Niezniszczalni [#07] Seks

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 31 ก.ค. 2021
  • ​@Langustanapalmie @RTCK_robtocokochasz
    Tego jeszcze nie było! Dwóch żonatych i ksiądz. Po męsku. Przy kawie. W półmroku. Zapraszamy na nową serię o mężczyznach - nie tylko dla mężczyzn...
    PROWADZĄCY:
    ➜ o. Adam Szustak OP - / langustanapalmie
    ➜ Michał Szczepanek - / michalszczepanek.pl
    ➜ Piotr Piwowar - / _piotrpiwowar
    PREZENT dla "Langustowiczów" od RTCK:
    Odbierz ZA DARMO jedną z trzech NAJLEPSZYCH audiokonferencji RTCK: ks. Piotra Pawlukiewicza, o. Adama Szustaka, lub ks. Jana Kaczkowskiego i ROZWIŃ swoje powołanie, aby mieć WIĘCEJ satysfakcji z PRACY, RODZINY i ŻYCIA.
    Tutaj LINK ➡️ www.rtck.pl/?ref=17/
    wideo: Jakub Kosakowski i Krzysztof Ogórek
    dźwięk: Maksymilian Zięba i Bartłomiej (Wacek) Wawrzyniak
    czołówka: Krzysztof Ogórek
    fotografie: Dorota Czoch
    montaż i koncepcja czołówki: Michał Szczepanek i Piotr Piwowar
    serię nagrano i wyprodukowano w studio RTCK - Rób to co kochasz
    INSTAGRAM / rtck.pl
    ________________________________________
    Aby nas wesprzeć kliknij tu
    → patronite.pl/langustanapalmie
    → bit.ly/Subskrybuj_Languste
    ♡ Historie potłuczone
    Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
    Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
    Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
    Apple → apple.co/2ZIPQZv
    Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
    ♡ Pismo Święte:
    Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
    Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
    Spotify → spoti.fi/34nZwLr
    Apple → apple.co/33zdwCV
    Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
    Strona z kalendarzem o. Adama:
    → www.langustanapalmie.pl
    Można nas również znaleźć na Facebooku:
    → / langustanapalmie
    Twitterze:
    → / langustapalmowa
    Instagramie:
    → / langustanapalmie
    Zapraszamy.

ความคิดเห็น • 750

  • @Pawel.K86
    @Pawel.K86 2 ปีที่แล้ว +53

    Seks jak przyprawa w dobrym małżeństwie. Bez przypraw danie jest pożywne, daje siłę, ale jest bez smaku i w końcu traci się chęc na jedzenie. Problem jest wtedy gdy ktoś żre tylko same przyprawy i dziwi się, że jest nadal głodny.

  • @aleksandratoja9823
    @aleksandratoja9823 2 ปีที่แล้ว +83

    Wg mnie, seks jest bardzo potrzebny w małżeństwie.
    Nie cierpię gadania, że mężczyźnie jest potrzebny, a kobiecie niekoniecznie. Seks, to scalenie nie tylko fizyczne, a przede wszystkim duchowe. Wszystko zaczyna się w głowie.
    Seks jest piękny 💚

    • @Perelka166
      @Perelka166 2 ปีที่แล้ว +5

      Zgadzam się 😁 już 15 lat małżeństwa za mną i wcale nie jest nudno. Sex jest wspaniały. Ciężko z tym jest tylko w okresie ciąży i po porodzie. Ale taka czasowa wstrzemięźliwość tylko wzmaga tęsknotę do siebie 😉

    • @marikamalinowa3649
      @marikamalinowa3649 2 ปีที่แล้ว +5

      Też mnie to wkurza. Kobieta jest przedstawiana jako bierna, jako ta, która wyraża zgodę lub nie wyraża. U mnie w małżeństwie to ja jestem osobą z większymi potrzebami w tym zakresie. I jest to co raz bardziej powszechne, albo zaczęto o tym głośniej mówić...

    • @marikamalinowa3649
      @marikamalinowa3649 2 ปีที่แล้ว +3

      @@Perelka166 ja właśnie ciążę uważam za najlepszy czas dla seksu. Wreszcie mam spokój w głowie, a nie nerwice. Kocham się kochać ze swoim mężem, ale w nerwach to nie to samo co bez nerwów. A bez nerwów mam tylko w trakcie ciąży.

  • @poszukiwaczable
    @poszukiwaczable 2 ปีที่แล้ว +107

    Super, wspaniale się czyta,słucha idealne małżeństwa z młodym stażem, gdzie kobiety spokojnie mogą obserwować NPR. Na portalach katolickich ekspertami stają się 5 letnie małżeństwa, co nie trafia do małżonków ze stażem 10+, gdzie mamy już kilkoro dzieci, jeszcze jesteśmy młodzi a NPR staje się nierealne i frustrujące przez problemy zdrowotne kobiety, bądź 3 cesarki z rzędu jak to się zdarza. Ekspertem jest Pan Jacek Pulikowski, który przez kilkanaście lat małżeństwa starał się o dziecko więc trudno aby zrozumiał, co przeżywają jeszcze młode małżeństwa, gdzie zaleca się im wstrzemięźliwość, bo NPR jest nie do ogarnięcia a mają już kilkoro dzieci. Takich małżeństw jest bardzo dużo ale o nas się nie mówi bo to trudny temat. Byliśmy jako nastolatkowie oddani Kościołowi i nadal jesteśmy, ale ta wysoko stawiana poprzeczka w dziedzinie współżycia vs prawdziwe życie jest bardzo trudna.

    • @KonstancjaMaria
      @KonstancjaMaria 2 ปีที่แล้ว

      Dziękuję za ten komentarz.

    • @sprytnawanda6331
      @sprytnawanda6331 2 ปีที่แล้ว +7

      Magda Agata mam dla Ciebie przykrą wiadomość. Nikt w kościele nie przejmie się Twoją sytuacją (i podobnych małżeństw), bo po prostu nie pasujecie do narracji i jednej "miarki". W kwestii NPR przekaz jest jasny: to najlepsza (bo NATURALNA) metoda. A jak się u Ciebie nie sprawdza, to znaczy że coś robisz źle. Przecież wszystkim innym się udaje, prawda? Prawda?
      Ze swojej strony bardzo współczuję Ci tej sytuacji, ta poprzeczka o której mówisz jest rzeczywiście BARDZO wysoka. Sama przekonałam się o tym dopiero we własnym małżeństwie.

    • @poszukiwaczable
      @poszukiwaczable 2 ปีที่แล้ว +1

      @@sprytnawanda6331 właśnie doświadczam wielkiego wsparcia i zrozumienia, trafiliśmy na wspaniałych księży i widzimy,że nawet w tak wielkim zmaganiu jest Pan tylko właśnie bunt nie jest odpowiednim narzędziem, aby to wszystko pojąć, czego też doświadczyłam na własnej skórze. Zrozumiałam, że seksualność to nie sfera wyłącznie zarezerwowana dla małżonków poza duchowością ale właśnie dobrze rozumiana płciowość i seksualność, bardzo rozwija naszą duchowość. Miałam teraz kilka miesięcy właśnie takiej walki i tylko w relacji do Chrystusa jestem w stanie wytłumaczyć tą właśnie wysoko postawioną poprzeczkę. Po ludzku się nie da. Bardzo pozdrawiam zmagające się małżeństwa!

    • @sprytnawanda6331
      @sprytnawanda6331 2 ปีที่แล้ว +4

      @@poszukiwaczable Jeżeli wasza sytuacja się porawiła to cieszę się waszym szczęściem ale serio... Według mnie seksualność nie powinna być "walką nie do ogarnięcia po ludzku". Czy taka wysoka poprzeczka jest wspaciem i zrozumieniem? Powiem ci z mojej perspektywy - tą poprzeczkę można po prostu zdjąć. Albo chociażby obniżyć. Nic się nie stanie, świat się nie zawali i małżeństwo też się nie rozwali. To jest sfera naszego życia, która powinna być źródłem dobra i radości, nie krzyżem. Naprawdę, widzę takie zmagania z NPR jak sztukę dla sztuki. Jest tyle rozwiązań po które można sięgnąć... Nie chcę Cie przekonywać do czegoś, co w Twoim pojmowaniu zapewne byłoby grzechem, ale świadome planowanie rodziny nie musi być walką. A seksualność to według mnie sfera, do która poza dwójką kochających się osób nie powinna nikogo obchodzić - chyba że specjalistę, do którego możemy się zwrócić w razie problemów. I mówię raczej o lekarzach, niż duchownych.

    • @poszukiwaczable
      @poszukiwaczable 2 ปีที่แล้ว +2

      @@sprytnawanda6331 masz rację, ja miałam akurat to szczęście, bo w tym zmaganiu trafiliśmy na dobrych duszpasterzy ale nie wszyscy mogą mieć takie szczęście. Dlatego mam wielką nadzieję ,że w Kościele też zacznie się rozmawiać o takich problemach i zmaganiach,bo to nie jest aż tak indywidualne tylko patrząc na same komentarze tutaj, takich małżeństw jest naprawdę dużo. O. Szustak też nigdzie nie odniósł się do tego, co tu piszemy od paru miesięcy. Ja natomiast doświadczyłam na sobie samej ,że jeszcze w sierpniu mając bunt i złość do niczego to nie prowadziło. Na dziś wiem,że szczere rozmowy i modlitwa dają światło i rozwiązanie. Mam nadzieję, że traficie na kapłana ,który Was zrozumie a nie będzie traktował szablonowo.

  • @lolakowalska4657
    @lolakowalska4657 2 ปีที่แล้ว +15

    Byłabym przeszczęśliwa, gdyby udało się kiedyś Ojcu namówić jakąś siostrę zakonną do nagrania podobnego filmiku. Taka rozmowa o seksie wśród kobiet - siostra zakonna (wszak siostry zakonne też są seksualne) i jakieś 2 mądre świeckie babeczki. Byłoby to cudowne, patrząc na to, jak wiele dobra płynie z otwartej rozmowy między facetami :)

  • @aaaaaaaaaaaaaajednak
    @aaaaaaaaaaaaaajednak 2 ปีที่แล้ว +153

    Latwiej jest o abstynencje samemu niż jak ma się żonę-super laskę, którą oglada się nago codziennie w domu. Jak wyjadę na kilka dni poza dom lub moja żona jest na wakacjach to nie mam problemu z abstynencją. A poza tym za dużo wchodzenia z dogmatami do sypialni małżonków. Przecież to niedorzeczność, że jak jest wytrysk w łonie kobiety to jest ok, a jak poza to grzech. Albo że rezygnuje z zajścia w ciążę poprzez NPR jest ok, a poprzez przezerwatywe to grzech. Jednak cos jest w slowach Pisma "nakładają ciezary, ktorych sami nie ruszają palcem". Całą młodość zmagałem się z nieczystością. To ogromna radość i ogromna ulga i wielkie błogosławieństwo, że wstąpiłem w zwiazek małżeńskim i prowadzę z żoną wystarczające zycie seksualne. Nie mam problemów z frustracjami, napięciem itp itd. Nie zastanawiam się na codzień nad seksem i nie nakrecam bo jestem wystarczająco syty i przynajmniej w tej kwestii zyje w pokoju. I będąc wystarczająco "syty" mogę mówić, że to nie jest aż tak ważna dziedzina;)

    • @oulanka1
      @oulanka1 2 ปีที่แล้ว +9

      100% w punkt a najładniejsze na koniec: i będąc wystarczająco syty mogę mówić że nie jest to wazna dziedzina

    • @azjatazazji8989
      @azjatazazji8989 2 ปีที่แล้ว +7

      Kościół jest przeciwny antykoncepcji dlatego, żeby człowiek nie mieszał w swojej płodności. Też dlatego, żeby nauczyć się panować nad swoimi pragnieniami w trakcie tymczasowej niemożności do współżycia.

    • @michaidzikowski7144
      @michaidzikowski7144 2 ปีที่แล้ว +4

      @Jeremi Walewski Tu nie oto chodzi co ktoś ci zrobi- szczepionka, ale o to na co ty masz ochotę sex. Wolność człowieka, o czym mówią już nauki neurokognitywne polega na zdolności do rezygnowania z tego na co masz ochotę a nie że zdolności realizowania swoich zachcianek.

  • @Femeii
    @Femeii 2 ปีที่แล้ว +118

    seks jest ważny zgadzam się, ale nie jest jedynym momentem scalania się małżeństwa
    cieszę się, że był przez o.Adama poruszony temat choroby - mam SM, dowiedziałam się o tym miesiąc przed ślubem, taki prezent na nową drogę życia, heh
    i ten mój jeszcze wtedy "niemąż" dźwignął mnie z tą chorobą, nie bardzo wiedząc na co się pisze
    z seksem czekaliśmy do ślubu, przez dwa lata było normalnie, ale potem każdy jego dotyk mnie fizycznie i psychicznie bolał, po prostu - plułam sobie w brodę i mówiłam z sarkazmem, że warto było czekać z seksem bo teraz go nie ma wcale i niewiadome czy w ogóle będzie, a On, On był i jest cierpliwy - zbudowaliśmy naszą miłość na fundamencie przyjaźni i dzięki temu nigdy nie runie mimo, że prób było i jeszcze sporo przed nami
    j. ♥

    • @emiliasalawerska8696
      @emiliasalawerska8696 2 ปีที่แล้ว +11

      Właśnie mi się wydaję, że zafiksowaliśmy się na tym seksie, tak nam wmówił świat, że to jest takie ważne, a nawet masie ludzi wydaje się, że jest najwyższą formą miłości. A wy odkryliście to co jest istotą miłości właśnie dlatego, że tego seksu nie mogliście robić.

    • @marcinroman8756
      @marcinroman8756 2 ปีที่แล้ว +14

      Wielki Szacunek dla Waszej Miłości !

    • @Femeii
      @Femeii 2 ปีที่แล้ว +5

      @@marcinroman8756 dziękuję ♥️ za polecenie książek również. Tą pierwszą już kiedyś czytałam, ale muszę sobie odświeżyć pamięć. Sama twierdzę że wszystkie choroby zaczynają się w głowie, a ja pokładam nadzieję w Bogu i wierzę, że będę w pełni sił skoro dał mi potomstwo 🥰

    • @annakowalska2775
      @annakowalska2775 2 ปีที่แล้ว +11

      Bo prawdziwa miłość, to nie seks

    • @nita11able
      @nita11able 2 ปีที่แล้ว +1

      Zazdroszczę. My z mężem nie dzwignęliśmy mojej choroby i NPR

  • @yano6445
    @yano6445 2 ปีที่แล้ว +171

    Taki dowcip, dla niektórych mało śmieszny:
    Zebrano żonatych mężczyzn, żeby przeprowadzić ankietę na temat seksu w małżeństwie. Pada pierwsze pytanie:
    - Kto współżyje codziennie proszę podnieść rękę.
    Część mężczyzn podniosła rękę. Ankieter policzył i mówi:
    - Kto współżyje raz w tygodniu proszę podnieść rękę.
    Następnie podnieśli ręce współżyjący raz na 2 tygodnie, raz na miesiąc, itd.
    W końcu ankieter mówi:
    - Kto współżyje raz na rok, niech podniesie rękę.
    - To ja, to ja - woła radośnie jakiś facet.
    To z czego się Pan tak cieszy?
    - Bo to już jutro!

    • @annauliczka5492
      @annauliczka5492 2 ปีที่แล้ว +2

      🤣🤣🤣

    • @RenaLew
      @RenaLew 2 ปีที่แล้ว +1

      😁😁😁

    • @konradstanislawek7872
      @konradstanislawek7872 2 ปีที่แล้ว +13

      Rozmawiaja dwie kolezanki. Jedna do drugiej:
      - Twoj Janek to taki spokojny, opanowany i radosny.. a moj Tomek do taki nerwowy i nic mu nie pasuje..
      Dajesz mu cos?
      Na to druga:
      - D..y. :)

    • @yano6445
      @yano6445 2 ปีที่แล้ว +2

      @@konradstanislawek7872 🤣👍

    • @joannamirek2701
      @joannamirek2701 2 ปีที่แล้ว +5

      Doprawdy dowcip dowcipny i śmieszny.... Więcej w nim pogody ducha, żartu i morału niż ta głupia paplanina trzech muszkieterów niewiadomo o czym....

