Nareszcie ktoś poruszył temat przedawnienia roszczenia. To oczywiste że przedawnienie roszczenia banku jest 3 letnie, liczone od realizacji bezprawnie wypłaconego kapitału. Nawet w tych nieważnych umowach. Banki umieszczały taki zapis.😅
Powszechnie prawnicy i wierzyciele głoszą, że dług przedawniony staje się wierzytelnością naturalną i nadal istnieje, chociaż nie może być dochodzona w sądzie. Otóż takie twierdzenia są prawniczą herezją, bzdurą po prostu, naciąganiem dłużników. O tym, że jest to herezja prawna świadczy treść art. 117 par. 2 k.c., z którego wynika jednoznacznie, iż dłużnik ma prawo po zgłoszeniu zarzutu przedawnienia odmówić zapłaty. A jeśli tak - wszelkie wzywania do zapłaty po takim oświadczeniu należy traktować, jako próby doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przy wprowadzeniu w błąd, co jest klasycznym czynem zabronionym opisanym w art 286 k.k. Jedynie można nazywać dług przedawniony zobowiązaniem naturalnym, gdy dłużnik nie powoła się skutecznie na zarzut przedawnienia, i ewentualnie taki przedawniony dług spłaci. To proste, jak 2+2=4.
Niestety, gdyby nie TSUE to banki miałyby zapewnioną ochronę w polskich sądach. Nawet jeżeli na poziomie sądów okręgowych byłyby wyroki korzystne dla kredytobiorców to - podkreślam jeszcze raz, gdyby nie TSUE - to Sąd Najwyższy szybko by to spacyfikował. Na szczęście tym sędziom z SN najzwyczajniej nie wypada orzekać w kontrze ro TSUE bo to byłoby ośmieszające. Nawet ta uchwała z 7 maja 2021 (chyba), mająca moc zasady prawnej, która wprowadziła tę koncepcję bezskuteczności zawieszonej to nic innego jak sporych rozmiarów parasol ochronny rozpostarty nad bankami, zarówno w zakresie odsetek za opóźnienie jak i przedawnienia roszczeń banków. I trzeba było czekać 1,5 roku, żeby TSUE tę koncepcję obalił.
Ta nieszczęsna uchwała SN jest sprzeczna z wyrokiem TSUE C-472/11, pkt 36... Konsument nie musi się oświadczać. A teraz, tj. w 2023r., TSUE jeszcze raz to powiedział... Dopiero po powtórce w SN zaczyna dobra zmiana...
Często sądy pytają "od kiedy powziął Pan wiedzę, że w posiadanej umowie kredytowej jest coś nie tak"... Skoro przedawnienie dla konsumenta biegnie z chwilą powzięcia informacji, że coś jest nie tak z jego umową, to sytuacją symetryczną będzie bieg przedawnienia banku od (1) wpisania klauzul abuzywnych do rejestru, lub nawet (2) od momentu zastosowania wobec banku pierwszego prawomocnego wyroku unieważniającego unmowę kredytową z powodu tychże klauzul abuzywnych.
Dzięki za ciekawy materiał. Współczuje ci sytuacji z twoim bankiem. Ale ja też mam ciekawą sytuację, bank wypowiedział mi umowę, wystawił BTE i sprzedał mój dom. Między czasie podałem bank do sądu, sąd zabezpieczył środki ze sprzedaży do wyjaśnienia sprawy. Nikt nie wie co się stanie po unieważnieniu umowy i BTE, kto zapłaci koszta komornicze, to 170 tys zł. Czy zostanie mi oddana kwota ze sprzedaży domu z odsetkami ? (Mija 5 lat) Czy zwrócą mi co wpłaciłem z odsetkami ? Czy zwrot kapitału będzie przedawniony ? Generalnie masakra :) No nic, zobaczymy :) Wszystkim zdrówka i wytrwałości 💪🏻👍🏻
wkrótce będę nagrywać o tym odcinek tj. "wynagrodzenie z korzystanie z kapitału kredytobiorcy", bo robiłem już takie kalkulacje kalkulacje. Dodam, że banki mają różne pomysły na wyliczenia, kancelarie frankowe także. W zeszłym tygodniu uzyskałem nowe zaświadczenie z banku, więc planuję modyfikację swojego pozwu i dodanie żądania w zakresie KZK :)
Również doszedłem do tego wniosku: że "biedny"sektor bankowy skredytował swoje zyski, kapitałem kredytobiorcy. A teraz płacze że chce za swoje nadużycie prawa, odsetki, waloryzacje, cuda wianki... Banda oszustów.
