# 195 Strzał kontrolny - konieczność czy bzdet?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 ต.ค. 2024
- ►Nasz Sklep: www.omnisarma.com
►Wirtualna Sekcja Strzelecka: www.omnisarma....
►Kurs Elaboracji On-Line: www.OmnisArma....
►Tarcze do łatwego przystrzeliwania broni: www.omnisarma....
►Kursy Snajperskie: www.OmnisArma....
►Nasze koszulki: www.omnisarma.p...
►Wesprzyj nas: www.patronite....
►Vortal Omnis Arma: www.omnisarma.p...
www.OmnisArma....
/ omnisarma
/ omnisarma
/ omnisarma
Link do poradnika na temat uzyskiwania pozwolenia na broń:
tinyurl.com/om...
#OmnisArma #WirtualnaSekcjaStrzelecka
Spodziewając się różnych (poziomów) komentarzy - tłumaczę co powiedziałem w filmie:
Uważam, że broń należy sprawdzić, czyli odpiąć magazynek, odciągnąć suwadło/zamek etc., zajrzeć do komory nabojowej.
Nie widzę potrzeby klepania strzału na pusto 28 razy w czasie jednego pobytu na strzelnicy.
Ale nie jestem zdefiniowanym przeciwnikiem. Nie ma jednej metody i głównie to chciałem poruszyć, żeby u 'nowych' beton nie tężał za szybko.
W pełni się zgadzam. Bez litości opierdzielam każdego kto choć już wie o tym, a mimo to robi jak na filmikach z hameryki - pada ostatni strzał z magazynka, pstryknięcie na pusto, przeładowanie, puste pstryknięcie ponownie i dopiero odpina magazynek. Jest to błędne postępowanie. Jest to niemal tak złe jak i nie gorsze od zrobienia strzału kontrolnego "byle jak" - choć tutaj - też nie jest konieczne idealne złożenie się oburącz do jego wykonania - jednakże mocny i pewny chwyt oraz odpowiedni punkt w który celujemy już tak.
Co więcej - u nas na strzelnicy preferujemy strzał kontrolny dopiero przed samym zakończeniem strzelania (gdy strzelec ma opuszczać stanowisko) i ma schować broń do kabury / pudełka. Co więcej - nawet jak strzelcy odkładają broń na stanowisku (by np. zmienić tarcze itp) to mają zostawić ją z zamkiem otwartym ( i co istotne - jeśli to możliwe to otworem w zamku "do góry", celem szybkiego i łatwego sprawdzenia) - a na zawodach - dodatkowo wymagamy użycia jaskrawego wskaźnika... oczywiście - rozładowanie broni (brak podpiętego maga oraz naboju w komorze / włożenie wskaźnika) zawsze jest sprawdzane przez prowadzącego.
Jednakże - sama idea strzału kontrolnego - jest słuszna. Bo zbyt często widuję osoby mogące wręcz zawierzyć życiem że rozładowały broń... kiedy nie zawsze tak jest (a bo się zagadały; bo zbyt dużo załadowały do maga itp). Zresztą - kto miał okazje prowadzić strzelanie z Margolinów - ten wie że sportowe ładownie (po 5 pestek) oraz liczenie do pięciu (by nie uszkadzać iglic) - jest dość często ponad możliwości nawet doświadczonych strzelców...
Jak powtarza jeden z instruktorów "Młodych strzelców gubi brak znajomości broni, jak i ogólnych umiejętności, a starą gwardię - rutyna".
Dziękuje za wartościowy materiał.
Pozdrawiam
Dokładnie... panie poruczniku;) tacy ludzie odchodzą z armii...szkoda!!! Ale mamy takie czasy ,, POPIS-we"
Nie, „mamy czasy” POLITYKIERÓW potrafiących wcisnąć się w każdy możliwy temat i dyskusję z tym swoim politykierskim chamstwem - tak jak to właśnie robisz. Najczęściej robią tak ludzie z postkomunistycznej nomenklatury, resortowe dzieci lub już wnuki, lub o dziwo z Konfederacji. Ble.
Ja bym jeszcze dodał coś czego mnie nauczyła osoba z dużym doświadczeniem.
Jeżeli już musisz oddać strzał na sucho (bo np. prowadzący strzelanie tego wymaga) potraktuj to jak prawdziwy strzał. Czyli postawą, świadome zgrabnie przyrządów na celu, praca na spuście, wytrzymanie po strzale. Ale przede wszystkim świadomość że oddajesz strzał. W ten sposób unikniesz nawyku bezmyślnego ściągania spustu. No i właśnie zrobiłeś trening bezstrzałowy 😉
Gdy byłem w wojsku, to podczas pełnienia służby wartowniczej kilka razy w ciągu doby trzeba było załadować i rozładować broń. Tarcza z napisem ,,tu celuj broń'' co kilka miesięcy zyskiwała nowy otwór :) Co ciekawe, najczęściej takie wpadki przytrafiały się tzw. starym żołnierzom obytym z ostrą amunicją. Czyli rutyna gubi, trzeba myśleć co się robi.
To nie jest ciekawe. Stary nie przestrzegał zasad. A młodszy służbą rozprowadzający nie potrafił wymuc stosowania zasad.
Była komenda: Od prawego pojedynczo magazynkiem rozładuj!.
Po rozładowaniu, rozprowadzający miał obowiązek spojrzeć w komorę nabojową i powiedzieć: sprawdziłem!
Takie były procedury wg Regulaminu służby wartowniczej.
A jak było to chyba nie zapomniałeś.
Hej witam. "Gdy bylem w wojsku..." to popierwsze podczas pelnienia sluzby wartowniczej nie ladowales i rozladowylaes broni - tylko podpinales i odpinales magazynek z amunicja. ładowanie to wprowadzenie naboju do kom. nabojowej a rozladowanie to usuniecie naboju z kom. nabojowej. przybywanie kolejnych otworow w tablicy tu kieruj bron - wynikalo nie ze ilosci sluzby a z mechanicznego i nieuważnego przeprowadzenia sprawdzenia broni o czym mowil prowadzacy.
@@westulo2641 jeżeli nie wynikało z długości służby to znaczy, wszyscy mieli tyle samo wystrzałów.
