Zniewolony książę - Bestselerki #69
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 มิ.ย. 2018
- ⚜️ Witaj na naszym kanale! ⚜️
📖 NASZA KSIĄŻKA📖
Chcesz przeczytać naszą książkę? Zapraszamy na naszą grupę Diamentowe Alpaki 👇👇👇👇👇
👩❤️👩 GRUPA WIDZÓW👩❤️👩 / 357204161382014
🔷 FACEBOOK🔷 bestselerki/...
🔶 INSTAGRAM🔶 / bestselerki
/ almost_immortal_
/ mrranja
📕 LUBIMY CZYTAĆ📕 lubimyczytac.pl/profil/14178/c...
lubimyczytac.pl/profil/1690316...
📕 GOODREADS📕 / anna
/ marta
💌 KONTAKT💌 bestselerki@gmail.com - บันเทิง
![[FULL EP.13] เซียนหรั่ง พา ไททศมิตร ลงเรือฝึกสกิลหว่านแห | เฮ็ดอย่างเซียนหรั่ง | One Playground](http://i.ytimg.com/vi/EWFuf2Av0K0/mqdefault.jpg)
Numer recenzji idealnie pasuje do tematyki recenzowanej książki 😉
To było zaplanowane aż od początku kanału B)
Początkowo, na miniaturze przeczytałam ,,Zniewolony ksiądz".
Dominika Stefańska 🤣🤣🤣🤣
Mam prośbę dziewczyny. Was słychać tak cicho a intro głośno. Mogłybyście to skorygować?
Coś może nie poszło dziś w montażu :/ Poprawimy!
U mnie słychać BARDZO dobrze ;)
Minął rok, a mi tak intro walnęło po głośnikach, że aż krzyknęłam :D
Powiem tak - wszystko co miałam napisać napisałam na Diamentowanych Alpakach i na goodreads/lubimy czytać, więc tutaj nie będę już odnosić się do książki, bo wiecie, że mam kompletnie inne zdanie. Jednak jestem bardzo pozytywnie zaskoczona filmem -bo wiecie, mi się ta książka podobała, ale mimo to podeszłyście do tego tak profesjonalnie i rzeczowo, bez ciskania gromów z oczu i w ogóle, że jestem pełna podziwu tego, że podchodzicie w ten sposób do TH-cam. Po prostu widać, że robicie co robicie, bo chcecie to robić i niezależnie czy zrecenzujecie arcydzieło literatury czy harlequina klasy żet to nadal wszystko będzie poparte argumentami i będziecie analizować dany utwór, szukając w nim okruchów czegoś wartościowego, zamiast powiedzieć "eh, to jest kompletny shit, śmieciowa literatura, tu nie ma nic dobrego". Także gratuluję jeszcze raz i pozdrawiam :3
First of all, ja jestem totalnie fanem tej książki, jestem po czterokrotnym przeczytaniu oryginału, także mój punkt widzenia jest trochę zbiasowany, nie będę kłamać ALE tak was oglądam i muszę przyznać, że jest kilka elementów z którymi się nie mogę nie zgodzić. ACZKOLWIEK wiele spraw, o których wspominacie typu: powód niechęci Laurent/Regent, czemu Kastor nie zabił Damen'a, czemu dopiero teraz przejął władzę, kwestia wojny, kto wygrał, i jak, ilość postaci kobiecych i ich rola, matki Damen'a i Laurent'a, relacja romantyczna Damen/Laurent rozwiązuje się/rozwija w kolejnych książkach, a jeden z wątków praktycznie pod sam koniec trzeciego tomu. Także cierpliwości a wiele spraw się wyjaśni ;) JEDNAK osobiście polecam tylko i wyłącznie oryginały. Tłumaczenie jest tragiczne i krzywdzi tę książkę w naprawdę dużym stopniu. Próbowałem i poległem po dwóch rozdziałach. Nie polecam bo można się zrazić i wiele błędów wynika właśnie z tego felernego tłumaczenia. A co do mapy, w originale jest załączona mapka jak i spis postaci, u nas to pominęli nie wiedzieć czemu, także to akurat wina wydawnictwa (y) Podsumowując, mimo, że w dużej mierze mam inną opinię na temat tej książki, miło mi się was oglądało i się nieźle uśmiałem :D
Owszem, wiele wątków się rozwija z każdą nową częścią co i tak zawsze się dzieję. Ale musi być też poprowadzona tak, aby czytelnik uwierzył postaciom.
