Polecam Ci ksiażkę "Osiecka. Nikomu nie żal pięknych kobiet". Wspaniała ksiażka. Nie wiem czy oglądałaś serial "Osiecka". Też wspaniały. Wiele rozjaśnia o życiu Agnieszki Osieckiej.
Super odcinek i super książki 😘 Sama bardzo lubię czytać książki i chętnie oglądam filmiki książkowe; bardzo lubię też oglądać Twój kanał 😘 Pozdrawiam Cię Kochana bardzo cieplutko i dużo zdrówka dla Ciebie i całej rodzinki 😘😘😘😘😘😘😘❤❤❤❤❤❤❤
Też się chyba nie nadaję do grozy. Jedyne co na mnie "działa" to body horror, ale wtedy mam odruch wymiotny. Jedyny horror, który wywołał we mnie całe tsunami emocji to "Wyspa Doktora Mouro"
Twój wstęp przypomniał mi o tym, że kiedyś na swoim kanale Paweł Opydo też czytał złe książki, jak "Pięćdziesiąt twarzy Greya", "Wszystkie odcienie czerni" czy 'Kobiety bez wstydu", żebyśmy my nie musieli :-) Dziękuję za Twój trud i ostrzeżenie :-)
Też czytałam te listy Osieckiej i Przybory, ale też z tyłu głowy mam to poczucie, jak bardzo intymna była to korespondencja i dziwnie mi się takie rzeczy czyta. Chociaż zgadzam się - są absolutnie pięknie napisane.
Jak słyszę o Harry Angelu zaraz nasuwa mi się na myśl najbardziej zmarnowana kariera aktorska w holyłodzi-Rurki mianowicie (Mickey Rourke). rzadko który tak dobrze zapowiadający sie aktor aż tak pokpił sprawę. Jeśli chodzi o książkę Przybora-Osiecka, ciekawe spostrzeżenia ma Pani; wygląda też na to, że nie tylko papier jest wyczerpany od tej lektury. Co do takich słoików, to trzeba z nimi ostrożnie- potrafią być bardzo złośliwe i mściwe, dlatego jeśli o mnie chodzi trzymam się od nich z daleka. No i muszę też przyznać, że dochodzę do podobnych wniosków co Pani, ja też się chyba do horrorów nie nadaję (czy raczej przestałem się nadawać)- mam tak że czepiam się, ciągle mi coś nie pasuje i nosem kręcę przy lekturze. Świetny materiał, jak zwykle. Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się koncept losowania książek z tbr ze słoika! Chociaż znając mnie, pewnie bym losowała do momentu, w którym bym dostała to, na co mam ochotę 😆Super film ❤
Mam podobnie z grozą - niby groźne, niby odjechane, ale czuję się, jakbym stała obok. Nie oddziałują na mnie takie teksty, ale czytam bo coś mnie do nich ciągnie. Zwykle podoba mi się zamysł, ale wykonanie mnie nie przeraża. I to chyba faktycznie kwestia nastawienia.
Mam tak samo, a jestem fanką filmowego horroru. Podoba mi się klimat wielu filmów, ciekawe pomysły, postaci i różne walory filmowe, ale nie czuję strachu ^^
Widziałam kiedyś "Angel Heart" i choć fabuła już mi wyleciała (więc chyba faktycznie nie była najlepsza :P) to całość dzięki obsadzie i stylowi Alana Parkera (uwielbiam światło w jego filmach) była całkiem spoko.
Zobaczyłam trailer i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ta książka lepiej sprawdziłaby się jako scenariusz niż powieść 🤷♀️ Mam teraz ochotę na ten film🤣
Ja czesto mam taki problem z listami, ktore nie miały być opublikowane. Czuję się źle z tym, że poznaję coś tak intymnego i prywatnego i że być może autorzy by tego nie popierali
Mam podobnie z memuarami - czytając, zawsze się zastanawiam, czy bliscy autora/ autorki wyraziliby zgodę na wyjawianie aż tylu spraw/ sekretów/ intymnych tematów z własnego życia rodzinnego.