  • @karolina1573
    @karolina1573 2 ปีที่แล้ว +25

    Jeśli ktoś przeżywa trudności w obszarze swojej seksualności i cielesności BŁAGAM niech uda się do specjalisty, a nie księdza 🤦🏼‍♀️

  • @mw5055
    @mw5055 2 ปีที่แล้ว +55

    Stary kawał: "O. Adam, Michał i Piotr wylądowali na bezludnej wyspie. A na sąsiedniej wyspie odległej o milę morską wypatrzyli przez lornetkę piękne kobiety.
    - Płyńmy do nich wpław! - krzyknął Piotr.
    - Lepiej zbudujmy tratwę i na tratwie - powiedział Michał.
    -Przesada. Przez tę lornetkę całkiem dobrze widać - mruknął o. Adam."
    Tak widzę różnicę perspektyw w tym odcinku :)

  • @mara857
    @mara857 2 ปีที่แล้ว +39

    Seks w małżeństwie zwłaszcza z długim stażem jest wyznacznikiem, że jest w tym małżeństwie dzieje się dobrze.
    Dopamina to jeden i mały pikuś. To chwila po orgazmie i tyle. Później w stażu liczy się oksytocyna, hormon przywiązania, który buduje więź. To on daje prawdziwą satysfakcję z seksu.
    Seks jest jak głód i pragnienie. Tyle, że nie jest potrzebny do życia i bez niego się nie umiera. Ponadto ta potrzeba pojawia się raczej jak ma się zaspokojone podstawowe potrzeby. Pojawia się też pod wpływem osoby, która nas podnieca i któreś ślubowaliśmy miłość, wierność i uczciwość małżeńską.
    Panowie chcieli być twardzi, ale nie wyszło to naturalnie. Celibat w małżeństwie jest dla mężczyzny katorgą. To nie jest kwestia postawienia problemu. Cały dzień jesteśmy z kimś kogo wybraliśmy bo nas podniecał. Tak mężczyzna wybiera na żonę kobietę, która go podnieca. Z taką kobietą spędził ileś lat na owocnym seksie. To powoduje większe podniecenie, pewnie częściowo na skutek poznania, częściowo skutek działania oksytocyny. Mózg jest wygodny i szuka seksu tam gdzie znajdował wcześniej. Więc tak zaczynamy ten seks rano, od miłych słów, od przytulenia, pocałunku, komplementu. To podniecenie narasta, potem wspólne przytulanie wieczorem, bo przecież Kościół zaleca jedno łóżko. Po tygodniu to jądra zaczynają boleć. To żadna energia, tylko ciągła produkcja plemników. I o ile u nastolatków to są polucje, o tyle w małżeństwie to nie doświadczyłem.
    Seks jest niezbędny do budowania więzi. Bez tego pojawia się uczucie odtrącenia i obcości. Można się tulić, można się potem skręcać pod prysznicem (tak jądra potrafią naprawdę boleć), a i tak jest pustka. Potem odchodzi chęć przytulania i bliskości, a pojawia się pomysł oddzielnych łóżek, a najlepiej oddzielnych domów. To trochę jakby była Środa Popielcowa i by sobie obłożyć dom pachnącą karkówką z grilla i otwartą czekoladą. Można sobie dokładać pokus, tylko po co. Św Paweł ma rację, że lepiej się nie żenić.
    I jeszcze jedno. Generalnie 2 dni w miesiącu to już 7 krąg piekła. Zahamowanie popędu, a potem jego wzbudzenie nie jest tego warte. Już lepiej sobie darować i te dwa dni. Po miesiącu przerwy to już najbardziej doświadczona para czuje się ze sobą znowu obco. I to nie jest przyjemne. Po kilku stosunkach to wraca do normy.
    Zastanawiam się kiedy panowie w ogóle znajdują czas na sporty ekstremalne mające im zastąpić seks. Przy czwórce dzieci nie mam czasu, żeby porządnie poćwiczyć w domu na drążku.
    Jeżeli ktoś to czyta, to mogę jutro jeszcze coś dopisać. Musiałbym to sobie poukładać w głowie.

    • @yano6445
      @yano6445 2 ปีที่แล้ว +2

      Bardzo ciekawie piszesz. Jeżeli można wiedzieć, to jaki masz staż małżeński? Pozdrawiam

    • @agnieszkatuszynska9627
      @agnieszkatuszynska9627 2 ปีที่แล้ว +6

      Ja czytam i jest ciekawe.

    • @mara857
      @mara857 2 ปีที่แล้ว +1

      @@yano6445 Z żoną znamy się od 10 lat. Od roku po części dzięki ojcu Szustakowi i jego pielgrzymce do Jerozolimy jesteśmy małżeństwem.

    • @pzielonykp
      @pzielonykp 2 ปีที่แล้ว +1

      Chetnie poczytam wiecej bo sie zgadzam z tym co juz przeczytałem

    • @Jellyeater1
      @Jellyeater1 2 ปีที่แล้ว +13

      ​@@agnieszkatuszynska9627 Z innego komputera.
      Seks jest grząską sprawą. Każdy powie, że nie nie jest najważniejszy w związku. Jest jednak jak sól. Z soli nie zrobi się zupy, ale bez soli nie jest zbyt fajnie. Problemem z seksem jest jeszcze to, że to polega na dawaniu. Jesteśmy z kimś. Mamy tę godzinę wieczorem, gdzie możemy być razem. I po tym przygniatającym dniu, bez chwili wytchnienia, wiemy, że możemy dać komuś trochę radości. Jednym prostym dotykiem zapewnić mu rozkosz.Taką rozkosz, bez konsekwencji. Bez kaca, bez nadwagi, bez próchnicy. Druga strona odpowiada do tykiem i tak nakręca się spirala pożądania. Ale wynika ona z chęci obdarowania drugiej osoby.
      Problemem u mężczyzny jest jednak to, że to podniecenie narasta i bez dotyku, tylko wolniej. Sama żona w okolicy wystarcza do tego. Tylko kobieta jest od tego by ją uwielbiać i by budzić zachwyt. W raju Adam nie podszedł i nie zaczął z Ewą rozmawiać i stwierdził jaka jesteś fantastyczna, mamy tyle sobie do powiedzenia. Po prostu ją zobaczył i zachwycił się jej pięknem. Rozmowa w budowaniu i podtrzymywaniu relacji jest bardzo ważna, nie neguję. Ale najlepiej to się rozmawia po seksie. ;-) Seks otwiera. Doświadczamy w nim naszej kruchości, ale i piękna. Wspólne robienie czegoś co jest unikatowe na skalę Wszechświata ma w sobie coś mistycznego. Potem łatwiej jest mówić drugiej stronie o swoich uczuciach. Ciężko się mówi o tych sprawach, bo są one intymne i człowiek się boi, że jak powie komuś to to zniknie.
      Co w przypadku choroby? Żona złamała sobie kręgosłup. Jak ledwie żyła i bardzo ją bolało to jakoś tak przestałem myśleć o seksie. Zniknął. To kwestia empatii i miłości. Nie wykorzystamy kogoś, kogo boli.
      Co do zdrad. Pomimo zaawansowanego wieku oboje byliśmy bez doświadczeń. Budowa naszej relacji zajęła nam wiele bolesnych lat (także przyjemnych). Nie wyobrażam sobie bym mógł, kiedyś z kimś jeszcze coś takiego zbudować. Samo to, że mam już doświadczenie sprawiłoby, że takiej relacji bym nie nawiązał. Dlatego ta więź jest dla mnie taka cenna i nawet nie myślę o innych kobietach. Po prostu nie umiem sobie wyobrazić seksu bez takiej więzi. A bez tej więzi bym nie chciał. To jak już się człowiek przekona do espresso, to nie szuka innej kawy.
      I dochodzimy do świata. Seks jest w nim reklamowany jako rozrywka. Jak najwięcej i z każdym jak najwcześniej. Płaczę w duchu jak to widzę. Ci ludzie nie wiedzą, że z pierwszym kontaktem seksualnym bardzo tracą szansę na zbudowanie wspaniałego trwałego, zdrowego małżeństwa. W imię zabawy oddają za darmo coś, co jest bezcenne. Z drugiej strony co na tę całą rewolucję seksualną proponuje Kościół? Różaniec i seks przez dwa niepłodne dni w miesiącu. ;-( Dziwić się, że ludzie nawet nie próbują przyjść do Kościoła. Przez swoje zafiksowanie na tym punkcie Kościół przestał wskazywać Chrystusa, a wskazuje na obolałego penisa i mówi, że tak ma być. Ciężko mi mówić o Bogu, jak wiem, że do Ewangelii dokleiliśmy Humanae vitae. Jezus przyszedł znieść faryzeizm. A my stworzyliśmy własny, naukowy z termometrem i tabelami. A co najgorsze nieskuteczny, bo te badania i tak nic nie dają.
      Nie wiem co powinien Kościół. Wiem, że kiedyś wiara i normy moralne z nią związane trzymały świat w ryzach. Dziś wszystko się rozpadło. Ale pokazywanie dwóch panów, którzy twierdzą, że seks w małżeństwie to może nie istnieć, to Kościołowi nie pomoże. Miło po prostu jak seks jest w małżeństwie i jest związany z uczuciem.
      Chyba, że uznamy że seks jest jednak zły i nie wolno. Ale od tego to Kościół chyba odszedł. Teraz jest przekonanie, że jest wspaniały, ale że można przez 2 dni w miesiącu.

  • @kaprymka
    @kaprymka 2 ปีที่แล้ว +32

    Wiem, że nie jestem z męskiego stada, ale lubię Wasze rozmowy ;) Dobrze mi się słuchało tego odcinka. Nie wyobrażam sobie małżeństwa z moim kochanym mężem bez budowania przyjaźni. To ona umacnia nasza więź i sprawia że po 9 latach wspólnego życia wciąż mamy o czym rozmawiać, wciąż chcemy ze sobą przebywać, że lubimy swoje towarzystwo, a nawet to że mimo upływu czasu jesteśmy nadal dla siebie atrakcyjni fizycznie. Powiedziałabym nawet że im dłużej w małżeństwie tym bardziej nas do siebie ciągnie, tym bardziej zachwycamy się sobą.

    • @mrozka3616
      @mrozka3616 2 ปีที่แล้ว +4

      Ha, ha, no to ci powiem, że po 30 latach małżeństwa u nas jest podobnie. Bez przyjaźni i zaufania nie byłoby tego.

    • @katarzynabatory5577
      @katarzynabatory5577 2 ปีที่แล้ว +1

      @@mrozka3616 Jak najbardziej. 29 lat.

  • @MyHorseshoe1
    @MyHorseshoe1 2 ปีที่แล้ว +3

    Super program!! Dziekuje! Jak bylem mlodszy i czytalem ksiazki typu Zloto gor czarnych o indianach o walkach to rzeczywiscie wojownicy poscili przed bitwa .. potem w zyciu malzenskim to sie sprawdza ze warto a i potrzeba niekiedy poscic zeby wygrywac bitwy ktore nas buduja ... Bede was wspieral moja drobna modlitwa. Dziekuje za wasza odwage!

  • @tojajustyna28
    @tojajustyna28 2 ปีที่แล้ว +76

    77 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, cześć i chwała Bohaterom

    • @zcargx4618
      @zcargx4618 2 ปีที่แล้ว +2

      Dokładnie !

    • @dasza2067
      @dasza2067 2 ปีที่แล้ว +2

      Cześć i chwała Bohaterom...Dobrej nocki dla Pani.💛

    • @tojajustyna28
      @tojajustyna28 2 ปีที่แล้ว +6

      @@dasza2067 Dobranoc Pani, spokojnej nocy💫 daleko od wojny, oby jak najdalej. Zwyczajne i spokojne życie. Tego Nam wszystkim życzę. 💫⭐️

    • @joannamirek2701
      @joannamirek2701 2 ปีที่แล้ว +1

      Wieczna chwała i cześć bohaterom, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę i za Ojczyznę oddawali swe życie. Szkoda, że Szustak nie ma parcia na takie tematy jak patriotyzm. Bóg. Honor. Ojczyzna.

    • @19bub92
      @19bub92 2 ปีที่แล้ว

      Szustak świętuje !- dwie siódemki w liczbie subskrypcji i tak samo w liczbie komentarzy. .. także już nie komentować

  • @annaduch7471
    @annaduch7471 2 ปีที่แล้ว +13

    Tzw. metody naturalne są skuteczne, gdy para bardzo rzadko współżyje, albo gdy któreś z małżonków jest w znacznym stopniu niepłodny.
    Wiele małżeństw traktujących wiarę i naukę Kościoła na serio, staje w pewnym momencie przed wyborem: A - czy współżyć częściej niż raz czy dwa razy w miesiącu, co daje kolejne dziecko co rok i móc przystępować do Komunii św,
    B - czy stosować środki niedopuszczające do poczęcia i nie otrzymać rozgrzeszenia,
    C - czy unikać współżycia i przystępować do Komunii,
    D - czy nie wspominać na spowiedzi o antykoncepcji i przyjmować Komunię św.
    Sama byłam kiedyś w sytuacji gdy z powodu zakrzepicy musiałam brać silne leki rozrzedzakące krew. Zajście wtedy w ciążę spowodowałoby upośledzenie poczętego dziecka. Ja akurat przez krótki czas musiałam brać te leki, ale są osoby, które biorą takie lub inne leki przez całe życie.
    Każdy z powyższych wyborów powoduje stopniowy rozpad rodziny. W przypadku A - rodzenia co rok kolejnego dziecka, rodzina w pewnym momencie przestaje być wydolna pod każdym względem: fizycznym, psychicznym i ekonomicznym. W przypadku B - stosowania środków antykoncepcyjnych, przez co nie otrzymywania rozgrzeszenia, rodzina oddala się od Boga i Kościoła. Wiara zaczyna zanikać a w rodzinie pojawia się coraz więcej konfliktów. Następuje powolny rozpad. W przypadku C, czyli unikanie współżycia, by móc przystępować do Komunii, z reguły dotyczy to jednego z małżonków bardziej a innego mniej. Wówczas jedno z małżonków, a zwykle jest to mężczyzna, czuje się odrzucony. W konsekwencji pojawiają się pretensje, żale i konflikty. Następuje powolny rozpad. W przypadku D - nie wspominanie na spowiedzi o stosowanej antykoncepcji i przyjmowanie Komunii św, pojawia się pytanie czy w ogóle spowiedź jest ważna i czy przyjmowanie Komunii nie jest święokradztwem. Czy nie są tu adekwatne słowa - „wiążecie ludziom ciężary nie do uniesienia, a sami palcem ich tknąć nie chcecie”.

    • @nita11able
      @nita11able 2 ปีที่แล้ว +6

      Dokładnie tak. Ja praktycznie zrezygnowałam ze współżycia żeby móc przyjmować Komunię Św. Jestesmy 4 lata po ślubie, mamy 28 lat i chyba czeka nas rozwód

    • @marikamalinowa3649
      @marikamalinowa3649 2 ปีที่แล้ว +3

      @@nita11able dokładnie tak się kończy życie zgodnie z tym, co wymyśili teoretycy lub ludzie zdrowi.

    • @Mala_Li
      @Mala_Li 2 ปีที่แล้ว

      nie zgadzam się -jestem nauczycielem npr i to co piszesz jest zwyczajną nieprawdą, cała faza po owulacji jest czasem niepłodnym - zazwyczaj są to 10 lub więcej dni - zależy od cykli więc skąd dane o "bardzo rzadkim" współżyciu?

    • @Heirulf
      @Heirulf 2 ปีที่แล้ว +1

      @@Mala_Li Sam Szustak w tym filmie mówił o tym, że NPR może ograniczyć współżycie do dwóch przypadków na miesiąc, więc skąd on ma takie dane? No chyba że dwa razy/msc to niemało?

    • @Mala_Li
      @Mala_Li 2 ปีที่แล้ว

      @@Heirulf szustak nie jest nauczycielem npr o ile mi wiadomo...

  • @tomazwo
    @tomazwo 2 ปีที่แล้ว +40

    Fajnie, że bierzecie się za taki temat!
    W mojej skromnej opinii kreatywność jest z seksem bardzo powiązana. Seksualność to olbrzymia siła życiowa i ona napędza kreatywność, a kreatywność z drugiej strony daje spełnienie - balansując pomiędzy jednym, a drugim można odnaleźć harmonię. W zależności od osobistego temperamentu ten punkt równowagi może być w innym miejscu.
    Taka refleksja osobista :)

  • @jakubtomalak1338
    @jakubtomalak1338 2 ปีที่แล้ว +24

    Świetna rozmowa, świetnie dotknięty temat. Jako mąż jednej żony (19lat małżeństwa, plus wcześniej okres sześciu lat tzw. „chodzenia” przed ślubem w czystości jak to się mówi językiem kościelnym, mamy trójkę dzieci) zgadzam się w stu procentach. Dobrze gadacie chopy. Mam taki dar: moja żona jest moim jedynym (poza Bogiem) i największym przyjacielem. Niech Was Bóg błogosławi!

