W zakresie dopłat do kredytów (kredyt 2% i 0%) sprawa jest prosta - ceny przez dopłaty rosną. W zależności od miasta i dzielnicy ceny wzrosły w rok nawet o prawie 40%! Korzystają na tym tylko deweloperzy i banki. Tracą ludzie, którym wysokie ceny po nienaturalnych wzrostach nie pozwalają na zakup mieszkania. Gdyby nie kredyt 2% ceny by spadły - z uwagi na drogi kredyt spadłby popyt, a więc byłby większy wybór mieszkań (podaż na rynku). Nastąpiłaby korekta jak w zachodniej Europie i USA (tam nie było dopłat). Ale Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD)wylobbował u Ministerstwa Rozwoju kredyt 2%. W listopadzie 2022 PZFD wysłało pismo z prośbą o wprowadzenie dopłat do Ministerstwa Rozwoju, a niedługo potem ogłoszone prace nad taką ustawą, która weszła w życie w lipcu 2023. W 2023 na etacie w ministerstwie pracował Tomasz Narkun - dyrektor biura sprzedaży u dewelopera z zachodniej Polski, osoba z dużymi zasięgami w social media. Chwalił Ministra Budę i kredyt 2%, oczywiście nie afiszując się, że ministerstwo mu za to płaci. Nowy rząd zaraz po zaprzysiężeniu również uległ lobbingowi PZFD - Minister Hetman powtarza w mediach narrację Pana Stogi z PZFD o deweloperce jako „kole zamachowym polskiej gospodarki”. Tymczasem tym kołem jest Polak spłacający 30-letni kredyt, który nie może sobie pozwolić na żadne ryzyko w życiu, bo płaci kredyt. Wszyscy deweloperzy giełdowi zaraportowali rekordowe zyski za 2023, marże brutto i netto deweloperów za 2023 również są rekordowe. Im dopłaty z publicznych środków pasują - w naszych podatkach zrzucamy się im na rekordowe marże, osoby kwalifikujące się na dopłaty mogą kupić mieszkania z zawyżonymi cenami, a pozostałym Polakom zostają wysokie ceny bez dopłat. Głównym powodem wysokich cen są więc dopłaty, chciwość deweloperów i uległość władzy pod silnym lobbingiem deweloperki (nie zdziwiłaby mnie nawet korupcja).
Dodajmy rentierów i spekulantów którzy są szczęśliwy na wieść że marże można podnieść. Od dawna kasa z kurników jest najlepszym dochodem pasywnym bo dokładają się ludzie w podatkach. Wszytko dla nich kosztem zwykłych ludzi
Przecież to celowe działanie polityków aby mieszkania na własność były poza zasięgiem większości Polaków. Polacy mają wynajmować za chore pieniądze nieadekwatne do jakości mieszkania. Mają być niewolnikami podatnymi na manipulację i propagandę rządzących. Mają wierzyć w dopłaty od rządu do kredytów. Mieszkanie nie jest produktem takim jak auto, buty czy markowy ciuch. To podstawowe dobro, za które ludzie zapłacą każde pieniądze aby mieć gdzie mieszkać. Tymczasem zrobił się to towar spekulacyjny. Mieszkań fizycznie nie brakuje, buduje się przecież mnóstwo, problem w tym, że mieszkania te nie trafiają do osób, które ich potrzebują lecz stoją często puste jako zamrożony kapitał. Dopóki polityka się nie zmieni, dopóty sytuacja będzie coraz gorsza. Albo rozwój budownictwa społecznego albo obowiązek wybudowania niezbędnej infrastruktury przez deweloperów wokół osiedli oraz np. 30% nowo wybudowanych mieszkań ma trafić do puli mieszkań państwowych.
Ludzie nie rozumieja jednej rzeczy. Kupuja swoje male wiezienia. Jedno co moge doradzic to najlepiej domek z jak najwiekszym spacerniakiem.Plan to...nie bedziesz mial nic lub bardzo niewiele ...I bedziesz szczesliwy.
Nie jestem specjalistą i od 5 lat piszę ze mieszkania będą drożeć. Jeszcze długo będą drożeć. Wielu pseudo specjalistów po uczelniach przez te 5 lat wiele razy mówiło, że to już koniec podwyżek. Do tej pory nie wiem czym się kierują. Może to te uczelnie są tyle warte.
