ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก

Medytacja zamiast psychotropów? - moja choroba psychiczna #7

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 28 ม.ค. 2018
  • Nagranie ma dość medytacyjne tempo, może być wskazane odtwarzanie w szybkości 1.25 lub większej ;-)
    Mój Blog Psychiczne Pojednanie:
    blog.psypo.pl/
    Wspieraj Psychiczne Pojednanie
    blog.psypo.pl/...

ความคิดเห็น • 52

  • @iwaniwanowicz2948
    @iwaniwanowicz2948 5 ปีที่แล้ว +6

    Bardzo ciekawie opowiadasz, nagrywaj jak najwięcej,pozdrawiam :)

  • @mehindigo1173
    @mehindigo1173 4 ปีที่แล้ว +5

    Mega Ciebie szanuję

  • @noligray5828
    @noligray5828 ปีที่แล้ว +1

    Juz parokrotnie przebiegla mi przez glowe mysl, ze taki fajny, wrazliwy i madry czlowiek musial byc wychowany przez wyjatkowych rodzicow. Mama-filozof pasuje mi do ukladanki. (Pozdrawiam mame-filozofa od drugiej mamy-filozowa :) ). Medytacje parokrotnie polecal mi moj Sensei z karate, wiec w koncu sie za nia wezme. Jakos wlasnie zawsze wydawala mi sie czyms latwym i naturalnym, ale chyba nigdy nie probowalam medytowac przez dwadziescia minut. Moje proby najczesciej konczyly sie drzemka... :))) Buddyzm znam (znam to za duzo powiedziane) z teorii raczej niz z praktyki. Moje chrzescijanstwo rowniez okreslilabym jako liberalne, bardzo, bardzo liberalne, w porownaniu z innymi chrzescjianstwami (i nad tym tez sie zastanawiam), wiec medytacja swietnie sie w nim zmiesci, bo nie widze sprzecznosci.

  • @mateuszarnold520
    @mateuszarnold520 6 ปีที่แล้ว +7

    Super filmik

  • @kaszankajakichmao1380
    @kaszankajakichmao1380 6 ปีที่แล้ว +6

    Super merytorycznie jak zawsze. Przyczepie sie tylko do tego, zeby na przyszlosc poprawic jakosc audio lub poprostu trzymac mikrofon blizej pragęby :P Pozdrawiam

  • @TheArathun
    @TheArathun 6 ปีที่แล้ว +6

    Jesteś super gość

  • @kamiltrzaska5173
    @kamiltrzaska5173 6 ปีที่แล้ว +5

    Serwus. Ja również choruję psychicznie (mam schizofrenię) . Buddystą stałem się 12 lat temu a zachorowałem 10 lat temu. W chorobie nie byłem w stanie medytować przez 7 lat chociaż bardzo chciałem, ale od kiedy zacząłem praktykować tybetanska medytacje szine (podobną do vipasany) 3 lata temu to od tego momentu medytuje codziennie przynajmniej pół godziny i daje mi to wielką satysfakcję. Mój kolega który jest na internacji w szpitalu psychiatrycznym i również stosował zazen ostatnio się nawrócił podobnie jak Ty i również nie zrezygnował z medytacji. Pozdrawiam serdecznie!

  • @mayastyllep.9818
    @mayastyllep.9818 3 ปีที่แล้ว +2

    💛🙏💛🙏

  • @beataaldoory9164
    @beataaldoory9164 3 ปีที่แล้ว +2

    👍

  • @agatalach1800
    @agatalach1800 6 ปีที่แล้ว +8

    A może filmik jak zaakceptować chorobę ? Ja np. Nie potrafię jej zaakceptować i dlatego codziennie rano wmawiam sobie ze to tylko sen. Mieszkasz za granicą? Jak oceniasz leczenie? Wszyscy w internetach straszą ze polską psychiatria leży. ....

