Uwielbiam to o czym Pani mówi, właśnie tak funkcjonuje. Moje koleżanki uważają, że jestem zaniedbana i podpisuję się pod wszystkim co Pani powiedziała. Nie piję, nie palę, nie maluje się (włosów też)i dobrze mi z tym bo czuję się wolna. Zapamiętałam przysłowie mojej babci.... ,,Jak się nie spodobasz brudno to i czysta trudno,, czyli jak się nie spodobasz taka jaka jesteś to choć byś złotem była oblepiona i Bóg wie co na siebie założyła i co ze sobą zrobiła to i tak się nie spodobasz wartościowemu człowiekowi... Byłam wtedy mała ale już wtedy babcia mi wpajała, żeby zawsze być sobą... Pozdrawiam serdecznie wszystkie super fajne ,,zwyczajne-nadzwyczajne,, kobietki.
Ohh feministki akceptujemy siebie nawet jak jesteśmy grube co z tego przez nadwagę ludzie umierają na zawał i udar mózgu trzeba akceptować siebie podsumuje to jednym xD wiecie istnieje takie cos jak higiena osobista ale co z tego ? Po co tracic czas i pieniądze na prysznic odżywki i szampony pralki proszki do prania i dezodoranty ?najlepiej chodzić cały czas w jednym dresie w tłustych posklejanych włosach i śmierdzieć potem przecież facet musi nas kochać a jak nie kocha to jest dupkiem
Emilia Smith no nie mylmy pojęć.... To, że nie maluję włosów to nie znaczy, że mam je tłuste i ich nie mogę czy nie chodzę do fryzjera... To że nie używam dezodorantu to nie znaczy, że ode mnie śmierdzi i nie wiem co to mydło i woda... Po prostu mówię o normalnej dbałości o siebie... Czy dla tego, że teraz się robi twarz botoksem, cycki z silikonem i wycina się rzebra żeby mieć szczuplejszą talię i że takie są trendy to i ja mam tak???? No nie!!!!! Mówię o normalności, godnym się starzeniu i akceptacji siebie jaką jestem....
Zdumiewające jest to, że tak mało z komentujących oburzonych nie zauważyło jak często ona mówi, że "wedlug niej" lub jej osobiście. Nikomu nic nie narzuca, nie mówi wszyscy musicie lub nie możecie. Przedstawia to jak sama widzi świat, co myśli, jakimi wartościami się kieruje. Nikogo nie zdyskredytowała, podkreślała, że odnosi się do własnych doświadczeń.
Oj nie podobały mi się wypowiedzi pani Elizy, wychodzi na to, że kobiety są fajne jak robią to co pani Eliza uważa za słuszne. A co jeśli malowanie paznokci to czyjś rytuał relaksacyjny? Osobiście wolę naturalną wersję siebie ale nie uważam, że dziewczyny w mini mają niskie poczucie wartości. Może to odwaga, gdyż wiedzą, że mogą być odebrane jako „głupie dziunie”. Pani Eliza dopiero udowodniła jak bardzo kobiety oceniają siebie nawzajem „ po okładce”. Tragedia. A stwierdzenie: „gdybym miała pomalowane paznokcie to bym jej w przeprowadzce nie pomogła” rozwaliło mnie doszczętnie...moje przyjaciółki te naturalne i te w mini z hybrydami i sztucznymi rzęsami przebiegły by ze mną maraton w błocie i miały by ubaw po pachy. Kolejna wypowiedź, że rodzice są winni, gdy dzieci ćpają... No ale cóż... wolność słowa...to opinie pani Elizy, ja się z nimi nie zgadzam.
Olga, zauwaz ze EM kiedys malowala paznokcie, ale dopiero objawienie, ze to zajmuje czas sprawilo ze przestala. Co do kobiet w mini, to czasami mam wrazenie, ze poczuciem wartosci moga obdzielic jeszcze dwie swoje kolezanki i duzo by zostalo. Moim zdaniem EM zaprezentowala sie jako wyrocznia, ktora dzieci nie posiada, ale wie jak wychowywac, o urodzie nie bede mowil, bo to kwestia gustu, ale do korony Miss Polski startu bym nie polecal, ale rady daje jakby z polki Miss Universe. Generalnie to nie ocenia, ale ocenia. I ta maniera dawania rad :)
Pani Olgo, zacytuję: „Lubię o siebie dbać, lubię dbać o urodę, robię to, w rozsądnych też proporcjach czasowych. Dla mnie absolutną granicą jest komfort i opresyjność wobec ciała”. Ja zrozumiałam to inaczej. Możemy robić sobie make up, malować paznokcie i RÓBMY CO CHCEMY, ale nie swoim kosztem, bo komfort życia jest ważniejszy niż nasz wygląd - jeżeli nam uwiera to poprawianie urody, to odpuśćmy i tak zrobiła pani Eliza. Znam takie sytuacje, gdzie kobiety boją się zmyć makijaż przed partnerem, bo chcą być piękne 24h na dobę, albo nie pojadą pod namiot, czy nie pójdą na basen, bo nie poczułyby się komfortowo. To kobiety kobietom serwują takie standardy, niestety. I nie ma nic złego w tym, że dbasz o siebie, ale kolorowe paznokcie to nie żaden przymus. Jeżeli masz na to ochotę (przecież p. Eliza przez lata również malowała paznokcie) to rób to, O ILE CI TO NIE PRZESZKADZA. To jest moje rozumienie tematu, ale nie musi pani widzieć tej wypowiedzi w ten sposób. Tym się zawsze różnią ludzie, że każdy ma swoją perspektywę widzenia, a na to składa się całość różnych zdarzeń, doświadczeń i przede wszystkim obecnego nastawienia w naszym życiu.
@@smallandbigfavours Napisał pan, że są kobiety w mini, które niekoniecznie muszą mieć niskie poczucie wartości. Widzę, że jest pan doskonałym psychologiem, zatem może pan wyjaśnić dlaczego kobiety pana zdaniem noszą mini i JAKIE?
Katt Lazarus witam🙂 jak najbardziej rozumiem, że pani Eliza mogła mieć właśnie taki zamiar przekazu. Niestety w moim odczuciu jej słowa nie były trafne. Ale jest to oczywiste, że każdy z nas odbiera innych przez pryzmat własnych doświadczeń. Pozdrawiam
Pani Malina się tak skurczyła, bo Pani Eliza ją zdominowała. Z całym szacunkiem dla P. Elizy, bardzo Ją podziwiam, ale zwróciłam uwagę, że chwilami nie dopuszczała P.Maliny (którą podziwiam nie mniej) do głosu.
Bardzo nie podoba mi sie generalizowanie mezczyzn w tej rozmowie. Uwazam, ze to mega krzywdzace, ze sa sprowadzani w tej konwersacji do polglowkow, ktorzy w kobietach widza tylko ladne cialo (bo przeciez tylko tego u kobiet szukamy), i ze wedlug Was nie zdaja sobie sprawy z tak wielu rzeczy. Z jednej strony walczycie ze stereotypami, a z drugiej same je powielacie.
Ella Rataj, moje słowa były skierowane bezpośrednio do autorek video. Ja jestem całym sercem za feminizmem. Uważam tylko, ze niestety, często bardzo istotne i ważne dla feminizmu tematy są przejaskrawiane i po prostu zle przedstawiane. Przykładem jest właśnie ten wywiad.
@@marcintworek3652 A pana zdaniem kierowanie zapytania do kobiet pt. KOGO CHCESZ PRZYCIĄGNĄĆ DO SIEBIE? Czy warto skupiać się tak bardzo na wyglądzie, często zyskując na urodzie, ale przez wiele wyrzeczeń, nie jest zwróceniem uwagi na problem? Paniom w rozmowie chodziło o owe nieświadome targetowanie się na określonych mężczyzn, gdzie tak naprawdę ta piękna, wybotoksowana i szczupła sarenka głęboko pragnie akceptacji i miłości, a przyciąga amantów na jedną noc. Czy to właśnie nie jest zwróceniem uwagi na to, że można być kochaną i akceptowaną przez to jakim się jest interesującym (wewnątrz) człowiekiem. To także zwrócenie uwagi na to, że NIE WSZYSCY MĘŻCZYŹNI TACY SĄ. Nie wszyscy pożądają tylko seksapilu, krótkich spódniczek i rzęs do nieba. To bardzo prosto pokazane wprost, że Ci drudzy, bardziej wrażliwi na to (jednak) piękno wewnętrzne bywają bardziej interesujący. :)
łyse oko przez jakiś czas, pół roku brud ? WTF. Rzesy wypadają wszystkim, naturalna wymiana.. i tak jak juz ktos pisal- rzesy TRZEBA myc. Z kazdym kolejnym odcinkiem, zaczynam ogladac zeby dac temu szansę... ale ja pitolę, serio.
belkotupotok Oczywiście ,że te rzęsy się myje. Rzęsy wypadają wraz z naturalnymi i średnio co miesiąc się je dopełnia. Łyse oko to najwyżej po skorzystaniu z usług złej stylistki
Czy higieniczne czy nie-sztuczne rzęsy naprawdę wyglądają źle. I zawsze je widać.Bardzo mnie śmieszy gdy słyszę jak niektóre kobiety zachwycają się że po zrobieniu tych sztucznych mają takie "podkreślone" oko. I taki "naturalny" look. Oczywiście nie mówię tutaj o sztucznych rzęsach doklejanych przy okazji konkretnych makijaży, np. wieczorowych.
Wydaje mi sie, ze pytanie lekarza ginekologa sa raczej naturalne. Niestety my kobiety mamy ''termin waznosci'' w tym temacie, faceci ojcami moga zostac zawsze. Dziewczyny, przestancie utrwalac mit, ze kazda kobieta noszaca szpilki, dlugie rzesy i robiaca sobie botoks, robi to wlasnie dla FACETOW lub z poczucia niskiej samooceny. Ja zakladajac krotka sukienke i czy wstrzykujac sobie botoks, ostatnia rzecza o jakiej mysle to czy bede sie podobac jakiemus Andrzejowi. Ten wywiad to kolejne szczucie kobiet.
Jesli dziewczyna ma ochotę nosić szpilki to niech sobie je nosi, jak lubi nosić mini to niech sobie nosi. Nie ma nic złego w tych rzeczach. Jeśli dziewczyna chce ładnie wglądać i robi to aby podobać się facetom to co w tym złego? Kobiety kochają być adorowane i słuchać komplementów, więc jesli czują sie dobrze ze soba i z tym jak wyglądają i otrzymują komplemnety i te komplementy wynagaradzają je za cieżką prace to niech robią co chcą!
Z facetami którymi gadam (może którzy są w mniejszości ale tego nie wiem) stwierdziliśmy jedno. Znacznie bardziej podobają nam sie kobiety naturalne, bez tych wszystkich dodatków na twarzy czy specjalnie zdobionych paznokci, ale niejednokrotnie widzieliśmy jak kobiety oceniają pod tym względem inne kobiety. Co czesto prowadzi do pewnego rodzaju wymuszeń do zmiany własnego ciała przez inne osoby. Podam przykład takiej sytuacji, która zszokowała mnie najbardziej: Mama mojej dziewczyny pracuje w pewnej firmie i jest tam dość ważną osobą. Pewnego dnia jedna dziewczyna przyszła do pracy niepomalowana. Oczywiście wzbudziła tym zainteresowanie innych pracowniczek. Pracowniczki te stwierdziły, że wygląda ona jakby była "chora" Także, aby nie odstraszać potencjalnych klientów (bo takie przekonanie było mamy mojej dziewczyny) to "teściowa" kazała jej iść do toalety i się pomalować , aby ta nie odstraszała swoim wyglądem. Chciałem skrytykować te rozumowanie, ale potencjalnej "teściowej" nie wypada. Może popełniłem błąd i powinienem przekazać kilka uwag. Tak czy inaczej, chciałbym wrócić do meritum problemu. Dziwie się, że kobiety, które uważam za głęboko sfeminizowane, popierają tak obrzydliwe seksistowskie zachowania, bo tłumaczenie, że jakaś dziewczyna " wygląda jak chora" bo nie ma makijazu jest obrzydliwe. A nie jednokrotnie słyszałem takie stwierdzenie z ust inteligentnych kobiet.
Ja się zazwyczaj maluje, ale czasami, jak jest nawał roboty to nie. Często słyszę, że wyglądam wtedy „choro” lub dziwnie blado/ jakby bez rzęs. Szefowa tez zawsze mi zwraca uwagę, jeśli przychodzę bez makijażu. Takie życie … jak raz zaczniesz malować, musisz do końca życia 😳
W wieku 34 lat pierwszy raz usłyszałam z ust Katarzyny Miller, A potem od Elizy Michalik, ze podobam się bo jestem kobietą i tyle. To było dla mnie bardzo zaskakujące. Całe życie od mamy, babci ciotek i kuzynek słyszę, ze zeby się podobać muszę spełniać specjalne warunki. Ze musze robić to i to ze musze wyglądać tak i tak bo inaczej kicha pies z kulawą nogą na mnie nie spojrzy. Masakra.
