Akurat znajomi przysłali mi zdjęcia z trekkingu do bazy pod Everestem (idą), podczas gdy ja siedzę gdzieś w Indonezji i pracuję na komputerze, słuchając przy tym Szczytomaniaka. Pozdrosy, pijcie kokosy!
Ostatnio widziałem film Berbeka o wydarzeniach z pierwszej zimowej próby wejścia na Broad Peak przez Polaków. Ta góra była przeznaczeniem dla Berbeki. Ogromny szacunek dla Bieleckiego i Małka, że przeżyli i zdobyli szczyt w 2013 roku aby opowiedzieć o śmierci kolegów. Polecam książke Bieleckiego "Spod zamarzniętych powiek" w której opisuje wydarzenia tamtego marca 2013 ze swojej perspektywy. Dziękuję za uzupełniającą historię tamtego sezonu na Broad Peak uwzględniającą cały 2013 rok i akcje ratunkowe dla Irańczyków. Łapka !
Akurat dla mnie Bielecki jest zaprzeczeniem wszelkiej etyki. Egoista i karierowicz jak wiekszosc wspinaczy, alpinistow i himalaistow. Im wiecej osob poznawalam z tego srodowiska tym bardziej bylam rozczarowana. Nie zmienia to jednak faktu , ze gory sa piekne i wciaz mnie fascynuja.
@@Takichopak niektorzy ze środowiska zarzucali/zarzucaja to Bieleckiemu egoizm zwlaszcza ta część wywodzaca sie z terenów zakopiańczyków.Po tej tragedi np Bieleckiego mocno zaatakowal Ryszard Gajewski czy brat Berberki.Powstal tez raport PZA ktory troche mowil o braku "braterskiego wsparcia liny" Ogolnie czesc zakopianska uwaza ze ta slabsza dwojka tj Berbeka(wiek) i Kowalski (fizycznie wypadl) byla zostawiona calkowicie sama sobie przez druga dwojke (Bielecki i Malek) mimo jakis próśb na radiu o wsparcie.Och zdaniem wystarczylo jakies slabe wsparcie dodanie otuchy i wtedy wiara ich w mozliwosc zejścia bylaby lepsza a tak to zrezygnowali bo podupadli psychicznie (zwlaszcza tu,chyba chodzi o Kowalskiego ) i nie pdoejmowali prob zejscia bo wiedzieli ze wsparcia z nikąd.Tak wywnioskowano z przesluchania komunikatów radiowych ktore byly tematem badan kto zawinil itd.Od tego momentu Bielecki byl jakby przeklety juz przez tą czesc Zakopianską ktora ciagle mu to wytykala i troche sie usunal w mediach na jakis czas a Gajewski wszedzie w wywiadach mu wypominal ta sytuacje i do dzis zdania chyba nie zmienil. Osobiscie uważam ze racja jest pewnie po srodku tzn Gajewski czy inni wywodzili sie ze starszych wypraw gdzie zawsze podejmowano jakies proby ratowanja jesli dana osoba ieszcze zyla o byl cien szansy na udany powrót.Bielecki znow wywodzi sie z nowszego pokolenia i podejscia bardziej hmm podrecznikowego tj jesli jest duze ryzyko ze mozesz zginac to" zostaw to " i zadbaj o siebie jesli jest opcja ze mozesz stracic sily .Wynika to tez z takich rozmow jakie np slyszalem od starszego pokolenia wspinaczy za czasów A Zawady gdzie wlasnie pielegnowali ta zasade ze mamy wrocic w komplecie ,kazdy byl chetny,do awaryjnego wyjscia czy zrezygnowania z celu aby tylko ocalic osoby nawet pod ryzykiem ze moga i oni nie wrocic.Dzis raczej jest wieksza kallulacja tak samo wsrod wspinaczy ktorzy ida osobno czy nawet u Szerpow w wyprawach konercyjnych tj jesli widza ze ktos opada z sil to raczej nie pdoejmuja sie wielkiego ryzyka tylko obowiazuje haslo chocby mowione i przez Bieleckiego w górach albo na dół albo na góre dbaj o siebie przedewszystkim. Jedna opcja jest bardziej powiedzmy romantyczna a druga bardziej opiera sie na kalkulacjach i dzis ta druga czesciej wystepuje .Ktora jest wlasciwa hmm ciezko powiedziec dla mnie osobiscie.Obydwie maja plusy jak i minusy wiec nie chce oceniac ktora jest lepsza a ktora gorsza.W opcji romatycznej jest np szansa ze uratujemy komus zycie i to moze sie udac minus taki ze moze sie tez nie udac i zginie wieksza ilosc osob czyli tez osoby ratujace.W opcji kalkulowania przyjmujemy ze osoba ktorej chce sie pomoc jest wyczerpana ,szanse na zejscie sa bardzo mierne a ryzyko duze wiec minimalizujemy straty tj nie narazamy zycia innych i akceptujemy ze ktos nie wroci do bazy.
