Jestem zachwycona tym wykÅadem poziomem gÅÄbi doborem terminÃģw i odniesieÅ. Natomiast wglÄ d psychologiczny w zagadnienie tytuÅowe samoistnie sklania do wewnÄtrznej refleksjiâĪ.
Piekno i celebracja Åžycia jest bardzo waÅžna. W najciemniejszym czasie kiedy walilo sie wszystko co bylo dla mnie wazne ratowalam siÄ uwaznym piciem kawy w mojej ulubionej pieknej filizance...
Jestem chyba w podobnym wieku co Pani psycholog. Przez wiÄkszoÅÄ dorosÅego Åžycia szczegÃģlnie ostatnie 15 lat byÅam duÅža kobieta i teÅž wtedy chciaÅam siÄ schowaÄ w wielkie ciuchy. Do tego ubrania w dla puszystych tylko w burych kolorach. Kiedy schudÅam kupuje jak najbardziej wesoÅe ubrania kolorowe i kobiece. PrzekÅada siÄ to na moj nastrÃģj jest lepiej i jestem pozytywniej postrzegana przez ludzi. ZupeÅnie inaczej jak byÅam schowana w ciuchach
Bardzo fajnie to Pani tÅumaczy przykre bo dzisiejsze pokolenie wÅaÅnie chowa siebie. To teÅž sÄ powaÅžne problemy psychiczne o czym Pani mÃģwi kiedy czÅowiek byle jak siÄ ubiera to przejmuje myÅlenie Åže Åžycie jest byle jakie po co dbaÄ a Åžycie jest piÄkne i to od nas zaleÅžy jak je wyraÅžamy i potem przejmiemy myÅlenie.
Ale to nie jest byle jakie ubieranie siÄ! WiÄkszoÅÄ z tych ubraÅ to starannie dobrane stylizacje, taka jest teraz moda, poza tym kaÅždy ma swÃģj gust a innym nic do tego ðĪ·
WÅaÅnie ostatnio zastanawiaÅam siÄ, nad tym, co Ci mÅodzi ludzie ze sobÄ zrobili. WyglÄ dajÄ jak bezksztaÅtne bryÅy. OkreÅlenie, Buka, Åwietne. Pasuje idealnie. MateriaÅ, z ktÃģrego dzisiaj uszyta jest, np. sukienka. KiedyÅ byÅ by uÅžyty jako podszewka. I to nie kaÅždy. DziÄkujÄ Pani za wyjaÅnienie tematu ubioru.
Jest Pani niemoÅžliwa!:)âĪ Ta Buka czy Buca, juÅž zapomniaÅam, jak siÄ to pisze, normalnie przypomniaÅa mi minione czasy. UÅmiechnÄÅam siÄ:). Jest Pani DamÄ i uczy nas, jak niÄ byÄ. DziÄkujÄ. KiedyÅ lubiÅam kolory ziemi, zresztÄ ,...do dziÅ je lubiÄ. Ale nie na sobie. Co siÄ staÅo? ZobaczyÅam siebie na zdjÄciu. DoznaÅam szoku. Zagoniona matka Polka, w za ciemnych wÅosach przy jasnej cerze, w luÅšnych ciuchach w kolorach ziemi. To byÅa poraÅžka.
A kiedyÅ uknuÅem strategiÄ rekrutacyjnÄ (prowadziÅem do mojej firmy; oczywiÅcie samouk) na podstawie Åžartu... Rekrutacja na gÅÃģwnego ksiÄgowego: - "ProszÄ powiedzieÄ ile jest 2 + 2..." -"A ile ma byÄ?" - "GratulujÄ- ma Pan tÄ pracÄ. MoÅže Pan zaczÄ Ä juÅž jutro!" Czyli najlepszy ksiÄgowy, gdy ubiera siÄ w brÄ zowy (i zaczÄ Åem rymowaÄ ;) Pozdrawiam
Wow wyjaÅniÅa mi Pani dlaczego nie widzÄ siÄ i nie czuje siÄ dobrze w brÄ zowym i beÅžowym...mimo iÅž stylistka uznaÅa, Åže to sÄ kolory, w ktÃģrych dobrze wyglÄ dam. Wracam do swoich kolorÃģw. WykÅad Åwietny i porÃģwnanie do buki super.
Ostatnio odkryÅam film na YouTubie o tytule ,, Przedwojenna Warszawa oczami Juliena Bryana.â To przepiÄkne nagrania spoÅecznoÅci miasta z tamtego okresu. WidaÄ jak piÄknie i elegancko wszyscy wyglÄ dali. Kobiety, mÄÅžczyÅšni, dzieci. W pÅaszczach, furtach, kapeluszach. Osoby pilnujÄ ce porzÄ dku na drodze rÃģwnieÅž mundury schludne, dopasowane, eleganckie. Tak bardzo smutno przez chwilÄ mi siÄ zrobiÅo gdy zrozumiaÅam Åže tÄ wysoce rozwiniÄtÄ kulturÄ przerwaÅa wojna. Ile wartoÅci z wszelakich dziedzin Åžycia, ile doÅwiadczenia, dobrych manier przetrwaÅo w bardzo maÅej iloÅci rodzin. A wyÅmiewanie takich wartoÅci przez osoby ktÃģre ich nie pojmujÄ nie raz piorÄ umysÅy mÅodym osobom.
Przeczytaj sobie ksiÄ ÅžkÄ - "NiepiÄkne dzielnice. ZbiÃģr reportaÅžy o przedwojennej Warszawie". Wiadomo, Åže jak krÄcili kamerÄ w tamtych czasach, to wybierali najÅadniejsze dzielnice miasta. A prawda jest taka, Åže wtedy byÅa bieda z nÄdzÄ .
Tak, widaÄ - wszem i wobec - rozumienie filozofii :) A bez niej nie ma mowy o rozumieniu psychologii, co jest oczywiste dla kaÅždego kto jÄ rozumie (i nie jest oszustem): "Przez dziury w Twoim pÅaszczu przeÅwieca Twoja prÃģÅžnoÅÄ"~ chyba Sokrates (albo Arystoteles, albo inny taki) Jest teÅž: "Nie szata zdobi czÅowieka, ale o Åwiadczy o nim" (oczywiÅcie nie zawsze, ale tutaj nie musze tÅumaczyÄ podstaw filozofii). Z moich obserwacji wynika coÅ paradoksalnego- te "Buki" (ja to nazywam "worki na ziemniaki"), to pewna nietypowa forma ekspresji...narcyzmu. Jakby odwrÃģcona reakcja na narcyzm spoÅeczny (i/ lub kultywowanie urody i/lub seksualnoÅci jako nadrzÄdne "dobro"/ wartoÅÄ spoÅeczna) w stylu reakcji obronnej: "skoro nie mogÄ byÄ jak te wszystkie piÄkne i wspaniaÅe/ seksowne z tik-tok-a, to wyraÅžÄ siebie caÅkowicie odwrotnie, czyli Åže o to nie dbam", a to tak naprawdÄ ukrycie niedoskonaÅoÅci pod pewnym pÅaszczykiem i/lub "ukryta pycha" (prÃģba przedstawienia siÄ w lepszym Åwietle, niÅž siÄ jest). A dalej dochodzi obyczajowoÅÄ (to co powiedziaÅa Pani babcia, ale teÅž dobrze tÅumaczy to "efekt potÅuczonych szyb" z socjologii; czyli otoczenie- jego uroda/ estetyka- wpÅywajÄ na nas/ naszÄ duszÄ i nastÄpujÄ ciÄ gÅe sprzÄÅženia zwrotne), ale tego to juÅž trzeba uczyÄ prawie wszystkie kobiety, wiÄc za bardzo na tym siÄ nie skupiam; trzeba znaleÅšÄ jakÄ Å nieprzemÄ drzaÅÄ i tego nauczyÄ, bo jaka niby jest inna mÄ dra droga statystycznie? (to szukanie igÅy w stogu siana, a poÅowa kobiet z takim umysÅem, Åžeby to wszystko wiedzieÄ, juÅž... nie Åžyje i to z naturalnych przyczyn :D). OczywiÅcie nieprzemÄ drzaÅÄ (uczciwa/ lojalnÄ i inne niepopularne bzdury) teÅž nie jest Åatwo znaleÅšÄ, ale jeszcze trochÄ ich jest, wiÄc moÅže akurat Amor trafi wÅaÅciwie (oczywiÅcie nie obchodzÄ mnie tytuÅy i kariera, etc., bo ich do ÅÃģÅžka nie zabierze ;) A reszta juÅž chyba mniej waÅžna do omawiania...i ogÃģlnie siÄ zgadzam :) Tak- i ten wszech obecny kicz (to akurat doskonale widaÄ na tik-toku i jest uznane za Åadne/ fajne/ estetyczne, a najczÄÅciej to jest tragedia; dziaÅa "Efekt Lucyfera" na prawie wszystkie mÅode i bardzo atrakcyjne kobiety. Ale nie wiem jak to delikatnie wyjaÅniÄ kobiecie, Åže musi wywaliÄ 90% szafy, Åžeby mnie za to nie podrapaÅa... :D BÄdÄ siÄ uczyÅ. Kluczem jest brak przemÄ drzaÅoÅci i niewybujaÅe ego ;).
