dziwi mnie to, że TH-cam z tym nic nie robi. Ona zarabia na tym, że dosłownie umiera na oczach ludzi.
Nie rozumiem tej całej afery; dziewczyna nie mieszka sama na Marsie, wręcz przeciwnie nadal mieszka z mamą, jest pełnoletnia ... no to skoro chce niech się zagłodzi. Totalnie mi to wisi.
dopiero zaczęłam i muszę napisać jedną ważną rzecz, TAK ŚLICZNIE WYGLĄDASZ, I'M IN LOVE 💖💖
Piękna dziewczyna, strasznie przykra historia
Sytuacja Eugenie przypomina moją, jednakże u mnie nikt nie zwracał uwagi w internecie, a w realnym życiu.
Walcze z zaburzeniami od 10 roku życia do tej pory, a stuknie mi już 21.
Przez prawie 9 lat uważałom, że wszystko jest ze mną dobrze, że nie potrzebuje pomocy, a najbliższe mi osoby tylko wymyślają.
Niestety nie.
W okresie gimnazjum moja waga wynosiła 28, gdzie koleżanki ważyły znacznie więcej.
W technikum moja waga wynosiła już nawet 25, było ze mną źle.
Przy moim wzroście (157,5) powinnom ważyć conajmniej 55 nawet i w obecnym wieku.
Niestety dalej zmagam się z problemami żywieniowymi, chociaż radze sobie znacznie lepiej niż załóżmy dwa bądź trzy lata temu.
Różnie się tym od Eugenie’i tym, że samo widze to jak wyglądam, jak się czuje, a przede wszystkim wykazuje chęć walki.
W Jej sytuacji moge wypowiedzieć się jedynie, że jest w stadium ogromnego zaburzenia, gdzie nie dostrzega problemu i wmawia sobie bycie zdrową kobietą.
Przykro mi się na to patrzy, ponieważ dobrze wiem jakie to stadium i dobrze wiem jak ciężko przeskoczyć z takiego myślenia.
Dużo zdrowia dla Ciebie. To straszna śmiertelna choroba. Życzę Ci dużo siły i mocnej siatki wsparcia. Ciepłe myśli!
Jeżeli Eugenia i jej rodzina dostają takie sygnały z wielu stron i nic sobie z tego nie robią - nie mam zamiaru się nią przejmować. Owszem, anoreksja jest chorobą o podłożu psychicznym, ale jeśli do tego czasu nawet matka nie zaciągnęła jej do kliniki - nie będę tracić na nią energii. Przykro jest na nią patrzeć.
Dziwię się, że sam youtube (jak i inne platformy, które pozwalają jej zarabiać) nie zdecydował się usunąć jej konto. Wszak promowanie zaburzeń odżywiania nie powinno się mieścić w standardach społeczności.
Szczerze, najgorsze jest to że ona kest osobą publiczną, którą obsorwuje wiele młodych osób z grona "pro-ana" doa których ta kobieta kest ideałem, inspiracją.
Przykre jest tez to że sama bylam tą osobą która na tapecie miała "thinspiracje" w postaci jej zdjęcia.
To równia pochyła do grobu... jej myślenie, choroba, sposób zarabiania, matka. Od ludzi którzy faktycznie chcieli jej pomóc odsuwa się. Ciekawe czy matka zrobi relacje z pogrzebu i jaka będzie oglądalność.
