Hollowbody ma świetny klimat, na początku gry momentami stałem sobie, np. na balkonie szarego bloku, tylko słuchając ambientu. Ale tak, poza tym trochę rozczarowuje, szczególnie fabuła nic nie robi ciekawego, no i twórca wymyślił naprawdę interesujące lore, z którym praktycznie nic fajnego nie zrobił. Trochę zmarnowany potencjał, ale może w sequelu (nawet z innym bohaterem), z większym teamem, kimś do pomocy do scenariusza?
Odcinek o rosyjskich grach brzmi bardzo ciekawie, podobnie zapowiedź streama! Ostatni niestety mnie w większości ominął. Swoją drogą też zawsze przychodzi mi do głowy scena z krojeniem ryb, kiedy myślę o What Remains of Edith Finch ;). Jedna z lepszych sekwencji w historii gier.
Czy teraz po miesiącu wiadomo coś więcej o odejściu z Annapurna? Jeśli zaś chodzi o Kingdom Come - wg mnie jedynka jest wspaniała, i tak, bez dwóch zdań ciekawsza eksploracja niż fabuła. Wiele, wiele godzin chodzenia po łąkach i odkrywania mapy - obłędnie piękny świat.
Czy w kontekście Annapurna i gier wydawanych przez nich możemy mówić o grach niezależnych? Jednak samo to, że ma się wydawcę i marketing od nich odrzuca tę ideę niezależności. Nie wydaje wam się, że powinniśmy dla takich produkcji wymyślić innej nazwy, żeby nie krzywdzić twórców, którzy rzeczywiście są niezależni?
Myślę, że definicja niezależności i indie (bo wydaje mi się, że to dwa terminy, które warto rozgraniczyć) to materiał na osobną dyskusję. Chętnie coś takiego w przyszłości zaaranżuję, być może w formie audycji live, aby móc na bieżąco omawiać z Wami wszelkie semantyczne nieścisłości z tym związane. /Karol
Wydaje mi się że sony celuje w około 10-15 mln sprzedanych ps5pro mniej więcej tyle co ps4pro wstępne analizy rynku wskazują że właśnie tyle osiągną do końca generacji więc raczej sukces:) trzeba tylko liczyć na to że druga połowa generacji bedzie miała więcej gier, na szczęście wiele exów Microsoftu zdaję się zmierzać bedzie także na Ps5 ;)
U mnie jakiekolwiek myśl o zakupie ps5pro, wywiała reklama przedsprzedaży god of war ragnarok na steam za 290 złotych. I tak sony niestety zarobi, ale gaben też. Po za tym co to kurwa za eks jak on wychodzi na pc po 2 latach.
akurat z eksami na pecetach to już trend w mojej opinii pozytywny - tym bardziej, że stanowi odpowiedź na poczynania Xboxa jeśli więcej osób ma zagrać, tym lepiej dla graczy i dla gry /Karol
Hollowbody ma świetny klimat, na początku gry momentami stałem sobie, np. na balkonie szarego bloku, tylko słuchając ambientu.
Ale tak, poza tym trochę rozczarowuje, szczególnie fabuła nic nie robi ciekawego, no i twórca wymyślił naprawdę interesujące lore, z którym praktycznie nic fajnego nie zrobił. Trochę zmarnowany potencjał, ale może w sequelu (nawet z innym bohaterem), z większym teamem, kimś do pomocy do scenariusza?
Odcinek o rosyjskich grach brzmi bardzo ciekawie, podobnie zapowiedź streama! Ostatni niestety mnie w większości ominął.
Swoją drogą też zawsze przychodzi mi do głowy scena z krojeniem ryb, kiedy myślę o What Remains of Edith Finch ;). Jedna z lepszych sekwencji w historii gier.
Czy teraz po miesiącu wiadomo coś więcej o odejściu z Annapurna? Jeśli zaś chodzi o Kingdom Come - wg mnie jedynka jest wspaniała, i tak, bez dwóch zdań ciekawsza eksploracja niż fabuła. Wiele, wiele godzin chodzenia po łąkach i odkrywania mapy - obłędnie piękny świat.
Dalej czekamy na więcej potwierdzonych szczegółów w sprawie Annapurny.
Czy w kontekście Annapurna i gier wydawanych przez nich możemy mówić o grach niezależnych? Jednak samo to, że ma się wydawcę i marketing od nich odrzuca tę ideę niezależności. Nie wydaje wam się, że powinniśmy dla takich produkcji wymyślić innej nazwy, żeby nie krzywdzić twórców, którzy rzeczywiście są niezależni?
Myślę, że definicja niezależności i indie (bo wydaje mi się, że to dwa terminy, które warto rozgraniczyć) to materiał na osobną dyskusję. Chętnie coś takiego w przyszłości zaaranżuję, być może w formie audycji live, aby móc na bieżąco omawiać z Wami wszelkie semantyczne nieścisłości z tym związane. /Karol
Wydaje mi się że sony celuje w około 10-15 mln sprzedanych ps5pro mniej więcej tyle co ps4pro wstępne analizy rynku wskazują że właśnie tyle osiągną do końca generacji więc raczej sukces:) trzeba tylko liczyć na to że druga połowa generacji bedzie miała więcej gier, na szczęście wiele exów Microsoftu zdaję się zmierzać bedzie także na Ps5 ;)
Tak narzekasz na to PS5 pro a mnie się podoba
U mnie jakiekolwiek myśl o zakupie ps5pro, wywiała reklama przedsprzedaży god of war ragnarok na steam za 290 złotych. I tak sony niestety zarobi, ale gaben też. Po za tym co to kurwa za eks jak on wychodzi na pc po 2 latach.
akurat z eksami na pecetach to już trend w mojej opinii pozytywny - tym bardziej, że stanowi odpowiedź na poczynania Xboxa
jeśli więcej osób ma zagrać, tym lepiej dla graczy i dla gry /Karol