Kochani! Przeglądając Wasze komentarze, dochodzę do wniosku, że niektórzy z Was zapomnieli na czym polega ten format :D Od samego początku, były to SUCHARY OD WIDZÓW, tak suchary, a więc żarty, które nie są śmieszne. Oczywiście wraz z rozwojem całego przedsięwzięcia w kolejnych edycjach pojawiały się bardzo śmieszne żarty. Nie zmienia to jednak początkowej formuły formatu :D Bawmy się tą suszą! P.S Sprawdzajcie w miarę możliwości czy danego sucharka już nie było. Powtarzają się one bowiem nagminnie :D
Wujaszku nasz kochany 😁 Prośba od de mnie jest następująca ☺️... jak się pojawi mój żart w następnym odcinku to proszę Cię nie czytaj mnie nickiem, bo nie dość, że prawda, że moja nazwa jest skomplikowana to ciężko jest ją przeczytać... pozwalam Ci mówić (czytać)... znaczy się skróć do Fedi ☺️ (tak mnie w szkole nazywali 😁... po nazwisku się to wzięło). Dzięki, pozdrawiam ❤️
Śmiali się, gdy poszedłem na politologię. Mówili, że to bez przyszłości, że nie znajdę po tym pracy. Teraz to ja się śmieję, gdy nakładam im mniej frytek lub nie dodam sosu
Zastanawiałem się ostatnio co robili dla rozrywki moi rodzice, skoro nie było jeszcze Internetu a telewizja nie była tak popularna. Ani ja, ani żaden z moich 14 braci nie wpadł na żaden pomysł.
W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki. Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji. Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca: - Ja bym zostawił tego
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją. - Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się. Byłem zdumiony. - Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę! - No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie. - I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła? - Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje
Sąsiad dzwoni do sąsiada: - Wybacz, Józek, że tak późno dzwonię. Żony długo nie ma. Nie poszła do ciebie przypadkiem? - Czekaj, zaraz zapytam... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą. Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku. - Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu! - Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz. Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza: - Panie doktorze, widziałem kota! - No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą. - Dobrze, ale czy kot wie?
Panie Czarku! Jestem ogromnym fanem pana działalności jako aktor ale również jako komik. Bardzo żałuję ze nie znam Pana osobiście, a każde spotkanie z Panem było by jak tabletka od bólu głowy która leczy wszelkie dolegliwości. Śledzę Pana działalność od dość dawna i jestem pełen podziwu że nie zmienił Pan swojego stylu żartów. Bardzo bardzo kibicuję Panu aby Pan był niepokonany w swojej działalności a dla mnie jest Pan numer 1, pozdrawiam i życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Pana i Pańskie rodziny oraz przyjaciół!!!
Wujek Czarek zawsze super 🥰Z tym imieniem Isaura to krążyła plotka ze to tragiczne imię- w moim miescie 2 kobiety o tym imieniu zginęły w wypadkach- od tamtej pory przestano 😛
Jakie są największe marzenia faceta? Córka na okładce Twojego Stylu. Syn na okładce Piłki Nożnej. Kochanka na okładce Playboy-a. Żona w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Trochę spaliłeś... Jakie są największe marzenia faceta? - Córka na okładce Twojego Stylu. - Syn na okładce Piłki Nożnej. - Kochanka na okładce Playboy-a. - Żona na okładce Pani Domu. - Teściowa w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: - Panie doktorze te lekarstwa, które mi pan ostatnio przepisał są niesamowite. Czuję się po nich wspaniale Na to lekarz: - Pani podziękuję aptekarce ja tylko długopis rozpisywałem
Przychodzi baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte. Zniecierpliwiony zapytuje: - Je tam kto? W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos: - Tu się ni je, tu się sro!
Byłem na rozmowie o pracę i gość zapytał: - W CV napisał pan, że potrafi pan szybko liczyć w pamięci. Ile jest 17x19? - Trzydzieści sześć - odpowiedziałem bez zastanowienia. - To zła odpowiedź. - Ale jaka szybka
Rozmowa Ojca z Synem. - Tato, tato dzisiaj w szkole mierzyliśmy siusiaki i miałem najdłuższego. Na co tata: - Nic dziwnego Mariuszku w końcu jesteś nauczycielem.
Mistrz mówi swoim trzem uczniom, aby spojrzeli w lustro. Pierwszy uczeń: - Widzę w nim moje braki. Mistrz: - Jesteś zbyt niepewny! Drugi uczeń: - Widzę w nim moją godność. Mistrz: - Jesteś zbyt pewny siebie! Trzeci uczeń: - Widzę w nim zalety i wady samego lustra. Mistrz: - Gratulacje. Osiągnąłeś oświecenie
W niemczech lekarz i Turek kupują dwa takie same, ostatnie domy na osiedlu. Mieszkają obok siebie jakiś czas. W końcu Turek przychodzi do lekarza i mówi: - Mój dom jest więcej wart niż twój. - Dlaczego? Przecież są takie same. - Tak, ale ja mieszkam koło lekarza, a ty koło Turka.