Ja bym zamieszkała z dala od takiej rodziny i układała swoje życie bez tych negatywnych komunikatów, które Panią deprecjonują. Blisko nich, Pani nigdy nie rozkwitnie. To toksyczne osoby jeśli tak mówią. Czasem trzeba zerwać kontakty z taką ''rodziną''.
z całym szacunkiem ale chce Pani żeby każda kobieta postępowała, ubierała się i dbała o siebie według Pani przekonań? po za tym nie wydaje mi się, żeby większość kobiet która maluje paznokcie, czy tez dokleja sztuczne rzęsy robiła to ze względu na mężczyzn tylko dla samych siebie by lepiej się czuć :))
Super wywiad! Więcej takich mądrych i ciepłych kobiet. Dziękuję Eliza za Twój głos. Fajnie usłyszeć mądrą babeczkę dobrze mówiącą o innych kobietach... To też mój głos 💗
Uważam, że każdy może wyglądać tak jak chce.. Ja się czuje świetnie w sportowych ciuszkach i kobiecych. Preferuje kobiecy styl co nie znaczy że uważam, że wygląd to jedyna moja zaleta. Nie jest tak, ale lubię o siebie dbać :) Wewnętrznie, zewnętrznie i mentalnie. I to nieprawda, że kobiety męczą się w mini i obcasach :) Trzeba dobrać odpowiednie ubrania dla siebie aby podkreślić sylwetkę i czuć się komfortowo. W sumie każdy może mieć swoje zdanie. Ja sama nie maluje paznokci i wiele razy usłyszałam, że to niechlujne. I mi to obojętne. Widziałam także dziewczyny z bardzo długimi paznokciami, ale jak im się podoba to OK. Dajmy sobie wolność i swobodę. Niech każdy nosi to na co ma ochotę :)
Kobiety nie męczą się w wysokich obcasach? Przecież chodzenie nawet w dobrej jakości butach na obcasie to wciąż większe obciążenie dla stóp, kolan i kręgosłupa, więc nie ma bata, żeby się w tym nie męczyć. Kwestia wytrzymałości.
Uszy mnie już bolą od słuchania tych bzdur. To pani się w końcu uważa za feministkę czy nie bardzo? Bo te wypowiedzi są pełne sprzeczności. Następnym razem proponuję mówić o rzeczach, o których ma się pojęcie a nie szerzyć herezje. Dziękuję za uwagę.
To normalne, ze kobiety, ktore natura obdarzyla ladnym ksztaltem paznokci dloni chca je eksponowac i malowac, zmieniajac co rusz kolory, ktore ladnie uzupelniaja stroj dnia i poprawiaja nastroj. Nie ma w tym niestosownego nawet za cene tego, ze paznokcie trzeba malowac od nowa. No coz, jesli pani Elizie cos przeszkadza niech zmyka i nie pitoli nam nad uszami.
Skąď ten temat? Same zakładacie, że kobieta żyje w funkcji mężczyzny, chociaż próbujecie zachować pozory.Jeśli myślicie, tak jak sugerujecie, to nie ma innych tematów dla kobiet, tylko mężczyźni? To hipokryzja.
Z jednej strony walczycie o to by nikt nie zaglądał kobietom do ich macic, a same to robicie! To obrzydliwe jak Eliza wypowiada się na temat swoich współpracownic. Sama nie noszę takich rzęs, bo mi się to nie podoba, ale każdy ma prawo nadać swojemu ciału taki wygląd jaki mu się podoba i żadnemu innemu człowiekowi nic do tego. Te osoby nie potrzebują nawracania.
Jak tak słucham to aż współczuję tej kobiecie że czuje tak wielką opresję przez totalnie bzdurne sprawy, jak na przykład pomalowane paznokcie. Po co robić z tego taki big deal. I na każdym kroku "mężczyźni to nie wiedzą, kobiety wiedzą". Są mężczyźni którzy są dobrymi obserwatorami i zdają sobie sprawę z tego ile ich kobiecie zajmuje dbanie o siebie. I są nawet mężczyźni, którzy odwdzięczają się w ten sam sposób, na przykład bardzo dbając o zarost.
Ale pierdoły z tymi paznokciami. Ja maluje paznokcie i mogę robić wszystko i nic mi się z lakierem nie dzieje przez 3 tyg. Mogę rozpakowywać kartony i podawać książki i spokojnie zmywać naczynia... Podoba mi się to i robię to dla siebie.
To fajnie. Ja w swojej pracy widziałam dziewczyny, które do dziecka nie podejdą(przedszkolanki),nie pobawią się, do łazienki nie wyprowadzą . Łapki trzymają w górze, aby im się paznokietki nie popsuły.
Dokladnie tak, lubię się rozsiąść i pomalować paznokcie, zrobić sobie stopy kolejną godzinę tygodniowo, czy nałożyć maskę na włosy, bo mnie to relaksuje. Taki czas dla mnie. To samo z makijażem, który sprawia mi dużo przyjemności, a którego nie muszę absolutnie robić, bo kolejne godziny poświęcam na dbanie o cerę. I w żadnym stopniu nie tworzy to ze mnie gorszego pracownika, czy nieudolnej gospodyni domowej :)
@@karolinag5313 Oczywiście, ale gdybyś w tym czasie poczytała coś ciekawego, to nie dość że byś się równie (lub nawet bardziej) zrelaksowała, to jeszcze poszerzyła horyzonty i była ciekawszą (a zatem i piękniejszą) dla siebie i świata. Ja też lubię malować i mieć pomalowane, ale taki jest fakt, że kupę czasu na to tracę. Jak sobie odpuszczam, to od razu więcej luzu mam.
@@SelfySelf Czas na czytanie poświęcam w osobnej rubryce mojego wolnego dnia, wszystko ma swój czas, a równowaga jest zachowana :) choć na pewno w wielu przypadkach nacisk na aspekty wizualne jest większy, niż na rozwój osobisty, ale to już nie nasz problem, jeśli nie dotyczy to nas :)
Całkowicie się zgadzam z tym co powiedziała pani na końcu wywiadu, o tym że jeśli dziecko jest wrażliwe to nie potrzebne są zakazy. Ono samo wie co może zrobić, a co będzie kłóciło się z jego JA. Podpisuje się pod tym stwierdzeniem, nigdy nie mogłam określić co mną kieruje by nie robić tego co rówieśnicy, a to była poprostu wrażliwość
Naprawde ty nie rozumiesz czemu ginekolog pyta Ciebie 40 letnia kobiete kiedy zaplanujesz dziecko ???? Serio??? Mezczyzn sie nie pyta nawet jesli maja 50 i wiecej bo jakbys nie wiedziala mezczyzni są dłużej "zdolni" do produkcji dzieci ...
Inteligentnych, nieagresywnych, sympatycznych Polaków to aż miło posłuchać. Tyle tego hejtu i braku kultury, że takie rozmowy są na prawdę, na wagę złota.
Mam nadzieję, że to troll, bo każdy logicznie myślący człowiek, nawet zgadzający się z poglądami tych kobiet zorientuje się, że to co mówią nie trzyma się kupy, przeczy sobie i jest podszyte emocjami, a nie racjonalną analizą rzeczywistości.
Jak dużo pychy w głosie rozmówczyni. Wbrew pozorom kryje się za nią może nieuświadomiona nie akceptacja siebie, a podłożem niskie poczucie własnej wartości.
@bogpat z islamem walczą Muzułmańskie feministki, tak jak Muzułmańskie feministki nie walczą o prawo do decyzyjności o swoim ciele polskich kobiet. Islam Polski nie dotyczy, nas dotyczy katolicyzm i jego macki, z którymi jest prowadzona walka. Gdzie w sprawy państwa wtrąca się religia jest bardzo źle.
@bogpat PS. Kobiety nie stracą praw takich jak dostęp do edukacji czy wolność wyznaniowa itp. Nie w Polsce. Tendencje chociaż powolne, są diametralnie w innym kierunku. Całe szczęście. :)
Uwielbiam pania Elize. Emanuje nienachalnym poczuciem wlasnej wartosci. Nieczesto sie to spotyka. A co do paznokci to, to sa w dodatku toksyny i okrapny smrod chemikaliow. Ja od czasu ciazy tez juz nie potrafie sobie tego robic. Uwolnijmy sie od tych uciazliwych urodowych protez.
@@jul3309 rozejrzyj się w swoim otoczeniu to może to zauważysz, nie jest to poniżające dla nikogo, ani nikogo wywyższające, ludzie ładni oraz mniej ładni maja odwrotne do siebie doświadczenia pod względem popularności społecznej i inaczej się przystosowali do zaistniałych warunków życiowych.
@@WladcaDiabolo No rozglądam się w swoim otoczeniu i jedyne co widzę, to to, że każdy jest zupełnie inny i owszem ma inne doświadczenia życiowe, ale wpływa na to wiele bardzo różnych czynników. Jeśli chodzi o popularność to prędzej bym powiedziała, że charakter danej osoby o tym decyduje, a nie jej wygląd. To znaczy, nie zaprzeczam, że wygląd jest ważny, bo jest, tylko nie widzę niestety związku wygląd-charakter. Równie dobrze mogę powiedzieć, że osoby uważające się za brzydsze, chcą bardzo poprawić swój wygląd i temu więcej czasu poświęcają. Zależy od osoby. Serio nie widzę tu żadnej zasady.
Masakra - ile jest dziewczyn, którymi się tak łatwo manipuluje, że na pstryknięcie palcem potrafią zmienić zdanie - po prostu łatwa manipulacja - dodawanie słów tj "opresja" - makijaż też jest często niewygodny, to czemu akurat na paznokcie się uwzięły? Po prostu kobita narzuca swoje przekonania innym - bo umie, bo trafia do takich osób, którymi łatwo jest manipulować.
Kto nie kocha obcasow na codzien - bo czemu by nie, ale uważam ze jesteśmy wolni i możemy robić co chcemy, a opinia publiczna zamiast naciskać na rzesy, paznokcie itd to może zająć się sobą zamiast innymi. Z paznokciami można robić wszystko w domu itd. Nie widziałam żeby paznokcie osoby A zagrażały osobie B. Wartości wartościami ale dużo kobiet tez korzysta z tego bo lubi bo chce dla siebie a nie dla kogoś. Nie powinniśmy wrzucac wszystkich do jednego wora.
Świetny wywiad i baaaaardzo mądra kobieta w roli gościa, moim zdaniem oczywiście 😋 przyjemnie się oglądało... za to hejt w kometarzach 🤦🏽♀️ masakrena dziewczyny, masakrena 🤦🏽♀️
7:03 trudno to nie być kobieta a człowiekiem w tych czasach. Kolejna sprawa to taka ze kobiety same wzajemnie robią sobie więcej krzywdy niż mężczyźni, stąd coraz częściej spotkać można młode dziewczyny wśród kumpli męskich, bo taka prawda ze kobiety są często (choć nie zawsze) zazdrosne i dwulicowe wobec innych kobiet co wynika z instynktownej chęci rywalizacji. Między płciami nie ma takiej rywalizacji. I ostatnia sprawa, namawianie kogoś do swoich poglądów głosząc jakieś propagandowe hasła „niewolnik lakieru” jest po prostu śmieszne i niczym nieuzasadnione. Jedni dbają w taki sposób inni w inny i proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarą, rzęs czy paznokci nie robi się zawsze z mysla o mężczyznach. I tak na odchodne: Czy Pani Eliza przypadkiem nie farbuje włosów? Nie czuje się Pani niewolnikiem farby do włosów czy fryzjera?...
Tak, zdecydowanie najbardziej wygadana dziennikarka. Szczerze ? jej gadanie jest męczące, pozbawione życia, ciekawe pytania...natomiast monotonne pozbawione życia odpowiedzi.
