Może daj jakiś sensowny poradnik co zabrać na zawody prócz roweru, głowy (czyt. kasku) i bidonu. Wiele osób wybiera się na zawody zupełnie nie przygotowana.
+SzajBajk Haha złamałem prawie wszystkie zasady przed KujawiaXC a był to mój pierwszy start. Było super polecam przedewszytkim nie poddawać się negatywnemu stresowi
Dokładnie tak jest jak mówisz, w zeszłym roku zapisałem się "tak o" na pierwsze zawody bo miałem pod nosem, od tamtej pory uważam że jazda samemu a wyścigi to przepaść między tymi dwoma rodzajami jazdy, teraz w zasadzie 95% jazd przeprowadzam pod kątem przyszłych maratonów, dieta, "biblia" joe friela itd, wystarczył tylko jeden start żebym wpadł na dobre :) pzdr!
Pierwszy raz pojechałem w tym roku. Super fun. Pierwsze zawody w spd i juz na parkingu była gleba. Poza tym 124 na 185 to dla mnie super wynik. Jak zejde poniżej 100 będę szczęśliwy. A i polecam wszystkim☺
Charakter jest najważniejszy lubię tą walkę z samym sobą kiedy człowiek jest już na granicy zmęczenia i myśli "po co ja to w ogóle robię" lepiej i łatwiej było by odpuścić i stanąć albo jak większość ludzi w weekend rozpalić grilla i wypić piwko ale nie ja muszę jechać dalej i dać z siebie wszystko :)
Hej, moje pierwsze zawody były w tamtą niedzielę i wiecie co było super całkiem inaczej jeździ się na luzie a inaczej na wyścigu. Jeszcze rok temu odkąd tremuje nawet bym nie pomyślał o startach, między innym przyczynił się do tego właśnie ten kanał i cel jaki sobie postawisz, było już nie raz Daniel o tym mówił. Zgadzam się z tym żeby nic nie majstrować przy rowerze dzień przed, miałem zrobić kilka rzeczy ale tego nie robiłem bo wiedziałem z góry że będę o tym myślał. A po drugie niestety nie przygotowałem się mentalnie i brak planu jako "świerzak" cisnąłem bez tchu. Kolejne zawody będą już przemyślane bo mniej więcej wiem na czym to polega. To takie moje przemyślenia Pozdrawiam.
A ja ze swojej strony polecam jeździć na zawody zawsze z kimś, żeby w razie czego miał Was kto pozbierać po wywrotce/awarii/kontuzji. Ja popełniłem ten błąd w zeszłym roku i musiałem ściągać kogoś 300km bo sam nie byłem w stanie prowadzić samochodu po kontuzji (okazało się, że złamałem nogę).
Fakt adrenalin daje po garach. Jechałem dla funnu, bo metryka wskazuje że turu nie wygram. Ale jak poszli ze startu, to grałem równo z innym 4dychy. Co w normalnych warunkach jest dla mnie nie osiągalne, chyba że z górki. Puls też wykreciłem wcześniej nie spotykany. I jakoś specjalnie sponiwierany na mecie nie byłem. Może jeszcze się wybiorę na jakiś race :-)
myślę zę dobre rady.. ja chce wystartować w następnym roku jak już się zaprzyjaźnię z nowym rowerem :) przygotanie mentalne mam techniczne kompletuję ....teraz przede mną treningi....
Szajbajk ,proszę cie odpowiedz mi , czy jeden trening interwałowy tygodniowo jest wystarczający by budować formę , uzupełniając go oczywiście o inne wypady rowerowe w tygodniu , typu : godzina na czas, jeden wypad tempem regeneracyjny do tego jakiś wypad weekendowy dłuższy , jak jeździć by nie zrobić sobie krzywdy a poprawiać formę ? codziennie? dzień przerwy ? Dziękuje .
Zadałeś dużo, bardzo ogólnikowych pytań. Ogólnie rzecz biorąc, jedna sesja interwałowa w tygodniu wystarczy (jeżeli masz na myśli intensywne interwały), dłuższa jazda w weekend to również niezły pomysł. Nie jestem zwolennikiem trenowania codziennie, raczej 3-6 razy w tygodniu.