  • @Jellyeater1
    @Jellyeater1 2 ปีที่แล้ว +92

    @langusta na palmie
    Ojcze Adamie. Jesteś mnichem. I odkąd Ciebie oglądam, to żałuję że też nie zostałem mnichem. Masz czas na modlitwę i adorację, a na dodatek czas na granie i czytanie. Ponadto podróżujesz od samotni. Nam w ciągu ostatnich dwóch lat udało się z czwórką dzieci wyjechać na TRZY dni do Krakowa. Miałem aż tydzień urlopu, ale żona w połowie miała lekarza. W grę to grałem ostatnio w zeszłym roku (a przeszedłbym to Uncharted 4). A dostałem od mojej żony PS4. Książki to staram się czytać mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Ale nie mam kiedy jestem zbyt wykończony.
    I mam żonę. Która pomimo 4 ciąż, pomimo złamanego kręgosłupa (biegła po schodach z dzieckiem na ręku, dzięki Bogu, wszyscy żyją, żona chodzi, ale potrzebna jest jeszcze dłuższa rehabilitacja, na którą nie ma czasu) jest nadal piękna i nadal dla mnie pociągająca. Wg. nauki Kościoła od roku nie powinienem jej dotykać, bo cykl dopiero powoli wraca i BYĆ MOŻE można będzie zacząć stosować NPR (bo cykle to ona ma takie losowe). Boję się, że 5 ciąży nie wytrzyma i ją tym zabiję. A co najmniej pęknie jej ten ledwo zrośnięty kręgosłup.
    Tak wygląda życie rodziny z dziećmi. Codziennie dziękuję Bogu, że mam moje dzieci, bo dzięki tej rodzinie odnajduję Boga.

    • @annabien4922
      @annabien4922 2 ปีที่แล้ว +22

      Szanowny Panie, ojciec Szustak nie wiedzie typowego życia zakonnika, to bardziej celebryta niż zakonnik. Ich życie jest dużo nudniejsze. To wspaniale, że jest Pan mężem i ojcem, to droga, którą zaleca nam Bóg, w pełniowocna. I jeśli Pan pozwoli, mam dla Pana jedną mądrą radę dojrzałej kobiety, matki i żony. Powinniście Państwo stosować jakieś pewniejsze środki antykoncepcyjne, a nie naturalne metody, które są zawodne. Musi Pan chronić życie i zdrowie swojej Żony. Stosowanie antykoncepcji w przypadkach zdrowotnych nie jest i nie może być grzechem. Życzę dużo zdrowia i sił 💚

    • @katarzynabatory5577
      @katarzynabatory5577 2 ปีที่แล้ว +1

      Piękne jest wasze życie. Boże błogosław.

    • @radeks
      @radeks 2 ปีที่แล้ว +6

      @@annabien4922 Aniu, jedno sprostowanie - metody naturalne nie są zawodne, jeśli się je zna i umie stosować. Indeks Pearla mają na tym samym poziomie co najlepsze środki hormonalne i dużo lepszym niż prezerwatywy. Problem z metodami NPR jest jednak taki, że nawet jeśli się umie dobrze je zastosować, to w sytuacjach nietypowych, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą problemy zdrowotne, metody NPR mogą wymuszać długie okresy wstrzemięźliwości, które z reguły nie służą małżeństwu. Są też sytuacje kiedy NPR w konkretnym przypadku nie da się stosować. W takich sytuacjach o dopuszczeniu użycia antykoncepcji (oczywiście z wykluczeniem środków mających potencjalne działanie wczesnoporonne) trzeba porozmawiać ze spowiednikiem, gdyż mimo ogólnego zakazu użycia antykoncepcji, więź małżeńska lub ochrona zdrowia jest dobrem większym, które mamy obowiązek ocalić. Jeśli @Jellyeater pisze że boi się o życie/zdrowie żony, i mają już czworo dzieci, to oczywiście jest poważny powód żeby rozważyć jednak użycie antykoncepcji jeśli tego chcą - w każdym razie nie można tego zostawiać przypadkowi, jeśli w małżeństwie NPR nie działa.

    • @annabien4922
      @annabien4922 2 ปีที่แล้ว +2

      @@radeks pisząc zawodne miałam właśnie na myśli przypadki nietypowe. Długi okres wstrzemięźliwości nie służy małżeństwu. I inne metody kontroli urodzeń są wtedy wskazane i nie są grzechem, bo nadrzędną rzeczą jest ochrona życia i zdrowia matki i żony (nie zabijaj). Zresztą w Biblii nie ma wyraźnego zakazu korzystania a antykoncepcji, o ile nie jest to metoda wczesnoporonna. Jest napisane: bądźcie płodni i rozmnażajcie się. Myślę, że ci państwo już ten obowiązek spełnili.

    • @avita101
      @avita101 2 ปีที่แล้ว +22

      W końcu ktoś opisał życie codzienne normalnej rodziny z kilkorgiem dzieci, o której żaden zakonnik nie ma zielonego pojęcia, bo to trzeba przeżyć, a nie o tym czytać, żeby zrozumieć.

  • @pelikan6119
    @pelikan6119 2 ปีที่แล้ว +11

    Ks.Piotr Pawlukiewicz 😍mam dostęp od poniedziałku,wyprzedziłam was o tydzień 😀😅dziękuję bardzo i naprawdę polecam.

  • @arkadiuszkarczewski2841
    @arkadiuszkarczewski2841 2 ปีที่แล้ว +10

    Ksiądz znalazł sposób na poradzenie sobie z popędem w swoim stanie..czyli kapłaństwie.Jak jednak przełożyć to na stan małżeński..gdzie musisz podtrzymywać relacje z osobą płci przeciwnej i mieć jednak z nią relacje seksualne.

  • @magorzatawaraczewska6198
    @magorzatawaraczewska6198 2 ปีที่แล้ว +24

    Bardzo lubię was słuchać Panowie. Zaskakuje mnie i cieszy, że można w tak pozytywny sposób rozmawiać o tak ważnych sprawach. Żeby tak wszyscy mogli. Podziwiam Was i kocham i błogosławię. Ważne i wartościowe jest to co robicie. 👌☺️

    • @karolina1573
      @karolina1573 2 ปีที่แล้ว +1

      Nie, to nie jest wartościowe. To co mówią jest bzdurne i krzywdzące, i obok wiedzy na temat seksualności człowieka nie leżało nawet 🙄

    • @leobaz8768
      @leobaz8768 ปีที่แล้ว

      Jedne mity, zabobony i uproszczenia zastępują innymi uproszczeniami.

  • @avita101
    @avita101 2 ปีที่แล้ว +61

    Tu się nie ma z czego śmiać. Seks powoduje spadek testosteronu i jedyny moment wydzielenia oksytocyny w mózgu mężczyzny. Seks jest wiezotworczy między innymi dlatego, że zmienia wojownika w mezczyznę, który jest w stanie opiekować się rodziną. Ja tego nie wymyśliłam tylko Bóg - taka jest biologia. Obniżanie testosteronu przed bitwą byłoby głupie. Biblistą nie jestem, ale jakoś nie przypominam sobie, żeby Jezus w co drugim kazaniu zalecał wstrzemięźliwość w małżeństwie. W małżeństwie powinno być seksu bez ograniczeń, problem polega co najwyżej na tym, że cywilizacja sprawiła, że kobieta nie jest w stanie rodzic i wychowywać tylu dzieci ile teraz w stanie jest począć i żywo urodzić. Badania pokazują, że przy zerowym udziale cywilizacji, uprawiając seks do woli bez zabezpieczenia, kobieta rodziła 1 dziecko co 4 lata, a kultura pierwotnej wioski działała tak ze w wychowaniu dziecka udział miała całą wioska, a 4 latek opiekujacy się samodzielnie noworodkiem - na porządku dziennym. Robimy jakąś drugą religię ze NPR, którą przystosowano na potrzeby kościoła kiedy 100 lat temu rozrodczosc zaczęła przekraczać fizyczne możliwości 1 kobiety. Jakoś nikt nie zaleca wstrzemiezliwosci nieplodnym parom, małżeństwem po menopauzie, a zaleca wtedy kiedy rozładowanie testosteronu jest najbardziej potrzebne czyli kiedy w domu są małe dzieci. To wykolejona ideologia z początku XX wieku. Robi się Boga z seksu lub wstrzemiezliwosci, zamiast pomyśleć jak odciążyć kobiety w rodzeniu i wychowywaniu dzieci.

    • @wolnoscserca5044
      @wolnoscserca5044 2 ปีที่แล้ว +8

      Pomieszałaś. To u kobiety wydziela się oksytocyna podczas seksu, ale nie tylko podczas niego - wystarczy do tego przytulanie albo zabawa z dzieckiem czy psem...
      Oksytocyna to hormon przywiązania.
      U mężczyzny oksytocyna nie wydziela się podczas seksu nawet na tyle, by przywiązać się do partnerki. Dlatego mężczyźni nie mają problemu z przygodnym seksem, a kobiety tak. Doczytaj zanim coś napiszesz, bo tego typu przekłamania robią bardzo dużo złego - tym licznym kobietom, które naiwnie wierzą ze facet z nimi zostanie jak mu się oddadzą. A on chciał tylko wykorzystać i pójdzie dalej...😉 Plaga dzisiejszego świata.

    • @avita101
      @avita101 2 ปีที่แล้ว +4

      @@wolnoscserca5044 nic nie pomieszałam, oksytocyna wydziela się u mężczyzn podczas seksu. A do tematu kiedy i czemu kobiety oddają się mężczyznom nie nawiązywałam.

    • @weronika4186
      @weronika4186 2 ปีที่แล้ว +5

      @@wolnoscserca5044 kobiety też są zdolne do przygodnego seksu :) Może popkultura to inaczej pokazuje ale to nie jest jakaś prawda objawiona. Wydzielanie oksytocyny samo w sobie nie warunkuje że ktoś się przywiąże do kogoś.

  • @marcini4117
    @marcini4117 2 ปีที่แล้ว +17

    Co do NPR, to na dłuższą metę nie działa. A na pewno nie tak skutecznie, jak twierdzą zwolennicy. Nagle trafia się cykl inny niż poprzednie i wszystko szlag trafia. I na nic to, że przez ostatni rok działało. Dzięki NPR nasza rodzina się powiększyła o kolejne dziecko w zupełnie niespodziewanym momencie ;) I nie powiem, że żałuję. Bo chociaż kolejny maluch znowu wymusił duże zmiany w naszym życiu, to Dobry Ojciec nam błogosławi i nadal niczego nam nie brakuje. Ale NPR nie działa i już i nikt mi nie powie, że jest inaczej 😏

    • @Mala_Li
      @Mala_Li 2 ปีที่แล้ว

      inny cykl niż poprzednie nie pojawia się bez przyczyny, a poza tym każdy cykl rozpatrujemy indywidualnie

    • @annapakos4940
      @annapakos4940 2 ปีที่แล้ว +1

      Nie zgadzam się z tym zupełnie. Poza tym dziś są produkowane różne urzadzenia ktore wspomagaja NPR woec w dzisiejszych czasach to juz w ogole uzywanie antykoncepcji jest samookaleczaniem sie

    • @lenasobe-mach1548
      @lenasobe-mach1548 2 ปีที่แล้ว

      @@annapakos4940 xD

  • @eluszkaelzbieta2590
    @eluszkaelzbieta2590 2 ปีที่แล้ว +13

    Seks jest naturalny...tak jak naturalna jest miłość. Seks jest elementem miłości dwojga ludzi,którzy chcą być razem. Zasada jest taka....Tego co jest dobre z natury, trzeba dobrze używać. O. Leon Knabit...💞

    • @dasza2067
      @dasza2067 2 ปีที่แล้ว +2

      👍💛Pozdrawiam Eluszko!

    • @eluszkaelzbieta2590
      @eluszkaelzbieta2590 2 ปีที่แล้ว +2

      @@dasza2067 Prima nocki Daria 😉Pozdrawiam ⚘

  • @PrzemekSztal
    @PrzemekSztal 2 ปีที่แล้ว +3

    Dzięki o. Adamie, Michale i Piotrze. Wziąłem dla siebie z tej dyskusji kilka inspirujących myśli.

