Nigdy nie bierzcie ktedytu na remont mieszkania kobiety. W razie rozstania ona sprzeda swoje mieszkanie, a wy zostaniecie z niczym, ewentualnie z resztą kredytu do spłacenia.
@@Zygfryd-xn2hh tak się kończy niezrozumienie tematu kobiet i fenomen tej jedynej. Tylko ta jedyna może tak postąpić a z czasem się człowiek dowiaduję że prawie każda
To ja wam opowiem cos lepszego, kolega zrobił swojej lasce nowe cycki a ona go zostawila 4mce po operacji 🐒 sprawa obiła sie o sąd w Szwecji i z popcornem w rekach czekamy na zakończenie
Akurat w momencie gdy po żałobie po swojej byłej zacząłem się otrząsać i pomyślałem o założeniu tindera. Cóż wychodzi na to, że prędzej znajdę żonę w muzeum lotnictwa :)
@@Embrod to drugie. Najgorsze jest że to taki przypadek rozpadu związku, że dosłownie nic nie mogłem z tym zrobić, totalna bezsilność. Ale trzeba być silnym i zapierdalac. Peace
@@LoneWolf-p1o imo załóż sobie 4fun zeby tylko poużywać sobie, przypomnieć sobie jak się randkuje itp. albo po prostu lataj po klubach, ale to oczywiście tylko w wolnym czasie. Najważniejsze to skupić się na sobie, robić hajs > forme > niedochodowe hobby, prędzej czy później na kogoś trafisz w swoim życiu. Cierpliwości i wyebane w ex
Pamiętam prehistoryczne czasy kiedy internet to była kraina premium, bo 3 osoby na osiedlu miały modem, a godzina w kafejce internetowej kosztowała tyle co chipsy, cola i pół litra. Wtedy GG, czy Fotka to były miejsca gdzie można było kogoś poznać, bo odsiew użytkowników bez mózgu był już na starcie. Później z każdym rokiem było gorzej, a dziś nawet bezdomni mają telefony z internetem - także człowiek zderza się z tym co się nazywa społeczeństwo, którego inteligencja jest coraz mniejsza, bo używają "smart" urządzeń które myślą za nich.
Było tak czasy gg, czaterii, fotki i wszystko za darmo, bez opcji premium i innego shitu. Jak się normalnie pogadało, jak człowiek bez bycia creepem, to dziewczyny chetniej przenosiły znajomość do reala, a teraz to wszystkie niby bardzo zajęte i zapracowane ;) ale wcześniej tyle atencji nie miały nie było fb, insta i ogólnie smartfonów.
@@hansolo2797 kiedyś (czasy przed internetem) trzeba było fizycznie na podwórku czy w szkole prowadzić między sobą prawdziwe interakcje obarczone konsekwencjami - dlatego ludzie nie byli zamknięci w cyfrowych bańkach informacyjnych. Teraz 12 letnia dziewczynka jest bombardowana jakimiś głupotami od "silnych niezależnych" które dzwonią po elektryka żeby im żarówkę w żyrandolu zmienił i celebrytkek pustych jak lej po bombie przez internet i rośnie pokolenie z papką w głowie.
Współczesna młodzież ma możliwość zamykania się w cyfrowych bańkach informacyjnych bez konieczności interakcji w realu obarczonym realnymi konsekwencjami i co im celebryci naopowiadają to biorą za prawdę objawioną. Przez ostatnie 20 lat social media zmieniły się z urządzeń ułatwiających kontakt między znajomymi i ludźmi o podobnych zainteresowaniach w tubę propagandową jedynie słusznej ideologii.
Ilość IQ spada ale za to widzimy zwiększenie zwrosru populacji no cóż taki wybór Pan z 1 dzieckiem przed ścianą w wieku blisko 30 lat decydują się na dziecko.
Można uznać że są wspólnymi lokatorami którzy się nienawidzą. ale gdyby było naprawdę źle to jedno by na pewno odeszło i przestało spłacać raty. a tak żyją w związku otwartym mieszanym. Ogólnie babka z łatwością mogła by go wyrzucić z chaty przejmując i dziecko i mieszkanie, wystarczyło by chłopa oskarżyć o znęcanie. mało tego płacił by jeszcze alimenty i miałby zakaz widzenia.
To o czym mówi autor filmu to wiedza i droga którą do serca wezmą nieliczni. Imperatyw bycia "w zwionzgu" jest dla całej masy ludzi po prostu zbyt silny. To coś więcej niż dostęp do dupy. To wyznacznik statusu i kompetencji społecznych, że potrafisz wyrwać laskę.
Zawsze tak było tylko że ludzie ulegali presji społecznej, albo byli na tyle niezaradni że musieli się od kogoś uzależnić, kobiety finansowo, a faceci żeby się nie zachlać na śmierć i mieć co jeść i czyste ciuchy.
Jeżeli samem jest się nieszczęśliwym to kobieta tego nie zmieni, kobieta wchodzi w relację szczęśliwego mężczyzny a tinder i podobne tego typu aplikacje to porażka. Skup się na sobie i bądź atrakcyjny, szukaj tanich wczasów bo da się i nie trzeba wydać majątku.
Zdecydowanie tak!! Jak ktoś nie ma pasji w życiu to staje się żywym trupem. Jest Pan dobrym kolegą - proponował Pan znajomym różne wspólne aktywności. Ja na pewno bym dołączył. Super!! Mężczyzna musi mieć pomysł na życie, a nie uganianie się za babami.
Zawsze jak odpalałem tindera to ja tam wytrzymywałem 1,2 dni. Nie mogłem po prostu tam funkcjonować patrząc na te wszystkie "produkty" obecnego świata, który stara się wyprać wszystkim mózgi.
Niestety znam w swoim dalszym otoczeniu podobną historię do tej z tego filmiku. Para, obydwoje po 40-tce, nie jest u nich różowo. Ona gdyby mogła to wystawiłaby go za drzwi, no ale z uwagi na to, że nie ma jak go spłacić (włożył hajs w wykończenie jej mieszkania na kredyt) to tkwią razem w tej relacji. Ona pisze sobie z różnymi typkami, nie wiem jak on - to znajomi znajomych. W tym poszukiwaniu księcia z bajki - z początkowymi kryteriami, że tylko zagraniczny rycerz, Polak to bee - pisali do niej oszuści. Pomimo, że próbowało jej się dowodami ciskać w oczy i od kilku 'adoratorów' odciągnąć, to w końcu udało się zrobić tę kobietę w bambuko przez obiecanki, że dostanie kasę na spłatę swojego obecnego partnera, bo tak ją ten delikwent z którym pisała rzekomo pragnął. Wysłał jej screena jak to nie ma kasiuti na koncie z bitcoinami, i że musi jedynie się zalogować, żeby sobie wybrać pieniądze. Potem się okazało, że musiała wpłacić jakieś 8 tysi, żeby móc mieć dostęp do tego konta. Zapożyczyła się na to pomimo perswadowania, że to głupota, i że nikt normalny jej nie da takiej kasy po krótkim czasie pisania online. I jeszcze na koniec poszła zapłaciła konsultantowi od bitcoinów, który już jej ewidentnie powiedział, że to oszustwo i pieniędzy nie odzyska. Ostatecznie chyba wybiła sobie poszukiwanie miłości wśród zagranicznych i ograniczyła się do Polaków. Aż nie mogłam uwierzyć, że kobiety nawet po 40-tce potrafią mieć nierealne wizje miłości i relacji, niemal tak naiwne jak nastolatki, które marzą o księciu z bajki, niczym z filmów Disneya, przy tym samemu mając niewiele do zaoferowania w relacji 🤯
Dużo zależy od doświadczeń, osoby które widziały "piekło" są większymi realistami, pani z przykładu miała prawdopodobnie troszkę bardziej cukierkowo, o to nam chodziło, żeby kobiety nie widziały na codzień tego "piekła", żeby miały lepiej niż my, ale obróciło się to przeciwko nam, kurewsko przeciwko nam.
Aż mi się przypomniało - zapytałem znajomego, gdzie poznał swoją nową d..ę, odpowiedział - znalazłem ją na śmietniku. (???) Aha. ok. Akurat jechali na weekend do Trójmiasta, po którym miał ją zostawić. Ale tak się złożyło, że z Trójmiasta wrócili już we trójkę, tzn. wtedy jeszcze nie wiedział, że we trójkę.
Sporo w tym racji. Mam 42 lata, regularnie trenuje, gotuje, pracuję, zakładam pasiekę. Kiedy miałbym siedzieć na tym Tinderze :) W miastach jest ponad milion kobiet w wieku produkcyjno rozrodczym więcej niż mężczyzn.
Taka prawda. Teraz związek z ładną normalną dziwczyną to albo musisz być ustawiony albo musisz być pantoflem bo jak nie to cię kopnie baba w tyłek z tego względu że przez internet znajdzie faceta z którego będzie mieć więcej korzyści w 5 minut. W ogóle to możesz być top 1%, ale babie nagle odpali się w głowie myśl że "należy jej się lepszy" i się zacznie jazda. Gdyby nie internet to nie miałyby takiej atencji i możliwości. Na pewno by spokorniały.
@@andrzej5878 Atencja wśród lasek - 1 z najpoważniejszych minusów tak dostępnego internetu. Jak się miało łatwo w tym względzie kiedyś. 90-te, 0-e lata. Prostota, biedniej, ale związek, relacje to było coś mniej skomplikowanego
@@andrzej5878 moich dwóch przyjaciół wlaśnie będzie się rozwodzić na wniosek swoich bab, obydwoje w małżeństwie od prawie 10lat. I w obydwu sytuacjach laski bez perspektywy stwierdziły, ze ostatni dzwonek na jakiegoś Murzynka albo Kebaba, niestety nie mają szans, ciapaki maja z czego wybierać. Obydwoje tez mają gowniaki, co jest totalnie pojebane, kobiety maja w dupie swoje dzieci, liczy się czekoladowy fiut.
Jestem z małego miasteczka mam 34 lata - pamiętam czasy jak mój 45letni już brat jeździł na imprezy okolicznościowe organizowane dosłownie wszędzie - co sobota w lato impreza w OSP, wieczorki, ludzie żyjący w realu na wsi - strzelam, że 80% PKB Polski to było rolnictwo, produkcja, przemysł, a może ze 20% usługi i handel teraz pewnie na odwrót - do miast nikt nie wyjeżdżał bo nie było po co - korporacje dopiero wchodziły, pracą maszyn mechanicznych sterowali ludzie, a nie mikrochipy i układy scalone do których wystarczą piękne pomalowane palce klikające w klawiaturę komputera - nawet w handlu nie było palacieków czy wózków elektrycznych po prostu ręcę... Kobietom mężczyźni byli PO-TRZE-BNI - teraz są niezależne - mają mieszkanie gdzie nie muszą podcinać trawników, w korpo robią jakieś pierdy które nakazują im szefowie aby po prostu ludzie prace mieli zgodnie z doktryną pełnego zatrudnienia Pana Keyenes'a i nie potrzebują ani dzieci ani facetów bo to jest problem - kiedyś był to problem konieczny - feministki wyobrażają sobie, że przez dziesiątki tysięcy lat facet wychodził o 6 rano i JUUUUHUUU JEAAA SZURA BURA DŻAMPREZA NA CAŁEGO, a wracając do domu o 22 wyżywał się na niej po całodziennych harcach bo tak pokazują na filmach i w NETFLIXIE - no tak pokazują 0.5% populacji facetów, szlachciców, królów i Panów z wysokich rodów przecież nie pokażą chłopa Pańszczyźnianego jak zapier..a 16 godzin dziennie bo to byłoby nudne pomijając już ideologiczną nagonkę w mediach... Trzeba sobie zadać pytanie bardzo proste - czemu feminizm nie powstał 1000 lat temu ??? - Bo kobiety były przez facetów uciskane czy po prostu nie chciały ?
@@SlySly-l6y Nie wiem czy wymyślili ale napewno wdrożyli, przypominami się Aaron russo kiedy mu o tym david Rockefeller mówił dlaczego dali kobietom prawa wyborcze itd.