Bedac rozprowadzajacym na warcie jeden z młodych wyprzedzil wszystkich i z podpiętym mag wystrzelił ,na szczęscie nie na ciaglym
mnie najbardziej rozbawilo "strzal kontrolny w pustej sprawdzonej dubeltowce gdzie widac ze jest pusta w dodatku zlamana" 😂
Następny... Strzał kontrolny jest ...kontrolny. Zwolnienie mechanizmu uderzeniowego, to odrębna sprawa.
Kluczowa jest kontrola komory nabojowej po wyjęciu magazynka i dopiero wtedy strzał kontrolny (najlepiej z pełnego złożenia), a nie że ktoś wyjmie magazynek, szybko zrzuci zamek i odda strzał. Sam też nie lubię oddawać strzału kontrolnego ze względu właśnie na aspekt techniczny, ale czasem jest to wymagane np. na zawodach PIRO po zakończeniu przebiegu na torze. Pozdrawiam! :)
Tylko tu też może być skucha jak często patrzysz w komorę to możesz tylko "patrzeć" i zanim mózg zarejestruje, że tam coś było już lecisz dalej z procedurą. Strzał jest pewny (no chyba, że spłonka nie odpali) - wszystko co robi człowiek jest dużo bardziej zawodne.
Dziękuje za kolejny merytoryczny materiał. Dla mnie super logiczny wywód. ( kolejny raz okazuje się, że winne jest lenistwo człowieka - rutyna nas zabija).
Dwa najgłośniejsze dźwięki w życiu?
KLIK kiedy spodziewasz się BANG i BANG kiedy spodziewasz się KLIKNIĘCIA ;)
Świetne, merytoryczne materiały!
Pozdrowienia dla Omnis Arma i Sympatyków!
Od tego codziennego klapania raz w miesiącu trafia do mnie p83 z uszkodzoną iglica lub sprężyna... służbowa która nie pamięta strzału;)
skad trafia?
@@piotrszumilas1888 pracuję w wojsku i jestem rusznikarzem;)
@@albinos78 wow super
kuźwa miałem dokładnie to samo z HK 223 , niby koniec magazynka ,w sumie nie liczyłem strzałów ( magazynek 30) ,suwadło odciągniete nic nie wypada , kontrolnie strzeliłem ,a tu jeb dziura w deskach
Zrozumiale i merytorycznie 👍
Dla mnie zajrzenie do komory po wyjęciu magazynka i odciągnięciu suwadła stanowi jedyny słuszny sposób na sprawdzenie, czy broń jest rozładowana. Pazur wyciągu w najlepszej nawet broni może czasem zostawić ten nabój.
👍 prawda
strzał kontrolny gdy iglica lub spłonka są uszkodzone też nic nie da
@@oldbeaver730 broń długa to dalej ta sama brocha. W swoim półautomacie sprawdzam w taki sposób i wszystko dobrze widać.
Za "beton" leci lajk;)
pozdrawiam
Najlepiej sens strzału kontrolnego oddaje broń bocznego zapłonu.
Na zawodach przy broni centralnego zapłonu sędzia mówi: "rozładuj, strzał kontrolny, flaga, odłóż"
A przy "boczniaku" jakoś im wystarcza: "rozładuj, flaga, odłóż"
:)
Cud... 😀
Np. Ja osobiście będąc na strzelnicy dbam o swoją broń bo tak mnie nauczono i bardzo dziękuję mojemu instruktorowi
Po oddaniu np 10 strzałów zawsze zarzucam magazynek sprawdzam komorę i odkładam broń
Później podpinam naladowane magazynek i zarzucam zamek po czym strzelam dalej.
Ps. Zawsze najpierw magazynek później przegląd komory i dziękuję.
Pozd.
Ja już na Dukli wiedziałem, że taki filmik wykombinujesz. Co sprawdziłem broń, toś nosem kręcił 😜
😉 planowałem to jeszcze wcześniej, więc nie czuj się winny.
Mialem podobny przypadek podczas strzelania jedynki, po zaladowaniu zamiast zabezpieczyc pociagnalem za spust. Byl to wynik zmeczenia i ciaglego oddawania sttzalow kontrolnych przez kilka miesiecy po kilka razy dziennie.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam!
Zgadzam się z Pana podejściem. Kluczowym elementem przy posługiwaniu się bronią jest myślenie. Przy amunicji bocznego zapłonu wręcz się zabrania strzałów kontrolnych ze względu na możliwość uszkodzenia iglicy, a sprawdzenie obecności naboju w komorze załatwia sprawę. Na patencie instruktor mówił że jak zamek został w tylnym położeniu to należy wsadzić flagę i po robocie. Oczywiście jeżeli ktoś chcę ten strzał oddawać, to niech to robi, ale świadomie
👍
Strzał kontrolny ma sens tylko Wtedy gdy jest oddany świadomie, po wcześniejszym odłączeniu magazynka, sprawdzeniu komory i pełnym złożeniu do strzału. Stanowi wtedy część treningu. Ćwiczymy pracę na spuście oddając strzał na sucho. Jedno z lepszych ćwiczeń do strzelania dokładnego to one shoot one dry, gdzie ważniejszy jest właśnie strzał na sucho który pozwala wychwycić błędy popełniane przez strzelca podczas pracy na spuście.
Dzięki za materiał. Podzielam pana zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam
👍
Ważne tematy Sz.P. porusza.
👍
ja akurat byłem świadkiem sytuacji , gdzie bez tego mogło by się różnie skończyć. Mianowicie wyjazd integracyjny na strzelnicę, większość całkiem zielonych, strzelaliśmy z makarowa do 2 tarcz po 2 strzały, instruktor ładował po 4 naboje do magazynka i mój kolega oddał 4 strzały, wypiął magazynk, przeładował, padła komenda strzał kontrolny i padł piąty strzał
Instruktor do śmietnika?
Nareszcie ktoś to wprost powiedział. Strzał kontrolny to resortowa patologia, coś jak stemple pod kwitkami, bez stempla - niewazne. Bez strzału kontrolnego - czynnosc niewazna. A to, ze tłukli je w P-64, P-83 i P-99...kto by tam zwracał uwagę na jakieś śmieszne dzwigienki i przyciski
👍
Śmieszne dźwigienki 😉 A potem w policji zwrot o 180 stopni - i nagle tylko czarodziejski guziczek jest słuszny. A jak nie wiesz, to i egzamin mogłeś oblać.