    • @jakado72
      @jakado72 6 ปีที่แล้ว +3

      No bo tak niestety jest, polska psychiatria leży. I z pewnością wiąże się to z niewiedzą i uprzedzeniami "normalnych" ludzi - a uprzedzenia się biorą m.in. ze strachu i niewiedzy. Samo pójście do lekarza, psychologa lub psychiatry, oznacza przyznanie się do choroby a zatem zyskanie łatki "wariata".
      Zaakceptowanie choroby jest bardzo trudne, ale dla własnego spokoju trzeba próbować.
      Na pewno warto dbać o regularny sen - jest doskonałym lekarstwem. :)

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  6 ปีที่แล้ว +12

      Na pewno będę poruszał jeszcze temat akceptacji choroby. Myślę, że warto mieć na uwadze, że akceptacja to proces i wymaga czasu, przepracowania różnych tematów. Rzadko kiedy jest jak zapalenie światła, tak że nagle w jednej chwili stwierdzamy "ach! akceptuje, przebaczam wszystkim i sobie, jest super". Choroba jest tylko pewną warstwą, którą trzeba nauczyć się oddzielać, a pod nią w środku jesteś Ty, która nie musi uciekać w iluzję i wyobrażać sobie, że się z życia "obudzisz".
      A nawet jeśli, życie to sen to na pewno jest to sen kontrolowany. Jeśli jest tragiczny, to warto pamiętać, że jest to najlepszy możliwy jaki możesz teraz mieć. Dla mnie ta myśl dodawała mi otuchy w trudnych chwilach. Często też nasze tragedie po czasie nabierają sensu. Czasem jest on tak prosty jak "nie popełniać tych samych błędów", czy "nie słuchaj tych ludzi", ale to często proste konkluzje odmieniają niesamowicie nasze życie.
      Co do psychiatrii to leczę się w Polsce. Teraz kiedy jestem stabilny wizyty są ograniczone nawet do raz na pół roku. Też słyszałem o tym, że zachodnie szpitale funkcjonują dużo lepiej, ale nie doświadczyłem (i mam nadzieję już nigdy nie doświadczać). W Polsce, szczególnie moja ostatnia hospitalizacja (2014) była horrorem, o którym jak myślę wciąż budzi się we mnie żal do tego jak zostałem potraktowany przez różne służby i na pewno o tym jeszcze opowiem... jak będę wystarczająco gotowy. Tymczasem polecam robić wszystko, żeby nie lądować w polskim psychiatryku.

    • @annaneumann5428
      @annaneumann5428 5 ปีที่แล้ว +3

      Bo to prawda . W Niemczech leczenie tego typu zaburzeń jest bez porównania co tutaj . W Polsce po pierwsze stare leki , słabe podejście , nie dochodzą lekarze od czego się zaczęły te problemy . Mają wyjebane . Poczytajcie o niscynie i leczeniu zaburzeń psychicznych .

  • @adriangonet9515
    @adriangonet9515 6 ปีที่แล้ว +5

    Bardzo Ci dziekuje za te wideo , informacje. Powiedz mi proszę z kąd wiesz, że medytacja pomaga w Zespole Natręctw, bo mam zespól natręctw ze skłonnosciami do autoagresji :-) Za niedługo idę do swojej lekarki i sie jej jeszcze zapytam czy warto w moim przypadku robić Zazen, który robiłem w Sandze przez parę miesiecy. Wtedy mi nie zaszkodził Zazen.

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  6 ปีที่แล้ว +2

      Adrian Gonet informacje o łagodzeniu OCD przez praktykę uważnosci jest dużo w angielskim internecie. Przykład: eocinstitute.org/meditation/how-meditation-reduces-your-ocd/
      Medytacja to świetna rzecz, ale jeśli nie robi jej się by uciec od życia ale by je usprawnić i być lepszym sobą. To też ciężka praktyka. Sam jako Chrześcijanin wróciłem teraz do Zazen i nie czuję sprzeczności. Czytam Tybetańską książkę życia i śmierci i to ona mnie zmotywowała by podjąć ponownie praktykę. Czuję, że dzięki niej mam większy wgląd i rzeczywistość staje się dla mnie jasniensza. Polecam tę ścieżkę.

