Co mnie najbardziej zaskoczyło na rowerze w Calpe i Hiszpanii?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 1 ก.พ. 2023
- W dzisiejszym odcinku zostawiamy zimowy Kraków i przenosimy się do słonecznego, kolarskiego Calpe. W tym odcinku opowiem Wam o tym, co najbardziej zaskoczyło mnie podczas pierwszych wyjazdów na rower do Calpe i do Hiszpanii.
Przy okazji zadamy pytanie o trzy najbardziej zaskakujące rzeczy spotkanym na trasie znajomym i widzom.
Co najbardziej zaskakuje kolarza szosowego podczas wyjazdu do Calpe?
🤜 Chcesz wesprzeć nasze rowerowe projekty? Kliknij WESPRZYJ pod filmem i zobacz, co możesz zyskać
📸Instagram: / bikeshow.cc
🤖Facebook: / bikeshowcc-10281318773...
Miłego oglądania!
...................................
Fixed dose of cycling emotions without numbers, training plans and dope stories guaranteed. The most difficult routes across Europe, the most beautiful bikes and the best memories - subscribe to Bikeshow.cc!
🤜 Pomóż nam rozwijać ten projekt - zostaw łapkę w górę pod filmem!
Odnoszę wrażenie, że im wyższa kultura rowerowa tym niższe ciśnienie na posiadanie drogiego i modnego sprzętu. Porównuję to na linii Polska - Belgia, gdzie nikt nikomu niczego nie musi udowadniać, bo droższy rower posiada każdy kto chce i jest to sprawa naturalna. U nas jest inaczej, bo lata życia w niedostatku wykształciły ciągłą potrzebę udowadniania swego statusu poprzez rzeczy materialne choćby i za tym miał iść drogi kredyt.
skoro jest tam mnóstwo ludzi przejeżdżających na urlop i nastawionych na relaks i miłe spędzanie czasu, to nic dziwnego że panuje sielankowy nastrój i kultura ;) gdy jeździ się u siebie gdy każdy gdzieś gna i irytuje się rzeczywistością, to siłą rzeczy z nastawieniem bywa rożnie ;)
Mówił mówił i namówił ;)
10:05
Piekne widoki zazdroszcze pogody. W centralnej Polsce 2 stopnie i przelotny snieg z deszczem😞😞
Wczoraj przez Calpe jechali kolarze z naszym Rafałem, oglądałem na Eurosporcie, niesamowite widoki. Ps dzisiaj też jadą
Ciepło to jedno ale jeżdżenie wśród kwitnących drzew w styczniu daje zupełnie inną perspektywę ;)
Mnie w Calpe nic nie zaskoczyło bo jeszcze nie byłem aczkolwiek mam nadzieję że kiedyś będę mógł coś w temacie powiedzieć 🙂
Dużo z tych szutrowych dróg nadaje się też na szosę (np. Cim de Coccol, szlak rowerowy Aixorta), rok temu objeździłem na 28mm, nie jest to zabawa dla każdego, ale ja lubie poeksplorować :D
Pięknie tam. W przyszłym roku pojadę. Rzeczywiście ciekawiło mnie, czy mogę zabrać aluminiowego Krossa (ale na tarczach 😉 ) i czy to nie będzie faux pas. W kwestii szumów w kamerze - polecam osłonę przeciwwietrzną "deadcat". Naprawdę robi różnicę. Najlepiej jednak mieć wpięty mikrofon dedykowany.
W Niemczech też inna kultura jazdy . Każdy jest przyzwyczajony do rowerzystów i każdy jeździ na czym chce, nawet są goście , którzy zatrzymali się w latach osiemdziesiątych ze sprzętem i odzieżą.
Pozdrowienia z deszczowego zimnego Nowego Sącza :(
Żywię głęboką nadzieję, że umowa z POC jest warta tego wyglądu 😅
Za oknem -5 i śnieg...oglądam Volta a la Comunitat Valenciana plus bikeshow-owe filmy i jakoś może przebrnę i przetrzymam...Za rok Calpe będzie grane, nie ma innej opcji...
Szacunek kierowców w Hiszpanii wynika w znaczącej części ze znacznie lepszych przepisów chroniących rowerzystów. Wyprzedzenie bez zachowania minimalnego dystansu 1.5m lub wyprzedzenie bez redukcji prędkości z 90km/h do 70km/h wiąże się z mandatem 200 EUR. Obowiązuje całkowity zakaz wyprzedzania jeśli z przeciwka jedzie rower. Można (i oczywiście trzeba) przekraczać wszelkie ciągłe linie aby wyprzedzić lub ominąć rowerzystów w bezpiecznej odległości. W przypadku kolizji samochód - rowerzysta, automatycznie za winnego jest uznawany kierowca samochodu, chyba, że wyjątkowo celowe agresywne działanie rowerzysty było przyczyną kolizji.
Jeszcze lepiej jest w grudniu niż w styczniu czy lutym. 20+ do końca roku. A w marcu juz mi nie pasuje bo robi się niestabilnie 😉 Pozdrowienia z Castellón.
Daj namiary na ten nocleg w tym budynku. ...
Krzychu kadetem TERA!!!! :)
Ej - ten przytyk z hamulcami szczękowymi był niepotrzebny.