@@OmnisArma ciekawe, czy zmiana w instrukcji była po pierwszej czy dopiero drugiej ekspertyzie CLKP ;)
Chorągiewka dobra sprawa.
Witam super temat kto był w wojsku to się z tym spotkał pewnie każdy punkt tu celuj broń był w niejednej jednostce poklejony, Przez te pstrykania na sucho niejedna broń postarzała sie o pare lat
👍
Przypomniała mi się historią ze służb. Zdawanie broni. Magazynek załadowany i podpięty. Przeładowanie i strzał kontrolny. Poszło w piach. Odpięcie magazynka, brak przeładowania i kolejny strzał kontrolny. I już dwa naboje do rozliczenia mniej. :)
😂
Osobiście uważam, że strzał kontrolny jest potrzebny właśnie przez tą rutynę. Myślę, że lepiej aby strzał zaskoczył od razu i padł w bezpiecznym kierunku, niż ta broń załadowana wystrzeliła gdziekolwiek w dowolnym kierunku zabijając lub raniąc kogoś.
Nieważne czy oddaje się strzał kontrolny czy nie, należy pamiętać aby niewinne okno nie ucierpiało.
;-)
Albo paralotniarz
Podzielam Twoje zdanie. Ogólnie zawsze uważałem że to taka abstrakcja mówić "strzał" kontrolny, jak z założenia strzał ma nie paść w tym momencie. Ogólnie ja po prostu zwalniam iglicę ;P
Generalnie zgoda, ale w takim razie przechować broń z napiętą iglicą? Czy to w dłuższej perspektywie nie uszkodzi urządzenia powrotnego?
zbijaki i inne takie tricki się tutaj super sprawdzają, bez klepania na pusto 😉
A co sądzisz o strzale "kontrolnym" jako po prostu zwolnieniu sprężyny iglicy? wiele broni nie posiada decockera i nie ma innej możliwości zwolnienia napięcia sprężyny niż naciśnięcie spustu. Do tego otwarcie komory nabojowej powoduje jej napięcie więc żeby sprawdzić czy nie ma naboju w komorze musimy ją napiąć. Czy długotrwałe przechowywanie broni (np. u okazjonalnego strzelca który strzela 2-3 razy w roku żeby przełużyć licencję) z napiętą iglicą nie powoduje szybszego zużycia sprężyny?
Kontrolny (nazwa może coś sugerować) służy do kontroli. Zwolnienie, to zwolnienie.
A ja mam mam takie zdanie, że:
Jak mam odłożyć broń na stanowisku to zamek odciągnięty i z flagą lub bez.
Jak zabieram do domu to ze spuszczoną iglicą czyli oddanym strzałem kontrolnym.
Jak bym widział na strzelnicy odłożony pistolet z zamkiem w "normalnym" położeniu to bym go traktował jako załadowany.
A nie jest tak że broń należy zawsze traktować tak jakby była załadowana?
@@staszekhaliniok2167 Tak. I nadal bym się trzymał zasad BLOS mając zamek z w tylnym położeniu i włożoną flagę.
@@zbawca88 wszyscy sprawdzają, są pewni a potem...strzał.
Jeśli będziesz uważał że jest nabita to nie będzie tragedii.
To tak jak było w instrukcji KBK AK.
Broń kierujemy w stronę człowieka, wtedy i tylko wtedy gdy chcemy go zabić.
@@zbawca88 jak jest tak Pan pewny swojego to po co w ogóle rozładowywać broń? Wyciągać magazynek.
W kwestii bezpieczeństwa zgadzam się 100% z treścią filmu. Natomiast jeśli chodzi o samą mechanikę broni to czy nie jest tak że po oddaniu strzału kontrolnego powodujemy że żadna ze sprężyn w broni nie jest napięta(i w tym ew. byłby sens jeśli zamierzamy broń odłożyć do magazynu po strzelaniu bo chodzi o kwestie zużywania się tych elementów)? Proszę mnie poprawić jeśli się mylę
"Kontrolny" to słowo pochodzi od słowa "kontrola". Zwolnienie mechanizmów to inna bajka. Bardziej słuszna.
@@OmnisArma Jeśli dobrze zrozumiałem. Nie ma sensu oddawać strzału kontrolnego za każdym razem gdy zmieniamy magazynek, tarczę itp. Wystarczy, że sprawdzamy magazynek i komorę nabojową. Ale po zakończonym strzelaniu rozładowujemy broń, sprawdzamy komorę i pusty strzał aby zwolnić mechanizmy. Jeśli wyciągam złe wnioski proszę mnie poprawić :).
Myślałem, że jeżli daną czynność (w tym przypadku rozładowanie broni) wykona się 1000 razy, to wykonuje się perfekcyjnie. A okazuje się, że wielokrotne powtarzanie tej samej czyności wywołuje ryzyko nieprawidłowego wykonania ze wszelkimi tego konsekwencjami. Niektórzy uważają, że raz w roku broń strzela w sposób niekontrolowany, widocznie statystycznie raz w roku popełnia się błąd, którego skutkiem jest nieoczekiwany wystrzał.
Kolejny świetny film , czy mógł byś przybliżyć problem gwintowania broni wyborowej ? Czym sie różni i w czym jest lepsza lufa z 2 bruzdami a 3 bruzdami? Szybki szkok gwintu czy wolny? Lewy prawy ? Czy może nie.jest tak że przez gwint ucieka ciśnienie prochu i tracimy przez to moc pocisku? Czy istnieje wspólcześnie.broń z nie gwintowanna lufa ?(Prócz śrutówek)
Heh... To jest seria tematów, a nie jeden temat.
Pewnie, że istnieje. Np w Rosji jest dostępne sporo karabinów gładkolufowych w kalibrze .366 tkm. Służą one głównie do obchodzenia prawa, które nakazuje posiadanie przez minimum 5 lat broni gładkolufowej (w zamyśle strzelby) zanim będziesz mógł kupić coś z lufą gwintowaną.
Ciekawe ile większa jest prędkość poczatkowa z ak z gładka lufa a z gwintowaną.
Taka jest i moja praktyka, gdy prowadzę strzelania rekreacyjne. Wypięty magazynek, sprawdzona komora i flaga. Strzał kontrolny stosuję tylko podczas zawodów i treningów IPSC. Z wiadomych względów.
