Stan wojenny Rosjanin podchodzi do budki telefonicznej chce zadzwonić i słyszy "Rozmowa kontrolowana". Odkłada słuchawkę i mówi: - Co za kultura w tej Europie, ostrzegają
Nie żyłem w tamtych latach ale pamiętam że w gimnazjum nauczyciel zadał zadanie którym było sporządzenie cos w stylu esej o stanie wojennym. Pamiętam że w tamtym czasie bardzo lubiłem słuchać o tym czasie na lekcjach więc wziąłem się do tego z sercem. Poprosiłem sąsiadkę (żonę członka solidarności) jej brata oraz babcie żeby mi opowiedzieli co się wtedy działo, słuchałem ich godzinami. Mój esej zaprowadził mnie na konkurs o stanie wojennym który przegrałem z Tomkiem, który podczas prezentacji na konkursie nie usunął znaku wodnego strony z której ową prezentacje zabrał... Tomek wiedz że pamiętam to do dzisiaj i nadal jestem na Ciebie wkur... zły 😂
Cenzura w Historii bez Cenzury mnie mocno rozbawiła xD i w sumie żałuję, że nie mogliśmy usłyszeć, co konkretnie było tam powiedziane. Ale generalnie odcinek był super, nie mogę się doczekać kolejnych! Keep working! ❤
Moja Mama miała wtedy nockę na kolei. Po północy milicjanci wtargnęli na dyżurkę na dworcu PKP (w pełnym uzbrojeniu). Mama do dzisiaj wspomina jak była przerażona tą sytuacją. Pozdrawiam Wesołych Świąt i Szczęśliwego mam nadzieje że lepszego Nowego Roku.
Kiedyś poznałem nastawniczego pracującego na dużej stacji, zimą w nocy weszli do niego na nastawnie żołnierze z patrolu (żeby się ogrzać), nie od razu ich zauważył, wystraszył się i powiedział "że on jest przed wojenne i pod bronią nie będzie pracował" żołnierze wyszli a on zauważył że na nastawni został jeden kałasznikow i musiał za nimi wołać. Ot taka sytuacji młode chłopaki z poboru i stan wojenny.
Szkoda ze ja za swoich czasów nauczania nie miałem takiego nauczyciela a potem profesora od historii. Naprawdę pełen szacun dla was za taki luzacki przekaz. Krótko zwięźle i na temat 😊 byle tak dalej
Teraz będzie teleranek tuskoladni xD z fajnopolakami i polniakami. Co się dziwić wydawca HBC to wielbiciel KO zapewne także no miło było oglądać ale odkąd wiem kim ten ktoś jest odechciało mi się oglądać i na bank już żadnej książki nie kupię. Mimo że fajnie się czytało
Mieszkałem w Poznaniu przy ulicy Saperskiej - to akurat były tyły jednostki wojskowej - po drugiej stronie ulicy miałem płot tejże jednostki, a za płotem chodził wartownik. Tak się złożyło, że mój zaledwie parotygodniowy synek zachorował, a objawy się jak to często bywa pojawiły wieczorem. Trzeba wezwać pogotowie, ale jak skoro telefony nie działają. No, ale przecież wojsko ma łączność. Wyszedłem na ulicę i okrzyknąłem wartownika, a ten gówniarz ciężko przestraszony (bo im w jednostkach wmawiano, że to Niemcy za pomocą piątej kolumny której rolę pełni Solidarność napadły na Polskę) czym prędzej wymierzył we mnie i zarepetował kałacha. Podniosłem ręce, poczekałem chwilę, a potem w słowach od cenzuralnych raczej dalekich wytłumaczyłem mu jakim jest kretynem i czego od niego oczekuję. Zawołał w końcu dowódcę warty (nie, bynajmniej nie przez radiostację nasobną, bo takiego cuda nie miał, na murze koszarowego budynku był przeznaczony do tego celu przycisk), no i ten bardziej zresztą kumaty wezwał dla mnie pogotowie. Lekarz dał mi receptę i udałem się pieszo (jakiś półgodzinny spacer) do jedynej czynnej w nocy apteki. Idę Górną Wildą, z przeciwka idzie czteroosobowy patrol ZOMO, zatrzymali mnie, jako że była już wszak godzina policyjna, wylegitymowali, tłumaczę im dokąd i po co idę, pokazuję receptę. Już chyba byli gotowi mnie puścić, ale przywlókł się idący kawal z tyłu dowódca patrolu ze swym przydupcem i tłumaczenie od nowa. No przecież na recepcie jest data wczorajsza, więc co mi tu obywatelu pi*rdolicie. No wczorajsza, bo lekarz był przed północą, a teraz jest po... No tak, ale obywatel bez przepustki chodzić nie może, więc wrócicie się na posterunek milicji (na Chłapowskiego), załatwcie przepustkę i możecie iść do apteki. Tę przepustkę jeszcze dwukrotnie musiałem kolejnym patrolom okazywać, mam ją do dziś na pamiątkę.
Pamiętam, jak nie było Teleranka :) Jak wyglądało to w Tarnowie : mój Tato był Kierownikiem Zmianowym na Azotach, pełnił też (jak każdy Kierownik Zmianowy) funkcję "koordynatora" ratownictwa. W końcu to zakłady chemiczne i jak coś się spier... to ktoś musi działać - Tato mówił, że chodziło tu nie o "wojnę czy sabotaż" ale o zwykłe awarie i wypadki. 13 Grudnia Tato kończył 1 zmianę (o 7:) :) - dostał wypisaną ręcznie i podbitą przepustkę przez Kierownika Zmianowego, który go zastąpił :) :) sam zresztą takie papiery też wypisywał :) :) dla innych : że pracuje w Azotach, że na zmiany, że zakład pracuje 24 na dobę i nie można go zatrzymać i że ma prawo się poruszać po nocy - zwłaszcza jak idzie na 2 czy 3 zmianę (Tato pracował 7-15, 15-22 lub 22-7) - właściwe przepustki miały być wydane później. Jak wyszło możecie się domyślić :) :) na wypisywanych ręcznie "kwitach" Azoty "jechały" przez tydzień - później Dyrekcja "ogarnęła" bardziej "formalne" przepustki - różniące się tym, że były pisane na maszynie :) :) a ręcznie wpisywało się Imię i Nazwisko, stanowisko, i numer dowodu. Co ciekawe Tato miał problem z powrotem, bo autobusy nie jeździły a z Mościc (siedziba Azotów) do dzielnicy Gumniska jest dobre 9 km, a doliczyć trzeba jeszcze z 3 km od Bramy "Kapro" na zajezdnię :) Tato postanowił z buta dojść do moich Dziadków a swoich Rodziców, którzy mieszkali w Mościcach - po przejściu może 30 minut zatrzymuje do Wojo - legitymowanie, sprawdzanie - po czym Wojo zawozi Tatę do domu :) :) :) Parę dni później z 2 zmiany przywieźli go Zomowcy :) :) :) i nie nie spałowali, sprawdzili, po czym podwieźli do domu bo nadal nic nie kursowało. Ogólnie to panował gigantyczny bałagan, nikt nie wiedział jakie i kto ma wydawać przepustki - Wojsko, Milicja, Bezepieka też nie wiedziała :) Więc wszyscy udawali, że te z Azotów są tymi właściwymi :) :) Ja mając 10 lat - denerwowałem się, że nie ma Teleranka i z ciekawością obserwowałem wojskowy sprzęt na ulicach. :) :)
Dzięki za materiał! Mam 28 lat i na żadnym poziome edukacji, nigdy nie przerabialiśmy tego okresu historii Polski. Czy to podstawówka, gimnazjum, liceum, zawsze zaczynaliśmy "od nowa" czyli Grecja oraz Rzym, a na koniec roku szkolnego, zawsze się nie wyrabialismy z tematami o okresie po II Wojnie Światowej. Dzięki jeszcze raz!
