Nowy król rynku wtórnego, bo nowsze Octavie nie lubią już lpg.. Co do silnika 1.4 87hp (chyba A14XEL, prawie niespotykany) to był dost tylko z hatchbackiem i nie był oferowanych w PL, tzn widziałem ofertę tego silnika z importu z DE, ale z PL salonu był bazowo 1.4 100KM A14XER, zazwyczaj w wersji Active - budżetowa, ale nie goła, bo z tempomatem, klimą, ale brak czujników i komputera pokł. Dominują silniki 1.4 turbo i 1.6 wolnossacy oraz diesle 2.0. Diesle 1.6 mają normę euro6.
Mam od nowości 1.4 Turbo 140 KM sedan rok produkcji 2017 (bez LPG) w kolorze z filmu. Obecny przebieg 86500 km. Ten lakier rysuje się od samego patrzenia i wszystko na nim widać. Z awarii wymieniane były uszczelki kół zmiennych faz rozrządu (190 zł uszczelki plus robota w ASO), zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego (335 zł części plus robota w ASO) i ogranicznik drzwi przednich (kupiony na allegro niby oryginał, ze spinkami tapicerki i wymianą u mechanika około 350 zł). Skrzynia w tym roczniku to generacja 3. Nie ma z nią żadnych problemów, ale na gwarancji wymieniono mi ją na nową (auto miało 25 000 km, ASO przyznało że fabrycznie było w niej za mało oleju i po olbrzymich walkach wymusiłem na nich wymianę na nową). Ogólne zarówno fabryczna skrzynia jak i ta wymieniona stukała po rozgrzaniu na luzie. Po wymianie oleju na Fuchs (i teraz na Tutela Matryx) skrzynia nie stuka (zalane 2,6 litra). Pierwsze klocki przód skończyły się po 36 000 km. Drugie zamiennik ATE wytrzymały 38 000 km. Przy 74 000 km wymieniłem tarcze i kolejny raz klocki przód. Z tyłu klocki wytrzymały 63 000 km (tarcze jeszcze fabryczne). Ogólnie by nie było źle gdyby nie korozja. Auto garażowane a na rantach drzwi przednich (również tym pionowym!!! więc teoria, że woda stała w drzwiach raczej nie ma zastosowania. Poza tym nie mam fabrycznie zaślepek w drzwiach i dodatkowej uszczelki) pojawiła się dość zaawansowana korozja. Auto do 6 roku eksploatacji było serwisowane w ASO. Zgłosiłem korozje do ASO i powiedziano mi, że na lakier jest 2 lata gwarancji i dopiero jak przerdzewieje na wylot to mi całe drzwi wymienią. Fajna gwarancja. Zrobiłem to u lakiernika wraz z drobnym wypryskiem korozji na drzwiach tylnych prawych. Koszt usunięcia korozji z rantów wyszedł w sumie 740 zł. Dodatkowo napuściłem we wszystkie drzwi fluidol i mam nadzięję, że po zimie nie wyjdzie. Ogólnie od spodu auto jest bardzo dobrze zabezpieczone oraz progi (w które też napuściłem fluidol) mają w środku dość dużo zabezpieczenia. Generalnie gdyby nie ta korozja to można by powiedzieć, że całkiem ok samochód. Jeszcze jedno. Nigdy nie używałem kluczyka w drzwiach kierowcy. Po 6 latach postanowiłem spróbować otworzyć drzwi kluczykiem i zamek stał na dębowo. Po zastosowaniu Brunox Top-Lock udało się zamek rozruszać i działa bez problemu.
oj asterki.... padały w nich odmy a to już w tym wypadku nieciekawa naprawa, a poza tym 140km w tym aucie to już naprawdę solidnie jeździ a nie "minimum"! ! ! I tak lepszy opelek niż mazda 6
@@Szarko32c dywagował bym.. W segmentach od A do C najsłabsze silniki których w sumie jeździ najwięcej bo są najtańsze mocy mają mniej, a im dalej w przeszłość tym słabsze były. Za to jest też od cholery aut które mają 160 lub więcej koni więc myślę że ocena uszczelniająca moc na poziomie 140 km jest bardzo nietrafiona
@@kruchy8146 Miałem na myśli tylko benzynowe asterki (najwięcej jest tych 1.4 140km, po niej 1.6 115KM). Oczywiście, że teraz wszystko uturbione, pojemności coraz mniejsze kartony mleka z turbosprężarką, ale Astra J to pierwsza z euro5 stąd początki ekologii. 1.4t zastępował 1.8. Stąd auto ma wzięzie, bo bloki są żeliwne, wtryst pośredni i ludzie szukają ich pod LPG. Są problemy (plastiki, skrzynia, turbo), ale są znane, więc łatwo usuwalne.
Piękny i wspaniały samochód.
Ależ fajna recenzja, serio. Wiele ciekawych spostrzeżeń, jak np. dotyczących widoczności - są naprawdę pomocne. Oby tak dalej, pozdrawiam.