#Rwanda #ArcybiskupHoser Ksiądz lekarz Henryk Hoser nie był obecny w Rwandzie w czasie rasistowskiej wojny domowej, nie zabijał ludzi maczeta i nie brał ,,czynnego udziału w ludobójstwie" jak chciałaby dziennikarka Onetu Eliza Michalik. Nie oceniałabym takze zbyt szybko faktu wydania w czasie wojny rasistowskiej 7000 Tutsi przez dwie czarnoskore zakonnice benedyktynki siepaczom z plemienia Hutu. Jeżeli zakonnice nie wydalyby uciekinierów, to zginęłyby na miejscu od maczety, a uciekinierzy i tak by zginęli. Kler katolicki jest aktualnie oceniamy w Rwandzie za wydawanie pod groźbą śmierci uciekinierów z kościołów i zakonów, jednak nie zabijał ich bezpośrednio. Zakonnice benedyktynki nadal prowadzą z powodzeniem misje religijno-medyczne w Rwandzie ku niezadowoleniu tamtejszego rządu. Uważam, że skazanie zakonnic z czasu wojny z lat 90 ma raczej elementy prześladowania niż sprawiedliwości.
Świetne dwie wartościowe kobietki, inspirujące i mądre. Świetny kanał Malina, ciesze się, że tu trafiłam, na pewno zostanę na długo, coś konkretnego na youtube, z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki i kolejnych fascynujących gości. Trzymam kciuki za kanał i pozdrawiam serdecznie
„Przyklejane” rzęsy myje się codziennie i obowiązkowo. Żadna stylistka nie podejmie się pracy na brudnym oku. A po ściągnięciu nie zostaje łyse oko ;)! tylko nasze własne, nienaruszone rzęsy. Skąd ta Pani wzięła takie herezje... :) Do tego ocena, że gdy dziecko ćpa to jest to błąd rodzicielski.. Pani gość wypowiadał się na tematy o których nie ma pojęcia.
HatredOrEvil tak. To jest właśnie internet. Każdy się wymądrza nad resztą maluczkich. Moja kuzynka uczy stylistki rzęs. No ale Pani wie lepiej choć nigdy nie miała.
Wypadają i sztuczne rzęsy to kicz ruski i coś strasznego. Sama raz, w życiu miałam i nigdy więcej tego się świństwa!! Oko jak po chemii i strasznie nie komforotowe
Olivia Oliska211 Musisz być bardzo nieszczęśliwa, jeżeli uważasz, że Twój komentarz cokolwiek wniósł do tej rozmowy. PS. Opowiem Ci o kilku swoich zainteresowaniach, bo musisz sama ich nie mieć, skoro na trollowaniu pożytkujesz swój czas wolny. ;)
Jakże miło się słucha mądrych kobiet. A tu mamy do czynienia z kobietą spełnioną. Pani Malinie można tylko zasugerować, by takiej akceptacji świata spróbowała się nauczyć. Bo Pani Eliza ukazuje obraz prawdziwej feministki, a nie postaci, która ją udaje, plując w każdą stronę na mężczyzn. Życzę więc jak najwięcej spotkań w windzie i chęci czerpania jak najwięcej nauki, która niewątpliwie się przyda.
Bez przesady z tymi paznokciami. Ja maluję sobie sama zajmuje mi to 10 min. Absolutnie nie czuję się "niewolnicą lakieru" a na pewno nie odmówiłabym przyjaciółce rozpakować kartonów z powodu pomalowanych paznokci. Zastanawiam się nad postawą przyjacielską tej Pani, skoro gdyby miała pomalowane paznokcie, to nie pomogłaby przyjaciółce bo lakier się zniszczy. Akurat tu nie problem w lakierze, tylko co dla mnie ważniejsze? A jeśli chodzi o obcasy, to są kobiety, które je uwielbiają je nosić na co dzień i nie ma w tym nic złego. Nie można mówić, że z nimi coś nie tak .
@@bartw8547 Nie zgodzę się.... Mam 30lat, kiedy byłam 20latką też inaczej patrzyłam na różne rzeczy, robiłam głupstwa i dojrzałam. Wiem o czym mowa, ale nie patrzę krytycznie na młode kobiety..
Małgosia Mróz To już Pani wie jaka jest różnica między powodzeniem a wzięciem. Bo większość młodych kobiet ma duze powodzenie i myśli że po 30 będą tak samo mialy wziecie . A tu klops. Nadal powodzenie a wzięci a nie ma . Ha ha.
Nie maluje paznokci od zawsze :). Nie powalam urodą, ale też uważam, że opresyjnosc wobec ciala i urody nie jest konieczna zeby sie czuc szczesliwa, wartosciowa kobietą.
fajne. daje do myślenia. dziękuję. dzisiaj wieczorem zamiast robić paznokcie wreszcie wezmę się za czekające w kolejce książki. i zrelaksuję się równie bardzo lub nawet bardziej... Gdybyśmy tego luzu w kwestii wyglądu miały trochę więcej, wszystkie byłybyśmy ciekawsze (a zatem i piękniejsze) dla siebie i świata.
Podoba mi się, że wreszcie kobiety zaczynają tak myśleć o sobie, jak p. E. Michalik. Żałuję, dla mnie zbyt późno. W moim pokoleniu niestety lakier, puder i kolorowanki wokół oczu były normą. Naturalna, zadbana kobieta ma ogromy urok, zwłaszcza dla mężczyzn bardziej wymagających. Kobietę pokrytą znaczną ilością pudru i lakieru podejrzewam, że ma coś do ukrycia i chce mnie oszukać. Jestem mężczyzną ale obserwując rzeczywistość uważam, że kobiety powinny odgrywać większą rolę w życiu społecznym niż dotychczas (macie sporo do powiedzenia i jesteście bardziej przenikliwe). Ale żeby tak się stało musicie zacząć od wyzwolenia samych siebie.
Ciekawy gość. Mądra osoba. Jednak wywiad sprowokował u mnie skrajne przemyślenia. Jestem 36letnią kobietą. Wykształconą, na niezłym stanowisku. Mam całkiem fajny związek. Myślę, że teraz już osiągnęłam dużą pewność siebie. Lubię jednak o siebie dbać. Nie mam "zrobionych" rzęs ani ust. Nie mam też ani grama botoksu, bo nie lubię. Nie podoba mi się to i tego po prostu nie potrzebuję. Teoretycznie więc powinnam się w 100% zgodzić z treścią rozmowy. A jednak tak sobie myślę, gdzie jest miejsce na szeroko pojętą tolerancję? Czy fakt, że jestem pewną siebie, wykształconą kobietą daje mi prawo do krytykowania kobiet, którym taki wizerunek się podoba? Żeby była jasność. Ja zrozumiałam przekaz wywiadu, który upraszczając brzmi "jesteś piękna i nie potrzebujesz tych ozdobników, liczy się wnętrze a nie to, co sztuczne na zewnątrz " Natomiast... tekst w tytule "dziunie " jest obraźliwy i wskazuje, co tak naprawdę gospodyni uważa o kobietach mających taki właśnie styl. Zgadzam się, że kobiety nie potrzebują tylu ozdobników, jednak jeśli to lubią to nam nic do tego. I jeszcze jedno. Nie każda kobieta ze sztucznym biustem i sztucznymi rzęsami jest zakompleksioną dziunią. To bardzo stereotypowy sposób myślenia. Drogie panie, drodzy panowie. Więcej tolerancji dla innych...
Tytuł "dziunia" i eksponowanie tego także mi się nie podoba, ale nie ja decydowałam. Poza tym sądzę, że doskonale się z Panią zrozumiałyśmy. Nie chodzi o ocenianie, ani potępianie, tylko o rozmowę, która być może skłoni dziewczyny do spojrzenia na stereotypowe oczekiwania wobec kobiet z innej perspektywy. Pozdrawiam serdecznie.
Hmmm. Doszlam do podobnych zyciowych wnioskow, ale niekoniecznie w tych samych aspektach, poniewaz na wszystko patrzymy przez pryzmat naszych wlasnych doswiadczen na przestrzeni lat. Jednakze latwiej jest sobie pewne rzeczy odpuscic, gdy jest sie piekna z natury ;-) A bycie soba nie jest proste, gdy zyjemy w ograniczajacym i oceniajacym otoczeniu. Nawet dom rodzinny moze fundowac ograniczenia do pewnego wieku, a potem jest czasem za pozno na odbudowanie pewnosci siebie i "bycie soba". Dlugoby rozprawiac na ten temat. Ale rozumiem, ze pani Eliza chciala przekazac: inwestuj w siebie, ale rob to dla siebie, a nie dla innych. Rob mimo wszystko, to co Ci w duszy gra, ale nie napinaj sie za bardzo, tylko ciesz sie zyciem. I zeby innych nie oceniac, bo kazdemu w zyciu bywa ciezko, wiec po co innym jeszcze dokopywac. Lepiej zajac sie czyms pozytecznym w tym czasie :-)
Co to w ogóle za termin "być sobą", coś takiego nie istnieje i nie ma prawa bytu. Nasz charakter może się zmieniać z dnia na dzień, jeżeli będziemy na co dzień nad sobą pracować. Za kilka lat może się okazać, że jesteśmy już zupełnie innymi ludźmi niż lata przed. Jak się ma do tego taki termin ? Z punktu widzenia psychologi, nie ma czegoś takiego jak "być sobą", bo jest to po prostu nie logiczne. Nie rozumiem ,dlaczego ludzie na co dzień powielają ten błąd, który nazwałbym frazeologicznym bez wahania. Pozdrawiam.
Lubie panią Elizę.Ma tzw. cięty język.W wywiadzie nikomu nie narzuca swoich poglądów i sposobu dbania o kobiecość.Ona czuje się dobrze bez pomalowanych paznokci ale nie zmusza aby ja ślepo naśladować.Ja tez uważam, ze kobiety robią czasami sobie krzywdę stosując nadmiernie zabiegi medycyny estetycznej, no ale z drugiej strony jak czuja się przez to lepiej to niech im będzie.
body shaming w drugą strone? słuchając wywiadu miałam wrażenie narzucania zdania Pani Elizy dla wszystkich innych kobiet. czy w świecie tolerancji o którą tak zawzięcie walczymy kobiety nie mogą robić CO CHCĄ? jeśli lubią ostrzykiwanie, hybryde i szpilki - proszę bardzo! kobieta kobiecie wilkiem? Pani Elizo, jeśli pani idealnie gładkie czoło jest wynikiem genów a nie botoksu - zazdroszcze i podziwiam :)
Świat w którym żyjemy narzuca nam sposób w jaki my kobiety, ale i mężczyźni mamy wyglądać... To dlatego jest to pragnienie posiadania pięknych włosów, długich rzęs, zgrabnej lub umięśnionej figury itp... Gdybyśmy urodzili się w świecie gdzie gloryfikuje się indywidualne piękno...gdzie każdy może być sobą, a ludzie skupiali by się na innych ważniejszych tematach nikt nawet by nie pomyślał żeby doczepiać sobie RZĘSY czy ładować się sterydami żeby być napompowańcem jak ten z opon Michelin...Osobiście uważam że jesteśmy niewolnikami systemu, który wywiera tą presje na ludzi aby musieli lepiej wyglądać, a wszystko po to żeby zapełnić kieszenie tych, którzy w ukryciu śmieją się jaki to świetny pomysł na biznes znaleźli.. . Jak się znudzą rzęsy i reszta to znajdzie się inny interes i znowu inna moda...
Wydaje mi się, że lekką hipokryzją jest krytykowanie zabiegów kosmetycznych lub poszczególnych ubrań, a następnie przypisywanie tych rzeczy do braku poczucia własnej wartości lub złego podejścia do mężczyzn danych kobiet, a następnie mówienie „bądź sobą”, lub „kobiety wystarczająco już dostają w twarz od społeczeństwa”. Każda kobieta ma własny sposób wyrażania siebie, pokazywania swojej kobiecości. Uzasadnię to na własnym przykładzie. Zawsze miałam problemy z zaakceptowaniem własnych nóg, pokazywaniem ich. To, że wychodzę teraz w krótkich spódnicach jest efektem tego, że zwyczajnie siebie zaakceptowałam. Podkreślam, że jak obie panie uważam się za feministkę. Dotknęło mnie, że okazało się, iż pewne ubrania, rzęsy czy botoks tak zmieniają postrzeganie jednej grupy kobiet przez drugą. Pani Eliza nie ma ewidentnie pojęcia o tym jak przebiega zabieg oraz posiadanie sztucznych rzęs, a jednak w tak dosadny sposób się o tym wypowiada. Rzęsy sztuczne nie wypadają razem z prawdziwymi, rzęsy sztuczne można czyścić, to nie jest tak, że ma się brud na oczach. Widać, że ma pani pomalowane oczy, możliwe, że maluje je pani codziennie rano. Czy nie było by oszczędniejszym dla pani czasu by poświęcić trzy godziny na kosmetyczkę i mieć z tym spokój na trzy miesiące? Malina, bardzo lubię twoje filmy, ale zauważyłam tu pewną sprzeczność interesów.
0:40 faceci nie słyszą takich pytań bo faceci nie rodzą, a jak mniemam u kobiety ma znaczenie czy rodzi w w wieku 20 lat a 40 paru. trudno, żeby ginekolog nie zadawał takich pytań. feminizm jednak robi wodę z mózgu.
