Pozdrawiam panów doktorów.Od marca na keto,10 kg w dół, ciśnienie w dół, wycofanie problemów żołądkowych, mnóstwo energii z którą czasem nie wiem co zrobić.Mam 55 lat ,a kondycję lepszą niż 30 lat temu.Zaczęło się od waszego kanału.Nie wiem jak wam dziękować.🙏
Panowie, początki żywności przetworzonej na skalę przemysłową,w największym skrócie to efekt ogromnego zapotrzebowania frontowego obu wojen światowych np. liofilizacja kawy dla żołnierzy w okopach II wojny światowej,konserwy itp,itd. Później w latach czterdziestych, pięćdziesiątych ubiegłego wieku dla ludności cywilnej, udoskonalenia mrożenia żywności, lata pięćdziesiąte i związana z nimi ogromna propaganda konsumpcjonizmu, która miała pobudzać powojenne gospodarki. Niestety,jak to często bywa z działalnością człowieka, nastąpiła patologizacja tego procesu. To z czym teraz mamy do czynienia to przemysłowa, gospodarcza i społeczna degrengolada. Pozdrawiam. Tak trzymać Panowie.
Tak, początki to były wojny. Nauczyli się przetwarzać i konserwować. A to co mówią bracia, to trochę kolejny krok, już zaczęli robić biznes na tym. I bardziej dostosowywali rynek i reklamę do swoich produktów.
@@danuta8198 Całe szaleństwo zaczęło się właśnie na początku lat pięćdziesiątych w USA, gdzie poprzez ogromne kampanie społeczne, reklamowe,nachalnie promowano konsumpcjonizm wręcz jako akt patryjotyczny społeczeństw i najnowocześniejszy, najmodniejszych styl życia. To była też składowa słynnego planu Marshalla dla Europy. Lata bodajże siedemdziesiąte i osiemdziesiąte to ogromne wpompowane pieniądze w wypromowanie psychologii,jako nauki. Tak,tak - tę dziedzinę (bynajmniej nie nauki),sztucznie wykreowano i ogromnymi środkami spopularyzowano. To miał być smar dla przemysłu farmaceutycznego pod " rozwijajace się" psychotropy. Psychiatria zawsze i wszędzie źle się kojarzyła. Na masową skalę weszły różnego rodzaju suplementy,co szybko zamieniło się w skrajną szarlatanerie i patologie. Bracia,moim zdaniem niepotrzebnie kładą taki nacisk na psychologię ,bo już od dziesięcioleci,rzetelne metaanalizy w wielu aspektach życia wskazywały znikomy a nawet szkodliwy wpływ różnych terapii psychologicznych. Tak było np ,gdy badano żołnierzy wojny wietnamskiej z traumami. Nie będę przytaczał wyników, ale były bardzo interesujące - na niekorzyść zasadności interwencji psychologicznych. Także ,od dziesięcioleci mamy do czynienia z permanentną ściemą i ogromną machiną manipulacji. Pozdrawiam.
Witam bracia, od marca z wami, 12 kilo w dół, wszystkie alergie wycofane a miałem ich naprawdę dużo. Mam 50 lat , całe życie na siłowni a brzuch powoli rósł. Żadna dieta nie pomagała, a teraz dzięki wam 20 centymetrów w pasie mniej 💪💪
Ja mam prawie 70 lat i od dziecka słyszałem od czasu do czasu, że cukier to biała śmierć. W podstawówce uczyłem się w latach 60-tych XX wieku i do dziś pamiętam pogadanki na lekcjach wychowawczych gdzie tzw pani higienistka tłumaczyła o szkodliwości słodyczy nie tylko w stosunku do zębów. Ba, nawet ograniczano ich sprzedaż w sklepiku szkolnym (bywały takie w tym czasie). Czyli wiedza o szkodliwości węglowodanów jest dostępna od dawna. Raczej nikt ze szkolnego staffu sobie tego nie wymyślił. Rodzice też wydzielali nam słodycze. I bynajmniej nie dlatego, że nie było ich stać bo było. A 20 lat później nagle okazuje się, że biała śmierć to smalec . I zastępuje się go cukrem . To musi być działanie z premedytacją bo jeżeli w 1965 roku w wiejskiej szkole pani higienistka miała wiedzę i moi rodzice też jakąś wiedzę w tym zakresie musieli mieć (być może zwyczajową) to tym bardziej mieli ją pisujący w Lancet, w czasie kiedy ta wiedza mogła być tylko głębsza. To bardzo sprytnie uknuta intryga. W blaszce miażdżycowej występuje cholesterol. Oczywiście, tak jak na ranie występuje plaster. No to oskarżmy cholesterol, wycofajmy go, a w jego miejsce do żywności wprowadźmy cukier bo inaczej jest ohydna w smaku. Cukier wywoła różne stany zapalne w organizmie pacjenta. I o to chodzi. Nawet blaszek miażdżycowych przybędzie bo zwiększy się ilość uszkodzeń śródbłonka naczyń krwionośnych w wyniku stanów zapalnych. Kopalnia złota, diamentów i platyny w jednym 🤣.
