Jak rozpoznać narcystyczną matkę?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 พ.ย. 2024
- Narcystyczne matki to matki zbyt zaabsorbowane sobą, aby mogły zapewnić właściwą opiekę, miłość i troskę swoim dzieciom.
W tym nagraniu poznasz 10 typowych cech narcystycznej matki.
Zapraszam do kontaktu w sprawie sesji online:
www.projektowanieszczescia.pl
Moja siostra umierala w szpitalu a moja matka nie chciala przyjechać aby zająć się wnuczką.Bo stwierdziła,że jest zmęczona.Stawia zawsze siebie na 1 miejscu.Ona jest najbarzdiej pokrzywdzona. W końcu otworzylam oczy,że nigdy nas nie kochała i trzeba brać nogi za pas. Dziękuję za ten filmik
Ogromnie mi przykro 😔
❤❤❤❤
Miałam podobne sytuacje, byłam umierająca w szpitalu, a matka kłóciła się ze mną, aż lekarka zwróciła jej uwagę, mówiąc "córka jest ciężko chora". Ona już nie żyje 6 lat, a ja jeszcze czuję tą jej cholerną osobowość, ciągle ze wszystkiego niezadowolona.
@@Adelakms Moja nigdy nie była u mnie w odwiedzinach w Polsce /180 km/, przez 6 lat, ani razu. Teraz mieszkam zagranicą 13 lat, matka nawet nie zadzwoniła zapytać o moje zdrowie, jestem po dwóch operacjach.
@@IvetSemua-qk3momoja matka mieszka około 200 km ode mnie u była u mnie tylko raz - z mojej inicjatywy , bo kupiłam jej bilety, zorganizowałam podróż , natomiast ona jeździła przez ponad 15 lat do Włoch , do pracy - jakoś sama potrafiła sobie zorganizować te podrożeć. Moja babcia non stop jeździła do mojej mamy , gdy mieszkała jeszcze w innym mieście , gdzie się uczyła . Dodam, że moja matka to jedynaczka i oczko w głowie mojej babci .
Bardzo dziękuję😘💕 za ten temat, odkryłam to dopiero po 40.Jest to bardzo dla mnie bolesny temat i wciąż nie mogę w to uwierzyć. Musiałam zaprzestać kontaktu, żeby chronić siebie. A mieszkamy przez ścianę w jednym domu. Co bym nie zrobiła, zawszę mało, nigdy dość WYSTARCZAJĄCA!
Mam podobną sytuację🙄
Tez sie odcielam od narcyzki.
Wtedy bylam po 50-tce.
Lepiej pozno niz wcale❤
Bylam Kozłem Ofiarnym Mój Brat Zlote Dziecko .
Tak, znam to moja była partnerka w 100 % przejawiała przedstawione zachowania. Wychowywaliśmy córkę z jej poprzedniego związku i później również naszą wspólną… tak więc mieliśmy pełny przekrój tego o czym mówisz… na prawdę pełny we wszystkich możliwych konfiguracjach… Wszyscy (ja i dwie córki) po latach męki z trudem się zbieramy do kupy… to jest koszmar, ktoś kto tego nie przeżył nie jest w stanie nawet w przybliżeniu ogarnąć tego…. To może jest wyświechtane co powiem, ale uważajcie na prawdę na sygnały ostrzegawcze, ONI na prawdę są wśród nas nieźle zakamuflowani. Pozdrawiam trzymajcie się.
Dziękuję za propagowanie Prawdy i nagłaśnianie narcyzmu !!!
Oby skończył się kult
"matki polki"!!!!!!!!!!!
Dziękuję za Pani pracę dla nas)
Za dużo kukoldow i celów i za chu..we prawo ... Wyobraź sobie dziś kobieta cię zdradzi zabierze twoje dziecko pół majątku i jeszcze będziesz płacił alimenty ZA TO ZE BABA CIE ZDRADZILA !!!!!
Dziękuję ❤
Przypominam, ze alimenty płacisz na potrzeby dziecka: jedzenie, ubranie, leki, zajecia dodatkowe, zabawki i wszystkoto, czego Twoje dziecko potrzebuje do rozwoju, a nie dlatego, że partnerka Cię zdradziła.
