@@Daisy_3011 hahah to brzmi jak plan ale chyba nie w tamtych czasach, gościu by ciągle myślał jak tu kogoś rozwalić żeby zająć lepszy stołek, niby dlaczego nie miałby przejąć najemników pod siebie skoro był taki silny i to koniec końców kruka wybrali :/ tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi
Nie prawda. Po upadku bariery zabił jednego z najemników Lee, ukradł mu pancerz i stał się jednym z nich. Obserwując główny budynek farmy i rozmawiając z Cipherem
Oboje macie rację - upadek bariery był takim wyładowaniem magicznej energii, która jeszcze uderzyła w wieżę, w której akurat przypadkiem mógł się znajdować Gomez, że podzieliło to Gomeza na dwa zmaterializowane alterego, z czego jedno udało się do Khorinis i zostało Matteo, a drugie stało się łakome i postanowiło dołączyć do najemników Lee, nie dostrzegając lepszej opcji w tak trudnych czasach.
1:42 Nie ma takiego dowodu, powtarzam, nie ma takiego dowodu. Jest nawet nagroda milion dolarów dla człowieka, który przedstawi dowód. Jest nawet zapis z konferencji w siedzibie magnatów na której Kruk powiedział: "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane."
A to nie jest tak ze piranha bytes dała Kruka a nie Gomeza do dodatku bo "ludzie za bardzo lubili zabijać Gomeza?" :D kiedyś coś takiego wyczytałem :D oraz mały błąd, to nie Gomez a Kruk zabił magów ognia, nie ma tu scenki z konferencji w siedzibie magnatów w której Kruk mówi do Bezimiennego "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane" co insynuuje że Kruk mógł nie mówić o tym Gomezowi i sam w swoim imieniu wymordował magów ognia.
# Gomez nie wiedział Magnat mógłby z grupą jego fanatyków, dzięki pomocy piratów z wybrzeża, przedostać się na wyspę ze skarbem niedaleko khorinis i tam założyć ukryty obóz, czekając na odpowiedni moment przejęcia statku, którym mógłby przedostać się na kontynent i znaleźć się w fabule Gothic 3! :D A i rzecz jasna Za Gomeza! :D
mam wrazenie ze cała ta zabawa czy gomez czy kruk a moze jeszcze blizna zaczyna sie od momentu gdy bezi może dostać się do starego obozu za pomocą runy magów ognia i pentagramu. No bo tak jeżeli fabularnie bezli tam sie teleportuje to po jakiego innego grzyba jak nie po to by zabic gomeza? Przecież on ma klucz do uwolnienia Stone'a. Coż kruk też moze zginąc, prawda ale nie wiemy kiedy kruk przeszedł na strone Beliara. Moze po śmierci a bóg go wskrześcił w końcu bóg to bóg i robił to już nie raz. Zobaczcie ze Kruk nie umiera jak zwykły człowiek na filmiku bardziej ginie jak zombie właśnie. Są te niebiekie światełka z klaty i tak dalej. Ale to tylko moja teoria
Tylko że w grze byłoby powiedziane że Kruk jest wskrzeszony. W rozmowie z Vatrasem gdy Bezimienny ujawnia kto odpowiada za porwanie ludzi pada tekst "pamiętam Kruka z Kolonii Karnej" a nie że zabiłem go już w Kolonii Karnej jakim cudem on żyje. Więc raczej zakładać należy że przezył i dołączył do armii Beliara
Jeżeli Kruk żyje dzięki temu, że go wskrzeszono, to pytanie się rodzi, jakim sposobem Fisk, Scatty, Dexter, Thorus przeżyli. Czyżby Beliar wskrzesił nie tylko Kruka?
@@namaszdortCóż bezimienny aby dostać się do Gonzalesa musi przejść jakoś obok blizny arto i kruka. Ale nikt nie powiedział że musi schodzić do zewnętrznego pierścienia i wybić wszystkich do nogi. Zwłaszcza że Fisk i ferajna to cienie I najwyczniej w świecie spierniczają gdzie się da na widok bezimiennego. No kontrowersyjny może być Thorus ale wcale nie trzeba się z nim lac. Póki sami do niego nie zejdziemy to nas nie ruszy.
najlepiej byłoby z niego zrobić łowce polującego na beziego w celu zemsty za zniszczenie bariery. Gomez próbowałby zabić beziego w trakcie fabuły gothica 2, kilka walk, jakiś zasadzek i questów aż do ostatecznej potyczki. (Motyw dla postaci jest, nie trzeba mu specjalnie miejscówy, miałby ze sobą paru ludzi z dawnych czasów- do jego wątku można by dodać motyw śledztwa/poszukiwania wskazówek gdzie jest jego kryjówka)
To dlaczego Milten przeżył? Bardziej prawdopodobne że zrobił to właśnie Milten a Diego albo dał się zmanipulować albo po prostu kryje swojego socjopatycznego kumpla
@@Patryk-zq2pwMiltena nie bylo pomagal nam zdobyc kamien ogniskujacy w potem poszedl kolo ogniska w tajnym miejscu spotkania jezeli bedziemy go sledzic z grze mozna to zobaczyc
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz, jest nagroda tysiąc bryłek rudy dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Gomez wiedział o wymordowaniu Magów Ognia. Po prostu nie wiedział, proszę sobie wyobrazić, znaczy się wiedział albo nie wiedział, ja nie wiem czy wiedział, ale istnieje ogromna możliwość, że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Kruka, który zrobił tę słynną konferencję w siedzibie magnatów, która rozpoczęła tego questa, on powiedział taki zmęczony powiedział do tego bezimiennego "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane".
Mógłby przejąć całe miasto. Zdecydowanie tak, ale najpierw by zrobił swoje na przykład na farmie. Pewnie powstałby spór o pracę na farmie Onara. Podejrzewam, że najemnicy by nie chcieli aby dołączyli tamci ale onar by zatrudnił ludzi ze starego i gomez by zaatakował z zaskoczenia po jakimś czasie A teraz czekam na odcinek z fanowskimi alternatywnymi historiami
Chciałbym zobaczyć, jak Gomez goni Beziego po przyznaniu się, że zna Iberiona. Następnie goni Beziego aż dotrą do Iberiona, ciekawe jaka będzie reakcja Gomeza gdy zobaczy że obaj ze sobą rozmawiają
Przeprasza, zmienia się na zawsze, oddaje stanowisko Bezimiennemu i idzie medytować w góry, gdzie zżerają go stwory. Lub to samo, tylko zamiast w góry to zamieszkuje z Wrzodem.