@@dariusz314 I być może dzięki, między innymi, tej pani higienistce i "skąpstwu" rodziców ja dziś mimo niemal 70-tki przebiegnę nawet 10 km, przemaszeruję 25 km albo przejadę na rowerze 80 km. Oczywiście nie zawsze maksymalne dystanse, ale często zdarzają się dni, że przed śniadaniem bieg 7 km, a po śniadaniu rower 60 km. Codziennie muszę coś wycisnąć 🤣.
@@jerzystawowiak9663 Gratuluję. Dobry materiał genetyczny. Sporo ludzi z pańskiego pokolenia tak ma. Życzę dalej takiej wydolności organizmu i zdrowia. Wszystkiego dobrego. Serdecznie pozdrawiam.
WITAM WSZYSTKICH PIĘKNIE ŻYJĄCYCH I SAMODZIELNIE MYŚLĄCYCH JA Z WAMI NA KETO OD 2 LAT I CIĄGLE WAS SŁUCHAM I SIĘ UCZĘ JA WAM UFAM SCHUDŁAM 45KG JESTEM ZDROWA A BRANŻE MAM ICH WSZYSTKICH W NOSIE ZGADZAM SIĘ Z WAMI WE WSZYSTKIM DZIEKUJE ZA ZDROWIE
Tez widziałam takie rzeczy:( Podobnie dawanie słodyczy maluchom do 3 lat. Soczki, gotowe dania to juz norma. Niestety.... Ja szcześliwie mam obecnie dorosłe juz dziecko, które od małego mimo karmienia piersią musiałam dopajac wodą, i to łyżeczką, albo z kubka, smoczka nie tolerował maluch:) Norma było jedzenie kwasnych na maxa jogurtów naturalnych czy kefirów. Zupy tez prawdziwe, domowe, bez żadnych zasmażek i innych mąk, kwasne, typu kapuśniak, ogórkowa, barszcz biały/żurek, pomidorówka, etc. Zsiadłe mleko także:) Żadne gotowe słoiczki nie wchodziły w grę, opócz raz na jakiś czas deser z owoców leśnych, kwasny okropnie:) Słodycze niestety pojawiły się z chwilą pójścia do przedszkola:( Podobnie chipsy, etc. Niestety fats foody też sie pojawiły jakoś w końcówce szkoły podstawowej:( To tak jakby w ramach jedzonka w grupie, itd. Szcześliwe Córka ma niezły metabolizm, sporto sportu i jakośc szczupła sylwetka jest nadal. Ale obawiam się, że na zdrowie to jednka wpłynęło niekorzystnie. Kolejny fart, że obserwując moja poprawe zdowia, schudnięcie ładne 25 kg i zabieranie Jej spodni/dżinsów bo w nie wchodzę... daje Jej widze do myślenia. I jajaka, mięsko, ryby sa ok:) A wracając do małych dzieci i obecnego sposobu wychowania przez media i generalnie rzeczy zewnętrzne. Z moich obserwacji wynika, że nieststy prawie zero komunikacji między starszymi a dziecmi. Nie widze prawie książeczek w rękach, nie słysze rozmów o tym co za oknem autobusu, innej komunikacji czy samochodów. Nie widze i nie słysze rozmów podczas spacerów, bo starsi albo gadaja albo sprawdzają swoje telefony, albo palą nad głowami dzieci.. No masakra jak dla mnie.... Smutne to bardzo. Dlatego ogromnie mnie szokuje jak takim maluchom opiekunowie, bo nie tylko rodzice, ale i starsi..daja komórkę. I dziwią się potem, że dziecko jest nadaktywne, nawet agresywne, rozdraznione i generalnie głupieje.... Kolejne...sadzanie przed tv i kompem takich maluchów. Nawet chodzenie po sklepach z takimi maluchami to uważam że nie jest ok, aczkolwiek jak się samemu wychowuje dziecko, a ja tak maiłam, to może być trudne. Ale możliwe, bo zostawiałam pod opieka Babci, Cioci, z Innymi Ulubionymi dziećmi u nich w domu, wiec pod opieka Fajnych, Mądrych Rodziców, etc. Dało się. Smutne dla naszej przyszłości, że obecne maluchy sa tak nadmiernie przeładowane elktroniką.. Mam obawy, że istnieje w domach pewnie wiele innych sztucznych zapełniaczy czasu, a prawdziwych autentycznych relacji Starsi-Młodsi...znikoma ilość. Dlatego cieszmy się, że MPŻ idzie w świat i prawdziwe myślenie z nim. Pozdrawiam Całą Naszą Zdrowiejąca Samodzielnie Sektę:) Sekciara 4 -letnia z Warszawy, Marzena 50+
Tak jest ludzie mają tam pracę,ale kiedyś ręcznie aptekarz w papierku dawał mieszankę ziół na jakąś tam chorobę Teraz masowa chemia Witaminy nam się serwuje w postaci tabletek no teraz inaczej już nie idzie To wszystko zabrnęło za daleko Lepiej połknąć 1 tabletkę tj witaminkę niż zjeść kilo owoców Zamknięte koło Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤MPŻ
Kochani, jeszce jedno na koniec; Suplementy, pastylki, drazetki, kapsulki, wystarczy pomyslec np. zaluzmy, ze ktos wynalazl cud produkt, wszak aby ten produkt doprowadzic do formy; tabletki, drazetki, czy kapsulki musi to uczynic za pomoca chemi przeciez, nie inaczej lecz chemi wlasnie kropka, tedy Ja juz dziekuje !
