teraz kobiety chcą mieć 4dzieci, pieniądze, czas na siłownię, czas na jogę, czas na relax, wakacje na Bahamach, jeździć nowym autem za 250tys minimum, mieszkać w domu 350m2 z basenem i 4 łazienkami i 4 sypialniami....do tego, mieć wysportowanego muskularnego faceta który na to wszystko zarabia i jest 24h na dobę w domu.....
Jako matka 3 dzieci te 3 dołożone rzeczy sprawią, ze kobieta będzie miała czas dla siebie, nie będzie darła japy, będzie mogła iść na siłownie czy pobiegać, nie wspomnę o fryzjerze …. Ale skoro facet ma być tylko męski dla zasady to sorry wrócimy do średniowiecza. Ja pracuje zawodowo, ogarniam dom, zakupy czy zajęcia pozalekcyjne i uwierz mi minimalna pomoc jest na wagę złota !
Ale nie o tym rozmowa. Problem jest wtedy, gdy on przynosi 15k z roboty do której trzeba mieć porządne wykształcenie(politechnika, prawo, medycyna), a ona piątkę bo poszła na jakieś zarządzanie na jakiejś prywatnej uczelni i uważa że wkład na tym etapie jest równy bo oboje wychodzą do pracy.
@@merkucjospodpiździszewa a co w tym dziwnego ? Oboje maja dzieci czy tylko ona ? Oboje są rodzicami, pracują, są zmęczeni i sflustrowani czy to jest tylko obowiązek kobiety ? Czy to jej wina, że rodziców nie było stać na tak drogie studia lub po prostu nie czuje tych tematów wiec poszła na studia które jej odpowiadają. I kolejne pytanie dlaczego kobieta zarabia mniej od mężczyzny ma tym samym stanowisku ? Bo umówmy się gdy on jest aktywny zawodowo to ona rezygnuje z siebie na rzecz „ich” dzieci. Gdy ona zajmuje się domem i dziećmi on idzie na siłownie. On dba o siebie a ona pada ze zmęczenia, a w konsekwencji on traci już zainteresowanie nią, bo ona wiecznie narzeka, wiecznie jest zmęczona, nie wyglada jak kiedyś ale fakt, ze ogarnia ich życie ich dzieci to nie ma znaczenia, nie ma docenienia ani podziękowania. I dlatego rozpadają się rodziny, dlatego jest tyle rozwodów ponieważ facet jest MĘSKI a ona kurą domową.
@@Sandra-ew2dm No najczęściej to wygląda to trochę inaczej - on idzie na przejebane studia na jakąś politechnikę i potem zapierdala od świtu na swoją pensję, a ona po jakiejś administracji czy innej ekonomii na prywatnej uczelni jest paprotką w korpo z gównianą pensją. Sorry ale starania w życiu się sumują i to nie jest tak że kobieta po 15 latach laby pezypomni sobie o równości to nagle facet ma zapomnieć o tym że on siedział nad książkami jak miał 17 lat żeby zdać rozszerzenia na maturzeżebydostać się na studia , kiedy ona wtedy latała po klubach.
@@merkucjospodpiździszewa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wyobraź sobie, ze nie każdy „każda” kobieta lata na studiach po baletach. Gdyby nie te „paprotki” nie mógłbyś załatwić „gównianej” sprawy w urzędzie czy innym korpo. Temat rozmowy nie jest o obskubaniu faceta z kasy, tylko o pomocy kobiecie w życiu codziennym „ich” wspólnej rodziny. Bo skoro facet jest tak zajęty swoją pracą i jej oddany, bo „kasa” musi się zgadza, nie powinien zakładać rodziny i mieć dzieci. Potem ta rodzina się rozpada z takich czy innych pobudek. Dzieci maja wszystko, bo tatuś dał kasę ale maja depresje „bo tatuś nie dał miłości, której potrzebują” bo praca to jego życie.
Jakie to dziwne, że kobieta chce aby mężczyzna ogarniał dom w swoim wolnym czasie, wychowywał dzieci, przecież ona tez pracuje i obowiązki domowe i względem dzieci są ich wspólne. No jakie to dziwne 😂😂
@@marcin.b3802typie dziwisz się? 😂 zgodnie z najnowszymi badaniami przeprowadzonymi w Polsce, singielki są dużo szczęśliwsze od kobiet w związkach i sam to widzę po kobietach, które znam 😅
@@shadowhunter3772do wieku 42? 45? lat ? Bo potem bez dzieci życie robi się samotne... owszem jest jakiś procent kobiet którym dobrze bez... Ale jednak wciąż wiele z nich chce je mieć... I potem czasami dokonują głupich wyborów czyli mają dziecko z pierwszym lepszym nie rokujacym na ojca... Bo należało szukać rokujacego mając 25-30 A nie bawić się do 35 roku życia...
Nie mam nic przeciwko aby mężczyzna umiał ogarnąć dom i wszystko lub większość prac domowych oraz współuczestniczył w wychowaniu dzieci. Tyle że wiele z tego co zostało powiedziane w tym podcaście dotyczy singli. Deklarowane wymagania singielek wobec singli bardzo często są tak nierzeczywiste iż trudno im sprostać. Preferencje są naturalnym sposobem dobierania sie w pary lecz nierealne wymagania są krzywdzące.
Jak to boli że kobiety nie chcą już byc od wszystkiego i uważają że skoro ona może mieć wykształcenie, dobrą pracę, pasje, ogarniać dzieci, dom i świetnie gotować, zamontować szafki i skręcić meble to jej partner powinien być na tym samym poziomie aktywności... czasy kiedy kobieta uważała za swój obowiązek stać w progu z dymiącym obiadem i miną poddanej odeszły do lamusa. Jak to boli że trzeba jej dorównać...
Panie które są w związku z ciasteczkami [20% z 20%] gwarantuje ci że stoją w drzwiach z dymiącym obiadem i mina poddanej . Zmiany dotyczą tylko przeciętnych mężczyzn . A mężczyźni 3/10 i mniej nie mogą liczyć na nic .
Mylisz się, to nie boli przynajmniej mnie, nie ma ani jednej rzeczy do zrobienia którą zrobi ode mnie lepiej kobieta. Ani jednej. Jeszcze takiej nie spotkałem. A ja potrafię zrobić damskie obowiązki a tym bardziej męskie. Mam wrażenie, że wielka rzesza kobiet chce wejść w męska energię, ale nie potrafi tego zrobić, mało która potrafi i takiej szacunek, ale takiej jako partnerki bym nie chciał, bo zamiast związku była by walka. Jak przyjdą trudne chwilę to wtedy wpada argument, że przecież jestem kobietą. Bardzo dużo współczesnych Kobiety chcą rządzić, ale bez odpowiedzialności, a władza bez odpowiedzialności to tyrania.
@@Akira-1 To gdzie wy tych facetów znajdujecie... Osobiście mam kolegów baaardzo obrotnych, pracowitych i zaradnych życiowo.... Czyżby uszkodzony instynkt poznawczy? Pozdro
Facet to ma być facet , nie pizda nie heros , to ma być oaza nie spokoju a stabilizacji w związku , co to za problem abym ja jako facet ugotował w weekend jeżeli to lubię i mam na to czas albo wstawił pranie , fakt ja mam zarobić to oczywiste , ale partnerka ma również coś w tym domu zrobić, zasada kompromisów na tym się buduje . Pozdrawiam normalne Kobiety naprawdę świat zwariował
@Damian-k2h hahaha najlepszy żart jaki dzisiaj czytałem 😀 redpillowiec może dominować jedynie klocka w klozecie, największe pierdoły jakie dzisiejszy świat widział 😀
Drodzy słuchacze - mam do Was pytanie - czy znacie „szczęśliwe „ pary +50, które żyły właśnie według tego tradycyjnego modelu rodzinnego - czyli żona zajmuje się dziećmi i domem, a mąż pracuje i jest odpowiedzialny za finanse ? Pytam bez chęci oceniania , a raczej z ciekawości jak to wygląda u innych . Z mojego otoczenia znam 3 pary, które tak żyły i to wygląda tak : 1 para : mąż umarł , zostawił żonę z długami na 70.000 2 para : mąż odszedł do kochanki 3 para : mąż jest schorowany , żona ma go gdzieś , żyją jak kot z psem , razem a jednak osobno Zauważyłam , że pary , gdzie obydwoje partnerów pracowało są szczęśliwsze . Jakie są Wasze doświadczenia? Będę wdzięczna za spostrzeżenia . ☺️
To argument anegdotyczny. Powiem więcej, pary które aktualnie mają 50 lat, to ci co brali śluby w latach 90tych czy 00, kiedy to praktycznie wszystkie kobiety pracowały. Powiem jeszcze więcej. Wytłumacz mi, czemu wszystkie pary jakie znam, w których ona pracuje a on nie, to ostatecznie jedno wielkie toksyczne środowisko?
@@Kochamzycie35 Nie ma sensu, bo nie mówię tego co ci pasuje? Zresztą, nie dziwie się tutejszym komentarzom, nic nie posłuchałyście co on mówi, tylko piszecie to, co on punktował.
Może koledzy z podstawówki, tak te kobiety przeszkolili, że teraz nie chcą im dawać szansy bo wszędzie buractwo. Pozatym gotowanie ,pranie I sprzątanie to babskie zajęcia. Faceci po pracy wracają i na sofie pachną.
Kiedyś się zastanawiałam dlaczego mój mąż mnie wybrał chociaż jest bardzo inteligentnym mężczyzna a ja taka poza wyglądem nic - on po prostu lubi ładne kobiety i już . Tu nie ma żadnej filozofii. Ale tak poważnie : każda z nas ma jakieś atuty tylko zależy w jakim funkcjonuje środowisku , sam wygląd zewnętrzny żony jest spoko w USA w Polsce to bardzo podejrzane, nie mam problemu ze kobieta jest ambitna i ma plany zawodowe ale jeśli kobieta naprawdę nie ma planów zawodowych i chce spokojnie żyć to w naszym kraju, w którym jest wszechobecny kult pracy a feminizm łącze się z presją podobna do patriarchatu , kiedy kobieta pracuje bo musi a nie że chce a głęboko czuję że dzieci są emocjonalnie zaniedbane to jest przemoc społeczna
@@merkucjospodpiździszewa wg ciebie i tego pana nie mamy prawa się sprzeciwiać tym bzdurom, tylko przyklaskiwać bo to jedyna słuszna reakcja. W każdej płci są dzbany i taborety, faceci zdradzają, zostawiają rodziny, kobiety też nie są święte.
