Mój ojciec miał na "Transporcie prywatnym" identycznego 130G też z Leylandem, to była powszechna zmota, bo benzyna była na kartki, a ropa aż się ulewała na stacjach ;) Sporo się najeździłem jako dzieciak na prawej "kanapie", z tamtych czasów pamiętam, że był to bardziej komfortowy wóz od stara dwusety ojca wspólnika, przede wszystkim cichszy!!! ale ów kolega zdecydowanie mniej grzebał przy aucie. Finalnie jednak przesiadł się też na ziła, jak mówili "kranca" czyli ciągnik siodłowy, też lejlanda, bo łatwiej było części i naprawy ogarniać jak mieli wspólną flotę. Po paru latach nastąpiła przesiadka na Krazy 257 z wywrotem na tył. Ależ to było bydle ten samochód, krawędź załadunku na pakę ojciec miał chyba na wysokości głowy. Kocioł na paliwo 150litry nieraz był tankowany kilka razy w ciągu dnia jak jeździł po piach na żwirownie. Kurde, do dziś pamiętam i czuję jaki to auto budziło respekt wszędzie. Pewnie że były lepsze auta, ale Krazior był wielkim skurczybykiem :D
Wykonywalem takim autem usługi transportowe w latach 80 - tych. Silnik SW 400 z kombajna Bizon i dluga paka przerobiona na wywrotkę trójstronną. Dobre auto na te czasy .
17:25 No tak, tak dojechał przed peletonem na 4-tym biegu i to pod górę, tyle, że zupełnie W OGÓLE nie był załadowany! Pusty, puściutki, jak mój portfel przed "pierwszym". Czyli słaby to wyczyn. I czym tu się chwalić?
Z tym umiejscowieniem jedyneczki jest dla tego że jest to bieg manewrowy , lub do ruszania z bardzo dużym obciążeniem pod wzniesienie , więc w większości wypadków jest on mało używany , normalnie ruszamy z 2 biegu.
Na wschodzie powszechne jest zakładanie do takich Ziłów LPG i wychodzi świetna ciężarówka.. Pamiętam takie Ziły w Transbudzie, do spotkania w latach 70-80 na każdej budowie.
W Transbudzie i innych tego rodzaju przedsiębiorstwach jeżdziły głownie wywrotki oparte na skróconej ramie 130tki.Mój sąsiad takim jeżdził w Przedsiębiorstwie Robót Kolejowych w Gdańsku.Taki krótki Ził był prawie tak samo zwrotny jak auto osobowe.
Trans-bud Białystok w latach 70 miał regularne połączenie transportowe ze Śląskiem. Na Śląsk wożono stolarkę budowlaną, a przywożono stal. Ził był sprzęgnięty z przyczepą Autosan 4t. Natomiast na budowach w tamtych czasach pracowały Ziły tego typu bez żurawika. Byli zatrudniani na stałe tzw. ładowacze, którzy jeździli razem z kierowcą (przeważnie do rozładunku cegieł i bloczków). 90% taboru Trans-budu stanowiły Ził-y, zwłaszcza na tzw. bazach głównej firmy. STAR-y zaś królowały w STW, z którego później wyodrębniono Trans-mlecz. P.S. Z tego co pamiętam z rozmów kierowców, to SW 400 w Autosanie w PKS-ie miał normę zużycia paliwa 19 l/100 km. Także z pustym 16-17l/100 km to standard.
Na stronie muzeum jest filmik z zakupu tego pojazdu. Jak sam.wlasciciel mówi auto ma mały przebieg (drobne usługi) co nie zmienia faktu że tworzony był na warunki +30C jak i -30C i jak widać po zdjęciach z dawnego bloku wschodniego to te auta do dzisiaj potrafią dzielnie służyć i odwdzięczyć się za prawidłową eksploatacje. Moje skojarzenie z zilem to właśnie zil z kolebą o której wspomina pan Graczyk. Pozdrawiam
Chrzestny mój jeździł takim wywrotka, w Rejonie Dróg Publicznych Puławy w latach 80-tych. Nowe miały właśnie silniki V 8 , z czasem ze względu na oszczędności firma powymieniała na S 400 producja Andoria, licencja Leyllland. Dodam , że często zabierał mnie na przejażdżki po okolicznych budowach, byłem nastolatkiem wtedy, frajda nie do opisania.
Nie chodziło o oszczędności firmy tylko żeby kierowcy nie kradli bęzyny. Czasem jeden dizel pracował za dwa Ziły a kierowcy dzielili się bęzyną. Do swoich dużych Fiatów.
Silnik SW400 pasuje bez przeróbek z prostego powodu - był on planowany właśnie dla ZIŁa. Polacy kupili licencję Leylanda ponieważ mieli je eksportować do ZSRR razem ze skrzyniami biegów ZF. Ostatecznie nic z tego nie wyszło ponieważ licencyjne silniki były zbyt drogie i źle się je odpalało w syberyjskich mrozach. My zostaliśmy z wdrożonym silnikiem o podobnych parametrach co produkowany równolegle S359 dlatego dostał je Autosan i FMŻ.
Nie jest tak jak piszesz i nie dorabiaj ideologii Kupiliśmy licencje na dwa silniki - sw 400 i sw 680 Maly leyland byl montowany do wielu urządzeń począwszy od agregatow prodatworczych, ladaworkach, autobusach , kombajnach i nie wiem w czym jeszcze. W moim Zile 130 był z kombajnu Bizon Silnik był na styk. Gdyby przestrzeń silnikowa byla o 10 cm dluzsza byloby lepiej. Przy duzych obciążeniach wentylator potrafil zahaczyć o chłodnice lub stuknąć o korpusem silnika o kabinę.