Ksiądz na lekcji pyta dzieci - dzieci czy wiecie jak wygladała matka boska Ja wiem, wyrywa sie Jasiu do odpowiedzi - ma krótką spódniczke, czarny podkoszulek, czerwona usta i blond włosy Na co zdziwiony ksiadz odpowiada - gdzies ty taką matke boską widzial Jasiu: No wczoraj jak od księdza wychodziła przeciez sam ksiądz mowił "o matko bosko żeby cię nikt nie zauważył"
Dyrektor zwraca się do pracownika: - Panie... Pan wszystko robi powoli: powoli Pan myśli, powoli piszę, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi Pan szybko? - Tak... szybko się męczę!
Dzisiaj mija dokładnie 10 lat odkąd mój najlepszy przyjaciel, Tomek, podbiegł do mnie ze łzami w oczach i na policzkach, krzycząc w niebogłosy: TO CHŁOPAK!! Nigdy więcej już potem nie pojechaliśmy razem do Tajlandii.
Mąż do żony: - Kochanie nie mogę znaleźć herbaty! - Ty beze mnie z niczym byś sobie w życiu nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszcze po kakao z naklejką "sól
Żona do męża: - Kochanie, dzisiaj mamy dzień przymierza i zgody. - Jak to? - Normalnie... Jedziemy do centrum handlowego - ja przymierzam, ty się zgadzasz.
Kawał do serii: Podchodzi bezdomny do przechodnia: -kierowniku, poratujesz, tak z dwa złote? -proszę. Ale mam nadzieję, że nie wyda pan na alkohol? -nie k***a, dom se kupię 😂😂😂
Mąż do żony: - Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z Tobą! Żona wzięła Sobie to do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża: - Już mam jęczeć? - Nie teraz. Powiem Ci, kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno. Za jakiś czas mąż: - Teraz jęcz, teraz!!! Żona: -Olaboga!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podróżował...
Idzie dwóch wykładowców na zajęcia. Jeden młody i dopiero zaczynający, drugi juz starszy i doświadczony. Młody cały obładowany torbami z książkami, notatkami, laptop itd. Natomiast doświadczony wykładowca ma ze sobą tylko klucz od sali. Nowy zagaduje: -No pewnie Pan po tylu latach, to wszystko ma już w głowie. -Nie młody, w dupie.
Rozmawiają dwie dziewczyny: -kupilam sobie skunksa -a na co Ci skunks? -wiesz jak zajebiscie robi minete? -a co ze smrodem? - trzy dni rzygał, potem się przyzwyczaił
Kubuś Puchatek przychodzi do Prosiaczka i mówi, - Prosiaczku wiem co się z tobą stanie jak dorośniesz. - A co czytałeś mój horoskop? - Nie książkę kucharską.
Wujku Czarku, mam żart! Świetny!:Koń i Osioł piją wódke u Konia. Osioł patrzy na ściane i widzi wszystkie medale, puchary na półkach z turniejów które wygrał. Osłowi zrobiło sie głupio. Następnego dnia patrząc na swoją pustą ściane postanowił coś z tym zrobić. Poszedł do ZOO i zrobił zdjęcie Zebrze, w domu oprawił je w ramke. Kolejnego razu Koń pijąc "trunek" u Osła, popatrzył na ściane i widzi to zdjęcie. Koń pyta: -Ej Osioł, skąd masz to zdjęcie? -Aaaa, no tak. To ja za młodu, w Juventusie. Dobre nie?
Breżniew z wizytą w Polsce. Wychodzi z samolotu, rozgląda się i mówi: Jaka ta Polska piękna. I zwraca się do Gierka: powiedz mi, ten wasz poeta... dlaczego pisał "Litwo ojczyzno moja"? Gierek: aaa Mickiewicz, ale on już dawno nie żyje. Breżniew: i za to cię lubię Edziu, za to cię lubię.
Chore czasy mamy. Wziąłem na siebie wszystkie sprawy związane z pogrzebem teściowej. Ogarnąłem większość spraw, w miarę szybko poszło. Ale przez strach przed wirusem ta cholera nie chce wyjść z domu, a miało wyglądać na potrącenie.