Gdyby dali mu dwie kopalnie pod stary obóz - starą i opuszczoną to byłby dopiero kox. Gdyby jego ruchy wychodziły częściej poza obóz i ludzie pojawiali się np na różnych wieżach w kolonii. Jakby nie patrzeć wszędzie w Gothicu są niedokończone wątki i zmarnowane potencjały - fajny materiał i dobrze, że ktoś oprócz mnie rozkminia takie rzeczy. Sam niedługo na kanale puszczę materiał w którym opowiadam trochę o roli Gomeza w postaci antagonisty do drugiej części zamiast Kruka 😁👍
Super analiza, ale mam inne zdanie w porównaniu Kruka z Gomezem, jeśli chodzi o ich przetrwanie. Bezimienny teoretycznie nie musiał walczyć z Krukiem. Może go wyminąć, czy tam nie dobijać, natomiast z Gomezem jest dialog, po którym rozpoczyna się walka, a następnie rozmowa ze Stonem, któremu Bezi mówi, że załatwił Gomeza. Sama obecność Beziego i rzeź w Starym Obozie jest raczej kanoniczna, ze względu na słowa Thorusa w Jarkendarze "Może byłeś jednym z moich strażników? Może to TY załatwiłeś moich kumpli? Teraz to nie ma znaczenia" (czy jakoś tak 😁) Co do zmarnowanego potencjału, Gomez oszalał i kończy jako szaleniec, mi to zawsze pasowało 🤪
Gomez mógł pojawić się jako łowca smoków, jako gość pragnący bogactw i luksusów, lub też jako opętany potężny przeciwnik pragnący władzy w Dworze Irdorath.
Moja koncepcja: gomez i jego prawa ręką razem z resztą trafiają do doliny budowniczych i zakładają obóz - bez zmian. Gomez rządzi, wydobywają złoto i mają swoją w miarę bezpieczną przestrzeń, a kruk zajmuje się kwestią artefaktów i w końcu spiskuje pod wpływem beliara, zdobywa szpon i zabija gomeza, przejmuje wpływy itd.
Gomez nie wiedział ❤. Mógł również zebrać dupę i ludzi, spakować Mandżur i ruszyć razem z lee do onara jako najemnicy. W końcu czasy bariery sie skończyły... Razem z Lee mieli by szansę przejąć miasto. Znowu Lee nie miał by pewnie nic przeciwko temu żeby być czyjąś prawą ręką.
Cała ta gra to jeden wielki zmarnowany potencjał, wiele rzeczy mogłoby być bardziej dopracowanych, wiele rzeczy nie jest w ogole dokonczonych. Ale i tak ją kochamy :)
Gomez mógłby zostać bohaterem osobnej gry albo moda, coś jak Xardas w "The Beginning". Oczywiście byłaby to opowieść sprzed akcji G1, zakładając, że zginął z ręki Bezimiennego
Gomez mógłby przejąć farmę Onara przepędzając Lee lub miałby obóz tuż obok na wzgórzu (gdzie Dexter był) i próbowałby zająć farmę Onara. Mógłby też w dalszym ciągu bronić starego obozu.
Nie ma dowodu, że Gomez wiedział, to tylko pomówienia :P. Twórcy kiedyś wspominali, ze nie dali Gomeza w dwójce, bo gracze często go zabijali. W ogóle wiele rzeczy w grze to zmarnowany potencjał.
Myślę że Gomez był rozliczony przez stary obóz tak zwany samosąd. A jeśli by przeżył to był by hersztem bandytów lub jakiejś ekipy ewentualnie skończył by u najemników bardzo mi pasuje zamienić go zamiast Silvia to są te same charaktery choć Gomez jest mocniejszym charakterem.
@@krzysiu9435 Oczywiście że by miało, byli śmiertelnymi wrogami. Oni się nie rozchodzili przypadkowo tylko nowy obóz razem poszedł do Onara a stary na bagna. Każdy trzymał się swoich. Gomez nadal byłby przywódcą bandytów, a że zginął to zastąpił go Kruk.
# Gomez nie wiedział Gomez mógł być by prowadzić grupę silnych bandytów w górniczej dolinie. Taki trochę ruch oporu złożony z wiernych i zdolnych skazańców. Tropiciele, skrytobójcy itd. Mogli by próbować zabić smoka i przejąć jego złoto.
4:00 mysle ze kruk i tak wyjebalby lache jakby dostal propozycje dowodzenia armiami . Gomez stwierdzilby to samo jak z xardasem ze mu odjebalo i tyle . Fajne by to bylo nawiazanie jakby wspominal o dawnym xardasie.
Gra ma dialogi specjalnie pod to by zniszczyc oboz miedzy innymi z bartholo i gomezem pozatym zabicie w tej grze i ponowne pojawienie sie jakiejs postaci jest tez wtedy gdy zabijesz diego w gorniczej dolinie i tak samo z fletherem (spoiler: nie zabiles ich tylko ci sie zdawalo
@@xRoxCyfra a no fakt, raz mi zginął za pierwszym razem bo zabrałem go pod smocze zębacze i go zaciachały. Ale załadowałem grę bo grałem wtedy pierwszy raz i to absolutnie nie wchodziło w grę 🤣
Odnośnie czytki to uważam że pierwotym pomysłem było to że po naładowaniu Uriziela Bezinw pośpiechu miał użyć złej runy i w wyniku tego zacząć walkę w Starym Obozie
Co do wątku z miastem myślę że paladyni nie byli by przeszkodą. Tak jak powiedziałeś przejął zamek podstępem od uzbrojonych strażników itp. biorąc pod uwagę sytuację z miastem to miałby sporo lepszą sytuację. Raz że bandyci byli już konkretnie uzbrojeni, 2 jako byli mieszkańcy miasta i wsi najpewniej znaliby plan miasta jak i potencjalne miejsce gdzie najpewniej paladyni się ulokowali. Bardziej bym martwił się z orkami bo z nimi nawet paladyni mieli problem
@@norbertszczutkowski2843 owszem nie jest, podobnie jak przejęcie zamku tą samą zgrają z tym że bez broni. Jedyną przeszkodą byli by w sumie paladyni tak na dobrą sprawę , jednak gomez fabularnie pokazał że jest dobrym przywódcą póki panuje nad nerwami
Czy ty sam nagrywasz te scennki np. walki Gomeza z Krukiem albo Gomeza pod miastem? Stary jeśli tak, to szanuję. Kupa czasu włożona w filmy, dobra robota!
Zabicie Gomeza i magnatów jak najbardziej jest kanoniczne, były związane z tym linie dialogowe i wątek z ratowaniem kowala. Niekanoniczne jest wychodzenie poza zamek i zabicie np Thorusa. W G2 u bandytów są wyłącznie ludzie spoza zamku, więc wszystko się zgadza. A Kruk albo udawał martwego albo wskrzesił go Beliar.
Gomez to najlepsza postać poza Tu Nowym z Gothica. Tylko on miał na sercu dobro królestwa Myrtany i chciał handlować z Królem by mu pomagać w wojnie z orkami i mu rudę wysyłał
Gdyby Król wygrał, to skończyłyby się dostawy do Kolonii a Gomez straciłby władzę. Z pewnością tak prowadził handel aby Król miał wystarczająco rudy żeby się bronić, ale nie żeby wygrać wojnę.
