Nowe modele Endury rzeczywiście znacznie się różnią na korzyść od starych modeli. Te ostatnie były marnej jakości, dzięki temu obkupiłem się Foxem, choć od 1,5 roku znów kupuję Szkoty dzięki opinii znajomych.
Ja zaczynałem od rockdayów a kupiłem teraz dwie pary endur bo były w dużych promocjach i ogólnie podtrzymuje to co piszesz, rockday jak dla mnie o wiele lepsze od endur, zdecydowanie bardziej pasujący jak dla mnie materiał. To samo z bluzami i koszulkami, endura po kilku praniach wygląda tragicznie po rockday nie widać kompletnie śladów zużycia, jedyne w odzieży rockday uszkodzenie jakie zauważyłem to na rękawiczce od przetarcia ręka o drzewo, po za tym wszystko ok
Używam drugi sezon takich jak zaprezentowane niebieskie tylko w kolorze czarnym. Co do guzika, nit który trzyma guzik wyłamuje się, robi się coraz bardziej postrzępiony, nie przeszkadza w jeździe ale kiedy za niego łapiesz to czujesz że jest coś nie halo, w poprzednim modelu guzik sam się wypina przy schylaniu. Długość mam takie do kolan i przy jeździe na gołą łydę dół nogawki strasznie ociera o kolano, po dłuższej jeździe miałem nawet czerwoną skórę od tarcia. Poprzedni model mam z długą nogawką do kostek, te to w ogóle kosmos prawa nogawka jest uszyta wężej od lewej muszę otworzyć wywietrznik żeby mi całe udo weszło w nogawkę, nie mówiąc nawet o kalesonach zimą. Ogólnie jakość jest świetna, nie trzeba ich nawet często prać bo jak trafisz na ulewę to cały brud znika albo przetrzeć zmoczoną gąbką, szybko schnące.
Mam jedną uwagę . Moim zdaniem te nowe mają lepsze kieszenie na bokach mieści się portfel i telefon a na tyłku jest kieszonka na zamek z prawej strony. Pozdrawiam - używam je również na wycieczki. 🙂
Nowe modele bardziej miękkie, wydają się delikatne, ale jakoś się trzymają. Wizualnie bardziej mi się podobają jednak starsze modele, choć nowsze produkty Endury są już lepszej jakości. Ale jak dla mnie na topie są stare Sergeanty Foxa, teraz praktycznie "nieuchwytne" w Jewropie.
Hummery mają jedną wadę (jak dla mnie), tylne duże kieszenie są bez sensu, ale poza tym da się w nich jeździć, szczególnie bez pamperoków. No i tylko modele camo, zarówno Endura, jak i Fox.
Posiadam z Endura Mt 500 bluzę krótki i długi rękaw. Jakość produktów dramatyczna .Materiał zmechacił się po jednym wypadzie z plecakiem .Plecak Schimano Tokyo. Odradzam produkty tej firmy, takiego badziewia jeszcze nie miałem.
@@Grzesiek010 Akurat dwie pary max na rok brałem. Mają różne zapięcia itp. Ale to prawda, kiedyś kupiłem idealne spodnie do trekingu, a teraz takich nie mają.
Szorty sa calkiem OK choc rozmiary zanizone. Wkladka natomiast to straszny badziew - zupelnie nieprzewiewna. Jesli ktos tutaj sie tym zachwyca niech sprobuje wkladek Scott; zobaczy jak ma to naprawde wygladac.
![Matysiak, Nykiel, Dymek: Nie tylko Warszawa. Inny model rozwoju? [DLR ŁÓDŹ]](http://i.ytimg.com/vi/TsrL-ziFyPI/mqdefault.jpg)
używamy w rodzinie kilku par spodenek i kurtek Endura - świetna jakość !
Potwierdzam: wysoka jakość. 👍
Nowe modele Endury rzeczywiście znacznie się różnią na korzyść od starych modeli. Te ostatnie były marnej jakości, dzięki temu obkupiłem się Foxem, choć od 1,5 roku znów kupuję Szkoty dzięki opinii znajomych.