@@RoxieHartt. nie bzdury tylko życie. Wystarczy wejść na sale wykładową zawodów, które gwarantują dobre zarobki i nagle okazuje się że równouprawnienie, które mają na myśli kobiety to taki równouprawnienie wybiórcze - dzielmy się obowiązkami domowymi 50/50 ale zarabianie pieniędzy zostawmy mężczyzną. Oczywiście że ten model to jakaś wyrywkowa ale jest to tak częste w otoczeniu, które obserwuje że staje się nowym standardem że kobieta do budowlanki, do zawodów technicznych, do biznesu nie za bardzo się rwie, wybiera proste prace biurowe za 4-6 tys. i ciężar zarabiania na rodzinę zostawia mężczyźnie ale po powrocie z pracy oczekuje że tutaj nagle wszyscy jesteśmy równi i wcześniejsze starania się zerują.
Faceci nie chca zabiegac o kobiety bo wola porno a kobiety nie chca sprzatac i gotowac dla facetow. . Przestanmy sobie nawzajem truc dupe i wszystko bedzie git😊
To działa również w drugą stronę - teraz mężczyźni też mają wymagania co do kobiet - kiedyś wystarczyło tylko, że kobieta była „ gospodarna” - ile jest teraz takich kobiet 50+ , które przez całe życie zajmowały się domem ( nie ujmując nikomu, takie były czasy) . Przecież współcześni mężczyźni nie są zainteresowani takimi kobietami i nie chcą takich kobiet „ utrzymywać „.( większość oczywiście ). Dziś na rynku matrymonialnym atrakcyjne są kobiety ładne, zadbane, wykształcone i z własnym kontem bankowym . Czy to lepiej czy gorzej ? Czasy się zmieniły i te zmiany są nieuniknione . Każdy żyje według własnej prawdy - grunt żeby dwie osoby patrzyły w tym samym kierunku.
Widać, że ciebie nie obchodzą argumenty, tylko własne wymysły. Uznajesz, że skoro ty czegoś wymagasz od facetów, to oni automatycznie wymagają tego samego. To nie jest dostosowywanie się do wymagań drugiej strony, tylko i wyłącznie projekcja.
@@Kochamzycie35 To nie jest wniosek, tylko twoje hipotezy oparte na swoich doświadczeniach. Skąd mam wiedzieć, że nie wymyślasz, skoro na moje przykłady nijak nie odpowiedziałaś?
@@kotrom9618Gościu idź się lecz, przecież ci napisała że rozmawiała z mężczyznami. Nie manipuluj jej wypowiedziami redpillowcu bo wiem że tego was uczą.
A najlepsze jest to że te "ciasteczka" nie chcą "stałych" związków do tego ich powodzenie utrudnia im wierność... I potem te kobiety mówią że nie te 20 procent a 100 procent facetów jest złych, niedojrzałych itp...
Spójrz na komentarze i odpowiedz sobie szczerze, czy te wszystkie zjebane jednostki to jest 20% facetow? Jak mamy z takimi osobnikami do czynienia na codzien i dodatkowo w internecie to cie to dziwi?
Jakie to dziwne że to facet ma dorównać kobiecie, a nie tak jak dawniej. I bardzo dobrze. Kobiety już wiedzą, że muszą mieć wysoko poprzeczkę, bo kiedy wpadną w przemoc domową usłyszą: widziały gały co brały i nikt im nie pomoże. Brudy przecież pierze się w domu, a teściowa wyśle do kościoła, żeby się pomodlić o pomyślność. Dobrze jest wiedzieć, że wielu mężczyzn nie zamierza się zmieniać ani porządku zwanego patriarchatem.
Te kobiety bez dodatkowych punktów na studiach to by miały problem dostać się nawet na tą gówno-filologię, przypominam że wszyscy inżynierowie to mężczyźni mimo że wszyscy stajemy na głowie jak pomóc biednym kobietką...
Wszyscy uważali takie myślenie za odklejone od rzeczywistości dopóki Tinder nie opublikował statystyk gdzie wyszło właśnie to że 79% kobiet lajkuje 19% męskich profili
Naturalny mechanizm selektywny, tylko dziś redpill wmawia mężczyznom że każdy powinien mieć co ruchac a to niezgodne z naturą i selekcja najlepszych genów.
Zgadzam sie z panem w 100% , kobieta powinna pracowac , po pracy lecieć do domu aby zdążyć przed mężem , ugotować mu obiad , koniecznie dwudaniowy z deserem , posprzątać, poprac itp. wieczorem kochać się namiętnie w międzyczasie urodzić przynajmniej troje dzieci (żeby Polska nie zginęła ) .Kochane panie oto czego oczekuje współczesny mężczyzna. Dziękuję za przypomnienie mi jaka jest moja rola .
Nie wiem co się stało że młodzi ludzie sobie nie ufają... Mam wrażenie jakby moi rówieśnicy nie potrafili cieszyć się wspólnym ciepłem, a przytulanie traktowali jako grę wstępną...
@@mirekkisiel9719co to ma kurwa do komentarza tej Pani xdd to samo o facetach można powiedzieć, że się nie szanują. W dodatku z przykrością stwierdzam, że rzeczywiście bardzo spora część Polaków to oblechy, które nie potrafią zadbać o siebie, a co dopiero o potencjalną rodzinę….
To samo mogę powiedzieć o dużej ilości kobiet, szczególnie jeśli chodzi o kweskie wagi i sylwetki po 30 roku życia. Jak dbasz tak masz jest chasłem uniwersalnym.
@@atomicblonde966 Ale na zwiazku zależy kobietom. My przeważnie chcemy dużo kobiet . No chyba że znajdzie się jednorożec. I lepiej wiele przeciętnych kobiet niż jedną super.
@@atomicblonde966 Miła pani. Dzisiaj mamy Raj na ziemi. Miliony singielek w każdym wieku. Godzą się mieszkać bez ślubu. Coraz częściej piją. Coraz bardziej rozwiązłe. Ja to się raczej boję że się kiedyś obudzę a to tylko sen. Hahahahaha
No i co w tym dziwnego? Normalne, że każdy chce dla siebie najlepszej partii ui seleksja trwa w najlepsze. Jeżeli ktoś się obraża, że dostał kosza to jego problem.
Mężczyźnie dziś totalnie nie opłaca się mieć pijawy tzn kobiety . Umiem gotować dom umiem wyremontować ,zmywarkę mam pranie robię dobrze zarabiam proszę podać mi chociaż jeden argument na co takiemu facetowi pojawia która wyssa energię , pieniądze , czas i jeszcze będzie musiał być odporny na jej zjebane humorki ??? JEDEN ARGUMENT
Miłość, dzieci, rodzina, bliskość drugiej osoby itd itp, nie każda kobieta to jedzą wykorzystująca mężczyzn, trzeba znaleźć ciepłą, rodzinną kobietę, a nie tipsiare o napompowanych balonach i ustach. Tu przepraszam te Panie, bo wśród nich też jest wiele serdecznych i normalnych kobiet. A panowie szukają pięknej laluni, a potem zdziwieni, że ze wszystkim jej trudno.
@@dariac1005A gdzie są takie kobiety, co opisałaś? Hehehe PS Każda pisze, że taka jest. Tylko po ślubie i przy rozwodzie się jakoś zmienia. Myślę dokładnie to samo ,co kolega napisał. Same pijawy. Na koniec zawsze chodzi o kasę/ zasoby. Hehehe
Potwierdzam! Dokładnie tak właśnie jest! Dziś znaaaaczna większość kobiet ma do zaoferowania tylko doope... Resztę i tak szybciej i lepiej ogarniam sam. A te po ścianowe 35 + to jeszcze najczęściej " tarczycę", Hashimoto i wiadro....Aaaaa, i bombelka.... Hahahahaha
@@pawlohandwerker8636 może dlatego, że jestem starsza to inaczej na to patrzę. Jestem z moim mężem od moich 15 urodzin, a małżeństwem jesteśmy już prawie 24 lata i jest nam bardzo dobrze. Nasz córka ma lat 25 i też jest wartościową kobietą, ciepłą, nie strzela fochów itd, bo na taką ją wychowałam. Na pewno jest ich więcej.
@@dariac1005 No właśnie... Inne pokolenie. I prawidłowe wzorce! To ogromna zielona flaga. Życzę zatem dobrego, ogarniętego I zaradnego męża dla córki. Zdrowia i wszystkiego dobrego. Pozdro.
Albo jestem w tych 20 procentach, albo większość facetów nie potrafi stać się mężczyznami i trwa w swojej pizdowatości. Nie użalajcie się nad sobą, bo wszystko do czego doszliście zawdzięczacie sobie i tylko sobie. I mam tu na myśli udane związki i samotność. I kasę i biedę. I cipowatość i męskość. To nie choroba i rodzice robią z was nieudaczników, to sami sobie to robicie... kobieta mnie bije. Kiedyś wszyscy się z tego śmieli, dzisiaj to rzeczywistość😉 I na koniec. Zwróćcie uwagę na twarz tego rozmówcy, ja w niej widzę jedynie strach...
Większość facetów szuka prawdziwych kobiet a nie ciapowatych księżniczek które nie dorosły i włożenie prania do pralki sprawia że są wyczerpane i uciśnione. Niestety niema dzisiaj prawdziwych kobiet. Są tylko nieudaczniczki które nie potrafią zarobić na siebie i ciągle wyciągają pieniądze od partnera. Kiedyś kobiety wszystko robiły ręcznie i do tego ogarniały 5 dzieci. Dzisiaj mamy pizdusie które przerasta włączenie zmywarki, pralki i odkurzacza i już płaczą że są zmęczone. Wystarczy poczytać komentarze.