Co za bzdury... Dziewczyny robią hybrydy po to, aby paznokcie wyglądały estetycznie lub dla własnej przyjemności. Ja używam tylko perłowego lakieru, bo mi się to podoba i nie mam obsesji jak Pani Eliza, że coś odpryśnie, zejdzie itp Jak lakier schodzi to olewam to i tyle... To jest wolność. Najlepiej niech kobieta będzie cała owłosiona, nie umalowana, bo tylko wtedy będzie sobą i silną kobietą...
@@agata_katherina Zgadzam się, wolno chodzić w szpilkach, ale trzeba wiedzieć że to nie jest za darmo tylko ma konsekwencje zdrowotne. W naszej kulturze jest tak że kobieta nosi obcasy żeby sobie nogi wysmuklić i bardziej przypominać foremkę uważaną w gazetach za sexy. Dostaje za to gratyfikację w postaci spojrzeń, bo panowie też są uczeni że to należy uważać za sexy, następnie kończy się seksualna przydatność do spożycia, i albo nikogo już nie obchodzą obcasy na naszych nogach albo obcasów nogi już nie tolerują i zostają paniom problemy z kręgosłupem, choroby naczyń, bóle , a panowie którzy kiedyś patrzyli na nasze nogi przerzucają uwagę na nowy towar w szpilkach, który jeszcze może je nosić. Myślę że niepotrzebnie walimy sobie w stopy i przegrywamy na tym podwójnie.
Super rozmowa. W wielu kwestiach się zgadzam. Też nie maluje paznokci jako jedyna w domu bo to nie praktyczne. Szczególnie od kiedy trenuje wspinaczkę i ścierają się paznokcie. Często słyszę " zrób coś z tymi paznokciami". A ja mówię, że dopóki są czyste i obcięte to są zadbane 🙂 Co do feministek. Ludzie, którzy słabo mnie znają lub nie wiedzą, że jestem feministką to wyśmiewają się z tego. Kiedy już poznają to są w szoku. Niestety nadal brakuje wiedzy na ten temat. Kobiety boją się przyznać, że są feministkami.
Co do sztucznych rzęs.. Jaki brud?? Rzęsy powinno się myć codziennie, mydłem i wodą. Są specjalne szampony żeby dbać o rzęsy. Jak któraś kobieta ich nie myje to albo udała się do złej stylistki która nawet jej nie wspomniała o pielęgnacji albo po prostu jest leniwą brudaską😬 Proszę nie wrzucać wszystkich to jednego wora, bo ja nie robie sobie rzęs żeby upodobać się facetom tylko żeby czuć się dobrze i jako że pracuje w branży kosmetycznej jest po prostu wygodniej kiedy budzisz się i jesteś prawie gotowa do wyjscia bo rzesy bardzo podkreślają oko. A mysle ze patrzymy wszyscy na wygląd i bardziej udalibysmy się do kosmetyczki która jest zadbana niż do tej drugiej.
Ja w ogóle nie rozumiem tego argumentu z rzęsami 🤔 sama zakładam sztuczne rzęsy na wyjazdy żeby nie marnować czasu na makijaż kiedy jestem na wakacjach, pływam wtedy w morzu, basenie z chlorowana wodą, twarz myję normalnie, oczy i rzęsy również, nigdy nie miałam problemu z brudem już nie mówiąc o tym żeby wypadły mi moje naturalne rzęsy 😆 zawsze kilka tygodni po wyjeździe rzęsy sztuczne się odklejaly i stopniowo wypadły, nigdy nie miałam łysych krawędzi powieki. A na paznokcie hybrydowe poświęca się ok 2-2.5 godziny co trzy-cztery tygodnie, ja w tym czasie słucham zawsze jakieś ciekawego audiobooka. Ale najłatwiej ocenić z góry że jak kobieta ma sztuczne rzęsy i hybrydowe paznokcie to w głowie pusto i na 100 procent robi to żeby podobać się facetom a nie samej sobie 😏
@@kasiaszymanska2814 Kicz czy nie - kwestia gustu. Brud jest albo go nie ma - kwestia higieny. Odniosłam się do tego co mówiła pani Eliza bo powiedziała nieprawdę - doklejane rzęs NIE JEST jednoznaczne z wymuszony brakiem higieny. Jeśli uważasz że to kicz to takich rzęs nie zakładaj ale nie wmawiaj ludziom że są przez to brudasami.
Jak faceci nie słyszą takich pytań typu Masz rodzinę dzieci?czy masz żonę???To są częste pytania gdy spotykasz nowych ludzi zawsze jest to pytanie! Mi zawsze się podobały dziewczyny w dopasowany sweterku takim robionym na drutach i jeansy. Prędzej zawieszę oko ;) na takiej dziewczynie jak na odpicowaną z całym swoim asortymentem.Dziewczyny zamiast botoksu jedzcie do SPA wyjdzie wam to na dobre.
No niee, praktycznie nie komentuje filmów ale tu już nie wytrzymałam, każda kobieta pani lubi dbać o siebie i myślę że większość robi to dla siebie a nie dla facetów. Z pomalowanymi paznokciami można robić wszystko, Pani Elizo wystarczy hybryde zrobić. Następne wypowiedzi o facetach, nie każdy jest ignorantem, niektórzy wiedzą co to kwasy, maseczki i inne kobiece rzeczy. Niech każdy żyje jak chce
Nie, nie wierzę i nigdy nie wierzyłam w to, że kobiety znęcają się nad sobą dla siebie samych. Robią to (wg mnie) by wabić mężczyzn i budzić zazdrość innych kobiet. I to jest czysta biologia. Nic w tym złego czy niewłaściwego, ale przestańmy wciskać innym ciemnotę, że cierpię, bo lubię.
,, a powiedz mi, jak ty reagujesz na dziunie''-mówi to kobieta, która jeszcze w jednym z poprzednich filmów miała (oczywiście według własnej opinii) bardzo krótką sukienkę.
Super temat, super otwarta i mądra kobieta... 🥰🥰🥰 Normalne podejście i wytłumaczenie braku pewności siebie u kobiet, chodzi też o to że kobiety przedłużając sobie rzęsy włosy, czasami sobie robią krzywdę to niepotrzebne, obecnie duży wpływ ma meinstrimees , trzeba o siebie dbać lecz nie oszpecac sztuszczoscią.
he he he tez uzywam słowa dziunia :) Tak, trudno byc kobieta w dzisiejszym świecie. Lubie pomalowane paznokcie ale faktycznie kiedys bylam ich niewolnikiem. Dlatego znalazłąm dobrej jakosci rekawiczki do mycia naczyn, lakier do paznokci ktory wytrzymuje tydzień czasu. Czasami robie hybryde lub zel ale robie krótkie paznokcie wiec takie robie. A jak lakier wczesniej odprysnie to sie nie przejmuje :). Duzo w moim poczuciu wartosci pomogła mi medytacja. Duzo na poczucie własnej wartosci zaszkodził psycholog. Ma racje trzeba byc sobą. I tyle :)
Brawo Pani Elizo za uniwersalne podejście do świata i otaczającego nas życia oraz trosk dnia codziennego. Pozdrawiam -.
Uwielbiam to o czym Pani mówi, właśnie tak funkcjonuje.
Moje koleżanki uważają, że jestem zaniedbana i podpisuję się pod wszystkim co Pani powiedziała.
Nie piję, nie palę, nie maluje się (włosów też)i dobrze mi z tym bo czuję się wolna. Zapamiętałam przysłowie mojej babci....
,,Jak się nie spodobasz brudno to i czysta trudno,, czyli jak się nie spodobasz taka jaka jesteś to choć byś złotem była oblepiona i Bóg wie co na siebie założyła i co ze sobą zrobiła to i tak się nie spodobasz wartościowemu człowiekowi... Byłam wtedy mała ale już wtedy babcia mi wpajała, żeby zawsze być sobą...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie super fajne ,,zwyczajne-nadzwyczajne,, kobietki.
Ohh feministki akceptujemy siebie nawet jak jesteśmy grube co z tego przez nadwagę ludzie umierają na zawał i udar mózgu trzeba akceptować siebie podsumuje to jednym xD wiecie istnieje takie cos jak higiena osobista ale co z tego ? Po co tracic czas i pieniądze na prysznic odżywki i szampony pralki proszki do prania i dezodoranty ?najlepiej chodzić cały czas w jednym dresie w tłustych posklejanych włosach i śmierdzieć potem przecież facet musi nas kochać a jak nie kocha to jest dupkiem
Łukasz Kamieniarz Istnieje różnica między między fizjologią a nie dbaniem o podstawową higienę
Emilia Smith
no nie mylmy pojęć....
To, że nie maluję włosów to nie znaczy, że mam je tłuste i ich nie mogę czy nie chodzę do fryzjera...
To że nie używam dezodorantu to nie znaczy, że ode mnie śmierdzi i nie wiem co to mydło i woda...
Po prostu mówię o normalnej dbałości o siebie...
Czy dla tego, że teraz się robi twarz botoksem, cycki z silikonem i wycina się rzebra żeby mieć szczuplejszą talię i że takie są trendy to i ja mam tak????
No nie!!!!! Mówię o normalności, godnym się starzeniu i akceptacji siebie jaką jestem....
Zdumiewające jest to, że tak mało z komentujących oburzonych nie zauważyło jak często ona mówi, że "wedlug niej" lub jej osobiście. Nikomu nic nie narzuca, nie mówi wszyscy musicie lub nie możecie. Przedstawia to jak sama widzi świat, co myśli, jakimi wartościami się kieruje. Nikogo nie zdyskredytowała, podkreślała, że odnosi się do własnych doświadczeń.
Dokładnie!!!!!
Wreszcie jakas normalna kobieta na tv wizji gratuluje i pozdrawiam
Oj nie podobały mi się wypowiedzi pani Elizy, wychodzi na to, że kobiety są fajne jak robią to co pani Eliza uważa za słuszne. A co jeśli malowanie paznokci to czyjś rytuał relaksacyjny? Osobiście wolę naturalną wersję siebie ale nie uważam, że dziewczyny w mini mają niskie poczucie wartości. Może to odwaga, gdyż wiedzą, że mogą być odebrane jako „głupie dziunie”. Pani Eliza dopiero udowodniła jak bardzo kobiety oceniają siebie nawzajem „ po okładce”. Tragedia. A stwierdzenie: „gdybym miała pomalowane paznokcie to bym jej w przeprowadzce nie pomogła” rozwaliło mnie doszczętnie...moje przyjaciółki te naturalne i te w mini z hybrydami i sztucznymi rzęsami przebiegły by ze mną maraton w błocie i miały by ubaw po pachy.
Kolejna wypowiedź, że rodzice są winni, gdy dzieci ćpają... No ale cóż... wolność słowa...to opinie pani Elizy, ja się z nimi nie zgadzam.
Olga, zauwaz ze EM kiedys malowala paznokcie, ale dopiero objawienie, ze to zajmuje czas sprawilo ze przestala. Co do kobiet w mini, to czasami mam wrazenie, ze poczuciem wartosci moga obdzielic jeszcze dwie swoje kolezanki i duzo by zostalo.
Moim zdaniem EM zaprezentowala sie jako wyrocznia, ktora dzieci nie posiada, ale wie jak wychowywac, o urodzie nie bede mowil, bo to kwestia gustu, ale do korony Miss Polski startu bym nie polecal, ale rady daje jakby z polki Miss Universe. Generalnie to nie ocenia, ale ocenia. I ta maniera dawania rad :)
Ale w jednym ma racje. Faceci nie poswiecaja ulamka czasu na takie rozkminki o urodzie :D
Pani Olgo, zacytuję:
„Lubię o siebie dbać, lubię dbać o urodę, robię to, w rozsądnych też proporcjach czasowych. Dla mnie absolutną granicą jest komfort i opresyjność wobec ciała”. Ja zrozumiałam to inaczej. Możemy robić sobie make up, malować paznokcie i RÓBMY CO CHCEMY, ale nie swoim kosztem, bo komfort życia jest ważniejszy niż nasz wygląd - jeżeli nam uwiera to poprawianie urody, to odpuśćmy i tak zrobiła pani Eliza. Znam takie sytuacje, gdzie kobiety boją się zmyć makijaż przed partnerem, bo chcą być piękne 24h na dobę, albo nie pojadą pod namiot, czy nie pójdą na basen, bo nie poczułyby się komfortowo. To kobiety kobietom serwują takie standardy, niestety. I nie ma nic złego w tym, że dbasz o siebie, ale kolorowe paznokcie to nie żaden przymus. Jeżeli masz na to ochotę (przecież p. Eliza przez lata również malowała paznokcie) to rób to, O ILE CI TO NIE PRZESZKADZA. To jest moje rozumienie tematu, ale nie musi pani widzieć tej wypowiedzi w ten sposób. Tym się zawsze różnią ludzie, że każdy ma swoją perspektywę widzenia, a na to składa się całość różnych zdarzeń, doświadczeń i przede wszystkim obecnego nastawienia w naszym życiu.