@@minimouse0285 a to prawda. A jak ktoś umie coś zrobić to i owo mieszkanie do remiontu może być świetnym zakupem.A nawet jak ktoś ma dwie lewe ręce, to i tak może znaleźć taniej niż od dewelopera. Są opcje, a rynek wtórny daje naprawdę wiele.
@@minimouse0285 ano ponownie prawda. Trzeba uważać. A jak się chce nowe, to deweloperzy nieraz oferują pakiety wykończeniowe i można mieć w podstawowym przyzwoity standard. No i jest jeszcze kwestia lokalizacji. Miasteczko Wilanów i Wola czy Targówek to całkiem inne przedziały cenowe. Tak samo kuchnia na wymiar czy kuchnia z sieciówki. Tak samo jest wszędzie czy w Warszawie czy gdziekolwiek. Jak ktoś bierze osiedle strzeżone na Wilanowie cena może zabić, ale są też inne opcje.
Specjalista od deweloperki mówi że mieszkanie kupione 3-4 lata temu właśnie zostały wykończone i trafiają na wynajem. Osobiście kupiłem dwa mieszkania więc jestem tylko amatorem. Wykończenie mieszkania za każdym razem nie zajęło mi więcej niż dwa miesiące. Mówimy o mieszkaniach 30 i 42 m2.
Trzeba doliczyć jeszcze czas na odbiór mieszkania od dewelopera. Ale to chyba nie trwa więcej niż dwa lata. Wiec zgadzam się, że mieszkania kupione w 2020 i 2021 są już od dawna wykończone i użytkowane.😊
Deweloperzy zapomnieli o jednej bardzo ważnej sprawie trzeba pamiętać o tym że jest przekłamanie na rynku o tym ile brakuje mieszkanie w Polsce. A dlaczego ano dlatego że wszyscy zapomnieli o tym że mieszkania z wielkiej płyty gdzie mieszkają nasi rodzice ci rodzice i dziadkowie umierają i te mieszkania zostają i one ty mieszkania zmniejszają rynek braku mieszkań na rynku mieszkania będą tanieć bo tak naprawdę mieszkań już za dwa lata będzie nadwyżka na rynku
Tylko Polacy potrafią tak czarować, że nieruchomości są droższe niż w Wielkiej Brytanii, a zarabia się 2 razy mniej. Tak właśnie PIS, sobie wypłacając miliardy, miał w pupie losy młodych ludzi, którzy chcą założyć rodzinę. Do obecnego rządu - zapłaćcie ciężko pracującym Polakom-ludziom, którzy utrzymują ten kraj - lekarzom specjalistom, nauczycielom, ratownikom, architektom, księgowym, prawnikom itd - 4 razy więcej za ich ciężką pracę - to i tak mniej niż w Holandii, Niemczech, Belgii, Luxemburgu, Monako, Szwajcarii, Norwegii, Szwecji itd. Przecież w Polsce rodzi się najmniej dzieci w Europie!!!
@@damiandamiecki8609 Czyli Kardiochirurg, internista ratujący życie twojej rodziny na sorze czy pediatra żdrowie twojego dziecka jest mało warty? Damianek, wyjmij słomę z pantofli.