To co słyszę to prawda tak lekarze kazali jeść,wiem ze swojego doświadczenia nie jajka ,chleb z ziarnami mleko 0,5%,smarowanie masmiksem jogurt 0% tak było
@@agar80 Polecam poczytać o haplogrupach i ich związku z odżywianiem. To też jest jeden z puzzli, który wyjaśnia dlaczego niektórym osobom może odpowiadać i bardziej służyć taki styl odżywiania, a innej osobie jeszcze inny albo takie czy inne produkty mogą szkodzić czy być mniej tolerowane przez organizm, a z kolei ktoś inny może je spożywać na potęgę bez żadnych efektów ubocznych.
Witam. Czy moglibyście odnieść się do opinii dr. J. Kwaśniewskiego, który twierdzi, że co prawda ograniczenie węglowodanów wycofuje jedną grupę chorób, ale za duża podaż białka ( powyżej 1 gram na kilogram wagi ciała należnej) prowadzi do innych chorób. Oczywiście nie dzieje się tak od razu, tak samo jak przy nadmiarze węglowodanów, choroby rozwijają się latami. Pozdrawiam, Dominik Kuczewski
@@danuta8198 Według dr. Kwaśniewskiego, osoby dorosłe, które potrzebują białka tylko do wymiany komórek na nowe, to wystarczająca ilość, natomiast każda nadwyżka białka zużywana jako energia, na dłuższą metę (kilka/kilkanaście lat) prowadzi do chorób.
Sęk w tym, że doktor Jan Kwaśniewski nigdy nie zalecał białka w gramach na kilogram masy ciała. W jego żywieniu stosuje sie dobraną pod siebie proporcję i je się posiłki w takiej proporcji zawsze do syta ale bez przejadania i wtedy kiedy odczuwa się głód - więc w zależności od dnia zje się inną ilość białka, tłuszczu i węglowodanów. I faktem jest, że przy stosowaniu proporcji oraz produktów wedle jego zaleceń (jest to po prostu sycący styl żywienia), to nie jest łatwo zjeść na przykład takie 200 gramów białka dla na przykład przeciętnej ważącej +/- 70 kg osoby - bo to by oznazało, że na przykład przy proporcji 1B:3T:1W ktoś zjadłby również 600 gramów tłuszczu i 200 gramów węglowodanów, to chyba tylko jakiś strongman (czytaj potężny chłop). I to prawda, nadmiar białka w organizmie, którego organizm nie wykorzysta jest obciążeniem dla niego, bo musi je utylizować i zwiększa się ryzyko na przykład raka.
Pytanie skąd wzięła się żywność przetworzona jest nieważne, właściwe pytanie to czy my jesteśmy na tym świecie dzięki żywności przetworzonej, odpowiedź brzmi: tak ! Ani prowadzący ani oglądający nie istnieli by na tym padole gdyby nie żywność przetworzona. Panowie nie istniejecie ( proszę spojrzeć w lustro) bez przemysłu i chemii, ubranie, kamery, przyrządy do mierzenia cukru w cukrze,okulary żeby kasę widzieć, komputery, auta itp. Bez tego można żyć ale bez przetworzonej żywności nie ma życia na tej planecie dla 8 miliardów ludzi którzy łakną sytej michy bo się nigdy nie nażarli jak spora część was oglądających. Życzę umierającym z głodu w dalszym ciągu ludziom bogatej w węglowodany diety ( w puszkach ,workach, zakonserwowanej, wysoko przetworzonej)żeby przetrwali tak jak my i potem mogli pierdolić o jej szkodliwości.
