Porządne niedoceniane wozy , jezdzilem takim i następca 11lat , silniki tylko i wylacznie 3,3 i 3,8l , gaz i jeździć, części i oleje tylko mopar o ile sa dostępne , awd nie ma żadnej elektroniki , po prostu przy roznicy obrotów kol zapinaja sie sprzegla w moscie i jest to niemal nie zauważalne , jazda po miescie i lokalnych drogach mega wygodna z tym automatem , niestety jazda autostradą z predkosciami 130 wzwyż i jeszcze po górkach męcząca , za malo mocy , dzięki za super filmiki i czekamy na wiecej recenzji aut powyżej 10 lat
Mieliśmy to rok 12lat temu . Füll opcja 3.8 AWD z LPG . I same problemu były z tym autem ciągle choinka .połowa elektryki nie działała . Rdzewiało jak polonez . Na koniec na wolnych obrotach pękł zawór wydechowy i zablokowało silnik xD poszło na złom za trochę leprze pieniądze bo miał sprawny AWD .plus że wygodne i jakoś to jeździło spalanie LPG 16-18
Swietny plan na samochod. To samo mialem z espace i bardzo za tym tęsknię. Van jest prawdziwym wozem rodzinnym, te wszystkie SUVy do pięt im nie dorastają wygodą i funkcjonalnością
jeżdżę takim od 2008r, uwielbiam to auto, kompletnie nie mam takich problemów z autem, jak przedstawiono w filmiku. 1998r, 2,4 benzyna, automat. Przez wszystkie lata uzywania regularnie wymieniam tylko olej w silniku i filtry, raz płyn w skrzyni biegów (działa idealnie), ze 2 razy końcówki drążka kierowniczego, 2 razy tłumnik i zaraz po zakupie robiony był rozrząd, choć nie było takiej potrzeby. Jedyny poważny problem, to zapychają mi się igliwiem i liścmi rurki odpływów od wody z deszczu na podszybiu i zalała mi się tapicerka pod nogami, przed siedzeniem pasażera, czego długo nie zauważyłam i jeździłam z tą wodą i od tego czasu zaczęła odklejać się szmata z podsufitki, co jakiś czas trzeba robić kalibrację wycieraczki tylnej, bo zaczyna żyć swoim życiem - poza tym auto idealne, kompletnie niewymagające, a wygody nie da się opisać
Auta amerykańskie to auta dla ludu. Coraz bardziej mi sie podoba ta motoryzacja. Jeżdźę teraz nie jako daily camry 2007 rok i super auto. Prawie 300 KM pod maską. Sugeruję kupować to niż jakieś tam wieśwageny po 4 cofaniu licznika. Ja kupiłem auto od pierwszego właściciela który sprowadził je sam z USA. Auto miało przejechane 125 kkm.
Witam rownierz szukam tylko 2.4 w manualu ciezko bo nastepna generacja to 15k i w górę a jajko ciezko trafic w budrzecie do 10k bo strasznie malo v6 jest w duzo ale odstrasza regeneracja skrzyni i upakowany silnik pod maska 😅
Ja kupiłem ostatnio WJ 4.7 PT po obejrzeniu Twoich filmów :-) Zobaczymy ile wyjdzie remont i czy to będzie przez Ciebie czy dzięki Tobie :P Żartuje :-) wielkie dzięki za rzeczowe materiały bo opisałeś go dokładnie itp. Widać że wiesz co mówisz a nie jak niektórzy co opowiadają bajki i powtarzają głupoty gdzieś tam zasłyszane. Mam nadzieję że się kiedyś spotkamy na jakimś zlocie zbić piątkę :-) Pozdrawiam serdecznie
Kiedys byl najlepszym i niedoscignionym wzorcem, rowniez w wysokiej cenie. Warto zauwazyc ze sie doskonale prowadzi, zwlaszcza po zaladowaniu go na maxa. Ja osobiscie mam IV gen. z 2.8 CRD i ze wzgledu wymysl naturalizowanych Krakusów bede musial go wyminic na benzynowego i..... jestem zawiedziony gdyz : nawet 3.8 nie ma takiego uciagu jak 2.8 . Diesel gorek nie czuje, klimy nie czuje a wyprzedanie to pestka. I nie zmusza do zagospodarowania butli lpg.