bardzo szanuję za zablurowanie tego filmiku sprzed jej przerwy
Sama zmagam się z zaburzeniami odżywiania od 4 lat. Albo nie jem prawie nic albo jem za dużo. Chodzę na terapię, zaczynam kontrolować te skrajności. Najważniejsze jest chyba wsparcie najbliższych ale też trzeba samemu zdać sobie sprawę że ma się problem. Może jej mama faktycznie bała się przed nią przyznać że ta ma problem, bojąc się jej reakcji. Mam nadzieję że dziewczyna wyjdzie z tej potwornej choroby. Ostatnio zmarła z jej powodu, modelka alternatywna którą obserwowałam. Tu chyba dużo zadziałali fotografowie którzy jej mówili "fajnie jakbyś jeszcze schudła, będą lepsze zdjęcia". Zdjęcia przedstawiały ją jako trupa, śmierć itd... bardzo smutna historia która doprowadziła do tragedii
Dzięki za update ❤ szkoda dziewczyny, ciężki temat..... jak zwróciłaś uwage że mama na nią nie patrzy, kur.... rzeczywiście. Niewyobrażalne 😢😢
Bardzo przykra i trudna sytuacja. Eugenia wydaje się być naprawdę sympatyczną osobą, a raczej trudno ukryć, że boryka się z problemami. Moim zdaniem problem wiąże się z mamą, i nie chodzi mi nawet o to, że mama celowo "utrzymuje" córkę przy tak niskiej wadze, tego nie wiem, ale o całokształt; to, jak Eugenia ją traktuje, a ona Eugenię, to, że 28-latka wydaje się być całkiem zależna od swojej mamy, etc. Gdzieś czytałam, że zaburzenia odżywiania mogą mieć związek właśnie z nadmierną zależnością danej osoby od kogoś innego, że ciało to jedyny obszar, który ta osoba jakkolwiek może kontrolować. Ale też nie jestem specjalistą w tym kierunku.
Niestety, nie da się pomóc osobie, która nie chce przyjąć pomocy. Trudno mi w to wierzyć, ale mam ogromną nadzieję, że Eugenia jednak zawalczy o siebie...
Dorosła kobieta z umysłem dziecka.Wygląda jak zombie.
Jest skrajnie wyniszczona, zdominowana przez toksyczną matkę, która przetrzymuje ją w domu.
Nie je, ponieważ nie chce, nie musi i nie potrafi przygotować sobie posiłku.
Straszne i niewybaczalne jest udawanie matki, że śmiertelne niebezpieczeństwo grożące jej córce nie istnieje.
Mam obawy, że jej mama znalazła sobie sposób na zarobek. Widzi ile ludzi ją ogląda bo się o nią martwi i może nawet zmusza córkę do nagrywania tych filmików i to jej sposób na utrzymanie. Słuchałam wielu spraw kryminalnych i taka myśl mi się nasuwa patrząc na to wszystko.
Nie jestem w stanie oglądać tej dziewczyny. Przecież ona umiera na oczach widzów. Nie wiem, czy przychodząc do niej nie napędzamy niechcący jej choroby… Trudna sprawa, bardzo trudna.
Bardzo zastanawia mnie jej matka, dlaczego jej nie ratuje. Są różne rozwiązania typu ubezwłasnowolnienie i leczenie wbrew woli chorego. Matka musi być zaburzona, innej opcji nie widzę…
Ludzie na jej stream'ach są w stanie jeszcze jej pisać że niby jest gruba albo że wygląda jakby była w ciąży dla,,żartu" bo to takie przecież zabawne żeby osobie z anoreksją mówić takie rzeczy🤡
Jej mama nie jest chora. Zachowuje się jak slodka niewinna starsza pani na filmikach a tak naprawdę jest narcystyczną wariatką co tylko chcę kasę i żyje przez Eugenie
Najdziwniejsze jest to ze ona w ogóle nie wie jak wyglądają sztućce , jedzenie czy cokolwiek, to chore!
Poznałam nasza bohaterkę dzięki Tobie i przyznam się, że raz na jakiś czas sprawdzam czy żyje. Zresztą jak wiele osób, które pisze w komentarzu.
Jeju naprawdę źle sie na to patrzy, tym bardziej że jako nastolatka moim marzeniem było mieć "taką figure" 😢 w tej rodzinie ewidentnie jest cos nie halo. Matka toksyczna, a dziewczyna z wielkimi kompleksami probuje wszystkich naokoło uszczęśliwić.