Popatrz też na to z tej strony - gdyby nie powstała żywność przetworzona, to jest spora szansa, że nie nastąpił by taki przyrost naturalny populacji człowieka jak do tych obecnie 8 miliardów i to w tak krótkim czasie. Zobacz sobie od kiedy nastąpił tak potężny BUM populacyjny gdzie wręcz z dekady na dekadę narastała liczba ludzi z taką intensywnością jaka kiedyś miała miejsce co najwyżej co kilkadziesiąt jak nie więcej lat - bo jedną z głównych rzeczy determinujących rozrost jakiejkolwiek populacji, to właśnie dostepność jedzenia.
@@krisholi4370 masz rację, stąd moje twierdzenie że nie było by także nas , oglądających i komentujących, często myślimy że Afrykanów, Azjatów to dotyczy a nie nas białych Europejczyków.
@@meryrozklapicha1179 Prawda - tylko czy powstanie tej żywności przetworzonej można rozpatrywać w tym kontekście jako coś dobrego - patrząc na skutki, to moim zdaniem NIE. A nawet jakby nas nie było, to czy mielibyśmy się wtedy czym przejmować ?🙂
@@krisholi4370 nie tak dawno widziałem jak ludzie kradli środki dezynfekcjne, walczyli o mąkę i papier toaletowy ( Niemcy) , dawali się szczepić na tzw.babcine papiery, ( pandemia)chciałbym widzieć co działo by się gdyby nagle znikła żywność wysokoprzetworzona, ja zabiłbym ciebie, ty mnie a obydwoje braci Kwinto i Kramer, wtedy nie używalibyśmy pięknych filozoficznych zdań o sensie bytu na tej planecie a o misce wysokoprzetworzonej w ogóle.
Ciekawe i dość inspirujące punkty widzenia Pana i pańskich adwersarzy. Szanuję. Szczypta złośliwości nawet wskazana ,ale bez domieszki agresji. Dobrze, że prowokujecie ludzi do myślenia. Pozdrawiam.
Pozdrawiam panów doktorów.Od marca na keto,10 kg w dół, ciśnienie w dół, wycofanie problemów żołądkowych, mnóstwo energii z którą czasem nie wiem co zrobić.Mam 55 lat ,a kondycję lepszą niż 30 lat temu.Zaczęło się od waszego kanału.Nie wiem jak wam dziękować.🙏
Gratuluję pozytywnych zmian.
MPŻ:)
Ktoś panu układał dietę keto czy sam z siebie ? Ja właśnie nie wiem
Jak się zabrać
Ile ja tłumaczę od 5lat rodzinie otyłej zatłuszczonej chorej i żrą dalej bo lekarz kazali☹️😱🫣🫣🫣Tv i lekarze tak maglują łby że ręce opadają 😢😢😢
WITAM ALEKS PRZYKRO MI CAŁEGO ŚWIATA NIE ZBAWISZ ALE FAJNIE ŻE PRUBUJESZ ZYCZE CIERPLIWOŚCI
Panowie, początki żywności przetworzonej na skalę przemysłową,w największym skrócie to efekt ogromnego zapotrzebowania frontowego obu wojen światowych np. liofilizacja kawy dla żołnierzy w okopach II wojny światowej,konserwy itp,itd. Później w latach czterdziestych, pięćdziesiątych ubiegłego wieku dla ludności cywilnej, udoskonalenia mrożenia żywności, lata pięćdziesiąte i związana z nimi ogromna propaganda konsumpcjonizmu, która miała pobudzać powojenne gospodarki. Niestety,jak to często bywa z działalnością człowieka, nastąpiła patologizacja tego procesu. To z czym teraz mamy do czynienia to przemysłowa, gospodarcza i społeczna degrengolada. Pozdrawiam. Tak trzymać Panowie.
Tak, początki to były wojny. Nauczyli się przetwarzać i konserwować.
A to co mówią bracia, to trochę kolejny krok, już zaczęli robić biznes na tym. I bardziej dostosowywali rynek i reklamę do swoich produktów.
Podobnie przemysł mięsny - patologia jaka w nim nastąpiła z czasem - produkcja na masową skalę, która wyparła mniejsze gospodarstwa itp. itd.
