Jestem po pierwszym tygodniu i jestem mega dumna, że się nie poddałam. Dzieki za ten wlog bo juz brakowało mi pomysłów a przecież papryka pieczona to fantastyczny pomysł. Koniecznie opowiedz nam o wychodzeniu bo tez się tego bardzo boję. Piękny i ciekawy kanał 💚 pozdrawiam ciepło
Super🌹...już tyle czasu na poście i widać,że dobrze Ci idzie 👍😊 Ja ostatnio miałam tygodniowy detoks od kawy, więc znam tęsknotę za tą małą filiżanką napoju Bogów😉
Dziękuję ❤️ Powiem Ci tez, że spadły mi zaledwie 3 kg i teraz już nic się nie dzieje, więc raczej nie wyglada na to, żebym zamieniła się w zupełnego chudzielca. Może organizm sam tak się reguluje
@@parisbymoni Ja choć na post raczej się nie zdecyduję ale podejmę się detoksu, właśnie takiego od cukru, mąki czy smażonych nawet warzyw idealnie na tłusty czwartek😂 Choć pewnie będę robić faworki córce, a więc będzie to małe wyzwanie dla mnie.
Zorientowałam się właśnie, że mija rok od mojego głupiego pomysłu diety kopenhaskiej. Głupiego, bo wróciłam po niej do starych nawyków. Monia, zazdroszczę wytrwałości
Mam wielką ochotę zacząć ten post albo jakąkolwiek konkretną dietę, ale tak się zabieram za to, że zabrać nie mogę. Kolejną przeszkodą jest mój mąż, który chciałby porządnie zjeść czy wyjść czasami (a właściwie to dość często). Ale może faktycznie pora pomyśleć o sobie i zabrać się w końcu za to...
Wiem, mi tez bylo trudno sie zebrac, mialam zaczac w styczniu i dopiero pod koniec miesiaca sie ogarnelam. I rozumiem, ze to problem dla calej rodziny, moj narzeczony teraz mnie bardzo wspiera, ale brakuje nam wieczorow z winem i smaczna kolacja. Ale byle do marca!
Jestem w 5 tygodniu i już nie moge patrzeć na te same warzywa. Lubię zupę ogórkowa i koperkowa. Także postny bigos i sałatkę jarzynowa z majonezem z kalafiora. Cały czas gotuje dla siebie i co innego dla męża i synów. Dla siebie gotuje na 2-3 dni, a sklecenie sałatek jest proste i szybkie.
Cześć Moni, powiedz mi jak to jest z tą dynią, bo w mojej książce jej nie ma 😕 wiec jej nigdy nie dodaje do diety. Ja bardzo lubię gołąbki, papryka faszerowana kiszoną kapustą, kapusta zasmazana z jabłkiem. Ta papryka którą robisz z piekarnika po oczyszczeniu ze skóry i porwana na paski możesz dodać do niej czosnek wciśnięty przez prasę oraz sporo posiekanej pietruszki, zostawić w lodówce żeby się przegryzlo i ja ją uwielbiam, jak nie jestem na poście to dodaje do niej trochę oliwy 😉. Pozdrawiam z Cardiff 😘
To może faktycznie lepiej, że przestałaś, może organizm jakoś się buntował. Podobno niektórzy najpierw odstawiają kawę i dopiero po 10 dniach robią post.
Witaj Moniko, bardzo fajny kanał ,który odkryłam wczoraj przez przypadek ale jaki to miły przypadek 😊. Moniki mam pytanie odnośnie jamtuzu ...ja również mieszkam we Francji i akurat jestem na poscie dr Dąbrowskiej i od kilku dni nie udało mi się nigdzie znaleźć jamruzu...podpowiedz proszę gdzie go kupujesz i jak on się nazywa po francusku bo może ja go źle szukam choć tak czy inaczej nigdzie go nie ma😏 . Pozdrawiam serdecznie i bonne soirée 🤗😊. Beata
Hej Beatko! Już odpowiadam, z jarmużem to była walka! W Paryżu nazywają go kale lub choux kalé i znalazłam go w paryskim warzywniaku w 2 dzielnicy Le Palais de Fruits. Ale sprzedawany jest też czasami w sklepach z żywnością organiczną C’est BIO c’est BON. Mam nadzieję, że uda Ci się go dopaść, te chipsy ratowały mnie w momentach kryzysu. I powodzenia w poście!