Tzn powiem tak - PDF-y w sieci są wątpliwej jakości. Książki po Polsku są ok ;) Myśląc, że PDF-y mają to samo poleciłam czytanie ich znajomej, ale niestety - są poucinane, mają inną ilość stron. Tak jakby ktoś wziął to z angielskiej wersji i na kolanie tłumaczył. Polecam kupić książki po Polsku.
Jestem po przeczytaniu całej trylogii i wszystko o czym wspominacie, rozwiązuje się w kolejnych tomach. Pierwszy tom, rzeczywiście jest słaby ale drugi i trzeci według mnie wszystko ratują, więc naprawdę polecam :D
Drugi to maj fajwioryt
Dokładnie!
Tak, to trzeba czytac jako trylogię
Dokładnie ta recenzja jest bardzo niekompletna bez kolejnych części. Ja się zakochałam w tej trylogii od drugiego tomu. Wszystko co zaczęło się w pierwszej książce rozwiązuje się w kolejnych tomach. Aż szkoda, że tyle osób nie poznało czym jest tak naprawdę ta książka. Aktualnie to moja ulubiona, a nie przeczytałam mało. Później się to czytało jednym tchem.
W pewnych kwestiach macie racje, Lawrence momentami podchodzi nawet pod Marry Sue, książka ma pewne luki, wiele spraw zostaje rozwiniętych w następnych częściach, ale ograniczmy się do samej części 1
1) Budowa świata - Przecież niemal każda większa saga zaczyna historię od małego wycinka, bez podawania wielkiej ekspozycyjnej noty, czy wykładów z geografii. Z rozmów ludzi na przestrzeni miesięcy można nie wywnioskować zbyt wiele na temat polityki czy konstrukcji świata. W Grze o Tron ( zacząłem słuchać książkę, znam świat z serialu i książek poza główną sagą ) od pierwszego tomu pada masa odwołań do zdarzeń z przeszłości, nazw miejsc czy osób, które dla nowego w tym świecie są kompletnie obce. W Achai Ziemiańskiego do samego końca nie podano oficjalnej mapy, a geografia świata choćby w takim Panie Lodowego Ogrodu jest zarysowana dopiero w Tomie 3. Tak nawiasem, tom 2 Zniewolonego Księcia, oparty bardziej na militariach posiada już kompetentną mapę. Word building nie polega na podawaniu wszystkiego na tacy, nie mówiąc już o tym iż każdy niemal wykreowany świat ma w sobie sporo nieścisłości, gdyby zabrał się za niego geograf, znający procesy lądotwórcze i klimatyczne.
2) Erotyka - istotnie, kobiet jest mało, ale jeśli książka jest inspirowana czasami antyczymi, wtedy kobiety pełniły mniejszą rolę polityczną. Ponadto właśnie czasy antycznej Grecji to czas gdy seks z kobietą był tako no... do rozpłodu, a prawdziwym sensownym kochankiem mógł być inny mężczyzna. Ponadto nie przedstawiono tu całego społeczeństwa a jedynie jego równą, bogatą, zmanierowaną, nieco dekadencją warstwę.
3) " Obrzydliwe treści " - w kwestii naszej moralności wydarzenia tam przedstawione są niewłaściwe, ale czy to oznacza iż literatura nie może przedstawiać rzeczy niezgodnych z prawem, odpychających, obrzydliwych? Jesteśmy dorosłymi ludźmi, chyba rozumiemy iż to tylko fikcyjna historia, nie każda książka musi umoralniać i pokazywac iż takie rzeczy są złe, a inne są dobre. Dla tych ludzi takie podejście do niewolników było normalne, bo w takim społeczeństwie sie wychowali.
