Miałem aparat Smiena i Zenit 12 XP. Nawet własną ciemnię. Magnetofon Grundig i Maja 2 potem Mini wieżę Unitra. Prowadziłem nawet Dyskoteki w tutejszym GOK-u. Grałem i śpiewałem w kapeli nie znając chwytów i nut. Do dziś nie mam zielonego pojęcia o elektronice, mechanice itp. Czasami kompletnie nie wiem o czym pan mówi. Ale tak pan to robi że nie mogę uszu i oczu oderwać. Dziękuję, pozdrawiam i czekam na następne.
Super bardzo fajna seria. Proszę o odcinek na temat wykorzystania magnetowidu VHS HiFi do zapisu wysokiej jakości muzyki i porównanie do szpulowych HiFi (Proponuje temat;) )
Szanowny panie Adamie !!!! NIegdy bym nie przypuszczal,, ze podejmie pan taki temat w swoim wideo - a okazalo sie ze jednak, zwrocil on pana uwage. Mialem podobny "magnetofon" (oprocz ZRK Piosenka). Dostalem go w czesciach od kumpla w roku bodajze 1973 i probowalem go zlozyc i uruchomic. Niestety brakowalo pare waznych czesci, ktorych nie dalo sie podrobic w zaden sposob, wiec calosc wyladowala w koncu w smietniku. Wiem - bo widzialem na wlasne oczy - ze ktoras firma Japonska wyprodukowala taki sieciowo-bateryjny dosc plaski jak maly neseserek, jak na pierwsze lata 70-te, magnetofon/dyktafon z dwiema predkosciami: 9.5 cm/sek oraz 4.75 cm/sek. Byl to model MONOfoniczny. Mozna bylo w nim uzywac o stopien wieksze szpule z tasma. Magnetofon ten mial eleganckie klawisze do swoich funkcji, generator pradu podkladu glowicy zapisujacej oraz generator do glowicy kasujacej. Odtwarzanie i zapis byl dwusladowy z automatem przelaczania kierunku zapisu przy pasku metalicznym na koncu. Jakosc dzwieku jak dla takiego przenosnego urzadzenia to byla naprawde bardzo dobra, nawet w przypadku zapisu i odtwarzania muzyki !!!! Wejscia i wyjscia byly w postaci malych gniazdek typu Jack. Uzywalo ich w PRL-u Biuro Ochrony Rzadu (BOR) .... a co poniektorzy pracownicy tejze instytucji, to mieli nawet mozliwosc jego zakupu bo bonusowych niskich cenach. Taki magnetofon sprawila mojemu kumplowi jego starsza siostra, czego bardzo pamietam ze mu zazdroscilem - choc podobno bardzo nieladnie jest komus czegokolwiek zazdroscic !!!!! >> Serdecznie pozdrawiam i zycze ZDROWIA w Nowym Roku 2021.
Od razu stanął mi przed oczami Radziecki magnetofon Kometa ,którego używał mój tata . Tylko że tamten naprawdę grał całkiem nieżle ,a jak jeszcze podłączył go do radioli ,przez siebie zbudowanej ,można było robić zabawę taneczną : )
Chcialbym ten magnetofon miec w swym zbiorze i jako retro najtanszy magnetofon jak gra Dobrze , ze go Pan go pokazuje To kolejny ciekawy nazwe go - pospolity sprzet Dziekuje
Świetne. Jak zwykle rozłożone na czynniki pierwsze - dosłownie i w przenośni 😊 W ostatnich filmach już brakowalo mi "znanego fragmentu muzycznego". A co do japońsko-rosyjskiej techniki miniaturyzacji - może zrobi Pan odcinek o rosyjskich gierkach typu "jajeczka" ktore to Rosjanie skopiowali z Nintendo?
4 ปีที่แล้ว
Chętnie, tylko jajeczka wyleciały w kosmos z cenami. Ale może uda się gdzieś złapać :)
@ wiem, chciałem kupić ale ceny są zaporowe. Poprzestałem na aplikacji na smartfon - efekt wiernego oddania oryginału jest niesamowity. A wracając do zdolności Rosjan do kopiowania te również są niesamowite 😊zważywszy na czas, epokę i technologię gdy to robili.
No i proszę konstrukcyjnie pomimo iż zupełnie nie pancerny to jednak trochę podobny do pewnego rejestratora CVR (MARS-BM). Tam również nie było wałka przesuwu taśmy ani zawodnych pasków. Pasmo częstotliwości tam jednak szersze (mierzyłem w Moskwie), choć artefakty nierównomierności przesuwu taśmy brzmią strasznie podobnie przez wyjątkowo skomplikowaną strukturę nierównomierności przesuwu taśmy. A w jednym uszkodzonym trochę egzemplarzu też miałem problemy z THD. Kto wie może warto kupić na pamiątkę... Dzięki za te filmy, miło posłuchać rozsądnego głosu opowiadającego konkretnie i obiektywnie o technice sprzed lat
Philips i Grundig też robiły dyktafony bez capstan, i to nawet kasetowe :). Philips model EL3581 z 'kasetą' EL3951 polegającą na zamknięciu w platikowej obudowie klasycznych trzycalowych szpulek i drugi - najbardziej dojrzały format Philipsa który z powodu braku prędkości liniowej w przeciwieństwie do CC nie doczekał się wersji do zapisu muzyki - czyli Mini-Cassette, nie mylić z Microcassette Olympusa. Grundig z kolei miał stenorette z kasetą jednoszpulkową (coś w stylu EIAJ-2) i kasetowe (nadal z taśmą 1/4") EN3/EW3 w których jak dojrzałem głowica kasująca też jest magnesem stałym - ale obejmuje połowę szerokości taśmy, bo kaseta jest dwustronna. EN3 do zobaczenia w 10 odcinku "Czerdziestolatka" - używa go profesor Koziełło. Dopiero Steno-Cassette doczekało się capstan - i wskaźnika pozycji taśmy w samej kasecie - ale za to pozbyło dwustronności :).
4 ปีที่แล้ว +1
Minikasetowca wraz z kasetą dorwałem kiedyś na starociach i czeka na swój odcinek. Ciekawa idea, która zrobiła ograniczoną karierę.
Póki to było do notatek głosowych i dyktowania to nawet brak capstanu i masywny WnF nie przeszkadzał. Potem jakiś zły człowiek wymyślił, że można Mikro Kasetę wykorzystać do zapisu muzyki. I zaczęła się era tańca na rzęsach by na taśmie, która jest za wąska i przesuwa się za wolno nagrywać muzykę...i to HiFi Mieszanki chrom, żelazo, kobalt, TDKowski Super Alwyn, głowice o szczelinach tak wąskich jak u Księżniczki Elfów, od strony elektroniki Dolby A B C S HX HGW WTF.... A wystarczyło wziąć żelazną taśmę, poszerzyć i puścić szybciej. Ludzie to jednak lubią sobie problemy robić.. :D Taśma żelazna SM800 Basfa puszczona 15 IPS na moim leciwym Braunie TG1000 masakruje każdy MikroKasetowy wynalazek typu TDK MA-XG czy Sony Metal Master na Akai GX-75, kótry osobiście uważam za jedną z lepszych maszyn do zmuszania kasety do tego, do czego się nie nadaje.