Naprawdę nie potrafię patrzeć na Eugenię (? pisownia). Sama zmagam się od lat z zaburzeniami odżywiania. Często jest mi źle ze sobą, jednak korzystam z psychologa i psychiatry. Uważam, że patrząc na Eugenię, może się człowiekowi odechcieć odchudzania. Ciężko jest mi patrzeć na ludzi, którzy wyglądają w ten sposób.
Pięknie wyglądasz ❤ jej historia hest niesamowicie przykra, mam nadzieję że wyzdrowieje i życzę jej wszystkiego dobrego
Naiwnym jest sądzić, że z tego stanu po tylu latach można wyzdrowieć. To bardziej kwestia czy jeszcze dostanie terapię i pozyje rok dłużej czy umrze szybciej
@@freefallingkate ja uważam że nigdy dla nikogo nie jest za późno i mam nadzieję że ona otrzyma pomoc dzięki której wyjdzie na prostą. Może dziewczyna potrzebuje się zakochać i to odmieniłoby jej całe życie jak i poglad na siebie? Może i jestem naiwna w pewnych kwestiach, ale chcę
wierzyć w ludzi i miec nadzieje na ich "happy end'' bo każdy zasługuje na to by być szczęśliwym i czuć się dobrze ze samym sobą
@@klaudiapapon2750 Niestety, ale czasami właśnie może być za późno na pomoc, bo nikt nie jest niezniszczalny. Podtrzymywanie takiego stanu nie może być obojętne dla organizmu i powoduje nieodwracalne szkody. Wszystko ma swoje granice.
Z doświadczenia wiem jaka walka z zaburzeniami odżywiania jest ciężka, bez samoświadomości, chęci poprawy i poprostu wsparcia jest raczej nie możliwe wyjście z choroby
Żeby coś się zmieniło musiałaby wydostać się spod wpływu matki
Żeby tylko nie było tak , że Eugenia umrze a jej matka wtedy an bank będzie oskarżać widzów , że to przez nich tak się stało.
Ta "matka" ma klapki na oczach. Takie choroby nie biorą się z niczego. To przez problemy w relacjach rodzinnych i brak rodzicielskiej miłości.
Bardzo polecam film z kanału "Of Herbs and Altars" dotyczący tematu Eugenii - jego właścicielka sama chorowała na anoreksję i w bardzo rozsądny (i też zaskakujący) sposób wypowiada się na jej temat.
Znałam historię tej dziewczyny od dłuższego czasu i nasuwa mi się kilka wniosków, i spostrzeżeń: po pierwsze to, jaka ona jest śliczna jak jej przybędzie kilka kilogramów! (na tych wywiadach z panią psycholog, czy tym chłopakiem, który ją odwiedził ma troszkę pełniejszą buzię i taki promienny uśmiech) - straszna szkoda, że najwidoczniej tego po prostu nie widzi, bo najpewniej ma body dysmorphia (widzi siebie zupełnie inaczej niż otaczający ją ludzie), boi się przybrać cokolwiek na wadze, przyzwyczaiła się do siebie w takim stanie, kontroluje najmniejsze ilości spożywanych pokarmów.
I ciężko nawet powiedzieć, czy chodzi jej o zasięgi i pieniądze - raczej obstawiałabym chęć pokazania się i taką potrzebę usłyszenia, czy przeczytania o sobie czegoś dobrego, pozytywnego, chwalenia (dlatego też denerwuje się, kiedy ludzie krytykują jej wagę i sugerują, żeby zmieniła swoje życie).
Odnośnie jej mamy - ten filmik z ciastem, czy tam brownies pokazuje całkiem dosadnie, że jej mama widzi, co się dzieje, że jest jej gdzieś z tego powodu ciężko na sercu, ale jednocześnie wiedząc, jaka delikatna jest jej córka i nie chcąc jej wzburzyć, czy zdenerwować, po prostu "goes with the flow", pomaga przy kręceniu filmików i daje dziewczynie jakieś towarzystwo.
