Witam serdecznie.W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że czuję się osaczona z powodu nadmiaru rzeczy. Gdzie się nie odwrócę wszędzie jest pełno.Bardzo dziękuję za porady, gdyż one uświadomiły mi, że nadszedł czas na duże zmiany.Odgraciłam większość mieszkania i..... jest mi lżej.Dziękuję.
Bo........chcę się uwolnić od swojej przeszłości od złych bagaży przede wszystkim tych emocjonalnych ,ale wiem że zawarte są w wielu rzeczach nie czułam się bezpieczna zaczełam kupować.................książki,ciuchy,kosmetyki,biżuterię ,gadżety do domu i jeszcze kilka kategori mogłabym wymieniać ..............żadna z tych rzeczy nie zastąpiła pustki w moim sercu a sprawiły że poczułam sięprzytłoczona brakiem kawałka przestrzeni, jak się okazało że przynosiłam do domu coś naprawdę mi potrzebnego i nie miałam na to miejsca..................uświadomiłam sobie skąd się to wzieło chciałam wypełnić pustkę samotność ale nie tędy droga ..dziś nadal czuję się samotna ale znalazłam w sobie siłę aby być sama ze sobą ze swoimi lękami i bólem mam kilka pasji do których wróciłam które zajmują mi czas..............................ps.zanim zaczniecie mnie hejtować to nie nie miałam do kogo iść po śmierci męża i stracie naszego nienarodzonego dziecka zostałam sama dosłownie,przyjaciele są na chwilę i odchodzą do swoich zajęć swojego życia i jest noc wieczór i poranek gdy nie masz nikogo i sięgasz po kolejną rzecz żeby nie myśleć żeby choć na chwilę odwrucić uwagę od bólu który rozdziera ci serce ..............sprzątam w swoim domu swojej głowie tym dla mnie jest minimalizm posprzątaniem w głowie
Droga Anito. Tu nikt Cię nie będzie oceniał ani tym bardziej hejtowal. Mój mąż zmarł 10 lat temu i nie wyobrażam sobie życia bez mojego jedynego syna. Myśle ze radziłaś sobie jak mogłaś i jeśli zapełnianie tej pustki choć trochę Ci pomogło to chwała tym wszystkim przedmiotom! Przydały się chociażby po to żebyś teraz mogła się ich pozbyć a za ich pomocą zrzucić ciężar przeszłości. Ja dużo czasu spędzam sama ale nigdy nie czuje się samotna. Bardzo mi miło ze napisałaś i ze oglądasz mój kanał . Pozdrawiam
Bardzo Ci współczuję, nie mam aż tak traumatycznych przeżyć za sobą ale moja przyjaciółka kilka lat temu straciła męża i widzę jak jej ciężko jak trudno się pozbierać po tej stracie. A ja kiedy byłam w ciąży zaczęłam plamić, natychmiast udałam się do lekarza gdzie na wizycie usłyszałam że doszło do poronienia i dostałam skierowanie do szpitala na "czyszczenie", na szczęście okazało się że lekarz się pomylił. Ale przez dwie godziny zanim znalazlam się w szpitalu przeżyłam horror więc przynajmniej w części rozumiem co czujesz. Życzę Ci żebyś znalazła w sobie siły żeby iść dalej przez życie. Widzę jak moja przyjaciółka powoli dochodzi do siebie. I zauważyłam że kiedy już pogodzila się z tym że męża już nie ma, kiedy "pozwoliła mu odejść" nagle w jej życiu pojawiło się miejsce na nowe pozytywne sytuacje. Życzę Ci żebyś potrafiła pozwolić im odejść. Na pewno zaopiekują się sobą nawzajem i kiedyś z radością spotkają się z Tobą ale dopiero kiedy przyjdzie Twój czas a na razie nie zmarnuj reszty swojego pięknego życia, które jest przecież ogromnym darem, na rozpamiętywanie i opłakiwanie tego co już minęło. Pozwól przyjść temu co jeszcze na Ciebie czeka. Powodzenia.🌹
Dzisiaj na kanale o.Szustaka pochylaliśmy sie nad zdaniem Alberra Camus.. To mała przykrość gdy nie jesteśmy kochani...Prawdziwy dramat gdy..nie kochamy..Wspieram duchowo❤
Uwielbiam "odgracanie" mieszkania. Odgracam kilka razu do roku swoje mieszkanie, dzięki temu mam puste szuflady i miejsce w szafach🙏🌞 i co najważniejsze czuję się jakbym sama była lżejsza, nie wiem jak to się dzieje, ale tak jest. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Bardzo lubię porządek, bez zbędnych ozdób, kurzołapów, czy nieprzydatnych wystawek mogę nad nim zapanować. To co mogę, chowam. W domu ja panuje, garaż to świąt męża, ale daleko tam do minimalizmu. 🙂
Minimalizm kojarzy mi się w moim życiu m.in. z : wygodą, prostotą, schludnością, czasem na sprawy dla mnie istotne, harmonią, równowagą, uważnością... Dla mnie to dobre skojarzenie, a te wartości również dzięki minimalizmowi są obecne w moim życiu. Dodam, że moim zdaniem, należy nadać minimalizmowi swój indywidualny rys, dostosować go do siebie. Ułatwia mi sprawę to, że absolutnie nie jestem sentymentalna oraz nie boję się wyrzucać/oddawać rzeczy - komuś posłużą, jeśli będę potrzebowała czegoś kupię/wypożyczę/dostanę, nie przywiązuję się do rzeczy. Dziękuję za kolejny miły poranek spędzony przy Twoim filmiku. Miłego dnia!