@@MrocznyTechnik Dlaczego wszyscy nazywają tę część magnetofonu capstanem a nawet kapsztanem (sic!) skoro mamy to polskie słowo "kabestan"? Też pochodzi od capstan ale parę wieków wcześniej i jest polskie...
Gdyby trochę pogrzebać przy tym sprzęcie to można by z niego zrobić przyzwoity magnetofon. Do wymiany obydwie głowice, przedwzmacniacze i wzmacniacz, dodać regulację obrotów silnika i generator prądu podkładu do głowicy kasującej i gotowe. To byłby ciekawy pomysł na kolejny film.
4 ปีที่แล้ว +1
I dużo pracy. Ale i średni efekt, bo różnica przesuwu liniowego różni się ponad dwukrotnie, a co za tym idzie charakterystyka przenoszenia.
Pewnie mi nie uwierzysz ale jak zobaczyłem te magnetofony od 1:11 to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy: "Nowoczesne Zabawki" , nawet zamyśliłem że zaraz napiszę komentarz o dużym podobieństwie do książki a tu proszę 7:20 jaka niespodzianka. Pozdrawiam.
Witam! Jak zwykle świetny materiał 👍 A może jak magnetofony, magnetowidy to może teraz komputery? Magnetowid + VBS + Amiga ??? Propozycja taka 😉 Pozdrawiam!
Komputery miały startować właśnie teraz, ale przez covida zaprzyjaźnione muzeum wciąż czeka z premierą, bo nie ma możliwości ugoszczenia wszystkich chętnych. Seria jest zaplanowana i będzie ciekawa, na miejscu znajduje się dużo świetnych eksponatów, od znanych, do całkiem egzotycznych. Mam nadzieję, że się uda wkrótce pokazać to wszystko. O magnetofonach do komputerów też będę chciał zrobić odcinek.
@ Magnetowid + VBS + Amiga. Tak napisałem a nie magnetofon. ZX Spektrum miał magnetofon nawet. I nie tylko on. A to VBS jest właśnie "egzotyka" 😀 Pozdrawiam!
Świetne tematy. Ten aparat, który będzie w następnym odcinku miałem w wersji z autofokusem, był super (jak na tamte czasy), gdy się zepsuł kupiłem co było, czyli nowszą wersję bez auto-focusa a z "usprawnieniami", by mogło to działać beż baterii AAA. To drugie to było dno, ale prostsze w budowie, wiem to, bo oba te aparaty rozebrałem na części. Tak przy okazji, miał być film o obiektywach do Zenita (mnóstwo mitów jest o tych obiektywach).
Z ciekawości próbki jakości dźwięku były nagrywane na początku taśmy czy na końcu? Bo jak na końcu to powinna być ciut lepsza jakość, ponieważ pod koniec mamy większą prędkość przesuwania taśmy, a to powinno nam dac lepsza jakość.
4 ปีที่แล้ว +2
W środku, żeby było sprawiedliwie :) Robiłem porównania na szybko, różnica jest w zakresie wysokich tonów, ale niewielka.
W sumie super odcinek. Ustawia perspektywę. Myślalem, że nic bardziej shitowego od ZK-120 ludzkie ręce nie stworzyły. Może dobrą kontynuacją serii LoFi byłaby opowieść o urządzeniu "Viola", przystawki do gramofonu umożliwiającej jego 'konwersję' na magnetofon.
4 ปีที่แล้ว +1
Chętnie bym się do którejś z takich przystawek przystawił :) Kiedyś było to dość popularne, ale jakość oferowało mniej więcej podobną.
@ Tak dobre jak dobra była głowica..... a w tym nigdy za mocni nie byliśmy. 'Topowe' Diory swoje parametry zawdzięczały głowicom ALPSa. To padło z ZRK nawet w katalogu dobrze nie wyglądało. Słaba precyzja, miękkie materiały, po kilkudziesięciu godzinach pracy szczelina jak u burdelmamy na emeryturze.
@@KrystianPilot Wiem, ze historia, ale historia smutna. Mam w kolekcji Uhera Monitora i Brauna TG1000. To są szpulaki z prawdziwego zdarzenia. Legendarne głowice Bogena.. historia jak z filmu. Gościu zakłada fabrykę głowic, zamiata konkurencje, głowice Bogena to dzieła sztuki. Potem pożar fabryki i już nigdy nie ma powrotu do jakości sprzed pożaru.
4 ปีที่แล้ว
W szpulakach przy szybkości 9,5 cm/s aż takich wymagań co precyzji nie było i te np. w ZK-145 całkiem ładnie sięgały szesnastu kiloherców. Mniej więcej w siedemdziesiątych latach opanowaliśmy technologię sensownych głowic do szpulaków (ZK-120 to starsza technologia), z 10 lat później - do kaseciaków. Aczkolwiek były nietrwałe strasznie, po kilkuset godzinach pracy można było wyczuć rowek paluchem. Dość, że pasmo od tego siadało, to jeszcze nierówno na ścieżkach, co miało znaczenie zwłaszcza w stereo.
Myślałem, że mianem "Nagry Dla Ubogich" określano Uhera Reporta 4000... nie wiedziałem o istnieniu takich wynalazków. Dla sprostowania Japończycy produkowali przyzwoite małe szpulowce. Standard SR-250 i SR-300 (do obejrzenia na YT) miały już elektroniczną kontrolę obrotów i napęd 'capstan' (stałą prędkość taśmy). SR-250 miał też całkiem przyzwoite brzmienie.... no i umiały przewijać do przodu :D
4 ปีที่แล้ว
O tak, Japończycy od początku produkowali także całkiem fajne urządzenia, ale wtedy jeszcze dużo takich, może jeszcze nie bubli, ale urządzeń prostych, zwłaszcza radyjek.
9:13, Panie Adamie, nie podoba mi się zaniechanie przedstawienia oryginału testowego utworu i odesłanie widzów do innych filmów (nawet bez konkretnego wskazania gdzie szukać - linku), bo wtedy odcinek nie tworzy jednej merytorycznej całości. Ja ten fragment testowy znam, bo Pana oglądam od jakiegoś czasu, a co z widzami, którzy przypadkiem tutaj trafili zaciekawieni tematem? Tak rzucam, dla przemyśleń. Poza tą uwagą, odcinek bardzo przyjemnie się oglądało i czekam na więcej :)
@@imieinazwisko2993 nie sądzę, żeby mnie demencja łapała, upierdliwy ani marudny też bywam raczej rzadko. W dodatku mam 26 lat. Pozdrawiam
4 ปีที่แล้ว +1
Stwierdziłem, że nie ma potrzeby przytaczania oryginału, bo kopia brzmiała tak źle, że właściwie nie było co porównywać. Co innego, gdy różnice są subtelne, wtedy zainteresowani często przesuwają sobie suwak po kilka razy, żeby wyłapać zniekształcenia.
Fajnie byłoby dowiedzieć się czegoś więcej o Filmach na winylu. Normalnie obraz na tv szedl
4 ปีที่แล้ว
Tak, były takie próby. Ale nijak nie mam szans, przynajmniej na razie, na dotarcie do technologii i w pierwszej kolejności chcę się skupić na tym, co mogę rozkręcić i pokazać. W planach dalszych mam jednak takie historie.
