Marko dzięki za wspaniały -i jakże bogaty wykład o złotej rybce królowej nocy dzięki dużo dużo zdrówka porad dla małolatów - z pszczelarskim pozdrowieniem
z tymi warunkami atmosferycznymi nie do końca się zgodzę ponieważ najwięcej węgorzy złowiłem w ostatniej lub pierwszej kwadrze,w pełni też miałem brania....więc nie do końca w to wierzę,bardziej miejsce miało duże znaczenie
Więcej węgorzy zlowilem w upał , skwar tak mocny , że musiałem sie oblewac wodą co pół godziny , pamiętam dokładnie był to 1 czerwca o godzinie 14.10 . Węgorz który mi wtedy wziął na dwie dorodne rosówki zostanie w mojej pamięci na zawsze . Był tak ogromny , że sprzęt który miałem mocarny nie pozwolił mi na wyjecie tego okazu który na moje oko ważył ponad 4kg . Miał srebrzyste boki i biały brzuch , moge śmiało stwierdzić że na wędkę jest to po prostu nie możliwe . Pozdrawiam z warmińsko-mazurskiego raju wegorzy
Węgorz zeruje dobrze jak występuje w danym akwenie , a jeśli jest to znikoma ilość to pogoda nie ma nic do rzeczy bo i tak go nie będzie , podstawa to występowanie w sporej ilosci
Moje przygody z węgorzem to często łapałem w pełni ,księżyc świecił jak latarnia ale tak jak kolega napisał w płytkich miejscach pozdrowienia . Bardzo fajne porady
Więcej węgorzy zlowilem w upał , skwar tak mocny , że musiałem sie oblewac wodą co pół godziny , pamiętam dokładnie był to 1 czerwca o godzinie 14.10 . Węgorz który mi wtedy wziął na dwie dorodne rosówki zostanie w mojej pamięci na zawsze . Był tak ogromny , że sprzęt który miałem mocarny nie pozwolił mi na wyjecie tego okazu który na moje oko ważył ponad 4kg . Miał srebrzyste boki i biały brzuch ,
Ja tylko raz w życiu złowiłem węgorza 82 cm był przyłowem inaczej mówiąc zwykłym fartem bo zrobiłem zasiadkę na dużego lina a węgorza w tym łowisku się nie spodziewałem. Przypon miałem z plecionki i na haczyk założyłem dwie spore rosówki. Tak że z mojego dużego doświadczenia wędkarskiego ale małego z tym gatunkiem polecam jednak pęczek rosówek. Węgorz jest bardzo silny hol jego to frajda większa niż hol 5 kg karpia.
węgorze często biorą na rosówki:) osobiście złapałem kilka, całkiem pokaźnych, więc fart taki sam jak szansa na trafienie lina (oczywiscie w zaleznosci od ich ilosci w lowisku :D) i nie do końca przyłów:)
Kormorany, to kormorany one swoje zjedzą. Na zachodzie też są kormorany i okazuje się, że ryby też. Większą szkodę niż kormorany robią rybacy i nieodpowiedzialni wędkarze.
` Marfish - Wędkarstwo i przygoda .Widziałem Kormorana który codziennie rano przylatywał i na skraju trzcin,na płyciznie zjadał 2- 3 niewielkie węgorze -jez. Dąbrowa mała. Tak się nauczył. Rozmawiałem z rybakiem-wiedział o tym ale pod ochroną i tyle w temacie. A brak węgorza to zasługa przede wszystkim Francuzów , Hiszpanów i Portugalczyków-którzy poławiali szkilstego węgorza ( głównie Francuzi ) i szedł na frytki -przysmak Hiszpanów. A te rybki mają 6 cm długości . Za nim wejdą do rzek ,muszą przez jakiś czas się przystosować do słodkiej wody a wtedy są poławiane . Lata 90 ,apogeum 2001-2004. A co robią Duńczycy , poławiają w morzu i na karmę po przerobieniu w pelet dla hodowlanych Łososi ( bo tłusty). Teraz doszli Chińczycy ,którzy kupują na pniu ile się da ,potem u siebie w stawach tuczą ,wędzą i z powrotem do Europy. W sklepach mamy europejskiego węgorza z Chin. W Niemczech też są takie tuczarnie. Po tym wszystkim do nas niewiele już dopływa ,ok 5% pewnie mniej tego co kiedyś.
A ja miałem na kiju prawdopodobnie bardzo rzadko spotykanego węgorza który jest szerokogebowy i jego waga była pod 4 kg . Myślałem że go niewyjme , ale niestety nie mogę tego udowodnić . Ale pozdrawiam wszystkich łowcy wegorzy
Miło i pożytecznie posłuchać kolegi po pasji łowienia ..... Powodzenia MM Nadarzyn
Marko dzięki za wspaniały -i jakże bogaty wykład o złotej rybce królowej nocy dzięki dużo dużo zdrówka porad dla małolatów - z pszczelarskim pozdrowieniem
z tymi warunkami atmosferycznymi nie do końca się zgodzę ponieważ najwięcej węgorzy złowiłem w ostatniej lub pierwszej kwadrze,w pełni też miałem brania....więc nie do końca w to wierzę,bardziej miejsce miało duże znaczenie
polecam przyspieszyc razy 2
Więcej węgorzy zlowilem w upał , skwar tak mocny , że musiałem sie oblewac wodą co pół godziny , pamiętam dokładnie był to 1 czerwca o godzinie 14.10 . Węgorz który mi wtedy wziął na dwie dorodne rosówki zostanie w mojej pamięci na zawsze . Był tak ogromny , że sprzęt który miałem mocarny nie pozwolił mi na wyjecie tego okazu który na moje oko ważył ponad 4kg . Miał srebrzyste boki i biały brzuch , moge śmiało stwierdzić że na wędkę jest to po prostu nie możliwe . Pozdrawiam z warmińsko-mazurskiego raju wegorzy
Węgorz zeruje dobrze jak występuje w danym akwenie , a jeśli jest to znikoma ilość to pogoda nie ma nic do rzeczy bo i tak go nie będzie , podstawa to występowanie w sporej ilosci
Moje przygody z węgorzem to często łapałem w pełni ,księżyc świecił jak latarnia ale tak jak kolega napisał w płytkich miejscach pozdrowienia . Bardzo fajne porady
super wszystko się zgadza pozdrawiam.