    • @adriangonet9515
      @adriangonet9515 6 ปีที่แล้ว +1

      Dziękuję. Robiłem już zazen w sandze parę miesięcy, znam pozycję więc spoko no i zawsze na YT mogę i
      pooglądam sobie jeszcze wiedea. Dodatkowo jeszcze dla całkowitej pewności zapytam się swojej psychiatry.

    • @iwonab1666
      @iwonab1666 4 ปีที่แล้ว

      próbujcie krople konopne najpierw, są bardzo dobr, zanim wejdziecie na chemie

  • @ZBYGLUS
    @ZBYGLUS 6 ปีที่แล้ว +3

    Nice 👍

  • @dorotaszloms517
    @dorotaszloms517 6 ปีที่แล้ว +5

    Chciałam się spytać czy choroba nie przeszkadza Ci pracować? i uczyć się?Bardzo dziękuję za odpowiedź.

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  6 ปีที่แล้ว +5

      Teraz już nie. W czasie pierwszych miesięcy po psychozie było bardzo ciężko. Nie byłem w stanie nawet przeczytać akapitu ze zrozumieniem. Teraz po dłuższym czasie, na minimalnych dawkach mogę się nazywać zdrowym. W ostatnich miesiącach udało mi się również pokonać nadmierną senność, która miała znaczne podłoże psychologiczne. Może leki zabierają mi trochę percepcji i bystrości... ale to mała cena za stabilność, którą mam. Co więcej ta "bystrość i percepcja" bez leków jest złudna. Często jest chaotyczna i prowadzi tej tragicznej dezintegracji jaką jest psychoza.
      Całe moje studia inżynierskie zaliczyłem na lekach. Pracowałem w wielu miejscach dorywczo, teraz szukam długo terminowej pracy.

    • @dorotaszloms517
      @dorotaszloms517 6 ปีที่แล้ว +2

      @@WitoldGawlik Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mój syn w wieku 30 lat trafił do szpitala jest tam już 1,5 miesiąca, bardzo się martwię lekarze zbywają mnie mówiąc, że obserwują i ustawiają leki.On 3 lata temu miał Nowe narodzenie te biblijne ja zresztą też ,tylko że on zaczął tak w to wchodzić że zaczął żle funkcjonować,Nie wiedziałam na ile to jest jego myślenie , czy może to choroba. Teraz obawiam się leków, był sportowcem a jest zagubionym dzieciakiem.Jeszcze raz dziękuję za dzielenie się informacjami.

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  6 ปีที่แล้ว +1

      Po latch wiem, że leki to zło konieczne... Ale po czasie, na dawkach docelowych stają się malutkim złem, bo skutki uboczne nie doskwierają prawie w ogóle. Współczuję sytuacji syna i mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie. Sam mam doświadczenie duchowe, które wbrew mojej wierze nie przyniosło mi uzdrowienia. Opowiem o tym w przyszłości.

    • @krystynadzierzanowska8288
      @krystynadzierzanowska8288 3 ปีที่แล้ว

      @@dorotaszloms517 mam podobny problem z synem. W tej chwili jest w szpitalu. To już czwarta psychoza.

    • @ismaelmartincontreras8511
      @ismaelmartincontreras8511 2 ปีที่แล้ว

      Ja mysle ze najlepiej zaakceptuj sie taki jaki jestes i rozwijaj sie jako czlowiek idziesz w dobrym kierunku.Widze ze masz talent .

  • @aleksandrapacyga4522
    @aleksandrapacyga4522 4 ปีที่แล้ว +1

    ❤❤❤

  • @krystynadzierzanowska8288
    @krystynadzierzanowska8288 3 ปีที่แล้ว +1

    Słucham z zainteresowaniem Twoich filmów. Czy mogę zapytać ile miałeś psychoz w swoim życiu ? Pytam, ponieważ syn ma w tej chwili czwartą psychozę, jest w szpialu. Powoli tracę nadzieję, że będzie w stanie żyć samodzielnie. I jeszcze mała prośba. Czy mógłbyś nagrywać nieco głośniej ?