W zakresie dopłat do kredytów (kredyt 2% i 0%) sprawa jest prosta - ceny przez dopłaty rosną. W zależności od miasta i dzielnicy ceny wzrosły w rok nawet o prawie 40%! Korzystają na tym tylko deweloperzy i banki. Tracą ludzie, którym wysokie ceny po nienaturalnych wzrostach nie pozwalają na zakup mieszkania. Gdyby nie kredyt 2% ceny by spadły - z uwagi na drogi kredyt spadłby popyt, a więc byłby większy wybór mieszkań (podaż na rynku). Nastąpiłaby korekta jak w zachodniej Europie i USA (tam nie było dopłat). Ale Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD)wylobbował u Ministerstwa Rozwoju kredyt 2%. W listopadzie 2022 PZFD wysłało pismo z prośbą o wprowadzenie dopłat do Ministerstwa Rozwoju, a niedługo potem ogłoszone prace nad taką ustawą, która weszła w życie w lipcu 2023. W 2023 na etacie w ministerstwie pracował Tomasz Narkun - dyrektor biura sprzedaży u dewelopera z zachodniej Polski, osoba z dużymi zasięgami w social media. Chwalił Ministra Budę i kredyt 2%, oczywiście nie afiszując się, że ministerstwo mu za to płaci. Nowy rząd zaraz po zaprzysiężeniu również uległ lobbingowi PZFD - Minister Hetman powtarza w mediach narrację Pana Stogi z PZFD o deweloperce jako „kole zamachowym polskiej gospodarki”. Tymczasem tym kołem jest Polak spłacający 30-letni kredyt, który nie może sobie pozwolić na żadne ryzyko w życiu, bo płaci kredyt. Wszyscy deweloperzy giełdowi zaraportowali rekordowe zyski za 2023, marże brutto i netto deweloperów za 2023 również są rekordowe. Im dopłaty z publicznych środków pasują - w naszych podatkach zrzucamy się im na rekordowe marże, osoby kwalifikujące się na dopłaty mogą kupić mieszkania z zawyżonymi cenami, a pozostałym Polakom zostają wysokie ceny bez dopłat. Głównym powodem wysokich cen są więc dopłaty, chciwość deweloperów i uległość władzy pod silnym lobbingiem deweloperki (nie zdziwiłaby mnie nawet korupcja).
Dodajmy rentierów i spekulantów którzy są szczęśliwy na wieść że marże można podnieść. Od dawna kasa z kurników jest najlepszym dochodem pasywnym bo dokładają się ludzie w podatkach. Wszytko dla nich kosztem zwykłych ludzi
Lecimy w kosmos wkrótce Warszawa będzie droższa od Nowego Jorku
Nie wiesz o czym piszesz. Nowy Jork jest potwornie drogi.
@@LegoAndOtherBricks Ale nie poddajemy się w pędzie za Nowym Jorkiem! To nie jest deweloperów ostatnie słowo!
Mieszkania sa za tanie mysle
Powinny byc takie jak w londynie 😁
Przecież to celowe działanie polityków aby mieszkania na własność były poza zasięgiem większości Polaków. Polacy mają wynajmować za chore pieniądze nieadekwatne do jakości mieszkania. Mają być niewolnikami podatnymi na manipulację i propagandę rządzących. Mają wierzyć w dopłaty od rządu do kredytów. Mieszkanie nie jest produktem takim jak auto, buty czy markowy ciuch. To podstawowe dobro, za które ludzie zapłacą każde pieniądze aby mieć gdzie mieszkać. Tymczasem zrobił się to towar spekulacyjny. Mieszkań fizycznie nie brakuje, buduje się przecież mnóstwo, problem w tym, że mieszkania te nie trafiają do osób, które ich potrzebują lecz stoją często puste jako zamrożony kapitał. Dopóki polityka się nie zmieni, dopóty sytuacja będzie coraz gorsza. Albo rozwój budownictwa społecznego albo obowiązek wybudowania niezbędnej infrastruktury przez deweloperów wokół osiedli oraz np. 30% nowo wybudowanych mieszkań ma trafić do puli mieszkań państwowych.
Ludzie nie rozumieja jednej rzeczy.
Kupuja swoje male wiezienia.
Jedno co moge doradzic to najlepiej domek z jak najwiekszym spacerniakiem.Plan to...nie bedziesz mial nic lub bardzo niewiele ...I bedziesz szczesliwy.
Nie ma urbanistów do opracowywania planow. W rozmowe wkradl sie blad o geodetach. Pozdrawiam.
Nie jestem specjalistą i od 5 lat piszę ze mieszkania będą drożeć. Jeszcze długo będą drożeć. Wielu pseudo specjalistów po uczelniach przez te 5 lat wiele razy mówiło, że to już koniec podwyżek. Do tej pory nie wiem czym się kierują. Może to te uczelnie są tyle warte.
Informuje i objasniam ze jest jeszcze rynek wtórny.