Co ciekawe, w książce Janusza Wojciechowskiego, którą przytoczono w tym odcinku, był opis regeneracji (ładowania) zwykłych jednorazowych ogniw, co dzisiaj wydaje się nie do pomyślenia :)
Panie Adamie, może kiedyś warto byłoby nagrać odcinek o samej Nagrze (choć już kilka jest na YT), lub też bardziej ogólnie o Panu Kudelskim i konstruowanych przez niego rozwiązaniach?
3 ปีที่แล้ว +1
Pomyślę. Może uda mi się choć przyjrzeć się dokładniej którejś z konstrukcji w jakimś muzeum.
@@k4be. czyli zabytkowa koncowka mocy na tranzystorach i z transformatorem sprzegajacym
4 ปีที่แล้ว +2
Taniej było wstawić transformator niż kolejny tranzystor do odwracania fazy (pierwszy), a poza tym ówczesne tranzystory nie miały tyle "pary", żeby bezpośrednio napędzać niskoomowe głośniki (drugi).
@ jest jeden z dwoma odczepami na uzwojeniu wtornym czy dwa?
4 ปีที่แล้ว +1
Dwa transformatory tam są, możemy założyć że pierwszy dostarcza dwóch przebiegów o przeciwnych fazach do wysterowania tranzystorów mocy, drugi sumuje oba sygnały na wspólne obciążenie, czyli głośnik. Czyli oba mają po trzy uzwojenia, z tym że pracują jakby na odwrót. To bardzo klasyczny układ we wzmacniaczach w latach sześćdziesiątych (przez Rosjan stosowany do końca wieku), wystarczy rzucić okiem na jakiekolwiek tranzystorowe radyjko z tego okresu.
A może Panie Adamie zrobić odcinek o historii magnetowidów: najpierw szpulowych, kasetowych, odtwarzaczach video, odtwarzaczach DVD, to kawał polskiej historii dzis już nikt tego nie używa. Wszystko mozna znależć w Internecie za niewielkie pieniądze.
2 หลายเดือนก่อน
Były już odcinki o magnetowidach i odtwarzaczach DVD, ale do tematu będę powracał.
9:36 a mnie osobiście bardzo podoba się taka jakość, zwłaszcza przy takich jazzowo-bluesowych rytmach. To jest to "coś", czego nie można określić słowami, ale trzeba poczuć. Ehh, te stare urządzenia audio miały duszę... a nie te masówki zalegające na półkach marketów.
@@imieinazwisko2993 dlaczego głupie pytanie. Dorobienie generatora na NE555 to pikuś a zmniejszyło by to szumy. Tylko czy mechanicznie się da wstawić. A jeżeli już porównanie do aut to słyszałeś Pan o tunningu?
@@wojciechgubaa9132 Pewnie, że dałoby się. W sumie można cała elektronike wymienić i bezie lepiej.
4 ปีที่แล้ว +1
Problem w niestałości obrotów w długim czasie. Stała prędkość obrotowa to nie jest dobra droga, a zakładać tutaj rolkę z kołem zamachowym będzie ciężko.
@ rozumiem. Mam takiego "szpulaka" tylko w częściach i po obejrzeniu filmu już widzę że trochę brakuje do tego żeby zadziałał. Jak tylko czas pozwoli spróbuje wykonać nową elektronikę bo szkoda mi żeby taki zabytek leżał. Dziękuje.
Che Pan może stare działające radio "Jowita"? Chętnie wyślę zamiast wpłaty :)
4 ปีที่แล้ว +2
Dziękuję. Co prawda mam takie, ale może zrobilibyśmy jakiś konkurs, w którym chętni mieć takie radio wzięliby udział? Takie, które wcześniej wystąpiłoby w filmie (niekoniecznie rozkręcone do ostatniej śrubki :)
👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 Super film! P.S. 7 łapek na szczęście! :-) P.S.2 Nie dawaj tych reklam banerowych. Są strasznie denerwujące. Już lepiej klasyczna reklama przerywająca film. Łatwiej to znieść, a i czasem jest jakaś fajnie zrobiona reklama, więc i obejrzeć można. 😁
12:28 Nie jest tak tragicznie, zupełnie jak bym słuchał "Jedynki" na długich. Ale to prawda do muzyki się to nie nadaje, podobnie jak na 225Khz powinno być jakieś radio wyłącznie "gadane"
Walkmany były do odtwarzania,a te były dla reporterów . R14 cały czas funkcjonują ,bo mają większą pojemność niż "paluszki" Są cały czas stosowany ,miedzy innymi w eletronicznych świeczkach ,czy zegarach ...
Pod koniec lat 70 gdy w szkole zacząłem pisać chińskimi długopisami a w sumie jednym z wymiennymi wkładami, chińskie oznaczało jakość, której nie można było uświadczyć przy naszych lejących i grubo piszących długopisach. Zaczęły się też pojawiać plastikowe, kolorowe piórniki i pachnące gumki do ścierania. Na przykładzie tych szkolnych produktów chińska produkcja jawiła się o kilka poziomów lepsza od naszej.
uwielbiam małe magnetofoniki, ale ten tutaj jest bez sensu - niewspółwymienność taśm z normalnym szpulowcem w zasadzie przekreśla go całkiem z sensownego użytku, jest i musiała być kiedyś jedynie fajna zabawka i tyle, no ale tak prosto nie da się zrobić napędu przez ośkę i rolkę dociskającą taśmę :)
Pokaż mi teraz polską firmę, która takie " dziadostwo " produkuje. Ba, która coś produkuje sama, a nie sprowadza z Chin jako swoje lub montuje z części. Też najczęściej chińskich !!!
Ciekawe, jakby to banglało, gdyby wymienić elektronikę na coś lepszego i zamienić magnes na głowicę kasującą z prawdziwego zdarzenia. Hmm, to byłoby ciekawe wyzwanie...
4 ปีที่แล้ว +1
Pewno całkiem sprawnie. Aczkolwiek stałość przesuwu taśmy jest nie do zrobienia bez poważnych zmian mechanicznych.
@, można zrobić nowe, wyrównane pierścienie gumowe by zwiększyć stabilność. Ewentualnie gumowa rolka na osi silnika i ząbkowane tuleje. Silnik zasilić ze stabilizowanej przetwornicy impulsowej, a co do zależności prędkości przesuwu od ilości taśmy, to takie rozwiązania stosowano nawet w sprzęcie Hi-Fi, vide "Schaub-Lorenz 5001 Music Centre"...
4 ปีที่แล้ว
Tylko szybkość się zmienia... policzmy: r=2 cm przy minimum taśmy i 3,5 cm przy maksimum, czyli 22/12,5 = 1,75 raza. To bardzo dużo dla charakterystyki, przy takich różnicach na początku będzie dobrze, a na końcu - dużo wysokich tonów albo odwrotnie: dobrze na końcu i ciemno na początku. Szumy też zmaleją tak na moje oko o 3 dB. No i jakakolwiek zmiana szpulki albo rozcięcie taśmy zupełnie zmieni wysokość dźwięku.