nie bez powodu, a kiedyś nauczycielka historii w technikum oswiadczyła nam, że "Panowie, historia, której was ucze nie jest do końca prawdziwa, ale system tego ode mnie wymaga"
@@agnieszka9592raczej chodzi o fakt że do tej pory mieliśmy dwie walczące że sobą telewizję z propagandą dwóch różnych obozów politycznych. Teraz będą dwie propagandy jednego obozu... Wystarczy troszkę ruszyć głową i przetrzezwiec
@@xxxyyy4776 tak dzis juz widzielismy ta propagande. Pokazali ze 800 plus i 13 oraz 14 emerytury wprowadzil Morwiecki, straszne xD btw kto oglada tv sam jest sobie winien i dobrze mu tak, niech go chlostaja propagandą. A co do porownan wylaczenia kanalu, to gdyby zablokowali caly internet w Polsce to by bylo porownywalne do wylaczenia programu i telefonu w 81
Dla mnie miara propagandy jest sposob opowiadania stacji o aferze rzadu. Odszukaj sobie wiadomosci mowiace o aferze u sowy i wiadomosci mowiace o aferze wizowej. Miara pluralizmu mediow jest to zeby kazde mowilo o obu stronach i zeby zapraszalo do programow wszystkich po rowno
@@xxxyyy4776 Pis wykorzystywał tvp do swojej propagandy, to jest telewizja publiczna a nie prywatna, niech pisowcy sobie założą własną i tam szczują na tuska
Od razu przypomniał mi się tekst kabaretu Tey ze skeczu Na chorobowym : "... bo znów obudzisz się pewnej niedzieli i nie będzie Teleranka, a u twoich drzwi stanie Załoga G ... i miś Kolabor..."
Jakies 3 dni błagaliśmy o rozmowę (juz po lekkiej "odwilży") do Kanady w sprawie leków dla mojej chorej babci. Po kolejnych 3 dniach - cud! Uzyskaliśmy polaczenie na 3 minuty z zastrzeżeniem, ze ma być tylko o lekach. Ciotka bez wstępu podała swojej siostrze w Kanadzie nazwę leku i potem spytała: "a co u was?" W tym momencie polaczenie zerwano. Jak próbowaliśmy dochodzić, dlaczego nie było 3 minut, usłyszeliśmy "miało być tylko o lekach". W kiosku Ruchu były groszek konserwowy, w mięsnym kupiłem czeski śpiwór, opakowania papierosów w Radomiu były robione z szarego papieru ze stemplem "etykieta zastępcza", podczas gdy w naszym Domu Kultury sprzedawano bilety wstępu na dyskotekę stepowane na pociętych, oryginalnych opakowaniach tychże papierosów. Mógłbym tak jeszcze długo - jak się komuś do komuny tęskni, to ja mu jej życzę - ale beze mnie proszę.
Wojtku, przypomniałeś nam naprawdę smutny okres naszego życia.zycze Tobie i całej ekipie wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności na następny rok. Dziekuje za wszystkie programy co robicie dla nas sluchaczy.❤👍
Wojtek, skoro przytoczyłeś temat stanu wojennego to zrób może odcinek o reakcji Zachodu na jego wprowadzenie A tak właściwie to życzę ekipie HBC Wesołych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku 2024
Mój dziadek wtedy umierał na raka. Tata mimo tego że miał niecałe 12 lat do dziś pamięta że by z Kalisza dostać się do Poznania by odwiedzić swojego tatę musiał mieć przepustki dla siebie i mamy
Słyszałem z opowiadań babci ze w stanie wojennym 13 grudnia mój dziadek miał zawał i trzeba było biec albo na poczte albo do sołtysa żeby zadzwonić po pogotowie a samochodu przecież mało kto miał . Rodzice opowiadali mi ze brat bardzo mocno płakał z powodu tego ze niebyło teleranka.
Dziękuję Panie Wojtku, świetny koncentrat ówczesnych wydarzeń, stwierdzam to jako jedna z wielu uczestników tamtej historii. Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych, pachnących, rozświetlonych, Wesołych Świąt🎄⛄
Nigdy nie zapomnę tego dnia. Telewizor Rubin 714 p rozgrzał się chwilę po 9 ej. Jakie było moje zdziwienie,gdy zamiast wskakującego na płot 🐓 zobaczyłem generała Wojciecha Jaruzelskiego,a za oknem chwilę później zobaczyłem milicyjne polewaczki,BWP i Scotty. Dla mnie wtedy jako dziecka to był szok.
Pamiętam ten śnieżny, mroźny ranek. W Teleranku co 2 tygodnie leciała "Załoga G". Czekałem jak na szpilkach, a tu kicha - jakiś smętny pan w mundurze i ciemnych okularach. Do tego, na dobitkę - brat mi się urodził.
Teleranek telerankiem ale tego dnia nigdy nie zapomnę, mój tato pracował wtedy na tzw. exporcie w ZSRR (budował ten rurociąg przyjaźni czy cóś) w piątek przyjechał po 7 miesiącach na święta, w Niedzielę nie było teleranka a w poniedziałek zabrali go do woja, zobaczyłem go dopiero w marcu.