@@SlySly-l6y otóż to, najbardziej gorliwi feminiści to mężczyźni. Żeby tylko córeczka miałą wiecej niż sąsiad. A że córeczka obecna na każdym marszu aborcyjnym i antymęskim to już nieważne
@@SlySly-l6y Dokładnie, ja to ciągle powtarzam, w obecnym systemie jeśli kobieta nie chce mieć dzieci, ojcowie mają swoje córeczki, oczka w głowie "więc byle komu" jej nie oddadzą, sponsorują takiej zakup mieszkania, auta, lub przynajmniej "pomagają" To po co takiej pannie chłop? Ona ma już wszystko co jej do życia potrzebne, korpo pracę, pieska/kotka, imprezy, koleżanki, podróże, a jak ma ochotę, to wystarczy, że pstryknie palcami i już kolejka się ustawia... Ale spokojnie do szczytu jeszcze daleko ;)
5:29 tak samo mam i dlatego po rozstaniu z dziewczyną odciąłem się też od znajomych ... to byli znajomi tylko od picia w weekend i tyle wnosili w moje życie !
Każda baba która jest na tinderze jest w jakiś sposób poważnie wadliwa. Atrakcyjne kobiety mają kolejkę chętnych bez wystawiania się gdziekolwiek ze szkoły, pracy czy gdziekolwiek w prawdziwym życiu
Teraz porusze drażliwy temat - te co robią sobie tatuaże by się pokazać, by zaistnieć, by się z jakiegoś osiągnięcia cieszyć - mają zawsze coś nie tak w głowie, dosłownie. Możecie zaprzeczać, ale dużo widzę różnic w mentalności nawet. Ja się cieszę, że się tak znakują, ułatwia to wiele.
Nie można generalizować. Jestem w małżeństwie od 4 lat, razem od 11. Wiele razy żona była mi jedynym oparciem, jak byłem w ciężkiej sytuacji. Chłopy musicie po prostu patrzeć co wybieracie. Moim zdaniem nie ma porównania do życia z super partnerką, a byciem singlem. Chyba, ze ktoś jest po prostu ruchaczem i zależy mu na zaliczaniu jak największej liczby szmul. Często słyszę, ze ktoś chce poznać partnerkę idąc np do klubu. No wtedy to wiadomo, że będą kłopoty ;) pozdrawiam chłopy i trzymajta się
Ktoś mądrze powiedział, że jeśli chcesz poznać kogoś wartościowego, to najpierw musisz sam być wartościowy, zwiększyć pewność siebie i nie szukać na siłę. Jeśli szukasz na Tinderze, to albo jesteś zdesperowany, albo cię swędzi. Nie dziw się zatem, że znajdziesz... kogoś zdesperowanego, albo kogoś kogo swędzi.
Przecież niemal każdego mężczyznę swędzi, bo dla faceta seks to potrzeba fizjologiczna na miarę jedzenia czy oddychania. Słyszałam to od wielu mężczyzn w wieku 50+, a ostatnio seksuolog Michał Sawicki mówił to samo - że jest to podstawowa potrzeba (mówił to w kontekście tego, że w parach/związkach kobieta często tego nie rozumie, bo dla kobiety potrzeba seksu jest na wyższych poziomach - bardziej emocjonalnych - i ludzie nie mogą się dogadać). Nie oszukujmy się, że ludzie szukają miłości, głównie chodzi o zaspokojenie prymitywnego popędu.
@@maamiss5561 Chyba nie zrozumiałeś, że jak piszę "swędzi", to nie mam na myśli zwykłej potrzeby, tylko potrzebę zaniedbaną, albo rozbujałą. To tak jak to, że każdy ma potrzebę jeść, ale przymus jedzenia co godzinę jest objawem zaburzeń.
@@maamiss5561 "niemal każdego mężczyznę swędzi" - to tak jak niemal każda kobietę, to mechanizm reprodukcji i imperatyw biologiczny, nic w tym dziwnego, pytanie czy kontrolujesz ten "prymitywny popęd" czy on ciebie
@@greenspirit5886 Kontrolować - to także znaczy pracować nad własną energią seksualną czyli ją transformować jeśli libido zbyt wysokie. A komu się chce bawić we wschodnie metody pracy (transmutacja i inne metody) nad seksualnością, jeśli lepiej dać upust żądzom.
Im jestem starszy tym mniejsze mam zaufanie do kobiet. Widziałem w życiu panie które z nudów, mając męża i dzieci flirtowały sobie przez neta, w razie wpadki oczywiście udając niewiniątko. Inne z takich samych powodów rozwalające związki. Kredyt hipoteczny? Oczywiście wpierdoliłem się z moją narzeczoną w takowy bo byłem idiotą. I co? Przyszła po kilku latach z bzdurami o 'priorytetach, motylkach w brzuszku' i tyle, i poszła w długą. Chcesz sobie skomplikować życie to bierz kredyt z kobietą! Gdybym był młodszy i chciał znaleźć ŻONE, a nie byle panienke która taką imituje to szukałbym w kręgach około religijnych. Tam przynajmniej kobiety mają jeszcze jakieś zasady. Tinder i inne tego typu apki są dla ludzi którzy chcą się stukać. Nic w tym złego, ale zależy kto czego w życiu szuka
Od długiego czasu używam tego samego zwrotu, „Rob rzeczy”. Strasznie wkurwiaja się znajomi jak tak mówię, a to jest tak proste i nosi w sobie ogrom prawdy. Niektórzy jednak nie dorośli aby pojąć te słowa. Ciesze się ze nie jestem w tym sam 😂
A ja się zastanawiam, czy osoby które wierzą w takie "prawdy" przypadkiem nie mylą ich skuteczności z odsetkiem kobiet, które te "rzeczy" pozwalają im poznać. Jeśli Twoje hobby przyciąga same parówy, to powodzenia 😁 To chyba muszę być rzeczy, które robią kobiety.
@@tomekmizejewski2502 O kurde, no tak, robisz coś to najlepiej opluć człowieka xD Patrz jaki dedil sąsiad wychodzi z domu potrenować... ciekawe gdzie on tak naprawdę idzie... w du... :) no coś pięknego, Szukać kobiety hmmm, zeby nie napisać za duzo... Najpierw znajdz siebie, poznaj autentycznie siebie. potestuj co ci pasuje, a potem juz bedziesz wiedział jakie są twoje granice i nie będziesz zył w świecie iluzji, fantazji, jak niektore kobiety, (kobiety też chodzą twardo po ziemi), warto aby się zmienić i znaleść właśnie tego gościa, ktorym chcemy być. a kobiety same to zobaczą. To nie jest wiedza na komentarz na yt :) To długa praca nad sobą i same hasła nie opiszą tej pracy, aby komuś to szybko wyjaśnić. Trzeba duzo przepracować w sobie, aby poznac kobiety i przy okazji siebie. A potem juz wiesz ze wazne jest twoje szczęscie, a nie uszczęsliwianie kogoś kto na to nie zasługuje. (dlatego singiel w sumie nie jest taki zły)
ja odziwo duzo spotykam tam normalnych dziewczyn, ale to moze byc tez spowodowane ze mieszkam na wsi i ludzie z mniejszych miast/wsi sa po prostu normalniejsi lub jeszcze ich nie poznalem wsytarczajaco dobrze zeby zauwazyc ich spierdolenie 🤔
Normalne dla ludzi jest narkotyk jakim jest alkohol i kredy z brakiem jakich kolwiek sensownych planów i skrolowanie tiktoka yt insta kilka godzin dziennie więc no
@@konstantynopolitanczykowia4001 no to mnie tez dziwi, 21 lat i nie mam praktycznie znajomych bo zostalem wyjebany z grupek bo nie cpam nie chleje do odciny wiec jestem nudiarzem x d no coz "Jeśli chcesz przewodzić orkiestrze, musisz odwrócić się tyłem do tłumu"
Miałem kiedyś konto na tinderze. Z jakichś 300 pań tylko jedną dałem na tak (nie wiem jak jest na telefonie - czy w lewo, czy w prawo, bo zainstalowałem na PC). Miałem jakieś polubienia, ale musiałbym zapłacić, aby dowiedzieć się, kto mnie polubił. Usunąłem konto po jednym dniu i nigdy nie wróciłem do tej otchłani
A ja sie nie zgodze z trescia. Na ulicy/w zyciu jest taka sama szansa trafic na kiepska dziewczyne jak na tinderze. Poprostu jak sie komus nie udalo stworzyc zwiazku z kolezanka ze studiow/liceum to pozniej juz jest to bardzo trudne.
O rzesz Ty. I co tutaj się spotkało❓😁 Tego się nie spodziewałem😁 I myślimy też identycznie😁 Też masz taki sam avatar❓ Bo może tylko u mnie jest jakiś błąd❓A tak chciałem być niepowtarzalny😁
Osobiście jestem singlem praktycznie od zawsze. Były 2 epizody romantyczne, ale będąc szczery sam ze sobą szczęśliwy byłem tak naprawdę właśnie jako singiel, ale do pełni szczęścia w tym kontekście musiałem tak naprawdę dojrzeć, zaakceptować i pokochać samego siebie co zajęło mi wiele lat pracy. Poza tym własne wspomnienia, obserwacja znajomych, czy lasek z Instagrama czy TH-cam'a (rolki) sprawiają, że potencjalne wejście w stałą relację mnie po prostu przeraża. Feminizm który miał sprawić, że kobiety będą traktowane z szacunkiem poszedł w bardzo złym kierunku pokazując kobietom, że mogą robić swoją wartość tam gdzie zupełnie nie powinny jej robić i w sposób jaki nie powinny robić. W sumie jak dobrze pomyślę to tylko relacja jednej pary moich przyjaciół (w sensie są małżeństwem a każde z nich jest moim przyjacielem) jest tym czym relacja powinna być. Serio uważam ich za ideał bo naprawdę się uzupełniają, wspierają, są razem szczęśliwi itp. Jak 2 sąsiadujące puzzle w układance. W każdym razie obserwacje i doświadczenia sprawiają, że nie chcę się wiązać, nie chcę też mieć dzieci itp. Chcę budować swoje szczęście sam na sobie i swoich osiągnięciach a nie na kimś. Kiedyś myślałem, że pełnię szczęścia osiągnę będąc w związku... jednak okazało się być zupełnie inaczej. Dlatego w pełni się zgadzam. Nawet jeśli kiedyś w moim życiu ma się pojawić ktoś na stałe (w co wątpię ale nigdy nie mów nigdy) to najpierw muszę być w pełni szczęśliwy sam ze sobą
Powodzenia. To co napisałeś pasuje również mniej więcej do mnie. Nie wiem ile masz lat, ale mnie w wieku 38 lat spotkało coś takiego jak kryzys 30-latka? Wieku średniego? Uderzyło dość mocno. Long story short, wszystko w życiu straciło sens tak 10-krotnie. Nic mnie nie cieszy i nie bawi. Tylko jedna rzecz nie straciła sensu - spłodzenie i wychowanie dzieci. Czuję, że zawiodłem w życiu i jedyny sposób by zrobić coś pożytecznego, to właśnie wychować potomstwo. Miej to na uwadze, bo jest to popularny problem.
Super filmik zgadzam się z tobą co do słowa, fajnie posłuchać kogoś o takich samych poglądach. Moja sytuacja życiowa wygląda tak że już o 7 miesięcy jestem sam a byłem w związku 10 lat nie wyobrażałem sobie życia jako singiel.... a teraz jest spoko nie jakoś zajebiście ale pewnie i tak będzie. Obecnie mam zajawkę na moto robię prawko potem kupuję i zaczynam żyć bardziej ;). Miałem konto na fotce po tygodniu wymiękłem nigdy więcej :D obecnie nie szukam powoli zaczynam akceptować to że będę sam ale czy to źle ? samotność też można polubić. A kto wie może za jakiś czas będę woził jakąś miłą sympatyczną dupeczkę na moim jeszcze nie zakupionym chopperze :D. Ale żadnego Tindera itp.. pozdro! :)
Weź tam idź pooglądasz Andrew Tate i połknij kolejną czerwoną pigułę. Masz złe doświadczenia z kobietami, bo sobie jakieś szlaufy brałeś, albo nie masz tego doświadczenia w ogóle i powtarzasz bzdury zasłyszane w internecie.
