Dziękuję za ten film - rozwiał moje wątpliwości, które towarzyszyły mi przeszło rok temu przy wyborze RE. Poważnie obawiałem się odwroconego układu hamulca i biegów, okazuje się, że nie bez powodu. Na szczęście trafil mi się Bullet Sixty-5, ktory poza kontrowersyjnym rozrusznikiem jest starą 500 z pięciobiegową skrzynką przekładniową i - co najważniejsze - z europejskim ukladem dźwigni. Przyznam, że jeździ to całkiem fajnie, aczkolwiek nie mam porównania do classica 500, a to jednak z sześć koni wiecej, nie mówiąc o konstrukcji. Pozdrawiam i czekam na Wasze kolejne filmy!
Znam takie osoby, które nie mają z tym problemu i są w stanie jeździć bezpiecznie na układach angielskim i europejskim na przemian. Należą jednak do rzadkości. Myślę, że dobrze Ci się trafiło, że wziąłeś wersję z "normalnym" układem dźwigni. Rozważałem taką, ale są za młode i nie mógłby takiego motocykla zarejestrować na żółte i dlatego kupiłem anglika. Tu muszę przyznać, że z każdą przejażdżką jest trochę lepiej i bocznymi drogami, a najlepiej polnymi jeździ się przyjemnie i już bez stresu. Niemniej do miasta, w ruch uliczny, czy na długą trasę bym nim nie pojechał.
Wydłużenie motocykla poprzez cofnięcie wahacza spowoduje duże problemy z napędem. Konieczny będzie napinacz łańcucha działający dynamicznie. Problem powoduje nie tyle wydłużony łańcuch co oddalenie osi wahacza od zębatki zdawczej. A co za tym idzie łańcuch bardzo pracuje przy ugięciu amortyzatorów. Co do konwersji zmiany biegów jakimś rozwiązaniem może być zrobienie ręcznej kulisy. Będzie odskulowo i ładnie :). Pozdrowionka
Tak, brałem pod uwagę jakiś napinacz, gdy planowałem przeróbkę. Ręczna zmiana biegów nie rozwiązałaby problemu odruchów bezwarunkowych, a to ich się boję, bo w normalnym "pyrkaniu" wkoło komina nie mam już problemu i się nie mylę. Cały czas jednak mam z tyłu głowy, że awaryjne hamowanie tu nie wchodzi w grę, bo zamiast na hamulec będę naciskał na biegi. Na razie motocykl jest wystawiony na sprzedaż, bez presji z mojej strony. Ktoś kupi, to dobrze, nikt nie kupi to też dobrze. Co ma być to będzie. Pozdrawiam
Fajne masz wybory moto. Ja miałem HD, NC750 i teraz rozważam pomiędzy bulletem 500, gs1100, stara Trenera lub Trampkiem ew. Himkiem.... Niestety muszę wybrać jeden. Zdecyduje na jesieni bo wtedy są "wyprzedaże"
Dzięki, Ty widzę też masz teraz chyba najfajniejszy etap: etap wyboru kolejnego motocykla, a więc czas ekscytacji i analiz 😉Gdybyś szukał fajnego Bulleta 500 to znajomy ma akurat na sprzedaż w okolicach Kielc. Nie namawiam, ale informuję. Moja 350 ma już nowego właściciela, tak samo jak BMW i Jawa. To była dość spontaniczna decyzja, aby sprzedać wszystko poza Himalayanem, ale myślę, że dobra. Wkrótce postaram się o tym opowiedzieć i pokazać co pojawi się w zamian. Pozdrawiam
Dźwięk naprawdę lux, a żeby miał więcej siły w teren wystarczy zmienić zębatkę przednią na większą ;) Ale oczywiście ktoś z takim doświadczeniem doskonale to wie. Pozdrawiam.
Domyślam się, że się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o zmianę przedniej na mniejszą, albo tylnej na większą ;) To oczywiście dałoby różnicę na plus na dole, ale za to ucierpiałaby góra. Do jazdy w offie ok, ale do jazdy mieszanej już nie, bo ograniczenie prędkości maksymalnej i zwiększenie obrotów silnika nie byłoby korzystne przy jeździe po asfalcie. Te silniki miały mało wydajne pompy oleju i nie lubiły dłuższej jazdy z wysokimi obrotami. Inną opcją jest zmiana fazy rozrządu, ale nie wiem na ile okazałaby się korzystna. Jeśli będę miał trochę czasu to sprawdzę. Teoretycznie były wersje trialowe tych Enfieldów, ale nie zagłębiałem się w szczegóły czy i jakie zmiany dokonywano w silniku. Pozdrawiam
Nagrywając mówiłem o tym więcej i nawet pozdrawiałem aktualnego właściciela podkreślając, że Classic trawił ostatecznie w bardzo dobre ręce. Okazało się jednak że, wiatr spowodował straszne zakłócenia dźwięku w tym czasie i dlatego fragment wyleciał w montażu 🙂
Nowy interceptor lub himalayan to chyba jedyne modele royal enfield dla ktorych podjąłbym ryzyko. Może triumph... 🤔ale japończyki są poprostu lepsze. Kto chce siedzieć wiecej w garażu niż jeździć?