Kilka tygodni temu sprzedałem takie autko z silnikiem 3,3l i opcją LX z 1997 roku, bordowe, z kremową tapicerką, by kupić nowsze, trochę dłuższe. Zamarzyło mi się na wycieczki rowerowe, by nie musieć targać rowerów na zewnątrz auta na wieszaku i ewentualnie jako coś a'la camper. W końcu wystarczy śpiwór i jest gdzie spać, a fotele są bardzo wygodne. Miało kierownicę z drewnianymi wstawkami, która sprawdza się genialnie! Gdybym mógł, wkładałbym taką do każdego auta! Nie mówiąc już o tym, że doskonale uzupełniała "drewniane" wstawki w tapicerce. Dokupiłem ją osobno i zamontowałem, bo moja poprzednia była faktycznie mocno starta i nie chciałem jej obszywać. Taka kierownica niestety nie jest czymś częstym w tych autach, więc bardzo trudno ją dostać. W porównaniu z nowszą wersją, miało o wiele "cieplejsze" wnętrze. W "nowym" (tj. z roku 2003) wnętrze jest faktycznie mocno "plastykowe" w pierwszym odczuciu (no i szare, nie beżowe), stąd tamto pierwsze sprawiało wrażenie bardziej "wypasionego". Zaleta jest taka, że to nowe ma fabrycznie przyciemniane szyby, ma też trochę więcej "elektroniki" - automatycznie otwierane drzwi i klapę tylną. Bardzo fajny i pożyteczny "bajer", ale... Problemy w elektryką w autach, które mają ponad 20 lat są, ale "do ogarnięcia". Problem z moim jest taki, że czasem działają lewe drzwi, czasem nie, czasem "niedziałanie" zamienia się miejscami - np. nie działa szyba przednia, czy prawe drzwi przesuwne ;) Ot, niemal losowo "odpoczywają". Co do awaryjności tego pierwszego. Jeździłem nim 18 lat i nie miałem ŻADNYCH poważniejszych problemów, czy to ze skrzynią biegów, czy silnikiem! Owszem, raz wysiadł alternator (wymieniłem), pompa klimy (naprawiłem, bo po wymianie na używaną nadal ciekło) i klima tutaj naprawdę jest super wydajna! Poza tym pierdoły, typu "palec rozdzielacza", czy komputer silnika (ale naprawiony, działa bez problemu). Gdy je sprzedawałem miało kilka problemów z elektryką (czasem odmawiające posłuszeństwa uchylne okno, bądź spryskiwacz (przestał działać tuż przed sprzedażą, widocznie nie chciało się rozstać...). Co do komfortu. Gdy pierwszy raz wsiadłem na fotele środkowe, po przywiezieniu auta do domu, odchyliłem fotel do tyłu i... Niemal "przyciąłem komara" ;) Fotele są super wygodne, chociaż bardzo ciężkie i tym samym lekko problematyczne przy wyjmowaniu (czasem chce się przewozić większe gabaryty). Naprawdę, można się przyzwyczaić do tego komfortu jazdy. Mój mechanik powiedział dokładnie to samo o tym - jak na tamte lata, to auto miało niemal wszystko, czego nie powstydziłyby się współczesne auta! Ma za to coś o wiele lepszego, niż współczesne - nie jest przeładowane elektroniką! Nowy właściciel powiedział coś, co i mnie zmotywowało do zrobienia tego samego. Miał takie auto kiedyś, po czym je sprzedał. W jego aucie elektronika szwankowała z powodu zimnych lutów! Wystarczyło przelutować połączenia na płytce pod wskaźnikami zegarowymi, by większość problemów zniknęła! podejrzewam, że takich miejsc może być kilka w tym aucie, ale instrukcja serwisowa jest dostępna, więc łatwo też je zlokalizować i "ogarnąć" temat. Jeśli chodzi o rdzę, temat miałem ogarnięty za wyjątkiem przerdzewiałego "dzwona" sprężyny amortyzatora, czego nie zdołałem zrobić przed sprzedażą, natomiast fakt - progi lubią gnić, dlatego lepiej od razu po zakupie wziąć się za konserwację. W nowszym to mnie właśnie czeka. No i czeka mnie też zrobienie kierownicy drewnianej ;) Szkoda, że to taki rzadki "gadżet", bo naprawdę, rewelacyjnie się sprawdza. Generalnie, mam dwa auta, każde ma swoje "zastosowanie". Te auta idealnie sprawdzają się na dłuższe trasy, w kilka osób, czy do przewiezienia czegoś więcej, niż siebie samego, ale jeździłem nim też po mieście. W mieście faktycznie, potrafiło spalić więcej (miałem średnie spalanie na poziomie 12-14 litrów, ale na trasie udawało mi się zejść do 9,5 l/100km.
