34:55 Sądząc po tym że wartość -2147483648 jest granicą zapisu 32 bitowego, oznacza to że anomalia wysłała cię dosłownie na koniec tego cyfrowego świata.
myślę, że stworzenie takiego materiału, który nie jest tylko reakcją a faktyczną recenzją trwa troche, tym bardziej, że Quaz musiał najpierw gierke ograć...
Przed rozpoczęciem oglądania powiem tyle: To jest gra która się kocha i nienawidzi jednocześnie... Kocha za klimat i świat Nienawidzi za liczne błędy... tzn Anomalie.
18:45 Ja wiem, że się czepiam, ale jako nauczyciel Przysposobienia Obronnego, wielokrotnie podkreślałem, że maska nie służy do *zagazowania* tego kto ją nosi, tylko maska jest *przeciwgazowa* bo ma przeciwdziałać szkodliwemu działaniu. Ot taka mała dygresja od kogoś kto utknął na 77h w Zonie. Pozdrawiam!
Przypomniałeś mi scenę z "Czasu Surferów" - Przecież mówiłem, Łysawy w okularach. Czy ten gość jest łysawy? NIE KURWA, NIE JEST! Czy ma okulary? - Miał Słoneczne! - PRZECIWSŁONECZNE! I chyba nie myślisz, że bym was o tym informował, masz mnie za pieprzonego idiotę, Kozioł? :P
Więc być może znasz tę anegdotę, kiedy kolejni uczeniowie na PO dostają przy odpowiedzi zdjęcie maski i polecenie opisania budowy. Pierwszy: Maska gazowa składa się z ... Nauczyciel: Siadaj. Pała. Drugi: Maska gazowa składa się z ... Nauczyciel: Siadaj. Pała. Trzeci: Maska PRZECIWgazowa składa się z... Nauczyciel: Dobrze. Dwója i walczysz dalej.
Specyficzny tytuł. Ma w sobie to coś, co daje ogromną frajdę - Zona jest istnym magnesem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz w grze z otwartym światem miałem przegrane kilkadziesiąt godzin na przestrzeni 2-3 miesięcy. Oczywiście, pomimo poprawek gra dalej straszy błędami. Optymalizacja zasługuje na batożenie, myślenie NPC pozostawia wiele do myślenia. Podsumowanie trafia do mnie w całej rozciągłości :)
o siema Lipton. rowniez uwazam, ze recka Quaza jest dosc sprawiedliwa. ogladalem juz kilka recek "weteranow" i fanow oryginalnej serii i byli bardzo surowi. wg mnie niepotrzebnie. no ale wiadomo - kazdy ocenia tak jak odbiera. pzdr
Chętnie obejrzę recenzje po tym jak sam przejdę grę ale w tym momencie zostawiam komentarz dla zasięgu dla takiego wybitnego recenzenta który od lat bawi nas i pokazuje gry takie jakie są. Pozdrawiam Quaz'a :)
Mi się w nowym stalkerze nie podobała się jeszcze jedna rzecz, ale to bardziej część świata przedstawionego. Elitarność mutantów: w starej serii mutanty można było posortować wedle rzadkości, trudności i rzadkości, tutaj nie, w starej serii tzw. Bloodsuckers - pijawki były mutantem wrednie silnym, rzadkim i zazwyczaj zajmującym opuszczone podziemia i polującym w nocy, tutaj dalej jest wrednie silny ale występuje równie pospolicie co przeciętna sarna na terenie Polski, zatracono elitarności tego mutanta, Kontroler i Murey (ten niski gostek w płaszczu) co prawda występują rzadziej, ale zamiast być niezwykle niebezpiecznymi za sprawą ich szybkich i zabójczych ataków psionicznych, zdają się gąbkami na kule rzucającymi raz na jakiś czas zawroty głowy.
@@kubson799 kiszak widzi tylko soulsy. Każdą grę nawet niezwiązaną z gatunkiem porównuje do soulsow co jest bezsensowne. Po za tym oglądam quaza za to jak podchodzi do recenzji gier, przez to jest unikatowy
25:50 Polonizacja całkiem dobra? Raczej nie. Razem z Szczepanem musieliśmy zrobić moda, który poprawia co większe kwiatki w polskim tłumaczeniu. Znaczy, on przetłumaczył tekst, ja pomogłem z stroną techniczną (pakowanie moda by działał, zwłaszcza po jednej łatce 😁) Mowa tu o takim kompletnym nie poszanowaniu materiału źródłowego, co wskazuje na to, że odpowiadający za polską wersję gry zrobili to na ostatnią chwilę na odwal się. Oznaczony zamiast Naznaczony, Spełniający Życzenia zamiast Spełniacz Życzeń. Pomniejsza Zona powinna się nazywać Małą Zoną, a Zalissya ma polski odpowiednik, Zalesie. Tego typu kwiatków było pełno więc polecam zajrzeć na Nexusa jeśli macie zamiar ograć i mieć poprawne tłumaczenie spójne z oryginalną trylogią 😉 Poprawki polonizacyjne wspierają też mody istniejące na już na nexusie typu Mutant Loot lub Project Itemization
Już w Metrach wkurzało mnie, gdy tekst polski ignoruje kompletnie oczywisty i wręcz identyczny ekwiwalent rosyjskiego słowa, bo robili tłumaczenie z angielskiego. Bo taniej, zresztą chyba zawsze do przekładu dostarcza się wersję EN, która zresztą zazwyczaj jest gotowa jako pierwsza. No ale ze słowiańskiego na słowiański z angielskim filtrem to dziwacznie brzmi.
Mnie osobiście najbardziej uderzyło skopane tłumaczenie zespołu badawczego Iskra, w sensie "tych prawdziwych" a nie podrabiańców. Jedyne poprawne tłumaczenie to: Spirol, Buława, Wąż i Topol. Natomiast w wersji "polskiej" bez moda mieliśmy na 100% "Mace", które nawet nikt nie próbował tłumaczyć na jakiś buzdygan czy coś. Najbardziej wkurzył mnie jednak fakt, że brak znajomości materiału źródłowego uderzył w Spirola, którego przetłumaczyli jako Ducha, który notabene występuje już w serii Stalker i jest ważną postacią na jej osi i w pewnym momencie gry myślałem, że nastąpił jakiś gruby Retcon i Duch jednak jakimś cudem po tylu latach żyje. Jakie było moje zdziwienie, gdy wystarczyło zobaczyć zdjęcie Oryginalnej Iskry gdzie członkowie przetłumaczeni zostali tak dobrze jak bazarowe tłumaczenie Maxa Payne'a. No cóż... Dobrze, że mamy mody - tyle powiem.