@, można dodać rolkę-czujnik mierzący prędkość posuwu taśmy i sterować silnikiem by uzyskać stałą prędkość. Fajną opcją byłoby użycie czujnika a'la myszka optyczna. Alternatywnie doregulować posuw taśmy tak by był optymalny dla r=2,75cm, wtedy parametry będą gorsze na początku i końcu taśmy, ale nie tak złe, jak przy optymalizacji dla skrajnej ilości. Tak czy siak to ciekawe wyzwanie techniczne...
12:07 "...kompresuje sygnał mowy..." -- KOMPRYMUJE, jeśli już.
3 ปีที่แล้ว +5
Termin ten stał się schyłkowy wiele lat temu. Dziś praktycznie już się go nie spotyka, a kompresja objęła kilka pojęć, także to, o czym mówię. Przywracanie na siłę słów już nieznanych mija się z celem.
@ kompletne nieporozumienie. Termin "kompresja" nie jest bynajmniej "schyłkowy", zaś czasownik "komprymuję" (imiesłów "skomprymowany" itd.) jest po prostu prawidłową formą wziętą od rzeczownika "kompresja". Bo po polsku "kompresować"" mozna jedynie poprzez przyłożenie zimnego (lub gorącego) kompresu. Podobnie zresztą "opresja" -- być OPRYMOWANYM (a nie np. "opresowanym") itd.
@@beholder2012 pierwsze artykuły techniczne o kompresji dźwięków czytałem w latach siedemdziesiątych 20 wieku. Od tamtej pory nie spotkałem się z inną formą. Jeśli nawet masz rację co do prawidłowego tworzenia czasowników (nie znam się), to ten już dawno powstał w tej formie o takim znaczeniu. Jeśli ktoś zrobił błąd to 50 lub więcej lat temu i taka, może błędna, pisownia się przyjęła, także w przebogatej literaturze przedmiotu. Jasne, że możesz się zżymać. Ale lepiej iść na spacer :) Miłej niedzieli!
Panie Adamie, bardzo doceniam Pana filmy i chętnie oglądam. Jednak niesamowicie irytuje mnie hiperpoprawność językowa w Pana narracji. Chce Pan mówić bardzo poprawną i formalną polszczyzną, a jednocześnie wychodzi to wyjątkowo nienaturalnie. Proszę tak nie podkręcać tych ą i ę na końcu wyrazów, nikt normalny tak nie mówi (a wręcz jest to błąd, o czym pisał np. profesor Miodek w Słowie Polskim).
Chinskie komunistyczne najlepsze ?? Oy !!!! Musialem odkrztusic, bo bylbym sie udlawil salatka, ktora akurat jadlem :o)) Chyba ze miales koles na mysli produkty chinskie, ale z rodowodem typu >> Made in TAIWAN - to sie wowczas z toba zgodze w 100%
Panie Adamie, mega szacun za tę robotę i te tematy. Uwielbiam Pana kanał. Pozdrawiam.
Witam, witam. Dano ty też robisz kawał dobrej roboty oczywiście tej muzycznej własnej jak i tej winylowej.
Uwielbiam oglądac Twoje materiały we w miarę sensownych słuchawkach. Wspaniały rejestrator rozmów telefonicznych. ;-) Kiedyś cudo.
Miałem aparat Smiena i Zenit 12 XP. Nawet własną ciemnię. Magnetofon Grundig i Maja 2 potem Mini wieżę Unitra. Prowadziłem nawet Dyskoteki w tutejszym GOK-u. Grałem i śpiewałem w kapeli nie znając chwytów i nut. Do dziś nie mam zielonego pojęcia o elektronice, mechanice itp. Czasami kompletnie nie wiem o czym pan mówi. Ale tak pan to robi że nie mogę uszu i oczu oderwać. Dziękuję, pozdrawiam i czekam na następne.
Poniewaz pan Adam robi to naprawde wysmienicie i z klasa !!!! Oto cala tajemnica Mundialu :o))
@@dasboot5903 Jak by to powiedział Edward Sztyc do Kwinty - Takie ręce to majątek.
Super bardzo fajna seria. Proszę o odcinek na temat wykorzystania magnetowidu VHS HiFi do zapisu wysokiej jakości muzyki i porównanie do szpulowych HiFi (Proponuje temat;) )
Szanowny panie Adamie !!!!
NIegdy bym nie przypuszczal,, ze podejmie pan taki temat w swoim wideo - a okazalo sie ze jednak, zwrocil on pana uwage. Mialem podobny "magnetofon" (oprocz ZRK Piosenka). Dostalem go w czesciach od kumpla w roku bodajze 1973 i probowalem go zlozyc i uruchomic. Niestety brakowalo pare waznych czesci, ktorych nie dalo sie podrobic w zaden sposob, wiec calosc wyladowala w koncu w smietniku.
Wiem - bo widzialem na wlasne oczy - ze ktoras firma Japonska wyprodukowala taki sieciowo-bateryjny dosc plaski jak maly neseserek, jak na pierwsze lata 70-te, magnetofon/dyktafon z dwiema predkosciami: 9.5 cm/sek oraz 4.75 cm/sek. Byl to model MONOfoniczny. Mozna bylo w nim uzywac o stopien wieksze szpule z tasma. Magnetofon ten mial eleganckie klawisze do swoich funkcji, generator pradu podkladu glowicy zapisujacej oraz generator do glowicy kasujacej. Odtwarzanie i zapis byl dwusladowy z automatem przelaczania kierunku zapisu przy pasku metalicznym na koncu. Jakosc dzwieku jak dla takiego przenosnego urzadzenia to byla naprawde bardzo dobra, nawet w przypadku zapisu i odtwarzania muzyki !!!! Wejscia i wyjscia byly w postaci malych gniazdek typu Jack. Uzywalo ich w PRL-u Biuro Ochrony Rzadu (BOR) .... a co poniektorzy pracownicy tejze instytucji, to mieli nawet mozliwosc jego zakupu bo bonusowych niskich cenach. Taki magnetofon sprawila mojemu kumplowi jego starsza siostra, czego bardzo pamietam ze mu zazdroscilem - choc podobno bardzo nieladnie jest komus czegokolwiek zazdroscic !!!!! >> Serdecznie pozdrawiam i zycze ZDROWIA w Nowym Roku 2021.
Od razu stanął mi przed oczami Radziecki magnetofon Kometa ,którego używał mój tata . Tylko że tamten naprawdę grał całkiem nieżle ,a jak jeszcze podłączył go do radioli ,przez siebie zbudowanej ,można było robić zabawę taneczną : )
Dziękuję za prezentację :-)
Forma Panu zwyżkuje. Coraz ciekawsze urządzenia. Dzisiejszy odcinek jest jednym z najciekawszych (przynajmniej dla mnie) :)
fantastyczny odcinek :) Czekam na więcej, dziękuję i pozdrawiam!
Witam Pana jak zwykle super odcinek z niecierpliwością czekam na dalsze pozdrawiam
Autorskie rozwinięcie dyskusji o Kudelskim i jego Nagrach. Super!