Dostojewski to ten rasista, ktÃģry nienawidziÅ PolakÃģw i prÃģbowaÅ wyrzuciÄ ich z krÄgÃģw SÅowian? Niestety, po tym, jakim byÅ czÅowiekiem, nie da siÄ szanowaÄ Åžadnych jego cytatÃģw.
Nie szata zdobi czÅowieka..., ale jak CiÄ widzÄ tak CiÄ piszÄ ... Zgadzam siÄ z PaniÄ caÅkowicie, wszystkie podstawy tworzenia piÄkne i harmonii wyniesione z domu uÅatwiajÄ Åžycie. Ja miaÅam takie szczÄÅcie a tym samym moje cÃģrki i synowie rÃģwnieÅž. Odpowiedni strÃģj na odpowiedniÄ okazjÄ pozwala czuÄ, Åže jestem we wÅaÅciwym miejscu i czasie. TakÄ celebracjÄ Åžycia w moim domu (w samym Årodku zabiegania ) moÅžna i trzeba przeÅžywaÄ podczas ÅwiÄ tecznych posiÅkÃģw. StÄ d miÄdzy innymi dwanaÅcie potraw na WigiliÄ... Bardzo dziÄkujÄ za wspaniaÅy wykÅad ð
Witam serdecznie w Nowym Roku pani Moniko i caÅÄ naszÄ spoÅecznoÅÄ . Super odcinek, bardzo waÅžne kwestie poruszone krÃģtko i jednoznacznie ð. Spotykam siÄ z ludÅšmi w mojej grupie ( emigracja, wspÃģlnota KK ) i w naszych reklacjach widzÄ Åže stawianie granic, odwaga, godna obrona swojego zdania, jasno wyrazanego, obrona wartoÅci itp. jest odbierane jako coÅ NIEWÅAÅCIWEGO , niegrzecznego, pysznego, nieboÅžego. WrÄcz wszystko na opak. Gdy pojawiajÄ jakieÅ nieporozumienia to tÅumienie emocji jest przez wielu uwaÅžane za ok bo twierdzÄ Åže nie chcÄ siÄ kÅÃģciÄ. Konfrontacja nie ma miejsca i po kolejnych sytuacjach a nie przegadanych wczesniej dochodzi do caÅkowitych wrÄcz rozlamow. Dla mnie to dramat komunikacji itp. Rozpisalam siÄ a chciaÅam skrÃģtem. DziÄkujÄ serdecznie pani Moniko jestem zbudowana po raz kolejny i walczÄ wÅaÅnie o prawdÄ z faÅszem unikÃģw i dobrej miny do zÅej gry. Takich odcinkÃģw ÅžyczÄ CAÅY ROK. Zmiany sÄ Åwietne. CieszÄ siÄ Åže pani jest.
Jak mÃģwi pani psycholog o modzie i wyglÄ dzie, to trzeba byÅo powiedzieÄ coÅ o tatuaÅžach. Teraz od kilkunastu lat jest taka "moda", Åže faceci i panienki robiÄ sobie z ciaÅa brudnopisy. To sprawia, Åže wiÄkszoÅÄ mÄÅžczyzn odrzuca od takich dziewuch, i nie chcÄ z nimi mieÄ nic do czynienia.
DzieÅ Dobry Bardzo ð Serdecznie Pani dziÄkujÄ, od mÅodoÅci mam zamiÅowanie do piÄkna duchowego i wizualnego, dziÄkujÄ, Åže Pani porudza ten temat. ZauwaÅžyÅam, Åže baÅagan i zagubienie w duszy przekÅada siÄ na to co zewnÄtrzne : reakcje, kolory itp. Przyroda mieni siÄ kolorami i harmoniÄ ale kto dziÅ jÄ dostrzega ? Skoro jest tyle "przydasi - protez" ktÃģre majÄ zapewniÄ czÅowiekowi stan zadowolenia, przyjemnoÅci. Serdecznie i miÅo PaniÄ pozdrawiam ðŋâĪïļðŋ Stawiam ð
Takie zdanie przyszlo mi na mysl po wysluchaniu: " Bo w zyciu trzeba miec zasady". Mysle, ze to zdanie dotyczy mniejszosci. Moda mozna sie bawic, ubiorem tez, a o gustach sie nie dyskutuje. Jednak pewne zasady powinny obowiazywac, po to zeby trzymac czlowieka w pionie( godnosc ludzka, szacunek dla ciala, itp.) Jak sie nieraz przygladam starym zdjeciom, to w porownaniu z dzisiejszymi selfie, widac na nich ta szlachetnosc czlowieka. Sama postawa czlowieka sprawia, ze stroj choc skromny wyglada pieknie i z twarzy tez jakis przeblysk mysli bije. Choc czarno- biale zdjecie,to widac zywa dusze czlowieka, piekne. W dzisiejszych , tych luznych, obszernych strojach, ktore sa wygodne ( lubie w takich sprzatac albo byc na chorobowym) ciezko jest zachowac wyprostowana postawe, ktora sprawia ze czlowiek czuje sie pewniej i bezpieczniej. W takich ciuchach mlodziez jest zgarbiona, porusza sie bez gracji. Oni boja sie konfrontacji z otaczajacym swiatem. Czlowiek musi byc wyprostowany, oddychac pelna piersia i przegladac sie w oczach innych ludzi a nie w smartfonach. Odnosnie kolorow, to slyszac o ziemistych i khaki, przed oczami stanela mi Pani Angela Merkel. Wiem, ze nie tylko w takich kolorach wystepowala, ale tak mi jakos mozg zapamietal i skojarzyl z nia ten khaki. Czesto slysze, zeby sie nie przejmowac ubiorem, bo teraz wszystko do wszystkiego pasuje. Ale wlasnie wtedy rezygnujemy z jakichs zasad. Ogolnie to mozna powiedziec, ze piekno i harmonia ustepuja haosowi i brzydocie. Wspomina Pani o manekinach bez twarzy, ciekawe czemu to sluzy? Mnie odpychaja ubranka dla niemowlat, dzieci , na ktorych sa oczy jako punkty, a na ustach krzyzyk. Nie wiem czy to ma byc zajaczek, ale jest to straszne. Ostatnio tez jest moda obok obszernych ciuchow, na wielkie buty. Ciekawy film, sklania do refleksji nad soba. Czego efektem jest Buka? Izolacji z powodu braku relacji( bliskosci, milosci, zrozumienia)?