Nie, po prostu jesteś zbieraczem resztek - krążyłeś jak sęp nad padliną tak długo, aż twoja ukochana się wyszalała, kilkudziesięciu bad boyów zalało jej śliczne oblicze swoim DNA i zostawili ją na ulicy, wtedy zjawiłeś się ty - as który stawał na głowie, żeby dostać to co dla "fajnych chłopaków" było na pstryknięcie palcami, piękna historia niczym z Pretty Woman tylko życie to nie film i ukochana jak tylko zwietrzy lepszą opcję to wielka miłość się skończy, a ty zostaniesz z ręką w nocniku.
Masz rację, tak jest, ale to tylko pokazuje, że patriarchat uprzedmiatawiający kobiety istnieje i kobiety to zauważają dopiero, gdy przestają być atrakcyjne fizycznie dla przeciętnego mężczyzny (ile w tym jest socjalizacji a ile drapieżnej żądzy zdobycia dziewicy i zabrania jej niewinności to inna sprawa), wcześniej mydli im się oczy czułymi słówkami, za którymi stoi tylko chęć wykorzystania ich atutów. Są wyzywane jak odmawiają i wyzywane, gdy się zgadzają.
Kobiety dziś wolą zrobić sobie cycki czy usta by przyciągnąć faceta niż popracować nad swoim zachowaniem. Bo żeby coś w sobie zmienić potrzebny jest czas i wysiłek. Więc te leniwe lambadziary idą na skróty
Atrakcyjny mezczyzna dla kobiety,to mezczyzna,ktore kocha ja,a nie siebie. Tu mamy do czynienia wlasnie z takim mezczyzna ktory bardzirj kocha siebie niz swoja kobiete.
Atrakcyjna kobieta to taka która kocha partnera. Tutaj w komentarzu mamy egoistkę która uważa że wszystko jej się należy bo ma waginę i z tego powodu ma być traktowana jak księżniczka. A kiedy ktoś jej powie że musi wziąć garść prania i wrzucić do pralki to dostaje kociokwiku że jej ciężko. Cóż, takie czasy. Niema prawdziwych kobiet. Są wyroby kobietopodobne. Ani zarobić na siebie nie umieją i szukają kogoś kto je będzie utrzymywał, albo plują jadem na mężczyzn za to że są niezależni. Niestety, takie czasy że ostatnie prawdzie kobiety to były nasze babki...
@@JanJan-il7pjegoizm jest dobry. Jasne że tęsknisz za kobietami typu nasze babki bo grzecznie usługiwały i rodziły ile mąż chciał. Nie miały słowa do powiedzenia. Nic dziwnego że żal wam że niewolnic coraz mniej. Poza tym nie znam ani jednej kobiety chociażby w rodzinie która nie pracuje. Jeśli są tylko kobiety kobietopodobne to spiknij się z facetem😂😂
@@vangelines ooo i mamy dzivvkę :D Kto Cię skrzywdził incelko? Tatuś zostawił mamusię bo była sznnatą i stwierdził że szkoda życia na nią? Stąd ta nienawiść do mężczyzn u Ciebie? :) Musisz mieć dziwną rodzinę skoro twoja babka była niewolnicą. Wspołczuję. Powinnaś to przepracować :)
kobiety też pracują zawodowo a faceci nie sprzątają dla nich tylko dla siebie, żeby im doopy smrodem nie zarosły ...zawsze mogą wynając pomoc domową przecież...jak chcą tylko pracowac leżec i pachnieć. Niech się cieszą, ze nie mają wyjętych z życia miesięcy w ciązy i połogu
Ale za to mają wyjęte miesiące zapierdalania i facet który zarabia mniej niż średnia to nie facet wg kobiet a kobieta pójdzie byle gdzie i już jest cacy taka jest różnica
Czyli gotujecie też dla siebie sprzątacie dla siebie i wynosicie śmieci też dla siebie. Czyli koszt takich usług trzeba podzielić na pół i jeśli nie masz apartamentu z ogrodem i basenem to koszt takie usługi jest niewielki. Koszt usług seksualnych to też nie jest kosmos.
Hehe. Racja. Pomoc domowa wychodzi taniej niż żona... Plus keksworkerka- młoda jest a szczupła i piekna- nadal taniej niż żona... Już za sam ślub i pierścionek mam na jakieś 5-10 lat wyżej wymienionych usług.... Keks też jest dziś tani i ogólne dostępny. Same " wchodzą" na kija, desperacki po ścianowe albo nieudacznice życiowe... Hehehe. Ale cóż. Jest fajnie. Jakie czasy, tacy ludzie. A faceci się dostosowali. Pozdro Piona!
Tak generalnie to chyba za bardzo wzrosly wymagania a tak na prawde to spoleczenstwo upada. My pokolenie 80 nie mielismy nic wiec mocno dazylismy do czegos. Obecne pokolenia 00 i dalej maja co raz wiecej ale mniej od siebie wymagaja, popadajac w jakis marazm i stagnacje.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał. Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał. Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał. Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał. Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał. Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał. Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał. Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał. Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał. Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał. Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie - w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci. My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy - kończyn. Nikt nie narzekał.
@@MJ-op9eh Istny raj. My codziennie wstawialiśmy z łóżka o wpół do jedenastej w nocy, pół godziny przed pójściem spać. Zjadaliśmy kęs trucizny, po czym szliśmy całą rodziną pracować we młynie, za bułkę za przerobienie całego życia. A wieczorem w ramach kary, tata na dusił i tańczył na naszych grobach. Ale dzisiejsza młodzież tego nie zrozumie, nawet nie uwierzą!
Dobry w pracach domowych? O ludzie, jezeli facet umie po sobie wyczyscic kibel, trafic ubraniami do pralki, czy zamiesc podloge to nie jest dobry tylko nie jest ksieciem za ktorego wszystko robi mamusia albo zona.
XD chłopie. Po pierwsze kategoryzowanoe ludzi po wyglądzie jest mega słabe. Po drugie ta matematyka się nie klei logicznie. Po trzecie niech większość ludzi popatrzy na swoich dzoatkow i sprawdzi jak wielu z nich potrafiło gotowa, piec itp...
@@pawellucki9947 ale jakie dane? Na jakiej naukowej podstawie dzieli sobie ludzi na 1,2,3 itd.? Przeprowadził jakieś obszerne badania na temat preferencji poszczególnych grup? Bo mi się zdaje, że to wszystko to są dane z dupy.
@@gawedymustafano tak w 2023 nawet panna mająca 50 kilo nadwagi i fałdę tłuszczu na czole jest 10/10 buahahahaha Proste, że większość ludzi jest 5/10, a tylko niewielki procent to super piękności i super pasztety - tak działa rozkład Gaussa ale jesteś kobietą czyli logika i matematyka są dla ciebie poza zasięgiem, ewentualnie masz poziom estrogenu na porównywalnym poziomie.
Lubie wasz podcast, ale z przykroscia stwierdzam ze masa sluchaczy to ze tak to ujme, frustraci. Nic zeby sie dowiedziec, tylko wypluc swoje "prawdy objawione" bo zdanie mirka czy innego piotrka to jest oczywscie to co jest niepodwazalne. Wspolczuje wam czytania tego szamba incelskiego
Facet ma jakiś problem ze sobą 😂 ohhh nie, te złe kobiety, które WYMAGAJĄ od tych biednych mężczyzn takich rzeczy jak odkurzenie domu w którym on mieszka, pozmywanie po sobie, zajęcie się własnym dzieckiem. No babom się we łbach poprzewracało 😂😂😂😂
Co za brednie. Prowadzący pyta czy to źle, że mężczyźni powinni angażować się w życie rodzinne i obowiązki domowe, a ten wyskakuje z jakimiś pseudo statystykami.
Jak strasznie trzeba być samym sobą rozczarowanym, żeby takimi bzdurami polaryzować? Takie wypowiedzi od nastolatka nie dziwią ale od dojrzałego człowieka?!
XDDD O nieee biedny uciśniony współczesny mężczyzna, musi ogarniać swoje obowiązki domowe i pracować. W dodatku kobitki śmią mieć jakieś wymagania wobec chłopów, w dodatku kiedy one same pracują ?? 😩 To rozumiem, że jak jest singlem to nie ma obowiązków domowych? Czy mamusia wszystko za niego ogarnia?
Nie musi. Beciak pewnie tak. Ale mężczyzna, który podoba się kobietom i ma wybór to uwierz nic nie musi. Najwyżej może. Zapewne miałaś 23 lata to wiesz co to mieć wybór. To pomysł że ci mezczyzni co wam kobietom się podobają mają taki sam wybór.
Ja mam niecałe 42 lata i jestem singlem i potrafię ugotować różne rzeczy nie tylko proste jak jajecznica ale i np. spaghetti czy barszcz ukraiński jak i odkurzam dom i myję wc, kabinę prysznicową i umywalkę. Naczynia też nieraz zmywam.Ot normalne czynności życiowe i tyle. Jednak w wielu sprawach jestem nienowoczesny, bo np. uważam aborcję na żądanie za zbrodnię, wolę pojechać na Mazury pochodzić po lesie czy popływać kajakiem niż jeździć gdzieś pod palmy na Hawaje i chciałbym mieć o czym z kobietą porozmawiać. Niestety większość z tych na jakie trafiałem do tej pory to albo materialistki (jedna np. na pierwszym spotkaniu narzekała na poprzedniego faceta że nie kupił jej pierścionka za 2000 zł) albo nie ma o czym z nimi rozmawiać (np. jedna była taka, że muzyki to słucha jaka leci w radio, a książek nie czyta bo ją nudzą). A ja się interesuję np. polityką i różnymi "teoriami spiskowymi", medycyną alternatywną, czytam różne książki. I ciężko mi znaleźć kogoś kto by miał poglądy moralne podobne do moich i był na podobnym poziomie. Nie chcę mieć życia takiego jak mój kuzyn, który kupił sportowe auto które pali z 15 l/100 km, bo jego żona (która nie ma prawa jazdy) wymyśliła sobie, że ona nie będzie jeździła byle czym. I pali to auto jak smok a kuzyn narzeka na koszty. I mają trójkę dzieci i on tyra od rana do wieczora, a ona nie pracuje, dzieci zaprowadza do przedszkola i nawet obiadu nie ugotuje tylko pizzę zamawiają albo sushi czy inne wynalazki. I w komórce tylko grzebie ciągle. Ja taki układ uważam za nie do przyjęcia. Musi być podział ról i w miarę równomierny rozkład obciążeń dla obu stron związku. Ja nie oczekuję że ktoś mnie będzie utrzymywał i vice versa. A zapomniałem - pranie i prasowanie też ogarniam :-)
Nie można udawać że tematu nie ma, że nie ma takiej grupy mężczyzn. Jesli nie będziemy rozmawiać z różnymi osobami to będziemy żyć w bańce i nic dobrego z tego nie wyjdzie :(. Oczywiscie ze fajnie byłoby, zeby takich poglądów i przekonań nikt nie miał ale one są i tego nie zmienimy tak szybko jak widać . Pozdrawiamy i zapraszamy do posłuchania innych naszych rozmów
@@wzwiazkuo jakich poglądach i przekonaniach mowa? O tym, że istnieje coś tskiego jak kobieca hipergamia i i o tum że mężczyźni TEŻ mają swoje preferencje? To są szkodlowe poglądy? To jest dopiero mizoginia level hard!