Co do wątku Kruka, to wydawało mi się, że większość fanów akceptuje wersję z tym, że został wskrzeszony przez Beliara. Po pierwsze, pracownicy Piranhii traktują zabicie Gomeza jako kanon, a trzeba się bardzo starać, żeby ominąć po drodze Kruka. Po drugie, z Kruka umierając strzelają snopy światła jak z ożywieńców. Żadna inna żywa postać w ten sposób nie ginie. Trzy, walcząc z upadłymi paladynami wyraźnie widzimy, że śmierć nie jest końcem służby Beliarowi, a nawet końcem funkcjonowania jako osoba Paladyn z Dworu Irdorath dalej jest sobą. Ogólnie, wersja w której Kruk zginął w ataku Beziego na Stary Obóz jest najbardziej satysfakcjonująca, a pomijając to, także najbardziej spójna
@@skoti4823 Bo tego nie pamięta. Bezi ma amnezję, tak w ramach przypomnienia. Zapomniał o wszystkim czego się tam nauczył i ledwie kojarzy imiona swoich przyjaciół, to o czymś świadczy. Gdyby to był Gomez, to może byłaby szansa, że by go skojarzył. Bezi w ogóle mało mówi o Kruku. A innym tłumaczeniem, może być to, że najzwyczajniej w świecie zakłada, że go nie dobił. Ludzie już różne dziwne obrażenia przeżywali
@@DehydratedDarkness nie ma amnestii żadnej, jest to opcja dla tych którzy nie grali w G1 tylko od razu w G2 na to by mogli się dowiedzieć kim jest dana postać. Fabularnie nie ma żadnej amnestii i pamięta tamte wydarzenia. Umiejętności stracił fabularnie przez długie leżenie pod gruzami w świątyni śniącego. A nie przez amnestię.
Jak dla mnie są trzy opcje: 1. Gomez jako stary Garus recydywa nie mógłby odnaleźć się na wolności, bo na wolności był zwykłym przestępcą, a to właśnie w więzieniu dorobił się świty ludzi słuchających go, opływał w luksusy jak szlachcic więc po upadku bariery powrócił do zamku w GD żeby znowu kombinować i podnieść bunt. 2. Gomez mocno przeżył to co zobaczył, potęgę magii, siłę bogów i po upadku bariery przekradł się do klasztoru magów ognia i pod fałszywym imieniem jest nowicjuszem. Gracz mógłby go rozpoznać i zdecydować po rozmowie z nim czy wydać go magą czy pozwolić żyć spokojnie w klasztorze. 3. Gomez miał ukrytą sporą ilość magicznej rudy na czarna godzinę i dogadał się z palladynami że im ja sprzeda w zamian za ułaskawienie, złoto i miejsce na statku. W nocy kruka można by go było znaleźć w ratuszu, żyjącego w dostatku, czekającego na podróż na kontynent
Jedyne sensowne miejsce na nowy obóz w Gothic 2 to Martwa Harpia, i żałuję że PB nie wykorzystało tego miejsca na stworzenie jakiejś osady z nauczycielami bezgildijnymi. Można by dodać jakieś chaty palisadę/mur, farmerów którzy by obrabiali okoliczne pola, może kopalnie złota w skale obok karczmy, wrzucić takie postacie z G1 jak Skorpion, Klin, Drax, Aidan, Radford, Silas, Horacy Jeremiasz, Buch, Bruce mogli by nas uczyć bez konieczności interakcji z miastem czy tez farmy Onara, opcja przejścia bez gildi. No bo pomyslcie sami, karczma zaraz obok przełęczy z której uciekła cała masa bandytów nie ucierpiał nic a nic... Nie klei się to.. A tak było by to w jakimś stopniu załatane, Orlan ma kilku swoich ochroniarzy do których dołączają wyżej wymienione postacie z G1 i bronią/ odstraszają uciekających bandytów z GD
Dla mnie Martwa Harpia ma dobry cel przynajmniej w dodatku. Miejsce spotkań Wodnego Kręgu i to mi wystarcza, bo idealnie pasuje :D Ale co do twojej wizji to ciekawa opcja rozbudowania tego wszystkiego.
A dziękuję, uwielbiam ogrywać goticzka maksujac postać przed wejściem do miasta i farmy Onara i brakuje mi właśnie niezależnych nauczycieli, po przebudowaniu karczmy i doklejeniu paru elementów historia była by bardziej logiczna i spójna. Może kiedyś ktoś zrobi takiego moda.
1:38 Tutaj niestety błąd merytoryczny. Nie ma dowodu, że Gomez wiedział on zagładzie magów ognia. Jest nagroda - 1 mln bryłek rudy, jeśli ktoś znajdzie choćby cień dowodu.
Niby taki wielki znawca gothika a rozprzestrzenia fałszywe plotki niby o tym że gomez wiedział. Ile ci Lee sypnął bryłek pod stołem? Kolejny nowo obozowy sprzedajnik. Nie wspomnę o tym że nie wiesz nawet o fabule z gothika 2 bo wtedy bys wiedział ze gomez po upadku bariery przybrał imie matto i stał się szanownym obywatelem miasta.
Cóż, według historii Gomez jest charyzmatycznym przywódcą, nieustraszonym wojownikiem i kawałem sukinsyna. Scenariusze są dwa, Gomez przedostaje się do dzięki pomocy piratów tak jak pierwotnie historia mówi i zakłada bazę na bagnach z kopalnią złota, przy czym rządzi wszystkim, a Kruk sobie majstruje przy świątyni, nie ma tu sprzecznych interesów. Przy tej opcji są plusy i minusy, po pierwsze Gomez jest ambitny i lubi rządzić, co sprawia że istnieje szansa że uda się do Jarkendaru po prostu by rządzić grupą, władza deprawuje, a Gomez długo jej zasmakował. Jednak próżność i wygodnictwo Gomeza też tutaj dochodzą do głosu, bo raczej wątpię by uśmiechało mu się koczowanie na bagnach, jedzenie robali i picie wody dopóki nie ustabilizuje się obóz, bo trzeba założyć że po przybyciu na bagna zaczynali od zera. Jest też opcja druga, Gomez oddziela się od Kruka pchanego "objawieniami" i odłącza się przejmując tak jakby rolę Dextera jako herszta bandytów w okolicach Khorinis. Stawiam że dowiedziawszy się o statku paladynów w porcie zaczyna planowanie jakiegoś planu wywabienia ich z miasta lub oblężenia. Znając Gomeza raczej nie zadowolił by się na tym, co robił Dexter i raczej założyłby większą bazę wypadową i mocniej stawiałby na odcięcie szlaków na wyspie, by zmaksymalizować terror w okolicy nakładając presję na paladynów poprzez podwyższanie niezadowolenia społecznego. Jakbym miał stawiać na dużą bazę wypadową bandytów to sam bym wybrał północną część wyspy przesmyk między kręgiem gdzie naprawiane jest Oko Inosa, a płaskowyżem gdzie jest Czarny Troll (oczywiście są inne miejscówki które sam bym bardziej zagospodarował, ale ta wydaje mi się odpowiednia, bo nie wcina się do innych wątków). Aspekt położenia jest świetny, bo w porównaniu do bazy Dextera jest ona z daleka od zamieszkanych terenów, co utrudniało by namierzenie jej, a i obrona też by była prosta bo samo dotarcie do tych terenów już by było trudne, dodatkowo miało by się drogę odwrotu w razie ataku z jednej strony. Dobra to teraz w jaki sposób mógłby się rozwinąć wątek ataku na miasto, jest kilka opcji: - Gomez dowiaduje się o planowanej ekspedycji reszty paladynów by przełamać oblężenie orków w Górniczej Dolinie, no i po prostu czeka po czym atakuje miasto z zaskoczenia. - Gomez tak długo "denerwuje" paladynów i podsyła im fałszywe informacje o swoich ruchach dzięki podstawionym informatorom lub fałszywym rozkazą, że Hagen decyduje się zaatakować ich bazę która jest stosunkowo daleko, przez co Gomez ma dość czasu by za wczasu dowiedzieć się o ataku i przygotować swoich ludzi na zasadzkę lub na obejście sił paladynów bokiem i atak na miasto. - Gomez decyduje się na bezpośredni atak na miasto, co jest głupotą, ale jakby się na to zdecydował, tak potrzebne by były co najmniej trebusze lub katapulty które mogły by dokonać wielu zniszczeń jakby ustawić je na stoku nad miastem. Należy pamiętać że stoki nad miastem gdzie jest latarnia morska czy też ten myśliwy na ławeczcy, są dostępny od strony miasta tylko dzięki malutniej dróżce którą można zablokować osuwiskiem skalnym, tak więc by powstrzymać ostrzał paladyni musieli by wyjść z miasta i okrążyć praktycznie całe bagna i zaatakować od tyłu, co by było bardzo łatwo widoczne z pozycji na których by stacjonowali ludzie Gomeza, więc praktycznie była by to patowa sytuacja dla paladynów, bo albo by pozwolili by miasto popadło w ruinę pod ciągłym ostrzałem, lub by zaatakowali i poprzez konieczność okrążenia bagien ryzykowali by ataku bezpośrednio na miasto po tym jak opuścili by je, inna sprawa jest podzielenie paladynów na dwie grupy, ale mniejszymi siłami gorzej by było prowadzić szturm na pozycje Gomeza... Inna sprawa że Gomez by musiał najpierw trebusze i katapulty skądś zdobyć, ale można by było założyć że po prostu skonstruowali je sami dzięki jakimś więźnią którzy byli inżynierami... Kolejna sprawa to aspekt Lee, raczej wątpię czy Lee przystałby na sojusz z Gomezem, jakby ten mu go zaproponował, idąc faktem że mają zbieżne cele...Choć w sumie jedna sprawa Lee, ale co innego Sylvio... Ogólnie obecność Gomeza w 2 części gry mogła by naprawdę namieszać jakby zdecydował się na działanie niźli czekanie w Jarkendarze, a co za tym idzie, moglibyśmy się poczuć serio jak na wojnie xD
Noc Kruka, Dzień Gomeza, Wieczór Blizny, Poranek Kojota
:D
Szakala powinno byc
Może Gomez po upadku bariery zabił oryginalnego Matteo i zajął jego miejsce. To miałoby sens
właśnie też na to wpadłem i chciałem pisać haha
może miał po prostu brata bliźniaka 🤣 Do postaci gomeza dalej nie pasuje to że by spokojnie siedział i sprzedawał za ladą
@@IgraszekPacholczakPrzeszedł resocjalizację xD
@@Daisy_3011 hahah to brzmi jak plan ale chyba nie w tamtych czasach, gościu by ciągle myślał jak tu kogoś rozwalić żeby zająć lepszy stołek, niby dlaczego nie miałby przejąć najemników pod siebie skoro był taki silny i to koniec końców kruka wybrali :/ tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi
Gomez miał dosyć odpowiedzialności i został sobie kupcem Mateo i miał się dobrze
Widać, że się powodzi :D
Nie prawda. Po upadku bariery zabił jednego z najemników Lee, ukradł mu pancerz i stał się jednym z nich. Obserwując główny budynek farmy i rozmawiając z Cipherem
Oboje macie rację - upadek bariery był takim wyładowaniem magicznej energii, która jeszcze uderzyła w wieżę, w której akurat przypadkiem mógł się znajdować Gomez, że podzieliło to Gomeza na dwa zmaterializowane alterego, z czego jedno udało się do Khorinis i zostało Matteo, a drugie stało się łakome i postanowiło dołączyć do najemników Lee, nie dostrzegając lepszej opcji w tak trudnych czasach.
Piranha Bytes sami powiedzieli, że nie chcieli psuć satysfakcji z zabicia Gomeza, więc wybrali Kruka.
Gdzie tak stwierdzili?
Ale oni obaj zginęli, Thorus też.
@@MIMALECKIPL ale ta dwójka nie dawała takiej satysfakcji z zabicia jak Gomez
@@Embrod Nie mam pojęcia, to informacja z 3 ręki. Zdaje się że w jakimś wywiadzie.
Ja nie miałem satysfakcji z zabicia króla Gomeza
1:41 - nigdy czegoś takiego nie było.
1:42 Nie ma takiego dowodu, powtarzam, nie ma takiego dowodu. Jest nawet nagroda milion dolarów dla człowieka, który przedstawi dowód. Jest nawet zapis z konferencji w siedzibie magnatów na której Kruk powiedział: "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane."
A to nie jest tak ze piranha bytes dała Kruka a nie Gomeza do dodatku bo "ludzie za bardzo lubili zabijać Gomeza?" :D kiedyś coś takiego wyczytałem :D oraz mały błąd, to nie Gomez a Kruk zabił magów ognia, nie ma tu scenki z konferencji w siedzibie magnatów w której Kruk mówi do Bezimiennego "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane" co insynuuje że Kruk mógł nie mówić o tym Gomezowi i sam w swoim imieniu wymordował magów ognia.
Niech żyje nam towarzysz Gomes zo usta ma słodkie niczym majonez ❤
powiedzcie mi proszę z jakiego filmiku jest ten dialog, nie pamiętam nazwy, a bardzo chciałbym zobaczyć całość :(
@@LucaSKill13Zemsta Gomeza Gothic Pasta
# Gomez nie wiedział
Magnat mógłby z grupą jego fanatyków, dzięki pomocy piratów z wybrzeża, przedostać się na wyspę ze skarbem niedaleko khorinis i tam założyć ukryty obóz, czekając na odpowiedni moment przejęcia statku, którym mógłby przedostać się na kontynent i znaleźć się w fabule Gothic 3! :D
A i rzecz jasna
Za Gomeza! :D
Ale Gomez został jednym z najemników Lee ktory gada sobie z Cipherem chyba że Gomez Mateo i tamten najmenik to Trojaczki XD
Legendarna Gothic pasta Zemsta Gomeza ( i filmik jakubgila też )
@@gunsngothic4333 no oba zajebiste
Wychodzi na to, że to kolejny zaginiony brat
mam wrazenie ze cała ta zabawa czy gomez czy kruk a moze jeszcze blizna zaczyna sie od momentu gdy bezi może dostać się do starego obozu za pomocą runy magów ognia i pentagramu. No bo tak jeżeli fabularnie bezli tam sie teleportuje to po jakiego innego grzyba jak nie po to by zabic gomeza? Przecież on ma klucz do uwolnienia Stone'a. Coż kruk też moze zginąc, prawda ale nie wiemy kiedy kruk przeszedł na strone Beliara. Moze po śmierci a bóg go wskrześcił w końcu bóg to bóg i robił to już nie raz. Zobaczcie ze Kruk nie umiera jak zwykły człowiek na filmiku bardziej ginie jak zombie właśnie. Są te niebiekie światełka z klaty i tak dalej. Ale to tylko moja teoria
Przecież wiemy kiedy Kruk przeszedł na stronę Beliara.