Znakomity odcinek! Dobrze pamiętam wprowadzenie stanu wojennego; nie mieliśmy telewizora, więc "Teleranka" i tak nie oglądałem, ale w radiowej "Trójce" - zamiast audycji satyrycznej o 10:00 - zaczął przemawiać ponury generał...
No mój Tata wtedy 13 grudnia to odsypiał do południa bo był dzień wcześniej na weselu kuzynki, córki siostry jego Mamy a mojej Babci świętej pamięci 😂😂
Byłem świadkiem tego Teleranka. Zamiast popularnego kogucika, pojawił się żołnierz, który przeraził moich rodziców. Młodszym widzom przypominam, że sobota wtedy nie była dniem wolnym od pracy ani szkoły. Dzieciaki czekały na niedzielny Teleranek, a telewizja nadawała od ósmej do połnocy, a program kończył się hymnem narodowym. Pamiętam jak Jan Suzin mówił kończymy nadawanie i życzymy dobrej nocy. Takie czasy.
W porze Teleranka (godz. 9.00) w telewizji nie było nic, oprócz tzw. roju (brak sygnału). Pamiętam, bo włączyłem telewizor i po 15 minutach wyłączyłem, nie wiedząc, co się dzieje. A nagrane przemówienie Jaruzelskiego było emitowane bodajże o 6 rano i potem w południe.
Do szkoły niby chodziło się jeden dzień więcej, a mam wrażenie, że część obecnych dorosłych jest głupsza niż współczesny absolwent przedszkola xD Oczywiście to żart, a mentalność i gotowość pójścia na noże za jakiegoś politycznego przywódcę z tej czy innej strony barykady nie ma nic wspólnego z wykształceniem 🫣
Dokładnie taką odpowiedź dostałam od taty, gdy go spytałam jak wspomina Stan Wojenny: „Nie można było wychodzić wieczorami z domu, było trochę czołgów i Teleranka nie dali”. (miał wtedy 10 lat)
Pamiętam, moi dziadkowie mieszkali na wsi... Rano poszli do kościoła... Po wyjściu z kościoła babcia się żaliła, że nie zrozumiała o czym ksiądz mówił na kazaniu... Dostała zwrotną odpowiedź, no jak to o czym... Wojna wybuchła... Taka wiadomość zwaliła ją z nóg... Przeżyła II Wojnę Światową... Do końca swojego życia widok każdego munduru był dla niej zagrożeniem...
W stanie wojennym mieszkałam pod Poznaniem, niedaleko poligonu czołgowego w Biedrusku i jednego dnia nie mogliśmy przejść przez ulicę do szkoły bo jechały jeden z drugim czołgi w stronę Poznania, niestety jak to dziecko, daty nie pamiętam. Co do samego ogłoszenia stanu wojennego, Jaruzel był jakoś później niż Teleranek bo byłam wtedy u dziadków w Poznaniu i pamiętam, że rano Teleranka nie było, i że zdążyłam z babcią wrócić z kościoła i wtedy dopiero było to orędzie i pamiętam, że dziadek szukał w encyklopedii co to jest ten stan wojenny, i dziadkowie bardzo byli przejęci że to prawie wojna itd. Mnie też przerażały patrole i mnóstwo mundurowych na ulicach.
A swoja droga, moja mama bardzo dobrze wspomina ten okres, bo byla wtedy dzieckiem i z racji ze ma rodzine we francji, ktora jak usłyszeała że w polsce stan wojenny to przyslali do domu babci mnóstwo paczek z prowiantem i prezentami, i wszystko dotarło 😂😅 best time ever haha
Tak nie było. Rano o 9 był do oglądania tylko śnieg w tv. Myślałem, że tv się popsuł, u sąsiadki też jednak nie było. Można było obejrzeć tylko mecz bokserski na czeskiej TV jak ktoś odbierał. Jaruzelski wystąpił później.
Ciekawe milordzie. Zaprawdę powiadam że ciekawe i zacne... Ja rocznik 80... Ale z opowieści rodziców było grubo i tak jak opowiadasz Panie Drewniak 😊❤❤❤😝😁👍
Najpierw pacyfikowali nas z budynku wydziału, później z akademika a na koniec zrobili nam "ścieżkę zdrowia" w jednym z lubelskich zakładów pracy , po tych zabiegach nie siadałam i nie opierałam się plecami
@@tipi8340 trzeba też pamiętać że towarzysze kaczystanu wprowadzali bony, przepraszam vouchery na różne usługi czy dobra. Zupełnie jak komuch jaruzelski. Kiedy wy ogarnięcie że oni niczym oprócz nazwy partii się nie różnią a dalej dajecie sobie robić chrupki z mózgu i głosujecie raz na jednych raz na drugich?
Trzynastego Grudnia, roku pamiętnego, Wykluła się WRON-a z jaja czerwonego. Oj Polsko, Oj Polsko, co to teraz będzie, Połknęła ta WRON-a sierpniowe pisklęcie. Ale My tej WRON-ie jeszcze pokażemy, Nie zginęła Polska, póki My żyjemy. Tekst piosenki, którą śpiewało się po domach, w stanie wojennym. Miałam vwtedy sześć lat, ale doskonale nauczyłam się ją śpiewać. Chodziłam po podwórku i podśpiewywałam to, do czasu aż przerażona sąsiadka nie przyleciała z krzykiem do rodziców. Faktycznie w tamtych czasach mogłam tym narobić niezłych kłopotów rodzinie. Minęło tyle lat, a tekst dalej pamiętam 😂😂😂
Bardzo przydałaby się informacja, dlaczego wprowadzono stan wojenny. Historia to ciąg wydarzeń, gdzie jedno zawsze wynika z innych, a tu tego nie widać
W sumie to film jest poswięcony ocodzienności w stanie wojennym a nie o historycznych powodach. Moim zdaniem kto sie mocno zaciekawił ten juz wyszperał informacje.
13 grudnia 1981 gdy mój stary oglądał jak ogłosili stan wojenny to poleciał do szopy po siekierę i czekał całą noc przyczajony. Na co? Dokładnie nie wiedział. Stan wojenny, wszystko mogło się zdarzyć.
Mój ojciec był wtedy w wojsku. Wydali im ostrą amunicję i 2 dni trzymali w pełnym umundurowaniu na jakiejś hali w gotowości do wymarszu. Podobno nigdy tak się nie bał jak wtedy.