Dwóch młodych ludzi rozmawia w okopach. - Jak się tutaj znalazłeś? - Jestem kawalerem, lubię wojnę, więc poszedłem na ochotnika. A ty? - Jestem żonaty, lubię spokój, więc poszedłem na ochotnika
Ksiądz na mszy świętej mówi: - Małżeństwo to spotkanie dwóch statków na morzu życia.... W tym czasie jeden z parafianin myśli: - Więc, już rozumiem, trafiłem na okręt wojenny.
- Jak to się stało, że więzień uciekł celi? - Miał klucz, panie naczelniku - Komu go ukradł? Strażnikowi? - Nie ukradł go, tylko uczciwie wygrał w karty.
Tatusiu, czy byłeś kiedyś zakochany w nauczycielce? - Oczywiście, synu. - I jakie to uczucie? - Super! Ale twoja mamusia się dowiedziała i musieliśmy przenieść cię do innej szkoły
- Ma Pan już 97 lat. Jaki jest pański sekret? - Raz obciągnąłem nieznajomemu za zegarek. -Chodziło mi o sekret pańskiej długowieczności. -Jem dużo warzyw i owoców.
Nad rzeczka był camping. Taki sobie zwyczajny - kilka domków, parę namiotów i kibelki nad woda. Poniżej rzeczka wpływała do lasu. W lesie, na pochylonym tuz nad woda pniu siedziały dwie wiewiórki i majtały nóżkami. Duża i mała. Duża - ojciec wiewiórka mówi do mniejszej: - Synu, nauczony doświadczeniem wielu pokoleń, wieloma rozczarowaniami i upokorzeniami, chcąc oszczędzić ci ewentualnych przykrych chwil, oto przekazuję ci jedną z ważniejszych wskazówek. Popatrz tam - Pokazuje łapką coś płynącego woda. - Widzisz, to brązowe? - Widzę. - To NIE jest szyszka
Wspomnienia z Misia Dzień dobry, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem? Jestem wesoły Donek, marszałkiem zaś jest Bronek. Zdrożała żywność, prąd i gaz, za miesiąc zdrożeje jeszcze raz...
- Tatusiu, jak byłeś mały, to dostawałeś od swojego taty lanie? - pyta synek. - Oj, dostawałem! - A dziadek od swojego taty? - Jeszcze jak! - A pradziadek? - Jasne! Czemu o to pytasz? - Bo zastanawiam się, kto to kiedyś zaczął...
Mecz finałowy Mistrzostw świata w piłce nożnej. Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego: - Nie, to miejsce jest wolne. - Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść na mecz! - Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła. - To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem. - Bardzo mi przykro, ale... przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada... - Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie.
Stefan bije się z myślami: "Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który sypia ze swoją pacjentką i po mnie też na pewno jakiś lekarz będzie sypiał ze swoją pacjentką", trochę uspokoił sumienie aż tu nagle głos ze środka: "No tak Stefan, ale Ty jesteś przecież weterynarzem
Hrabia Tom wpadł na herbatkę do Hrabiego Marka. Nagle pyta: - Gdzie Lady Mary? - Na górze - odpowiada Mark. - Wiesz co, pójdę sprawdzić co u niej słychać... Za pół godziny wraca, bierze łyk herbaty i mówi: - Zimna jakaś... Na co Hrabia Mark: - Nic dziwnego, w końcu już 3 dni jak nie żyje.
Na sawannie lwy gonią żyrafę, dobiegają do jeziora. Żyrafa z impetem wbiega do wody i brnie przed siebie. Odwraca się i widzi lwy stojące przy brzegu - Chłopaki wchodźcie, woda jest tylko do szyi
*Cóż za epicki wstęp !* *zamieniam się w suchara tfu znaczy w słuch, chachary będą przy okazji* 😁 *Adaś montaż i "wstawki oraz animacje" rewelacyjny jak zawsze* 👏😉
Jurek skarbie Nie spalam spokojnie, od kiedy zerwałam nasze zaręczyny. To był błąd, teraz zdaje sobie z tego sprawę. Czy umiałbyś wybaczyć i zapomnieć? Byłam taka głupia, że nie wiedziałam ze to Ty jesteś mi przeznaczony. Kocham Cię z całego serca Ania p.s. gratulacje z okazji trafienia szóstki w totku
Kochani!
Przeglądając Wasze komentarze, dochodzę do wniosku, że niektórzy z Was zapomnieli na czym polega ten format :D
Od samego początku, były to SUCHARY OD WIDZÓW, tak suchary, a więc żarty, które nie są śmieszne. Oczywiście wraz z rozwojem całego przedsięwzięcia w kolejnych edycjach pojawiały się bardzo śmieszne żarty. Nie zmienia to jednak początkowej formuły formatu :D Bawmy się tą suszą!