No nie, nie masz racji 😁 kilka lat jeździłem classicem 500 i od kilku lat jeżdżę Himalayanem. W garażu siedzę tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę. Oczywiście jakość indyjskich motocykli jest niższa niż japońskich, ale warto pamiętać, że różnica powoli się zaciera i coraz więcej uznanych marek produkuje w Indiach. Sztandarowym przykładem jest KTM.
@@motomarudy Sama produkcja KTM w Indiach nic nie mówi o jakości. To danal zachodnia firma i zachodnie standardy, poza tym wszystko dzisiaj jest made in China a jednak produkty zachodnich firm wyprodukowane w Chinach odbiegają od czysto chinskich. Royal enfield odrabia straty ale nie wiem czy zaryzykowałbym kupno ich motocykla mając na myśli głównie dalekie trasy. Myśle nad nowym himalayan 450, ale chyba sie rozmyśle i kupie japończyka🤷
@@djka8083 ktm to syf, wiesz przy jakim przebiegu rozpadaja sie silniki 125 i 400 ? jakie smieszne awarie i niedoróbki spotykaja te piżdziki ? nawet producent silników ktm do swoich motocykli robi lepszej jakości elementy...
Fajnie się ogląda filmy z Waszego kanału - miło posłuchać prawdziwych pasjonatów motocykli 🏍 zawsze nie mogę się doczekać nowego filmu
Dziękujemy Maćku i pozdrawiamy!
Umieć się przyznać publicznie że wymiana nie do końca wyszła to rzadka cecha.
Cóż, nie myli się tylko ten, co nic nie robi.
Dziękuję za ten film - rozwiał moje wątpliwości, które towarzyszyły mi przeszło rok temu przy wyborze RE. Poważnie obawiałem się odwroconego układu hamulca i biegów, okazuje się, że nie bez powodu. Na szczęście trafil mi się Bullet Sixty-5, ktory poza kontrowersyjnym rozrusznikiem jest starą 500 z pięciobiegową skrzynką przekładniową i - co najważniejsze - z europejskim ukladem dźwigni. Przyznam, że jeździ to całkiem fajnie, aczkolwiek nie mam porównania do classica 500, a to jednak z sześć koni wiecej, nie mówiąc o konstrukcji. Pozdrawiam i czekam na Wasze kolejne filmy!
Znam takie osoby, które nie mają z tym problemu i są w stanie jeździć bezpiecznie na układach angielskim i europejskim na przemian. Należą jednak do rzadkości. Myślę, że dobrze Ci się trafiło, że wziąłeś wersję z "normalnym" układem dźwigni. Rozważałem taką, ale są za młode i nie mógłby takiego motocykla zarejestrować na żółte i dlatego kupiłem anglika. Tu muszę przyznać, że z każdą przejażdżką jest trochę lepiej i bocznymi drogami, a najlepiej polnymi jeździ się przyjemnie i już bez stresu. Niemniej do miasta, w ruch uliczny, czy na długą trasę bym nim nie pojechał.