Bardzo interesujący odcinek - w wyjątkowo trafnym momencie. Zwłaszcza, że komuś kto urodził się sporo po tamtych czasach nieco rozjaśnił pewne "polityczne nawiązania" których politycy używają do dziś. P.S Czy jest gdzieś dostępna pełna wersja wypowiedzi między 6:00 a 6:20? Sadząc po gestykulacji Wojtka to musiało być coś epickiego.
Zabrakło informacji o tym dlaczego stan wojenny został wprowadzony, ( informacja oficjalna oraz te prawdziwe powody ) bardzo dużo mitów powstało na ten temat.
@@aleksandrab6745 Możliwe, że tak jest i o nim zapomniałem.. sprawdze jeszcze.. niemniej chcieli w tym odcinku wyczerpać temat a zabrakło tak podstawowej informacji :) Pozdrawiam Pani Aleksandro !
Wszystko to , co zawarliscie w tym programie jest prawdą. Dzięki. Byłam wtedy licealistką/rocznik Przemyką,Ziemkiewicza, Cejrowskiego. Nigdy tego nie zapomniałam i nie zapomnę.
Stan wojenny
Rosjanin podchodzi do budki telefonicznej chce zadzwonić i słyszy
"Rozmowa kontrolowana".
Odkłada słuchawkę i mówi:
- Co za kultura w tej Europie, ostrzegają
A teraz władza podsłuchiwała bez ostrzeżenia, do szpitala jak cię wzięli to mur-beton żeby chodziłeś nogami do przodu
W stanie wojennym to bardziej Sowieta niż Rosjanin xD
A teraz dostawcy systemów/usług Windows/macOS/Android mają podsłuchiwanie, analizowanie naszych plików i aktywności wbudowane w system.
@@BorysMadrawski Tak,o takiej inwigilacji sowieci mogli pomarzyć.
Tylko w PRL ostrzegali...
Nie żyłem w tamtych latach ale pamiętam że w gimnazjum nauczyciel zadał zadanie którym było sporządzenie cos w stylu esej o stanie wojennym. Pamiętam że w tamtym czasie bardzo lubiłem słuchać o tym czasie na lekcjach więc wziąłem się do tego z sercem. Poprosiłem sąsiadkę (żonę członka solidarności) jej brata oraz babcie żeby mi opowiedzieli co się wtedy działo, słuchałem ich godzinami. Mój esej zaprowadził mnie na konkurs o stanie wojennym który przegrałem z Tomkiem, który podczas prezentacji na konkursie nie usunął znaku wodnego strony z której ową prezentacje zabrał... Tomek wiedz że pamiętam to do dzisiaj i nadal jestem na Ciebie wkur... zły 😂
ową prezentację *
to słowo odmienia się przez rodzaje
No patrz - a ja odczytałem "ów prezentację zabrał" = "Tomek prezentację zabrał".@@peterovo
Ową prezentację.
@@michaetek9359 to nadal byłby błąd - w tym zdaniu jest już wskazanie podmiotu ("z Tomkiem, który")
Kurde, a u mnie w gimnazjum nie bylo nic o stanie wojennym. Jedynie o bizancjum
Cenzura w Historii bez Cenzury mnie mocno rozbawiła xD i w sumie żałuję, że nie mogliśmy usłyszeć, co konkretnie było tam powiedziane. Ale generalnie odcinek był super, nie mogę się doczekać kolejnych!
Keep working! ❤
No że się ludzie kochali serdecznie. Wojtek przecież powiedział.
Mnie zakłuło w oczy, niby wiem że to był motyw dla żartu ale mnie osobiście nie siadł
@@makslesniewski szukajmy ekspertów od ruchu warg
Dokładnie. Pojedyncze wypikania by przeszły, ale to średnio pasowało@@AveHidan
Ciotki
Moja Mama miała wtedy nockę na kolei. Po północy milicjanci wtargnęli na dyżurkę na dworcu PKP (w pełnym uzbrojeniu). Mama do dzisiaj wspomina jak była przerażona tą sytuacją. Pozdrawiam Wesołych Świąt i Szczęśliwego mam nadzieje że lepszego Nowego Roku.
Kiedyś poznałem nastawniczego pracującego na dużej stacji, zimą w nocy weszli do niego na nastawnie żołnierze z patrolu (żeby się ogrzać), nie od razu ich zauważył, wystraszył się i powiedział "że on jest przed wojenne i pod bronią nie będzie pracował" żołnierze wyszli a on zauważył że na nastawni został jeden kałasznikow i musiał za nimi wołać. Ot taka sytuacji młode chłopaki z poboru i stan wojenny.
I ten piękny ciąg cenzur opisujący wyż demograficzny :'3 Ta pasja, ta ekspresja ! To się nie znudzi xD
To było świetne.