  • @jolaratajczak5087
    @jolaratajczak5087 2 ปีที่แล้ว +2

    Dziękuję za ten odcinek. Super pomocny

  • @radeks
    @radeks 2 ปีที่แล้ว +98

    @Adam, @Piotr, @Michał
    Kontrowersyjna teza. Tak jakby pełna bratniość dusz miała spowodować że seks zejdzie sobie na dalszy plan w małżeństwie. Teza tego odcinka, że seks ma (lub powinien) zejść na drugi tor, mi się bardzo nie podoba i bardzo wątpię, że Piotr i Michał mieli to na myśli, że chcieliby żeby seks w ich małżeństwach poszedł sobie na drugi plan. Seks nie jest wszystkim w małżeństwie, to oczywiste i na samym seksie się małżeństwa nie zbuduje. Najpierw potrzebna jest przyjaźń od której się zaczyna, ale nie można powiedzieć, że seks jest drugoplanowy albo mniej istotny. Jesteśmy istotami także seksualnymi, a nie bytami czysto duchowymi, i rzeczywistość seksualna jest dla małżeństwa ważna, a nie drugo- ani trzecioplanowa. Adamie, w tym samym fragmencie który cytujesz, Paweł mówi "Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie". W przypadku tzw. metod naturalnych ten "pewien czas" może oznaczać, cykl w cykl, 3 tygodnie abstynencji bez współżycia, albo gorzej - wiele miesięcy bez współżycia lub nawet rok czy dwa bez seksu (znam przypadki gdzie było to 1,5 roku praktycznego braku seksu w okresach po porodzie bo NPR nie dawał szans na ustalenie płodności i skończyło się zniszczeniami w relacji małżeńskiej - nie trzeba szukać wyjątkowych przypadków choroby, żeby brak seksu potrafił się przeciągać miesiącami, wystarczy brak możliwości jednoznacznego rozpoznawania objawów płodności, żeby był problem, albo przypadki po CC, gdzie kolejne dziecko jest wykluczone na dwa lata, a małżeństwo nie może ryzykować) - i nie są to ani okresy spowodowane obopólną zgodą, ani oddawaniem się modlitwie, tylko spowodowane wymogami nauczania kościoła dot. etyki seksualnej, pod groźbą ciężkiego grzechu. Albo pełne współżycie, albo zapomnijcie o swoich potrzebach seksualnych. To jest główna oś zapalna najczęstszych problemów z metodami NPR i "seksem w kościele", które mają małżeństwa chcące stosować NPR i niemogące sprostać problemom jakie powstają (odsetek takich małżeństw które stosują konsekwentnie NPR i tak jest dość mały, jak wynika z kościelnych badań), ale rozumiem że mówimy właśnie o nich i o problemach z ich seksem. Zastrzegam że nie będę pisać o przypadkach idealnych, kiedy NPR się super sprawdza, tylko o sytuacjach problemowych, bo z takimi mam styczność.
    Pytasz Adamie z czego wynika to, że facet mówi że "nie można wytrzymać" i "co by się miało stać jeśli nie będzie seksu". Jest kilka takich przyczyn i problemów które mogą mieć miejsce oraz są konkretne negatywne konsekwencje braku seksu w małżeństwie. Napiszę najpierw o dwóch problemach, a osobno o trzecim, gdyż to będzie bardzo długie. Piotr i Michał Ci nie powiedzieli wprost, bo albo może tego sami nie doświadczyli albo to pytanie zbyt zahacza o intymne kwestie przeżywania własnej seksualności jak i wspólnej relacji seksualnej w małżeństwie - nie sądzę aby takie tematy ktoś chciał publicznie omawiać pod nazwiskiem na wizji. Za to w w komentarzu można więcej powiedzieć, więc jeśli masz ochotę na szczere spojrzenie faceta z małżeństwa, które znam z relacji swojej jak i z relacji moich przyjaciół oraz różnych ludzi o których problemach wiem, to zapraszam do anonimowego poczytania.
    (1)
    Na poziomie czysto fizjologicznym - i jest to poparte badaniami seksuologicznymi - przeciętny mężczyzna odczuwa tzw. "potrzebę seksualną" po około 3-4 dniach od poprzedniego współżycia (lub innej formy rozładowania napięcia, na skutek polucji lub masturbacji), wynika to z naturalnych procesów zachodzących w ciałach zdrowych mężczyzn. Nawiasem mówiąc jest to prawdą, że trenerzy piłkarzom zalecają brak seksu przed ważnymi meczami, po to by wytworzyć niedobór dopaminy, zatrzymać wyższy poziom testosteronu, aby piłkarze byli bardziej nakręceni na cel i "głodni zdobyczy" - nie ma w tym nic nadzwyczajnego, więc na trenerów kadry narodowej was nie przyjmą, temat jest znany, sorry ;)
    Sama fizyczność oczywiście jeszcze nami nie rządzi i nie oznacza to, że jeśli potrzeba seksualna pojawia się po 3-4 dniach, to każdy mężczyzna musi współżyć co 3-4 dni, bo wybuchnie. Otóż nie musi współżyć zawsze co 3-4 dni i nie wybuchnie (a przynajmniej nie od razu). Jednak chodzi mi o to, że jednym z czynników który składa się na to, że w końcu "nie można wytrzymać" jest ten czysto fizjologiczny mechanizm pojawiającego się napięcia seksualnego na skutek działających hormonów i ciągłej produkcji nasienia w organizmie facetów, a jest on kompletnie pomijany jeśli mówi się o fizyczności w kontekście etyki seksualnej, tak jak by biologia w ogóle nie istniała i nie miała znaczenia. Mówi się o fizyczności tylko w kontekście walki z własnymi popędami (często od razu lecą teksty o zwierzęcych instynktach), tak jak by ciało miało być przedmiotem do zwalczania grzesznych namiętności, niestety jest to pokłosie pewnego nurtu deprecjonującego cielesność, który był obecny w kościele bardzo mocno, i jego echo się odbija do dzisiaj w rozlicznej literaturze, jak i w kazaniach. Tymczasem ta fizjologia jest wpisana w nasze istnienie i nie jest zła, jest częścią tego jak funkcjonują mężczyźni na poziomie psychofizycznym. Jest to też cecha różna osobniczo i u każdego ta sprawa może trochę inaczej wyglądać. Nie mówię o skrajnych przypadkach, gdzie są różne uzależnienia, seksoholizm, tylko o przeciętnym funkcjonowaniu każdego zdrowego faceta. Proces cyklicznie narastającego napięcia seksualnego jest normalny i świadczy o zdrowiu organizmu, nie powinien być przedmiotem do zwalczania. Mądrze mówi Michał, że seks (sfera seksualna) nie powinna być sferą na której mamy się koncentrować, jak by innych obszarów życia nie było - a tymczasem niestety w kościele nauczanie dla młodych osób, narzeczonych, małżeństw, jest bardzo mocno skupione na sferze seksualnej i niemal zawsze mówi się o niej tylko w kategoriach grzechów, tak jak by było to jedyne miejsce dla katolika do uwolnienia się od popędów ciała i bycia dobrym chrześcijaninem.
    Z mojego doświadczenia widzę, że ludzie, czy to młodzi, czy narzeczeni lub małżeństwa, mają wrażenie że kościół bardzo chce pilnować spraw związanych z seksualnością i za bardzo "włazi do łóżka", dodatkowo nie mówi językiem pozytywnym, który by koncentrował uwagę na wzroście miłości do drugiego człowieka i do Pana Boga, tylko mówi kategoriami zakazów, obwarowuje sferę seksualną grzechami ciężkimi i nie pozostawia samemu małżeństwu wolności w ich przestrzeni seksualnej. Bardzo jednoznacznie wyznacza niedopuszczalne zachowania pod groźbą grzechu śmiertelnego, które dla niektórych małżeństw mogą się okazywać bardzo dziwne, albo wręcz niesmaczne co do sposobu ich definiowania, nieuzasadnione Ewangelią, albo trudne do zaakceptowania. Ten przymus określonych zachowań łóżkowych może się w końcu stać frustrujący, nie do zniesienia, powodujący niechęć, konflikty, ponieważ okazuje się, że mimo iż małżeństwo chce spełnienia seksualnego, nie może go podjąć a sytuacja początkowo okazjonalna zmienia się w stan przewlekłego braku współżycia i braku zaspokojenia wzajemnych potrzeb seksualnych. Taki ponawiany niezaspokajany brak, może wpływać silnie negatywnie na jedność małżeńską, stan psychiczny i fizyczny obojga osób.
    Dalszy ciąg w następnym komentarzu.

    • @xsarczi_x993
      @xsarczi_x993 2 ปีที่แล้ว +13

      Przeczytałam wszystko co pan napisał i się z tym zgadzam. Ostatnio jak przeczytałam rady dla małżonków pewnego znanego katolickiego radia gdzie powiedzieli ,że "Duch Święty nie wychodzi z sypialni" to złapałam się za głowę. Jeszcze brakuje aby napisali poradnik jakie pozycje w łóżku są dozwolone a jakie nie. Moim zdaniem takie zaglądanie ludziom do sypialni i nawet samych majtek jest po prostu chamstwem. Ja jak będę miała męża to czasem będę chciała się z nim kochać a czasem piep**yć i to jest całkiem normalne i naturalne a nie "grzeszne". Pozdrawiam człowieka samomyślącego bo o takich dzisiaj trudno 😂

    • @agnieszkatuszynska9627
      @agnieszkatuszynska9627 2 ปีที่แล้ว +2

      Dzien dobry. Jestem w szoku. Przeczytalam 1,2 i 3. Mogłabym napisać, że nie mieści mi się w głowie ale to by znaczyło, że skoro sprawy nie znam to poznać nie chce i niech ci w kościele z tym zostaną. Jest to jednak jednocześnie zbyt ciekawe by zostawić i pójść dalej. Skoro takie podejście, opisane przez pana Panie Radku, ma miejsce, to YT nie jest chyba jedynym kanałem czy miejscem gdzie się o tym rozpoczyna rozmowa?

    • @heartbeatychange761
      @heartbeatychange761 2 ปีที่แล้ว +5

      @@xsarczi_x993
      Ale w jakim sensie było o Duchu Świętym ? Bo mnie osobiście samo zdanie kojarzy się pozytywnie.
      Bo kojarzę z tekstem z Biblii " gdzie Duch Boży tam wolność" i w ogóle obecność Ducha Świętego to nowości, kreatywność, pogłębianie więzi, różnorodność, odlot itp co się zgrywa z seksualnością .
      I jeszcze cytat z Szustiego (chyba) " że w sypialni wszystko dozwolone , ale za obopólną zgodą"

    • @xsarczi_x993
      @xsarczi_x993 2 ปีที่แล้ว +3

      @@heartbeatychange761 jeśli ksiądz Adam tak powiedział to szacun w sensie takie podejście mi się podoba 😂❤ a o Duchu Świętym w tym sensie, żeby przyzwoicie się zachowywać nawet w łóżku czyli mówiąc w skrócie jak się kochać. A ja osobiście myślę, że Duch Święty wychodzi z sypialni, odwraca się do małżonków i mówi im: "no to bawcie się dobrze." 😜😂

    • @heartbeatychange761
      @heartbeatychange761 2 ปีที่แล้ว +6

      Ja przeczytałam po łebkach
      🙈🙈🙈 przyznaję się , ale wydaje mi się, że uchwyciłam sens i pomyślałam , że jeśli byłabym w małżeństwie to zastanawiałabym się mocno czy nie odejść z Kościoła.Jest tyle kochających się małżeństw poza Kościołem , a przecież chodzi o miłość i radość a nie przeżywanie takich rozterek i dodatkowych problemów .
      Pozatym kto zagwarantuje , że niektóre nauki Kościoła nie są pomyłką ?....mam taki jeden przykład mocno w pamięci , ponieważ mnie dotyczył.

  • @weronika9577
    @weronika9577 2 ปีที่แล้ว +10

    Piszę ten komentarz z perspektywy singielki. Ze względu na to, że chciałabym w przyszłości wziąć ślub czytam dużo o nauczaniu Kościoła na temat małżeństwa i planowania rodziny. Mam dużo wątpliwości co do tego nauczania, a jak teraz czytam komentarze osób żyjących od lat w małżeństwie widzę, że nie są bezpodstawne. Bardzo dziękuję za te komentarze, bo widzę dzięki nim, że nie jestem sama z moimi rozważaniami.
    Ludzie w moim wieku narzekają czasem na czystość przedmałżeńską, a okazuje się, że prawdziwe problemy w tej sferze zaczynają się po ślubie. Chciałabym, żeby ktoś w Kościele zajął się w końcu tym tematem na poważnie i zechciał usłyszeć głos tych małżeństw

    • @olw3r-8258
      @olw3r-8258 2 ปีที่แล้ว

      Podzielisz się jakie wątpliwości albo niepewności masz w tym temacie? :)

    • @weronika9577
      @weronika9577 2 ปีที่แล้ว +2

      @@olw3r-8258 Tak właściwie to wszystkie, które zostały tu wymienione przez osoby będące w małżeństwach: nieregularne cykle i problemy z wyznaczeniem dni płodnych, problemy zdrowotne przez które ciąża może być zagrożeniem, frustracje wynikające z tego, że nie można współżyć przez większość miesiąca jeśli nie chce się już mieć więcej dzieci(jak się odejmie dni kiedy jest miesiączka, dni płodne i potencjalnie płodne to niewiele zostaje, nie mówiąc o tym, że nie zawsze ma się ochotę na seks, a tutaj to trzeba sztywno planować).
      Samo to, że Kościół nie dopuszcza innych metod jest dla mnie niezrozumiałe, bo jeśli ktoś specjalnie nie współżyje, żeby nie mieć dzieci to też wyklucza poczęcie. Jeden ksiądz powiedział mi kiedyś, że inne metody antykoncepcji to pójście na łatwiznę, ale kto powiedział, że w życiu zawsze trzeba sobie utrudniać? Zwłaszcza, że łatwo się wypowiadać, że coś jest pójściem na łatwiznę, jeśli nigdy się przez żadną z wyżej opisanych sytuacji nie przechodziło

    • @olw3r-8258
      @olw3r-8258 2 ปีที่แล้ว +2

      @@weronika9577 OK, rozumiem. Jak czytałem o NPR to myślałem, że wstrzemięźliwość w NPR trzeba zachować tylko w kilka dni płodnych - i to każdy może wytrzymać ;) - ale gdy miałbym czekać zawsze po dwa tygodnie albo więcej na wymuszony seks, żeby nie stracić otwierającego się "bezpłodnego okienka czasowego", to nie brzmi zachęcająco :P
      I też nie rozumiem, dlaczego czekanie na niepłodny okres w celu niespłodzenia dziecka jest OK, a użycie prezerwatywy w tym samym celu nie jest OK. Cel jest ten sam ale z prezerwatywą jest grzech - dlaczego tak jest? Dużą zaletą NPR jest to że metoda jest super ekologiczna i nieszkodliwa dla zdrowia (dzisiaj wszystko jest EKO i fajnie że seks też może taki być;), nie chciałbym aby druga połówka miała się podtruwać tabletkami (antykoncepcja hormonalna jest w ogóle dziwna jak dla mnie, bo to szkodzi zdrowiu i facet w ogóle nie powinien czegoś takiego proponować swojej ukochanej). Czyli zostają tylko prezerwatywy których jednak nie wolno używać :P Czytałem że jakoby prezerwatywy niszczą miłość w małżeństwie i mu szkodzą bo są przeciwne płodności - ale co takiego miałoby się stać, że one niszczą miłość? Dlaczego używanie prezerwatyw ma szkodzić w małżeństwie które ma już dzieci? Jak ktoś ma 2 czy 3 dzieci, to potomstwo już jest, czyli małżeństwo spełniło to że jest płodne i otwarte na życie - a czy trzeba zawsze chcieć posiadać następne dzieci przy każdym seksie, to jest wymagane? Tego też nie rozumiem. Ci którzy współżyją tylko w niepłodnych okresach, albo nie współżyją ze sobą - też nie chcą dzieci i nie są otwarci na nowe potomstwo (bo używają niepłodnych okresów żeby nie mieć dzieci, a nie żeby je mieć - prawda?), więc nie czaję o co z tą otwartością do końca chodzi? A czy w tych sprawach zdrowotnych (zagrożenie zdrowia, choroby) i problemie z cyklem przy wyznaczaniu płodnych dni też nie można używać prezerwatyw?

    • @weronika9577
      @weronika9577 2 ปีที่แล้ว +1

      @@olw3r-8258
      Co do tego, że NPR jest eko to się w 100% zgadzam, jest to duża zaleta:)
      Też mi się kiedyś wydawało, że nie ma większego problemu z NPR, ale jak się uwzględni to, że miesiączka trwa różną ilość dni, że przed miesiączką też się można źle czuć, że plemniki mogą przeżyć w ciele kobiety kilka dni, więc tych dni potencjalnie płodnych jest więcej i że nie wszystkie kobiety mają regularny okres i na jego regularność może np. wpływać stres to już nie jest tak kolorowo. Poza tym na seks można po prostu nie mieć nastroju w danym tygodniu, to jest trochę dziwne, żeby planować "od tego do tego współżyjemy, a od tego do tego nie", to nie jest dla mnie coś co się wpisuje w grafik ;)
      I tak z kobiecej perspektywy: kobieta ma największą ochotę w dni płodne, więc jak już nie chce mieć więcej dzieci to zawsze musi tą największą ochotę przeczekać.
      Jeszcze jak się rozumie ideę to można się przemęczyć, ale ja nie rozumiem i zadaję sobie te same pytania co Ty.
      A co do przypadków gdzie ciąża może zagrozić zdrowiu, to nie wiem, może jak się ma stałego spowiednika czy kierownika duchowego, z którym się to przegada, to może można używać innych metod. Tylko powstaje pytanie, czy nie powinno się pozostawić tak intymnych spraw małżonkom, którzy mogą po konsultacji z lekarzem i ze świadomością swojego stanu zdrowia wybrać metodę antykoncepcji, a nie prosić o pozwolenie

    • @olw3r-8258
      @olw3r-8258 2 ปีที่แล้ว +1

      @@weronika9577 Im więcej o tym czytam, tym dziwniejsze wydaje mi się to czekanie na bezpłodny okres, udawanie że para "odkłada poczęcie" - a czeka na ten okres żeby nie mieć dzieci - i zapewnienie że jest się otwartym na potomstwo. To jest nielogiczne, nie wiem czy Ty ten argument rozumiesz o otwartości, bo ja nie. Para która się kocha w czasie niepłodnym - jest otwarta na potomstwo w jaki sposób? Gdy okres poowulacyjny jest przecież bezwzględnie niepłodny.
      Kupiłem takiego ebooka "Wszystko co chcecie wiedzieć o seksie bez antykoncepcji ale boicie się zapytać" - wywiad z wybranymi katolickimi małżeństwami. Polecam, to ciekawa lektura, chociaż bardzo subiektywna i miejscami nierzetelna, ale można przymknąć oko na błędne stwierdzenia, bo jest to wywiad a nie podręcznik. Ciekawe że wszyscy tam opisują, że mają mniejszy lub większy problem z czekaniem na bezpłodny okres, mówią że brakuje spontaniczności, seks musi być planowany, trzeba się umieć wstrzelić w dobry czas, połowa par wspomina o tym samym co Ty - że kobieta ma największą ochotę na współżycie około owulacji, a potem nie jest to tak spontaniczne bo ochota na zbliżenie u niej spada.
      A z innej strony chwalą że NPR buduje ich więź, czują przez to że spełniają wymogi nauczania kościoła, uczą się okazywania uczuć w inny sposób podczas okresów płodnych i ogólnie podkreślają jakie NPR jest skuteczne (bardziej niż każda inna antykoncepcja) oraz pozwala na zaplanowanie dzieci. Jednak chwalić NPR skutecznością jest mało katolickie, jeśli w katolickim NPR ma chodzić o "otwartość na życie" :P
      Intrygującej mnie odpowiedzi na pytanie o sens czekania na okres niepłodny i mówienia że wtedy współżycie jest "płodne" i "otwarte na życie" - nie znalazłem :)
      Doczytałem gdzieś indziej, że rzeczywiście jak wchodzą jakieś sprawy zdrowotne lub nietypowe problemy z NPR, to można się udać po dyspensę na użycie prezerwatywy do spowiednika - na szczęście to jest możliwe. Tylko czy kościół tak nie ufa małżeństwu że nie pozwala aby żona z mężem sami mogli podjąć decyzję, a spowiednik jest kompetentny żeby to zrobić? Jak nie zapytają spowiednika, to mają grzech ciężki. Nie chcę żeby wyszło że podważam oficjalne nauczanie - ja tylko pytam o co tutaj chodzi ;)

  • @reginaphalange4354
    @reginaphalange4354 2 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo mi to pomogło, brakuje mi takich właśnie rozmów, takich wniosków. Pokazania gdzie leży problem. Dziękuję bardzo 🙂 oby więcej w takiej formie na temat seksu, ogólnie na różne tematy, ale dla mnie to temat niezrozumiały. A to fajnie nakierowuje gdzie leży problem, jak sobie z tym radzić i gdzie leży istota. Dziękuję jeszcze raz, aż mi lepiej w środku bo może świeżo na to spojrzeć, a nie przez pryzmat dobre/ złe," tak bo tak" czyli bez zrozumiałych argumentów 😉

  • @katarzynaw146
    @katarzynaw146 2 ปีที่แล้ว +120

    A co jeśli kobieta też potrzebuje tego do szczęścia.. 😉 nie jesteśmy instrumentem dla mężczyzn czasem też się nie może skupić na niczym ..myślę że podział na płeć w tym przypadku jest bezsensu..