@@projektowanieszczescia w praktyce wygląda to tak że pani za hajs z alimentów chodzi do kosmetyczki a dziecko ma podstawowe środki do życia a nie dodatkowe zajęcia ...
@@7vankrzysztof # piekło kobiet ...
Za dużo baby mają i tyle ... Nie warto nawet się z nimi wiązać a co dopiero brać ślub czy się żenić .
1. Mój tata umarł po 4! zawale serca jak miałam 6 lat. Moja matka powiedziała do mnie: widzisz, już nie ma nikogo kto, będzie cię kochał ( dopiero po latach zrozumiałam to świadomie- czyli ona też mnie nie kochała)
2. Jako kilkuletnie dziecko modliłam się do Boga, aby zabrał mnie do taty, abym umarła
3. Jako kilkuletnie dziecko uderzałam głową w ścianę z bezsilności
4. Zawsze życzyła mi źle- niech Ci nogi i ręce powykręca- tak do mnie mówiła( w wieku 40 lat dostałam endoprotezę kolana- czy rzuciła na mnie klątwę?)
5. Ani jako dziecko ani nastolatka nie mogłam ubierać tego, co chciałam- sama kupowała i wybierała mi ubrania, musiałam też nosić jej stare ubrania ( miała 40 lat, jak mnie urodziła)
5. Nigdy w życiu nie zrobiła mi kanapki do szkoły
6. Jak dostałam pierwszą miesiączkę w wieku 11 lat, to było rano przed szkołą- była zła czemu ją budzę i kazała iść do kiosku po Podpaski
7. Nigdy nie dostawałam kieszonkowego,bo mi nic nie brakowało- tak mówiła- za 10 zł, które dostawałam od brata (20 lat starszy)kupowałam sobie alwaysy- bo ona płaciłaby tylko za te najtańsze podpaski(kiedyś były takie Grube,napchane watą)
8. Wszystkie problemy z którymi do niej przychodziłam odwracała przeciwko mnie i potrafiła je użyć w swoim celu, Nigdy mi nie pomagała, Nigdy mnie nie wspierała
9. Bezustannie kłamała, oszukiwała i kradła- w takich malutkich sprawach, że nikt nawet o tym nie wiedział
10. Ta kobieta nigdy nie potrafiła marzyć, była pusta,nie miała żadnego życia wewnętrznego,nie potrafiła współczuć
11. Wszyscy dla niej to byli idioci i debile, ja też
12. Zawsze wymagała, aby wszystko robić tak jak ona chce( a ja wszystko robiłam po swojemu)
13.oczekiwała ode mnie TYCH SAMYCH rzeczy, które oczekiwała po moim 20 lat starszym bracie,
14. Mój brat jest najwspanialszym dzieckiem na całym świecie i tylko jedynym wartym jej uwagi i wsparcia
15.zawsze wymagała przesadnej wdzięczności i mówienia dziękuję za wszystko- jej to słowo NIGDY nie przeszło przez gardło
16.najsmutniejsze jest, że już jako dziecko wiedziałam, że moja matka jest zła, ale nigdzie nie potrafiłam znaleźć pomocy- bo na zewnątrz WSZYSTKO WYGLĄDAŁO WSPANIALE
17. Od wielu lat mieszkam w Niemczech, tylko po to aby być daleko od niej- w ten sposób nie może wpływać na moje życie.
Pani chyba pisze o mnie i mojej matce. Z tą różnicą, że ja mieszkam w Anglii i mam dwóch młodszych braci, którzy mieszkają blisko matki i są jej pupilami do tej pory. Pozdrawiam.
Bardzo mi przykro ze to przyszlas.
Teraz jestes dorosla I silna to ty decydujesz.
Sciskam I dasz rade.