Podsumowując, nie przekonam was by ta książka wam się podobała, ale wasze zarzuty wobec niej są moim zdaniem niewłaściwe.
podpinam się! Wiele zarzutów z tego filmu mogłabym odeprzeć, gdyby nie to, że obecnie znam całą trylogię, ale nawet gdybym nie znała, to mogłabym napisać jedno proste ,,ładna wiedza na temat antyku" i że cudownie wiedzieć, że jako czytelnik mam tonąć w gąszczu bezsensownych informacji,
Marta przez Twój makijaż nie mogę się skupić na tym co mówicie 😄 wyglądasz przepięknie 😍
a co do książki.. będę omijać szerokim łukiem 😁
No i kolejna dogłębna analiza, że igła się nie przeciśnie :D Moje biedne czoło, marszczyłam je przez pełne 34 minuty. Dobrze, że nie kupiłam książki, bo bym marszczyła je o wiele dłużej. Potem żaden krem nie pomógłby mi usunąć tych zmarszczek. Także ten, dziękuję za ocalenie.
HUEHUEHUE czekałam na to ♥
Po tej recenzji mam wrażenie, że ta książka została napisana przez 13-15 letnią yaoistkę z wattpad.
Jest lepsza niż myślisz ;) Ta opinia nie jest jedyną :)
Myślę, że wiele rzeczy, o których mówicie, że zostały niewyjaśnione, wyjdą po prostu w późniejszych tomach, w końcu to trylogia. I może Pacat specjalnie nawaliła do pierwszego tomu ekspozycją, żeby w dwóch następnych rozkręcić akcję (no nie jest to najlepsze posunięcie, ale potrafię to zrozumieć). Tak sobie to tłumaczę, bo czaję się na tę książkę od dwóch lat, kiedy zobaczyłam jak ogromny fandom ma, i bardzo się ucieszyłam, kiedy wyszło polskie tłumaczenie.
Ale musi być jakieś zakończenie, niektóre wątki muszą się kończyć rozwiązane. To tak jakby książka nie została dokończona.
I jest wyjasnione.
Aha... 😂😂😂 Tyle komentarza :D
Skoro najpierw te państwa leżą obok siebie, potem nie a potem znowu tak to może jakieś ruchy tektoniczne?😉 Tak sobie filozofuje :*
może te ziemie żyją własnym życiem? może stąd ta wojna 😂
Przeczytaj całość to zrozumiesz. Chodziło o obszar który oddzielał te panstwa, a ktory nie zawsze przynależał do jednego z nich.
Uwielbiam Was słuchać ! Uniknę wielu godzin na czytanie czegoś, co nie jest tego warte
gwałt-party to zło - zgadza się. krzywdzenie ludzi to zło - zgadza się. tylko czy jeśli coś jest złem, to mamy o tym nie pisać? a prawo pierwszej nocy, pokazane choćby w braveheart? to też zło, gwałt i upodlenie. ale tak było i było akceptowane przez część szlachty. a ci co może nie akceptowali, jakoś specjalnie głośno nie krzyczeli w obronie gwałconych. scena z gwałt-party, jak dla mnie, pokazuje na jak zepsuty i zły dwór trafił damen. nie wiem, ale chyba nie trzeba jakoś specjalnie podkreślać, że to złe/niegodne/krzywdzące itd w fabule.
zgodzę się, że nie jest to dzieło wielkie pod względem literackim. brak mapki mogę zwalić na wydawnictwo, bo rzeczywiście brakuje, żeby sobie sprawdzić co i gdzie. po przeczytaniu całości, imho - druga część znacznie lepsza - bardziej przypomina mi fantasy łotrzykowską, a i relacje między bohaterami nabierają sensu (znaczy, one mają sens od początku, ale nie znając pewnych faktów z przeszłości rzeczywiście wydają się trochę "odleciane").
właśnie wydano drugi tom - książęcy gambit - może jednak się pokusicie? przecież gorzej już być nie może :P
Prawo pierwszej nocy to mit. Nigdy czegoś takiego nie wprowadzono.
