Dla mnie ten film jest o tym żeby mniej myśleć , a więcej działać. Ludzie snują plany rozważają wszystko, a na końcu tego nie robią. A Forest po prostu to robił.
@@tomaszpaluch7592nie wierze w to, dużo osób jakie znam utknęło w kredytach 8 stagnacji, jaj byśmy mieli isc za intuicją prawdziwą to by kazdy swoje marzenia spełnial, mnie bawią akurat ludzie co popadają w stagnacje i myślą ze tak dziala życie 😂
@@MetroCop2077 Brzmi, jakby twoi znajomi wzięli kredyty na mieszkania na górce, 5m suvy bo komunikacja miejska śmierdzi/sąsiad zzielenieje z zazdrości i wakacje, by mieć czym wypełnić insta? Przecież to jest właśnie intuicja xD. Celami w życiu są 1. urodzić się 2. przeżyć 3. spłodzić potomstwo by w końcu 4. umrzeć. Jeżeli szukasz w swoim życiu jakiegokolwiek większego znaczenia, tego przeciwieństwa stagnacji, to jesteś zwyczajnie niepogodzony ze swoim człowieczeństwem (jak dziś większość ludzi). Właśnie tak działa życie, a nie jak ty sobie wyobrażasz. To ty szukasz czegoś, czym zapchasz sobie różne braki, uciszysz różne lęki. Życie jest smutne, nudne i kończy się w wiadomy sposób.
@@tomaszpaluch7592 to może u ciebie tak to wyglądaa, jak nie masz marzeń i jaj żeby ich spelniac to przynajmniej nie pierdol innym jak wygląda życie bo to tylko twoje miejsce siedzenia
To jak w "Kiepskich" Ferdek wyruszył by znaleźć robotę, ale w sumie tylko szedł przez cały kraj, a reszta poderwała sie i szli za nim. Na końcu jak przeszedł to doszedł do konkluzji, że jednak w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem.
Pierwszy raz gdy obejrzałam Foresta Gumpa, pomyślałam sobie że jest to film o geniuszu, który potrafi żyć i brać z tego co się dzieje co najlepsze. Sportowiec, weteran, milioner. Osoba która wygrała z ciężką chorobą, kochała bezwarunkowo i potrafiła podążać za własnym sercem. Dopiero po czasie, przeczytałam gdzieś że jest uważany za debila. Jakiś absurd!
Aż przypomniało mi się jak miałem 15 lat i zacząłem chodzić na siłownię. Masa dzieciaków z mojego otoczenia (gimnazjum) zaczęła dopytywać: "trenujesz pod sporty walki? robisz to, bo chcesz się lepiej bić? dlaczego trenujesz, przecież jesteś chudy?". Nikt nie pojmował, że wreszcie znalazłem aktywność fizyczną, która po prostu mi odpowiadała. Jedna z moich byłych narzeczonych też chciała pewnym moim aktywnościom nadać większy zasięg, głębszy sens. A ja pytałem tylko: "nie można czegoś robić, bo się po prostu tego chce?".
Ta jego "ułomność" pozwala mu nie zauważać w życiu syfu jaki go otacza. Jakoś fartem i zrządzeniem losu jest w stanie wyciągnąć coś dobrego z sytuacji pozornie beznadziejnej. Życie pcha go przodu jak mały stateczek na wielkim oceanie i jakoś zawsze trafia w końcu do portu 😄
Jenny miała zaburzenia psychiczne i przez wiele lat była niezdolna do normalnego życia i zbudowania zdrowej relacji przez dorastanie w patologicznej rodzinie
Foresta Gumpa cechuje najważniejsza cecha człowieka niemalże doskonałego - pokora. Pokora jest zaprzeczeniem pychy, a więc taką mądrością jaką od starożytności poszukiwali wszyscy myśliciele. Pokora jest niczym innym jak zrozumieniem własnych ograniczeń. Z pokory wynikają też wszystkie pozostałe cechy człowieka dobrego.
Chyba raczej miał szczescie że ten narod jest gleboko zakompleksiony i podąża za silniejszym. To podazajacy robia najokrutniejsze rzeczy. Do tego partia akwarelisty zawsze potrzebowala koalicjanta w rzadzie. I to jest wrecz niesamowite że pomimo tego co odwalali koalicje z nsdap nigdy sie nie rozpadaly. Do tego wiece w nocy i uzycie telewizji w propagandzie. Artysta zadnej charyzmy nie mial, ale bojowki sp dopelnily reszty. Polecam przeczytanie paru ksiazek jak to wariavtwo działało.
Zawsze miałem skojarzenie z pewną biblijną przypowieścią o sługach którzy dostali od swojego szefa talenty (taka starożytna waluta) i mieli je przechować na czas jego nieobecności. Forrest to taki niewymieniony w tej przypowieści facet który dostał najmniej i oddał najwięcej.
Jenny to wzór współczesnej kobiety. Ma świetnego faceta obok, ale woli "poznawać siebie" XDDD Do Forresta wróciła, gdy ten został krewetkowym milionerem, będąc samotną matką. Hipergamia wjechała po całości.
@@marzenamikoajczyk8316 Nie zgadzam się z komentarzem ale sprostuje. Istnieje teoria, że dziecko nie było gumpa a Jenny jedynie mu tak powiedziała by zapewnić młodemu przyszłość.
I niestety prowadzący już wiele razy pokazał, że o ile na tematy społeczne potrafi wznieść się na wyżyny intelektualne o tyle w dynamice relacji damsko-męskich...błądzi jak dziecko we mgle...W filmie pokazana jest hipergamia pełną gębą. Najpierw karuzela kaktusów, bad boye, emocje. Jak pojawia się dziecko i bycie samotną matką-beciak/orbiter Gump....
Mamy chyba podobny gust filmowy. Forrest Gump, Shawshank i Idiokracja to 3 najlepsze filmy jakie widziałem i zrobiłeś świetne recenzje każdego z nich, dzięki!
@@samsungdrei mimo wszystko robiła mu krzywdę emocjonalną. Mogła powiedzieć "nie", ale wolała mieć plan B. Nie traktowała go z szacunkiem, nie widziała w nim potencjalnego partnera, za to bardzo chętnie korzystała z jego dobroci.
Forrest Gump to po prostu Forrest Gump. Nie ma tu ideologii, recepty na życie, drogi do szczęścia czy żadnych innych górnolotnych idei. To tylko życie jednej osoby która zdecydowała się być sobą bez względu na to jaki miałby go otaczać świat.
Świetny film, bardzo dobry i ciekawy sposób opowiedzenia historii, czynów i sposobu myślenia i życia Foresta Gumpa. Na prawdę, rzetelna analiza filmu. Szacun Chciałbym obejrzeć taka sama analizę Foresta Gumpa ale książki w twoim wykonaniu.
Bohater był osobą niepełnosprawną umysłowo i osiągnął w tym stanie ogromny sukces więc tylko można gratulować a nie krytykować. Piękny film. Widziałem kilka razy
Ta postać uzmysławia że oczekiwania są w życiu niepotrzebne. Ludzie wiecznie czegoś oczekują - od siebie, od innych, od świata... To zabija ludzi i to często dosłownie... Wszyscy ludzie którzy otaczali Foresta mieli niespełnione oczekiwania przez to byli nieszczęśliwi. Forest niczego nie oczekiwał od siebie ani od innych - robił to co w danej chwili było potrzebne. Myślę, że to klucz do szczęścia - brak oczekiwań. To proste a jednocześnie bardzo trudne...