Niby historia bez cenzury a jednak cenzura jest
@@ukaszlatopolski38 ale to przez youtube :(
Ciekawe czy istnieje ten fragment bez cenzury. Chętnie bym obejrzał. Ta moc wypowiedzi i gestykulacji wprawia w podziw. 😁
@@kofeMWw tym momencie HBC powinni pomyśleć o onlyfansie xD
Szkoda ze ja za swoich czasów nauczania nie miałem takiego nauczyciela a potem profesora od historii. Naprawdę pełen szacun dla was za taki luzacki przekaz. Krótko zwięźle i na temat 😊 byle tak dalej
Ale wybraliście sobie moment na materiał o takiej tematyce 😂
Dobrze i w czas świetny materiał:D
Teraz będzie teleranek tuskoladni xD z fajnopolakami i polniakami. Co się dziwić wydawca HBC to wielbiciel KO zapewne także no miło było oglądać ale odkąd wiem kim ten ktoś jest odechciało mi się oglądać i na bank już żadnej książki nie kupię. Mimo że fajnie się czytało
@@bambucha1988z tego, co było słychać, to pan Drewniak często podkreślał, jak zbrodniczym i złym systemem był ustrój komunistyczny
@@bambucha1988 no to pewnie tylko konfa co? xD
@@tipi8340co mu wydawca powie by mówił- to powie nawet wbrew swoim przekonaniom xD tak działa pieniądz
Mieszkałem w Poznaniu przy ulicy Saperskiej - to akurat były tyły jednostki wojskowej - po drugiej stronie ulicy miałem płot tejże jednostki, a za płotem chodził wartownik. Tak się złożyło, że mój zaledwie parotygodniowy synek zachorował, a objawy się jak to często bywa pojawiły wieczorem. Trzeba wezwać pogotowie, ale jak skoro telefony nie działają. No, ale przecież wojsko ma łączność. Wyszedłem na ulicę i okrzyknąłem wartownika, a ten gówniarz ciężko przestraszony (bo im w jednostkach wmawiano, że to Niemcy za pomocą piątej kolumny której rolę pełni Solidarność napadły na Polskę) czym prędzej wymierzył we mnie i zarepetował kałacha. Podniosłem ręce, poczekałem chwilę, a potem w słowach od cenzuralnych raczej dalekich wytłumaczyłem mu jakim jest kretynem i czego od niego oczekuję. Zawołał w końcu dowódcę warty (nie, bynajmniej nie przez radiostację nasobną, bo takiego cuda nie miał, na murze koszarowego budynku był przeznaczony do tego celu przycisk), no i ten bardziej zresztą kumaty wezwał dla mnie pogotowie. Lekarz dał mi receptę i udałem się pieszo (jakiś półgodzinny spacer) do jedynej czynnej w nocy apteki. Idę Górną Wildą, z przeciwka idzie czteroosobowy patrol ZOMO, zatrzymali mnie, jako że była już wszak godzina policyjna, wylegitymowali, tłumaczę im dokąd i po co idę, pokazuję receptę. Już chyba byli gotowi mnie puścić, ale przywlókł się idący kawal z tyłu dowódca patrolu ze swym przydupcem i tłumaczenie od nowa. No przecież na recepcie jest data wczorajsza, więc co mi tu obywatelu pi*rdolicie. No wczorajsza, bo lekarz był przed północą, a teraz jest po... No tak, ale obywatel bez przepustki chodzić nie może, więc wrócicie się na posterunek milicji (na Chłapowskiego), załatwcie przepustkę i możecie iść do apteki. Tę przepustkę jeszcze dwukrotnie musiałem kolejnym patrolom okazywać, mam ją do dziś na pamiątkę.
Dobrze że jesteście, dziękuję !
Pamiętam, jak nie było Teleranka :)
Jak wyglądało to w Tarnowie : mój Tato był Kierownikiem Zmianowym na Azotach, pełnił też (jak każdy Kierownik Zmianowy) funkcję "koordynatora" ratownictwa. W końcu to zakłady chemiczne i jak coś się spier... to ktoś musi działać - Tato mówił, że chodziło tu nie o "wojnę czy sabotaż" ale o zwykłe awarie i wypadki.
13 Grudnia Tato kończył 1 zmianę (o 7:) :) - dostał wypisaną ręcznie i podbitą przepustkę przez Kierownika Zmianowego, który go zastąpił :) :) sam zresztą takie papiery też wypisywał :) :) dla innych : że pracuje w Azotach, że na zmiany, że zakład pracuje 24 na dobę i nie można go zatrzymać i że ma prawo się poruszać po nocy - zwłaszcza jak idzie na 2 czy 3 zmianę (Tato pracował 7-15, 15-22 lub 22-7) - właściwe przepustki miały być wydane później. Jak wyszło możecie się domyślić :) :) na wypisywanych ręcznie "kwitach" Azoty "jechały" przez tydzień - później Dyrekcja "ogarnęła" bardziej "formalne" przepustki - różniące się tym, że były pisane na maszynie :) :) a ręcznie wpisywało się Imię i Nazwisko, stanowisko, i numer dowodu. Co ciekawe Tato miał problem z powrotem, bo autobusy nie jeździły a z Mościc (siedziba Azotów) do dzielnicy Gumniska jest dobre 9 km, a doliczyć trzeba jeszcze z 3 km od Bramy "Kapro" na zajezdnię :) Tato postanowił z buta dojść do moich Dziadków a swoich Rodziców, którzy mieszkali w Mościcach - po przejściu może 30 minut zatrzymuje do Wojo - legitymowanie, sprawdzanie - po czym Wojo zawozi Tatę do domu :) :) :) Parę dni później z 2 zmiany przywieźli go Zomowcy :) :) :) i nie nie spałowali, sprawdzili, po czym podwieźli do domu bo nadal nic nie kursowało.
Ogólnie to panował gigantyczny bałagan, nikt nie wiedział jakie i kto ma wydawać przepustki - Wojsko, Milicja, Bezepieka też nie wiedziała :) Więc wszyscy udawali, że te z Azotów są tymi właściwymi :) :)
Ja mając 10 lat - denerwowałem się, że nie ma Teleranka i z ciekawością obserwowałem wojskowy sprzęt na ulicach. :) :)
Wow ciekawa historia, też jestem z Tarnowa i zawsze to bardzo intryguje, jak ktoś opowiada o miejscach, które się zna :)
Wesołych świąt dla widzów i ekipy HBC 🎅🌲
Dzięki za materiał! Mam 28 lat i na żadnym poziome edukacji, nigdy nie przerabialiśmy tego okresu historii Polski. Czy to podstawówka, gimnazjum, liceum, zawsze zaczynaliśmy "od nowa" czyli Grecja oraz Rzym, a na koniec roku szkolnego, zawsze się nie wyrabialismy z tematami o okresie po II Wojnie Światowej. Dzięki jeszcze raz!
nie bez powodu, a kiedyś nauczycielka historii w technikum oswiadczyła nam, że "Panowie, historia, której was ucze nie jest do końca prawdziwa, ale system tego ode mnie wymaga"
Byś się za dużo o swoim wspaniałym narodzie dowiedział.
No wlasnie, denerwuje mnie to bo teraz nie mam pojecia o tamtym okresie. Dopiero teraz nadrabiam.
To się pięknie z tematem wstrzeliliście w aktualną sytuację 🥲
W sensie z zakonczeniem propagandy sukcesu?
@@agnieszka9592raczej chodzi o fakt że do tej pory mieliśmy dwie walczące że sobą telewizję z propagandą dwóch różnych obozów politycznych. Teraz będą dwie propagandy jednego obozu... Wystarczy troszkę ruszyć głową i przetrzezwiec
@@xxxyyy4776 tak dzis juz widzielismy ta propagande. Pokazali ze 800 plus i 13 oraz 14 emerytury wprowadzil Morwiecki, straszne xD btw kto oglada tv sam jest sobie winien i dobrze mu tak, niech go chlostaja propagandą. A co do porownan wylaczenia kanalu, to gdyby zablokowali caly internet w Polsce to by bylo porownywalne do wylaczenia programu i telefonu w 81
Dla mnie miara propagandy jest sposob opowiadania stacji o aferze rzadu. Odszukaj sobie wiadomosci mowiace o aferze u sowy i wiadomosci mowiace o aferze wizowej. Miara pluralizmu mediow jest to zeby kazde mowilo o obu stronach i zeby zapraszalo do programow wszystkich po rowno
@@xxxyyy4776 Pis wykorzystywał tvp do swojej propagandy, to jest telewizja publiczna a nie prywatna, niech pisowcy sobie założą własną i tam szczują na tuska
Od razu przypomniał mi się tekst kabaretu Tey ze skeczu Na chorobowym : "... bo znów obudzisz się pewnej niedzieli i nie będzie Teleranka, a u twoich drzwi stanie Załoga G ... i miś Kolabor..."