Od kartonowego pistoletu i "bieda cosplayu" po rzeczywisty cosplay z czymś, co faktycznie wygląda jak pukawka. Nie ukrywam, jestem pod wrażeniem, jak bardzo ten element wideorecenzji rozwinął się przez lata 💙
Piękna recenzja! Oprócz zbierania własnych informacji własnie Twoje materiały są kluczowe w moim wyborze konsumenckim. Innych recenzji nawet nie sprawdzam ponieważ po Twoich materiałach jestem syty. Rozbierasz całość na najdrobniejsze elementy jak zegarmistrsz, a opowiadasz z pasją jak bajarz (boooże jak ja uwielbiam wracać co jakiś czas do materiału z the long dark) więc nie ważne ile miałbym czekac na Twój materiał to u mnie zawsze masz głos i moc!!!
no właśnie jak grałem na premierę na konsolę i przez brak martwej strefy przestałem... ale po twoim materiale spróbuje znów pobrać i sprawdzić jak to teraz się sprawuje
To jest nieprawda, że przywrócili A-Life. Oni po prostu zwiększyli odległość spawnu od gracza. O A-Life możemy mówić jakby AI chociaż by zbierało artefakty czego nie ma.
Ścienny dywan z jeleniami miałem kiedyś w domu jako tapetę z czasów Prl. Zaraz potem znalazłem normalny dywan , który tez kiedyś mieliśmy w pokoju gościnnym. Szczęka mi opadła. Te same wzory, jeden i drugi 😃
Anu... A-life w stalkerze 2 ogranicza się do Bombowego "360 i cała naprzód" - gdy zbliżasz się do jakiejś lokacji, trzeba się obrócić o 360, żeby gra zespawnowała w niej wtedy przeciwników, zamiast chwilę po wejściu, za Twoimi plecami gdzie ledwo sprawdziłeś. Cheeki breeki i v Damke!
jak zawsze świetnie wykonany materiał Quaz, tym razem jestem pod wrażeniem jak bardzo doinformowany jesteś w kwestii stalkera ponieważ bez wiedzy o pewnych rzeczach może to wpłynąć na ocenę gry
Grałem w każdego poprzedniego stalkera i bardzo pozytywnie odczułem te małe smaczki jeśli chodzi o fabułę i wplecione małe fakty z poprzednich odsłon i niejednokrotnie sprawdzałem na stalker wiki dana postać która do dwójki też została wrzucona i jak dla mnie fana serii to bardzo pozytywna rzecz i samą nostalgią pędzony gram w niego od dnia premiery. Jak dla mnie stalker 2 to wyczekiwana gra od 2019 roku i otrzymaliśmy grę dobrą ale wybitna to będzie za rok.
Mimo wszelkich niedociągnięć klimat tej gry wciągnął mnie jak anomalia. Mam ponad 40 godzin, a dopiero co wybieram się na wyspę. Zaglądam do każdej chałupy, wraku czy baraku. Dla mnie super!
Ciężko było utrzymać 60 klatek na 4070ti super. Mimo DLSSa. Ale i tak udało się przejść zanim wydali pierwszy pacz. Wciągnęło mnie jak nie wiem. Sam byłem w szoku.
Twoje myślenie jest super, ale niestety ja pamiętam, że na premierę było słychać tylko narzekanie na stan techniczny, a nie pochwały na temat pomysłowości, inności (ten żyjący świat to gdzie jeszcze był poza Stalkerami?) czy wybitny klimat. W samej recenzji zabrakło mi tylko 2 wątków. 29:00 słyszysz to? MUZYKA! Jak można o tym nie powiedzieć, to jest niesamowite jaki ona robi klimat właśnie. No i EKONOMIA gry to jest temat rzeka. Ja na początku zanosiłem każdy karabin i zbroję do kupców, a potem okazało się, że z samych misji zarabiam tyle, że po 70 godzinach (tyle grałem by dojść do końca) mieć jakieś 350 tys.! A są też takie głupoty, jak fakt, że naprawa zbroi kosztuje więcej niż jej wartość po naprawie xd :) Wspomnę jeszcze, że grałem od dnia premiery na Xbox w Game Pass i to jest zupełnie inna gra niż na PC. Nie miałem żadnych problemów technicznych, jakich nie można zwalić na ogólne drewno gameplayu. Pozdrawiam!
Bardzo trafnie opisane radości i bolączki płynące z tej gry. Wspomniałbym tylko jeszcze o systemie frakcji/reputacji z poprzednich odsłon, a raczej o jego zawodzącym braku. Tam jak chciałeś mogłeś dołączyć nawet do bandytów, a każda frakcja była sprzymierzona lub w trakcie wojny z pozostałymi, a tutaj wybór jest jedynie między stalkerami i strażnikami. Co do reszty mechanik ja pobrałem mody na nieskończony sprint i wagę więc grało się znacznie lepiej bez uzależnionego od energoli i przerzucającego przedmioty w plecaku bohatera. Świetnie odwzorowane lokacje z poprzednich części. U mnie niestety gra często crashowała w zaludnionych miejscach, więc po trafieniu do Rostoku odpuściłem. Liczę, że za rok-dwa patche i mody zrobią z tej gry to czym być powinna.
O ile jeszcze rozumiem sprint, tak zarządzanie ekwipunkiem w stalkerze to spora część klimatu. Stalker to nie śmieciarz, nie podnosi wszystkiego. Amunicji zabiera tyle żeby ledwo starczyło (a czasem i nie). Decyzje.
Cóż, Stalkera dwójkę na jakiś czas odłożyłem choć Zona strasznie wciąga. To całe ASMR z ostatnich minut filmu to nic innego jak Far Cry 2. Ta gra jakby ją wrzucić do Afryki i wywalić otoczkę Stalkera byłaby nowym Far Cry 2. Uwielbiam już tą grę za te elementy, za te mini realistyczne mechaniki i animacje które dodają immersji. Niestety jest to też w pewnych kwestiach wada, a konkretnie przy walce. Wspominasz że przeciwnicy są mega celni, my nieco mniej no i jeszcze są jak gąbki - zwłaszcza mutanty. W starych częściach gdy obrywaliśmy, to użycie apteczki i bandaży było błyskawiczne w stosunku do tego jak to działa w dwójce. Animacje są ogólnie krótkie, ale przy wymianach ognia trwają wieczność. Co tu dużo mówić, mam nadzieję że jakieś patche zbalansują to i owo, tak żebyśmy zabijali innych ludzi JEDNYM strzałem w głowę, mutanty nie pożerały wszystkich magazynków do AK jakie mamy, a i też żeby ludzie nie byli celni byle pistoletem na odległość pół kilometra. To by mogło nieco poprawić odbiór starć jeśli w ich trakcie musimy się chować by zobaczyć animacje bandażowania czy aplikowania strzykawki.
34:55 - tam pewnie byłeś jeszcze dalej, ta wartość 2,147,483,647 to po prostu maksymalna wartość zmiennej typu int 32 bity gdzie 2^32 podzielić na 2 bo jeszcze liczby ujemne to właśnie maksymalna możliwa wartość jaką pomieści int.