To smutne, że musiałaś to przechodzić. Dobrze, że jesteś już daleko od niej. Większość punktów jest też o mojej matce. Tylko że moja ma stwardnienie rozsiane i się nią opiekuję. Niewdzięczna, niewrażliwa baba. Mam 32 lata i musiała się do mnie wprowadzić po śmierci Taty w 2022 roku. Jestem udupiona na amen. Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj się ciepło
Przytulam mocno😢
Najgorszy jest typ zawłaszczający; pełna kontrola każdego aspektu życia, jakby nie ufała mi że ja nie zrobię sobie krzywdy. A przejawy samodzielności kończyły się awanturą, nie kontrolowała silnych emocji, albo obojętnością (gdy wiedziała że awantura nic nie wskóra).
Straszne 😞
A najgorsze jest to że wszyscy dookoła uważają: jaką ty masz fajną mamę🤦♀️. Narcyzi to aktorzy…
Dziękuję za ten materiał. Takiej matki nigdy się nie zmieni. Juz to wiem. A probowalam latami.
Żyłem w takim związku gdzie byłem kontrolowany i poniżany. Uciekałem co skończyło się depresją. Mamy dwójkę dzieci córka dorosła mieszka z mamą i stała się taka sama jak matka. Syn uciekł do mnie. Matka podzieliła rodzeństwo. Siostra bratu matkuje, jest adwokatem własnej mamy. Nie mam kontaktu z córką ani byłą żoną zablokowane numery i wszelkie możliwe komunikatory. Jeśli uda mi się w jakiś sposób nawiązać kontakt z córką, to zaraz się zrywa gdy tylko matka się o tym dowie. Już siedem lat mija od naszego rozstania a osoba nadal żyje przeszłością i nienawiścią. Pozdrawiam wszystkich serdecznie bo te osoby nie wiedzą co czynią.
Mam takiego ojca i siostrę. A matka ojca broni, choć jest zepchnięta do rangi "pomocy domowej". Fajnie ogólnie.
Wiem o czym piszesz, mam podobnie
Wierzę że Ci sie uda .... Trzymaj sie jestes dobrym człowiekiem masz uczucia i kochasz.
U mnie punkt 10 bezwzględnie do dnia dzisiejszego ,a mam prawie 49 lat. Muszę na jej miłość sobie zasłużyć , a jeżeli cos nie dzieje się po jej myśli chocby to byl drobiazg,to w jej umyśle urasta to do nie wiadomo czego i juz jestem do niczego, nie chce mieć ze mną nic wspólnego, wszystko robię źle,nawet to , że o złej godzinie przyszlam (14) a powinnam wcześniej, bo tak i już,jak przychodzę o 14 to mogę w ogóle nie przychodzić. Ja jestem od dzwonienia i przychodzenia z akceptowalna przez nia częstotliwością , w drugą stronę to nie istnieje, zadzwoni ewentualnie jak czegoś potrzebuje. Ustawiła sie na piedestale i trzeba wokol niej skakać. Narcyz, despota, egoista - to wszystko wychodzi jak cokolwiek jest nie po jej myśli
Urwij z nią kontakt. To najlepszy sposób
Dziękuję,to cala prawda o narcystycznej matce.Moja serdeczna przyjaciółka ma taka matkę,wiec polecilam jej ten filmik.Przykro,ze ona tak cierpi z powodu takich zachowan. Ona nie jest soba i przyznals,ze najlepiej sie czije,gdy jest daleko od niej.Plakac sie chce,gdy sie slyszy takie słowa.
To jest bardzo tragiczna sytuacja, z ktorej dziecko nie ma wyjscia. Cierpienia, do konca i starosci. Pozdrawiam.Polecam ksiazke " Antymatki" Grzegorz Lecicki. Naprawde super temat, opissny.
Odbicie lustrzane mojej matki. Na szczęście dwa lata temu moja bliska koleżanka użyła określenie toksyczna matka. Otworzyła mi tym oczy. Dzięki serdeczne za takie treści. Choć zajrzałam by się upewnić czy ja taka nie jestem :D
podobno zaden prawdziwy narcyz nigdy nie pomysli o tym ze on moze byc
Bardzo dziękuję za dzielenie się z nami swoją wiedzą 🌷🤗
Proszę o poruszenie tematu narcystycznego rodzenstwa, bo na ten temat cięzko cos znalezc.