Uwielbiam te pretensjonalne plakietki przyklejane osobom niewygodnym tylko po to aby zmarginalizować ich poglądy i nie zmierzyć się z ich argumentacją xD Zagram teraz jak i ty. Trzymaj się tam mizoandrio.
Wydaje mi się że prostytutka nie powinna wypowiadać się o związkach :) ani krytykować mężczyzn którzy mają jakieś standardy. Więc nie rozumiem dlaczego się odzywasz?
W samo sedno. Ona pójdzie na zarządzanie na WSB, on na informatykę na politechnike. Jedno 10 lat spędzi nad książkami żeby dostać sie na studia, a potem je skończyć, drugie na studiach główne zmartwienie to jak tu znaleźć 20 zł na wejściówkę do klubu, a potem on przynosi 20k, ona 3k i oczekiwania że obowiązki domowe będą na pół bo przecież oboje rano wychodzą do pracy. Niestety ale jest to najgorszy czas dla mężczyzn- kobiety chętnie chcą się dzielić obowiązkami kobiecymi ale kompletnie nie są zainteresowane braniem odpowiedzialności za męskie zadania - zarówno na poziomie prac domowych jak i trochę szerzej- aplikowania na politechniki, pracę w budowlance czy innych technicznych zawododach takich jak mechanik np.
Prosta sprawa: jeśli tyle samo czasu spędzają w domu, np. oboje pracuja po 8 h, takie same mają obowiązki. Swoj wolny czas po równo spędzają na ogarnianiu domu i dzieci. Jeśli on pracuje więcej a kobieta mniej, automatycznie ona będzie miała więcej obowiązków w domu. Zarobki nic do tego nie mają, liczy się czas wolny. Jakie to dziwne, że kobieta wymaga aby facet po sobie sprzątał i ogólnie dbał o czystość😮
@@joannakinach2802 Częściowo sie zgodze ale tylko częściowo. W wiekszosci przypadków, które znam to mężczyzna więcej wnosił. Zgodziłbym się gdyby obydwoje składali się po połowie np. na wklad własny mieszkania i potem na koszty życia i kredytów po połowie sie składali. A że kobieta gdy zarabia 3tys. nie chce mężczyznę co zarabia 3tys, to szanse na równownouprawnienie w kuchni są małe. Prawie bliskie zeru. U mnie w domu robimy równo ale na koszty życia skladamy sie po połowie a resztę każdy ile zarobi ma dla siebie. Nie wyobrażam sobie wspólnych pieniędzy, mieszkań I kredytów. Mam swoje mieszkanie.
No dobra mądrale, a co mi odpowiecie, że moja kobieta.......całuje mnie po dłoniach ( nie mam TU na myśli nocy, tylko zwykłe zachowania podczas dnia, w domu lub podczas np. prowadzenia samochodu itp. ) Ps. Tyyyyylko mi tu się nie wymądrzać, o bezpieczeństwie jeśli chodzi o samochod .
Każdej kobiecie, nawet mega brzydkiej się wydaje, że zasługuje na związek z najprzystojniejszym facetem. A ci najprzystojniejsi jeszcze to podstcają bo często pakują się do łóżka z średnimi laskami. Oczywiście nie oznacza to broń boże, że przystojniak ożeni się z taką średniawką.
Każdy facet, który zażada odrobinę szacunku do siebie albo powie choć słowo krytyki na święte kobiece istoty jest: - incelem, - frajerem, - mizoginem, - simpem, - szowinistą... No no trochę tych określeń do opluwania mężczyzn mamy nawymyślane... Ciekawe czy te obrzydliwe feministki też tak gadają o swoich synach, braciach i ojcach.
![⭐ฮิตในTikTok!! ( มะมะมะหมูเด้ง MooDeng ) Ver. แดนซ์ ReMix BY [ ดีเจกิต รีมิกซ์ ]](http://i.ytimg.com/vi/4noyAoMa7bQ/mqdefault.jpg)
Ludzie nie umieją ze sobą żyć. Obie strony muszą się starać i będzie git.
teraz kobiety chcą mieć 4dzieci, pieniądze, czas na siłownię, czas na jogę, czas na relax, wakacje na Bahamach, jeździć nowym autem za 250tys minimum, mieszkać w domu 350m2 z basenem i 4 łazienkami i 4 sypialniami....do tego, mieć wysportowanego muskularnego faceta który na to wszystko zarabia i jest 24h na dobę w domu.....
4 dzieci😂😂😂 generalizujesz jak poj*b
Nie no .....
Ejjjjjj
Hehehe
💪💪💪👍👍👍
Pozdro
Piona!
Jako matka 3 dzieci te 3 dołożone rzeczy sprawią, ze kobieta będzie miała czas dla siebie, nie będzie darła japy, będzie mogła iść na siłownie czy pobiegać, nie wspomnę o fryzjerze …. Ale skoro facet ma być tylko męski dla zasady to sorry wrócimy do średniowiecza. Ja pracuje zawodowo, ogarniam dom, zakupy czy zajęcia pozalekcyjne i uwierz mi minimalna pomoc jest na wagę złota !
Ale nie o tym rozmowa. Problem jest wtedy, gdy on przynosi 15k z roboty do której trzeba mieć porządne wykształcenie(politechnika, prawo, medycyna), a ona piątkę bo poszła na jakieś zarządzanie na jakiejś prywatnej uczelni i uważa że wkład na tym etapie jest równy bo oboje wychodzą do pracy.
@@merkucjospodpiździszewa a co w tym dziwnego ?
Oboje maja dzieci czy tylko ona ? Oboje są rodzicami, pracują, są zmęczeni i sflustrowani czy to jest tylko obowiązek kobiety ? Czy to jej wina, że rodziców nie było stać na tak drogie studia lub po prostu nie czuje tych tematów wiec poszła na studia które jej odpowiadają. I kolejne pytanie dlaczego kobieta zarabia mniej od mężczyzny ma tym samym stanowisku ? Bo umówmy się gdy on jest aktywny zawodowo to ona rezygnuje z siebie na rzecz „ich” dzieci. Gdy ona zajmuje się domem i dziećmi on idzie na siłownie. On dba o siebie a ona pada ze zmęczenia, a w konsekwencji on traci już zainteresowanie nią, bo ona wiecznie narzeka, wiecznie jest zmęczona, nie wyglada jak kiedyś ale fakt, ze ogarnia ich życie ich dzieci to nie ma znaczenia, nie ma docenienia ani podziękowania. I dlatego rozpadają się rodziny, dlatego jest tyle rozwodów ponieważ facet jest MĘSKI a ona kurą domową.
@@Sandra-ew2dm No najczęściej to wygląda to trochę inaczej - on idzie na przejebane studia na jakąś politechnikę i potem zapierdala od świtu na swoją pensję, a ona po jakiejś administracji czy innej ekonomii na prywatnej uczelni jest paprotką w korpo z gównianą pensją. Sorry ale starania w życiu się sumują i to nie jest tak że kobieta po 15 latach laby pezypomni sobie o równości to nagle facet ma zapomnieć o tym że on siedział nad książkami jak miał 17 lat żeby zdać rozszerzenia na maturzeżebydostać się na studia , kiedy ona wtedy latała po klubach.
@@merkucjospodpiździszewa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wyobraź sobie, ze nie każdy „każda” kobieta lata na studiach po baletach. Gdyby nie te „paprotki” nie mógłbyś załatwić „gównianej” sprawy w urzędzie czy innym korpo. Temat rozmowy nie jest o obskubaniu faceta z kasy, tylko o pomocy kobiecie w życiu codziennym „ich” wspólnej rodziny. Bo skoro facet jest tak zajęty swoją pracą i jej oddany, bo „kasa” musi się zgadza, nie powinien zakładać rodziny i mieć dzieci.
Potem ta rodzina się rozpada z takich czy innych pobudek. Dzieci maja wszystko, bo tatuś dał kasę ale maja depresje „bo tatuś nie dał miłości, której potrzebują” bo praca to jego życie.
@@merkucjospodpiździszewaLol, xd. Fajnie, że tak wysoko myślisz o kobietach, że mimo iż latają po klubach to zdają studia, matury😂
Jakie to dziwne, że kobieta chce aby mężczyzna ogarniał dom w swoim wolnym czasie, wychowywał dzieci, przecież ona tez pracuje i obowiązki domowe i względem dzieci są ich wspólne. No jakie to dziwne 😂😂
@@marcin.b3802 w sumie to lepiej być singielką niż niańczyć faceta, który nic nie potrafi w domu zrobić
@@marcin.b3802typie dziwisz się? 😂 zgodnie z najnowszymi badaniami przeprowadzonymi w Polsce, singielki są dużo szczęśliwsze od kobiet w związkach i sam to widzę po kobietach, które znam 😅
@@shadowhunter3772do wieku 42? 45? lat ? Bo potem bez dzieci życie robi się samotne... owszem jest jakiś procent kobiet którym dobrze bez... Ale jednak wciąż wiele z nich chce je mieć... I potem czasami dokonują głupich wyborów czyli mają dziecko z pierwszym lepszym nie rokujacym na ojca... Bo należało szukać rokujacego mając 25-30 A nie bawić się do 35 roku życia...