@@parisbymoni Moniko bardzooo dziękuje Ci za podpowiedzi 😊🤗...będę szukać choć śmieszne jest to ze gdy pytalam koleżanki z pracy gdzie mogę go kupić ...żadna tego nie zna i nigdy nie jadła ani nie widziała 🙈. Sprawdzalam tez w sklepach Biocop ale również jamruz jest tam wielką zagadką 🙄. Ja dopiero tydzień na diecie ale jskos idzie i będę w wolnej chwili nieustannie zagladac do Ciebie po motywacje 💪🤗. Cudnego dnia i gratulacje z okazji dotrwania i zakończenia postu 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Beata
Tak, jarmuz wcale nie jest taki popularny i czasami trudno go znaleźć. W kilku sklepach też nie wiedziano, o co mi chodzi. Powodzenia w poście!!!! Jestem szczęśliwa, że wytrzymałam do końca, ale teraz odliczam z kolei dni do końca wychodzenia ❤️
Wierz mi moja droga da się serwować na dwie kuchnie. Mówi Ci to matka i żona mięsożerców. To ja się zdecydowałam na post i nie mam prawa zmuszać innych domowników aby jedli coś na co zdecydowałam się tylko ja. U mnie by to nie przeszło. Więc wolę gotować im i sobie co trzeci dzień robiąc tak aby dzień gotowania moich potraw był innym dniem tygodnia niż ich jedzenia. Wolę to niż aby rodzina do fast food u mi się przeniosła. Kiedyś jak podejmiesz decyzję o byciu matką zrozumiesz, że każda matka to supermenka (praca zawodowa często również naukowa, obowiazki domowe, obowiązki rodzicielskie) wymusza to sytuacja w której się znajdziesz życie.
Może i się da, ale ja nie mam czasu. A mój narzeczony potrafi gotować, więc jak ma ochotę to szykuje sobie swoje dania. A najczęściej towarzyszy mi w jedzeniu sałatki.
Hej! Dajcie koniecznie znac, jakie sa Wasze ulubione przepisy z postu i jak Wam idzie post!
Jestes piekna , przemila i bardzo silna . Zycze Ci zdrowia i wszystkiego dobrego .
Jestem po pierwszym tygodniu i jestem mega dumna, że się nie poddałam. Dzieki za ten wlog bo juz brakowało mi pomysłów a przecież papryka pieczona to fantastyczny pomysł.
Koniecznie opowiedz nam o wychodzeniu bo tez się tego bardzo boję. Piękny i ciekawy kanał 💚 pozdrawiam ciepło
Brawo!!! Najgorsze są pierwsze dni, a później wszystko idzie już do przodu ❤️
Super
Uczucie zimna na poście, frytki z dyni, uwielbiam popcorn, ostre przyprawy... chyba jesteśmy klonami :)) pozdrawiam
This food looks really delicious and healthy! Enjoyed watching! Best wishes, Mary and Harry 🌸🌸🌸🌸🌸
Super🌹...już tyle czasu na poście i widać,że dobrze Ci idzie 👍😊 Ja ostatnio miałam tygodniowy detoks od kawy, więc znam tęsknotę za tą małą filiżanką napoju Bogów😉
Dziękuję ❤️ Powiem Ci tez, że spadły mi zaledwie 3 kg i teraz już nic się nie dzieje, więc raczej nie wyglada na to, żebym zamieniła się w zupełnego chudzielca. Może organizm sam tak się reguluje
@@parisbymoni Ja choć na post raczej się nie zdecyduję ale podejmę się detoksu, właśnie takiego od cukru, mąki czy smażonych nawet warzyw idealnie na tłusty czwartek😂 Choć pewnie będę robić faworki córce, a więc będzie to małe wyzwanie dla mnie.
Haha, no jasne. Zapominałam, że jest coś takiego jak Tłusty Czwartek 😀
Zorientowałam się właśnie, że mija rok od mojego głupiego pomysłu diety kopenhaskiej. Głupiego, bo wróciłam po niej do starych nawyków. Monia, zazdroszczę wytrwałości
Dzięki Karolino! Każde słowo wsparcia się przyda ❤️❤️
Mam wielką ochotę zacząć ten post albo jakąkolwiek konkretną dietę, ale tak się zabieram za to, że zabrać nie mogę. Kolejną przeszkodą jest mój mąż, który chciałby porządnie zjeść czy wyjść czasami (a właściwie to dość często). Ale może faktycznie pora pomyśleć o sobie i zabrać się w końcu za to...
Wiem, mi tez bylo trudno sie zebrac, mialam zaczac w styczniu i dopiero pod koniec miesiaca sie ogarnelam. I rozumiem, ze to problem dla calej rodziny, moj narzeczony teraz mnie bardzo wspiera, ale brakuje nam wieczorow z winem i smaczna kolacja. Ale byle do marca!
Jestem w 5 tygodniu i już nie moge patrzeć na te same warzywa. Lubię zupę ogórkowa i koperkowa. Także postny bigos i sałatkę jarzynowa z majonezem z kalafiora. Cały czas gotuje dla siebie i co innego dla męża i synów. Dla siebie gotuje na 2-3 dni, a sklecenie sałatek jest proste i szybkie.
Właśnie tak myślałam, że w kolejnych tygodniach mamy wrażenie, że zamieniamy się w króliki. Trzymaj się!
na co w ogóle jest ta dieta?
:) ...ja w innej sprawie ....co za piekny odcien blondu!!!!!!!!!!!!!!!!!........nie mozna sie skupic na poscie przy takiej fryzurce ...buziak!