@@czlowiek-depresja Tak jak "bezstresowe wychowanie"?
Mnie książka bardzo się podobała. Nie zrażajcie się ludzie, to dobra książka o politycznych intrygach, drugi tom jest genialny!
Przecztajcie koniecznie „Call me by your name” (nie użyję tego strasznego, polskiego tytułu...).
Polski tytuł to nie wiem, skąd się wziął, ale książka przepiękna. Najlepiej wydane pieniądze :3
A jaki jest polski tytuł?
Kamila Pekala „Tamte dni, tamte noce”
@@user-cj5je5yr7p Rzeczywiście zjebane...
Przecież tytuł bardzo ładnie przetłumaczony, nawiązujący zresztą do klasyki.
Ewidentna inspiracja anime "Ai no kusabi".
Chciałabym zobaczyć w waszej recenzji "Przebudzenie śpiącej królewny" od Anne Rice :D
Naprawdę dobra recenzja
A mnie cały czas zastanawia tylko czy to przypadek że ta recenzja ma numer 69 xDDD
Właśnie jestem po całej trylogii - żeby poznać odpowiedź na wszystkie pytania, trzeba przeczytać wszystkie trzy części.
Osobiście lektura mi się podobała. Nie miałam zastoju pomiędzy częściami, więc wszystko zostało mi skrupulatnie opowiedziane w kolejnych dwóch książkach.
Fakt faktem jest taki, że rzeczywiście są ludzie, którzy uwielbiają tę powieść i Ci, którzy jej nienawidzą xD
Anno masz piękne włosy! :)
Książka bardzo mi się podobała. W 2 tomie są zgłębione relacje polityczne, geograficzne i między bohaterami . Nie wiem może mam wypaczony gust czytelniczy ale dawno nie czytałam takiej dobrej intrygi politycznej i o takich charyzmatycznych postaciach.
Is it even okay that I decided to watch videos to learn Polish while knowing nothing about Polish at all? The only thing that helps is that I'm Russian, and I can understand about fifth of what's being said (and it's also because I know what capri is). What am I doing with my life? Is watching videos ever gonna help me? This is what quarantine does to me. Anyways, I'll keep watching
how is your polish now?
@@antagonist6463 oh nooo this is embarrassing 😭😭😭 I completely forgot about Polish... damn
@@godhatesme3231 haha thats fine, its the same with me and spanish :D
@@antagonist6463 spanish is the next language on my list after i am done with german, hope i don't forget about it 💀💀💀
@@godhatesme3231 i have german in school and its killing me, i dont even wanted to learn that, such a germanisation 😆
@Bestselerki - dopiero skończyłam ZK i niemożliwie mocno się zgadzam z Waszą opinią, co do tej książki :D Jak chodzi o niesnaski między wujem a Laurenem, to ja stawiam na to, że wujaszek (skoro lubi młodych) pewnie się do Laurenta jako dziecko dobrał. Nie raz, nie dwa. To pewnie przez to chłopaczyna jest taki "oziębły" i większość zgrzytów jest na tym oparta (strzelam też, że wujcio mógł młodego Laurenta powstrzymać przez ruszeniem na księcia Damianosa po zemstę, albo coś w ten deseń).
Co do natury związków w tej książce, to chyba jeszcze bardziej niż Was mnie dziwi (znaczy nie powinno, domyślam się ze ta książka miała się koncentrować li i wyłącznie na mężczyznach i związkach gejów, bo autorka pewnie jest fanką boys love [nie zarzucam niczego obraźliwego ku niej, żeby nie było!]) że WSZYSCY mają chętki na własną płeć. Nie ma tu żadnej różnorodności, nawet ten facet-posłaniec z Partos (jakkolwiek sie nie nazywał ten kraj) od razu leciał na faceta. Osobiście strasznie nie lubię takiego nieuzasadnionego odsuwania lasek na dalszy, nieistniejący wręcz, plan. No bo spoko, bękartów się boimy, rozumiem, ale nawet flirt między płciami się nie pojawiał. Żadnego kuszenia losu, co mogło by być zabawne, dodać "smaczku" książce.