@@rork771 Dokładnie. Akurat oczekiwania względem siebie należy mieć, ale realistyczne i wyrozumiałe, czyli z uwzględnieniem własnych słabości, żeby nie stać się próżniakiem. Natomiast względem innych, życia, świata i Pana Boga, lepiej nie mieć oczekiwań, wtedy człowiek jest szczęśliwy.
@@95Bartosz Względem siebie należy mieć wymagania. trzeba od siebie wymagać żeby osiągać cel, to prawda. Jednak czym innym są oczekiwania. Oczekiwania rozczarowują i prowadzą do załamania.
Forrest mógł tak postrzegać świat i mógł traktować Jenny w taki sposób z powodu niskiego ilorazu inteligencji. Był po prostu zbyt prosty. Tak samo pies niemal zawsze będzie szczęśliwy na widok swojego właściciela.
Otóż właśnie nie, to przegryw z ogromnym pechem, który po prostu korzystał z okazji/żył czynnie (zwał jak zwał) co powodowało, że los się uśmiechał jak choćby z akcjami apple.
Też się zawsze zastanawiam, co by było gdyby nie te wszystkie cudowne zbiegi okoliczności. Co by było gdyby ktoś był na prawdę jak Forrest, albo co gorsze jak by większość z nas była?
@@asada1024jakie zabiegi okoliczności? Osiągnął sukces w bieganiu bo dużo trenował. Został bohaterem wojennym bo się martwił o przyjaciela. Jedynie sukces biznesowy to był o szczęście.
Dla mnie Forest ma jeszcze trochę inne przesłanie, chociaż z wieloma punktami się zgadzam. Społeczeństwo narzuca nam konkretny styl bycia, oraz to czym powinien być dla nas sukces życiowy. Forest jest odcięty od sposobu w jaki myśli większość ludzi, od wpływu popkultury na to jak podobno powinno wyglądać udane życie. On po prostu robi swoje, żyje sam dla siebie, ma własne cele życiowe. Forest osiąga "sukcesy" tylko dlatego że do wszystkich jego działań ludzie dopisują sobie jakąś ideologie, bo nie są w stanie uwierzyć że ktoś może dążyć do czegoś innego niż oni. Działania Foresta są nie raz przypadkowe ale ludzie zawsze chcą w tym zobaczyć głębszy sens, przez co postrzegają go za geniusza. Foresta jednak nie obchodzi to co dla innych jest "osiągnięciami" bo dla niego największym osiągnięciem jest jego rodzina. Co pokazuje że każdy z nas może być człowiekiem sukcesu o ile robi i dąży do tego na czym TO MU zależy
Moje wytłumaczenie jest znacznie prostsze...Forest przez swoje ograniczenie umysłowe nie zdaje sobie sprawy, że osiągnięcie pewnych rzeczy ( np. bogactwo) nie jest proste a na każdym rogu czyha zagrożenie. To tak jak w prawdziwym życiu. Wielu ludzi sukcesu wielokrotnie powtarzało, że osiągnęli sukces bo...byli nieświadomi zagrożeń i barier...
Powiedziałbym, że Forrest Gump to film o osobie w spektrum (tak mocniej w spektrum) i o tym, jak wygląda życie takiej osoby, względem reszty społeczeństwa.
Spektrum aspergera. W książce widać to bardziej, rozumiał fizykę na poziomie zaawansowanym, nie znał wymiarów boiska. Potrafił sie porozumiewac z małpami
Zrób analizę "Kopciuszek III: Co by było, gdyby..." a w szczególności postaci Anastazji, czyli chyba jedyny film Dysney'a w którym mamy do czynienia z postacią która jest słaba, brzydka, głupia, a wcześniej niegodziwa, ale pod wpływem potraktowania z miłością (przez Króla) zmienia się na lepsze. To coś dosyć wyjątkowego.
Jedni dostają wygraną w totka, inni zdrowie a kolejni po prostu czekoladkę. Niestety życie to przypadek więc jakiś procent z nas musi dostać raka, śmierć rodzica za młodu czy inne choroby przewlekłe co utrudniają funkcjonowanie. Po prostu pudełko czekoladek...czyli przypadek.
Książki o Forrescie są zdecydowanie lepsze niż film. A są dwie i są świetne. 😃 A Forrest był pierwszym autystykiem na ekranie który odniósł niewyobrażalny sukces. Mam wątpliwości co do tej analizy bez uwzględnienia tej jego przypadłości.
Nie wiem, czy jest ktokolwiek, kto ją podziwia. Mi jej po prostu szkoda. Trauma ciągnęła się za nią całe życie. I do tego była inteligentna, miała pełną świadomość tego, co robił z nią ojciec. Pod tym względem paradoksalnie Forrest miał łatwiej dzięki swojemu upośledzeniu.
@@pasjonatpl jakiś czas temu był ruch w necie w którym panie twierdzimy że trzeba postępować jak Jenny puszczać się ile chcesz i potem znaleźć sobie głupka jak Forest spłycając więc...
@@mowiedosiebie6675 Masakra. Przecież ona nie robiła tego wszystkiego dla pustej przyjemności, tylko uciekała przed swoimi wewnętrznymi demonami. A przez tatusia kochającego inaczej miała ich sporo. Jakim trzeba być pustakiem, żeby myśleć, że ona dobrze się bawiła. A jej relacja z Forrestem. Niestety, ale między nimi była intelektualna przepaść. Nawet, jakby mu wszystko powiedziała, to on by nie był w stanie zrozumieć. To jest w sumie godne pozazdroszczenia, bo dzięki temu jest odporny na całe zło tego świata. Ale związki między ludźmi z taką różnicą IQ to ciężka sprawa.
@@pasjonatpl jasne tłumacz dawanie dupy ćpanie i imprezowanie jako "traumę" brzmi to jak standardowa formułka dzisiejszych kobiet które płaczą później jak stuka im 30 że są samotne i nikt ich nie chce. Ach te biedne pokrzywdzone kobiety faceci to są nieczuli , no bo przecież to że laska np. przeleciał że 100 chłopa między 20 a np.30 rokiem życia to po prostu "wyrażanie siebie , eksperymentowanie i ogólnie pozwala na odnalezienie siebie w życiu" brawo 👍 chwalmy dalej takie laski i ich patologie . Takie wlasienie próbowanie tłumaczenie wszystkiego za kobiety oduczyło je dziś brania odpowiedzialności za cokolwiek bo i tak każdy je pogłaska po główce i powie że nic się nie stało. Daje mi to trochę takie uczucie jak ta historia która niedawno się wydarzyła gdzie laska studentka oxfordu zaatakowała nożem swojego chłopaka po czym sąd ja uniewinnił bo cytuje "jest zbyt bystra i wyrok mógłby jej zniszczyć życie"
Ja trochę inaczej interpretuje ten film, chociaż mogę się zgodzić, że powyższa interpretacja również w jakimś stopniu do mnie przemawia. Uważam, że zarówno film jak i książka to dramat. Forest jest dobrą osobą, mimo że ma swoje ograniczenia, niestety ludzie wykorzystują go często do własnych celów. Z racji jego usposobienia on nie potrafi się z nimi skonfrontować, a przynajmniej nie robi tego intencjonalnie. Mimo tego nie załamuje się i robi swoje, jednakże często jego decyzje przynoszą więcej szkody dla niego samego. To co dla niego jest happy endem dla nas, widzów, jest niezrozumiałe lub wręcz negatywne. Jednakże patrząc na jego historie kibicujemy mu. Nie dlatego, że jest niepełnosprawny, ale zwyczajnie dlatego, że jest dobrą osobą (i nie należy mylić z osobami, które chcą szerzyć dobro, bo z tego mogą wyniknąć negatywne konsekwencje, niczym Gandalf, który odmówił posiadania pierścienia, bo wiedział, że w chęci czynienia dobra można popełniać i usprawiedliwiać swoje złe czyny).