Bardzo lubię czytać listy, ale mam z nimi love-hate relation, właśnie przez to o czym mówisz. Najczęściej jednak ich autorzy nie mają wpływu na wydanie tak osobistych zapisków, więc to automatycznie przekracza granice prywatności, co jest strasznie słabe. Tak zazdroszczę targowego spotkania, chciałabym się kiedyś z Wami zobaczyć 🥺
Z tymi listami jest taki problem, że powodują u czytelnika dyskomfort. Czujesz się jak podglądacz, którym przecież jako odbiorca czegoś, co nie było dla ciebie przeznaczone mimowolnie się stajesz. Ciekawe, jak literacki gniot zainspirował zupełnie niezły film. Oglądałam go wiele lat temu, a wspominam dobrze, jestem ciekawa, jak to by było dziś. O ie pamiętam, w filmie Louis Cyphre był dokładnie tym, co sugeruje nazwisko a Robert De Niro setnie bawił się tą rolą. No i Mickey Rourke wyglądał jeszcze jak istota ludzka zamiast przypominać kosmitę. Swoją drogą ekranizacja jego życiowej drogi byłaby zapewne wielokrotnie bardziej smutna i przerażająca niż "Harry Angel"
A ja się chyba nie nadaję do bibliotek, bo czas mnie nagli, książki leżą i czytam je w końcu pod przymusem. I co z tego, że jest spoko, kiedy ja chcę czytać coś innego... Problemy czytelnika... Agacia, czyszczenie półek z gniotów zawsze podbudowuje morale. Można kupić nowe książki 😝
Dżemowanie 🍓🫐🍇
Polecam Ci ksiażkę "Osiecka. Nikomu nie żal pięknych kobiet". Wspaniała ksiażka. Nie wiem czy oglądałaś serial "Osiecka". Też wspaniały. Wiele rozjaśnia o życiu Agnieszki Osieckiej.
Super odcinek i super książki 😘
Sama bardzo lubię czytać książki i chętnie oglądam filmiki książkowe; bardzo lubię też oglądać Twój kanał 😘
Pozdrawiam Cię Kochana bardzo cieplutko i dużo zdrówka dla Ciebie i całej rodzinki 😘😘😘😘😘😘😘❤❤❤❤❤❤❤
Też się chyba nie nadaję do grozy. Jedyne co na mnie "działa" to body horror, ale wtedy mam odruch wymiotny. Jedyny horror, który wywołał we mnie całe tsunami emocji to "Wyspa Doktora Mouro"
Ja wlasnie dlatego nie czytam takich listow prywatnych
Twój wstęp przypomniał mi o tym, że kiedyś na swoim kanale Paweł Opydo też czytał złe książki, jak "Pięćdziesiąt twarzy Greya", "Wszystkie odcienie czerni" czy 'Kobiety bez wstydu", żebyśmy my nie musieli :-) Dziękuję za Twój trud i ostrzeżenie :-)
Też czytałam te listy Osieckiej i Przybory, ale też z tyłu głowy mam to poczucie, jak bardzo intymna była to korespondencja i dziwnie mi się takie rzeczy czyta. Chociaż zgadzam się - są absolutnie pięknie napisane.
Strasznie smieszny jest ten filmik😂
A dziękuję bardzo 🤣
Bardzo fajny vlog👍
Jak słyszę o Harry Angelu zaraz nasuwa mi się na myśl najbardziej zmarnowana kariera aktorska w holyłodzi-Rurki mianowicie (Mickey Rourke). rzadko który tak dobrze zapowiadający sie aktor aż tak pokpił sprawę. Jeśli chodzi o książkę Przybora-Osiecka, ciekawe spostrzeżenia ma Pani; wygląda też na to, że nie tylko papier jest wyczerpany od tej lektury. Co do takich słoików, to trzeba z nimi ostrożnie- potrafią być bardzo złośliwe i mściwe, dlatego jeśli o mnie chodzi trzymam się od nich z daleka. No i muszę też przyznać, że dochodzę do podobnych wniosków co Pani, ja też się chyba do horrorów nie nadaję (czy raczej przestałem się nadawać)- mam tak że czepiam się, ciągle mi coś nie pasuje i nosem kręcę przy lekturze. Świetny materiał, jak zwykle. Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się koncept losowania książek z tbr ze słoika! Chociaż znając mnie, pewnie bym losowała do momentu, w którym bym dostała to, na co mam ochotę 😆Super film ❤
No ja akurat tym razem trochę oszukałam 😅 Ale staram się trzymać tego, co mi się wylosowało i pozwalam sobie na DNFy 🤓
No coś Ci nie idzie z tym losowaniem☺, ja w losowaniach miałam w tym roku szczęście, bo odnalazłam kilka perełek😊
Podoba mi się to, że na miniaturce siedzę zadowolona nad swoim talerzem gnocchi
jeden z niewielu pozytywnych aspektów tego vloga XD
Mam podobnie z grozą - niby groźne, niby odjechane, ale czuję się, jakbym stała obok. Nie oddziałują na mnie takie teksty, ale czytam bo coś mnie do nich ciągnie. Zwykle podoba mi się zamysł, ale wykonanie mnie nie przeraża. I to chyba faktycznie kwestia nastawienia.