A Damen, prócz byciem cepem (na króla to on sie nie nadaje :x) to w momentach zachwytu nad aparycją Laurenta przypominał mi 3/4 bohaterek z YA xD
Echhhh. Sama nie wiem, czy jest sens czytać kolejne tomy. Ponoć są rewelacyjne, w porównaniu do części pierwszej, ale jakoś nie umiem zaufać tym opiniom :|
Mimo wszystko mam ochotę przeczytać tę książkę. Może będzie do bólu nielogiczna i ogłupiająca, ale pomysł mi się podoba. Może jakimś sposobem i książka ogólnie się spodoba :v
słusznie, jest to dobra książka
Czytaj, nie zawiedziesz się
O matko jak ja to będę czytał 😐
Po prostu skupię się na budowie świata i rozkminę czy te państwa graniczą……… 😂😅😳😭
BESTY KC, świetny film XD
Przecież wystarczy spojrzeć na mapę. ..
@@kingusiag.8559 Co gdyby tej mapy nie było? Tak ciężko napisać, że granice trzeba przekroczyć statkiem, albo po prostu konno?
❤️
😍😍😍
Słuchając, miałam flashbacki z "Kochanka magii" Ewy Paczkowskiej, ale finalnie twór pani Paczkowskiej utrzymuje swój tytuł najgorszej książki z jaką miałam styczność i już od 5 lat nie chce go oddać.
I mam nadzieję, że zatrzyma go do końca świata, bo nie wiem co musiałoby powstać, by się to zmieniło.
Kiedy Marta powiedziała że nie wiadomo o co chodzi pierwszą rzeczą która przyszła mi do głowy to "podejrzewam że chodzi o seks" xD W sumie pasuje...
Hmm obejrzałam ale w przeciwieństwie do Paper Princess spróbuję ją przeczytać ponieważ jakoś podskórnie czuję że powinnam to sprawdzić i że autorka wymyśliła świat od podstaw i może trzeba troche sobie samemu przetłumaczyć. Chodzi mi o różnice kulturowe tak jak u nas jest tak że można mieć jedną żonę tak gdzieś w świecie mężczyźni maja ich po 5 i to jest dla większości normalne bo tak sa nauczeni. Choć nie mówię że wasza recenzja jest jakaś z dupy za przeproszeniem coś mi mówi sprawdź to. A tak z innej beczki mam pytanie; czy gdyby w dworach Mass było trochę wiecej lepszych scen erotycznych uznałybyście to za hmm wartościowy erotyk? Bo narazie lubicie te książki jako fajną fantastykę z dodatkiem tych scen a gdyby to był erotyk z dodatkiem scen fantystyki ? Trochę zawile mam nadzieje że rozumiecie mój tok myślenia 😂
Czy Wy czytacie książki, które się wam podobają? Bo jak was oglądam to mam wrażenie że czytacie same książki, które się wam nie podobają:)
Wkleję mój komentarz który zostawiłem u Kulturalnie z Anią i go może trochę rozszerze. "Negatywna opinia o Zniewolonym Księciu. Yass. Co prawda moim największym problemem jest to, że książka legitimizuje gwałt i przemoc jako podstawę związku gejowskiego. I cierpię ponieważ żadne recenzje tego nie krytykują. Tak jakby to było okej, że tego typu relacja będzie prowadzić do romantycznej kulminacji. Ehhh." Ta książka jest strasznie yaoistyczna (chodzi mi tu o te złe przemocowe yaoi, wiem, że są wyjątki) w swoim wymiarze i jest głęboko osadzona w fetyszyzacji przemocy seksualnej oraz fetyszyzacji związkow homoseksualnych. Autorki nie obchodzi to co się stało z bohaterami i jakie to miało skutki na ich psychice (chyba, że szuka taniego usprawiedliwienia poprzez traumę) a interesuje ją tylko endgame jakim jest romantyczny związek. Piszę ten komentarz z punktu widzenia osoby, która przeczytała całą trylogię i zna zakończenie. Moim zdaniem sama scena brutalnej chłosty, czy zbrodnia Damiena na bracie Laurenta (nie pamiętam, czy była o tym mowa w pierwszej części) dyskwalifikuje bohaterów do jakiejkolwiek relacji romantycznej. A już szczególnie ten pośredni gwałt na Damienie i jego opis pozostawiają niesmak w ustach. Jak chce się taniego gejowskiego porno to są od tego strony. Nie warto tracić czasu na ten szmatławiec. Uff, w końcu wyrzuciłem to z siebie.