@@Dharael Forrest Gump ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, dawniej nazywane Zespołem Aspergera, ale jednocześnie ma niski iloraz inteligencji co paradoksalnie trochę mu ułatwia życie, bo się nie przejmuje tym jak inni podle go traktują. W rzeczywistości dużo osób z ZA ma normalny lub nawet większy iloraz inteligencji od średniej ludzkości, przez co doskonale rozumieją to jak są podle traktowani, wykorzystywani i nic z tym nie mogą zrobić, bo mało kto poważnie ich traktuje, kiedy artykułują swoje potrzeby, granice, ostrzeżenia. Sam mam prawdopodobnie zaburzenia ze spektrum autyzmu i zmagam się z tym na co dzień. Miło, że nawiązałeś do postaci Gandalfa, bardzo cenię i lubię twórczość Tolkiena.
I rozmawiał z małpą. Pokonał w szachach arcymistrza rosyjskiego puszczając bąka. Uratował topiącego sią w rzece Mao. Rozumiał fizykę kwantowa na poziomie zaawansowanym, nie wiedział jakie wymiary ma boisko do Futbolu. Z studiów zostały wyrzucony z racji tego, że grał w spektaklu, gdzie miał dym czy jakoś zapalone tam włosy, a że był wysoki to w scenie pod namiotem zapalił ten namiot.
Obejrzałam ten film jak mialam może z 11-12 lat. Dał mi wtedy strasznie dużo do myślenia i wiele pokazał. Zauważyłam jak Forrest, który urodził sie z niepełnosprawnościami był w stanie osiągnąć dużo więcej niż Jenny, która pomimo bycia zdrowym człowiekiem nie otrzymała wsparcia i wychowania dzięki ktoremu mogła miec dobre fundamenty. Matka forresta za to na każdym kroku dbała o to by miał on jak najlepiej oraz okazywała mu wsparcie. Ta realizacja i przemyślenia dały duzo dla malej mnie😅❤
Była ofiarą molestowania i przemocy. Fizycznie wszystko wyglądało normalnie ale psychicznie była zniszczoną osobą. Nie była w stanie stworzyć sensownej relacji z facetami i popadła w narkomanie. Odbiło się to na jej życiu , samoocenie i na koniec zabiło (AIDS).
@@pasjonatplPoczytaj historie ludzi, którzy w życiu coś osiągnęli. Dzisiejsze społeczeństwo skupia się na wiecznym tłumaczeniu i usprawiedliwianiu porażek.
Trzeba wziąć pod uwagę kto wymyślił i zaczął stosować formę przegryw jekie osoby używają tego sformułowania i co chcą przez to uzyskać.nalezy umieć budować mur który będzie nas chronił przed zawiścią i nienawiścią poprostu przed glupimi zlymi albo tylko złymi ludźmi których nie brakuje zwłaszcza w internecie
over-analyzed origin - pierwsze co sie nasuwa po uslyszeniu ze Forest ma imie od załoyżciela KKK w dziejszych czasach miałoby zatruć studnie byśmy nie lubili postaci za jego przodków, choć znając cały film nie było by to logiczne założenie
Życie Forresta Gumpa to jest przede wszystkim dowód na to że żeby osiągnąć jakiś sukces to trzeba mieć więcej szczęścia niż ciężkiej pracy. Nie oszukujmy się - Forrest Trump... znaczy Gump był umysłowo poniżej przeciętny a jego największym atutem było bieganie. To co się udało Forrestowi niekoniecznie uda się każdemu kto odstaje w dowolny sposób od większości przeciętniaków.
Jenny była molestowana w dzieciństwie, a to z pewnością spowodowało traumę i PTSD, co odcisnęło się piętnem na jej dorosłym życiu. Wiedziała, że jest "popsuta" i nie chciała ciągnąć Foresta w dół. Czuła, że nie jest wystarczająco dobra dla niewinnego Foresta. Ofiary molestowania/ nadużyć wszelkiego rodzaju uciekają od dobra, aby nie obciążać swoją traumą ludzi, których kochają.
@@masumi1990xale co to ma do rzeczy? Myślę że OP miał na myśli to że się wyszalała za młodu, a później po ścianie do niego przyleciała 😂 To nie jest tak, że ona biegała po terapiach i rozwiązała te problemy, i tak mu je zwaliła na głowę... tylko zwielokrotnione przez lata hulanki i nie robienia nic z tym 😉 Czy te problemy się jakoś same rozwiązują jak poskacze się trochę na karuzeli? 😂
@@masumi1990xGdyby było tak jak piszesz to w ogóle by się z nim nie związała a ona najpierw się wyszalała a potem wróciła z jeszcze większym negatywnym bagażem. To co piszesz nie ma sensu.
Mówimy o prostocie o braku nadawania większego znaczenia pewnym przeczą. " Nie mogli uwierzyć że można tak biec bez przyczyny" a sami nadajemy głębszy sens temu filmowi. To jest paradoks. XD
Największa nauka płynie ze sceny jak por. Dan dziękuje Forestowi za uratowanie życia. W momencie kiedy dzięki niemu zarobił górę kasy. Można nie mieć nóg, ale nawet wtedy jak masz forsę to nie taki wielki problem.
Film ten nauczył mnie aby ludziom niepełnosprawnym nie wmawiać że są niepełnosprawni i aby ich w ten sposób nie traktować. Nie ma nic bardziej podcinającego skrzydła
Nie można infantylizować i odbierać sprawczości, ale nie można też bagatelizować tego, że te osoby często wymagają specyficznej pomocy czy dostosowań w życiu, które w miarę możliwości należy im zapewnić. Nie można popadać też w drugą skrajność i wchodzić w narrację że "niepełnosprawność to żadna wymówka" Ogólnie chyba najlepiej byłoby podchodzić jednostkowo i słuchać tych osób, jak to wszystko wygląda z ich perspektywy i z jakie traktowanie będzie dla nich najlepsze
Moim zdaniem trzeba popatrzeć na Forrest jako osobę która głównie działała nie przemyślalała swoich działań np. Ratowanie Baby w Wietnamie a działała głóenie an ludzkich impulsach. Trzeba też zwrócić uwagę na pewną infantylność Forresta, który nie potrafił przestać kochać Jenny. Forrest dał się rzucać życiu tam gdzie go poniosło gdyby nie rekruter nie byłby nigdy w Wietnamie gdyby nie Jenny to nie wygłosił by przemówienia. Robił to co uważał za słuszne, tam gdzie go życie poniosło. Lecz gdyby nie to że jego przełożony odwdzięczył mu się za uratowanie życia ( oczywiście pomijam tu karierę w pingpongu i sukces na kutrach) nie mógłby prowadzić dalej spokojnego życia. Są 2 strony medalu 1 można by rzec że Gump odniusł sukces i spotkał szczęście dzięki sobir 2 Gump sam stworzył szczęście i sukces którego doświadczył . Law of atraction the thing that you are seeking too also seeks you.