Siema szajbajk fajny filmik ale jak byś mógł nagrać coś typu jakie żeczy zabrać na zawody czego nie brać. Co na zawodach mieć przy sobie a co lepiej mieć ale zostawić e aucie. Serdecznie pozdrawiam 😉
Może podpowiedz też gdzie można się zapisywać na zawody. Jakąś stronkę na której będzie można sprawdzić kiedy i gdzie jakieś zawody się odbędą. Pozdro SzajBajk :D
Hej Daniel startujesz w kategorii ELITA czy jako amator? Daj znać jaki będziesz miał numer i sektor to może posiedzę Ci na kole, przynajmniej na początku. Startowałem w Kaczmarku w Zielonej Górze w zeszłym roku i było strasznie ciężko - to najtrudniejszy maraton z serii Kaczmarka - ale na mecie cieszyłem się jak dziecko!!! Do zobaczenia 15 maja.
Uwielbiam odcinki w terenie. Zawsze sie zastanawiałem, bo jak zawodnicy po wyścigu są cali z błota to jak to jest? Trzeba przecież sie przebrać jakoś a podobno spodenki z wkładką powinno się zakładać na goły tyłek żeby zminimalizować otarcia itp, więc jak to potem jest, są jakieś miejsca do przebrania i umycia sprzętu?
+Plafon5000 Tibon Zazwyczaj są szatnie - zależy gdzie organizator wynajmie pomieszczenia, z myjkami do roweru też nie ma problemu (przynajmniej na Mazovii MTB)
+Adam Pytlak A jak np teraz niedawno na bikemaratonie Miękinia podobno było około 2000 osób to poźniej taka liczba ciśnie do tych szatni sie myć/przebierać, to chyba wieki trwa takie coś
+Adam Pytlak Nigdy nie byłem na zawodach i nie wiem nawet jak to jest po przejechaniu, mówi ktoś na mecie które miejsce sie zajęło odrazu czy ogłaszają to później jakoś?
+Plafon5000 Tibon Ja korzystałem raz z szatni, generalnie przebieram się w aucie. Mam doświadczenia jedynie z Mazovia MTB - tam wynik dostajesz SMSem, kilka minut po zakończeniu przejazdu. Dodatkowo są dostępne laptopy do sprawdzenia oraz tablica z wynikami (wydruki). Dodatkowo, wszystkie przejechane maratony były suche, więc póki co, mocno zabłocony nie byłem.
+Piotr D. ja ma pierwszych zawodach sprintowałem i dzięki temu wbiłem się na 30te miejsce open (z samego końca przy frekwencji 240 osób) i wielu tak kończy :D Jednak z perspektywy czasu mogę powiedzieć że nogi nie były przygotowane na taki wysiłek w takiej intensywności i bolały okropne. Więc sami zdecydujecie czy warto sprintować czy iść systematycznie w górę stawki.
+SzajBajk zorganizuj jakiś szajbajkowy konkurs np.na spokolaryzowanie filmów (by więcej osób dowiesz się o twojich zaje*****ch filmach :)) pozdrawiam jesteś najlepszy!!!
Taki patent. Jak walczyć z "Nogami"? Tzn miałem ostatnio taki problem że za mocno zacząłem, pomimo że mówiłem sobie lżej, odpoczij, ale nogi kręciły się same, potem mnie właśnie rozładowało i po głównym podjeździe na zjeździe zacząłem odpoczywać i na finiszu zostało mi tak dużo pary że odrobiłem nieco sekund, ale czas powinien jak na moje możliwości być lepszy. Więc jak walczyć z organizmem gdy wiesz że przesadzasz, ale nie panujesz nad tym do końca
Te maratony to zwykłe trzepanie gruchy. Zawsze będzie inny facet, który jest od ciebie silniejszy i szybszy więc wygrywanie można z góry przekreślić. No to po co startować w zawodach jak nie dla wygranej? Przyjeżdzasz na metę pokryty kałem, rower też cały w gnoju, jesteś w środku stawki. Żadne to osiągnięcie i zyzkałeś tylko kał na twarzy. Prawdziwymi wygranymi są sponsorzy i organizatorzy bo trzepią kasę. To już lepiej jeździć dla siebie, bez zawodów, też z nikim nie wygrałeś i nie wyglądasz na końcu trasy jak świnia.
nie używamy słowa trytytki! tylko opaski zaciskowe, Jakiś mądry zastrzegł sobie prawa do wykorzystywania tej nazwy powszechnej, więc nie róbmy mu reklamy.
Dzięki szaj :) zawsze chciałem pojechać na zawody ale się stresowałem
Dla Mnie jazda na rowerze to jazda dla samego siebie dla zdrowia i dla przyjemności Pozdrawiam Damian z WAŁBRZYCHA piaskowa góra
Może daj jakiś sensowny poradnik co zabrać na zawody prócz roweru, głowy (czyt. kasku) i bidonu. Wiele osób wybiera się na zawody zupełnie nie przygotowana.
Przekonałes mnie 😀
Wczoraj wziąłem udział w pierwszych zawodach MTB
Było ciężko ale naprawde mega!!