@@danuta8198 Całe szaleństwo zaczęło się właśnie na początku lat pięćdziesiątych w USA, gdzie poprzez ogromne kampanie społeczne, reklamowe,nachalnie promowano konsumpcjonizm wręcz jako akt patryjotyczny społeczeństw i najnowocześniejszy, najmodniejszych styl życia. To była też składowa słynnego planu Marshalla dla Europy. Lata bodajże siedemdziesiąte i osiemdziesiąte to ogromne wpompowane pieniądze w wypromowanie psychologii,jako nauki. Tak,tak - tę dziedzinę (bynajmniej nie nauki),sztucznie wykreowano i ogromnymi środkami spopularyzowano. To miał być smar dla przemysłu farmaceutycznego pod " rozwijajace się" psychotropy. Psychiatria zawsze i wszędzie źle się kojarzyła. Na masową skalę weszły różnego rodzaju suplementy,co szybko zamieniło się w skrajną szarlatanerie i patologie. Bracia,moim zdaniem niepotrzebnie kładą taki nacisk na psychologię ,bo już od dziesięcioleci,rzetelne metaanalizy w wielu aspektach życia wskazywały znikomy a nawet szkodliwy wpływ różnych terapii psychologicznych. Tak było np ,gdy badano żołnierzy wojny wietnamskiej z traumami. Nie będę przytaczał wyników, ale były bardzo interesujące - na niekorzyść zasadności interwencji psychologicznych. Także ,od dziesięcioleci mamy do czynienia z permanentną ściemą i ogromną machiną manipulacji. Pozdrawiam.
Panowie doktorzy! Jesteście naszą nadzieją!! Pozdrawiam serdecznie!!❤❤
❤❤❤MPŻ z Braćmi Rodzeń. Serdecznie pozdrawiam Wszystkich niezależnie myślących jak i samych Braci Rodzeń. ❤❤❤👍🙂Super sekta 🤗
Zadziała efekt kuli śnieżnej.Coraz więc osób zdaje sobie sprawę z terapeutycznego działania diety keto .Trzeba uświadomić jak największą liczbę osób.
Witam bracia, od marca z wami, 12 kilo w dół, wszystkie alergie wycofane a miałem ich naprawdę dużo. Mam 50 lat , całe życie na siłowni a brzuch powoli rósł. Żadna dieta nie pomagała, a teraz dzięki wam 20 centymetrów w pasie mniej 💪💪
Ale WY dzisiaj promienni i usmięchnięci!!! Taka energia od WAS bije!!! MPŻ!!! 🤩🤩😍😍
Jesteście Najlepsi!🤩👌
Można pięknie żyć ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Ja mam prawie 70 lat i od dziecka słyszałem od czasu do czasu, że cukier to biała śmierć. W podstawówce uczyłem się w latach 60-tych XX wieku i do dziś pamiętam pogadanki na lekcjach wychowawczych gdzie tzw pani higienistka tłumaczyła o szkodliwości słodyczy nie tylko w stosunku do zębów. Ba, nawet ograniczano ich sprzedaż w sklepiku szkolnym (bywały takie w tym czasie). Czyli wiedza o szkodliwości węglowodanów jest dostępna od dawna. Raczej nikt ze szkolnego staffu sobie tego nie wymyślił. Rodzice też wydzielali nam słodycze. I bynajmniej nie dlatego, że nie było ich stać bo było.
A 20 lat później nagle okazuje się, że biała śmierć to smalec . I zastępuje się go cukrem .
To musi być działanie z premedytacją bo jeżeli w 1965 roku w wiejskiej szkole pani higienistka miała wiedzę i moi rodzice też jakąś wiedzę w tym zakresie musieli mieć (być może zwyczajową) to tym bardziej mieli ją pisujący w Lancet, w czasie kiedy ta wiedza mogła być tylko głębsza.
To bardzo sprytnie uknuta intryga. W blaszce miażdżycowej występuje cholesterol. Oczywiście, tak jak na ranie występuje plaster. No to oskarżmy cholesterol, wycofajmy go, a w jego miejsce do żywności wprowadźmy cukier bo inaczej jest ohydna w smaku. Cukier wywoła różne stany zapalne w organizmie pacjenta. I o to chodzi. Nawet blaszek miażdżycowych przybędzie bo zwiększy się ilość uszkodzeń śródbłonka naczyń krwionośnych w wyniku stanów zapalnych.
Kopalnia złota, diamentów i platyny w jednym 🤣.
Bardzo dobry, pożyteczny komentarz. Dziękuję i pozdrawiam.
@@dariusz314 I być może dzięki, między innymi, tej pani higienistce i "skąpstwu" rodziców ja dziś mimo niemal 70-tki przebiegnę nawet 10 km, przemaszeruję 25 km albo przejadę na rowerze 80 km. Oczywiście nie zawsze maksymalne dystanse, ale często zdarzają się dni, że przed śniadaniem bieg 7 km, a po śniadaniu rower 60 km. Codziennie muszę coś wycisnąć 🤣.
@@jerzystawowiak9663 Gratuluję. Dobry materiał genetyczny. Sporo ludzi z pańskiego pokolenia tak ma. Życzę dalej takiej wydolności organizmu i zdrowia. Wszystkiego dobrego. Serdecznie pozdrawiam.