ok: 4:30 - tu jest tak na prawdę pokazane, że kobieta nie jest stworzeniem autonomicznym. Jeżeli życiowych decyzji (np. wybór partnera) nie podejmuje za nią mężczyzna, kobieta podąża bezpośrednio do samozniszczenia. W islamie np. , gdyby nie miała prawa do samo-decydowania, jej życie nie przebiegło by tak tragicznie. pozdrawiam
Przy okazji tej analizy ja bym chciał zaproponować, że może byście mogli zrobić jakiś filmik o osobach niepełnosprawnych intelektualnie? W telewizji chyba częściej mówi się o osobach niepełnosprawnych ruchowo i to nierzadko w duchu, że mimo ograniczeń nadal można osiągać szczyty i to czasami dosłownie chodzi o szczyty. A co można powiedzieć o osobach niepełnosprawnych intelektualnie, żeby podnieść je na duchu?
Prawda jest taka że mamy wokół siebie większość takich forestów, ale oni już nie są tacy fajni żeby o nich robić filmy, może dlatego że w prawdziwym życiu to jednak nie wystarczy.
To jest film o mało inteligentnym gościu co miał w życiu ogromne szczęście. Nie warto z niego brać przykładu bo większość ludzi o takim szczęściu może zapomnieć.
W Ewangelii Mateusza 24 rozdziale a 14 wersecie Pan Jezus Chrystus powiedział takie słowa. TA EWANGELIA CZYLI DOBRA NOWINA O KRÓLESTWIE BOŻYM BĘDZIE GŁOSZONA PO CAŁEJ ZAMIESZKANEJ ZIEMI NA ŚWIADECTWO WSZYSTKIM NARODOM A POTEM NADEJDZIE KONIEC. Są to bardzo ważne słowa bo bardzo wiele wskazuje że ten koniec jest bliski. Każdy powinien dowiedzieć się czym jest Królestwo Boże oraz czym jest dobra nowina o Królestwie. To podstawa wiedza każdego chrześcijanina. A potem dzielić się nią z innymi ludźmi. Pozdrawiam
Dlaczego Skazani na Shawshank to najlepiej oceniany film w historii : th-cam.com/video/ZPZODULYO94/w-d-xo.html
mnie tylko na tym kanale film o gumisiach zaskoczył i dał do myślenia.
Bo dobry je
Czy nikt nie dostrzega że pomysł tego filmu to swego rodzaju remake filmu " Mały Wielki Człowiek " z Dustin Hoffman.
@@yodason1717 a Kevin Spacey był w końcu z tego Keipaxa czy nie?
@@prawdajesttylkojedna3882 On pochodził z Mimasa !
"Nie ma nic złego w celebrowaniu prostego życia”.
~Tolkien
Skąd ten cytat?
@@DeadNetCord z Hobbita jeżeli dobrze pamiętam
Takie życie jest wręcz najbardziej dobre.
Dla mnie ten film jest o tym żeby mniej myśleć , a więcej działać. Ludzie snują plany rozważają wszystko, a na końcu tego nie robią. A Forest po prostu to robił.
Nawet zabawne w kontekście tego, iż niedawno słyszałem opinię, iż problemem współczesnego świata jest nadmierne ufanie intuicji i porzucenie logiki.
@@tomaszpaluch7592nie wierze w to, dużo osób jakie znam utknęło w kredytach 8 stagnacji, jaj byśmy mieli isc za intuicją prawdziwą to by kazdy swoje marzenia spełnial, mnie bawią akurat ludzie co popadają w stagnacje i myślą ze tak dziala życie 😂
Dobrze prawisz
@@MetroCop2077 Brzmi, jakby twoi znajomi wzięli kredyty na mieszkania na górce, 5m suvy bo komunikacja miejska śmierdzi/sąsiad zzielenieje z zazdrości i wakacje, by mieć czym wypełnić insta? Przecież to jest właśnie intuicja xD. Celami w życiu są 1. urodzić się 2. przeżyć 3. spłodzić potomstwo by w końcu 4. umrzeć. Jeżeli szukasz w swoim życiu jakiegokolwiek większego znaczenia, tego przeciwieństwa stagnacji, to jesteś zwyczajnie niepogodzony ze swoim człowieczeństwem (jak dziś większość ludzi). Właśnie tak działa życie, a nie jak ty sobie wyobrażasz. To ty szukasz czegoś, czym zapchasz sobie różne braki, uciszysz różne lęki. Życie jest smutne, nudne i kończy się w wiadomy sposób.
@@tomaszpaluch7592 to może u ciebie tak to wyglądaa, jak nie masz marzeń i jaj żeby ich spelniac to przynajmniej nie pierdol innym jak wygląda życie bo to tylko twoje miejsce siedzenia
"Może nie jestem mądrym człowiekiem, ale wiem, co to miłość."
To jak w "Kiepskich" Ferdek wyruszył by znaleźć robotę, ale w sumie tylko szedł przez cały kraj, a reszta poderwała sie i szli za nim. Na końcu jak przeszedł to doszedł do konkluzji, że jednak w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem.
Pierwszy raz gdy obejrzałam Foresta Gumpa, pomyślałam sobie że jest to film o geniuszu, który potrafi żyć i brać z tego co się dzieje co najlepsze. Sportowiec, weteran, milioner. Osoba która wygrała z ciężką chorobą, kochała bezwarunkowo i potrafiła podążać za własnym sercem. Dopiero po czasie, przeczytałam gdzieś że jest uważany za debila. Jakiś absurd!
Aż przypomniało mi się jak miałem 15 lat i zacząłem chodzić na siłownię. Masa dzieciaków z mojego otoczenia (gimnazjum) zaczęła dopytywać: "trenujesz pod sporty walki? robisz to, bo chcesz się lepiej bić? dlaczego trenujesz, przecież jesteś chudy?". Nikt nie pojmował, że wreszcie znalazłem aktywność fizyczną, która po prostu mi odpowiadała. Jedna z moich byłych narzeczonych też chciała pewnym moim aktywnościom nadać większy zasięg, głębszy sens. A ja pytałem tylko: "nie można czegoś robić, bo się po prostu tego chce?".
Jedna z narzeczonych? To ile ich miałeś?
Ta jego "ułomność" pozwala mu nie zauważać w życiu syfu jaki go otacza. Jakoś fartem i zrządzeniem losu jest w stanie wyciągnąć coś dobrego z sytuacji pozornie beznadziejnej. Życie pcha go przodu jak mały stateczek na wielkim oceanie i jakoś zawsze trafia w końcu do portu 😄
Legenda głosi, że twórcy pisząc postać Jenny inspirowali się Izabelą Łęcką
Izabela nie podnosiła mi tak ciśnienia jak ta Jenny
Jenny od początku wykazała się wielką tolerancją i troską o Foresta, jako jedyny byłą jego przyjaciółką w dzieciństwie.