@@smallandbigfavours Napisał pan, że są kobiety w mini, które niekoniecznie muszą mieć niskie poczucie wartości. Widzę, że jest pan doskonałym psychologiem, zatem może pan wyjaśnić dlaczego kobiety pana zdaniem noszą mini i JAKIE?
Katt Lazarus witam🙂 jak najbardziej rozumiem, że pani Eliza mogła mieć właśnie taki zamiar przekazu. Niestety w moim odczuciu jej słowa nie były trafne. Ale jest to oczywiste, że każdy z nas odbiera innych przez pryzmat własnych doświadczeń. Pozdrawiam
Malina, wybacz ale dbaj o dobrą postawę przy siedzeniu - to zarówno lepsze dla Twojego kręgosłupa, ale też lepsze dla oka widza ;)
widzę to.
Pani Malina się tak skurczyła, bo Pani Eliza ją zdominowała. Z całym szacunkiem dla P. Elizy, bardzo Ją podziwiam, ale zwróciłam uwagę, że chwilami nie dopuszczała P.Maliny (którą podziwiam nie mniej) do głosu.
tak źle to wygląda. ..a pani Eliza w moim odczuciu jest bardzo męska. ..
Czy męźczyźni mają biust, są inteligentni i mają coś do powiedzenia? ;-)
@@MalinaBanska no i chuj! co to za wymogi jak kto ma siedziec.. naturalnie!
Bardzo nie podoba mi sie generalizowanie mezczyzn w tej rozmowie. Uwazam, ze to mega krzywdzace, ze sa sprowadzani w tej konwersacji do polglowkow, ktorzy w kobietach widza tylko ladne cialo (bo przeciez tylko tego u kobiet szukamy), i ze wedlug Was nie zdaja sobie sprawy z tak wielu rzeczy. Z jednej strony walczycie ze stereotypami, a z drugiej same je powielacie.
Panie Maćku Ch., dlaczego pan uogólnia ? To,że pani E.M bredzi, nie oznacza jeszcze,że inne kobiety tak samo myślą.
Ella Rataj, moje słowa były skierowane bezpośrednio do autorek video. Ja jestem całym sercem za feminizmem. Uważam tylko, ze niestety, często bardzo istotne i ważne dla feminizmu tematy są przejaskrawiane i po prostu zle przedstawiane. Przykładem jest właśnie ten wywiad.
@@maciejchochol ❤️ zgadzam się, niestety większość feministek nie ma pojęcia czym jest feminizm,pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
@@marcintworek3652 A pana zdaniem kierowanie zapytania do kobiet pt. KOGO CHCESZ PRZYCIĄGNĄĆ DO SIEBIE? Czy warto skupiać się tak bardzo na wyglądzie, często zyskując na urodzie, ale przez wiele wyrzeczeń, nie jest zwróceniem uwagi na problem? Paniom w rozmowie chodziło o owe nieświadome targetowanie się na określonych mężczyzn, gdzie tak naprawdę ta piękna, wybotoksowana i szczupła sarenka głęboko pragnie akceptacji i miłości, a przyciąga amantów na jedną noc. Czy to właśnie nie jest zwróceniem uwagi na to, że można być kochaną i akceptowaną przez to jakim się jest interesującym (wewnątrz) człowiekiem. To także zwrócenie uwagi na to, że NIE WSZYSCY MĘŻCZYŹNI TACY SĄ. Nie wszyscy pożądają tylko seksapilu, krótkich spódniczek i rzęs do nieba. To bardzo prosto pokazane wprost, że Ci drudzy, bardziej wrażliwi na to (jednak) piękno wewnętrzne bywają bardziej interesujący. :)
A czym jest feminizm wg pani?
Na takie kobiety, które zdejmują biust przed wejściem do studia, leci niewielu.
łyse oko przez jakiś czas, pół roku brud ? WTF. Rzesy wypadają wszystkim, naturalna wymiana.. i tak jak juz ktos pisal- rzesy TRZEBA myc.
Z kazdym kolejnym odcinkiem, zaczynam ogladac zeby dac temu szansę... ale ja pitolę, serio.
belkotupotok ogólnie są sztuczne rzęsy Np na paskach które możesz zdjąć i zakładać kiedy chcesz można je normalnie umyć płynem micelarnym itp
belkotupotok Oczywiście ,że te rzęsy się myje. Rzęsy wypadają wraz z naturalnymi i średnio co miesiąc się je dopełnia. Łyse oko to najwyżej po skorzystaniu z usług złej stylistki
Czy higieniczne czy nie-sztuczne rzęsy naprawdę wyglądają źle. I zawsze je widać.Bardzo mnie śmieszy gdy słyszę jak niektóre kobiety zachwycają się że po zrobieniu tych sztucznych mają takie "podkreślone" oko. I taki "naturalny" look. Oczywiście nie mówię tutaj o sztucznych rzęsach doklejanych przy okazji konkretnych makijaży, np. wieczorowych.
Dokładnie, moja stylistka rzęs powtarza , aby rzesy normalnie myć.
Dobrze się czujesz? Posłuchaj raz jeszcze, tym razem ze zrozumieniem, bo może rzęsy Ci uszy zakleiły... 😉
Wydaje mi sie, ze pytanie lekarza ginekologa sa raczej naturalne. Niestety my kobiety mamy ''termin waznosci'' w tym temacie, faceci ojcami moga zostac zawsze.
Dziewczyny, przestancie utrwalac mit, ze kazda kobieta noszaca szpilki, dlugie rzesy i robiaca sobie botoks, robi to wlasnie dla FACETOW lub z poczucia niskiej samooceny. Ja zakladajac krotka sukienke i czy wstrzykujac sobie botoks, ostatnia rzecza o jakiej mysle to czy bede sie podobac jakiemus Andrzejowi. Ten wywiad to kolejne szczucie kobiet.
Andrzejowi to nie, ale o "Klaudiuszu" to już myślisz.
Nie ma nic złego w tym pytaniu, ale sama bym się wkurzyła słysząc je przy każdej wizycie u tego samego lekarza.
Jesli dziewczyna ma ochotę nosić szpilki to niech sobie je nosi, jak lubi nosić mini to niech sobie nosi. Nie ma nic złego w tych rzeczach. Jeśli dziewczyna chce ładnie wglądać i robi to aby podobać się facetom to co w tym złego? Kobiety kochają być adorowane i słuchać komplementów, więc jesli czują sie dobrze ze soba i z tym jak wyglądają i otrzymują komplemnety i te komplementy wynagaradzają je za cieżką prace to niech robią co chcą!
Z facetami którymi gadam (może którzy są w mniejszości ale tego nie wiem) stwierdziliśmy jedno. Znacznie bardziej podobają nam sie kobiety naturalne, bez tych wszystkich dodatków na twarzy czy specjalnie zdobionych paznokci, ale niejednokrotnie widzieliśmy jak kobiety oceniają pod tym względem inne kobiety. Co czesto prowadzi do pewnego rodzaju wymuszeń do zmiany własnego ciała przez inne osoby. Podam przykład takiej sytuacji, która zszokowała mnie najbardziej: Mama mojej dziewczyny pracuje w pewnej firmie i jest tam dość ważną osobą. Pewnego dnia jedna dziewczyna przyszła do pracy niepomalowana. Oczywiście wzbudziła tym zainteresowanie innych pracowniczek. Pracowniczki te stwierdziły, że wygląda ona jakby była "chora" Także, aby nie odstraszać potencjalnych klientów (bo takie przekonanie było mamy mojej dziewczyny) to "teściowa" kazała jej iść do toalety i się pomalować , aby ta nie odstraszała swoim wyglądem. Chciałem skrytykować te rozumowanie, ale potencjalnej "teściowej" nie wypada. Może popełniłem błąd i powinienem przekazać kilka uwag. Tak czy inaczej, chciałbym wrócić do meritum problemu. Dziwie się, że kobiety, które uważam za głęboko sfeminizowane, popierają tak obrzydliwe seksistowskie zachowania, bo tłumaczenie, że jakaś dziewczyna " wygląda jak chora" bo nie ma makijazu jest obrzydliwe. A nie jednokrotnie słyszałem takie stwierdzenie z ust inteligentnych kobiet.
Ja się zazwyczaj maluje, ale czasami, jak jest nawał roboty to nie. Często słyszę, że wyglądam wtedy „choro” lub dziwnie blado/ jakby bez rzęs. Szefowa tez zawsze mi zwraca uwagę, jeśli przychodzę bez makijażu. Takie życie … jak raz zaczniesz malować, musisz do końca życia 😳
Zupelnie zgadzam sie z ta pania.
Dokladnie mam takie same poglady🙂
Pozdrawiam panie cieplo😘
Ja też :)
W wieku 34 lat pierwszy raz usłyszałam z ust Katarzyny Miller, A potem od Elizy Michalik, ze podobam się bo jestem kobietą i tyle. To było dla mnie bardzo zaskakujące. Całe życie od mamy, babci ciotek i kuzynek słyszę, ze zeby się podobać muszę spełniać specjalne warunki. Ze musze robić to i to ze musze wyglądać tak i tak bo inaczej kicha pies z kulawą nogą na mnie nie spojrzy. Masakra.
Ja bym zamieszkała z dala od takiej rodziny i układała swoje życie bez tych negatywnych komunikatów, które Panią deprecjonują. Blisko nich, Pani nigdy nie rozkwitnie. To toksyczne osoby jeśli tak mówią. Czasem trzeba zerwać kontakty z taką ''rodziną''.
Ucz się od nich to skończysz jak te dwie stare panny.
Dariusz Kowalski, zapewne im nie dosięgasz do stóp.
..i uwierzyłaś Elizie?
O Bożeno!🤦jeśli tak, to jakich Ty facetów poznałaś w życiu? Serio współczuję jako mężczyzna.życzę szczęścia
Niedawno trafiłam na twój kanał, powiem jest bardzo ciekawy,dawno nie widziałam nic tak dobrego
Super dziękuję
Uwielbiam Panią Elizę, a przede wszystkim Jej kulturę wypowiedzi 🥰
z całym szacunkiem ale chce Pani żeby każda kobieta postępowała, ubierała się i dbała o siebie według Pani przekonań? po za tym nie wydaje mi się, żeby większość kobiet która maluje paznokcie, czy tez dokleja sztuczne rzęsy robiła to ze względu na mężczyzn tylko dla samych siebie by lepiej się czuć :))
Super wywiad! Więcej takich mądrych i ciepłych kobiet. Dziękuję Eliza za Twój głos. Fajnie usłyszeć mądrą babeczkę dobrze mówiącą o innych kobietach... To też mój głos 💗
Uważam, że każdy może wyglądać tak jak chce.. Ja się czuje świetnie w sportowych ciuszkach i kobiecych. Preferuje kobiecy styl co nie znaczy że uważam, że wygląd to jedyna moja zaleta. Nie jest tak, ale lubię o siebie dbać :) Wewnętrznie, zewnętrznie i mentalnie. I to nieprawda, że kobiety męczą się w mini i obcasach :) Trzeba dobrać odpowiednie ubrania dla siebie aby podkreślić sylwetkę i czuć się komfortowo. W sumie każdy może mieć swoje zdanie. Ja sama nie maluje paznokci i wiele razy usłyszałam, że to niechlujne. I mi to obojętne. Widziałam także dziewczyny z bardzo długimi paznokciami, ale jak im się podoba to OK. Dajmy sobie wolność i swobodę. Niech każdy nosi to na co ma ochotę :)
Kobiety nie męczą się w wysokich obcasach? Przecież chodzenie nawet w dobrej jakości butach na obcasie to wciąż większe obciążenie dla stóp, kolan i kręgosłupa, więc nie ma bata, żeby się w tym nie męczyć. Kwestia wytrzymałości.
Łukasz Kamieniarz oj tam oj tam czego sie nie robi dla urody,jest bardzo zle sie podcierac,kiedys sama mialam ten problem :)
Uszy mnie już bolą od słuchania tych bzdur. To pani się w końcu uważa za feministkę czy nie bardzo? Bo te wypowiedzi są pełne sprzeczności. Następnym razem proponuję mówić o rzeczach, o których ma się pojęcie a nie szerzyć herezje. Dziękuję za uwagę.
ale ty jesteś głupia i nic nie rozumiesz.Brawo Eliza☻
Dokładnie, dawno nie słuchałam tylu głupot.