Można pięknie żyć pozdrawiam ❤
Zgadzam się z każdym słowem 😅
Już dostałam książki,w poniedziałek zamówione a dziś dostarczone.Dzięki,pozdrawiam
Witam dobrze że jesteście pozdrawiam z Warszawy
Witam. Można pięknie żyć❤🙂👍
Można Pięknie Żyć ♥️
Jesteście super!
Przedewszystkim samemu trzeba chcieć coś w swoim życiu zmienić.
Bo bez tego nie będzie efektów.
Wszystkie ręce na pokład ❤
Ja zaś pozdrawiam z usa i gratuluję braciom wiekim obudzenia, wzniesienia i oświecenia. serdeczności Wam
Piękne Życie z Wami MPŻ
WITAM WSZYSTKICH PIĘKNIE ŻYJĄCYCH I SAMODZIELNIE MYŚLĄCYCH JA Z WAMI NA KETO OD 2 LAT I CIĄGLE WAS SŁUCHAM I SIĘ UCZĘ JA WAM UFAM SCHUDŁAM 45KG JESTEM ZDROWA A BRANŻE MAM ICH WSZYSTKICH W NOSIE ZGADZAM SIĘ Z WAMI WE WSZYSTKIM DZIEKUJE ZA ZDROWIE
Brawo Panowie uwielbiam was słuchać
❤
Pozdrawiam wszystkich MPŻ ❤
Mam znajomych którzy 2 letniemu dziecku kupują KFC... To jest dramat co ludzie mają w głowie.
Tez widziałam takie rzeczy:(
Podobnie dawanie słodyczy maluchom do 3 lat.
Soczki, gotowe dania to juz norma.
Niestety....
Ja szcześliwie mam obecnie dorosłe juz dziecko, które od małego mimo karmienia piersią
musiałam dopajac wodą, i to łyżeczką, albo z kubka, smoczka nie tolerował maluch:)
Norma było jedzenie kwasnych na maxa jogurtów naturalnych czy kefirów.
Zupy tez prawdziwe, domowe, bez żadnych zasmażek i innych mąk,
kwasne, typu kapuśniak, ogórkowa, barszcz biały/żurek, pomidorówka, etc.
Zsiadłe mleko także:)
Żadne gotowe słoiczki nie wchodziły w grę, opócz raz na jakiś czas deser
z owoców leśnych, kwasny okropnie:)
Słodycze niestety pojawiły się z chwilą pójścia do przedszkola:(
Podobnie chipsy, etc.
Niestety fats foody też sie pojawiły jakoś w końcówce szkoły podstawowej:(
To tak jakby w ramach jedzonka w grupie, itd.
Szcześliwe Córka ma niezły metabolizm, sporto sportu i jakośc szczupła sylwetka jest nadal.
Ale obawiam się, że na zdrowie to jednka wpłynęło niekorzystnie.
Kolejny fart, że obserwując moja poprawe zdowia, schudnięcie ładne 25 kg
i zabieranie Jej spodni/dżinsów bo w nie wchodzę...
daje Jej widze do myślenia.
I jajaka, mięsko, ryby sa ok:)
A wracając do małych dzieci i obecnego sposobu wychowania przez media i generalnie rzeczy zewnętrzne.
Z moich obserwacji wynika, że nieststy prawie zero komunikacji między starszymi a dziecmi.
Nie widze prawie książeczek w rękach, nie słysze rozmów o tym co za oknem autobusu, innej komunikacji
czy samochodów.
Nie widze i nie słysze rozmów podczas spacerów, bo starsi albo gadaja albo sprawdzają swoje telefony, albo
palą nad głowami dzieci..
No masakra jak dla mnie....
Smutne to bardzo.
Dlatego ogromnie mnie szokuje jak takim maluchom opiekunowie,
bo nie tylko rodzice, ale i starsi..daja komórkę.
I dziwią się potem, że dziecko jest nadaktywne, nawet agresywne, rozdraznione
i generalnie głupieje....
Kolejne...sadzanie przed tv i kompem takich maluchów.
Nawet chodzenie po sklepach z takimi maluchami to uważam że nie jest ok,
aczkolwiek jak się samemu wychowuje dziecko,
a ja tak maiłam,
to może być trudne.
Ale możliwe, bo zostawiałam pod opieka Babci, Cioci, z Innymi Ulubionymi dziećmi u nich w domu,
wiec pod opieka Fajnych, Mądrych Rodziców, etc.
Dało się.
Smutne dla naszej przyszłości, że obecne maluchy sa tak nadmiernie przeładowane elktroniką..
Mam obawy, że istnieje w domach
pewnie wiele innych sztucznych zapełniaczy czasu, a
prawdziwych autentycznych relacji Starsi-Młodsi...znikoma ilość.
Dlatego cieszmy się, że MPŻ idzie w świat
i prawdziwe myślenie z nim.