Wspaniałe miejsce....ten Twój kanał ..tutaj wpadam kiedy chcę się poczuć komfortowo , wszystko już prawie we mnie dojrzało żeby zacząć..... bardzo tego chce i potrzebuje .Mam wrażenie że za tym pójdzie zmiana w moim życiu ,chociaż nie chce mieć pustki i jakiejś izolacji całkowite( w sensie od ludzi ) to jednak obecna sytuacja jest bardzo przytłaczająca .Pragnę się uwolnić i wylecieć .....mieć przestrzeń wokół siebie żeby móc oddychać pełna piersią ...... Bardzo się cieszę że Cię poznałam dziękuję za pomoc ❤️🌹🌷🌼☀️
Cała przyjemność po mojej stronie . To uczucie, o którym piszesz znam z autopsji . Tak łatwo dać się zagracic a potem brak siły żeby się tego pozbyć . Razem zawsze łatwiej . Pozdrawiam
Obejrzałam wyczekiwany film i przeczytałam wszystkie komentarze. Bardzo, bardzo dziękuję Tobie Violu oraz wszystkim komentującym za ogromny zastrzyk motywacji. Mniej rzeczy wokół siebie, porządek w domu, a potem porządek w głowie - to mój cel na najbliższy czas. Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam wszystkich.
Super Iwono! Taka miałam nadzieje ze komentarze widzek dodadzą ogromna wartość do mojej treści odcinka. Tak jak piszesz wszystko po kolei . Nikt nie zbudował domu zaczynajac od okien i drzewi :) Fundamenty to Twoje najbliższe otoczenie , rzeczy osobiste . Odgracanie ma moc uzdrawiania przestrzeni , która zaczyna Wibrować dobra energia a ta energia jest odczuwana przez ciało i umysł. Trzymam kciuki. Napisz czasem jak Ci idzie.
@@mirosawakuligowska9339 Poszło całkiem nieźle, ale jeszcze walczę. Dużo rzeczy sprzedałam na Vinted i staram się powstrzymać od kolejnych zakupów. W głowie też większy porządek. Właściwie Twoje pytanie uświadomiło mi, jakie postępy zrobiłam. Dziękuję i pozdrawiam
Świetne, praktyczne, mądre zasady. Do zastosowania od razu. Będzie mi łatwiej kontynuować moją wersję minimalizmu. Bo daje spokój, poczucie wdzięczności i pewności, że jest dobrze, że mam wszystko. Dziękuję🤗
@@IZOTOPIAwiola bardzo motywują.U mnie bierze się to trochę z tego,że przeżyłam sporo strat i widziałam dużo nieszczęścia.Nie ma sensu pogoń bez wytchnienia za rzeczami.Chodzi o znalezienie swojego balansu i dobra w tym co już mam 🤗🙂
Ja jeszcze do dam od siebie, że warto skoncentrować odgracanie po kawałku w jednym miejscu domu. Czyli najpierw sprzątamy po jednej półce/szufladzie np. w sypialni. Wtedy po dwóch tygodniach widać efekt w postaci w pełni odgraconego pokoju, co jest bardzo motywujące. Jeśli będziemy wybiórczo odgracac po trochu w różnych miejscach, a to w kuchni, a to szafkę na buty, półkę nad telewizorem to ten efekt nie jest tak widoczny.
Jestem po przebiorce ubrań. Dzięki przyjaciółce która towarzyszyła mi w tym zadaniu udało mi się pozbyć wór ubrań które do mnie nie pasowały. Koleżanka zabrała ze sobą ten wór do wyrzucenia bo wiedziała że znowu wsadze te ciuchy do szafy bo mi będzie szkoda.
Czuje się jakbym odzyskałam lekkość. Wiem że dużo pracy przede mna gdyż stałam się uzależniona od zakupów w ciuchlandach. Potrafiłam dzień w dzień chodzić po różnych bo nowy towar przywieźli. Straszne ile kasy zmarnowałam.
