Hahaha. Punkt trzeci:Teraz to brachu otworzyłeś puszkę pandory. Dieta audiofilska, by wprowadzić organizm w odpowiedni stan to byłoby coś. ;) Specjalne odżywki czy napoje "kondycjonujace" organizm przed słuchaniem. Może powstać cała nowa branża. Np batonik do jazzu. Lub napój do bluesa (i nie jest to burbon).
@@jacek1929 skoro tyle rzeczy wpływa na nasz stan psychofizyczny a to ważny element odbioru muzyki to na każdą z tych rzeczy można wymyśleć coś "audiofilskuego". Farby do sufitów, dywany, poduszki. Ba, pomyślcie jaki wpływ może mieć oświetlenie pomieszczenia. Kolor, ewentualna częstotliwość migotania itp. Ja tu widzę grubą kasę po którą trzeba się tylko pochylić...
A tak na serio. Gdzie jest ten drugi gość? Nie ukrywam że bardzo podobały mi się wasze dialogi. To było konstruktywne, pouczające a czasem zabawne. Jest szansa że jeszcze pojawi się na antenie 😏?
Srebrny wzmacniacz do hevy metalu, brązowy wzmacniacz do muzyki Latino a czarny wzmacniacz oczywiście do rapu😀(miedziany kabel + czarny wzmacniacz to najlepsza kombinacja do jazzu😅, przy podstawce anty wibrującej nie tańczymy 🧍
nie dajcie robić z siebie głupka bo nie chodzi tu o kolory a o elementy które są użyte do konstrukcji, nie wierzycie to poczytajcie jak wykonano np ASR EMITTER a jak nawet wysokie modele denon luxman czy inne - to jest przepasć w wykonaniu jak i w odsłuchu
Ludzie z doświadczeniem myślę że omijają takie filmiki, ci mniej doświadczeni powinni podchodzić z dystansem do treści filmów i nie wierzyć we wszystko co jest w nich omawiane tylko zaufać swojemu rozsądkowi, albo wierzę albo nie bo taka jest nasza wiara czy to religijna czy audio👍.😊
Mam pomysł na kolejny audio-szpej! Re-modulator! To będzie dedykowany falownik do sprzętu audio, który będzie brał "brudne, źle brzmiące zasilanie sieciowe" i podawał idealny sinus o zawsze stałym, równym, lekko ciemnym 50Hz. Że też jeszcze nikt tego nie zrobił :D
Właśnie bardzo brakuje mi w audiovoodoo dyskusji o jakości prądu. To jest wręcz szokujące zważywszy na to, że jednocześnie w tym światku ceni się kable zasilające za setki a nawet tysiące za metr. Tylko pomyślmy o prądzie z elektrowni węglowej, najniższej jakości. Prąd z fotowoltaiki rozjaśnia brzmienie, z wiatru - poszerza scenę, z elektrowni wodnej - zwiększa płynność brzmienia. Widzę też świetną niszę w audiofilskich akumulatorach z prądem w audiofilskich cenach za kWh.
Wszystko jest w naszej głowie, innymi słowy wszystko zależy od zdolności racjonalnego myślenia, trzeźwej analizy i umiejętności wyciągania właściwych wniosków. To nasz umysł decyduje o tym i jeśli ktoś jest idiotą podatnym na bełkot i sugestie w dziedzinie audio to popłynie z nurtem i będzie brnąć do końca życia. Nie ma drugiej tak zmanipulowanej branży na rynku. Mała rada - Unikajcie wszelakich portali tzw Audio forum i wyciągajcie swoje wnioski z własnej praktyki bez autosugestii ( polecam robić tzw " ślepe testy " ) Moj finalny wniosek po 12 latach marnowania czasu w audio: Każda płyta, muzyka, różnią się jakością realizacji. Nie ma normalizacji co do jakości plików, nawet ten sam album na CD czy winylu różni się nierzadko kolosalnie w zależności od wydania. Z tego też powodu wariowanie i szukanie ideału w audio jest zwyczajnie Walką z Wiatrakami! Rozsądku życzę. 🙄👍
No nie do końca masz rację. Postęp technologiczny w fotografii jest spory. Ale to się bez problemu da zmierzyć i zobaczyć. Zdjęcie powiększone do formatu np 40x50 z aparatu 3Mp będzie się wyraźnie różniło od tego wykonanego aparatem np 24Mp
@@rabomarc Eeeee nie przesadzaj, nie słyszałem, aby ktoś z fotografów kupił kabel USB do czytnika za kilka tyś. PLN. Ale niestety pogoń za króliczkiem jest.
@@dariuszgulowaty3000 ale ja o rowerzystach pisałem. Natomiast i rower, i fotografia, od audiovoodoo różnią się na plus znacząco, bo wymagają czasu i pracy. Bycie audiofilem wymaga kupowania sprzętu a poza tym dosłownie żadnych umiejętności. Więc rowerami czy fotografią zajmują się osoby które jednak bardziej ogarniają co i po co robią w swoim obszarze zainteresowań. Dlatego też myślę że są bardziej odporne na „voodoo” w swoich dziedzinach, co nie znaczy, że fascynacja topowym sprzętem nie istnieje.
@@rabomarc Na szczęście istnieje WAŻ. Dla niewtajemniczonych "Współczynnik Akceptacji Żony". Gdyby nie sakramentale "po co ci to ???" to już dawno zmówiłbym Z 6 Mk II.
Na końcu można dowiedzieć się, że tak naprawdę wcale nie słuchałem muzyki na 100%, bo nie miałem tego czy tamtego. Kiedyś walkman / jamnik i kaseciak zgrany od kolegi, który zgrał od kolegi ... Dziś podstawki pod kable i cuda na kiju. Świat staje na głowie.
Audiofilia to kult. Mają swoich bożków, ktorych słowo jest święte, mają swoje dogmaty wiary (brzmienie kabli, amen), personalnie odbierają pytania o podstawy swojej wiary a jakby tego było mało, robią to wszystko tylko po to, żeby innym pokazać, jacy to oni nie są.
Takie voodoo jest w KAŻDYM hobby. Mechanizm jest wszędzie taki sam natomiast im bardziej "techniczne" hobby tym mam wrażenie że większe nagromadzenie mitów, legend i innych dziwnych zjawisk które wydają się zastępować bądź wypełniać braki w wiedzy - ludzie wieżą w voodoo bo nie wiedzą/nie rozumieją dlaczego to voodoo nie ma sensu albo ktoś im je wpajał od samego początku zainteresowania danym tematem, zwykle jest tak ze gdy jakaś "teoria" w jakiejś dziedzinie urasta do rozmiarów "dogmatu" to próba jej podważenia skończy się reakcja obronną - takiej osoby zwykle nie da się już "uratować" :D
Wow, ile konkretów. Miesiąc temu po raz pierwszy w życiu kupiłem coś innego niż wieża typu wszystko w jednym i przy okazji czytałem o wiele więcej niż musiałem, dosłownie nie mogłem uwierzyć w ilość absolutnych bzdur które ludzie opowiadają absolutnie serio. Chyba, że nic nie jest na serio i po prostu nie doceniam stopnia zaawansowania żartu. Oprócz tego z pałeczek od sushi i tyrtyrki zrobiłem jeden cable lifter i teraz nie wiem pod którym kablem go położyć - instynktownie chciałem pod zasilającym, ale brzmienie jest wtedy zbyt klarowne, rześkie, no kłopocik. Może jednak dorobię drugi i podłożę pod kable głośnikowe.
żaden problem bo to jest fizyka, zupełnie inaczej zachowa się gruba miedz a inaczej o połowę przekroju mniej, inaczej srebro- jeszcze większe zmiany są po wymianie elementów zwrotnicy bo nawet dobrej jakości kondensatory mogą dawać ostry lub łagodny przekaz, to samo rezystory ceramiczne które mocno degradują a metalizowane. Ten facet mówi tylko część prawdy, reszta to bajki-co do bezpieczników ma racje częściowo bo one same z racji tego co robią aby ulec spaleniu w obwodzie są mało przepustowym elementem
Co do samopoczucia ,to sie zgadzam w 100% . Czasem zaczynam słuchanie i cos mi nie pasuje , cos jest nie tak . Złapałem sie na tym kilka razy ,ze pogoda i zmiana cienienia ma ogromny wpływ na odsłuch . Poprostu jestem wtedy przygluchawy . To troche jak w czasie startu i lądowania samolotu ,dmuchanie w zatkany nos ,zeby wyrównać ciśnienie. Ale ,zeby odrazu zmieniać bezpieczniki i kable na srebrne ,to mi jeszcze do glowy nie wpadlo . 😁
backfire effect to nie będzie efekt oblężonej twierdzy?
7 หลายเดือนก่อน +1
To podobny efekt, ale nie ten sam. W syndromie oblężonej twierdzy ważne jest poczucie zagrożenia i jednostka lub grupa, która przed tym zagrożeniem obiecuje ochronę
Zostałem sprowokowany do poszukiwań i dostałem ciekawe rezultaty. Samo "backfire" - po polsku "spalić na panewce" lub dopalanie resztek paliwa w układzie wydechowym. "Backfire Effect" - "wytrwałość w wierze" i dalsze opisy, zbyt długie, aby je tu przytaczać. W każdym razie - dla mnie jest w przytoczonych interpretacjach jakaś spójność.
Dźwięk w tym filmie jest gorszy niż większości filmów na tej platformie. Wstyd, że kanał o muzyce i dźwięku, tak lekceważąco traktuje swoich potencjalnych słuchaczy. Zwłaszcza, że idea walki z kłamstwami i oszukiwaniem ludzi w branży audio jest jak najbardziej słuszna.
@@kecaj666 nie wiem co nie zagrało zły mikrofon coś w produkcji filtry nie znam się ale każde słowo wypowiedziane na końcu ma jakby trzask... Nie nie mam srebrnych złotych kabli ale trzeba być głuchym aby tego nie słyszeć.
Z jakiegos powodu podczas rejestracji zlosliwe probki dzwieku postonwily ze nie dotra w docelowe miejsce podrozy. Nie wplywa to na wartosc merytoryczna materialu, ale jest nieco meczace. Przez chwile zastanawialem sie, czy to nie u mnie cos sie zepsulo.