Kurcze, jak się zastanowić, to nawet aktorka podobna (Małgorzata Braunek z serialu)
Jenny miała zaburzenia psychiczne i przez wiele lat była niezdolna do normalnego życia i zbudowania zdrowej relacji przez dorastanie w patologicznej rodzinie
@@samsungdrei a potem się na niego wypięła i wykorzystała go jako deskę ratunku
Panowie mimo to, że to nie wina Jenny, że jest jaka jest to omijajcie takie panny bo zmarnują wam życie.
Foresta Gumpa cechuje najważniejsza cecha człowieka niemalże doskonałego - pokora. Pokora jest zaprzeczeniem pychy, a więc taką mądrością jaką od starożytności poszukiwali wszyscy myśliciele.
Pokora jest niczym innym jak zrozumieniem własnych ograniczeń. Z pokory wynikają też wszystkie pozostałe cechy człowieka dobrego.
Popieram👍. Sam jej szukam.
Naiwność
1:40 Był taki jeden człowiek, który porwał cały naród swoją charyzmą.
A przy okazji był niezłym akwarelistą.
Malarze jak na artystów przystało są ludźmi o dużej wrażliwości i miękkim wnętrzu.
@@abstrakcjaodwewnetrznainte7077 Empatyczni wrażliwcy marzący za lepszym światem.
A już najbardziej tacy co lubią też zwierzęta
Chyba raczej miał szczescie że ten narod jest gleboko zakompleksiony i podąża za silniejszym. To podazajacy robia najokrutniejsze rzeczy.
Do tego partia akwarelisty zawsze potrzebowala koalicjanta w rzadzie. I to jest wrecz niesamowite że pomimo tego co odwalali koalicje z nsdap nigdy sie nie rozpadaly.
Do tego wiece w nocy i uzycie telewizji w propagandzie. Artysta zadnej charyzmy nie mial, ale bojowki sp dopelnily reszty. Polecam przeczytanie paru ksiazek jak to wariavtwo działało.
To dobry chłopak był i mało pił.
No dobra, obejrzę Forresta Gumpa po raz 20.
Film nr 1.
Takich teraz już nikt nie zrobi. Aktorstwo, muzyka zdjecia. Wszystko.
Teksty które wbijają się w pamięć.
I na czasie fragment z Lennonem.
Zawsze miałem skojarzenie z pewną biblijną przypowieścią o sługach którzy dostali od swojego szefa talenty (taka starożytna waluta) i mieli je przechować na czas jego nieobecności.
Forrest to taki niewymieniony w tej przypowieści facet który dostał najmniej i oddał najwięcej.
Świetny film. Już wiem, dlaczego to był ulubiony film mojej wychowawczyni z podstawówki
Być może najgorsze jest to, że Forest mógł się zarazić od tej co cały czas skakała
Istotną częścią historii jest to, że przypadek ( los, szczęście itd ) mają duuuuuży wpły na naszą drogę zwaną życiem.
P.S.
Baedzo fajny materiał 👍
Dziękuję Panie Szymonie oraz całemu zespołowi 😊
"Poznasz glupiego po czynach jego"
...ale kręgosłup moralny miał prosty...
Dobry plan wykonany natychmiast jest lepszy niż idealny plan wykonany dziesięć minut później.
George Patton
A jak masz 15minut to co jest lepsze?
chyba warto raczej być cierpliwym i poczekać żeby zmaksymalizować zysk 🤔
... powiedział facet rozbity motorem na drzewie...
Dlatego kompletnie się z tym cytatem nie zgadzam.
Jeżeli ktoś cię przekonuje, że dobre jest lepsze niż lepsze, to spokojnie możesz to zignorować.
Jenny to wzór współczesnej kobiety.
Ma świetnego faceta obok, ale woli "poznawać siebie" XDDD
Do Forresta wróciła, gdy ten został krewetkowym milionerem, będąc samotną matką.
Hipergamia wjechała po całości.
Ej ale czy to dziecko nie było właśnie Forresta?
@@marzenamikoajczyk8316 Nie zgadzam się z komentarzem ale sprostuje. Istnieje teoria, że dziecko nie było gumpa a Jenny jedynie mu tak powiedziała by zapewnić młodemu przyszłość.
@@ozymandiaspl3856 z jakim komentarzem się nie zgadzasz? Czyja to była teoria?
I niestety prowadzący już wiele razy pokazał, że o ile na tematy społeczne potrafi wznieść się na wyżyny intelektualne o tyle w dynamice relacji damsko-męskich...błądzi jak dziecko we mgle...W filmie pokazana jest hipergamia pełną gębą. Najpierw karuzela kaktusów, bad boye, emocje. Jak pojawia się dziecko i bycie samotną matką-beciak/orbiter Gump....
Widzę ktoś nie ma powodzenia u płci przeciwnej. Może kiedyś się uda chłopczyku, nie smuć się
Moim zdaniem warto omówić film Good bye, Lenin!, szczególnie że Polska też była w bloku wschodnim tak jak NRD i przechodziła podobne przemiany
Dopinam się pod propozycją.
Dobrze, że mi o tym przypomniałeś. Był kiedyś za czasów TVP PIS'owskiego. Naprawdę dobry film.
Tak
To dobry film
Ooo tak!
Mamy chyba podobny gust filmowy. Forrest Gump, Shawshank i Idiokracja to 3 najlepsze filmy jakie widziałem i zrobiłeś świetne recenzje każdego z nich, dzięki!
Świetny materiał jak zawsze ❤
"Głupi ten , co głupio robi "
To do polityków trzeba wysłać 😉
Ciekawa analiza. Kilka razy oglądałem ten film. To jest kultowe kino. Pozdro👍😉
Akurat, przedwczoraj obejrzałem. Świetny film. Pokazuje bardo dużo prawd życiowych, ale co ja mogę powiedzieć, jak już Pan Szymon wszystko powiedział
Dziękuję za ten materiał. Skłonił mnie do obejrzenia filmu oraz przemyśleń ❤
Jenny zwyczajnie nie była warta uwagi.
może w śrucie jak pies lata za suką do skutku
Forest uważał inaczej. Zresztą ona jako jedyna od początku traktowała go normalnie, nie jak upośledzonego.
@@samsungdrei mimo wszystko robiła mu krzywdę emocjonalną. Mogła powiedzieć "nie", ale wolała mieć plan B. Nie traktowała go z szacunkiem, nie widziała w nim potencjalnego partnera, za to bardzo chętnie korzystała z jego dobroci.
@@hvnterblack od początku mówiła mu "nie"
@@samsungdrei "nie teraz" to jednak co innego niż "nie"
Jakie piękne jednosłowne nawiązanie do Gąbrowicza ❤ Szanuję.
Forrest Gump to po prostu Forrest Gump. Nie ma tu ideologii, recepty na życie, drogi do szczęścia czy żadnych innych górnolotnych idei. To tylko życie jednej osoby która zdecydowała się być sobą bez względu na to jaki miałby go otaczać świat.
Forrest Gump to wspaniały, wręcz baśniowy film dla dziecka. Ale gdy już dorośniesz obraz i przesłanie tej historii zaczynają być brutalnie przyziemne.
ma 40 lat i nadal widzę w nim piękno , i próbuje żyć jak Forest , mniej myśleć więcej robić.
Jenny nie byla warta Foresta. Film uczy facetow bardzo zlego podejscia do kobiet.