Na prawdę to musi być straszne być tak wysoko ( tlen , temperatura, trudny teren ) bez żywności, wody , paliwa i jeszcze się zgubić..... Ciekawe ile % himalaistów dalo sobie radę fizycznie i psychicznie w zbliżonych okolicznościach ....
To jednak wyjątkowo egoistyczne podejście do wspinaczki. Ja chcę zaspakajać swoje marzenia i ambicje, a jak nie dam rady, to teraz inni mają zrezygnować ze swoich marzeń i z narażeniem życia minie ratować. Nie mówię tu o wypadkach które się zdarzają, ale o wejściach gadzie widać, że ryzyko jest olbrzymie. Tak kwalifikuję też przypadek Mackiewicza.
Bardzo ciekawa historia. To jest material na bardzo dobry, ale i strasznie smutny film. Ich przygotowanie fizyczne bylo wysmienite, biorac pod uwage ile razy tracili sily bladzac, unikajac smierci na wszystkie mozliwe sposoby. Byli bardzo mlodzi, Bycmoze zabraklo kogos, kto studzilbym nieco zapal. Za razem, umarli osiagnawszy cos, co osiagnelo bardzo niewielu ludzi.
Pomysł na lekko był dobry. Powinni zostawić wszystko i schodzić droga normalna. Nie technicznie. Pod szczytem Manaslu była górka. Spoglądam na zegarek. 5pm. Górka mała. Ale wchodzenie super powolne. I weszlem z zachodem. Do 4 do szlem w nocy.
@@tomaszgorski5052 tak to częsty błąd, jedno pasmo znajduje się bardziej na północ i pojawia się takie złudzenie że Nanga Parbat musi zaliczać się do Karakorum bo jest bliżej ośmiotysięczników leżących właśnie tam. Pozdrawiam
No właśnie, czy mam wejść bez tlenu na Broad peak? Gashrbrumy? K2 wygląda wysoko by wchodzić bez tlenu. Też mogę iść na lothse. Na Everest mnie nie stać.
Duża prośba żebyś nie mówił TAKI, TAKA, TAKIE, TAKICH, TAKĄ. Jest to bardzo rażące. Błąd językowy, niepotrzebne dodatkowe słowa. Proszę wyzbądź się z tego nawyku. Poza tym mówisz bardzo dobrze. Zdecydowanie Twoje relacje zyskają bez zbędnych dodatków TAKI, TAKA, TAKIE, TAKICH, TAKĄ.
Akurat znajomi przysłali mi zdjęcia z trekkingu do bazy pod Everestem (idą), podczas gdy ja siedzę gdzieś w Indonezji i pracuję na komputerze, słuchając przy tym Szczytomaniaka. Pozdrosy, pijcie kokosy!
Podziwiam Twoja pasję opowiadania o górach. Znakomicie to robisz. Dziękuję z całego serca💝
nie wiem jak to napisac, ale przez te tragedię na Broad Peak'u zainteresowalem sie himalaizmem na serio. Świetny kanal i duzo pracy wlozonej. 👍
Ciekawy materiał, znakomicie przygotowany i przedstawiony.
Oczywiście 👍.
Jak zwykle materiał dopracowany na 100% i mega ciekawy🔝🔝
Jak zawsze świetny materiał. Dziękuję.
Pamiętajcie o wyprawie wrocławskiej w 1975 roku. To był pierwszy polski ośmiotysięcznik, trzech zdobywców zginęło: Kęsicki, Nowaczyk i Sikorski.