    • @ingridmupa6194
      @ingridmupa6194 2 ปีที่แล้ว +12

      Całkowice się zgadzam z Tobą!

    • @marikamalinowa3649
      @marikamalinowa3649 2 ปีที่แล้ว +27

      Totalnie bezsensowny jest ten podział! Ja jestem taka kobieta i chodzę przez dni wstrzemięźliwości jak naladowana, a mój mąż spokojnie wykonuje swoje obowiązki! I naprawdę ochota na seks nie wynika wprost z płci.

    • @zlaagata
      @zlaagata 2 ปีที่แล้ว +4

      @@marikamalinowa3649 ja mam to samo, jestem mega sfrustrowana, a czasami zapominam dlaczego. Potem, gdy życie seksualne wraca do normy, ja też się uspokajam. Zawsze wydawało mi się to bujdą, póki sama tego nie doświadczyłam.

    • @skrabalgoaliecoach9385
      @skrabalgoaliecoach9385 2 ปีที่แล้ว +2

      Zaznaczone jest na samym początku że rozmowa dotyczy mężczyzn ale nikt nie mówi że tego samego nie przechodzą kobiety 😜

  • @grzegorz1235
    @grzegorz1235 2 ปีที่แล้ว +10

    Co innego gdy jedna ze stron nie może a co innego gdy nie chce. Jeśli nie można - to z więź można budować. Ale gdy jedna ze stron nie chce, to jest to dowód odrzucenia i braku akceptacji. Wówczas więzi raczej nie da się zbudować.

  • @wioletta_k.
    @wioletta_k. 2 ปีที่แล้ว +1

    Świetnie się was słuchało..trafne wnioski.. szczególnie o.Szustaka.👍 Mogłabym was słuchać jeszcze z godzinę.👏👏👏💚

  • @ludanowak7290
    @ludanowak7290 2 ปีที่แล้ว +19

    Dzięki chłopaki, świetna rozmowa👍

  • @oldschoolgkstychy6445
    @oldschoolgkstychy6445 2 ปีที่แล้ว +3

    Gdy związek opiera się na przyjaźni seks nie jest problemem, seks staje się spontaniczny, nie jest zaplanowany. Jak można mówić o seksie w kontekście planowania z kalendarzykiem, nie jest to naturalne, staje się to czynnością jak płacenie rachunku, jak wyjście na zakupy. Seks nie jest jak jazda na rowerze, w związku opartym o przyjaźń jest to wyjątkowe doznanie :D nawet po 14 latach związku ;)

  • @ewak453
    @ewak453 2 ปีที่แล้ว +5

    NPR jest dla mnie nie do przejścia. Mam od zawsze nieregularne cykle, stresuję się przez większość miesiąca, czy dobrze obserwuję swoje ciało czy nie, czy termometr zmierzy mi dokładną temperatur~ itd. Mam pragnienie posiadania większej ilości dzieci, ale chcę chwilę odetchnąć po mojej dwójce, żeby mieć czas dla męża, nie zwariować bez pomocy rodziny. Moim zdaniem wyznacznikiem grzechu powinno być całkowite zamknięcie się na posiadanie dzieci a nie to czy ktoś stosuje zabezpieczenia czy nie. Dlaczego jakoś specjalnie gloryfikujemy NPR skoro katolicy świadomie używają jej też jako środka do odłożenia poczęcia? Po prostu przy innych środkach mamy większą pewność, czy NPR trochę mniejszą, ale założenie jest to samo. Gdy nie uprawiam seksu w dni płodne stosując NPR po prostu zamykam się na kolejne życie. Jest we mnie jakiś wewnętrzny konflikt względem tej metody i pomimo długiego, wieloletniego walkowania tematu nadal się nie zgadzam z założeniami KK na ten temat.

  • @joannawilinska2695
    @joannawilinska2695 2 ปีที่แล้ว +15

    Co prawda jestem kobietą, ale daję swój feedback. Nawet jeśli obie strony zgadzają się na metody naturalne i rozumieją, że to jest najlepszy sposób dla nich i obie strony angażują się w obserwacje i są przyjaciółmi i są zainteresowani spojrzeniem na sex współmałżonka, różnicami między podejściem do seksu mężczyzny i kobiety i akceptują te różnice to w takich idealnych warunkach, które śmiem twierdzić niewiele małżeństw ma, jest ten jeden moment, kiedy te wszystkie postanowienia przegrywają, kiedy oboje wieczorem kładą się obok siebie do jednego łóżka.

  • @robertrodzoch942
    @robertrodzoch942 2 ปีที่แล้ว +2

    Niesztampowe podejście! Bardzo mi się podobało. Super video.

  • @leszekt7746
    @leszekt7746 2 ปีที่แล้ว +5

    Odnośnie TURBO TRUDNOŚCI oczekiwania na czas współżycia. Owa trudność wynika nie tyle ze skoncentrowania się na chęci współżycia z żoną ale z bliskości ukochanej osoby która jest tuż obok co wzmaga chęć bycia jeszcze bliżej. Bo nie chodzi o to żeby w czasie oczekiwania na czas współżycia odwracać się do siebie plecami albo spać w osobnych łóżkach. Skoro współżycie ma być wyrazem miłości i bliskości małżeńskiej nie możemy się od siebie oddalać w czasie oczekiwania ale też okazywać sobie czułość i oznaki miłości jednak w postawie czekania na tą wyjątkową bliskość. I w tym miejscu występuje trudność aby nie uciekać od bliskości, czułości a jednocześnie oczekiwać na współżycie które ma wyrażać miłość i jedność miedzy małżonkami. Wszystko rozbija się o miłość i spojrzenie na tą drugą osobę i aby ta druga strona (żona) czuła się kochana. Taki to przykład. Przychodzi czas na który zaplanowaliśmy współżycie ale żona akurat jest strasznie zmęczona. Czyż nie większym wyrazem miłości będzie położenie żony spać niż mimo wszystko zachęcać ją do współżycia? Myślę że żona widząc że pragniemy tej bliskości z nią a jednak bardziej zależy nam na jej dobru niż na własnych pragnieniach to będzie się czuła ukochana przez swego męża i to będzie wyrazem miłości męża do żony.
    Naturalna chęć bliskości pojawia się gdy się jest obok ukochanej osoby dlatego nie zaleca się narzeczonym spać w jednym łóżku a w raz z zawarciem sakramentu małżeństwa ta naturalna chęć bliskości nie znika a staje się polem gdzie uczymy się panować nad własnymi pragnieniami i uczymy się własnie miłości (wyzbywając się też egoizmu).

    • @radeks
      @radeks 2 ปีที่แล้ว +4

      OK, z większością się zgadzam i myślę że małżeństwa w których jest wzajemny szacunek tak właśnie postępują, wielokrotnie rezygnując ze swojego pragnienia na rzecz większego dobra drugiej osoby - taka wzajemna troska o siebie jest podstawową rzeczą w kochającym się małżeństwie. Ale weźmy sprawę ostatniego zdania trochę pod włos. Nie rozumiem dlaczego miałoby się odbywać szkolenie się w tłumieniu pragnień, które są naturalne w małżeństwie i które są wyrazem obopólnej miłości żony i męża. Są dwie osoby, które pragną się fizycznie, kładą się codziennie do wspólnego łóżka i mają pragnienia seksualne względem siebie, ale mówią: tak bardzo cię pragnę kochany mężu/żono, ale cię nie dotknę i nie wyrażę moich uczuć seksualnie, ani ty nie zaspokoisz moich pragnień seksualnych, a ja nie zaspokoję twoich, po to żeby pokazać jak bardzo cię kocham? Jaka jest w tym logika? Co ma to przynieść, oprócz narastającej frustracji? Pragnienie okazywania miłości w relacji seksualnej żony i męża nie jest egoizmem, żeby należało ćwiczyć się w jego nieodczuwaniu.

  • @lusia4150
    @lusia4150 2 ปีที่แล้ว +15

    Dlaczego nie ma na ten temat rozmowy z kobietami?

  • @piotrwitkos9184
    @piotrwitkos9184 2 ปีที่แล้ว +2

    Świetnie sie słucha tej rozmowy :) no i na prawdę w punkt spostrzeżenia :)

  • @zuza910813
    @zuza910813 2 ปีที่แล้ว +18

    Dwa wspaniałe małżeństwa bez żadnych problemów. Tylko metoda npr i żadna inna. A co, jak nie można jej stosować?

  • @Heirulf
    @Heirulf 2 ปีที่แล้ว +32

    Ojcze Adamie, a gdyby ojciec poczytał jakieś opracowania z dziedziny seksuologii? Bo widać że ma ojciec sporą wiedzę, którą nabył z rozmów z ludźmi, ale przydałoby się ją usystematyzować, albo zrozumieć biologiczne czy psychologiczne podstawy. Nie tylko sama filozofia, ale też nauka :) Często mam wrażenie - słuchając czy rozmawiając z księżmi na ten temat, że bazują oni na swoich domysłach czy jakiejś tam intuicji, a nie mają pojęcia o podstawach, więc w uszach wiernego, który już coś tego seksu małżeńskiego łyknął, brzmią przynajmniej niedorzecznie. Jeśli ktoś, kto ślubował celibat, zaczyna od pytania: "po co wam ten seks?" to już widać, że nie wszystko w tym temacie wie. Przydałoby się żeby Kościół rzeczywiście zrozumiał małżeńską seksualność. A jeśli już opierać się na samej filozofii, to może warto byłoby rozważyć opcję, że Kościół myli się w tej kwestii i co z tego wynika?

    • @Jellyeater1
      @Jellyeater1 2 ปีที่แล้ว +4

      Kościół nawet w dawnych czasach to chciał zakazać jedzenia widelcem. Na szczęście dziś wszyscy używamy sztućów.

    • @Heirulf
      @Heirulf 2 ปีที่แล้ว +1

      @@Jellyeater1 No to mamy szczęście, że nie zrobili z tego kolejnego grzechu ciężkiego. Z drugiej strony to dobry znak :)

    • @damianww9626
      @damianww9626 2 ปีที่แล้ว +2

      Zgadza się przydałoby się podejście naukowe bo bez tego zaczyna się szerzenie dezinformacji

  • @martachudzinska1365
    @martachudzinska1365 2 ปีที่แล้ว +16

    Spłycenie seksu do czynności. Seks to miłość, namiętność, radość, znowu miłość i dopiero potem orgazm i spełnienie. Poza tym jest tyle samo kobiet potrzebujących seksu ww. ilu mężczyzn, o ile nie więcej. Nie idziecie w dobrą stronę, albo nie rozumiecie tematu. Nie ma możliwości zrozumienia zagadnienia jeśli prawdziwie się nie kocha czego życzę każdemu. Ja kocham i uwielbiam mojego Męża, kocham Go każdego dnia od nowa, seks, a właściwie nasza miłość to nasz wielki wzajemny sekret dający NAM szczęście każdego dnia. To nieodzowny element prowadzący do wzajemnego szczęścia, zaufania i miłości w każdym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiamy!

    • @oulanka1
      @oulanka1 2 ปีที่แล้ว +4

      dokładnie tak! myślę że ograniczenia kościelne dla małżonków to kontrola/władza a nie nakaz Bozy

  • @Ania-vw4td
    @Ania-vw4td 2 ปีที่แล้ว

    Cześć chłopaki, dzięki za ten odcinek, dzięki Waszym rozkminkom... Poukładałam sobie te tematy w sobie, można od dziś żyć lepiej, sex jest ważny ale nie jest kluczowy w związku, przecież mamy tyle fantastycznych płaszczyzn, na której spotkać się można wspólnie i się spotykam, ale jakoś nie umiałam się tym cieszyć, a trzeba się cieszyć i rozwijać nawet w sobie tą umiejętność czekania, będą piękniejsze owoce spotkania, przecież nie wybuchnę nawet ja jako kobieta, mega odcinek, super robota, Chwała Panu za to co tu dziś usłyszałam.
    Czekam na więcej, a Wam życzę owocnych kolejnych nagrań 😘, do usłyszenia.

  • @KlaudiaBgreczynka
    @KlaudiaBgreczynka 2 ปีที่แล้ว +3

    O dopaminie warto wspomnieć. Michał właśnie mówi o niej, o tej wrażliwości na tzw. układ nagrody :) Nad tym można pracować.
    Obecnie można zauważyć, że więcej osób potrzebuje większych bodźców, aby odczuwać przyjemność.
    Przede wszystkim myślę, że zależy to też od przekonań, czyli od tego co mamy w głowach, jeśli ktoś miał/ ma przeświadczenie, nie ważne czy wyniósł z domu, otoczenia, czy gdzieś usłyszał,, że bez współżycia nie da się żyć, to będzie sam siebie dręczył i tym katował, jeśli będzie miał w tym temacie braki 😉

  • @sylwiakornas7348
    @sylwiakornas7348 2 ปีที่แล้ว +2

    Mega chlipaki, dzieki za ten odcinek👍

  • @ewelinarzepecka5964
    @ewelinarzepecka5964 2 ปีที่แล้ว +8

    Życie w małżeństwie zabija w nas egoizm i uczy prawdziwej miłości.Tak widzę po sobie:)