Dziękuję i pozdrawiam!
Moja siostra twierdzi że mnie matka na wszystko pozwalała a jej nie. Przez co ma żal do matki i za pewne bezpodstawnie do mnie. Nasza mama to osoba z szczątkowymi cechami narcystycznymi ale jednak. Skoncentrowana często na sobie, brakuje jej empatii, potrafiła zawłaszczać mnie siostrę a nawet męża który się jej podporządkowywał w pewnych kwestiach.
Wypisz wymaluj o mojej mamusi... Strasznie to przykre.
Dziękuję za ogrom przekazywanej wiedzy.
Bardzo mi przykro, że tego doświadczasz.
Czysta i przejrzysta prawda- bardzo dziękuję za uświadomienie 🌺
Dopiero teraz natrafiłam na Twój kanał. Mam 53 lata mieszkam 2000 km od mojej narcystycznej matki, która mając 80 lat dalej stara sie mną manipulować.
Super że nagrywasz taką serię, dzięki 🥰
Dziękuję ❤
Idealnie Pani to opisała😊dziękuję❣️
Dziękuję ❤️
Dziękuję, że poruszasz ten temat☺️
Bardzo dziękuję za to spotkanie 💐❤
Dziękuję ❤️
Bardzo pani temat dobrze opissla. Trafnie! Rowniez sposob, przekazu bardzo empatyczny. Taka pani matka to tragedia i okrucienstwo, do konca. Ludzie z zwenatrz tego nie widza i nie rozumieja, bo ta osoba manipuluje i klamie i oszukuje. A, ukrywa sie dodatkowo za maska " matuni". Nogi za pas i od takiej pani matki, uciekac....
Dziękuję bardzo ❤️ zgadzam się, dla dziecka to piekło, bo dziecko nie wie, że to z matką jest problem, tylko uważa, że z nim😟
Czekałam na ten temat. Mama wzbudza we mnie poczucie winy na każdym kroku, mówi że gdy milczę na jej uwagi lub krytykę to znęcam się nad nią psychicznie bo to karanie ciszą, a ja robię tak by nie wybuchnąć by zachować dzacunek. W święta usłyszałam, że ja jestem tylko dzieckiem ona aż rodzicem i każdy moj błąd do podobno robie specjalnie bo jestem wyrachowana. Mam 40 lat, mieszkam sama, zaproponowałam ograniczenie kontaktu ( dzwonimy do siebie codziennie) to w odpowiedzi słyszę: co my Ci zrobiliśmy,za co nas tak traktujesz, będziemy się martwić o Ciebie,do grobu nas wpędzisz.... A ja czuję, że to ja w grobie skończę, jeśli tego nie przerwę, ale nie wiem jakich argumentów użyć na takie słowa 😢
Niestety najlepsza opcja w takim przypadku to zerwanie kontaktu. Też to przechodziłem i wiem ze im dłuzej walczysz tym wiecej energii tracisz i zdrowia. Jestem z Tobą, trzymam kciuki i pozdrawiam
Liczy się pani zdrowie pani psychika tylko zerwanie kontaktu da efekty .