Czekałam na materiał z tej serii o najtragiczniejszych sezonach z Broad Peaku ❤
A od kiedy czekałeś na ten materiał? Długo?
Picku....
Wczoraj żona uświadomiła mnie że razem chodziliśmy do szkoły. Robisz świetne materiały pozdrawiam.
Dzięki! Jasne, pamiętam Ciebie i Kamilę ;) Pozdro!
@@Szczytomaniak Twoje filmy miały ogromny wpływ na to że sami zaczęliśmy chodzić po górach a teraz my wciągamy w to nasze dzieci.
Dziękuję zawsze miło sie slucha
Dziękuje za materiał.
Nie, nie warto narażać życia. Super odcinek. Pozdrowienia 😀
W 2009 spotkałem Irańczyków w drodze pod K2. Poczęstowali mnie herbatą 😊
Dziękuję . Jak zwykle mega materiał! Pozdrawiam :)
Ostatnio widziałem film Berbeka o wydarzeniach z pierwszej zimowej próby wejścia na Broad Peak przez Polaków. Ta góra była przeznaczeniem dla Berbeki. Ogromny szacunek dla Bieleckiego i Małka, że przeżyli i zdobyli szczyt w 2013 roku aby opowiedzieć o śmierci kolegów. Polecam książke Bieleckiego "Spod zamarzniętych powiek" w której opisuje wydarzenia tamtego marca 2013 ze swojej perspektywy. Dziękuję za uzupełniającą historię tamtego sezonu na Broad Peak uwzględniającą cały 2013 rok i akcje ratunkowe dla Irańczyków. Łapka !
Również polecam tą książkę 👍🏻
Akurat dla mnie Bielecki jest zaprzeczeniem wszelkiej etyki. Egoista i karierowicz jak wiekszosc wspinaczy, alpinistow i himalaistow. Im wiecej osob poznawalam z tego srodowiska tym bardziej bylam rozczarowana. Nie zmienia to jednak faktu , ze gory sa piekne i wciaz mnie fascynuja.
@@Maria-yz7ct czemu twierdzisz że są egoistami?
@@Takichopak niektorzy ze środowiska zarzucali/zarzucaja to Bieleckiemu egoizm zwlaszcza ta część wywodzaca sie z terenów zakopiańczyków.Po tej tragedi np Bieleckiego mocno zaatakowal Ryszard Gajewski czy brat Berberki.Powstal tez raport PZA ktory troche mowil o braku "braterskiego wsparcia liny" Ogolnie czesc zakopianska uwaza ze ta slabsza dwojka tj Berbeka(wiek) i Kowalski (fizycznie wypadl) byla zostawiona calkowicie sama sobie przez druga dwojke (Bielecki i Malek) mimo jakis próśb na radiu o wsparcie.Och zdaniem wystarczylo jakies slabe wsparcie dodanie otuchy i wtedy wiara ich w mozliwosc zejścia bylaby lepsza a tak to zrezygnowali bo podupadli psychicznie (zwlaszcza tu,chyba chodzi o Kowalskiego ) i nie pdoejmowali prob zejscia bo wiedzieli ze wsparcia z nikąd.Tak wywnioskowano z przesluchania komunikatów radiowych ktore byly tematem badan kto zawinil itd.Od tego momentu Bielecki byl jakby przeklety juz przez tą czesc Zakopianską ktora ciagle mu to wytykala i troche sie usunal w mediach na jakis czas a Gajewski wszedzie w wywiadach mu wypominal ta sytuacje i do dzis zdania chyba nie zmienil.
Osobiscie uważam ze racja jest pewnie po srodku tzn Gajewski czy inni wywodzili sie ze starszych wypraw gdzie zawsze podejmowano jakies proby ratowanja jesli dana osoba ieszcze zyla o byl cien szansy na udany powrót.Bielecki znow wywodzi sie z nowszego pokolenia i podejscia bardziej hmm podrecznikowego tj jesli jest duze ryzyko ze mozesz zginac to" zostaw to " i zadbaj o siebie jesli jest opcja ze mozesz stracic sily .Wynika to tez z takich rozmow jakie np slyszalem od starszego pokolenia wspinaczy za czasów A Zawady gdzie wlasnie pielegnowali ta zasade ze mamy wrocic w komplecie ,kazdy byl chetny,do awaryjnego wyjscia czy zrezygnowania z celu aby tylko ocalic osoby nawet pod ryzykiem ze moga i oni nie wrocic.Dzis raczej jest wieksza kallulacja tak samo wsrod wspinaczy ktorzy ida osobno czy nawet u Szerpow w wyprawach konercyjnych tj jesli widza ze ktos opada z sil to raczej nie pdoejmuja sie wielkiego ryzyka tylko obowiazuje haslo chocby mowione i przez Bieleckiego w górach albo na dół albo na góre dbaj o siebie przedewszystkim.