  • @radeks
    @radeks 2 ปีที่แล้ว +54

    @Adam, @Piotr, @Michał - C.D.
    (2)
    Jeśli nie wiesz Adamie dlaczego tak jest, że on lub ona w konfesjonale mówi o tym że ma trudność z wytrzymaniem przez jakiś czas braku współżycia, to powinieneś częściej rozmawiać o takich sprawach (nie tylko słyszeć o nich w kategoriach grzechów), ale dowiadywać się w samych małżeństwach jak wygląda małżeńskie życie katolików z NPRem, gdy w rodzinie jest 0-1-2-3-4 dzieci i gdy NPR przestaje wyglądać różowo - jeśli te małżeństwa dadzą ci dostęp do tak dalekiej intymności. Niestety głosu takich małżeństw się w kościele nie słucha, co jest w sumie bardzo smutne. Jeśli w konfesjonale często słyszysz, że mężczyzna czy kobieta mówią, że nie mogą tego wytrzymać, że się kochają 2x w miesiącu, to nie jest tak dlatego że są niewyżyci seksualnie, albo że jeszcze się za mało kochają miłością agape, tylko dlatego że obowiązują ich jako katolików nakazy moralne które potrafią mocno ograniczyć współżycie, a fizycznie i psychicznie ciężko jest wytrzymać w pewnych okolicznościach i zmuszać się do braku współżycia, kiedy mają rzeczywistą trudność stosując NPR.
    Ty Adamie tego nie znasz, bo nie masz codziennie w łóżku osoby z którą pragniesz się kochać, zjednoczyć i wyrażać do niej miłość w ten sposób, ani żadna kobieta wobec ciebie tak się nie zachowuje i nie śpicie razem. To jest rzecz, której nie doświadczasz, a która jest codziennością dla małżeństw, czasem bardzo frustrującą. Problem z wytrzymaniem nie tylko wynika u facetów z powodu rosnącego napięcia, ale też jest to problem i męża i żony w sytuacji kiedy NPR wymaga przeciągających się dni wstrzemięźliwości - trzeba np. przez 3 tygodnie zachować wstrzemięźliwość. W tym czasie mąż codziennie idzie do łóżka z ukochaną kobietą jego życia, piękną dziewczyną, z którą pragnie zjednoczenia na każdym poziomie: tym fizycznym, emocjonalnym, psychicznym - codziennie jest z nią razem w małżeńskim łóżku, rozmawiają, przytulają się, całują i... nic się nie może wydarzyć. Co więcej, ona czuje to samo do niego - on jest jej wymarzonym facetem, przystojnym, wysportowanym mężczyzna jej życia, z którym ona jest tak blisko psychicznie i tak bardzo się rozumieją, że są jak wspomniane dwie bratnie dusze i ona też pragnie jego całego i chce się z nim kochać, mają oboje ogromną ochotę żeby tę bliskość i miłość okazywać sobie przez pieszczoty swojego ciała - ale muszą tak się pilnować, żeby nic więcej się nie wydarzyło, no bo przecież stosują NPR i, schematycznie mówiąc, te kilka dni na współżycie będą dopiero za dwa tygodnie, albo za trzy.
    W takich sytuacjach facet będzie odczuwać bardzo silne podniecenie, bo zwyczajnie jest mężczyzną i tak działa twój organizm, że reagujesz fizycznie i emocjonalnie na kobietę która jest miłością twojego życia, kochasz ją całą, jesteś z nią w sytuacji bardzo intymnej bliskości - ale NIE MOŻESZ (nie wolno) podjąć żadnych kroków które by tą sytuację rozkręciły, bo NPR wymusza wstrzemięźliwość. Pragniesz pieszczot, bliskości, pocałunków i nie możesz tego zrobić, bo wiesz że taka bliskość momentalnie rozbudza zmysły i macie silne pragnienie spełnienia, którego trzeba uniknąć, którego jednocześnie pragniecie nie nie możecie spełnić. I tak przez jeden dzień, drugi, kolejny, przez tydzień, następny tydzień i jeszcze jeden. Nie wiem czy rozumiesz ten poziom rozczarowania, zawodu. Jeśli akurat przypadają dni około owulacji, robi się jeszcze trudniej, bo ona ma jeszcze większą ochotę na seks niż normalnie, bo tak działa u niej natura. Jesteście razem w łóżku i oboje wiecie że macie na siebie dużą ochotę po już 2-tygodniowej wstrzemięźliwości, tak że już ledwo możecie się powstrzymać. Czy więc NPR jest naturalne? No nie za bardzo - to nie jest normalne, ani nie ma nic wspólnego z naturą, że dwie naprawdę kochające się osoby przez tydzień dwa albo trzy, są w bliskiej seksualnej relacji (w seksualnym kontekście) i ze wszystkich sił się powstrzymują - natura pcha w stronę współżycia, ale masz jako katolik stosujący NPR obowiązek to stłumić i dać buziaka na dobranoc, albo grać w szachy, jeśli ma nie być dzieci. Tymczasem jeśli oboje jesteście zdrowi, to wszystkie wasze reakcje fizjologiczne, psychiczne, emocjonalne na taką bliskość idą w jednoznacznym kierunku i dążą do naturalnej potrzeby spełnienia seksualnego, bo jest to normalne w małżeństwie - ale nauczanie kościoła mówi NIE, NIE WOLNO się rozbudzać bo jak nie chcecie mieć dzieci, to ma być WSTRZEMIĘŹLIWOŚĆ bezwzględna, gdy NPR pokazuje czas płodny albo niepewny. Fizyczny pociąg do osoby którą pragniesz i którą kochasz, z którą codziennie śpisz w łóżku i do której się przytulasz, jest - zwłaszcza w pierwszych latach małżeństwa - tak bardzo intensywny, że nie jest możliwe (u niektórych), aby się tygodniami powstrzymywać, aby dzień w dzień odczuwać silne podniecenie seksualne i go ciągle nie realizować, ciągle je tłumić, ciągle go nie spełniać, i ciągle być wystawionym na jego silne rozbudzanie, odczuwanie. To uczucie potrzeby spełnienia, potrzeby oddania się drugiej osobie i przymusu ze strony kościoła że nie wolno ci tego fizycznego spełnienia przeżyć w żadnej formie - jest bardzo ale to bardzo frustrujące, kiedy sytuacja zdarza się bezustannie. To już rozumiesz dlaczego jest trudno wytrzymać, czy tłumaczyć dalej? ;)
    Gdyby teraz ta przestrzeń została zostawiona do rozeznania i ułożenia wewnątrz małżeństwa, co im służy, jak mogą okazywać sobie fizyczną miłość, jak spełniać swoje potrzeby seksualne w tym czasie kiedy nie powołują nowego życia - to wielu małżeństwom rozwiązałyby się problemy z NPRem, ale właśnie tutaj kościół "zagląda pod kołdrę" i mówi, że jeśli pobudzenie i pożądanie seksualne przerodzi się w pieszczoty które doprowadzą do orgazmu poza drogami rodnymi kobiety, to jest grzech śmiertelny (!). Taka para, jeśli słyszała o tej zasadzie i o tym w ogóle powie w spowiedzi, to usłyszy że "następnym razem" mają się nie pobudzać żeby nie doprowadzać do orgazmu bez wytrysku w pochwie, bo jest to grzech śmiertelny, a w katolickich poradnikach o budowaniu małżeńskiej bliskości przeczytają że mają unikać takich form pieszczot i zamieniać je na "inne gesty miłości". Fora katolickie są pełne takich opisów, gdzie piszą ludzie zrozpaczeni bezradnością w takich i innych podobnych sytuacjach. Kilka miesięcy stosowania takich restrykcji NPR i trudności ze wstrzemięźliwością i masz gotową frustrację, rozdarcie między wymogami moralnymi z konfesjonału/nauczania kościoła (i to ze słabym uzasadnieniem ze strony Biblii - bo nauczanie to bazuje głównie na prawie naturalnym) a miłością do męża/żony, potrzebą bliskości fizycznej, odczuwasz poczucie winy wobec swoich pragnień bliskości, które trudno opanować przez 3 tygodnie w łóżku z osobą którą fizycznie bardzo podniecasz i pociągasz, bo przecież za pieszczotami którymi chcesz okazać miłość i bliskość swojej żonie lub ona tobie, czai się za chwilę grzech śmiertelny. Pomyślcie jakie obciążenie może to powodować w sumieniach kochających się ludzi którzy mają trudność z wytrzymaniem.
    Nie ma tutaj żadnej gradacji, żadnej wyrozumiałości, żadnego zrozumienia - jeśli tylko miałeś/miałaś orgazm poza pochwą, to masz grzech tej samej kategorii co nie przymierzając morderstwo z premedytacją. Jakim cudem małżeństwo które się kocha i czuje tak mocny i naturalny pociąg seksualny, rozbudzając się do spełnienia seksualnego, tak ciężko grzeszy - według nauczania kościoła - że równie dobrze mogłoby zajmować się kradzieżami i paserstwem samochodów i byłaby to ta sama kategoria grzechu. Dla mnie, i nie tylko, tutaj coś bardzo mocno nie gra w takim podejściu w etyce seksualnej.
    Często padają argumenty, sami też o nich wspomnieliście, że przecież ksiądz też musi zachować wstrzemięźliwość więc skoro on musi całe życie, to w małżeństwie można nawet przez dwa lata i nie ma problemu. Albo skoro narzeczeni powinni zachować wstrzemięźliwość przez kilka lat chodzenia ze sobą, to tym bardziej mogą zachować przez miesiąc albo i rok, jak są w małżeństwie. Te argumenty są kompletnie nietrafione, bo sytuacje wstrzemięźliwości w narzeczeństwie i w małżeństwie i w stanie księżowskim - nie są takie same, są całkowicie różne.
    Byłyby takie same, gdyby taki Adam każdego dnia spał w łóżku z ukochaną żoną (lub ogólnie dziewczyną) i gdyby wtedy musiał zachować czystość. To byłaby porównywalna sytuacja do tej którą mają małżonkowie. Tak w przypadku żadnych osób duchownych nie jest. Zauważcie, że narzeczonym przed ślubem odradza się "wspólne spanie" (takie bez seksu) - bo jest to nienaturalne, aby pociągający chłopak i piękna dziewczyna, którzy się kochają i siebie pragną, leżeli obok siebie z rączkami na kołdrze. A więc narzeczonym mówi się że mają nie spać ze sobą, bo niepotrzebnie wystawiają się na sytuację silnie rozbudzającą ich seksualnie której nie sprostają, nie wytrzymają tego napięcia i przejdą do różnych pieszczot lub w końcu zaczną współżyć. Co ma w takim razie zrobić młode małżeństwo gdy mają nakaz wstrzemięźliwości? - mąż ma się wynieść do innej sypialni? W ten sposób będą budować jedność małżeńską że się będą fizycznie unikać i spać ze sobą tylko przy okazji współżycia? ;)
    Dalszy ciąg w następnym komentarzu.

    • @agnieszkasip5938
      @agnieszkasip5938 2 ปีที่แล้ว +12

      Zgadzam się z Tobą, nic dodać, nic ująć. Dla mnie NPR bardzo mocno uprzedmiatawia kobiety, a cała "nauka" Kościoła na temat ludzkiej seksualności nie ma niestety wiele wspólnego z prawdziwą nauką. Dlatego warto samemu w tej kwestii rozeznawac i podejmować decyzje, a nie ślepo iść za tym, co mówi Kościół.

    • @Marta-td6pg
      @Marta-td6pg 2 ปีที่แล้ว +16

      Ale żeś się rozpisał, ale dobrze napisać co i jak :-) myślę że na prawdę problem zaczyna się jak masz więcej dzieci i nie masz już siły na kolejne, każde dziecko to błogosławieństwo, to prawda, ale niestety za Ciebie nikt ich nie wychowa i musisz wziąć za nie odpowiedzialność a czasami psychika już nie daje rady…. I muszę się zgodzić z tym że nie ma co porównywać małżonków do zakonników i księży, bo Wy nie kładziecie się codziennie do łóżka z półnagim ciałem, też kiedyś brak współżycia nie był dla mnie problemem, kiedy nie byłam żoną… kiedy byłam narzeczoną, problem zaczynał się dopiero jak leżeliśmy obok siebie i np. Oglądaliśmy film późnym wieczorem, a tak po za tym to nie było problemów z myśleniem o bliskości i dało radę się powstrzymać od pożądliwości ;-) ale kiedy już jest się w małżeństwie i chce „po Bożemu” iść przez życie, a nie ma siły na więcej dzieci to rzeczywiście zaczyna się problem… brak współżycia nie rozwiązuje problemów w małżeństwie a je nasila, wiem to z doświadczenia, ponad rok osobno i frustracje, napięcia, kłótnie itd….

    • @radeks
      @radeks 2 ปีที่แล้ว +17

      ​@@Marta-td6pg Cóż Marto, twoje doświadczenie potwierdza tylko to, że takie problemy w małżeństwach się powtarzają i wcale nie są rzadkością, ale przestrzeni do dyskusji brak. Świadomość istnienia problemów z NPR jest rzadkością, na na kursach się tylko pokazuje NPR w różowych okularach i uważam to za nieuczciwe w stosunku do narzeczonych. NPR działa do pierwszego lub drugiego dziecka, a potem mogą zacząć się schody, o których nikt nie wspomniał.
      Sytuacje problematyczne, zamiast spotkać się ze zrozumieniem, przychylną wyrozumiałością, często spotykają się z rygoryzmem moralnym - małżeństwa mające jakiś problem ze wstrzemięźliwością, albo z okazjonalnym współżyciem, nie widzą wtedy dla siebie drogi wyjścia i moralny przymus sprowadza ich do wniosku, że chociaż nie chcą tego robić, ani nie jest to ich wyborem, to zaprzestają współżycia - oboje na tym cierpią, ale dostają komunikat że Pan Bóg (jakoby) tego chce.
      Zasady stają się ważniejsze niż małżeńska relacja. Przykład: mąż mówi księdzu, że z żoną nie są w stanie znieść wstrzemięźliwości, nie służy to ich małżeństwu, mają już kilkoro dzieci, nie są teraz w stanie przyjąć kolejnych dzieci, mają rzadkie okazje do współżycia (co przy dzieciach jest standardem) które nasilają ich problemy, a ksiądz mówi że mają się wobec tego zastanowić nad kolejnym dzieckiem bo trudności w wychowaniu dzieci mogą oznaczać że potrzebne jest kolejne dziecko (serio - autentyczna porada księdza), że użycie prezerwatywy jest zawsze niedopuszczalne, albo że mają zaprzestać współżycia, albo że pieszczoty które doprowadzają oboje do orgazmu są kategorycznie wykluczone i jeśli będą tak robić, to nie dostaną rozgrzeszenia. Nie wspominając nawet, jak niekomfortowe jest zapoznawanie przypadkowego księdza ze szczegółami intymności małżeństwa.
      Małżeństwo które chce zachować jakieś minimum fizycznej bliskości (z powyższymi problemami), dostaje jednoznaczny sygnał że w ocenie kościoła to małżeństwo się wcale a wcale się nie kocha, tylko egoistycznie zaspokaja pożądliwość i wybiera ciężki grzech. Nie wiem, czy z takimi ocenami spotkałaś się osobiście. Myślę że to jest bardzo krzywdzące, żeby tak kategorycznie oceniać małżeństwo które wychowuje dzieci, kocha się i wzajemnie szanuje, wspiera, uczestniczy w sakramentach, buduje miłość rodzinną. Ale według oceny moralnej, w łóżku popełnia grzechy ciężkie :/

    • @magdalenamodzel6261
      @magdalenamodzel6261 2 ปีที่แล้ว +6

      @@radeks Zgadzam się. Dobrze, że o tym piszesz. Pytanie, gdzie jeszcze trzeba to opisać, żeby zacząć jakąś szerszą dyskusję na ten temat...

    • @agnieszkasip5938
      @agnieszkasip5938 2 ปีที่แล้ว +10

      @Radek S, po prostu idealnie wyrażasz to, co mi w głowie siedzi. Ja na szczęście się w porę obudziłam i zaczęłam traktować seksualność jako piękną rzecz, daną nam od Pana Boga. Nie rozumiem i bardzo boli mnie to, że w Kościele wokół tematu seksu buduje się tylko poczucie winy u ludzi. A szkoda, bo to bardzo piękna sfera! Jestem ciekawa, jak dyskusja by się potoczyła, gdyby ojciec Adam zaprosił do programu gości, które mają inną wizję seksualności niż ta katolicka. Wiadomo, że ci zaproszeni do tego odcinka Panowie będą mieć podobne poglądy co ojciec Szustak, będą sobie wzajemnie przyklaskiwać i zgadzać się ze słusznością katolickiego rozumowania na temat seksu.

  • @kajamoz9677
    @kajamoz9677 2 ปีที่แล้ว +11

    shalom. trudny i delikatny temat. Mimo wszystko wierzę Aniołowi ze snu, który mi powiedział, że prawdziwa miłość jest czysta. Ja z tego rozumiem, że w związku na szczycie wartości związku jest szacunek i jest on ważniejszy od wszystkiego. Ja myślę, że jeśli nawet mężczyzna zostanie impotentem to ja i tak dalej go kocham i szanuje bo mi na nim zależy nawet jeśli nie wzięłam z nim jeszcze ślubu i nie mam zobowiązań. Średnio szanuje ludzi którzy z powodu braku sexu lub małej ilości sexu zostawiają partnera. To kwestia poukładanych wartości w głowie co jest ważne a co jest ważniejsze a co najważniejsze. Pozdrawiam. Boże oświecaj swój-Twój lud. Twoje to się tym zajmij

  • @renatalech6353
    @renatalech6353 2 ปีที่แล้ว +27

    Bardzo czekałam na ten odcinek, aby wrzucić tutaj swoje trzy grosze w komentarzu, ale wczoraj w moim życiu zdarzyło się coś bardzo niefajnego. Dlatego też nie będę komentować, bo jakoś nawet nie wiedziałabym co napisać. Jedynie proszę Was Kochani moi znajomi z Langusty choć o malutkie wspomnienie o takiej jednej Renacie, aby Pan zakończył już jej cierpienia i aby mogła Go jak najszybciej zobaczyć.
    Nie boję się, bardzo już tego pragnę, naprawdę.
    Dlatego proszę Was o to.
    Ściskam ❤❤❤

    • @adamlisu7512
      @adamlisu7512 2 ปีที่แล้ว +7

      Jesteśmy z tobą, trzymaj się ❣️

    • @dasza2067
      @dasza2067 2 ปีที่แล้ว +6

      Renatko...❤️

    • @aloevera7757
      @aloevera7757 2 ปีที่แล้ว +13

      Reniu, od dłuższego już czasu mniej i też rzadziej w sumie coś piszę, ale staram się czytać regularnie, między innymi Twoje, komentarze i też modlić się, między innymi, za Ciebie. Nie wiem, co u Ciebie, ale będę się za Ciebie modliła, aby Bóg dawał Ci znaki Swojej obecności i miłości i by Ci pomagał we wszystkim. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, aby było lepiej. Niech Bóg ma Cię w Swojej opiece, prowadzi i błogosławi. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    • @renatalech6353
      @renatalech6353 2 ปีที่แล้ว +5

      @@aloevera7757
      Juleczko dziękuję Ci baaaardzo, jesteś kochana. ❤❤❤
      Ja też codziennie w mojej modlitwie porannej wspominam o Tobie i o innych Langustowych znajomych Panu Bogu.
      Pozdrawiam również serdecznie.😚👋

    • @renatalech6353
      @renatalech6353 2 ปีที่แล้ว +3

      @@aloevera7757
      Jeszcze tylko dodam Juleczko, że piękne jest to co napisałaś. Często będę sobie do tego Twojego wpisu wracała. ❤

  • @siciurynka
    @siciurynka 2 ปีที่แล้ว +10

    Jeju, jakie ja miałam szczęście, błogosławieństwo, że instynktownie już jako nastolatkowie zajaraliśmy się przyjaźnią między nami. I że rzeczywiście zbudowaliśmy nasz związek na przyjaźni. Że przede wszystkim uwielbiamy spędzać razem czas. A seks to jeden ze sposobów spędzania czasu ;). Jedyne, co przykre z perspektywy babeczki - szkoda, że gdy się odkłada ciążę, to rezygnuje się też z jakiejś dozy przyjemności (bo największa przyjemność jest w płodnych dniach). Tego szkoda. No ale wiadomo, są konsekwencje decyzji. I facet musi poczekać i to przepracować, i kobieta też z czegoś rezygnuje, i też musi to mieć ogarnięte pozytywnie. Generalnie, zwłaszcza jak już są dzieciaki - tyyyle jest w życiu do roboty, że nie ma czasu i siły się przejmować jakimiś seksami :D

    • @dm1988air
      @dm1988air 2 ปีที่แล้ว +4

      Żenada

  • @teresabiernacka9287
    @teresabiernacka9287 2 ปีที่แล้ว +2

    Dobrze ułożone prześcieradło daje sukces. Pozdrawiam serdecznie.