Jakie są skutki przegrzania z bankiem procesu o zwrot kapitału? Trzeba pewnie zapłacić koszty zastępstwa procesowego, ale czy to prawda że kredytobiorca również musi zwrócić bankowi opłatę sądową?! Przecież to aż 5% kapitału kredytu.
Sąd krajowy w pierwszej kolejności powinien zbadać wymagalność roszczenia i kwestie przedawnienia roszczeń, w przypadku „fakupu” powoda pozew powinien zostać odrzucony ze względów formalnych , chyba że wezwać do uzupełnia braków pod rygorem… lecz w przypadku przedawnienia to raczej nie wchodzi w rachubę. Jednak polskie sądy wielokrotnie… polecam filmiki o TSUE I SN, a także „sędzia bankster 2 bratanki”. Natomiast skutki rozegrania procesu zazwyczaj sa takie jak opisałeś - kosztowne. Dodam że TSUE wypowiadał się też w kwestii obciążania konsumenta kosztami procesu, lecz to nie był wyrok w polskiej sprawie, więc raczej sądy nadwiślańskie mogą wykazać jego nieznajomością.
A czym się niby bank różni od innego przedsiębiorcy? Jeśli jemu nie może się przedawnić, to i innym przedsiębiorcom również. Czy zatem w imię ochrony interesów banków wyrzucamy do kosza konstytucyjną zasadę równości wszystkich wobec prawa, jak również wyrzucamy Kodeks cywilny?
wielu obserwatorów stwierdza, że w tzw. sprawach frankowych sądy wymyślają koło na nowo... a przecież bank to nie jest święta krowa, a Polska to nie Indie :/
@@ZenonFrankster Patrząc na to co Trzaskowski z SN zrobił z "bezskutecznością zawieszoną" i jak inni sędziowie ochoczo to podchwycili to jednak Indie i to najniższa kasta.
Czy mógłbym prosić o wyjaśnienia jak w księgach banku jest księgowana ta kreacja pieniądza na potrzeby kredytu? Jeżeli bank tworzy depozyt - w ramach kreacji pieniądza - to jest to aktywo, które potem jest zamieniane na należność od kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu. Jeżeli następnie kredytobiorca spłaca kredyt to bankowi przybywa środków pieniężnych - bo pieniądz wpłacany przez kredytobiorcę jest przecież pieniądzem prawdziwym a nie wykreowanym - co powoduje zmniejszenie tej należności z tytuły kredytu a odsetki to oczywiście dochód odsetkowy (zysk) banku. I to jest dla mnie jasne ale co się dzieje po drugiej stronie bilansu (pasywa) w momencie kreacji pieniądza czyli utworzenia depozytu po stronie aktywów?
@@ZenonFrankster Dzięki, ale dalej nie wiem jak wygląda w księgach banku księgowanie po stronie pasywów czyli po stronie "Ma". Po stronie aktywów, czyli "Winien" to rozumiem, że zostaje zaksięgowany ten depozyt, czyli wykreowany pieniądz
@@dariusztomczykiewicz7482Polecam zapoznać się z opracowaniem Banku Anglii (www.bankofengland.co.uk/-/media/boe/files/quarterly-bulletin/2014/money-creation-in-the-modern-economy ) i książeczkami z serii "Poczytaj mi mamo o Rachunkowość bankowej" :)
@@ZenonFrankster Bardzo dziękuję. Teraz już wszystko jest dla mnie zupełnie jasne. Wcześniej przyjąłem niewłaściwe założenie, że ten wykreowany depozyt jest po stronie aktywnej bilansu :( Jak mawiają jeden obraz wart więcej niż 1000 słów :). Jeszcze raz dziękuję.
Mam nadzieję, że to tylko kwestia słabego internetu u Ciebie. Bo dźwięk był sprawdzany 2 3 razy, a także była poprawka przed załadunkiem filmu na YT.... Jedne co, to że po nagraniu nie jestem w stanie poprawić przejęzyczeń, które czasami się zdarzają :)
Nareszcie ktoś poruszył temat przedawnienia roszczenia. To oczywiste że przedawnienie roszczenia banku jest 3 letnie, liczone od realizacji bezprawnie wypłaconego kapitału. Nawet w tych nieważnych umowach. Banki umieszczały taki zapis.😅
współczuję sytuacji Tobie i sobie.Identyczna
Powszechnie prawnicy i wierzyciele głoszą, że dług przedawniony staje się wierzytelnością naturalną i nadal istnieje, chociaż nie może być dochodzona w sądzie. Otóż takie twierdzenia są prawniczą herezją, bzdurą po prostu, naciąganiem dłużników. O tym, że jest to herezja prawna świadczy treść art. 117 par. 2 k.c., z którego wynika jednoznacznie, iż dłużnik ma prawo po zgłoszeniu zarzutu przedawnienia odmówić zapłaty. A jeśli tak - wszelkie wzywania do zapłaty po takim oświadczeniu należy traktować, jako próby doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przy wprowadzeniu w błąd, co jest klasycznym czynem zabronionym opisanym w art 286 k.k.