To był zaje...biście świetny kabaret 😊👍
Dziękuję za odwagę.
Pozdrawiam
Jakies 3 dni błagaliśmy o rozmowę (juz po lekkiej "odwilży") do Kanady w sprawie leków dla mojej chorej babci. Po kolejnych 3 dniach - cud! Uzyskaliśmy polaczenie na 3 minuty z zastrzeżeniem, ze ma być tylko o lekach. Ciotka bez wstępu podała swojej siostrze w Kanadzie nazwę leku i potem spytała: "a co u was?" W tym momencie polaczenie zerwano. Jak próbowaliśmy dochodzić, dlaczego nie było 3 minut, usłyszeliśmy "miało być tylko o lekach". W kiosku Ruchu były groszek konserwowy, w mięsnym kupiłem czeski śpiwór, opakowania papierosów w Radomiu były robione z szarego papieru ze stemplem "etykieta zastępcza", podczas gdy w naszym Domu Kultury sprzedawano bilety wstępu na dyskotekę stepowane na pociętych, oryginalnych opakowaniach tychże papierosów. Mógłbym tak jeszcze długo - jak się komuś do komuny tęskni, to ja mu jej życzę - ale beze mnie proszę.
Wojtku, przypomniałeś nam naprawdę smutny okres naszego życia.zycze Tobie i całej ekipie wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności na następny rok. Dziekuje za wszystkie programy co robicie dla nas sluchaczy.❤👍
Teraz można żartobliwie opowiadać, lecz wówczas nie było wesoło.
6:04-6:22-Wojtek rozjebałeś system XDDD
Niby tylko ,,kanał o historii" - a lekko zjada topowych TH-cam'rów XDDD
Historia z cenzurą
Ci "topowi jutuberzy" mogą co najwyżej mu buty czyścić...
Ten fragment zasługuje na swój osobny filmik na kanale XD
@@piotrposzczynski9477 myśle że w shortsach pasował by idealnie XD
Dzięki za ten materiał właśnie w czasie gdy historia powtarza się niemal na naszych oczach👍🏼
Wojtek, skoro przytoczyłeś temat stanu wojennego to zrób może odcinek o reakcji Zachodu na jego wprowadzenie
A tak właściwie to życzę ekipie HBC Wesołych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku 2024
Byłoby to bardzo ciekawe
W sumie dobry pomysł, w zasadzie nigdy się nad tym nie zastanawiałem jakie były głosy zachodu w tej sprawie 🤔
.. zachód protestował... w mediach najwięcej. Metoda gawędzenia, bo finansowo był szlaban.
Chciałem tylko napisać jedno: precz z komuną. 🇵🇱❤️ Wszystkiego dobrego!
Bij bolszewika w każdej go postaci, bo to jest twój największy dzisiaj wróg 🎶🇵🇱
@@Czekomilkraczej Ukrainiec obecnie jest największym wrogiem Polski a w postaci banderowca to na maxa
A wiesz co to komuna czy tylko shorty na smartfonie o komunie widziałeś,,,,,? 11:54
@@KidRock1979 Moi dziadkowie zostali zamordowani w więzieniu przez komunistów, a moje babcie były prześladowane. Mam powody ich nienawidzić.
Popieram, dlatego trzeba wygonić PiS
Mój dziadek wtedy umierał na raka. Tata mimo tego że miał niecałe 12 lat do dziś pamięta że by z Kalisza dostać się do Poznania by odwiedzić swojego tatę musiał mieć przepustki dla siebie i mamy
Zdecydowanie potrzeba drugiej części tego odcinka! Za krótki na taki temat
Słyszałem z opowiadań babci ze w stanie wojennym 13 grudnia mój dziadek miał zawał i trzeba było biec albo na poczte albo do sołtysa żeby zadzwonić po pogotowie a samochodu przecież mało kto miał . Rodzice opowiadali mi ze brat bardzo mocno płakał z powodu tego ze niebyło teleranka.
Dziękuję Panie Wojtku, świetny koncentrat ówczesnych wydarzeń, stwierdzam to jako jedna z wielu uczestników tamtej historii. Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych, pachnących, rozświetlonych, Wesołych Świąt🎄⛄
Temat poważny, raczej dołujący, a Tobie udało się go przedstawić w sposób lekki i przyjemny, wywołujący uśmiech, ale nie zażenowanie - klasa.
Nigdy nie zapomnę tego dnia.
Telewizor Rubin 714 p rozgrzał się chwilę po 9 ej.
Jakie było moje zdziwienie,gdy zamiast wskakującego na płot 🐓 zobaczyłem generała Wojciecha Jaruzelskiego,a za oknem chwilę później zobaczyłem milicyjne polewaczki,BWP i Scotty.
Dla mnie wtedy jako dziecka to był szok.
SKOT jak już
Historia zatacza koło. Dzięki za odcinek HBC. Na czasie ;-)
Jesteś Mistrzem 🙌💪💪
Pamiętam ten śnieżny, mroźny ranek.
W Teleranku co 2 tygodnie leciała "Załoga G". Czekałem jak na szpilkach, a tu kicha - jakiś smętny pan w mundurze i ciemnych okularach.
Do tego, na dobitkę - brat mi się urodził.
Miłego oglądanie fajnie się zapowiada
Dziękuję bardzo za interesujący materiał pozdrawiam serdecznie ❤
Dzień dobry. Miłego seansu 👍
Dzień nie jest dobry ale dzięki . Życze tobie miłego popołudnia
Ja widzę że nie tylko ja czekam zniecierpliwiona na każdy odcinek i to od kilku lat świetna robota ❤❤❤
Dobry moment na taki materiał🎉🎉🎉
Teleranek telerankiem ale tego dnia nigdy nie zapomnę, mój tato pracował wtedy na tzw. exporcie w ZSRR (budował ten rurociąg przyjaźni czy cóś) w piątek przyjechał po 7 miesiącach na święta, w Niedzielę nie było teleranka a w poniedziałek zabrali go do woja, zobaczyłem go dopiero w marcu.