U mnie we wsi firma budowlami sprzedała już 3 mana bo co chwile jakieś awarie to turbina ,to kompresor ,to skrzywiony korbowód nie mówiąc ze biorą olej nawet 2 l na tydzień a samochody mają do 4 lat i 300 tys. km teraz kupili nową scanie ,może będzie lepsza ,my mieliśmy scanie 124 360 z 1999 r to tam tylko oleje i filtry i hamulce a miała z 2 mln km ,teraz już takich samochodów nie robią
Dawniej to mogłeś zrobić kilka remontów tego samego silnika , przynajmniej były trzy a nawet sześć, robiło się szlif wały , były tłoki niewymiarowe a nie to co jednorazowe silniki
Jeżdziłem przez 10 lat wszystkich maści Ziłami powiem wprost nie chcę do dziś, go porównywać do żadnego Stara, Jelcza . Ja już na emeryturze a Ziłki dalej na chodzie.
Też odnoszę takie wrażenie. To był wół roboczy i dla socjalizmu podstawowa gama kolorów była w wypadku wielu aut czymś zwyczajnym i normalnym. A czy słusznie ? Hmm nie wiem 😉
Ja jeździłem w symulatorze na androida takim tylko z odwrotnymi światłami przednimi to był strasznie toporny, nie skręcał, nie hamował i miał problemy z podjazdem pod górę a szczególnie z towarem się staczał. Może w realu nie jest taki zły...
Miałem takiego "skurczybyka" w latach 80-ch - krótka wywrotka/koleba, z którego wyjąłem silnik V8 benzynowy i zamontowałem silnik Ify-50, do którego Niemcy z NRD dorobili części,które po zamianie pozwalały na wygodny montaż tego silnika w Zile. Po te części jeździłem do Złotoryi k/Legnicy. Kłopotliwe mocowanie kół na tylnym moście - podwójnie zakręcane - podobnie jak u Gaza,Kraza. trzeba podwójne klucze do kół. miękkie,podwójne z tyłu i z dość cienkimi piórami resory - pozwalały na dość wygodną jazdę,choć wspomaganie kierownicy lekko "prowadzało". No i ponoć do tej bryki prawie idealnie pasował silnik Maza 500 - sam tego nie miałem okazji sprawdzić,ale mój wujek - który jeździł takowymi maszyna i na eksporcie w Libii - tak twierdził,a ja nie mam mu podstaw nie wierzyć.
Silnikowo to przekładki były do ZIŁa na SW400 Andioria, natomiast GAZy, których wbród miały PGRy to szedł silnik od C385 razem ze skrzynią pośrednią. Dwa otwory trzeba było wywiercić w skrzyni pośredniej i gazoska skrzynia już siedziała na swoim miejscu 😁😁 Przy 2000obrotów to jechał 60km/h
Graczyk jeździ ZiŁem z kunsztem i fantazją kierowcy kołchozu. Nota bene cała linia produkcyjna tych wozów została przeniesiona niegdyś na kontynent amerykański, konkretnie do Meksyku. Dane za rok 2023 mówią o wyprodukowanych pierwszych 60 sztukach "stotrzydziestek". Najbardziej odjechaną wersją tego modelu jest tuning wykonany przez jednego z rosyjskich youtuberów motoryzacyjnych. Tamten ma 600 KM i 1000 Nm.
Miałem Gaza 51. Nigdy mnie nie zawiódł. Ziła też z Andorią, ale potem zmieniłem mu skrzynię na staroską , ale przekułem 5 bieg na szybszy. Szedł bez problemu 110-115 km/h. Problem to awaryjne wspomaganie ( puszczała uszczelka), ale rzadko. Drugi to jednoobwodowe hamulce i raz na jakiś czas puszczała membrana i konieczność dociągania cybantów resorów. One nie niały "szpickopów". Były za to miękkie i nie trzepało tyłem. Zaje*ista maszyna.
Jesli to był silnik z Autosana to juz inne oznaczenie miało nie sw400 tylko 6C107 . Sw400 to sa silniki bardziej do zadan przemyslowych do napedu maszyn a dopiero jego rozwojowe wersje 6c-6ct to juz silniki trakcyjne do pojazdow drogowych
No niestety. Lata 80 to był niedobór benzyny, a gaz się pojawił dopiero w latach 90... i większości to zabiło te silniki. Ropa była bez kartek, więc "klekot" był jedyną opcją. W ZSRR były już w latach 80 produkowane wołgi, wersja "taxi", specjalnie przystosowane pod gaz. U nas pojawił się stosunkowo późno, choć np. Zbigniew Domański w 1974 roku zrobił sobie własną instalację w swoim 125p 1300.
I co fanatycy TDIków? Diesel nie musi dymić i ten Ził to najlepszy tego przykład. Kultowy Ził z kultowym silnikiem. Piękne połączenie dwóch legendarnych elementów motoryzacji.