P.S Sprawdzajcie w miarę możliwości czy danego sucharka już nie było. Powtarzają się one bowiem nagminnie :D
Ja się postaram już nie wysyłać żartów co się powtarzały
Wujaszku nasz kochany 😁
Prośba od de mnie jest następująca ☺️... jak się pojawi mój żart w następnym odcinku to proszę Cię nie czytaj mnie nickiem, bo nie dość, że prawda, że moja nazwa jest skomplikowana to ciężko jest ją przeczytać... pozwalam Ci mówić (czytać)... znaczy się skróć do Fedi ☺️ (tak mnie w szkole nazywali 😁... po nazwisku się to wzięło).
Dzięki, pozdrawiam ❤️
Co można powiedzieć w kuchni i sypialni?
Myślę, że już można wyjąć
Wporządku Wujku!
Mam rękę na pulsie i pilnuję wszystkiego!
Tato, dlaczego bajki kończą się na ślubie?
- Bo ślub kończy bajkę.
Śmiali się, gdy poszedłem na politologię. Mówili, że to bez przyszłości, że nie znajdę po tym pracy. Teraz to ja się śmieję, gdy nakładam im mniej frytek lub nie dodam sosu
twoich żartów nigdy nie brakuje, nie zmieniaj się
Taki to potrafi się ustawić w życiu
Poznasz p.Czarka zazdraszczam 😅
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Dobre 4
Stalking - gdy dwie osoby idą na romantyczny spacer, ale tylko jedna o tym wie.
Czy się stoi czy się leży, tobie subik się należy 😁😉
Zastanawiałem się ostatnio co robili dla rozrywki moi rodzice, skoro nie było jeszcze Internetu a telewizja nie była tak popularna. Ani ja, ani żaden z moich 14 braci nie wpadł na żaden pomysł.
Dobre, dobre 7
Z tyloma łapkami dałbym co najmniej 8,5
Obamejank kiedy możemy się spotkać
@@JanPres-ex2lr w każdej chwili
@@obamejank5326 jakie masz konto na FB dodam cię
Żona na urodziny zażyczyła sobie norki. Juz drugi dzień kopię w ogródku i się zastanawiam: "A jak się nie spodobają?"
W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki.
Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji.
Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca:
- Ja bym zostawił tego
Rozmowa w gabinecie:
- Czy ktoś w pani rodzinie cierpiał na zaburzenia psychiczne?
- Nikt nie cierpiał, wszyscy dobrze się bawili...
W hurtowni drewna:
- To bardzo duże zamówienie panie Noe, jak pan zamierza je opłacić?
- Proszę się nie martwić, szef zapłaci przelewem.
"Bóg zapłać"
Mija sąsiad Kwaśniewskiego na ulicy i pyta:
-Olek, gdzie pędzisz?
-W piwnicy
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Mój dziadek był na Titanicu. Jeszcze przed tragedią zaczął ostrzegać wszystkich, że statek zatonie:
- I co?
- Wyje**li go z kina.
😂
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
- Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się.
Byłem zdumiony.
- Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
- No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
Patrycja, czemu nie nosisz prezentu ode mnie?!
- 9 miesięcy nosiłam, teraz już sam chodzi.
Widzę że metoda spam 😅😅😅
@@ukaszpoprostu3183😢
Co żarty znalezione w Google kończą się ?
@@Gerip3838 napisz jakiś to się pośmiejemy hejterku
Sąsiad dzwoni do sąsiada:
- Wybacz, Józek, że tak późno dzwonię. Żony długo nie ma. Nie poszła do ciebie przypadkiem?
- Czekaj, zaraz zapytam... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie
W restauracji siedzi dwóch Murzynów i jeden Mulat. Podchodzi kelner i zwraca się do Mulata:
- Co podać, najjaśniejszy panie?
Złoto! 😅
Posmarkałam się 😂
Montażysta powinien dostać premię. Totalnie trafia w moje poczucie humoru
Adas! Adas! Adas! 😁😁
Kwaśniewski zerwał się ze snu i krzyknął:
- O Boże czy ja umieram
Na to żona
- Nie po prostu jesteś trzeźwy 😂😂
😂😂😂😂 hahahaha!!! Ja nie mogę. Dobre 😂
😊
Z akt sądowych:
- Dlaczego oskarżona strzeliła do męża z łuku?
- Nie chciałam obudzić dzieci
Zajefane ! 😆
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Panie Czarku! Jestem ogromnym fanem pana działalności jako aktor ale również jako komik. Bardzo żałuję ze nie znam Pana osobiście, a każde spotkanie z Panem było by jak tabletka od bólu głowy która leczy wszelkie dolegliwości. Śledzę Pana działalność od dość dawna i jestem pełen podziwu że nie zmienił Pan swojego stylu żartów. Bardzo bardzo kibicuję Panu aby Pan był niepokonany w swojej działalności a dla mnie jest Pan numer 1, pozdrawiam i życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Pana i Pańskie rodziny oraz przyjaciół!!!