Mieliśmy to rok 12lat temu . Füll opcja 3.8 AWD z LPG . I same problemu były z tym autem ciągle choinka sie palila .połowa elektryki nie działała . Rdzewiało jak polonez . Na koniec na wolnych obrotach pękł zawór wydechowy i zablokowało silnik xD poszło na złom za trochę leprze pieniądze bo miał sprawny AWD .tak skoczyla sie przygoda z amerykańskim badziewiem
@@pawem.439 Multivan na pewno droższy ale na pewno lepiej poskładany. Stary Amerykaniec ma plastiki najgorszego sortu. Multivana jak kupisz to nie stracisz przy sprzedaży.
VM-y nie były takie złe. Spenetrowałem nim całe Podlasie, biwakując w środku. Auto po awarii jednej z głowic i wyżygniu oleju, zrobiło jeszcze 400km zanim silnik został wymieniony. Wiele innych aut wyciągnął z zasp w Tatrach. Cudowne auto, tylko trzeba pilnować technicznych stron Jajka. Następca to IV z crd...
autko że Szwajcarii, bo kojarzę ta nieorginalna naklejkę AWD, ale to nie było nic powaznego. Choć fotele bez alcantary na boczkach, bo te były w LX z końca produkcji 99-00
Mam grand voygera z 2007 roku, ostanie tchnienia tego modelu. Moj jest z Kanady z 2.8 dislem. Jestem w cholere zadowolony, z częściami nie ma klopotu. Problem stanowią mechanicy, którzy boja sie tych aut jak diabeł swieconej wody. Komfort i jakość materiałów na plus, minusem jest to ze ruda lubi troche te auta. Jesli pilnujesz wymiany oleju w silniku i skrzyni biegów, to auto przejeżdża bez wiekszych problemów.
zrób konserwację podwozia, bo warto i pokaż przebieg prac. Jakim olejem jest zalany silnik ? Ja bym do niego zalał 5w30 max 5w40, ale nie inny. Żadnej galarety typu 10w40, bo to zniszczy silnik.
...oleje 10w40/10w30 na bazach pao i estrach także dostępne są syntetyczne 👍 Ale cena i niskie zapotrzebowanie powodują, że nie są popularne i ogólnie dostępne.
@@p7hyte galareta przy rozruchu na zimno. W dodatku 10w40 nagaruje silnik i z biegiem czemu taki silnik będzie spalał olej, bo się zanagarują pierścienie
Protest, protest kuźwa protest!!! 2,5 vm pierw u szwagra, a potem to samo auto u mnie. Razem ponad 10 lat. Bez tych legendarnych, internetowych awarii.Mało tego. Rok temu pożyczyłem szwagrowi mojego (jego ex) na dzień. W tym samym dniu zaczął szukać dla siebie takiego samego. Żadnej benzyny tylko właśnie 2,5 td vm z rozrządem na kołach zębatych. Przyjechaliśmy ze Śląska takim. Było u druciarzy, to co w baku było, ciężko nazwać ropą. Po odszczurzeniu fura śmiga, choć czasem zdarza się zgasnąć (nastawnik pompy) W rok chłopak zrobił ponad 20 tys voykiem. Wielkie, wygodne, zimą przez snieg jak czołg. Nie chcemy żadnego innego wozidła. Więc wypraszam sobie mówienie, że 2,5td to gówno. W sumie to może nawet i lepiej bo ludzie trzymają się od tego z daleka, a przez to jest tanie, co nam jest na rękę 😁
Mega wygodne auto znam je z lat jak byly drogie i mlode i jezdzili nimi ludzie z klasą i kasą . Niestety teraz kierowcy tych aut nie mają jedynek w uzebieniu , mają cerowane skarpetki a wyksztalcenie zerowe .