A jeśli chodzi o "dziecinny styl ubierania się" - ja też uważam tak jak i Ty, że można mieć 40, czy 60 lat i lubić ubierać się kolorowo, bajkowo, czy jakkolwiek inaczej. Inna sprawa, że być może dziewczyna po prostu nie chce dorosnąć, co też jestem w stanie zrozumieć biorąc pod uwagę, co się obecnie dzieje na świecie.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Zuza, z tak samo zazwyczaj zimnych i wietrznych okolic Edynburga! :)
Może to jest straszne, i do tego przyznać, ale jestem zaskoczona że ona jeszcze żyje.
Obawiam się, że jej historia nie skończy się pozytywnie.. nigdy nie wiadomo kiedy organizm powie „dość”. Od razu przypomina mi się smutna historia „z naszego podwórka” - Wiki Pawlak, modelki o pseudonimie Wilkomira.. od kilkunastu lat zmagała się z anoreksja (chociaż ona często prostowała, że ma bulimię, a nie anoreksję, ale wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia.. skrajne wychudzenie, aż się wierzyć nie chciało, że można być aż tak chudym). Brała też udział w akcjach społecznych, pisały o niej gazety, mówiono w Social media. Po wygoglowaniu łatwo znaleźć.. Niestety parę miesiecy temu umarła ;(
Podczas bulimii również można być wychudzonym.
Właściwie teraz się od Ciebie o niej dowiedziałam. Szkoda dziewczyny. Była rok młodsza ode mnie... Teraz przeglądając w internecie widzę, że widziałam jej zdjęcie z tej sesji z drugą modelką, z otyłością, zdecydowanie drastyczne wychudzenie... Szkoda, że przegrała tę nierówną walkę.
Jesli chodzi o tę chorobę i relacje z bliskimi - na pewno nic nie jest czarno-biale. Niestety zachowanie mamy tej kobiety jest niepokojace. Sama chorowalam/choruję (bo anoreksja nie jest tylko w cyfrach, jest w glowie i wydaje mi sie, ze w glowie pozostaje na dlugo po fizycznym wyzdrowieniu) i wiem, ze osoba chora moze paradoksalnie robić bardzo duzo i na maksa. Bo czesto wiaze sie to z perfekcjonizmem. Wiem tez, ze jesli ona sama nie bedzie chciala sobie pomoc, to czynniki zewnetrzne (czyli wszyscy, ktorzy starają sie do niej dotrzec) nic nie zdzialaja. Często w wyjsciu z tej choroby pomaga zmiana otoczenia, zmiana relacji, przeprowadzka itp. Ja zauwazylam, ze gdy wracam do domu rodzinnego, gdzie chorowalam (choc rodzina bardzo starała sie mi pomoc), to samo miejsce uaktywnia dawne nawyki, z ktorymi teraz moge juz walczyc. Konieczna w wypadku tej choroby jest pomoc specjalisty, pomoc bliskich, nierzadko tez codziennie uswiadamianie, ze anoreksja to choroba SMIERTELNA. A niestety bywa okrutnie romantyzowana. Szczegolnie w dzisiejszych czasach, dobie tiktoka, kultu ciala itp
Zycze jej jak najlepiej, zeby budziła sie kazdego dnia, żeby wyszla z tego, odzyskala energie i radosc z jedzenia, relacji, snu i akceptacje swego zdrowego ciała.
Łapka w górę i lecimy! Super, że wracasz znów do tego tematu 😊
Niby wszyscy chcą jej pomóc a nadal oglądają. Wszyscy powinni przestać oglądać.
Na Q&A Eugenii z mama to glownie Eugenia odpowiada za nia. Jej mama czuje sie nieswojo - to widac. A kiedy mowisz o tym ze jej mama nie chce patrzec na nia przy pieczeniu, badz nawet przytulic, to wy serio dziwicie sie jej? Moze boli ja to ze jej corka znika i nie jest w stanie na to patrzec.
Jej corka jest dorosla - nic nie mozna srobic. Prosty przyklad Elzani. Jej rodzice kochali ja na maxa a i tak prawie umarla na ed. Ale to byla jej decyzja na to by isc sie leczyc koniec koncem.
Moze jej mama nie jest tak zla jak ludzie mowia?