Bo nie ma pan podstawków z drewna 1000 letniej sekwoi, impregnowanego moczem jednorożca.Ja, też to słyszę, bo się nie dorobiłem takowych :D Ten, materiał, ma podwójne dno :D Zaszyty przekaz, którego efektem będzie, że wszyscy pognamy po te podstawki :D
A jak jest z kolorem membrany głośników i obudowy? Czarne na pewno mniej rozsyłają dźwięk, kumulują go przy sobie ponieważ tak samo działają na światło słoneczne bo się nagrzewają bardziej
Mam sprzęt za 6 tyś . I nie wierzyłam w kable itp . Ale namówił mnie znajomy na dobry kabel za 1200zł kupiłam i jest durzo lepiej jakbym miała półke wyżej wzmacniacz za połowe tej kwoty , dzwiek jest lepszy wyraźniejszy.
Nawet mi nie mów. Mnie w brzuchu nie burczy, o to dbam. Ale jak mnie irytuje lodówka w przyległej kuchni tam ciągle coś bulgoczei się przelewa. Nawet dobrą chwilę ;-)po wyłączeniu z prądu. No ale niestety czasem muszę ją włączyć. Jedzenia też mi szkoda.
Tylko tyle .... tyle, że wiara w bzdury jest czymś, to towarzyszy nam - nam wszystkim!! - na codzień i bez przerwy. Ktoś wierzy w czary w muzyce, ktoś inny w wyższość BMW nad Toyotą, inny boi się mikrofalówki, ktoś inny jeszcze wierzy w moc modlitwy, ktoś boi się piątku 13, inny drabiny, .... . Ta lista nie ma końca, i w zasadzie dotyczy każdego. Każdy ma jakieś preferencje i upodobanie wynikające z "przekonania". Ja już przestałem sie śmiać czy wyjaśniać, bo w kwestii wiary (każdej wiary) argumenty logiczne przegrywają z "moim odczuciem". I niech tak już będzie. Tym bardziej - że na tym można zarobić!
proponuję wszystko brać jako szaleństwo hobby. chce kupować, niech kupuje, niech głosi, niech przekonuje. Żeby tylko był szczęsliwy zaproponować mu ślepe testy, 20 x ten sam utwór i niech powie który był włączany na srebrnym kablu ethernet !
Ja mam własną teorię na temat tego jakoby kabel do przesyłu sygnału cyfrowego miał mieć znaczący wpływ na jakość dźwięku - moim zdaniem takie coś jest możliwe pod warunkiem że: odbiornik ma całkowicie skopany projekt elektroniki, jednocześnie nasz przewód ma uszkodzoną izolacje, a testy robimy stojąc pod slupami wysokiego napięcia.
@@stanisawszczypua9076 Taki kabel bitów nie zmieni , ale szumy i śmieci może eliminować - np wystarczy kabel Utp 5 kat zmienić na 6 czy 8 i jest wyraźna zmiana - czemu nie wiem , ale wyraźnie słychać . Jak wezmę stary dobry Kabe USB ekranowany - też dźwięk jest po prostu lepszy ... Ot wszystko
Ile jeszcze pieniędzy, po które wystarczy się schylić leży na polu audiofilskim 🤭 Czesto myślę by zacząć coś produkować, narazie w ilości minimalnej.Potrzebny tylko byłby taki audiofilski liryk z nieprzeciętną fantazją, żeby produkt opisać i zareklamować w subtelny lecz skuteczny sposób.
Wiara w audiovoodoo jest efektem uzależnienia które przejmuje kontrolę nad racjonalnym myśleniem by uzasadnić poszukiwanie dopaminy na dosyć prymitywnym poziomie. Jak przyjrzyjmy się które zjawiska interesują tych ludzi najmocniej, to zawsze będą te które ich podwiadomosc będzie mogła przed nimi samymi uzasadnić, czyli te z grupy pseudonaukowych podsycanych placebo. Zawsze sprowadza się to do wydawania pieniędzy i wynajdywania nowych teorii do przedyskutowania ze znajomymi. Ich interesuje aspekt społeczny jak przy piciu z kumplami. Milion wymówek żeby się spotkać i napić, wydać pieniądze. Najbardziej boja się złapać tego króliczka bo dalej będzie pustka.
@ Swoją drogą szukałem taniego zamiennika zamiast docisku do płyt gramofonowych - wymyśliłem krążek hokejowy - waga 190g cena 9.99zł trzeba tylko dziurkę zrobić ;)
@@ozzy-ic ja kupiłem bo mam nadzieję że w końcu będę mógł posłuchać płyty Pink Floyd - Middle a dokładnie całej strony B czyli "Echoes" - jak dla mnie najwspanialsza kompozycja z lat 60... Problem jest taki, że sprzęt zaczyna "buczeć" przy większej głośności - jeśli docisk cokolwiek poprawi - dam znać czy w ogole warto się w to bawić
Śmiechem żartem ziom ale audio na tym filmie jest strasznie zniekształcone i warto by było to poprawić bo tego się ciężko słucha nawet na podstawkach z balsy ;)
7 หลายเดือนก่อน +1
Wiem, wiem, coś się zepsuło i nie było mnie słychać :D Postaram się, żeby to się nie powtórzyło, następnym razem wygrzeję odbiornik!
Materiał świetny, ale ścieżka audio ma problemy z ciągłością próbkowania. Szarpie i przerywa co ok pol sekundy. Urządzenie na którym nagrywałeś miało źle ustawienia próbkowania albo podczas konwersji upscaling nie zadziałał (brakuje ci próbek w materoale źródłowym)
7 หลายเดือนก่อน
Nie było konwersji ani upscalingu, to były problemy przy transmisji bezprzewodowej
1. Pokój, jego akustyka to rzecz/parametr jaki można usłyszeć i ocenić. Randomowa osoba z ulicy jest w stanie powiedzieć co brzmi lepiej pusty kwadratowy pokój czy pokój odsłuchowy. 2. Kolumny 3. Wzmacniacz 4. Źródło Odnośnie punktów 2,3 i 4 jesteśmy w stanie najczęściej odróżnić radioodtwarzacz typu boombox z marketu od zestawu wzmacniacz kolumny niż zestaw za 10 tyś od zestawu za 50 tyś. Oczywiście jeśli mamy pokój odsłuchowy o odpowiedniej akustyce. Rozważania na temat dźwięku kabli zasilających czy podstawek pod kolumny w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty to dopiero wyższy level szurii.
@ No tylko, mi sie nie zbyt chce żartować. Masz transmisję radiową pomiędzy mikroportem a odbiornikiem? Bo wyglada jak by tracił pakiety, przez duże zakłócenia albo jesteś za daleko i sygnał jest za słaby.
7 หลายเดือนก่อน +2
@@zj7498 Siedziałem około 1,5 metra od odbiornika, transmisja 2,4 ghz więc cyfra. Naprawdę nie wiem, skąd te błędy, szczególnie że dokładnie w takim samym setupie nagrywałem już kilkanaście materiałów i zdarzyło się to pierwszy raz.
@ Zakłócenia audio są ewidentnie cyfrowe. Ciekawe. To, że kiedyś działało to dobrze, ale sytuacja widocznie uległa zmianie. Albo się nadajnik psuje albo odbiornik. No i kwestia komputera który w skrajnym przypadku mógł gubić paczki danych. Ze względu na małą odległość zakłóceń zewnętrznych bym nie brał pod rozwagę.Jesli się to powtórzy to proponuję zrobić kilka prób w innej konfiguracji zamieniając tylko jeden element przed każdą probą. Mitem jest to, że sygnał cyfrowy gwarantuje przesłanie informacji bez błędów. To nadal jest sygnał analogowy. Sposób interpretacji zmiany napięcia jest cyfrowy.
@ Zakłocenia od sieci wifi/ew. siejący jakiś blisko zasilacz. Miałem kiedyś tak z mikrofonami bezprzewodowymi samson, odbiornik postawiony blisko stacjonarki zrywał odbiór w taki sam sposób. Możliwe że też po prostu słaba bateria:)
OK OK Zgoda, ale z kablami np: grubszy przewód 99% Cu w porównaniu z jakimś tanim kablem gra lepiej i to by można pewnie elektrycznie potwierdzić opornością takiego kabla, bo wymiana na lepszy potrafi poprawić dźwięk, ale oczywiście nie ma co iść w skrajność i kupować kable za tysiące jak rozsądnie można kupić dobry kabel taniej. Podobnie jest z zasilaczami, lepsze też potrafią poprawić dźwięk i to krótki przykład rzeczy, w które wierzy w audio na pewno więcej osób niż ten promil, o którym Pan wspomina, bo w/w opiera się na faktach tym bardziej w dobie wszędobylskiej chińszczyzny i cięcia kosztów produkcyjnych. Więc naśmiewanie się autora z audiovoodoo rozumiem, do czego pije autor, ale nie wrzucałbym wszystkiego do jednego wora dla beki jak jakość tego nagrania, dlatego autorowi tu też przydałoby się rozsądne i uczciwe podejście do tematu z szacunkiem dla oglądających, bo to tez o czymś świadczy. Tym bardziej, jeśli chce być brany na poważnie, prosiłbym by nagrał ten film jeszcze raz, ale rzetelnie z faktami a na pewno znajdzie więcej zwolenników a może i naprowadzi tym świeżych młodych na poprawne tory. Pozdrawiam ;)
Przewody kabelkowe, zwane niepoprawnie, a skrótowo - kablami - dobiera się według określonych reguł. Reguły te są opublikowane - wystarczy zapoznać się z podręcznikami, ot choćby dla elektryków, elektroników itp. pokrewnych profesji. Tam nie ma magii, lecz brutalna fizyka w jednym z jej działów o nazwie "elektrotechnika".
To tak , podsumowując... cały ten materiał można odnieść do dowolnej drogiej rzeczy-pasji . Jest popyt jest podaż , ktoś to wykreował ( ludzie...🤔 ) ... czy np auto za 4mln jest warte rzeczywiście tej ceny ? Albo perfuma , ciuch , telefon... itd itp . Jak " bogatemu" wytłumaczyć że za coś płaci więcej niż przysłowiowy kowalski ? Najprościej rzecz ujmując że jego stać a kowalskiego nie , więc idąc tym tropem może poczuć się wyjątkowo . Nie znam osobiście kowalskich którzy mając niskie dochody jeszcze np rodzinę na utrzymaniu mają " systemy" za dziesiąt tys... . Ale są ludzie których na to stać . Natomiast faktem jest że system za 1000zł gra inaczej niż ten za np 10000tys . Jak ktoś nie słyszy różnicy no to proponuję wizytę u laryngologa . W kwestii kabli... to czysta fizyka , przewodzenie prądu... i są to wartości jak najbardziej mierzalne . Zgadzam się że w całym tym rynku postępy są do pewnego pułapu uzasadnione a powyżej to czysta ekstrawgancja uzależniona od grubości portfela i gustu właściciela/ki lub towarzystwa które ma na ten " gust" wpływ . Natomiast te nie mierzalne i udowodnione naukowo rzeczy...🤔 No to przenieśmy się na tematy kulinarne ... jak szanowny pan wytłumaczy że ktoś słodzi dwie łyżeczki i twierdzi że jest idealnie a ktoś inny jedną i twierdzi tak samo... to kto ma rację jeśli próbuje przekonać innych do "swoich" racji... Umysł ludzki indywidualna rzecz , po dziś dzień nie zbadana... Konkluzja taka że jeśli kogoś stać to niech wydaje na co chce , a ci których nie stać... To prawdopodobnie najmądrzejsi ludzie , życie ich zmusza do kompromisu . A jak jeszcze używają głowy to potrafią z przysłowiowego niczego zrobić coś...