Duza prosba do autora filmu. Prosze nie opowiadac bzdur w filmie i nie wprowadzac ludzi w blad. Jezeli nie odroznia Pan 3,03m od 3,30m, prosze sie nie brac za recenzje. Pozdrawiam.
Największym problemem są ludzie ktorzy nie dbają o skrzynie w ktorej należy wymieniać olej co max. 30 tyś km wraz z filtrem. Tak jak powiedział autor filmu niezbyt lubi targanie przyczep, ale ze swojego doświadczenia powiedział bym że takie do 750 kg nie ma problemu.
Porządne niedoceniane wozy , jezdzilem takim i następca 11lat , silniki tylko i wylacznie 3,3 i 3,8l , gaz i jeździć, części i oleje tylko mopar o ile sa dostępne , awd nie ma żadnej elektroniki , po prostu przy roznicy obrotów kol zapinaja sie sprzegla w moscie i jest to niemal nie zauważalne , jazda po miescie i lokalnych drogach mega wygodna z tym automatem , niestety jazda autostradą z predkosciami 130 wzwyż i jeszcze po górkach męcząca , za malo mocy , dzięki za super filmiki i czekamy na wiecej recenzji aut powyżej 10 lat
Mieliśmy to rok 12lat temu . Füll opcja 3.8 AWD z LPG . I same problemu były z tym autem ciągle choinka .połowa elektryki nie działała . Rdzewiało jak polonez . Na koniec na wolnych obrotach pękł zawór wydechowy i zablokowało silnik xD poszło na złom za trochę leprze pieniądze bo miał sprawny AWD .plus że wygodne i jakoś to jeździło spalanie LPG 16-18
Czyli trafiłeś tzw „ulepa”. Jeżdżę tym ponad dekadę (różne egzemplarze) i to pancerne wozy są 🙃
Fakt, że ruda jak pilnowana to git a jak nie to żre
Dobre, proste, solidne i tanie auto w utrzymaniu przy zachowaniu minimum kultury technicznej :). Pojazd nie projektowany jeszcze przez księgowych :).
Swietny plan na samochod. To samo mialem z espace i bardzo za tym tęsknię. Van jest prawdziwym wozem rodzinnym, te wszystkie SUVy do pięt im nie dorastają wygodą i funkcjonalnością
Lux kanał fainie że filmiki są po 30 min !
jeżdżę takim od 2008r, uwielbiam to auto, kompletnie nie mam takich problemów z autem, jak przedstawiono w filmiku. 1998r, 2,4 benzyna, automat. Przez wszystkie lata uzywania regularnie wymieniam tylko olej w silniku i filtry, raz płyn w skrzyni biegów (działa idealnie), ze 2 razy końcówki drążka kierowniczego, 2 razy tłumnik i zaraz po zakupie robiony był rozrząd, choć nie było takiej potrzeby. Jedyny poważny problem, to zapychają mi się igliwiem i liścmi rurki odpływów od wody z deszczu na podszybiu i zalała mi się tapicerka pod nogami, przed siedzeniem pasażera, czego długo nie zauważyłam i jeździłam z tą wodą i od tego czasu zaczęła odklejać się szmata z podsufitki, co jakiś czas trzeba robić kalibrację wycieraczki tylnej, bo zaczyna żyć swoim życiem - poza tym auto idealne, kompletnie niewymagające, a wygody nie da się opisać
extra film
Gratuluję 20 tys. subów👏
Facet uwielbiam Cie! Twórz wiecej filmów. Prosze.