Jedna opcja jest bardziej powiedzmy romantyczna a druga bardziej opiera sie na kalkulacjach i dzis ta druga czesciej wystepuje .Ktora jest wlasciwa hmm ciezko powiedziec dla mnie osobiscie.Obydwie maja plusy jak i minusy wiec nie chce oceniac ktora jest lepsza a ktora gorsza.W opcji romatycznej jest np szansa ze uratujemy komus zycie i to moze sie udac minus taki ze moze sie tez nie udac i zginie wieksza ilosc osob czyli tez osoby ratujace.W opcji kalkulowania przyjmujemy ze osoba ktorej chce sie pomoc jest wyczerpana ,szanse na zejscie sa bardzo mierne a ryzyko duze wiec minimalizujemy straty tj nie narazamy zycia innych i akceptujemy ze ktos nie wroci do bazy.
A ja Ci polecam przeczytaj wszystkie relacje, 3 książki, odsłuchaj wywiady i wtedy coś pisz. Będziesz miał szeroki obraz jak to wyglądało.
Najlepszy kanał na temat gór i ekspedycji na polskim YT. Super!
ciekawy materiał,świetny kanał
Wspaniałe opowiedziana historia 👍
Bardzo dziękuję!
Jak zawsze świetnie przygotowany materiał i super opowiedziany 👍
Dziekuję!
Dziękuje za dobry materiał.
Jesteś wielki, pozdrawiam serdecznie
Dobra robota. Z uwagą oglądam i słucham.
Super odcinek. Dziękuję 😘
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
Dzięki za ciekawy odcinek.
świetny odcinek👌
Niesamowite losy odwaznych ludzi
Dzięki
Dramatyczne chwile. 😮 Szkoda ludzi... 😢
Super
super odcinek
Dzięki za materiał 👍
Dziękuję ❤
Pozdrawiam z pięknego Radomia
dziekuje
dzieki za filmik
Po tych tragicznych historiach będę się bał teraz wleźć na górkę przed blokiem bez tlenu hehehe ;)
Słychać jeszcze chyba lekkie echo ale mówiłeś ostatnio że to przez remont, odcinek bardzo ciekawy, historii Irańczyków nigdy nie słyszałem...
Tak parę lin karabińczyków na ścianę i będzie ok
@@pietrasikchthc i kilka butli z tlenem :D
Zgadza się 😂
Świetnie słychać głos!
😮 Szok... Rozgłośnia radiowa, winna że gosciówa wpadła podczas wspinaczki do potoku lodowcowego i się utopiła... 🤦🏻♀️🤯🤦🏻♀️
Na prawdę to musi być straszne być tak wysoko ( tlen , temperatura, trudny teren ) bez żywności, wody , paliwa i jeszcze się zgubić.....
Ciekawe ile % himalaistów dalo sobie radę fizycznie i psychicznie w zbliżonych okolicznościach ....
Nadrabiam zaległości. Egzamin uniemożliwił mi obejrzenie 😢 kilku odcinków.
Mam nadzieję, że egzamin zdany. 😃
@@Szczytomaniak udało się i już mam nową pracę🥳
To jednak wyjątkowo egoistyczne podejście do wspinaczki. Ja chcę zaspakajać swoje marzenia i ambicje, a jak nie dam rady, to teraz inni mają zrezygnować ze swoich marzeń i z narażeniem życia minie ratować. Nie mówię tu o wypadkach które się zdarzają, ale o wejściach gadzie widać, że ryzyko jest olbrzymie. Tak kwalifikuję też przypadek Mackiewicza.
zrob odcinek o smiglowcach w gorach , dlaczego nie moga latac tak wysoko i czy sa jakies prognozy ze takie kiedys powstana
Trochę nie rozumiem po co podejmować takie ryzyko a z drugiej strony rozumiem zawzięcie wspinaczy. Pozdrawiam autora,oglądam od ponad roku każdy film.