Na tidnerze 5-8 lat wstecz działałem aktywnie i o dziwo poznałem kilka naprawdę fajnych dziewczyn i później były z tego fajne znajomości i związki . Kiedyś to było kurła. Teraz Tinder to śmietnik
społeczeństwo to śmietnik, te same nieogary co sa na tinderze, chodza tez do bibliotek i ogolnie zyja w zyciu, wiec nigdy nie wiesz na co gdzie trafisz xD
Kiedyś naprawdę dało się poznać rozsądne i ładne dziewczyny. Teraz jest masakra. Nie dość, że sam świat kobiet jest coraz mniej, to są też coraz gorszej jakości, jednocześnie mają coraz wyższe wymagania, a do tego tinderowy algorytm robi wszystko aby Cię zepchnąć w dół (choć konkurencja też wzrosła). W efekcie musisz stanąć naprawdę na głowie aby umówić się ze średnią dziewczyną. Z jednej strony to wygodne i daje opcję poznania wielu osób będąc a w domu, z drugiej jest to straszna lipa, wszystko jest kruche, wątłe, ulotne. Ostatnie 2 lata poświęciłem naprawdę dla siebie i swój rozwój: praca, siłka, mieszkanie, nowa fura. Ludzie widzą różnicę, ja ją widzę i czuję, jest o czym opowiadać, jakość życia się zwiększa. Teraz pora się skupić na kontaktach socjalnych, bo to naprawdę wartościowa rzecz.
Owszem. Zgadzam się. Ludzie, którzy mają pasje i mają co robić nie siedzą raczej na portalach. Ale też nie można generalizować. Chyba w pandemii można było poznać kogoś fajnego. Bo nie można było wychodzić. Ale obecnie raczej ciężko kogoś tam znaleźć. Dawno nie korzystam już z tych aplikacji.
To ja wam opowiem lepszą historie. Miałam koleżankę (do sierpnia tamtego roku) nie brzydka ale po prostu w uj nie ciekawe i niezbyt bystra większa. Ciężko jej było poznać kogoś na portalach Badoo, Tinder bo nie wstawiała całych fotek i dużo przerabiała. Jak już wyszła po razie albo ons. 24 lat nie chciała już pracować chciała złapać 10/10 bogatego na dziecko, niestety nie znalazła jelenia. Któregoś dnia wpadła na pomysł że kiedyś taki pato seba klepnął ja w 4litery w towarzystwie. Zaczela nalegac zeby sie zaczął do niej odzywac jeździłam wozila go pijanego. Już nie mamy kontaktu ale ze to w moich okolicach to sie roznosi we wrzesniu okazało sie ze jest w ciąży z nim. Rodzice nalegali na oświadczyny w grudniu sie oświadczył w styczniu cywilny. Wziela sebe i rodziców kupili dom na wsi i teraz Seba pracuje żeby spłacać kredo. Można? Można 😂
Dlatego 95% polek jest juz stracona jak i facetow. Pozostałe 5% ogladają taki kontent jak tutaj i są poniekąd Sigma, jak ktos sie znajdzie to się znajdzie, nic na siłe.
Nigdy tindera nie miałem i nie będę mieć. Dlaczego? Dlatego że przekonałem się o tym że to nie ma sensu jak kiedyś próbowałem czatować z dziewczynami. Na czatach odpisuje 1 na 10 dziewczyn. Do tego cały czas trzeba się wysilać i zapodawać tematy do pisania bo inaczej ta 1 na 10 wychodzi z rozmowy. Także to jest jakaś porażka. Dla testu wszedłem na tego czata z kobiecym nickiem i co chwile spamowali faceci a ja kiedy z jakimś pisałem to tylko cześć, aha, no, haha, nie, tak. Wychodzili ze skóry żeby tylko ciągnąć tą rozmowę. Także to absolutnie nie ma sensu. Chyba że masz wygląd przynajmniej top10% to wtedy to ma sens bo na tych aplikacjach kobiety mogą przebierać w facetach i chyba logiczne że wybiorą tych najlepszych.
Miałem Tindera na próbę. Nie dałem zdjęcia. Czasami oglądałem sobie babeczki. Raz na tydzień miałem powiadomienie, że jakaś mnie rzekomo polubiła. Pewnego razu postanowiłem zobaczyć jak wygląda moja konkurencja, więc zmieniłem płeć na żeńską, ale imię pozostało męskie 😄 Po 20 minutach miałem setkę polubień 😮 Ja wiem, że faceci mają strategię masowego swipe'owania w prawo, ale na miłość boską, 100 polubień w 20 minut? W takich okolicznościach Tinder z każdego uczyni rozpieszczoną księżniczkę!
A w realnym życiu jak jest? Wybierają najgorszych? Wczoraj poznałem sprzątaczkę w pracy, inteligencja raczej przeciętna twarz 7/10 ciało 9/10 tyłek zasługuje na osobna kategorię 11/10 wiek 23 lata. I myślisz że taka nie może przebierać? Dosłownie każdy się na nią grzeje... Ona nie potrzebuje tindera...
To że serwisy randkowe są źle to fakt, to ze kobiety na tych serwisach są źle to fakt, ale bzdurą jest ze gdzie indziej jest lepiej, ze wystarczy wyjść do ludzi, na ulicę, bo na tych ulicach nie ma kosmitów, tulko te same kobiety co na tych serwisach, które tak samo jedyne vo mają to koncert życzeń i wymagań w stosunku do mężczyzn a żadnych w stosunku do siebie. Wielu mężczyzn wcale nie randkuje, ani realnie, ani wirtualnie, bo po co? Żeby stracić czas, pieniądze, siłę, energię i dobry humor?
Hehehehe to już kolejny odcinek przy którym sikam prawie ze śmiechu😂😂. Oglądam ten kanał nieco chaotycznie. Młody człowiek a taki mądry życiowo. Ja dziaders jestem 100 lat za murzynami😂😂😂. Koń i koza jako materiał na żonę😂😂😂 poleję się zaraz😂😂😂
@@greengang7391 Kolego tak się składa że ojciec w życiu był i doroslym ulozonym czlowiekiem jestem, poglady polityczne ktore dosc skrajne mam idace w anarchistyczno podobne kierunki to zupelnie inna bajka. Zupelnie sie nie utozsamiam ze wspolczena lewica bo to pacjenci choroszczy w wiekszosci..
Jeśli chodzi o kobiety na portalach to dzielą się na 3 kategorie: bardzo brzydkie/ulane, samotne matki, ładne psychopatki/narcyzki. Miałem portale wiele lat, przesuwałem sobie zwykle siedząc na kiblu. W jednym przypadku wszedłem w relację z poznaną tam osobniczką, która okazała się toksyczną narcyzką. Po 9 miesięcznej relacji ponad rok dochodziłem do siebie. Jak już byłem gotowy na kolejne relacje następna kobieta to była kopia tej poprzedniej. Podziękowałem za znajomość po 2 wspólnych dniach i nocach. W dodatku sama zaczęła naciskać, że już mam usunąć te portale więc dostała mój telefon do ręki i osobiście usunęła i ja już nie chcę ich instalować ponownie mimo, że znów jestem singlem.
Jeśli się powtórzyło to problem jest w Tobie - przyciągasz takie kobiety, bo jakiś wzorzec z dzieciństwa jest zafiksowany. To kolego podstawy psychologi. Twoje ruchy nic nie dadzą, dopóki tego nie rozwiążesz, więc nawet nie staraj się o kolejną, bo nabierzesz fałszywego przekonania że wszystkie kobiety są takie. Co do diagnozy : brzydkie, samotne, psycho to trafiona.
@@dariuszkowalski-k5r tylko raz mi się trafiła narcyzka, z którą wszedłem w relację i nie wiedziałem wcześniej, że takie stwory istnieją. Drugą portalówkę rozpoznałem po pierwszym spotkaniu i podziękowałem. Miałem wcześniej kilka innych relacji w tym jedną 9 letnią, w której też byłem zdradzony ale nie nazwę jej toksyczną. Mój pierwszy komentarz opisywał jaki sort kobiet znajduje się na portalach.
Pierwszy film, który obejrzałem na tym kanale z przypadku, bo mi się wyświetlił na boku. Dziękuję. Takich rzeczy powinno się uczyć młodych mężczyzn, a dopiero potem jakieś wielomiany, czy kiedy była jakaś bitwa pod Wypizdowem. Daję suba.
Mój syn miał przyjaciela.Miał 30 lat.Był wykształcony, przystojny, komunikatywny, moralny i ...dość zamożny.Jego problemem była samotność.Był wyraźnie osobnikiem stadnym a nie miał dziewczyny.Marudził czasami, że nie ma nikogo płci przeciwnej z kim mógłby wyjść do kina, na obiad.Kiedyś czekając na syna i synową usiedliśmy na tarasie i pogadaliśmy tak ,,od serca,,. Wtedy mu powiedziałam. Nie posiadasz wad, które powodowałyby do Ciebie niechęć kobiet.Wiem skąd ten problem.Poruszasz się wyłącznie samochodem, pracujesz od rana do wieczora, zakupy robisz przez internet, gdzie masz spotkać swoją przyszłą żonę? Mam dla Ciebie propozycję.Odstaw samochód do garażu, na 2 tygodnie, wcześniej wyjdź z pracy, zacznij chodzić do sklepu, normalnie jak człowiek. Po tygodniu przyszedł już z koleżanką, którą poznał w metrze. Rok póżnie szaleliśmy na Jego weselu.Obecnie mają 5 dzieci. Są bardzo zdyscyplinowaną ale radosną rodziną.Podejrzewam, że gdyby nie moja rada też szukałby kobiety przez internet.
@@mieczysawmietki4053 a co ja kurwa jestem trasa koncertowa Co mnie to obchodzi Łażenie po miejscach po pierwsze nic nie daje Po drugie nie ma ciekawych miejsc xd Łaski bez to nie moja płeć się sprzedaje xD
Nie mogę uwierzyć jacy faceci są żałośni. Myślą że życie polega na "znalezieniu" partnerki. Żyj swoim życiem, rób swoje, trenuj ucz się, pracuj, posiadaj zainteresowania, hobby, ambicje a kobieta sama się znajdzie.
@@wowi8430 Nie zrozumiałeś. Nie mówię o tym że będziesz sobie grał na gitarze bo takie masz hobby a dziewczyna zapuka do Twoich drzwi. Po prostu chodzi o to że nie należy skupiać sie i poświęcać czasu na szukaniu kobiety tylko zajmować się swoimi sprawami a dziewczynę spotkasz na swojej drodze w odpowiednim momencie.
@@Vitek22ful No ba! Ja w latach życia 15 - gdzieś tak do 24 to miałem celownik ustawiony - na baby. Potem mi przeszło. Robię swoje. Reszta mnie nie interesuję. Będe z kimś to będe nie to nie.
Ja wlasnie duzo pracuje i nie mam czasu dla siebie ,ale nie daleko sa kregle ...dziekuje za podpowiedz! Super pomysl w sobote pojade z corka moze i jej sie spodoba. Pozdrawiam sedecznie :)
Czy w tym całym prezentowanym przez Pana wywodzie o korzyściach bycia singlem pomyślał Pan o tym co będzie w przyszłości ?. Pomyślał Pan o starości czy samotności tak trudnej do zniesienia szczególnie w podeszłym wieku ? Zgadzam się całkowicie , ze toksyczny związek czy małżeństwo może zniszczyć całe nasze życie i trzeba tego unikać. Natomiast świadomy wybór pozostania singlem zbierze dokładnie takie samo żniwo tylko w innym czasie i innym wymiarze. Dla młodego człowieka samotność i bycie singlem oznacza wolność , w późniejszym wieku będzie to oznaczać dramat oraz poczucie zmarnowanego i przegranego życia. Rodzina i dzieci to podstawa naszego istnienia. Nie jest to łatwe w dzisiejszych czasach , natomiast nieroztropnym jest poddać się i zaniechać z układania sobie życia tylko dlatego , ze połowa społeczeństwa jest ogłupiała i nie spełnia naszych standardów . Przykłady związków którym się nie udało powinny być traktowane jako przestroga a nie reguła. Reżyser filmowy, aby osiągnąć sukces co robi ? wybiera długo i dokładnie odpowiednich aktorów, czasem spośród tysięcy , może to dobra metoda na znalezienie odpowiedniej partnerki :)
Bardzo mądre słowa, bardziej łopatologicznie nie dało się tego wytłumaczyć, sam kilka razy błądziłem po tinderze i faktem jest że większość przesiadujących tam wiecznie to odpady, materialistki, dupodajki i inne gwiazdy ze spalonego teatru, praca, samodoskonalenie, rozwijanie pasji to są najważniejsze rzeczy, kobieta jak zobaczy wartościowego faceta to sama się uśmiechnie a wtedy ruszamy do ataku 👌🫡
Bez roznicy, te same smieci co sa na tinderze sa porozwalane wszedzie, w bibliotekach, muzeach lotnictwa itd. :D to po prostu znak czasów "prowadzenie sie ludzi", a czy na aplikacji czy nie to niestety jeden grzyb, proporcja smieci do wartosciowych rzeczy jest podobna, pzdr
Z tymi pistacjami ciekawy pocisk choć mało prawdopodobna sytuacja. Co do tych znajomych, to niestety upadli ludzie i chyba nic im nie pomoże. Ci wszyscy co się z nimi zabawiają w obecności ich byłej, byłego to też już upadłe jednostki.