Mimo, że czekałem na STALKERA z niecierpliwością, to odbiłem się od niego i to mocno. Gra jest dziurawa jak ser szwajcarski. mam sprzęt, który z łatwością powinien go dźwignąć, a i tak grałem na średnich ustawieniach, a jak chciałem zmienić lekko ustawienia to freeez i wywala grę (bardzo często). Nie wiadomo ile potrwa łatanie gry do stanu bardzo dobrego, ale na pewno do niego wrócę w swoim czasie, Póki co będę się cieszyć poprzednimi odsłonami :D
ja grajac na premiere małem sytuacje gdzie przy jednej ze stacji chemicznych co zabiłem bandytów to w minute,dwie spawnował sie kolejny oddział i łacznie tak z 30 minut jak nie godzine spedziłem w jednej lokalizacji ciagle ich zabijając i uzupełniając na nich amunicję. Czułem sie jak w grze z mechaniką fal/hord.
inni recenzenci: aaaa uga buga trzeba zdążyć na embargo co do sekundy quaz: aaa pierdykne se recenzje pare miechów po premiersze 🗿 I bardzo dobrze! tym bardziej biorąc pod uwagę o jakiej grze mowa. Weź tam zarekomenduj Nrgeekowi taką praktykę, bo on twardo przy zdaniu, że recenzje po czasie nie mają sensu. 😶 Ja to bym nawet przygarnął recenzje Baldura od Ciebie :D chociaż wiem że nie ma szans, bo pamiętam jak mówiłeś że Cię walka zmęczyła
Fajny fanfic z nawiązaniami (lokacje, postacie) do starych gier. I tyle... to nie Cień Czarnobyla gdzie nawet szybko sklejona taśmą kupa kodu miała sporo potencjału - S2 to tylko niezła gra. Jak bardzo? Tak że po pierwszym przejściu nie mam ochoty wracać.
Zawsze lepiej jak recenzja ostatecznie wyjdzie, niż gdyby miało jej nie być. Ta jest bardzo ciekawa, tak jak zawsze, ale 2 miesiące po premierze gry to już moim zdaniem przekroczenie pewnej granicy. Zgadzam się z osobami, które mówią, że masowe produkowanie materiałów jak najszybciej nie służy jakości, lecz pewna równowaga powinna być zachowana i tu już mamy przesadę w drugą stronę.
Btw. Ja wiem że to jest uproszczenie i gamizm i w ogole... Ale kurna podziwiam Skifa i jego przepastne gardło. Próbowałeś kiedyś wypić energetyka z puszki, nawet małej, jednym gulem albo wpierniczyc na ząb ćwierć laski zwyczajnej w jednym chapsie?
Warto wspomnieć o spieprzonym po całości systemie itemów oraz o jeszcze gorszej ekonomii. W całej grze są z 4 typy przedmiotów (bronie amunicja apteczki i jedzenie) których wszędzie jest multum i trzeba się naprawdę postarać by coś nam się skończyło. Przez to nie ma za bardzo po co eksplorować tych wszystkich pięknych lokacji ponieważ wszystkiego mamy full. Lokacje te mimo swej urody są puste i poza 4 kiełbasami i wódką nie ma po co się tam rozglądać. A co do ekonomii - jedynym sensownym sposobem na zarobek w tej grze są questy główne. Za wszystkie aktywności poboczne - zbieranie artefaktów mordowanie bandytów , dostaniemy co najwyżej marne grosze. Co za tym idzie nie ma sensu robić w tej grze cokolwiek chyba że dla klimatu. Brak tej przysłowiowej marchewki na kiju mocno się na mnie odbił i odpuściłem sobie tą grę po jakichś 40 godzinach.
A mi gra się zbugowała w Janowie i nawet konsola nie ma na to ratunku, po 70h. Super gra, ale Na Streloka, główne zadanie. A i zabrali najfajniejszą broń, AN-94, trochę niewybaczalne, bo to jedna z bardziej imponujących ruskich maszynek do zabijania.
Te naprawione A-Life po patchu to dalej jedynie namiastka tego z starszych części polecam obejrzeć film New vs Old A-Life STALKER 2 od ZoneSlug jeżeli ktoś chce mieć porównanie.
Co w tym zabawnego? Żeby zrobić dobrą recenzję gry to trzeba ją przejść, zrobić misje poboczne, testować mechaniki w tej grze, ocenić optymalizację. Po za tym to nie jedyna gra która będzie recenzjowana, i musi nagrać o innych grach.
Gram już jakieś 20h i utknąłem w misji z tartakiem i szramą. Cut scenka się nie odpala i całkowicie zablokowała mi postęp fabuły. Minął już miesiąc wyszedł nowy pach ale niestety nie naprawił błędu mimo zgłoszonego problemu przez masę graczy. Wydaje mi się że takie błędy blokujące rozgrywkę i postęp powinny być jednak priorytetem
Grałem w Stalkera i mocno się odbiłem. Klimat fajny, ale zupełnie nie czułem pozostałych mechanik. A co do tego UPS to jak serwisant mogę powiedzieć, że na duży plus jest to, że jest dobry dostęp do wymiany baterii w tym urządzeniu, szacun.
Miałem brać się za drugą część Stalkera ale po licznych recenzjach stwierdziłęm, że jednak twórcy nie dowieźli tematu. Po pierwsze, ta gra wygląda znacznie gorzej niż na zwiastunach. Totalnie inaczej, kuszono nas piękną grafiką a tego w ogóle nie dostaliśmy. Po drugie, postacie do których się strzela suną trafiani kolejnymi kulami aż finalnie padają. Zero realizmu, nie widać żadnych reakcji na otrzymywane obrażenia. No przecież takie braki w animacjach to się dwie dekady temu w grach oglądało. Dziś to nie przejdzie. Po trzecie, gdzie ten klimatyczny lektor Mirosław Utta? Wydawca olał sprawę totalnie chyba zapominając jak świetny był to pomysł w poprzednich Stalkerach. Tutaj więcej o kwestii lektora w tej grze: th-cam.com/users/shortsRSTcbbycZSY
No właśnie ten brak reakcji na trafienia bardzo mi się rzucał w oczy. Nie tyle u ludzkich przeciwników, bo tu raczej celowałem w głowę, ale potwory nie reagujące w żaden sposób na strzelanie? Metro jedynka pokazywała jak takie rzeczy się robi. W sumie to nie przypominam sobie żadnej dobrej gry singlowe z ostatnich 10 lat, gdzie przeciwnicy byliby tak niewrażliwi na obrażenia.
75 godzin w grze, 2 dni temu gra zawiesiła się na misji Szturm na Duge i nie da się nic z tym zrobić. Gra jest uziemiona i nie mogę ruszyć z fabułą główną😢
Grałem na premierę na konsoli i przechodziłem w miarę jak była łatana na Xboxie Series X. Większość z tych rzeczy które wymieniłeś Tomek potwierdzam; brak martwej strefy analogów, optymalizacja (akurat nie w Rostoku o dziwo, ale nie będę spoilował), dziwne symulowanie obecności NPC'ów w Zonie (ze spawnowaniem wrogów za plecami włącznie) - ale po prostu nie mogłem się oderwać. Stalker 2 jest trochę jak Red Dead Redemption 1 i 2 - skutecznie umiejscowia cię w bardzo przekonującej wizji świata w którą ciężko nie uwierzyć przez co pochłania cię bez reszty. Podobnie jak wyżej wymienione też, ufa graczowi że gra podoba mu się na tyle że nie musi zasypywać go rzeczami do znalezienia, zrobienia, wycraftowania, levelowania itp. Trzyma się kurczowo swojej formuły rozgrywki którą w dużej mierze realizuje (w tym przypadku nieco taktyczna zręcznościowa strzelanka/survival - horror). Brakuje mi tego uczucia we współczesnej branży gdzie twórcy pozwalają nam "zostać samymi z grą" .