Polecam każdemu spróbować 😉
+SzajBajk Haha złamałem prawie wszystkie zasady przed KujawiaXC a był to mój pierwszy start. Było super polecam przedewszytkim nie poddawać się negatywnemu stresowi
Dokładnie tak jest jak mówisz, w zeszłym roku zapisałem się "tak o" na pierwsze zawody bo miałem pod nosem, od tamtej pory uważam że jazda samemu a wyścigi to przepaść między tymi dwoma rodzajami jazdy, teraz w zasadzie 95% jazd przeprowadzam pod kątem przyszłych maratonów, dieta, "biblia" joe friela itd, wystarczył tylko jeden start żebym wpadł na dobre :)
pzdr!
+Michał K I tak trzymaj!
Świetny poradnik! Zrób proszę jakiś materiał o przygotowaniu do zawodów szosowych i dystansów powyżej 100 km.
O też po proszę !!
i ja :D
Siema a będzie jakiś zlot taki luźny szajbajkerów ?:D
Pierwszy raz pojechałem w tym roku. Super fun. Pierwsze zawody w spd i juz na parkingu była gleba. Poza tym 124 na 185 to dla mnie super wynik. Jak zejde poniżej 100 będę szczęśliwy. A i polecam wszystkim☺
dobrze powiedziane i jeszcze duzo trzeba jezdzic na rowerze
Charakter jest najważniejszy lubię tą walkę z samym sobą kiedy człowiek jest już na granicy zmęczenia i myśli "po co ja to w ogóle robię" lepiej i łatwiej było by odpuścić i stanąć albo jak większość ludzi w weekend rozpalić grilla i wypić piwko ale nie ja muszę jechać dalej i dać z siebie wszystko :)
Wjazd na Szrenice, piękna rzecz :-)
Zaliczyłem w zeszłym roku :-)
piękny dzień. w wietrzna ta otwarta droga może złamać morale. pozdrower
Hej, moje pierwsze zawody były w tamtą niedzielę i wiecie co było super całkiem inaczej jeździ się na luzie a inaczej na wyścigu. Jeszcze rok temu odkąd tremuje nawet bym nie pomyślał o startach, między innym przyczynił się do tego właśnie ten kanał i cel jaki sobie postawisz, było już nie raz Daniel o tym mówił. Zgadzam się z tym żeby nic nie majstrować przy rowerze dzień przed, miałem zrobić kilka rzeczy ale tego nie robiłem bo wiedziałem z góry że będę o tym myślał. A po drugie niestety nie przygotowałem się mentalnie i brak planu jako "świerzak" cisnąłem bez tchu. Kolejne zawody będą już przemyślane bo mniej więcej wiem na czym to polega. To takie moje przemyślenia Pozdrawiam.
Świetny odcinek, ogromnie sie przyda! dzieki!
A ja ze swojej strony polecam jeździć na zawody zawsze z kimś, żeby w razie czego miał Was kto pozbierać po wywrotce/awarii/kontuzji. Ja popełniłem ten błąd w zeszłym roku i musiałem ściągać kogoś 300km bo sam nie byłem w stanie prowadzić samochodu po kontuzji (okazało się, że złamałem nogę).
Mój "Miszczu" :D teraz czekają mnie pierwsze zawdoy Góra ŚW Anny :) Dzięki za dobre rady ;)
Fakt adrenalin daje po garach. Jechałem dla funnu, bo metryka wskazuje że turu nie wygram. Ale jak poszli ze startu, to grałem równo z innym 4dychy. Co w normalnych warunkach jest dla mnie nie osiągalne, chyba że z górki. Puls też wykreciłem wcześniej nie spotykany. I jakoś specjalnie sponiwierany na mecie nie byłem. Może jeszcze się wybiorę na jakiś race :-)
Dzięki Danielski!!!!
Jaki killer jest mega ! Napatrzeć się na niego nie mogę!
Szajbajku, zapraszamy na Mazovia MTB Marathon :)
Dzięki za fajny i pomocny film
myślę zę dobre rady.. ja chce wystartować w następnym roku jak już się zaprzyjaźnię z nowym rowerem :) przygotanie mentalne mam techniczne kompletuję ....teraz przede mną treningi....