Pani Moniko, apelujÄ o czystoÅÄ wypowiedzi komentujÄ cych na Pani kanale. Jeden z panÃģw w zbyt dosadny sposÃģb prezentuje swojÄ niechÄÄ do kobiet, nazywajÄ c je dziewuchami, ciziami i babami. To absolutnie nie przystaje do treÅci, jakie Pani przedstawia na swoim kanale. Pozdrawiam i dziÄkujÄ za Pani pracÄ
Wyrazy takie jak 'baba', 'chÅop', 'facet', 'dziewucha', sÄ sÅowami potocznymi. Natomiast sÅowo 'kobieta' w dawnej Polsce, aÅž do XIX wieku, byÅo uwaÅžane za bardzo obraÅšliwe okreÅlenie. SiedÅš lepiej w tym Rajchu, i zanim coÅ napiszesz w Internecie to pomyÅl. Bo widzÄ, Åže usiÅujesz robiÄ jakieÅ wyimaginowane problemy z niczego.
â ââ @@Raul-pp1uhto nie sÄ wyimaginowane problemy. JÄzyk nieustannie ewoluuje i w chwili obecnej naleÅžy kulturalnie zwracaÄ siÄ do kobiet i mÄÅžczyzn. SÅowa potoczne ktÃģre Pan wymieniÅ nie sÄ sÅowami potocznymi a prostackimi odpowiednikami. Na kobietÄ moÅžna powiedzieÄ dziewczyna, na mÄÅžczyznÄ chÅopak. Ale jak ktoÅ uÅžywa tamtych prostackich sÅÃģw to ludzie odsuwajÄ siÄ od kogoÅ takiego.
@@dziewczynazsekskamerek Jak mnie samiczko znalazÅaÅ na tym kanale? A wracajÄ c do meritum sprawy, jak jeszcze ciebie na Åwiecie nie byÅo, to Eugeniusz Bodo ÅpiewaÅ piosenkÄ - "Baby, ach, te baby!".
WartoÅciowy, ciekawy materiaÅ, choÄ sÄ tezy, z ktÃģrymi zupeÅnie siÄ nie zgadzam, jak np. ta, Åžeby mieÄ ciuchy "dobrej jakoÅci" (=drogie) w mniejszej iloÅci zamiast np. wielu sukienek z poliestru. Nie ma nic zÅego w ubieraniu siÄ w sukienki z poliestru, ani w "tanich" materiaÅach, natomiast w ocenianiu drugiego czÅowieka na podstawie tego, co nosi, juÅž jest. A selekcjonowanie sweterkÃģw, Åžeby byÅy koniecznie z weÅny, to zwykÅy snobizm i szukanie poczucia bycia lepszym niÅž inni.
1.Warto nie myliÄ snobizmu z klasÄ i z praktycznoÅciÄ . 2.Poliester, poliamid i inne plastiki to materiaÅy wyjÄ tkowo niezdrowe dla ludzkiej skÃģry. Åatwo je wyprodukowaÄ, dlatego sÄ tanie. WeÅniany sweter czy jedwabna sukienka kosztujÄ wiÄcej, ale mogÄ sÅuÅžyÄ dÅugie lata i nie tylko wyglÄ dajÄ dobrze, ale ciaÅo w nich oddycha. 3. Nie iloÅÄ, ale jakoÅÄ ma znaczenie.
@@herbatkazpsychologiem 1. "Klasa i praktycznoÅÄ" to czÄsto maski snobizmu. Nie powinno siÄ nikogo oceniaÄ po tym, co nosi, takie zachowanie Åwiadczy o duÅžej wewnÄtrznej sÅaboÅci, a taka potrzeba - o prymitywizmie. Poza tym, "klasy" nie wyczarujemy sobie noszeniem jedwabiu, jeÅli jej nie mamy. W ogÃģle uÅžywanie takiego sÅowa jak "klasa" Åšle brzmi, dlatego Åže automatycznie stawia jednych ludzi (tych, co majÄ klasÄ) wyÅžej niÅž drugich (ktÃģrzy w czyjejÅ opinii jej nie majÄ ). Kolejna poÅžywka dla snobizmu. Mam kilka Ålicznych sukienek z poliestru, i wolÄ je niÅž weÅnÄ czy jedwab, ktÃģre kosztujÄ majÄ tek, a moim zdaniem wcale nie wyglÄ dajÄ najlepiej (chyba, Åže weÅniany pÅaszcz, ale to inna czÄÅÄ garderoby). PoÅysk jedwabiu nie wszystkim pasuje, wg mnie wyglÄ da kiczowato. 2. Zgoda, zawsze moÅžna praktykowaÄ noszenie czegoÅ Åadnego z poliestru np. na baweÅnianÄ bluzkÄ, ja tak robiÄ, skÃģra oddycha i ok. 3. To opinia. ;) SzanujÄ jÄ , ale mam innÄ .
@@Kurczak00 Ludzie z klasÄ stojÄ PONAD ludÅšmi bez klasy. Podobnie ludzie mÄ drzy stojÄ ponad gÅupimi. WyksztaÅceni ponad nieukami. Ludzie dobrego serca nad podÅymi. Ludzkie spoÅeczeÅstwo jest hierarchiczne i nic tego nie zmieni, a ci, ktÃģrzy prÃģbowali wywoÅali najkrwawsze czerwone rewolucje komunistyczne. Co do wyglÄ du - ocenianie ludzi po wyglÄ dzie jest nie tylko uprawnione ale i naturalne, bo jak wspomniaÅam w filmiku ubieramy siÄ nie tylko dla siebie. W spoÅecznym funkcjonowaniu istotnym elementem jest wizerunek - w zwiÄ zku z tym wskazane jest Åwiadome podÄ Åžanie za tym co lepsze niÅž za tym co gorsze.
W jaki piÄkny Åwiat nas Pani zabraÅa Pani Moniko...ð Co do jakoÅciowych rzeczy to mnie akurat sÅuÅžÄ najbardziej sukienki z poliestru kupione za pse pieniÄ dze... Wygodne i Åadne. SÅuÅžÄ mi od lat. KuoiÅam sukienkÄ z naturalnego materiaÅu z dobrej firmy i niestety nie posÅuÅžyÅa mi za dÅugo... Natomiast ogÃģlnie staram siÄ wybieraÄ rzeczy dobrej jakoÅci. Co do koloru brÄ zowego to znam dwie osoby piszÄ ce brÄ zowym tuszem i sÄ to osoby toksyczne, nie znoszÄ ce sprzeciwu. LubiÄ podrÃģÅžowaÄ...ð Ostatnio kupiÅam teÅž kilka maÅych talerzykÃģw i zachwycam siÄ ich piÄknem...
@@Kurczak00 PatrzÄ na garnitury Pana Morawieckiego czy Pana Mentzena i zastanawiam siÄ ile wydali na swoje stroje i z jakich materiaÅÃģw sÄ wykonane... Mnie len gryzie. BaweÅnÄ noszÄ po domu. Do pracy dzianinÄ albo poliester wÅaÅnie. Poliester wrzuca siÄ do pralki, suszy i moÅžna zakÅadaÄ bez prasowania. WyglÄ da w porzÄ dku moim zdaniem.
