@@marcinkucharzewski2419 Z tą różnicą, że wtrysk jak nie działa, to wymieniasz wtrysk, a potem ustawiasz czujniki zgodnie z service manualem, w oparciu o dane z komputera diagnostycznego/mierników i w teorii to działa. Gaźnik niestety jest zbyt kompleksowym urządzeniem mechanicznym, żeby prosty laik był w stanie to zrobić. Co do niewiedzy. Większość ludzi posiadających motocykle i samochody, nie ma zielonego pojęcia o mechanice, a co dopiero o gaźnikach. Sam miałem 3 motocykle na gaźniku i są one fajne, póki wszystko działa. Jak tylko trochę motocykl postoi i paliwo się odłoży, już mogą zacząć się problemy z prawidłowym działaniem. Gdyby serwisowanie gaźników byłoby tak łatwe, to nie byłoby potrzeby szukania specjalistów gaźnikowców i każdy "kręciłby śrubkami" pod blokiem i w garażu. Na 3 motocykle, w jednym sam regulowałem faktycznie gaźnik, bo był to jednocylidrowiec, w drugim, który miał 4 cylindry, tylko kontrolnie sprawdzałem synchronizację, a w ostatnim z V2 próbowałem podjąć się regulacji i synchronizacji, jednak okazało się, że ostatecznie gaźnikowiec z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem chrzanił się z gaźnikami przez 3 tygodnie, bo nie dość, że poprzednia osoba, która przy nich majstrowała, wszystko złożyła źle, to jeszcze na dodatek oryginalny service manual nie podawał podstawowych nastawów śrub regulacyjnych, przez co regulacja polegała na wiedzy gaźnikowca, a nie informacji z katalogu. Na pewno ktoś z ulicy byłby w stanie to zrobić dobrze, prawda? A potem się dziwić, że większość ludzi kupuje stare, używane motocykle i narzeka, że to nie jedzie, nie rozpędza się, dławi. Bo większość gaźnikowców na rynku jest zrobiona na odwal się, byleby przyszły właściciel szybko tego nie zauważył. Już nie wspominając o ilości gaźników. Jak mamy jeden gaźnik, to nawet na ślepo można próbować to ustawiać z podstawową wiedzą. Powodzenia życzę z wyregulowaniem i synchronizacją czegoś co ma więcej cylindrów, jak na przykład stare Bandziory, Fazery, Hornety, czy jeszcze trudniejsze Goldwingi, Valkirye z 6 cylindrami. Pozdrawiam i znikam. :)
@KuzniaKapitanska mam goldwinga o którym wspomniałeś i Hondę 500 four miałem suzuki gs 750 z 70tych lat i wiele trudnych motocykli. Szczerze mówiąc nie mialem problemów z gaznikami. Są japońskie zestawy naprawcze trzeba mieć świece diagnostyczną do ustawiania składu mieszanki myjkę ultradźwiękową i cierpliwość. Potem nie zaglądasz latami bo gaznik sam się nie lrzestawi. Mam też bmw na wtrysku i nie chodzi tak rowno jak moje staruszki na gaznikach . Wtrysk jest super i gaznik też pod warunkiem że potrafimy to ogarnąć. To zrobił człowiek człowiek vzlowiek to naprawia . Żadna to technologia z Marsa 😁
Polskie i ruskie gaźniki to lepiej omijać szerokim łukiem, jak się człowiek nie chce wku.....ć. DDRowskie i czechosłowackie trochę lepsze , o ile oryginalne wszystko i nie wypracowane.
@@Polon_210 U mnie w zabytkowym 60 letnim motocyklu zardzewiał zbiornik zalany pod korek mieszanką z olejem. E10 chłonie wodę z otoczenia, nie sama benzyna tylko etanol w niej zawarty.
Jak zawsze super odcinek i dużo przydatnej wiedzy!
Mam pięć motocykli, najstarszy z nich ma juz 33 lata , wszystkie moje motocykle mają gazniki i żadnych problemów nie mam 😊 Pozdrawiam
Trzeba się bać gazników zwłaszcza w made in Italia.. podatne na zużycie i koszty ogromne
Bo trzeba zacząc od gazników z kosiarek, np kosiarki z silnikami hondy gcv 200 świetnie do takiej nauki się nadają, proste jak drut :)
👍👍👍Mam pięknego bandita 400 i po dłuższym postoju nie chętnie się wkręca na wyższe obroty, co może być przyczyną? 4 cylindry gaźnik też 4 gardzielowy
zatkana dysza główna albo źle ustawiona iglica
Wkrecając śruby skladu mieszanki wzbogacamy czy zubożamy mieszanke?
zubożamy
Niedawno kupiłem suzuki gs 500 i już jest na sprzedaż gażnik nigdy więcej nie kupie wtrysk tylko wtrysk.
