Jestem wdzięczny zbiegowi okoliczności że to akurat tak potężny człowiek kiedyś był moim nauczycielem. Życzę jak najprzyjemniejszych tras na następnych wyprawach💪
Super sie Ciebie slucha , nawet moja zona sluchala ktora stednio obchodzą takie kolarskie tripy😀 Prosze powiedz mi jakie wybrales opony na rower jakiej szerokosci najlepiej model, bo jednak w wiekszosci asfalt ale z mozliwoscia zjechania w gorsze warunki? Zauwazylem ze chyba nie jechales w blokach, albo sie myle?
@@martinvogel2173Siemka, opony jakie mialemtkschwalbe cx comp 700x38C, ale na następną większą wyprawę wrzucę coś mocniejszego, bo zjechałem je dokumentnie i ostatni tydzień to już było ciężko 😊 jechałem bez blokow, miałem tylko jedne buty podejsciówki scarpa w góry - i w nich jechałem 😊 pozdrowionka dla Was
Hej! Jak zwykle ciekawe rzeczy można usłyszeć oglądając twoje filmy. Co do dróg, nie tylko w serbii... Fajnie, że uważasz, że Twój gravel dał radę i nie zawiódł... Cóż, 4 lat temu przyszła moda na gravele i trwa do teraz. Póki mądrzy z rowerowych korporacji nie wymyślą czegoś nowego by wyciągnąć od nas kasę :) Ja jednak uważam, że nie ma lepszego roweru turystycznego niż góral 29 cali z bagażnikiem, mostkiem podwyższającym kierownicę z dużymi rogami przy gripach oraz wygodnym siedzeniem na amortyzowanej sztycy. Już nie raz nawigacja poprowadziła mnie takimi "drogami", że gdyby nie szerokie opony, zapłakałbym się. Zresztą, blisko 50% moich wytyczonych tras to drogi nieasfaltowe, nie lubię smrodu spalin...Jeśli asfalt to tylko drogi 3 kategorii po których prawie nic nie jeździ...Na wyprawach nigdy nie masz pewności po jakim podłożu pojedziesz. Z doświadczenia wiem, że nawet w Polsce jest z tyn różnie. I tak, wiem, jadąc asfaltem pojedziesz 5 km/h szybciej niż ja... Ale czy liczyłeś kiedyś, ile stracisz w terenie bez asfaltu? Zdaję sobie sprawę, że nad gustem się nie dyskutuje, ale podziwiam Cię, że w takie trasy puszczasz się na niewygodnym gravelu z wąskimi oponami... Nie piszę tego złośliwie, absolutnie.. Ja nie dałbym rady przejechać tej trasy na twoim rowerze... PS. Kiedy można spodziewać się oczekiwanego filmiku/ cyklu filmików z Twej wyprawy dookoła Polski?? Pozdrawiam
Cześć, ja Ciebie w sumie doskonale rozumiem. Gravel ma oczywiście wiele wad, ale dla mnie jest myślę alternatywą odpowiednią. Myślę że na mtb też czułbym się fajnie, na wyprawie takiej jak ta może nawet lepiej niż na mojej Meridzie. Ale oprócz dłuższych wypraw lubię też wskoczyć na szosę i zrobić jednym strzałem 250 km lub więcej. Góral raczej mi tego nie da. Docelowo najlepiej mieć każdy rodzaj roweru, no ale jak mam mieć jeden, to zostanę przy moim wyborze :) pozdrowionka bardzo serdeczne dla Ciebie, i do zobaczenia na szlaku :)
W moim przypadku to jest na zasadzie albo samemu albo w ogóle, ponieważ nikt z moich przyjaciół jest w stanie dołączyć do takiej podróży. Natomiast wyprawy w towarzystwie nieznajomych albo słabo znajomych osób mnie nie interesują 🙂 pozdrowionka
Hej !!! Powiedz ile kilo ważył Twój"dobytek " bez rowera ? Ciekawy materiał nagrałeś który odpowiada na prawie wszystkie moje pytania... Podziwiam i bardzo Pozdrawiam !!! 🚲🚲🚲🚲🚲🚲🔥
Cześć, tak umieszczę w opisie. Ale do test kurs który pozostawia wiele do życzenia, gdybym jechał ponownie wiele miejsc i dróg ominąłbym szerokim łukiem :) pozdrowionka
Te psy w Serbii to faktycznie zmora. W tym roku taki wlasnie owczarek kaukaski wbil soe w impetem mi w samochod. Nie wyobrazam sobie tego na rowerze. Takze nie zazdroszcze przezyc. Ciekawostka, ale mimo kilku pobytow w Rumunii nigdy nie mialem zadnej akcji z psami. Kiedys ponoc byly cale stada, obecnie chyba sobie poradzili z tym problemem.
Tak, Rumunia też z rego słynie. Ale bardziej słynie z potężnej ilości niedzwuedzi łażących po.ulicach miasta i wsi. Jakie masz spostrzeżenia w tym temacie będąc osobą bywająca w Rumunii ?