Gra błędów. Mam problem z misją obrony Zalisji przed Monolitowcami. Zabijam ich i Tatko woła do sali żeby coś powiedzieć wszystkim ocalałym. Mówią tam swoje dialogi po czym dialogi sie kończą i misja dalej wisi jako aktywna, nic sie nie dzieje. Z poradników na you tube zauważyłem, że nie odpala sie całość tej scenki dialogowej tylko ją ucina i koniec, a powinno być dalej jeszcze coś dopowiedziane. Nie wiem co dalej bo teoretycznie to misja poboczna i czy to wpłynie na dalszą rozgrywke. Dodam tylko, że cofałem sie w zapisach i nic to nie daje
Dla mnie ten tytuł to największe rozczarowanie w mojej gierkowej historii. Gra fabularnie nie ma sensu w stosunku do oryginalnej trylogii. Postacie powracające nie przypominają swoich wcześniejszych wersji. Ilość zadań pobocznych jest porażająco mała z czego niektóre w tym jedno słynne dalej potrafią się glichowac. Mapa została przebudowana aż za bardzo przez co tylko kordon wygląda jak wyglądał. Gra jest od pewnego momentu zbyt łatwa i nie ma podejścia o tego klimatu zaszczucia zaszczucia i kiedy tutaj w można spokojnie w nocy przemieszczać się sprintem tak w oryginalnej trylogii noc bywała przerażająca. W starych grach emisja zawsze robiła wrażenie , tutaj niebo jest czerwone. Stare frakcje jak powinności czy wolność są w tej grze chyba tylko dla zasady. Dubbing ukraiński jest tragiczny i nie ma startu do rosyjskiego który wiadomo że teraz jest na cenzurowanym. Angielski jest za to śmieszny. Fanowski true stalker sprawia wrażenie dużo lepszej i spójnej kontynuacji. Nawet po aktualizacji symulacja życia w zonie na nie ma startu do oryginału już nie wspominając o tym ci potrafiły zrobić mody. A wspominając o modach to bardzo ładnie zerznieto z nich animację. A co do sytuacji w której znaleźli się twórcy w czasie produkcji to od pewnego momentu miałem wrażenie że zbyt wykorzystywali to marketingowo. To była by bardzo dobra gra z typem rozgrywki który lubię ale jest to najgorszy stalker. 4/10 i nawet jak kiedyś naprawią ja technicznie to fabularnie jest to jedna wielka tragedia. A szkoda bo to był jedyny tytuł na który czekałem i miałem nadzieję zanim został zapowiedziany.
75 godzin dla quaza to jest jak parę miesięcy dla zwykłego śmiertelnika
Jesteś amatorem
34:55 Sądząc po tym że wartość -2147483648 jest granicą zapisu 32 bitowego, oznacza to że anomalia wysłała cię dosłownie na koniec tego cyfrowego świata.
A że to nie unsigned to się nie przekręciłą w głowie :(
Wszyscy: "Kingdom Come"
Quaz który ma dopracowaną na 100 procent gierke: Czas na Stalkera
myślę, że stworzenie takiego materiału, który nie jest tylko reakcją a faktyczną recenzją trwa troche, tym bardziej, że Quaz musiał najpierw gierke ograć...
@@xsor3k No tak tylko że ja już sam te gierkę zdążyłem ograć xDDDD mając średnio godzinę dziennie na granie :P
@@kureknakosciele Ja też ponad 100h mam i chyba pora usunąć. A wcześniej 60h save mi się sam usunąłem i musiałem od nowa 😭
@@kureknakoscielei co w związku z tym? xd
I za to go szanuję
Warto było czekać na grubą recenzję od Quaza, najlepszy w Polsce! :D
ciebie to się tu nie spodziewałem, ale pełna zgoda.
@ oglądam Quaza od jakiś 16 lat!
@@TIDZIMI jo nie wiedzioł. Ale szacun dla weteranów
@ Najlepszy recenzent do dziś! :D
@@TIDZIMIstalkera też ogrywałes?
Przed rozpoczęciem oglądania powiem tyle:
To jest gra która się kocha i nienawidzi jednocześnie...
Kocha za klimat i świat
Nienawidzi za liczne błędy... tzn Anomalie.
Ta, anomalie. A deweloperom GSC leci z ust na graczy deszcz 😂
To prawda. Kocham i nie nawidze. Narazie zrobilem sobie przerwę za dużo bugow. Niedługo pewnie wrócę
18:45 Ja wiem, że się czepiam, ale jako nauczyciel Przysposobienia Obronnego, wielokrotnie podkreślałem, że maska nie służy do *zagazowania* tego kto ją nosi, tylko maska jest *przeciwgazowa* bo ma przeciwdziałać szkodliwemu działaniu. Ot taka mała dygresja od kogoś kto utknął na 77h w Zonie. Pozdrawiam!
Przypomniałeś mi scenę z "Czasu Surferów"
- Przecież mówiłem, Łysawy w okularach. Czy ten gość jest łysawy? NIE KURWA, NIE JEST! Czy ma okulary?
- Miał Słoneczne!
- PRZECIWSŁONECZNE! I chyba nie myślisz, że bym was o tym informował, masz mnie za pieprzonego idiotę, Kozioł? :P
Więc być może znasz tę anegdotę, kiedy kolejni uczeniowie na PO dostają przy odpowiedzi zdjęcie maski i polecenie opisania budowy.
Pierwszy: Maska gazowa składa się z ...
Nauczyciel: Siadaj. Pała.
Drugi: Maska gazowa składa się z ...
Nauczyciel: Siadaj. Pała.
Trzeci: Maska PRZECIWgazowa składa się z...
Nauczyciel: Dobrze. Dwója i walczysz dalej.
To jedna z nielicznych rzeczy, które pamiętam z PO z liceum :D
ty zamiast nauczycielować to byś nagrał żużelcrafta
To serio ludzie nie widzieli różnicy? 🫣
Specyficzny tytuł. Ma w sobie to coś, co daje ogromną frajdę - Zona jest istnym magnesem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz w grze z otwartym światem miałem przegrane kilkadziesiąt godzin na przestrzeni 2-3 miesięcy. Oczywiście, pomimo poprawek gra dalej straszy błędami. Optymalizacja zasługuje na batożenie, myślenie NPC pozostawia wiele do myślenia. Podsumowanie trafia do mnie w całej rozciągłości :)
o siema Lipton. rowniez uwazam, ze recka Quaza jest dosc sprawiedliwa. ogladalem juz kilka recek "weteranow" i fanow oryginalnej serii i byli bardzo surowi. wg mnie niepotrzebnie. no ale wiadomo - kazdy ocenia tak jak odbiera. pzdr
Nie czepiajcie się Quza kiedy dodaje materiały, jeden z lepszych i rzetelnych recenzentów
A czemu się nie "czepiać"? Sekcja komentarzy jest między innymi po to, aby wyrażać uwagi, kiedy jest ku temu powód.
