Mój Tata też jeździł traktorem w tych czasach. Czasem opowiada jak z Gdańska do Częstochowy Ciagnikiem kilka dni bez telefonu bez zapasu paliwa, sam musiał sobie załadować np cegłę na przyczepę... Naprawdę ciężką pracę mieli kierowcy. Poddrawiam Cię Tato
Ja tam do autobusów nie mam za dużego sentymentu bo za dziecka mnie mdliło a w Ogórku to się nawet porzygałem na szczęście znalazła się torebka,co innego koleją mogłem jeździć i jeździć :-)
super kanał! Nie wiedziałem że mnie mieszczucha mogą ciągniki itp tak interrsować. Mam ogromny sentyment także do MEXów i M11... eh te wyjące mosty. Ogórki lubiły się zapalać- u mnie w Lublinie jeden spalił się doszczętnie w samym centrum w latach 80. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za opowiadania!
Miło czytać takie opinie. Tato też się ucieszył - cieszy się zawsze, gdy uda mu się kogoś tymi starociami zainteresować :-) Serdecznie zapraszam do obejrzenia pozostałych odcinków, a jeśli już obejrzane - to w niedzielę będzie dostępny kolejny odcinek :-)
Dzieki za odpowiedz!Jeśli można proszę o pogadankę o ogólnej jakości dróg w PRL i czy za Gierka uległo to zmianie-z punktu widzenia kierowcy. Ciekawi mnie też natężenie ruchu i pojazdy jakie się widywalo na drogach- ciężarowe i osobowe. Widziałem że Pana tata wspomniał coś o jeździe jelczem przed Krazem- jaki model i jak się sprawował? Proszę też by zawsze mówił o detalach i np.ergonomii- tzn czy wygodnie sie siedziało, czy było wspomaganie, kierownucy, sprzegla itd-takie drobiazgi sa b ciekawe. Fajnie by bylo gdyby Tata coś wspomniał o jedzeniu tzn co jadal w pracy/ po pracy. Bo Tata ma dar gawedziarski! Widziałem rozmowe z kierowcą MEXów...i mówił że wielu narzekało na ogumienie tzn czeste kapcie. W Lublinie- takze bylo sporo awarii bo Lublin to gorzyste miasto, silniki często się psuły, więc rozwijano elektryczne trolejbusy, ktore sa do dzis- chyba najwiecej w Polsce. Pozdrawiam Was z UK i zaraz subskrybuje kanał😊
Dzięki za sugestie! Postaramy się wszystkie wprowadzić w życie. :-) Cenię sobie bardzo takie konkretne komentarze - dzięki nim wiemy co możemy poprawić lub dodać, aby filmy były jeszcze ciekawsze.
Witam. Świetny kanał generalnie się ogląda. Czy jeździł pan do Oświęcimia do Oświęcimskie Zakłady Napraw Samochodów tam były remontowane całe auta star kamaz kraz i wiele innych. Pozdrawiam serdecznie
Nie powinno być tak, że przy niespodziewanym odczepieniu przyczepy i odłączeniu/zerwaniu przewodu od hamulców w przyczepie ta powinna sama zahamować ?? Czy ten model nie posiadał takowego zabezpieczenia ??
W przyczepach ciągnikowych hamulce działają na nieco innej zasadzie, ale zdaje się, że powinno to tak zadziałać. Tak czy inaczej nie ma kontroli nad kierunkiem jazdy przyczepy. Ona się zatrzymała, ale koła miała skręcone i prawie się wywróciła :)
Ja mam "hybrydę" Ursusa C 4011/360 i w każdej przyczepie, począwszy od D-47 do HL 8011 (jakimś cudem ściągam takie bydle pełne zboża tym "traktorkiem" z pola, fakt że zero górek :P) tak to właśnie działa. Ale racja, przy masie ok. 11 ton jeśli hamulec awaryjny zadziałał prawidłowo to i tak fizyki nie oszukał i musiało być nieciekawie.
Facet ma doświadczenie a i nareperować potrafi wszystko,
takich ludzi już mało.
Wielki Szacunek dla tego Pana.
Dziękuję w imieniu taty! :)
dokładnie , takich ludzi już nie produkują
Niesamowita wiedza u pana Franciszka ! Dziękuje za tą opowieść :)
Mój Tata też jeździł traktorem w tych czasach. Czasem opowiada jak z Gdańska do Częstochowy Ciagnikiem kilka dni bez telefonu bez zapasu paliwa, sam musiał sobie załadować np cegłę na przyczepę... Naprawdę ciężką pracę mieli kierowcy. Poddrawiam Cię Tato
czlowiek z ktorego mozna brac przyklad w tych czasach ciezko na takiego czlowieka trafic, ktory nauczy i ma wystarczajaco cierpliwosci do tego
Szacunek dla Pana
Super czlowiek a umysl profesora
Aż miło słyszeć o swoich okolicach Olesno :)
Bardzo ciekawe historie niech Pan dalej je nagrywa. Pozdrawiam
Dziękujemy. Obiecujemy jednocześnie, że jeszcze sporo odcinków będziemy nagrywać
Dopytaj Taty jak to dokładnie było w trasie do Częstochowy, bo z tej opowieści wychodzi mi że Ogórek miał zamontowany silnik Leylanda SW680 ?