Komuś się yaoizm za bardzo wkręcił XD
Po angielsku była mega, oryginał chyba jednak dużo zmienia. Dziewczyny czytałyście w oryginale czy po polsku?
Po polsku. I obawiam się, że to nie kwestia tłumaczenia 🤷🏼♀️ / a.
Hmmm. Fabuła wygląda jak tani fanfik do "Ai no kusabi", które wydano w Polsce pt. "Milosc na uwiezi". Polecam rzucic okiem na streszczenie fabuly. :)
Mina Ani w 30 minucie mówi wszystko.
Po przeczytaniu opisu wiedziałam, że nie warto ruszać. Gdyby nie wzmianka o tym, że odpowiada za tą pozycje australijska pisarka, była bym przekonana, że to manga albo light novel. Szczególnie, że wydało to wydawnictwo JG Opis brzmi jak kiepskie i niesmaczne yaoi, które jest z cyklu Fabuła,a co takiego? Czemu autorka zainspirowała się jednym z najgorszych schematów? Dziwny jest ten świat...
A szkoda, bo to świetna ksiażka.
Regent stwierdził że laurent był słodki(czy jakoś tak) jak był chłopcem,a jego nałożnik to chyba 13 latek więc...
Dlaczego mi się to kojarzy z Ai No Kusabi?
Jak rozumiem pierwszy tom był słaby, ale kolejne 2 były bardzo dobre. (patrząc na oceny) Na pewno chcę to przeczytać, więc myślę że warto, skoro tak to się rozkręca. Tak jak rozumiem, że jest to recenzja pierwszego tomu, tak nie potrafię przymknąć oka i wyrobić sobie zdania na temat tego tytułu, jeżeli obejmuje on 3 tomy, a nie tylko ten jeden.
Cóż, drugi jest z kolei moim zdaniem okropnie nudny 😂 nie mam nadziei, że tom trzeci zaproponuje mi coś ciekawego / a.
@@Bestselerki Ale... przynajmniej nie jest już tak źle? Do tej pory sam nie czytałem więc trudno mi to ocenić, kieruję się jedynie ocenami, a te wskazują znaczącą poprawę w kolejnych tomach.
Szkoda natomiast, że tak jak mówisz, drugi to nudy. ;_;
Może powiem tak - jest nudno, bo bohaterowie rozmawiają tylko o magicznie wyciągniętych z rękawa politycznych rozwiązaniach albo o seksie. Plus autorka zdecydowała się na taki rodzaj narracji, który odejmuje tej historii jakakolwiek dynamikę.
@@Bestselerki Rozumiem. D:
@@adambra100 ja znam kilka osób, które się bardzo wciągnęły - zależy od osoby po prostu :) Ja pożerałam te książki np :D
No cholera jasna pomyliłam tytuły, myślałam że fabuła do zniewolonego księcia należy do okrutnego księcia i nie czytałam okrutnego księcia a okazuje się że to była inna książka no kurde
Z tego co się orientuję w historii świata, to bardziej zamordowanie głównego następcy tronu było stosowane. A nie dawanie go w niewolę.
Mrr początek brzmi jak książka o geyach 😏♥️
to książka z typu yaoi. Czyli najczęściej jest to słaba fabuła. Kobiety prawie nie występują. Kontrast zwykle jest widoczny pomiędzy głównymi bohaterami. Bardzo dobrą recenzje nagrałyście. Jestem pełna podziwu, że tyle minusów wyłapałyście. Też się zastanawiałam nad nielogicznymi aspektami tej książki. Jestem pewna, że wątek erotyczny (homoseksualny) wyjdzie na pierwszy plan jak to w yaoicach bywa. Wtedy to fabuły raczej nie zobaczymy obfitej. Może autorka lepiej napisała drugą i trzecią część. Miejmy nadzije! Dziękuję za świetną recenzje ;)
Pozdrawiam
Yaoi to rodzaj mangi, w przypadku książki jest to romans, boyxboy.