Oczywiście masz 100% racji 👍
Tylko że w grze byłoby powiedziane że Kruk jest wskrzeszony. W rozmowie z Vatrasem gdy Bezimienny ujawnia kto odpowiada za porwanie ludzi pada tekst "pamiętam Kruka z Kolonii Karnej" a nie że zabiłem go już w Kolonii Karnej jakim cudem on żyje. Więc raczej zakładać należy że przezył i dołączył do armii Beliara
Jeżeli Kruk żyje dzięki temu, że go wskrzeszono, to pytanie się rodzi, jakim sposobem Fisk, Scatty, Dexter, Thorus przeżyli. Czyżby Beliar wskrzesił nie tylko Kruka?
@@namaszdortCóż bezimienny aby dostać się do Gonzalesa musi przejść jakoś obok blizny arto i kruka. Ale nikt nie powiedział że musi schodzić do zewnętrznego pierścienia i wybić wszystkich do nogi. Zwłaszcza że Fisk i ferajna to cienie I najwyczniej w świecie spierniczają gdzie się da na widok bezimiennego. No kontrowersyjny może być Thorus ale wcale nie trzeba się z nim lac. Póki sami do niego nie zejdziemy to nas nie ruszy.
najlepiej byłoby z niego zrobić łowce polującego na beziego w celu zemsty za zniszczenie bariery. Gomez próbowałby zabić beziego w trakcie fabuły gothica 2, kilka walk, jakiś zasadzek i questów aż do ostatecznej potyczki. (Motyw dla postaci jest, nie trzeba mu specjalnie miejscówy, miałby ze sobą paru ludzi z dawnych czasów- do jego wątku można by dodać motyw śledztwa/poszukiwania wskazówek gdzie jest jego kryjówka)
Wow, też bardzo ciekawy pomysł.
Gomez wiedział, Diego o tym wspomina pod bramą, pozdrawiam!
To dlaczego Milten przeżył? Bardziej prawdopodobne że zrobił to właśnie Milten a Diego albo dał się zmanipulować albo po prostu kryje swojego socjopatycznego kumpla
@@Patryk-zq2pw Milten to cipka, dlatego uciekl podczas ataku, a Diego chocby skaly sraly nie oklamalby kumpla
@@Patryk-zq2pwMiltena nie bylo pomagal nam zdobyc kamien ogniskujacy w potem poszedl kolo ogniska w tajnym miejscu spotkania jezeli bedziemy go sledzic z grze mozna to zobaczyc
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz, jest nagroda tysiąc bryłek rudy dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Gomez wiedział o wymordowaniu Magów Ognia. Po prostu nie wiedział, proszę sobie wyobrazić, znaczy się wiedział albo nie wiedział, ja nie wiem czy wiedział, ale istnieje ogromna możliwość, że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Kruka, który zrobił tę słynną konferencję w siedzibie magnatów, która rozpoczęła tego questa, on powiedział taki zmęczony powiedział do tego bezimiennego "zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane".
Dokładnie, Diego wspomina ze rozkaz padł z ust gomeza.
To pisanie na siłe „gomez nie wiedział” przez dzieciaki jest bardzo słabe.
Mógłby przejąć całe miasto. Zdecydowanie tak, ale najpierw by zrobił swoje na przykład na farmie. Pewnie powstałby spór o pracę na farmie Onara. Podejrzewam, że najemnicy by nie chcieli aby dołączyli tamci ale onar by zatrudnił ludzi ze starego i gomez by zaatakował z zaskoczenia po jakimś czasie
A teraz czekam na odcinek z fanowskimi alternatywnymi historiami
Nie ma żadnych dowodów jakoby Gomez miał cokolwiek wiedzieć. Proszę więc nie oskarżać i nie oczerniać tego sympatycznego człowieka
Chciałbym zobaczyć, jak Gomez goni Beziego po przyznaniu się, że zna Iberiona. Następnie goni Beziego aż dotrą do Iberiona, ciekawe jaka będzie reakcja Gomeza gdy zobaczy że obaj ze sobą rozmawiają
Przeprasza, zmienia się na zawsze, oddaje stanowisko Bezimiennemu i idzie medytować w góry, gdzie zżerają go stwory. Lub to samo, tylko zamiast w góry to zamieszkuje z Wrzodem.
woow jestem w podziękowanich dla wspierających chdziarz nie przedłużyłem XD Gomez nie wiedział
Gdyby dali mu dwie kopalnie pod stary obóz - starą i opuszczoną to byłby dopiero kox. Gdyby jego ruchy wychodziły częściej poza obóz i ludzie pojawiali się np na różnych wieżach w kolonii. Jakby nie patrzeć wszędzie w Gothicu są niedokończone wątki i zmarnowane potencjały - fajny materiał i dobrze, że ktoś oprócz mnie rozkminia takie rzeczy. Sam niedługo na kanale puszczę materiał w którym opowiadam trochę o roli Gomeza w postaci antagonisty do drugiej części zamiast Kruka 😁👍
Powodzenia z materiałem!
Super analiza, ale mam inne zdanie w porównaniu Kruka z Gomezem, jeśli chodzi o ich przetrwanie. Bezimienny teoretycznie nie musiał walczyć z Krukiem. Może go wyminąć, czy tam nie dobijać, natomiast z Gomezem jest dialog, po którym rozpoczyna się walka, a następnie rozmowa ze Stonem, któremu Bezi mówi, że załatwił Gomeza. Sama obecność Beziego i rzeź w Starym Obozie jest raczej kanoniczna, ze względu na słowa Thorusa w Jarkendarze "Może byłeś jednym z moich strażników? Może to TY załatwiłeś moich kumpli? Teraz to nie ma znaczenia" (czy jakoś tak 😁)
Co do zmarnowanego potencjału, Gomez oszalał i kończy jako szaleniec, mi to zawsze pasowało 🤪
Gomez mógł pojawić się jako łowca smoków, jako gość pragnący bogactw i luksusów, lub też jako opętany potężny przeciwnik pragnący władzy w Dworze Irdorath.
Moja koncepcja: gomez i jego prawa ręką razem z resztą trafiają do doliny budowniczych i zakładają obóz - bez zmian. Gomez rządzi, wydobywają złoto i mają swoją w miarę bezpieczną przestrzeń, a kruk zajmuje się kwestią artefaktów i w końcu spiskuje pod wpływem beliara, zdobywa szpon i zabija gomeza, przejmuje wpływy itd.
7:40 albo ukrywać się jako jakiś najemnik znaczy co?
Gomez nie wiedział ❤.