@@ewawojt5977 najważniejsze ze sobie to uświadomiłaś i chcesz to zmienić. Często zakupy są sposobem radzenia sobie z emocjami takimi jak nuda, niepewność , brak poczucia zadowolenia i satysfakcji . Trzeba jakiś sposób radzenia sobie z nimi wymyślić inny niż zakupy . Ja lubię wymyślać nowe zestawienia tych ubrań , które już mam. Jeszcze raz gratuluje kroku w kierunku małej szafy. Pozdrawiam
Witam serdecznie, świetne rady. Ja właśnie jestem na etapie odgracania, moim największym problemem były kosmetyki, perfumy, biżuteria oraz cała masa różnych koszyków. Za każdym razem kiedy byłam w sklepie kupowałam jakiś pleciony koszyk, wydawało mi się, że będzie ładnie wyglądał na półce 😒 Kosmetyki już odgracialam, teraz pilnuję się żeby nie wrzucić do starych nawyków. Mam nadzieję, że za jakiś czas nie kupowanie różnych rzeczy będzie dla czymś normalnym. Dziękuję za kanał, który pomaga uporać się z takimi sprawami 🥰🥰
Temat pudełek , koszyki i innych akcesoriów do segregacji jest bardzo ciekawy. To pułapka dla minimalizmu. Im więcej tego mamy tym więcej możemy tam upchać i na oko nie widać problemu 😅. Dzięki za podniesienie tego tematu. W komentarzach moich widzek jest więcej wartości niż w moich odcinkach haha 👍
Wolność umysłu i spokój psychiczny to chyba najważniejsze rzeczy dla mnie w minimalizmie. A jak wiadomo od wieków im mniej tym lepiej. Nie mam też większego problemu z wyrzuceniem , choć ta kwestia zawsze wymaga u mnie przemyśleń. Dziękuję Wiolu za ogrom motywacji bo twoje filmiki dają mi dużego kopniaka i wiem że minimalizm to szczęście. Najgorzej idzie mi z papierami 😅 Miłego dnia i do zobaczenia za dwa tygodnie 😍☺️
@@IZOTOPIAwiola A ja Ciebie lubię oglądać bo dajesz mi właśnie taki spokój wewnętrzny. No i jesteśmy sąsiadkami 😉😅💕 Trzymaj się cieplutko. Czekam na kolejne filmiki
dziękuje za fragment o energii i sprzątaniu rzeczy do których mamy sentyment , oprócz nich najtrudniej mi posprzatać w papierach dokumentach ,z ciuchami nie mam problemu jestem połowiczna minimalistką
Witam Panią serdecznie. Z całego serducha pozdrawiam. Dziękuję z filmiki. Małymi kroczkami robię odgracanie. Nie spodziewałam się że poczuje taką lekkość i spokój ducha. DZIĘKUJĘ. 🌸
Witam ja mam mało rzeczy więc nie wyrzucam wychodzę z założenia że to co już do mnie trafiło wykorzystuje na 100℅ uzależnienie to ogród ale ograniczam się w garderobie jestem na dobrej drodze pozdrawiam
Ja teraz już tez mam mało ale i tak robię regularnie przegląd w apteczce , w kosmetykach itd. Ciagle jeszcze mam rzeczy , które już nie są mi potrzebne. Wiem jednak ze sporo osób cierpi w nadmiarze ale nie może zacząć się go pozbywać . Ja nie uważam ze minimalizm mnie ogranicza znaczy nie postrzegam tego jako ograniczanie czegoś a raczej odwrotnie jako uwolnienie :) Miłego dnia w ogrodzie życzę
Kiedy byłam w stanie zrobić porządek w swoim życiu i wyeliminowałem toksycznych ludzi doszłam do wniosku ze czas na porządek w moim mieszkaniu i wyrzucenie wszystkiego co mi nie służy.Nie jest to łatwe ale z trzech szaf z ubraniami mieszczę się w jednej…..sukces!
Niesamowite jest to , ze to działa również w druga stronę. Znam osoby, które właśnie kiedy zrobiły fizyczny porządek redukując namiar przedmiotów nabrały tez pewności siebie żeby zakończyć toksyczne związki . Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny na moim kanale .
Bałagan w otoczeniu swoim... Bałagan w głowie... Po za tym lubie przestrzeń a zbędne rzecz ją zajmują niepotrzebnie... Łapa w góre i sub leci. Pozdrawiam 😊
Cześć Marcinie. Dzięki za wizytę na kanale i subskrypcję. Lubię proste życie bo wtedy mam czas na rzeczy dla mnie ważne i ciekawe. Cieszę się że myślisz podobnie. Pozdrawiam 👋
Dzień dobry 😃 Subskrybuję ten kanał od jakiegoś czasu ale oglądałam nieregularnie - teraz to się zmieni, czas nadrobić filmiki. Bardzo trudno coś mi wyrzucić, cokolwiek wyrzucę potem żałuję latami. Mam bardzo małe mieszkanie a do tego nieustawne, mam bardzo dużo ubrań ale trudno mi wyrzucić bo się przyda (nawet te za małe bo przecież mogę schudnąć). Jest problem, widzę to czas coś z tym zrobić. Dziękuję za filmik i pozdrawiam serdecznie ❤
Z tego co czytam to pozbycie się nadmiaru przyniesie Ci wiele korzyści. Rzeczy żałować? A nie szkoda czasu i energii i zdrowia? Proszę sobie poczytać komentarze innych osób , które odważyły się mieć mniej. Jest taki odcinek na moim kanale pt „chciej mnie”. To nasze złe nawyki myślowe sprawiają ze żałujemy. Życia szkoda na toniecie z rzeczach z upływem lat i sił jest tylko gorzej. Pozdrawiam
Hmm zalezy jaka mamy przestrzen do zagospodarowania. Dla mnie niektore stare przedmioty maja wartosc sentymentalna, co nie znaczy ze maja byc niedbale porozrzucane.. Moim zdaniem chodzi bardziej o organizacje mieszkania, zeby rzeczy mniej uzywane byly gdzies schowane na boku. Co do pozbycia sie przedmiotow ktorych przez rok nie uzywamy mam inne zdanie, gdyz czasem przechowam cos co w danej chwili jest niepotrzebne a gdy wyjme jest jak nowe i znowu cieszy oko. Rzeczy zuzytych najlepiej pozbyc sie od razu. Pozdrawiam ❤️
Można mieć dużo rzeczy i porządek to fakt. Mój styl życia i podejście do rzeczy jest inne. Wiem ze są tacy, którzy myślą podobnie do mnie ale cieszę się moje filmiki docierają tez dalej. Lubię zdrowy rozsądek ;) serdecznie dziękuje za opinie
Ja mam taką potrzebę od dziecka, nie jest to powiedziane czy przemyslane ale jakby wpisane w naturę . Mieszkałam z babcia, która przeżyła dwie wojny. To sprawiło, że nie wyrzucała niczego bo może kiedyś się przyda. Ja czuję się bardzo źle obciążona nadmiarem rzeczy, szczególnie takich nieużytecznych dupereli 😸kiedyś miałam powtarzający się często koszmar senny, że jadę pociagiem i nagle trzeba wysiadać, moja stacja, a wszędzie porozkładane są moje rzeczy, zbieram je chaotycznie do worków a one się dosłownie mnożą. Przez co oczywiście pociąg odjeżdża, nie zdążam wysiąść i budzę się w złym stanie
Niesamowicie sugestywny sen. Dzięki ze się podzieliłas. Rzeczywiście jest tak ze pokolenie wojenne nie znało pojęcia nadmiaru. My żyjemy w innych czasach i inaczej powinnismy się zachowywać. Tamte strategie się nie sprawdzają. Pozdrawiam
Bardzo proszę o porady jak efektywnie sprzątać dom. Nie mogę liczyć na pomoc bliskich, pracuję zawodowo, zbliżam się do emerytury. Coraz mniej mam zdrowia i sił na ogarnięcie wszystkiego.