@@pseudocyklista Widziałem pojedyńcze psy, zazwyczaj w okolicach zabudowań. Raczej nie stanowiły problemu, bardziej przypominały burki na naszych wsiach niż wspomniane serbsie olbrzymy. Sama Rumunia warta uwagi i bardzo róznorodna. Szczególnie częśći górskie. Apusenii, Maramuresz, Fogarasz... mimo że wszędzie góry to każde inne i oferujące bardzo dużo jeśli ktoś lubi góry. W samej delcie Dunaju jeszcze nie byłem, byłem blisko, ale upały i wilgotność powietrza były nie do zniesienia. Grubo ponad 40 było i wilgotność ...ja wiem? ponad 90% ?Masakra. Pogoda potrafi być gorętsza niż w Grecji czy Włoszech. Niemniej to co widziałęm to wiem że wrócę ponownie tam. Niedzwiedzi jest dużo rzeczywiście. Oficalne źródłą podają ponad 10 000 przy niecałych 100 w Polsce....choć ja nie widziałem ani jednego ;-( za to wilki, orły itd na potęgę. Wszystko widocznie kwestia szczęścia. Ludzie w większości wypadków przemili, może nie jak Grecy, ale pomocni i uśmiechnięci.
Cześć, wszystkie relacje na bieżąco dzień po dniu na FB / IG @pseudocyklista. Myślę, że za około miesiąc powinien być na kanale film z wyprawy :) pozdrowionka
Jestem wdzięczny zbiegowi okoliczności że to akurat tak potężny człowiek kiedyś był moim nauczycielem. Życzę jak najprzyjemniejszych tras na następnych wyprawach💪
Bardzo dziękuję za miłe słowo, pozdrawiam serdecznie 😊👋
Niesamowite! Przyznam, że historia z psami wywołała u mnie ciarki😱. Szacun za zimną krew i opanowanie 💪
To był najgorszy moment wyprawy, na szczęście bez strat 😊 pozdrawiam serdecznie 👋
@@pseudocyklista A tak BTW w środę zaczynam R10 Świnoujscie -Mierzeja Wiślana. Akurat na załamanie pogody...ech 😝
Super sie Ciebie slucha , nawet moja zona sluchala ktora stednio obchodzą takie kolarskie tripy😀 Prosze powiedz mi jakie wybrales opony na rower jakiej szerokosci najlepiej model, bo jednak w wiekszosci asfalt ale z mozliwoscia zjechania w gorsze warunki? Zauwazylem ze chyba nie jechales w blokach, albo sie myle?
Może żona oglądała nie słuchała :D
@@nikel9429 niestety nawet nie zerknęła ;) ale spokojnie na mnie tez rzadko zerka :p
@@martinvogel2173Siemka, opony jakie mialemtkschwalbe cx comp 700x38C, ale na następną większą wyprawę wrzucę coś mocniejszego, bo zjechałem je dokumentnie i ostatni tydzień to już było ciężko 😊 jechałem bez blokow, miałem tylko jedne buty podejsciówki scarpa w góry - i w nich jechałem 😊 pozdrowionka dla Was
@@pseudocyklista ze schwalbe zerknij na tą Schwalbe G-One Allround 700x40
Hej! Jak zwykle ciekawe rzeczy można usłyszeć oglądając twoje filmy. Co do dróg, nie tylko w serbii... Fajnie, że uważasz, że Twój gravel dał radę i nie zawiódł... Cóż, 4 lat temu przyszła moda na gravele i trwa do teraz. Póki mądrzy z rowerowych korporacji nie wymyślą czegoś nowego by wyciągnąć od nas kasę :) Ja jednak uważam, że nie ma lepszego roweru turystycznego niż góral 29 cali z bagażnikiem, mostkiem podwyższającym kierownicę z dużymi rogami przy gripach oraz wygodnym siedzeniem na amortyzowanej sztycy. Już nie raz nawigacja poprowadziła mnie takimi "drogami", że gdyby nie szerokie opony, zapłakałbym się. Zresztą, blisko 50% moich wytyczonych tras to drogi nieasfaltowe, nie lubię smrodu spalin...Jeśli asfalt to tylko drogi 3 kategorii po których prawie nic nie jeździ...Na wyprawach nigdy nie masz pewności po jakim podłożu pojedziesz. Z doświadczenia wiem, że nawet w Polsce jest z tyn różnie. I tak, wiem, jadąc asfaltem pojedziesz 5 km/h szybciej niż ja... Ale czy liczyłeś kiedyś, ile stracisz w terenie bez asfaltu? Zdaję sobie sprawę, że nad gustem się nie dyskutuje, ale podziwiam Cię, że w takie trasy puszczasz się na niewygodnym gravelu z wąskimi oponami... Nie piszę tego złośliwie, absolutnie.. Ja nie dałbym rady przejechać tej trasy na twoim rowerze... PS. Kiedy można spodziewać się oczekiwanego filmiku/ cyklu filmików z Twej wyprawy dookoła Polski?? Pozdrawiam
Cześć, ja Ciebie w sumie doskonale rozumiem. Gravel ma oczywiście wiele wad, ale dla mnie jest myślę alternatywą odpowiednią. Myślę że na mtb też czułbym się fajnie, na wyprawie takiej jak ta może nawet lepiej niż na mojej Meridzie. Ale oprócz dłuższych wypraw lubię też wskoczyć na szosę i zrobić jednym strzałem 250 km lub więcej. Góral raczej mi tego nie da. Docelowo najlepiej mieć każdy rodzaj roweru, no ale jak mam mieć jeden, to zostanę przy moim wyborze :) pozdrowionka bardzo serdeczne dla Ciebie, i do zobaczenia na szlaku :)
Co do filmu z wyprawy, za jakiś miesiąc chciałbym już go sklecić i wrzucić :)
Świetna wyprawa- ale dla czego samemu?