Jedynie można nazywać dług przedawniony zobowiązaniem naturalnym, gdy dłużnik nie powoła się skutecznie na zarzut przedawnienia, i ewentualnie taki przedawniony dług spłaci.
To proste, jak 2+2=4.
Niestety, gdyby nie TSUE to banki miałyby zapewnioną ochronę w polskich sądach. Nawet jeżeli na poziomie sądów okręgowych byłyby wyroki korzystne dla kredytobiorców to - podkreślam jeszcze raz, gdyby nie TSUE - to Sąd Najwyższy szybko by to spacyfikował. Na szczęście tym sędziom z SN najzwyczajniej nie wypada orzekać w kontrze ro TSUE bo to byłoby ośmieszające. Nawet ta uchwała z 7 maja 2021 (chyba), mająca moc zasady prawnej, która wprowadziła tę koncepcję bezskuteczności zawieszonej to nic innego jak sporych rozmiarów parasol ochronny rozpostarty nad bankami, zarówno w zakresie odsetek za opóźnienie jak i przedawnienia roszczeń banków. I trzeba było czekać 1,5 roku, żeby TSUE tę koncepcję obalił.
Ta nieszczęsna uchwała SN jest sprzeczna z wyrokiem TSUE C-472/11, pkt 36... Konsument nie musi się oświadczać. A teraz, tj. w 2023r., TSUE jeszcze raz to powiedział... Dopiero po powtórce w SN zaczyna dobra zmiana...
Często sądy pytają "od kiedy powziął Pan wiedzę, że w posiadanej umowie kredytowej jest coś nie tak"... Skoro przedawnienie dla konsumenta biegnie z chwilą powzięcia informacji, że coś jest nie tak z jego umową, to sytuacją symetryczną będzie bieg przedawnienia banku od (1) wpisania klauzul abuzywnych do rejestru, lub nawet (2) od momentu zastosowania wobec banku pierwszego prawomocnego wyroku unieważniającego unmowę kredytową z powodu tychże klauzul abuzywnych.
Powinniśmy pytać sądy: "kiedy Sąd poweźmie wiedzę o konieczności działania z urzędu, w celu ochrony konsumenta?" ;)
zawsze można odpowiedzieć sądowi: "uzasadnione podejrzenie o wadach umowy powziąłem wtedy, lecz wiedzę dopiero powezmę w dniu uzyskania wyroku" :)
Dzięki za ciekawy materiał. Współczuje ci sytuacji z twoim bankiem. Ale ja też mam ciekawą sytuację, bank wypowiedział mi umowę, wystawił BTE i sprzedał mój dom. Między czasie podałem bank do sądu, sąd zabezpieczył środki ze sprzedaży do wyjaśnienia sprawy. Nikt nie wie co się stanie po unieważnieniu umowy i BTE, kto zapłaci koszta komornicze, to 170 tys zł. Czy zostanie mi oddana kwota ze sprzedaży domu z odsetkami ? (Mija 5 lat) Czy zwrócą mi co wpłaciłem z odsetkami ? Czy zwrot kapitału będzie przedawniony ? Generalnie masakra :) No nic, zobaczymy :)
Wszystkim zdrówka i wytrwałości 💪🏻👍🏻
w niedzielę planuję wypuścić kolejny filmik, w którym znajdziesz sygnaturki wyroków TSUE przydatnymi w takiej zagmatwanej sprawie :)
Dziekuje za ciekawe spostrzeżenia ww.temacie...mam kolejny. Ile może żądać eksfrankowicz za uzyczenie kapitału 😊?
wkrótce będę nagrywać o tym odcinek tj. "wynagrodzenie z korzystanie z kapitału kredytobiorcy", bo robiłem już takie kalkulacje kalkulacje. Dodam, że banki mają różne pomysły na wyliczenia, kancelarie frankowe także. W zeszłym tygodniu uzyskałem nowe zaświadczenie z banku, więc planuję modyfikację swojego pozwu i dodanie żądania w zakresie KZK :)
Również doszedłem do tego wniosku: że "biedny"sektor bankowy skredytował swoje zyski, kapitałem kredytobiorcy. A teraz płacze że chce za swoje nadużycie prawa, odsetki, waloryzacje, cuda wianki... Banda oszustów.