@@marcin.b3802bo nie mas jaj ustatkowac sie z jedna kobieta zwiazkiem sakramentalmym
Nie mam nic przeciwko aby mężczyzna umiał ogarnąć dom i wszystko lub większość prac domowych oraz współuczestniczył w wychowaniu dzieci. Tyle że wiele z tego co zostało powiedziane w tym podcaście dotyczy singli. Deklarowane wymagania singielek wobec singli bardzo często są tak nierzeczywiste iż trudno im sprostać. Preferencje są naturalnym sposobem dobierania sie w pary lecz nierealne wymagania są krzywdzące.
Jak to boli że kobiety nie chcą już byc od wszystkiego i uważają że skoro ona może mieć wykształcenie, dobrą pracę, pasje, ogarniać dzieci, dom i świetnie gotować, zamontować szafki i skręcić meble to jej partner powinien być na tym samym poziomie aktywności... czasy kiedy kobieta uważała za swój obowiązek stać w progu z dymiącym obiadem i miną poddanej odeszły do lamusa.
Jak to boli że trzeba jej dorównać...
Dildo i kota już masz :D?
@@MajinMunga
My mamy sposoby a WY?😉
@@MajinMunga amstafa...
Panie które są w związku z ciasteczkami [20% z 20%] gwarantuje ci że stoją w drzwiach z dymiącym obiadem i mina poddanej . Zmiany dotyczą tylko przeciętnych mężczyzn . A mężczyźni 3/10 i mniej nie mogą liczyć na nic .
Mylisz się, to nie boli przynajmniej mnie, nie ma ani jednej rzeczy do zrobienia którą zrobi ode mnie lepiej kobieta. Ani jednej.
Jeszcze takiej nie spotkałem.
A ja potrafię zrobić damskie obowiązki a tym bardziej męskie.
Mam wrażenie, że wielka rzesza kobiet chce wejść w męska energię, ale nie potrafi tego zrobić, mało która potrafi i takiej szacunek, ale takiej jako partnerki bym nie chciał, bo zamiast związku była by walka.
Jak przyjdą trudne chwilę to wtedy wpada argument, że przecież jestem kobietą.
Bardzo dużo współczesnych Kobiety chcą rządzić, ale bez odpowiedzialności, a władza bez odpowiedzialności to tyrania.
No cóż! Jestem pewien, że wszystkie wymagania spełnią "prawdziwi mężczyźni" o bardziej śniadej skórze i ubogacą takie księżniczki kulturowo.
o to,to.
Jak się wśród swoich ma same pizdy, to niektóre muszą szukać dalej.
@@Akira-1 To gdzie wy tych facetów znajdujecie...
Osobiście mam kolegów baaardzo obrotnych, pracowitych i zaradnych życiowo....
Czyżby uszkodzony instynkt poznawczy?
Pozdro
Facet to ma być facet , nie pizda nie heros , to ma być oaza nie spokoju a stabilizacji w związku , co to za problem abym ja jako facet ugotował w weekend jeżeli to lubię i mam na to czas albo wstawił pranie , fakt ja mam zarobić to oczywiste , ale partnerka ma również coś w tym domu zrobić, zasada kompromisów na tym się buduje .
Pozdrawiam normalne Kobiety naprawdę świat zwariował
Obys byl zdrowy
@@kemerk919 dziękuję i wzajemnie
Tylko że Ty patrzysz na to z perspektywy normalnego faceta, a Roman mówi z perspektywy tak zwanego przegrywa.
bracie, pomodlę się razem z Tobą żeby ona zobaczyła ten komentarz
@Damian-k2h hahaha najlepszy żart jaki dzisiaj czytałem 😀 redpillowiec może dominować jedynie klocka w klozecie, największe pierdoły jakie dzisiejszy świat widział 😀
Drodzy słuchacze - mam do Was pytanie - czy znacie „szczęśliwe „ pary +50, które żyły właśnie według tego tradycyjnego modelu rodzinnego - czyli żona zajmuje się dziećmi i domem, a mąż pracuje i jest odpowiedzialny za finanse ?
Pytam bez chęci oceniania , a raczej z ciekawości jak to wygląda u innych .
Z mojego otoczenia znam 3 pary, które tak żyły i to wygląda tak :
1 para : mąż umarł , zostawił żonę z długami na 70.000
2 para : mąż odszedł do kochanki
3 para : mąż jest schorowany , żona ma go gdzieś , żyją jak kot z psem , razem a jednak osobno
Zauważyłam , że pary , gdzie obydwoje partnerów pracowało są szczęśliwsze .
Jakie są Wasze doświadczenia?
Będę wdzięczna za spostrzeżenia . ☺️
To argument anegdotyczny. Powiem więcej, pary które aktualnie mają 50 lat, to ci co brali śluby w latach 90tych czy 00, kiedy to praktycznie wszystkie kobiety pracowały.
Powiem jeszcze więcej.
Wytłumacz mi, czemu wszystkie pary jakie znam, w których ona pracuje a on nie, to ostatecznie jedno wielkie toksyczne środowisko?
@@kotrom9618 po Twoim drugim komentarzu stwierdzam, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem , dlatego dalsza dyskusja nie ma sensu.
@@Kochamzycie35 Nie ma sensu, bo nie mówię tego co ci pasuje?
Zresztą, nie dziwie się tutejszym komentarzom, nic nie posłuchałyście co on mówi, tylko piszecie to, co on punktował.
Może koledzy z podstawówki, tak te kobiety przeszkolili, że teraz nie chcą im dawać szansy bo wszędzie buractwo. Pozatym gotowanie ,pranie I sprzątanie to babskie zajęcia. Faceci po pracy wracają i na sofie pachną.
Nie no spoko, jak palcem nie kiwneła. Ja mówie o sytuacji gdzie obydwoje pracujecie.
Kiedyś się zastanawiałam dlaczego mój mąż mnie wybrał chociaż jest bardzo inteligentnym mężczyzna a ja taka poza wyglądem nic - on po prostu lubi ładne kobiety i już . Tu nie ma żadnej filozofii. Ale tak poważnie : każda z nas ma jakieś atuty tylko zależy w jakim funkcjonuje środowisku , sam wygląd zewnętrzny żony jest spoko w USA w Polsce to bardzo podejrzane, nie mam problemu ze kobieta jest ambitna i ma plany zawodowe ale jeśli kobieta naprawdę nie ma planów zawodowych i chce spokojnie żyć to w naszym kraju, w którym jest wszechobecny kult pracy a feminizm łącze się z presją podobna do patriarchatu , kiedy kobieta pracuje bo musi a nie że chce a głęboko czuję że dzieci są emocjonalnie zaniedbane to jest przemoc społeczna
Piękne jest czytanie komentarzy tych wszystkich samodzielnych i niezaleznych kobiet, które swoimi wpisami w kontrze potwierdzają to co ten Pan mówi.
Człowieku i co ci chodzi? Żebyśmy nie pracowały, nie wiem nie były samodzielne ? Palnij się w głowę
@@RoxieHartt. chodzi o to że nie zrozumiałaś ani tego co ten Pan powiedział, ani tego co ja napisałem.
@@merkucjospodpiździszewa wg ciebie i tego pana nie mamy prawa się sprzeciwiać tym bzdurom, tylko przyklaskiwać bo to jedyna słuszna reakcja. W każdej płci są dzbany i taborety, faceci zdradzają, zostawiają rodziny, kobiety też nie są święte.
@@RoxieHartt. nie bzdury tylko życie. Wystarczy wejść na sale wykładową zawodów, które gwarantują dobre zarobki i nagle okazuje się że równouprawnienie, które mają na myśli kobiety to taki równouprawnienie wybiórcze - dzielmy się obowiązkami domowymi 50/50 ale zarabianie pieniędzy zostawmy mężczyzną. Oczywiście że ten model to jakaś wyrywkowa ale jest to tak częste w otoczeniu, które obserwuje że staje się nowym standardem że kobieta do budowlanki, do zawodów technicznych, do biznesu nie za bardzo się rwie, wybiera proste prace biurowe za 4-6 tys. i ciężar zarabiania na rodzinę zostawia mężczyźnie ale po powrocie z pracy oczekuje że tutaj nagle wszyscy jesteśmy równi i wcześniejsze starania się zerują.
@@merkucjospodpiździszewa no niezrozumiała xd
Faceci nie chca zabiegac o kobiety bo wola porno a kobiety nie chca sprzatac i gotowac dla facetow. . Przestanmy sobie nawzajem truc dupe i wszystko bedzie git😊
O o to chodzi.
Mieszjajmy osobno I bądźmy w związku..
Tak jest najlepiej.
@@marcin.b3802W rzeczy samej. Keks i każdy do domku swojego....
I każdy zadowolony...
W związkach o tak oboje gotują i sprzątają, za to seksu też jest coraz mniej. Ba, często się nie widują tygodniami bo zmiany mają inaczej.
To działa również w drugą stronę - teraz mężczyźni też mają wymagania co do kobiet - kiedyś wystarczyło tylko, że kobieta była „ gospodarna” - ile jest teraz takich kobiet 50+ , które przez całe życie zajmowały się domem ( nie ujmując nikomu, takie były czasy) . Przecież współcześni mężczyźni nie są zainteresowani takimi kobietami i nie chcą takich kobiet „ utrzymywać „.( większość oczywiście ).
Dziś na rynku matrymonialnym atrakcyjne są kobiety ładne, zadbane, wykształcone i z własnym kontem bankowym . Czy to lepiej czy gorzej ? Czasy się zmieniły i te zmiany są nieuniknione .
Każdy żyje według własnej prawdy - grunt żeby dwie osoby patrzyły w tym samym kierunku.
Widać, że ciebie nie obchodzą argumenty, tylko własne wymysły. Uznajesz, że skoro ty czegoś wymagasz od facetów, to oni automatycznie wymagają tego samego. To nie jest dostosowywanie się do wymagań drugiej strony, tylko i wyłącznie projekcja.
@@kotrom9618to jest wniosek po obserwacji i rozmowach z mężczyznami - masz przecież prawo myśleć inaczej .
@@Kochamzycie35 To nie jest wniosek, tylko twoje hipotezy oparte na swoich doświadczeniach.
Skąd mam wiedzieć, że nie wymyślasz, skoro na moje przykłady nijak nie odpowiedziałaś?
@@kotrom9618Gościu idź się lecz, przecież ci napisała że rozmawiała z mężczyznami. Nie manipuluj jej wypowiedziami redpillowcu bo wiem że tego was uczą.