20/12/6 cm, do plecaka wejdzie. I dziś też by wzbudzał zainteresowanie 😀😀😀😀😀😀 Pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍👍
Świetny, jak zawsze, materiał Adamie. Magnetofony są fantastyczne. Dziękuję i Pozdrawiam serdecznie.
Chcialbym ten magnetofon miec w swym zbiorze i jako retro najtanszy magnetofon jak gra Dobrze , ze go Pan go pokazuje To kolejny ciekawy nazwe go - pospolity sprzet Dziekuje
Świetne. Jak zwykle rozłożone na czynniki pierwsze - dosłownie i w przenośni 😊
W ostatnich filmach już brakowalo mi "znanego fragmentu muzycznego".
A co do japońsko-rosyjskiej techniki miniaturyzacji - może zrobi Pan odcinek o rosyjskich gierkach typu "jajeczka" ktore to Rosjanie skopiowali z Nintendo?
Chętnie, tylko jajeczka wyleciały w kosmos z cenami. Ale może uda się gdzieś złapać :)
@ wiem, chciałem kupić ale ceny są zaporowe.
Poprzestałem na aplikacji na smartfon - efekt wiernego oddania oryginału jest niesamowity.
A wracając do zdolności Rosjan do kopiowania te również są niesamowite 😊zważywszy na czas, epokę i technologię gdy to robili.
Jajeczka to była rekompensata za tetris.😉
No i proszę konstrukcyjnie pomimo iż zupełnie nie pancerny to jednak trochę podobny do pewnego rejestratora CVR (MARS-BM). Tam również nie było wałka przesuwu taśmy ani zawodnych pasków. Pasmo częstotliwości tam jednak szersze (mierzyłem w Moskwie), choć artefakty nierównomierności przesuwu taśmy brzmią strasznie podobnie przez wyjątkowo skomplikowaną strukturę nierównomierności przesuwu taśmy. A w jednym uszkodzonym trochę egzemplarzu też miałem problemy z THD. Kto wie może warto kupić na pamiątkę... Dzięki za te filmy, miło posłuchać rozsądnego głosu opowiadającego konkretnie i obiektywnie o technice sprzed lat
Bardzo ładny odcinek.
Fajny Retro Walkman :D Spoko Materiał :D
0:50 ładny, taki surowy industrialny wygląd.
Nagra jest piękna.
Philips i Grundig też robiły dyktafony bez capstan, i to nawet kasetowe :). Philips model EL3581 z 'kasetą' EL3951 polegającą na zamknięciu w platikowej obudowie klasycznych trzycalowych szpulek i drugi - najbardziej dojrzały format Philipsa który z powodu braku prędkości liniowej w przeciwieństwie do CC nie doczekał się wersji do zapisu muzyki - czyli Mini-Cassette, nie mylić z Microcassette Olympusa. Grundig z kolei miał stenorette z kasetą jednoszpulkową (coś w stylu EIAJ-2) i kasetowe (nadal z taśmą 1/4") EN3/EW3 w których jak dojrzałem głowica kasująca też jest magnesem stałym - ale obejmuje połowę szerokości taśmy, bo kaseta jest dwustronna. EN3 do zobaczenia w 10 odcinku "Czerdziestolatka" - używa go profesor Koziełło. Dopiero Steno-Cassette doczekało się capstan - i wskaźnika pozycji taśmy w samej kasecie - ale za to pozbyło dwustronności :).
Minikasetowca wraz z kasetą dorwałem kiedyś na starociach i czeka na swój odcinek. Ciekawa idea, która zrobiła ograniczoną karierę.
Póki to było do notatek głosowych i dyktowania to nawet brak capstanu i masywny WnF nie przeszkadzał. Potem jakiś zły człowiek wymyślił, że można Mikro Kasetę wykorzystać do zapisu muzyki. I zaczęła się era tańca na rzęsach by na taśmie, która jest za wąska i przesuwa się za wolno nagrywać muzykę...i to HiFi Mieszanki chrom, żelazo, kobalt, TDKowski Super Alwyn, głowice o szczelinach tak wąskich jak u Księżniczki Elfów, od strony elektroniki Dolby A B C S HX HGW WTF.... A wystarczyło wziąć żelazną taśmę, poszerzyć i puścić szybciej. Ludzie to jednak lubią sobie problemy robić.. :D Taśma żelazna SM800 Basfa puszczona 15 IPS na moim leciwym Braunie TG1000 masakruje każdy MikroKasetowy wynalazek typu TDK MA-XG czy Sony Metal Master na Akai GX-75, kótry osobiście uważam za jedną z lepszych maszyn do zmuszania kasety do tego, do czego się nie nadaje.
@@MrocznyTechnik Dlaczego wszyscy nazywają tę część magnetofonu capstanem a nawet kapsztanem (sic!) skoro mamy to polskie słowo "kabestan"? Też pochodzi od capstan ale parę wieków wcześniej i jest polskie...
@@MrocznyTechnik Nota bene wywód o szpuli/kasecie uważam za wręcz uniwersytecki. Brawo!
Gdyby trochę pogrzebać przy tym sprzęcie to można by z niego zrobić przyzwoity magnetofon. Do wymiany obydwie głowice, przedwzmacniacze i wzmacniacz, dodać regulację obrotów silnika i generator prądu podkładu do głowicy kasującej i gotowe. To byłby ciekawy pomysł na kolejny film.
I dużo pracy. Ale i średni efekt, bo różnica przesuwu liniowego różni się ponad dwukrotnie, a co za tym idzie charakterystyka przenoszenia.
Gdzie ty tu widzisz drugą głowice : )
Ale ja też tak myślę, taki magnetofonik to świetna baza do zrobienia czegoś fajnego
@@adriant9034 Tchodzi o "głowice kasującą" czyli ten kawałek magnesu.
Pewnie mi nie uwierzysz ale jak zobaczyłem te magnetofony od 1:11 to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy: "Nowoczesne Zabawki" , nawet zamyśliłem że zaraz napiszę komentarz o dużym podobieństwie do książki a tu proszę 7:20 jaka niespodzianka. Pozdrawiam.
Witam w Nowym Roku
Taki walkman szpulowy.
Pozdrawiam
Kolejny świetny odcinek :)
Ciekawe urządzonko :D Przy tym ZK120 to audiofilski wypas z masą funkcji hehe
O, Elikon! Sporo rolek nim zrobiłem ;)
Witam!
Jak zwykle świetny materiał 👍
A może jak magnetofony, magnetowidy to może teraz komputery?
Magnetowid + VBS + Amiga ??? Propozycja taka 😉
Pozdrawiam!
A może magnetofon do komputera :) ?
Komputery miały startować właśnie teraz, ale przez covida zaprzyjaźnione muzeum wciąż czeka z premierą, bo nie ma możliwości ugoszczenia wszystkich chętnych. Seria jest zaplanowana i będzie ciekawa, na miejscu znajduje się dużo świetnych eksponatów, od znanych, do całkiem egzotycznych. Mam nadzieję, że się uda wkrótce pokazać to wszystko.
O magnetofonach do komputerów też będę chciał zrobić odcinek.
@
Magnetowid + VBS + Amiga.