Coś w tym. Kiedyś koło 7 lat wstecz byłem na tinderze i na prawdę szło poznać fajne osoby. Teraz ostatnio sprawdziłem co słychać to jest mega przepaść . Ludzie wyżej srają jak głowę mają 🤪 Pozdrawiam.
Ja też zjadam opakowanie pistacji co dziennie ale ani do burdelu nigdy nie zaglądnołem ani tindera nie założyłem. Piękne kobiety poznaję na ulicy. Ma ponad 40 lat i piękna żonę ale to co dziś jest to tak jak by śmietnik rozwaliło. Pozdrawiam
Jest powód, dla którego poleciłbym przez pewien czas korzystać z takich apek - dla treningu. Jesteś po rozstaniu albo nigdy nie miałeś powodzenia i postanowiłeś coś zmienić? To spoko spróbować z jakąś tego typu apką, jeżeli jesteś w stanie tam wstawić jakieś swoje autentyczne zdjęcia, na których wyglądasz przyzwoicie. Możesz poumawiać się na trochę randek i po prostu oswoić się ze stresem temu towarzyszącym, aby później nabrać swobodę podczas takich spotkań. Bo jak jesteś luźniejszy na randach, to i pokażesz się z lepszej strony ale też łatwiej będzie ci się skupić na obserwacji potencjalnej partnerki i wysondować jaka jest, czy chcesz z nią być. I tutaj takie apki pomagają w krótszym czasie zdobyć takie doświadczenie. Albo pomagają komuś się przełamać, jeżeli zagadanie do kogoś na żywo jest zbyt dużym stresem. Ale docelowo na przyszłość lepiej poznawać kobiety na żywo i spróbować przełamać się rozpoczynania rozmów z kompletnie nieznajomą.
Przeleciałem kilkadziesiąt lasek z Badoo. Każda miała jakiś rodzaj defektu, który po głębszym zastanowieniu uzasadniał jej obecność na tym portalu. Dobrych porównań używasz w związku z tym śmietnikiem. Zgadzam się w 100%
Ja znam taką historię znajomej. Skończyła liceum w wieku 19 lat w 1992. Miała chłopaka. Wyjechał za granicę zarobić na ich wspólne życie. Nie odzywał się chyba z kilka miesięcy, może rok. Takie czasy były, że musiałby list napisać, albo zadzwonić na stacjonarkę. Myślała, że ją zostawił. Następnie powiedziała mi tak: "Poznałam wtedy Michała. Miałam dosyć moich rodziców i chciałam się od nich wyprowadzić. Michał mi to umożliwił (miał mieszkanie komunalne), WIĘC ZA NIEGO WYSZŁAM." Raz dwa zrobili dziecko. A potem przez długi długi czas byli nieszczęśliwym małżeństwem, gdzie ona czuła się jak w klatce, ale była na niego skazana, bo nie była w stanie utrzymać siebie sama. To były inne czasy, ale kto do ch... wychodzi za kogoś dla mieszkania komunalnego?! I jak można było się spodziewać innego finału? A ten jej pierwszy chłopak wkrótce wrócił i chciał wznowić związek, ale było za późno.
Jestem mniej wiecej w Twoim wieku jak sądze i mam baaardzo podobne przemyślenia na prawie wszystkie tematy. My jesteśmy chyba po prostu innym pokoleniem i dla nas takie sprawy są oczywiste,.
Nigdy nie bierzcie ktedytu na remont mieszkania kobiety. W razie rozstania ona sprzeda swoje mieszkanie, a wy zostaniecie z niczym, ewentualnie z resztą kredytu do spłacenia.
Że kredyt by zrobić dobrze obcemu😅 serio
@@phredka12 przerażające, beta male
pracuję z typem który tak zrobił, zaraz po remoncie go zostawiła i kredyt spłacał kilka lat
@@Zygfryd-xn2hh tak się kończy niezrozumienie tematu kobiet i fenomen tej jedynej. Tylko ta jedyna może tak postąpić a z czasem się człowiek dowiaduję że prawie każda
To ja wam opowiem cos lepszego, kolega zrobił swojej lasce nowe cycki a ona go zostawila 4mce po operacji 🐒 sprawa obiła sie o sąd w Szwecji i z popcornem w rekach czekamy na zakończenie
Akurat w momencie gdy po żałobie po swojej byłej zacząłem się otrząsać i pomyślałem o założeniu tindera. Cóż wychodzi na to, że prędzej znajdę żonę w muzeum lotnictwa :)
_I saw you at air race yesterday_ taka nuta mi się od razu skojarzyła.
Duran Duran *AIR RACE* remiks Jose Nunez
Dosłownie żałobie, czy psychiczne przeżywanie zniknięcia tej osoby? Jeśli to drugie, to jestem dosłownie w takiej samej sytuacji.
@@Embrod to drugie. Najgorsze jest że to taki przypadek rozpadu związku, że dosłownie nic nie mogłem z tym zrobić, totalna bezsilność. Ale trzeba być silnym i zapierdalac. Peace
@@LoneWolf-p1o imo załóż sobie 4fun zeby tylko poużywać sobie, przypomnieć sobie jak się randkuje itp. albo po prostu lataj po klubach, ale to oczywiście tylko w wolnym czasie. Najważniejsze to skupić się na sobie, robić hajs > forme > niedochodowe hobby, prędzej czy później na kogoś trafisz w swoim życiu. Cierpliwości i wyebane w ex
Najgorsza porada, nie znajdzie nikogo porządnego ani w jednym ani w drugim miejscu, a tylko pogłębi swoje słabe samopoczucie. @@PemekXfull
Pracowałem w banku i wszystkim znajomym mówiłem"Nic tak nie łączy ludzi jak kredyt na 30 lat".
Wspólny kredyt często ratuje ludzi od jeszcze gorszych przygód.
@@a__b5100 Kredyt mieszkaniowy na 30 lat to zadaszony kierat.
Pracuję i potwierdzam !
Po to jest KPO xD
Niedługo mają wprowadzić na całe życie, a w planach są międzypokoleniowe. Wszystko już przemyślane;)
Pamiętam prehistoryczne czasy kiedy internet to była kraina premium, bo 3 osoby na osiedlu miały modem, a godzina w kafejce internetowej kosztowała tyle co chipsy, cola i pół litra. Wtedy GG, czy Fotka to były miejsca gdzie można było kogoś poznać, bo odsiew użytkowników bez mózgu był już na starcie. Później z każdym rokiem było gorzej, a dziś nawet bezdomni mają telefony z internetem - także człowiek zderza się z tym co się nazywa społeczeństwo, którego inteligencja jest coraz mniejsza, bo używają "smart" urządzeń które myślą za nich.
Dodać należy, że wtedy krzywo baby patrzyły na chłopa, co coś powie na temat komkutera, a teraz wielki biznes dupą w internecie robią.
Było tak czasy gg, czaterii, fotki i wszystko za darmo, bez opcji premium i innego shitu. Jak się normalnie pogadało, jak człowiek bez bycia creepem, to dziewczyny chetniej przenosiły znajomość do reala, a teraz to wszystkie niby bardzo zajęte i zapracowane ;) ale wcześniej tyle atencji nie miały nie było fb, insta i ogólnie smartfonów.
@@hansolo2797 kiedyś (czasy przed internetem) trzeba było fizycznie na podwórku czy w szkole prowadzić między sobą prawdziwe interakcje obarczone konsekwencjami - dlatego ludzie nie byli zamknięci w cyfrowych bańkach informacyjnych. Teraz 12 letnia dziewczynka jest bombardowana jakimiś głupotami od "silnych niezależnych" które dzwonią po elektryka żeby im żarówkę w żyrandolu zmienił i celebrytkek pustych jak lej po bombie przez internet i rośnie pokolenie z papką w głowie.
Współczesna młodzież ma możliwość zamykania się w cyfrowych bańkach informacyjnych bez konieczności interakcji w realu obarczonym realnymi konsekwencjami i co im celebryci naopowiadają to biorą za prawdę objawioną.
Przez ostatnie 20 lat social media zmieniły się z urządzeń ułatwiających kontakt między znajomymi i ludźmi o podobnych zainteresowaniach w tubę propagandową jedynie słusznej ideologii.
Ilość IQ spada ale za to widzimy zwiększenie zwrosru populacji no cóż taki wybór Pan z 1 dzieckiem przed ścianą w wieku blisko 30 lat decydują się na dziecko.
Przerażajaca jest ta historia o Pana znajomych. Czuję wielką ulgę jako singiel.
@@dawid1803 perspektywa bycia w tego typu relacji
Można uznać że są wspólnymi lokatorami którzy się nienawidzą. ale gdyby było naprawdę źle to jedno by na pewno odeszło i przestało spłacać raty. a tak żyją w związku otwartym mieszanym. Ogólnie babka z łatwością mogła by go wyrzucić z chaty przejmując i dziecko i mieszkanie, wystarczyło by chłopa oskarżyć o znęcanie. mało tego płacił by jeszcze alimenty i miałby zakaz widzenia.
Jezeli bycie singlem naprawdę przynosi wiecej korzysci niż bycie w związku, to jako społeczeństwo juz leżymy.
Tak jest i jest to przerażające. Jak myslisz skąd zapaść demograficzna.
Oj leżymy, ale co poradzić jak tak jest, związek a zwłaszcza małżeństwo nie daje już nic, za to może wiele zabrać.
@@Niko-1906 Bo faceci, to pizdy w większości, a kobiety nie chcą się wiązać z takimi.
To o czym mówi autor filmu to wiedza i droga którą do serca wezmą nieliczni. Imperatyw bycia "w zwionzgu" jest dla całej masy ludzi po prostu zbyt silny. To coś więcej niż dostęp do dupy. To wyznacznik statusu i kompetencji społecznych, że potrafisz wyrwać laskę.
Zawsze tak było tylko że ludzie ulegali presji społecznej, albo byli na tyle niezaradni że musieli się od kogoś uzależnić, kobiety finansowo, a faceci żeby się nie zachlać na śmierć i mieć co jeść i czyste ciuchy.
Lepiej być samemu niż z byle kim
tak laski teraz mawiają często
Ludzie nie rozumieją prostej rzeczy - że relacja musi być z OBU STRON bo to co się dzisiaj dzieje jest chore.
Jeżeli samem jest się nieszczęśliwym to kobieta tego nie zmieni, kobieta wchodzi w relację szczęśliwego mężczyzny a tinder i podobne tego typu aplikacje to porażka.
Skup się na sobie i bądź atrakcyjny, szukaj tanich wczasów bo da się i nie trzeba wydać majątku.
Nie ma idealnych ludzi. Trzeba się pogodzić z tym faktem wtedy będzie ci łatwiej.
Zdecydowanie tak!! Jak ktoś nie ma pasji w życiu to staje się żywym trupem. Jest Pan dobrym kolegą - proponował Pan znajomym różne wspólne aktywności. Ja na pewno bym dołączył. Super!! Mężczyzna musi mieć pomysł na życie, a nie uganianie się za babami.