Ano, widzisz... Słowo-klucz: KOMPROMIS! 😀 KOMPROMIS - oznacza znalezienie OPTYMALNEJ kombinacji spośród dostępnych opcji. A więc trzeba srogo "użyć głowy", żeby wśród dostępnych opcji się ROZEZNAĆ, sklasyfikować ich cechy i dokonać odpowiedniej kompilacji. Natomiast życie w stanie ciągłej zmyłki z "używaniem głowy" ma niewiele wspólnego... 🙄
Ogólnie "jasny" jest wtedy jak masz dużo szczegółów w zakresie wysokich tonów, czasem domujących nad resztą pasma głównie basem ktory jest twardy i szybki ale nie ma go dużo. A "ciemny" gdy masz miekki i pomrukujący bas ktory dominuje z dobrze zarysowanymi średnimi tonami ale z wysokimi tonami takimi niezbyt kłującymi uszy.
Posłuchać trzeba na dobrym sprzęcie i wtedy słychać różnicę:) Dwa lata temu pewnie bym się zgodził z tezami recenzenta, dziś już nie, bo pprzeżyłem coś innego. Płaska muzyka dla mainstreamu, brawo, teraz to nie mój target. MATERIAŁ DNO
@@cotamguwniaki_ Co to za pytanie? Nie znam osobiście nikogo kto nie słyszy kolosalnych różnic w ślepym teście. I nie daj się wkręcić w prowokację autorowi tego filmu. Co roku widuję go na AVS jak delektuje się doskonałym brzmieniem.
Zadajmy sobie pytanie "Czy wymiana kabla zasilającego odtwarzacz CD powoduję zmianę dźwięku?" Ja uważam, że tak i mogę to niedowiarkom udowodnić. Czy jest ktokolwiek kto uważa inaczej?
@ Proszę powiedz, czy naprawdę uważasz, że wymiana przewodu zasilającego (z w pełni sprawnego na drugi w pełni sprawny) nie spowoduje zmiany dźwięku? I nie, nie chce ślepej próby, mogę udowodnić "słownie" jeżeli masz takie życzenie :) I zaryzykuje twierdzenie, że... się ze mną zgodzisz.
@@maciejiwanczewski8417 Bez urazy - ale żeby się zgodzić, to trzeba wiedzieć Z CZYM! 😂 Co rozumiesz pod pojęciem "zmiana dźwięku"? Zmiana - względem CZEGO? Odtwarzacz CD nie emituje przecież dźwięku - dźwięk emitują GŁOŚNIKI! Chodzi o to, że zmiana kabla MOŻE spowodować "zmianę dźwięku", czy że spowoduje jego zmianę Z PEWNOŚCIĄ? Chodzi o samo ZAISTNIENIE "zmiany dźwięku", czy o SŁYSZALNOŚĆ tej zmiany? Przyznasz, że trochę dużo tych niewiadomych, więc ciężko wymagać od kogoś, żeby udzielił konkretnej odpowiedzi na tak niejasno zadane pytanie. Teoretycznie, to sama zmiana ułożenia kabla zmieni jakoś akustykę pomieszczenia, a samo "grzanie się" sprzętu zwiększy jego rezystancję - co niewątpliwie wpłynie w jakiś sposób na jego parametry. Tak więc, dla samego ZAISTNIENIA "zmiany dźwięku", nawet nie trzeba "zmieniać kabla". Z drugiej strony - takiej różnicy nie masz nawet najmniejszej szansy wyłapać słuchem, a więc żadnej "zmiany dźwięku" NIE BĘDZIE! 😀
Życie jest za krótkie by pić słabą whisky, spotykać się z nieciekawymi dziewczynami oraz słuchać złej muzyki i na złym sprzęcie i w złej jakości. Ale jeżeli ktoś uważa inaczej i na dodatek ma problemy i ze słuchem i ze słuchaniem i nie słyszy różnicy to niech nie przepłaca! Niech dalej korzysta ze swojej ulubionej platformy streamingowej i ze smartfona i głośniczka bluetooth. I niech będzie szczęśliwy. I niech nie zabiera szczęścia innym. I niech nie uszczęśliwia innych na siłę.
Niestety, jako elektronik tez dlugo tak myślałem do czasu aż organoleptycznie sprawdzałem, a urządzenia pomiarowe są często dalekie od tego co słyszymy. Słyszysz albo nie i zmieniasz wtedy, gdy słyszysz lub jest dla Ciebie odpowiednia zmiana dźwięku. I nie jest to kwestia zdaje mi się tylko REALNIE słyszę. To samo z drganiami. Im bardziej umiemy to eliminować - zmienia się odbiór ... I najprawdziwsza prawda - polecam spróbować w dobrym sklepie na odsłuchach ...
หลายเดือนก่อน +1
A jakoś tak bardziej obiektywnie, niż "chłop przepina kabel i gra"? :) Bo wiesz, oscyloskop to jedno, ale jako elektronik pewnie słyszałeś o analizatorze audio, albo o null teście sygnałów
Mam kolegów geniuszów elektroniki i fizyki, robią dla największych producentów na świecie, zabrali się za audio i ... pomimo pomiarów polegli l, do czego się przyznali. Ucho i otoczenie, to zupelnie inne narzędzia. Osobiście gram na Lipinskich - polskiego konstruktora , a skoro najlepsze studia w Hollywood i nagraniowe te głośniki wybierają - to widocznie inne pomimo dobrych pomiarów lub idealnych na wykresach - jednak się różnią. Wykres to nie wszystko .... Dlatego wziąć i sprawdzić przepiąć sprawdzić (czy sprzęt czy kable) i CZUĆ RÓŻNICĘ, że o koherentnoscinw doborze nie wspomnę :)
หลายเดือนก่อน +1
@@kamilzag5948 ale nadal nie odniosłeś się do analizatora czy null testu 😉 oczywiste jest, że przy wyborze sprzętu najważniejszy jest odsłuch, ale ja tu jednak mówię o akcesoriach typu bezpieczniki czy cyfrowe kable, a nie o monitorach, gdzie różnica między modelami będzie oczywista. I nie trzeba być geniuszem, żeby to zrozumieć. Drugą kwestią jest to, że zarówno fizyka, jak i elektronika to diabelnie obszerne dziedziny. To, że ktoś jest świetnym np. fizykiem kwantowym, nie czyni z niego autorytetu w dziedzinie elektroniki audio. Podobnie elektronika - fakt, że ktoś projektuje mikroprocesory nie czyni z niego kompetentnego konstruktora audio.
Skoro na rodzajach cewek i rodzajach membran sa różnice, to oczywistym jest ,że tak samo będzie różnica w odlsuchu choćby z uwagi na czystość miedzi, czy użycie np. miedzi monokrysztalowej. To wszystko ma taki sam wpływ i to bez pomiarów SLYCHAC że jest woźnica. Mój znajomy z Łodzi robil niesamowite testy przegrzewając kable olbrzymi ilościami amperów i też były różnice ....
หลายเดือนก่อน +1
@@kamilzag5948 ach, chyba wiem, o którego znajomego chodzi 🙃 i chyba wiesz, jako elektronik, jaki parametr kabla zmienia się wraz ze zmianą temperatury? To nie jest czarna magia, naprawdę. I wiesz, rozumiem Twoje zdanie, ale „to słychać bo miedź jest czystsza” mnie nie przekonuje. Dziesiątki razy wydawało mi się, że słyszę jakąś różnicę, ale gdy tylko robiłem test w obiektywnych warunkach, to jest usuwałem z równania ŚWIADOMOŚĆ jaka jest różnica między testowanymi obiektami, wszystkie różnice nagle znikały. Kilka miesięcy temu uczestniczyłem w takim teście kabli głośnikowych - przecież wiemy, że te kable mogą na brzmienie wpływać w określonych warunkach i wiemy dlaczego tak się dzieje. Na miejscu byli też przedstawiciele jednej z firm, którzy byli przekonani, że różnice w kablach słyszeli tysiąc razy. Żeby test uwiarygodnić, przeprowadził go aes (audio engenieering society). Zgodnie ze sztuką. I co? I panowie nagle przestali słyszeć różnice. A grali na swoim sprzęcie! Umysł jest naprawdę potężnym narzędziem, a to co słyszymy w większym stopniu zależy od tego, jakie mamy oczekiwania, niż to, przez jakie przewody sygnał płynie 🙂
Skoro ktoś nie słyszy różnicy między kablami, piecami, źródłami.... wystarczy mu mp3... to o ile jest bogatszy!!! O takie rzeczy można na kazdym polu się kłucić. Gastronomia, motoryzacja, biżuteria. Na mnie na przykład zegarek pateka czy timex żadnego wrażenia nierobi. Teraz każdy ma przy du... telefon. Też pokaże mijający czas.
Patka, nie Pateka, Patek był Polakiem :) Drogie zegarki to taka męska biżuteria. Mają pokazywać zasobność i trzymać wartość. Do tego służą. A pokazywanie czasu o tyle o ile - Casio za 50zl pokazuje czas lepiej, bo jest kwarcowe, a zegarki kwarcowe są znacznie bardziej dokładne niż mechaniczne.
Człowieku , proponuję posłuchać muzyki a nie disco polo na sprzęcie wysokiej jakości a nie na bambino i altusach i dopiero potem wypowiadać się o kablach itp . Pozdrawiam i życzę dobrego słuchu
Witam. Przesterowany i trzeszczący dźwięk, bardzo irytujący, przynajmniej na moich słuchawkach. Film do poprawki, błąd kompresji, awaria mikrofonu? Na filmie o Audeze tego nie ma.