  • @jareksomka7488
    @jareksomka7488 2 ปีที่แล้ว +19

    Małe sprostowanie - Dopamina nie jest hormonem tylko neuroprzekaźnikiem. To Oksytocyna bardziej rządzi nami w temacie seksu.

    • @leobaz8768
      @leobaz8768 ปีที่แล้ว

      Tyle w temacie jacy to fachowcy ;)

  • @joannapasjonatka
    @joannapasjonatka 2 ปีที่แล้ว +23

    Ojcze, zgadzam się z Tobą. Temat jest rozdmuchany. Ale czy zwróciłeś uwagę np na opisy Świętych, których wspomina się danego dnia? Wspomnienie św. Katarzyny dziewicy, zakonnicy. Dlaczego mówi się publicznie o tym? Czy to naprawdę jest największa zasługa jej życia? Jedyna? Dlaczego w takim razie mężczyźni nie mają takich określeń przy swoich imionach? Kościół często modli się takimi słowami: spraw Boże, abyśmy naśladując czystość .... dążyli do ..... A dajmy na to ta Święta kobieta całe życie wspierała ubogich. A była dziewicą i Kościół tylko tę jedną jej cechę każe nam naśladować. Ile lat czekaliśmy na kanonizację pierwszych małżonków - rodziców?? Ludzi, którzy nie żyli w białym małżeństwie (nierealnym dla większości z nas), tylko takich zwyczajnych, którzy współżyli, mieli dzieci i zwyczajne problemy. W kościele właściwie nie porusza się tego tematu, a jeśli już, to w kontekście czystości przedmałżeńskiej. Po ślubie temat traci na atrakcyjności.

    • @joannapasjonatka
      @joannapasjonatka 2 ปีที่แล้ว +8

      Oburza mnie to zawsze tak samo. Dziś wspomnienie świętej Teresy Benedykty od Krzyża. Jedna z mądrzejszych kobiet Europy XX wieku. Doktorat z filozofii. Jak KK ją opisuje? Dziewica, męczennica, patronka Europy. Serio????!

  • @matylda786m9
    @matylda786m9 2 ปีที่แล้ว +6

    Ciekawie się zapowiada, chętnie się czegoś dowiem bo naprawdę nie rozumiem często o co chodzi.

  • @jolasojka1859
    @jolasojka1859 2 ปีที่แล้ว +2

    Skreślenia w tekscie nie wiem skąd Ostatnie zdanie nie wiem skad za to brakuje zakończenia i Podziekowania dla wspaniałej Trojki Temat bardzo ważny Dobrze że podjęty Dziekuję⚘⚘⚘ Pozdrawiam także❤ ❤Małżonki obu Panów Gratuluję Mężów👍

  • @ewakacprzak7754
    @ewakacprzak7754 2 ปีที่แล้ว +3

    Pozdrowionka ślę Jestem i słucham....😃😃

  • @xxxlobixxx
    @xxxlobixxx 2 ปีที่แล้ว +4

    Więcej takich mężczyzn jak o.szustak ♥️🤗

  • @Mar-pq9mh
    @Mar-pq9mh 2 ปีที่แล้ว +1

    Please! Zostańcie razem na dłużej 😄

  • @barbarawasowska6237
    @barbarawasowska6237 2 ปีที่แล้ว +1

    Temat super, dobrze, że o tym mówicie, w kościele temat seksu, to nadal tematem tabu, pozdrawiam.

  • @janwegrzyn710
    @janwegrzyn710 2 ปีที่แล้ว +4

    Tak dokładnie tak jest..
    Że bez seksu mężczyzna jest bardziej kreatywny, agresywny i skuteczny.
    Czytałem kiedyś o pewnym plemieniu afrykańskim, które bez sensu szło na wojnę z drugim.
    Żony wojowników próbowały powstrzymać ich, więc najpierw wymyśliły by nie dopuścić ich do siebie i nie uprawiać seksu. Miało to na celu wywrzeć na nich presję by nie szli walczyć.
    Niestety efekty były jeszcze gorsze (nie będę przytaczał ze względu na brutalność)
    Potem zmieniły taktykę i wprowadziły seanse seksualne.
    Wojownicy nie byli w stanie walczyć, byli rozleniwieni i pokojowo nastawieni do wszystkiego.
    To skrajny przypadek ale faktycznie pokazuje ważną rzecz.
    Do przyjaźni (tej prawdziwej) z kobietą jest potrzebne porozumienie, podobne tempo, delikatność..
    Czyli takie właśnie ,, męskie rozleniwienie", zmniejszenie, zbalansowanie dawki testosteronu.
    Dlatego sex w małżeństwie jest taki ważny, jest jakby wstępem do zaprzyjaźnienia.
    Oczywiście że w momencie gdy jest się samotnym wojownikiem, sex jest nie potrzebny.
    I tutaj myślę że celibat dla duchownych jest jak najbardziej sensowny.

  • @halina5884
    @halina5884 2 ปีที่แล้ว +4

    Jestem słucham oglądam🧕

  • @januszsowa1520
    @januszsowa1520 2 ปีที่แล้ว +19

    Jaki dzień taka noc. Jaka noc taki dzień. I tak kilkadziesiąt lat...

  • @edyta4999
    @edyta4999 2 ปีที่แล้ว +2

    Genialne 😊

  • @magorzatazubel7305
    @magorzatazubel7305 2 ปีที่แล้ว +1

    :) bardzo ciekawa rozgrywka słowna :)
    ...pierwsze skojarzenie, które tutaj wybrzmiewa to POPELINA
    ...drugie skojarzenie przywołuje 'bajdy i klechdy dzieciństwa' ♥
    ... tak czy siak, rewolucja zawsze opiera się o historię absurdu - Historia Smoka Wawelskiego to fantazyjna wędrówka finezyjnych postaci :) z tej serii pamiętam kucharza i szpiega z krainy dreszczowców :)

  • @piotradamski5286
    @piotradamski5286 2 ปีที่แล้ว

    Ciekawe doświadczenie mam. Dziś uświadomiłem sobie ze jeszcze nie zaczolem modlic sie o dobrych mezow dla moich coreczek. Nie wiem czemu dzis ale dzięki Wam za to.

  • @mania8996
    @mania8996 2 ปีที่แล้ว +76

    Uwielbiam cię Szustak za twoją normalność👊🧠

    • @joannamirek2701
      @joannamirek2701 2 ปีที่แล้ว +3

      Jesteś tego pewna, że to normalność?

    • @arturjastrzab9799
      @arturjastrzab9799 2 ปีที่แล้ว +8

      @@joannamirek2701 nosz Aśka , tak jest cholernie normalny. Urodził się facetem a nie zakonnikiem bez narządów płciowych. Twoje kąsające komentarze są nudne i męczące. Chill out

    • @k.m1994
      @k.m1994 2 ปีที่แล้ว +4

      @@arturjastrzab9799 Kocham takie podejście. Bez robienia ze wszystkiego sacrum

    • @BowlerTheHatGuy
      @BowlerTheHatGuy 2 ปีที่แล้ว

      @@arturjastrzab9799 Zawsze mnie ciekawiło jak właśnie księża, a wśród nich normalni zdrowi mężczyźni, radzą sobie z napięciem seksualnym, które jest właśnie normalne dla nas mężczyzn

  • @anetapowucha9018
    @anetapowucha9018 2 ปีที่แล้ว +4

    Super temat, fajne podejście, samo życie. Jesteście genialni!

  • @niuffka7962
    @niuffka7962 2 ปีที่แล้ว +16

    Ja to mam nadzieję ze mój mąż ma jednak wiecej radości ze seksu ze mną niz z likow pod zdjęciami na insta.....chociaż kto wie....

  • @wojtek6438
    @wojtek6438 2 ปีที่แล้ว +1

    Ciekawe ujęcie tematu ale brakło mi drugiej strony medalu tzn przełamania pojmowania seksu jako grzechu i docenienie jego roli w budowaniu relacji. Pan z brodą bardzo autentyczny i chętnie bym go posłuchała dłużej w tym temacie☺️ O. Adam swoje wie i nie dopuszcza innego stanowiska. Zabrakło mi ujęcia seksu jako daru w małżeństwie, seksu jako piękna i budowania więzi.

  • @gregoir1662
    @gregoir1662 2 ปีที่แล้ว +50

    Nieustannie bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. O uzdrowienie dla Zofii. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję

  • @easyswelt6891
    @easyswelt6891 2 ปีที่แล้ว +2

    Poraz pierwszy panow sluchalam, i nie za bardzo dobze mi sie pisze po polsku bo nie mieszkam w polsce, jednak chcialam by cos powiedziec. Zwiaski wszystkie wygladaja inaczej i na innych konstruktach sa budowane. Ja wiem ze Milosc jako milosc niema nic z tym do czynienia z kim sie ja buduje, bo milosc jest wszedzie na okolo nas, i w kazdej stronie ona sie okazuje inaczej, do rodzicow, do dzieci, do pszyjaciol, do partnera.... Jest tylko JEDNA ruznica!!!
    Nasza Milosc jest duchowa w kazdej sfeze, DO tego momentu jak zaczniemy Wspolzyc z partnerem, w tym momecie obraca sie ta Milosc Duchowa w milosc Ziemka (ja tom tak nazywam) Jak zaczyna sie Wspolzycie to Organizm produkuje Hormony ktore dzialaja na Instynkt Lucki ktory zostal ztwozony aby sie Mnozyc...
    Niewiem cz jestem w tym sesie zrozumiana jak powiem Ze moim zdaniem sie rozchodzi o dwie ruzne zeczy. O dusze i o Luckosc.
    Wydaje mi sie (porsze mnie poprawic) ze to co jest publikowane w "kosciele" (lub bibli) jest milosc bezwarunkowa dla swiata i kazdej kreatury na swiecie. A Seks nalezy do instynktu Czlowieka jak i kazdej kreatury na swiecie.
    Ruznica jest taka ze jak dusza da Ciele ta wjeksza moc to robi sie Seks bardzo wazny... a jak czlowiek potrafi kochac dusza to seks sie robi nie wazny... Chociasz w poczebje Czlowieka tesz jest instynkt aby nasza "Rase" mnozyc.

  • @magdalenakrzeminska2513
    @magdalenakrzeminska2513 2 ปีที่แล้ว +4

    Temat, wazny. Mysle ze w sferze seksualnosci facet i kobieta sie roznia, na pewno, kazdy jest inny. Strefa Bardzo wazna, ale nie najwazniejsza. Kiedys, chyba na konferencji Ks. Pawlukiewicza uslyszalam przereklamowana. Zgadzam sie, z ojcem. Musi byc zbudowana wiez miedzy malzonkami, na dobrej wiezi i przyjazni budujemy siebie, a sex jest dodatkiem I odzwierciedleniem wiezi. Jezeli jest dobra to i sex jest dobry. Jezeli, relacja kuleje to i sex bedzie do kitu. Bog dal nam to po cos. Cieszmy sie i tym.🤲💙

  • @Agnieszka-se5lm
    @Agnieszka-se5lm 2 ปีที่แล้ว +5

    Piotr super, Ojciec jak zwykle-krótko i na temat i do brzegu, a Michaszek taki jakiś zawstydzony i wycofany...?? jak nie on...??

  • @Marta-bc3ur
    @Marta-bc3ur 2 ปีที่แล้ว +4

    BOŻE, ZMAGAM SIE.... NIC NIE IDZIE PO MOJEJ MYSLI POMOZ 😍🌻🌻🌻🌻

  • @magorzatag8822
    @magorzatag8822 2 ปีที่แล้ว +8

    Popęd seksualny zależy od poziomu testosteronu - hormonu wydzielanego przez organizm. Niektórzy mężczyźni mają wysoki poziom testosteronu i niestety samo myślenie o tym lub niemyślenie nie pomoże. Tacy mężczyźni mają naprawdę wielki problem z powstrzymywaniem się od zachowań seksualnych. Na szczęście z wiekiem poziom hormonu spada i coraz łatwiej można sobie poradzić z popędem.

  • @jkg1400
    @jkg1400 2 ปีที่แล้ว +5

    Wydaje mi się, że z popędem seksualnym jest całkiem podobnie jak z głodem - jest to naturalny instynkt. Nie istotne czy się skupiasz na tym czy nie, jest tak, że nadchodzi moment kiedy przychodzi pragnienie (zachowując proporcje, bo jedzenie jest niezbędne do życia). Oczywiście widok apetycznego jedzenia, czy atrakcyjna osoba wzmaga to pragnienie, ale nawet bez tego się to w końcu pojawi. To co się z tym zrobi zależy od osoby i jej silnej woli. Można nie jeść przez wiele dni, ale finalnie bez tego umrzemy. Można nie uprawiać seksu tygodniami, czy miesiącami, ale organizm finalnie sam potrafi doprowadzić do tzw. nocnej polucji.
    Co do wpływu na małżeństwo, to również dobrze byłoby, żeby miało to podobny wpływ. Nie ważne czy żona ugotuje te obiady, czy jesteśmy głodni, kochać powinno się niezmiennie i niezależnie od tego.

  • @aniak1145
    @aniak1145 2 ปีที่แล้ว +1

    kurcze, też zadawałam sobie te pytanie, co by było jakby seksu nie było w małżeństwie np. z powodu choroby, pewnie wtedy by się okazało, że rozwód...bo nagle jedna osoba nie spełnia określonego warunku... no a dla mnie seks jest po prostu jak dodatek..coś w rodzaju jak czekolada, kawa czy pójście do kina :)...super jak jest bo wtedy jest przyjemniej ale bez tego można żyć i nadal życie ma sens, nadal można kochać, szanować się, to nie jest żaden warunek .. pozdrawiam :)

  • @mongy1591
    @mongy1591 2 ปีที่แล้ว +106

    Wygrałam to życie ziemskie, bo mój Mąż jest moim najlepszym przyjacielem 😍😍😍

    • @mariolusiam7019
      @mariolusiam7019 2 ปีที่แล้ว +2

      A ja przegrałam bo nie mam męża ani dzieci...

