Jeśli nikt nie skasuje - dla mnie zen to droga do siebie rozumiem ją jak mój mały umysł to zrozumiał - hmm po prostu nie znałem siebie - zakładam , że każdy tak ma to cieszy moje ego bo nic ego nie cieszy jak powiedzenie że nie tylko tam mam :) pewien klucz
Zadziwiające że wszyscy myślą że "niepokalane poczęcie" dotyczy poczęcia Jezusa. Pamiętam moje zdziwienie jak się dowiedziałem na starość że to chodzi o poczęcie Maryji tzn Maryja jest niepokalana grzechem pierworodnym, czyli jeszcze przed urodzeniem się została wybrana przez Boga, kontrowersyjny dogmat katolicki z okolic 1850roku
smutny jest fakt, że ludzie wierzą lecz dokładnie nie wiedzą w co i dlaczego to robią a dodatkowo na tym tle następują poróżnienia prowadzące do wojen.
Świetne.Gdyby ci wszyscy wyznawcy nondualizmu,zwolennicy nicnieosiągania zechcieli posłuchać Aleksandra,zrozumieliby,że nicnieosiąganie jest w rzeczywistości osiąganiem czegoś,czego umysł uchwycić nie potrafi,a nie tkwili w EGOISTYCZNYM wyrzeczeniu się osiągnięć.
Pan Alexander nie rozumie Zen - ale to normalne kwestia wyobrażeń raczej niż praktyki - nikt żaden mistrz tego tak nie opowie - prostota jest jest kluczem - Zen nie powstało na uczelni :) ale ktoś postanowił coś jak i ci co postanowili zrobić koło albo z kamienia narzędzie :)
Bardzo mi pomagasz.
🧘 Dziękuję 🙏♥️🤗
Dziękuję.
wspaniały wykład!
Z każdym odcinkiem oglądalność maleje, choć wszystkie one są całością. Świadczy to o naturze człowieka
Jeśli nikt nie skasuje - dla mnie zen to droga do siebie rozumiem ją jak mój mały umysł to zrozumiał - hmm po prostu nie znałem siebie - zakładam , że każdy tak ma to cieszy moje ego bo nic ego nie cieszy jak powiedzenie że nie tylko tam mam :) pewien klucz
Zgadzam się z BreezerRebel!
A poza tym, jedynie ci, którzy nie dotrwali do ostatniej części, mają czego żałować, bo jest najciekawsza :)
Zadziwiające że wszyscy myślą że "niepokalane poczęcie" dotyczy poczęcia Jezusa. Pamiętam moje zdziwienie jak się dowiedziałem na starość że to chodzi o poczęcie Maryji tzn Maryja jest niepokalana grzechem pierworodnym, czyli jeszcze przed urodzeniem się została wybrana przez Boga, kontrowersyjny dogmat katolicki z okolic 1850roku
smutny jest fakt, że ludzie wierzą lecz dokładnie nie wiedzą w co i dlaczego to robią a dodatkowo na tym tle następują poróżnienia prowadzące do wojen.
A Kto się smuci?
Świetne.Gdyby ci wszyscy wyznawcy nondualizmu,zwolennicy nicnieosiągania zechcieli posłuchać Aleksandra,zrozumieliby,że nicnieosiąganie jest w rzeczywistości osiąganiem czegoś,czego umysł uchwycić nie potrafi,a nie tkwili w EGOISTYCZNYM wyrzeczeniu się osiągnięć.
Czyli jeśli ktoś obejrzał całość to jest lepszy od tych, którzy obejrzeli tylko część? Nie oceniaj.
Pan Alexander nie rozumie Zen - ale to normalne kwestia wyobrażeń raczej niż praktyki - nikt żaden mistrz tego tak nie opowie - prostota jest jest kluczem - Zen nie powstało na uczelni :) ale ktoś postanowił coś jak i ci co postanowili zrobić koło albo z kamienia narzędzie :)