Uciekać ❤
Mam ponad 40 lat, nie mieszkam już z matką 20 lat. Do tej pory wychodzę na prostą i próbuje jej wyznaczać granicę.Jest taką osobą i jak mnie nie wpuszczą drzwiami wejdę oknem. 🤦🤦😡😡
Nie wiem czy moja mama jest narcystyczną matką, bo dostrzegam tylko pewne symptomy z tych przez Panią wymienionych, ale to że całe życie krytykowała mnie za wszystko. Choć starałam się spełnić jej wymagania rzadko chwaliła - najczęściej znajdowała jeszcze coś co było źle,. Gdy coś zrobiłam źle, nie miałam szansy na obronę bo ona wiedziała lepiej ode mnie co myślę i jak wyglądało zdarzenie, oskarżała mnie o to że kłamię, nawet teraz gdy już z nią nie mieszkam kiedy ją odwiedzam muszę uważać żeby czegoś nie zrobić źle bo wiem że będę oskarżona o to że znowu byłam nieodpowiedzialna bo nie dopilnowałam, nie uważałam, to wszystko odbiło się na mnie w taki sposób, że jestem osobą totalnie nieasertywną, nawet nie mam odwagi poprosić szefa o podwyżkę, wyszłam za mąż za człowieka który jest jeszcze gorszą wersją mojej mamy bo mnie dodatkowo upokarzał, obrażał za najdrobniejsze błędy i traktuje jak zwykłą służącą. Czuję się cały czas nieszczęśliwa, cały czas zamęczam bliskich swoimi problemami, ciągle tylko narzekam jak mi źle. Mimo tego wszystkiego szukam cały czas kontaktu z mamą, ciągle do niej dzwonię z drobiazgami tylko po to, żeby z nią choć przez chwilę porozmawiać a ona najczęściej nie ma czasu ze mną rozmawiać i boli mnie to, że w tej samej sytuacji w której mam wrażenie jakby irytowała ją sama moja obecność to na moje siostry reaguje z entuzjazmem i radością tak jakbym ja ją czymś skrzywdziła. Mam coraz mniej chęci żeby jeździć do rodziców. A jednak zawsze żyłam ze świadomością, że mama nas kocha i nie ma złych intencji, chce dla nas tego co najlepsze.
Niestety to brzmi jak osobowość narcystyczna.. Jednak nigdy nie jest za późno, aby uwolnić się od obciążeń, negatywnych przekonań, które takie osoby w nas zaszczepiają i zacząć żyć w zgodzie z autentycznym sobą.
Moja toksyczna matka byla podobna. Co nie zrobilam bylo nie tak.
W szpitalu, odwracala glowe jak przychodzilam ja odwiedzac a nawet zyczyla mi choroby tak jak ona !!
Rewelacja bylo 2 malzenstwo. Jak zobaczylam ze maz mnie traktuje tak samo jak ona, wzielam rozwod. Ile mozna byc szmata chorych i sfrustrowanych ludzi ??
Prosze zadbac i pomyslec w koncu o sobie. Od toksykow trzeba uciekac bo zniszcza Pani psychike. Oni nigdy sie nie zmienia. Moja matka odeszla majac 86 lat i NIC SIE DO MNIE NIE ZMIENILA! A czekalam do konca...😢
Nie miej zadnych zludzen, ze Twoja matka jest narcyzem, a Ty jestes jej kozlem ofiarnym. Nigdy cie nie kochala i nigdy cie nie pokocha.Przestan sie ludzic i wysilac dla niej. Przyjrzyj sie zdjeciom na ktorych jestes z nia. Czy sie do ciebie przytula, usmiecha itp. Moja byla zawsze jak slup soli, a do mojego brata sie przytulala. Bylo to dla mnie bardzo bolesne odkrycie, mimo iz zawsze wiedzialam, ze go woli .
Bardzo dziękuję za film, ❤ pozdrawiam serdecznie
Dziękuję ❤️
Magda, jesteś super w tym co robisz i rób to dalej - piszę to jako Twój dawny klient, który otwarł przed Tobą swoje wnętrze i choć minęło parę dobrych lat i tak Ciebie ciągle pamiętam!!! Wierzę w to ,że jeżeli ktoś trafi na ten filmik i jest w stanie go do końca wysłuchać, być może ma szansę na zrozumienie gdzie tak naprawdę jest i co tak naprawdę sie wokól dzieje... To jest niesamowicie trudne dla (nie napiszę OFIAR - bo to brzmi źle, tylko dla wspaniałych ludzi którzy byli w stanie to przetrwać - po ang. "survivors" - czyli dla przypadkowych ludzi, którzy po prostu musieli przez coś przejść tylko po to żeby przeżyć - dosłownie...). Niestety zapomniałaś wspomnieć o jednej, bardzo istotnej rzeczy... narcystyczna matka, tak naprawdę żyje W TWOJEJ GŁOWIE - to co ona Tobie kiedyś powiedziała, co ciągle sobie w swojej głowie odtwarzasz wkółko - to właśnie jest ona... nie ma znaczenia czy ona ciągle jeszcze żyje i jest wstrętną babką, której nawet wnuki unikają, czy już jest 3 metry pod ziemią - jest niesprawiedliwe słowa skierowane przeciwko Tobie - jej dziecku - żyją w Twojej głowie dopóki sam/sama jej z niej nie wyrzucisz !!!!!!!