W kościele dziadek szepcze do babci:
- Puściłem cichacza.
- Słyszałam. Muszę ci wymienić baterie w aparacie słuchowym.
Baco, gdzieście się nauczyli tak drzewo rąbać?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie! Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz to już pustynia.
Wujek Czarek zawsze super 🥰Z tym imieniem Isaura to krążyła plotka ze to tragiczne imię- w moim miescie 2 kobiety o tym imieniu zginęły w wypadkach- od tamtej pory przestano 😛
Jakie są największe marzenia faceta?
Córka na okładce Twojego Stylu.
Syn na okładce Piłki Nożnej.
Kochanka na okładce Playboy-a.
Żona w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Imie nazwisko tesciowej na nagrobku
Trochę spaliłeś... Jakie są największe marzenia faceta?
- Córka na okładce Twojego Stylu.
- Syn na okładce Piłki Nożnej.
- Kochanka na okładce Playboy-a.
- Żona na okładce Pani Domu.
- Teściowa w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
@@asn500 nie zrozumiałaś dowcipu hehe
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze te lekarstwa, które mi pan ostatnio przepisał są niesamowite. Czuję się po nich wspaniale
Na to lekarz:
- Pani podziękuję aptekarce ja tylko długopis rozpisywałem
Kwaśniewski staje przed obliczem świętego Piotra:
- Dzień dobry, można do nieba?
- A był Pan grzeczny?
- zależy po ilu
- Dzisiaj taki piękny dzień, środek tygodnia, słońce, woda, złoty piasek...
- Nie filozofuj tylko napełniaj betoniarkę!
Kwaśniewski wchodzi do baru, wskazuje na nieprzytomnego gościa i mówi:
- Dla mnie to samo.
10
qsahhahahaha
😂 rozjebało mnie to 😂
Strzał w 10
Coś czuję że ten żart będzie w odcinku 10
- Panie doktorze, mam depresję.
- Najskuteczniejszym lekarstwem na depresję jest zanurzyć się po uszy w robocie.
- Ale ja beton mieszam.
Przychodzi baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte. Zniecierpliwiony zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!
Adasiu! Ten montaż jest prze-ge-nia-lny! To tak bardzo pasuje do wizerunku pana Cezarego! Te wstawki, te historie - prima sort!
Mówi żona do męża:
- Kochanie, sprawmy sobie wyśmienity weekend!
- Cudowny pomysł moja droga, do zobaczenia w poniedziałek.
Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!
- Jak brzmi definicja pałki policyjnej?
- Jest to elastyczne przedłużenie konstytucji...
Adaś dał czadu ! ! ! 😂😂😂😂😂 " ...za Pana czasów, to może już nie żyją... " 🤣🤣🤣🤣🤣 10 poprostu 10 ! ! !
Baco, jak tam wasz nowy sołtys?
- Jeszcze żem go po trzeźwemu nie widzioł.
- Co tak pije?
- Nie on, jo...
Byłem na rozmowie o pracę i gość zapytał:
- W CV napisał pan, że potrafi pan szybko liczyć w pamięci. Ile jest 17x19?
- Trzydzieści sześć - odpowiedziałem bez zastanowienia.
- To zła odpowiedź.
- Ale jaka szybka
Co można powiedzieć zarówno w kuchni jak i w sypialni ?
- Chociaż spróbuj, jak nie będzie Ci smakować to wyplujesz. ;)
Rozmowa Ojca z Synem.
- Tato, tato dzisiaj w szkole mierzyliśmy siusiaki i miałem najdłuższego.
Na co tata:
- Nic dziwnego Mariuszku w końcu jesteś nauczycielem.
to musi pójść
Lepiej zabrzmi bez "pośród wszystkich dzieci"
Pajac zawsze będzie tylko pajacem a nie Aktorem!! 😂😂😂😂
Było😅
@@zyon8081 gdzie
Baco, a co trzeba zrobić, jak się w górach spotka głodnego niedźwiedzia?
- Nic nie musita robić, on już syćko za wos zrobi
Co lubisz robić w wolnym czasie?
- Stalkować.
- Poważnie? Ja z kolei lubię spacery w parku i kino.
- Wiem
- Panie Aleksandrze: Biologia... Jak się nazywa samica żubra?
- Żubrówka.
Mistrz mówi swoim trzem uczniom, aby spojrzeli w lustro.