@marcinb.1683 chodzi o czepialstwo dotyczące częstotliwości omawianych materiałów względem czasu ich wydania
Przechodzenie na patronie, by mieć więcej czasu i tak dalej... tiaa :)
Chyba, że wstawia sponsorowane odcinki od upadającego ubisoftu 😂
popieram :) to kiedy BG3 ? :P
Quaz jak zawsze z grami na bieżąco 😂 dzieki za recenzję, zabieram sie do oglądania
Chętnie obejrzę recenzje po tym jak sam przejdę grę ale w tym momencie zostawiam komentarz dla zasięgu dla takiego wybitnego recenzenta który od lat bawi nas i pokazuje gry takie jakie są. Pozdrawiam Quaz'a :)
Quazie ja bym nie marudził nawet gdybyś recenzował gry pół roku po ich premierze bo te materiały są tak dobre!
Mi się w nowym stalkerze nie podobała się jeszcze jedna rzecz, ale to bardziej część świata przedstawionego. Elitarność mutantów: w starej serii mutanty można było posortować wedle rzadkości, trudności i rzadkości, tutaj nie, w starej serii tzw. Bloodsuckers - pijawki były mutantem wrednie silnym, rzadkim i zazwyczaj zajmującym opuszczone podziemia i polującym w nocy, tutaj dalej jest wrednie silny ale występuje równie pospolicie co przeciętna sarna na terenie Polski, zatracono elitarności tego mutanta, Kontroler i Murey (ten niski gostek w płaszczu) co prawda występują rzadziej, ale zamiast być niezwykle niebezpiecznymi za sprawą ich szybkich i zabójczych ataków psionicznych, zdają się gąbkami na kule rzucającymi raz na jakiś czas zawroty głowy.
Mam nadzieję że się doczekamy recenzji Baldur's gate 3 przed GTA 6
A po co, może nie skończył bo tak jak niektórzy odbił się od tego "arcydzieła" w którym gada się z mózgami na nogach a wszyscy wszystkich chcą wyr****
A po co? Kiszaka sobie obejrzyj
@@kubson799 kiszak sie chuja zna na baldurze
kiszaka sobie obejrzyj ? Lepiej nie oglądać
@@kubson799 kiszak widzi tylko soulsy. Każdą grę nawet niezwiązaną z gatunkiem porównuje do soulsow co jest bezsensowne. Po za tym oglądam quaza za to jak podchodzi do recenzji gier, przez to jest unikatowy
Dziękuj ci za ten materiał, juz nie wielu takich jak ty.
25:50 Polonizacja całkiem dobra? Raczej nie. Razem z Szczepanem musieliśmy zrobić moda, który poprawia co większe kwiatki w polskim tłumaczeniu. Znaczy, on przetłumaczył tekst, ja pomogłem z stroną techniczną (pakowanie moda by działał, zwłaszcza po jednej łatce 😁)
Mowa tu o takim kompletnym nie poszanowaniu materiału źródłowego, co wskazuje na to, że odpowiadający za polską wersję gry zrobili to na ostatnią chwilę na odwal się.
Oznaczony zamiast Naznaczony, Spełniający Życzenia zamiast Spełniacz Życzeń. Pomniejsza Zona powinna się nazywać Małą Zoną, a Zalissya ma polski odpowiednik, Zalesie.
Tego typu kwiatków było pełno więc polecam zajrzeć na Nexusa jeśli macie zamiar ograć i mieć poprawne tłumaczenie spójne z oryginalną trylogią 😉
Poprawki polonizacyjne wspierają też mody istniejące na już na nexusie typu Mutant Loot lub Project Itemization
Mam nadzieję, że Twórcy moda to nie Ci sami, którzy próbują zatopić konkurencyjny portal o Stalkerze xd?
Zgadzam sie polonizacja jest slaba i ma duzo bledow
Już w Metrach wkurzało mnie, gdy tekst polski ignoruje kompletnie oczywisty i wręcz identyczny ekwiwalent rosyjskiego słowa, bo robili tłumaczenie z angielskiego. Bo taniej, zresztą chyba zawsze do przekładu dostarcza się wersję EN, która zresztą zazwyczaj jest gotowa jako pierwsza. No ale ze słowiańskiego na słowiański z angielskim filtrem to dziwacznie brzmi.
Mnie osobiście najbardziej uderzyło skopane tłumaczenie zespołu badawczego Iskra, w sensie "tych prawdziwych" a nie podrabiańców. Jedyne poprawne tłumaczenie to: Spirol, Buława, Wąż i Topol. Natomiast w wersji "polskiej" bez moda mieliśmy na 100% "Mace", które nawet nikt nie próbował tłumaczyć na jakiś buzdygan czy coś. Najbardziej wkurzył mnie jednak fakt, że brak znajomości materiału źródłowego uderzył w Spirola, którego przetłumaczyli jako Ducha, który notabene występuje już w serii Stalker i jest ważną postacią na jej osi i w pewnym momencie gry myślałem, że nastąpił jakiś gruby Retcon i Duch jednak jakimś cudem po tylu latach żyje. Jakie było moje zdziwienie, gdy wystarczyło zobaczyć zdjęcie Oryginalnej Iskry gdzie członkowie przetłumaczeni zostali tak dobrze jak bazarowe tłumaczenie Maxa Payne'a. No cóż... Dobrze, że mamy mody - tyle powiem.
W tych modach też są takie błędy ortograficzne jak w Twoim poście? :D
Od kartonowego pistoletu i "bieda cosplayu" po rzeczywisty cosplay z czymś, co faktycznie wygląda jak pukawka. Nie ukrywam, jestem pod wrażeniem, jak bardzo ten element wideorecenzji rozwinął się przez lata 💙
Piękna recenzja! Oprócz zbierania własnych informacji własnie Twoje materiały są kluczowe w moim wyborze konsumenckim. Innych recenzji nawet nie sprawdzam ponieważ po Twoich materiałach jestem syty. Rozbierasz całość na najdrobniejsze elementy jak zegarmistrsz, a opowiadasz z pasją jak bajarz (boooże jak ja uwielbiam wracać co jakiś czas do materiału z the long dark) więc nie ważne ile miałbym czekac na Twój materiał to u mnie zawsze masz głos i moc!!!
no właśnie jak grałem na premierę na konsolę i przez brak martwej strefy przestałem... ale po twoim materiale spróbuje znów pobrać i sprawdzić jak to teraz się sprawuje
8:36 U mnie zespawnował się pseudogigant. Jak go ubiłem to zespawnował się kolejny, a po nim stado szczurów. To nie A-Life tylko A-Lie.
Albo zamiast A-Life 2.0 to jest A-Life 0.2 xD
To jest nieprawda, że przywrócili A-Life. Oni po prostu zwiększyli odległość spawnu od gracza. O A-Life możemy mówić jakby AI chociaż by zbierało artefakty czego nie ma.
Gra techniczne to szrot ale klimat spowodował że przegrałem w nią 200 godzin.