@@tgstudio85 Nadal jest, na słuchawkach prawie dwuletnich w cenie poniżej 150 zł podłączonych do komputera bardziej słyszalne, do telefonu mniej, i nie, nie słyszę dźwięków powyżej 15 kHz.
Dobra luksusowe rządzą się swoimi prawami. Jak cię nie stać na podstawki pod kable za 10 kPLN, zostaje zawiść i zazdrość. Nic nie poradzisz.
7 หลายเดือนก่อน +5
Dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie ma problemu o ceny zegarków Patek czy Rolex, ale może to dlatego, że ich producenci nie twierdzą, że ich zegarki lepiej mierzą czas 😉
@ Nie twierdzą, że mierzą lepiej bo mierzą najwyżej tak samo albo częściej nawet gorzej. Automatyczny Patek mierzy gorzej niż dobry kwarcowiec. To nietrafiony przykład.
7 หลายเดือนก่อน +5
@@szymon533 absolutnie trafiony, bo producenci zegarków po prostu nie reklamują swoich produktów ze względu na cechy, których nie posiadają
@@szymon533 Przy czym zegarek Patek Philippe po latach będzie więcej warty niż w chwili zakupu (bo to dobro luksusowe i dostępne w niewielkiej liczbie - w końcu to manufaktura), a ściemniony kabel za grube tysiące będzie warty tyle co elektrozłom.
@@PiotrPilinko Zegarek będzie wart jedynie tyle ile będzie chciał dać za niego potencjalny klient a nie tyle ile będzie wart. Chyba, że masz na myśli zegarek 100 letni, jedyny i niepowtarzalny egzemplarz i sprzedawać go będziesz przez dom aukcyjny. Rozejrzyj się teraz po domu i zobacz ile masz na około różnych elektro i innych złomów kupionych w swoim życiu i kompletnie nic nie wartych. Jesteś tym zawalony. Nigdy nie będziesz kolekcjonerem sztuki. Nigdy nie zostaniesz rentierem. Kup sobie chociaż dobry wzmacniacz, podłącz do kolumn dobrym kablem i posłuchaj dobrej muzy z dobrego źródła!
Dociazana plyta cd pozwala na glebsza, dokladniejsza penetracje lasera co pozwala wydobyc dodatkowe bity i bajty danych audio ktore potem gnomy procesorowe przetwarzaja w procesorze na dzwiek.
Nie wiem co masz do audiofili, może pogonili cie z jakiegoś forum ... Ale na pewno to nie byli audiofile, to co opisujesz to zjawisko znane z każdego forum specjalistycznego. Tak zwani specjaliści od dupy, teoretycy od kolorowych kabli, albo od gazów w powietrzu, które ocieplają klimat ... Plusem audiofili jest to, że nie są niebezpieczni, niczego nie zakazują ... inaczej niż ekolodzy, weganie i feministki :D Zaznacz w tytule, prosze, że chodzi ci o teoretyków i fora
7 หลายเดือนก่อน
Mam z tym problem, bo jak nazywam ten ekstremalny odłam „audioświrami” czy „nietoperzami”, to przychodzą tu audiofile z krwi i kości, czyli pasjonaci sprzętowi, którzy czują się tym dotknięci. A kiedy nazywam ekstremistow audiofilami, to ci sami ludzie mają do mnie pretensje o to, że wrzucam ich do jednego worka. Dlatego jeśli czujesz się urażony - przepraszam, nie wiem jak jednym słowem określić tych teoretyków od kabli, żeby nie obrazić nikogo.
To tylko częściowa prawda bo faktycznie miedz gra inaczej niż srebro, powiem więcej na wpływ dzwięku mają we zwrotnicy cewki , rezystory i kondensatory-żonglując tymi elementami uzyskujemy zupełni inny pokaz często mocno poprawiający konstrukcje która z przyczyn ekonomicznych ma tanie i gorsze elementy. Ten człowiek wybrał temat który polepsza humor ludziom których nie stać na te zmiany w systemie i faktycznie część ze spraw które omawia można nie usłyszeć albo dopiero słychać na sprzęcie typu hi-end, niestety po 38 letnim doświadzczeniu w gonieniu króliczka muszę stwierdzić że facet ściemnia na potrzeby tych którym jest to na rękę- pomijam takie bzdury jak podstawki pod nózki wzmacniacza itp
Jeżeli ktoś wierzy w większość jego bzdetów to po prostu kupcie sobie w markecie wieżyczkę z kolumnami i udawajcie że wszystko jest super
7 หลายเดือนก่อน +7
Pełne audiofilskie bingo! Jest "Nie stać was", jest "to słychać tylko na sprzęcie high-end", jest "niektóre rzeczy to faktycznie bzdury", brakuje tylko anegdoty o żonie, która z kuchni słyszy jak kable przekładasz ;) No bo oczywiście obiektywne dowody na swoje tezy masz, prawda? To nie jest tak, że są oparte jedynie na "ja słyszę"? ;)
Fajny filmik, słuchało mi się z przyjemnością, zwłaszcza przez kupione na kredyt kwantowe słuchawki z cyfrową polaryzacją wiązki!
Hahaha. Punkt trzeci:Teraz to brachu otworzyłeś puszkę pandory. Dieta audiofilska, by wprowadzić organizm w odpowiedni stan to byłoby coś. ;) Specjalne odżywki czy napoje "kondycjonujace" organizm przed słuchaniem. Może powstać cała nowa branża. Np batonik do jazzu. Lub napój do bluesa (i nie jest to burbon).
Zawsze po konsumpcji pomiędzy 200-300 mililitrów rudego na myszach moje zmysły się wyostrzają.
Poniżej jest brak sceny. Powyżej jest senność.
Chłopie, zasługujesz na Nobla!!!
Dieta audiofilska...😂😂😂
Nigdy bym tego nie wymyślił.
BRAWO 🎉🎉🎉 !!!
@@jacek1929 skoro tyle rzeczy wpływa na nasz stan psychofizyczny a to ważny element odbioru muzyki to na każdą z tych rzeczy można wymyśleć coś "audiofilskuego". Farby do sufitów, dywany, poduszki. Ba, pomyślcie jaki wpływ może mieć oświetlenie pomieszczenia. Kolor, ewentualna częstotliwość migotania itp. Ja tu widzę grubą kasę po którą trzeba się tylko pochylić...
Faktycznie, tylko wyobraźnia może być ograniczeniem 😅
A tak na serio. Gdzie jest ten drugi gość? Nie ukrywam że bardzo podobały mi się wasze dialogi. To było konstruktywne, pouczające a czasem zabawne. Jest szansa że jeszcze pojawi się na antenie 😏?
Wszystko prawda! Czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że paradoksalnie audio w nagraniu jest zniekształcone?
Każde jest inne i każdy je odbierze inaczej.
@@maniekmaniek658 Yyyyyyyy
Zgadza się, jest zniekształcone.
bo nie masz kabla, u mnie jest super jakość xD
Zgadza się, prowadzący próbuje przedrzeźniać audiofili i zniekształcił swój głos ... gulgocze jak indyk!
Świetny materiał, doskonała analiza no i złotousi zostali rozszyfrowani.
Pozdrawiam serdecznie.
Srebrny wzmacniacz do hevy metalu, brązowy wzmacniacz do muzyki Latino a czarny wzmacniacz oczywiście do rapu😀(miedziany kabel + czarny wzmacniacz to najlepsza kombinacja do jazzu😅, przy podstawce anty wibrującej nie tańczymy 🧍
Do rapu to kable węglowe.
@@zj7498opcji jest wiele, każdy może sobie dopasować 😊
nie dajcie robić z siebie głupka bo nie chodzi tu o kolory a o elementy które są użyte do konstrukcji, nie wierzycie to poczytajcie jak wykonano np ASR EMITTER a jak nawet wysokie modele denon luxman czy inne - to jest przepasć w wykonaniu jak i w odsłuchu
Czarny wzmacniacz lampowy do jazzu
Ludzie z doświadczeniem myślę że omijają takie filmiki, ci mniej doświadczeni powinni podchodzić z dystansem do treści filmów i nie wierzyć we wszystko co jest w nich omawiane tylko zaufać swojemu rozsądkowi, albo wierzę albo nie bo taka jest nasza wiara czy to religijna czy audio👍.😊
Pan Marcin jak zawsze w punkt,nasz nieoceniony strażnik poprawności w 'dżwiękologii stosowanej". 🤣
Jeżeli fakty nam przeczą tym gorzej dla faktów...
Mam pomysł na kolejny audio-szpej!
Re-modulator!
To będzie dedykowany falownik do sprzętu audio, który będzie brał "brudne, źle brzmiące zasilanie sieciowe" i podawał idealny sinus o zawsze stałym, równym, lekko ciemnym 50Hz.
Że też jeszcze nikt tego nie zrobił :D
Oddzielna elektrownia i sieć do zasilania sprzętu audio, 1kWh za 10000zł (cena wpływa na wrażenia odsłuchowe )
Właśnie bardzo brakuje mi w audiovoodoo dyskusji o jakości prądu. To jest wręcz szokujące zważywszy na to, że jednocześnie w tym światku ceni się kable zasilające za setki a nawet tysiące za metr.
Tylko pomyślmy o prądzie z elektrowni węglowej, najniższej jakości. Prąd z fotowoltaiki rozjaśnia brzmienie, z wiatru - poszerza scenę, z elektrowni wodnej - zwiększa płynność brzmienia.
Widzę też świetną niszę w audiofilskich akumulatorach z prądem w audiofilskich cenach za kWh.
@@jarosawmalinowski8130 osobna linia 400kV z pozłacanymi izolatorami oraz z pozłacanymi przewodami dla sprzętu audio
Dobrze, że dałeś taki wartościowy i merytoryczny materiał. Za dużo już było darcia łachą z nietoperzy.
Tego nigdy za wiele 😂
Wszystko jest w naszej głowie, innymi słowy wszystko zależy od zdolności racjonalnego myślenia, trzeźwej analizy i umiejętności wyciągania właściwych wniosków.
To nasz umysł decyduje o tym i jeśli ktoś jest idiotą podatnym na bełkot i sugestie w dziedzinie audio to popłynie z nurtem i będzie brnąć do końca życia.
Nie ma drugiej tak zmanipulowanej branży na rynku.
Mała rada - Unikajcie wszelakich portali tzw Audio forum i wyciągajcie swoje wnioski z własnej praktyki bez autosugestii ( polecam robić tzw " ślepe testy " )
Moj finalny wniosek po 12 latach marnowania czasu w audio: Każda płyta, muzyka, różnią się jakością realizacji. Nie ma normalizacji co do jakości plików, nawet ten sam album na CD czy winylu różni się nierzadko kolosalnie w zależności od wydania.