Problemy wynikją z niewiedzy użytkownika nie z winy motocykla..wtrysk też może być wadliwy bo to taki sam mechanizm stworzony przez czlowieka.
@@marcinkucharzewski2419 Z tą różnicą, że wtrysk jak nie działa, to wymieniasz wtrysk, a potem ustawiasz czujniki zgodnie z service manualem, w oparciu o dane z komputera diagnostycznego/mierników i w teorii to działa.
Gaźnik niestety jest zbyt kompleksowym urządzeniem mechanicznym, żeby prosty laik był w stanie to zrobić.
Co do niewiedzy. Większość ludzi posiadających motocykle i samochody, nie ma zielonego pojęcia o mechanice, a co dopiero o gaźnikach. Sam miałem 3 motocykle na gaźniku i są one fajne, póki wszystko działa. Jak tylko trochę motocykl postoi i paliwo się odłoży, już mogą zacząć się problemy z prawidłowym działaniem. Gdyby serwisowanie gaźników byłoby tak łatwe, to nie byłoby potrzeby szukania specjalistów gaźnikowców i każdy "kręciłby śrubkami" pod blokiem i w garażu. Na 3 motocykle, w jednym sam regulowałem faktycznie gaźnik, bo był to jednocylidrowiec, w drugim, który miał 4 cylindry, tylko kontrolnie sprawdzałem synchronizację, a w ostatnim z V2 próbowałem podjąć się regulacji i synchronizacji, jednak okazało się, że ostatecznie gaźnikowiec z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem chrzanił się z gaźnikami przez 3 tygodnie, bo nie dość, że poprzednia osoba, która przy nich majstrowała, wszystko złożyła źle, to jeszcze na dodatek oryginalny service manual nie podawał podstawowych nastawów śrub regulacyjnych, przez co regulacja polegała na wiedzy gaźnikowca, a nie informacji z katalogu. Na pewno ktoś z ulicy byłby w stanie to zrobić dobrze, prawda? A potem się dziwić, że większość ludzi kupuje stare, używane motocykle i narzeka, że to nie jedzie, nie rozpędza się, dławi. Bo większość gaźnikowców na rynku jest zrobiona na odwal się, byleby przyszły właściciel szybko tego nie zauważył.
Już nie wspominając o ilości gaźników. Jak mamy jeden gaźnik, to nawet na ślepo można próbować to ustawiać z podstawową wiedzą. Powodzenia życzę z wyregulowaniem i synchronizacją czegoś co ma więcej cylindrów, jak na przykład stare Bandziory, Fazery, Hornety, czy jeszcze trudniejsze Goldwingi, Valkirye z 6 cylindrami.
Pozdrawiam i znikam. :)
@KuzniaKapitanska mam goldwinga o którym wspomniałeś i Hondę 500 four miałem suzuki gs 750 z 70tych lat i wiele trudnych motocykli. Szczerze mówiąc nie mialem problemów z gaznikami. Są japońskie zestawy naprawcze trzeba mieć świece diagnostyczną do ustawiania składu mieszanki myjkę ultradźwiękową i cierpliwość. Potem nie zaglądasz latami bo gaznik sam się nie lrzestawi. Mam też bmw na wtrysku i nie chodzi tak rowno jak moje staruszki na gaznikach . Wtrysk jest super i gaznik też pod warunkiem że potrafimy to ogarnąć. To zrobił człowiek człowiek vzlowiek to naprawia . Żadna to technologia z Marsa 😁
Gaznik jest sto razy latwiejszy nie potrzebuje elektroniki
Polskie i ruskie gaźniki to lepiej omijać szerokim łukiem, jak się człowiek nie chce wku.....ć. DDRowskie i czechosłowackie trochę lepsze , o ile oryginalne wszystko i nie wypracowane.
Gaźniki są ok, nawet te z lat 70, ale dzisiejsza benzyna jest dla nich zabójcza.
bzdura
@@dedee4089 uzasadnij.
@@Polon_210 co miałoby je zabijać? Co ma tam się uszkadzać?
@@dedee4089 przyspieszona korozja i degradacja elementów gumowych wywołana przez dodatki estrów i alkoholi jest głodnym powodem psucia się gaźników.
@@Polon_210 U mnie w zabytkowym 60 letnim motocyklu zardzewiał zbiornik zalany pod korek mieszanką z olejem. E10 chłonie wodę z otoczenia, nie sama benzyna tylko etanol w niej zawarty.