Z Endury przerzuciłem sie na spodenki Rocday i osobiście wole "naszą produkcje" :)
Ja zaczynałem od rockdayów a kupiłem teraz dwie pary endur bo były w dużych promocjach i ogólnie podtrzymuje to co piszesz, rockday jak dla mnie o wiele lepsze od endur, zdecydowanie bardziej pasujący jak dla mnie materiał. To samo z bluzami i koszulkami, endura po kilku praniach wygląda tragicznie po rockday nie widać kompletnie śladów zużycia, jedyne w odzieży rockday uszkodzenie jakie zauważyłem to na rękawiczce od przetarcia ręka o drzewo, po za tym wszystko ok
Używam drugi sezon takich jak zaprezentowane niebieskie tylko w kolorze czarnym. Co do guzika, nit który trzyma guzik wyłamuje się, robi się coraz bardziej postrzępiony, nie przeszkadza w jeździe ale kiedy za niego łapiesz to czujesz że jest coś nie halo, w poprzednim modelu guzik sam się wypina przy schylaniu.
Długość mam takie do kolan i przy jeździe na gołą łydę dół nogawki strasznie ociera o kolano, po dłuższej jeździe miałem nawet czerwoną skórę od tarcia.
Poprzedni model mam z długą nogawką do kostek, te to w ogóle kosmos prawa nogawka jest uszyta wężej od lewej muszę otworzyć wywietrznik żeby mi całe udo weszło w nogawkę, nie mówiąc nawet o kalesonach zimą.
Ogólnie jakość jest świetna, nie trzeba ich nawet często prać bo jak trafisz na ulewę to cały brud znika albo przetrzeć zmoczoną gąbką, szybko schnące.
Jaki podcast? Bo nie zrozumiałem ;)
Kiedy nowe przednie lampki knoga? :)
Mam jedną uwagę . Moim zdaniem te nowe mają lepsze kieszenie na bokach mieści się portfel i telefon a na tyłku jest kieszonka na zamek z prawej strony. Pozdrawiam - używam je również na wycieczki. 🙂
Czy to materiał typu szelest czy takie bardziej miękkie?
Nowe modele bardziej miękkie, wydają się delikatne, ale jakoś się trzymają. Wizualnie bardziej mi się podobają jednak starsze modele, choć nowsze produkty Endury są już lepszej jakości. Ale jak dla mnie na topie są stare Sergeanty Foxa, teraz praktycznie "nieuchwytne" w Jewropie.
Hummery mają jedną wadę (jak dla mnie), tylne duże kieszenie są bez sensu, ale poza tym da się w nich jeździć, szczególnie bez pamperoków. No i tylko modele camo, zarówno Endura, jak i Fox.
Posiadam z Endura Mt 500 bluzę krótki i długi rękaw. Jakość produktów dramatyczna .Materiał zmechacił się po jednym wypadzie z plecakiem .Plecak Schimano Tokyo. Odradzam produkty tej firmy, takiego badziewia jeszcze nie miałem.
Oczywiście nie ta liga, ale Decathlon miał ze trzy lata temu w swojej ofercie spoko spodenki MTB, po 60 PLN. A teraz? 170...
Precz z decathlonem, kacapską firmą! Na pocieszenie powiem, że Sergeanty Foxa kosztowały tylko 480, teraz praktycznie niedostępne.
mam chyba te spodenki MTB, są bardzo dobre, wytrzymałe.
@@Grzesiek010 Ja mam z 5-7 par. Były tanie i dobre. Najstarsze mają 5 lat i są jeszcze ok.
@@jacko90 cóż, czasem jak nam jakiś produkt pasuje to warto kupić na zapas ze 2 szt.
@@Grzesiek010 Akurat dwie pary max na rok brałem. Mają różne zapięcia itp. Ale to prawda, kiedyś kupiłem idealne spodnie do trekingu, a teraz takich nie mają.
Podkastex!
Szorty sa calkiem OK choc rozmiary zanizone. Wkladka natomiast to straszny badziew - zupelnie nieprzewiewna. Jesli ktos tutaj sie tym zachwyca niech sprobuje wkladek Scott; zobaczy jak ma to naprawde wygladac.
diabeł ubiera sie u prady. no chyba ze zamkniete wtedy w endurze....
Jak to jest, że Pan operator prowadzi dwa kanały o tej samej tematyce? Sabotaż?
Tak, sabotuje obydwa!
@@DobreroweryTH-cam no i tego się bałem. Przemyślę, który subskrybować. Pozdrawiam.