@@renatabobieni352 Piszę o wszystkich dieslach czy z oddzielną pompą czy common rail. sadza świadczy o niepełnym spalaniu paliwa i złym stanie wtryskiwaczy
Witam nie wiem czy to ten Ził ale chyba to ten i mi uciekł! Pamiętam ze cena była cos około 25 tys zł był to rok około 2015i nagle auto znikło z ogłoszenia chyba właściciel wycofał ofertę pozdrawiam
To jest niezniszczalny wóz. Na wschodzie sprawdza się w każdej pracy. Będąc na Ukrainie w 2019 widywałem wariacje przeróbek, wersja z dłuższą paką używana jest jako śmieciarka, głównie na wioskach. Pojazd na tamte bardzo różnej jakości drogi sprawdza się dużo lepiej niż współczesne pojazdy.
Sąsiad takim jezdził jeszcze rok temu i też świadczył uslugi transportowe miał jeszcze Tatrę i Stara 200 pod plandeką,niestety zmarł a żona miesiąc po pochówku oddała wszystko na złom za śmieszne pieniądze.
Witam, czy przypadkiem w Autosanie silnik SW400 nie był uturbiony? ŚW400 bez turbo to Bizon albo koparka Waryński. Auto sztos mój sąsiad miał dokładnie taki z silnikiem SW400 z koparki.
Fajny sprzęt, zwłaszcza dźwięk SW 400. Za dzieciaka jechałem w Zile z takim samym malowaniem, benzyniakiem i wywrotką. Androida robi robotę, ale trzeba by zmienić przełożenia w skrzyni, bo na trasie brakuje obrotów.
@@franzmosiewicz8827 ale do dziś patrzę i słucham z nostalgią zwłaszcza w Bułgarii jak sobie śmigają niestety już na gaz, ale charakterystyczny dźwięk został silnika i zaworu powietrza.
Panie Graczyku- a nie prościej szukać MMZ-555 (wywrotka-koleba jak z filmu) do sprowadzenia z krajów byłego ZSRR takich jak Litwa, Łotwa, Estonia albo Ukraina? Ewentualnie gdzieś z Bałkan?
Panie Graczyk, skoro tak Pan lubisz militarne sprzęty i muzea to może wybierzesz się do Bornego Sulinowa? Mają tam MAZ-a 543 - kawał radzieckiego złomu pod postacią ciągnika artyleryjskiego 8x8 z silnikiem V12 z T34 :D
@@Laseczka77Ojciec miał kiedyś taki. Dziwne ale ten silnik to wszystko wyglądało jakby fabrycznie. Kupiony był z jakiegoś państwowego kombinatu. Mówili, że był kupiony nowy bez silnika i jakieś przedsiębiorstwo wkładało tam silniki od ify. Czy to prawda nie wiem.
SW 400 to najlepszy silnik w PRL on tylko wacha ropę kumpel ma taki wsadzony do 80-siatki (traktor) wzaz że skrzynia biegów z białoruski i nie chce innego.
Nie jezdziliscie tym wynalazkiem g.... wiecie. Swietnie chodzi ,kazda ciezarowka po pustu fajnie chodzi. Zreszta ciezarowka to nazbyt gornolotne slowo w stosunku do zila ktory ma ladownosc jakiegos malenkiego mana czy dafa lt na malenkich 17.5 calowych kolach. Jak chcecie przezyc jak sie jezdzilo zilem polecam go zaladowac do pelna i zapiac przyczepe. I pod jak zobaczycie gorke poczujecie pot na plecach gdy sobie zaczniecie myslec CZY JA DAM RADE WYJECHAC i odmawiac nowenne do najswietszej by PRZYSZLY MU SILY I WYJECHAŁ. polecam przejechac stara trasa z krakowa na rzeszow wieliczka lapczyca a potem brzesko z ladunkiem i przyczepa. Przypuszczam jesli wymodlicie i dojedziecie do brzeska to bedziecie miec pelne gacie jak zobczycie gorke.
Co ciekawe w byłym ZSRR benzyna była tania . Nawet była tańsza niż woda " ich kryniczanka " więc kwestia paliwozernosci nie była taka ważna . Co ciekawe czytałem artykuły o fabryce autobusów we Lwowie która powstała kilka lat po 2 WW. I co dopiero w1989 fabryka ta zaczęła produkować autobusy z silnikiem Diesla .Silniki benzynowe w tych autobusach miały niekiedy ciekawe rozwiązania . Np. zdublowane gaźniki 2 * razy po 2 gardziele . Trzy cylindry zasilane były z jednej części gaźnika 2 - gardzielowego , pozostałe 3 z części drugiej gaźnika 2 gardzielowego . Cały gaźnik ( duży jak garnek do ziemniaków ) był podgrzewana gorąca woda z silnika . Pracował w tzw. kadzi wodnej . Przewody paliwowe były miedziane takie 3/ 8 cała . Pozdrawiam .
