Absolutnie nie ujmując żadnej wcześniejszej gościni, jednak w moim subiektywnym odczuciu ta rozmowa była najmocniejsza, najbardziej wartościowa, piękna💕
Bardzo dobry wywiad. Mówi się coraz więcej o negatywnych aspektach emocjonalnych / psychicznych ciąży, porodu i połogu. Ale tutaj Tatiana opowiedziała dosłownie o czystej fizjologii, a o tym jeszcze jest mało opowiedziane. Poproszę więcej takich rozmów.
Każda mama powinna posłuchać tej rozmowy! Szczerość i otwartość Pań zdejmuje mega ciśnienie z głowy. Może nie jesteśmy idealne ale każda z nas robi co w jej mocy.
Nareszcie ktoś bez brokatu i cukrzycy mówi jak jest - ja sama już jestem wykończona ciążą 8 miesiąc i nienawidzę tego stanu, a dzięki takim wypowiedziom jest mi łatwiej się godzić z tą beznadzieją - dziękuję :)
Zaskakująca rozmowa dla mnie. Zastanawiałam się, czy włączyć ten podcast z Tatianą, bo nie jestem jej fanką. A to jaką jest osobą tak miło mnie zaskoczyło. To jak otwarcie opowiada o swoich uczuciach, to jaki ma świetny kontakt z rozmówcą (z paniami prowadzącymi ), że słucha też ich wypowiedzi. Świetna kobieta. Dużo przeszła. 😢 Ale to, jaki ma dystans do siebie jest niesamowite. To o klaskaniu wargami sromowymi świetne😂
Dzięki Tatiana na tę otwartość brawo Kochana! Jak dla mnie to lekarze zawiedli błąd w sztuce lekarskiej jako że rodzials w Stanach myślę że należałoby im wytoczyć proces.
Nie mam dziecka i nie wiem, czy w przyszłości chciałabym mieć, ale uwielbiam słuchać Waszych podcastów!!! Super jesteście, dziękuję za wszystkie te rozmowy
Bardzo mocna rozmowa , słuchajac jej wspolczulam Tatianie z całego serca. Ja nie miałam aż tak, ale duzo doswiadczen sie pokrywa. Bardzo dosadnie , bez owijania w bawełne.
Niesamowite, mam te same problemy o których mówi Tatiana (głównie zewnętrzne defekty, nic mi jeszcze nie wypada;P). Po 3 porodach. Lekarz mówił to samo „nie jest tak źle”. No nie. Wcale… Słuchając Tatianę, to jakbym słyszała sama siebie. Jednak przykre jest to, że trzeba za te operacje zapłacić niemałe pieniądze. W moim przypadku razem wszystkie zabiegi 18k. I u mnie nie ma wypadającego organu, nietrzymania moczu. Na szczęście w głowie już lepiej. Dużo lepiej. I żadnego porodu SN nie żałuje ❤️ Bardzo współczuję innym kobietom ❤️ I tak słucham dalej. Oksytocyna. Podawana miałam 2x w 1 ciąży, 2x w drugiej. I dopiero przy trzeciej urodziłam. Nadużywają tego lekarze. Jeden przy mnie drugiego strofował, że meczy mnie i dziecko. Także to należy tez brać pod uwagę, bo to oksytocyna wymusza skurcze, której podanie nie kusi kończyć się porodem. W obu przypadkach byłam 2 tyg.po terminie i mnie bombardowali oksytocyną co 3 dni.. w szpitalu byłam 2/3tyg.
Dzięki za cudownie szczerą i odważną rozmowę. Każda kobieta jest inna i inaczej przeżywa ciążę i opiekę nad dzieckiem. A propos karmienia piersią... Moje porody były niemal książkowe, mimo, że byłam szczupła a dzieci duże ( pierwsze 4000g / 56 cm a drugie 4250g /59 cm ). Starsze karmiłam 3 miesiące a młodsze rok... Pozdrawiam serdecznie
Babeczki, jesteście cudowne! ❤️ Kolejna wspaniała rozmowa, mądra, bez kija w dupiu, pełna dystansu i tak dużej dozy empatii. Dziękuję za mówienie o tak ważnych aspektach macierzyństwa! Słucham i podziwiam❤️
Kurcze nie miałam pojęcia że jest coś takiego jak depresja w ciąży. Współczuję wszystkim mamą które to przeszły. Ja miałam ciężkie chwile ale już po (pierwszym) porodzie.