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  3 ปีที่แล้ว +3

      Teraz już około 8-9. Nie wiem czy 9 tą liczyć, czy bardziej definiować ją jako "myśli psychotyczne" dość szybko minęła. Miło, że oglądasz. Postram się a głośniej. Życzę zdrowia dla syna.

    • @krystynadzierzanowska8288
      @krystynadzierzanowska8288 3 ปีที่แล้ว +1

      @@WitoldGawlik Dziękuję bardzo. Mnie też się przyda, zwłaszcza, że jestem pacjentem onkologicznym. Kłopoty z synem bardzo mnie frustrują ale staram się go wspierać mimo własnych kłopotów. Czy każda Twoja psychoza wiazała się z próbą odstawienia leków, czy nastepowała mimo ich brania i czy kończyła się pobytem w szpitalu ? Ja także życzę Ci dużo zdrowia. Czy mógłbyś napisać jakie myśli określasz jako psychotyczne ?

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  3 ปีที่แล้ว +2

      Głównym uczuciem, które definiuje psychozę wg. mnie jest lęk. Ciekawy temat. Spróbuję może coś więcej nad tym porozmyślać i nagram filmik, bogatszy o doświadczenia z ostatnich psychoz.

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  3 ปีที่แล้ว +2

      W moich filmikach "czym jest psychoza" opisuję szereg myśli, które składały się na moje psychozy z przed lat.

  • @ashamaj8003
    @ashamaj8003 6 ปีที่แล้ว +3

    Ja to wszystko nazywam odpornością życiową... wychodzimy z niej z ranami ale mądrzejsi i odporniejsi z nadzieją ze nastepne starcie pozostawi tylko powierzchowne zadrapania. A ty poprostu rozczulasz się nad sobą. Jesteś młody i inteligentny... Nie potrzebujesz dowartosciowania ze strony otoczrnia bądź sobą i daz do zamierzonych celów. Trzymam kciuki ;-)

    • @MiMitoja
      @MiMitoja 6 ปีที่แล้ว

      asha maj chyba to jest twój pierwszy film Witka?:)

    • @ashamaj8003
      @ashamaj8003 6 ปีที่แล้ว

      wildefre Pierwszy nie, ale napewno ostatni...

  • @czarliw1644
    @czarliw1644 6 ปีที่แล้ว +4

    Chrześcijaństwo liberalne rozmija się z prawdziwym doświadczeniem Boga. "Nie będziesz miał innych bogów obok mnie"

    • @WitoldGawlik
      @WitoldGawlik  6 ปีที่แล้ว +7

      W takim razie celowo się rozmijam i to jest dla mnie prawdziwe. Innych bogów nie mam. Jako kontrargument - w moim odczuciu konserwatyzm często gubi Boga, szukając go w zasadach, zapominając o człowieku.

    • @kifil24
      @kifil24 4 ปีที่แล้ว

      Tu chodzi o prestiż, kasę, ego,.... Pozdrawiam, to są te "bożki"..

  • @mariajolantapiskorowska3152
    @mariajolantapiskorowska3152 6 ปีที่แล้ว +3

    Medytacja jest bezcenna

  • @michakatafiasz6458
    @michakatafiasz6458 5 ปีที่แล้ว +4

    Psychoza wymaga terapii resocjalizacyjnej , która powinna polegać na zmuszeniu pacjenta do opanowania materialnej, finansowej samodzelności. Tak długo jak „klient” jest chroniony materialne przez państwo lub rodzinę, tak długo jego umysł nie będzie miał żadnej realnej motywacji aby wykształcić w sobie nawyk świadomego kontaktu z faktem istnienia własnąej fizycznej egzystencji i wynikające z tej prawdy życiowych konsekwencji .... Dlatego jak ktoś całe życie „nie pływał i nie umie do dziś”, ito musi być przez los rzucony do 5 metrowego basenu i albo się utopi albo się nauczy pływać( przykuma gdzie żyje i jaka role odgrywają w życiu pieniadze ) . Z kolei instynkt samozachowawczy jest na szczęście z reguły silniejszy od mentalnych fikcji ( urojeń ) dlatego choć ta szokowa terapia będzie bolesna i może trwać ładnych pare lat , ale zawsze się ostatecznie zakończy ze „pod sufitem” w końcu się wyrówna .i klient zejdzie na ziemie ...