👍
Strzał kontrolny tylko na strzelnicy jak sędzia czy prowadzący wymaga (bo nie widzi naszej komory i nie mamy flagi) w kulochwyt bo poza strzelnicą trudno o "bezpieczny kierunek". W każdym innym wypadku inspekcja - czy nie ma magazynka i czy komora pusta przy każdym braniu i odkładaniu broni + ewentualna flaga. Proste i logiczne. Bezmyślnemu powielaniu betonowych procedur dziękujemy.
👍
Jeśli chodzi o kontrowersyjne tematy, to jeszcze jeden. Chodzi o sposób trzymania palca poza spustem w przypadku klasycznej broni długiej bez chwytu pistoletowego (strzelba, karabin). Osobiście preferuję po prostu zdjęcie palca ze spustu i uchwycenie broni w okolicy między kabłąkiem a szyjką kolby, bo klasyczna, pistoletowa "trigger discipline" jest w przypadku ciężkiej broni tego typu niewygodna. Zostałem za to kilka razy skarcony, chociaż widziałem podobny styl bezpiecznego trzymania broni u kilku "strzelbowców".
Dla mnie poza spustem, to poza. Nie musi być w żadnym konkretnym miejscu ale chętnie poznam argumenty tych znawców.
@@OmnisArma Argumentów nie było. Ja sam mogę wymyślić taki, że wyprostowany palec wskazujący robi za flagę, taki międzynarodowy sygnał, że użytkownik stosuje się do zasad. I jestem w stanie to zrozumieć. Ale czy na pewno należy walczyć z anatomią? Naprawdę polecam spróbować, jak to jest w przypadku ciężkiej broni z klasyczną kolbą.
@@emilewicz14 I dobrze robisz. Ze względu na spory moment siły działający przy takiej broni i duże odgięcie nadgarstka pewny chwyt wszystkimi palcami jest jedynym prawidłowym gdy operujemy jedną ręką. "Znawcy" których miałeś pecha poznać to zapewne typ strzelca "pistolet i karabinek", całkiem często spotykany.
hmmm ciekawy temat, w przypadku strzelby trzymanie wyprostowanego palca, ma też element celowania w sobie. Słynna (lub nie) metoda prowadzenia strzelby na wznak, gdzie to palcem wskazującym "nakierowujesz" na cel. :)
@@meganstanisz chyba nie mówimy tutaj o celowaniu.
Mam kolegę który na strzelnicy nigdy nie zrzuca zamka, nie robi strzału kontrolnego zawsze ma go w tylnym położeniu nawet w kaburze, dopiero jak kończy strzelanie i zbiera się to ogląda dokładnie pistolet i strzał kontrolny przez pakowaniem.
I bardzo słusznie. Broń na strzelnicy powinno się przenosić rozładowaną z zamkiem w tylnym położeniu
@@marcinwrzos5175 a jak przenosisz rozładowaną z zamkiem w przednim położeniu to co ? Grozi smiercią lub kalectwem ?
Zawsze pytam sie: to ile strzalow kontrolnych mam oddac rewolwerem?
Drogie ubeltowki, bron bocznego zaplonu, w ogole cala bron kolekcjonerska - oddawanie strzalow na sucho to niszczenie sprzetu.
Ciekawostka: nikt nie czyta imsteukcji ;) a pozniej "zamki w P-38" pekaja... Walther wyraznie pisze by trzymac kurek jedna reka a zwalniacz kurka nacisnac druga i delikatnie spuscic kurek.
Z tego powodu tak specyficznie dziala zwalniacz w SIG SAUERach. Tam nie wali sis kurkiem po zamku.
Jak to ile?
Osiem!!
Po co instrukcja, skoro jest lokalna procedura? ;)
@@OmnisArma typowe inż pola walki z lwp.
Gościu twierdzi że w instrukcji jest napisane żeby delikatnie spuszczać kurek. Żeby chronić broń przed niepotrzebnym zużyciem.
Nie od dziś wiadomo, że rutyna w ogóle jest niebezpieczna i dotyczy wszelkich aspektów życia i funkcjonowania. A co do strzału kontrolnego to ma on sens jeśli chodzi o kwestie zwolnienia napięcia sprężyny urządzenia spustowo uderzeniowego.
Tylko na koniec pozostaje pytanie, czy np. w broni krótkiej sprężyna napinająca iglicę zostając w tylnym położeniu nie ulega degradacji pozostając ciągle napięta podczas przechowywania (bez strzału kontrolnego)? W tym przypadku zalecałbym raczej oddanie strzału, ale to moja, subiektywna, techniczna ocena.
Myślę podobnie. Wolę nie mieć napiętej sprężyny w sejfie. Pozdrawiam.
No tak wtedy zbijak i strzelamy kontrolnie.
Teoretycznie z tego co kojarzę nie powinno to mieć znacznego wpływu, ale osobiście zostawianie rzeczy napiętych sprawia mi subiektywny dyskomfort :D
@@zbawca88 Żeby iglica na rozpędzie nie tłukła bez sensu w czoło zamka. Przez to właśnie, że doszło do uszkodzenia czoła zamka kilka policyjnych P99 uszkodziło kilku policjantów, w tym jeden stracił oko (po strzale z "ostrej" amunicji poszedł przez uszkodzone czoło zamka taki dmuch wstecz, że wydmuchało przez plasikową zaślepkę zamka z tyłu cały zespół iglicy i jeden z policjanów, mając zwykłe okulary korekcyjne na nosie, oko stracił). Dlatego była akcja serwisowa i we wszystkich policyjnych P99 wymieniano zaślepki zamka na metalowe, a (jeśli dobrze kojarzę) Policja poszła po rozum do głowy (oczywiście po przysłowiowej szkodzie) i kupili trochę zbijaków.
Ludzie... kiwajcie głowami, to beton wolniej wiąże. Zrzucenie iglicy/kurka i strzał kontrolny, to dwie osobne sprawy. Nikt wam nie każe zostawiać napiętej sprężyny uderzeniowej. Chociaż i tak nic by jej nie było.
I też raczej wrzuciłbym zbijak, jeśli jest taka opcja.
Jeśli chodzi o aspekty techniczne, to o ile dobrze pamiętam, to w broni bocznego zapłonu oddawanie suchego strzału jest wybitnie niewskazane. Faktycznie przy oddawaniu suchych strzałów boczny zapłon niszczy się bardziej niż centralny?