Lubie ogladac Wasze programy, bardzo wartosciowe wywiady. Moze zaprosicie do studia kogos, kto zdecydowal sie na zycie child free? Tez bardzo ciekawy temat, bliski memu sercu. Pozdrawiam:-)
Jejkujak tego słucham to też miałam depresję, problemy w 2 ciąży do 5 miesiaca krwotoki, strach. Niby wszystko ok ale dziecko urodziło sie chore z rozszczepem podniebienia nic nie wykazaly badania prenatalne. Poczułam sie oszukana przez życie, nie pamietam 3 miesiecy z zycia dziecka ktore było karmione sondą, miałam straszne sny że topię dziecko w wannie, ze jak sie zaksztusza niechce udzielić jej pierwszej pomocy, zawsze był ze mną mąż. Bałam się tego stanu , myślałam że zwariowałam, lekarz zbagatelizował mój stan. Dziecko miało operacje jest ok, ale cały czas czuje niepokój, dziecko ma 2 latka jest cudowne. Musiałam sama przerobić to w głowie. Chciałam isc do psychiatry ale terminy pół roku. Wiem ze jeszcze nie wróciłam do równowagi. Pozdrawiam 💓💝
Będzie wszystko dobrze zobaczysz..... Głowa do góry.... Jak będzie dzidziuś to twoja miłość narodzi się od nowa😉twoje życie się nie kończy.... Tylko się zaczyna👍
Powikłania poporodowe to temat tabu , często tez nie jest to wpisane w kartę wypisu ze szpitala , miałam zakrzepicę żylna a w wypisie nie było o tym wzmianki. Czy są tu kobiety , które sądziły się ze szpitalem o uszczerbek na zdrowiu fizycznym i psychicznym ?
Rozumiem, że ten podcast to forma PR. Zgadzam się z taką formą "pokazywania" trudów macierzyństwa. Ale ... Czas gdy dzieci są małe szybko mija. A dorosłe życie weryfikuje naszą pracę. I nas rozlicza. I to rozliczenie nie zawsze jest korzystne dla nas. Tak jest w moim przypadku. No i jest mi z tym źle 😯
Moja babcia miała 7 dzieci i obyło się bez depresji. Ale to były inne czasy. Teraz my jesteśmy wszystkie ładowane innymi emocjami i pękamy. Takie czasy
Myślę, w tamtych czasach nie było przestrzeni do przyznania się do takich uczuc. Kobiety zaciskały zęby i o niczym nie mówiły. Moja babcia też miała fale dzieci i jak potem ich słuchałem, doszłam do wniosku, że całe życie miała depresję, co się zresztą na tych starych już dzisiaj dzieciach mocno odbiło.
A moja miała dwojkę dzieci i zawsze powtarzała, że gdyby mogła cofnąć czas nie założyłaby rodziny i dla niej małżeństwo i macierzyństwo było jak zakucie w kajdany
Określenie pani prowadzącej: „miałam dokładnie tak samo jak ty” , wygłoszone w trakcie wypowiedzi gościni jest dość nieprofesjonalne, wręcz zniechęcające.
Mam całkowicie inne wrażenie. Cały czas się mówi. Zewsząd. Ja już mam taką wizję że kobieta po porodzie nie jest kobieta. Przez te wszystkie opowieści- ZEWSZĄD
Absolutnie nie ujmując żadnej wcześniejszej gościni, jednak w moim subiektywnym odczuciu ta rozmowa była najmocniejsza, najbardziej wartościowa, piękna💕
gościa*
@@atsushisakurai7849 a co to za slowa gościa w tymze zdaniu?
Pani Tatiana cudowna kobieta, nareszcie ktoś przełamuje tabu o porodzie, połogu, i tym wszystkim co związane z macierzyństwem, pozdrawiam Panie ❤️
Nie mogę uwierzyć że to się dzieje. Że celebrytki siedzą i o tym mówią. Świat się zmienia. W końcu, co za przełom!! Brawo!!!