    • @urodzinowa3116
      @urodzinowa3116 5 ปีที่แล้ว +2

      Przepraszam, ale to są głupoty....

    • @kifil24
      @kifil24 4 ปีที่แล้ว

      Tak ma Pan rację..., o ile ktoś ma mentalność niewolnika.. A tego jest na Ziemi 99%..pozdrawiam..

    • @krystynadzierzanowska8288
      @krystynadzierzanowska8288 3 ปีที่แล้ว

      Niestety niekoniecznie. Są tacy, którzy kończą na rencie lub na zasiłkach.

  • @edziafredzia4306
    @edziafredzia4306 5 ปีที่แล้ว +2

    Dlaczego buddyjska a nie Chrzescijanska. Cudze chwalicie a swojego nie znacie, wchodzac przy tym w obca duchowosc eh.

    • @DuchSigurd
      @DuchSigurd 4 ปีที่แล้ว +1

      Haha chrześcijaństwo nie jest nasze tylko jeden z korzeni żydowskich 😂😂

  • @Iwsounds
    @Iwsounds 2 ปีที่แล้ว

    Witku, jeśli nie widzisz sprzeczności wiary chrześcijańskiej z filozofiami wschodnimi, medytacją czy jogą, to znaczy że nie bardzo masz pojęcie o jednym i drugim tak naprawdę i warto by było gdybyś uzupełnił wiedzę, to wtedy zrozumiesz dlaczego jedno wyklucza drugie.
    W skrócie napiszę, że w religii chrześcijańskiej Bóg juz na wstępie mówi, że zakazuje czczenia obcych "bożków", bo On jest Jedynym Bogiem.
    Medytacje wschodnie dążą do skupienia się na sobie i tzw. "oświecenia" czyli stanu pustki, wyzbycia się siebie, własnych emocji, myśli itd. Co jest sprzeczne z nauką chrześcijańską i Wolą Bożą.
    Bóg stworzył człowieka cielesnego, zmysłowego, duchowego i rozumnego z wolną wolą i pragnie aby tego używał :) Jedyne czego mamy się wyzbywać to grzechu i egoizmu, czyli tego co nas zniewala i odciąga od Boga. Bóg nie chce, żebyśmy byli "puści" tylko abyśmy sie stali PEŁNI :) pełni miłości i Jego łaski, czyli święci. To jest chrześcijański cel :)
    Medytacje wschodnie dążą do wyparcia siebie i takiej wewnętrznej znieczulicy, do stania się takim duchowym "zombie" wypranym z uczuć, którego nic nie rusza. A Bóg pragnie abyśmy byli pełni życia, przeżywali wszystko w radości i cieszyli się życiem (zgodnie z Jego Prawem, które podpowiada nam jak żyć dobrze).
    Wiara chrześcijańska i medytacje chrześcijańskie kierują nas ku Bogu, ku Słowu Bożemu, pomagają poznawać Boga i kochać Go...
    To są podstawowe różnice i dlatego też chrześcijanie są przeciwni praktykom tych wschodnich medytacji, jodze itd. bo one mają korzenie i podłoże przeciwne duchowi chrześcijańskiemu. Wchód opiera swoje religie na czynieniu bożka z człowieka albo na czczeniu demonów. Hinduizm jest pełen różnych "bogów" które w rzeczywistości są demonami i te dalekowschodnie religie i filozofie na nich oparte oraz związane z nimi praktyki (medytacje, joga, akupunktura, transy, sztuki walki (połączone z filozofiami wschodnimi), itp.) otwierają duchowo na ich działania, dręczenia, zniewolenia a nawet opętania. Przykładowo w jodze każda asana (pozycja) jest połączona z jakimś demonem i przyjmowanie tej pozycji jest oddawaniem mu czci. Ale tego Ci Twój guru nie powie na zajęciach.
    Dlatego Kościół zabrania takich praktyk.
    Jeśli uważasz się za chrześcijanina, to jedynym Mistrzem powinien być dla Ciebie Jezus Chrystus :)
    Ja rozumiem, że czasem ludzie mają poważne choroby, że cierpią i szukają pomocy w różnych miejscach, w różnych technikach, religiach, praktykach, rytuałach itd. Ale właśnie o to chodzi... Jeśli ktoś naprawdę wierzy w Boga i wierzy że jest naszym Stwórcą, że Jezus nas Odkupił... to wtedy za naszą wiarą, za naszą deklaracją i słowami powinny iść też czyny :)