W moich stronach jezdzi sobie starszy pan pieknie odnowiony Ziłem z przyczepą i HDSem. Czasem cos tam sobie wozi po okolicy dla sportu
Mój ojciec miał na "Transporcie prywatnym" identycznego 130G też z Leylandem, to była powszechna zmota, bo benzyna była na kartki, a ropa aż się ulewała na stacjach ;) Sporo się najeździłem jako dzieciak na prawej "kanapie", z tamtych czasów pamiętam, że był to bardziej komfortowy wóz od stara dwusety ojca wspólnika, przede wszystkim cichszy!!! ale ów kolega zdecydowanie mniej grzebał przy aucie. Finalnie jednak przesiadł się też na ziła, jak mówili "kranca" czyli ciągnik siodłowy, też lejlanda, bo łatwiej było części i naprawy ogarniać jak mieli wspólną flotę. Po paru latach nastąpiła przesiadka na Krazy 257 z wywrotem na tył. Ależ to było bydle ten samochód, krawędź załadunku na pakę ojciec miał chyba na wysokości głowy. Kocioł na paliwo 150litry nieraz był tankowany kilka razy w ciągu dnia jak jeździł po piach na żwirownie. Kurde, do dziś pamiętam i czuję jaki to auto budziło respekt wszędzie. Pewnie że były lepsze auta, ale Krazior był wielkim skurczybykiem :D
Wykonywalem takim autem usługi transportowe w latach 80 - tych. Silnik SW 400 z kombajna Bizon i dluga paka przerobiona na wywrotkę trójstronną. Dobre auto na te czasy .
Graczyk dojechał na metę Rajdu Koguta miesiąc przed peletonem 🤣
Toć to szok!😆
17:25 No tak, tak dojechał przed peletonem na 4-tym biegu i to pod górę, tyle, że zupełnie W OGÓLE nie był załadowany! Pusty, puściutki, jak mój portfel przed "pierwszym". Czyli słaby to wyczyn. I czym tu się chwalić?
Z tym umiejscowieniem jedyneczki jest dla tego że jest to bieg manewrowy , lub do ruszania z bardzo dużym obciążeniem pod wzniesienie , więc w większości wypadków jest on mało używany , normalnie ruszamy z 2 biegu.
Podobnie jak w Starze. Jedynka ma przełożenie ponad 8, dwójka 4. zalecali tylko do ruszania z ładunkiem z przyczepą.
I masz wsteczny z jedynką w jednej linii i łatwiej rozbujać jak się zakopiesz.
Na wschodzie powszechne jest zakładanie do takich Ziłów LPG i wychodzi świetna ciężarówka.. Pamiętam takie Ziły w Transbudzie, do spotkania w latach 70-80 na każdej budowie.
Też widziałem taki sprzęt, w LPG eksploatacja jest już sensowna ekonomicznie. No i mamy piękny bulgot V8 pod maską, a nie klekot diesla :)
W Transbudzie i innych tego rodzaju przedsiębiorstwach jeżdziły głownie wywrotki oparte na skróconej ramie 130tki.Mój sąsiad takim jeżdził w Przedsiębiorstwie Robót Kolejowych w Gdańsku.Taki krótki Ził był prawie tak samo zwrotny jak auto osobowe.
We Lwowie pamiętam pełno takich ziłów miało duże butle pod paką zamontowane
Trans-bud Białystok w latach 70 miał regularne połączenie transportowe ze Śląskiem. Na Śląsk wożono stolarkę budowlaną, a przywożono stal. Ził był sprzęgnięty z przyczepą Autosan 4t. Natomiast na budowach w tamtych czasach pracowały Ziły tego typu bez żurawika. Byli zatrudniani na stałe tzw. ładowacze, którzy jeździli razem z kierowcą (przeważnie do rozładunku cegieł i bloczków). 90% taboru Trans-budu stanowiły Ził-y, zwłaszcza na tzw. bazach głównej firmy. STAR-y zaś królowały w STW, z którego później wyodrębniono Trans-mlecz.
P.S.
Z tego co pamiętam z rozmów kierowców, to SW 400 w Autosanie w PKS-ie miał normę zużycia paliwa 19 l/100 km. Także z pustym 16-17l/100 km to standard.
Ojciec miał takiego z silnikiem IFA. Wyglądał jakby był montowany fabrycznie albo bardzo profesjonalnie.
Wspaniały! Zawsze się chciałem takim przejechać. Przystosowany do złych dróg, pancerny wóz, jak stare amerykańskie ciężarówki GMC albo Studebakery.
Czyli zerżnięty
@@conradsz jak prawie wszystko rus. czasem kupili licencję, czasem niekoniecznie, i sami skopiowali.
Zawsze bałem się tej ciężarówki jako dziecko 5-7 letnie. Pamiętam jak na początku 2000r jeździły wszędzie.
Gdzie?daleki wschód chyba Polski.
@@100hektarow 5km na zachód od Warszawy
@@dankiesprzedanki3856 to może na giełdę w broniszach badylarze lecieli 😅
Jest film jak go przywoził. Graczyk. Czas się brać za swojego.
Na stronie muzeum jest filmik z zakupu tego pojazdu. Jak sam.wlasciciel mówi auto ma mały przebieg (drobne usługi) co nie zmienia faktu że tworzony był na warunki +30C jak i -30C i jak widać po zdjęciach z dawnego bloku wschodniego to te auta do dzisiaj potrafią dzielnie służyć i odwdzięczyć się za prawidłową eksploatacje. Moje skojarzenie z zilem to właśnie zil z kolebą o której wspomina pan Graczyk. Pozdrawiam
Dobra Graczyk tylko te samochody i samochody … dawaj na kawę 😁😁😁
Świetny filmik 🫶🏻
Czeski Film z Białoruskimi napisami.
Chrzestny mój jeździł takim wywrotka, w Rejonie Dróg Publicznych Puławy w latach 80-tych. Nowe miały właśnie silniki V 8 , z czasem ze względu na oszczędności firma powymieniała na S 400 producja Andoria, licencja Leyllland. Dodam , że często zabierał mnie na przejażdżki po okolicznych budowach, byłem nastolatkiem wtedy, frajda nie do opisania.