Ja się tak nakręciłam na grozowe czytam szeroko i co? Albo same trzygwiazdkowe lektury albo jakieś paździerze typu Angel 🥲
Mam tak samo, a jestem fanką filmowego horroru. Podoba mi się klimat wielu filmów, ciekawe pomysły, postaci i różne walory filmowe, ale nie czuję strachu ^^
Widziałam kiedyś "Angel Heart" i choć fabuła już mi wyleciała (więc chyba faktycznie nie była najlepsza :P) to całość dzięki obsadzie i stylowi Alana Parkera (uwielbiam światło w jego filmach) była całkiem spoko.
Zobaczyłam trailer i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ta książka lepiej sprawdziłaby się jako scenariusz niż powieść 🤷♀️ Mam teraz ochotę na ten film🤣
Ale parsknęłam, jak zobaczyłam ten znicz 😂
Głupie, ale działa, więc wcale nie takie głupie 🤣🤣🤣
O jezu, tak slucham o tym Harrym Angelu, co Ty za potworka przeczytałaś 😂
Idealny halloweenowy koszmarek 🎃
A MASZ 😂😂😂😂😂
Ja czesto mam taki problem z listami, ktore nie miały być opublikowane. Czuję się źle z tym, że poznaję coś tak intymnego i prywatnego i że być może autorzy by tego nie popierali
A ja tak chciałam pokochać „Listy…” 😭
Mam podobnie z memuarami - czytając, zawsze się zastanawiam, czy bliscy autora/ autorki wyraziliby zgodę na wyjawianie aż tylu spraw/ sekretów/ intymnych tematów z własnego życia rodzinnego.
"A masz" - heheh, padłam!🤣🤣🤣 Ciekawe, jak to brzmi w oryginale względem stylistycznym, czy to było tak złe, że tłumacz nie wiedział jak to ugryźć?!🤔
Taka akcję czytania książek w ciemno, nie wiedząc co zacz, robimy sobie z Kamilą 🤗
Mam nadzieję, że idzie Wam lepiej niż mi 🤣
@shubiektywnie no więc... Nie idzie 🤣książki wysłałyśmy sobie chyba w sierpniu, a zaczynamy dokładnie dzisiaj 🤣bo no cóż...żyćko 🤷♀️
@ ja zawsze powtarzam: TBR nie ma daty ważności 🤣
Znicz super pomysl
Hahah tak mnie smieszy co mowisz o harrym angelu a tu moj maz obok spi i nie moge sie smiac
🤣🤣🤣🤣🤣 nawet nie wiesz, jaki to dla mnie komplement
Bardzo lubię czytać listy, ale mam z nimi love-hate relation, właśnie przez to o czym mówisz. Najczęściej jednak ich autorzy nie mają wpływu na wydanie tak osobistych zapisków, więc to automatycznie przekracza granice prywatności, co jest strasznie słabe. Tak zazdroszczę targowego spotkania, chciałabym się kiedyś z Wami zobaczyć 🥺
Z tymi listami jest taki problem, że powodują u czytelnika dyskomfort. Czujesz się jak podglądacz, którym przecież jako odbiorca czegoś, co nie było dla ciebie przeznaczone mimowolnie się stajesz.
Ciekawe, jak literacki gniot zainspirował zupełnie niezły film. Oglądałam go wiele lat temu, a wspominam dobrze, jestem ciekawa, jak to by było dziś. O ie pamiętam, w filmie Louis Cyphre był dokładnie tym, co sugeruje nazwisko a Robert De Niro setnie bawił się tą rolą. No i Mickey Rourke wyglądał jeszcze jak istota ludzka zamiast przypominać kosmitę. Swoją drogą ekranizacja jego życiowej drogi byłaby zapewne wielokrotnie bardziej smutna i przerażająca niż "Harry Angel"
Prawda, gryzło mnie sumienie podczas lektury 🥶
Ja ten film muszę obejrzeć!
Hahah ta miniatura
A ja się chyba nie nadaję do bibliotek, bo czas mnie nagli, książki leżą i czytam je w końcu pod przymusem. I co z tego, że jest spoko, kiedy ja chcę czytać coś innego... Problemy czytelnika...
Agacia, czyszczenie półek z gniotów zawsze podbudowuje morale. Można kupić nowe książki 😝
Dzienniczek siodmoklasisty hahah
Już nawet Bridget Jones zrobiła to lepiej XD
2:38 mogłaś zrobić im psikus.
Chciałam, ale się w ogóle na to nie przygotowałam 😂 Za rok coś wymyślę!
O Bożeno! Ayn Rand xD Wybitny reżyser dokumentalista dosadnie się wypowiedział na temat randyzmu.
Ja z wieloma założeniami obiektywizmu mogę się zgodzić, ale uważam, że to system wartości, w którym łatwo się zatracić do niezdrowego stopnia.
@ jednak powtórzę za reżyserem, że to ludożerstwo