Pani Marto. Czy ma Pani na myśli takie regularne sprzątanie zwykle ? Ja tez sama wszystko robię i tez dużo pracuje . Między innymi dlatego lubię minimalizm bo bardzo łatwo i szybko mogę posprzątać a ja lubię czystość .
@@IZOTOPIAwiola tak, chodzi o codzienne utrzymanie porządku i czystości. Powoli odgracam dom, także dzięki Pani poradom, za które serdecznie dziękuję ❤️
Ja jak coś wyrzucę ,to później żałuje że to wyrzuciłam🤔Także rzadko wyrzucam rzeczy ,bo jestem do nich przywiązana.Ale staram się rzadziej coś nowego kupować ,bo już nie mam na to miejsca ani w domu ani w piwnicy😂
Ja teraz już tez nie wyrzucam bo mam mało i tylko to czego ciągle używam. Kiedyś jednak miałam dużo takich rzeczy, które tylko zalegały w szafach . Pozdrawiam
Dlaczego minimalizm? Bo: a) czuję się "lżejsza" psychicznie i fizycznie b) po wyrzuceniu różnych rzeczy nic kompletnie się w moim życiu nie zmieniło tzn. przekonałam się, że rzeczy nie zapewniały mi większego poziomu szczęścia ani bezpieczeństwa, tylko niepotrzebnie obciążały... ale proces trwa :)
Mogę podać mój sposób na lepsze sprzątanie,do każdego sprzątania,prania dodaje Ocet do wody.usowa on 😃Zapach daje czysto bez chemii .pryskam tym w lecie kwiaty pomaga na muszki robaki i komary.polecam . K
Dlaczego ? Bo ja kocham wolność i przestrzeń. Jestem także pedantką i w zagraconej przestrzeni niestety nawet wysprzątanej idealnie jest dla mnie nadal bałagan ;)
Może się zdarzyć ze coś się pochopnie wyrzuci chociaż to zawzyczaj drobiazgi bez których i tak można się obejść . Przynajmniej ja mam takie przekonanie ;) pozdrawiam
Witam serdecznie.W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że czuję się osaczona z powodu nadmiaru rzeczy. Gdzie się nie odwrócę wszędzie jest pełno.Bardzo dziękuję za porady, gdyż one uświadomiły mi, że nadszedł czas na duże zmiany.Odgraciłam większość mieszkania i..... jest mi lżej.Dziękuję.
To super ze się udało pokonać trudności na starcie. Teraz już będzie tylko lepiej. Trzymajmy się razem 🤝
U mnie dobrym momentem była przeprowadzka do własnego domu. Wiele rzeczy się pozbyłam bez sentymentów.
Bo........chcę się uwolnić od swojej przeszłości od złych bagaży przede wszystkim tych emocjonalnych ,ale wiem że zawarte są w wielu rzeczach nie czułam się bezpieczna zaczełam kupować.................książki,ciuchy,kosmetyki,biżuterię ,gadżety do domu i jeszcze kilka kategori mogłabym wymieniać ..............żadna z tych rzeczy nie zastąpiła pustki w moim sercu a sprawiły że poczułam sięprzytłoczona brakiem kawałka przestrzeni, jak się okazało że przynosiłam do domu coś naprawdę mi potrzebnego i nie miałam na to miejsca..................uświadomiłam sobie skąd się to wzieło chciałam wypełnić pustkę samotność ale nie tędy droga ..dziś nadal czuję się samotna ale znalazłam w sobie siłę aby być sama ze sobą ze swoimi lękami i bólem mam kilka pasji do których wróciłam które zajmują mi czas..............................ps.zanim zaczniecie mnie hejtować to nie nie miałam do kogo iść po śmierci męża i stracie naszego nienarodzonego dziecka zostałam sama dosłownie,przyjaciele są na chwilę i odchodzą do swoich zajęć swojego życia i jest noc wieczór i poranek gdy nie masz nikogo i sięgasz po kolejną rzecz żeby nie myśleć żeby choć na chwilę odwrucić uwagę od bólu który rozdziera ci serce ..............sprzątam w swoim domu swojej głowie tym dla mnie jest minimalizm posprzątaniem w głowie
Droga Anito. Tu nikt Cię nie będzie oceniał ani tym bardziej hejtowal. Mój mąż zmarł 10 lat temu i nie wyobrażam sobie życia bez mojego jedynego syna.
Myśle ze radziłaś sobie jak mogłaś i jeśli zapełnianie tej pustki choć trochę Ci pomogło to chwała tym wszystkim przedmiotom! Przydały się chociażby po to żebyś teraz mogła się ich pozbyć a za ich pomocą zrzucić ciężar przeszłości.