@wesolekcleaner 🤦♀️
zawsze wolałam poczytać książke niż malować paznokcie i dopiero niedawno przestałam się tym przejmować
To normalne, ze kobiety, ktore natura obdarzyla ladnym ksztaltem paznokci dloni chca je eksponowac i malowac, zmieniajac co rusz kolory, ktore ladnie uzupelniaja stroj dnia i poprawiaja nastroj. Nie ma w tym niestosownego nawet za cene tego, ze paznokcie trzeba malowac od nowa. No coz, jesli pani Elizie cos przeszkadza niech zmyka i nie pitoli nam nad uszami.
Zmarnowałam 20 min...dobrze, że przy okazji pomalowałam paznokcie :) pozdrawiam
Skąď ten temat? Same zakładacie, że kobieta żyje w funkcji mężczyzny, chociaż próbujecie zachować pozory.Jeśli myślicie, tak jak sugerujecie, to nie ma innych tematów dla kobiet, tylko mężczyźni? To hipokryzja.
Bardzo mi sie podoba!!!
Z jednej strony walczycie o to by nikt nie zaglądał kobietom do ich macic, a same to robicie! To obrzydliwe jak Eliza wypowiada się na temat swoich współpracownic. Sama nie noszę takich rzęs, bo mi się to nie podoba, ale każdy ma prawo nadać swojemu ciału taki wygląd jaki mu się podoba i żadnemu innemu człowiekowi nic do tego. Te osoby nie potrzebują nawracania.
Jak tak słucham to aż współczuję tej kobiecie że czuje tak wielką opresję przez totalnie bzdurne sprawy, jak na przykład pomalowane paznokcie. Po co robić z tego taki big deal. I na każdym kroku "mężczyźni to nie wiedzą, kobiety wiedzą". Są mężczyźni którzy są dobrymi obserwatorami i zdają sobie sprawę z tego ile ich kobiecie zajmuje dbanie o siebie. I są nawet mężczyźni, którzy odwdzięczają się w ten sam sposób, na przykład bardzo dbając o zarost.
@@Pola-Negri ale jaki zarost na jajkach czy twarzy? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Ksidzu tyż?
Skoro dają się nawrócić to może potrzebują
@@LukeleStrange Palisz czy wąchasz..
Ale pierdoły z tymi paznokciami. Ja maluje paznokcie i mogę robić wszystko i nic mi się z lakierem nie dzieje przez 3 tyg. Mogę rozpakowywać kartony i podawać książki i spokojnie zmywać naczynia...
Podoba mi się to i robię to dla siebie.
To fajnie. Ja w swojej pracy widziałam dziewczyny, które do dziecka nie podejdą(przedszkolanki),nie pobawią się, do łazienki nie wyprowadzą . Łapki trzymają w górze, aby im się paznokietki nie popsuły.
@@kmvckmvc to im było poradzić lepszy lakier
Dokladnie tak, lubię się rozsiąść i pomalować paznokcie, zrobić sobie stopy kolejną godzinę tygodniowo, czy nałożyć maskę na włosy, bo mnie to relaksuje. Taki czas dla mnie. To samo z makijażem, który sprawia mi dużo przyjemności, a którego nie muszę absolutnie robić, bo kolejne godziny poświęcam na dbanie o cerę. I w żadnym stopniu nie tworzy to ze mnie gorszego pracownika, czy nieudolnej gospodyni domowej :)
@@karolinag5313
Oczywiście, ale gdybyś w tym czasie poczytała coś ciekawego, to nie dość że byś się równie (lub nawet bardziej) zrelaksowała, to jeszcze poszerzyła horyzonty i była ciekawszą (a zatem i piękniejszą) dla siebie i świata.
Ja też lubię malować i mieć pomalowane, ale taki jest fakt, że kupę czasu na to tracę. Jak sobie odpuszczam, to od razu więcej luzu mam.
@@SelfySelf Czas na czytanie poświęcam w osobnej rubryce mojego wolnego dnia, wszystko ma swój czas, a równowaga jest zachowana :) choć na pewno w wielu przypadkach nacisk na aspekty wizualne jest większy, niż na rozwój osobisty, ale to już nie nasz problem, jeśli nie dotyczy to nas :)
Jesteś kobieca, jak Ania Grodzka.
Całkowicie się zgadzam z tym co powiedziała pani na końcu wywiadu, o tym że jeśli dziecko jest wrażliwe to nie potrzebne są zakazy. Ono samo wie co może zrobić, a co będzie kłóciło się z jego JA. Podpisuje się pod tym stwierdzeniem, nigdy nie mogłam określić co mną kieruje by nie robić tego co rówieśnicy, a to była poprostu wrażliwość
@@prowansja85ula32 Powiedziałabym że nawet wcześniej, choć nie wiem czy pokrywa się to z badaniami
Naprawde ty nie rozumiesz czemu ginekolog pyta Ciebie 40 letnia kobiete kiedy zaplanujesz dziecko ???? Serio??? Mezczyzn sie nie pyta nawet jesli maja 50 i wiecej bo jakbys nie wiedziala mezczyzni są dłużej "zdolni" do produkcji dzieci ...
Inteligentnych, nieagresywnych, sympatycznych Polaków to aż miło posłuchać.
Tyle tego hejtu i braku kultury, że takie rozmowy są na prawdę, na wagę złota.
Mam nadzieję, że to troll, bo każdy logicznie myślący człowiek, nawet zgadzający się z poglądami tych kobiet zorientuje się, że to co mówią nie trzyma się kupy, przeczy sobie i jest podszyte emocjami, a nie racjonalną analizą rzeczywistości.
Jak dużo pychy w głosie rozmówczyni. Wbrew pozorom kryje się za nią może nieuświadomiona nie akceptacja siebie, a podłożem niskie poczucie własnej wartości.
tb jakby miała niskie poczucie własnej wartości, to nie pracowałaby w mediach, w telewizji...
Eliza wygląda na osobę bardzo pewna siebie. Niektórzy zarzucają, że za bardzo.
Arogancja
Czemu tyle hejtu na płeć żeńską? To nie jest raczej zdrowy feminizm. Słabiutko.
Może to tak jest że kobiety wciąż się jeszcze uczą tego feminizmu...może jeszcze trzeba czasu.
To w ogóle nie jest feminizm tylko arogancja. ;)
@bogpat z islamem walczą Muzułmańskie feministki, tak jak Muzułmańskie feministki nie walczą o prawo do decyzyjności o swoim ciele polskich kobiet. Islam Polski nie dotyczy, nas dotyczy katolicyzm i jego macki, z którymi jest prowadzona walka. Gdzie w sprawy państwa wtrąca się religia jest bardzo źle.
@bogpat PS. Kobiety nie stracą praw takich jak dostęp do edukacji czy wolność wyznaniowa itp. Nie w Polsce. Tendencje chociaż powolne, są diametralnie w innym kierunku. Całe szczęście. :)
To prawda
Michalikowa jest bardzo zachwycona swoja osobą.
Uwielbiam pania Elize. Emanuje nienachalnym poczuciem wlasnej wartosci. Nieczesto sie to spotyka. A co do paznokci to, to sa w dodatku toksyny i okrapny smrod chemikaliow. Ja od czasu ciazy tez juz nie potrafie sobie tego robic. Uwolnijmy sie od tych uciazliwych urodowych protez.
Brzydsze kobiety są bardziej wartościowe i miłe od pięknych, bo te ostatnie nic nie muszą? Co za bzdura. No i argumentacja też słaba.
Agata Ha nie prawda, że to bzdura. Napewno wszystkich nie można wrzucić do jednego worka ale zdecydowanie zaobserwowałam takie zjawisko w przyrodzie.
@Fre Ja eh, to brzmi trochę jak kolejna próba dowartościowania siebie, poniżając innych
@@jul3309 rozejrzyj się w swoim otoczeniu to może to zauważysz, nie jest to poniżające dla nikogo, ani nikogo wywyższające, ludzie ładni oraz mniej ładni maja odwrotne do siebie doświadczenia pod względem popularności społecznej i inaczej się przystosowali do zaistniałych warunków życiowych.
@@WladcaDiabolo No rozglądam się w swoim otoczeniu i jedyne co widzę, to to, że każdy jest zupełnie inny i owszem ma inne doświadczenia życiowe, ale wpływa na to wiele bardzo różnych czynników. Jeśli chodzi o popularność to prędzej bym powiedziała, że charakter danej osoby o tym decyduje, a nie jej wygląd. To znaczy, nie zaprzeczam, że wygląd jest ważny, bo jest, tylko nie widzę niestety związku wygląd-charakter. Równie dobrze mogę powiedzieć, że osoby uważające się za brzydsze, chcą bardzo poprawić swój wygląd i temu więcej czasu poświęcają. Zależy od osoby. Serio nie widzę tu żadnej zasady.
No w końcu ktoś ma podobne podejscie do szpilek,pazurów,sztucznych rzęs jak ja 😀 👏 Dzięki za tę rozmowę 🙂
Wszystkie jesteście takie wyjątkowe 😎 😆
Poczułaś się dowartościowana?
Masakra - ile jest dziewczyn, którymi się tak łatwo manipuluje, że na pstryknięcie palcem potrafią zmienić zdanie - po prostu łatwa manipulacja - dodawanie słów tj "opresja" - makijaż też jest często niewygodny, to czemu akurat na paznokcie się uwzięły? Po prostu kobita narzuca swoje przekonania innym - bo umie, bo trafia do takich osób, którymi łatwo jest manipulować.
Dokladnie! Nie widze niczego zlego w tym, ze kobieta chce o siebie dbac w ten wlasnie sposob..
Ta laska ma jakas depresje i zaraża nią innych.
Bardzo dziękuję dobra rozmowa pare perełek dla siebie znalazłam czekam na drugą połowę ... 👍🙏😉
Kto nie kocha obcasow na codzien - bo czemu by nie, ale uważam ze jesteśmy wolni i możemy robić co chcemy, a opinia publiczna zamiast naciskać na rzesy, paznokcie itd to może zająć się sobą zamiast innymi. Z paznokciami można robić wszystko w domu itd. Nie widziałam żeby paznokcie osoby A zagrażały osobie B. Wartości wartościami ale dużo kobiet tez korzysta z tego bo lubi bo chce dla siebie a nie dla kogoś. Nie powinniśmy wrzucac wszystkich do jednego wora.
Bardzo fajna rozmowa!
Kto mial zrozumiec ten zrozumial.
Madra kobieta. Wiecej tego typu wywiadow na poziomie.
Świetny wywiad i baaaaardzo mądra kobieta w roli gościa, moim zdaniem oczywiście 😋 przyjemnie się oglądało... za to hejt w kometarzach 🤦🏽♀️ masakrena dziewczyny, masakrena 🤦🏽♀️
Masakrena to jest z osobami, które nie widzą, że to co mówi ta kobieta jest zupełnie ze sobą niespójne.
Kobieta powinna o siebie dbać, ale to pasztet potrzebuje dodatkowej oprawy. Pozdrawiam a pani Michalskiej kibicuje za zdrowe poglądy.
7:03 trudno to nie być kobieta a człowiekiem w tych czasach. Kolejna sprawa to taka ze kobiety same wzajemnie robią sobie więcej krzywdy niż mężczyźni, stąd coraz częściej spotkać można młode dziewczyny wśród kumpli męskich, bo taka prawda ze kobiety są często (choć nie zawsze) zazdrosne i dwulicowe wobec innych kobiet co wynika z instynktownej chęci rywalizacji. Między płciami nie ma takiej rywalizacji. I ostatnia sprawa, namawianie kogoś do swoich poglądów głosząc jakieś propagandowe hasła „niewolnik lakieru” jest po prostu śmieszne i niczym nieuzasadnione. Jedni dbają w taki sposób inni w inny i proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarą, rzęs czy paznokci nie robi się zawsze z mysla o mężczyznach. I tak na odchodne: Czy Pani Eliza przypadkiem nie farbuje włosów? Nie czuje się Pani niewolnikiem farby do włosów czy fryzjera?...
Tak, zdecydowanie najbardziej wygadana dziennikarka. Szczerze ? jej gadanie jest męczące, pozbawione życia, ciekawe pytania...natomiast monotonne pozbawione życia odpowiedzi.
według ciebie na szczęście
Dwa Bazyle myślą że są ostoją piękna. I mówią że są samotne z wyboru mając 40 na karku. A fuj.
#Rwanda #ArcybiskupHoser Ksiądz lekarz Henryk Hoser nie był obecny w Rwandzie w czasie rasistowskiej wojny domowej, nie zabijał ludzi maczeta i nie brał ,,czynnego udziału w ludobójstwie" jak chciałaby dziennikarka Onetu Eliza Michalik.