A najlepsze jest to że te "ciasteczka" nie chcą "stałych" związków do tego ich powodzenie utrudnia im wierność...
I potem te kobiety mówią że nie te 20 procent a 100 procent facetów jest złych, niedojrzałych itp...
Spójrz na komentarze i odpowiedz sobie szczerze, czy te wszystkie zjebane jednostki to jest 20% facetow? Jak mamy z takimi osobnikami do czynienia na codzien i dodatkowo w internecie to cie to dziwi?
Jakie to dziwne że to facet ma dorównać kobiecie, a nie tak jak dawniej. I bardzo dobrze. Kobiety już wiedzą, że muszą mieć wysoko poprzeczkę, bo kiedy wpadną w przemoc domową usłyszą: widziały gały co brały i nikt im nie pomoże. Brudy przecież pierze się w domu, a teściowa wyśle do kościoła, żeby się pomodlić o pomyślność. Dobrze jest wiedzieć, że wielu mężczyzn nie zamierza się zmieniać ani porządku zwanego patriarchatem.
Te kobiety bez dodatkowych punktów na studiach to by miały problem dostać się nawet na tą gówno-filologię, przypominam że wszyscy inżynierowie to mężczyźni mimo że wszyscy stajemy na głowie jak pomóc biednym kobietką...
Roman. Merytoryka na wysokim poziomie
Wszyscy uważali takie myślenie za odklejone od rzeczywistości dopóki Tinder nie opublikował statystyk gdzie wyszło właśnie to że 79% kobiet lajkuje 19% męskich profili
Naturalny mechanizm selektywny, tylko dziś redpill wmawia mężczyznom że każdy powinien mieć co ruchac a to niezgodne z naturą i selekcja najlepszych genów.
Zgadzam sie z panem w 100% , kobieta powinna pracowac , po pracy lecieć do domu aby zdążyć przed mężem , ugotować mu obiad , koniecznie dwudaniowy z deserem , posprzątać, poprac itp. wieczorem kochać się namiętnie w międzyczasie urodzić przynajmniej troje dzieci (żeby Polska nie zginęła ) .Kochane panie oto czego oczekuje współczesny mężczyzna. Dziękuję za przypomnienie mi jaka jest moja rola .
Pani się powinna leczyć, a nie wylewać swoje urojenia i frustracje w internecie.
😂😂😂😂popieram, pewnie trafiła na cymbała i wszystkich facetów do jednego wora wrzuciła
Ważniejsze jest przytulanie, ciepło, prawdziwa bliskość , bo prace domowe można jakoś ogarnąć albo zlecić
Nie wiem co się stało że młodzi ludzie sobie nie ufają... Mam wrażenie jakby moi rówieśnicy nie potrafili cieszyć się wspólnym ciepłem, a przytulanie traktowali jako grę wstępną...
Aczkolwiek to z wielkim totalnie sie zmienia
Tylko bardzo mlode kobiety patrza przez pryzmat urody mezczyzny
Nieprawda.
Z wiekiem kobiety są bardziej wymagające pod każdym względem. Taka 40 tka wie ze to już jej ostatni czas więc musi być najlepszy samiec.
@@robertkipank6498O to to! Najleprzy frajer na jej stare lata. Hehe. Ale 40plus to wybór jest! Hehe
One se mogą chcieć ale ściana jest nieubłagana bardziej dla nich niż dla faceta😂😂😂😂 pozdrawiam
Zgadza się....
Jednakże zawsze frajer się znajdzie, lub kapitan państwo pomoże takiej kobiecie poprzez redystrybucję męskich podatków na kobietę...
Pocieszaj się tak dalej nieudaczniku bo nikt cie pewnie nie chce. 😂
atrakcyjny, to 2 promile całej populacji z którym ganiają wszystkie kobiety
Tu nie chodzi o postrzeganie, tylko o prawdę, duuuza czesc mężczyzn o siebie nie dba.
Tak samo jak dużo część kobiet się nie szanuje 😂
@@mirekkisiel9719co to ma kurwa do komentarza tej Pani xdd to samo o facetach można powiedzieć, że się nie szanują.
W dodatku z przykrością stwierdzam, że rzeczywiście bardzo spora część Polaków to oblechy, które nie potrafią zadbać o siebie, a co dopiero o potencjalną rodzinę….
Wcale się nie dziwię Paniom, że wolą być same. Sam już wolałbym zajmować się kotem niż dorosłym chłopem :)
@@mirekkisiel9719
Ja obraca się w innym gronie i powiem szczerze, ze raczej nie znam takich kobiet.
To samo mogę powiedzieć o dużej ilości kobiet, szczególnie jeśli chodzi o kweskie wagi i sylwetki po 30 roku życia. Jak dbasz tak masz jest chasłem uniwersalnym.
Ma rację. Dlatego istotna część samic będzie miała psiecka lub kiciusie
A ty będziesz mógł posiłkować się tylko p*rno i swoją rączką.
@@atomicblonde966
Ale na zwiazku zależy kobietom.
My przeważnie chcemy dużo kobiet .
No chyba że znajdzie się jednorożec.
I lepiej wiele przeciętnych kobiet niż jedną super.
@@marcin.b3802 ale dzięki Bogu kobiety już nie chcą was. Jakość a nie ilość, drodzy panowie. Inaczej na tym świecie nigdy nie będzie lepiej...
@@atomicblonde966
Miła pani.
Dzisiaj mamy Raj na ziemi.
Miliony singielek w każdym wieku.
Godzą się mieszkać bez ślubu.
Coraz częściej piją.
Coraz bardziej rozwiązłe.
Ja to się raczej boję że się kiedyś obudzę a to tylko sen.
Hahahahaha
@@atomicblonde966o mnie się nie martw, mam tradycyjną żonę. Nie darzę zainteresowaniem podlotek, bo wiem jak działają samice i czym się kierują.
No i co w tym dziwnego? Normalne, że każdy chce dla siebie najlepszej partii ui seleksja trwa w najlepsze. Jeżeli ktoś się obraża, że dostał kosza to jego problem.
Proszę o opinie cudzioziemców pytać.Prawada taka iż polskie kobiety mają większe wzięcie niż polscy mężczyżni.
Zależy na którą strone Europy spojrzysz bo jeśli na wschodnią to polacy mają tam wzięcie. No ale ty dama orientu patrzy tylko na zachód.
Mężczyźnie dziś totalnie nie opłaca się mieć pijawy tzn kobiety . Umiem gotować dom umiem wyremontować ,zmywarkę mam pranie robię dobrze zarabiam proszę podać mi chociaż jeden argument na co takiemu facetowi pojawia która wyssa energię , pieniądze , czas i jeszcze będzie musiał być odporny na jej zjebane humorki ??? JEDEN ARGUMENT
Miłość, dzieci, rodzina, bliskość drugiej osoby itd itp, nie każda kobieta to jedzą wykorzystująca mężczyzn, trzeba znaleźć ciepłą, rodzinną kobietę, a nie tipsiare o napompowanych balonach i ustach. Tu przepraszam te Panie, bo wśród nich też jest wiele serdecznych i normalnych kobiet. A panowie szukają pięknej laluni, a potem zdziwieni, że ze wszystkim jej trudno.
@@dariac1005A gdzie są takie kobiety, co opisałaś? Hehehe
PS
Każda pisze, że taka jest. Tylko po ślubie i przy rozwodzie się jakoś zmienia.
Myślę dokładnie to samo ,co kolega napisał. Same pijawy. Na koniec zawsze chodzi o kasę/ zasoby. Hehehe
Potwierdzam! Dokładnie tak właśnie jest!
Dziś znaaaaczna większość kobiet ma do zaoferowania tylko doope...
Resztę i tak szybciej i lepiej ogarniam sam.
A te po ścianowe 35 + to jeszcze najczęściej " tarczycę", Hashimoto i wiadro....Aaaaa, i bombelka....
Hahahahaha
@@pawlohandwerker8636 może dlatego, że jestem starsza to inaczej na to patrzę. Jestem z moim mężem od moich 15 urodzin, a małżeństwem jesteśmy już prawie 24 lata i jest nam bardzo dobrze. Nasz córka ma lat 25 i też jest wartościową kobietą, ciepłą, nie strzela fochów itd, bo na taką ją wychowałam. Na pewno jest ich więcej.
@@dariac1005 No właśnie... Inne pokolenie. I prawidłowe wzorce! To ogromna zielona flaga. Życzę zatem dobrego, ogarniętego I zaradnego męża dla córki.
Zdrowia i wszystkiego dobrego.
Pozdro.
Albo jestem w tych 20 procentach, albo większość facetów nie potrafi stać się mężczyznami i trwa w swojej pizdowatości. Nie użalajcie się nad sobą, bo wszystko do czego doszliście zawdzięczacie sobie i tylko sobie. I mam tu na myśli udane związki i samotność. I kasę i biedę. I cipowatość i męskość. To nie choroba i rodzice robią z was nieudaczników, to sami sobie to robicie... kobieta mnie bije. Kiedyś wszyscy się z tego śmieli, dzisiaj to rzeczywistość😉 I na koniec. Zwróćcie uwagę na twarz tego rozmówcy, ja w niej widzę jedynie strach...
Ja zawsze w tej twarzy widzialam smutek.
Większość facetów szuka prawdziwych kobiet a nie ciapowatych księżniczek które nie dorosły i włożenie prania do pralki sprawia że są wyczerpane i uciśnione. Niestety niema dzisiaj prawdziwych kobiet. Są tylko nieudaczniczki które nie potrafią zarobić na siebie i ciągle wyciągają pieniądze od partnera.
Kiedyś kobiety wszystko robiły ręcznie i do tego ogarniały 5 dzieci. Dzisiaj mamy pizdusie które przerasta włączenie zmywarki, pralki i odkurzacza i już płaczą że są zmęczone. Wystarczy poczytać komentarze.
Życzę sobie i innym kobietom więcej takich mężczyzn jak Ty, o takim podejściu i myśleniu.