Haha, dziękuję :)
Cześć Moni, powiedz mi jak to jest z tą dynią, bo w mojej książce jej nie ma 😕 wiec jej nigdy nie dodaje do diety. Ja bardzo lubię gołąbki, papryka faszerowana kiszoną kapustą, kapusta zasmazana z jabłkiem. Ta papryka którą robisz z piekarnika po oczyszczeniu ze skóry i porwana na paski możesz dodać do niej czosnek wciśnięty przez prasę oraz sporo posiekanej pietruszki, zostawić w lodówce żeby się przegryzlo i ja ją uwielbiam, jak nie jestem na poście to dodaje do niej trochę oliwy 😉. Pozdrawiam z Cardiff 😘
Hej, w mojej książce jest dynia i na grupie facebookowe tez wszyscy polecali ją jeść. Pomysł z papryką super!
Super, bo zawsze jest to urozmaicenie. DZIĘKI 😉
Witam! Mam pytanie, wyczytałam żeby pić herbaty ziołowe ale czy można też pić herbatki owocowe, które zawierają tylko suszone owoce. Pozdrawiam
Owocowych bym nie polecala bo może być w nich cukier.
ja się zniechęciłam po 10 dniach tylko dlatego,że nie przestawała mnie boleć głowa :) (notoryczna migrena) ale leczo robie sobie do dziś.
To może faktycznie lepiej, że przestałaś, może organizm jakoś się buntował. Podobno niektórzy najpierw odstawiają kawę i dopiero po 10 dniach robią post.
Hmm.. pierwszy raz o tym słyszę i.. brzmi dosyć ciekawie! Tylko, czy mi się uda haha :D
W wolnej chwili zapraszam do siebie ♥
Ciekawie i jak wyzwanie :)
Witaj Moniko, bardzo fajny kanał ,który odkryłam wczoraj przez przypadek ale jaki to miły przypadek 😊. Moniki mam pytanie odnośnie jamtuzu ...ja również mieszkam we Francji i akurat jestem na poscie dr Dąbrowskiej i od kilku dni nie udało mi się nigdzie znaleźć jamruzu...podpowiedz proszę gdzie go kupujesz i jak on się nazywa po francusku bo może ja go źle szukam choć tak czy inaczej nigdzie go nie ma😏 . Pozdrawiam serdecznie i bonne soirée 🤗😊. Beata
Hej Beatko! Już odpowiadam, z jarmużem to była walka! W Paryżu nazywają go kale lub choux kalé i znalazłam go w paryskim warzywniaku w 2 dzielnicy Le Palais de Fruits. Ale sprzedawany jest też czasami w sklepach z żywnością organiczną C’est BIO c’est BON. Mam nadzieję, że uda Ci się go dopaść, te chipsy ratowały mnie w momentach kryzysu. I powodzenia w poście!
@@parisbymoni Moniko bardzooo dziękuje Ci za podpowiedzi 😊🤗...będę szukać choć śmieszne jest to ze gdy pytalam koleżanki z pracy gdzie mogę go kupić ...żadna tego nie zna i nigdy nie jadła ani nie widziała 🙈. Sprawdzalam tez w sklepach Biocop ale również jamruz jest tam wielką zagadką 🙄. Ja dopiero tydzień na diecie ale jskos idzie i będę w wolnej chwili nieustannie zagladac do Ciebie po motywacje 💪🤗. Cudnego dnia i gratulacje z okazji dotrwania i zakończenia postu 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Beata
Tak, jarmuz wcale nie jest taki popularny i czasami trudno go znaleźć. W kilku sklepach też nie wiedziano, o co mi chodzi. Powodzenia w poście!!!! Jestem szczęśliwa, że wytrzymałam do końca, ale teraz odliczam z kolei dni do końca wychodzenia ❤️
Beata Kowalewska u mnie jarmuz jest w biocoopie, mieszkam na peryferiach Paryża . Pozdrawiam
Teściowie i narzeczony? Coś się tutaj nie zgadza🤓
Wierz mi moja droga da się serwować na dwie kuchnie. Mówi Ci to matka i żona mięsożerców. To ja się zdecydowałam na post i nie mam prawa zmuszać innych domowników aby jedli coś na co zdecydowałam się tylko ja. U mnie by to nie przeszło. Więc wolę gotować im i sobie co trzeci dzień robiąc tak aby dzień gotowania moich potraw był innym dniem tygodnia niż ich jedzenia. Wolę to niż aby rodzina do fast food u mi się przeniosła. Kiedyś jak podejmiesz decyzję o byciu matką zrozumiesz, że każda matka to supermenka (praca zawodowa często również naukowa, obowiazki domowe, obowiązki rodzicielskie) wymusza to sytuacja w której się znajdziesz życie.
Może i się da, ale ja nie mam czasu. A mój narzeczony potrafi gotować, więc jak ma ochotę to szykuje sobie swoje dania. A najczęściej towarzyszy mi w jedzeniu sałatki.
Fajny blog ale prowadzaca za bardzo sie rozwodzi na wiele tematow
Właśnie taka zaleta posiadania własnego kanału, mogę się rozwodzić ile chcę i na jaki temat mam ochotę.
goscie przyszli na darmowa wyzerke a tu ...jarmuz dobry patent
masz narzeczonego i.......tesciow, no no
Nie padnij z wrażenia
Monika - Paris by Moni - Wojciechowska bez sensu po raz 2