Ja dużo czasu spędzam sama ale nigdy nie czuje się samotna.
Bardzo mi miło ze napisałaś i ze oglądasz mój kanał . Pozdrawiam
Bardzo Ci współczuję, nie mam aż tak traumatycznych przeżyć za sobą ale moja przyjaciółka kilka lat temu straciła męża i widzę jak jej ciężko jak trudno się pozbierać po tej stracie. A ja kiedy byłam w ciąży zaczęłam plamić, natychmiast udałam się do lekarza gdzie na wizycie usłyszałam że doszło do poronienia i dostałam skierowanie do szpitala na "czyszczenie", na szczęście okazało się że lekarz się pomylił. Ale przez dwie godziny zanim znalazlam się w szpitalu przeżyłam horror więc przynajmniej w części rozumiem co czujesz. Życzę Ci żebyś znalazła w sobie siły żeby iść dalej przez życie. Widzę jak moja przyjaciółka powoli dochodzi do siebie. I zauważyłam że kiedy już pogodzila się z tym że męża już nie ma, kiedy "pozwoliła mu odejść" nagle w jej życiu pojawiło się miejsce na nowe pozytywne sytuacje. Życzę Ci żebyś potrafiła pozwolić im odejść. Na pewno zaopiekują się sobą nawzajem i kiedyś z radością spotkają się z Tobą ale dopiero kiedy przyjdzie Twój czas a na razie nie zmarnuj reszty swojego pięknego życia, które jest przecież ogromnym darem, na rozpamiętywanie i opłakiwanie tego co już minęło. Pozwól przyjść temu co jeszcze na Ciebie czeka. Powodzenia.🌹
Dzisiaj na kanale o.Szustaka pochylaliśmy sie nad zdaniem Alberra Camus..
To mała przykrość gdy nie jesteśmy kochani...Prawdziwy dramat gdy..nie kochamy..Wspieram duchowo❤
Na pewno się uda życzę tego przeszła Pani straszna tragedię ale Pani mąż i dzieciątko z góry Pani kibicują niech Pan Bóg ma Panią w opiece❤
Uwielbiam "odgracanie" mieszkania. Odgracam kilka razu do roku swoje mieszkanie, dzięki temu mam puste szuflady i miejsce w szafach🙏🌞 i co najważniejsze czuję się jakbym sama była lżejsza, nie wiem jak to się dzieje, ale tak jest.
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Znam to uczucie. Dodatkowo dbam o to żeby nie zawracać znowu . Dziękuje za wizytę na moim kanale
Bardzo lubię porządek, bez zbędnych ozdób, kurzołapów, czy nieprzydatnych wystawek mogę nad nim zapanować. To co mogę, chowam. W domu ja panuje, garaż to świąt męża, ale daleko tam do minimalizmu. 🙂
Haha to dobrze ze tylko garaż jest pod jego komenda. Porządek łatwiej jest utrzymać gdy rzeczy jest mniej. Szybciej się sprząta.
Minimalizm kojarzy mi się w moim życiu m.in. z : wygodą, prostotą, schludnością, czasem na sprawy dla mnie istotne, harmonią, równowagą, uważnością... Dla mnie to dobre skojarzenie, a te wartości również dzięki minimalizmowi są obecne w moim życiu. Dodam, że moim zdaniem, należy nadać minimalizmowi swój indywidualny rys, dostosować go do siebie. Ułatwia mi sprawę to, że absolutnie nie jestem sentymentalna oraz nie boję się wyrzucać/oddawać rzeczy - komuś posłużą, jeśli będę potrzebowała czegoś kupię/wypożyczę/dostanę, nie przywiązuję się do rzeczy. Dziękuję za kolejny miły poranek spędzony przy Twoim filmiku. Miłego dnia!
Zgadzam się z tym indywidualnym rysem ! Bardzo dziękuje za wszystkie skojarzenia . Moim zdaniem 100% trafne. Dziękuje i pozdrawiam
Wspaniałe miejsce....ten Twój kanał ..tutaj wpadam kiedy chcę się poczuć komfortowo , wszystko już prawie we mnie dojrzało żeby zacząć..... bardzo tego chce i potrzebuje .Mam wrażenie że za tym pójdzie zmiana w moim życiu ,chociaż nie chce mieć pustki i jakiejś izolacji całkowite( w sensie od ludzi ) to jednak obecna sytuacja jest bardzo przytłaczająca .Pragnę się uwolnić i wylecieć .....mieć przestrzeń wokół siebie żeby móc oddychać pełna piersią ...... Bardzo się cieszę że Cię poznałam dziękuję za pomoc ❤️🌹🌷🌼☀️
Cała przyjemność po mojej stronie . To uczucie, o którym piszesz znam z autopsji . Tak łatwo dać się zagracic a potem brak siły żeby się tego pozbyć .
Razem zawsze łatwiej . Pozdrawiam
Obejrzałam wyczekiwany film i przeczytałam wszystkie komentarze. Bardzo, bardzo dziękuję Tobie Violu oraz wszystkim komentującym za ogromny zastrzyk motywacji. Mniej rzeczy wokół siebie, porządek w domu, a potem porządek w głowie - to mój cel na najbliższy czas. Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam wszystkich.