To fakt ludzie nie patrzą w komorę przed strzałem kontrolnym i strzały padają co widziałem dwa razy a słyszałem kilka tak jak i kilka ze słyszenia.
Wniosek logiczny Szkoda że przejdzie beż echa...
Rutyna przy zachowaniu i dlatego jednak dobrze na spokojnie popatrzyć w komorę.
Widzialem, ze czasami ludziska zamiast wypiac magazynek i przeladowac (odciagnac zamek) zeby sie pozbyc naboju w komorze robia na odwrot i wtedy strzal kontrolny powoduje wystrzelenie pocisku.
Ja tam mam SAO i zawsze na koniec zwalniam kurek ręcznie. Nigdy nie robię strzałów kontrolnych.
Na pewno ma Pan sporo racji, o ile nie 100% racji. To, że niemal wszystcy postępują w określony sposób, nie oznacza, że jest on dobry. Jest takie powiedzenie: "Tłum ma wiele głów, ale mało rozumu". Często jest tak, że tylko jednostki mają rację, a reszta- tłum, jest przekonany co do słuszności swojej błędnego niestety postępowania.
Gratuluje logicznego myślenia, pozdrawiam
Good job 🙂
W wojsku nie ma możliwości, zeby w magazynie była przechowywana broń zawierająca amunicję. Jeżeli jest rozkaz "czyszczenie broni", czyli pobieramy broń z magazynu, czyścimy ją i oddajemy do magazynu, to po co robić "do przejrzenia broń" na zbiórce po pobraniu broni do czyszczenia? Dlaczego na ścianach w pomieszczeniu, w którym czyści sie broń (nie ma takiej możliwości, żeby tam wnieść amunicję lub zładowaną broń) na ścianach jest napis "tu kieruj broń", a stoły sa tylko przy ścianach? Po co znowu "do przejrzenia broń' na zbiórce po czyszczeniu broni, skoro przed czyszczeniem już była sprawdzona, a więc jest pewność, ze jest pusta? Gdzie tu jest ryzyko wystrzału, skoro podczas całego tego przedsięwzięcia nikt nawet nie zobaczy ani nie dotknie amunicji, a broń na pewno jest pusta i siłą rzeczy pozostaje pusta?
Bo jak ktoś miał depresję i w kieszeni nosił nabój zabrany ze strzelnicy, żeby kogoś albo siebie odstrzelić, to powstały procedury sprawdzania broni zawsze. Poza tym, prawdopodobnie, chodzi o wyrobienie nawyku sprawdzania.
Ma sie zawsze wlasne prywatne naboje - kilka stuk. Na wszelki wypadek ;)
gdzie??
Dawno dawno temu właśnie tak "głównie strzelano" na stanowisku do rozładowania broni w wojsku po zejściu z warty. Za mojej kadencji jakieś 20 razy
Jest jedna uniwersalna metoda sprawdzenia broni. WYŁĄCZYĆ RUTYNĘ WŁĄCZYC MYŚLENIE. Tylko jak nauczyć innych myślenia ? Jeśli chodzi o służby mundurowe ?
Spokojnie - w cywilnym środowisku myślenie również jest piętnowane.
@@OmnisArma
To ja wszystkich nauczyć myślenia?
Na pistolecie bocznego zapłonu to szkodzi i to dosyc konkretnie ;) Natomiast spotkałem się z opinią ludzi ktorzy caly czas trenują z Glockiem na sucho bez zbijaków i sie nic nie dzieje. Zdarzylo sie komus w pistolecie bijnikowym zeby taki trening na sucho uszkodził mu pistolet? Nie czy ktos slyszal o takim przypadku w otchłaniach internetu ;))
Golo twierdzi, że widział rozpierniczone czoło zamka w Glocku.
Pytanie:
Mam zbijak po ostatnim naboju i tak zwalniam iglice. Strzał kontrolny w Zbijak. Czy to dobry pomysł czy nie?
Dobrze byłoby podlinkować film sprzed 4 lat o tym, jak policjantom psuły się waltery.
Myślę, że kto szuka, ten znajdzie.
Strzał kontrolny jest po to, żeby zdać egzamin 😉
Kiedyś, po zajebiście ciężkiej nocy, zjechaliśmy z kolegą do firmy na zakończenie służby. Wiadomo, papierologia i zdawanie sprzętu. Kumpel się rozbroił i oddał pistolet. Ja zawsze aż po nim. Wypiąłem magazynek zapasowy, następnie klamkę i .... Już miałem sprawdzić czy jest rozładowana ale tak mnie coś tknęło. Myślę sobie, kurwa jakiś ten Walther ciężki. Nie odpiąłem magazynka i prawie zrobiłem strzał kontrolny. Także, moim zdaniem nie mechaniczne klikanie a świadomość działania i będziemy bezpieczni. Pozdro. Co do flag bezpieczeństwa, to masz rację. Nie stosuje się ich w MO, bo jak to mówią doświadczeni funkcjonariusze, "po chuj?".
Nie znam się ale się wypowiem :) w glocku, jak dobrze pamiętam, nie wiem jak w innych pistoletach, trzeba oddać strzał kontrolny aby rozłożyć pistolet, więc do czegoś to się przydaje :)
Raczej w większości broni tak jest, ale nie rozbierasz tego pistoletu co 5 minut czy co 20-30 strzałów, nawet znam ludzi co po 1tyś zastanawiają się jak się pistolet rozbiera bo może by go wyczyścił :).
Nie na temat
To kwestia filozofii. Wlasnie z tego wzgledu niektore sluzby (nie u nas, gdzie tam...) specyfikowały w istotnych warunkach zamowienia, ze pistolet ma sie dac rozlozyc bez naciskania spustu.
@@CynaOlow rozładować, czyli?
Z tym HK to chyba zbieg okoliczności jeden na kilka milionów - niewypał ostatniego naboju w magazynku połączony z problem z pazurem wyciągu.
Swoją drogą producenci niektórych modeli broni chyba wręcz zachęcają do wizualnej kontroli broni, montując w fabrycznych magazynkach donośniki w jaskrawych kolorach.
Z cywilnymi HK były wtedy mankamenty.
Magazynki - owszem. Teraz to już standard, że widać jaskrawy kolor.