To dobre auta są, jeżdżę amerykańskim minivanami od 21 lat. Fakt u mnie to GM, co nie zmienia faktu że van to musi być amerykański 😉
Van i Suv to tylko z USA 😅
świetny materiał , dzięki
Fajny materiał,już od dawna chciałem go poznać😊
Podoba mi sie, pozdrawiam
Auta amerykańskie to auta dla ludu. Coraz bardziej mi sie podoba ta motoryzacja. Jeżdźę teraz nie jako daily camry 2007 rok i super auto. Prawie 300 KM pod maską. Sugeruję kupować to niż jakieś tam wieśwageny po 4 cofaniu licznika. Ja kupiłem auto od pierwszego właściciela który sprowadził je sam z USA. Auto miało przejechane 125 kkm.
Tak te Voyagery były bardzo wygodne w wersji z welurowymi fotelami siedzi się jak na miękkich poduszkach
idealne do spania, tylna kanapa bardziej wygodna, niz komfortowy materac w domu
Witam rownierz szukam tylko 2.4 w manualu ciezko bo nastepna generacja to 15k i w górę a jajko ciezko trafic w budrzecie do 10k bo strasznie malo v6 jest w duzo ale odstrasza regeneracja skrzyni i upakowany silnik pod maska 😅
Świetny odcinek!
Ja kupiłem ostatnio WJ 4.7 PT po obejrzeniu Twoich filmów :-) Zobaczymy ile wyjdzie remont i czy to będzie przez Ciebie czy dzięki Tobie :P Żartuje :-) wielkie dzięki za rzeczowe materiały bo opisałeś go dokładnie itp. Widać że wiesz co mówisz a nie jak niektórzy co opowiadają bajki i powtarzają głupoty gdzieś tam zasłyszane. Mam nadzieję że się kiedyś spotkamy na jakimś zlocie zbić piątkę :-) Pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajny egzemplarz trafiłeś 😃 sam na takiego poluje 👍
Fajny gust masz do motoryzacji 👍
Kiedys byl najlepszym i niedoscignionym wzorcem, rowniez w wysokiej cenie. Warto zauwazyc ze sie doskonale prowadzi, zwlaszcza po zaladowaniu go na maxa. Ja osobiscie mam IV gen. z 2.8 CRD i ze wzgledu wymysl naturalizowanych Krakusów bede musial go wyminic na benzynowego i..... jestem zawiedziony gdyz : nawet 3.8 nie ma takiego uciagu jak 2.8 . Diesel gorek nie czuje, klimy nie czuje a wyprzedanie to pestka. I nie zmusza do zagospodarowania butli lpg.
Super odcinek ^^
Kilka tygodni temu sprzedałem takie autko z silnikiem 3,3l i opcją LX z 1997 roku, bordowe, z kremową tapicerką, by kupić nowsze, trochę dłuższe. Zamarzyło mi się na wycieczki rowerowe, by nie musieć targać rowerów na zewnątrz auta na wieszaku i ewentualnie jako coś a'la camper. W końcu wystarczy śpiwór i jest gdzie spać, a fotele są bardzo wygodne.
Miało kierownicę z drewnianymi wstawkami, która sprawdza się genialnie! Gdybym mógł, wkładałbym taką do każdego auta! Nie mówiąc już o tym, że doskonale uzupełniała "drewniane" wstawki w tapicerce. Dokupiłem ją osobno i zamontowałem, bo moja poprzednia była faktycznie mocno starta i nie chciałem jej obszywać. Taka kierownica niestety nie jest czymś częstym w tych autach, więc bardzo trudno ją dostać.
W porównaniu z nowszą wersją, miało o wiele "cieplejsze" wnętrze. W "nowym" (tj. z roku 2003) wnętrze jest faktycznie mocno "plastykowe" w pierwszym odczuciu (no i szare, nie beżowe), stąd tamto pierwsze sprawiało wrażenie bardziej "wypasionego". Zaleta jest taka, że to nowe ma fabrycznie przyciemniane szyby, ma też trochę więcej "elektroniki" - automatycznie otwierane drzwi i klapę tylną. Bardzo fajny i pożyteczny "bajer", ale... Problemy w elektryką w autach, które mają ponad 20 lat są, ale "do ogarnięcia". Problem z moim jest taki, że czasem działają lewe drzwi, czasem nie, czasem "niedziałanie" zamienia się miejscami - np. nie działa szyba przednia, czy prawe drzwi przesuwne ;) Ot, niemal losowo "odpoczywają".