Dziękuję bardzo za docenienie naszej wspólnej pracy❤ no i to co napisałeś o matce w glowie, mega trafne i bardzo potrzebne, dziękuję za to uzupełnienie.
Dziękuję pięknie. Wszystko to prawda.
Dziękuję ❤
Dziękuję za wykład, dobrze się słucha, ale również dobrze odkłada, gdyż ma Pani piękne oczy, ja mam brązowe i zawsze marzę by mieć błękitne takie jak ma Pani🙂
Przepraszam za błąd:dobrze ogląda.... powinno być 👍
Matka partnera jest narcyzem, co powiedzieć mam żeby otworzył oczy, rozpieprzyla nasz związek, a on wciąż powtarza jej słowa że ja mam obsesje na jej punkcie☹️ a mi po prostu żal go, nie potrafi zrobić z nią porządku, tak jak ja to zrobiłam postawiłam granicę i odcięłam się, dla własnego zdrowia psychicznego
Zostawić go, niestety ale w 90% jest zapewnie takim samym narcyzem jak matka, ale Ty w zauroczeniu, miłości nie dostrzegasz tego ( jak ja przez 17 lat) w końcu zrozumiesz.
Moja rada,uciekaj od takiej matki ,tesciowej bo zniszcza Ci zycie,dziekuje za madry przekaz ,takich matek jest na swiecie wiele I o tym trzeba mowic ,bo kiedys temat byl nie poruszany,dziekuje za trafne okreslenie narcystycznej matki ,wszystko sie zgadza❤❤❤😊😊😊😊
Dziękuję ❤️
Mam narcyza ukrytego w rodzinie - to moja matka . Nikomu nie życzę ..tragedia , masakra , katastrofa .. rozsiewa tego wirusa też na potomstwo . Uciekaj 🙏💓💓💓
U mnie z tych 10 pkt jest pół na pół...I nie wiem czy miałam doczynienia z narcystyczną matką...czuje ze tak. Ale więcej jest poczucia niż gotowej diagnozy. Ona była nadopiekuńcza. Ja jako dziecko potrafiłam uciekać z domu, chować się przed nią. Ostatnie dwa lata to bunt z mojej strony okazało się że przeciwko niej, nalazłam se kochanka , rozwaliłam rodzinę, zapadłam w depresję , bo wcześniejsze życie było pod jej dyktando . Niby nie mówiła nic ale ja chodziłam jak w zegarku. Mój były mąż z którym się teraz świetnie dogaduje widzi i widział że moja matka jest kontorlujaca .Ale ja nie miałam o tym zielonego pojęcia. Ona jest zawsze bardziej cierpiąca niż ja.
Ja tłumaczyłam mamę ze ma trudny charakter.
Dziękuję bardzo!
Wciąż nie ufam sobie tak bardzo, ze ciagle zastanawiam się czy sobie tego wszystkiego nie wymyśliłam 🤡
Jestem samotnym ojcem dzieci, narcystycznej matki, jest mi ciężko, ponieważ dzieci nie widzą prawdy o swojej patologicznej matce
Bardzo mi przykro, taka osoba potrafi zawałszczyc i zmanipulować dzieci przeciwko ojcu🙁
Dziękuję ❤
Bardzo będę wdzięczna za filmik jak sobie z tym radzić jako dorosły człowiek. Jak utrzymywać relacje z takimi rodzicami dbając jednocześnie o swoje granice?
Relacja z osoba toksyczna moze byc tylko toksyczna dla zdrowej osoby
Wiec po co komu taka relacja ????