Przyznaje sama czasem czytam tego typu rzeczy, ale ta książka jest po prostu koszmarna... Pedofilia, gwałty jako rozrywka i niewolnictwo. To jest już za dużo, ale pewnie znajdą się osoby, które to polubią (?)
@@kotkreskowy4684 A czytałaś drugą część? Bo szczerze pierwsza jest najbardziej 'brudna' i najmniej w niej treści.
Dobrze ze nie kupiłam tej książki😂 Ale mimo wszystko jestem ciekawa i chyba będę na nią polować na Allegro albo dadada, żeby nie przepłacić🤣
Dziewczyny, czy wiecie coś o wznowieniu Trylogii Grisza? Wszędzie jest niedostępna:(
MAG wykupił prawa do Trylogii Grisza i ma wydać tę serię w przyszłym roku. Do złapania stacjonarnie w Świecie Książki i Empiku jest do chwycenia wznowienie Papierowego Księżyca.
Czytałam tą książkę i podobała mi się .Najlepsza była szczerość Laurenta.
Fantazja nastolatki z wattpada
X"DD No cóż. Jestem pomiędzy młotem a kowadłem, bowiem wierzę wam, że jest to słabe (zaczęłam czytać jakieś 4 dni temu, skończyłam jakoś po 2 rozdziale...), ale moja koleżanka bardzo lubi ten tytuł i mówi bym to przeczytała. :/ Poza tym byłam ciekawa jak poradziło sobie wydawnictwo, bo większość mang od nich to jest złoto. No, ale jakoś przez to przebrnę, chociaż nie nastawiam się na niesamowite arcydzieło X"D a co do wątku postaci kobiecych, to jest to typowe dla yaoicowatych historii, bo ta niewątpliwie takim charakterem zajeżdża (nawet jeżeli, tak jak powiedziałyście, nie ma na razie wyraźnie zarysowanej relacji między głównymi bohaterami, to w późniejszym czasie na pewno się pojawi coś więcej). Ale i tak nie ma co psioczyć pod tym względem, bo te panie (przynajmniej część), mają jakieś imię. XD
A! No i jeszcze to cudowne porównanie do durszlaka
Po prostu żeby stwierdzić czy ci przypadnie do gustu czy nie musisz doczytać co najmniej do połowy drugiej książki. Bo w pierwszej dopiero zawiązuje się akcja.
Ta książka powinna mieć tytuł "Lód i Dreweno - mokry sen yaoistki"
Możesz praczytac dla beki. Jak patrzy się na to nie oczekując niczego dobrego to jest to tak śmieszno-żenujące, że aż boli. Można skisnac z beki
@@jakubv1209 to fakt, moja kumpela czytała to z takim "bekowym* nastawieniem i świetnie się przy tym bawiła :D
Czytałam książkę, nie podobała mi się, ale oglądając wasz film, stwierdzam, że ZK wzbudza więcej emocji i kontrowersji niż na to zasługuje. Najbardziej chyba denerwowały mnie podwójne standardy Damena, który próbował nam wmówić, że postępowanie z niewolnikami w jego państwie jest spoko, a w Vere nie. Nie dostrzegał, że niewolnictwo samo w sobie jest złe, szczególnie że zaznał takiego losu na własnej skórze. To było chyba najgłupsze z tego wszystkiego. No i brak celu i sensu całej tej historii.
Myślę, że chodzi o to, że w Akielos (?) niewolnicy byli mimo wszystko traktowani lepiej, ale fakt faktem niewolnictwo jest niewolnictwem. Ogólnie rzecz biorąc czytałam gorsze gnioty.