Miłość to nie tabelka w excelu.
@@Derwanow tak tak poddajmy się emocjom, bedzie super
Świetny film, bardzo dobry i ciekawy sposób opowiedzenia historii, czynów i sposobu myślenia i życia Foresta Gumpa. Na prawdę, rzetelna analiza filmu. Szacun
Chciałbym obejrzeć taka sama analizę Foresta Gumpa ale książki w twoim wykonaniu.
Bohater był osobą niepełnosprawną umysłowo i osiągnął w tym stanie ogromny sukces więc tylko można gratulować a nie krytykować. Piękny film. Widziałem kilka razy
Ta postać uzmysławia że oczekiwania są w życiu niepotrzebne. Ludzie wiecznie czegoś oczekują - od siebie, od innych, od świata... To zabija ludzi i to często dosłownie... Wszyscy ludzie którzy otaczali Foresta mieli niespełnione oczekiwania przez to byli nieszczęśliwi. Forest niczego nie oczekiwał od siebie ani od innych - robił to co w danej chwili było potrzebne. Myślę, że to klucz do szczęścia - brak oczekiwań. To proste a jednocześnie bardzo trudne...
@@rork771 Dokładnie. Akurat oczekiwania względem siebie należy mieć, ale realistyczne i wyrozumiałe, czyli z uwzględnieniem własnych słabości, żeby nie stać się próżniakiem. Natomiast względem innych, życia, świata i Pana Boga, lepiej nie mieć oczekiwań, wtedy człowiek jest szczęśliwy.
@@95Bartosz Względem siebie należy mieć wymagania. trzeba od siebie wymagać żeby osiągać cel, to prawda. Jednak czym innym są oczekiwania. Oczekiwania rozczarowują i prowadzą do załamania.
Legenda głosi że Forrest nadal nie wie z jakiego miasta pochodzi Tex
genialny film, mój ulubiony
Forrest mógł tak postrzegać świat i mógł traktować Jenny w taki sposób z powodu niskiego ilorazu inteligencji. Był po prostu zbyt prosty. Tak samo pies niemal zawsze będzie szczęśliwy na widok swojego właściciela.
Tak Forrest Gump to jest przegryw. Przegryw z OGROMNYM szczęściem
Otóż właśnie nie, to przegryw z ogromnym pechem, który po prostu korzystał z okazji/żył czynnie (zwał jak zwał) co powodowało, że los się uśmiechał jak choćby z akcjami apple.
Też się zawsze zastanawiam, co by było gdyby nie te wszystkie cudowne zbiegi okoliczności. Co by było gdyby ktoś był na prawdę jak Forrest, albo co gorsze jak by większość z nas była?
@@asada1024jakie zabiegi okoliczności? Osiągnął sukces w bieganiu bo dużo trenował. Został bohaterem wojennym bo się martwił o przyjaciela. Jedynie sukces biznesowy to był o szczęście.
@@asada1024 Wtedy niebylby to film tylko życie.
Jeden z najlepszych filmów w historii.
Dla mnie Forest ma jeszcze trochę inne przesłanie, chociaż z wieloma punktami się zgadzam. Społeczeństwo narzuca nam konkretny styl bycia, oraz to czym powinien być dla nas sukces życiowy. Forest jest odcięty od sposobu w jaki myśli większość ludzi, od wpływu popkultury na to jak podobno powinno wyglądać udane życie. On po prostu robi swoje, żyje sam dla siebie, ma własne cele życiowe. Forest osiąga "sukcesy" tylko dlatego że do wszystkich jego działań ludzie dopisują sobie jakąś ideologie, bo nie są w stanie uwierzyć że ktoś może dążyć do czegoś innego niż oni. Działania Foresta są nie raz przypadkowe ale ludzie zawsze chcą w tym zobaczyć głębszy sens, przez co postrzegają go za geniusza. Foresta jednak nie obchodzi to co dla innych jest "osiągnięciami" bo dla niego największym osiągnięciem jest jego rodzina. Co pokazuje że każdy z nas może być człowiekiem sukcesu o ile robi i dąży do tego na czym TO MU zależy
Moje wytłumaczenie jest znacznie prostsze...Forest przez swoje ograniczenie umysłowe nie zdaje sobie sprawy, że osiągnięcie pewnych rzeczy ( np. bogactwo) nie jest proste a na każdym rogu czyha zagrożenie. To tak jak w prawdziwym życiu. Wielu ludzi sukcesu wielokrotnie powtarzało, że osiągnęli sukces bo...byli nieświadomi zagrożeń i barier...
Powiedziałbym, że Forrest Gump to film o osobie w spektrum (tak mocniej w spektrum) i o tym, jak wygląda życie takiej osoby, względem reszty społeczeństwa.
Spektrum aspergera. W książce widać to bardziej, rozumiał fizykę na poziomie zaawansowanym, nie znał wymiarów boiska. Potrafił sie porozumiewac z małpami
Forrest wiedział, o co biega w życiu.
+
Ale suchar 😂
Zrób analizę "Kopciuszek III: Co by było, gdyby..." a w szczególności postaci Anastazji, czyli chyba jedyny film Dysney'a w którym mamy do czynienia z postacią która jest słaba, brzydka, głupia, a wcześniej niegodziwa, ale pod wpływem potraktowania z miłością (przez Króla) zmienia się na lepsze. To coś dosyć wyjątkowego.
"Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz co Ci się trafi."
Jedni dostają wygraną w totka, inni zdrowie a kolejni po prostu czekoladkę. Niestety życie to przypadek więc jakiś procent z nas musi dostać raka, śmierć rodzica za młodu czy inne choroby przewlekłe co utrudniają funkcjonowanie. Po prostu pudełko czekoladek...czyli przypadek.
Nie psuje cytatu @PVw3l
Wojna ideii jest takim pudełkiem
@PVw3l Wreszcie ktoś to powiedział!
"Życie jest jak pudełko czekoladek - wszystkie nadziane gównem."
Książki o Forrescie są zdecydowanie lepsze niż film.
A są dwie i są świetne. 😃
A Forrest był pierwszym autystykiem na ekranie który odniósł niewyobrażalny sukces. Mam wątpliwości co do tej analizy bez uwzględnienia tej jego przypadłości.
Aż chyba obejrzę znowu cały film
Bardzo ciekawy komentarz i dla mnie wartościowy.
A teraz film o Kobietach które podziwiają Janny;)
Nie wiem, czy jest ktokolwiek, kto ją podziwia. Mi jej po prostu szkoda. Trauma ciągnęła się za nią całe życie. I do tego była inteligentna, miała pełną świadomość tego, co robił z nią ojciec. Pod tym względem paradoksalnie Forrest miał łatwiej dzięki swojemu upośledzeniu.
@@pasjonatpl jakiś czas temu był ruch w necie w którym panie twierdzimy że trzeba postępować jak Jenny puszczać się ile chcesz i potem znaleźć sobie głupka jak Forest spłycając więc...
@@mowiedosiebie6675
Masakra. Przecież ona nie robiła tego wszystkiego dla pustej przyjemności, tylko uciekała przed swoimi wewnętrznymi demonami. A przez tatusia kochającego inaczej miała ich sporo. Jakim trzeba być pustakiem, żeby myśleć, że ona dobrze się bawiła.