Pierwszy uczeń:
- Widzę w nim moje braki.
Mistrz:
- Jesteś zbyt niepewny!
Drugi uczeń:
- Widzę w nim moją godność.
Mistrz:
- Jesteś zbyt pewny siebie!
Trzeci uczeń:
- Widzę w nim zalety i wady samego lustra.
Mistrz:
- Gratulacje. Osiągnąłeś oświecenie
"Gdybym był szefem NATO chętnie przyjąłbym Finlandię"
*Aleksander Kwaśniewski
Nauczycielka do Jasia:
- Jasiu, jak się miewa twoja świnka morska?
- Niestety, pożarł ją wąż...
- O, matko! Jaki wąż?
- Od odkurzacza...
Dwóch chłopców rozmawia w przedszkolu:
- Mój tata pływa w marynarce - chwali się pierwszy.
- A mój w kąpielówkach - odpowiada drugi
W niemczech lekarz i Turek kupują dwa takie same, ostatnie domy na osiedlu. Mieszkają obok siebie jakiś czas. W końcu Turek przychodzi do lekarza i mówi:
- Mój dom jest więcej wart niż twój.
- Dlaczego? Przecież są takie same.
- Tak, ale ja mieszkam koło lekarza, a ty koło Turka.
😂
Jedyny żart z którego się turlałem ze śmiechu to był żart Adasia zza kamery o Izaurach 🤣
Cezary Izaura Pacurro
Wyginęły. 😅
A ja sie zaśmiałes z i i i i ej sports 😂
I z obamejank będę 😂
Odważny żart, biorąc pod uwagę, że na przeciwko siedział Jurek Kiler 🙂
- Jak pan myśli co w dzisiejszych czasach jest gorsze, niewiedza czy obojętność?
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
Ksiądz na lekcji pyta dzieci
- dzieci czy wiecie jak wygladała matka boska
Ja wiem, wyrywa sie Jasiu do odpowiedzi
- ma krótką spódniczke, czarny podkoszulek, czerwona usta i blond włosy
Na co zdziwiony ksiadz odpowiada
- gdzies ty taką matke boską widzial
Jasiu: No wczoraj jak od księdza wychodziła przeciez sam ksiądz mowił "o matko bosko żeby cię nikt nie zauważył"
Dyrektor zwraca się do pracownika:
- Panie... Pan wszystko robi powoli: powoli Pan myśli, powoli piszę, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi Pan szybko?
- Tak... szybko się męczę!
Co można powiedzieć zarówno w kuchni jak i w sypialni: "Kochanie, nie tak szybko, bo się zakrztusisz"
Dzisiaj mija dokładnie 10 lat odkąd mój najlepszy przyjaciel, Tomek, podbiegł do mnie ze łzami w oczach i na policzkach, krzycząc w niebogłosy: TO CHŁOPAK!!
Nigdy więcej już potem nie pojechaliśmy razem do Tajlandii.
🙈😂 Świetne.
Mąż do żony:
- Kochanie nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie z niczym byś sobie w życiu nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszcze po kakao z naklejką "sól
Żart Adasia był 10/10 XD NAJLEPSZY! "Może już nie żyją..." XD
-Jaka jest najtrudniejsza sprawa dla adwokata? - Gdy złodziej napadnie na polityka bo nie wiadomo kto komu zabrał więcej.
- Ilu pani miała partnerów? - pyta ginekolog.
- Trzech.
- Hmm, to niezbyt wielu.
- Tak, dzisiaj był spokojny dzień...
Przychodzi czerwony kapturek do babci i się pyta:
-babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy?
a babcia na to:
-Jaaaazdaaaaaaaaa...!
- Dziadku, czy to prawda, że w 1989 roku upadł w Polsce komunizm?
- Tak mój drogi, upadł, na cztery łapy...
-Co ma ostrego wujek Czarek i sokół
-Pazura
Żona do męża:
- Kochanie, dzisiaj mamy dzień przymierza i zgody.
- Jak to?
- Normalnie... Jedziemy do centrum handlowego - ja przymierzam, ty się zgadzasz.
Kawał do serii:
Podchodzi bezdomny do przechodnia:
-kierowniku, poratujesz, tak z dwa złote?
-proszę. Ale mam nadzieję, że nie wyda pan na alkohol?
-nie k***a, dom se kupię
😂😂😂
Na lekcji geografii nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, powiedz mi, gdzie leży Kuba?
- W łóżku, jest chory.
W autobusie straszny tłok.
- No nie pchaj się pan na chama!
- O, przepraszam, nie wiedziałem z kim mam do czynienia.
spalony - " Oj przepraszam , nie wiedziałem na kogo sie pcham "
Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z Tobą!