6:05 proszę o rozwiazanie zagadki co Wojtek powiedział że się wyciszyło 😅
Że bocian w kapuście bociana nosił
poprostu yt nawet nie zdemotyzowało tylko od razy sflagował do 18+ lub zdjeli
Też mi historia BEZ CENZURY, chyba czas zmienić tytuł XD
W pełnej wersji było coś o Braunie , Chance , Żydach i TVP
ru chanie
Znakomity odcinek! Dobrze pamiętam wprowadzenie stanu wojennego; nie mieliśmy telewizora, więc "Teleranka" i tak nie oglądałem, ale w radiowej "Trójce" - zamiast audycji satyrycznej o 10:00 - zaczął przemawiać ponury generał...
Miłego ogladania ☺️
5:53 - nareszcie ostrzeżenie z początku odcinka pasuje do filmu
No mój Tata wtedy 13 grudnia to odsypiał do południa bo był dzień wcześniej na weselu kuzynki, córki siostry jego Mamy a mojej Babci świętej pamięci 😂😂
14:30 Zima wasza, wiosna nasza, a lato muminków. Taka wersja też była. :-)
Kocham!
Najlepszy moment od 5:51 do 6:24.
Można prosić o więcej takich
wstawek w przyszłości??
6:03 fajna ta Historia bez cenzury bratku
Oj chyba problem z mikrofonem 😅 ale oglądamy całe.
Dziękuję za przypomnienie !
Poproszę o transkrypt tej wypikowanej części odcinka :) Albo wersję "bez cenzury" :)
ciekawy odcinek, dzięki 👍więcej takich z czasów zimnej wojny tak od Korei aż do Gorbaczowa poprosimy 😎
Byłem świadkiem tego Teleranka. Zamiast popularnego kogucika, pojawił się żołnierz, który przeraził moich rodziców. Młodszym widzom przypominam, że sobota wtedy nie była dniem wolnym od pracy ani szkoły. Dzieciaki czekały na niedzielny Teleranek, a telewizja nadawała od ósmej do połnocy, a program kończył się hymnem narodowym. Pamiętam jak Jan Suzin mówił kończymy nadawanie i życzymy dobrej nocy. Takie czasy.
W porze Teleranka (godz. 9.00) w telewizji nie było nic, oprócz tzw. roju (brak sygnału). Pamiętam, bo włączyłem telewizor i po 15 minutach wyłączyłem, nie wiedząc, co się dzieje. A nagrane przemówienie Jaruzelskiego było emitowane bodajże o 6 rano i potem w południe.
Do szkoły niby chodziło się jeden dzień więcej, a mam wrażenie, że część obecnych dorosłych jest głupsza niż współczesny absolwent przedszkola xD
Oczywiście to żart, a mentalność i gotowość pójścia na noże za jakiegoś politycznego przywódcę z tej czy innej strony barykady nie ma nic wspólnego z wykształceniem 🫣
Dokładnie taką odpowiedź dostałam od taty, gdy go spytałam jak wspomina Stan Wojenny: „Nie można było wychodzić wieczorami z domu, było trochę czołgów i Teleranka nie dali”. (miał wtedy 10 lat)
Piszesz Głupoty !
O 9 Nikt się Nie pojawił- Był Tylko szum, czyli Brak Sygnału !!!
Pierwszy program był o h 12 ...była bajka o przygodach Bromby takie kukiełkowe ustrojstwo - tyle pamiętam
Jedno z ważniejszych zdjęć tamtego czasu...kino Moskwa z wyświetlanym "Czasem apokalipsy", a przy kinie stoi wojsko...
Super material
Jak tego słucham, to właśnie siedzę nad projektem oprawy do relikwiarza księdza Popiełuszki.
Ciekawie się to złożyło.
6:03 najbardziej cenzuralna linia dialogowa i najbardziej cenzuralny odcinek pod względem na temat *** ever xD
5:50 popłakałam się ❤
Pamiętam, moi dziadkowie mieszkali na wsi... Rano poszli do kościoła... Po wyjściu z kościoła babcia się żaliła, że nie zrozumiała o czym ksiądz mówił na kazaniu... Dostała zwrotną odpowiedź, no jak to o czym... Wojna wybuchła... Taka wiadomość zwaliła ją z nóg... Przeżyła II Wojnę Światową... Do końca swojego życia widok każdego munduru był dla niej zagrożeniem...
Traumą
Pamietam 1981/82r. W Osrodku Wczasowym “ wistil” byl oboz dla Solodarnosciowcow w Darlowie.
6:01 mistrzostwo 😂😂
Mega dobry odcinek, Dziękuję ❤️
Muszę przyznać, że zajebiście to wyszło, wiadomo co, pozdrawiam
W stanie wojennym mieszkałam pod Poznaniem, niedaleko poligonu czołgowego w Biedrusku i jednego dnia nie mogliśmy przejść przez ulicę do szkoły bo jechały jeden z drugim czołgi w stronę Poznania, niestety jak to dziecko, daty nie pamiętam. Co do samego ogłoszenia stanu wojennego, Jaruzel był jakoś później niż Teleranek bo byłam wtedy u dziadków w Poznaniu i pamiętam, że rano Teleranka nie było, i że zdążyłam z babcią wrócić z kościoła i wtedy dopiero było to orędzie i pamiętam, że dziadek szukał w encyklopedii co to jest ten stan wojenny, i dziadkowie bardzo byli przejęci że to prawie wojna itd. Mnie też przerażały patrole i mnóstwo mundurowych na ulicach.
Świetny moment na taki materiał
Nie wiem, co napisać. Pozdrawiam za to cieplutko! 😉👍
A swoja droga, moja mama bardzo dobrze wspomina ten okres, bo byla wtedy dzieckiem i z racji ze ma rodzine we francji, ktora jak usłyszeała że w polsce stan wojenny to przyslali do domu babci mnóstwo paczek z prowiantem i prezentami, i wszystko dotarło 😂😅 best time ever haha
Tak nie było.
Rano o 9 był do oglądania tylko śnieg w tv.
Myślałem, że tv się popsuł, u sąsiadki też jednak nie było.
Można było obejrzeć tylko mecz bokserski na czeskiej TV jak ktoś odbierał.
Jaruzelski wystąpił później.