A jej relacja z Forrestem. Niestety, ale między nimi była intelektualna przepaść. Nawet, jakby mu wszystko powiedziała, to on by nie był w stanie zrozumieć. To jest w sumie godne pozazdroszczenia, bo dzięki temu jest odporny na całe zło tego świata. Ale związki między ludźmi z taką różnicą IQ to ciężka sprawa.
@@pasjonatpl jasne tłumacz dawanie dupy ćpanie i imprezowanie jako "traumę" brzmi to jak standardowa formułka dzisiejszych kobiet które płaczą później jak stuka im 30 że są samotne i nikt ich nie chce. Ach te biedne pokrzywdzone kobiety faceci to są nieczuli , no bo przecież to że laska np. przeleciał że 100 chłopa między 20 a np.30 rokiem życia to po prostu "wyrażanie siebie , eksperymentowanie i ogólnie pozwala na odnalezienie siebie w życiu" brawo 👍 chwalmy dalej takie laski i ich patologie . Takie wlasienie próbowanie tłumaczenie wszystkiego za kobiety oduczyło je dziś brania odpowiedzialności za cokolwiek bo i tak każdy je pogłaska po główce i powie że nic się nie stało. Daje mi to trochę takie uczucie jak ta historia która niedawno się wydarzyła gdzie laska studentka oxfordu zaatakowała nożem swojego chłopaka po czym sąd ja uniewinnił bo cytuje "jest zbyt bystra i wyrok mógłby jej zniszczyć życie"
@@pasjonatplW ogóle skąd wiesz że nie byłaby taka, gdyby jej ojciec nie był pedofilem. A "kochać inaczej" odnosi się do homosiów a nie pedofilów.
Najlepszy film ever!
Ja trochę inaczej interpretuje ten film, chociaż mogę się zgodzić, że powyższa interpretacja również w jakimś stopniu do mnie przemawia.
Uważam, że zarówno film jak i książka to dramat. Forest jest dobrą osobą, mimo że ma swoje ograniczenia, niestety ludzie wykorzystują go często do własnych celów. Z racji jego usposobienia on nie potrafi się z nimi skonfrontować, a przynajmniej nie robi tego intencjonalnie. Mimo tego nie załamuje się i robi swoje, jednakże często jego decyzje przynoszą więcej szkody dla niego samego. To co dla niego jest happy endem dla nas, widzów, jest niezrozumiałe lub wręcz negatywne.
Jednakże patrząc na jego historie kibicujemy mu. Nie dlatego, że jest niepełnosprawny, ale zwyczajnie dlatego, że jest dobrą osobą (i nie należy mylić z osobami, które chcą szerzyć dobro, bo z tego mogą wyniknąć negatywne konsekwencje, niczym Gandalf, który odmówił posiadania pierścienia, bo wiedział, że w chęci czynienia dobra można popełniać i usprawiedliwiać swoje złe czyny).
@@Dharael Forrest Gump ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, dawniej nazywane Zespołem Aspergera, ale jednocześnie ma niski iloraz inteligencji co paradoksalnie trochę mu ułatwia życie, bo się nie przejmuje tym jak inni podle go traktują. W rzeczywistości dużo osób z ZA ma normalny lub nawet większy iloraz inteligencji od średniej ludzkości, przez co doskonale rozumieją to jak są podle traktowani, wykorzystywani i nic z tym nie mogą zrobić, bo mało kto poważnie ich traktuje, kiedy artykułują swoje potrzeby, granice, ostrzeżenia. Sam mam prawdopodobnie zaburzenia ze spektrum autyzmu i zmagam się z tym na co dzień. Miło, że nawiązałeś do postaci Gandalfa, bardzo cenię i lubię twórczość Tolkiena.
Film lepszy niz książka. Rzadko sie zdarza. Chociaz w ksiazce wiecej przygod... Wiecie, ze w książce polecial w kosmos?
I rozmawiał z małpą. Pokonał w szachach arcymistrza rosyjskiego puszczając bąka. Uratował topiącego sią w rzece Mao. Rozumiał fizykę kwantowa na poziomie zaawansowanym, nie wiedział jakie wymiary ma boisko do Futbolu. Z studiów zostały wyrzucony z racji tego, że grał w spektaklu, gdzie miał dym czy jakoś zapalone tam włosy, a że był wysoki to w scenie pod namiotem zapalił ten namiot.
Dla mnie bardzo dobry film bo pokazuje że można sobie poradzić pomimo bycia skazanym na porażkę
Zawsze gdy ogladam ten film to aż sie we mnie gotuje gsy patrzę na poczynania Jenny
Obejrzałam ten film jak mialam może z 11-12 lat. Dał mi wtedy strasznie dużo do myślenia i wiele pokazał. Zauważyłam jak Forrest, który urodził sie z niepełnosprawnościami był w stanie osiągnąć dużo więcej niż Jenny, która pomimo bycia zdrowym człowiekiem nie otrzymała wsparcia i wychowania dzięki ktoremu mogła miec dobre fundamenty. Matka forresta za to na każdym kroku dbała o to by miał on jak najlepiej oraz okazywała mu wsparcie. Ta realizacja i przemyślenia dały duzo dla malej mnie😅❤
Jenny odmawiasz odpowiedzialności bo jest babą 😊
@@DzikiChrzann
Nie otrzymała wsparcia to mało powiedziane.
@@polishsandman
Ciekawe, jakie ty byś prowadził życie, gdyby ktoś z najbliższej rodziny cię molestował albo nawet gwałcił.
Była ofiarą molestowania i przemocy. Fizycznie wszystko wyglądało normalnie ale psychicznie była zniszczoną osobą. Nie była w stanie stworzyć sensownej relacji z facetami i popadła w narkomanie. Odbiło się to na jej życiu , samoocenie i na koniec zabiło (AIDS).
@@pasjonatplPoczytaj historie ludzi, którzy w życiu coś osiągnęli. Dzisiejsze społeczeństwo skupia się na wiecznym tłumaczeniu i usprawiedliwianiu porażek.
Trzeba wziąć pod uwagę kto wymyślił i zaczął stosować formę przegryw jekie osoby używają tego sformułowania i co chcą przez to uzyskać.nalezy umieć budować mur który będzie nas chronił przed zawiścią i nienawiścią poprostu przed glupimi zlymi albo tylko złymi ludźmi których nie brakuje zwłaszcza w internecie
over-analyzed origin - pierwsze co sie nasuwa po uslyszeniu ze Forest ma imie od załoyżciela KKK w dziejszych czasach miałoby zatruć studnie byśmy nie lubili postaci za jego przodków, choć znając cały film nie było by to logiczne założenie
Tak samo z hobby można robić tak poprostu a nie zarabiać . Nic mi nie daje rower sylwetki , teżyzny , zdrowia poprostu jadem .
Życie Forresta Gumpa to jest przede wszystkim dowód na to że żeby osiągnąć jakiś sukces to trzeba mieć więcej szczęścia niż ciężkiej pracy. Nie oszukujmy się - Forrest Trump... znaczy Gump był umysłowo poniżej przeciętny a jego największym atutem było bieganie. To co się udało Forrestowi niekoniecznie uda się każdemu kto odstaje w dowolny sposób od większości przeciętniaków.
Jenny belongs to the streets :D
Why?
