Jestem na LC od dwoch lat. Jestem też wegetarianką. Jem na co dzień jajka, strączki, orzechy, nasiona, mnóstwo warzyw (w tym 1-2 razy w tygodniu ziemniaki), owoce (głównie krajowe, w sezonie), tofu, spożywam też masło i oliwę oraz jakościowe sery. Zrezygnowałam natomiast z pieczywa i makaronów, ponieważ nie odczuwam w żaden sposób braku tych produktów w diecie. Kasza od czasu do czasu wlatuje. Okazjonalnie daję oczywiście na luz i nie mam do siebie pretensji, że będąc dajmy na to u kogoś na imieninach sięgnęłam po pierogi albo coś, co zawiera cukier.
W tych batonach, ciastkach,chipsach wydaje mi sie że tam jest łączony z cukrem tłuszcz nasycony typu MARGARYNA LUB OLEJ PALMOWY który jak wiemy jest bardzo prozapalny. Więc jeśli jemy dobrej jakości tłuszcze nasycone np. tłuste czerwone mięso z kaszą gryczaną to również będzie to szkodliwe ?
Tak, bo to dotyczy cyklu Randle'a czyli wchodzimy w detale metabolizmu substratów energetycznych na poziomie mitochondriów. Ale należy pamiętać o ilości :) W deficycie kalorycznym będzie miało to mniejsze znaczenie, aniżeli w nadwyżce kalorycznej. No i dwie łyżki kaszy, a dwie torebki kaszy to też różnica, to samo tyczy się ilości mięsa ;)
Właściwie jaki konkretnie jest mechanizm szkodliwości miksu węglowodanów z tłuszczami nasyconymi poza opcją przytycia, bo z zasady da się tego zjeść bardzo dużo? Pytam z czystej ciekawości, bo z keto nie planuję rezygnować.
1. Insulinooporność (ale tylko "chwilową", jak przytyjemy to staje się "stałą") 2. Stan zapalny (z powodu cyklu Randle'a). Efekt ten jest nasilony przy nadwyżce energetycznej, natomiast przy deficycie energetycznym te mechanizmy słabną :)
@@RafalSienkiewiczz Dziękuję za bardzo konkretną i mega szybką odpowiedź. Znając siebie sporo czasu spędzę ryjąc na pubmedzie i podobnych stronach, bo nie wiem czemu ten temat mnie wybitnie zainteresował a Twoja odpowiedź tylko dolała oliwy do ognia;) Nie masz może namiarów na dobre miejsce gdzie by te mechanizmy były omówione na poziomie biochemicznym?
Dobre ,wartościowe treści . Prosto i na temat,dzięki za ten film.
proszę bardzo i dziękuje :)
Jestem na LC od dwoch lat. Jestem też wegetarianką. Jem na co dzień jajka, strączki, orzechy, nasiona, mnóstwo warzyw (w tym 1-2 razy w tygodniu ziemniaki), owoce (głównie krajowe, w sezonie), tofu, spożywam też masło i oliwę oraz jakościowe sery. Zrezygnowałam natomiast z pieczywa i makaronów, ponieważ nie odczuwam w żaden sposób braku tych produktów w diecie. Kasza od czasu do czasu wlatuje. Okazjonalnie daję oczywiście na luz i nie mam do siebie pretensji, że będąc dajmy na to u kogoś na imieninach sięgnęłam po pierogi albo coś, co zawiera cukier.
Tak bardzo genialnie wszystko tłumaczysz. Bardzo dziękuję. Od dzisiaj stawiam na proste produkty
Pozdrawiam Ketogosia
dziękuje!
Bardzo dobry materiał, krótko, zwięźle i na temat. 👍
Cieszę się, że się podoba Ci Krzysztof. Pozdrawiam!
Dzięki za fajny materiał :)
Dziękuję Ewela 😍
Ten temat interesuje mnie szczególnie ,bo wolę niż keto ,dzięki 👍😊
keto nie jest dla każdego, a większość może uznać low carb za lepsza dietę :)
Wierna widzka 👍👍👍😸😘
dziękuje za zaufanie :))
Dobra opcja na zbliżające się lato, a potem znów keto😀
albo na całe życie, zalezy dla kogo 😊😊
W tych batonach, ciastkach,chipsach wydaje mi sie że tam jest łączony z cukrem tłuszcz nasycony typu MARGARYNA LUB OLEJ PALMOWY który jak wiemy jest bardzo prozapalny. Więc jeśli jemy dobrej jakości tłuszcze nasycone np. tłuste czerwone mięso z kaszą gryczaną to również będzie to szkodliwe ?
Tak, bo to dotyczy cyklu Randle'a czyli wchodzimy w detale metabolizmu substratów energetycznych na poziomie mitochondriów. Ale należy pamiętać o ilości :) W deficycie kalorycznym będzie miało to mniejsze znaczenie, aniżeli w nadwyżce kalorycznej. No i dwie łyżki kaszy, a dwie torebki kaszy to też różnica, to samo tyczy się ilości mięsa ;)
@@RafalSienkiewiczz okej dziękuję za odpowiedź:)
Właściwie jaki konkretnie jest mechanizm szkodliwości miksu węglowodanów z tłuszczami nasyconymi poza opcją przytycia, bo z zasady da się tego zjeść bardzo dużo? Pytam z czystej ciekawości, bo z keto nie planuję rezygnować.
1. Insulinooporność (ale tylko "chwilową", jak przytyjemy to staje się "stałą")
2. Stan zapalny (z powodu cyklu Randle'a).
Efekt ten jest nasilony przy nadwyżce energetycznej, natomiast przy deficycie energetycznym te mechanizmy słabną :)
@@RafalSienkiewiczz Dziękuję za bardzo konkretną i mega szybką odpowiedź. Znając siebie sporo czasu spędzę ryjąc na pubmedzie i podobnych stronach, bo nie wiem czemu ten temat mnie wybitnie zainteresował a Twoja odpowiedź tylko dolała oliwy do ognia;)
Nie masz może namiarów na dobre miejsce gdzie by te mechanizmy były omówione na poziomie biochemicznym?
@@ktosktosiowaty tu z samego źródła:
www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2739696/
@@RafalSienkiewiczz Wielkie dzięki :)
@@RafalSienkiewiczz a czy możnna łączyć węglowodany z tłuszczami nienasyconymi np. z olejami tłoczonymi na zimno ?
jestem na keto .... (chyba, bo nigdy nie mierzyłem poziomu ketonów) i co jest fajne nie mam ssania na jedzenie :) czy na low carb to się zmieni ?
Jest to kwestia indywidualna. Podnieś węgle i daj znać ;)
@@RafalSienkiewiczz ale jakie węgle ? Ziemniaki, chleb, kaszę ?
I zmniejszyć ilość masła i smalcu oczywiście ?
Hej hej 👍
No hej 😊😊
Czyli na diecie „ low carb ” można jeść zboża i trzeba zredukować tłuszcze zwierzęce. Ciekawy mechanizm.