Właśnie ostatnio znowu na nią trafiłam, więc dzięki za ten film, dobrze posłuchać też czegoś po polsku :)
Według mnie jej matka jest największym problemem i relacja z nią tym czynnikiem przez który ona jest psychicznie chora. To wygląda na przeniesiony zespół Münchhausena. Matka Eugenii może chcieć żeby ona była chora, żeby przez swoją anoreksję i też wspiera zarazem jej dziecinny styl (ja również uważam że każdy może się ubierać jak chce ale w jej przypadku ma to związek z anoreksja, bo jest teoria że jedna z przyczyn anoreksji jest lęk przed dorastaniem, przybieraniem kobiecych kształtów itd). Może jej mama właśnie chce mieć całe życie mała, słodka w jej mniemaniu dziewczynkę, którą trzeba się zajmować, przywozić na spotkania, kontrolować, kupować ubranka jak lalce. To jest straszne! A Eugenia widzi w matce swoją jedyna na tą chwilę przyjaciółkę i totalnie w to weszła. A tu w grę wchodzą jeszcze pieniądze, popularność w internecie itd. Wydaje mi się że gdyby się poznalo co tam się dzieje w jej domu można by było się przerazić. Ale sytuacja jest bardzo ciężka bo ona ma 28 lat więc nikt nie będzie interweniował wobec niej jak w przypadku osoby nieletniej. I nie dość że musiałaby się przyznać że MA ZABURZENIA ODŻYWIANIA to jeszcze do tego że jej kochana mamusia nie jest dobra osoba. Czy to możliwe by było? Tu potrzeba by było bardzo bardzo porządnej psychoterapii...
Ja to widzę tak: 18:50 - nie zgodzę się, żeby istniały przesłanki usprawiedliwiające matkę: laska jest przez nią manipulowana (jakby moje dziecko było w takiej sytuacji NIE NAGRAŁABYM ANI JEDNEGO FILMU wiedząc, że to pogarsza stan, miałabym gdzieś wszelkie pieniądze świata, jeśli to możliwe wręcz odcięłabym od kamery , zlikwidowała net w domu, znalazła kruczek na podstawie którego córka musiałaby się leczyć). A matka jeszcze pielęgnuje w niej poczucie "bycia zdrową". Natomiast ludzie zamiast pomagać - pogarszają oglądając ją. Mamusia znalazła sposób na rozgłos i bawi się w spełnianie niespełnionych marzeń oraz hajsy kosztem dziecka. JEDNAK laska jest dorosła. Próbowano jej pomóc, ale ta ma klapki na oczach i woli wyglądać jak psie kości z gów@$? Dajcie jej żyć! Niech tak wygląda - swoją drogą jakby nie była popularna doszłaby do siebie. Swoją "pomocą" i zainteresowaniem ludzie robią więcej złego niż dobrego. Sama zainteresowana wie, że jakby wyglądała normalnie to ludzie przestali by o niej mówić, bo nie jest interesującą osobą, jej sława polega na "syndromie zbawiciela" oglądającego (co samo w sobie jest narcystyczną manipulacją Eugenii). Ja to tak widzę.
Tak naprawdę anoreksja to choroba rodziny, tak mówią lekarze i faktem jest, że osoba chora często chce pozostać dzieckiem, często przez brak uwagi lub nadmierną uwagę w dzieciństwie. Bardzo żal mi Eugeni, widzę że nie rozumie co się z nią dzieje i obawiam się że może nie udać się kolejny raz zaciągnąć ja na leczenie, ale mimo wszytsko trzymam kciuki
Choroba rodzinna? XD to jest bardzo szkodliwe uogólnienie tej choroby, zresztą jak jakiejkolwiek choroby psychicznej
Dobrze, że poruszasz ten temat. To wyraznie wyglada na ED. W tym roku odeszła już z tego powodu Wareneczka i Lique Faith. Wareneczka tez mowila, ze nie ma a**reksji i nie ma juz jej z nami. Lique Faith chciala zyc i walczyła do końca, ale przegrała z choroba. Lekarze proponowali jej podłączenie do tuby karmiącej jako ostateczna pomoc lub przerwanie leczenia. Faith przyznawała się do choroby, była jej świadoma, a w opisie na TH-cam miała napisane, ze pokaże jak nie u*rzec na a*reksje. Niestety nie udało jej się mimo walki. Wypowiedziała się na temat Eugenii i mówiła, ze widzi, ze choruje.