Co do awaryjności tego pierwszego. Jeździłem nim 18 lat i nie miałem ŻADNYCH poważniejszych problemów, czy to ze skrzynią biegów, czy silnikiem! Owszem, raz wysiadł alternator (wymieniłem), pompa klimy (naprawiłem, bo po wymianie na używaną nadal ciekło) i klima tutaj naprawdę jest super wydajna! Poza tym pierdoły, typu "palec rozdzielacza", czy komputer silnika (ale naprawiony, działa bez problemu). Gdy je sprzedawałem miało kilka problemów z elektryką (czasem odmawiające posłuszeństwa uchylne okno, bądź spryskiwacz (przestał działać tuż przed sprzedażą, widocznie nie chciało się rozstać...).
Co do komfortu. Gdy pierwszy raz wsiadłem na fotele środkowe, po przywiezieniu auta do domu, odchyliłem fotel do tyłu i... Niemal "przyciąłem komara" ;) Fotele są super wygodne, chociaż bardzo ciężkie i tym samym lekko problematyczne przy wyjmowaniu (czasem chce się przewozić większe gabaryty). Naprawdę, można się przyzwyczaić do tego komfortu jazdy. Mój mechanik powiedział dokładnie to samo o tym - jak na tamte lata, to auto miało niemal wszystko, czego nie powstydziłyby się współczesne auta!
Ma za to coś o wiele lepszego, niż współczesne - nie jest przeładowane elektroniką!
Nowy właściciel powiedział coś, co i mnie zmotywowało do zrobienia tego samego. Miał takie auto kiedyś, po czym je sprzedał. W jego aucie elektronika szwankowała z powodu zimnych lutów! Wystarczyło przelutować połączenia na płytce pod wskaźnikami zegarowymi, by większość problemów zniknęła! podejrzewam, że takich miejsc może być kilka w tym aucie, ale instrukcja serwisowa jest dostępna, więc łatwo też je zlokalizować i "ogarnąć" temat.
Jeśli chodzi o rdzę, temat miałem ogarnięty za wyjątkiem przerdzewiałego "dzwona" sprężyny amortyzatora, czego nie zdołałem zrobić przed sprzedażą, natomiast fakt - progi lubią gnić, dlatego lepiej od razu po zakupie wziąć się za konserwację. W nowszym to mnie właśnie czeka.
No i czeka mnie też zrobienie kierownicy drewnianej ;) Szkoda, że to taki rzadki "gadżet", bo naprawdę, rewelacyjnie się sprawdza.
Generalnie, mam dwa auta, każde ma swoje "zastosowanie". Te auta idealnie sprawdzają się na dłuższe trasy, w kilka osób, czy do przewiezienia czegoś więcej, niż siebie samego, ale jeździłem nim też po mieście. W mieście faktycznie, potrafiło spalić więcej (miałem średnie spalanie na poziomie 12-14 litrów, ale na trasie udawało mi się zejść do 9,5 l/100km.
Mieliśmy to rok 12lat temu . Füll opcja 3.8 AWD z LPG . I same problemu były z tym autem ciągle choinka sie palila .połowa elektryki nie działała . Rdzewiało jak polonez . Na koniec na wolnych obrotach pękł zawór wydechowy i zablokowało silnik xD poszło na złom za trochę leprze pieniądze bo miał sprawny AWD .tak skoczyla sie przygoda z amerykańskim badziewiem
Fajna fura!
Marian ale Multivan też ma 7 miejsc i jak chcesz robisz z niego mini kampera. A jest wyższy i przez to na kempingu bardziej funkcjonalny
Ale multivan jest droższy, nie ma fajnych silników, jest gorzej poskładany i bardziej awaryjny.