I nie jest mi łatwo mówić ponieważ sama mam silnie zaburzona " matkę " której to pół roku temu powiedziałam - DOSYĆ TEGO ! i całkowicie ucięłam kontakt
Z szacunku do siebie
I nie żałuję
Zero kontaktu To Psychopatki Narcyzki Socjopatki Wiązki B .Chore psychicznie Stwory
Narcystyczna biologiczna matka moich przybranych dzieci czesto przypisuje sobie ich zaslugi. Najczesciej jej gratulacje z okazji dobrze zdanego egzaminu czy ukonczenia szkoly itd brzmi tak: jestes najlepsza rzecza jaka zrobilam w życiu.
U mnie 10/10 niestety. Czy jest jakaś inna metoda niż zerwanie kontaktu z taką osobą? Np. uświadomienie jej tego jaka jest?
Można próbować, ale raczej wątpliwe, by to zostało przyjęte. Inny sposób to zbudowanie siebie (terapia) oraz stawianie granic takiej osobie. To najlepsze co można dla siebie zrobić w tej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie🌹. Proszę o temat jak postępować z takimi Matkami, żeby nie cierpieć😟
Dziękuję ❤ będę na pewno kontynuować ❤
W punkt👌🏻‼️
Dziękuję ❤️
Wszystko o mojej matce...😓
tak przezylam to ucieklam od toksycznej matki nie wgrala ze mna miala 3dzieci dziekuje a
Gratuluję Ci❤️
Zgadza sie na 100 procent 😢
To że inni „też mają przes…ne” w żadnym stopniu mnie nie „buduje”. To przygnębiające tylko. I tyle.
To pomaga urealnić nasze doświadczenia. Zazwyczaj jest taj, że wątpimy w siebie, myślimy że TP z nami coś jest nie tak, że może przesadzamy, wymyślamy, bo tak nam wmawia osoba narcystyczne (rodzic/partner). Natomiast, gdy możemy poznać historię, doświadczenia innych ludzi to wtedy widzimy jak te sytuacje, słowa są podobne, a czasem wręcz identyczne i to nam pomaga zrozumieć, że naprawdę to nie z nami jest coś nie tak, nie wymyśliliśmy nic sobie. Tak więc to nie chodzi o to, by pocieszać się czy budować tym, że inni też mają źle, a o to, by zrozumieć, zobaczyć, że to co mnie spotkało naprawdę nie jest w porządku wobec mnie i nie ja jestem winny/a temu, że ktoś mnie tak traktuje.
@@projektowanieszczescia Ale jak nie jest w porządku, to nie jest, niezależnie od tego ile osób „dzieli” to doświadczenie. Schadenfreude, masakra... 🤦♀️
@@subitacjapl8801 rozumiem, że Ty tego tak nie czujesz I to jest w porządku. Jestem jednak pewna, że wiele osób widzi to tak jak ja.
@@subitacjapl8801 zaznaczę ponownie, zs to nie jest radość z tego, że inni też zostali/są skrzywdzeni, a raczej ulga, że już rozumiem co mnie spotkało i to nie jest tak, że to mi się tylko wydaje, że coś jest nie tak, tylko naprawdę to co czuję jest prawdziwe i mogę sobie ufać.
@@projektowanieszczescia Tak, ale ja się nie cieszę z tego, że takiego odkrycia dokonuję. Wolałabym mimo wszystko być w tym odosobniona, niż żeby to na masową skalę było. Bo wtedy „odkrywam”. I „uff”. „Ale fajnie”. Tego jest plaga :-/
Moja teściowa zrobiła sobie z macierzyństwa plaster na cały jej życiowy ból. Ojciec jej nie kochał, odrzucał, potwornie zdradzał jej matkę. Weszła w życie z przekonaniem, że żadnemu mężczyźnie się nie ufa, nic z nim się nie tworzy. Uważa, że od relacji są bezpieczne i przewidywalne dzieci. Tylko od jakiej relacji?! Jednostronnej, w której to ona ma mieć nad wszystkim kontrolę. Siedziała na ołtarzu macierzyństwa, a dzieci miały ją uwielbiać, wszystko zrekompensować, całkowicie oddać jej swoje życie, w którym to ona przestawiała pionki. Nawet mówić miały do niej, tak jak ona chciała, czyli: mamulka! Od momentu opuszczenia domu przez dzieci jest ciągle w depresji. Wymusza na odległość. Upodobała sobie teraz jednego wnuka i jego tak próbuje kontrolować. Na próby postawienia jej granic reaguje wręcz nienawiścią, agresją, obrazą jej "matczynego majestatu". Nic do iej nie dociera!