Jedna z lepszych rozmów na tym kanale. Bez owijania w bawełnę.
Też tak chciałam napisać 😘
Bardzo dobry wywiad. Mówi się coraz więcej o negatywnych aspektach emocjonalnych / psychicznych ciąży, porodu i połogu. Ale tutaj Tatiana opowiedziała dosłownie o czystej fizjologii, a o tym jeszcze jest mało opowiedziane. Poproszę więcej takich rozmów.
Każda mama powinna posłuchać tej rozmowy! Szczerość i otwartość Pań zdejmuje mega ciśnienie z głowy. Może nie jesteśmy idealne ale każda z nas robi co w jej mocy.
Nareszcie ktoś bez brokatu i cukrzycy mówi jak jest - ja sama już jestem wykończona ciążą 8 miesiąc i nienawidzę tego stanu, a dzięki takim wypowiedziom jest mi łatwiej się godzić z tą beznadzieją - dziękuję :)
Zaskakująca rozmowa dla mnie. Zastanawiałam się, czy włączyć ten podcast z Tatianą, bo nie jestem jej fanką. A to jaką jest osobą tak miło mnie zaskoczyło. To jak otwarcie opowiada o swoich uczuciach, to jaki ma świetny kontakt z rozmówcą (z paniami prowadzącymi ), że słucha też ich wypowiedzi. Świetna kobieta. Dużo przeszła. 😢 Ale to, jaki ma dystans do siebie jest niesamowite. To o klaskaniu wargami sromowymi świetne😂
Dzięki Tatiana na tę otwartość brawo Kochana! Jak dla mnie to lekarze zawiedli błąd w sztuce lekarskiej jako że rodzials w Stanach myślę że należałoby im wytoczyć proces.
Tatiana super babka! Do tańca i różańca hihi😊 super się tego słuchało! Na luzie i bez spiny❤
Dziękuję Pani Tatiano za tą rozmowę!
Nie mam dziecka i nie wiem, czy w przyszłości chciałabym mieć, ale uwielbiam słuchać Waszych podcastów!!! Super jesteście, dziękuję za wszystkie te rozmowy
Przyjdzie czas że będziesz wiedzieć, serducho ci podpowie💚zawsze słuchaj siebie👍
Ale ona fajna babka. Dobrze sie jej slucha. No I wiadomix- racje ma 100%
Bardzo mocna rozmowa , słuchajac jej wspolczulam Tatianie z całego serca. Ja nie miałam aż tak, ale duzo doswiadczen sie pokrywa. Bardzo dosadnie , bez owijania w bawełne.
Niesamowite, mam te same problemy o których mówi Tatiana (głównie zewnętrzne defekty, nic mi jeszcze nie wypada;P). Po 3 porodach. Lekarz mówił to samo „nie jest tak źle”. No nie. Wcale… Słuchając Tatianę, to jakbym słyszała sama siebie. Jednak przykre jest to, że trzeba za te operacje zapłacić niemałe pieniądze. W moim przypadku razem wszystkie zabiegi 18k. I u mnie nie ma wypadającego organu, nietrzymania moczu. Na szczęście w głowie już lepiej. Dużo lepiej. I żadnego porodu SN nie żałuje ❤️
Bardzo współczuję innym kobietom ❤️
I tak słucham dalej. Oksytocyna. Podawana miałam 2x w 1 ciąży, 2x w drugiej. I dopiero przy trzeciej urodziłam. Nadużywają tego lekarze. Jeden przy mnie drugiego strofował, że meczy mnie i dziecko.
Także to należy tez brać pod uwagę, bo to oksytocyna wymusza skurcze, której podanie nie kusi kończyć się porodem. W obu przypadkach byłam 2 tyg.po terminie i mnie bombardowali oksytocyną co 3 dni.. w szpitalu byłam 2/3tyg.
Niezwykle ciekawy, merytoryczny wywiad. Jestem pod wrażeniem tej całkowitej szczerości w rozmowie.