Nie oceniałabym takze zbyt szybko faktu wydania w czasie wojny rasistowskiej 7000 Tutsi przez dwie czarnoskore zakonnice benedyktynki siepaczom z plemienia Hutu. Jeżeli zakonnice nie wydalyby uciekinierów, to zginęłyby na miejscu od maczety, a uciekinierzy i tak by zginęli. Kler katolicki jest aktualnie oceniamy w Rwandzie za wydawanie pod groźbą śmierci uciekinierów z kościołów i zakonów, jednak nie zabijał ich bezpośrednio.
Zakonnice benedyktynki nadal prowadzą z powodzeniem misje religijno-medyczne w Rwandzie ku niezadowoleniu tamtejszego rządu. Uważam, że skazanie zakonnic z czasu wojny z lat 90 ma raczej elementy prześladowania niż sprawiedliwości.
Wmawiają naiwnym dziewczynom, że to jest cool
Świetna rozmowa 👌🙏 Być sobą - najważniejsze. Również nie maluję paznokci. Dojrzałam do tego kilka lat temu. Pozdrawiam
Świetne dwie wartościowe kobietki, inspirujące i mądre. Świetny kanał Malina, ciesze się, że tu trafiłam, na pewno zostanę na długo, coś konkretnego na youtube, z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki i kolejnych fascynujących gości. Trzymam kciuki za kanał i pozdrawiam serdecznie
Kobieto jesteś moją idolką. 😍
Jeszcze musi upłynąć trochę lat, żeby słowa p.Elizy w naszym kraju zostały zrozumiane przez niektórych ludzi.
„Przyklejane” rzęsy myje się codziennie i obowiązkowo. Żadna stylistka nie podejmie się pracy na brudnym oku. A po ściągnięciu nie zostaje łyse oko ;)! tylko nasze własne, nienaruszone rzęsy. Skąd ta Pani wzięła takie herezje... :) Do tego ocena, że gdy dziecko ćpa to jest to błąd rodzicielski..
Pani gość wypowiadał się na tematy o których nie ma pojęcia.
HatredOrEvil tak. To jest właśnie internet. Każdy się wymądrza nad resztą maluczkich. Moja kuzynka uczy stylistki rzęs. No ale Pani wie lepiej choć nigdy nie miała.
Wypadają i sztuczne rzęsy to kicz ruski i coś strasznego. Sama raz, w życiu miałam i nigdy więcej tego się świństwa!! Oko jak po chemii i strasznie nie komforotowe
J S To nie wiem co pozwoliła sobie Pani założyć na oko 😂
@@HatredOrEvil To co reszta i jest to chora moda , które szkodzi i nie upiększa
Olivia Oliska211 Musisz być bardzo nieszczęśliwa, jeżeli uważasz, że Twój komentarz cokolwiek wniósł do tej rozmowy.
PS. Opowiem Ci o kilku swoich zainteresowaniach, bo musisz sama ich nie mieć, skoro na trollowaniu pożytkujesz swój czas wolny. ;)
Jakże miło się słucha mądrych kobiet. A tu mamy do czynienia z kobietą spełnioną. Pani Malinie można tylko zasugerować, by takiej akceptacji świata spróbowała się nauczyć. Bo Pani Eliza ukazuje obraz prawdziwej feministki, a nie postaci, która ją udaje, plując w każdą stronę na mężczyzn. Życzę więc jak najwięcej spotkań w windzie i chęci czerpania jak najwięcej nauki, która niewątpliwie się przyda.
Bez przesady z tymi paznokciami. Ja maluję sobie sama zajmuje mi to 10 min. Absolutnie nie czuję się "niewolnicą lakieru" a na pewno nie odmówiłabym przyjaciółce rozpakować kartonów z powodu pomalowanych paznokci. Zastanawiam się nad postawą przyjacielską tej Pani, skoro gdyby miała pomalowane paznokcie, to nie pomogłaby przyjaciółce bo lakier się zniszczy. Akurat tu nie problem w lakierze, tylko co dla mnie ważniejsze? A jeśli chodzi o obcasy, to są kobiety, które je uwielbiają je nosić na co dzień i nie ma w tym nic złego. Nie można mówić, że z nimi coś nie tak .
Panią Elize chyba ktoś kiedyś strasznie skrzywdził...
To nie jest żadna krzywda. To świadomość i dojrzałość.
Są takie rany, które zmieniają człowieka na różne sposoby.
@@bartw8547 Nie zgodzę się.... Mam 30lat, kiedy byłam 20latką też inaczej patrzyłam na różne rzeczy, robiłam głupstwa i dojrzałam. Wiem o czym mowa, ale nie patrzę krytycznie na młode kobiety..
Małgosia Mróz To już Pani wie jaka jest różnica między powodzeniem a wzięciem. Bo większość młodych kobiet ma duze powodzenie i myśli że po 30 będą tak samo mialy wziecie . A tu klops. Nadal powodzenie a wzięci a nie ma . Ha ha.
@@FRESZKA co za rozwaga
Dziękuję za wywiad bardzo dojrzały , miło się słucha i bardzo mądry . Być SOBĄ bez tej całej oprawy sztuczności - to stosuję od dawna ,dziękuję
Lubię ten wywiad.Dziękuję
Świetny odcinek
dzięki!! staram się
Tak kobiety powinny być solidarne. Rozmawiać . Pozdrawiam wszystkie kobiety.🌞💗💐🍀
Nie maluje paznokci od zawsze :). Nie powalam urodą, ale też uważam, że opresyjnosc wobec ciala i urody nie jest konieczna zeby sie czuc szczesliwa, wartosciowa kobietą.
I bardzo dobrze że nie malujesz. Pomalowane paznokcie wyglądają sztucznie i "kurtyzańsko".
Komentowanie kobiet że się malują dbają o siebie a sama wymalowana
Dzien dobry!Cudny kwiat w tle,wow !!!Ciekawa rozmowa.Pozdrawiam serdecznie:)
fajne. daje do myślenia. dziękuję.
dzisiaj wieczorem zamiast robić paznokcie wreszcie wezmę się za czekające w kolejce książki.
i zrelaksuję się równie bardzo lub nawet bardziej...
Gdybyśmy tego luzu w kwestii wyglądu miały trochę więcej, wszystkie byłybyśmy ciekawsze (a zatem i piękniejsze) dla siebie i świata.
Podoba mi się, że wreszcie kobiety zaczynają tak myśleć o sobie, jak p. E. Michalik. Żałuję, dla mnie zbyt późno. W moim pokoleniu niestety lakier, puder i kolorowanki wokół oczu były normą. Naturalna, zadbana kobieta ma ogromy urok, zwłaszcza dla mężczyzn bardziej wymagających. Kobietę pokrytą znaczną ilością pudru i lakieru podejrzewam, że ma coś do ukrycia i chce mnie oszukać. Jestem mężczyzną ale obserwując rzeczywistość uważam, że kobiety powinny odgrywać większą rolę w życiu społecznym niż dotychczas (macie sporo do powiedzenia i jesteście bardziej przenikliwe). Ale żeby tak się stało musicie zacząć od wyzwolenia samych siebie.
Ciekawy gość. Mądra osoba. Jednak wywiad sprowokował u mnie skrajne przemyślenia. Jestem 36letnią kobietą. Wykształconą, na niezłym stanowisku. Mam całkiem fajny związek. Myślę, że teraz już osiągnęłam dużą pewność siebie. Lubię jednak o siebie dbać. Nie mam "zrobionych" rzęs ani ust. Nie mam też ani grama botoksu, bo nie lubię. Nie podoba mi się to i tego po prostu nie potrzebuję. Teoretycznie więc powinnam się w 100% zgodzić z treścią rozmowy. A jednak tak sobie myślę, gdzie jest miejsce na szeroko pojętą tolerancję? Czy fakt, że jestem pewną siebie, wykształconą kobietą daje mi prawo do krytykowania kobiet, którym taki wizerunek się podoba? Żeby była jasność. Ja zrozumiałam przekaz wywiadu, który upraszczając brzmi "jesteś piękna i nie potrzebujesz tych ozdobników, liczy się wnętrze a nie to, co sztuczne na zewnątrz " Natomiast... tekst w tytule "dziunie " jest obraźliwy i wskazuje, co tak naprawdę gospodyni uważa o kobietach mających taki właśnie styl. Zgadzam się, że kobiety nie potrzebują tylu ozdobników, jednak jeśli to lubią to nam nic do tego. I jeszcze jedno. Nie każda kobieta ze sztucznym biustem i sztucznymi rzęsami jest zakompleksioną dziunią. To bardzo stereotypowy sposób myślenia.
Drogie panie, drodzy panowie. Więcej tolerancji dla innych...
Tytuł "dziunia" i eksponowanie tego także mi się nie podoba, ale nie ja decydowałam. Poza tym sądzę, że doskonale się z Panią zrozumiałyśmy. Nie chodzi o ocenianie, ani potępianie, tylko o rozmowę, która być może skłoni dziewczyny do spojrzenia na stereotypowe oczekiwania wobec kobiet z innej perspektywy. Pozdrawiam serdecznie.
takim tokiem myślenia.. zetnijmy włosy! przecież na szyi zbiera się pot i brud! Proszę spiąć włosy, przecież to obrzydliwe! włosiska! IRONIO
Mi tak jedna ,,przyjaciółka" wmówiła i to odchorowałam
Hmmm. Doszlam do podobnych zyciowych wnioskow, ale niekoniecznie w tych samych aspektach, poniewaz na wszystko patrzymy przez pryzmat naszych wlasnych doswiadczen na przestrzeni lat. Jednakze latwiej jest sobie pewne rzeczy odpuscic, gdy jest sie piekna z natury ;-) A bycie soba nie jest proste, gdy zyjemy w ograniczajacym i oceniajacym otoczeniu. Nawet dom rodzinny moze fundowac ograniczenia do pewnego wieku, a potem jest czasem za pozno na odbudowanie pewnosci siebie i "bycie soba". Dlugoby rozprawiac na ten temat. Ale rozumiem, ze pani Eliza chciala przekazac: inwestuj w siebie, ale rob to dla siebie, a nie dla innych. Rob mimo wszystko, to co Ci w duszy gra, ale nie napinaj sie za bardzo, tylko ciesz sie zyciem. I zeby innych nie oceniac, bo kazdemu w zyciu bywa ciezko, wiec po co innym jeszcze dokopywac. Lepiej zajac sie czyms pozytecznym w tym czasie :-)
Co to w ogóle za termin "być sobą", coś takiego nie istnieje i nie ma prawa bytu. Nasz charakter może się zmieniać
z dnia na dzień, jeżeli będziemy na co dzień nad sobą pracować. Za kilka lat może się okazać, że jesteśmy już zupełnie innymi ludźmi niż lata przed. Jak się ma do tego taki termin ? Z punktu widzenia psychologi, nie ma czegoś
takiego jak "być sobą", bo jest to po prostu nie logiczne. Nie rozumiem ,dlaczego ludzie na co dzień powielają ten błąd, który nazwałbym frazeologicznym bez wahania. Pozdrawiam.
Lubie panią Elizę.Ma tzw. cięty język.W wywiadzie nikomu nie narzuca swoich poglądów i sposobu dbania o kobiecość.Ona czuje się dobrze bez pomalowanych paznokci ale nie zmusza aby ja ślepo naśladować.Ja tez uważam, ze kobiety robią czasami sobie krzywdę stosując nadmiernie zabiegi medycyny estetycznej, no ale z drugiej strony jak czuja się przez to lepiej to niech im będzie.
body shaming w drugą strone? słuchając wywiadu miałam wrażenie narzucania zdania Pani Elizy dla wszystkich innych kobiet. czy w świecie tolerancji o którą tak zawzięcie walczymy kobiety nie mogą robić CO CHCĄ? jeśli lubią ostrzykiwanie, hybryde i szpilki - proszę bardzo! kobieta kobiecie wilkiem?
Pani Elizo, jeśli pani idealnie gładkie czoło jest wynikiem genów a nie botoksu - zazdroszcze i podziwiam :)
W punkt
Myślę że zazdrość przez nie zagląda, że makijaż czy paznokcie w ogóle u nich nie dają żadnych rezultatów.