Dziękuję 👍
Idą po własną śmierć, czy chwałę, bo tego zrozumieć nie umiem.
hmm to chyba juz tego nie zrozumiesz
Dziękuję za kolejny pasjonujący materiał.
Bardzo ciekawa historia. To jest material na bardzo dobry, ale i strasznie smutny film. Ich przygotowanie fizyczne bylo wysmienite, biorac pod uwage ile razy tracili sily bladzac, unikajac smierci na wszystkie mozliwe sposoby. Byli bardzo mlodzi, Bycmoze zabraklo kogos, kto studzilbym nieco zapal. Za razem, umarli osiagnawszy cos, co osiagnelo bardzo niewielu ludzi.
W przypadku Persów totalna amatorka, to musiało się tak skończyć 😢
🖤
Top
❤
Pomysł na lekko był dobry. Powinni zostawić wszystko i schodzić droga normalna. Nie technicznie. Pod szczytem Manaslu była górka. Spoglądam na zegarek. 5pm. Górka mała. Ale wchodzenie super powolne. I weszlem z zachodem.
Do 4 do szlem w nocy.
7750m to wysoko. Bardzo. Choroba wysokośćowa. Odmrożenia. Woda w plocach. Etc.
Ja już po 2 dniach miałem dosyć.
Tak mnie naszło... Czemu żaden z nich nie miał ze sobą flar sygnałowych?
🦋
👍
Nigdy nie pójde w żadne góry. Chce żyć.
Nie wiesz co tracisz, nie wszystkie góry są niebezpieczne. Widok jest przepiękny, warto chociaż spróbować 👍😊
Git, wkrecilem sie...
👍👍👍
Świetny materiał, ale Nanga Parbat to chyba jednak Karakorum, a nie Himalaje.
Himalaje, Himalaje
@@Szczytomaniak Rzeczywiście, zwracam honor, zmyliła mnie bliskość do K2 i odległość do Nepalu, dziękuję za lekcję geografii,😀
@@tomaszgorski5052 tak to częsty błąd, jedno pasmo znajduje się bardziej na północ i pojawia się takie złudzenie że Nanga Parbat musi zaliczać się do Karakorum bo jest bliżej ośmiotysięczników leżących właśnie tam. Pozdrawiam
👍💓
Jestem laikiem ale dlaczego ci alpiniści - himalaiści nie posiadają na wyposażeniu rakietnić ?
Może wystrzelenie zwiększa ryzyko zejścia lawiny? Tak na logikę, to powinien być podstawowy ekwipunek, więc jakiś sens w tym być musi
Ktoś wie dlaczego w internecie piszą ze to Nepalczycy i to później pierwsi zdobyli K2 zimą?
👌
Dla statystyki
Like, jak chciałeś ;)
Co to jest sklep "audydorowy"????
Outdoorowy*. Jest to sklep ze sprzętem między innymi na wycieczki w góry :) pozdrawiam 👍
No właśnie, czy mam wejść bez tlenu na Broad peak? Gashrbrumy? K2 wygląda wysoko by wchodzić bez tlenu. Też mogę iść na lothse. Na Everest mnie nie stać.
No tu chyba nie dostaniesz odpowiedzi na takie pytania.
Ciekawe.
💙🖤💚🏔
Koniecznie proszę popracować nad dykcją i artykulacją ,serdecznie pozdrawiam.
Duża prośba żebyś nie mówił TAKI, TAKA, TAKIE, TAKICH, TAKĄ. Jest to bardzo rażące. Błąd językowy, niepotrzebne dodatkowe słowa. Proszę wyzbądź się z tego nawyku. Poza tym mówisz bardzo dobrze. Zdecydowanie Twoje relacje zyskają bez zbędnych dodatków TAKI, TAKA, TAKIE, TAKICH, TAKĄ.
Super kanal
Adam bielecki uciekal jak szczur z tej gory aby tylko nie pomagac markowi
Dziękuję za materiał.
Dzięki
👍
🏔