Najlepszy jest bushcraft i przebywanie w leśnej dziczy niż nudne marnowanie czasu z jakąś durną lampucerą.
@@krzysztofm.7085 to dawaj lecimy na ten bushcraft, jak nie będę miał mieszkania to się wyniosę w dzicz na stałe.
@@krzysztofm.7085rewelacyjnie spędzam czas ze swoją kobietą. Wspólne pasje, sporty, film, muzyka. Najważniejsze to właściwie się dobrać 😎
Bogaty ma pasje biedny ma robotę 🤔🤷♂️
Ale uganianie się za babami to też zajęcie!!!
Dobrze widzieć twój powrót do regularnego wstawiania filmów.
Zawsze jak odpalałem tindera to ja tam wytrzymywałem 1,2 dni. Nie mogłem po prostu tam funkcjonować patrząc na te wszystkie "produkty" obecnego świata, który stara się wyprać wszystkim mózgi.
Niestety znam w swoim dalszym otoczeniu podobną historię do tej z tego filmiku. Para, obydwoje po 40-tce, nie jest u nich różowo. Ona gdyby mogła to wystawiłaby go za drzwi, no ale z uwagi na to, że nie ma jak go spłacić (włożył hajs w wykończenie jej mieszkania na kredyt) to tkwią razem w tej relacji. Ona pisze sobie z różnymi typkami, nie wiem jak on - to znajomi znajomych. W tym poszukiwaniu księcia z bajki - z początkowymi kryteriami, że tylko zagraniczny rycerz, Polak to bee - pisali do niej oszuści. Pomimo, że próbowało jej się dowodami ciskać w oczy i od kilku 'adoratorów' odciągnąć, to w końcu udało się zrobić tę kobietę w bambuko przez obiecanki, że dostanie kasę na spłatę swojego obecnego partnera, bo tak ją ten delikwent z którym pisała rzekomo pragnął. Wysłał jej screena jak to nie ma kasiuti na koncie z bitcoinami, i że musi jedynie się zalogować, żeby sobie wybrać pieniądze. Potem się okazało, że musiała wpłacić jakieś 8 tysi, żeby móc mieć dostęp do tego konta. Zapożyczyła się na to pomimo perswadowania, że to głupota, i że nikt normalny jej nie da takiej kasy po krótkim czasie pisania online. I jeszcze na koniec poszła zapłaciła konsultantowi od bitcoinów, który już jej ewidentnie powiedział, że to oszustwo i pieniędzy nie odzyska. Ostatecznie chyba wybiła sobie poszukiwanie miłości wśród zagranicznych i ograniczyła się do Polaków. Aż nie mogłam uwierzyć, że kobiety nawet po 40-tce potrafią mieć nierealne wizje miłości i relacji, niemal tak naiwne jak nastolatki, które marzą o księciu z bajki, niczym z filmów Disneya, przy tym samemu mając niewiele do zaoferowania w relacji 🤯
Bo teraz już nie jest młoda i głupia więc zna swoją wartość. 😂
Dużo zależy od doświadczeń, osoby które widziały "piekło" są większymi realistami, pani z przykładu miała prawdopodobnie troszkę bardziej cukierkowo, o to nam chodziło, żeby kobiety nie widziały na codzień tego "piekła", żeby miały lepiej niż my, ale obróciło się to przeciwko nam, kurewsko przeciwko nam.
Szkoda chłopa ja nawet po 40 z kredytem na karku bym spierdlił
Są fajni faceci tylko oni mają wymagania a jak się bierze byle co żeby tylko był to tak jest
Bo społeczeństwo infantylnieje, skąd ma brać zdrowe wzorce jak ogląda tylko tv, tindery bajery i inne ?
Aż mi się przypomniało - zapytałem znajomego, gdzie poznał swoją nową d..ę, odpowiedział - znalazłem ją na śmietniku. (???) Aha. ok.
Akurat jechali na weekend do Trójmiasta, po którym miał ją zostawić. Ale tak się złożyło, że z Trójmiasta wrócili już we trójkę, tzn. wtedy jeszcze nie wiedział, że we trójkę.
Hahahha 😂 ale przyps
Smutne
@@77SuperAs Są małżeństwem już 8 lat, mają 2 dzieci, czy są szczęśliwi? Nie wiem.
Znam typa, który dosłownie poznał laskę na śmietniku. To znaczy koło lokalu koncertowego siedział na śmietniku z winem i zaproponował jej degustację.
To teraz na śmietniku są całkiem sprawne baby ?!
Sporo w tym racji. Mam 42 lata, regularnie trenuje, gotuje, pracuję, zakładam pasiekę. Kiedy miałbym siedzieć na tym Tinderze :) W miastach jest ponad milion kobiet w wieku produkcyjno rozrodczym więcej niż mężczyzn.
co z tego jak żadna ci nie da
👌🙋
@@jaroslawdembler155i dobrze, strach brać :) znajdzie sobie normalną, do pasieki.
Co te miastowe kobiety są warte ? Miasto generalnie tworzy miastową degenerującą kulturę. Większość się na to łapie.
świetnie wyjaśniona kwestia tindera w kilka minut
No właśnie żadna. Nie tłumaczy na czym polega bycie tym smietnikiem
W Dani chciano zakazać aplikacji randkowych typu Tinder bo one niszczą relacje damsko męskie
Dożyjemy czasów gdzie social media będą zakazane. Mark my words
@@towarzyszqczekam na ten piękny dzień
Taka prawda. Teraz związek z ładną normalną dziwczyną to albo musisz być ustawiony albo musisz być pantoflem bo jak nie to cię kopnie baba w tyłek z tego względu że przez internet znajdzie faceta z którego będzie mieć więcej korzyści w 5 minut. W ogóle to możesz być top 1%, ale babie nagle odpali się w głowie myśl że "należy jej się lepszy" i się zacznie jazda. Gdyby nie internet to nie miałyby takiej atencji i możliwości. Na pewno by spokorniały.
@@andrzej5878 Atencja wśród lasek - 1 z najpoważniejszych minusów tak dostępnego internetu. Jak się miało łatwo w tym względzie kiedyś. 90-te, 0-e lata. Prostota, biedniej, ale związek, relacje to było coś mniej skomplikowanego
@@andrzej5878 moich dwóch przyjaciół wlaśnie będzie się rozwodzić na wniosek swoich bab, obydwoje w małżeństwie od prawie 10lat. I w obydwu sytuacjach laski bez perspektywy stwierdziły, ze ostatni dzwonek na jakiegoś Murzynka albo Kebaba, niestety nie mają szans, ciapaki maja z czego wybierać.
Obydwoje tez mają gowniaki, co jest totalnie pojebane, kobiety maja w dupie swoje dzieci, liczy się czekoladowy fiut.
Twój kanał był jednym z moich najlepszych odkryć tego roku. Dziękuję Ci za Twoją pracę.
Miło posłuchać bo masz dobre spojrzenie na świat - niestety czasy jeszcze bardziej szalone. Dzięki za zawsze ciekawe i zabawne i poważne treści.
Od dzisiaj pistacje nabrały nowego znaczenia :D
zajebiste są.
W punkt. Nic dodać. Tekst o pistacjach rozwalił mnie na łopatki :)
Mistrz! Każdy kto nie daje babom atencji w sieci jest mistrz! I kto nie ma konta na portalach randkowych - czyli ja.
A masz kobietę ?
Jestem z małego miasteczka mam 34 lata - pamiętam czasy jak mój 45letni już brat jeździł na imprezy okolicznościowe organizowane dosłownie wszędzie - co sobota w lato impreza w OSP, wieczorki, ludzie żyjący w realu na wsi - strzelam, że 80% PKB Polski to było rolnictwo, produkcja, przemysł, a może ze 20% usługi i handel teraz pewnie na odwrót - do miast nikt nie wyjeżdżał bo nie było po co - korporacje dopiero wchodziły, pracą maszyn mechanicznych sterowali ludzie, a nie mikrochipy i układy scalone do których wystarczą piękne pomalowane palce klikające w klawiaturę komputera - nawet w handlu nie było palacieków czy wózków elektrycznych po prostu ręcę... Kobietom mężczyźni byli PO-TRZE-BNI - teraz są niezależne - mają mieszkanie gdzie nie muszą podcinać trawników, w korpo robią jakieś pierdy które nakazują im szefowie aby po prostu ludzie prace mieli zgodnie z doktryną pełnego zatrudnienia Pana Keyenes'a i nie potrzebują ani dzieci ani facetów bo to jest problem - kiedyś był to problem konieczny - feministki wyobrażają sobie, że przez dziesiątki tysięcy lat facet wychodził o 6 rano i JUUUUHUUU JEAAA SZURA BURA DŻAMPREZA NA CAŁEGO, a wracając do domu o 22 wyżywał się na niej po całodziennych harcach bo tak pokazują na filmach i w NETFLIXIE - no tak pokazują 0.5% populacji facetów, szlachciców, królów i Panów z wysokich rodów przecież nie pokażą chłopa Pańszczyźnianego jak zapier..a 16 godzin dziennie bo to byłoby nudne pomijając już ideologiczną nagonkę w mediach... Trzeba sobie zadać pytanie bardzo proste - czemu feminizm nie powstał 1000 lat temu ??? - Bo kobiety były przez facetów uciskane czy po prostu nie chciały ?
Feminizm wymyślili mężczyźni
@@SlySly-l6y Nie wiem czy wymyślili ale napewno wprowadzili w życie. Mówił o tym Aaron Russo bliski były przyjaciel Davida Rockefellera
@@SlySly-l6y Nie wiem czy wymyślili ale napewno wdrożyli, przypominami się Aaron russo kiedy mu o tym david Rockefeller mówił dlaczego dali kobietom prawa wyborcze itd.
@@SlySly-l6y otóż to, najbardziej gorliwi feminiści to mężczyźni. Żeby tylko córeczka miałą wiecej niż sąsiad. A że córeczka obecna na każdym marszu aborcyjnym i antymęskim to już nieważne
@@SlySly-l6y
Dokładnie, ja to ciągle powtarzam, w obecnym systemie jeśli kobieta nie chce mieć dzieci, ojcowie mają swoje córeczki, oczka w głowie "więc byle komu" jej nie oddadzą, sponsorują takiej zakup mieszkania, auta, lub przynajmniej "pomagają" To po co takiej pannie chłop? Ona ma już wszystko co jej do życia potrzebne, korpo pracę, pieska/kotka, imprezy, koleżanki, podróże, a jak ma ochotę, to wystarczy, że pstryknie palcami i już kolejka się ustawia... Ale spokojnie do szczytu jeszcze daleko ;)
masz dożywotniego suba za ten odcinek, czyste złoto!!
5:29 tak samo mam i dlatego po rozstaniu z dziewczyną odciąłem się też od znajomych ... to byli znajomi tylko od picia w weekend i tyle wnosili w moje życie !
Każda baba która jest na tinderze jest w jakiś sposób poważnie wadliwa. Atrakcyjne kobiety mają kolejkę chętnych bez wystawiania się gdziekolwiek ze szkoły, pracy czy gdziekolwiek w prawdziwym życiu
to znaczy, że utrzymuja orbiterow. Jeśli będziesz następny z taką to pamiętaj o tych, których trzyma w kolejce za Tobą.
Tinder jest patologiczny.
Znaczy ze szuka kogos na chwile kogo nie znaja jej znajomi :)
A naiwni myślą, że spotkają tam modelki albo miss.
Teraz porusze drażliwy temat - te co robią sobie tatuaże by się pokazać, by zaistnieć, by się z jakiegoś osiągnięcia cieszyć - mają zawsze coś nie tak w głowie, dosłownie. Możecie zaprzeczać, ale dużo widzę różnic w mentalności nawet. Ja się cieszę, że się tak znakują, ułatwia to wiele.