Ale weźcie dopasujcie poziom dźwięku intro do głosów -_-
Ta książka nigdy nie powinna zostać wydana. To wszystko co mam na jej temat do powiedzenia.....
Nawet nie wiecie jak ciężko mi się to oglądało znając pozostałe dwa tomy, bo większość waszych zarzutów to coś co zwyczajnie wyjaśnia się w następnych częściach. No kurczę, nawet nie lubię tej serii, a i tak się zirytowałam przez to jak bardzo wydajecie się zapominać, że mówicie o trylogii. Te książki stanowią jedność i fakt, że pierwsza wam się nie spodobała jest całkowicie w porządku, ale to nie powód żeby traktować ją tak jakby pozostałych nie było.
W drugim tomie pojawiają się plot twisty względem informacji podanych w pierwszym, które rozbudowują bohaterów i nadają nową perspektywę temu co działo się wcześniej, przez co realcja Damiena i Laurenta nabiera większego sensu (choć tylko odrobinę). Reszta wątków wobec których macie zastrzeżenia też jest w którymś momencie kontynuowana i wytłumaczona.
Niestety, oceniamy tylko pierwszy tom. To, że jest on częścią jakiejś serii nie zwalnia historii z obowiązku do bycia jasną, logicznie skonstuowaną i wciągającą. A przez te braki, które wykazałyśmy w recenzji, "Zniewolony książę" w naszej opinii nie zachęca do zagłębiania się w tej historię dalej.
Bestselerki Książka była wydawana w formie bloga. Oznacza że nigdy nie miała być pojedyncza historią.
lady door
Zgadzam się z toba i osobą powyżej. Czytając 1 tom też irytowało mnie to ze prawie wszystko było nie do powiedziane i nie wiedziałam wielu rzeczy. Moja koleżanka poradziła mi przeczytać następną część bo w nim już działo się więcej i niektóre sprawy z poprzedniego tomy się wyjaśniły. Przez tą recenzje tylko pierwszej części dużo osób się może zniechęcić. Według mnie powinno się oceniać i recenzować całe serię a nie tylko jedną i części.
Taniej i lepiej wychodzi ściągnięcie fica z AO3. Ai no kusabi?
Co do niewolnika ja tam nie widzę nic dziwnego że w tej książce szlachta na dworze w tej książce niewolnicy pełnią funkcję nałożnica ponieważ niewolnik to człowiek który jest czyjąś własnością, nic nie posiada i jego zdanie nie ma znaczenia oraz wykonuje rozkazy pana a nie osoba z góry skazana do wykonywania katorżniczej wycieńczającej pracy co często było nawet w historii że o niewolników się dbało i nie wycieńczano ponieważ niewolnicy byli strasznie drodzy przez co często do różnych prac wykorzystywano sługi do wykonywania różnych prac i zadań ponieważ byli tańsi w utrzymaniu
Będę unikać tej książki jak ognia 😂 brzmi szkodząco - takie książki mogą zaszkodzić młodszym czytelnikom 😦
Alex Sky nikt nie karze jej kupować młodszym
Od siebie dodam, że to trochę takie yaoi w formie powieści, tylko że trochę nie wyszło, mogło być to zrobione lepiej.
w 2 tomie jest mapa są 3 tomy i potem to jest wyjaśnione
Tak, ale tu rozmawiamy tylko o pierwszym.
Brzmi jak pocięty smut fanfik z gejami w roli głównej, tyle że ze zmienionymi imionami bohaterów
Powiem tylko: Zmarnowany pomysł.
Chyba nigdy nie słyszałam o gorszej, obrzydliwszej i bardziej bezsensownej książce. Podziwiam, że przebrnęłyście.
Czemu ktoś wydaje takie szkodliwe gnioty...
To w takim razie masz bardzo słabe horyzonty, jeśli nie znasz nic gorszego. Ta książka tylko odrobinę ociera się o obrzydliwość w porównaniu z innymi.
@@Catkovi każdy ma własne standardy obrzydliwości
Zmieńcie te czarne suknie bo wyglądacie jakbyście ciagle w pogrzebie uczestniczyły