Z tego też powodu wariowanie i szukanie ideału w audio jest zwyczajnie Walką z Wiatrakami!
Rozsądku życzę. 🙄👍
13:48 o tym myślałem przez cały czas oglądając ten film, dokładnie to samo widze wśród kolaży baristów i fotografów
No nie do końca masz rację. Postęp technologiczny w fotografii jest spory. Ale to się bez problemu da zmierzyć i zobaczyć. Zdjęcie powiększone do formatu np 40x50 z aparatu 3Mp będzie się wyraźnie różniło od tego wykonanego aparatem np 24Mp
O tak, wieczne kolarskie dyskusje o oszczędzaniu 3 watów czy też o tym, jak uchwyt licznika może być bardziej aerodynamiczny.
@@rabomarc Eeeee nie przesadzaj, nie słyszałem, aby ktoś z fotografów kupił kabel USB do czytnika za kilka tyś. PLN. Ale niestety pogoń za króliczkiem jest.
@@dariuszgulowaty3000 ale ja o rowerzystach pisałem.
Natomiast i rower, i fotografia, od audiovoodoo różnią się na plus znacząco, bo wymagają czasu i pracy. Bycie audiofilem wymaga kupowania sprzętu a poza tym dosłownie żadnych umiejętności. Więc rowerami czy fotografią zajmują się osoby które jednak bardziej ogarniają co i po co robią w swoim obszarze zainteresowań. Dlatego też myślę że są bardziej odporne na „voodoo” w swoich dziedzinach, co nie znaczy, że fascynacja topowym sprzętem nie istnieje.
@@rabomarc Na szczęście istnieje WAŻ. Dla niewtajemniczonych "Współczynnik Akceptacji Żony". Gdyby nie sakramentale "po co ci to ???" to już dawno zmówiłbym Z 6 Mk II.
Znów kochane absurdy 😅
Na końcu można dowiedzieć się, że tak naprawdę wcale nie słuchałem muzyki na 100%, bo nie miałem tego czy tamtego. Kiedyś walkman / jamnik i kaseciak zgrany od kolegi, który zgrał od kolegi ... Dziś podstawki pod kable i cuda na kiju. Świat staje na głowie.
Zawsze pakuję foldery z plikami muzycznymi używając WinRar-a. Nawet nie wiecie jak to pogłębia scenę!
Namiary na dilera?
Masz autyzm?@@szymon533
Też kiedyś taki byłem, aż nie zdałem sobie sprawy, że to nie ma sensu więc sprzedałem wzmacniacz lampowy i zacząłem słuchać muzyki, a nie sprzętu.
Audiofilia to kult. Mają swoich bożków, ktorych słowo jest święte, mają swoje dogmaty wiary (brzmienie kabli, amen), personalnie odbierają pytania o podstawy swojej wiary a jakby tego było mało, robią to wszystko tylko po to, żeby innym pokazać, jacy to oni nie są.
Jak sekta normalnie.
świetny odcinek, bardzo fajnie opowiedziane. 👌
Takie voodoo jest w KAŻDYM hobby. Mechanizm jest wszędzie taki sam natomiast im bardziej "techniczne" hobby tym mam wrażenie że większe nagromadzenie mitów, legend i innych dziwnych zjawisk które wydają się zastępować bądź wypełniać braki w wiedzy - ludzie wieżą w voodoo bo nie wiedzą/nie rozumieją dlaczego to voodoo nie ma sensu albo ktoś im je wpajał od samego początku zainteresowania danym tematem, zwykle jest tak ze gdy jakaś "teoria" w jakiejś dziedzinie urasta do rozmiarów "dogmatu" to próba jej podważenia skończy się reakcja obronną - takiej osoby zwykle nie da się już "uratować" :D
Wow, ile konkretów. Miesiąc temu po raz pierwszy w życiu kupiłem coś innego niż wieża typu wszystko w jednym i przy okazji czytałem o wiele więcej niż musiałem, dosłownie nie mogłem uwierzyć w ilość absolutnych bzdur które ludzie opowiadają absolutnie serio. Chyba, że nic nie jest na serio i po prostu nie doceniam stopnia zaawansowania żartu.
Oprócz tego z pałeczek od sushi i tyrtyrki zrobiłem jeden cable lifter i teraz nie wiem pod którym kablem go położyć - instynktownie chciałem pod zasilającym, ale brzmienie jest wtedy zbyt klarowne, rześkie, no kłopocik. Może jednak dorobię drugi i podłożę pod kable głośnikowe.
Chciałbym mieć taki sprzęt lub słuch żeby usłyszeć te "olbrzymie" różnice między kablami audio czy zasilania 😅
żaden problem bo to jest fizyka, zupełnie inaczej zachowa się gruba miedz a inaczej o połowę przekroju mniej, inaczej srebro- jeszcze większe zmiany są po wymianie elementów zwrotnicy bo nawet dobrej jakości kondensatory mogą dawać ostry lub łagodny przekaz, to samo rezystory ceramiczne które mocno degradują a metalizowane. Ten facet mówi tylko część prawdy, reszta to bajki-co do bezpieczników ma racje częściowo bo one same z racji tego co robią aby ulec spaleniu w obwodzie są mało przepustowym elementem
Sprzęt możesz kupić! Uszu i wrażliwości muzycznej niestety nie.
Świetny materiał
Siemanko Marcin :) W dzisiejszym odcinku "lekko stronniczy" Karol i Włodek o tobie wspominali :) Pozdrawiam
"protoaudiofil" - bardzo podoba mi się określenie kandydata na wierzącego w audiovoodoo :)
13:27 syndrom oblężonej twierdzy lub utwierdzenie w przekonaniu. Są polskie odpowiedniki
Dzięki za odcinek
Fascynuje mnie Twój zasób słów i sposób wypowiadania się. Słychać tu inteligencje, wiedze i oczytanie. Oby inni brali przykład z Ciebie
Co do samopoczucia ,to sie zgadzam w 100% .
Czasem zaczynam słuchanie i cos mi nie pasuje , cos jest nie tak .
Złapałem sie na tym kilka razy ,ze pogoda i zmiana cienienia ma ogromny wpływ na odsłuch .
Poprostu jestem wtedy przygluchawy .
To troche jak w czasie startu i lądowania samolotu ,dmuchanie w zatkany nos ,zeby wyrównać ciśnienie.
Ale ,zeby odrazu zmieniać bezpieczniki i kable na srebrne ,to mi jeszcze do glowy nie wpadlo . 😁
audiofoolism - izolować, obserwować
Jest tylko jedna droga. Da sie coś usłyszeć? To da sie i zmierzyć
Ja zachowałem zdrowy rozsądek! Chyba miałeś kabel do mikrofonu w złym kierunku podłączony bo ścina dźwięk! Albo kondycjoner sieciowy nie był wygrzany.
Pacuła ma zawsze świeży towar,🤣🤣.Audioswirki mają swój świat my słuchamy muzy a nie sprzętu
Marcin dobra robota jechać z nimi pozdrawiam
Dobry materiał!
Dziękuję!
A ja mam super maść na kondensatory i nacieram je regularnie.
Kurde jak tak slucham to te wszyskie punkty jak byk pasują do religijnego kultu jak i religii;)
9:38 wyświetlanie własnej kopuły ciekawe może nawet szokujące, ale czy tak jest czy nie tego jeszcze nie wiemy możemy się tylko domyślać
backfire effect to nie będzie efekt oblężonej twierdzy?
To podobny efekt, ale nie ten sam. W syndromie oblężonej twierdzy ważne jest poczucie zagrożenia i jednostka lub grupa, która przed tym zagrożeniem obiecuje ochronę
Zostałem sprowokowany do poszukiwań i dostałem ciekawe rezultaty. Samo "backfire" - po polsku "spalić na panewce" lub dopalanie resztek paliwa w układzie wydechowym. "Backfire Effect" - "wytrwałość w wierze" i dalsze opisy, zbyt długie, aby je tu przytaczać. W każdym razie - dla mnie jest w przytoczonych interpretacjach jakaś spójność.
Slysze Glosy w Glowie
."Aktywiści" - nowa klasa próżniacza......na kazdym polu .....klimatycznym....i audio tez ...byle lapka w gore itd ..etc..
Będę się przyklejał do wzmacniaczy!
@ mam nadzieję że solidn6m klejem a nie na jakąś kropelkę 😂😂😂
Lajk i komentarz dla nakarmienia algorytmów 😁
Troszkę przykro że materiał o dźwięku ma wyraźne trzaski/szarpania jak zwał tak zwał.
Dźwięk w tym filmie jest gorszy niż większości filmów na tej platformie. Wstyd, że kanał o muzyce i dźwięku, tak lekceważąco traktuje swoich potencjalnych słuchaczy. Zwłaszcza, że idea walki z kłamstwami i oszukiwaniem ludzi w branży audio jest jak najbardziej słuszna.
A ja tam wszystko dokładnie słyszałem, nawet jak strzyglem ogródek. Za dużo słuchania srebrnych kabli!
@@kecaj666 nie wiem co nie zagrało zły mikrofon coś w produkcji filtry nie znam się ale każde słowo wypowiedziane na końcu ma jakby trzask...
Nie nie mam srebrnych złotych kabli ale trzeba być głuchym aby tego nie słyszeć.
Z jakiegos powodu podczas rejestracji zlosliwe probki dzwieku postonwily ze nie dotra w docelowe miejsce podrozy. Nie wplywa to na wartosc merytoryczna materialu, ale jest nieco meczace. Przez chwile zastanawialem sie, czy to nie u mnie cos sie zepsulo.
Bo nie ma pan podstawków z drewna 1000 letniej sekwoi, impregnowanego moczem jednorożca.Ja, też to słyszę, bo się nie dorobiłem takowych :D
Ten, materiał, ma podwójne dno :D
Zaszyty przekaz, którego efektem będzie, że wszyscy pognamy po te podstawki :D
....salonach audio tez mozna sie przykleic do kolumny za 250 tys chocby ...
audiophile here: coś się z dźwiękiem skaszaniło :/ scena pod wodą
Wiem i zupełnie nie mam pojęcia o co chodzi 😂
@ jiter ;)
Pewnie bezpiecznik odwrotnie wsadzony.
@@marianniekonieczny1092 Bezpieczniki skrosowane, jeden w jedną, drugi w drugą. Potworność dla dzwięku.
