To wszystko teoria w życiu nie wszystko jest takie proste. W prawdziwym życiu dochodzą takie rzeczy jak wywieranie presji w odpowiedni sposób , wykorzystywanie swojej przewagi , wykorzystywanie zależności , szantaż , groźby itp.
Leszku, dlaczego technika zdartej płyty jest tak usilnie wciskana jako coś dobrego, co warto stosować? Przecież odmawia się raz. Jedno "nie" jest zupełnie wystarczające aby każdy zrozumiał, że czegoś nie chcesz. Jeżeli ktoś naciska, to nie warto z kimś takim utrzymywać kontaktu.
2 ปีที่แล้ว +5
Technika zdartej płyty nie jest "dobra". Jest skuteczna na upierdliwców. Upierdliwców faktycznie lepiej trzymać daleko, ale najpierw trzeba się nauczyć im nie ulegać, a zdarta płyta jest najprostsza.
Jesli ktos jest upierdliwy, po ktoryms razie mowie wprost, ze nie chce nigdy wiecej tego slyszec i jesli bedzie powtorka, to ja sie wycofuje ze znajomosci. Najskuteczniejsze. Sytuacja zerojedynkowa.
2 ปีที่แล้ว +2
@@blue.papaya8595 słusznie. Nie każdy jednak ma taką odwagę, właśnie dlatego jest coś takiego jak problem z byciem asertywnym.
@ fakt, dla początkujących jest to jakaś rada, tyle że to jak przyklejania plastra na złamaną nogę. Może dlatego mam taki problem z techniką zdartej płyty, ponieważ w praktyce jest to proszenie kogoś, aby dał nam przestrzeń do której po prostu mamy prawo jako odrębna istota ludzka.
Bo w teorii to wszystko proste a w życiu dochodzą emocje i sama teoria za dużo nie daje. Trzeba ćwiczyć to o czym mowa w danym odcinku w realu tak, żeby weszło w coś standardowego. Najgorsze są początki.
To takie gadanie a często czy jest się chamskim czy asertywnym efekt jest ten sam. Nawet jak się z szacunkiem do drugiej osoby odpowie to i tak już nie ma szans często na kontynuowanie relacji bo dają osoba jest na tyle urażona takim odrzuceniem. Zresztą są osoby bardzo mało inteligentne, którym dopiero jak się wulgarnie odpowie to rozumieją (najwidoczniej tak w domu się do nich mówiło stąd rozumienie tylko takich konkretnych snów).
Czy będzie kiedyś odcinek mówiący o zazdrości? ciężko mi walczyć z jego poczuciem 😕 zwłaszcza w sytuacjiach w których wiem że sama nigdy nie będę a bym chciała
Zrozumiałeś presję jako wymówkę. Jeśli służy ona usprawiedliwianiu samego siebie, to oczywiście tak będzie. Są osoby potrafiące tłumaczyć zdradę dodatkowymi okolicznościami, np chorobą partnerki czy partnera, czasową nieobecnością, wypiciem pewnej ilości alkoholu, czy nawet niedawną kłótnią. Tu bardziej idzie o kłopotliwość samej sytuacji, co rodzi dylematy wewnętrzne, które zaakcentowano w filmie. Takie zainteresowanie może oczywiście łechtać ego, jednak to propozycja 0-1. Siłą rzeczy zmusza więc do podjęcia decyzji na ''tak'' lub ''nie'' na czym problem bynajmniej się nie kończy. Konsekwencje odmowy, a wynikające już z cech samego zalotnika, mogą nakręcić dalszą spiralę, zwłaszcza gdy okaże ''kłopotliwy'' W niektórych przypadkach odrzucenie może skutkować złośliwościami, czy próbami dyskredytowania osoby odmawiającej, a w skrajnych kończyć stalkingiem, ujawniając problem z ego takiej osoby. Może np pomyśleć iż coś z nią nie tak skoro została odrzucona, lub odwrotnie - uważać siebie za tak super, że niemożliwym jest by ktoś odmówił. W takim wypadku łatwiej jednak zrzucić winę na drugą osobę, niejako w zemście uprzykrzając jej życie, zwłaszcza gdy to osoba ze wspólnych kręgów towarzyskich czy pracy. Nie zawsze oczywiście tak jest, więc odbijając już od tego typu przykładów - sam fakt że bliskie otoczenie obserwuje i będzie oceniać rodzi poczucie presji, bez względu na to czy ktoś odmówi czy nie. Pojawi się za plecami to sławetne ''co ludzie powiedzą'' bo tak czy siak będą gadać. Takie sytuacje to czasem ubarwienie monotonii życia w pracy i niektórzy wręcz żyją takimi ''ciekawostkami'' jakby oglądali w realu jakąś telenowelę.
Dziwny przykład. Taka sprawa zostałaby między mną a tą dziewczyną z pracy. Nikt by nawet prawdopodobnie nie wiedział o jej istnieniu. Zakładając taką sytuację, gdybym był w związku, grzecznie bym jej odmówił
2 ปีที่แล้ว +6
Zostałaby albo nie, proza życia pokazuje, że takie sprawy prędzej czy później wychodzą na jaw.
Nie odmawiaj asertywnie słuchania mojego podcastu z tej playlisty: bit.ly/podcastDZ
Mega materiał. Pozdrawiam 😀
To wszystko teoria w życiu nie wszystko jest takie proste. W prawdziwym życiu dochodzą takie rzeczy jak wywieranie presji w odpowiedni sposób , wykorzystywanie swojej przewagi , wykorzystywanie zależności , szantaż , groźby itp.