Nie chodziło o oszczędności firmy tylko żeby kierowcy nie kradli bęzyny. Czasem jeden dizel pracował za dwa Ziły a kierowcy dzielili się bęzyną. Do swoich dużych Fiatów.
Silnik SW400 pasuje bez przeróbek z prostego powodu - był on planowany właśnie dla ZIŁa. Polacy kupili licencję Leylanda ponieważ mieli je eksportować do ZSRR razem ze skrzyniami biegów ZF. Ostatecznie nic z tego nie wyszło ponieważ licencyjne silniki były zbyt drogie i źle się je odpalało w syberyjskich mrozach. My zostaliśmy z wdrożonym silnikiem o podobnych parametrach co produkowany równolegle S359 dlatego dostał je Autosan i FMŻ.
Nie jest tak jak piszesz i nie dorabiaj ideologii
Kupiliśmy licencje na dwa silniki - sw 400 i sw 680
Maly leyland byl montowany do wielu urządzeń począwszy od agregatow prodatworczych, ladaworkach, autobusach , kombajnach i nie wiem w czym jeszcze. W moim Zile 130 był z kombajnu Bizon
Silnik był na styk. Gdyby przestrzeń silnikowa byla o 10 cm dluzsza byloby lepiej. Przy duzych obciążeniach wentylator potrafil zahaczyć o chłodnice lub stuknąć o korpusem silnika o kabinę.
Taki niebieski krótki wywrotka to mi kojarzy tylko i wyłącznie okresem PRL'u
Tyle lat i to jezdzi to znaczy ze dawniej robili wytrzymale ciezarowki.
Dokladnie, przede wszystkim bez udziwnień 🙂
To była dopiero ekologia
To miało pracować a nie się psuć
U mnie we wsi firma budowlami sprzedała już 3 mana bo co chwile jakieś awarie to turbina ,to kompresor ,to skrzywiony korbowód nie mówiąc ze biorą olej nawet 2 l na tydzień a samochody mają do 4 lat i 300 tys. km teraz kupili nową scanie ,może będzie lepsza ,my mieliśmy scanie 124 360 z 1999 r to tam tylko oleje i filtry i hamulce a miała z 2 mln km ,teraz już takich samochodów nie robią
Dawniej to mogłeś zrobić kilka remontów tego samego silnika , przynajmniej były trzy a nawet sześć, robiło się szlif wały , były tłoki niewymiarowe a nie to co jednorazowe silniki
Jeździłem takim z HDS em w Energopolu przez 3 lata. Pozdrawiam 🙋
Mialem praktyki w Energopol 3
Pozdrawiam z ulicy Leyland gdzie kiedys byla fabryka Leyland. 😊
Bałem się, że tutaj też dzisiaj BMW zobaczę
Bardzo praktyczne uproszczenie, jedynki sie nie uzywa,chyba ze w naprawde trudnych warunkach. Jest z boku i na codzien nie przeszkadza. Przemyslane.
Stacyjka z lewej strony jak w Porsche 🙂👍👍👍
Komentarz dziekczynny. Wiadomo bezyna droga,ale wyobrazmy sobie jak Graczykowa geba by sie smiala gdy by byl V8?
Jeżdziłem przez 10 lat wszystkich maści Ziłami powiem wprost nie chcę do dziś, go porównywać do żadnego Stara, Jelcza . Ja już na emeryturze a Ziłki dalej na chodzie.
Miasto Łódź -- Olsztyn 299 km więc z Łasku do Mrągowa ok.350 -380 ale o tym pogadamy jak Was odwiedzę w muzeum ❤
A te Ziły w wersji cywilnej to chyba wszystkie były niebieskie z białym grillem.
Też odnoszę takie wrażenie. To był wół roboczy i dla socjalizmu podstawowa gama kolorów była w wypadku wielu aut czymś zwyczajnym i normalnym. A czy słusznie ? Hmm nie wiem 😉
@@karlosabecadlo3111 Byly piaskowe - w POM Ciechanki .
Były też zielone i pomarańczowe.
@@krzysztofpasztelan2342Piaskowe to głównie GAZy. Z wyglądu podobne.
w ameryce taki niebieski nazywa sie industrial blue
Ja jeździłem w symulatorze na androida takim tylko z odwrotnymi światłami przednimi to był strasznie toporny, nie skręcał, nie hamował i miał problemy z podjazdem pod górę a szczególnie z towarem się staczał. Może w realu nie jest taki zły...
Dzięki za fajny film ij piękną przejażdżkę. Pozdrawiam serdecznie
Miałem takiego "skurczybyka" w latach 80-ch - krótka wywrotka/koleba, z którego wyjąłem silnik V8 benzynowy i zamontowałem silnik Ify-50, do którego Niemcy z NRD dorobili części,które po zamianie pozwalały na wygodny montaż tego silnika w Zile. Po te części jeździłem do Złotoryi k/Legnicy. Kłopotliwe mocowanie kół na tylnym moście - podwójnie zakręcane - podobnie jak u Gaza,Kraza. trzeba podwójne klucze do kół. miękkie,podwójne z tyłu i z dość cienkimi piórami resory - pozwalały na dość wygodną jazdę,choć wspomaganie kierownicy lekko "prowadzało". No i ponoć do tej bryki prawie idealnie pasował silnik Maza 500 - sam tego nie miałem okazji sprawdzić,ale mój wujek - który jeździł takowymi maszyna i na eksporcie w Libii - tak twierdził,a ja nie mam mu podstaw nie wierzyć.