    Nie bądź jak ta kobieta z Biblii co wydała cały majątek na lekarzy i na znachorów i nikt jej nie pomógł, a dopiero na samym końcu przyszła do Jezusa, który mimo wszystko ją uzdrowił - ale dla nas to lekcja, że jako osoby wierzące powinniśmy na początku szukać pomocy u Niego, a dodatkowo wspierać się pomocą lekarzy.
    Czyli jeśli wierzysz w Boga, to i u Boga powinieneś szukać pomocy, ratunku i uzdrowienia, a nie jakiś guru zen czy innych znachorów pogańskich.
    Owszem wiedza i nauka medyczna, psychiatria i leki, badania i leczenie są jak najbardziej wskazane i ważne i ja ich absolutnie nie neguję, bo Bóg dał nam rozum i z niego tez kazał korzystać, dał nam na ziemi różne rośliny, zioła, minerały i z tego też mamy korzystać zdobywając wiedzę i poznając różne procesy chemiczne, biologiczne itd.i tworzymy też leki... Ale człowiek oprócz ciała i rozumu ma też duszę.
    Jeśli otwierasz się na działania demoniczne to też musisz się liczyć z ich konsekwencjami.
    Choroby psychiczne w dużej mierze mają podłoże umysłowe, ale bywa, że mają korzenie duchowe. Wtedy leczenie psychiatryczne przynosi kiepskie albo żadne efekty. Bo to jakby leczyć złamaną nogę przepisując leki na przeziębienie.
    Dobry psycholog czy psychiatra potrafi pokierować pacjenta do księdza - jeśli podejrzewa że choroba może mieć też podłoże duchowe, tak samo jak i ksiądz egzorcysta czasem odeśle kogoś do lekarza, gdy stwierdzi, że to nie ma nic wspólnego z jakimiś duchowymi, demonicznymi przyczynami. Tyle że muszą to być osoby na tyle mądre i z odpowiednią wiedzą,aby to rozeznać i odróżnić.
    Niestety w obecnych czasach lekarze coraz częściej wstydzą się przyznać do wiary lub boją się mieszać w sprawy religii żeby ich nie posądzono o indoktrynację albo "zacofanie" czy "ciemnotę", no jak to lekarz żeby do księdza odsyłał? I przez to nie raz ludzie chorzy duchowo, są leczeni umysłowo i przez to nie widać efektów leczenia.
    Witku, jak najbardziej radzę Ci współpracować z lekarzem i brać leki, ale jednocześnie radziłabym Ci (tym bardziej jeśli jesteś chrześcijaninem) również poszukać jakiegoś dobrego, mądrego księdza egzorcysty i z nim porozmawiać :) Bo może okaże się, że Twoje problemy psychiczne mają akurat podłoże duchowe, więc po co miałbyś się dalej męczyć jeśli okazałoby się, że modlitwy księdza byłyby Ci ratunkiem i wyzwoleniem.
    Jeśli uczestniczyłeś w jakiś praktykach dalekowschodnich, jeśli wchodziłeś w filozofie samoświadomości, poddawałeś się hipnozom, odurzałeś się narkotykami w celu jakiś "doznań mistycznych", nosiłeś amulety, wróżyłeś, brałeś udział w seansach spirytystycznych, uprawiałeś wschodnie sztuki walki itp - to naprawdę radzę Ci spotkać się z jakimś księdzem egzorcystą albo na początek takim który ma wiedzę z zakresu zagrożeń duchowych.
    A póki co polecam Ci serdecznie obejrzeć świadectwo pewnego zakonnika, który własnie przeszedł całą tę drogę od filozofii wschodnich, medytacji do chrześcijaństwa :)
    th-cam.com/video/yXI7uQQFzss/w-d-xo.html
    Oraz konferencję s.Pawlik o zagrożeniach religii wschodu. Przez wiele lat posługiwała w Indiach i dobrze zdążyła zrozumieć podłoża hinduizmu i jego sprzeczność z chrześcijaństwem, a wręcz zagrożenie własnie.
    th-cam.com/video/bBNRBGJgjJU/w-d-xo.html
    A tu jeszcze dlaczego joga to nie TYLKO ćwiczenia, ale wejście w inną duchowość
    th-cam.com/video/fmnIasTM5VI/w-d-xo.html
    Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę :)