Świetny materiał 😊
Dziekuje za film❤
Leszku, dlaczego technika zdartej płyty jest tak usilnie wciskana jako coś dobrego, co warto stosować? Przecież odmawia się raz. Jedno "nie" jest zupełnie wystarczające aby każdy zrozumiał, że czegoś nie chcesz. Jeżeli ktoś naciska, to nie warto z kimś takim utrzymywać kontaktu.
Technika zdartej płyty nie jest "dobra". Jest skuteczna na upierdliwców. Upierdliwców faktycznie lepiej trzymać daleko, ale najpierw trzeba się nauczyć im nie ulegać, a zdarta płyta jest najprostsza.
Jesli ktos jest upierdliwy, po ktoryms razie mowie wprost, ze nie chce nigdy wiecej tego slyszec i jesli bedzie powtorka, to ja sie wycofuje ze znajomosci.
Najskuteczniejsze. Sytuacja zerojedynkowa.
@@blue.papaya8595 słusznie. Nie każdy jednak ma taką odwagę, właśnie dlatego jest coś takiego jak problem z byciem asertywnym.
@ fakt, dla początkujących jest to jakaś rada, tyle że to jak przyklejania plastra na złamaną nogę. Może dlatego mam taki problem z techniką zdartej płyty, ponieważ w praktyce jest to proszenie kogoś, aby dał nam przestrzeń do której po prostu mamy prawo jako odrębna istota ludzka.
Świetnie tłumaczysz
Kupiłem książkę i kurs? ile czeka się na dołączenie do grupy Mastermind? czekam już tydzień ....
Cenie twój kanał bardzo oglądam większość materiałów ale mam straszny problem z wprowadzeniem tego do swojego życia
Bo w teorii to wszystko proste a w życiu dochodzą emocje i sama teoria za dużo nie daje. Trzeba ćwiczyć to o czym mowa w danym odcinku w realu tak, żeby weszło w coś standardowego. Najgorsze są początki.
To takie gadanie a często czy jest się chamskim czy asertywnym efekt jest ten sam. Nawet jak się z szacunkiem do drugiej osoby odpowie to i tak już nie ma szans często na kontynuowanie relacji bo dają osoba jest na tyle urażona takim odrzuceniem. Zresztą są osoby bardzo mało inteligentne, którym dopiero jak się wulgarnie odpowie to rozumieją (najwidoczniej tak w domu się do nich mówiło stąd rozumienie tylko takich konkretnych snów).
Czy będzie kiedyś odcinek mówiący o zazdrości? ciężko mi walczyć z jego poczuciem 😕 zwłaszcza w sytuacjiach w których wiem że sama nigdy nie będę a bym chciała
A jakiś asertywny sposób na upomnienie się o pożyczoną kasę ktoś ma?
Czy Ty serio wytlumaczyles zdrade presja spoleczna?
Powody mogą być różne.
Zrozumiałeś presję jako wymówkę. Jeśli służy ona usprawiedliwianiu samego siebie, to oczywiście tak będzie. Są osoby potrafiące tłumaczyć zdradę dodatkowymi okolicznościami, np chorobą partnerki czy partnera, czasową nieobecnością, wypiciem pewnej ilości alkoholu, czy nawet niedawną kłótnią.
Tu bardziej idzie o kłopotliwość samej sytuacji, co rodzi dylematy wewnętrzne, które zaakcentowano w filmie. Takie zainteresowanie może oczywiście łechtać ego, jednak to propozycja 0-1. Siłą rzeczy zmusza więc do podjęcia decyzji na ''tak'' lub ''nie'' na czym problem bynajmniej się nie kończy.
Konsekwencje odmowy, a wynikające już z cech samego zalotnika, mogą nakręcić dalszą spiralę, zwłaszcza gdy okaże ''kłopotliwy''
W niektórych przypadkach odrzucenie może skutkować złośliwościami, czy próbami dyskredytowania osoby odmawiającej, a w skrajnych kończyć stalkingiem, ujawniając problem z ego takiej osoby. Może np pomyśleć iż coś z nią nie tak skoro została odrzucona, lub odwrotnie - uważać siebie za tak super, że niemożliwym jest by ktoś odmówił. W takim wypadku łatwiej jednak zrzucić winę na drugą osobę, niejako w zemście uprzykrzając jej życie, zwłaszcza gdy to osoba ze wspólnych kręgów towarzyskich czy pracy.
Nie zawsze oczywiście tak jest, więc odbijając już od tego typu przykładów - sam fakt że bliskie otoczenie obserwuje i będzie oceniać rodzi poczucie presji, bez względu na to czy ktoś odmówi czy nie. Pojawi się za plecami to sławetne ''co ludzie powiedzą'' bo tak czy siak będą gadać. Takie sytuacje to czasem ubarwienie monotonii życia w pracy i niektórzy wręcz żyją takimi ''ciekawostkami'' jakby oglądali w realu jakąś telenowelę.
Mialam kolezanke, ktorej non stop pozyczalam wieksze sumy. Na studiach. Zawsze oddawala, a dla mnie bylo to na reke, bo ich nie wydawalam.
Skoro oddawała to jeszcze pół biedy, ile znam przypadków gdzie ktoś nie oddał.
Dziwny przykład. Taka sprawa zostałaby między mną a tą dziewczyną z pracy. Nikt by nawet prawdopodobnie nie wiedział o jej istnieniu.
Zakładając taką sytuację, gdybym był w związku, grzecznie bym jej odmówił
Zostałaby albo nie, proza życia pokazuje, że takie sprawy prędzej czy później wychodzą na jaw.
👍👍👍
Nie ma czegoś takiego, jak „chamski”, jest „pański” ;)
Jak mam dobrą laske to bym odmówił.
Pierwsza zecz i jedyna. Ciagniesz od nas kasę mówiąc o niczym 🤔
Filmik jest darmowy przecież xD