@@pawem.439 Multivan na pewno droższy ale na pewno lepiej poskładany. Stary Amerykaniec ma plastiki najgorszego sortu. Multivana jak kupisz to nie stracisz przy sprzedaży.
Taki mikro kamper, dla mnie wysokość wnętrza to porażka jeśli już nazywamy "toto" kamperem..
Z tego co widzę że nie było jeszcze wersji Stow'n Go
Spiecie napedu na 1 biegu oznaczaloby gigantyczne opory przy manewrowaniu, chyba że czujnik skrętu kół i zapina na prostych kołach.
przecież to nie spina na 100%, wiskoza zawsze sie slizga
VM-y nie były takie złe.
Spenetrowałem nim całe Podlasie, biwakując w środku.
Auto po awarii jednej z głowic i wyżygniu oleju, zrobiło jeszcze 400km zanim silnik został wymieniony.
Wiele innych aut wyciągnął z zasp w Tatrach.
Cudowne auto, tylko trzeba pilnować technicznych stron Jajka.
Następca to IV z crd...
2,8 oczywiście Grand Voyager z 2005r super auto
Fajny. Taki amerykański....
obejrzałem film do końca. pytanie nieaktualne
autko że Szwajcarii, bo kojarzę ta nieorginalna naklejkę AWD, ale to nie było nic powaznego.
Choć fotele bez alcantary na boczkach, bo te były w LX z końca produkcji 99-00
Teraz tylko lift i ATeki
Piękna ta ruda alkantara na suficie :D
Odklejająca się podsufitka to chyba przypadłość w tym modelu. Mój Voyager z 2002r. ma to samo.
Mam grand voygera z 2007 roku, ostanie tchnienia tego modelu. Moj jest z Kanady z 2.8 dislem. Jestem w cholere zadowolony, z częściami nie ma klopotu. Problem stanowią mechanicy, którzy boja sie tych aut jak diabeł swieconej wody. Komfort i jakość materiałów na plus, minusem jest to ze ruda lubi troche te auta. Jesli pilnujesz wymiany oleju w silniku i skrzyni biegów, to auto przejeżdża bez wiekszych problemów.
Zabudowa pod spanie samoruba czy jakiś gotowiec? Fajna fura na mazury polecieć
Отличная машина!)) У меня такая уже 15 лет!))
Piekny, swietny- ma wszystko co trzeba, ile dałeś?
podsufitkę zszywaczem biurowym raz na zawsze przymocowałem.
Super filmik, a moze suzuki Grand Vitara ?
Zajebiste wozy. Ogólnie vany. Szkoda, że w Europie ludzie tego za bardzo nie chcą.
zrób konserwację podwozia, bo warto i pokaż przebieg prac. Jakim olejem jest zalany silnik ? Ja bym do niego zalał 5w30 max 5w40, ale nie inny. Żadnej galarety typu 10w40, bo to zniszczy silnik.
...oleje 10w40/10w30 na bazach pao i estrach także dostępne są syntetyczne 👍
Ale cena i niskie zapotrzebowanie powodują, że nie są popularne i ogólnie dostępne.
Galareta? 10w40 i 5w40 w temperaturze 100°C to jedno i to samo. Do benzyny 5w40 będzie w sam raz.
@@p7hyte galareta przy rozruchu na zimno. W dodatku 10w40 nagaruje silnik i z biegiem czemu taki silnik będzie spalał olej, bo się zanagarują pierścienie
@@userlsvjsws Olej olejowi nie równy, ale fakt, że łatwiej kupić dobre 5w40 niż dobre 10w40. Poza tym zakup 10w40 nie ma uzasadnienia
@@userlsvjsws galaretka może i będzie ale ponizej -25°
Na okazjonolego "kampera" to taki sobie wybór.
Może było poszukać Honda Element?
Życzę bezawaryjnego użytkownia.
Jak oceniasz zdolności terenowe względem Forestera?
Fajny zlomik😂
Miałem taki super auto 3 minusy podsufitka rdzewiejące progi parujące szyby zimą
ale w jaki sposób parują szyby? przecież przednia jest podgrzewana a wiatraki tak silne, że błyskawicznie odparowywują
Mam i ja😊
Witam czy są i gdzie rozlokowane isofix?