Mógł również zebrać dupę i ludzi, spakować Mandżur i ruszyć razem z lee do onara jako najemnicy. W końcu czasy bariery sie skończyły... Razem z Lee mieli by szansę przejąć miasto. Znowu Lee nie miał by pewnie nic przeciwko temu żeby być czyjąś prawą ręką.
Spoko pomysł
Ogòlnie magnaci z gothic 1 to zmarnowany potencjał a największy to jest gomez
Cała ta gra to jeden wielki zmarnowany potencjał, wiele rzeczy mogłoby być bardziej dopracowanych, wiele rzeczy nie jest w ogole dokonczonych. Ale i tak ją kochamy :)
Gomez mógłby zostać bohaterem osobnej gry albo moda, coś jak Xardas w "The Beginning". Oczywiście byłaby to opowieść sprzed akcji G1, zakładając, że zginął z ręki Bezimiennego
matteo ma dobra opinie i nie mogl z 2 tygodnie stac sie wplywowa osoba bardziej prawdopodbna jest postac z twarza gomeza w nowym obozie
Dokładnie tak :D
Myślę że jakby gomez przeżył to zostałby w zamku w górniczej dolinie a po upadku bariery przejął by wolna kopalnie
Gomez mógłby przejąć farmę Onara przepędzając Lee lub miałby obóz tuż obok na wzgórzu (gdzie Dexter był) i próbowałby zająć farmę Onara.
Mógłby też w dalszym ciągu bronić starego obozu.
Nie ma dowodu, że Gomez wiedział, to tylko pomówienia :P. Twórcy kiedyś wspominali, ze nie dali Gomeza w dwójce, bo gracze często go zabijali.
W ogóle wiele rzeczy w grze to zmarnowany potencjał.
Myślę że Gomez był rozliczony przez stary obóz tak zwany samosąd. A jeśli by przeżył to był by hersztem bandytów lub jakiejś ekipy ewentualnie skończył by u najemników bardzo mi pasuje zamienić go zamiast Silvia to są te same charaktery choć Gomez jest mocniejszym charakterem.
Gomez pracujący dla swojego wroga Lee za 10 sztuk złota dziennie? xD
myślę że to co było w kolonii nie miało by już sensu i każdy próbuję się ustawić.
@@krzysiu9435 Oczywiście że by miało, byli śmiertelnymi wrogami. Oni się nie rozchodzili przypadkowo tylko nowy obóz razem poszedł do Onara a stary na bagna. Każdy trzymał się swoich. Gomez nadal byłby przywódcą bandytów, a że zginął to zastąpił go Kruk.
# Gomez nie wiedział
Gomez mógł być by prowadzić grupę silnych bandytów w górniczej dolinie. Taki trochę ruch oporu złożony z wiernych i zdolnych skazańców. Tropiciele, skrytobójcy itd. Mogli by próbować zabić smoka i przejąć jego złoto.
Bardzo ciekawa wizja :D
4:00 mysle ze kruk i tak wyjebalby lache jakby dostal propozycje dowodzenia armiami . Gomez stwierdzilby to samo jak z xardasem ze mu odjebalo i tyle . Fajne by to bylo nawiazanie jakby wspominal o dawnym xardasie.
Gra ma dialogi specjalnie pod to by zniszczyc oboz miedzy innymi z bartholo i gomezem pozatym zabicie w tej grze i ponowne pojawienie sie jakiejs postaci jest tez wtedy gdy zabijesz diego w gorniczej dolinie i tak samo z fletherem (spoiler: nie zabiles ich tylko ci sie zdawalo
Czyli jak Diego mi zginie w Górniczej Dolinie to potem i tak go będę go miał w Khorinis?
@@lejdown tak ale sie nie oplaca bo jak pojdziesz z nim na przełęcz to 700 expa masz
@@xRoxCyfra a no fakt, raz mi zginął za pierwszym razem bo zabrałem go pod smocze zębacze i go zaciachały. Ale załadowałem grę bo grałem wtedy pierwszy raz i to absolutnie nie wchodziło w grę 🤣
SmOcZe JoJcA?! dO liChŁa sKąD jE wYtRzAsNoŁeŚ
Gomez i obóz w kolonii karnej. I cichy dil z orkami tam byłby spoko wytłumaczeniem najemników w Gothic 3
Też ciekawa koncepcja
Gomez mógłby zastąpić Dextera jako szef bandytów
Odnośnie czytki to uważam że pierwotym pomysłem było to że po naładowaniu Uriziela Bezinw pośpiechu miał użyć złej runy i w wyniku tego zacząć walkę w Starym Obozie
Czy jakas inna gra z tamtym lat ma tak duże community jak gothic? Pytam bo w nic innego nie gram 😅
Gomez nic nie wiedział, że GEEKeusz to przystojniak :)
Co do wątku z miastem myślę że paladyni nie byli by przeszkodą. Tak jak powiedziałeś przejął zamek podstępem od uzbrojonych strażników itp. biorąc pod uwagę sytuację z miastem to miałby sporo lepszą sytuację. Raz że bandyci byli już konkretnie uzbrojeni, 2 jako byli mieszkańcy miasta i wsi najpewniej znaliby plan miasta jak i potencjalne miejsce gdzie najpewniej paladyni się ulokowali.
Bardziej bym martwił się z orkami bo z nimi nawet paladyni mieli problem
Szturmowanie miasta zgrają obdartusow nie jest takie proste
@@norbertszczutkowski2843 owszem nie jest, podobnie jak przejęcie zamku tą samą zgrają z tym że bez broni. Jedyną przeszkodą byli by w sumie paladyni tak na dobrą sprawę , jednak gomez fabularnie pokazał że jest dobrym przywódcą póki panuje nad nerwami
Czy ty sam nagrywasz te scennki np. walki Gomeza z Krukiem albo Gomeza pod miastem? Stary jeśli tak, to szanuję. Kupa czasu włożona w filmy, dobra robota!
Tak. Jakbym korzystał z czyichś materiałów to w rogu pojawiłoby się źródło skąd pochodzi nagranie 😁
Zabicie Gomeza i magnatów jak najbardziej jest kanoniczne, były związane z tym linie dialogowe i wątek z ratowaniem kowala. Niekanoniczne jest wychodzenie poza zamek i zabicie np Thorusa. W G2 u bandytów są wyłącznie ludzie spoza zamku, więc wszystko się zgadza. A Kruk albo udawał martwego albo wskrzesił go Beliar.
Twórcy mówili że zamiast Kruka w dodatku miał być Gomez ale gracze czerpali dużo satysfakcji z zabijania go w końcówce 1 części więc padło na Kruka 😊
Dobrze się stało bo Noc Gomeza jednak nie brzmi tak dobrze jak Kruka.
A co z najemnikiem na farmie Onara który ma twarz Gomeza? Ten który rozmawia z Cipherem.
Fajny film
Ja wiem, że returning to miks dobrych i złych pomysłów. Nie mniej fajnie, że jakieś nawiązanie do Gomeza zrobili.
7:40 Kruk został wskrzeszony.
Nie ma dowodów na to, że Gomez wiedział o wymordowaniu magów ognia
Zmarnowany potencjał, to moje życie. elo mordy.