Nowy król rynku wtórnego, bo nowsze Octavie nie lubią już lpg.. Co do silnika 1.4 87hp (chyba A14XEL, prawie niespotykany) to był dost tylko z hatchbackiem i nie był oferowanych w PL, tzn widziałem ofertę tego silnika z importu z DE, ale z PL salonu był bazowo 1.4 100KM A14XER, zazwyczaj w wersji Active - budżetowa, ale nie goła, bo z tempomatem, klimą, ale brak czujników i komputera pokł. Dominują silniki 1.4 turbo i 1.6 wolnossacy oraz diesle 2.0. Diesle 1.6 mają normę euro6.
Oglądanie autochrapki to już tradycja…
Osiągi robi kierowca nie samochód. Najgorzej ruszają dziadki,20paro letnie.
A jak automaty?
Mam od nowości 1.4 Turbo 140 KM sedan rok produkcji 2017 (bez LPG) w kolorze z filmu. Obecny przebieg 86500 km. Ten lakier rysuje się od samego patrzenia i wszystko na nim widać. Z awarii wymieniane były uszczelki kół zmiennych faz rozrządu (190 zł uszczelki plus robota w ASO), zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego (335 zł części plus robota w ASO) i ogranicznik drzwi przednich (kupiony na allegro niby oryginał, ze spinkami tapicerki i wymianą u mechanika około 350 zł). Skrzynia w tym roczniku to generacja 3. Nie ma z nią żadnych problemów, ale na gwarancji wymieniono mi ją na nową (auto miało 25 000 km, ASO przyznało że fabrycznie było w niej za mało oleju i po olbrzymich walkach wymusiłem na nich wymianę na nową). Ogólne zarówno fabryczna skrzynia jak i ta wymieniona stukała po rozgrzaniu na luzie. Po wymianie oleju na Fuchs (i teraz na Tutela Matryx) skrzynia nie stuka (zalane 2,6 litra). Pierwsze klocki przód skończyły się po 36 000 km. Drugie zamiennik ATE wytrzymały 38 000 km. Przy 74 000 km wymieniłem tarcze i kolejny raz klocki przód. Z tyłu klocki wytrzymały 63 000 km (tarcze jeszcze fabryczne).
Ogólnie by nie było źle gdyby nie korozja. Auto garażowane a na rantach drzwi przednich (również tym pionowym!!! więc teoria, że woda stała w drzwiach raczej nie ma zastosowania. Poza tym nie mam fabrycznie zaślepek w drzwiach i dodatkowej uszczelki) pojawiła się dość zaawansowana korozja. Auto do 6 roku eksploatacji było serwisowane w ASO. Zgłosiłem korozje do ASO i powiedziano mi, że na lakier jest 2 lata gwarancji i dopiero jak przerdzewieje na wylot to mi całe drzwi wymienią. Fajna gwarancja. Zrobiłem to u lakiernika wraz z drobnym wypryskiem korozji na drzwiach tylnych prawych. Koszt usunięcia korozji z rantów wyszedł w sumie 740 zł. Dodatkowo napuściłem we wszystkie drzwi fluidol i mam nadzięję, że po zimie nie wyjdzie. Ogólnie od spodu auto jest bardzo dobrze zabezpieczone oraz progi (w które też napuściłem fluidol) mają w środku dość dużo zabezpieczenia. Generalnie gdyby nie ta korozja to można by powiedzieć, że całkiem ok samochód.
Jeszcze jedno. Nigdy nie używałem kluczyka w drzwiach kierowcy. Po 6 latach postanowiłem spróbować otworzyć drzwi kluczykiem i zamek stał na dębowo. Po zastosowaniu Brunox Top-Lock udało się zamek rozruszać i działa bez problemu.
Tak z ciekawości, jaka jest u ciebie skrzynia?
@@hubison8878 6 biegów M32 GEN3.
przód ma fajny i na tym koniec
Chyba najładniejszy sedan na rynku, ale nikt już nie robi sedanow (oprócz Corolli i marek premium).
oj asterki.... padały w nich odmy a to już w tym wypadku nieciekawa naprawa, a poza tym 140km w tym aucie to już naprawdę solidnie jeździ a nie "minimum"! ! ! I tak lepszy opelek niż mazda 6
I od audi a4
Większość aut na rynku ma 140 lub 115 konii. Tych 100 konnych jest niewiele.
@@Szarko32c dywagował bym..
W segmentach od A do C najsłabsze silniki których w sumie jeździ najwięcej bo są najtańsze mocy mają mniej, a im dalej w przeszłość tym słabsze były. Za to jest też od cholery aut które mają 160 lub więcej koni więc myślę że ocena uszczelniająca moc na poziomie 140 km jest bardzo nietrafiona
@@kruchy8146 Miałem na myśli tylko benzynowe asterki (najwięcej jest tych 1.4 140km, po niej 1.6 115KM). Oczywiście, że teraz wszystko uturbione, pojemności coraz mniejsze kartony mleka z turbosprężarką, ale Astra J to pierwsza z euro5 stąd początki ekologii. 1.4t zastępował 1.8. Stąd auto ma wzięzie, bo bloki są żeliwne, wtryst pośredni i ludzie szukają ich pod LPG. Są problemy (plastiki, skrzynia, turbo), ale są znane, więc łatwo usuwalne.
taki normalny spokojny samochód dla emeryta...
Ja bym powiedziała, że dla studentki :)