Ścienny dywan z jeleniami miałem kiedyś w domu jako tapetę z czasów Prl. Zaraz potem znalazłem normalny dywan , który tez kiedyś mieliśmy w pokoju gościnnym. Szczęka mi opadła. Te same wzory, jeden i drugi 😃
Anu... A-life w stalkerze 2 ogranicza się do Bombowego "360 i cała naprzód" - gdy zbliżasz się do jakiejś lokacji, trzeba się obrócić o 360, żeby gra zespawnowała w niej wtedy przeciwników, zamiast chwilę po wejściu, za Twoimi plecami gdzie ledwo sprawdziłeś.
Cheeki breeki i v Damke!
Jakościowo - jak zawsze TOP i najlepszy recenzent w Polsce. Szkoda jedynie, że tak rzadko publikujesz 😢
A ja tam się cieszę że Quaz wrzuca recenzje gier po czasie. Akurat zdąża spaść w cenie
Będą kolejne filmy z analizy fabuły Black Myth: Wukong."
Wciśnijmy "F" w chacie dla stalkerów którzy nie pociągnęli do premier dwójki.
Już zapomniałem że to wyszło, dzięki za przypomnienie 🤣
Panie Tomaszu a może jakaś reklama dysków sieciowych...
O a wczoraj tego szukałem właśnie od quaza i nie było a dzisiaj jest 😄👍
Jedyny kanal na którym nie pomijam segmentów sponsorowanych😂
Pomijam, nie po to płacę by oglądać z reklamami
Szacun za szczegółowe ogranie Sztaklera 😅❤
jak zawsze świetnie wykonany materiał Quaz, tym razem jestem pod wrażeniem jak bardzo doinformowany jesteś w kwestii stalkera ponieważ bez wiedzy o pewnych rzeczach może to wpłynąć na ocenę gry
Pierwsze 20 sekund materiału myślałem ze opowiadasz o Łodzi😅
Czekałem na tę recke. Thx
Grałem w każdego poprzedniego stalkera i bardzo pozytywnie odczułem te małe smaczki jeśli chodzi o fabułę i wplecione małe fakty z poprzednich odsłon i niejednokrotnie sprawdzałem na stalker wiki dana postać która do dwójki też została wrzucona i jak dla mnie fana serii to bardzo pozytywna rzecz i samą nostalgią pędzony gram w niego od dnia premiery. Jak dla mnie stalker 2 to wyczekiwana gra od 2019 roku i otrzymaliśmy grę dobrą ale wybitna to będzie za rok.
kurde tak długo czekać
Mimo wszelkich niedociągnięć klimat tej gry wciągnął mnie jak anomalia. Mam ponad 40 godzin, a dopiero co wybieram się na wyspę. Zaglądam do każdej chałupy, wraku czy baraku. Dla mnie super!
Ciężko było utrzymać 60 klatek na 4070ti super. Mimo DLSSa. Ale i tak udało się przejść zanim wydali pierwszy pacz. Wciągnęło mnie jak nie wiem. Sam byłem w szoku.
Twoje myślenie jest super, ale niestety ja pamiętam, że na premierę było słychać tylko narzekanie na stan techniczny, a nie pochwały na temat pomysłowości, inności (ten żyjący świat to gdzie jeszcze był poza Stalkerami?) czy wybitny klimat. W samej recenzji zabrakło mi tylko 2 wątków. 29:00 słyszysz to? MUZYKA! Jak można o tym nie powiedzieć, to jest niesamowite jaki ona robi klimat właśnie. No i EKONOMIA gry to jest temat rzeka. Ja na początku zanosiłem każdy karabin i zbroję do kupców, a potem okazało się, że z samych misji zarabiam tyle, że po 70 godzinach (tyle grałem by dojść do końca) mieć jakieś 350 tys.! A są też takie głupoty, jak fakt, że naprawa zbroi kosztuje więcej niż jej wartość po naprawie xd :) Wspomnę jeszcze, że grałem od dnia premiery na Xbox w Game Pass i to jest zupełnie inna gra niż na PC. Nie miałem żadnych problemów technicznych, jakich nie można zwalić na ogólne drewno gameplayu. Pozdrawiam!
segment sponsorowany złoto XD
Zalecam też zainteresować się modami sporo pomagają na wiele bolączek ;)
Bardzo trafnie opisane radości i bolączki płynące z tej gry. Wspomniałbym tylko jeszcze o systemie frakcji/reputacji z poprzednich odsłon, a raczej o jego zawodzącym braku. Tam jak chciałeś mogłeś dołączyć nawet do bandytów, a każda frakcja była sprzymierzona lub w trakcie wojny z pozostałymi, a tutaj wybór jest jedynie między stalkerami i strażnikami. Co do reszty mechanik ja pobrałem mody na nieskończony sprint i wagę więc grało się znacznie lepiej bez uzależnionego od energoli i przerzucającego przedmioty w plecaku bohatera. Świetnie odwzorowane lokacje z poprzednich części. U mnie niestety gra często crashowała w zaludnionych miejscach, więc po trafieniu do Rostoku odpuściłem. Liczę, że za rok-dwa patche i mody zrobią z tej gry to czym być powinna.
O ile jeszcze rozumiem sprint, tak zarządzanie ekwipunkiem w stalkerze to spora część klimatu. Stalker to nie śmieciarz, nie podnosi wszystkiego. Amunicji zabiera tyle żeby ledwo starczyło (a czasem i nie). Decyzje.
wreszcie. dzieki za material
Cudowna gra, przechodzę właśnie drugi raz i plan jest żeby znaleźć wszystkie znajdzki, zaliczyć wszystkie misje poboczne :)
Cóż, Stalkera dwójkę na jakiś czas odłożyłem choć Zona strasznie wciąga. To całe ASMR z ostatnich minut filmu to nic innego jak Far Cry 2. Ta gra jakby ją wrzucić do Afryki i wywalić otoczkę Stalkera byłaby nowym Far Cry 2. Uwielbiam już tą grę za te elementy, za te mini realistyczne mechaniki i animacje które dodają immersji. Niestety jest to też w pewnych kwestiach wada, a konkretnie przy walce. Wspominasz że przeciwnicy są mega celni, my nieco mniej no i jeszcze są jak gąbki - zwłaszcza mutanty. W starych częściach gdy obrywaliśmy, to użycie apteczki i bandaży było błyskawiczne w stosunku do tego jak to działa w dwójce. Animacje są ogólnie krótkie, ale przy wymianach ognia trwają wieczność. Co tu dużo mówić, mam nadzieję że jakieś patche zbalansują to i owo, tak żebyśmy zabijali innych ludzi JEDNYM strzałem w głowę, mutanty nie pożerały wszystkich magazynków do AK jakie mamy, a i też żeby ludzie nie byli celni byle pistoletem na odległość pół kilometra. To by mogło nieco poprawić odbiór starć jeśli w ich trakcie musimy się chować by zobaczyć animacje bandażowania czy aplikowania strzykawki.
34:55 - tam pewnie byłeś jeszcze dalej, ta wartość 2,147,483,647 to po prostu maksymalna wartość zmiennej typu int 32 bity gdzie 2^32 podzielić na 2 bo jeszcze liczby ujemne to właśnie maksymalna możliwa wartość jaką pomieści int.