Musisz podstawki pod kabel mikrofonowy zastosować
Mi jest daleko do audiofili, bo wole wykorzystywac sprzęt do sluchania muzyki a nie muzyke do sluhania sprzetu :)
sam sobie zaprzeczasz gdyż własnie dobranie i jakość sprzętu wpływa na to co słyszysz
Ale audiofilom nie zależy na muzyce tylko na kupowaniu kolejnych zabaweczek i macaniu ciężkich, dużych obudów czy grubych kabli
dobrze pokazane mechanizmy manipulacji.
A jak jest z kolorem membrany głośników i obudowy? Czarne na pewno mniej rozsyłają dźwięk, kumulują go przy sobie ponieważ tak samo działają na światło słoneczne bo się nagrzewają bardziej
Kurde nie mam głosu. Czyżbym nie został dopuszczony do tego materiału bo mam słuchawki z Ali za 60zl?😢
Ken kanał jest kwantowy po uwzględnieniu kierunkego przepływu elektronów przy napięciu przemiennym.
Mam sprzęt za 6 tyś . I nie wierzyłam w kable itp . Ale namówił mnie znajomy na dobry kabel za 1200zł kupiłam i jest durzo lepiej jakbym miała półke wyżej wzmacniacz za połowe tej kwoty , dzwiek jest lepszy wyraźniejszy.
7:36 - a po co gonić jak można spuścić za nim psy lub zestrzelić? 😂
Spotyka się bezpiecznik na wyjściu wzmacniacza, taki daje mierzalne zniekształcenia.
Jestem ciekaw jak audiofile radzą sobie z burczeniem w brzuchu, przecież to też zakłócenie ,prawda 🤔?
i mikrowibracje!
Nawet mi nie mów. Mnie w brzuchu nie burczy, o to dbam. Ale jak mnie irytuje lodówka w przyległej kuchni tam ciągle coś bulgoczei się przelewa. Nawet dobrą chwilę ;-)po wyłączeniu z prądu. No ale niestety czasem muszę ją włączyć. Jedzenia też mi szkoda.
To tak jak z kolegą gdy byliśmy młodsi robiliśmy sobie psikusy sugestią, np: "klawiatura Ci się klei" albo "musisz myśleć o oddychaniu" xD
Tylko tyle .... tyle, że wiara w bzdury jest czymś, to towarzyszy nam - nam wszystkim!! - na codzień i bez przerwy. Ktoś wierzy w czary w muzyce, ktoś inny w wyższość BMW nad Toyotą, inny boi się mikrofalówki, ktoś inny jeszcze wierzy w moc modlitwy, ktoś boi się piątku 13, inny drabiny, .... . Ta lista nie ma końca, i w zasadzie dotyczy każdego. Każdy ma jakieś preferencje i upodobanie wynikające z "przekonania". Ja już przestałem sie śmiać czy wyjaśniać, bo w kwestii wiary (każdej wiary) argumenty logiczne przegrywają z "moim odczuciem". I niech tak już będzie. Tym bardziej - że na tym można zarobić!
Wszyscy słyszą ale nie wszyscy potrafią słuchać.
Byłem w króliczej norze, udało mi się z niej wyjść 😂
proponuję wszystko brać jako szaleństwo hobby. chce kupować, niech kupuje, niech głosi, niech przekonuje. Żeby tylko był szczęsliwy zaproponować mu ślepe testy, 20 x ten sam utwór i niech powie który był włączany na srebrnym kablu ethernet !
Ja mam własną teorię na temat tego jakoby kabel do przesyłu sygnału cyfrowego miał mieć znaczący wpływ na jakość dźwięku - moim zdaniem takie coś jest możliwe pod warunkiem że:
odbiornik ma całkowicie skopany projekt elektroniki, jednocześnie nasz przewód ma uszkodzoną izolacje, a testy robimy stojąc pod slupami wysokiego napięcia.
@@stanisawszczypua9076 Taki kabel bitów nie zmieni , ale szumy i śmieci może eliminować - np wystarczy kabel Utp 5 kat zmienić na 6 czy 8 i jest wyraźna zmiana - czemu nie wiem , ale wyraźnie słychać . Jak wezmę stary dobry Kabe USB ekranowany - też dźwięk jest po prostu lepszy ... Ot wszystko
@@kamilzag5948 🤯🤦♂
Ile jeszcze pieniędzy, po które wystarczy się schylić leży na polu audiofilskim 🤭 Czesto myślę by zacząć coś produkować, narazie w ilości minimalnej.Potrzebny tylko byłby taki audiofilski liryk z nieprzeciętną fantazją, żeby produkt opisać i zareklamować w subtelny lecz skuteczny sposób.
.....moze troche odwagi i przyklej sie do obrazu Picassa , dajmy na to w obronie sztuki prawdziwej jak obrazy Leonarda ....
Marcin Audio coś rwie, chyba nie masz audiofilskiego mikrofonu😂😂😂😂
Niewygrzany był!
Trzeba zacząć zgłaszać do UOKIK u. 😀
Ciekawe czy ma znaczenie co jadłeś przed słuchaniem? Może to nowa nisza, żarcie dla audiofili :)
coś jest mocno nie tak z mikrofonem
Po polsku to będzie Efekt obrony przez atak :)
Wiara w audiovoodoo jest efektem uzależnienia które przejmuje kontrolę nad racjonalnym myśleniem by uzasadnić poszukiwanie dopaminy na dosyć prymitywnym poziomie. Jak przyjrzyjmy się które zjawiska interesują tych ludzi najmocniej, to zawsze będą te które ich podwiadomosc będzie mogła przed nimi samymi uzasadnić, czyli te z grupy pseudonaukowych podsycanych placebo. Zawsze sprowadza się to do wydawania pieniędzy i wynajdywania nowych teorii do przedyskutowania ze znajomymi. Ich interesuje aspekt społeczny jak przy piciu z kumplami. Milion wymówek żeby się spotkać i napić, wydać pieniądze. Najbardziej boja się złapać tego króliczka bo dalej będzie pustka.
Kiedy odcinek o twojej walce z akustyką Marcinie?
Druga część jest już zmontowana, w weekend robię live i po weekendzie opublikuję
@ to będzie druga i ostatnia po zrobionej robocie?
O nie ! Właśnie zakupiłem docisk do płyt gramofonowych za 150zł ! Czy to czyni mnie już ofiarą Audio Voodoo ?
A będziesz go wkładał do odtwarzacza CD? 😂
Ja mam ochotę kupić taki z poziomica, bo mi się podoba, a nie że mi potrzebne. Ale boje się audiofilii.. czy tak można się zarazić?
@@ozzy-ic e tam, jak Ci się podoba to nie słuchaj jakiegoś chłopa z jutuba tylko kupuj i się ciesz!
@ Swoją drogą szukałem taniego zamiennika zamiast docisku do płyt gramofonowych - wymyśliłem krążek hokejowy - waga 190g cena 9.99zł trzeba tylko dziurkę zrobić ;)
@@ozzy-ic ja kupiłem bo mam nadzieję że w końcu będę mógł posłuchać płyty Pink Floyd - Middle a dokładnie całej strony B czyli "Echoes" - jak dla mnie najwspanialsza kompozycja z lat 60... Problem jest taki, że sprzęt zaczyna "buczeć" przy większej głośności - jeśli docisk cokolwiek poprawi - dam znać czy w ogole warto się w to bawić
Coś masz nie tak z mikrofonem?
Coś się skopało
kabel kierunkowy odwrotnie podłączony?
audio trzeszczy w odcinku, ciężko się słucha :/
demagnetyzer do vinyli i tak wygrywa wszstkie zawody
Śmiechem żartem ziom ale audio na tym filmie jest strasznie zniekształcone i warto by było to poprawić bo tego się ciężko słucha nawet na podstawkach z balsy ;)
Wiem, wiem, coś się zepsuło i nie było mnie słychać :D Postaram się, żeby to się nie powtórzyło, następnym razem wygrzeję odbiornik!
Materiał świetny, ale ścieżka audio ma problemy z ciągłością próbkowania. Szarpie i przerywa co ok pol sekundy. Urządzenie na którym nagrywałeś miało źle ustawienia próbkowania albo podczas konwersji upscaling nie zadziałał (brakuje ci próbek w materoale źródłowym)
Nie było konwersji ani upscalingu, to były problemy przy transmisji bezprzewodowej
Dzwięk w filmie jest zniekształcony.
Wiem, przepraszam. Pierwszy raz mi się to zdarzyło, najprawdopodobniej coś zakłóciło odbiornik zestawu bezprzewodowego
@ Masz złe powietrze w studiu i to dlatego, Wymień na kierunkowe takie z okna do drzwi :-) :-)
Ale od kawoszy to wara 😉
Dobra kawka nie jest zła 😉
Te wszystkie "efekty" mają 1:1 przełożenie w polityce. Wyznawcy jednej czy drugiej jaczejki partyjnej. To są SEKTY.
Ton a w boga wierzysz ?
Najgorsze jest to, że po filmach T S yt zaczyna proponować materiały W P ;)
To on ma swój kanał? :D
1. Pokój, jego akustyka to rzecz/parametr jaki można usłyszeć i ocenić. Randomowa osoba z ulicy jest w stanie powiedzieć co brzmi lepiej pusty kwadratowy pokój czy pokój odsłuchowy.
2. Kolumny
3. Wzmacniacz
4. Źródło
Odnośnie punktów 2,3 i 4 jesteśmy w stanie najczęściej odróżnić radioodtwarzacz typu boombox z marketu od zestawu wzmacniacz kolumny niż zestaw za 10 tyś od zestawu za 50 tyś.
Oczywiście jeśli mamy pokój odsłuchowy o odpowiedniej akustyce. Rozważania na temat dźwięku kabli zasilających czy podstawek pod kolumny w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty to dopiero wyższy level szurii.
A tak swoją drogą audio w tym filmie dławi sie od błędów.
wiem, ale z czego one wynikają - nie mam pojęcia. Być może zbyt tani kabel w mikrofonie mam ;)
@ No tylko, mi sie nie zbyt chce żartować. Masz transmisję radiową pomiędzy mikroportem a odbiornikiem? Bo wyglada jak by tracił pakiety, przez duże zakłócenia albo jesteś za daleko i sygnał jest za słaby.
@@zj7498 Siedziałem około 1,5 metra od odbiornika, transmisja 2,4 ghz więc cyfra. Naprawdę nie wiem, skąd te błędy, szczególnie że dokładnie w takim samym setupie nagrywałem już kilkanaście materiałów i zdarzyło się to pierwszy raz.