Super Iwono! Taka miałam nadzieje ze komentarze widzek dodadzą ogromna wartość do mojej treści odcinka. Tak jak piszesz wszystko po kolei . Nikt nie zbudował domu zaczynajac od okien i drzewi :) Fundamenty to Twoje najbliższe otoczenie , rzeczy osobiste . Odgracanie ma moc uzdrawiania przestrzeni , która zaczyna Wibrować dobra energia a ta energia jest odczuwana przez ciało i umysł. Trzymam kciuki. Napisz czasem jak Ci idzie.
Jak poszło 😍
@@mirosawakuligowska9339 Poszło całkiem nieźle, ale jeszcze walczę. Dużo rzeczy sprzedałam na Vinted i staram się powstrzymać od kolejnych zakupów. W głowie też większy porządek. Właściwie Twoje pytanie uświadomiło mi, jakie postępy zrobiłam. Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za wskazówki dotyczące minimalizmu. Właśnie stanęłam i już wiem co dalej.dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuje za odwiedziny na moim kanale. Jest na nim wiele treści o minimalizmie
Świetne, praktyczne, mądre zasady. Do zastosowania od razu. Będzie mi łatwiej kontynuować moją wersję minimalizmu. Bo daje spokój, poczucie wdzięczności i pewności, że jest dobrze, że mam wszystko. Dziękuję🤗
Dzięki ze piszesz o tym co Ci daje minimalizm. To daje wsparcie innym, którzy dopiero zaczynaja. 🙏
❤jestem w drodze-porządkuję i oddaję.Niczego nie żałuję jak do tej pory.Pozdrawiam🙂
To super. Żałować to trzeba ze się tonie w rzeczach których się nie używa ! Mam nadzieje ze te moje filmiki trochę motywują :) pozdrawiam
@@IZOTOPIAwiola bardzo motywują.U mnie bierze się to trochę z tego,że przeżyłam sporo strat i widziałam dużo nieszczęścia.Nie ma sensu pogoń bez wytchnienia za rzeczami.Chodzi o znalezienie swojego balansu i dobra w tym co już mam 🤗🙂
Ja jeszcze do dam od siebie, że warto skoncentrować odgracanie po kawałku w jednym miejscu domu. Czyli najpierw sprzątamy po jednej półce/szufladzie np. w sypialni. Wtedy po dwóch tygodniach widać efekt w postaci w pełni odgraconego pokoju, co jest bardzo motywujące. Jeśli będziemy wybiórczo odgracac po trochu w różnych miejscach, a to w kuchni, a to szafkę na buty, półkę nad telewizorem to ten efekt nie jest tak widoczny.
Tak racja. Widoczne efekty motywują do dalszej pracy :) dziękuje
Jestem po przebiorce ubrań. Dzięki przyjaciółce która towarzyszyła mi w tym zadaniu udało mi się pozbyć wór ubrań które do mnie nie pasowały. Koleżanka zabrała ze sobą ten wór do wyrzucenia bo wiedziała że znowu wsadze te ciuchy do szafy bo mi będzie szkoda.
To wspaniałe i przyjaciółka dobra robotę zrobiła. Jak samopoczucie teraz?
Czuje się jakbym odzyskałam lekkość. Wiem że dużo pracy przede mna gdyż stałam się uzależniona od zakupów w ciuchlandach. Potrafiłam dzień w dzień chodzić po różnych bo nowy towar przywieźli. Straszne ile kasy zmarnowałam.
@@ewawojt5977 najważniejsze ze sobie to uświadomiłaś i chcesz to zmienić. Często zakupy są sposobem radzenia sobie z emocjami takimi jak nuda, niepewność , brak poczucia zadowolenia i satysfakcji . Trzeba jakiś sposób radzenia sobie z nimi wymyślić inny niż zakupy . Ja lubię wymyślać nowe zestawienia tych ubrań , które już mam. Jeszcze raz gratuluje kroku w kierunku małej szafy. Pozdrawiam
Witam serdecznie, świetne rady. Ja właśnie jestem na etapie odgracania, moim największym problemem były kosmetyki, perfumy, biżuteria oraz cała masa różnych koszyków. Za każdym razem kiedy byłam w sklepie kupowałam jakiś pleciony koszyk, wydawało mi się, że będzie ładnie wyglądał na półce 😒 Kosmetyki już odgracialam, teraz pilnuję się żeby nie wrzucić do starych nawyków. Mam nadzieję, że za jakiś czas nie kupowanie różnych rzeczy będzie dla czymś normalnym. Dziękuję za kanał, który pomaga uporać się z takimi sprawami 🥰🥰
Temat pudełek , koszyki i innych akcesoriów do segregacji jest bardzo ciekawy. To pułapka dla minimalizmu. Im więcej tego mamy tym więcej możemy tam upchać i na oko nie widać problemu 😅.
Dzięki za podniesienie tego tematu.
W komentarzach moich widzek jest więcej wartości niż w moich odcinkach haha 👍
Wolność umysłu i spokój psychiczny to chyba najważniejsze rzeczy dla mnie w minimalizmie. A jak wiadomo od wieków im mniej tym lepiej. Nie mam też większego problemu z wyrzuceniem , choć ta kwestia zawsze wymaga u mnie przemyśleń.
Dziękuję Wiolu za ogrom motywacji bo twoje filmiki dają mi dużego kopniaka i wiem że minimalizm to szczęście.
Najgorzej idzie mi z papierami 😅
Miłego dnia i do zobaczenia za dwa tygodnie 😍☺️
Oh papiery i życiowa admistracja !!! Jak ja tego nie cierpię . Mnie motywują takie komentarze jak Twój :) miłego dnia Lilijko Tuanno
@@IZOTOPIAwiola A ja Ciebie lubię oglądać bo dajesz mi właśnie taki spokój wewnętrzny. No i jesteśmy sąsiadkami 😉😅💕
Trzymaj się cieplutko.