Bardzo dziekuje za filmik! Tez niedawno czytaÅam artykuÅ o tej stylistce, ktÃģra opowiadaÅa jak to Polki nie umiejÄ podÄ ÅžaÄ za moda, ze moda nie jest po to âÅžeby Åadnie wyglÄ daÄâ. Szok. Czym w takim razie jest moda? Czy moda ma sÅuÅžyÄ nam (ja to tak odbieraÅam zawsze) czy to my my mamy sÅuÅžyÄ modzie?
Ot, taka moda na menela. KiedyÅ zakÅadaÅam dzwony po siostrze i bluzÄ po bracie z koniecznoÅci, teraz oni ubierajÄ siÄ tak celowo za niemaÅe pieniÄ dze. Ale cÃģÅž, jeÅli ktoÅ tak lubi... Z drugiej strony co nas obchodzÄ inni i kto co pomyÅli o naszym wyglÄ dzie, w miejscu, gdzie mieszkam nikt nie zwraca totalnie uwagi na to, byleby byÅo wygodnie i ciepÅo, w koÅcu takie sÄ podstawowe funkcje ubrania.
TrochÄ nie rozumiem stwierdzenia, Åže teraz ubrania sÄ bezksztaÅtne i bure. BezksztaÅtne? Po prostu jest moda na oversize, co mnie osobiÅcie bardzo cieszy, bo szerokie ubrania sÄ bardzo wygodne. Åŧe czÅowieka nie widaÄ w takim ubraniu? PrzecieÅž nie jest powiedziane, Åže koniecznie powinno siÄ podkreÅlaÄ swoje ksztaÅty ciuchami, ja osobiÅcie nie cierpiÄ obcisÅych ubraÅ, sÄ dla mnie okropnie niewygodne. A nie mogÅabym siÄ czuÄ w peÅni sobÄ w niewygodnych, krÄpujÄ cych ruchy ciuchach. A co do szaroÅci, buroÅci obecnych ubraÅ, to w ogÃģle siÄ nie zgadzam. Uwielbiam ciuchy "bezksztaÅtne", ale kolorowe i nie mam Åžadnego problemu ze znalezieniem takich we wszystkich kolorach tÄczy, i gÅadkich i w rÃģÅžnego rodzaju wzory... OgÃģlnie rzecz biorÄ c, styl ubierania to kwestia gustu, kaÅždy z nas lubi coÅ innego i to jest piÄknie, to jest wÅaÅnie rÃģÅžnorodnoÅÄ. CoÅ co dla pani moÅže byÄ brzydkie, dla kogoÅ innego moÅže byÄ zachwycajÄ ce i na odwrÃģt. W ogÃģle myÅlÄ, Åže Åžyjemy w fajnych czasach, kiedy w sklepach moÅžemy dostaÄ bardzo rÃģÅžnorodne ubrania, dla kaÅždego coÅ fajnego. Rurki, dzwony, trampki, szpilki, swetry, bluzy w kaÅždym moÅžliwym fasonie i wzorze... Dlatego kompletnie nie wiem skÄ d u pani takie spostrzeÅženia...
A niektÃģre mÅode cizie ubierajÄ siÄ w miarÄ Åadnie, a jak siÄ patrzy na buty, to chodzÄ w najtaÅszych trampkach. Ta "moda" przyszÅa pewnie z krajÃģw angosaskich. WidziaÅem raz na przystanku panienkÄ w wieku licealnym. MiaÅa na sobie nowe buty. A obok byÅa kaÅuÅža. To ona maczaÅa podeszwÄ jednego buda w kaÅuÅžy i stawiaÅa sobie na drugÄ nogÄ (z drugim butem to samo zrobiÅa). Po to, Åžeby te buty z wierzchu nie byÅy zbyt czyste:)). Z budynkami to samo. W takim Warszawiwie w centrum idzie siÄ ulicÄ ZÅotÄ , sÄ Åadne elewacje budynkÃģw i niestety, zabazgrane ohydnymi graffiti. To jest ta antykultura o ktÃģrej mÃģwiÅ teÅž Krzysztof KaroÅ.
@@herbatkazpsychologiem No, i jeszcze te podarte spodnie, ktÃģre gawiedÅš nosi pÅci obojga. Dawniej, w podartych ubraniach chodzili menele, a dzisiaj jest to "moda" powszechnie akceptowana i promowana przez media gÅÃģwnego Åcieku i c(w)elebrytÃģw.
@@Kurczak00 Nie ma nic zÅego w najtaÅszych trampkach. PisaÅem, Åže takie trampki nie przystajÄ do w miarÄ dobrego ubioru jako caÅoÅÄ. To tak jakby facet do garnituru zaÅoÅžyÅ trampki.
KiedyÅ baby nosiÅy sukienki, albo spÃģdnice. Teraz noszÄ te ohydne spodnie, w ktÃģrych wyglÄ dajÄ jak siedem nieszczÄÅÄ, we wszystkich grupach spoÅecznych i zawodowych. Bardzo maÅo kobiet ma nienagannÄ figurÄ i dobrze wyglÄ da w spodniach.
Ja jestem takÄ babÄ co nosi sukienki ð W spodniach czujÄ siÄ Årednio, bo mam figurÄ gruszki. Natomiast w weekendy na zakupy noszÄ spodnie. W podrÃģÅžy teÅž noszÄ spodnie na drogÄ, a na miejscu to tak na zmianÄ.
"Sztuka, to ostatni szlif charakteru" :)))
Jestem zachwycona tym wykÅadem poziomem gÅÄbi doborem terminÃģw i odniesieÅ. Natomiast wglÄ d psychologiczny w zagadnienie tytuÅowe samoistnie sklania do wewnÄtrznej refleksjiâĪ.
Piekno i celebracja Åžycia jest bardzo waÅžna. W najciemniejszym czasie kiedy walilo sie wszystko co bylo dla mnie wazne ratowalam siÄ uwaznym piciem kawy w mojej ulubionej pieknej filizance...
@@magorzataw102 DziÄkujÄ za podzieleniem siÄ tÄ prostÄ
ale i gÅÄbokÄ i piÄknÄ medytacjÄ .
Jestem chyba w podobnym wieku co Pani psycholog. Przez wiÄkszoÅÄ dorosÅego Åžycia szczegÃģlnie ostatnie 15 lat byÅam duÅža kobieta i teÅž wtedy chciaÅam siÄ schowaÄ w wielkie ciuchy. Do tego ubrania w dla puszystych tylko w burych kolorach. Kiedy schudÅam kupuje jak najbardziej wesoÅe ubrania kolorowe i kobiece. PrzekÅada siÄ to na moj nastrÃģj jest lepiej i jestem pozytywniej postrzegana przez ludzi. ZupeÅnie inaczej jak byÅam schowana w ciuchach
PiÄknie! DuÅžo radoÅci!
ðð§ĄðĐ·âĪïļð
Bardzo fajnie to Pani tÅumaczy przykre bo dzisiejsze pokolenie wÅaÅnie chowa siebie. To teÅž sÄ powaÅžne problemy psychiczne o czym Pani mÃģwi kiedy czÅowiek byle jak siÄ ubiera to przejmuje myÅlenie Åže Åžycie jest byle jakie po co dbaÄ a Åžycie jest piÄkne i to od nas zaleÅžy jak je wyraÅžamy i potem przejmiemy myÅlenie.
Lepiej bym tego nie ujÄÅa!,DziÄkujÄ za komentarz! Pozdrawiam!
Ale to nie jest byle jakie ubieranie siÄ! WiÄkszoÅÄ z tych ubraÅ to starannie dobrane stylizacje, taka jest teraz moda, poza tym kaÅždy ma swÃģj gust a innym nic do tego ðĪ·
Bardzo lubiÄ pani kanaÅ.