@ Zakłócenia audio są ewidentnie cyfrowe. Ciekawe. To, że kiedyś działało to dobrze, ale sytuacja widocznie uległa zmianie. Albo się nadajnik psuje albo odbiornik. No i kwestia komputera który w skrajnym przypadku mógł gubić paczki danych. Ze względu na małą odległość zakłóceń zewnętrznych bym nie brał pod rozwagę.Jesli się to powtórzy to proponuję zrobić kilka prób w innej konfiguracji zamieniając tylko jeden element przed każdą probą. Mitem jest to, że sygnał cyfrowy gwarantuje przesłanie informacji bez błędów. To nadal jest sygnał analogowy. Sposób interpretacji zmiany napięcia jest cyfrowy.
@
Zakłocenia od sieci wifi/ew. siejący jakiś blisko zasilacz. Miałem kiedyś tak z mikrofonami bezprzewodowymi samson, odbiornik postawiony blisko stacjonarki zrywał odbiór w taki sam sposób. Możliwe że też po prostu słaba bateria:)
OK OK Zgoda, ale z kablami np: grubszy przewód 99% Cu w porównaniu z jakimś tanim kablem gra lepiej i to by można pewnie elektrycznie potwierdzić opornością takiego kabla, bo wymiana na lepszy potrafi poprawić dźwięk, ale oczywiście nie ma co iść w skrajność i kupować kable za tysiące jak rozsądnie można kupić dobry kabel taniej. Podobnie jest z zasilaczami, lepsze też potrafią poprawić dźwięk i to krótki przykład rzeczy, w które wierzy w audio na pewno więcej osób niż ten promil, o którym Pan wspomina, bo w/w opiera się na faktach tym bardziej w dobie wszędobylskiej chińszczyzny i cięcia kosztów produkcyjnych. Więc naśmiewanie się autora z audiovoodoo rozumiem, do czego pije autor, ale nie wrzucałbym wszystkiego do jednego wora dla beki jak jakość tego nagrania, dlatego autorowi tu też przydałoby się rozsądne i uczciwe podejście do tematu z szacunkiem dla oglądających, bo to tez o czymś świadczy. Tym bardziej, jeśli chce być brany na poważnie, prosiłbym by nagrał ten film jeszcze raz, ale rzetelnie z faktami a na pewno znajdzie więcej zwolenników a może i naprowadzi tym świeżych młodych na poprawne tory. Pozdrawiam ;)
Przewody kabelkowe, zwane niepoprawnie, a skrótowo - kablami - dobiera się według określonych reguł. Reguły te są opublikowane - wystarczy zapoznać się z podręcznikami, ot choćby dla elektryków, elektroników itp. pokrewnych profesji. Tam nie ma magii, lecz brutalna fizyka w jednym z jej działów o nazwie "elektrotechnika".
@@krzysztofpodstawa8637 wow jak bym nie wiedział czym jest przewodność materiału lub jego oporność bez komentarza.
To tak , podsumowując... cały ten materiał można odnieść do dowolnej drogiej rzeczy-pasji . Jest popyt jest podaż , ktoś to wykreował ( ludzie...🤔 ) ... czy np auto za 4mln jest warte rzeczywiście tej ceny ? Albo perfuma , ciuch , telefon... itd itp . Jak " bogatemu" wytłumaczyć że za coś płaci więcej niż przysłowiowy kowalski ? Najprościej rzecz ujmując że jego stać a kowalskiego nie , więc idąc tym tropem może poczuć się wyjątkowo . Nie znam osobiście kowalskich którzy mając niskie dochody jeszcze np rodzinę na utrzymaniu mają " systemy" za dziesiąt tys... . Ale są ludzie których na to stać . Natomiast faktem jest że system za 1000zł gra inaczej niż ten za np 10000tys . Jak ktoś nie słyszy różnicy no to proponuję wizytę u laryngologa . W kwestii kabli... to czysta fizyka , przewodzenie prądu... i są to wartości jak najbardziej mierzalne . Zgadzam się że w całym tym rynku postępy są do pewnego pułapu uzasadnione a powyżej to czysta ekstrawgancja uzależniona od grubości portfela i gustu właściciela/ki lub towarzystwa które ma na ten " gust" wpływ . Natomiast te nie mierzalne i udowodnione naukowo rzeczy...🤔
No to przenieśmy się na tematy kulinarne ... jak szanowny pan wytłumaczy że ktoś słodzi dwie łyżeczki i twierdzi że jest idealnie a ktoś inny jedną i twierdzi tak samo... to kto ma rację jeśli próbuje przekonać innych do "swoich" racji...
Umysł ludzki indywidualna rzecz , po dziś dzień nie zbadana...
Konkluzja taka że jeśli kogoś stać to niech wydaje na co chce , a ci których nie stać...
To prawdopodobnie najmądrzejsi ludzie , życie ich zmusza do kompromisu . A jak jeszcze używają głowy to potrafią z przysłowiowego niczego zrobić coś...
Ano, widzisz... Słowo-klucz: KOMPROMIS! 😀
KOMPROMIS - oznacza znalezienie OPTYMALNEJ kombinacji spośród dostępnych opcji. A więc trzeba srogo "użyć głowy", żeby wśród dostępnych opcji się ROZEZNAĆ, sklasyfikować ich cechy i dokonać odpowiedniej kompilacji. Natomiast życie w stanie ciągłej zmyłki z "używaniem głowy" ma niewiele wspólnego... 🙄
Ja nie rozumiem jasny, ciemny itd, dla mnie gra jak gra i te słowa nic nie znaczą.
Ogólnie "jasny" jest wtedy jak masz dużo szczegółów w zakresie wysokich tonów, czasem domujących nad resztą pasma głównie basem ktory jest twardy i szybki ale nie ma go dużo. A "ciemny" gdy masz miekki i pomrukujący bas ktory dominuje z dobrze zarysowanymi średnimi tonami ale z wysokimi tonami takimi niezbyt kłującymi uszy.
Posłuchać trzeba na dobrym sprzęcie i wtedy słychać różnicę:) Dwa lata temu pewnie bym się zgodził z tezami recenzenta, dziś już nie, bo pprzeżyłem coś innego. Płaska muzyka dla mainstreamu, brawo, teraz to nie mój target. MATERIAŁ DNO
Dałeś się oszukać teraz ci głupio i w to brniesz 😂 kup podstawki
@@maciejmaecki1965 nie słyszysz różnicy i teraz ci głupio i brniesz w to brniesz, brniesz...
@@szymon533 🤦
@@szymon533Słyszysz różnicę w ślepym teście?
@@cotamguwniaki_ Co to za pytanie? Nie znam osobiście nikogo kto nie słyszy kolosalnych różnic w ślepym teście. I nie daj się wkręcić w prowokację autorowi tego filmu. Co roku widuję go na AVS jak delektuje się doskonałym brzmieniem.
Zadajmy sobie pytanie "Czy wymiana kabla zasilającego odtwarzacz CD powoduję zmianę dźwięku?" Ja uważam, że tak i mogę to niedowiarkom udowodnić. Czy jest ktokolwiek kto uważa inaczej?
Wymiana kabla zasilającego na flaszkę z całą pewnością wpłynie na dźwięk odtwarzacza CD! 😇
Mam nagrania z odtwarzacza CD z kablem titanex i kablem oyaide, chcesz się podjąć ślepej próby? 😉
@ Proszę powiedz, czy naprawdę uważasz, że wymiana przewodu zasilającego (z w pełni sprawnego na drugi w pełni sprawny) nie spowoduje zmiany dźwięku? I nie, nie chce ślepej próby, mogę udowodnić "słownie" jeżeli masz takie życzenie :) I zaryzykuje twierdzenie, że... się ze mną zgodzisz.
@ Cena kabla skutecznie odwraca uwagę od marnego dźwięku z winy odtwarzacza.
@@maciejiwanczewski8417 Bez urazy - ale żeby się zgodzić, to trzeba wiedzieć Z CZYM! 😂
Co rozumiesz pod pojęciem "zmiana dźwięku"? Zmiana - względem CZEGO? Odtwarzacz CD nie emituje przecież dźwięku - dźwięk emitują GŁOŚNIKI! Chodzi o to, że zmiana kabla MOŻE spowodować "zmianę dźwięku", czy że spowoduje jego zmianę Z PEWNOŚCIĄ? Chodzi o samo ZAISTNIENIE "zmiany dźwięku", czy o SŁYSZALNOŚĆ tej zmiany? Przyznasz, że trochę dużo tych niewiadomych, więc ciężko wymagać od kogoś, żeby udzielił konkretnej odpowiedzi na tak niejasno zadane pytanie. Teoretycznie, to sama zmiana ułożenia kabla zmieni jakoś akustykę pomieszczenia, a samo "grzanie się" sprzętu zwiększy jego rezystancję - co niewątpliwie wpłynie w jakiś sposób na jego parametry. Tak więc, dla samego ZAISTNIENIA "zmiany dźwięku", nawet nie trzeba "zmieniać kabla". Z drugiej strony - takiej różnicy nie masz nawet najmniejszej szansy wyłapać słuchem, a więc żadnej "zmiany dźwięku" NIE BĘDZIE! 😀
Tak, my audiofile jesteśmy ciemną masą i łykamy te wszystkie bzdury i kabelkach itp. Nie da się tego słuchać, sorry.
Bo prawda w oczy kłuje 🤭
@@diesirae4548 ale jaka prawda ? o czym mówisz ?
Już taki jeden był, co mówił, że kable nie mają znaczenia! A nasepnie zamówił kolumny u kogoś co twierdzi, że wszystko ma znaczenie?!
Tia;)
5 kroków do wiary w audiovoodoo - czyli jak zdobyć kobietę. Albo przynajmniej spróbować się z nią umówić ...
co xD
Nie kurwa, tak nisko "Napiszcie w komentarzu", to się bawić nie będziesz z nami.
Życie jest za krótkie by pić słabą whisky, spotykać się z nieciekawymi dziewczynami oraz słuchać złej muzyki i na złym sprzęcie i w złej jakości.
Ale jeżeli ktoś uważa inaczej i na dodatek ma problemy i ze słuchem i ze słuchaniem i nie słyszy różnicy to niech nie przepłaca! Niech dalej korzysta ze swojej ulubionej platformy streamingowej i ze smartfona i głośniczka bluetooth. I niech będzie szczęśliwy. I niech nie zabiera szczęścia innym. I niech nie uszczęśliwia innych na siłę.
Na którym forum audiopedofilskim się dzielicie tym filmem że tylu oszołomów od was się tutaj zesrało?
