My z mamą mamy nerwicę i popuszczamy kał w sklepach i w nocy- tym komentarzem przełamuję Tabu- nic co ludzkie nie jest obrzydliwe , śmieszne czy obce. Wartościowy odcinek jak każdy Pani Ani i Iwonki:-) Nie wiem której z Pań teorię są mi bliższe- jesteście tak różne i tak fenomenalnie uzupełniacie się. Obie piękne, mądre, dojrzałe, doświadczone, pełne energii i ciekawości świata. Dziękuję Pani Iwonko- ja ćwiczę w domu głupi arerobik chiński, ale chyba to lepsze niż bym 24 h siedziała na tyłku. Mam kompulsywne przejadanie się, zajadam nudę, pustkę, samotność czyli przykładowy cukrzyk co woli tonę insuliny pakować, jeść i szkodzić sobie. Trzeba z tym walczyć choć jest ciężko bo seria problemów od 1 listopada.
Dziękuję za tak otwarte podzielenie się swoją historią - przełamywanie tabu to ważny krok, by rozmawiać o problemach, które dotykają wielu osób, ale często są ignorowane. Twoje słowa pokazują ogromną siłę i determinację w mierzeniu się z trudnościami. To, że ćwiczysz, nawet w domu, jest wspaniałe - każdy ruch to krok w stronę lepszego samopoczucia, a chiński aerobik może być świetną formą aktywności. Kompulsywne jedzenie to trudny temat, zwłaszcza gdy wiąże się z emocjami, ale ważne, że zdajesz sobie sprawę z problemu i próbujesz z nim walczyć. Pamiętaj, że małe kroki są równie ważne jak te duże. Może pomocna będzie rozmowa z terapeutą, który pomoże Ci przepracować te emocje? Jesteś niesamowicie silna i pełna świadomości - to już połowa sukcesu. Trzymam kciuki za Ciebie, Twoje zdrowie i dalsze postępy! 💪❤
Drogie Panie, jesteście fantastyczne!!!! Dziękuję za ten temat….odpoczęłam sobie. Nie jestem w tym sama. Spotkajmy się jeszcze w tym temacie.
Pozdrawiamy❤ temat napewno jeszcze będzie sie przewijał 😊
My z mamą mamy nerwicę i popuszczamy kał w sklepach i w nocy- tym komentarzem przełamuję Tabu- nic co ludzkie nie jest obrzydliwe , śmieszne czy obce. Wartościowy odcinek jak każdy Pani Ani i Iwonki:-) Nie wiem której z Pań teorię są mi bliższe- jesteście tak różne i tak fenomenalnie uzupełniacie się. Obie piękne, mądre, dojrzałe, doświadczone, pełne energii i ciekawości świata. Dziękuję Pani Iwonko- ja ćwiczę w domu głupi arerobik chiński, ale chyba to lepsze niż bym 24 h siedziała na tyłku. Mam kompulsywne przejadanie się, zajadam nudę, pustkę, samotność czyli przykładowy cukrzyk co woli tonę insuliny pakować, jeść i szkodzić sobie. Trzeba z tym walczyć choć jest ciężko bo seria problemów od 1 listopada.
Dziękuję za tak otwarte podzielenie się swoją historią - przełamywanie tabu to ważny krok, by rozmawiać o problemach, które dotykają wielu osób, ale często są ignorowane. Twoje słowa pokazują ogromną siłę i determinację w mierzeniu się z trudnościami. To, że ćwiczysz, nawet w domu, jest wspaniałe - każdy ruch to krok w stronę lepszego samopoczucia, a chiński aerobik może być świetną formą aktywności. Kompulsywne jedzenie to trudny temat, zwłaszcza gdy wiąże się z emocjami, ale ważne, że zdajesz sobie sprawę z problemu i próbujesz z nim walczyć.
Pamiętaj, że małe kroki są równie ważne jak te duże. Może pomocna będzie rozmowa z terapeutą, który pomoże Ci przepracować te emocje? Jesteś niesamowicie silna i pełna świadomości - to już połowa sukcesu. Trzymam kciuki za Ciebie, Twoje zdrowie i dalsze postępy! 💪❤
Zdrowie
Dzien dobry Iwono
Ja mam bardzo bolesne miesiączki,
Proszę o rozmawiajcie co jest dobre do tego.
Przejdziesz na keto zniknie problem 😊