W moim przypadku to jest na zasadzie albo samemu albo w ogóle, ponieważ nikt z moich przyjaciół jest w stanie dołączyć do takiej podróży. Natomiast wyprawy w towarzystwie nieznajomych albo słabo znajomych osób mnie nie interesują 🙂 pozdrowionka
@@pseudocyklistaSzanuję👌
witam beda jakies filmy z wyprawy tutaj ? :) i jelsi moge spytac jaki masz wzrost i jak wytrzymuja to Twoje kolana :P
Tak, na pewno będzie film z wyprawy 🙂 mój wzrost 176, kolana wytrzymują bez zarzutu 🙂 pozdrowionka
Hej !!! Powiedz ile kilo ważył Twój"dobytek " bez rowera ?
Ciekawy materiał nagrałeś który odpowiada na prawie wszystkie moje pytania... Podziwiam i bardzo Pozdrawiam !!! 🚲🚲🚲🚲🚲🚲🔥
To było około 20 kilo, chyba konkretnie 18 z tego co mi wyszło na wadze przy odprawie 😊
@pseudocyklista
To hamak lepszy 🤗
A jak jeszcze posiłki kupne, to waga się zamknie w 5kg
O panie!
Cześć , super wyprawa, czy możesz w opisie filmu umieścić gpx Twojej trasy. Pozdrawiam.
Cześć, tak umieszczę w opisie. Ale do test kurs który pozostawia wiele do życzenia, gdybym jechał ponownie wiele miejsc i dróg ominąłbym szerokim łukiem :) pozdrowionka
@@pseudocyklista Dzięki i jeszcze raz szacun dla Ciebie. Pozdrawiam.
@@pseudocyklista jakiego typu drogi i miejsca byś ominął - dlaczego?
❤
Te psy w Serbii to faktycznie zmora. W tym roku taki wlasnie owczarek kaukaski wbil soe w impetem mi w samochod. Nie wyobrazam sobie tego na rowerze. Takze nie zazdroszcze przezyc. Ciekawostka, ale mimo kilku pobytow w Rumunii nigdy nie mialem zadnej akcji z psami. Kiedys ponoc byly cale stada, obecnie chyba sobie poradzili z tym problemem.
Tak, Rumunia też z rego słynie. Ale bardziej słynie z potężnej ilości niedzwuedzi łażących po.ulicach miasta i wsi. Jakie masz spostrzeżenia w tym temacie będąc osobą bywająca w Rumunii ?
@@pseudocyklista Widziałem pojedyńcze psy, zazwyczaj w okolicach zabudowań. Raczej nie stanowiły problemu, bardziej przypominały burki na naszych wsiach niż wspomniane serbsie olbrzymy. Sama Rumunia warta uwagi i bardzo róznorodna. Szczególnie częśći górskie. Apusenii, Maramuresz, Fogarasz... mimo że wszędzie góry to każde inne i oferujące bardzo dużo jeśli ktoś lubi góry. W samej delcie Dunaju jeszcze nie byłem, byłem blisko, ale upały i wilgotność powietrza były nie do zniesienia. Grubo ponad 40 było i wilgotność ...ja wiem? ponad 90% ?Masakra. Pogoda potrafi być gorętsza niż w Grecji czy Włoszech. Niemniej to co widziałęm to wiem że wrócę ponownie tam. Niedzwiedzi jest dużo rzeczywiście. Oficalne źródłą podają ponad 10 000 przy niecałych 100 w Polsce....choć ja nie widziałem ani jednego ;-( za to wilki, orły itd na potęgę. Wszystko widocznie kwestia szczęścia. Ludzie w większości wypadków przemili, może nie jak Grecy, ale pomocni i uśmiechnięci.
@pseudocyklista
W Rumunii są wampiry i strzygi.
Psy dostały kastrację, i je wszystkie wypikselowali
W Rumuni dalej są stada psów, mam wrażenie, że więcej niż w Serbii (chociaż to może być złudne, bo ostatnio nie zjeżdżam z autostrady).
Cześć! Gdzie znajde relacje z wyprawy? 😊
Cześć, wszystkie relacje na bieżąco dzień po dniu na FB / IG @pseudocyklista. Myślę, że za około miesiąc powinien być na kanale film z wyprawy :) pozdrowionka