Przydały się twoje Porady Pozdro
Siema. Szajba może na pomorze się wybierzesz? A dokładnie Tczew. Tczewski Cross Rowerowy 03 lipiec 2021. 30km w minimum 2h 10:00 start. Szukaj na FB
świetny film
jestem ciekaw o ceny opon i kół poniżej 100 zł lub coś w tym stylu odcinek gdybyś mógł zrobić, jestem nowym widzem, z góry dziękuję
Szajbajk ,proszę cie odpowiedz mi , czy jeden trening interwałowy tygodniowo jest wystarczający by budować formę , uzupełniając go oczywiście o inne wypady rowerowe w tygodniu , typu : godzina na czas, jeden wypad tempem regeneracyjny do tego jakiś wypad weekendowy dłuższy , jak jeździć by nie zrobić sobie krzywdy a poprawiać formę ? codziennie? dzień przerwy ? Dziękuje .
Zadałeś dużo, bardzo ogólnikowych pytań. Ogólnie rzecz biorąc, jedna sesja interwałowa w tygodniu wystarczy (jeżeli masz na myśli intensywne interwały), dłuższa jazda w weekend to również niezły pomysł. Nie jestem zwolennikiem trenowania codziennie, raczej 3-6 razy w tygodniu.
Siema szajbajk fajny filmik ale jak byś mógł nagrać coś typu jakie żeczy zabrać na zawody czego nie brać. Co na zawodach mieć przy sobie a co lepiej mieć ale zostawić e aucie.
Serdecznie pozdrawiam 😉
Może podpowiedz też gdzie można się zapisywać na zawody. Jakąś stronkę na której będzie można sprawdzić kiedy i gdzie jakieś zawody się odbędą. Pozdro SzajBajk :D
XD
Fajny material, czym kręcone?
jaki bedziesz miał numer startowy ? łatwiej będzie można ciebie odszukać
Przed startem wyścigu w Zielonej gościu latający z kamerą na kijku i gadający do siebie to będzie prawdopodobnie Szajbajk. DO WIDOKU!!
szkoda że w zeszłym roku tego filmu nie nagrales. :-)
Hej Daniel startujesz w kategorii ELITA czy jako amator? Daj znać jaki będziesz miał numer i sektor to może posiedzę Ci na kole, przynajmniej na początku. Startowałem w Kaczmarku w Zielonej Górze w zeszłym roku i było strasznie ciężko - to najtrudniejszy maraton z serii Kaczmarka - ale na mecie cieszyłem się jak dziecko!!! Do zobaczenia 15 maja.
+Paweł S. Jako amatorszczyzna ;) Do zobaczenia!
jaka jest roznica rowerow mtb, cross i goral?
Daniel, jaki lecisz dystans na Kaczmarku w Z.G. ? :) PS: my na trytytki mówimy bzytki :D
8 maja Velo Toruń.
Uwielbiam odcinki w terenie. Zawsze sie zastanawiałem, bo jak zawodnicy po wyścigu są cali z błota to jak to jest? Trzeba przecież sie przebrać jakoś a podobno spodenki z wkładką powinno się zakładać na goły tyłek żeby zminimalizować otarcia itp, więc jak to potem jest, są jakieś miejsca do przebrania i umycia sprzętu?
+Plafon5000 Tibon Zazwyczaj są szatnie - zależy gdzie organizator wynajmie pomieszczenia, z myjkami do roweru też nie ma problemu (przynajmniej na Mazovii MTB)
+Adam Pytlak A jak np teraz niedawno na bikemaratonie Miękinia podobno było około 2000 osób to poźniej taka liczba ciśnie do tych szatni sie myć/przebierać, to chyba wieki trwa takie coś
+Adam Pytlak Nigdy nie byłem na zawodach i nie wiem nawet jak to jest po przejechaniu, mówi ktoś na mecie które miejsce sie zajęło odrazu czy ogłaszają to później jakoś?
+Plafon5000 Tibon Ja korzystałem raz z szatni, generalnie przebieram się w aucie. Mam doświadczenia jedynie z Mazovia MTB - tam wynik dostajesz SMSem, kilka minut po zakończeniu przejazdu. Dodatkowo są dostępne laptopy do sprawdzenia oraz tablica z wynikami (wydruki). Dodatkowo, wszystkie przejechane maratony były suche, więc póki co, mocno zabłocony nie byłem.
+Adam Pytlak dzięki za info
czy jest jakaś strona gdzie znajduje się rozpiska zawodów czyli gdzie i kiedy ?
cable ties :) pozdrawiam . oczywiście że "trytytki "
Dobra, przekonałeś mnie. Jadę Pętle Drawską.
No to do 15 maja ;)
Jaki masz widelec w tym rowerze? :)
kiedy koszulki?
Da rade robic dluzsze trasy takie po 100 200km na mtb do 250zl czy lepiej cross ?
Sorry za datę ale takie mtb nie istnieje
bywasz w stalowej ??