Pozdrawiam Całą Naszą Zdrowiejąca Samodzielnie Sektę:)
Sekciara 4 -letnia z Warszawy,
Marzena 50+
Dziś dotarł mail z przepisami ❤️dziękuję MPŻ😍
Witam, MPŻ ❤
Tak jest ludzie mają tam pracę,ale kiedyś ręcznie aptekarz w papierku dawał mieszankę ziół na jakąś tam chorobę
Teraz masowa chemia
Witaminy nam się serwuje w postaci tabletek no teraz inaczej już nie idzie
To wszystko zabrnęło za daleko
Lepiej połknąć 1 tabletkę tj witaminkę niż zjeść kilo owoców
Zamknięte koło
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤MPŻ
Można Pięknie Żyć 😊
Pozdrawiam wszystkich ketomaniaków 👍❤️❤️❤️
Dxiekujemy
Jestem z wami Leszek od 11 04 jest za……..e ma 57. Wiosenek takich ludzi nam potrzeba 😊😊
Kochani, jeszce jedno na koniec; Suplementy, pastylki, drazetki, kapsulki, wystarczy pomyslec np. zaluzmy, ze ktos wynalazl cud produkt, wszak aby ten produkt doprowadzic do formy; tabletki, drazetki, czy kapsulki musi to uczynic za pomoca chemi przeciez, nie inaczej lecz chemi wlasnie kropka, tedy Ja juz dziekuje !
Trudno zrozumieć myśl Twojej wypowiedzi. 😮
MPŻ pozdrowienia dla wszystkich
Witajcie kochani braciszkowie 💟💟💟
Pozdrawiam moich ulubionch lekarzy❤
Oczywiście prawda.
To co słyszę to prawda tak lekarze kazali jeść,wiem ze swojego doświadczenia nie jajka ,chleb z ziarnami mleko 0,5%,smarowanie masmiksem jogurt 0% tak było
Brawo!
Pozdrawiam Wszystkich myślących, Można Pięknie Żyć ❤❤❤
Witam mili Panowie
MPŻ 🧡
MPŻ❤❤❤❤
Zgadzam się z tym
❤
Tak
Skalę problemu widać jak na dłoni gdy się tak człowiek spotka z rodziną. Na cukrzycę chorują już nawet psy.
W psiej diecie dużo węglowodanów, więc nie ma się co dziwić...😢
MPŻ
Można pięknie żyć
❤❤❤
cześć MPŻ!
❤❤❤ MPŻ ❤❤❤
👍👍👍
I bardzo dobrze
👊👍
? Sorry. Nie ma już ptaków Dodo. Ostatnią samicę szlak trafił w "Epoce Lodowcowej". :)
MPŻ❤❤❤❤❤❤❤❤
❤ MOŻNA PIĘKNIE ŻYĆ ❤
MPŻ❤
Gdzie mogę skonsultować swoją dietę. Od 2 miesięcy staram się unikać węglowodanów, ale nie jestem pewna czy dietę stosuję poprawnie.
Zrób wyniki i będziesz miała odpowiedz czy dobrze się odżywiasz
Czy choroby autoimulogiczne sylem życia niskowęglowdanowy można wycofać?
Nie, eliminacją np. nabiału, glutenu. Sam styl LC nie wycofa, bo nie eliminuje grup żywności jak nabiał, zboża, pestki, orzechy, psiankowate itp.
@@agar80 Polecam poczytać o haplogrupach i ich związku z odżywianiem. To też jest jeden z puzzli, który wyjaśnia dlaczego niektórym osobom może odpowiadać i bardziej służyć taki styl odżywiania, a innej osobie jeszcze inny albo takie czy inne produkty mogą szkodzić czy być mniej tolerowane przez organizm, a z kolei ktoś inny może je spożywać na potęgę bez żadnych efektów ubocznych.
MPZ ❤❤
Witam. Czy moglibyście odnieść się do opinii dr. J. Kwaśniewskiego, który twierdzi, że co prawda ograniczenie węglowodanów wycofuje jedną grupę chorób, ale za duża podaż białka ( powyżej 1 gram na kilogram wagi ciała należnej) prowadzi do innych chorób. Oczywiście nie dzieje się tak od razu, tak samo jak przy nadmiarze węglowodanów, choroby rozwijają się latami.
Pozdrawiam, Dominik Kuczewski
1 g na kg wagi należnej, to bardzo mało, bo to średnio zaledwie 70 g.
@@danuta8198 Według dr. Kwaśniewskiego, osoby dorosłe, które potrzebują białka tylko do wymiany komórek na nowe, to wystarczająca ilość, natomiast każda nadwyżka białka zużywana jako energia, na dłuższą metę (kilka/kilkanaście lat) prowadzi do chorób.