@@OmnisArma a który to był rok? Albo broń z jakiego roku może wiesz?
Strzał kontrolny - zawsze.
I zakończmy tą dyskusje raz a dobrze.
"i przeładować 16 razy dla pewności"
@@OmnisArma super
Przy nie oddaniu strzału kontrolnego, zostawiamy napięta iglicę. Nie szkodzi to to jej?
Kontrolny to znaczy DO KONTROLI. A nie każdy suchy strzał.
A ja mam pytanie odnośnie pewnego praktycznego aspektu powiązanego że strzałami na sucho (nie mylić ze strzałem kontrolnym) - chodzi o składowanie broni w szafie przez potencjalnie dłuższy czas. Widziałem masę różnych stron i filmów na ten temat i generalnie opinie są podzielone, co bardziej negatywnie wpływa na poszczególne elementy broni - zostawianie jej przez dłuższy czas z napiętym bijnikiem lub kurkiem wewnętrznym (np w strzelbie) czy jeden strzał na sucho w celu rozluźnienia sprężyn. Jedni twierdzą że sprężyny nie tracą swoich parametrów będąc napiętymi, a jedyne co zyskujemy to przyspieszone uszkadzanie elementów wymienionych w filmie, inni zaś mówią że sprężyny się 'ubijają' z czasem prowadząc do niewypałów lub ich pękania. Osobiście trenuję ze zbijkami, natomiast przed odłożeniem sprzętu do szafy klikam na sucho. W sumie ciężko mi powiedzieć czy to najbardziej właściwe rozwiązanie z technicznego punktu widzenia, natomiast daje mi największy komfort psychiczny.
Jak się trenuje ze zbijakami, to najlepiej jeden zostawić w broni. Zwolnić mechanizm uderzeniowy i jest po temacie.
@@OmnisArma Flaga też jest zrobiona z miękkiego materiału. Zużycie mechaniczne przy strzale kontrolnym w zbijak czy flagę jest podobnie niewielkie - a jak flaga sterczy, to kolejnego strzału kontrolnego nikt nie będzie robił. Jak nie mamy flagi- niech będzie zbijak, ale jak mamy - wsadźmy, większą jasność.
miałem sytuacje w zsw że w kałachu pobranym z magazynu był przeładowany nabój. co prawda ślepy ale ..
Fajny materiał podzielam opinię. Aczkolwiek jestem ciekaw jak się ma sprawa z flagami bezpieczeństwa bo dla mnie to też dość nowa koncepcja. Czy np sprężyna w żerdzi się nie ubija od pozostawiania nie do końca domkniętego zamka? albo sprężyny spustu? Tudzież nie uszkodzi się gwint w lufie albo nie pojawią się jakieś odciski na zamkach od działającej siły na tę flagę? Chętnie poznam opinię użytkowników którzy mają z tym doświadczenie.
na sprężyny to raczej w nieznacznym stopniu wpłynie
Nie wiem, co wy macie z tymi sprężynami. To już chyba trzecie takie pytanie. Sprężyna jest ze stali, nie z plasteliny.
A jakby nawet jakimś cudem pierdyknęła, to nie kosztuje wiele.
Lufa od plastikowej wkładki też się nie uszkodzi, bo ciekawe jak miałaby wtedy znieść przejście pocisku? Poza tym flaga nie sięga do bruzd.
@@OmnisArma Fakt, nie wiem dlaczego ale mam tendencję do traktowania każdej broni jak porcelany. To coś w rodzaju jak ktoś kupuje nowy telefon i pilnuje żeby nie upadł. 😉
Sam sobie zaprzeczyles. Strzał kontrolny to nie rutyna tylko sprawdzenie broni czy nie ma naboju w komorze i zwolnienie kurkurka, no chyba że masz lepszy sposób, może zajrzeć w lufę 🙂
czy Ty obejrzałeś to ze zrozumieniem ? chodzi o wykonywanie strzału kontrolnego w sposób zautomatyzowany, bez kontroli broni, a dokładniej bez skupienia się na jej poprawnym sprawdzeniu, a jedynie na oddaniu strzału kontrolnego, na zasadzie wyuczonego bezsensu elementu do wykonania, bo tak trzeba.
Kurek możesz zwolnić ręcznie, więc bez przesady, a napiętą iglice najlepiej zwolnić oddając strzał na sucho przy użyciu zbijaka, a nie bezsensownie klepiąc na pusto.
Tą mądrość na koniec mogłeś sobie darować, nie przejawiasz nią za wysokiego poziomu, a pozór cwaniaczka jest przereklamowany.
Witam. Mateuszu (o ile tak moge sie zwracac) 100% racji. Jak pisalem pod innym filmem ja nadal walcze z instytucja z ktora ty juz skonczyles (konczysz) i tez uwazam to za anachronizm. nie jestem za odpuszczeniem kontroli broni i wszelkich warunkow bezpieczenstwa bo to sprawa bezapelacyjna. mam takie same wnioski w tej kwesti jak ty natomiast do tematu chcialbym dorzucic jedno hasło - świadomośc broni (stanu broni) - to rzecz o ktorej nikt w regularnym wojsku czy policji nie mowi. spotkalem sie z tym tylko na zajeciach ktorych bylo mi dane wziac udzial z wojskami soecjalnymi. strzelec caly czas ma miec swiadomosc swojej broni. jesli chodzilem 24h na sluzbie z pistoletem z podpietym magazynkiem i nie bylem zmuszony go przeladowac to nie ma fizycznej mozliwosci zeby naboj sam wskoczyl do komory nabojowej, wiec odpinam magazynek i przekazuje bron. jesli natomiast prowadzilem ogien to po jego zakonczeniu sprawdzam i kontroluje bron. co wazne wielu strzelcow robi to zle przegladajac bron na wysokosci pasa (brzucha) zamiast na wysokosci (obszar roboczy) oczy wtedy widac czy naboj/łuska wypada, łatwo skontrolowac komore przekrzywiajac bron.