Tak napisałem a nie magnetofon. ZX Spektrum miał magnetofon nawet. I nie tylko on.
A to VBS jest właśnie "egzotyka" 😀
Pozdrawiam!
Miałem, stosowałem. Prędkość archiwizacji około 40MB/h.
Świetne tematy. Ten aparat, który będzie w następnym odcinku miałem w wersji z autofokusem, był super (jak na tamte czasy), gdy się zepsuł kupiłem co było, czyli nowszą wersję bez auto-focusa a z "usprawnieniami", by mogło to działać beż baterii AAA. To drugie to było dno, ale prostsze w budowie, wiem to, bo oba te aparaty rozebrałem na części. Tak przy okazji, miał być film o obiektywach do Zenita (mnóstwo mitów jest o tych obiektywach).
Z ciekawości próbki jakości dźwięku były nagrywane na początku taśmy czy na końcu? Bo jak na końcu to powinna być ciut lepsza jakość, ponieważ pod koniec mamy większą prędkość przesuwania taśmy, a to powinno nam dac lepsza jakość.
W środku, żeby było sprawiedliwie :) Robiłem porównania na szybko, różnica jest w zakresie wysokich tonów, ale niewielka.
W sumie super odcinek. Ustawia perspektywę. Myślalem, że nic bardziej shitowego od ZK-120 ludzkie ręce nie stworzyły. Może dobrą kontynuacją serii LoFi byłaby opowieść o urządzeniu "Viola", przystawki do gramofonu umożliwiającej jego 'konwersję' na magnetofon.
Chętnie bym się do którejś z takich przystawek przystawił :) Kiedyś było to dość popularne, ale jakość oferowało mniej więcej podobną.
Witam
ZK 120 mam do dzisiaj ze przystawką telefoniczną. I to nie jest "shit" tylko historia nasza☺
@ Tak dobre jak dobra była głowica..... a w tym nigdy za mocni nie byliśmy. 'Topowe' Diory swoje parametry zawdzięczały głowicom ALPSa. To padło z ZRK nawet w katalogu dobrze nie wyglądało. Słaba precyzja, miękkie materiały, po kilkudziesięciu godzinach pracy szczelina jak u burdelmamy na emeryturze.
@@KrystianPilot Wiem, ze historia, ale historia smutna. Mam w kolekcji Uhera Monitora i Brauna TG1000. To są szpulaki z prawdziwego zdarzenia. Legendarne głowice Bogena.. historia jak z filmu. Gościu zakłada fabrykę głowic, zamiata konkurencje, głowice Bogena to dzieła sztuki. Potem pożar fabryki i już nigdy nie ma powrotu do jakości sprzed pożaru.
W szpulakach przy szybkości 9,5 cm/s aż takich wymagań co precyzji nie było i te np. w ZK-145 całkiem ładnie sięgały szesnastu kiloherców. Mniej więcej w siedemdziesiątych latach opanowaliśmy technologię sensownych głowic do szpulaków (ZK-120 to starsza technologia), z 10 lat później - do kaseciaków. Aczkolwiek były nietrwałe strasznie, po kilkuset godzinach pracy można było wyczuć rowek paluchem. Dość, że pasmo od tego siadało, to jeszcze nierówno na ścieżkach, co miało znaczenie zwłaszcza w stereo.
Mam,ale f-my Grundig z 60-tych lat .Co ciekawe,jest jak z fabryki . Dziękuję .
Myślałem, że mianem "Nagry Dla Ubogich" określano Uhera Reporta 4000... nie wiedziałem o istnieniu takich wynalazków. Dla sprostowania Japończycy produkowali przyzwoite małe szpulowce. Standard SR-250 i SR-300 (do obejrzenia na YT) miały już elektroniczną kontrolę obrotów i napęd 'capstan' (stałą prędkość taśmy). SR-250 miał też całkiem przyzwoite brzmienie.... no i umiały przewijać do przodu :D
O tak, Japończycy od początku produkowali także całkiem fajne urządzenia, ale wtedy jeszcze dużo takich, może jeszcze nie bubli, ale urządzeń prostych, zwłaszcza radyjek.
Dołączam się do głosu poprzedników, materiał z pogranicza sztuki :)
... czyli taki ówczesny "Jamnik" :)
9:13, Panie Adamie, nie podoba mi się zaniechanie przedstawienia oryginału testowego utworu i odesłanie widzów do innych filmów (nawet bez konkretnego wskazania gdzie szukać - linku), bo wtedy odcinek nie tworzy jednej merytorycznej całości. Ja ten fragment testowy znam, bo Pana oglądam od jakiegoś czasu, a co z widzami, którzy przypadkiem tutaj trafili zaciekawieni tematem? Tak rzucam, dla przemyśleń. Poza tą uwagą, odcinek bardzo przyjemnie się oglądało i czekam na więcej :)
@@imieinazwisko2993 nie sądzę, żeby mnie demencja łapała, upierdliwy ani marudny też bywam raczej rzadko. W dodatku mam 26 lat. Pozdrawiam
Stwierdziłem, że nie ma potrzeby przytaczania oryginału, bo kopia brzmiała tak źle, że właściwie nie było co porównywać. Co innego, gdy różnice są subtelne, wtedy zainteresowani często przesuwają sobie suwak po kilka razy, żeby wyłapać zniekształcenia.
Fajnie byłoby dowiedzieć się czegoś więcej o Filmach na winylu. Normalnie obraz na tv szedl
Tak, były takie próby. Ale nijak nie mam szans, przynajmniej na razie, na dotarcie do technologii i w pierwszej kolejności chcę się skupić na tym, co mogę rozkręcić i pokazać. W planach dalszych mam jednak takie historie.
Jeśli mowa o dyskach wizyjnych systemów CED lub VHD, to określenie "film na winylu" jest stanowczo zbyt daleko idącym uproszczeniem
Gdzie ty takie cuda wykopujesz?
To dar od sympatyka kanału :)
początek lat 60-ych to początek elektroniki miniaturowej, czyli jakbyśmy to teraz powiedzieli, topornej, ciężkiej i niemobilnej 😉
3:36 - Dlaczego równoległe łączenie baterii jest niezalecane dla baterii współczesnych?
Bo wtedy mocniejsza bateria "ładuje" tę słabszą. A ładowanie baterii jest nie zalecane - ciekną.
Co ciekawe, w książce Janusza Wojciechowskiego, którą przytoczono w tym odcinku, był opis regeneracji (ładowania) zwykłych jednorazowych ogniw, co dzisiaj wydaje się nie do pomyślenia :)
@@Excray80 i jeszcze rezystancje wew + inne jeszcze trochę 🙂-pzdr.
Cynkowe baterie można było podładować kilka razy, choć z coraz gorszym efektem po każdym ładowaniu. Z alkalicznymi to nie wychodzi za bardzo.
Takie rzeczy robiło się w peerelu :)
Panie Adamie, może kiedyś warto byłoby nagrać odcinek o samej Nagrze (choć już kilka jest na YT), lub też bardziej ogólnie o Panu Kudelskim i konstruowanych przez niego rozwiązaniach?
Pomyślę. Może uda mi się choć przyjrzeć się dokładniej którejś z konstrukcji w jakimś muzeum.