    • @ukaszn3918
      @ukaszn3918 2 ปีที่แล้ว +1

      Nie proponuj tak już ,tych egzorcystów.
      Często to właśnie kapłani katoliccy opętywali wiernych,ale tego to już nie powiesz tu wszystkim...Jest wiele opętań ,właśnie przez kapłanów katolickich .Podejrzewam, że mógł zostać opętany przez kapłana katolika podczas ceremoni bierzmowania ,lub chrztu... Ktoś z wiedzą kapłańską pomanipulował w jego info-energetyce ...
      Nie próbuj mu wmówić i nam ,ze wszyscy kapłani sa JEZUSAMI ,moze ty też jesteś opętana religią katolicką i kultem pseudo Jezusków...albo jakaś już na poziomie uzależnień od egzorcyzmów i pseudoJezusków katolików...Masz sporą wiedzę ,tylko o tym co najważniejsze to już niestety nie czyli o" zagrożeniu w własnej religii"
      No to uzupełnię ci tę wiedzę, katolicyzm nie jest ani lepszy ani gorszy od innych Religii nie jest wszystkim a tylko kolejnym puzlem układanki w drodze duchowej ...

    • @ukaszn3918
      @ukaszn3918 2 ปีที่แล้ว

      Ty jesteś jakąś zakonnicą? Tak apropo zakonnic, pamiętam jak czytałem badania na uniwersytecie usa .Grupę zakonnic poddano badaniom o wybór pójścia do zakonu ,jak się okazało ku zaskoczeniu badaczy, wiekszość wybrała tę drogę bo czuły się wyjątkowe, prawie 90na100 badanych twierdziła ,ze współzyje S***alnie z samym Jezusem i tylko jezus jest ich godnym... Też, mają nieżle pojechane psychy w tych zakonach, te wyjmagowane mariemagdalenki...xd