Powtórzcie- nie ma dowodów na to, że Gomez wiedział o wybiciu magów ognia
Gomez to najlepsza postać poza Tu Nowym z Gothica. Tylko on miał na sercu dobro królestwa Myrtany i chciał handlować z Królem by mu pomagać w wojnie z orkami i mu rudę wysyłał
Gdyby Król wygrał, to skończyłyby się dostawy do Kolonii a Gomez straciłby władzę. Z pewnością tak prowadził handel aby Król miał wystarczająco rudy żeby się bronić, ale nie żeby wygrać wojnę.
służba Gomezowi to najlepsze co mnie w życiu spotkało
Czekam kiedy Jorvsky skomentuje w ten material
Swoją drogą magowie ognia dysponujący w potężne zaklęcia dali sie tak z dupy zabić xD
Co do wątku Kruka, to wydawało mi się, że większość fanów akceptuje wersję z tym, że został wskrzeszony przez Beliara.
Po pierwsze, pracownicy Piranhii traktują zabicie Gomeza jako kanon, a trzeba się bardzo starać, żeby ominąć po drodze Kruka.
Po drugie, z Kruka umierając strzelają snopy światła jak z ożywieńców. Żadna inna żywa postać w ten sposób nie ginie.
Trzy, walcząc z upadłymi paladynami wyraźnie widzimy, że śmierć nie jest końcem służby Beliarowi, a nawet końcem funkcjonowania jako osoba
Paladyn z Dworu Irdorath dalej jest sobą.
Ogólnie, wersja w której Kruk zginął w ataku Beziego na Stary Obóz jest najbardziej satysfakcjonująca, a pomijając to, także najbardziej spójna
Ja osobiście nie jestem fanem tej teorii, ale masz argumenty i jestem w stanie z niektórymi się zgodzić :D
To czemu Bezimienny w żadnym dialogu nie mówi że zabił Kruka w Kolonii Karnej? Ani nigdzie nie pada kwestia że jest on wskrzeszony przez Beliara
@@skoti4823 Bo tego nie pamięta. Bezi ma amnezję, tak w ramach przypomnienia. Zapomniał o wszystkim czego się tam nauczył i ledwie kojarzy imiona swoich przyjaciół, to o czymś świadczy. Gdyby to był Gomez, to może byłaby szansa, że by go skojarzył. Bezi w ogóle mało mówi o Kruku.
A innym tłumaczeniem, może być to, że najzwyczajniej w świecie zakłada, że go nie dobił. Ludzie już różne dziwne obrażenia przeżywali
@@DehydratedDarkness nie ma amnestii żadnej, jest to opcja dla tych którzy nie grali w G1 tylko od razu w G2 na to by mogli się dowiedzieć kim jest dana postać. Fabularnie nie ma żadnej amnestii i pamięta tamte wydarzenia. Umiejętności stracił fabularnie przez długie leżenie pod gruzami w świątyni śniącego. A nie przez amnestię.
@@skoti4823 Amnezja, a nie amnestia :D
A Mar... Blizna został wykidajłą
myślę że w dodatku Gomez mógłby przypuścić szturm na klasztor magów ognia i wszystkich wymordować.
gdyby przeżył to trzebaby zrobić gothic 3 ale król walczy z gomezem zamiast orków xD
Jak dla mnie są trzy opcje:
1. Gomez jako stary Garus recydywa nie mógłby odnaleźć się na wolności, bo na wolności był zwykłym przestępcą, a to właśnie w więzieniu dorobił się świty ludzi słuchających go, opływał w luksusy jak szlachcic więc po upadku bariery powrócił do zamku w GD żeby znowu kombinować i podnieść bunt.
2. Gomez mocno przeżył to co zobaczył, potęgę magii, siłę bogów i po upadku bariery przekradł się do klasztoru magów ognia i pod fałszywym imieniem jest nowicjuszem. Gracz mógłby go rozpoznać i zdecydować po rozmowie z nim czy wydać go magą czy pozwolić żyć spokojnie w klasztorze.
3. Gomez miał ukrytą sporą ilość magicznej rudy na czarna godzinę i dogadał się z palladynami że im ja sprzeda w zamian za ułaskawienie, złoto i miejsce na statku. W nocy kruka można by go było znaleźć w ratuszu, żyjącego w dostatku, czekającego na podróż na kontynent
Dzień Gomeza kek.
Może w remaku poprawią tę kwestię
Usuwając piramidy z portalem do jarkendaru mamy ładny teren na obóz
nie ma dowodów że Gomez wiedział o masakrze magów ognia
Gdyby Gomez przezył to siedziałby w miejscu Dextera w dwójce pewnie.
Gomez wiedział i nie powiedział XD
Cały Gothic 1 to zmarnowany potencjał, poza tym uważam że Gomez nie wiedział
Nie ma dowodów że Gomez wiedział
Gomez nie wiedział :)
Jedyne sensowne miejsce na nowy obóz w Gothic 2 to Martwa Harpia, i żałuję że PB nie wykorzystało tego miejsca na stworzenie jakiejś osady z nauczycielami bezgildijnymi. Można by dodać jakieś chaty palisadę/mur, farmerów którzy by obrabiali okoliczne pola, może kopalnie złota w skale obok karczmy, wrzucić takie postacie z G1 jak Skorpion, Klin, Drax, Aidan, Radford, Silas, Horacy Jeremiasz, Buch, Bruce mogli by nas uczyć bez konieczności interakcji z miastem czy tez farmy Onara, opcja przejścia bez gildi. No bo pomyslcie sami, karczma zaraz obok przełęczy z której uciekła cała masa bandytów nie ucierpiał nic a nic... Nie klei się to..
A tak było by to w jakimś stopniu załatane, Orlan ma kilku swoich ochroniarzy do których dołączają wyżej wymienione postacie z G1 i bronią/ odstraszają uciekających bandytów z GD
Dla mnie Martwa Harpia ma dobry cel przynajmniej w dodatku. Miejsce spotkań Wodnego Kręgu i to mi wystarcza, bo idealnie pasuje :D Ale co do twojej wizji to ciekawa opcja rozbudowania tego wszystkiego.
A dziękuję, uwielbiam ogrywać goticzka maksujac postać przed wejściem do miasta i farmy Onara i brakuje mi właśnie niezależnych nauczycieli, po przebudowaniu karczmy i doklejeniu paru elementów historia była by bardziej logiczna i spójna. Może kiedyś ktoś zrobi takiego moda.
Program polityczny Gomeza: nie dopuścić Kruka do władzy.
Program polityczny Kruka: odsunąć Gomeza od władzy.
Gomez wiedział, nie powiedział
A kruk wiedział i powiedział
Oczywiście że Gomez nie wiedział
Gomez nie wiedział o morderstwie magów ognia to wszystko jest spisek
Gomez nie wiedział...
Gomez wraz ze swoimi ludźmi mógłby stoczyć walkę o farmę Onara i tam mieć swój nowy Stary obóz 🤣
Starcie tytanów :D
Początkowo dodatek do G2 miał być z Gomezem, a nie Krukiem
Gomez nie wiedział.