Z tymi pistacjami to rozjebałeś system :D
Nie można generalizować. Jestem w małżeństwie od 4 lat, razem od 11. Wiele razy żona była mi jedynym oparciem, jak byłem w ciężkiej sytuacji. Chłopy musicie po prostu patrzeć co wybieracie. Moim zdaniem nie ma porównania do życia z super partnerką, a byciem singlem. Chyba, ze ktoś jest po prostu ruchaczem i zależy mu na zaliczaniu jak największej liczby szmul. Często słyszę, ze ktoś chce poznać partnerkę idąc np do klubu. No wtedy to wiadomo, że będą kłopoty ;) pozdrawiam chłopy i trzymajta się
@@oggg.5152 o to to to!
Ktoś mądrze powiedział, że jeśli chcesz poznać kogoś wartościowego, to najpierw musisz sam być wartościowy, zwiększyć pewność siebie i nie szukać na siłę.
Jeśli szukasz na Tinderze, to albo jesteś zdesperowany, albo cię swędzi. Nie dziw się zatem, że znajdziesz... kogoś zdesperowanego, albo kogoś kogo swędzi.
Przecież niemal każdego mężczyznę swędzi, bo dla faceta seks to potrzeba fizjologiczna na miarę jedzenia czy oddychania. Słyszałam to od wielu mężczyzn w wieku 50+, a ostatnio seksuolog Michał Sawicki mówił to samo - że jest to podstawowa potrzeba (mówił to w kontekście tego, że w parach/związkach kobieta często tego nie rozumie, bo dla kobiety potrzeba seksu jest na wyższych poziomach - bardziej emocjonalnych - i ludzie nie mogą się dogadać). Nie oszukujmy się, że ludzie szukają miłości, głównie chodzi o zaspokojenie prymitywnego popędu.
@@maamiss5561 Chyba nie zrozumiałeś, że jak piszę "swędzi", to nie mam na myśli zwykłej potrzeby, tylko potrzebę zaniedbaną, albo rozbujałą. To tak jak to, że każdy ma potrzebę jeść, ale przymus jedzenia co godzinę jest objawem zaburzeń.
@@wypiszwymalujstudio Nie wiem co to znaczy rozbujała albo zaniedbana. Nie ma czegoś takiego w seksuologii jak "norma" - jeśli chodzi o potrzeby.
@@maamiss5561 "niemal każdego mężczyznę swędzi" - to tak jak niemal każda kobietę, to mechanizm reprodukcji i imperatyw biologiczny, nic w tym dziwnego, pytanie czy kontrolujesz ten "prymitywny popęd" czy on ciebie
@@greenspirit5886 Kontrolować - to także znaczy pracować nad własną energią seksualną czyli ją transformować jeśli libido zbyt wysokie. A komu się chce bawić we wschodnie metody pracy (transmutacja i inne metody) nad seksualnością, jeśli lepiej dać upust żądzom.
Im jestem starszy tym mniejsze mam zaufanie do kobiet. Widziałem w życiu panie które z nudów, mając męża i dzieci flirtowały sobie przez neta, w razie wpadki oczywiście udając niewiniątko. Inne z takich samych powodów rozwalające związki. Kredyt hipoteczny? Oczywiście wpierdoliłem się z moją narzeczoną w takowy bo byłem idiotą. I co? Przyszła po kilku latach z bzdurami o 'priorytetach, motylkach w brzuszku' i tyle, i poszła w długą. Chcesz sobie skomplikować życie to bierz kredyt z kobietą! Gdybym był młodszy i chciał znaleźć ŻONE, a nie byle panienke która taką imituje to szukałbym w kręgach około religijnych. Tam przynajmniej kobiety mają jeszcze jakieś zasady. Tinder i inne tego typu apki są dla ludzi którzy chcą się stukać. Nic w tym złego, ale zależy kto czego w życiu szuka
Znowu wychodzi na to że najwartościowsze kobiety po prawej stronie. A jak chcesz pukać szukaj lewoskrętnej.
Od długiego czasu używam tego samego zwrotu, „Rob rzeczy”.
Strasznie wkurwiaja się znajomi jak tak mówię, a to jest tak proste i nosi w sobie ogrom prawdy.
Niektórzy jednak nie dorośli aby pojąć te słowa.
Ciesze się ze nie jestem w tym sam 😂
A ja się zastanawiam, czy osoby które wierzą w takie "prawdy" przypadkiem nie mylą ich skuteczności z odsetkiem kobiet, które te "rzeczy" pozwalają im poznać. Jeśli Twoje hobby przyciąga same parówy, to powodzenia 😁 To chyba muszę być rzeczy, które robią kobiety.
@@fijau Typie, rob rzeczy. Najlepiej napisz moją biografie, bo chyba znasz moje życie lepiej niż ja.
Widać ze masz jakiś problem ze sobą
@@tomekmizejewski2502 O kurde, no tak, robisz coś to najlepiej opluć człowieka xD
Patrz jaki dedil sąsiad wychodzi z domu potrenować... ciekawe gdzie on tak naprawdę idzie... w du... :) no coś pięknego,
Szukać kobiety hmmm, zeby nie napisać za duzo... Najpierw znajdz siebie, poznaj autentycznie siebie. potestuj co ci pasuje, a potem juz bedziesz wiedział jakie są twoje granice i nie będziesz zył w świecie iluzji, fantazji, jak niektore kobiety, (kobiety też chodzą twardo po ziemi), warto aby się zmienić i znaleść właśnie tego gościa, ktorym chcemy być. a kobiety same to zobaczą. To nie jest wiedza na komentarz na yt :)
To długa praca nad sobą i same hasła nie opiszą tej pracy, aby komuś to szybko wyjaśnić. Trzeba duzo przepracować w sobie, aby poznac kobiety i przy okazji siebie.
A potem juz wiesz ze wazne jest twoje szczęscie, a nie uszczęsliwianie kogoś kto na to nie zasługuje. (dlatego singiel w sumie nie jest taki zły)
Jedno działanie jest lepsze od 1000 myśli - tak mawiali mistrzowie zen.
tinder to najwiekszy syf
Jeszcze jest gg 😂
ja odziwo duzo spotykam tam normalnych dziewczyn, ale to moze byc tez spowodowane ze mieszkam na wsi i ludzie z mniejszych miast/wsi sa po prostu normalniejsi lub jeszcze ich nie poznalem wsytarczajaco dobrze zeby zauwazyc ich spierdolenie 🤔
Badoo jest gorsze
Normalne dla ludzi jest narkotyk jakim jest alkohol i kredy z brakiem jakich kolwiek sensownych planów i skrolowanie tiktoka yt insta kilka godzin dziennie więc no
@@konstantynopolitanczykowia4001 no to mnie tez dziwi, 21 lat i nie mam praktycznie znajomych bo zostalem wyjebany z grupek bo nie cpam nie chleje do odciny wiec jestem nudiarzem x d no coz "Jeśli chcesz przewodzić orkiestrze, musisz odwrócić się tyłem do tłumu"
Miałem kiedyś konto na tinderze. Z jakichś 300 pań tylko jedną dałem na tak (nie wiem jak jest na telefonie - czy w lewo, czy w prawo, bo zainstalowałem na PC). Miałem jakieś polubienia, ale musiałbym zapłacić, aby dowiedzieć się, kto mnie polubił. Usunąłem konto po jednym dniu i nigdy nie wróciłem do tej otchłani
Nawet jeśli dostałeś lajka od jakiejś fajnej to już z 300 z nią pisze a z czterema się rucha, to absolutnie nie ma sensu.
a co sadzisz o FB Randki? tam sie nie placi :)
A ja sie nie zgodze z trescia. Na ulicy/w zyciu jest taka sama szansa trafic na kiepska dziewczyne jak na tinderze. Poprostu jak sie komus nie udalo stworzyc zwiazku z kolezanka ze studiow/liceum to pozniej juz jest to bardzo trudne.
Fakt
Haha, powiem tak że niczego nowego się nie dowiedziałem. Przynajmniej wiem że więcej ludzi podziela moje zdanie 👍
O rzesz Ty. I co tutaj się spotkało❓😁 Tego się nie spodziewałem😁 I myślimy też identycznie😁 Też masz taki sam avatar❓ Bo może tylko u mnie jest jakiś błąd❓A tak chciałem być niepowtarzalny😁
Osobiście jestem singlem praktycznie od zawsze. Były 2 epizody romantyczne, ale będąc szczery sam ze sobą szczęśliwy byłem tak naprawdę właśnie jako singiel, ale do pełni szczęścia w tym kontekście musiałem tak naprawdę dojrzeć, zaakceptować i pokochać samego siebie co zajęło mi wiele lat pracy. Poza tym własne wspomnienia, obserwacja znajomych, czy lasek z Instagrama czy TH-cam'a (rolki) sprawiają, że potencjalne wejście w stałą relację mnie po prostu przeraża. Feminizm który miał sprawić, że kobiety będą traktowane z szacunkiem poszedł w bardzo złym kierunku pokazując kobietom, że mogą robić swoją wartość tam gdzie zupełnie nie powinny jej robić i w sposób jaki nie powinny robić. W sumie jak dobrze pomyślę to tylko relacja jednej pary moich przyjaciół (w sensie są małżeństwem a każde z nich jest moim przyjacielem) jest tym czym relacja powinna być. Serio uważam ich za ideał bo naprawdę się uzupełniają, wspierają, są razem szczęśliwi itp. Jak 2 sąsiadujące puzzle w układance. W każdym razie obserwacje i doświadczenia sprawiają, że nie chcę się wiązać, nie chcę też mieć dzieci itp. Chcę budować swoje szczęście sam na sobie i swoich osiągnięciach a nie na kimś. Kiedyś myślałem, że pełnię szczęścia osiągnę będąc w związku... jednak okazało się być zupełnie inaczej. Dlatego w pełni się zgadzam. Nawet jeśli kiedyś w moim życiu ma się pojawić ktoś na stałe (w co wątpię ale nigdy nie mów nigdy) to najpierw muszę być w pełni szczęśliwy sam ze sobą
Też tak chcę
Nigdy nie wiesz co jest „pod kołderką”. Ja też mam taką idealną parę…
@@jannowak-pb5nk Znam ich doskonale. Serio, są cholernym wyjątkiem
@@sewerynmalisz7366 ja też myślałem tak o jednych moich do momentu jak się dowiedziałem z super tajnego źródła, że było porabianie (soft, ale było)
Powodzenia. To co napisałeś pasuje również mniej więcej do mnie. Nie wiem ile masz lat, ale mnie w wieku 38 lat spotkało coś takiego jak kryzys 30-latka? Wieku średniego? Uderzyło dość mocno. Long story short, wszystko w życiu straciło sens tak 10-krotnie. Nic mnie nie cieszy i nie bawi. Tylko jedna rzecz nie straciła sensu - spłodzenie i wychowanie dzieci. Czuję, że zawiodłem w życiu i jedyny sposób by zrobić coś pożytecznego, to właśnie wychować potomstwo. Miej to na uwadze, bo jest to popularny problem.
Super filmik zgadzam się z tobą co do słowa, fajnie posłuchać kogoś o takich samych poglądach. Moja sytuacja życiowa wygląda tak że już o 7 miesięcy jestem sam a byłem w związku 10 lat nie wyobrażałem sobie życia jako singiel.... a teraz jest spoko nie jakoś zajebiście ale pewnie i tak będzie. Obecnie mam zajawkę na moto robię prawko potem kupuję i zaczynam żyć bardziej ;). Miałem konto na fotce po tygodniu wymiękłem nigdy więcej :D obecnie nie szukam powoli zaczynam akceptować to że będę sam ale czy to źle ? samotność też można polubić. A kto wie może za jakiś czas będę woził jakąś miłą sympatyczną dupeczkę na moim jeszcze nie zakupionym chopperze :D. Ale żadnego Tindera itp.. pozdro! :)
A propos zakończenia - Twoja nowa dziewczyna z lotniska nie jest nowa, po prostu nadeszła Twoja kolej.
Weź tam idź pooglądasz Andrew Tate i połknij kolejną czerwoną pigułę.
Masz złe doświadczenia z kobietami, bo sobie jakieś szlaufy brałeś, albo nie masz tego doświadczenia w ogóle i powtarzasz bzdury zasłyszane w internecie.
Człowieku, wyluzuj, to tylko humorystyczna lotnicza mądrość. Pół-legenda, pół-prawda, pół-nieprawda.
W dzisiejszych czasach, w tym co napisałeś jest więcej prawdy niż nie 😅
Tytuł - złoto. Uwielbiam twoje poczucie humoru.