DziÄkujÄ!
I jaâĪ
WÅaÅnie ostatnio zastanawiaÅam siÄ, nad tym, co Ci mÅodzi ludzie ze sobÄ zrobili. WyglÄ dajÄ jak bezksztaÅtne bryÅy. OkreÅlenie, Buka, Åwietne. Pasuje idealnie. MateriaÅ, z ktÃģrego dzisiaj uszyta jest, np. sukienka. KiedyÅ byÅ by uÅžyty jako podszewka. I to nie kaÅždy. DziÄkujÄ Pani za wyjaÅnienie tematu ubioru.
Jest Pani niemoÅžliwa!:)âĪ Ta Buka czy Buca, juÅž zapomniaÅam, jak siÄ to pisze, normalnie przypomniaÅa mi minione czasy. UÅmiechnÄÅam siÄ:). Jest Pani DamÄ i uczy nas, jak niÄ byÄ. DziÄkujÄ.
KiedyÅ lubiÅam kolory ziemi, zresztÄ ,...do dziÅ je lubiÄ. Ale nie na sobie.
Co siÄ staÅo?
ZobaczyÅam siebie na zdjÄciu.
DoznaÅam szoku. Zagoniona matka Polka, w za ciemnych wÅosach przy jasnej cerze, w luÅšnych ciuchach w kolorach ziemi. To byÅa poraÅžka.
ð§Ą
A kiedyÅ uknuÅem strategiÄ rekrutacyjnÄ (prowadziÅem do mojej firmy; oczywiÅcie samouk) na podstawie Åžartu...
Rekrutacja na gÅÃģwnego ksiÄgowego:
- "ProszÄ powiedzieÄ ile jest 2 + 2..."
-"A ile ma byÄ?"
- "GratulujÄ- ma Pan tÄ pracÄ. MoÅže Pan zaczÄ Ä juÅž jutro!"
Czyli najlepszy ksiÄgowy, gdy ubiera siÄ w brÄ zowy (i zaczÄ Åem rymowaÄ ;)
Pozdrawiam
Wow wyjaÅniÅa mi Pani dlaczego nie widzÄ siÄ i nie czuje siÄ dobrze w brÄ zowym i beÅžowym...mimo iÅž stylistka uznaÅa, Åže to sÄ kolory, w ktÃģrych dobrze wyglÄ dam. Wracam do swoich kolorÃģw.
WykÅad Åwietny i porÃģwnanie do buki super.
Serdecznie dziÄkujÄ za poruszenie tego tematu
Jak zwykle wiele cennych wskazÃģwek.
ð§Ą
Tu Buka- przyjezdzam do Polski ð swietnie siÄ Pani slucha. Dziekujemy.
ð
Bardzo wartoÅciowy wykÅad, dziekujeâĪ
ð
Ostatnio odkryÅam film na YouTubie o tytule ,, Przedwojenna Warszawa oczami Juliena Bryana.â
To przepiÄkne nagrania spoÅecznoÅci miasta z tamtego okresu. WidaÄ jak piÄknie i elegancko wszyscy wyglÄ dali. Kobiety, mÄÅžczyÅšni, dzieci. W pÅaszczach, furtach, kapeluszach. Osoby pilnujÄ ce porzÄ dku na drodze rÃģwnieÅž mundury schludne, dopasowane, eleganckie.
Tak bardzo smutno przez chwilÄ mi siÄ zrobiÅo gdy zrozumiaÅam Åže tÄ wysoce rozwiniÄtÄ kulturÄ przerwaÅa wojna. Ile wartoÅci z wszelakich dziedzin Åžycia, ile doÅwiadczenia, dobrych manier przetrwaÅo w bardzo maÅej iloÅci rodzin. A wyÅmiewanie takich wartoÅci przez osoby ktÃģre ich nie pojmujÄ nie raz piorÄ umysÅy mÅodym osobom.
Przeczytaj sobie ksiÄ ÅžkÄ - "NiepiÄkne dzielnice. ZbiÃģr reportaÅžy o przedwojennej Warszawie".
Wiadomo, Åže jak krÄcili kamerÄ w tamtych czasach, to wybierali najÅadniejsze dzielnice miasta. A prawda jest taka, Åže wtedy byÅa bieda z nÄdzÄ .
Brakuje mi piekna na ulicach. Zgadzam siÄ z tym.Poruszam ten temat czÄsto w towarzystwie.
Trzeba o tym mÃģwiÄ!
Tak, widaÄ - wszem i wobec - rozumienie filozofii :)
A bez niej nie ma mowy o rozumieniu psychologii, co jest oczywiste dla kaÅždego kto jÄ rozumie (i nie jest oszustem):
"Przez dziury w Twoim pÅaszczu przeÅwieca Twoja prÃģÅžnoÅÄ"~ chyba Sokrates (albo Arystoteles, albo inny taki)
Jest teÅž: "Nie szata zdobi czÅowieka, ale o Åwiadczy o nim" (oczywiÅcie nie zawsze, ale tutaj nie musze tÅumaczyÄ podstaw filozofii).
Z moich obserwacji wynika coÅ paradoksalnego- te "Buki" (ja to nazywam "worki na ziemniaki"), to pewna nietypowa forma ekspresji...narcyzmu. Jakby odwrÃģcona reakcja na narcyzm spoÅeczny (i/ lub kultywowanie urody i/lub seksualnoÅci jako nadrzÄdne "dobro"/ wartoÅÄ spoÅeczna) w stylu reakcji obronnej: "skoro nie mogÄ byÄ jak te wszystkie piÄkne i wspaniaÅe/ seksowne z tik-tok-a, to wyraÅžÄ siebie caÅkowicie odwrotnie, czyli Åže o to nie dbam", a to tak naprawdÄ ukrycie niedoskonaÅoÅci pod pewnym pÅaszczykiem i/lub "ukryta pycha" (prÃģba przedstawienia siÄ w lepszym Åwietle, niÅž siÄ jest).
A dalej dochodzi obyczajowoÅÄ (to co powiedziaÅa Pani babcia, ale teÅž dobrze tÅumaczy to "efekt potÅuczonych szyb" z socjologii; czyli otoczenie- jego uroda/ estetyka- wpÅywajÄ na nas/ naszÄ duszÄ i nastÄpujÄ ciÄ gÅe sprzÄÅženia zwrotne), ale tego to juÅž trzeba uczyÄ prawie wszystkie kobiety, wiÄc za bardzo na tym siÄ nie skupiam; trzeba znaleÅšÄ jakÄ Å nieprzemÄ drzaÅÄ i tego nauczyÄ, bo jaka niby jest inna mÄ dra droga statystycznie? (to szukanie igÅy w stogu siana, a poÅowa kobiet z takim umysÅem, Åžeby to wszystko wiedzieÄ, juÅž... nie Åžyje i to z naturalnych przyczyn :D). OczywiÅcie nieprzemÄ drzaÅÄ (uczciwa/ lojalnÄ i inne niepopularne bzdury) teÅž nie jest Åatwo znaleÅšÄ, ale jeszcze trochÄ ich jest, wiÄc moÅže akurat Amor trafi wÅaÅciwie (oczywiÅcie nie obchodzÄ mnie tytuÅy i kariera, etc., bo ich do ÅÃģÅžka nie zabierze ;)
A reszta juÅž chyba mniej waÅžna do omawiania...i ogÃģlnie siÄ zgadzam :)
Tak- i ten wszech obecny kicz (to akurat doskonale widaÄ na tik-toku i jest uznane za Åadne/ fajne/ estetyczne, a najczÄÅciej to jest tragedia; dziaÅa "Efekt Lucyfera" na prawie wszystkie mÅode i bardzo atrakcyjne kobiety. Ale nie wiem jak to delikatnie wyjaÅniÄ kobiecie, Åže musi wywaliÄ 90% szafy, Åžeby mnie za to nie podrapaÅa... :D BÄdÄ siÄ uczyÅ. Kluczem jest brak przemÄ drzaÅoÅci i niewybujaÅe ego ;).