Daniel, Daniel! Kiedyś pamiętam mówiłeś, że na początku zawodów sprint na maksa... Więc jak to jest? Luzik czy sprint? Pozdrower :D
Dopasuj swój poziom 😊😊
+Sillem Najlepsi / najsilniejsi - sprint, żeby uzyskać dobrą pozycję. Reszta - luzik, żeby dojechać...
+Piotr D. ja ma pierwszych zawodach sprintowałem i dzięki temu wbiłem się na 30te miejsce open (z samego końca przy frekwencji 240 osób) i wielu tak kończy :D Jednak z perspektywy czasu mogę powiedzieć że nogi nie były przygotowane na taki wysiłek w takiej intensywności i bolały okropne. Więc sami zdecydujecie czy warto sprintować czy iść systematycznie w górę stawki.
Do zobaczenia 15 szerokosci
Jaki spokojny maraton w okolicach Warszawy polecacie SzajBajki?
pb w Twierdza Modlin. w niedziele. super trasa
+Piotr Korus Dzięki
mazovia MTB Marathon
Na zawodach rowerowych spotyka się mega ludzi z olbrzymią pasjom świetny pomysł.
Merida juliet da się jechać ???
Katarzyna Górecka Koleżanka ma i nawet startowała w zawodach, oczywiście takich lajtowych 😀
szjbajkowe zakupy to raczej droga sprawa...
Niech mi ktoś napisze jakim to mikrofonem było nagrywane. :) Proszę!
+Michał Górka Boya
Dzięki, już zamówiłem. :)
+SzajBajk zorganizuj jakiś szajbajkowy konkurs np.na spokolaryzowanie filmów (by więcej osób dowiesz się o twojich zaje*****ch filmach :))
pozdrawiam jesteś najlepszy!!!
Ja mam 1 maja zawody
Taki patent. Jak walczyć z "Nogami"? Tzn miałem ostatnio taki problem że za mocno zacząłem, pomimo że mówiłem sobie lżej, odpoczij, ale nogi kręciły się same, potem mnie właśnie rozładowało i po głównym podjeździe na zjeździe zacząłem odpoczywać i na finiszu zostało mi tak dużo pary że odrobiłem nieco sekund, ale czas powinien jak na moje możliwości być lepszy. Więc jak walczyć z organizmem gdy wiesz że przesadzasz, ale nie panujesz nad tym do końca
nie tretytki tylko krawatki (slang instalatorski)
*Kęsik banana*
będę na kaczmarku
Startuje 1 maja, bo 24 kwietnia mam za daleko ;-;
+Sillem W Chodzieży?
A ja w Legionowie.
+Macieg MKLOX pozdrawiam z Chodzieży :) będzie świetna trasa, bardzo górska jak na Wielkopolske :)
Za rok velo Toruń
Kolega kupił rower że złamaną ramą pyta się co ma zrobić. Co mu powiedzieć?
+Norbert Sar Będzie o tym za tydzień.
Zawsze jak chcę zwiększyć zasięg filmu komentarzem to nie wiem co napisać, więc piszę to bezsensowne tłumaczenie
czemu on mówi "shimano szajbajki"
Te maratony to zwykłe trzepanie gruchy. Zawsze będzie inny facet, który jest od ciebie silniejszy i szybszy więc wygrywanie można z góry przekreślić. No to po co startować w zawodach jak nie dla wygranej? Przyjeżdzasz na metę pokryty kałem, rower też cały w gnoju, jesteś w środku stawki. Żadne to osiągnięcie i zyzkałeś tylko kał na twarzy. Prawdziwymi wygranymi są sponsorzy i organizatorzy bo trzepią kasę. To już lepiej jeździć dla siebie, bez zawodów, też z nikim nie wygrałeś i nie wyglądasz na końcu trasy jak świnia.
Czy myślisz ze 23 lata i rower komunijny ;P na inny narazie brak kasy jest dobrym pomyslem zeby zaczac sie sciagac ?
Jasne, że tak. Upewnij się tylko, że wszystko jest sprawne i nie szarżuj w terenie.
SzajBajk Jezdze w terenie dosc czesto, wszystko sprawne bo dbam, a jedyny mankament to troche rdza bierze po takim czasie ;)
nie używamy słowa trytytki! tylko opaski zaciskowe, Jakiś mądry zastrzegł sobie prawa do wykorzystywania tej nazwy powszechnej, więc nie róbmy mu reklamy.
100komentarz
Pierwszy.
+Maciej manjurka Suuuuuper : )
piękny dzień. w wietrzny ta otwarta droga może złamać morale. pozdrower
8 maja Velo Toruń.