Silnikowo to przekładki były do ZIŁa na SW400 Andioria, natomiast GAZy, których wbród miały PGRy to szedł silnik od C385 razem ze skrzynią pośrednią.
Dwa otwory trzeba było wywiercić w skrzyni pośredniej i gazoska skrzynia już siedziała na swoim miejscu 😁😁
Przy 2000obrotów to jechał 60km/h
Graczyk jeździ ZiŁem z kunsztem i fantazją kierowcy kołchozu. Nota bene cała linia produkcyjna tych wozów została przeniesiona niegdyś na kontynent amerykański, konkretnie do Meksyku. Dane za rok 2023 mówią o wyprodukowanych pierwszych 60 sztukach "stotrzydziestek". Najbardziej odjechaną wersją tego modelu jest tuning wykonany przez jednego z rosyjskich youtuberów motoryzacyjnych. Tamten ma 600 KM i 1000 Nm.
Ten ZIL wywrotka? z podwoziem BMW?
@@vitoldsali9071 Istotnie wywrotka. Silnik 4,4 litra od BMW X5 w wersji M.
Miałem Gaza 51. Nigdy mnie nie zawiódł. Ziła też z Andorią, ale potem zmieniłem mu skrzynię na staroską , ale przekułem 5 bieg na szybszy. Szedł bez problemu 110-115 km/h. Problem to awaryjne wspomaganie ( puszczała uszczelka), ale rzadko. Drugi to jednoobwodowe hamulce i raz na jakiś czas puszczała membrana i konieczność dociągania cybantów resorów. One nie niały "szpickopów". Były za to miękkie i nie trzepało tyłem. Zaje*ista maszyna.
Rajd Koguta będzię tam jechał 😀
Dokładnie BIOTAD PLUS team🦾
Jesli to był silnik z Autosana to juz inne oznaczenie miało nie sw400 tylko 6C107 . Sw400 to sa silniki bardziej do zadan przemyslowych do napedu maszyn a dopiero jego rozwojowe wersje 6c-6ct to juz silniki trakcyjne do pojazdow drogowych
Ładowali do Starów/ Ziłów SW400 też. Na zasadzie co było, ten podchodził z kombajnu, Fadromy, i paru innych zastosowan wiec był łatwiej dostępny.
Kuuurde kolejny Ził z nie oryginalnym silnikiem😔
Ale fakt, ładnie ten SWAP wyszedł.
No niestety. Lata 80 to był niedobór benzyny, a gaz się pojawił dopiero w latach 90... i większości to zabiło te silniki. Ropa była bez kartek, więc "klekot" był jedyną opcją. W ZSRR były już w latach 80 produkowane wołgi, wersja "taxi", specjalnie przystosowane pod gaz. U nas pojawił się stosunkowo późno, choć np. Zbigniew Domański w 1974 roku zrobił sobie własną instalację w swoim 125p 1300.
I co fanatycy TDIków? Diesel nie musi dymić i ten Ził to najlepszy tego przykład.
Kultowy Ził z kultowym silnikiem. Piękne połączenie dwóch legendarnych elementów motoryzacji.
? dobrze zaprojektowany i wyregulowany i ciepły nie dymi w ogóle
@@ggnagognagoma2462 Orginalny O 400 tak jak zakupiono był perfekcyjny dopiero jak nasi zaczeli przy nim dłubać to go zjebali.
@@renatabobieni352 Piszę o wszystkich dieslach czy z oddzielną pompą czy common rail. sadza świadczy o niepełnym spalaniu paliwa i złym stanie wtryskiwaczy
Ja mam tdi i nie dymi. Może dlatego że tylko 150.000 km
Byłem, widziałem, polecam odwiedzić muzeum.
W okolicy Krakowa jeszcze kilka lat temu latał taki tylko cały jasnozielony
Przełożenia robią robotę z długą skrzynią biegów byłby mułowaty i ociężały ale w trasie na przelotach byłoby wygodniej.
Nie wiem czemu, ale Ziły zawsze mi się podobały, zwłaszcza te półokrągłe wywrotki, takie nieduże, sprytne.
Brakuje dziś takich aut z duszą i prostotą bo współczesne auta to laptopy. Posiadam sentymentalne autko DAF 400.
Cegła Krotoszyn ❤ jestem z Krotoszyna, cerabud niegdyś potężny zaklad teraz śladu po nim nie ma
Bylem tam dosłownie wczoraj 😂
Tam ten ciągnik gąsienicowy Mazur pokażcie .
Jakie papiery trzeba mieć, żeby jeździć rekreacyjnie czymś takim? Wystarczy prawko C? Czy jakieś psychotesty itp.?
Witam nie wiem czy to ten Ził ale chyba to ten i mi uciekł! Pamiętam ze cena była cos około 25 tys zł był to rok około 2015i nagle auto znikło z ogłoszenia chyba właściciel wycofał ofertę pozdrawiam
To jest niezniszczalny wóz. Na wschodzie sprawdza się w każdej pracy. Będąc na Ukrainie w 2019 widywałem wariacje przeróbek, wersja z dłuższą paką używana jest jako śmieciarka, głównie na wioskach. Pojazd na tamte bardzo różnej jakości drogi sprawdza się dużo lepiej niż współczesne pojazdy.
Lepszy od Stara, jeśli ma SW 400 ?