"PiÄkno zbawi Åwiat" F. Dostojewski : )
Dostojewski to ten rasista, ktÃģry nienawidziÅ PolakÃģw i prÃģbowaÅ wyrzuciÄ ich z krÄgÃģw SÅowian? Niestety, po tym, jakim byÅ czÅowiekiem, nie da siÄ szanowaÄ Åžadnych jego cytatÃģw.
DziÄkujÄ Pani za ten odcinek i wiedzÄ ktÃģrÄ siÄ Pani dzieli âĪ
DziÄkujÄ i pozdrawiam!
Nie szata zdobi czÅowieka..., ale jak CiÄ widzÄ tak CiÄ piszÄ ...
Zgadzam siÄ z PaniÄ caÅkowicie, wszystkie podstawy tworzenia piÄkne i harmonii wyniesione z domu uÅatwiajÄ Åžycie. Ja miaÅam takie szczÄÅcie a tym samym moje cÃģrki i synowie rÃģwnieÅž. Odpowiedni strÃģj na odpowiedniÄ okazjÄ pozwala czuÄ, Åže jestem we wÅaÅciwym miejscu i czasie.
TakÄ celebracjÄ Åžycia w moim domu (w samym Årodku zabiegania ) moÅžna i trzeba przeÅžywaÄ podczas ÅwiÄ tecznych posiÅkÃģw. StÄ d miÄdzy innymi dwanaÅcie potraw na WigiliÄ... Bardzo dziÄkujÄ za wspaniaÅy wykÅad ð
A ja dziÄkujÄ za wzbogacajÄ cy komentarz!âĪïļ
PiÄkny odcinek, bardzo potrzebny âĪ
ðĐĩ
Wspaniale przedstawiony szalenie waÅžny temat, dziÄkujÄ ð
Witam serdecznie w Nowym Roku pani Moniko i caÅÄ naszÄ spoÅecznoÅÄ . Super odcinek, bardzo waÅžne kwestie poruszone krÃģtko i jednoznacznie ð. Spotykam siÄ z ludÅšmi w mojej grupie ( emigracja, wspÃģlnota KK ) i w naszych reklacjach widzÄ Åže stawianie granic, odwaga, godna obrona swojego zdania, jasno wyrazanego, obrona wartoÅci itp. jest odbierane jako coÅ NIEWÅAÅCIWEGO , niegrzecznego, pysznego, nieboÅžego. WrÄcz wszystko na opak. Gdy pojawiajÄ jakieÅ nieporozumienia to tÅumienie emocji jest przez wielu uwaÅžane za ok bo twierdzÄ Åže nie chcÄ siÄ kÅÃģciÄ. Konfrontacja nie ma miejsca i po kolejnych sytuacjach a nie przegadanych wczesniej dochodzi do caÅkowitych wrÄcz rozlamow.
Dla mnie to dramat komunikacji itp. Rozpisalam siÄ a chciaÅam skrÃģtem.
DziÄkujÄ serdecznie pani Moniko jestem zbudowana po raz kolejny i walczÄ wÅaÅnie o prawdÄ z faÅszem unikÃģw i dobrej miny do zÅej gry.
Takich odcinkÃģw ÅžyczÄ CAÅY ROK. Zmiany sÄ Åwietne. CieszÄ siÄ Åže pani jest.
Bardzo dziÄkujÄ. Wszystkiego dobrego!
GÅÄbokie, wartoÅciowe, bardzo mÄ dre przemyÅlenia. DziÄkujÄ z caÅego sercaðâĪ
W mojej opinii kapitalny temat i wyÅmienity wykÅad. Poziom wysoki, jak zawsze, jak jego Autorka. KÅaniam siÄ w pas. Jak dobrze, Åže Pani jest ð
Bardzo dziÄkujÄ! Z caÅego serca!âĪïļâĪïļâĪïļ
Czy jest coÅ bardziej kiczowatego niz poliestrowe legginsy w panterkÄ?
Åwietny odcinek pani Moniko
ZresztÄ wiÄkszoÅÄ jest naprawdÄ bardzo ciekawa ðð
DziÄkujÄ!
Jak mÃģwi pani psycholog o modzie i wyglÄ dzie, to trzeba byÅo powiedzieÄ coÅ o tatuaÅžach. Teraz od kilkunastu lat jest taka "moda", Åže faceci i panienki robiÄ sobie z ciaÅa brudnopisy. To sprawia, Åže wiÄkszoÅÄ mÄÅžczyzn odrzuca od takich dziewuch, i nie chcÄ z nimi mieÄ nic do czynienia.
Nagram moÅže o tatuaÅžach.
â@@herbatkazpsychologiemSuper pomysÅ...
Ale moÅže Pani wÅoÅžyÄ kij w mrowisko ð
Odrzuca? Haha, moÅže starych tetrykÃģw odrzuca i bardzo dobrze, niech wracajÄ do swoich Åžon a nie rozglÄ dajÄ siÄ za mÅodymi ðð
DzieÅ Dobry Bardzo ð
Serdecznie Pani
dziÄkujÄ, od mÅodoÅci mam zamiÅowanie do piÄkna duchowego i wizualnego, dziÄkujÄ, Åže Pani porudza ten temat.
ZauwaÅžyÅam, Åže baÅagan i zagubienie w duszy przekÅada siÄ na to co zewnÄtrzne : reakcje, kolory itp. Przyroda mieni siÄ kolorami i harmoniÄ ale kto dziÅ jÄ dostrzega ? Skoro jest tyle "przydasi - protez" ktÃģre majÄ zapewniÄ czÅowiekowi stan zadowolenia, przyjemnoÅci.
Serdecznie i miÅo PaniÄ pozdrawiam ðŋâĪïļðŋ
Stawiam ð
Bardzo dziÄkujÄ! ProszÄ tak trzymaÄ i tak piÄknie patrzeÄ na Åwiat!âĪïļ
Bardzo ciekawy odcinek pozdrawiamâĪ
Bardzo dziÄkujÄ!