    • @renatalech6353
      @renatalech6353 2 ปีที่แล้ว +5

      @@mariolusiam7019
      Mariola, nie martw się, pewnie jeszcze wszystko przed Tobą.
      😚❤

    • @mariolusiam7019
      @mariolusiam7019 2 ปีที่แล้ว +1

      @@renatalech6353
      Niestety na dzieci już jestem za stara. Pozdrawiam również🌞🌹

    • @renatalech6353
      @renatalech6353 2 ปีที่แล้ว +7

      @@mariolusiam7019
      Ale na męża nigdy nie jest za późno. Tylu samotnych, utęsknionych kobiecego przytulenia Panów chodzi po świecie, że hej.
      Pomodlę się Mariolciu, żeby znalazł się taki odpowiedni dla Ciebie. 😚❤👋

    • @mariolusiam7019
      @mariolusiam7019 2 ปีที่แล้ว +3

      @@renatalech6353
      Wiesz, ja już na nic nie liczę ale dziękuję za dobre słowo i modlitwę;)

  • @anetaknapik2002
    @anetaknapik2002 2 ปีที่แล้ว

    Witam wszystkich serdecznie.
    Pierwszy raz jestem na tym programie o.Adama Szustaka I naprawdę jestem pod wrażeniem. Wybraliście świetny temat i najbardziej kontrowersyjny, ale potrzebny, szczególnie niektórym osobom. Myślę, że niektórzy naprawdę powinni tego posłuchać, a spożytkowaliby swoją energię na coś innego, niż uganianie się za spódniczkami całe życie. Jak widać, wszystko leży w głowie, tylko trzeba sobie to dobrze poukładać, czego niestety niektórzy nie potrafią i dlatego są dramaty. Niestety także księża. Oczywiście cudownie spotkać kogoś, kto jest dla nas nie tylko mężem, partnerem, ale i przyjacielem,niestety to jest trudne. Ale uzależniać swój związek tylko od seksu to błąd, który doprowadza do tragedii, przede wszystkim psychicznych. Pozdrawiam wszystkich. Z Bogiem.

  • @magorzataplata4063
    @magorzataplata4063 2 ปีที่แล้ว

    ❤️❤️❤️Przyjaźń jest najważniejsza i umiejatność dogadywania,trzeba uczyć się mówić o sobie i swoich potrzebach w małżeństwie ❤️❤️❤️Kocham Św Pawła za WOLNOŚĆ ❤️❤️❤️Konferencje polecane SUPER ❤️❤️❤️

  • @justynaslepa8508
    @justynaslepa8508 2 ปีที่แล้ว +1

    Ojcze jestes Świety😘 Jestes ZAJEBI..STY❤️

  • @Azalia148
    @Azalia148 ปีที่แล้ว

    Dziękuję i proszę o więcej

  • @reginaphalange4354
    @reginaphalange4354 2 ปีที่แล้ว +2

    Ja uważam, że temat ten właśnie jest mało co poruszany. Widzę go z perspektywy to wolno tego nie wolno i koniec. Mi nikt nie tłumaczył jak to powinno wyglądać, czemu tak a tak, nie rozmawiał ze mną na ten temat. Rodzice też mi nic nie mówili. Sama odczuwam, że zostało mi to przekazane jako temat tabu. A ja jestem pogubiona w tym bardzo, bo wiem, że czegoś nie można, ale na prawdę mam problem ze zrozumieniem wielu spraw. Brakuje mi fundamentu, podstawy. Uważam, że to ważny temat, ale niestety np. W moim życiu nie rozmawiało się poważnie tym. Moja przyjaciółka jest w małżeństwie i też ma sporo takich kwestii w głowie, ale jak to ma wyglądać... Bo tego nie można tamtego nie można, dużo w to wchodzi poczucia winy, bo robi się coś źle, albo nie potrafi się wykonać czegoś co zostało tak sztywno pokazane. Ja to tak widzę, ten temat jest dla mnie ciężarem, ale to dlatego, że go nie rozumiem.

  • @annabloch8440
    @annabloch8440 2 ปีที่แล้ว

    Super odcinek ;)

  • @danymartyniuk7914
    @danymartyniuk7914 2 ปีที่แล้ว +2

    Super rozmowa. Dzięki
    O seksie w Kościele wypowiedział się pięknie Jan Paweł II: Miłość i odpowiedzialność, Teologia ciała, a później rozszerzona i zamieniono tytuł na Mężczyzną i niewiastą stworzył ich

  • @daveparson864
    @daveparson864 2 ปีที่แล้ว +27

    Weźcie Panowie pod uwagę, że człowiek mimo że jest elementem natury to dostał popęd seksualny nie jak zwierzątka tylko na dwa tygodnie w roku, ale ma go ,,uruchomiony" okrągły rok. Po coś to jest. To jest naturalne. Więc to nie jest tak, że ludzie z tym przesadzają i mogą to sobie w głowie wyłączyć. Po co to postrzegać jako problem? Jak to mówił Max w Sexmisji NATURY SIĘ NIE DA OSZUKAĆ ;)

    • @BowlerTheHatGuy
      @BowlerTheHatGuy 2 ปีที่แล้ว +2

      Natomiast po to ma świadomość i wolę, żeby w odróżnieniu od zwierząt, panować nad swoją seksualnością, a nie odwrotnie.

    • @aleksandraczerniawska7673
      @aleksandraczerniawska7673 2 ปีที่แล้ว +1

      Chrześcijanin żyje w ciele, ale nie według ciała.

    • @damianww9626
      @damianww9626 2 ปีที่แล้ว +1

      @@BowlerTheHatGuy pytanie po co? Czy zwiększa to jakość życia?

  • @boguslawahalemba6783
    @boguslawahalemba6783 7 หลายเดือนก่อน +1

    Podziwiam za odwage.. ❤️

  • @a.o.shorts3676
    @a.o.shorts3676 2 ปีที่แล้ว

    A ja nie współżyję odkąd jestem na Ziemi i nie mam zamiaru marnować na to swojego czasu i osłabiać swój potencjał aż do końca mojego pobytu tutaj. Polecam bo to świetna sprawa mieć siły i nie mieć problemów ze zmierzyaniem się z problemami życia. Seks w tym przeszkadza (widzę to po ludziach) zaś uwolnienie się od niego Pomaga. Pozdrawiam.

  • @bozenarokowska6493
    @bozenarokowska6493 2 ปีที่แล้ว +5

    Słucham ,i nie wiiem o co chodzi błogosławionej nocy życzę.

    • @joannamirek2701
      @joannamirek2701 2 ปีที่แล้ว

      Właśnie o to chodzi, żebyś nie wiedziała o co chodzi. Rozmowy kontrolowane.

    • @olpibar4
      @olpibar4 2 ปีที่แล้ว

      To bardzo intymne zagadnienia i nie sposób, żeby wprost mówić świadectwa jak to robią lub coś doradzić konkretnego.

  • @jolasojka1859
    @jolasojka1859 2 ปีที่แล้ว +6

    Pozdrawiam Wszystkich ❤ i Pięknie Dziekuję Panom Gościom🌷🌷 przepraszam nie pamietamWaszych imion - za szczerość w podejściu do tematu bo , nie ma nic gorszego od hipokryzji, udawania, zmyślania, teoretyzowania na potrzeby audycji, i grzecznego przyklepania tego co powiedział prowadzący... Jesteśmy różni a bogactwo PIĘKNA tkwi w różnorodności Wszak powołani jesteśmy do różnych misji dlatego mamy różne dary umiejętności Mamy różne potrzeby także w tej dziedzinie i warto do takiej audycji przygotowac sie merytorycznie by ogladajacy przy okazji poszerzyli swoje horyzont🌿y Rozbudzona kobieta ma takie same potrzeby myśli fantazje tęsknoty seksualne jak mężczyzna O ile pamietam w Piśmie sw jest napisane , że malzonkowie mają brać pod uwagę potrzeby Współmałżonka i starać się zaspokajać je wzajemnie Oczywiście wzajemna znajomość siebie, świadomość potrzeb, upodobań współmałżonka, szacunek, planowanie rodziny, język ciała - wszystko jest ważne Dużo w tym prawdy że udana noc zaczyna się od śniadania -o ile jesteśmy w relacji mąż - żona-- czy okazujemy sobie zainteresowanie czułość, pomoc, wyrozumiałość Czy wysyłamy i odbieramy werbalne i pozawerbalne sygnały Czy jesteśmy uważni i wrażliwi na siebie Kochać tzn czynić drugiego człowieka szczęśliwym , wydobywać z Niego to , co w nim najlepsze najpiękniejsze Nieść radość spełnienia w każdej roli a nie frustrację obojętnośc a moze nawet pigardę czy przemoc psych , fiz Stańmy w prawdzie ⚠️Istotami seksualnymi stworzył nas Bóg Ojciec⚘🌷Mamy korzystać z rozumu Gromadzić doświadczenia ubogacać się i jak słusznie zauważył Mąż p Kasi także w tej sferze życia dążyć do doskonalosci👍🌻 Mialam moze 20 lat gdy usłyszalam w kosciele podczas mszy, że seks to tylko zwierzęcość...Ze to żadna wartość, że nie należy do tej sfery życia przywiązywać zbytniej wagi itp. Zmarginalizowanie a nawet obrzydzenie tej dziedziny życia było celem tego młodego księdza - może świeżego " produktu " seminarium ale cóz to znaczy zwierzęcość Jeśli zagłębimy się w temat jak zwierzęta okazują sobie zainteresowanie, jak zabiegają o względy przyszłego partnera, jak okazują sobie czułość a potem oddanie w akcie seksualnym a póżniej wzajemną opiekę nad potomstwem- wychowanie i dbałość o przygotowanie młodych do samodzielnego życia- oczywiście u różnych gatunków różnie to wygląda- moglibyśmy się wiele nauczyc od naszych Braci Mniejszych🌻 i bardzo żałują że ciekawe wartościowe filmy przyrodnicze odnoszące się do tej sfery życia zwierzat nie są wykorzystywane w edukacji szk 🌿 Człowiek w swojej pysze często pozbawiał i pozbawia zwierzęta prawa do przeżywania odczuwania Nie doceniamy tego obszaru naszego życia i powiązania go z innymi i dlatego tak wiele nadużyć w tej dziedzinie nawet w najbliższej rodzinie , tyle dramatów dzieci wykorzystywanych seksualnie przez dorosłych , tyle tabu, zahamowań blokad, braku umiejetności właściwej komunikacji uczuć emocji drugiemu człowiekowi , wogóle wiedzy nt własnej seksualności i td Temat rzeka czy może ocean W ilu rodzinach ta edukacja seksualna jest właściwie prowadzona? Ten zły fałszywy wstyd skrępowanie bo nikt nas nie nauczył jak j kiedy z własnym dzieckiem poruszać tematy zwiaxame z płcią współżycirm Tyle niepotrzebmego cierpienia i dramatów Teraz żyjemy w lepszych czasach- bogata literatura konferencje itp itd Temat bardzo ważny w życiu każdego człowieka, rodziny , całej ludzkiej społeczności ...
    . to był szok Boże bron

  • @oliwiazie5546
    @oliwiazie5546 2 ปีที่แล้ว +5

    Mi się od razu rzuciło w oczy coś, czym na pierwszy rzut oka mozna od różnic mężów od zakonnika
    Potrzebują wielkich kubków kawy a ojciec takiego małego 🤭🤣 nie potrzebuje chyba az takiego kopa he :-P

  • @roksanakaczmarska8695
    @roksanakaczmarska8695 2 ปีที่แล้ว +7

    To nie jest błąd myślenia to naturalna potrzeba wszystkich ludzi. Później dochodzi temat tego czym tak naprawdę jest seks, dla każdego jest to coś innego, niektórzy opierają swoją relację tylko i wyłącznie na seksie, a inni traktują to jako wzmocnienie relacji, budowanie więzi. Zdrowsze jest jednak spotkać kogoś z kim się przyjaźnisz, ktoś kto jest twoją bratnią duszą i na tym trzeba opierać swój związek, a potrzeby to jest na ostatnim miejscu (jak dla mnie) w miłości. Piękno przemija, człowiek się starzeje. choruje. pociąg seksualny zanika, a zostajemy tylko my i osoba i teraz : taka z którą się przyjaźnimy i którą kochamy, czy taka która niema nic do zaoferowania i jesteśmy z nią z przyzwyczajenia, niestety każdy ma swój osobisty system wartości i inne priorytety. W tym jest problem, że ludzie nie potrafią określić co jest dla nich ważne.

  • @GranitPrzetrwa
    @GranitPrzetrwa 2 ปีที่แล้ว +11

    Ważny temat, dobrze że go poruszacie.
    Problem jest tylko taki, że człowiek jest przede wszystkim istotą biologiczną, a seksualność w ogromnej mierze siedzi w biologii. Dlatego poruszanie tej sfery życia bez nauki będzie mocno niepełne.
    Wydaje mi się, że punkt widzenia z tego odcinka może być dopełnieniem/rozwinięciem zjawisk czysto ziemskich, takich jak popęd, hormony.
    Tak czy siak, łapka w górę i pozdro ;)

    • @radeks
      @radeks 2 ปีที่แล้ว +4

      Ten temat jest w naszym kościele uporczywie ignorowany. Problem nie istnieje, bo się o nim nie mówi, więc nie ma o czym mówić, bo problem nie istnieje :D

  • @maksymilianpiotr4390
    @maksymilianpiotr4390 2 ปีที่แล้ว +5

    Wszystko odnośnie mojej seksualności i współżycia seksualnego (jedna partnerka w moim wieku🙂) jest ok do momentu, gdy nie zacznę "rozdmuchiwać" tego aspektu mojego życia w polskim duchu katolickim.

  • @aleksandrarutkowska6407
    @aleksandrarutkowska6407 2 ปีที่แล้ว

    Ale wstępniak jest mega! :*

  • @PateXMJ
    @PateXMJ ปีที่แล้ว

    Supiii rozmowa. !!!

  • @renatafilarf
    @renatafilarf 2 ปีที่แล้ว +2

    Panowie podsumuję rozmowę jak usłyszałam 35 lat temu na kazaniu na pielgrzymce..... skąd się biorą " wpadki" (wiadomo upraszczam), z braku pracy..... jak mężczyzna nie narobi się porządnie położy się spać i co ??? Nie chce się spać bo nie jesteś zmęczony i wtedy wiadomo .... A jak na pielgrzymce macie 30 km za sobą to co wam się marzy???? ..spać!!!!.. A co do przyjaźni w małżeństwie to się podpisuje dwoma rękami, a mam 29 letni staż ... A jeszcze jedno, kiedy król Dawid zabił i cudzołżył? Wtedy, kiedy nie poszedł na wojnę ..... czyli z nudy z lenistwa.... to potwierdza o czym mówicie ...... pozdrawiam serdecznie 🤗

  • @SK-xc4dt
    @SK-xc4dt 2 ปีที่แล้ว +14

    A gdyby jakiś Ksiądz nie mógł odprawiać Mszy Św. przez 5 lat, czytać Słowa Bożego i głosić kazań? Mógłby sobie znaleźć zajęcie i nie robić z tego turbo-rozdmuchanego problemu? Może w takim razie w czasie pandemii trzeba było zamknąć kościoły na 5 lat a Księża budowali by sobie wtedy spokojnie przyjazne relacje z Panem Bogiem?

  • @ewak6553
    @ewak6553 2 ปีที่แล้ว +3

    Dorzucam swój głos, aby szerzej zająć się tematem. Miłość fizyczna jest niezbędną składową miłości małżeńskiej. Kiedy w związku wszystko jest pięknie i ładnie, a cykl kobiety jest regularny to NPR nie jest problemem. Ale w tym zabieganym świecie, w którym małżonkowie mają problem się ze sobą na co dzień spotkać naprawdę czasem poza możliwościami jest wstrzelić się w czas niepłodny (choćby z uwagi na pracę zmianową). Nie mówiąc już o tym, że ja akurat znam tylko jedną kobietę, która ma regularne cykle. Czasem wystarczy większy stres i wszystko się rozjeżdża. Czytam tu, że czasem kościół pozwala na zabezpieczenie - ale ta motywacja nie zmienia faktu, że jest to takie samo decydowanie o nowym życiu (czy też jego braku), jak w przypadku innych motywacji.

  • @arturb.6297
    @arturb.6297 2 ปีที่แล้ว +2

    Michaszku.
    Około 15 minuty tłumaczysz jak się NIE skupiać/focusować na jednym problemie. Gdzie tu miejsce na uwarunkowanie genetyczne/hormonalne?
    Tak w/g świetny i trudny temat poruszacie.
    Oglądam dalej.
    Oj...
    Michasz,jest dopamina, i jest testosteron (który hormon jest bardziej dominujący?).
    Pewnie dopamina, bo daje Szczęście powiesz. Ale testosteron faceta pobudza do "akcji" by dać mu radość/Szczęście chwilowe.
    Więc na czym się oprzeć?
    Pytanie imienne, ale cała 3 może się oczywiście wypowiedzieć.
    Wow!
    Michasz, a co z ludźmi/chłopami co nie czerpali wzorców z mediów społecznościowych? 25 min.