Oni to wiedzą kocie.
Mimo, że czekałem na STALKERA z niecierpliwością, to odbiłem się od niego i to mocno. Gra jest dziurawa jak ser szwajcarski. mam sprzęt, który z łatwością powinien go dźwignąć, a i tak grałem na średnich ustawieniach, a jak chciałem zmienić lekko ustawienia to freeez i wywala grę (bardzo często). Nie wiadomo ile potrwa łatanie gry do stanu bardzo dobrego, ale na pewno do niego wrócę w swoim czasie, Póki co będę się cieszyć poprzednimi odsłonami :D
Ja też ginąłem sporo haha, ta "gumka recepturka :D " coś powoli działała :D
ja grajac na premiere małem sytuacje gdzie przy jednej ze stacji chemicznych co zabiłem bandytów to w minute,dwie spawnował sie kolejny oddział i łacznie tak z 30 minut jak nie godzine spedziłem w jednej lokalizacji ciagle ich zabijając i uzupełniając na nich amunicję. Czułem sie jak w grze z mechaniką fal/hord.
Kurczę.... mnie też odrzuciło po jakichś 15h. Może jeszcze wrócę, może potrzebuję zrobić przerwę i pyknąć w coś innego. Dzięki za film.
Tak, ta gra to deska, ale jest ona wyszlifowana, docięta i można zrobić z niej stół. Czyli jeszcze parę łatek i modów i to będzie super gra
37:07 jak samodzielnie skoro wydawcą było PLAION i MS również im pomagał.
Wow, to może jeszcze się pojawi recka Starwars Outlaws z disneylandu
inni recenzenci: aaaa uga buga trzeba zdążyć na embargo co do sekundy
quaz: aaa pierdykne se recenzje pare miechów po premiersze 🗿
I bardzo dobrze! tym bardziej biorąc pod uwagę o jakiej grze mowa. Weź tam zarekomenduj Nrgeekowi taką praktykę, bo on twardo przy zdaniu, że recenzje po czasie nie mają sensu. 😶
Ja to bym nawet przygarnął recenzje Baldura od Ciebie :D chociaż wiem że nie ma szans, bo pamiętam jak mówiłeś że Cię walka zmęczyła
0:08 przepraszam bardzo, ale żadne śruby przeciwanomalne stalkerach, nie miały nakręconych nakrętek.
Fajny fanfic z nawiązaniami (lokacje, postacie) do starych gier.
I tyle... to nie Cień Czarnobyla gdzie nawet szybko sklejona taśmą kupa kodu miała sporo potencjału - S2 to tylko niezła gra. Jak bardzo? Tak że po pierwszym przejściu nie mam ochoty wracać.
Nie mogę się doczekać aż moderzy zatentegują grę modami. Ale to będzie perełka wtedy:’) ❤
Czasem warto poczekać z zakupem.
Zawsze lepiej jak recenzja ostatecznie wyjdzie, niż gdyby miało jej nie być. Ta jest bardzo ciekawa, tak jak zawsze, ale 2 miesiące po premierze gry to już moim zdaniem przekroczenie pewnej granicy.
Zgadzam się z osobami, które mówią, że masowe produkowanie materiałów jak najszybciej nie służy jakości, lecz pewna równowaga powinna być zachowana i tu już mamy przesadę w drugą stronę.
Quaz moje 75h w tej produkcji to walka z Dwupałowem co chwilę mi grę kraszował xD
Też mialem twardego zwisa jak grałem w Sztalkera.
W tym roku będzie recenzja SH 2 Remake?
Najlepsze materiały sponsorowane w internatach 🥹🥹
Btw. Ja wiem że to jest uproszczenie i gamizm i w ogole... Ale kurna podziwiam Skifa i jego przepastne gardło. Próbowałeś kiedyś wypić energetyka z puszki, nawet małej, jednym gulem albo wpierniczyc na ząb ćwierć laski zwyczajnej w jednym chapsie?
Warto wspomnieć o spieprzonym po całości systemie itemów oraz o jeszcze gorszej ekonomii. W całej grze są z 4 typy przedmiotów (bronie amunicja apteczki i jedzenie) których wszędzie jest multum i trzeba się naprawdę postarać by coś nam się skończyło. Przez to nie ma za bardzo po co eksplorować tych wszystkich pięknych lokacji ponieważ wszystkiego mamy full. Lokacje te mimo swej urody są puste i poza 4 kiełbasami i wódką nie ma po co się tam rozglądać. A co do ekonomii - jedynym sensownym sposobem na zarobek w tej grze są questy główne. Za wszystkie aktywności poboczne - zbieranie artefaktów mordowanie bandytów , dostaniemy co najwyżej marne grosze. Co za tym idzie nie ma sensu robić w tej grze cokolwiek chyba że dla klimatu. Brak tej przysłowiowej marchewki na kiju mocno się na mnie odbił i odpuściłem sobie tą grę po jakichś 40 godzinach.
Ło cholibka Quaz ogarnął Scara do przedstawienia recenzji
Miło usłyszeć wyjątkowo coś innego niż „totalne gówno” o tej grze w internecie
A mi gra się zbugowała w Janowie i nawet konsola nie ma na to ratunku, po 70h. Super gra, ale Na Streloka, główne zadanie.
A i zabrali najfajniejszą broń, AN-94, trochę niewybaczalne, bo to jedna z bardziej imponujących ruskich maszynek do zabijania.
nie wiem czemu ale w 1 rozdziale przeczytałem "Martwa żona" xd
Te naprawione A-Life po patchu to dalej jedynie namiastka tego z starszych części polecam obejrzeć film New vs Old A-Life STALKER 2 od ZoneSlug jeżeli ktoś chce mieć porównanie.
quaz odpowie ? love kurwa love od malego oglądam zanim kupie gre
Szczerze nie obchodzi mnie sama gra, ale recenzje od quaza obejrze z przyjemnością :^)
Ponad dwa miesiące od premiery. Czyli recenzja KCD2 pewnie w kwietniu. XD
Co w tym zabawnego? Żeby zrobić dobrą recenzję gry to trzeba ją przejść, zrobić misje poboczne, testować mechaniki w tej grze, ocenić optymalizację. Po za tym to nie jedyna gra która będzie recenzjowana, i musi nagrać o innych grach.
@@Kapilan. O nie, absolutnie przecież nie wolno zażartować.
@@DJ7fulCzy ja bronię żartować? Tylko wyjaśniam że zrobienie takiej recenzji nie zajmie krótko
Ale że Scar był modelowany na Quazie to nie wiedziałem
Gram już jakieś 20h i utknąłem w misji z tartakiem i szramą. Cut scenka się nie odpala i całkowicie zablokowała mi postęp fabuły. Minął już miesiąc wyszedł nowy pach ale niestety nie naprawił błędu mimo zgłoszonego problemu przez masę graczy. Wydaje mi się że takie błędy blokujące rozgrywkę i postęp powinny być jednak priorytetem
Grałem w Stalkera i mocno się odbiłem. Klimat fajny, ale zupełnie nie czułem pozostałych mechanik. A co do tego UPS to jak serwisant mogę powiedzieć, że na duży plus jest to, że jest dobry dostęp do wymiany baterii w tym urządzeniu, szacun.