Takie zdanie przyszlo mi na mysl po wysluchaniu: " Bo w zyciu trzeba miec zasady". Mysle, ze to zdanie dotyczy mniejszosci. Moda mozna sie bawic, ubiorem tez, a o gustach sie nie dyskutuje. Jednak pewne zasady powinny obowiazywac, po to zeby trzymac czlowieka w pionie( godnosc ludzka, szacunek dla ciala, itp.) Jak sie nieraz przygladam starym zdjeciom, to w porownaniu z dzisiejszymi selfie, widac na nich ta szlachetnosc czlowieka. Sama postawa czlowieka sprawia, ze stroj choc skromny wyglada pieknie i z twarzy tez jakis przeblysk mysli bije. Choc czarno- biale zdjecie,to widac zywa dusze czlowieka, piekne. W dzisiejszych , tych luznych, obszernych strojach, ktore sa wygodne ( lubie w takich sprzatac albo byc na chorobowym) ciezko jest zachowac wyprostowana postawe, ktora sprawia ze czlowiek czuje sie pewniej i bezpieczniej. W takich ciuchach mlodziez jest zgarbiona, porusza sie bez gracji. Oni boja sie konfrontacji z otaczajacym swiatem. Czlowiek musi byc wyprostowany, oddychac pelna piersia i przegladac sie w oczach innych ludzi a nie w smartfonach. Odnosnie kolorow, to slyszac o ziemistych i khaki, przed oczami stanela mi Pani Angela Merkel. Wiem, ze nie tylko w takich kolorach wystepowala, ale tak mi jakos mozg zapamietal i skojarzyl z nia ten khaki. Czesto slysze, zeby sie nie przejmowac ubiorem, bo teraz wszystko do wszystkiego pasuje. Ale wlasnie wtedy rezygnujemy z jakichs zasad. Ogolnie to mozna powiedziec, ze piekno i harmonia ustepuja haosowi i brzydocie. Wspomina Pani o manekinach bez twarzy, ciekawe czemu to sluzy? Mnie odpychaja ubranka dla niemowlat, dzieci , na ktorych sa oczy jako punkty, a na ustach krzyzyk. Nie wiem czy to ma byc zajaczek, ale jest to straszne. Ostatnio tez jest moda obok obszernych ciuchow, na wielkie buty. Ciekawy film, sklania do refleksji nad soba. Czego efektem jest Buka? Izolacji z powodu braku relacji( bliskosci, milosci, zrozumienia)?
Åwietny komentarz! PrzemyÅlany! Bardzo dziÄkujÄ!âĪïļ
@@herbatkazpsychologiem Dziekuje bardzoâĪ
Nie moÅžna teraz daÄ manekinowi w sukience kobiecej twarzy bo przecieÅž sukienka to teÅž propozycja dla mÄÅžczyzn. ðĒðĒðĒ
Pani Moniko, apelujÄ o czystoÅÄ wypowiedzi komentujÄ cych na Pani kanale. Jeden z panÃģw w zbyt dosadny sposÃģb prezentuje swojÄ niechÄÄ do kobiet, nazywajÄ c je dziewuchami, ciziami i babami.
To absolutnie nie przystaje do treÅci, jakie Pani przedstawia na swoim kanale.
Pozdrawiam i dziÄkujÄ za Pani pracÄ
DziÄkujÄ za tÄ uwagÄ.
Wyrazy takie jak 'baba', 'chÅop', 'facet', 'dziewucha', sÄ sÅowami potocznymi. Natomiast sÅowo 'kobieta' w dawnej Polsce, aÅž do XIX wieku, byÅo uwaÅžane za bardzo obraÅšliwe okreÅlenie.
SiedÅš lepiej w tym Rajchu, i zanim coÅ napiszesz w Internecie to pomyÅl. Bo widzÄ, Åže usiÅujesz robiÄ jakieÅ wyimaginowane problemy z niczego.
â ââ @@Raul-pp1uhto nie sÄ wyimaginowane problemy. JÄzyk nieustannie ewoluuje i w chwili obecnej naleÅžy kulturalnie zwracaÄ siÄ do kobiet i mÄÅžczyzn.
SÅowa potoczne ktÃģre Pan wymieniÅ nie sÄ sÅowami potocznymi a prostackimi odpowiednikami. Na kobietÄ moÅžna powiedzieÄ dziewczyna, na mÄÅžczyznÄ chÅopak. Ale jak ktoÅ uÅžywa tamtych prostackich sÅÃģw to ludzie odsuwajÄ siÄ od kogoÅ takiego.
@@dziewczynazsekskamerek Jak mnie samiczko znalazÅaÅ na tym kanale?
A wracajÄ c do meritum sprawy, jak jeszcze ciebie na Åwiecie nie byÅo, to Eugeniusz Bodo ÅpiewaÅ piosenkÄ - "Baby, ach, te baby!".
@@Raul-pp1uh Typowe idiotyczne tÅumaczenie pseudojÄzykoznawcze, zamiast przyznaÄ siÄ, Åže zrobiÅo siÄ coÅ zÅego. Ech, gdzie ci prawdziwi mÄÅžczyÅšni.
WartoÅciowy, ciekawy materiaÅ, choÄ sÄ tezy, z ktÃģrymi zupeÅnie siÄ nie zgadzam, jak np. ta, Åžeby mieÄ ciuchy "dobrej jakoÅci" (=drogie) w mniejszej iloÅci zamiast np. wielu sukienek z poliestru. Nie ma nic zÅego w ubieraniu siÄ w sukienki z poliestru, ani w "tanich" materiaÅach, natomiast w ocenianiu drugiego czÅowieka na podstawie tego, co nosi, juÅž jest. A selekcjonowanie sweterkÃģw, Åžeby byÅy koniecznie z weÅny, to zwykÅy snobizm i szukanie poczucia bycia lepszym niÅž inni.
1.Warto nie myliÄ snobizmu z klasÄ i z praktycznoÅciÄ .
2.Poliester, poliamid i inne plastiki to materiaÅy wyjÄ tkowo niezdrowe dla ludzkiej skÃģry. Åatwo je wyprodukowaÄ, dlatego sÄ tanie. WeÅniany sweter czy jedwabna sukienka kosztujÄ wiÄcej, ale mogÄ sÅuÅžyÄ dÅugie lata i nie tylko wyglÄ dajÄ dobrze, ale ciaÅo w nich oddycha.
3. Nie iloÅÄ, ale jakoÅÄ ma znaczenie.
@@herbatkazpsychologiem 1. "Klasa i praktycznoÅÄ" to czÄsto maski snobizmu.
Nie powinno siÄ nikogo oceniaÄ po tym, co nosi, takie zachowanie Åwiadczy o duÅžej wewnÄtrznej sÅaboÅci, a taka potrzeba - o prymitywizmie. Poza tym, "klasy" nie wyczarujemy sobie noszeniem jedwabiu, jeÅli jej nie mamy. W ogÃģle uÅžywanie takiego sÅowa jak "klasa" Åšle brzmi, dlatego Åže automatycznie stawia jednych ludzi (tych, co majÄ klasÄ) wyÅžej niÅž drugich (ktÃģrzy w czyjejÅ opinii jej nie majÄ ). Kolejna poÅžywka dla snobizmu.
Mam kilka Ålicznych sukienek z poliestru, i wolÄ je niÅž weÅnÄ czy jedwab, ktÃģre kosztujÄ majÄ tek, a moim zdaniem wcale nie wyglÄ dajÄ najlepiej (chyba, Åže weÅniany pÅaszcz, ale to inna czÄÅÄ garderoby). PoÅysk jedwabiu nie wszystkim pasuje, wg mnie wyglÄ da kiczowato.
2. Zgoda, zawsze moÅžna praktykowaÄ noszenie czegoÅ Åadnego z poliestru np. na baweÅnianÄ bluzkÄ, ja tak robiÄ, skÃģra oddycha i ok.
3. To opinia. ;) SzanujÄ jÄ , ale mam innÄ .
@@Kurczak00 Ludzie z klasÄ stojÄ PONAD ludÅšmi bez klasy. Podobnie ludzie mÄ drzy stojÄ ponad gÅupimi. WyksztaÅceni ponad nieukami. Ludzie dobrego serca nad podÅymi. Ludzkie spoÅeczeÅstwo jest hierarchiczne i nic tego nie zmieni, a ci, ktÃģrzy prÃģbowali wywoÅali najkrwawsze czerwone rewolucje komunistyczne. Co do wyglÄ du - ocenianie ludzi po wyglÄ dzie jest nie tylko uprawnione ale i naturalne, bo jak wspomniaÅam w filmiku ubieramy siÄ nie tylko dla siebie. W spoÅecznym funkcjonowaniu istotnym elementem jest wizerunek - w zwiÄ zku z tym wskazane jest Åwiadome podÄ Åžanie za tym co lepsze niÅž za tym co gorsze.