10:57 tam na srodku to maly transformator czy co to za element?
Dwa transformatory, jeden (na środku) z niebieską taśmą, drugi (z prawej) z czerwoną. Różne kolory po to, aby ich nie pomylić przy montażu.
@@k4be. czyli zabytkowa koncowka mocy na tranzystorach i z transformatorem sprzegajacym
Taniej było wstawić transformator niż kolejny tranzystor do odwracania fazy (pierwszy), a poza tym ówczesne tranzystory nie miały tyle "pary", żeby bezpośrednio napędzać niskoomowe głośniki (drugi).
@ jest jeden z dwoma odczepami na uzwojeniu wtornym czy dwa?
Dwa transformatory tam są, możemy założyć że pierwszy dostarcza dwóch przebiegów o przeciwnych fazach do wysterowania tranzystorów mocy, drugi sumuje oba sygnały na wspólne obciążenie, czyli głośnik. Czyli oba mają po trzy uzwojenia, z tym że pracują jakby na odwrót. To bardzo klasyczny układ we wzmacniaczach w latach sześćdziesiątych (przez Rosjan stosowany do końca wieku), wystarczy rzucić okiem na jakiekolwiek tranzystorowe radyjko z tego okresu.
A może Panie Adamie zrobić odcinek o historii magnetowidów: najpierw szpulowych, kasetowych, odtwarzaczach video, odtwarzaczach DVD, to kawał polskiej historii dzis już nikt tego nie używa. Wszystko mozna znależć w Internecie za niewielkie pieniądze.
Były już odcinki o magnetowidach i odtwarzaczach DVD, ale do tematu będę powracał.
9:36 a mnie osobiście bardzo podoba się taka jakość, zwłaszcza przy takich jazzowo-bluesowych rytmach. To jest to "coś", czego nie można określić słowami, ale trzeba poczuć.
Ehh, te stare urządzenia audio miały duszę... a nie te masówki zalegające na półkach marketów.
xd
Panie Adamie pytanie;
Czy da się zmodyfikować układ kasowania np. zamiast magnesu założyć głowice kasująca i generator podkładu 90kHz?
@@imieinazwisko2993 dlaczego głupie pytanie. Dorobienie generatora na NE555 to pikuś a zmniejszyło by to szumy. Tylko czy mechanicznie się da wstawić. A jeżeli już porównanie do aut to słyszałeś Pan o tunningu?
@@wojciechgubaa9132 Pewnie, że dałoby się. W sumie można cała elektronike wymienić i bezie lepiej.
Problem w niestałości obrotów w długim czasie. Stała prędkość obrotowa to nie jest dobra droga, a zakładać tutaj rolkę z kołem zamachowym będzie ciężko.
@ rozumiem. Mam takiego "szpulaka" tylko w częściach i po obejrzeniu filmu już widzę że trochę brakuje do tego żeby zadziałał. Jak tylko czas pozwoli spróbuje wykonać nową elektronikę bo szkoda mi żeby taki zabytek leżał. Dziękuje.
@ "Rolkę z kołem zamachowym" czyli kabestan. Używajmy polskich słów, skoro je mamy (spotkałem nawet "kapsztan" buuu-ha-ha!!!!)
👍🇵🇱👍🇵🇱👍
Che Pan może stare działające radio "Jowita"? Chętnie wyślę zamiast wpłaty :)
Dziękuję. Co prawda mam takie, ale może zrobilibyśmy jakiś konkurs, w którym chętni mieć takie radio wzięliby udział? Takie, które wcześniej wystąpiłoby w filmie (niekoniecznie rozkręcone do ostatniej śrubki :)
👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 Super film! P.S. 7 łapek na szczęście! :-) P.S.2 Nie dawaj tych reklam banerowych. Są strasznie denerwujące. Już lepiej klasyczna reklama przerywająca film. Łatwiej to znieść, a i czasem jest jakaś fajnie zrobiona reklama, więc i obejrzeć można. 😁
😮❤
Gdzie kupiłeś to cudeńko?
Dostałem od fana Towarów :)
@ Bo też bym chciał sobie taki sprawić
Chciałem całe lata :) Ale drugiego niestety nie mam.
@ Może na bazarku by się trafił?
Takich nie widziałem.
W sam raz dla miłośników Lo-Fi :D
A (kiedy?) będzię odcinek o "dorosłej" Nagrze?
Jak sobie kupię :) Żartowałem, będzie kiedyś, ale raczej tylko teoretyczny. Chyba, że uda mi się odwiedzić jakieś muzeum.
@ Wg archiwum portalu All*.* Nagra była wystawiona za ~~ 700 zł!
No to okazja.
12:28 Nie jest tak tragicznie, zupełnie jak bym słuchał "Jedynki" na długich. Ale to prawda do muzyki się to nie nadaje, podobnie jak na 225Khz powinno być jakieś radio wyłącznie "gadane"
To samo wlasnie chcialem napisac .... jak Lato z Radiem na slynnej JEDYNCE / AM w latach 70-tych :o))
@@dasboot5903 dla mnie tylko takie ma sens :)))
6:09 to raczej głowica kasująca a nie zapisująca.
Tak, miało być kasująca.
zamieść informacje o tym by ludzie wyłączali adblocka to z dobrej woli będą reklamy oglądać by wesprzeć kanał
Nie mam sumienia, wiem jakie to denerwujące. Z drugiej strony zawsze można użyć adblocka i wesprzeć przez mój Patronite :)
Bardzo dużo bym dał moc posłuchać!, a jeszcze lepiej zobaczyć swoich dziadków. Obecnie mamy prawie nie skończone możliwości utrwalania.
drugi...Polacy zawsze mieli świetnych inżynierów potrafiących robić "po taniości"
Rado-Wejscie smoka na kanale..SZOT JOKER..
👍
W 3 czesci ghostbsters mieli sprzet nagra kudelski
Taki trochę Kałasznikow wśród magnetofonów
Średnica 8cm chyba 8mm
Tak małych szpulek nie było nawet w systemie picocassette :)
Ciekawe to ale chyba wogóle nie praktyczne chyba bardziej praktyczne były walkmany a te baterię R14 to one są wogóle jeszcze
Jasne są. Np. Varta produkuje.
@@mpingo91 kiedyś miałam radio magnetofon zasilany takimi bateriami
Walkmany były do odtwarzania,a te były dla reporterów .
R14 cały czas funkcjonują ,bo mają większą pojemność niż "paluszki"
Są cały czas stosowany ,miedzy innymi w eletronicznych świeczkach ,czy zegarach ...
@@jansaddam3829 no tak ale ogólnie było to nie praktyczne
Królowa jest tylko jedna"NAGRA lV S"
4:35..
Heh.. Ciekawe co w owych czasach znaczyło "chińskie"? ;-)
Pod koniec lat 70 gdy w szkole zacząłem pisać chińskimi długopisami a w sumie jednym z wymiennymi wkładami, chińskie oznaczało jakość, której nie można było uświadczyć przy naszych lejących i grubo piszących długopisach. Zaczęły się też pojawiać plastikowe, kolorowe piórniki i pachnące gumki do ścierania. Na przykładzie tych szkolnych produktów chińska produkcja jawiła się o kilka poziomów lepsza od naszej.