Ps. Czy będą jakieś materiały dotyczące krawiectwa, mody męskiej „od kuchni”?
Na tidnerze 5-8 lat wstecz działałem aktywnie i o dziwo poznałem kilka naprawdę fajnych dziewczyn i później były z tego fajne znajomości i związki .
Kiedyś to było kurła.
Teraz Tinder to śmietnik
Ogólnie social media to śmietnik
Koło 2015 też pamiętam że dało się. Ogólnie jednak co ciekawsze dziewczyny siedzą tam max 3 dni, potem spieprzają od spermiarzy..
społeczeństwo to śmietnik, te same nieogary co sa na tinderze, chodza tez do bibliotek i ogolnie zyja w zyciu, wiec nigdy nie wiesz na co gdzie trafisz xD
Kiedyś naprawdę dało się poznać rozsądne i ładne dziewczyny. Teraz jest masakra. Nie dość, że sam świat kobiet jest coraz mniej, to są też coraz gorszej jakości, jednocześnie mają coraz wyższe wymagania, a do tego tinderowy algorytm robi wszystko aby Cię zepchnąć w dół (choć konkurencja też wzrosła). W efekcie musisz stanąć naprawdę na głowie aby umówić się ze średnią dziewczyną. Z jednej strony to wygodne i daje opcję poznania wielu osób będąc a w domu, z drugiej jest to straszna lipa, wszystko jest kruche, wątłe, ulotne. Ostatnie 2 lata poświęciłem naprawdę dla siebie i swój rozwój: praca, siłka, mieszkanie, nowa fura. Ludzie widzą różnicę, ja ją widzę i czuję, jest o czym opowiadać, jakość życia się zwiększa. Teraz pora się skupić na kontaktach socjalnych, bo to naprawdę wartościowa rzecz.
Owszem. Zgadzam się. Ludzie, którzy mają pasje i mają co robić nie siedzą raczej na portalach. Ale też nie można generalizować. Chyba w pandemii można było poznać kogoś fajnego. Bo nie można było wychodzić. Ale obecnie raczej ciężko kogoś tam znaleźć. Dawno nie korzystam już z tych aplikacji.
Tinder to strata czasu na przesuwanie zdjęć, lepiej iść coś kurwa robić, cokolwiek.
Użyta majestatyczna muzyka jest ukoronowaniem jakości powyższego filmu. Z wyrazami szacunku.
Ten odcinek wymiata! Pistacje rozjechały system!😅 Genialne porównanie. Różnica między burdelem a tinderem jest taka jak między colą a pepsi.
Trafiłem na ten kanał kilka dni temu , już zostałem , podoba mi się ,że w końcu mężczyźni zaczynają myśleć właściwie 🎉
Dobrze prowadzący mówi, pozdrawiam. Motywujący film do wyjścia ze strefy komfortu i pracy nad sobą.
Praca nad sobą, posiadanie pasji - zgadzam się, świetnie żevten temat poruszyłeś. Pozdrawiam!
Kiedyś na śmietniku znalazłem Playstation 3 :-)
A ja kanapkę
pistacje rozbiły bank, chylę czoła.
Zgadzam się w 100%. Uwielbiam pistacje, ale tylko solone.
Kurde a ja płacę Miejskiemu Zakładowi Oczyszczania za wywóz sieci, nie wpadłem, że mogę wszystko wyrzucać na jakiegoś tindera.
Konkurencyjna firma🙂
Singiel piękna sprawa. Ruchasz co chcesz i nikt Ci nie jęczy nad głową 💪
Ja zawsze zagaduję tekstem: "Cześć, zabiłaś kiedyś człowieka?" Ona mówi, że nie i wtedy odpowiadam "O to mamy coś co nas łączy".😅
A jak odpowie "tak", to mówisz "chętnie cię poznam" ? :)
Rewelacja. Piękny przykład z jedzeniem pistacji. Gratuluję powrotu do formy.
Jak jesteś prawdziwym chłopem to każda kobieta ciebie doceni i nie będzie szukała innego Amen
Ale żeś dojebał tera
ciesze sie ze znalazlem taki kanal jak twoj, zaimponowales mi wypowiedzia
To ja wam opowiem lepszą historie. Miałam koleżankę (do sierpnia tamtego roku) nie brzydka ale po prostu w uj nie ciekawe i niezbyt bystra większa. Ciężko jej było poznać kogoś na portalach Badoo, Tinder bo nie wstawiała całych fotek i dużo przerabiała. Jak już wyszła po razie albo ons. 24 lat nie chciała już pracować chciała złapać 10/10 bogatego na dziecko, niestety nie znalazła jelenia. Któregoś dnia wpadła na pomysł że kiedyś taki pato seba klepnął ja w 4litery w towarzystwie. Zaczela nalegac zeby sie zaczął do niej odzywac jeździłam wozila go pijanego. Już nie mamy kontaktu ale ze to w moich okolicach to sie roznosi we wrzesniu okazało sie ze jest w ciąży z nim. Rodzice nalegali na oświadczyny w grudniu sie oświadczył w styczniu cywilny. Wziela sebe i rodziców kupili dom na wsi i teraz Seba pracuje żeby spłacać kredo. Można? Można 😂
Dlatego 95% polek jest juz stracona jak i facetow. Pozostałe 5% ogladają taki kontent jak tutaj i są poniekąd Sigma, jak ktos sie znajdzie to się znajdzie, nic na siłe.
@@furieux6742 Do tego jeszcze jak ktoś ma naleciałości aspargerowe to już w ogóle.
Historia o tym typie który poznał swoją kobiete w burdelu mnie rozjebała haha
Powiem ci że kontent masz dobry. Grono odbiorców jest odpowiednie.
Robisz swoje. Pozdrawiam cię kolego mamy do pogadania
Nigdy tindera nie miałem i nie będę mieć. Dlaczego? Dlatego że przekonałem się o tym że to nie ma sensu jak kiedyś próbowałem czatować z dziewczynami. Na czatach odpisuje 1 na 10 dziewczyn. Do tego cały czas trzeba się wysilać i zapodawać tematy do pisania bo inaczej ta 1 na 10 wychodzi z rozmowy. Także to jest jakaś porażka. Dla testu wszedłem na tego czata z kobiecym nickiem i co chwile spamowali faceci a ja kiedy z jakimś pisałem to tylko cześć, aha, no, haha, nie, tak. Wychodzili ze skóry żeby tylko ciągnąć tą rozmowę. Także to absolutnie nie ma sensu. Chyba że masz wygląd przynajmniej top10% to wtedy to ma sens bo na tych aplikacjach kobiety mogą przebierać w facetach i chyba logiczne że wybiorą tych najlepszych.
Miałem Tindera na próbę. Nie dałem zdjęcia. Czasami oglądałem sobie babeczki. Raz na tydzień miałem powiadomienie, że jakaś mnie rzekomo polubiła. Pewnego razu postanowiłem zobaczyć jak wygląda moja konkurencja, więc zmieniłem płeć na żeńską, ale imię pozostało męskie 😄 Po 20 minutach miałem setkę polubień 😮 Ja wiem, że faceci mają strategię masowego swipe'owania w prawo, ale na miłość boską, 100 polubień w 20 minut? W takich okolicznościach Tinder z każdego uczyni rozpieszczoną księżniczkę!
A w realnym życiu jak jest? Wybierają najgorszych? Wczoraj poznałem sprzątaczkę w pracy, inteligencja raczej przeciętna twarz 7/10 ciało 9/10 tyłek zasługuje na osobna kategorię 11/10 wiek 23 lata. I myślisz że taka nie może przebierać? Dosłownie każdy się na nią grzeje... Ona nie potrzebuje tindera...
To że serwisy randkowe są źle to fakt, to ze kobiety na tych serwisach są źle to fakt, ale bzdurą jest ze gdzie indziej jest lepiej, ze wystarczy wyjść do ludzi, na ulicę, bo na tych ulicach nie ma kosmitów, tulko te same kobiety co na tych serwisach, które tak samo jedyne vo mają to koncert życzeń i wymagań w stosunku do mężczyzn a żadnych w stosunku do siebie. Wielu mężczyzn wcale nie randkuje, ani realnie, ani wirtualnie, bo po co? Żeby stracić czas, pieniądze, siłę, energię i dobry humor?
Takie czasy że rodzice zaharowani zaniedbali wasze wychowanie. Musisz znaleźć "materiał" na dobrą kobietę i sobie ją sam wychować..
Hehehehe to już kolejny odcinek przy którym sikam prawie ze śmiechu😂😂. Oglądam ten kanał nieco chaotycznie. Młody człowiek a taki mądry życiowo. Ja dziaders jestem 100 lat za murzynami😂😂😂. Koń i koza jako materiał na żonę😂😂😂 poleję się zaraz😂😂😂
Dobrze że są ludzie jak ty, wiele osób powinno było usłyszeć to od swojego ojca
Tobie akurat ojciec powinien wybić z głowy srantifę i inne lewackie gówna, widać że ewidentnie go zabrakło niestety
@@greengang7391 Kolego tak się składa że ojciec w życiu był i doroslym ulozonym czlowiekiem jestem, poglady polityczne ktore dosc skrajne mam idace w anarchistyczno podobne kierunki to zupelnie inna bajka. Zupelnie sie nie utozsamiam ze wspolczena lewica bo to pacjenci choroszczy w wiekszosci..
I ta muzyczka klasyczna w tle. No cudo i poezja. Wiekszosc ludzi nie lubi poezji.
Jeśli chodzi o kobiety na portalach to dzielą się na 3 kategorie: bardzo brzydkie/ulane, samotne matki, ładne psychopatki/narcyzki. Miałem portale wiele lat, przesuwałem sobie zwykle siedząc na kiblu. W jednym przypadku wszedłem w relację z poznaną tam osobniczką, która okazała się toksyczną narcyzką. Po 9 miesięcznej relacji ponad rok dochodziłem do siebie. Jak już byłem gotowy na kolejne relacje następna kobieta to była kopia tej poprzedniej. Podziękowałem za znajomość po 2 wspólnych dniach i nocach. W dodatku sama zaczęła naciskać, że już mam usunąć te portale więc dostała mój telefon do ręki i osobiście usunęła i ja już nie chcę ich instalować ponownie mimo, że znów jestem singlem.
Jeśli się powtórzyło to problem jest w Tobie - przyciągasz takie kobiety, bo jakiś wzorzec z dzieciństwa jest zafiksowany. To kolego podstawy psychologi. Twoje ruchy nic nie dadzą, dopóki tego nie rozwiążesz, więc nawet nie staraj się o kolejną, bo nabierzesz fałszywego przekonania że wszystkie kobiety są takie. Co do diagnozy : brzydkie, samotne, psycho to trafiona.
@@dariuszkowalski-k5r tylko raz mi się trafiła narcyzka, z którą wszedłem w relację i nie wiedziałem wcześniej, że takie stwory istnieją. Drugą portalówkę rozpoznałem po pierwszym spotkaniu i podziękowałem. Miałem wcześniej kilka innych relacji w tym jedną 9 letnią, w której też byłem zdradzony ale nie nazwę jej toksyczną. Mój pierwszy komentarz opisywał jaki sort kobiet znajduje się na portalach.
Każda porażka i sukces w twoim życiu mówi o Tobie, nie o kimś. Weź to sobie za naukę od starego dziadersa.@@MateuszCHUDY
Pierwszy film, który obejrzałem na tym kanale z przypadku, bo mi się wyświetlił na boku. Dziękuję. Takich rzeczy powinno się uczyć młodych mężczyzn, a dopiero potem jakieś wielomiany, czy kiedy była jakaś bitwa pod Wypizdowem. Daję suba.
To jest obecnie najlepszy kanał na YT 🤣🤣
nie widziałeś chyba "Musisz Wiedzieć"
@@KL-br7ut obczaje później 👍
Poznałem, ją na Tinder mówiła że jest z mody i robi dla E.Minge była typowym lemingiem...