W jaki piÄkny Åwiat nas Pani zabraÅa Pani Moniko...ð
Co do jakoÅciowych rzeczy to mnie akurat sÅuÅžÄ najbardziej sukienki z poliestru kupione za pse pieniÄ dze... Wygodne i Åadne.
SÅuÅžÄ mi od lat.
KuoiÅam sukienkÄ z naturalnego materiaÅu z dobrej firmy i niestety nie posÅuÅžyÅa mi za dÅugo...
Natomiast ogÃģlnie staram siÄ wybieraÄ rzeczy dobrej jakoÅci.
Co do koloru brÄ zowego to znam dwie osoby piszÄ ce brÄ zowym tuszem i sÄ to osoby toksyczne, nie znoszÄ ce sprzeciwu.
LubiÄ podrÃģÅžowaÄ...ð
Ostatnio kupiÅam teÅž kilka maÅych talerzykÃģw i zachwycam siÄ ich piÄknem...
Ja teÅž lubiÄ sukienki z poliestru. To caÅe snobowanie siÄ na jakoÅÄ materiaÅÃģw ani dobrze nie wyglÄ da, ani nie jest miÅe dla innych ludzi.
@@Kurczak00 PatrzÄ na garnitury Pana Morawieckiego czy Pana Mentzena i zastanawiam siÄ ile wydali na swoje stroje i z jakich materiaÅÃģw sÄ wykonane...
Mnie len gryzie. BaweÅnÄ noszÄ po domu.
Do pracy dzianinÄ albo poliester wÅaÅnie.
Poliester wrzuca siÄ do pralki, suszy i moÅžna zakÅadaÄ bez prasowania.
WyglÄ da w porzÄ dku moim zdaniem.
Bardzo dziekuje za filmik! Tez niedawno czytaÅam artykuÅ o tej stylistce, ktÃģra opowiadaÅa jak to Polki nie umiejÄ podÄ ÅžaÄ za moda, ze moda nie jest po to âÅžeby Åadnie wyglÄ daÄâ. Szok. Czym w takim razie jest moda? Czy moda ma sÅuÅžyÄ nam (ja to tak odbieraÅam zawsze) czy to my my mamy sÅuÅžyÄ modzie?
A no wÅaÅnie!...
Ot, taka moda na menela. KiedyÅ zakÅadaÅam dzwony po siostrze i bluzÄ po bracie z koniecznoÅci, teraz oni ubierajÄ siÄ tak celowo za niemaÅe pieniÄ dze. Ale cÃģÅž, jeÅli ktoÅ tak lubi... Z drugiej strony co nas obchodzÄ inni i kto co pomyÅli o naszym wyglÄ dzie, w miejscu, gdzie mieszkam nikt nie zwraca totalnie uwagi na to, byleby byÅo wygodnie i ciepÅo, w koÅcu takie sÄ podstawowe funkcje ubrania.
TrochÄ nie rozumiem stwierdzenia, Åže teraz ubrania sÄ bezksztaÅtne i bure. BezksztaÅtne? Po prostu jest moda na oversize, co mnie osobiÅcie bardzo cieszy, bo szerokie ubrania sÄ bardzo wygodne. Åŧe czÅowieka nie widaÄ w takim ubraniu? PrzecieÅž nie jest powiedziane, Åže koniecznie powinno siÄ podkreÅlaÄ swoje ksztaÅty ciuchami, ja osobiÅcie nie cierpiÄ obcisÅych ubraÅ, sÄ dla mnie okropnie niewygodne. A nie mogÅabym siÄ czuÄ w peÅni sobÄ w niewygodnych, krÄpujÄ cych ruchy ciuchach. A co do szaroÅci, buroÅci obecnych ubraÅ, to w ogÃģle siÄ nie zgadzam. Uwielbiam ciuchy "bezksztaÅtne", ale kolorowe i nie mam Åžadnego problemu ze znalezieniem takich we wszystkich kolorach tÄczy, i gÅadkich i w rÃģÅžnego rodzaju wzory...
OgÃģlnie rzecz biorÄ c, styl ubierania to kwestia gustu, kaÅždy z nas lubi coÅ innego i to jest piÄknie, to jest wÅaÅnie rÃģÅžnorodnoÅÄ. CoÅ co dla pani moÅže byÄ brzydkie, dla kogoÅ innego moÅže byÄ zachwycajÄ ce i na odwrÃģt. W ogÃģle myÅlÄ, Åže Åžyjemy w fajnych czasach, kiedy w sklepach moÅžemy dostaÄ bardzo rÃģÅžnorodne ubrania, dla kaÅždego coÅ fajnego. Rurki, dzwony, trampki, szpilki, swetry, bluzy w kaÅždym moÅžliwym fasonie i wzorze... Dlatego kompletnie nie wiem skÄ d u pani takie spostrzeÅženia...
Zgadzam siÄ
Gdzie jest w Polsce Ånieg ?
A niektÃģre mÅode cizie ubierajÄ siÄ w miarÄ Åadnie, a jak siÄ patrzy na buty, to chodzÄ w najtaÅszych trampkach. Ta "moda" przyszÅa pewnie z krajÃģw angosaskich. WidziaÅem raz na przystanku panienkÄ w wieku licealnym. MiaÅa na sobie nowe buty. A obok byÅa kaÅuÅža. To ona maczaÅa podeszwÄ jednego buda w kaÅuÅžy i stawiaÅa sobie na drugÄ nogÄ (z drugim butem to samo zrobiÅa). Po to, Åžeby te buty z wierzchu nie byÅy zbyt czyste:)).
Z budynkami to samo. W takim Warszawiwie w centrum idzie siÄ ulicÄ ZÅotÄ , sÄ Åadne elewacje budynkÃģw i niestety, zabazgrane ohydnymi graffiti. To jest ta antykultura o ktÃģrej mÃģwiÅ teÅž Krzysztof KaroÅ.
Tak, Åp. Pan KaroÅ to Åwietnie rozumiaÅ.
Ale proszÄ tu nie nazywaÄ kobiet ciziami.
@@herbatkazpsychologiem No, i jeszcze te podarte spodnie, ktÃģre gawiedÅš nosi pÅci obojga. Dawniej, w podartych ubraniach chodzili menele, a dzisiaj jest to "moda" powszechnie akceptowana i promowana przez media gÅÃģwnego Åcieku i c(w)elebrytÃģw.
BoÅže, jakby byÅo coÅ zÅego w najtaÅszych trampkach... MoÅže nie staÄ ich na lepsze, przyszÅo ci to do gÅowy?
@@Kurczak00 Nie ma nic zÅego w najtaÅszych trampkach. PisaÅem, Åže takie trampki nie przystajÄ do w miarÄ dobrego ubioru jako caÅoÅÄ. To tak jakby facet do garnituru zaÅoÅžyÅ trampki.
KiedyÅ baby nosiÅy sukienki, albo spÃģdnice. Teraz noszÄ te ohydne spodnie, w ktÃģrych wyglÄ dajÄ jak siedem nieszczÄÅÄ, we wszystkich grupach spoÅecznych i zawodowych. Bardzo maÅo kobiet ma nienagannÄ figurÄ i dobrze wyglÄ da w spodniach.
Ja jestem takÄ babÄ co nosi sukienki ð
W spodniach czujÄ siÄ Årednio, bo mam figurÄ gruszki.
Natomiast w weekendy na zakupy noszÄ spodnie. W podrÃģÅžy teÅž noszÄ spodnie na drogÄ, a na miejscu to tak na zmianÄ.