Kolejny super filmik, dzięki! Szybkie pytanko, jak porównałbyś przestrzeń(wielkość) Grand Voyagera do np Multivana T4? Pozdro!
Ja się wypowiem zadbany multivan to minimum 20k a tak naprawdę 30 a i za 60 są i są kupowane a grandek tej generacji to +/- 10
@@dazarrospoko, ale ja nie o to pytałem tylko o przestrzeń w środku ;)
@@krytycznymoment9457
Luzik poniosło, w mojej ocenie T4 jest większy w środku nie mówiąc już o longu jednak ceny robią się kosmiczne za fajne sztuki.
S5ttxz6g yz
Raz do roku zawiecha z przodu do wymiany o ile jeździsz po mieście
Czy ktoś się orientuje czy da się tylne fotele tak rozłożyć żeby stworzyły łóżko?
Jeśli nie jest to tajemnicą gdzie to gdzie mogę zamówić takie dywaniki
13:40 scenic 2 ma tak samo
Co z Forkiem???
Protest, protest kuźwa protest!!!
2,5 vm pierw u szwagra, a potem to samo auto u mnie. Razem ponad 10 lat. Bez tych legendarnych, internetowych awarii.Mało tego. Rok temu pożyczyłem szwagrowi mojego (jego ex) na dzień. W tym samym dniu zaczął szukać dla siebie takiego samego. Żadnej benzyny tylko właśnie 2,5 td vm z rozrządem na kołach zębatych. Przyjechaliśmy ze Śląska takim. Było u druciarzy, to co w baku było, ciężko nazwać ropą. Po odszczurzeniu fura śmiga, choć czasem zdarza się zgasnąć (nastawnik pompy) W rok chłopak zrobił ponad 20 tys voykiem. Wielkie, wygodne, zimą przez snieg jak czołg. Nie chcemy żadnego innego wozidła. Więc wypraszam sobie mówienie, że 2,5td to gówno. W sumie to może nawet i lepiej bo ludzie trzymają się od tego z daleka, a przez to jest tanie, co nam jest na rękę 😁
Marian, za niski, za długi w teren.
To dobre wozy, ale to nie jest kamper. To jest wóz kempingowy. Kamper musi mieć łazienkę, kuchnię i przestrzeń do życia.
Na weekend nad jezioro nic z tych rzeczy nie jest potrzebne. A to parkuje wszędzie i się w oczy nie rzuca.
jak na 3.8 to te parametry nie są "niezłe" tylko są tragiczne :)
AWD w tym aucie nie jest sterowane elektronicznie - dlatego "nikt nie wie, jak jest sterowane -poza inżynierami chryslera" nie jest prawda
👍
mam te drzwi pasażera priv
20 litrów o mój boże 😂
Mega wygodne auto znam je z lat jak byly drogie i mlode i jezdzili nimi ludzie z klasą i kasą . Niestety teraz kierowcy tych aut nie mają jedynek w uzebieniu , mają cerowane skarpetki a wyksztalcenie zerowe .
Brawo, mega auto, to 3.8L to jest Buick?
Janusz😂miałeś grande punto testować nie grand cheroki
Lepiej kupić Hondę Odyssey. Naped na cztery koła to i tak fikcja, bo to auto jest za dlugie i za niskie.
Duza prosba do autora filmu. Prosze nie opowiadac bzdur w filmie i nie wprowadzac ludzi w blad. Jezeli nie odroznia Pan 3,03m od 3,30m, prosze sie nie brac za recenzje. Pozdrawiam.
A to nie dodge bo gril dodga
Zero rdzy zero rdzy widzę. Mam chRyśka ale on Rudą poślubił
Automatyczna skrzynia biegow to najwiekszy problem tych aut, padaja bardzo szybko.
Największym problemem są ludzie ktorzy nie dbają o skrzynie w ktorej należy wymieniać olej co max. 30 tyś km wraz z filtrem. Tak jak powiedział autor filmu niezbyt lubi targanie przyczep, ale ze swojego doświadczenia powiedział bym że takie do 750 kg nie ma problemu.