Dzięki za cudownie szczerą i odważną rozmowę. Każda kobieta jest inna i inaczej przeżywa ciążę i opiekę nad dzieckiem. A propos karmienia piersią... Moje porody były niemal książkowe, mimo, że byłam szczupła a dzieci duże ( pierwsze 4000g / 56 cm a drugie 4250g /59 cm ). Starsze karmiłam 3 miesiące a młodsze rok... Pozdrawiam serdecznie
Cudowna rozmowa! Pani Tatiana,super prawdziwa szczera normalna kobieta. Dziękuję i pozdrawiam prowadzące.
Uwielbiam Was
Bardzo współczuję Pani Tatianie, mądra, silna kobieta. Dziękuję za wywiad. Wszystkiego co najlepsze!
Najlepsza rozmowa, Pani Tatiano DZIĘKUJĘ 🙂
Babeczki, jesteście cudowne! ❤️ Kolejna wspaniała rozmowa, mądra, bez kija w dupiu, pełna dystansu i tak dużej dozy empatii. Dziękuję za mówienie o tak ważnych aspektach macierzyństwa! Słucham i podziwiam❤️
Ale czad, ale rozmowa dziękuję Wam, bardzo
Świetna rozmowa za którą bardzo Wam dziękuję. Bycie mamą było bardzo absorbujące. Bez chwili wytchnienia... mąż zachowywał się tragicznie.
Rewelacyjna rozmowa i rozmowczyni. Szczero i na temat. Brawo dziewczyny.
SUPER wywiad!! esencja prawdziwego życia ;)
Piękna rozmowa, potrzebna bardzo. Bardzo dziękuje
Tatiana, Dziekuje!!! Naprawde chyle czola Za odwage otwartosc I szczerosc… jestem pod ogromnym wrazeniem❤️
Kurcze nie miałam pojęcia że jest coś takiego jak depresja w ciąży. Współczuję wszystkim mamą które to przeszły. Ja miałam ciężkie chwile ale już po (pierwszym) porodzie.
Lubie ogladac Wasze programy, bardzo wartosciowe wywiady. Moze zaprosicie do studia kogos, kto zdecydowal sie na zycie child free? Tez bardzo ciekawy temat, bliski memu sercu. Pozdrawiam:-)
Poruszajaca rozmowa !! Mocna i konkretna
Dziękuję.
Kocham ten wywiad
Świetna rozmowa, dzięki❤
Jejkujak tego słucham to też miałam depresję, problemy w 2 ciąży do 5 miesiaca krwotoki, strach. Niby wszystko ok ale dziecko urodziło sie chore z rozszczepem podniebienia nic nie wykazaly badania prenatalne. Poczułam sie oszukana przez życie, nie pamietam 3 miesiecy z zycia dziecka ktore było karmione sondą, miałam straszne sny że topię dziecko w wannie, ze jak sie zaksztusza niechce udzielić jej pierwszej pomocy, zawsze był ze mną mąż. Bałam się tego stanu , myślałam że zwariowałam, lekarz zbagatelizował mój stan. Dziecko miało operacje jest ok, ale cały czas czuje niepokój, dziecko ma 2 latka jest cudowne. Musiałam sama przerobić to w głowie. Chciałam isc do psychiatry ale terminy pół roku. Wiem ze jeszcze nie wróciłam do równowagi. Pozdrawiam 💓💝
Współczuję 😢
Co za rozmowa! 👌🧡💙💚
Najlepsza rozmowa ❤
Rewelacyjna rozmowa.
Dziękuję 😘
Świetna rozmowa ❤️❤️❤️
Jaka wspaniala babka Tatiana immieniczko mojej córki dzieki ci za to wszystko Co powiedzialas
Piękna rozmowa 🫶🏻💐💐💐
Świetna rozmowa! Sama przechodziłam dokładnie to samo 6 lat temu...
Super wywiad godny polecenia 👌
Nie wiem, czy to dobrze, że odsłuchałam to kilka dni przed porodem 😅 😂😂😂😂
Ja pod koniec lutego, ale też już się boję 😭
Daj znać, jak przebiegł Twój poród:)
Jezu, znów prowadząca opowiada o sobie. Słyszałam o tej depresji jej już milion razy. Zaraz ja od tego depresji dostanę
Tatianko💞💞💞
Dziekuje dziekuje dziekuje 🌷🌷🌷
Świetna rozmowa
Jestem w ciąży . Mam to samo potrafię płakać cały dzień czuje jakbym żegnała się ze swoim życiem . Nie planowałam ciąży .