A nawet jak wiedział to dobrze zrobił.
wreście nowy odc
Gomez to Mateo z g2
Gothic 2 Noc Gomeza XD
Po co mam pisać że nie wiedział jak to chyba jest jasne że nie!
Gomez nie zrobił niczego złego. Za Gomeza!
Nie na dowód na to że Gomez widział
Gomez nie wiedział. Każdy to wie.
wrescie ktos pokazal dowod na to ze gomez wymordowal magow ognia. wszystko pokazane jak na tacy
Gomez raczej by był wykorzystany przez Kruka w Gothic 2.
Pokaż mi DOWÓD że Gomez wiedział o wymordowaniu magów ognia... Nie wiedział!
1:42 :D
ma pan dowód?
👍👍
Gomez wiedział
Gomez nie wiedział. To Kruk wiedział
Gdyby kruk wiedział to by nie powiedział
przeciez gomez przezyl upadek bariery i w gothicu 2 jest nim mateo xd
No bo nie wiedział
1:38 Tutaj niestety błąd merytoryczny. Nie ma dowodu, że Gomez wiedział on zagładzie magów ognia. Jest nagroda - 1 mln bryłek rudy, jeśli ktoś znajdzie choćby cień dowodu.
Niby taki wielki znawca gothika a rozprzestrzenia fałszywe plotki niby o tym że gomez wiedział. Ile ci Lee sypnął bryłek pod stołem? Kolejny nowo obozowy sprzedajnik.
Nie wspomnę o tym że nie wiesz nawet o fabule z gothika 2 bo wtedy bys wiedział ze gomez po upadku bariery przybrał imie matto i stał się szanownym obywatelem miasta.
Arto i Marvin
Nigdy nie zabijalem gomeza, on przeciez nie wiedzial o wymordowaniu Magow Ognia
Moim zdaniem jak by Gomez przeżył to beżu by go jakoś spotkal
kom dla zasiegow
Jak gomez moglby wyznawac beliara bedac katolikiem ze scena ukrzyzowania jezusa na zbroi??
:D
Cóż, według historii Gomez jest charyzmatycznym przywódcą, nieustraszonym wojownikiem i kawałem sukinsyna. Scenariusze są dwa, Gomez przedostaje się do dzięki pomocy piratów tak jak pierwotnie historia mówi i zakłada bazę na bagnach z kopalnią złota, przy czym rządzi wszystkim, a Kruk sobie majstruje przy świątyni, nie ma tu sprzecznych interesów. Przy tej opcji są plusy i minusy, po pierwsze Gomez jest ambitny i lubi rządzić, co sprawia że istnieje szansa że uda się do Jarkendaru po prostu by rządzić grupą, władza deprawuje, a Gomez długo jej zasmakował. Jednak próżność i wygodnictwo Gomeza też tutaj dochodzą do głosu, bo raczej wątpię by uśmiechało mu się koczowanie na bagnach, jedzenie robali i picie wody dopóki nie ustabilizuje się obóz, bo trzeba założyć że po przybyciu na bagna zaczynali od zera.
Jest też opcja druga, Gomez oddziela się od Kruka pchanego "objawieniami" i odłącza się przejmując tak jakby rolę Dextera jako herszta bandytów w okolicach Khorinis. Stawiam że dowiedziawszy się o statku paladynów w porcie zaczyna planowanie jakiegoś planu wywabienia ich z miasta lub oblężenia. Znając Gomeza raczej nie zadowolił by się na tym, co robił Dexter i raczej założyłby większą bazę wypadową i mocniej stawiałby na odcięcie szlaków na wyspie, by zmaksymalizować terror w okolicy nakładając presję na paladynów poprzez podwyższanie niezadowolenia społecznego.
Jakbym miał stawiać na dużą bazę wypadową bandytów to sam bym wybrał północną część wyspy przesmyk między kręgiem gdzie naprawiane jest Oko Inosa, a płaskowyżem gdzie jest Czarny Troll (oczywiście są inne miejscówki które sam bym bardziej zagospodarował, ale ta wydaje mi się odpowiednia, bo nie wcina się do innych wątków). Aspekt położenia jest świetny, bo w porównaniu do bazy Dextera jest ona z daleka od zamieszkanych terenów, co utrudniało by namierzenie jej, a i obrona też by była prosta bo samo dotarcie do tych terenów już by było trudne, dodatkowo miało by się drogę odwrotu w razie ataku z jednej strony.
Dobra to teraz w jaki sposób mógłby się rozwinąć wątek ataku na miasto, jest kilka opcji:
- Gomez dowiaduje się o planowanej ekspedycji reszty paladynów by przełamać oblężenie orków w Górniczej Dolinie, no i po prostu czeka po czym atakuje miasto z zaskoczenia.
- Gomez tak długo "denerwuje" paladynów i podsyła im fałszywe informacje o swoich ruchach dzięki podstawionym informatorom lub fałszywym rozkazą, że Hagen decyduje się zaatakować ich bazę która jest stosunkowo daleko, przez co Gomez ma dość czasu by za wczasu dowiedzieć się o ataku i przygotować swoich ludzi na zasadzkę lub na obejście sił paladynów bokiem i atak na miasto.
- Gomez decyduje się na bezpośredni atak na miasto, co jest głupotą, ale jakby się na to zdecydował, tak potrzebne by były co najmniej trebusze lub katapulty które mogły by dokonać wielu zniszczeń jakby ustawić je na stoku nad miastem. Należy pamiętać że stoki nad miastem gdzie jest latarnia morska czy też ten myśliwy na ławeczcy, są dostępny od strony miasta tylko dzięki malutniej dróżce którą można zablokować osuwiskiem skalnym, tak więc by powstrzymać ostrzał paladyni musieli by wyjść z miasta i okrążyć praktycznie całe bagna i zaatakować od tyłu, co by było bardzo łatwo widoczne z pozycji na których by stacjonowali ludzie Gomeza, więc praktycznie była by to patowa sytuacja dla paladynów, bo albo by pozwolili by miasto popadło w ruinę pod ciągłym ostrzałem, lub by zaatakowali i poprzez konieczność okrążenia bagien ryzykowali by ataku bezpośrednio na miasto po tym jak opuścili by je, inna sprawa jest podzielenie paladynów na dwie grupy, ale mniejszymi siłami gorzej by było prowadzić szturm na pozycje Gomeza... Inna sprawa że Gomez by musiał najpierw trebusze i katapulty skądś zdobyć, ale można by było założyć że po prostu skonstruowali je sami dzięki jakimś więźnią którzy byli inżynierami...
Kolejna sprawa to aspekt Lee, raczej wątpię czy Lee przystałby na sojusz z Gomezem, jakby ten mu go zaproponował, idąc faktem że mają zbieżne cele...Choć w sumie jedna sprawa Lee, ale co innego Sylvio... Ogólnie obecność Gomeza w 2 części gry mogła by naprawdę namieszać jakby zdecydował się na działanie niźli czekanie w Jarkendarze, a co za tym idzie, moglibyśmy się poczuć serio jak na wojnie xD
Dzięki za feedback, bardzo fajne pomysły :D