Czekam na kolejne filmiki
@@xenia4304 a to Ty tez mieszkasz w Belgii? W jakim regionie jeśli to nie zbyt osobiste pytanie?
@@IZOTOPIAwiola Flandria. Że tak powiem do Brukseli mam niedaleko. Moze 80 km.
Także kamieniem dorzucić 😉
@@xenia4304 ooo to Ci dopiero! Pozdrawiam wiec po sąsiedzku. Dziś po upałach dzień ochłody .
dziękuje za fragment o energii i sprzątaniu rzeczy do których mamy sentyment , oprócz nich najtrudniej mi posprzatać w papierach dokumentach ,z ciuchami nie mam problemu jestem połowiczna minimalistką
Każdy ma jakiś słaby punkt związku z rzeczami. Jutro na moim kanale będzie kolejny odcinek o odgracaniu. Zapraszam
Dziękuję za odcinek 🤗 pozdrawiam serdecznie🌞
Witam Panią serdecznie. Z całego serducha pozdrawiam. Dziękuję z filmiki. Małymi kroczkami robię odgracanie. Nie spodziewałam się że poczuje taką lekkość i spokój ducha. DZIĘKUJĘ. 🌸
Technika małych kroków jest bardzo dobra a o efekty jestem spokojna:) zobaczy Pani ile to ma pozytywnych stron. Pozdrawiam
@@IZOTOPIAwiola ❤
Jak zwykle-super praktyczne porady, dziękuję :)
Witam chyba nowa widzke :) dziękuje za komentarz tak pozytywny
@@IZOTOPIAwiola oj, nie nowa, uwielbiam pani kanał, pozdrawiam
@@goslin6075 tym bardziej dziękuje
Witam ja mam mało rzeczy więc nie wyrzucam wychodzę z założenia że to co już do mnie trafiło wykorzystuje na 100℅ uzależnienie to ogród ale ograniczam się w garderobie jestem na dobrej drodze pozdrawiam
Ja teraz już tez mam mało ale i tak robię regularnie przegląd w apteczce , w kosmetykach itd. Ciagle jeszcze mam rzeczy , które już nie są mi potrzebne. Wiem jednak ze sporo osób cierpi w nadmiarze ale nie może zacząć się go pozbywać .
Ja nie uważam ze minimalizm mnie ogranicza znaczy nie postrzegam tego jako ograniczanie czegoś a raczej odwrotnie jako uwolnienie :)
Miłego dnia w ogrodzie życzę
Pozdrawiam, jak zawsze super💗
O jak miło ze odwiedziła mnie i pamiętasz o moim kanale. Pozdrawiam
Kiedy byłam w stanie zrobić porządek w swoim życiu i wyeliminowałem toksycznych ludzi doszłam do wniosku ze czas na porządek w moim mieszkaniu i wyrzucenie wszystkiego co mi nie służy.Nie jest to łatwe ale z trzech szaf z ubraniami mieszczę się w jednej…..sukces!
Niesamowite jest to , ze to działa również w druga stronę. Znam osoby, które właśnie kiedy zrobiły fizyczny porządek redukując namiar przedmiotów nabrały tez pewności siebie żeby zakończyć toksyczne związki .
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny na moim kanale .
Bałagan w otoczeniu swoim... Bałagan w głowie... Po za tym lubie przestrzeń a zbędne rzecz ją zajmują niepotrzebnie...
Łapa w góre i sub leci.
Pozdrawiam 😊
Cześć Marcinie. Dzięki za wizytę na kanale i subskrypcję. Lubię proste życie bo wtedy mam czas na rzeczy dla mnie ważne i ciekawe. Cieszę się że myślisz podobnie. Pozdrawiam 👋
Dzień dobry 😃 Subskrybuję ten kanał od jakiegoś czasu ale oglądałam nieregularnie - teraz to się zmieni, czas nadrobić filmiki. Bardzo trudno coś mi wyrzucić, cokolwiek wyrzucę potem żałuję latami. Mam bardzo małe mieszkanie a do tego nieustawne, mam bardzo dużo ubrań ale trudno mi wyrzucić bo się przyda (nawet te za małe bo przecież mogę schudnąć). Jest problem, widzę to czas coś z tym zrobić. Dziękuję za filmik i pozdrawiam serdecznie ❤
Z tego co czytam to pozbycie się nadmiaru przyniesie Ci wiele korzyści. Rzeczy żałować? A nie szkoda czasu i energii i zdrowia? Proszę sobie poczytać komentarze innych osób , które odważyły się mieć mniej.
Jest taki odcinek na moim kanale pt „chciej mnie”. To nasze złe nawyki myślowe sprawiają ze żałujemy. Życia szkoda na toniecie z rzeczach z upływem lat i sił jest tylko gorzej. Pozdrawiam
@@IZOTOPIAwiola Dziękuję za odpowiedź i postaram się poprawić 😀 Zacznę już dziś! Miłej niedzieli życzę 😘
@@danutapawlik4133 :) trzymam kciuki i kibicuje . Proszę dać znać jak poszło. Służę wsparciem w potrzebie .
@@IZOTOPIAwiola Dziękuję serdecznie 😘
Ciekawe 🍁
minimalizm bo jest przyjemnie mieć wokół porządek i rzeczy, które się naprawdę lubi.