Lowie węgorze dość regularnie i muszę przyznać Panie Marku że dużo prawdy w tym materiale . Pozdrawiam
Fajnie Pan opowiada, spoko się słucha tych rad.
Więcej węgorzy zlowilem w upał , skwar tak mocny , że musiałem sie oblewac wodą co pół godziny , pamiętam dokładnie był to 1 czerwca o godzinie 14.10 . Węgorz który mi wtedy wziął na dwie dorodne rosówki zostanie w mojej pamięci na zawsze . Był tak ogromny , że sprzęt który miałem mocarny nie pozwolił mi na wyjecie tego okazu który na moje oko ważył ponad 4kg . Miał srebrzyste boki i biały brzuch ,
Ja tylko raz w życiu złowiłem węgorza 82 cm był przyłowem inaczej mówiąc zwykłym fartem bo zrobiłem zasiadkę na dużego lina a węgorza w tym łowisku się nie spodziewałem. Przypon miałem z plecionki i na haczyk założyłem dwie spore rosówki. Tak że z mojego dużego doświadczenia wędkarskiego ale małego z tym gatunkiem polecam jednak pęczek rosówek. Węgorz jest bardzo silny hol jego to frajda większa niż hol 5 kg karpia.
węgorze często biorą na rosówki:) osobiście złapałem kilka, całkiem pokaźnych, więc fart taki sam jak szansa na trafienie lina (oczywiscie w zaleznosci od ich ilosci w lowisku :D) i nie do końca przyłów:)
Wiedza przydatna ale strasznie przedłużasz
Raczej kłusownicy wytrzebili węgorze ,ale ! Pamiętam lata 70 i 80 ,jeziora mazurskie, zarybiane były potężnymi ilościami wszelakiej drapieżnej ryb,szczególnie węgorzem.Dzisiaj ,to nędza .Kormorany robią swoje ,jest 14 tyś. Kormorana na jeziorach Mazurskich ,a każdy zjada 0,5kg.dziennie
Kormorany, to kormorany one swoje zjedzą. Na zachodzie też są kormorany i okazuje się, że ryby też. Większą szkodę niż kormorany robią rybacy i nieodpowiedzialni wędkarze.
Kłusownicy i kormorany wyczścili mazurskie wody z węgorza. Złowienie graniczy z cudem.
` Marfish - Wędkarstwo i przygoda .Widziałem Kormorana który codziennie rano przylatywał i na skraju trzcin,na płyciznie zjadał 2- 3 niewielkie węgorze -jez. Dąbrowa mała. Tak się nauczył. Rozmawiałem z rybakiem-wiedział o tym ale pod ochroną i tyle w temacie. A brak węgorza to zasługa przede wszystkim Francuzów , Hiszpanów i Portugalczyków-którzy poławiali szkilstego węgorza ( głównie Francuzi ) i szedł na frytki -przysmak Hiszpanów. A te rybki mają 6 cm długości . Za nim wejdą do rzek ,muszą przez jakiś czas się przystosować do słodkiej wody a wtedy są poławiane . Lata 90 ,apogeum 2001-2004. A co robią Duńczycy , poławiają w morzu i na karmę po przerobieniu w pelet dla hodowlanych Łososi ( bo tłusty). Teraz doszli Chińczycy ,którzy kupują na pniu ile się da ,potem u siebie w stawach tuczą ,wędzą i z powrotem do Europy. W sklepach mamy europejskiego węgorza z Chin. W Niemczech też są takie tuczarnie. Po tym wszystkim do nas niewiele już dopływa ,ok 5% pewnie mniej tego co kiedyś.
Czy ta muzyka pomaga moze .....
A ja miałem na kiju prawdopodobnie bardzo rzadko spotykanego węgorza który jest szerokogebowy i jego waga była pod 4 kg . Myślałem że go niewyjme , ale niestety nie mogę tego udowodnić . Ale pozdrawiam wszystkich łowcy wegorzy
Na co wział ten wielki jelsi to nie tajemnica?
@@arturjecki5685 Na fantazję wędkarską . A mówili : nie pić nad wodą ponad miarę !!!
Ja w tamtym roku pomiedzy 15 lipca a 20 złapałem 2 na jezioraku wiekszy 78 cm na rosowke na trupka ani na zywca niechca brac :/
Wegorz bierze w zaleznosci jak mu sie wezownica ulozy.
marek na księdza powinien iść...tak przedłuża
Ludzie zniszczą ta planetę
po 5 minutach przysypiałem ....
To życzę słodkich snów:)
Dzięki
ale pierdolilisz o tych chmurach . wypij sobie red bulla przed ,bedziesz szybciej mowil .
Ale przeciagasz. Napisz sobie co chcesz powiedzieć i staraj się sprawniej przekazać, a tak stękasz ponad 20 min, a treści by się zmieściło w 10 max...
Przesta.stekac
najwieksza glupota