Kazdego na koncu porobicie
Nie, po prostu jesteś zbieraczem resztek - krążyłeś jak sęp nad padliną tak długo, aż twoja ukochana się wyszalała, kilkudziesięciu bad boyów zalało jej śliczne oblicze swoim DNA i zostawili ją na ulicy, wtedy zjawiłeś się ty - as który stawał na głowie, żeby dostać to co dla "fajnych chłopaków" było na pstryknięcie palcami, piękna historia niczym z Pretty Woman tylko życie to nie film i ukochana jak tylko zwietrzy lepszą opcję to wielka miłość się skończy, a ty zostaniesz z ręką w nocniku.
MGTOW i święty spokój 🔝
Kto wybrzydza ten nie rucha.
Feminizm zaczyna sie po 35 roku zycia gdy nagle kobieta zaczyna byc powietrzem na ktory nawet ta marna 3 juz nie spoglada😂
Masz rację, tak jest, ale to tylko pokazuje, że patriarchat uprzedmiatawiający kobiety istnieje i kobiety to zauważają dopiero, gdy przestają być atrakcyjne fizycznie dla przeciętnego mężczyzny (ile w tym jest socjalizacji a ile drapieżnej żądzy zdobycia dziewicy i zabrania jej niewinności to inna sprawa), wcześniej mydli im się oczy czułymi słówkami, za którymi stoi tylko chęć wykorzystania ich atutów. Są wyzywane jak odmawiają i wyzywane, gdy się zgadzają.
Kobiety dziś są patologiczne, tatuaże, zrobione usta itp. To mają być potem matki ,żony?! Śmiechu warte.
Witam.Nie wszystkie takie są.Ale większości facetów podobają się takie właśnie kobiety.Można pokazać się przed kolegami jaką ma ,,lalę”
Przecież wam się to podoba 😅 tatuaż to zło? A jacy są faceci? Świetni kandydaci na mężów tylko jakoś związki im nie po drodze!
@@RoxieHartt.Zrobione usta glonojad się nie podobają nikomu a laski je robią xd no ale chirurgia plastyczna bardzo się z tego cieszy 😅
Kobiety dziś wolą zrobić sobie cycki czy usta by przyciągnąć faceta niż popracować nad swoim zachowaniem. Bo żeby coś w sobie zmienić potrzebny jest czas i wysiłek. Więc te leniwe lambadziary idą na skróty
Tatuaże, oraz piercing w dziwnych miejscach to największe red flagi na dłuższe relacje, ale green flagi jak szukasz czegoś szybkiego na jedną noc xd
a mi się raczej wydaje odwrotnie.Meskie karakany próbują sięgać po jabłuszko z najwyższej gałęzi.
No Romana akurat nic nie boli.
Myślę że to kobiety mają problem równać do tego co on mówi.
O przemianie społeczno-kulturowej i jej następstwach.
Wow wymagania ad mezczyzn jakie stawiane sa kobietom sa ponad sily mezczyzn, coz za niesprawiedliwosc 😂
Atrakcyjny mezczyzna dla kobiety,to mezczyzna,ktore kocha ja,a nie siebie.
Tu mamy do czynienia wlasnie z takim mezczyzna ktory bardzirj kocha siebie niz swoja kobiete.
Atrakcyjna kobieta to taka która kocha partnera. Tutaj w komentarzu mamy egoistkę która uważa że wszystko jej się należy bo ma waginę i z tego powodu ma być traktowana jak księżniczka. A kiedy ktoś jej powie że musi wziąć garść prania i wrzucić do pralki to dostaje kociokwiku że jej ciężko. Cóż, takie czasy. Niema prawdziwych kobiet. Są wyroby kobietopodobne. Ani zarobić na siebie nie umieją i szukają kogoś kto je będzie utrzymywał, albo plują jadem na mężczyzn za to że są niezależni. Niestety, takie czasy że ostatnie prawdzie kobiety to były nasze babki...
@@JanJan-il7pjegoizm jest dobry. Jasne że tęsknisz za kobietami typu nasze babki bo grzecznie usługiwały i rodziły ile mąż chciał. Nie miały słowa do powiedzenia. Nic dziwnego że żal wam że niewolnic coraz mniej. Poza tym nie znam ani jednej kobiety chociażby w rodzinie która nie pracuje. Jeśli są tylko kobiety kobietopodobne to spiknij się z facetem😂😂
@@vangelines ooo i mamy dzivvkę :D Kto Cię skrzywdził incelko? Tatuś zostawił mamusię bo była sznnatą i stwierdził że szkoda życia na nią? Stąd ta nienawiść do mężczyzn u Ciebie? :)
Musisz mieć dziwną rodzinę skoro twoja babka była niewolnicą. Wspołczuję. Powinnaś to przepracować :)
@@JanJan-il7pj wariat😂😂
@@vangelines czyli zgadłem. Co Cię wprowadziło na drogę prostytucji? Jaki masz cennik?
kobiety też pracują zawodowo a faceci nie sprzątają dla nich tylko dla siebie, żeby im doopy smrodem nie zarosły ...zawsze mogą wynając pomoc domową przecież...jak chcą tylko pracowac leżec i pachnieć. Niech się cieszą, ze nie mają wyjętych z życia miesięcy w ciązy i połogu
Ale za to mają wyjęte miesiące zapierdalania i facet który zarabia mniej niż średnia to nie facet wg kobiet a kobieta pójdzie byle gdzie i już jest cacy taka jest różnica
Czyli gotujecie też dla siebie sprzątacie dla siebie i wynosicie śmieci też dla siebie. Czyli koszt takich usług trzeba podzielić na pół i jeśli nie masz apartamentu z ogrodem i basenem to koszt takie usługi jest niewielki. Koszt usług seksualnych to też nie jest kosmos.
Hehe. Racja.
Pomoc domowa wychodzi taniej niż żona...
Plus keksworkerka- młoda jest a szczupła i piekna- nadal taniej niż żona...
Już za sam ślub i pierścionek mam na jakieś 5-10 lat wyżej wymienionych usług....
Keks też jest dziś tani i ogólne dostępny. Same " wchodzą" na kija, desperacki po ścianowe albo nieudacznice życiowe...
Hehehe.
Ale cóż. Jest fajnie. Jakie czasy, tacy ludzie. A faceci się dostosowali.
Pozdro
Piona!
Aaaaa. I jeszcze jedno. A która dziś, młoda kobieta chce dziecko? Hehehe Tylko imprezy ,emocje i kutangi... Także ,zejdź ma ziemię...
@@pawlohandwerker8636Noi sam sobie odpowiedziałeś. Nie żeń się, lepiej ci będzie. Zapłacisz za seks. Po co ci żona. 😅
Dobrze ze kobiety cenia siebie ..
Potrafią wiecej niz mężczyźni
Tak generalnie to chyba za bardzo wzrosly wymagania a tak na prawde to spoleczenstwo upada. My pokolenie 80 nie mielismy nic wiec mocno dazylismy do czegos. Obecne pokolenia 00 i dalej maja co raz wiecej ale mniej od siebie wymagaja, popadajac w jakis marazm i stagnacje.
To wy stworzyliście obecne pokolenie 00 geniuszu, moje gratulacje wyszło wam cudownie.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.
Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.
Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.
Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.
Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.
Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.
Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.
Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie - w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.
My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy - kończyn.
Nikt nie narzekał.
@@MJ-op9eh Istny raj. My codziennie wstawialiśmy z łóżka o wpół do jedenastej w nocy, pół godziny przed pójściem spać.
Zjadaliśmy kęs trucizny, po czym szliśmy całą rodziną pracować we młynie, za bułkę za przerobienie całego życia.
A wieczorem w ramach kary, tata na dusił i tańczył na naszych grobach.
Ale dzisiejsza młodzież tego nie zrozumie, nawet nie uwierzą!
A no tak, bo faceci w ogóle tak nie robią XD
Ciasteszkiem sie nie naje szybko sie kończy i zęby sie psują. Dlatego kobiety szukają torta.😊
Dobry w pracach domowych? O ludzie, jezeli facet umie po sobie wyczyscic kibel, trafic ubraniami do pralki, czy zamiesc podloge to nie jest dobry tylko nie jest ksieciem za ktorego wszystko robi mamusia albo zona.
Dzisiaj gość a nie goscini
Walić je !!! ❤
Popieram, i to dosłownie! A po ścianie, niech idą gdzie chcą....
Hehe
To jest niestety prawda.
Ale tak jest. Facet chce tylko butelkę,dragi i porno. I gry! Ciasteczko rzadko i to ślepo zapatrzone w siebie.
Masz na myśli tych 20 procent najatrakcyjniejszych?
@@marcin.b3802 Duża część dyskusji zakłada że ciasteczko to atrakcyjność fizyczna. A jeśli to dojrzałość emocjonalna, mądrość życiowa i empatia?
A kobiety seks, kosmetyki, 🎉 botoks , i duże dupy, i kaska :) Pierdolisz aż miło
@@MagnusInMinimus
th-cam.com/video/9AI5XJne6iA/w-d-xo.htmlsi=ZATeFZV8QlBwRNVU
@@MagnusInMinimusoczywiście, ale niestety nie może być brzydki z twarzy, bo wtedy wszystkie wzniosłe cechy na nic 😅
Prawdziwy mężczyzna wszystkiemu podoła.
XD chłopie. Po pierwsze kategoryzowanoe ludzi po wyglądzie jest mega słabe. Po drugie ta matematyka się nie klei logicznie. Po trzecie niech większość ludzi popatrzy na swoich dzoatkow i sprawdzi jak wielu z nich potrafiło gotowa, piec itp...
Takie są dane chłopie.
@@pawellucki9947 ale jakie dane? Na jakiej naukowej podstawie dzieli sobie ludzi na 1,2,3 itd.? Przeprowadził jakieś obszerne badania na temat preferencji poszczególnych grup? Bo mi się zdaje, że to wszystko to są dane z dupy.
@@gawedymustafano tak w 2023 nawet panna mająca 50 kilo nadwagi i fałdę tłuszczu na czole jest 10/10 buahahahaha
Proste, że większość ludzi jest 5/10, a tylko niewielki procent to super piękności i super pasztety - tak działa rozkład Gaussa ale jesteś kobietą czyli logika i matematyka są dla ciebie poza zasięgiem, ewentualnie masz poziom estrogenu na porównywalnym poziomie.
Kim ten Pan jest?
to działa u korpoludków i jeszcze na którym piętrze kto pracuje
bosze mi sie ten facet kompletnie nie podoba a wam?