I właśnie o porządku będzie mój następny odcinek :) pozdrawiam
Hmm zalezy jaka mamy przestrzen do zagospodarowania. Dla mnie niektore stare przedmioty maja wartosc sentymentalna, co nie znaczy ze maja byc niedbale porozrzucane.. Moim zdaniem chodzi bardziej o organizacje mieszkania, zeby rzeczy mniej uzywane byly gdzies schowane na boku. Co do pozbycia sie przedmiotow ktorych przez rok nie uzywamy mam inne zdanie, gdyz czasem przechowam cos co w danej chwili jest niepotrzebne a gdy wyjme jest jak nowe i znowu cieszy oko. Rzeczy zuzytych najlepiej pozbyc sie od razu. Pozdrawiam ❤️
Można mieć dużo rzeczy i porządek to fakt. Mój styl życia i podejście do rzeczy jest inne. Wiem ze są tacy, którzy myślą podobnie do mnie ale cieszę się moje filmiki docierają tez dalej. Lubię zdrowy rozsądek ;) serdecznie dziękuje za opinie
Inspirujące
"Nie rób dwóch rzeczy na raz."
A ja właśnie prasuję i oglądam ten film. Pozdrawiam 🙂
:) nie oparz się ! 😜
Ja mam taką potrzebę od dziecka, nie jest to powiedziane czy przemyslane ale jakby wpisane w naturę . Mieszkałam z babcia, która przeżyła dwie wojny. To sprawiło, że nie wyrzucała niczego bo może kiedyś się przyda. Ja czuję się bardzo źle obciążona nadmiarem rzeczy, szczególnie takich nieużytecznych dupereli 😸kiedyś miałam powtarzający się często koszmar senny, że jadę pociagiem i nagle trzeba wysiadać, moja stacja, a wszędzie porozkładane są moje rzeczy, zbieram je chaotycznie do worków a one się dosłownie mnożą. Przez co oczywiście pociąg odjeżdża, nie zdążam wysiąść i budzę się w złym stanie
Niesamowicie sugestywny sen. Dzięki ze się podzieliłas. Rzeczywiście jest tak ze pokolenie wojenne nie znało pojęcia nadmiaru. My żyjemy w innych czasach i inaczej powinnismy się zachowywać. Tamte strategie się nie sprawdzają. Pozdrawiam
Bardzo proszę o porady jak efektywnie sprzątać dom. Nie mogę liczyć na pomoc bliskich, pracuję zawodowo, zbliżam się do emerytury. Coraz mniej mam zdrowia i sił na ogarnięcie wszystkiego.
Pani Marto. Czy ma Pani na myśli takie regularne sprzątanie zwykle ? Ja tez sama wszystko robię i tez dużo pracuje . Między innymi dlatego lubię minimalizm bo bardzo łatwo i szybko mogę posprzątać a ja lubię czystość .
@@IZOTOPIAwiola tak, chodzi o codzienne utrzymanie porządku i czystości. Powoli odgracam dom, także dzięki Pani poradom, za które serdecznie dziękuję ❤️
@@Marta-zl3gj zapisalam ten temat na liście pomysłów na odcinki. Dziękuje za podpowiedz
Ja jak coś wyrzucę ,to później żałuje że to wyrzuciłam🤔Także rzadko wyrzucam rzeczy ,bo jestem do nich przywiązana.Ale staram się rzadziej coś nowego kupować ,bo już nie mam na to miejsca ani w domu ani w piwnicy😂
Ja teraz już tez nie wyrzucam bo mam mało i tylko to czego ciągle używam. Kiedyś jednak miałam dużo takich rzeczy, które tylko zalegały w szafach .
Pozdrawiam
Dlaczego minimalizm? Bo:
a) czuję się "lżejsza" psychicznie i fizycznie
b) po wyrzuceniu różnych rzeczy nic kompletnie się w moim życiu nie zmieniło tzn. przekonałam się, że rzeczy nie zapewniały mi większego poziomu szczęścia ani bezpieczeństwa, tylko niepotrzebnie obciążały... ale proces trwa :)
Dziękuje za podzielenie się
doświadczeniem. Ja tez tak czuje i myśle ze to pomoże osobom , które chciałyby ale się boja 😜
Mogę podać mój sposób na lepsze sprzątanie,do każdego sprzątania,prania dodaje Ocet do wody.usowa on 😃Zapach daje czysto bez chemii .pryskam tym w lecie kwiaty pomaga na muszki robaki i komary.polecam
.
K
Zwykły ocet ? Do prania tez? A w jakiej ilości? Ciekawa jestem :)
@@IZOTOPIAwiolazwykły ocet najprosciej 1/3 z wodą ja mam w rozpylaczu ,do prania wlewam do płukania.zapach szybko znika.pozdrawiam
❤
Dziękuje i pozdrawiam
Dlaczego ? Bo ja kocham wolność i przestrzeń. Jestem także pedantką i w zagraconej przestrzeni niestety nawet wysprzątanej idealnie jest dla mnie nadal bałagan ;)
Haha w bardzo zagraconej przestrzeni nie da się idealnie porządku utrzymać . Powiedzmy to sobie szczerze :)
Minimalizm=lekkość i wolność
👍
Ja tez odgracam a potem mąż mi wypomina ze wyrzuciłam coś co okazało sie ze trzeba znów kupić 😂 .w
Może się zdarzyć ze coś się pochopnie wyrzuci chociaż to zawzyczaj drobiazgi bez których i tak można się obejść . Przynajmniej ja mam takie przekonanie ;) pozdrawiam
Mój mąż wyciąga ze śmietnika wszystko co ja wyrzucę i chowa przede mną po garażach 😅
❤