Ale autko ciekawe, i bardzo ładny egzemplarz
Sąsiad takim jezdził jeszcze rok temu i też świadczył uslugi transportowe miał jeszcze Tatrę i Stara 200 pod plandeką,niestety zmarł a żona miesiąc po pochówku oddała wszystko na złom za śmieszne pieniądze.
😢
Graczyk!! Graczyk!! Ził 130 lepszy od Robura??
Mieliśmy takiego z sw 400 TURBO
100 dla niego nie było czymś nadzwyczajnym
To była rakieta. Jest sentyment
Wczoraj oglądałem film od muzeum Wena, o Rajdzie Koguta, a dzisiaj deja vu. Ta sama miejscówka u Graczyka.
To samo u mnie 😂
A dziś urodziny miał Pan Leszek... był Pan w Oławie?
Witam, czy przypadkiem w Autosanie silnik SW400 nie był uturbiony? ŚW400 bez turbo to Bizon albo koparka Waryński. Auto sztos mój sąsiad miał dokładnie taki z silnikiem SW400 z koparki.
W Autosanie były też na pewno silniki z turbo..
Jak najbardziej. Gdzie nie spotkasz Autosana H9 to będzie miał silnik 6CT107 czyli uturbione SW400
@@zmotoryzowanymyxir często słychać było turbinke przy dodawaniu gazu...💪
@@zmotoryzowanymyxir przepraszam, ale mieliśmy na firmie autosana bez turbo, ale to nie jechało....ma szczęście tylko jednego i krótko
@@zmotoryzowanymyxir Sw 400 nigdy nie było fabrycznie uturbione jego moc wynosiła 125 KM dopiero jego modernizacje już jako Andoria 6C107.
Fajny sprzęt, zwłaszcza dźwięk SW 400. Za dzieciaka jechałem w Zile z takim samym malowaniem, benzyniakiem i wywrotką. Androida robi robotę, ale trzeba by zmienić przełożenia w skrzyni, bo na trasie brakuje obrotów.
Ził 130... nie jeden jego kierowca dom za "oszczędności" postawił. Sam w kartkowych czasach od jednego takiego kupowałem... po 20l dziennie
AcademeG ma podobnego, z silnikiem V8T z BMW porobionym na +600KM 🚀
Takie ZIŁY naprawiałem w KZNS w Solcu Kujawskim,pozdro
W firmach państwowych o przywilej jeżdżenia ziłem z V 8 kierowcy się bili , z tym dieslem to już by nikt nie chciał.
Firmy raczej nie montowaly Sw400 do tego Zila .To domena prywaciarzy.
Montowaly za to głośnego z małą kulturą pracy 4 cylindrowego firmy IFA - DDR
@@franzmosiewicz8827 ale do dziś patrzę i słucham z nostalgią zwłaszcza w Bułgarii jak sobie śmigają niestety już na gaz, ale charakterystyczny dźwięk został silnika i zaworu powietrza.
FORZA ITALIA 2024 będzie Graczyk się tam bawił/zawita/odwiedzi?
Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
Elegancko😉 pozdro dla Sławka👍🏻
A co poprzedni właściciel zrobił z oryginalnym silnikiem?
Szafrański zamontował do wołgi
Panie Graczyku- a nie prościej szukać MMZ-555 (wywrotka-koleba jak z filmu) do sprowadzenia z krajów byłego ZSRR takich jak Litwa, Łotwa, Estonia albo Ukraina? Ewentualnie gdzieś z Bałkan?
Ani Ifa ani Andoria? To gdzie Leylanda SW400 robili? To Andoria to tylko 4C90 z Żuka/Lublina?
Andoria to 6ct107
Panie Graczyk, skoro tak Pan lubisz militarne sprzęty i muzea to może wybierzesz się do Bornego Sulinowa? Mają tam MAZ-a 543 - kawał radzieckiego złomu pod postacią ciągnika artyleryjskiego 8x8 z silnikiem V12 z T34 :D
Witam.Taki ził woził w sąsiednim miasteczku żwir na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.
Jeździłem takim wywrotką za dzieciaka, jako pasażer oczywiście. Łoooopanie dziś takich samochodów ni ma 🤣
Będąc dzieckiem jak powstawało osiedle 1000 lecia. Jeździły takie i inne modele z kiprem i ten zapach bezynki jak przejechał taki Zil
2.52 W tle Star 1366 jeden chyba z trzesz sztuk wyprodukowanych prawdopodobnie
a czy ził nie powinien mieć zawieszonego z tyłu wiadro ? bez tego to tak nie autentyczne
Ładownosc to wtedy byla ile wlezie, a na taka dluga pake to weszko spooro😉
Sw 400 to też Andoria. Pojedzie sobie miesiąc Zilem wywrotka na budowie i Starem 200 3w i pogadamy wtedy który jest lepszy.
Fajny ten Ził- też chciałbym się takim przejechać 😀
Piekny sprzet tylo troche silnik i kabine wygluszyć i mozna smigac naset dziś.
Komfort jazdy w trasie to masakra. Star 200 jawi się przy nim jak wygodna limuzyna.
Od stara nie lepszy ale prostota w wykonaniu robi swoje... Powinno się liczyć roboczo godziny jak w moto pąpie.
Zależy jakiego Stara, bo nie wszystkie 200 miały synchronizację i wspomaganie.Tu Ził ma przewagę.
