No i fajnie. Żeby was wesprzeć, zarejestruje się z linku, bo i tka szukałem czegoś żeby kupować etf'y. Powodzenia i życzę przekroczenia kiedyś progu na patronite:)
Wskaźnik C/Z, czyli Price/Earnings, sam w sobie jest słabym wskaźnikiem. Ale rozpatrywanie go przy porównywaniu podobnych spółek z tej samej branży w połączeniu z innymi wskaźnikami fundamentalnymi jest dobre.
C/Z ogólnie nie działa, sprawa jest badana od dziesięcioleci. Wg modelu Fama/French Price/Book daje przewagę, szczególnie w małych spółkach (tzw. factor value oraz small-cap value), ale po kilku dekadach i testowaniu out of sample wychodzi, że przewaga ta jest mniejsza o 1/3 niż się spodziewano. I generalnie inwestowanie w spółki value ("tanie") wiąże się z większym ryzykiem (w końcu rynek wycenia je niżej nie bez powodu, trzeba sobie uświadomić za każdym razem gdy patrzysz na garstkę wskaźników - to jest informacja PUBLICZNA i nie daje Ci sama w sobie żadnej przewagi). A większe ryzyko = większa premia, więc to normalne. A ludzie w Polsce myślą, że "taniej = bezpieczniej" a jest dokładnie na odwrót (oczywiście jak zawsze - z nielicznymi wyjątkami, więc proszę bez argumentów "a ja znam wysokiego Chińczyka")
Nawet jak są wahania i suma sumarum idzie bokiem, to już wystarczy, żeby zyskać. Stracić tą strategią możesz tylko wtedy kiedy idzie w długim terminie konsekwentnie w dół i nie ma odbicia, ale żeby tak było, to musiałbyś wybrać bardzo kiepski papier wartościowy.
@@nanab256 akcje to czysta spekulacja, nie ma żadnych pewnych zysków. Przypomina grę w łapki, raz zdążysz włożoną kasę w akcje wycjągnąć na czas, a raz nie i masz straty. Ceny akcji rosną i Spadają. A coś takiego jak dobry papier na giełdzie nie istnieje, jedynie toaletowy można takim nazwać.
od co najmniej 2 lat na patronite wisi cel aby wznowić serię finansową. Nie został osiągnięty, więc musieliśmy znaleźć inne finansowanie. Uprzejmie przypominamy, że filmy się same i za darmo nie robią. Materiał jest merytoryczny.
Takie strategie jak uśrednianie czy wydzielanie części oszczędności do inwestowania w poszczególne akcje zamiast w indeksy/ETF to fatalny pomysł. Wiecie ile spółek zachowuje się gorzej od rynku przez dekady, życie ludzkie, albo już do końca swojego istnienia? No zgadnijcie, odpowiedź to: 96,2% No to powodzenia w wybieraniu i uśrednianiu! Wiadomo, 80% kierowców twierdzi, że są lepsi od średniego kierowcy, więc pewnie też twierdzisz, że jesteś mądrzejszy od rynku, który głupi wycenia jakąś spółkę niżej niż powinien, bo wystarczy przez rok obserwować, "przeanalizować" daną spółkę i w ten sposób ona staje się dobrym zakupem, od samego faktu, że ją "przeanalizowałeś" ;) (tak, ten bias ma swoją nazwę, że im dłużej coś analizujesz tym bardziej jesteś pewien, że wiesz lepiej od rynku a to wcale nie jest prawdą).
"jedyne co [Mirek] wie, to to, że w długim terminie jest to solidny instrument, który zapewnia, może i z wahaniami, ale jednak stabilny wzrost". Ale Mirek tego nie wie. Mirek wie tylko, że w przeszłosci był to solidny instrument i że w w przeszłosci zapewniał stabilny wzrost.
Najważniejsze to swoją strategię ciągle rewidować i wprowadzać usprawnienia. Wszystkim, których szkole tego uczę. Dzięki za wartościowy materiał.