Mój syn miał przyjaciela.Miał 30 lat.Był wykształcony, przystojny, komunikatywny, moralny i ...dość zamożny.Jego problemem była samotność.Był wyraźnie osobnikiem stadnym a nie miał dziewczyny.Marudził czasami, że nie ma nikogo płci przeciwnej z kim mógłby wyjść do kina, na obiad.Kiedyś czekając na syna i synową usiedliśmy na tarasie i pogadaliśmy tak ,,od serca,,.
Wtedy mu powiedziałam.
Nie posiadasz wad, które powodowałyby do Ciebie niechęć kobiet.Wiem skąd ten problem.Poruszasz się wyłącznie samochodem, pracujesz od rana do wieczora, zakupy robisz przez internet, gdzie masz spotkać swoją przyszłą żonę? Mam dla Ciebie propozycję.Odstaw samochód do garażu, na 2 tygodnie, wcześniej wyjdź z pracy, zacznij chodzić do sklepu, normalnie jak człowiek.
Po tygodniu przyszedł już z koleżanką, którą poznał w metrze.
Rok póżnie szaleliśmy na Jego weselu.Obecnie mają 5 dzieci.
Są bardzo zdyscyplinowaną ale radosną rodziną.Podejrzewam, że gdyby nie moja rada też szukałby kobiety przez internet.
A ja chodzę parę lat i nic
Mój przykład wyklucza twój
No i ?
@@TheXesor Zacznij więcej chodzić, do większej ilości miejsc. Może szczęście się uśmiechnie.
@@mieczysawmietki4053 a co ja kurwa jestem trasa koncertowa
Co mnie to obchodzi
Łażenie po miejscach po pierwsze nic nie daje
Po drugie nie ma ciekawych miejsc xd
Łaski bez to nie moja płeć się sprzedaje xD
@@TheXesor A jesteś przystojny i zamożny?😅
@@TheXesor Pomyśl też o koszulce z napisem "facet do wzięcia". 😆
Nie mogę uwierzyć jacy faceci są żałośni. Myślą że życie polega na "znalezieniu" partnerki.
Żyj swoim życiem, rób swoje, trenuj ucz się, pracuj, posiadaj zainteresowania, hobby, ambicje a kobieta sama się znajdzie.
Sama to przychodzi śmierć i podatki.
@@wowi8430 Dorośniesz synku to zrozumiesz o czym mówię
@@Vitek22ful córciu ja się z twoją wypowiedzią ogólnie zgadzam ale ani baba ani śmierć sama nie przyjdzie.
@@wowi8430 Nie zrozumiałeś. Nie mówię o tym że będziesz sobie grał na gitarze bo takie masz hobby a dziewczyna zapuka do Twoich drzwi. Po prostu chodzi o to że nie należy skupiać sie i poświęcać czasu na szukaniu kobiety tylko zajmować się swoimi sprawami a dziewczynę spotkasz na swojej drodze w odpowiednim momencie.
@@Vitek22ful No ba! Ja w latach życia 15 - gdzieś tak do 24 to miałem celownik ustawiony - na baby. Potem mi przeszło. Robię swoje. Reszta mnie nie interesuję. Będe z kimś to będe nie to nie.
Ja wlasnie duzo pracuje i nie mam czasu dla siebie ,ale nie daleko sa kregle ...dziekuje za podpowiedz! Super pomysl w sobote pojade z corka moze i jej sie spodoba. Pozdrawiam sedecznie :)
Celnie podsumowane. Opcja "usuń aplikację" to jedyna rozsądna opcja👍
Kolejny wartościowy film ląduje na mojej playliście,oraz subskrypcja z łapką oczywiście 👍
Padłem ze śmiechu ( 6.40 - stado mężczyzn waliło ją w czekoladę
Tak było
Czy w tym całym prezentowanym przez Pana wywodzie o korzyściach bycia singlem pomyślał Pan o tym co będzie w przyszłości ?. Pomyślał Pan o starości czy samotności tak trudnej do zniesienia szczególnie w podeszłym wieku ? Zgadzam się całkowicie , ze toksyczny związek czy małżeństwo może zniszczyć całe nasze życie i trzeba tego unikać. Natomiast świadomy wybór pozostania singlem zbierze dokładnie takie samo żniwo tylko w innym czasie i innym wymiarze. Dla młodego człowieka samotność i bycie singlem oznacza wolność , w późniejszym wieku będzie to oznaczać dramat oraz poczucie zmarnowanego i przegranego życia. Rodzina i dzieci to podstawa naszego istnienia. Nie jest to łatwe w dzisiejszych czasach , natomiast nieroztropnym jest poddać się i zaniechać z układania sobie życia tylko dlatego , ze połowa społeczeństwa jest ogłupiała i nie spełnia naszych standardów . Przykłady związków którym się nie udało powinny być traktowane jako przestroga a nie reguła. Reżyser filmowy, aby osiągnąć sukces co robi ? wybiera długo i dokładnie odpowiednich aktorów, czasem spośród tysięcy , może to dobra metoda na znalezienie odpowiedniej partnerki :)
Czasy przyspieszyły, teraz młodzi chcą wszystko szybko i bezboleśnie, a jak nie to do widzenia. Idealny program depopulacyjny...
Bardzo mądre słowa, bardziej łopatologicznie nie dało się tego wytłumaczyć, sam kilka razy błądziłem po tinderze i faktem jest że większość przesiadujących tam wiecznie to odpady, materialistki, dupodajki i inne gwiazdy ze spalonego teatru, praca, samodoskonalenie, rozwijanie pasji to są najważniejsze rzeczy, kobieta jak zobaczy wartościowego faceta to sama się uśmiechnie a wtedy ruszamy do ataku 👌🫡
Mordo, masz racje. Dziękuje za tą cenną lekcję.
"I smutno i straszno" EKSPLOZJA uczuć słuchając Pana wypowiedzi :) a dodatkowo na koniec parsknąłem śmiechem :)
Naprawdę piękny przekaz, prosty i dosadny, pozdrawiam.
Miałem chwilę Tindera. Dokładnie takie same wnioski. Nie warto.
Jesteś moim nowym YTbowym StandUperem od dziś
Bardzo mocny material, pozdrawiam z Norwegii
Piękne podsumowanie, kurwa jego mać! :D
Ekstra !
Ale może komuś koza zmieniła się w orientalną księżniczkę?
No i robisz rzeczy, skupiasz się na sobie i chuja to dało, bo dalej jesteś singlem.
Dokładnie, dodając pracę to człowiek nie ma czasu na to.. Takie czasy po#$#..
😂
No cóż, w drugą stronę też to działa 🤷Paniom również polecam robić rzeczy, a miłość przyjdzie sama :)
Kiedy jest się bardziej podatnym na depresję? Kiedy jest się cale życie sam czy jak się jest po jakimś fatalnym, dramatycznym związku?
"Kiedy jest się całe życie samemu albo samym". Co do meritum - to zawsze wybór, nie masz wyroku skazującego na samotność. Wybieraj
Ja swoję partnerkę, z którą jesteśmy 3 lata, poznałem: w garażu. Polecam postawić tam fajny samochód. XD
Uważaj by nie zobaczyła fajniejszego u kolegi w garażu :)
@@dariuszkowalski-k5r właśnie problem z tym, że żaden kolega takiego nie ma LOL
Bez roznicy, te same smieci co sa na tinderze sa porozwalane wszedzie, w bibliotekach, muzeach lotnictwa itd. :D to po prostu znak czasów "prowadzenie sie ludzi", a czy na aplikacji czy nie to niestety jeden grzyb, proporcja smieci do wartosciowych rzeczy jest podobna, pzdr
Świnte słowa. Namieszały te media ludziom we łbach, efekt taki że każda to teraz księżniczka, a każdy jeden to ropuch czekający na pocałunek :)
Z tymi pistacjami ciekawy pocisk choć mało prawdopodobna sytuacja. Co do tych znajomych, to niestety upadli ludzie i chyba nic im nie pomoże. Ci wszyscy co się z nimi zabawiają w obecności ich byłej, byłego to też już upadłe jednostki.
Film jak zwykle TOP 👏
Wszystko w punkt. Szkoda, że przyszło nam żyć w takich czasach, totalne odwrócenie wartości.
Coś w tym. Kiedyś koło 7 lat wstecz byłem na tinderze i na prawdę szło poznać fajne osoby. Teraz ostatnio sprawdziłem co słychać to jest mega przepaść . Ludzie wyżej srają jak głowę mają 🤪 Pozdrawiam.
Dobre to, mocne i bardzo prawdziwe. Będę obserwował kanał
Wyśmienity materiał, dziękuję.
piekne zakonczenie - ze spokojem w oczach.
Ja też zjadam opakowanie pistacji co dziennie ale ani do burdelu nigdy nie zaglądnołem ani tindera nie założyłem. Piękne kobiety poznaję na ulicy. Ma ponad 40 lat i piękna żonę ale to co dziś jest to tak jak by śmietnik rozwaliło. Pozdrawiam
Jest powód, dla którego poleciłbym przez pewien czas korzystać z takich apek - dla treningu.
Jesteś po rozstaniu albo nigdy nie miałeś powodzenia i postanowiłeś coś zmienić?
To spoko spróbować z jakąś tego typu apką, jeżeli jesteś w stanie tam wstawić jakieś swoje autentyczne zdjęcia, na których wyglądasz przyzwoicie. Możesz poumawiać się na trochę randek i po prostu oswoić się ze stresem temu towarzyszącym, aby później nabrać swobodę podczas takich spotkań. Bo jak jesteś luźniejszy na randach, to i pokażesz się z lepszej strony ale też łatwiej będzie ci się skupić na obserwacji potencjalnej partnerki i wysondować jaka jest, czy chcesz z nią być. I tutaj takie apki pomagają w krótszym czasie zdobyć takie doświadczenie. Albo pomagają komuś się przełamać, jeżeli zagadanie do kogoś na żywo jest zbyt dużym stresem. Ale docelowo na przyszłość lepiej poznawać kobiety na żywo i spróbować przełamać się rozpoczynania rozmów z kompletnie nieznajomą.
Przeleciałem kilkadziesiąt lasek z Badoo. Każda miała jakiś rodzaj defektu, który po głębszym zastanowieniu uzasadniał jej obecność na tym portalu.
Dobrych porównań używasz w związku z tym śmietnikiem. Zgadzam się w 100%
🤣nastepny gigachad czy pasztety ruchasz?
Tinder powinien być zakazany w Polsce.
Argumentacja?
@@karolo.905 Jest to zagraniczna aplikacja gdzie obca szpiegowska państwowa organizacja ma do niej dostęp.
@@karolo.905 Im mnie zagranicznych wpływów na Polskie społeczeństwo tym lepiej.
@@Niebo999 Czyli ma być jak w Korei Północnej?
Media społecznościowe powinny być zakazane dla kobiet 😡
Ja znam taką historię znajomej. Skończyła liceum w wieku 19 lat w 1992. Miała chłopaka. Wyjechał za granicę zarobić na ich wspólne życie. Nie odzywał się chyba z kilka miesięcy, może rok. Takie czasy były, że musiałby list napisać, albo zadzwonić na stacjonarkę. Myślała, że ją zostawił. Następnie powiedziała mi tak: "Poznałam wtedy Michała. Miałam dosyć moich rodziców i chciałam się od nich wyprowadzić. Michał mi to umożliwił (miał mieszkanie komunalne), WIĘC ZA NIEGO WYSZŁAM." Raz dwa zrobili dziecko. A potem przez długi długi czas byli nieszczęśliwym małżeństwem, gdzie ona czuła się jak w klatce, ale była na niego skazana, bo nie była w stanie utrzymać siebie sama. To były inne czasy, ale kto do ch... wychodzi za kogoś dla mieszkania komunalnego?! I jak można było się spodziewać innego finału?
A ten jej pierwszy chłopak wkrótce wrócił i chciał wznowić związek, ale było za późno.
w obozach koncentracyjnych też niejeden znalazł miłość do grobowej deski. Ale to nie oznacza, że w czasie wojny chodziło się tam na randki.
Na randki też się chodziło i pod presją smakowały 100 razy bardziej.
Jestem mniej wiecej w Twoim wieku jak sądze i mam baaardzo podobne przemyślenia na prawie wszystkie tematy. My jesteśmy chyba po prostu innym pokoleniem i dla nas takie sprawy są oczywiste,.