Sęk w tym, że doktor Jan Kwaśniewski nigdy nie zalecał białka w gramach na kilogram masy ciała. W jego żywieniu stosuje sie dobraną pod siebie proporcję i je się posiłki w takiej proporcji zawsze do syta ale bez przejadania i wtedy kiedy odczuwa się głód - więc w zależności od dnia zje się inną ilość białka, tłuszczu i węglowodanów. I faktem jest, że przy stosowaniu proporcji oraz produktów wedle jego zaleceń (jest to po prostu sycący styl żywienia), to nie jest łatwo zjeść na przykład takie 200 gramów białka dla na przykład przeciętnej ważącej +/- 70 kg osoby - bo to by oznazało, że na przykład przy proporcji 1B:3T:1W ktoś zjadłby również 600 gramów tłuszczu i 200 gramów węglowodanów, to chyba tylko jakiś strongman (czytaj potężny chłop).
I to prawda, nadmiar białka w organizmie, którego organizm nie wykorzysta jest obciążeniem dla niego, bo musi je utylizować i zwiększa się ryzyko na przykład raka.
Jak wykańczają ludziom zdrowie
zostawiam mpz :)
👊👍🔥 Mpż
Mpż
Oj tam, narzekacie jak stare baby że książki trzeba wydać czy konferencję musicie przygotować. Przecież nie robicie tego charytatywnie.
Pytanie skąd wzięła się żywność przetworzona jest nieważne, właściwe pytanie to czy my jesteśmy na tym świecie dzięki żywności przetworzonej, odpowiedź brzmi: tak ! Ani prowadzący ani oglądający nie istnieli by na tym padole gdyby nie żywność przetworzona. Panowie nie istniejecie ( proszę spojrzeć w lustro) bez przemysłu i chemii, ubranie, kamery, przyrządy do mierzenia cukru w cukrze,okulary żeby kasę widzieć, komputery, auta itp. Bez tego można żyć ale bez przetworzonej żywności nie ma życia na tej planecie dla 8 miliardów ludzi którzy łakną sytej michy bo się nigdy nie nażarli jak spora część was oglądających. Życzę umierającym z głodu w dalszym ciągu ludziom bogatej w węglowodany diety ( w puszkach ,workach, zakonserwowanej, wysoko przetworzonej)żeby przetrwali tak jak my i potem mogli pierdolić o jej szkodliwości.
Popatrz też na to z tej strony - gdyby nie powstała żywność przetworzona, to jest spora szansa, że nie nastąpił by taki przyrost naturalny populacji człowieka jak do tych obecnie 8 miliardów i to w tak krótkim czasie. Zobacz sobie od kiedy nastąpił tak potężny BUM populacyjny gdzie wręcz z dekady na dekadę narastała liczba ludzi z taką intensywnością jaka kiedyś miała miejsce co najwyżej co kilkadziesiąt jak nie więcej lat - bo jedną z głównych rzeczy determinujących rozrost jakiejkolwiek populacji, to właśnie dostepność jedzenia.
@@krisholi4370 masz rację, stąd moje twierdzenie że nie było by także nas , oglądających i komentujących, często myślimy że Afrykanów, Azjatów to dotyczy a nie nas białych Europejczyków.
@@meryrozklapicha1179 Prawda - tylko czy powstanie tej żywności przetworzonej można rozpatrywać w tym kontekście jako coś dobrego - patrząc na skutki, to moim zdaniem NIE. A nawet jakby nas nie było, to czy mielibyśmy się wtedy czym przejmować ?🙂
@@krisholi4370 nie tak dawno widziałem jak ludzie kradli środki dezynfekcjne, walczyli o mąkę i papier toaletowy ( Niemcy) , dawali się szczepić na tzw.babcine papiery, ( pandemia)chciałbym widzieć co działo by się gdyby nagle znikła żywność wysokoprzetworzona, ja zabiłbym ciebie, ty mnie a obydwoje braci Kwinto i Kramer, wtedy nie używalibyśmy pięknych filozoficznych zdań o sensie bytu na tej planecie a o misce wysokoprzetworzonej w ogóle.
Ciekawe i dość inspirujące punkty widzenia Pana i pańskich adwersarzy. Szanuję. Szczypta złośliwości nawet wskazana ,ale bez domieszki agresji. Dobrze, że prowokujecie ludzi do myślenia. Pozdrawiam.
O to chodzi żeby chorowali ludzie
M. P. Ż. ❤❤❤
MPZ
Konkluzja jest taka, że światem rządzi pieniądz.
Im większy tym bardziej bezwzględny.
Sorry. :-)
Cialoooooo na sprzedaz?, to, to, too prostytucja
ja sie dziwie ze was YT nie skasowal, za te herezje o tabletkowaniu pacjentow
MPŻ ❤
❤
❤❤❤
MPŻ
MPŻ❤
MPŻ
MPŻ