Wydłużenie motocykla poprzez cofnięcie wahacza spowoduje duże problemy z napędem. Konieczny będzie napinacz łańcucha działający dynamicznie. Problem powoduje nie tyle wydłużony łańcuch co oddalenie osi wahacza od zębatki zdawczej. A co za tym idzie łańcuch bardzo pracuje przy ugięciu amortyzatorów. Co do konwersji zmiany biegów jakimś rozwiązaniem może być zrobienie ręcznej kulisy. Będzie odskulowo i ładnie :). Pozdrowionka
Tak, brałem pod uwagę jakiś napinacz, gdy planowałem przeróbkę. Ręczna zmiana biegów nie rozwiązałaby problemu odruchów bezwarunkowych, a to ich się boję, bo w normalnym "pyrkaniu" wkoło komina nie mam już problemu i się nie mylę. Cały czas jednak mam z tyłu głowy, że awaryjne hamowanie tu nie wchodzi w grę, bo zamiast na hamulec będę naciskał na biegi. Na razie motocykl jest wystawiony na sprzedaż, bez presji z mojej strony. Ktoś kupi, to dobrze, nikt nie kupi to też dobrze. Co ma być to będzie. Pozdrawiam
Fajne masz wybory moto. Ja miałem HD, NC750 i teraz rozważam pomiędzy bulletem 500, gs1100, stara Trenera lub Trampkiem ew. Himkiem.... Niestety muszę wybrać jeden. Zdecyduje na jesieni bo wtedy są "wyprzedaże"
Dzięki, Ty widzę też masz teraz chyba najfajniejszy etap: etap wyboru kolejnego motocykla, a więc czas ekscytacji i analiz 😉Gdybyś szukał fajnego Bulleta 500 to znajomy ma akurat na sprzedaż w okolicach Kielc. Nie namawiam, ale informuję. Moja 350 ma już nowego właściciela, tak samo jak BMW i Jawa. To była dość spontaniczna decyzja, aby sprzedać wszystko poza Himalayanem, ale myślę, że dobra. Wkrótce postaram się o tym opowiedzieć i pokazać co pojawi się w zamian. Pozdrawiam
Dźwięk naprawdę lux, a żeby miał więcej siły w teren wystarczy zmienić zębatkę przednią na większą ;) Ale oczywiście ktoś z takim doświadczeniem doskonale to wie. Pozdrawiam.
Domyślam się, że się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o zmianę przedniej na mniejszą, albo tylnej na większą ;) To oczywiście dałoby różnicę na plus na dole, ale za to ucierpiałaby góra. Do jazdy w offie ok, ale do jazdy mieszanej już nie, bo ograniczenie prędkości maksymalnej i zwiększenie obrotów silnika nie byłoby korzystne przy jeździe po asfalcie. Te silniki miały mało wydajne pompy oleju i nie lubiły dłuższej jazdy z wysokimi obrotami. Inną opcją jest zmiana fazy rozrządu, ale nie wiem na ile okazałaby się korzystna. Jeśli będę miał trochę czasu to sprawdzę. Teoretycznie były wersje trialowe tych Enfieldów, ale nie zagłębiałem się w szczegóły czy i jakie zmiany dokonywano w silniku. Pozdrawiam
@@motomarudy Dokładnie, ale mówiłeś że najczęściej jeździsz w offie stąd moja konkluzja ;)
Hehe, ja dołożyłem 500 EFI do 350 Bullet i mam dwa 🤣, z zaciekawieniem słuchałem dlaczego Classica sprzedałeś 🤣🤣🤣
Nagrywając mówiłem o tym więcej i nawet pozdrawiałem aktualnego właściciela podkreślając, że Classic trawił ostatecznie w bardzo dobre ręce. Okazało się jednak że, wiatr spowodował straszne zakłócenia dźwięku w tym czasie i dlatego fragment wyleciał w montażu 🙂
OC masz no cały rok czy jakieś czasowe?
Na cały rok. 24 zl w PZU.
Nowy interceptor lub himalayan to chyba jedyne modele royal enfield dla ktorych podjąłbym ryzyko. Może triumph... 🤔ale japończyki są poprostu lepsze. Kto chce siedzieć wiecej w garażu niż jeździć?
No nie, nie masz racji 😁 kilka lat jeździłem classicem 500 i od kilku lat jeżdżę Himalayanem. W garażu siedzę tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę. Oczywiście jakość indyjskich motocykli jest niższa niż japońskich, ale warto pamiętać, że różnica powoli się zaciera i coraz więcej uznanych marek produkuje w Indiach. Sztandarowym przykładem jest KTM.
@@motomarudy Sama produkcja KTM w Indiach nic nie mówi o jakości. To danal zachodnia firma i zachodnie standardy, poza tym wszystko dzisiaj jest made in China a jednak produkty zachodnich firm wyprodukowane w Chinach odbiegają od czysto chinskich. Royal enfield odrabia straty ale nie wiem czy zaryzykowałbym kupno ich motocykla mając na myśli głównie dalekie trasy. Myśle nad nowym himalayan 450, ale chyba sie rozmyśle i kupie japończyka🤷
@@djka8083 Kupuj to, co Tobie pasuje, bo to Ty masz być zadowolony i nikt inny.
@@djka8083 ktm to syf, wiesz przy jakim przebiegu rozpadaja sie silniki 125 i 400 ? jakie smieszne awarie i niedoróbki spotykaja te piżdziki ? nawet producent silników ktm do swoich motocykli robi lepszej jakości elementy...