Rowerem z Polski do Grecji | Kołobrzeg - Ateny | Słowacja i Węgry
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 ต.ค. 2024
- Kolejny etap wyprawy rowerowej z Kołobrzegu do Aten. W tej po zdobyciu wierzchołka Rysów ruszam dalej na południe. Kieruję się w stronę Słowacji i Węgier. Przede mną piękne, węgierskie góry Matra i ich najwyższy szczyt - Kekes. Gdzieś daleko za horyzontem majaczą już Bałkany i tajemnicza, dzika Serbia.
Super 😮 kozacko super się ogląda pozdrawiam
Dzięki, pozdrowionka 😊👋
Świetnie się ogląda i Ciebie słucha.
Dzięki, pozdrowionka 😊👊
Super przygoda, dobrze zmontowane. Czekam na następne odcinki 💪
Dzięki, będą kolejne, pozdrowionka 😊👋
Bociany przylatują do Polski gdyż nasze myszy, krety, żaby są najsmaczniejsze w Europie....😊
Żart
Kolejny ciekawy odcinek który fajne się ogląda, mimo że śledziłem Ciebie codziennie z codziennym raportów na FB 🚲🚲🚲
To jest jakieś racjonalne wytłumaczenie 😁 pozdrowionka serdeczne 👋😊
Super relacja i montaż. Film spokojnie mógłby być dłuższy :)
Dzięki, pozdrowionka 😊👋
Kekesz dla zasięgu 🤙
Zawsze jak jestem w jakimś kraju chętnie zdobywam jego najwyższy szczyt 🙂 pozdrawiam
Cześć. Fajnie się ogląda aż samemu bym pojechał. Byłem na kekeszu z małżonką z tym że samochodem 😂. Co to masz za okulary ? Wygodne? Poleciłbyś ? Pozdrawiam. Mam nadzieję że kolejne odcinki będą szybko 😉
Tak, sam byłem zdziwiony ze praktycznie na sam wierzchołek można wjechać autem 😊 okulary van rysel z decathlonu. Bardzo dobry model 😊
Świetna wyprawa 😃Wygląda na to, że Słowacja to prawdziwy raj dla rowerzystów 😃, nie korciło Cię zdobycie szczytu słowackiego? To serbskie miasto bardzo fajnie się zaprezentowało 😊. Zastanawia mnie, czy nie miałeś problemu ze znalezieniem noclegów przy tak późnych godzinach przyjazdów?
Słowacja to przepiękny kraj i na pewno z rowerowego punktu widzenia jest niesamowitą destynacją eksploracyjna zasługująca na osobną wyprawę 😊 Słowacki szczyt to Gerlach - samodzielna wspinaczka jest niezgodna z prawem - tylko przewodnik, a ja niestety nie byłem elastyczny jeśli chodzi o terminy. Ale to nie ucieknie, predzej czy później zamelduję się na wierzchołku podczas innej wyprawy. Z noclegami nigdy nie miałem problemu, bo w razie w zawsze mam namiot 😁 pozdrowionka
Możesz dać jakiś link na trasę z mapą ? Chodzi mi o te malownicze asfaltowe szlaki słowackie z początku filmu
Tak podeślę Ci gpx w wolnej chwili, napisz namiar tu 😊
Nie szkoda ci brak widokow gdy jedziesz już po zachodzie słońca w zasadzie nocą?
Czy miałeś wystarczająco dużo czasu na spanie i aby odpocząć po całym dniu ?
Z tym czasem to było tak że miałem 30 dni by dojechać z Kołobrzegu do Aten. Więc dystans dzienny musiał być spory. Niekiedy trzeba było gonić niestety nocą - i pewnie, wtedy szkoda mi było widoków. No ale nie można mieć wszystkiego 😊 pozdrawiam 👋
@@pseudocyklista OK, teraz wszystko rozumiem i pełna zgoda, znam ten ból bo ostatnio jechałem południem Polski Wwa-Cisna-Zgorzelec-ZielonaGóra-Wwa i również pilnowałem kilometrów, ale nie jest to do końca dobre, bo ciągle trzeba cisnąć, a fajnych miejsc i widoków nie brakuje, a chciałoby się bardziej tym pięknem i chwilą bardziej nasycić. Szacun wielki za trasę i za to że miałeś motywację jeszcze do zdobywania szczytów górskich 👍👏