W punkt, rewelacja! I program i termin publikacji 😁👍
HAHA Pan Wojtek zajebisty kolejny super odcinek 😜 . Dla całej ekipy Wszystkiego Najlepszego na te święta i Nowy Rok 💪🎄☃
Idealne wyczucie własnie wróciłam do domu wesołych świąt
Ciekawe milordzie. Zaprawdę powiadam że ciekawe i zacne... Ja rocznik 80... Ale z opowieści rodziców było grubo i tak jak opowiadasz Panie Drewniak 😊❤❤❤😝😁👍
Najpierw pacyfikowali nas z budynku wydziału, później z akademika a na koniec zrobili nam "ścieżkę zdrowia" w jednym z lubelskich zakładów pracy , po tych zabiegach nie siadałam i nie opierałam się plecami
A towarzysz Mazguła oPOwiadał, że to było "kulturalne wydarzenie"...
@@tipi8340 trzeba też pamiętać że towarzysze kaczystanu wprowadzali bony, przepraszam vouchery na różne usługi czy dobra. Zupełnie jak komuch jaruzelski. Kiedy wy ogarnięcie że oni niczym oprócz nazwy partii się nie różnią a dalej dajecie sobie robić chrupki z mózgu i głosujecie raz na jednych raz na drugich?
Tak, tak... A świstak siedział i okłady ci robił z tartej marchewki.
gdyby stan wojenny wprowadzono w czasach stalinizmu to większość opozycjonistów by leżała w masowych grobach
Przeprasza, ale jakoś ci nie wierzę.
Trzynastego Grudnia, roku pamiętnego,
Wykluła się WRON-a z jaja czerwonego.
Oj Polsko, Oj Polsko, co to teraz będzie,
Połknęła ta WRON-a sierpniowe pisklęcie.
Ale My tej WRON-ie jeszcze pokażemy,
Nie zginęła Polska, póki My żyjemy.
Tekst piosenki, którą śpiewało się po domach, w stanie wojennym.
Miałam vwtedy sześć lat, ale doskonale nauczyłam się ją śpiewać.
Chodziłam po podwórku i podśpiewywałam to, do czasu aż przerażona sąsiadka nie przyleciała z krzykiem do rodziców.
Faktycznie w tamtych czasach mogłam tym narobić niezłych kłopotów rodzinie.
Minęło tyle lat, a tekst dalej pamiętam 😂😂😂
Bardzo przydałaby się informacja, dlaczego wprowadzono stan wojenny. Historia to ciąg wydarzeń, gdzie jedno zawsze wynika z innych, a tu tego nie widać
W sumie to film jest poswięcony ocodzienności w stanie wojennym a nie o historycznych powodach. Moim zdaniem kto sie mocno zaciekawił ten juz wyszperał informacje.
Fajny odcineczek tematyczny ;)
Ciekawie ujęte zagadnienie, ktore miałem wątpliwą okazje doświadczyć
Jestem na 6:22 i chcialbym z tego miejsca prosic by nazwa kanalu zobowiazywala i usunac tą cenzure co wystapila w odcinku
XD
super odcinek (obejrzałem cały na prędkości 4x)
Spokojnych Świąt dla całej załogi
Kolejny film! Lets gooo
Wszystko prawda,pamietam
13 grudnia 1981 gdy mój stary oglądał jak ogłosili stan wojenny to poleciał do szopy po siekierę i czekał całą noc przyczajony. Na co? Dokładnie nie wiedział. Stan wojenny, wszystko mogło się zdarzyć.
Mój ojciec był wtedy w wojsku. Wydali im ostrą amunicję i 2 dni trzymali w pełnym umundurowaniu na jakiejś hali w gotowości do wymarszu. Podobno nigdy tak się nie bał jak wtedy.
Brawo Wy, najlepsza historia
Bardzo interesujący odcinek - w wyjątkowo trafnym momencie.
Zwłaszcza, że komuś kto urodził się sporo po tamtych czasach nieco rozjaśnił pewne "polityczne nawiązania" których politycy używają do dziś.
P.S Czy jest gdzieś dostępna pełna wersja wypowiedzi między 6:00 a 6:20? Sadząc po gestykulacji Wojtka to musiało być coś epickiego.
Wesołych świąt dla całej ekipy tego kanału HBC! ❤
Ja poproszę ten kawałek od 6min do 6.20 oczywiście bez cenzury 😂😂
Bardzo dobry timing.
Dziękujemy za jak zwykle ciekawy odcinek. Pozdrawiamy
Do czego to doszło że mamy cenzurę w historii bez cenzury
6:04 A mi się zdawało że to Historia bez cenzury 😅
Legendy głoszą, że ta koszulka to tylko taka zmyłka.
Znowu ty!!!!
Legenda głosi, że jesteś namolnym atencjuszem.
Proszę o pisemny dostęp do takich zapisków, czyli legend.
Chcemy link do odcinka faktycznie BEZ CENZURY. Ja się oplułem ze śmiechu pijąc kawę. (5:58)
Materiał idealnie pasuje do aktualnych wydarzeń
W urojeniach pewnej politycznej frakcji i jej wyznawców - z pewnością. Obiektywnie jednak jest to wyraz w najlepszym wypadku ignorancji.
No po prostu piękny ciąg cenzur opisujący wyż demograficzny, rozwaliło mnie to czułe "kochali".
Zabrakło informacji o tym dlaczego stan wojenny został wprowadzony, ( informacja oficjalna oraz te prawdziwe powody ) bardzo dużo mitów powstało na ten temat.
Wydaje mi się, że jest o tym odcinek, ale mogę się mylić
@@aleksandrab6745 Możliwe, że tak jest i o nim zapomniałem.. sprawdze jeszcze.. niemniej chcieli w tym odcinku wyczerpać temat a zabrakło tak podstawowej informacji :)
Pozdrawiam Pani Aleksandro !
przeciez wszyscy wiedza ze dla naszego dobra xD
Poszuksjcie na mysli polskiej
6:01 najlepszy moment
13go grudnia, ktoś spał do południa😅. Ja nie, bo czekałem na Teleranek 😅
Szacun za wspomnienie o workersach
idealny odcinek na dzisiejsze czasy.
Brawo. Świetny materiał.
Wszystko prawda - szczególnie o Teleranku.
Wszystko to , co zawarliscie w tym programie jest prawdą. Dzięki. Byłam wtedy licealistką/rocznik Przemyką,Ziemkiewicza, Cejrowskiego. Nigdy tego nie zapomniałam i nie zapomnę.
Szybko składacie filmy;)
Świetne filmy, pozdrawiam