Jeździłem podobnym wojsku apm ten co kupiłeś kiedyś z lampą a widziałem że też stoi tam w barwach wojskowych zapasowe lampy do lotniska
Niezły clickbait Graczyk. Kazdy wie że nie ma opcji żeby ZIŁ był lepszy od naszego Stara.
to było w polsce na porządku dziennym sw 400 montować w ziłach
JESZCZE MONTOWALI, 4 CYLINDROWY iFA.
@@Laseczka77Ojciec miał kiedyś taki. Dziwne ale ten silnik to wszystko wyglądało jakby fabrycznie. Kupiony był z jakiegoś państwowego kombinatu. Mówili, że był kupiony nowy bez silnika i jakieś przedsiębiorstwo wkładało tam silniki od ify. Czy to prawda nie wiem.
W Rosji wkładają do niego diesel MMZ z traktorów Białoruskich MTZ
Żywy dowód na to że sprzęt ciężki tylko z ropą pod maską i proszę się nie śmiać z odgłosów zamykania maski bo nowe auta mają taki sam dźwięk 🤣
Jeździłem Transitem Connectem z 2015 roku i dźwięk przy zamykaniu drzwi kierowcy był podobny i zawsze mnie to bawiło :)
SW 400 to najlepszy silnik w PRL on tylko wacha ropę kumpel ma taki wsadzony do 80-siatki (traktor) wzaz że skrzynia biegów z białoruski i nie chce innego.
Graczyk wiem gdzie taki ził w tych kolorach stoi ciągnik siodłowy z naczepą pozdrawiam
Z kozami
@@samochodygraczyka dokładnie tak
@@michabrygman8071w zeszłym roku nawet lekko zmienił miejsce postoju.
Wyglada na sw400 andoria bez turbo albo go nie zauważyłem czyli 100km i dlatego mniej pali...w h9 byly 6ct109 turbo 150km chyba.
No ale inteligencja mechanizmu kierunkowskazów jest ...spersonalizowana 🙃🤔
Czy podobnego układu biegów nie miał Mercedes Cosworth?
Bardzo przyjemny widok...
Wydaje mi się, że Muzeum Techniki Wojskowej "GRYF" może poszczycić się większą ilością czołgów w kolekcji.
Mają T72?
@@samochodygraczyka Czy trenażer czołgu T-72 też się liczy?
I taka niedzielę to lubie
Nie jezdziliscie tym wynalazkiem g.... wiecie. Swietnie chodzi ,kazda ciezarowka po pustu fajnie chodzi. Zreszta ciezarowka to nazbyt gornolotne slowo w stosunku do zila ktory ma ladownosc jakiegos malenkiego mana czy dafa lt na malenkich 17.5 calowych kolach. Jak chcecie przezyc jak sie jezdzilo zilem polecam go zaladowac do pelna i zapiac przyczepe. I pod jak zobaczycie gorke poczujecie pot na plecach gdy sobie zaczniecie myslec CZY JA DAM RADE WYJECHAC i odmawiac nowenne do najswietszej by PRZYSZLY MU SILY I WYJECHAŁ. polecam przejechac stara trasa z krakowa na rzeszow wieliczka lapczyca a potem brzesko z ladunkiem i przyczepa. Przypuszczam jesli wymodlicie i dojedziecie do brzeska to bedziecie miec pelne gacie jak zobczycie gorke.
Co do kabiny lepsza od 200 ale gorsza od 1142.manewrowosc plus dla stara,wspomaganie ogrzewanie zil.
Panie Graczyk, może kiedyś odcinek na temat właśnie Chevroleta Canady?
Filmiki o tym aucie na polskim TH-cam można zliczyć na palcach jednej ręki 😅
SW400 bez turbo to pewnie jakieś 100 koników i ze 400 niutków. Na krótkich przełożeniach widać calkiem nieźle daje radę.
Panie Graczyk nie wiem czy pan wie ale obecnie mon organizuje wycieczki do takich muzeów militarnych za darmo -wystarcz prawko kat.c😉
Ruscy do dziś produkują ciężarówki a u nas trzeba było rozpieprzyć ale za to mamy dużo muzeów 😅
👌👍
Fajny Ził
Wczoraj też tam byłem pozdrawiam
4:12 czyli jednak andoria 8:24 🤔😉
Zil ma inaczej rozłożone biegi po błocie czy piasku kręci wolno i się nie zakopuje jak star😊
Co ciekawe w byłym ZSRR benzyna była tania . Nawet była tańsza niż woda " ich kryniczanka " więc kwestia paliwozernosci nie była taka ważna . Co ciekawe czytałem artykuły o fabryce autobusów we Lwowie która powstała kilka lat po 2 WW. I co dopiero w1989 fabryka ta zaczęła produkować autobusy z silnikiem Diesla .Silniki benzynowe w tych autobusach miały niekiedy ciekawe rozwiązania . Np. zdublowane gaźniki 2 * razy po 2 gardziele . Trzy cylindry zasilane były z jednej części gaźnika 2 - gardzielowego , pozostałe 3 z części drugiej gaźnika 2 gardzielowego . Cały gaźnik ( duży jak garnek do ziemniaków ) był podgrzewana gorąca woda z silnika . Pracował w tzw. kadzi wodnej . Przewody paliwowe były miedziane takie 3/ 8 cała . Pozdrawiam .
Ojciec miał takie coś z silnikiem IFA, tylko wersja krótka wywrotka z kolebką.
Jest video na tym kanale o dokładnie takim jak piszesz.