Żona wzięła Sobie to do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci, kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
-Olaboga!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podróżował...
Szczególnie tego cukru szkoda, że tak ucieka :)
- Dlaczego słoń nie może mieć dzieci z zebrą?
- Bo nie potrafi z niej zdjąć tej cholernej piżamy w paski!
Co można powiedzieć zarówno w kuchni jak i w sypialni ?
- Zamknij oczy, otwórz buzię...
Idzie dwóch wykładowców na zajęcia. Jeden młody i dopiero zaczynający, drugi juz starszy i doświadczony. Młody cały obładowany torbami z książkami, notatkami, laptop itd. Natomiast doświadczony wykładowca ma ze sobą tylko klucz od sali. Nowy zagaduje:
-No pewnie Pan po tylu latach, to wszystko ma już w głowie.
-Nie młody, w dupie.
- Czy wszystko przebiegało tak, jak przedstawił prokurator? - pyta sędzia oskarżonego.
- Nie, ale jego plan też jest niezły
Rozmawiają dwie dziewczyny:
-kupilam sobie skunksa
-a na co Ci skunks?
-wiesz jak zajebiscie robi minete?
-a co ze smrodem?
- trzy dni rzygał, potem się przyzwyczaił
Co zawsze bierze informatyk na turniej rycerski?
- Kopię zapasową
Kubuś Puchatek przychodzi do Prosiaczka i mówi,
- Prosiaczku wiem co się z tobą stanie jak dorośniesz.
- A co czytałeś mój horoskop?
- Nie książkę kucharską.
Lekarz do pacjenta:
- Ma Pan nieregularne tętno, nieregularny oddech... Pije pan?
- Tak, ale regularnie...
- Tato, a babcia na pewno jedzie tym pociągiem?
- Nie gadaj, rozkręcaj tory
Wujku Czarku, mam żart! Świetny!:Koń i Osioł piją wódke u Konia. Osioł patrzy na ściane i widzi wszystkie medale, puchary na półkach z turniejów które wygrał. Osłowi zrobiło sie głupio. Następnego dnia patrząc na swoją pustą ściane postanowił coś z tym zrobić. Poszedł do ZOO i zrobił zdjęcie Zebrze, w domu oprawił je w ramke. Kolejnego razu Koń pijąc "trunek" u Osła, popatrzył na ściane i widzi to zdjęcie. Koń pyta:
-Ej Osioł, skąd masz to zdjęcie?
-Aaaa, no tak. To ja za młodu, w Juventusie.
Dobre nie?
Breżniew z wizytą w Polsce. Wychodzi z samolotu, rozgląda się i mówi: Jaka ta Polska piękna. I zwraca się do Gierka: powiedz mi, ten wasz poeta... dlaczego pisał "Litwo ojczyzno moja"? Gierek: aaa Mickiewicz, ale on już dawno nie żyje. Breżniew: i za to cię lubię Edziu, za to cię lubię.
Chore czasy mamy. Wziąłem na siebie wszystkie sprawy związane z pogrzebem teściowej. Ogarnąłem większość spraw, w miarę szybko poszło. Ale przez strach przed wirusem ta cholera nie chce wyjść z domu, a miało wyglądać na potrącenie.
Dwóch młodych ludzi rozmawia w okopach.
- Jak się tutaj znalazłeś?
- Jestem kawalerem, lubię wojnę, więc poszedłem na ochotnika. A ty?
- Jestem żonaty, lubię spokój, więc poszedłem na ochotnika
Jak powiedzieć w kościele "- Ojcze, wysławiaj fabrykę czekolady" ?
- Bogu sław Linda.
- Kto się tam drze za ścianą?
- Sąsiadka. Odreagowuje pracę.
- To gdzie ona pracuje?
- W bibliotece.
Ksiądz na mszy świętej mówi:
- Małżeństwo to spotkanie dwóch statków na morzu życia....
W tym czasie jeden z parafianin myśli:
- Więc, już rozumiem, trafiłem na okręt wojenny.
- Jak to się stało, że więzień uciekł celi?
- Miał klucz, panie naczelniku
- Komu go ukradł? Strażnikowi?
- Nie ukradł go, tylko uczciwie wygrał w karty.
Te wstawki Adasia są po prostu genialne! :D
Tatusiu, czy byłeś kiedyś zakochany w nauczycielce?
- Oczywiście, synu.
- I jakie to uczucie?
- Super! Ale twoja mamusia się dowiedziała i musieliśmy przenieść cię do innej szkoły
- Ma Pan już 97 lat. Jaki jest pański sekret?
- Raz obciągnąłem nieznajomemu za zegarek. -Chodziło mi o sekret pańskiej długowieczności.