Będzie wszystko dobrze zobaczysz..... Głowa do góry.... Jak będzie dzidziuś to twoja miłość narodzi się od nowa😉twoje życie się nie kończy.... Tylko się zaczyna👍
Super kobieta !🥰
Powikłania poporodowe to temat tabu , często tez nie jest to wpisane w kartę wypisu ze szpitala , miałam zakrzepicę żylna a w wypisie nie było o tym wzmianki. Czy są tu kobiety , które sądziły się ze szpitalem o uszczerbek na zdrowiu fizycznym i psychicznym ?
Wszystkie Dziewczyny - tulę serdecznie i czule ❤️
najlpesza rozmowa°
Plisss jak nazywa się Pani Dr. Powtórzcie proszę nazwisko
ta rozmowa dosłownie boli mnie :-/
Bardzo fajna rozmowa. Bardzo niefajne obcięcie końca rozmowy przez twórców.
....bo pani PO PIECDZIESIATCE i to mocno...bo bardzo wazne.....zwrocila uwage ...moze z troski....ale odpier.....sie babo...brawo pani Natalio
Rozumiem, że ten podcast to forma PR. Zgadzam się z taką formą "pokazywania" trudów macierzyństwa. Ale ... Czas gdy dzieci są małe szybko mija. A dorosłe życie weryfikuje naszą pracę. I nas rozlicza. I to rozliczenie nie zawsze jest korzystne dla nas. Tak jest w moim przypadku. No i jest mi z tym źle 😯
Ulżyło mi.....nie jestem sama😊
Moja babcia miała 7 dzieci i obyło się bez depresji. Ale to były inne czasy. Teraz my jesteśmy wszystkie ładowane innymi emocjami i pękamy. Takie czasy
Myślę, w tamtych czasach nie było przestrzeni do przyznania się do takich uczuc. Kobiety zaciskały zęby i o niczym nie mówiły. Moja babcia też miała fale dzieci i jak potem ich słuchałem, doszłam do wniosku, że całe życie miała depresję, co się zresztą na tych starych już dzisiaj dzieciach mocno odbiło.
Ten komentarz właśnie dokładnie pokazuje niezrozumienie.
@@jolapiszek9208Biorąc pod uwagę jakie dzieciństwo mieli nasi rodzice to depresja była u babci pewna tylko głęboko ukrywana...
A moja miała dwojkę dzieci i zawsze powtarzała, że gdyby mogła cofnąć czas nie założyłaby rodziny i dla niej małżeństwo i macierzyństwo było jak zakucie w kajdany
Dziewczyny, czy macie hemoroidy po ciąży? Bo często są jako powikłanie po nacinaniu krocza...
Ja mam obecnie w ciąży, po na pewno pozostaną..
Dziennikarki nie powinny wypowiadać wulgaryzmów. Znacznie obniża to mój komfort odbioru. Co innego gość, może co chce.
Jezu ja szalalam bedac w ciazy, sex codziennie. Moj syn ma.3 lata a sex moze dla mnie nie istniec...
Określenie pani prowadzącej: „miałam dokładnie tak samo jak ty” , wygłoszone w trakcie wypowiedzi gościni jest dość nieprofesjonalne, wręcz zniechęcające.
Określenie gościni budzi u mnie wymioty...
Gościna? Co to za nowotwór? Okropna jest ta nowomowa.
Jakie depresje 😂😉
No bo poród to rzecz fizjologiczna. Rzeźnia fizyczna i tyle.
Mam całkowicie inne wrażenie. Cały czas się mówi. Zewsząd. Ja już mam taką wizję że kobieta po porodzie nie jest kobieta. Przez te wszystkie opowieści- ZEWSZĄD
Brak,jej,kasy,
Wszyscy mają depresję ! Moda taka naszła ? Ja też mam
I ja mam ❤
Chyba za dużo siedzimy w domach przed tv lub z tel.
Cicho siedz Greta
@@dmiechow9879 Cicho to się myszy ...pier.Mamy wolnośc słowa .To nie czasy komuny a jak Ci się nie podoba to do Ruskich !😂😁