No i fajnie. Żeby was wesprzeć, zarejestruje się z linku, bo i tka szukałem czegoś żeby kupować etf'y. Powodzenia i życzę przekroczenia kiedyś progu na patronite:)
AI Mirek wygląda jakby był po udarze :)
Wskaźnik C/Z, czyli Price/Earnings, sam w sobie jest słabym wskaźnikiem. Ale rozpatrywanie go przy porównywaniu podobnych spółek z tej samej branży w połączeniu z innymi wskaźnikami fundamentalnymi jest dobre.
C/Z ogólnie nie działa, sprawa jest badana od dziesięcioleci. Wg modelu Fama/French Price/Book daje przewagę, szczególnie w małych spółkach (tzw. factor value oraz small-cap value), ale po kilku dekadach i testowaniu out of sample wychodzi, że przewaga ta jest mniejsza o 1/3 niż się spodziewano.
I generalnie inwestowanie w spółki value ("tanie") wiąże się z większym ryzykiem (w końcu rynek wycenia je niżej nie bez powodu, trzeba sobie uświadomić za każdym razem gdy patrzysz na garstkę wskaźników - to jest informacja PUBLICZNA i nie daje Ci sama w sobie żadnej przewagi). A większe ryzyko = większa premia, więc to normalne.
A ludzie w Polsce myślą, że "taniej = bezpieczniej" a jest dokładnie na odwrót (oczywiście jak zawsze - z nielicznymi wyjątkami, więc proszę bez argumentów "a ja znam wysokiego Chińczyka")
Bardzo ciekawy filmik, no może poza tym zdjęciem Mirka w czapeczce :D
2:30 tylko pod warunkiem że będzie ciągły wzrost
Nawet jak są wahania i suma sumarum idzie bokiem, to już wystarczy, żeby zyskać.
Stracić tą strategią możesz tylko wtedy kiedy idzie w długim terminie konsekwentnie w dół i nie ma odbicia, ale żeby tak było, to musiałbyś wybrać bardzo kiepski papier wartościowy.
@@paweszarmach1275 czyli każdy papier(pomijając te kiepskie) idzie ciągle(pomijając chwilowe wahania) w górę?
@@nanab256 Nie każdy.
@@nanab256 akcje to czysta spekulacja, nie ma żadnych pewnych zysków. Przypomina grę w łapki, raz zdążysz włożoną kasę w akcje wycjągnąć na czas, a raz nie i masz straty. Ceny akcji rosną i Spadają. A coś takiego jak dobry papier na giełdzie nie istnieje, jedynie toaletowy można takim nazwać.
smutne, że kanał upadł i już tylko kupione odcinki są :(
od co najmniej 2 lat na patronite wisi cel aby wznowić serię finansową. Nie został osiągnięty, więc musieliśmy znaleźć inne finansowanie. Uprzejmie przypominamy, że filmy się same i za darmo nie robią. Materiał jest merytoryczny.
Takie strategie jak uśrednianie czy wydzielanie części oszczędności do inwestowania w poszczególne akcje zamiast w indeksy/ETF to fatalny pomysł.
Wiecie ile spółek zachowuje się gorzej od rynku przez dekady, życie ludzkie, albo już do końca swojego istnienia? No zgadnijcie, odpowiedź to:
96,2%
No to powodzenia w wybieraniu i uśrednianiu!
Wiadomo, 80% kierowców twierdzi, że są lepsi od średniego kierowcy, więc pewnie też twierdzisz, że jesteś mądrzejszy od rynku, który głupi wycenia jakąś spółkę niżej niż powinien, bo wystarczy przez rok obserwować, "przeanalizować" daną spółkę i w ten sposób ona staje się dobrym zakupem, od samego faktu, że ją "przeanalizowałeś" ;) (tak, ten bias ma swoją nazwę, że im dłużej coś analizujesz tym bardziej jesteś pewien, że wiesz lepiej od rynku a to wcale nie jest prawdą).
Skąd te dane wzięte?Buffet co robi?indeksy tylko kupuje?zresztą nie on jeden
"jedyne co [Mirek] wie, to to, że w długim terminie jest to solidny instrument, który zapewnia, może i z wahaniami, ale jednak stabilny wzrost". Ale Mirek tego nie wie. Mirek wie tylko, że w przeszłosci był to solidny instrument i że w w przeszłosci zapewniał stabilny wzrost.
Drugi napisał!!!