bardzo fajna flaga
Świetny film, nigdy nie rozumiałem koncepcji strzału kontrolnego. Zastanawia co by było gdyby, np. ktoś popełnił błąd, i załadował broń, a po oddaniu strzału kontrolnego w komorze pozostał by niewypał. Wg. "teorii" taka broń jest bezpieczna :), a w praktyce siedzi nabój z opóźnionym zapłonem (nie wiem ile w tym prawdy że taki nabój potrafi wystrzelić po kilku sekundach sam). Broń zazwyczaj odkładamy tak że celuje w kulochwyt, więc ludzie którzy podeszli do tarcz mogą nie być bezpieczni. A flaga w komorze nie dość że pozwala skontrolować broń każdemu w każdej chwili i z dużej odległości bez dotykania broni. To na dodatek jest 100% skuteczna i pewna.
dlatego bron sie odklada nie lufa w tarcze a przekrecona 45 stopni i jest bezp
@@Strzelcy_Polnocy A co jeśli strzelnica jest szeroka? Zresztą nawet wtedy gdy nie jest, przecina się linię strzału idąc do tarczy. A na dodatek co w sytuacji kiedy boczna część kulochwytu nie jest tak dobrze wykonana jak ta główna? Np. na strzelnicy Braterstwa w Warszawie nie wiele by to dało. Więc nie wiem jak odkładanie tak broni miało by coś dać.
@@Strzelcy_Polnocy NIE! Dlatego odkładamy broń zawsze ROZŁADOWANĄ!
@@grzegorzp.5734 Dokładnie tak jak kolega pisze :). Ja osobiście flag nie używam bo jak strzelam to strzelam sam albo z jednym znajomym. Więc łatwo się połapać. Ale nie dziwię się prowadzącym strzelanie którzy muszą obsłużyć z 10 osób strzelających jednocześnie, na dodatek z różnym "poziomem" strzeleckim.
@@grzegorzp.5734 wow naprawde ? 🤦🏻♂️
Mam pytanie bo się na tym nie znam. Czy wsadzenie flagi prze co zamek jest trochę odsunięty nie zniszczy sprężyny powrotnej? Bo zamek jest mało odsunięty ale jednak jest. Pozdrawiam
No bez przesady. Te cofnięcie to zaledwie mniej niż 10% drogi pracy tej sprężyny. Na pewno bardziej niszczycielskie jest ciągłe strzelanie na sucho.
Argument za ,,strzałem kontrolnym,, jest taki ze zwykle jest to realizowane w miejscu do tego przeznaczonym ,,skierowanie lufy w kierunek względnie bezpieczny,, i jeśli już pada strzał poprzez zaniechanie prawidłowego sprawdzenia broni to pocisk nie robi nikomu krzywdy. Niestety nie każdy użytkownik broni ma opanowane pewne nawyki na takim poziomie jak to powinno być. To wole niech strzelają po kulochwytach niż w domach przy czyszczeniu lub innych okolicznościach zdecydowanie mniej bezpiecznych.
podstawowym nawykiem, powinien być brak nawyku, a wyuczenie procedury, w pełni świadomej i kontrolowanej.
Niestety nawyk = wykonywanie czynności automatycznie, bez szczególnego skupienia na poszczególnych elementach. i o taki nawyk właśnie tutaj chodzi, aby nie robić tego odruchowo, a świadomie, jaki jeden z elementów / procesów, ale w pełni kontrolowany.
Jestem początkującym posiadaczem broni i chciałem zapytać co z napięciem iglicy w różnych typach broni? Czy jeśli nie oddamy strzału kontrolnego i zostawiamy na długo broń z napięciem iglicy czy nie jest to szkodliwe dla broni
A kto mówi o zostawianiu broni z napiętymi sprężynami?
W przypadku karabinu mogę delikatnie spuścić iglicy ale w przypadku strzelby łamanej nie potrafię
Strzał kontrolny bez wizualnej kontroli komory nabojowej jest bezsensu. Dziękuje, do widzenia.
a jak strzela niewidomy?
@@mabciapayne16 to kontrola na słuch.
@@mabciapayne16 Mają dobre czucie.. Można palec do komory włożyć :)
Zresztą to sposób dla każdego dobry, jak warunki oświetleniowe kiepskie. :P
Zrób filmik o nw TOP 10 wg cb najlepszych pistoletach na początek
😂 taki, który leży. w ręce i strzela do przodu, albo. Glock 😂 na szczęście z Matem mamy podobne podejście. Nie ma idealnego rozwiązania na start, to nie broń za Ciebie strzela. więc to może być. cokolwiek, czy pneumatyk, czy .22. lr, czy 9mm ... byle by była sprawna i nie wymagała jakiś wygibasów do trzymania. Glock, CZ, SG, HK itd. obojętne. nie musi kosztować milionów, nie musi być, nowiutka z pudełka 😉
Mikropęknięcia czółka zamka a w konsekwencji wyrywanie iglicy wraz z zaślepką do tyłu w kierunku twarzy - skutek strzałów kontrolnych w polskich Waltherach . Sprawa znana . Pozdrowienia .
;). Strzał kontrolny to po prostu kolejny bezpiecznik. Jeśli czujesz się na siłach go nie używać to nie używaj jeśli wolisz go oddać bo cie uspokaja mimo tego że wiesz że nic tam nie ma w komorze to oddawaj. Byle bezpiecznie. Flagi dlatego się nie używa w służbach bo to nie ma sensu w tej klasie użytkowników broni , chyba że zdajesz broń do magazynu - może wtedy miałoby sens ;).
odruch Pawłowa wyuczony jaki pseudobezpiecznik przestaje być bezpiecznikiem, a wręcz odwrotnie czynnością będącą zagrożeniem. Jeśli nie wykonujesz jej świadomie, a jedynie " bo tak trzeba", bez sprawdzenia, bez. kontroli, bez skupienia na sytuacji, a jedynie. "byle by to odhaczyć z listy" jest po. prostu bez sensu. 😉.
@@meganstanisz podobnie jest z pamiecia mięśniową. W sytuacji zagrożenia odruchowo wyjmiesz przeładujesz strzelisz. Zanim pomyślisz. Wszystko jest niebezpieczne. Wielu instruktorów mówi: pamieć, odruchy,szybkosć....hehehehe...ja po prawie 30 latach noszenia broni codziennie stwierdziłem, ze to nie jest dobre. Wiem herezja ale...no cóż. Mam swoja filozofię oparta na doświadczeniach.
Strzał kontrolny jako dodatek do porządnego sprawdzenia broni po strzelaniu TAK.