+listonoszpat233 No bo tak było :-)
Jelcz 044
Ja tam do autobusów nie mam za dużego sentymentu bo za dziecka mnie mdliło a w Ogórku to się nawet porzygałem na szczęście znalazła się torebka,co innego koleją mogłem jeździć i jeździć :-)
pozdrawiam serdecznie
Teraz inne czasy. Ludzie koła w samochodzie nie umia zmienić.
Dokładnie...
Fajne vlogi subek leci :) Góra ślaska bardzo blisko moich okolic :)
Dziękujemy i pozdrawiamy :)
super kanał! Nie wiedziałem że mnie mieszczucha mogą ciągniki itp tak interrsować. Mam ogromny sentyment także do MEXów i M11... eh te wyjące mosty. Ogórki lubiły się zapalać- u mnie w Lublinie jeden spalił się doszczętnie w samym centrum w latach 80. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za opowiadania!
Miło czytać takie opinie. Tato też się ucieszył - cieszy się zawsze, gdy uda mu się kogoś tymi starociami zainteresować :-) Serdecznie zapraszam do obejrzenia pozostałych odcinków, a jeśli już obejrzane - to w niedzielę będzie dostępny kolejny odcinek :-)
Dzieki za odpowiedz!Jeśli można proszę o pogadankę o ogólnej jakości dróg w PRL i czy za Gierka uległo to zmianie-z punktu widzenia kierowcy. Ciekawi mnie też natężenie ruchu i pojazdy jakie się widywalo na drogach- ciężarowe i osobowe.
Widziałem że Pana tata wspomniał coś o jeździe jelczem przed Krazem- jaki model i jak się sprawował? Proszę też by zawsze mówił o detalach i np.ergonomii- tzn czy wygodnie sie siedziało, czy było wspomaganie, kierownucy, sprzegla itd-takie drobiazgi sa b ciekawe. Fajnie by bylo gdyby Tata coś wspomniał o jedzeniu tzn co jadal w pracy/ po pracy. Bo Tata ma dar gawedziarski!
Widziałem rozmowe z kierowcą MEXów...i mówił że wielu narzekało na ogumienie tzn czeste kapcie. W Lublinie- takze bylo sporo awarii bo Lublin to gorzyste miasto, silniki często się psuły, więc rozwijano elektryczne trolejbusy, ktore sa do dzis- chyba najwiecej w Polsce.
Pozdrawiam Was z UK i zaraz subskrybuje kanał😊
Dzięki za sugestie! Postaramy się wszystkie wprowadzić w życie. :-) Cenię sobie bardzo takie konkretne komentarze - dzięki nim wiemy co możemy poprawić lub dodać, aby filmy były jeszcze ciekawsze.
coś pięknego :]
dzięki :-)
Witam. Świetny kanał generalnie się ogląda. Czy jeździł pan do Oświęcimia do Oświęcimskie Zakłady Napraw Samochodów tam były remontowane całe auta star kamaz kraz i wiele innych. Pozdrawiam serdecznie
Remontowłem w 85 takiego Ogórka w szkole a potem brjeta i ikarusa
Radio "Akropol". Pamiętam.:) Chyba pierwsze takie, z automatycznym wyszukiwaniem stacji?
Tak, takie kropki świeciły
skad jestescie? mieszkam miedzy czestochowa a lublincem.
Oborniki Śląskie
Nie powinno być tak, że przy niespodziewanym odczepieniu przyczepy i odłączeniu/zerwaniu przewodu od hamulców w przyczepie ta powinna sama zahamować ?? Czy ten model nie posiadał takowego zabezpieczenia ??
W przyczepach ciągnikowych hamulce działają na nieco innej zasadzie, ale zdaje się, że powinno to tak zadziałać. Tak czy inaczej nie ma kontroli nad kierunkiem jazdy przyczepy. Ona się zatrzymała, ale koła miała skręcone i prawie się wywróciła :)
Ja mam "hybrydę" Ursusa C 4011/360 i w każdej przyczepie, począwszy od D-47 do HL 8011 (jakimś cudem ściągam takie bydle pełne zboża tym "traktorkiem" z pola, fakt że zero górek :P) tak to właśnie działa. Ale racja, przy masie ok. 11 ton jeśli hamulec awaryjny zadziałał prawidłowo to i tak fizyki nie oszukał i musiało być nieciekawie.
+JJ '82 dokładnie tak jak piszesz :-)
Góra Śląska moje miasto
Tak Franiu, z przyczepą szarpie podczas jazdy ! Ogórkiem na szybkim moście Rabowskim można było 130 wyciągnąć.
A o jakim modelu autobusu mowa?
Tzw. Ogórek :) Skoda Karosa 706 RTO :)
za komuny tak się naprawiało między jedną flaszką a drugą, ktoś zapomniał dokręcić, ktoś złe śruby zastosował a jakoś to bedzie,