10:14 kiedy recenzja gry "Awaria"?
Miałem brać się za drugą część Stalkera ale po licznych recenzjach stwierdziłęm, że jednak twórcy nie dowieźli tematu.
Po pierwsze, ta gra wygląda znacznie gorzej niż na zwiastunach. Totalnie inaczej, kuszono nas piękną grafiką a tego w ogóle nie dostaliśmy.
Po drugie, postacie do których się strzela suną trafiani kolejnymi kulami aż finalnie padają. Zero realizmu, nie widać żadnych reakcji na otrzymywane obrażenia. No przecież takie braki w animacjach to się dwie dekady temu w grach oglądało. Dziś to nie przejdzie.
Po trzecie, gdzie ten klimatyczny lektor Mirosław Utta? Wydawca olał sprawę totalnie chyba zapominając jak świetny był to pomysł w poprzednich Stalkerach. Tutaj więcej o kwestii lektora w tej grze: th-cam.com/users/shortsRSTcbbycZSY
No właśnie ten brak reakcji na trafienia bardzo mi się rzucał w oczy. Nie tyle u ludzkich przeciwników, bo tu raczej celowałem w głowę, ale potwory nie reagujące w żaden sposób na strzelanie? Metro jedynka pokazywała jak takie rzeczy się robi. W sumie to nie przypominam sobie żadnej dobrej gry singlowe z ostatnich 10 lat, gdzie przeciwnicy byliby tak niewrażliwi na obrażenia.
Wyglądasz jak Szrama :D w tym segmencie sposorowanym zwłaszcza
Jeśli chodzi o to czy perturbacje przy produkcji powinny determinować łagodniejsze podejście do tego tytułu to powiem tylko tyle - bądźmy ludźmi.
33:00 a słyszałeś o czymś takim jak kantorek? ;)
Recki od quaza nie ogladasz by sie dowiedziec czy warto zakupic gre tylko po to by po ukonczeniu porownac doznania 😂
75 godzin w grze, 2 dni temu gra zawiesiła się na misji Szturm na Duge i nie da się nic z tym zrobić. Gra jest uziemiona i nie mogę ruszyć z fabułą główną😢
Co jest, że ja nie dostaję powiadomień z tego kanału? Samemu trzeba sprawdzać, bo youtube nie nadąża za popularnością i jakością Pana Tomasza...
To dlatego jak drętwo się grało na Xboxie na początku. Ja się odbiłem po ośmiu godzinach
Pół roku po premierze ;)
Quazie w gameplayowej części intro dźwięk i obraz nie są ze sobą zsynchronizowane. Tak tylko informuję.
Grałem na premierę na konsoli i przechodziłem w miarę jak była łatana na Xboxie Series X. Większość z tych rzeczy które wymieniłeś Tomek potwierdzam; brak martwej strefy analogów, optymalizacja (akurat nie w Rostoku o dziwo, ale nie będę spoilował), dziwne symulowanie obecności NPC'ów w Zonie (ze spawnowaniem wrogów za plecami włącznie) - ale po prostu nie mogłem się oderwać. Stalker 2 jest trochę jak Red Dead Redemption 1 i 2 - skutecznie umiejscowia cię w bardzo przekonującej wizji świata w którą ciężko nie uwierzyć przez co pochłania cię bez reszty. Podobnie jak wyżej wymienione też, ufa graczowi że gra podoba mu się na tyle że nie musi zasypywać go rzeczami do znalezienia, zrobienia, wycraftowania, levelowania itp. Trzyma się kurczowo swojej formuły rozgrywki którą w dużej mierze realizuje (w tym przypadku nieco taktyczna zręcznościowa strzelanka/survival - horror). Brakuje mi tego uczucia we współczesnej branży gdzie twórcy pozwalają nam "zostać samymi z grą" .
Quaz jak zawsze świetny materiał 👌
11:07 spoko monitor się spalił nie z mojej winyz to kupię kolejny i apeceblabla 👌👌👌😅
Rozpikseluj twarz Striełokowi. Nikt go nie pozna po zakolach :D
Gra błędów. Mam problem z misją obrony Zalisji przed Monolitowcami. Zabijam ich i Tatko woła do sali żeby coś powiedzieć wszystkim ocalałym. Mówią tam swoje dialogi po czym dialogi sie kończą i misja dalej wisi jako aktywna, nic sie nie dzieje. Z poradników na you tube zauważyłem, że nie odpala sie całość tej scenki dialogowej tylko ją ucina i koniec, a powinno być dalej jeszcze coś dopowiedziane. Nie wiem co dalej bo teoretycznie to misja poboczna i czy to wpłynie na dalszą rozgrywke. Dodam tylko, że cofałem sie w zapisach i nic to nie daje
Dla mnie ten tytuł to największe rozczarowanie w mojej gierkowej historii. Gra fabularnie nie ma sensu w stosunku do oryginalnej trylogii. Postacie powracające nie przypominają swoich wcześniejszych wersji. Ilość zadań pobocznych jest porażająco mała z czego niektóre w tym jedno słynne dalej potrafią się glichowac. Mapa została przebudowana aż za bardzo przez co tylko kordon wygląda jak wyglądał. Gra jest od pewnego momentu zbyt łatwa i nie ma podejścia o tego klimatu zaszczucia zaszczucia i kiedy tutaj w można spokojnie w nocy przemieszczać się sprintem tak w oryginalnej trylogii noc bywała przerażająca. W starych grach emisja zawsze robiła wrażenie , tutaj niebo jest czerwone. Stare frakcje jak powinności czy wolność są w tej grze chyba tylko dla zasady. Dubbing ukraiński jest tragiczny i nie ma startu do rosyjskiego który wiadomo że teraz jest na cenzurowanym. Angielski jest za to śmieszny. Fanowski true stalker sprawia wrażenie dużo lepszej i spójnej kontynuacji. Nawet po aktualizacji symulacja życia w zonie na nie ma startu do oryginału już nie wspominając o tym ci potrafiły zrobić mody. A wspominając o modach to bardzo ładnie zerznieto z nich animację. A co do sytuacji w której znaleźli się twórcy w czasie produkcji to od pewnego momentu miałem wrażenie że zbyt wykorzystywali to marketingowo. To była by bardzo dobra gra z typem rozgrywki który lubię ale jest to najgorszy stalker. 4/10 i nawet jak kiedyś naprawią ja technicznie to fabularnie jest to jedna wielka tragedia. A szkoda bo to był jedyny tytuł na który czekałem i miałem nadzieję zanim został zapowiedziany.
Czekamy na kingdom coma!
I to mi sie podoba recka po PORZĄDNYM ograniu gry a nie wyscigi na recenzje.
Ja podobnie pograłem z 10h i odstawiłem. Może kiedyś skończę 😆
Idzie w to już grać na konsolach ?
Quaz upodobnił się do Szramy ze Stakera.😁
czyli wg quaza naprawienie a life polega na tym ze w dalszej odleglosci sie respawnuja mutanty i npc XD