-Jem dużo warzyw i owoców.
Popłakałam się ze śmiechu 🤣
Kilka słów o mnie :
-Jestem z miasta Sompolno(województwo wielkopolskie)
-Mam 26 lat
-moją pasją jest muzyka, sport, podróże i kino
A Ja z Sępólna :)
Ludzie chcieliby zapewne wiedzieć czy jesteś singlem? 😅
@@stonka-rh6vzjestem singlem oczywiście
Szukałam tego komentarza 😆😁
To niesamowite
Nad rzeczka był camping. Taki sobie zwyczajny - kilka domków, parę namiotów i kibelki nad woda. Poniżej rzeczka wpływała do lasu. W lesie, na pochylonym tuz nad woda pniu siedziały dwie wiewiórki i majtały nóżkami. Duża i mała. Duża - ojciec wiewiórka mówi do mniejszej:
- Synu, nauczony doświadczeniem wielu pokoleń, wieloma rozczarowaniami i upokorzeniami, chcąc oszczędzić ci ewentualnych przykrych chwil, oto przekazuję ci jedną z ważniejszych wskazówek. Popatrz tam - Pokazuje łapką coś płynącego woda. - Widzisz, to brązowe?
- Widzę.
- To NIE jest szyszka
- Kochanie, krzyczałeś dziś w nocy.
- Bo śnił mi się koszmar.
- A, co Ci się śniło?
- Że znałaś PIN do mojej karty!
10
Wspomnienia z Misia
Dzień dobry, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem?
Jestem wesoły Donek, marszałkiem zaś jest Bronek.
Zdrożała żywność, prąd i gaz,
za miesiąc zdrożeje jeszcze raz...
niestety dotąd aktualne
W przychodni.
- Dzień dobry. Przyniosłem kał i mocz.
- Do analizy?
- Nie, ku*wa, do degustacji
- Tatusiu, jak byłeś mały, to dostawałeś od swojego taty lanie? - pyta synek.
- Oj, dostawałem!
- A dziadek od swojego taty?
- Jeszcze jak!
- A pradziadek?
- Jasne! Czemu o to pytasz?
- Bo zastanawiam się, kto to kiedyś zaczął...
Mecz finałowy Mistrzostw świata w piłce nożnej.
Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego:
- Nie, to miejsce jest wolne.
- Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść na mecz!
- Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła.
- To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem.
- Bardzo mi przykro, ale... przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada...
- Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie.
Stefan bije się z myślami:
"Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który sypia ze swoją pacjentką i po mnie też na pewno jakiś lekarz będzie sypiał ze swoją pacjentką", trochę uspokoił sumienie aż tu nagle głos ze środka:
"No tak Stefan, ale Ty jesteś przecież weterynarzem
STEFAN❤❤❤ BIJE SIĘ Z MYSILAMI: PRZEGRAŁ😂
"za Pana czasów to może nie żyją"- Adaś żart na 10 ! :D
Hrabia Tom wpadł na herbatkę do Hrabiego Marka.
Nagle pyta:
- Gdzie Lady Mary?
- Na górze - odpowiada Mark.
- Wiesz co, pójdę sprawdzić co u niej słychać...
Za pół godziny wraca, bierze łyk herbaty i mówi:
- Zimna jakaś...
Na co Hrabia Mark:
- Nic dziwnego, w końcu już 3 dni jak nie żyje.
kończysz się stary, przestań spamić tymi kiepskimi żartami 👍
daj se spokój, idz na piwo
😂
@@Zaakarrxd
Chłopie Ty też dostałeś zaproszenie na herbatkę do Hrabiego😅 zazdro
17:28 Moment w którym Adaś komentuje... 10/10😂
Na sawannie lwy gonią żyrafę, dobiegają do jeziora.
Żyrafa z impetem wbiega do wody i brnie przed siebie.
Odwraca się i widzi lwy stojące przy brzegu - Chłopaki wchodźcie, woda jest tylko do szyi
*Cóż za epicki wstęp !*
*zamieniam się w suchara tfu znaczy w słuch, chachary będą przy okazji* 😁
*Adaś montaż i "wstawki oraz animacje" rewelacyjny jak zawsze* 👏😉
Jurek skarbie
Nie spalam spokojnie, od kiedy zerwałam nasze zaręczyny.
To był błąd, teraz zdaje sobie z tego sprawę.
Czy umiałbyś wybaczyć i zapomnieć?
Byłam taka głupia, że nie wiedziałam ze to Ty jesteś mi przeznaczony.
Kocham Cię z całego serca
Ania
p.s. gratulacje z okazji trafienia szóstki w totku