Widzowie nawet zapytali Eugenię na streamie czy słyszała, ze Lique Faith z*arla i ona skończy podobnie, a Cooney powiedziała, ze to przykre, ale ona sama jest zdrowa i czuje się dobrze. Wyglada coraz gorzej, ale uważa, ze wszystko jest ok.
Prawda, stan Eugenii jest przerażający. Lique Faith była świadoma i to pierwszy krok, przyznanie przed samą sobą do problemu, nawet jeżeli jej się nie udało to bardzo ważne że walczyła. Z twojego komentarza dowiedziałam się że Wareneczka zmarła: ( Najgorsze chyba w jej sytuacji było to że społeczeństwo dało pewnego rodzaju przyzwolenie. Wiadomo, że w sztuce różnego rodzaju skrajności są poszukiwane ale szkoda, że ludzie pozwalali dla własnych korzyści artystycznych wpędzać ją jeszcze bardziej w chorobę. Szkoda, że Wiktoria nigdy nie zobaczyła jak piękną kobietą jest nie tylko zewnętrznie ale i w środku, do końca nie wystarczała sama sobie...
Waraneczka właśnie wielokrotnie przyznawała, że ma problem, ale podtrzymywała, ze choruje na bulimię. Była w pełni świadoma tego, ze ma problem i tego jak wygląda, ale uczyniła z tego swój atut, znak rozpoznawczy. Wiedziała co robi i wiedziała jaki to ma wydźwięk, ale nie przestawała i nie chciała tego zmieniać. Gloryfikowała swoją chorobę pod przykrywką sztuki.
Nie znalazłam nigdzie informacji ze Wiki nie zyje
Matka ma przeniesiony zespół münchausena tak samo jak matka Gypsy i po mału wykańcza swoją córkę. Przykro się na to patrzy 😢
Też mi to przyszło do głowy.
W jaki sposób jest to Munchausen by Proxy? Widzę że wiele osób przypisuje to jej matce, ale powiedzcie mi, jak? Czy MBP nie jest przypadkiem wtedy, kiedy opiekun traktuje swoje dziecko jak chore, chodzi z nim po lekarzach, wynajduje mu schorzenia i traktuje jak kalekę? Matka Euginii przecież uważa, że ona nie ma żadnego problemu, że jest zdrowa. To zupełnie przeciwieństwo jak dla mnie.
Jaka Gypsy?
Kojarzy mi się to trochę z historią Dee Dee Blanchard. Ogólnie przykro się patrzy na osobę skrajnie wychudzoną i mówiącą, że wszystko jest ok 😥
Ta dziewczyna ma ogromną ranę odrzucenia przez matkę. To co dzieje się na poziomie mentalnym i emocjonalnym odzwierciedla się w ciele. Ktoś kto kocha siebie, nie będzie na siebie działać autodestrukcyjnie. Dziecko uczy się miłości do siebie od rodzica tej samej pluci. Szkoda mi jej😔
A mi nie.. Jest wredną dziewczyną, która propaguje anoreksje i wyśmiewa inne osoby z zaburzeniami??
Dlaczego tak piszesz?znasz Ją osobiście?
@@latoya5241 Wiem co ona wypisuje i robi w społeczności osób z zaburzeniami odżywiania. Chociażby pisze o osobach grubszych od siebie (z anoreksją), że "nie mają anoreksji z taką wagą" oraz tworzy content "pro ana"
@@Space0fox aha.ok.Dziekuje za odpowiedź.
@@Space0foxno ta, ale to właśnie z traumy taka jest, jesteśmy ofiarami ofiar, tyle.