Jakie są skutki przegrzania z bankiem procesu o zwrot kapitału?
Trzeba pewnie zapłacić koszty zastępstwa procesowego, ale czy to prawda że kredytobiorca również musi zwrócić bankowi opłatę sądową?! Przecież to aż 5% kapitału kredytu.
Sąd krajowy w pierwszej kolejności powinien zbadać wymagalność roszczenia i kwestie przedawnienia roszczeń, w przypadku „fakupu” powoda pozew powinien zostać odrzucony ze względów formalnych , chyba że wezwać do uzupełnia braków pod rygorem… lecz w przypadku przedawnienia to raczej nie wchodzi w rachubę. Jednak polskie sądy wielokrotnie… polecam filmiki o TSUE I SN, a także „sędzia bankster 2 bratanki”. Natomiast skutki rozegrania procesu zazwyczaj sa takie jak opisałeś - kosztowne. Dodam że TSUE wypowiadał się też w kwestii obciążania konsumenta kosztami procesu, lecz to nie był wyrok w polskiej sprawie, więc raczej sądy nadwiślańskie mogą wykazać jego nieznajomością.
A czym się niby bank różni od innego przedsiębiorcy? Jeśli jemu nie może się przedawnić, to i innym przedsiębiorcom również. Czy zatem w imię ochrony interesów banków wyrzucamy do kosza konstytucyjną zasadę równości wszystkich wobec prawa, jak również wyrzucamy Kodeks cywilny?
wielu obserwatorów stwierdza, że w tzw. sprawach frankowych sądy wymyślają koło na nowo... a przecież bank to nie jest święta krowa, a Polska to nie Indie :/
@@ZenonFrankster Patrząc na to co Trzaskowski z SN zrobił z "bezskutecznością zawieszoną" i jak inni sędziowie ochoczo to podchwycili to jednak Indie i to najniższa kasta.
Czy mógłbym prosić o wyjaśnienia jak w księgach banku jest księgowana ta kreacja pieniądza na potrzeby kredytu? Jeżeli bank tworzy depozyt - w ramach kreacji pieniądza - to jest to aktywo, które potem jest zamieniane na należność od kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu. Jeżeli następnie kredytobiorca spłaca kredyt to bankowi przybywa środków pieniężnych - bo pieniądz wpłacany przez kredytobiorcę jest przecież pieniądzem prawdziwym a nie wykreowanym - co powoduje zmniejszenie tej należności z tytuły kredytu a odsetki to oczywiście dochód odsetkowy (zysk) banku. I to jest dla mnie jasne ale co się dzieje po drugiej stronie bilansu (pasywa) w momencie kreacji pieniądza czyli utworzenia depozytu po stronie aktywów?
frankowicz.info/wp-content/uploads/2019/01/NBP_Kreacja.jpg
@@ZenonFrankster Dzięki, ale dalej nie wiem jak wygląda w księgach banku księgowanie po stronie pasywów czyli po stronie "Ma". Po stronie aktywów, czyli "Winien" to rozumiem, że zostaje zaksięgowany ten depozyt, czyli wykreowany pieniądz
@@dariusztomczykiewicz7482Polecam zapoznać się z opracowaniem Banku Anglii (www.bankofengland.co.uk/-/media/boe/files/quarterly-bulletin/2014/money-creation-in-the-modern-economy ) i książeczkami z serii "Poczytaj mi mamo o Rachunkowość bankowej" :)
@@ZenonFrankster Bardzo dziękuję. Teraz już wszystko jest dla mnie zupełnie jasne. Wcześniej przyjąłem niewłaściwe założenie, że ten wykreowany depozyt jest po stronie aktywnej bilansu :( Jak mawiają jeden obraz wart więcej niż 1000 słów :). Jeszcze raz dziękuję.
Nie wiem, co jest..ale ucina glos co kilka minut ...sprawdz prosze, bo to troche dyskomfortu
Mam nadzieję, że to tylko kwestia słabego internetu u Ciebie. Bo dźwięk był sprawdzany 2 3 razy, a także była poprawka przed załadunkiem filmu na YT.... Jedne co, to że po nagraniu nie jestem w stanie poprawić przejęzyczeń, które czasami się zdarzają :)
Wszystko jest ok, masz coś nie tak z netem lub z urządzeniem.