Nagra brzmi tak okropnie że asz pięknie 😅
uwielbiam małe magnetofoniki, ale ten tutaj jest bez sensu - niewspółwymienność taśm z normalnym szpulowcem w zasadzie przekreśla go całkiem z sensownego użytku, jest i musiała być kiedyś jedynie fajna zabawka i tyle, no ale tak prosto nie da się zrobić napędu przez ośkę i rolkę dociskającą taśmę :)
Pokaż mi teraz polską firmę, która takie " dziadostwo " produkuje. Ba, która coś produkuje sama, a nie sprowadza z Chin jako swoje lub montuje z części. Też najczęściej chińskich !!!
Q550
Chińskie dzisiaj dogania resztę.... co innego indyjskie. ;)
haha, dopiero jak odpaiłam odcinek zorientowałam sie, ze "Nagra" to nazwa, haha, a myslałam, że tytuł użył tego jako czasownika:D
Gdyby ktoś szukał, to jest egzemplarz na sprzedaż:
www.ricardo.ch/de/a/nagra-kudelski-pl-p-1152401362/
Trzeba być bardzo napalonym kolekcjonerem aby kupić to urządzenie za 19 złotych patoli.
Witam, dlaczego nie mówi Pan "opornik", tylko "резистор"?
Bo to synonim. Ja też mam pytanie, dlaczego napisał pan rezystor po rosyjsku?
@ Pisałem ze słuchu, miałem język rosyjski w szkole, i zapamiętałem że opornik to po rosyjsku резистор.
Słowo to pochodzi z języka angielskiego, tak na marginesie.
@ Byłem przekonany że z francuskiego, i zostało przyjęte w rosyjskim.
A nie można tak po polsku "widersztand"?🙃
Ciekawe, jakby to banglało, gdyby wymienić elektronikę na coś lepszego i zamienić magnes na głowicę kasującą z prawdziwego zdarzenia. Hmm, to byłoby ciekawe wyzwanie...
Pewno całkiem sprawnie. Aczkolwiek stałość przesuwu taśmy jest nie do zrobienia bez poważnych zmian mechanicznych.
@, można zrobić nowe, wyrównane pierścienie gumowe by zwiększyć stabilność. Ewentualnie gumowa rolka na osi silnika i ząbkowane tuleje. Silnik zasilić ze stabilizowanej przetwornicy impulsowej, a co do zależności prędkości przesuwu od ilości taśmy, to takie rozwiązania stosowano nawet w sprzęcie Hi-Fi, vide "Schaub-Lorenz 5001 Music Centre"...
Tylko szybkość się zmienia... policzmy: r=2 cm przy minimum taśmy i 3,5 cm przy maksimum, czyli 22/12,5 = 1,75 raza. To bardzo dużo dla charakterystyki, przy takich różnicach na początku będzie dobrze, a na końcu - dużo wysokich tonów albo odwrotnie: dobrze na końcu i ciemno na początku. Szumy też zmaleją tak na moje oko o 3 dB. No i jakakolwiek zmiana szpulki albo rozcięcie taśmy zupełnie zmieni wysokość dźwięku.
@, można dodać rolkę-czujnik mierzący prędkość posuwu taśmy i sterować silnikiem by uzyskać stałą prędkość. Fajną opcją byłoby użycie czujnika a'la myszka optyczna. Alternatywnie doregulować posuw taśmy tak by był optymalny dla r=2,75cm, wtedy parametry będą gorsze na początku i końcu taśmy, ale nie tak złe, jak przy optymalizacji dla skrajnej ilości.
Tak czy siak to ciekawe wyzwanie techniczne...
@@gerwazyglobotard8655, to masowo klepany chłam, nie zabytek. Jeśli to jest świadectwo epoki, to lepiej o tej epoce zapomnieć...
Brzmi jak patefon
Nie lekceważył bym chińskiej elektroniki, wszak przywieźli już kawałek Księżyca.
A co kawalek Ksiezyca ma wspolnego z elektronika uzytkowa ?? :o))
@@dasboot5903 To skomplikowane.
@@AndrzejMastalerz Oni ... SAMODZIELNIE .... to nadaja sie nadal tylko do produkcji tuszu i wiecznych pior !!!!
12:07 "...kompresuje sygnał mowy..." -- KOMPRYMUJE, jeśli już.
Termin ten stał się schyłkowy wiele lat temu. Dziś praktycznie już się go nie spotyka, a kompresja objęła kilka pojęć, także to, o czym mówię. Przywracanie na siłę słów już nieznanych mija się z celem.
@ kompletne nieporozumienie. Termin "kompresja" nie jest bynajmniej "schyłkowy", zaś czasownik "komprymuję" (imiesłów "skomprymowany" itd.) jest po prostu prawidłową formą wziętą od rzeczownika "kompresja". Bo po polsku "kompresować"" mozna jedynie poprzez przyłożenie zimnego (lub gorącego) kompresu.
Podobnie zresztą "opresja" -- być OPRYMOWANYM (a nie np. "opresowanym") itd.
@@beholder2012 a wyjaśnisz nam też "INSTRYBUTOR" ?
@@skajuoker--x o "instrybutor" musisz spytać właśnie tych, co "kompresują" zamiast komprymować.
@@beholder2012 pierwsze artykuły techniczne o kompresji dźwięków czytałem w latach siedemdziesiątych 20 wieku. Od tamtej pory nie spotkałem się z inną formą. Jeśli nawet masz rację co do prawidłowego tworzenia czasowników (nie znam się), to ten już dawno powstał w tej formie o takim znaczeniu. Jeśli ktoś zrobił błąd to 50 lub więcej lat temu i taka, może błędna, pisownia się przyjęła, także w przebogatej literaturze przedmiotu. Jasne, że możesz się zżymać. Ale lepiej iść na spacer :) Miłej niedzieli!
Panie Adamie, bardzo doceniam Pana filmy i chętnie oglądam. Jednak niesamowicie irytuje mnie hiperpoprawność językowa w Pana narracji. Chce Pan mówić bardzo poprawną i formalną polszczyzną, a jednocześnie wychodzi to wyjątkowo nienaturalnie. Proszę tak nie podkręcać tych ą i ę na końcu wyrazów, nikt normalny tak nie mówi (a wręcz jest to błąd, o czym pisał np. profesor Miodek w Słowie Polskim).
Już zażartował, że tak ma jego "paszcza" i nie ma na to rady 😀
Panie Adamie .... lubie pana dykcje i prosze ciagnac tak dalej i nie przejmowac sie LESZCZAMI, ktorzy szukaja przyslowiowej dziury w calym !!!! :o))
@@KrystianPilot rozumiem, ale to jak z wadą wymowy, tego można się oduczyć 😛
Dziś chińskie jest najlepsze i najtańsze.
Chinskie komunistyczne najlepsze ?? Oy !!!! Musialem odkrztusic, bo bylbym sie udlawil salatka, ktora akurat jadlem :o))
Chyba ze miales koles na mysli produkty chinskie, ale z rodowodem typu >> Made in TAIWAN - to sie wowczas z toba zgodze w 100%