Świat w którym żyjemy narzuca nam sposób w jaki my kobiety, ale i mężczyźni mamy wyglądać... To dlatego jest to pragnienie posiadania pięknych włosów, długich rzęs, zgrabnej lub umięśnionej figury itp... Gdybyśmy urodzili się w świecie gdzie gloryfikuje się indywidualne piękno...gdzie każdy może być sobą, a ludzie skupiali by się na innych ważniejszych tematach nikt nawet by nie pomyślał żeby doczepiać sobie RZĘSY czy ładować się sterydami żeby być napompowańcem jak ten z opon Michelin...Osobiście uważam że jesteśmy niewolnikami systemu, który wywiera tą presje na ludzi aby musieli lepiej wyglądać, a wszystko po to żeby zapełnić kieszenie tych, którzy w ukryciu śmieją się jaki to świetny pomysł na biznes znaleźli.. . Jak się znudzą rzęsy i reszta to znajdzie się inny interes i znowu inna moda...
DZIEWCZYNY, Kochajmy Siebie. Żeby ktoś Was pokochał, musicie pokochać same siebie.
Cięta riposta. Uuuuu gdy to czytały musiało boleć.
Wydaje mi się, że lekką hipokryzją jest krytykowanie zabiegów kosmetycznych lub poszczególnych ubrań, a następnie przypisywanie tych rzeczy do braku poczucia własnej wartości lub złego podejścia do mężczyzn danych kobiet, a następnie mówienie „bądź sobą”, lub „kobiety wystarczająco już dostają w twarz od społeczeństwa”. Każda kobieta ma własny sposób wyrażania siebie, pokazywania swojej kobiecości. Uzasadnię to na własnym przykładzie. Zawsze miałam problemy z zaakceptowaniem własnych nóg, pokazywaniem ich. To, że wychodzę teraz w krótkich spódnicach jest efektem tego, że zwyczajnie siebie zaakceptowałam. Podkreślam, że jak obie panie uważam się za feministkę. Dotknęło mnie, że okazało się, iż pewne ubrania, rzęsy czy botoks tak zmieniają postrzeganie jednej grupy kobiet przez drugą. Pani Eliza nie ma ewidentnie pojęcia o tym jak przebiega zabieg oraz posiadanie sztucznych rzęs, a jednak w tak dosadny sposób się o tym wypowiada. Rzęsy sztuczne nie wypadają razem z prawdziwymi, rzęsy sztuczne można czyścić, to nie jest tak, że ma się brud na oczach. Widać, że ma pani pomalowane oczy, możliwe, że maluje je pani codziennie rano. Czy nie było by oszczędniejszym dla pani czasu by poświęcić trzy godziny na kosmetyczkę i mieć z tym spokój na trzy miesiące? Malina, bardzo lubię twoje filmy, ale zauważyłam tu pewną sprzeczność interesów.
Robiłam sobie sztuczne rzęsy. Mialam "spokój" na trzy tygodnie. Wyglądały bardzo nienaturalnie. Męczyło mnie nawet mruganie :) nie polecam
@@martaszczek3054 zle zrobione.Ja swoich nie czuje kompletnie.
Brawo Pani Michalik podziwiam Pani odwagę .
0:40 faceci nie słyszą takich pytań bo faceci nie rodzą, a jak mniemam u kobiety ma znaczenie czy rodzi w w wieku 20 lat a 40 paru. trudno, żeby ginekolog nie zadawał takich pytań. feminizm jednak robi wodę z mózgu.
Prawdziwi faceci uwielbiają naturalne kobiety a nie ulepy
Wspaniała rozmowa, cudowne kobiety. Pozdrawiam i chcę więcej!
Dzieki:)
Co za bzdury... Dziewczyny robią hybrydy po to, aby paznokcie wyglądały estetycznie lub dla własnej przyjemności. Ja używam tylko perłowego lakieru, bo mi się to podoba i nie mam obsesji jak Pani Eliza, że coś odpryśnie, zejdzie itp Jak lakier schodzi to olewam to i tyle... To jest wolność. Najlepiej niech kobieta będzie cała owłosiona, nie umalowana, bo tylko wtedy będzie sobą i silną kobietą...
Po co rozmnażać coś takiego, jak Michalik? Opatrzność wie, co robi.
mam 66 lat i w 200% podzielam WASZE poglądy , gratuluję WASZEJ mądrości życiowej, pozdrawiam
Jak sie ma 2 metry wzrostu to można hejtować obcasy...
Ja mam 179cm wzrostu i kocham obcasy i tez je noszę. Każdy ma prawo robić co mu się podoba i w czym czuje się dobrze!
A jak się ma 1.50 to trzeba zrobić sobie żylaki w imię tego żeby inni pomyśleli że jestem wyższa?
@@agata_katherina Zgadzam się, wolno chodzić w szpilkach, ale trzeba wiedzieć że to nie jest za darmo tylko ma konsekwencje zdrowotne. W naszej kulturze jest tak że kobieta nosi obcasy żeby sobie nogi wysmuklić i bardziej przypominać foremkę uważaną w gazetach za sexy. Dostaje za to gratyfikację w postaci spojrzeń, bo panowie też są uczeni że to należy uważać za sexy, następnie kończy się seksualna przydatność do spożycia, i albo nikogo już nie obchodzą obcasy na naszych nogach albo obcasów nogi już nie tolerują i zostają paniom problemy z kręgosłupem, choroby naczyń, bóle , a panowie którzy kiedyś patrzyli na nasze nogi przerzucają uwagę na nowy towar w szpilkach, który jeszcze może je nosić. Myślę że niepotrzebnie walimy sobie w stopy i przegrywamy na tym podwójnie.
Jak sie nie ma mozgu to mozna wygadywac takie glupoty...
Super rozmowa. W wielu kwestiach się zgadzam.
Też nie maluje paznokci jako jedyna w domu bo to nie praktyczne. Szczególnie od kiedy trenuje wspinaczkę i ścierają się paznokcie.
Często słyszę " zrób coś z tymi paznokciami". A ja mówię, że dopóki są czyste i obcięte to są zadbane 🙂
Co do feministek. Ludzie, którzy słabo mnie znają lub nie wiedzą, że jestem feministką to wyśmiewają się z tego. Kiedy już poznają to są w szoku.
Niestety nadal brakuje wiedzy na ten temat.
Kobiety boją się przyznać, że są feministkami.
całkiem dobrze gada - najlepsze jest to o tym botoksie dla 50 tki i ze mimo wszystko faceci wolą naturalne 20 stki niż 50 tki po botoksie!
Co do sztucznych rzęs.. Jaki brud?? Rzęsy powinno się myć codziennie, mydłem i wodą. Są specjalne szampony żeby dbać o rzęsy. Jak któraś kobieta ich nie myje to albo udała się do złej stylistki która nawet jej nie wspomniała o pielęgnacji albo po prostu jest leniwą brudaską😬
Proszę nie wrzucać wszystkich to jednego wora, bo ja nie robie sobie rzęs żeby upodobać się facetom tylko żeby czuć się dobrze i jako że pracuje w branży kosmetycznej jest po prostu wygodniej kiedy budzisz się i jesteś prawie gotowa do wyjscia bo rzesy bardzo podkreślają oko. A mysle ze patrzymy wszyscy na wygląd i bardziej udalibysmy się do kosmetyczki która jest zadbana niż do tej drugiej.
Ja w ogóle nie rozumiem tego argumentu z rzęsami 🤔 sama zakładam sztuczne rzęsy na wyjazdy żeby nie marnować czasu na makijaż kiedy jestem na wakacjach, pływam wtedy w morzu, basenie z chlorowana wodą, twarz myję normalnie, oczy i rzęsy również, nigdy nie miałam problemu z brudem już nie mówiąc o tym żeby wypadły mi moje naturalne rzęsy 😆 zawsze kilka tygodni po wyjeździe rzęsy sztuczne się odklejaly i stopniowo wypadły, nigdy nie miałam łysych krawędzi powieki. A na paznokcie hybrydowe poświęca się ok 2-2.5 godziny co trzy-cztery tygodnie, ja w tym czasie słucham zawsze jakieś ciekawego audiobooka. Ale najłatwiej ocenić z góry że jak kobieta ma sztuczne rzęsy i hybrydowe paznokcie to w głowie pusto i na 100 procent robi to żeby podobać się facetom a nie samej sobie 😏
Czego nie rozumiecie ? Sztuczne rzęsy to kicz ..przepraszam :) a będziecie się rozkminiac czy mydłem myć i tak dalej. To kicz to nie są Wasze rzęsy.
Kasia Szymańska W takim razie np perfum Pani nie używa, „bo to nie jest Pani naturalny zapach”?
@@kasiaszymanska2814 Kicz czy nie - kwestia gustu. Brud jest albo go nie ma - kwestia higieny. Odniosłam się do tego co mówiła pani Eliza bo powiedziała nieprawdę - doklejane rzęs NIE JEST jednoznaczne z wymuszony brakiem higieny. Jeśli uważasz że to kicz to takich rzęs nie zakładaj ale nie wmawiaj ludziom że są przez to brudasami.
@@HatredOrEvil owszem używam..zapach to coś innego a rzęsy są sztuczne :)
Super rozmowa
Super ! Kobieta mądra, rozmowa ciekawa ..sama prawda. Miło:) zgadzam się
Miła rozmowa i fajna wypowiedź Pani Elizy.
Ja też nie maluję paznokci. Tak, że wielki szacun...
Porównuj życie kobiet do mężczyzn.
Nie znaj zupełnie życia mężczyzn.
"bądź sobą" ale nie maluj paznokci, szpilki na codzień złe, a sztuczne rzęsy broń Boże XD
Udany wywiad ;)
Malina nie garb się!☺ fajna rozmowa, nie ze wszystkim się zgadzam, ale fajnie było posłuchać 👍
Przedszkolku... błagam, litości...
Czy ktoś mi wytłumaczy co to jest "przedszkolko" ?
Przejęzyczenie, przypuszczam.
Posiadanie dzieci jest bardzo przereklamowane
Dziękuję Malinka za ten wywiad 😉 Miło usłyszeć, że nie jestem sama w swoich przekonaniach...
cieszę się.
Jak faceci nie słyszą takich pytań typu Masz rodzinę dzieci?czy masz żonę???To są częste pytania gdy spotykasz nowych ludzi zawsze jest to pytanie! Mi zawsze się podobały dziewczyny w dopasowany sweterku takim robionym na drutach i jeansy. Prędzej zawieszę oko ;) na takiej dziewczynie jak na odpicowaną z całym swoim asortymentem.Dziewczyny zamiast botoksu jedzcie do SPA wyjdzie wam to na dobre.
Pani Eliza jest świetną, mądrą kobietą. Niewiele jest takich osób w przestrzeni medialnej. Szkoda...
No niee, praktycznie nie komentuje filmów ale tu już nie wytrzymałam, każda kobieta pani lubi dbać o siebie i myślę że większość robi to dla siebie a nie dla facetów. Z pomalowanymi paznokciami można robić wszystko, Pani Elizo wystarczy hybryde zrobić. Następne wypowiedzi o facetach, nie każdy jest ignorantem, niektórzy wiedzą co to kwasy, maseczki i inne kobiece rzeczy. Niech każdy żyje jak chce
Wiedzą też, że nie lubimy piwnych brzuszków, a jakoś hurtem nie biegną na siłownię :(
Jakie kobiece rzeczy masz na myśli?
Nie, nie wierzę i nigdy nie wierzyłam w to, że kobiety znęcają się nad sobą dla siebie samych. Robią to (wg mnie) by wabić mężczyzn i budzić zazdrość innych kobiet. I to jest czysta biologia. Nic w tym złego czy niewłaściwego, ale przestańmy wciskać innym ciemnotę, że cierpię, bo lubię.
Dziękuję ❣️
,, a powiedz mi, jak ty reagujesz na dziunie''-mówi to kobieta, która jeszcze w jednym z poprzednich filmów miała (oczywiście według własnej opinii) bardzo krótką sukienkę.
Super temat, super otwarta i mądra kobieta... 🥰🥰🥰 Normalne podejście i wytłumaczenie braku pewności siebie u kobiet, chodzi też o to że kobiety przedłużając sobie rzęsy włosy, czasami sobie robią krzywdę to niepotrzebne, obecnie duży wpływ ma meinstrimees , trzeba o siebie dbać lecz nie oszpecac sztuszczoscią.
he he he tez uzywam słowa dziunia :) Tak, trudno byc kobieta w dzisiejszym świecie. Lubie pomalowane paznokcie ale faktycznie kiedys bylam ich niewolnikiem. Dlatego znalazłąm dobrej jakosci rekawiczki do mycia naczyn, lakier do paznokci ktory wytrzymuje tydzień czasu. Czasami robie hybryde lub zel ale robie krótkie paznokcie wiec takie robie. A jak lakier wczesniej odprysnie to sie nie przejmuje :). Duzo w moim poczuciu wartosci pomogła mi medytacja. Duzo na poczucie własnej wartosci zaszkodził psycholog. Ma racje trzeba byc sobą. I tyle :)