Strzał kontrolny jako rutyna zastępująca myślenie o tu i teraz. Stanowczo NIE.
możesz mi napisać jaki pistolet masz w ręku w tym filmie?
glock 17c III gen 🤔
UŻYTKOWNICY MARGOLINÓW PŁACZO
heh i co trzymamy broń zawsze z napięta iglicą??? bo przecież nie każda broń ma dekoker... poza tym prawidłowe przeglądanie broni odbywa się z dokładnie przejrzaną komorą, jeśli ktoś tego nie robi lub zapomni i dojdzie do niekontrolowanego wystrzału to jest to tylko i wyłącznie jego błąd (nie zachowanie procedury)i nijak się to ma do zwalniania iglicy przez naciśnięcie spustu. Poza tym w służbach istnieje też taka technika jak po odpięciu magazynka odruchowo przeładowuje się 2 - 3 razy broń szybko i dopiero po chwili zwalnia iglicę. Flagi w służbach ???? :))))) pozostawię to bez komentarza. Pozdrawiam
Sam jesteś 'dekoker'. Nie umiesz nazwać we własnym języku elementu broni ale mądrzysz się na całego. Nie - nie trzymamy broni z napiętym mechanizmem uderzeniowym. Mylisz strzał kontrolny ze strzałem na pusto (sucho). Podpowiadam, że różnią się celem stosowania.
@@OmnisArma Po pierwsze ja się tu nie mądrze tylko wyrażam opinię po to są komentarze. Strzał kontrolny to nie strzał na sucho??? a czym się różnią od strony technicznej?? inaczej naciskasz na język spustowy i iglica zostaje zwolniona w inny magiczny sposób??? poza tym doskonale potrafię nazywać części i mechanizmy broni w mojej firmie określa się to jako mechanizm zwalniania iglicy potocznie DEKOCKER. W woju tez się bawiłeś w gadżety typu flaga?? zaproponuj to ludziom z poważnych jednostek którzy robią konkretną robotę chciałbym zobaczyć ich miny, bo komentarze już znam z komunikatora. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że im większa popularność tym więcej kwiatków.
Wydaje się, że zostawienie broni z naciągniętym kurkiem może spowodować ,,zmęczenie" sprężyny i skrócenie jej żywotności.
A kto ci każe zostawiać?
@@OmnisArma Dlatego naciska się spust i poda ,,strzał kontrolny" ,a sprężyna jest zwolniona.
@@adamwydmuch5134 i tutaj pojawiają się zbijaki i tadammm po problemie i bez pykania na pusto 😉
@@meganstanisz Nie jestem specem od wszelkiej broni palnej, tylko od zwykłego kałacha, gdzie strzał kontrolny był wymagany przynajmniej w latach 80 tych
@@adamwydmuch5134 😉 kałach to kałach jak to mówią 😉 niektóre jego wersje chyba i kilka pokoleń jeszcze przetrwa 😂
Nie, znaczy nie dla strzał kontrolny
czyli nie robić na oślep, jak wszędzie
Taki sens jak strzał kontrolny w łuku na cięciwe
😂👍
Strzel z rekonstrukcji kuszy wałowej bez bełtu. To jest dopiero zabawa. Polecam zakładać kask i dobre google.
👍😉
👍
On jest po to żeby oblać na egzaminie
Najgorsze podejście ze wszystkich:" każdy myśli samodzielnie". Taka interpretacja liberalizmu na strzelnicy to śmierć lub kalectwo.
zawsze oddaję strzał kontrolny po zakończeniu strzelania
Strzał kontrolny jest bez sensu.
Komentarz zbędny. Nie ma przypadkowych strzałów. Jest rutyna niedbalstwo i brak profesjonalizmu.
zero rutyny
pierwszy
Jakiś chaotyczny dziś ten występ.
Po pierwsze, nikt rozsądny nie oddaje strzału kontrolnego, jak ma do dyspozycji flagę, która jest preferowana na strzelnicach (cywilnych, sportowych, ogólnodostępnych) ponieważ przy okazji wykluczenia możliwości oddania strzału wizualnie "uspokaja" prowadzącego, sędziego itd. Przy zawodach jest to nieocenione.
Po drugie, najpierw mówisz, że ktoś tam bezmyślnie oddaje strzał kontrolny po wyjęciu magazynka i ew. przeładowania broni tudzież zrzutu zamka. Tak samo można powiedzieć, że nie należy oddawać strzału kontrolnego, bo ktoś może celować w kierunku kolegi i co wtedy będzie, zdziwienie? :) Bezmyślna obsługa broni nie jest argumentem, tym bardziej, że sam twierdzisz, że PRAWIDŁOWO wykonana procedura rozładowania i przejrzenia broni jest wystarczająca.
ALE:
Mi się już zdarzyło oddać strzał kontrolny (w bezpiecznym kierunku) i wystrzelić, choć byłem pewien, że to tylko formalność - po prostu po wyjęciu magazynka i przejrzeniu broni na odciągniętym zamku nie zauważyłem naboju w komorze nabojowej. Czemu? Bo oczy miałem przyzwyczajone do skupienia na inne odległości, okulary ochronne były lekko przymglone, światło na strzelnicy było sztuczne i skierowane tak, by nie świecić bezpośrednio na broń (ew. odbicia światła po linii celowniczej), a ja byłem zmęczony. Flagi też nie miałem, bo wtedy jeszcze nie wprowadzono ich na naszej strzelnicy. I co Ty na to? Bardzo możliwe, że to wyuczone oddanie strzału kontrolnego uratowało komuś życie.
Co ja na to? To co mówiłem - trzeba sprawdzić tak, żeby było sprawdzone.
Widziałem kiedyś dwóch osobników, którzy widzieli łuskę w pustej komorze. Latem przy dobrym świetle. No i cóż... Jak wzrok nie daje rady, to są inne sposoby.
Jak nie ma innych sposobów, to można oddać kontrolny.
Mówiłem tylko o tym, że nie uważam za konieczne pykać na pusto non-stop, np. po każdej 5-cio strzałowej serii w czasie treningu.
Ostrożnie powiedziane. Ale trend jest inny więc rozumiem :) Ci co strzelają dłużej i mądrzej wiedzą o co chodzi, w moim odczuciu głownie neofici albo stary skruszały beton to powinni być głowni adresaci powyższego. Neofici bo naczytali się / nasłuchali , starzy bo nawyki są bardzo silne, szczególnie jak wyłączamy myślenie.