R.Warszawski mimo okrągłych zdań i wymuskanego zarostu jest odpychający.
Lubie wasz podcast, ale z przykroscia stwierdzam ze masa sluchaczy to ze tak to ujme, frustraci. Nic zeby sie dowiedziec, tylko wypluc swoje "prawdy objawione" bo zdanie mirka czy innego piotrka to jest oczywscie to co jest niepodwazalne. Wspolczuje wam czytania tego szamba incelskiego
Ogólnie te qurwa baby myślą że jesteśmy ich niewolnikami qurwa zrób to zrób tamto to remoncik itd
Proszę pana, szlachetni, mądrzy mężczyżni leżą na cmentarzach.
Ale bzdury
Facet ma jakiś problem ze sobą 😂 ohhh nie, te złe kobiety, które WYMAGAJĄ od tych biednych mężczyzn takich rzeczy jak odkurzenie domu w którym on mieszka, pozmywanie po sobie, zajęcie się własnym dzieckiem. No babom się we łbach poprzewracało 😂😂😂😂
th-cam.com/video/tVQT5rbNhoM/w-d-xo.htmlsi=vALaGuMHFxGlDDlV&t=541 współczesna chrześcijanka
Bzdury na resorach.
Rany...jakie bzdury
Co za bzdury 😂
😂😂😂
Co za brednie. Prowadzący pyta czy to źle, że mężczyźni powinni angażować się w życie rodzinne i obowiązki domowe, a ten wyskakuje z jakimiś pseudo statystykami.
Jak strasznie trzeba być samym sobą rozczarowanym, żeby takimi bzdurami polaryzować? Takie wypowiedzi od nastolatka nie dziwią ale od dojrzałego człowieka?!
XDDD O nieee biedny uciśniony współczesny mężczyzna, musi ogarniać swoje obowiązki domowe i pracować. W dodatku kobitki śmią mieć jakieś wymagania wobec chłopów, w dodatku kiedy one same pracują ?? 😩
To rozumiem, że jak jest singlem to nie ma obowiązków domowych? Czy mamusia wszystko za niego ogarnia?
Nie musi.
Beciak pewnie tak.
Ale mężczyzna, który podoba się kobietom i ma wybór to uwierz nic nie musi.
Najwyżej może.
Zapewne miałaś 23 lata to wiesz co to mieć wybór.
To pomysł że ci mezczyzni co wam kobietom się podobają mają taki sam wybór.
Ja mam niecałe 42 lata i jestem singlem i potrafię ugotować różne rzeczy nie tylko proste jak jajecznica ale i np. spaghetti czy barszcz ukraiński jak i odkurzam dom i myję wc, kabinę prysznicową i umywalkę. Naczynia też nieraz zmywam.Ot normalne czynności życiowe i tyle. Jednak w wielu sprawach jestem nienowoczesny, bo np. uważam aborcję na żądanie za zbrodnię, wolę pojechać na Mazury pochodzić po lesie czy popływać kajakiem niż jeździć gdzieś pod palmy na Hawaje i chciałbym mieć o czym z kobietą porozmawiać. Niestety większość z tych na jakie trafiałem do tej pory to albo materialistki (jedna np. na pierwszym spotkaniu narzekała na poprzedniego faceta że nie kupił jej pierścionka za 2000 zł) albo nie ma o czym z nimi rozmawiać (np. jedna była taka, że muzyki to słucha jaka leci w radio, a książek nie czyta bo ją nudzą). A ja się interesuję np. polityką i różnymi "teoriami spiskowymi", medycyną alternatywną, czytam różne książki. I ciężko mi znaleźć kogoś kto by miał poglądy moralne podobne do moich i był na podobnym poziomie. Nie chcę mieć życia takiego jak mój kuzyn, który kupił sportowe auto które pali z 15 l/100 km, bo jego żona (która nie ma prawa jazdy) wymyśliła sobie, że ona nie będzie jeździła byle czym. I pali to auto jak smok a kuzyn narzeka na koszty. I mają trójkę dzieci i on tyra od rana do wieczora, a ona nie pracuje, dzieci zaprowadza do przedszkola i nawet obiadu nie ugotuje tylko pizzę zamawiają albo sushi czy inne wynalazki. I w komórce tylko grzebie ciągle. Ja taki układ uważam za nie do przyjęcia. Musi być podział ról i w miarę równomierny rozkład obciążeń dla obu stron związku. Ja nie oczekuję że ktoś mnie będzie utrzymywał i vice versa.
A zapomniałem - pranie i prasowanie też ogarniam :-)
Nie ma to jak wywiad z mizoginem o związkach
Nie można udawać że tematu nie ma, że nie ma takiej grupy mężczyzn. Jesli nie będziemy rozmawiać z różnymi osobami to będziemy żyć w bańce i nic dobrego z tego nie wyjdzie :(. Oczywiscie ze fajnie byłoby, zeby takich poglądów i przekonań nikt nie miał ale one są i tego nie zmienimy tak szybko jak widać . Pozdrawiamy i zapraszamy do posłuchania innych naszych rozmów
Zawsze to lepsze niż rozmawianie z feministką o związkach 😂
@@wzwiazkuo jakich poglądach i przekonaniach mowa? O tym, że istnieje coś tskiego jak kobieca hipergamia i i o tum że mężczyźni TEŻ mają swoje preferencje? To są szkodlowe poglądy? To jest dopiero mizoginia level hard!
Uwielbiam te pretensjonalne plakietki przyklejane osobom niewygodnym tylko po to aby zmarginalizować ich poglądy i nie zmierzyć się z ich argumentacją xD
Zagram teraz jak i ty. Trzymaj się tam mizoandrio.
Wydaje mi się że prostytutka nie powinna wypowiadać się o związkach :) ani krytykować mężczyzn którzy mają jakieś standardy. Więc nie rozumiem dlaczego się odzywasz?
Brednie
W samo sedno. Ona pójdzie na zarządzanie na WSB, on na informatykę na politechnike. Jedno 10 lat spędzi nad książkami żeby dostać sie na studia, a potem je skończyć, drugie na studiach główne zmartwienie to jak tu znaleźć 20 zł na wejściówkę do klubu, a potem on przynosi 20k, ona 3k i oczekiwania że obowiązki domowe będą na pół bo przecież oboje rano wychodzą do pracy. Niestety ale jest to najgorszy czas dla mężczyzn- kobiety chętnie chcą się dzielić obowiązkami kobiecymi ale kompletnie nie są zainteresowane braniem odpowiedzialności za męskie zadania - zarówno na poziomie prac domowych jak i trochę szerzej- aplikowania na politechniki, pracę w budowlance czy innych technicznych zawododach takich jak mechanik np.
Naucz się patrzyć na korzyści tak jak kobiety.
Ja się nauczyłem.
Prosta sprawa: jeśli tyle samo czasu spędzają w domu, np. oboje pracuja po 8 h, takie same mają obowiązki. Swoj wolny czas po równo spędzają na ogarnianiu domu i dzieci. Jeśli on pracuje więcej a kobieta mniej, automatycznie ona będzie miała więcej obowiązków w domu. Zarobki nic do tego nie mają, liczy się czas wolny. Jakie to dziwne, że kobieta wymaga aby facet po sobie sprzątał i ogólnie dbał o czystość😮
@@joannakinach2802
Częściowo sie zgodze ale tylko częściowo.
W wiekszosci przypadków, które znam to mężczyzna więcej wnosił.
Zgodziłbym się gdyby obydwoje składali się po połowie np. na wklad własny mieszkania i potem na koszty życia i kredytów po połowie sie składali.
A że kobieta gdy zarabia 3tys. nie chce mężczyznę co zarabia 3tys, to szanse na równownouprawnienie w kuchni są małe. Prawie bliskie zeru.
U mnie w domu robimy równo ale na koszty życia skladamy sie po połowie a resztę każdy ile zarobi ma dla siebie.
Nie wyobrażam sobie wspólnych pieniędzy, mieszkań I kredytów.
Mam swoje mieszkanie.
Rozwiązuje to relacja 50/50 z intercyzą
@@emax5920
Mylisz sie ale
VOLENTI NON FIT INIURIA
Jak kobiety
Co za idiotyczne uogolnienie 😂
Jak zawsze burza wynika z krótkiej wypowiedzi, zaraz oburzenie kobiet i to najczęściej już takich co mają 40 😅 Szkoda życia na głupie dyskusje 😛
Hahahahaha
Ilu chetnych na malzenstwo?
Głupoty i tyle
Może pojawi się para typu matka z synem, hm? :)) Tak dla kontrastu by się przydało.
Kobiety są niezależne - dopóki mężczyźni za to płacą.
No dobra mądrale, a co mi odpowiecie, że moja kobieta.......całuje mnie po dłoniach ( nie mam TU na myśli nocy, tylko zwykłe zachowania podczas dnia, w domu lub podczas np. prowadzenia samochodu itp. )
Ps.
Tyyyyylko mi tu się nie wymądrzać, o bezpieczeństwie jeśli chodzi o samochod .
Piękniś i cwany lis .
Ale bzdury gadasz.
so tru
Ojojoj, nie lubisz kobiet i generalizujesz😂
To i tak dobrze bo ja jako facet uważam za atrakcyjne tylko 10%kobiet bo reszta to sztuczne lachony
Każdej kobiecie, nawet mega brzydkiej się wydaje, że zasługuje na związek z najprzystojniejszym facetem. A ci najprzystojniejsi jeszcze to podstcają bo często pakują się do łóżka z średnimi laskami. Oczywiście nie oznacza to broń boże, że przystojniak ożeni się z taką średniawką.
Każdy facet, który zażada odrobinę szacunku do siebie albo powie choć słowo krytyki na święte kobiece istoty jest:
- incelem,
- frajerem,
- mizoginem,
- simpem,
- szowinistą...
No no trochę tych określeń do opluwania mężczyzn mamy nawymyślane... Ciekawe czy te obrzydliwe feministki też tak gadają o swoich synach, braciach i ojcach.
Co za bzdury 😂
Jeszcze trochevi to kobiety będą klękać I prosić o rękę.
Hahahahaha
Każdy żyje po swojemu dopóki nie robi krzywdy innym ja mam luz i dystans do jakichkolwiek osądów, nie tędy droga