Dobrze powiedziane. Kable głośnikowe , które leżą w pufie niestety po odłączeniu od wzmacniacza przestały grać . Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego ?
Niestety, jako elektronik tez dlugo tak myślałem do czasu aż organoleptycznie sprawdzałem, a urządzenia pomiarowe są często dalekie od tego co słyszymy. Słyszysz albo nie i zmieniasz wtedy, gdy słyszysz lub jest dla Ciebie odpowiednia zmiana dźwięku. I nie jest to kwestia zdaje mi się tylko REALNIE słyszę. To samo z drganiami. Im bardziej umiemy to eliminować - zmienia się odbiór ... I najprawdziwsza prawda - polecam spróbować w dobrym sklepie na odsłuchach ...
A jakoś tak bardziej obiektywnie, niż "chłop przepina kabel i gra"? :) Bo wiesz, oscyloskop to jedno, ale jako elektronik pewnie słyszałeś o analizatorze audio, albo o null teście sygnałów
Mam kolegów geniuszów elektroniki i fizyki, robią dla największych producentów na świecie, zabrali się za audio i ... pomimo pomiarów polegli l, do czego się przyznali. Ucho i otoczenie, to zupelnie inne narzędzia. Osobiście gram na Lipinskich - polskiego konstruktora , a skoro najlepsze studia w Hollywood i nagraniowe te głośniki wybierają - to widocznie inne pomimo dobrych pomiarów lub idealnych na wykresach - jednak się różnią. Wykres to nie wszystko ....
Dlatego wziąć i sprawdzić przepiąć sprawdzić (czy sprzęt czy kable) i CZUĆ RÓŻNICĘ, że o koherentnoscinw doborze nie wspomnę :)
@@kamilzag5948 ale nadal nie odniosłeś się do analizatora czy null testu 😉 oczywiste jest, że przy wyborze sprzętu najważniejszy jest odsłuch, ale ja tu jednak mówię o akcesoriach typu bezpieczniki czy cyfrowe kable, a nie o monitorach, gdzie różnica między modelami będzie oczywista. I nie trzeba być geniuszem, żeby to zrozumieć. Drugą kwestią jest to, że zarówno fizyka, jak i elektronika to diabelnie obszerne dziedziny. To, że ktoś jest świetnym np. fizykiem kwantowym, nie czyni z niego autorytetu w dziedzinie elektroniki audio. Podobnie elektronika - fakt, że ktoś projektuje mikroprocesory nie czyni z niego kompetentnego konstruktora audio.
Skoro na rodzajach cewek i rodzajach membran sa różnice, to oczywistym jest ,że tak samo będzie różnica w odlsuchu choćby z uwagi na czystość miedzi, czy użycie np. miedzi monokrysztalowej. To wszystko ma taki sam wpływ i to bez pomiarów SLYCHAC że jest woźnica.
Mój znajomy z Łodzi robil niesamowite testy przegrzewając kable olbrzymi ilościami amperów i też były różnice ....
@@kamilzag5948 ach, chyba wiem, o którego znajomego chodzi 🙃 i chyba wiesz, jako elektronik, jaki parametr kabla zmienia się wraz ze zmianą temperatury? To nie jest czarna magia, naprawdę. I wiesz, rozumiem Twoje zdanie, ale „to słychać bo miedź jest czystsza” mnie nie przekonuje. Dziesiątki razy wydawało mi się, że słyszę jakąś różnicę, ale gdy tylko robiłem test w obiektywnych warunkach, to jest usuwałem z równania ŚWIADOMOŚĆ jaka jest różnica między testowanymi obiektami, wszystkie różnice nagle znikały. Kilka miesięcy temu uczestniczyłem w takim teście kabli głośnikowych - przecież wiemy, że te kable mogą na brzmienie wpływać w określonych warunkach i wiemy dlaczego tak się dzieje. Na miejscu byli też przedstawiciele jednej z firm, którzy byli przekonani, że różnice w kablach słyszeli tysiąc razy. Żeby test uwiarygodnić, przeprowadził go aes (audio engenieering society). Zgodnie ze sztuką. I co? I panowie nagle przestali słyszeć różnice. A grali na swoim sprzęcie!
Umysł jest naprawdę potężnym narzędziem, a to co słyszymy w większym stopniu zależy od tego, jakie mamy oczekiwania, niż to, przez jakie przewody sygnał płynie 🙂
Skoro ktoś nie słyszy różnicy między kablami, piecami, źródłami.... wystarczy mu mp3... to o ile jest bogatszy!!! O takie rzeczy można na kazdym polu się kłucić. Gastronomia, motoryzacja, biżuteria. Na mnie na przykład zegarek pateka czy timex żadnego wrażenia nierobi. Teraz każdy ma przy du... telefon. Też pokaże mijający czas.
Patka, nie Pateka, Patek był Polakiem :)
Drogie zegarki to taka męska biżuteria. Mają pokazywać zasobność i trzymać wartość. Do tego służą. A pokazywanie czasu o tyle o ile - Casio za 50zl pokazuje czas lepiej, bo jest kwarcowe, a zegarki kwarcowe są znacznie bardziej dokładne niż mechaniczne.
Człowieku , proponuję posłuchać muzyki a nie disco polo na sprzęcie wysokiej jakości a nie na bambino i altusach i dopiero potem wypowiadać się o kablach itp . Pozdrawiam i życzę dobrego słuchu
Witam. Przesterowany i trzeszczący dźwięk, bardzo irytujący, przynajmniej na moich słuchawkach. Film do poprawki, błąd kompresji, awaria mikrofonu? Na filmie o Audeze tego nie ma.
Nic takiego tutaj niema audioswirze
@@tgstudio85 Nadal jest, na słuchawkach prawie dwuletnich w cenie poniżej 150 zł podłączonych do komputera bardziej słyszalne, do telefonu mniej, i nie, nie słyszę dźwięków powyżej 15 kHz.
Dobra luksusowe rządzą się swoimi prawami.
Jak cię nie stać na podstawki pod kable za 10 kPLN, zostaje zawiść i zazdrość.
Nic nie poradzisz.
Dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie ma problemu o ceny zegarków Patek czy Rolex, ale może to dlatego, że ich producenci nie twierdzą, że ich zegarki lepiej mierzą czas 😉
@ Nie twierdzą, że mierzą lepiej bo mierzą najwyżej tak samo albo częściej nawet gorzej. Automatyczny Patek mierzy gorzej niż dobry kwarcowiec. To nietrafiony przykład.
@@szymon533 absolutnie trafiony, bo producenci zegarków po prostu nie reklamują swoich produktów ze względu na cechy, których nie posiadają
@@szymon533 Przy czym zegarek Patek Philippe po latach będzie więcej warty niż w chwili zakupu (bo to dobro luksusowe i dostępne w niewielkiej liczbie - w końcu to manufaktura), a ściemniony kabel za grube tysiące będzie warty tyle co elektrozłom.
@@PiotrPilinko Zegarek będzie wart jedynie tyle ile będzie chciał dać za niego potencjalny klient a nie tyle ile będzie wart. Chyba, że masz na myśli zegarek 100 letni, jedyny i niepowtarzalny egzemplarz i sprzedawać go będziesz przez dom aukcyjny. Rozejrzyj się teraz po domu i zobacz ile masz na około różnych elektro i innych złomów kupionych w swoim życiu i kompletnie nic nie wartych. Jesteś tym zawalony. Nigdy nie będziesz kolekcjonerem sztuki. Nigdy nie zostaniesz rentierem. Kup sobie chociaż dobry wzmacniacz, podłącz do kolumn dobrym kablem i posłuchaj dobrej muzy z dobrego źródła!
Dociazana plyta cd pozwala na glebsza, dokladniejsza penetracje lasera co pozwala wydobyc dodatkowe bity i bajty danych audio ktore potem gnomy procesorowe przetwarzaja w procesorze na dzwiek.
Scjentyzm to też ideologia, ASR to również sekta...
Pomiędzy czarnym a białym jest jeszcze tysiąc odcieni szarości 🙃
@ A to się nazywa "truizm"😀
Nie wiem co masz do audiofili, może pogonili cie z jakiegoś forum ... Ale na pewno to nie byli audiofile, to co opisujesz to zjawisko znane z każdego forum specjalistycznego. Tak zwani specjaliści od dupy, teoretycy od kolorowych kabli, albo od gazów w powietrzu, które ocieplają klimat ... Plusem audiofili jest to, że nie są niebezpieczni, niczego nie zakazują ... inaczej niż ekolodzy, weganie i feministki :D Zaznacz w tytule, prosze, że chodzi ci o teoretyków i fora
Mam z tym problem, bo jak nazywam ten ekstremalny odłam „audioświrami” czy „nietoperzami”, to przychodzą tu audiofile z krwi i kości, czyli pasjonaci sprzętowi, którzy czują się tym dotknięci. A kiedy nazywam ekstremistow audiofilami, to ci sami ludzie mają do mnie pretensje o to, że wrzucam ich do jednego worka. Dlatego jeśli czujesz się urażony - przepraszam, nie wiem jak jednym słowem określić tych teoretyków od kabli, żeby nie obrazić nikogo.
To tylko częściowa prawda bo faktycznie miedz gra inaczej niż srebro, powiem więcej na wpływ dzwięku mają we zwrotnicy cewki , rezystory i kondensatory-żonglując tymi elementami uzyskujemy zupełni inny pokaz często mocno poprawiający konstrukcje która z przyczyn ekonomicznych ma tanie i gorsze elementy. Ten człowiek wybrał temat który polepsza humor ludziom których nie stać na te zmiany w systemie i faktycznie część ze spraw które omawia można nie usłyszeć albo dopiero słychać na sprzęcie typu hi-end, niestety po 38 letnim doświadzczeniu w gonieniu króliczka muszę stwierdzić że facet ściemnia na potrzeby tych którym jest to na rękę- pomijam takie bzdury jak podstawki pod nózki wzmacniacza itp
Jeżeli ktoś wierzy w większość jego bzdetów to po prostu kupcie sobie w markecie wieżyczkę z kolumnami i udawajcie że wszystko jest super
Pełne audiofilskie bingo! Jest "Nie stać was", jest "to słychać tylko na sprzęcie high-end", jest "niektóre rzeczy to faktycznie bzdury", brakuje tylko anegdoty o żonie, która z kuchni słyszy jak kable przekładasz ;)
No bo oczywiście obiektywne dowody na swoje tezy masz, prawda? To nie jest tak, że są oparte jedynie na "ja słyszę"? ;)