Dokładnie. Rynek wtórny taniej i mieszkanie pod klucz. A jak ktoś dizajn I meble na wymiar niech płaci
@@Erintii niekoniecznie. tansze sa mieszkania do remontu. gotowe mieszkania sa drozsze niz deweloper, bo do ceny dochodza meble, sprzet itd
@@minimouse0285 a to prawda. A jak ktoś umie coś zrobić to i owo mieszkanie do remiontu może być świetnym zakupem.A nawet jak ktoś ma dwie lewe ręce, to i tak może znaleźć taniej niż od dewelopera. Są opcje, a rynek wtórny daje naprawdę wiele.
@@Erintii to prawda, ale niech kupujacy przynajmniej zapyta o elektryke, bo pozniej bedzie pruc sciany tak jak ja...
@@minimouse0285 ano ponownie prawda. Trzeba uważać. A jak się chce nowe, to deweloperzy nieraz oferują pakiety wykończeniowe i można mieć w podstawowym przyzwoity standard. No i jest jeszcze kwestia lokalizacji. Miasteczko Wilanów i Wola czy Targówek to całkiem inne przedziały cenowe. Tak samo kuchnia na wymiar czy kuchnia z sieciówki. Tak samo jest wszędzie czy w Warszawie czy gdziekolwiek. Jak ktoś bierze osiedle strzeżone na Wilanowie cena może zabić, ale są też inne opcje.
Przestańcie dotować kredyty!!!
Specjalista od deweloperki mówi że mieszkanie kupione 3-4 lata temu właśnie zostały wykończone i trafiają na wynajem. Osobiście kupiłem dwa mieszkania więc jestem tylko amatorem. Wykończenie mieszkania za każdym razem nie zajęło mi więcej niż dwa miesiące. Mówimy o mieszkaniach 30 i 42 m2.
Trzeba doliczyć jeszcze czas na odbiór mieszkania od dewelopera. Ale to chyba nie trwa więcej niż dwa lata. Wiec zgadzam się, że mieszkania kupione w 2020 i 2021 są już od dawna wykończone i użytkowane.😊
@@magda2264mieszkanie kupione w kwietniu 2020 znajomy wynajął w sierpniu 2022
Deweloperzy zapomnieli o jednej bardzo ważnej sprawie trzeba pamiętać o tym że jest przekłamanie na rynku o tym ile brakuje mieszkanie w Polsce. A dlaczego ano dlatego że wszyscy zapomnieli o tym że mieszkania z wielkiej płyty gdzie mieszkają nasi rodzice ci rodzice i dziadkowie umierają i te mieszkania zostają i one ty mieszkania zmniejszają rynek braku mieszkań na rynku mieszkania będą tanieć bo tak naprawdę mieszkań już za dwa lata będzie nadwyżka na rynku
Czy Warszawa to cala Polska?
Nie, ale Warszawa wyznacza trend
Zobaczymy za 3 tygodnie - będą sprzedawać na wyścigi
A co będzie za 3 tyg
@@RaaooN Obawiam się prowokacji które postawią Europę na skraju wojny z Rosją.
Nieruchomości w krajach przyfrontowych staną się bardzo ryzykowne
@@bartoszwalega9818ale co się stanie akurat za 3 tygodnie ?
@@RaaooN Rozpoczęcie ME
Tylko Polacy potrafią tak czarować, że nieruchomości są droższe niż w Wielkiej Brytanii, a zarabia się 2 razy mniej. Tak właśnie PIS, sobie wypłacając miliardy, miał w pupie losy młodych ludzi, którzy chcą założyć rodzinę. Do obecnego rządu - zapłaćcie ciężko pracującym Polakom-ludziom, którzy utrzymują ten kraj - lekarzom specjalistom, nauczycielom, ratownikom, architektom, księgowym, prawnikom itd - 4 razy więcej za ich ciężką pracę - to i tak mniej niż w Holandii, Niemczech, Belgii, Luxemburgu, Monako, Szwajcarii, Norwegii, Szwecji itd. Przecież w Polsce rodzi się najmniej dzieci w Europie!!!
Wolny rynek płaci tyle ile są warci
@@damiandamiecki8609 Czyli Kardiochirurg, internista ratujący życie twojej rodziny na sorze czy pediatra żdrowie twojego dziecka jest mało warty? Damianek, wyjmij słomę z pantofli.
Dzięki PiS młodzi zarabiali 28 zł za godzinę pracy