Rezonuje !
Certyfikat na rodzicielstwo. Myślałem o tym w trakcie studiów pedagogicznych. Kandydaci do podjęcia tak odpowiedzialnej roli powinni dostać do mieszkania masę różnego rodzaju roślin, z których każda wymaga innej pielęgnacji, jedne więcej uwagi inne mniej, każda innej częstotliwości i objętości wody w podlewaniu. Minimum rok a najlepiej dwa lata. Regularne kontrole jakiegoś MOPRu w celu doglądania jakości roślin. Jeżeli wszystko jest okej, do kompletu z roślinami dochodzą dwa psy różnej rasy, jakiś kot albo dwa i papuga najlepiej gadająca. Minimum dwa lata na sprawdzenie powodzenia w socjalizacji zwierząt. Jeżeli wszystkie rośliny okazałyby się dobrze kwitnąć i a zwierzęta szczęśliwie dorastać dopiero można rozważać nad udzieleniem prawa do posiadania potomstwa.
I tak by wyginął ludzki gatunek😆
@@projektowanieszczescia Zapewne ograniczyłoby liczbę populacji do niecałego miliarda. 😉
E tam… wystarczyłyby badania psychiatryczne. Jesteś zaburzony albo nie…Przecież zawodowych kierowców badają pod tym kątem. Na marginesie: polityków też powinni😂
Kto według Pani miałby weryfikować zdolność kobiety do bycia matką? Może urzędnicy państwowi ? A jeśli nie przeszłaby tej weryfikacji to w jaki sposób miałoby nie dojść do rodzenia dzieci przez taką kobietę?
O kurcze...trafiła Pani w sedno To wszystko dotyczy mojej matki Strasznie trudne
Przytulam ❤️
@@projektowanieszczescia dziękuję bardzo♥️
Ten ostatni punkt... Jak ja to znam...
100 procent i co dalej.......?
Praca nad sobą i uzdrawianie matczynej rany❤️
@@projektowanieszczescia co to znaczy uzdrawianie matczynej rany,tej rany narcyza nie da się uleczyć, zawsze mało,mam doświadczenie w tym temacie.Od 3 do 10 punktu mnie dotyczy,jest zawłaszczajacą.Pracuje nad sobą.To nagranie potrzebowalam do uprawnienia się w temacie.
Dziękuję.Dobrze to Pani wyjaśnia.
Jeżeli matka jest narcyzem ukrytym wygląda to trochę inaczej ale podobnie.
Pani Magdo może to Pani w innych filmikach opowiedzieć?
Postaram się 🙂❤️
ciszej się nie da?
Drobna rada, na yt najlepiej nagrywać w poziomie :)
To prawda, czasem się zapomnę 🙂
Dziel i rzadz
Nie można tego słuchać ! Może coś o narcystycznych dzieciaczkach ?Ciekawa jestem co o Pani powiedzą dzieci jeżeli Pani je ma jak będą dorosłe ?
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
Jad aż się ulewa z tego komentarza.
Dziecko, niedojrzała jeszcze jesteś, mówiąc, że to jest straszne, że rodzicem zostają osoby bez egzaminu ...
O czym Pani mówi! Miała Pani narcystyczną matkę? Przeżyła Pani ten koszmar? Pewnie nie więc proszę nie obrażać osoby która ma wiedzę na ten temat i przedstawia ją jasno i profesjonalnie. Też uważam że przydałyby się jakieś badania przed zostaniem rodzicem. Bo niektórzy stwarzają dzieciom piekło na ziemi.
@@GosiaJ-jx2cl proszę czytać ze zrozumieniem.
Proszę słuchać ze zrozumieniem🙂
@@projektowanieszczescia No właśnie😊
@@projektowanieszczescia słuchałam uważnie, ze wszystkim się zgadzam, ale to stwierdzenie jest bardzo nieprofesjonalne :)