Jenny była molestowana w dzieciństwie, a to z pewnością spowodowało traumę i PTSD, co odcisnęło się piętnem na jej dorosłym życiu. Wiedziała, że jest "popsuta" i nie chciała ciągnąć Foresta w dół. Czuła, że nie jest wystarczająco dobra dla niewinnego Foresta. Ofiary molestowania/ nadużyć wszelkiego rodzaju uciekają od dobra, aby nie obciążać swoją traumą ludzi, których kochają.
@@masumi1990xale co to ma do rzeczy?
Myślę że OP miał na myśli to że się wyszalała za młodu, a później po ścianie do niego przyleciała 😂
To nie jest tak, że ona biegała po terapiach i rozwiązała te problemy, i tak mu je zwaliła na głowę... tylko zwielokrotnione przez lata hulanki i nie robienia nic z tym 😉
Czy te problemy się jakoś same rozwiązują jak poskacze się trochę na karuzeli? 😂
@@masumi1990xGdyby było tak jak piszesz to w ogóle by się z nim nie związała a ona najpierw się wyszalała a potem wróciła z jeszcze większym negatywnym bagażem. To co piszesz nie ma sensu.
No spoko filmy analizujesz
Mówimy o prostocie o braku nadawania większego znaczenia pewnym przeczą. " Nie mogli uwierzyć że można tak biec bez przyczyny" a sami nadajemy głębszy sens temu filmowi. To jest paradoks. XD
Film, który zna każdy, ale jednocześnie różne są interpretacje. Prosta historia, którą można odbierać na różne sposoby.
Zacznijmy tak na prawde żyć, bądźmy jak Forest ❤
wszyscy lubią Foresta ale ja dziękuje indywidualnie mocno za film;)
Biegnij Forest, Biegnij! 👀
Uwielbiam ten film😊
Mój ulubiony film wszechczasów!!!
Największa nauka płynie ze sceny jak por. Dan dziękuje Forestowi za uratowanie życia. W momencie kiedy dzięki niemu zarobił górę kasy. Można nie mieć nóg, ale nawet wtedy jak masz forsę to nie taki wielki problem.
Epickie arcydzielo
Film ten nauczył mnie aby ludziom niepełnosprawnym nie wmawiać że są niepełnosprawni i aby ich w ten sposób nie traktować. Nie ma nic bardziej podcinającego skrzydła
Nie można infantylizować i odbierać sprawczości, ale nie można też bagatelizować tego, że te osoby często wymagają specyficznej pomocy czy dostosowań w życiu, które w miarę możliwości należy im zapewnić. Nie można popadać też w drugą skrajność i wchodzić w narrację że "niepełnosprawność to żadna wymówka" Ogólnie chyba najlepiej byłoby podchodzić jednostkowo i słuchać tych osób, jak to wszystko wygląda z ich perspektywy i z jakie traktowanie będzie dla nich najlepsze
Oczywiście że tak, nie można takich osób zostawiać samych sobie.
Ze swojej strony, polecam książkę. Bardzo zabawna :)
Moim zdaniem trzeba popatrzeć na Forrest jako osobę która głównie działała nie przemyślalała swoich działań np. Ratowanie Baby w Wietnamie a działała głóenie an ludzkich impulsach. Trzeba też zwrócić uwagę na pewną infantylność Forresta, który nie potrafił przestać kochać Jenny. Forrest dał się rzucać życiu tam gdzie go poniosło gdyby nie rekruter nie byłby nigdy w Wietnamie gdyby nie Jenny to nie wygłosił by przemówienia. Robił to co uważał za słuszne, tam gdzie go życie poniosło. Lecz gdyby nie to że jego przełożony odwdzięczył mu się za uratowanie życia ( oczywiście pomijam tu karierę w pingpongu i sukces na kutrach) nie mógłby prowadzić dalej spokojnego życia. Są 2 strony medalu 1 można by rzec że Gump odniusł sukces i spotkał szczęście dzięki sobir 2 Gump sam stworzył szczęście i sukces którego doświadczył . Law of atraction the thing that you are seeking too also seeks you.
Chwytający za serducho film.
Chętnie bym zobaczył to jeszcze raz
ok: 4:30 - tu jest tak na prawdę pokazane, że kobieta nie jest stworzeniem autonomicznym. Jeżeli życiowych decyzji (np. wybór partnera) nie podejmuje za nią mężczyzna, kobieta podąża bezpośrednio do samozniszczenia. W islamie np. , gdyby nie miała prawa do samo-decydowania, jej życie nie przebiegło by tak tragicznie. pozdrawiam
Przy okazji tej analizy ja bym chciał zaproponować, że może byście mogli zrobić jakiś filmik o osobach niepełnosprawnych intelektualnie?
W telewizji chyba częściej mówi się o osobach niepełnosprawnych ruchowo i to nierzadko w duchu, że mimo ograniczeń nadal można osiągać szczyty i to czasami dosłownie chodzi o szczyty. A co można powiedzieć o osobach niepełnosprawnych intelektualnie, żeby podnieść je na duchu?
Prawda jest taka że mamy wokół siebie większość takich forestów, ale oni już nie są tacy fajni żeby o nich robić filmy, może dlatego że w prawdziwym życiu to jednak nie wystarczy.
Dziękuję
Może analiza AM z książki Nie mam ust a muszę krzyczeć gdy SI zyska świadomość i rozum.
Ciekawa, jak dla mnie, jest różnica pomiędzy filmem a książką (Forest Gump).
Forest gamp niczym nasz polski bizon Forest ciągle ucieka i trudno go znaleźć😂
10:03 Jakim cudem on niedostał zawału.
Pjyknie żeś Panie to wynokwił! Podobo mi sie fes.
Osobiście polecam książkę. Może być niezłym dopełnieniem tej analizy.
I kontynuację też 😅
Mój ulubiony film
To jest film o mało inteligentnym gościu co miał w życiu ogromne szczęście. Nie warto z niego brać przykładu bo większość ludzi o takim szczęściu może zapomnieć.
Czy nikt nie dostrzega że pomysł tego filmu to swego rodzaju remake filmu "Mały Wielki Człowiek "z Dustin Hoffman.
Dobre Miejsce analiza!!!
Proszę
Akurat wczoraj to obejrzałem
5 minut temu? Jestem prędkością
Dosłownie skończyłem to oglądać stary
Ksiażka jest zajebista. Polecam
Jenny to zła kobieta była 😂
W Ewangelii Mateusza 24 rozdziale a 14 wersecie Pan Jezus Chrystus powiedział takie słowa.
TA EWANGELIA CZYLI DOBRA NOWINA O KRÓLESTWIE BOŻYM BĘDZIE GŁOSZONA PO CAŁEJ ZAMIESZKANEJ ZIEMI NA ŚWIADECTWO WSZYSTKIM NARODOM A POTEM NADEJDZIE KONIEC.
Są to bardzo ważne słowa bo bardzo wiele wskazuje że ten koniec jest bliski.
Każdy powinien dowiedzieć się czym jest Królestwo Boże oraz czym jest dobra nowina o Królestwie.
To podstawa wiedza każdego chrześcijanina.
A potem dzielić się nią z innymi ludźmi.
Pozdrawiam
Jeden z moich ulubionych filmów.
znadujesz prace odkładasz bierzesz kredyt inwestujesz zakładasz rodzinne umierasz