    • @Iwsounds
      @Iwsounds 2 ปีที่แล้ว +1

      @@ukaszn3918 Słuchaj, jak już chcesz mi pluć jadem i szydzić z mojej wiary, to przynajmniej sam się w tej kwestii doucz :) bo jak piszesz o tym że ksiądz kogoś opętał, to widać nie masz pojęcia co to w ogóle znaczy i na czym polega.
      Masz awersję do Boga i do katolików z jakiś własnych powodów, to Twój wybór, ale czemu obrażasz innych ludzi z tego powodu, ze wierzą w coś, w co nie wierzysz Ty? Nie podoba Ci sie chrześcijaństwo to daj mu spokój i ludziom którzy w Boga wierzą, a zajmij się tym w co Ty wierzysz i co Ciebie interesuje :)
      Jeżeli Ciebie interesują te tematy tylko w tym celu aby potem drwić i szydzić z ludzi i Boga, to tylko o Tobie nie świadczy najlepiej. Spróbuj się zająć czymś wartościowym i pożytecznym, co wniesie w Twoje życie jakieś dobro i wartość i w życie innych, a nie tylko takie hejtowanie i szydzenie z ludzi, bo wierzą w Boga i cenią chrześcijaństwo.
      I nie, jak już tak chcesz wiedzieć, to nie jestem zakonnicą :) Jestem zwyczajną dziewczyną, która po różnych doświadczeniach i poszukiwaniach odnalazła po prostu Boga i doświadczyła Jego Miłości, która to otworzyła mi oczy i pokazała Prawdę, a ta z kolei odmieniła moje serce i życie :)
      Nie trzeba być księdzem ani zakonnicą żeby wierzyć i mieć żywą relację z Bogiem i strać się z Nim żyć w codzienności.
      Ja z całego serca polecam Pana Boga, bo już wiem że tylko On nadaje naszemu życiu Sens i Cel i ukazuje o co w tym wszystkim chodzi :) Życie bez Niego jest tułaczką po omacku. Ale On też nikogo nie zmusza do wiary, bo dał nam wolną wolę. Pragnie miłości ludzi i pragnie abyśmy Go szukali i pokochali, ale z własnej woli, a nie przymusu.
      I każdy w życiu podejmuje decyzję czy chce Go poznać i za Nim pójść czy nie. I potem tez musi przyjąć konsekwencje tego wyboru.
      Ja polecam wybrać Pana Jezusa, bo tylko On jest Bogiem. Kto wierzy, wyznaje i czci jakies bożki są zwiedzeni albo nieświadomi.
      Dla Ciebie może chrześcijaństwo i katolicyzm nie różnic sie od innych religii i wszystkie wrzucasz do jednego wora. Ale to Twoja opinia i wybór.
      Ja gdybym nie wierzyła, że chrześcijaństwo jest jedyną prawdziwą religią powołaną przez Jezusa Chrystusa, a katolicyzm nie jest tą która zawiera i naucza Pełnię Prawdy, to bym w niej nie trwała, proste.
      Ja swoje przeszłam, doświadczyłam, poszukiwałam i w końcu dokonałam wyboru i wierzę w co wierzę :) To którędy Ty pójdziesz to Twoja sprawa, Twój wybór i kiedyś każdy z nas poniesie konsekwencje tych wyborów. Tak to już działa.
      To przykre gdy ktoś drwi i szydzi z Boga, mnie to boli, ale z drugiej strony często gdy ktoś to robi, to nieświadomie też tylko pogłębia moją wiarę, umacnia, bo widzę, że właśnie tak, jak drwiono, szydzono z Pana Jezusa, odrzucano Jego Nauki i od początku prześladowano chrześcijan i Kościół, za głoszenie Prawdy, tak więc i teraz musi się to dziać i będzie się działo do końca świata. To tylko potwierdza, że właśnie jest to wiara pochodząca od Boga i dlatego zło tak usilnie i nieustannie chrześcijan gnębi. Gdyby chrześcijanie i Kościół Katolicy nie byli religią Chrystusową, to nikt by sobie nimi głowy nie zawracał. A tak, gdy widzę jak są atakowane i jak wielu przeszkadzają, jak wielu próbuje właśnie szczególnie Kościół Katolicki niszczyć, to dla mnie jest to paradoksalnie dowód na to, że idę Dobrą Drogą :)
      Tak więc Twoje drwiny ostatecznie nie robią na mnie wrażenia, bo tak naprawdę pokazują że Ty masz w sobie dużo złości. Pewnie ma ona jakieś swoje źródła i powody, więc nie osądzam Ciebie, tylko to co z tą złością robisz, bo przykre jest to i smutne, że akurat tak ją kierunkujesz i w taki sposób dajesz jej upust. Taki rodzaj złości i gniewu, który wylewasz na ludzi, drwiąc z nich i ich wartości, tak naprawdę tylko Ciebie zatruwa i niszczy od środka. Serio, spróbuj coś z tym zrobić :) Powodzenia :)

  • @jakado72
    @jakado72 6 ปีที่แล้ว +1

    chyba zacząłeś przysypiać pod koniec ;)

  • @baca660
    @baca660 5 ปีที่แล้ว +2

    Pierwsze przykazanie przekroczyles i tu twoj problem ,szukacie innego dziadostwa w demonicznych religiach a Jezusa odrzucacie !